Pełny tekst orzeczenia

III Ca 207/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 27 października 2021 roku w sprawie VIII C 610/20 z powództwa M. B. przeciwko Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W.:

w punkcie 1 zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 6.067,86 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 5.100 zł od 29 października 2019 roku do dnia zapłaty oraz od 967,86 zł od 24 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty;

w punkcie 2 oddalono powództwo w pozostałym zakresie;

w punkcie 3 zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 2.717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

w punkcie 4 nakazano pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi 368,74 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

W świetle uzasadnienia wskazanego wyroku Sąd I instancji ustalił, że 15 lipca 2018 roku doszło do zdarzenia drogowego, w którym uszkodzeniu uległ należący do powoda samochód marki B. (...). W pojeździe uszkodzeniu uległy m.in. lewy przedni błotnik, przedni reflektor, maska, felga, opona. Sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego. W dacie kolizji pojazd powoda nie posiadał żadnych uszkodzeń.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu, który wdrożył postępowanie likwidacyjne. Po przeprowadzeniu oględzin pojazdu powód wniósł o ich powtórzenie, albowiem odbyły się one bez rozebrania elementów auta. W czasie drugich oględzin powód wskazywał przedstawicielowi pozwanego, że w pojeździe jest zderzak M., a nie zwykły, a także lampa biksenonowa skrętna. Pierwotnie pozwany ustalił koszt naprawy pojazdu na 4.462,45 zł, następnie koszt ten został zwiększony do 6.102,68 zł. Po wniesieniu przez powoda odwołania, decyzją z 11 września 2018 roku pozwany powiadomił o dopłacie odszkodowania w wysokości 1.670,48 zł. W treści decyzji wyjaśnił, że przyznana kwota uwzględnia rabat na części.

Nie zgadzając się z wysokością wypłaconego odszkodowania, powód zwrócił się do rzeczoznawcy samochodowego o wydanie ekspertyzy, na gruncie której koszt naprawy samochodu wyliczono na 17.219,21 zł. Pismem doręczonym 10 października 2019 roku powód wezwał pozwanego do ponownego rozpatrzenia sprawy i dopłaty odszkodowania w wysokości 9.446,05 zł. Wskazał, że sporządzony przez pozwanego kosztorys jest zaniżony i wymaga weryfikacji. W odpowiedzi, decyzją z 29 października 2019 roku ubezpieczyciel poinformował o dopłacie odszkodowania w wysokości 2.358,84 zł. Pozwany wyjaśnił, że ustalony ostatecznie na poziomie 10.132 zł koszt naprawy pojazdu, uwzględnia cenę części jakości (...) w odniesieniu do reflektora lewego i przeciwmgielnego lewego, ściany przedniej oraz sygnału dźwiękowego, a także 12 % rabat na części oraz 40 % rabat na materiały lakiernicze.

Powód naprawił pojazd we własnym zakresie przy użyciu części nowych oryginalnych z logo producenta pojazdu. Uzasadniony koszt naprawy pojazdu przy uwzględnieniu stawki na poziomie 110 zł/rbg netto, z użyciem części nowych i oryginalnych, uwzględniający stan techniczny pojazdu przed szkodą, przy zastosowaniu technologii naprawy pozwalającej przywrócenie wszystkich funkcji technicznych i estetycznych pojazdu, wyniósłby 16.199,86 zł brutto.

W tak ustalonym stanie faktycznym zważono, że w przedmiotowej sprawie bezsporny między stronami był fakt zaistnienia zdarzenia komunikacyjnego z winy osoby ubezpieczonej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego. Przedmiotem sporu nie była zasada odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę. Osią sporu w niniejszej sprawie była jedynie wysokość należnego odszkodowania. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał, dokonując analizy orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, że poszkodowany jest w pełni uprawniony do naprawy rzeczy poprzez zastosowanie części nowych i oznaczonych logo producenta, a nie tzw. zamienników. Zastosowanie elementów oryginalnych pochodzących od oznaczonego producenta jest ściśle związane z możliwością naprawy uszkodzonego samochodu w warsztacie autoryzowanym przez producenta pojazdu, z korzystania usług którego nie można w żadnym razie pozbawić poszkodowanego. Poszkodowany, w tym także poszkodowany właściciel pojazdu używanego, ma prawo wyboru zarówno miejsca, w którym zostanie przeprowadzona naprawa jego pojazdu jak i zastosowanych elementów oraz materiałów. Pokrzywdzony nie ma przy tym obowiązku poszukiwania sprzedawcy oferującego części najtaniej. W konsekwencji nie ma również podstaw do odstępowania od cen rynkowych na rzecz cen, jakie oferuje podmiot wskazany przez pozwanego.

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, w przedmiocie kosztów orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik sprawy, na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z art. 100 zd. 2 k.p.c. Strona powodowa wygrała proces niemal w całości ulegając jedynie w części żądania odsetkowego, a zatem w ocenie Sądu była uprawniona żądać zwrotu poniesionych kosztów w pełnej wysokości.

Apelację od omówionego wyżej wyroku, w zakresie jego punktów 1 – co do 4.836,80 zł, a także 3 i 4 – obu w całości, wywiódł pozwany, działając przez swojego pełnomocnika w osobie radcy prawnego. W apelacji zarzucono naruszenie zarówno prawa procesowego, jak i materialnego.

W zakresie prawa procesowego zdaniem apelującego doszło do naruszenia:

art. 235 2 § 1 k.p.c. przez pominiecie dowodu z opinii biegłego na okoliczność celowych i uzasadnionych kosztów naprawy z uwzględnieniem rabatu na części zamienne i materiały lakiernicze, a także części zamiennych jakości Q;

art. 235 2 § 1 k.p.c. w związku z art. 286 k.p.c. przez pominięcie wniosku o opinię uzupełniającą celem ustalenia kosztów restytucji pojazdu przy uwzględnieniu części jakości Q, rabatów na części zamienne oraz materiały lakiernicze;

art. 233 § 1 k.p.c. przez pominięcie dowodów z porozumień szczegółowo określonych w zarzucie;

art. 232 k.p.c. przez uznanie, że pozwany nie udowodnił iż powód był w stanie naprawić pojazd za cenę wskazaną w kalkulacji, przy jednoczesnym oddaleniu wniosków dowodowych zmierzających do wykazania tej okoliczności.

W zakresie prawa materialnego zarzucono naruszenie:

art. 361 i 363 k.c. przez ich błędne zastosowanie, skutkujące zasądzeniem odszkodowania w nadmiernej wysokości, bez uwzględnienia wspomnianych wyżej rabatów i części zamiennych jakości Q;

art. 822 § 1 w związku z art. 824 1 § 1 k.c. przez błędne zastosowanie i zasądzenie odszkodowania przenoszącego zakres odpowiedzialności pozwanego jako ubezpieczyciela;

art. 354 § 2 w związku z art. 826 § 1 k.c. w związku z art. 16 u.u.o.1 przez ich „niezastosowanie i pominięcie” przy określaniu uzasadnionych kosztów naprawy obowiązku współdziałania powoda przy wykonaniu zobowiązania i dążenia do minimalizacji szkody.

W apelacji zawarto wniosek o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego na okoliczność ustalenia kosztów restytucji pojazdu przy uwzględnieniu części jakości Q oraz rabatów na części i materiały lakiernicze, szczegółowo opisanych we wniosku.

Z tych względów wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w zaskarżonym zakresie i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za I i II instancję zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu.

Nie wniesiono odpowiedzi na apelację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Wyprzedzając dalsze rozważania, jakkolwiek sprawa podlegała rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, a postępowania dowodowego – wobec pominięcia wniosku jako zbędnego dla rozstrzygnięcia, o czym niżej – w II instancji nie przeprowadzono, Sąd Okręgowy w obecnym składzie uznaje za zasadne rozszerzenie uzasadnienia ponad wymogi z art. 505 13 § 2 k.p.c., czemu dano wyraz już w części poprzedzającej niniejszego uzasadnienia.

Spośród zarzutów apelacyjnych w pierwszej kolejności rozważyć należy te, które dotyczą prawa procesowego, jako determinujące prawidłowość ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia.

Zgłoszone zarzuty apelującego w tym zakresie dają się w swej istocie sprowadzić do argumentu, że Sąd I instancji niezasadnie odmówił dopuszczenia dowodu z opinii uzupełniającej biegłego na okoliczność kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu, przy założeniu iż wykorzystane zostaną części jakości Q oraz przy uwzględnieniu twierdzonych przez pozwanego rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze; taką też tezę zakreślono dla opinii uzupełniającej. Jest to jednak, jak prawidłowo stwierdził Sąd Rejonowy, okoliczność zbędna dla rozstrzygnięcia. W świetle stanowiska Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 80/112, szczegółowo już omówionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie ulega wątpliwości, że pozwany musiałby wykazać, że wartość pojazdu po naprawieniu go w sposób opisany w opinii podstawowej, byłaby wyższa aniżeli wartość pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem, a precyzyjniej – aniżeli hipotetyczna wartość pojazdu wynikająca z założenia, że do przedmiotowej kolizji w ogóle nie doszło. Tylko w takiej sytuacji można byłoby twierdzić o bezpodstawnym wzbogaceniu poszkodowanego kolizją, a zatem tylko przy takim ustaleniu wysokość odszkodowania ustalona przez Sąd I instancji podlegałaby zmniejszeniu, lecz nie o mechaniczne uwzględnienie różnicy między częściami jakości Q a oryginalnymi, a także twierdzonych przez pozwanego rabatów, lecz wyłącznie o owo zwiększenie wartości pojazdu względem wartości hipotetycznej. Jak przekonująco wskazał Sąd Najwyższy w przywołanej uchwale, z chwilą montażu część zamienna staje się częścią składową pojazdu i przestaje być przedmiotem samodzielnego obrotu. Nie ma podstaw do odrębnej oceny wartości poszczególnych części, możliwe i konieczne jest dokonanie oceny wartości całego pojazdu. Wykazanie wystąpienia takiej różnicy spoczywa na pozwanym ubezpieczycielu, skoro z istnienia takiej różnicy wywodzi on dla siebie skutki materialnoprawne w zakresie zmniejszenia świadczenia z tytułu ubezpieczenia (art. 6 k.c.). Należy przy tym zauważyć, że nie jest jednak tak – z pewnością nie wymaga tego prawidłowe stosowanie przepisów o cywilnym postępowaniu dowodowym – iżby sądy miały obowiązek uwzględnić każdy dowód zgłaszany przez stronę; przeczy temu wprost art. 235 2 § 1 k.p.c., przywoływany w różnej konfiguracji przez pozwanego w apelacji. W przypadku opinii biegłego, o jej przydatności dla rozstrzygnięcia niewątpliwie decyduje sformułowanie tezy dowodowej dla biegłego przez stronę wnoszącą o przeprowadzenie takiego dowodu, zwłaszcza w sytuacji, gdy strona wnioskująca jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika. W niniejszej sprawie, skoro pozwany nie domagał się przeprowadzenia we wnioskowanej tezie opinii porównania dwóch wartości wyżej wskazanych, opinia wedle wnioskowanej przez pozwanego tezy jest najzupełniej zbędna dla rozstrzygnięcia. Zatem Sąd Rejonowy nie tyle naruszył art. 235 1 § 1 k.p.c., jak twierdzi apelujący, co właśnie prawidłowo zastosował ten przepis, a precyzyjniej: jego punkt 2. Dokładnie z tych samych względów i w oparciu o tę samą podstawę pominięty został ów wniosek również w postępowaniu apelacyjnym, w którym – w zakresie odrębnie nie uregulowanym – stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu pierwszoinstancyjnym (art. 391 § 1 zd. I k.p.c.).

W świetle powyższych uwag ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są prawidłowe, ponieważ mieszczą się w granicach swobodnej – w przeciwieństwie do dowolnej – oceny przeprowadzonych dowodów jako spójne, logicznie powiązane z materiałem dowodowym, niebudzące wątpliwości w świetle życiowego doświadczenia oraz zupełne z punktu widzenia zakresu ustaleń niezbędnego do prawidłowego rozstrzygnięcia. Jako takie nie mogą być skutecznie zwalczane polemicznymi twierdzeniami apelującego. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjmuje owe ustalenia Sądu Rejonowego w całości za własne.

Przystępując do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego stwierdzić należy przede wszystkim, że rozważania prawne Sądu Rejonowego co do podstawy prawnej dochodzonego roszczenia są prawidłowe, nie były zresztą kwestionowane przez pozwanego w apelacji. W tych okolicznościach i w tym zakresie wystarczające jest zatem wskazanie, że Sąd Okręgowy owe rozważania przyjmuje za własne.

Pozwany zarzuca natomiast w apelacji, z punktu widzenia prawa materialnego, że zaskarżonym wyrokiem zasądzono świadczenie w większym rozmiarze, aniżeli wynika to z odpowiedzialności pozwanego jako ubezpieczyciela sprawcy kolizji. Należy zatem dostrzec, że w świetle wcześniejszych rozważań, pozwany nie sprostał ciężarowi dowodu iż doszło do bezpodstawnego wzbogacenia powoda, co obciąża pozwanego (przywołany już wcześniej art. 6 k.c.). W świetle prawidłowych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji, zaskarżony wyrok nie obejmuje zasądzenia świadczenia wykraczającego poza granice odpowiedzialności pozwanego jako ubezpieczyciela sprawcy kolizji w zakresie ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Nie doszło do naruszenia art. 361 i 363 k.c., w żadnym z paragrafów tych artykułów, ani art. 822 § 1 w związku z art. 824 1 § 1 k.c.

Odrębnego omówienia wymaga zaś zarzut naruszenia art. 354 § 2 w związku z art. 826 § 1 k.c. w związku z art. 16 u.u.o. Przyjęta konstrukcja prawna zarzutu wydaje się nieprzekonująca. Warto zauważyć, że art. 354 § 2 k.c. wprowadza do zakresu obowiązków wierzyciela współpracę z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania. Granice owej obowiązkowej współpracy wyznacza treść zobowiązania, a także jego cel społeczno-gospodarczy oraz zasady współżycia społecznego, a w przypadku istnienia ustalonych zwyczajów – także te zwyczaje. Z ujęcia zarzutu wynika założenie apelującego pozwanego, że istnieją względy z zakresu czy to celu społeczno-gospodarczego, zasad współżycia społecznego, czy wreszcie ustalonych zwyczajów, które nakazywałyby poszkodowanemu w wypadku komunikacyjnym, przy wystąpieniu szkody w pojeździe, korzystanie następnie z części Q, bądź też nabywania części zamiennych, względnie materiałów lakierniczych, na warunkach określonych przez ubezpieczyciela sprawcy kolizji w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Taka wykładnia zarzutu jest jedyną możliwą, gdyż z całą pewnością taki obowiązek nie wynika dla ubezpieczonego wprost z art. 826 § 1 k.c., co przyznaje wszak sam pozwany, przywołując w tym kontekście jako powiązany, dla prawidłowej rekonstrukcji normy szczególnej (indywidualno-konkretnej), art. 354 § 2 k.c.

Sąd Okręgowy w obecnym składzie nie podziela poglądu, aby cel społeczno-gospodarczy, jakakolwiek – skądinąd nijak nie sprecyzowana przez apelującego – zasada współżycia społecznego, czy wreszcie ustalony zwyczaj, nakazywały poszkodowanemu w wypadku komunikacyjnym działanie polegające na korzystaniu czy to z części zamiennych o jakości Q, czy też nabywania części zamiennych bądź materiałów lakierniczych na warunkach określonych przez ubezpieczyciela. Przywołanie w tym kontekście fragmentu uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego w sprawie II CSK 100/183 jest dość wybiórcze gdy zważyć, że obowiązek współdziałania w ramach art. 354 § 2 k.p.c., Sąd Najwyższy w tamtej sprawie powiązał z kwestią w istocie proceduralną: „Z tej perspektywy [ to jest przytoczonego w uzasadnieniu apelacji fragmentu rozważań w sprawie II CSK 100/18 – SO] obowiązkiem powoda w reakcji na inicjatywę dowodową pozwanego jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności dotyczących naprawy samochodu i dokonania jego sprzedaży oraz złożenie dokumentów z tym związanych, a zaniechania w tym przedmiocie mogą być ocenione przez Sąd w ramach art. 233 § 2 k.p.c.”. Sąd Najwyższy w tamtej sprawie w ogóle nie odnosił art. 354 § 2 k.c. do kwestii stosowanych części, materiałów, czy też ewentualnych rabatów w ich nabyciu.

Należy natomiast zauważyć, że Sąd Najwyższy w sprawie III CZP 51/184 – zresztą powołując się na swoje orzecznictwo jeszcze z 2001 roku5 – zwrócił uwagę, że ponieważ wartość pojazdu w wyniku uszkodzenia, choć później wyeliminowanego, zmalała w stosunku do tej, jaką pojazd ten miałby na rynku, gdyby nie został uszkodzony, to kompensata powinna obejmować nie tylko koszty naprawy, ale także tę różnicę wartości.

Dlatego też stosowanie art. 826 § 1 k.c. do kwestii – jak chce apelujący – doboru części zamiennych i materiałów lakierniczych, jest w ogóle chybione przedmiotowo, o ile miałoby być nawet uznane za dopuszczalne podmiotowo, choćby pośrednio jak proponuje pozwany, przez art. 354 § 2 k.c. Jak przekonująco wskazał Sąd Najwyższy w przywołanej już sprawie III CZP 51/18, skoro szkodą (art. 361 § 2 k.c.) jest różnica między stanem majątku poszkodowanego jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie nastąpiło to zdarzenie, to roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą powstania obowiązku naprawienia szkody, a nie po powstaniu kosztów naprawy pojazdu. Tymczasem art. 826 § 1 k.c., nawet przyjmując odnoszenie go do poszkodowanego w kolizji posiadacza pojazdu, zobowiązuje do użycia dostępnych środków w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów. Niewątpliwie zagadnienie ratowania przedmiotu ubezpieczenia nie ma znaczenia dla niniejszej sprawy. Pozostaje zatem kwestia użycia środków celem zapobieżenia szkodzie lub jej zmniejszenia. Bacząc jednak na to iż szkoda nie powstaje po wykreowaniu kosztów naprawy pojazdu, lecz na wcześniejszym etapie, tedy okoliczność doboru części i materiałów do naprawy w gruncie rzeczy nie ma żadnego znaczenia dla rozmiaru zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela z racji objęcia sprawcy kolizji ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, ponieważ ten zawsze wyznaczony jest granicą wartości szkody określonej w ramach 361 § 2 k.c. Jeżeli koszty naprawy przekroczyły szkodę ustalaną wskazaną wyżej metodą, to ubezpieczyciel nie musi odwoływać się do konstrukcji z art. 354 § 2 w związku z art. 826 § 1 k.c. w związku z art. 16 u.u.o. i przez art. 826 § 3, zapewne również w związku z art. 354 § 2 k.c., żądać zmniejszenia obowiązku świadczenia ubezpieczeniowego, lecz wystarczy powołanie się na niebudzące wątpliwości interpretacyjnych granice odpowiedzialności z art. 361 § 2 w związku z art. 822 § 1 k.c. w związku z art. 36 ust. 1 u.u.o. Rzecz jednak w tym, że ciężar dowodu spoczywa w tym zakresie na pozwanym ubezpieczycielu, który z tego faktu wywodzi zmniejszenie zakresu swojej odpowiedzialności (art. 6 k.c.), zaś jak wyżej zaznaczono i z przyczyn tam wskazanych, ciężarowi owemu pozwany w niniejszej sprawie nie sprostał.

W konsekwencji zarzuty apelacji co do rozstrzygnięcia o głównym przedmiocie procesu nie okazały się zasadne.

Zaskarżenie w apelacji rozstrzygnięć w przedmiocie kosztów powiązano wyłącznie z oczekiwaną korektą rozstrzygnięcia w zakresie roszczenia głównego, tak by zachować zasadę rozstrzygnięcia o tych kosztach według zasady stosunkowego ich rozdzielenia. Nie wykazano żadnych nieprawidłowości niezależnych od oczekiwanej zmiany rozstrzygnięcia..

Z tych wszystkich względów, a nadto wobec braku okoliczności skutkujących nieważnością postępowania, które winny być brane pod uwagę z urzędu, uznając zaskarżone orzeczenie za prawidłowe, apelację pozwanego oddalono jako bezzasadną (art. 385 k.p.c.).

1 Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (j.t. – Dz. U. z 2022 r. poz. 621 z późn. zm.).

2 Uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC z 2012 r., nr 10, poz. 112.

3 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2019 r., II CSK 100/18, LEX nr 2648598.

4 Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2018 r., III CZP 51/18, OSNC z 2019 r., nr 9, poz. 94.

5 Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., III CZP 57/01, OSNC z 2002, nr 5, poz. 57.