Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1228/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 marca 2021 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi- Widzewa w Łodzi w sprawie z powództwa J. O. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę:

1.  zasadził od pozwanego na rzecz powoda kwoty:

a.  4.500 złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 lipca 2016 roku do dnia zapłaty;

b.  560 złotych tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 lipca 2016 roku do dnia zapłaty;

c.  3.053 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi - Widzewa w Łodzi kwoty 6.164,68 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, tj.:

a)  w zakresie pkt 1a) wyroku w części co do kwoty 2.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 lipca 2016 r. do dnia zapłaty,

c) w zakresie pkt 1c) i pkt 2.

Zaskarżonemu orzeczeniu skarżący zarzucił:

I.  naruszenie przepisów postępowania, tj.: art. 233 § 1 k.p.c. mający wpływ na treść orzeczenia, przez błędną, sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego ocenę dowodów poprzez:

a)  uznanie, że powód na skutek zdarzenia z 1 sierpnia 2015 r. doznał urazu, który pozwalałby przyznać na jego rzecz kwotę 4500,00 złotych tytułem zadośćuczynienia, w sytuacji, gdy wniosków opinii biegłych -neurologa oraz chirurga ortopedy - wynika, że:

i.  powód nie doznał na skutek zdarzenia trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu,

ii.  brak jest obecnie następstw wypadku,

(...).  jest mało prawdopodobne, aby u powoda doszło do obrażeń kręgosłupa z uwagi na małą energię uderzenia;

czemu Sąd I instancji winien nadać większe znaczenie dokonując ustalenia doznanej przez powoda krzywdy, co doprowadziło Sąd I instancji do zasądzenia na rzecz powódki kwoty rażąco wygórowanej w okolicznościach sprawy;

b)  nienadaniu odpowiedniego znaczenia okoliczności, że u powoda istniały już zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe, które powodowały występowanie bólu, a które są obecnie wyłącznie odpowiedzialne za (subiektywne) dolegliwości bólowe;

czemu Sąd I instancji winien nadać większe znaczenie dokonując ustalenia doznanej przez powoda krzywdy, co doprowadziło Sąd I instancji do zasądzenia na rzecz powódki kwoty rażąco wygórowanej w okolicznościach sprawy;

c)  nienadaniu odpowiedniego znaczenia okoliczności ustalonej przez biegłych ds. rekonstrukcji zdarzeń a przywołanej przez biegłych neurologa i ortopedę-chirurga, że na ciało powoda oddziaływała siła mniejsza jak trzykrotność przyspieszenia ziemskiego, w konsekwencji czego doznanie obrażeń, na które powołuje się powód było mało prawdopodobne;

czemu Sąd I instancji winien nadać większe znaczenie dokonując ustalenia doznanej przez powoda krzywdy, co doprowadziło Sąd i Instancji do zasądzenia na rzecz powódki kwoty rażąco wygórowanej w okolicznościach sprawy.

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.: art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, polegającą na przyjęciu, iż kwota 4500 zł stanowi odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, podczas gdy jest to kwota rażąco wygórowana.

W konsekwencji podniesionych zarzutów pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Na wstępie należy wskazać, iż Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne.

Zdaniem Sądu Okręgowego wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy uznał za niezasadny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

W myśl przywołanego artykułu, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c., polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego, stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów, przeprowadzonych w danej sprawie, wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, albowiem obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego, powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego, wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana przezeń ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dało się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, L., który to pogląd Sąd Okręgowy w pełni podziela ).

Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może również polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dlań oceny materiału dowodowego, jak również na tym, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906, jak również wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 kwietnia 2008 r., sygn. akt I ACa 205/08, L.).

W kontekście powyższych uwag stwierdzić należy, że wbrew twierdzeniuniu apelującego, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył przy tym dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez Sąd ocena tegoż materiału jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesiony w tym zakresie zarzut stanowi w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi błędami ustaleniami Sądu I instancji. Apelujący nie przedstawił żadnych uzasadnionych argumentów przeciwnych, mogących podważyć ocenę Sądu Rejonowego, zaś argumenty, podniesione w treści apelacji, uznać należy za nietrafne.

Sąd Rejonowy zasadnie ustalił, że powód na skutek zdarzenia z 1 sierpnia 2015 r. doznał urazu, który uzasadniał przyznanie na jego rzecz kwoty 4.500 zł tytułem zadośćuczynienia. Choć zgodzić należy się z apelującym, że na skutek zdarzenia powód nie doznał trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, jak również obecnie nie ma następstw wypadku, jednakże wskazać należy, że przy ocenie zasadności roszczenia z tytułu zadośćuczynienia wskazane kryteria nie są decydującymi. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi sposób naprawienia krzywdy, w postaci doznanych cierpień fizycznych i ujemnych przeżyć psychicznych, zarówno istniejącej w chwili orzekania, jak i takiej, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno lub z dającym się przewidzieć z dużym stopniem prawdopodobieństwa odczuwać. Jednocześnie należy podkreślić, iż od osoby odpowiedzialnej za szkodę poszkodowany winien otrzymać sumę pieniężną o tyle w danych okolicznościach odpowiednią, by mógł za jej pomocą zatrzeć lub złagodzić poczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną. Zatem wyznacznikiem dla określenia rozmiaru szkody niemajątkowej będącej następstwem zdarzenia szkodzącego jest wiele czynników poza stwierdzeniem wystąpienia trwałego bądź długotrwałego uszczerbku na zdrowiu czy występowania trwałych następstw wypadku. Należy wskazać, że powód w wyniku zdarzenia odniósł obrażenia, skutkujące bólem, cierpieniem fizycznym, koniecznością podjęcia leczenia, stosowania leków i kołnierza ortopedycznego. Cierpienia fizyczne w tym zakresie wiązały się również z negatywnymi przeżyciami psychicznymi. Z tej przyczyny trafnie Sąd Rejonowy uznał powództwo o zadośćuczynienie za uzasadnione.

Na marginesie należy wskazać, że nietrafnym jest pogląd wyrażony w apelacji, iż jest mało prawdopodobne, aby u powoda doszło do obrażeń kręgosłupa z uwagi na małą energię uderzenia. W pierwszej kolejności należy wskazać za opinią biegłego, iż przyjęcie przez powoda w chwili zdarzenia pozycji innej niż siedzenie na fotelu kierowcy z głową skierowaną na wprost i opartą lub znajdującą się blisko powierzchni zagłówka w istotny sposób zwiększa prawdopodobieństwo doznania obrażeń. Tymczasem, jak ustalono w sprawie, powód zatrzymał się przed skrzyżowaniem w celu ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się drogą z pierwszeństwem. Logika i doświadczenie życiowe wskazuje, że w momencie dojeżdżania do skrzyżowania kierujący pojazdem odchyla się w pozycji siedzącej od zagłówka w kierunku kierownicy, by lepiej widzieć obszar jezdni poprzecznej, jak również rozgląda się w lewo i w prawo w celu stwierdzenia, czy może bezpiecznie wjechać na skrzyżowanie, zatem nie ma głowy skierowanej na wprost. Z tych przyczyn należało uznać, iż zaistniały przesłanki powodujące zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia wskazywanych przez powoda obrażeń. Ponadto, jak wskazał biegły, pomimo tego, że na powoda oddziaływała siła mniejsza niż trzykrotność przyspieszenia ziemskiego, na prawdopodobieństwo odniesienia obrażeń wpływał element zaskoczenia. Zatem wskazać należy, że nawet jeżeli na powoda oddziaływała siła porównywana do siły zderzenia pojazdów w wesołym miasteczku, należy wziąć pod uwagę, iż powód nie spodziewał się uderzenia, nie był na nią przygotowany, co wyeliminowało obronne napięcie mięśni.

Dodać należy, że wbrew zapatrywaniu skarżącego, Sąd Rejonowy dostrzegł i nadał odpowiednie znaczenie stwierdzeniu u powoda zwyrodnień w zakresie kręgosłupa istniejących przed zaistnieniem, wypadku. Jednak jak trafnie wskazał Sąd I instancji, część dolegliwości odczuwanych obecnie przez powoda związana jest z wykrytymi u niego zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa, jednakże przedmiotowy wypadek miał wpływ na nasilenie się dolegliwości bólowych odcinka szyjnego przez kilka miesięcy.

Z wyżej wskazanych względów zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy za niezasługujący na uwzględnienie uznał także zarzut naruszenia dyspozycji art. 445 § 1 k.c.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2020 r., III CSK 149/18 (Legalis nr 2522405) wyraził trafny pogląd, który to Sąd Okręgowy podziela, iż zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi sposób naprawienia krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i ujemnych przeżyć psychicznych, zarówno istniejącej w chwili orzekania, jak i takiej, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno lub z dającym się przewidzieć z dużym stopniem prawdopodobieństwa odczuwać. Zasadniczą przesłankę określającą jego wysokości stanowi więc stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych ich intensywność, nieodwracalność ujemnych skutków zdrowotnych, a w tym zakresie stopień i trwałość doznanego kalectwa i związana z nim utrata perspektyw na przyszłość oraz towarzyszące jej poczucie bezradności powodowanej koniecznością korzystania z opieki innych osób oraz nieprzydatności społecznej. Celem, jakiemu ma służyć zadośćuczynienie, jest nie tyle przywrócenie stanu przed wyrządzeniem krzywdy, ile załagodzenie negatywnego przeżycia poszkodowanego. Powszechnie akceptowana jest w judykaturze zasada umiarkowanego zadośćuczynienia, przez co rozumieć należy kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, określanej przy uwzględnieniu występujących w społeczeństwie zróżnicowanych dochodów różnych jego grup. Zasada ta trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, bowiem zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmiernie zawyżone lub nadmiernie zaniżone, a więc czy jest odpowiednie, pozostawać musi w związku z poziomem życia.

Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi ono opierać się tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 maja 2008 r., II AKa 83/08, KZS 2008/12/68). W kontekście tych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Tym samym praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427).

Jednocześnie należy zaznaczyć, że w orzecznictwie i doktrynie ugruntowane jest stanowisko, że zarzut naruszenia przepisu art. 445 § 1 k.c. przez zawyżenie lub zaniżenie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego może być uwzględniony tylko wyjątkowo w razie oczywistego naruszenia tych kryteriów przez sąd drugiej instancji. Podkreślenia wymaga, że z uwagi na obecność sędziowskiego uznania ingerencja w rozstrzygnięcie Sądu I instancji orzekającego o wysokości zadośćuczynienia może mieć miejsce tylko w wypadkach rażącego naruszenia kryteriów jego przyznawania, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca (por. przykładowo Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 października 2009 r., I CSK 83/09, LEX nr 553662 oraz Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 10 stycznia 2008r., I ACa 1048/07, LEX nr 466432). Wyrażone wyżej poglądy Sąd Odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne, a w jego ocenie Sąd I instancji słusznie określił wysokość zadośćuczynienia na kwotę 4.500 złotych jako odpowiednią za doznaną przez powoda krzywdę. Zasądzona kwota nie jest rażąco zawyżona, mając na uwadze sytuację życiową i rodzinną powoda, rozmiar jego krzywdy, cierpienia i bólu, który wprawdzie niezwykle trudno ocenić, jednakże dla potrzeb ustalenia zadośćuczynienia należy ewaluować. Zadośćuczynienie winno spełniać rolę nie tyle ekwiwalentu, ile namiastki złagodzenia bólu
i cierpienia. Zasądzonej kwoty nie można uznać za rażąco wygórowaną także mając na uwadze obecny poziom wynagrodzeń, koszty utrzymania, przeciętną stopę życiową społeczeństwa. Suma zadośćuczynienia nie jest zawyżona również w odniesieniu do poniesionej krzywdy. Powód niewątpliwie doznał cierpień fizycznych i psychicznych, a niezbędne leczenie
i rehabilitacja skutkowały utrudnieniami w życiu codziennym. Z tych wszystkich względów należy przyjąć, iż zasądzona przez Sąd Rejonowy suma zadośćuczynienia nie jawi się jako rażąco zawyżona.

Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż wywiedziona przez pozwanego apelacja nie zawierała zarzutów, mogących podważyć rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego
i w konsekwencji podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015 r. poz. 1800 ze zm.) zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w apelacji.