Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 273/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 czerwca 2022 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Żelewska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 15 czerwca 2022 r. w G.

sprawy z powództwa K. D.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki K. D. kwotę 15.617,40 zł (piętnaście tysięcy sześćset siedemnaście złotych 40/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 15.000 zł od dnia 9 listopada 2019r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 617,40 zł od dnia 5 maja 2020r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  kosztami procesu obciąża strony po połowie pozostawiając ich wyliczenie referendarzowi sądowemu po zakończeniu postępowania.

Sygn. akt I C 273/20

UZASADNIENIE

(wyroku z dnia 15 czerwca 2022 roku – k. 268)

Powódka K. D. domagała się od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. zapłaty kwoty 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 listopada 2019 roku do dnia zapłaty, kwoty 2.400,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następującego po doręczeniu pozwu do dnia zapłaty, a także kosztów procesu według norm przepisanych.

Dnia 20 marca 2019 roku pojazd objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej u pozwanego nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu autobusowi, którym podróżowała powódka, co spowodowało zderzenie pojazdów. W konsekwencji powódka doznała obrażeń ciała, wymagających leczenia operacyjnego. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność za szkodę i wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia łącznie kwotę 15.000 zł, stwierdzając 10 % trwałego uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem powódki zadośćuczynienie zostało zaniżone o kwotę 30.000 zł. Jej zdaniem doznała ona trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 21-22 %. Powódka domagała się także zapłaty kwoty 2.400 zł tytułem kosztów opieki, zakładając, że liczba godzin opieki wyniosła 240 (12 tygodni x 20 godzin), przy uwzględnieniu stawki netto za godzinę pracy w 2019 roku w wysokości ok. 10,00 zł. Powódka domagała się odsetek od dnia 9 listopada 2019 roku, tj. dzień po wydaniu drugiej ostatecznej decyzji przez pozwanego.

(pozew – k. 3-9)

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Zdaniem pozwanego wypłacona kwota zadośćuczynienia w pełni kompensuje powstałą szkodę. Powódka zakwestionowała także żądanie w zakresie zapłaty kosztów opieki. Ewentualne odsetki zaś powinny być naliczane od dnia wyrokowania.

(odpowied ź na pozew – k. 87-89v.)

Stan faktyczny:

Dnia 20 marca 2019 roku powódka, jako pasażerka autobusu marki S. o numerze rejestracyjnym (...), została poszkodowana na skutek zderzenia tego pojazdu z pojazdem osobowym marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Powódka na skutek gwałtowanego hamowania upadła plecami na podłogę. Karetką pogotowia powódka została przetransportowana do Szpitala św. W. a P. w G. a następnie przeszła rehabilitację w okresie od 2 sierpnia 2019 roku do dnia 23 sierpnia 2019 roku. Zażywała leki przeciwbólowe. Opiekę nad powódką sprawowała mieszkająca z nią matka – D. D..

W dacie szkody powódka miała 25 lat. Chorowała na cukrzycę typu I. Pracowała jako nauczycielka. Studiowała filologię angielską. Do pracy powróciła we wrześniu 2019 roku. Przed wypadkiem była osobą aktywną – chodziła na basen, ćwiczyła jogę oraz pilates.

Sprawcą zdarzenia był kierowca pojazdu osobowego S. (...) o numerze rejestracyjnym (...) objętego obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego.

(dow ód: zeznania powódki – k. 116-116v., płyta – k. 117, zeznania świadka D. D. – k. 115-116, płyta – k. 117)

W wyniku wypadku powódka doznała w zakresie narządu ruchu złamania kompresyjnego trzonu kręgu L1 z obniżeniem blaszki granicznej w przedniej części o 50 % oraz uszkodzenia ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego i głowy długiej dwugłowego prawego ramienia. Złamanie kręgosłupa leczone było operacyjnie. Odtworzono wysokość trzonu. Powstała szpecąca blizna pooperacyjna. Mogą występować okresowe przeciążeniowe bóle kręgosłupa lędźwiowego. Uszkodzenie barku spowodowało przewlekły zespół ciasnoty podbarkowej z wtórnymi zmianami zwyrodnieniowo – degeneracyjnymi potwierdzonymi w przeprowadzonym badaniu oraz w badaniu w czasie leczenia w poradni ortopedycznej, a także w badaniach obrazowych USG i MR.

Przewlekły zespół bólowy po złamaniu trzonu L1 stanowi stosunkowo niewielkie upośledzenie czynności organizmu i zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku (Dz.U.954.2013) zaburzenia funkcji kwalifikują się jako trwały uszczerbek na zdrowiu przy zastosowaniu § 8 według najbardziej zbliżonego punktu 94C. Biorąc pod uwagę obraz kliniczny, towarzyszące powikłania stopień upośledzenia funkcji w porównaniu z zaburzeniami objętymi w tym punkcie w skali procentowej od 5 do 25 odpowiada proporcjonalnie 5 % uszczerbku. Ograniczenie funkcji prawego barku stanowią długotrwały uszczerbek na zdrowiu według punktu 104. Biorąc pod uwagę obraz kliniczny, towarzyszące powikłania stopień upośledzenia funkcji w porównaniu z zaburzeniami objętymi w tym punkcie w skali procentowej od 5 do 30 odpowiada proporcjonalnie 5 % uszczerbku. Blizna pooperacyjna okolicy lędźwiowej jest szpecąca i kwalifikuje się przy zastosowaniu § 8 według najbardziej zbliżonego punktu 19A jako trwały uszczerbek na zdrowiu. Przy uwzględnieniu lokalizacji, wyglądu i rozmiaru blizny uszczerbek w skali od 1 do 10 odpowiada 1 %. Razem uszczerbek na zdrowiu wynosi 11 %.

Stan kręgosłupa lędźwiowego jest utrwalony. Doszło do wygojenia z odtworzeniem trzonu kręgu L1. Nie rokuje się w przyszłości istotnych zmian. Uszkodzenia prawego braku są niewielkie i rokuje się w przyszłości ustąpienie dolegliwości. Blizna pooperacyjna jest zmianą utrwaloną.

Ograniczenia do wykonywania podstawowych czynności codziennych u powódki mogły utrzymywać się przez 6 tygodni. Przy uwzględnieniu stopnia mogących występować ograniczeń narządu ruchu wymagała ona pomocy osób trzecich w wykonywaniu czynności życia codziennego takich jak prace domowe (0,5 godz.), załatwianie spraw poza domem (0,5 godz.). Razem powódka wymagała średnio pomocy w wymiarze 1 godziny dziennie.

(dow ód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii R. P. – k. 160-162 wraz z pisemną opinią uzupełniającą – k. 192-194)

Pismem z dnia 6 maja 2019 roku powódka zgłosiła szkodę pozwanemu, domagając się zapłaty kwoty 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, 1.000,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, 479,20 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz 1.200,00 zł tytułem odszkodowania za uszkodzone rzeczy.

(fakt bezsporny nadto potwierdzony zg łoszeniem szkody – k. 52-54)

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność za szkodę i po reklamacji powódki ostateczną decyzją z dnia 8 listopada 2019 roku przyznał jej łącznie kwotę 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia.

(fakty bezsporne nadto potwierdzone: decyzj ą – k. 55-57, pismo z dnia 19.09.2019r. – k. 62-64, decyzja – k. 68-70)

S ąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony, dowodu z zeznań powódki, świadka oraz pisemnej opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, że dowody z dokumentów przedłożonych przez strony są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, w tym zgodności przedstawionych kopii dokumentów z oryginałami, prawdziwości twierdzeń w nich zawartych, ani też żadna ze stron nie zaprzeczyła, że osoby podpisane pod tymi dokumentami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych.

W ocenie Sądu brak było podstaw do kwestionowania dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii R. P. (2) na okoliczność ustalenia rodzaju i skutków dla zdrowia powódki, powstałych w wyniku przedmiotowego wypadku, wysokości i charakteru doznanego uszczerbku oraz rokowań co do stanu zdrowia powódki na przyszłość, albowiem została sporządzona w sposób rzetelny, profesjonalny i z zachowaniem należytych standardów, co czyni ją w pełni przydatną do rozstrzygnięcia sprawy.

Nadto, wnioski do jakich doszedł biegły są stanowcze i zostały logicznie uzasadnione, nie budzą one także żadnych wątpliwości Sądu w świetle zasad doświadczenia życiowego czy wiedzy powszechnej. Biegły odniósł się do uwag powódki rozwiewając wszelkie wątpliwości między innymi w zakresie wielkości doznanego uszczerbku.

W ocenie Sądu, brak było podstaw do kwestionowania zeznań powódki oraz świadka, które były szczere, logiczne, spontaniczne i zbieżne, co w przekonaniu Sądu świadczy o ich zgodności z prawdą. Przede wszystkim zeznania te korelują z opinią biegłego sądowego opartą o zgromadzoną w sprawie dokumentację medyczną oraz badanie powódki, choć oczywistym jest, że relacjonowane cierpienia jako odczuwalne zjawisko jest własnością doświadczeń zmysłowych i pewnym sensie jest subiektywne. Dlatego podlegają one obiektywizacji w oparciu o obiektywne dane dotyczące anatomicznych uszkodzeń struktur ciała.

Normatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 8241 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c., art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Na mocy natomiast art. 8241 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Należy zauważyć, że dla przypisania danemu podmiotowi odpowiedzialności deliktowej na podstawie przepisu art. 415 k.c. konieczne jest łączne spełnienie następujących przesłanek w postaci: powstania szkody rozumianej jako uszczerbek w dobrach prawnie chronionych o charakterze majątkowym, a w przypadkach określonych w ustawie – także o charakterze niemajątkowym, wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym, polegającym na bezprawnym i zawinionym zachowaniu sprawcy szkody, a także związek przyczynowy pomiędzy czynem niedozwolonym a powstaniem szkody.

Przechodząc do oceny powództwa pod kątem powyższych przesłanek, zważyć należało, że nie było sporu, co do odpowiedzialności pozwanego za skutki przedmiotowego wypadku. Przyjął ją bowiem już w postępowaniu likwidacyjnym.

Jeśli chodzi o roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę, to pozwany zakwestionował przede wszystkim rozmiar krzywdy poniesionej przez powódkę.

Dokonując ustaleń w przedmiocie rozmiaru krzywdy pamiętać należy, że nie jest możliwe ścisłe określenie rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia, zaś każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, OSP 2012/4/44). Bez wątpienia wprowadzenie do przepisu art. 445 § 1 k.c. klauzuli generalnej "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym charakterem tego przyznania ("może"), co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974 r., II CR 763/73, OSPiKA 1975, nr 7-8, poz. 171). Pomimo niemożności ścisłego ustalenia wysokości uszczerbku należy jednak opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego. Sąd miał na uwadze, że wobec niewymierności szkody niemajątkowej określając wysokość "odpowiedniej sumy", sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03, LEX nr 327923). Ponadto należy mieć na względzie, że chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2000r., CKN 969/98, LEX nr 50824).

W ocenie Sądu łączna kwota 30.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę (tj. wraz z kwotą wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego) jest adekwatna do rozmiaru obrażeń doznanych przez powódkę w wyniku wypadku z dnia 20 marca 2019 roku, dolegliwości bólowych z nim związanych, rozmiaru cierpień psychicznych oraz ograniczeń w życiu codziennym. Uwzględnia też wiek powódki i jej dotychczasowy trybu życia. Przede wszystkim za uwzględnieniem żądania w takiej wysokości przemawia rozmiar i charakter obrażeń, a także przebieg i intensywność procesu leczenia.

Ze zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, stanowiącej podstawę wydanej opinii przez biegłego wynikało, że uraz powódki był poważny. Dotyczył bowiem m.in. złamania części kręgosłupa, co wymagało interwencji operacyjnej. W ten sposób powódka została oszpecona blizną pooperacyjną, co dla młodej kobiety może być źródłem frustracji. Niewątpliwie powódce bezpośrednio po zdarzeniu, jak i w dłuższym okresie czasu towarzyszyły dolegliwości bólowe. O ile ból jest niemierzalny, o tyle jego występowanie nie zostało wykluczone przez biegłego i nie jest być ponadnormatywnym następstwem urazu. Oczywistym jest również, że powódka zmuszona była do ograniczenia dotychczasowej aktywności. Konieczne było zrezygnowanie z zajęć sportowych (basen, joga, pilates), a także półroczna przerwa w pracy. Powódka przeszła rehabilitację. Wymagała pomocy matki w codziennym funkcjonowaniu przez znaczny okres po wypadku (przez 6 tygodni), choć w niewielkim wymiarze (1 h dziennie). Ukończenie studiów wymagało podjęcia znacznych wysiłków w krótszym okresie czasu na skutek zaburzonego toku ich realizacji. Ustalony przez biegłego uszczerbek na zdrowiu na poziomie 11 % (w tym 6% trwały, 5% długotrwały) dobitnie obrazuje stopień doznanych cierpień, a także ich nieodwracalność. Procentowy uszczerbek na zdrowiu ustalony bądź nie przez biegłego dla rozstrzygnięcia sprawy ma charakter pomocniczy. Nie istnieją bowiem przyjęte ani ustawowo ani zwyczajowo przeliczniki stosowane do ustalenia wysokości zadośćuczynienia w oparciu o ustaloną wysokość uszczerbku na zdrowiu jednakże oparcie decyzji ubezpieczyciela o wypłacie kwoty 15.000,00 zł przy założeniu 10 % uszczerbku na zdrowiu nie oznacza, że przy ustaleniu 11 % niemal w całości skompensowano doznaną krzywdę.

Reasumując, kwota 30.000,00 zł (zawierająca już wypłaconą kwotę 15.000,00 zł) jest odpowiednia do charakteru urazu, jego skutków, długości i sposobu leczenia oraz dyskomfortu doznanego z tytułu urazu w codziennym funkcjonowaniu. Sąd wziął pod rozwagę, że zadośćuczynienie nie może powodować wzbogacenia po stronie poszkodowanego kosztem sprawcy, a jedynie rekompensować powstałą krzywdę. Jednakże mając na uwadze poziom życia społeczeństwa na terenie T., gdzie powódka aktualnie zamieszkuje, poziom dotychczasowego jej życia, kwota ta przedstawia dla niej ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie nie jest ona nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa i jest utrzymana w rozsądnych granicach. Stąd też w ocenie Sądu wyżej wskazane okoliczności sprawy w pełni usprawiedliwiają taką wysokość zadośćuczynienia i w żaden sposób nie można ich uznać za nadmierne.

Mając zatem na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności – na mocy przepisów art. 415 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c.– należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 15.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę w związku z wypadkiem z dnia 20 marca 2019 roku.

Nadto, na mocy art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) Sąd zasądził od wyżej wymienionej kwoty odsetki ustawowe od dnia 9 listopada 2019 roku, a więc od dnia wydania ostatecznej decyzji ustalającej wysokość należnego powódce odszkodowania w łącznej kwocie 15.000,00 zł. Do dnia wydania decyzji ubezpieczyciel dysponujący zespołem specjalistów był w stanie w terminie wynikającym z ww. przepisu (nawet po jego wydłużeniu) ustalić prawidłowo rozmiar szkody i wypłacić powódce należne zadośćuczynienie.

W pozostałym zakresie powództwo o zadośćuczynienie, w pkt. II wyroku, oddalono.

Powódka dochodziła także zasądzenia odszkodowania z tytułu kosztów opieki sprawowanej przez jej matkę.

Na gruncie normy art. 444 k.c. przypomnieć należało, że jeśli poszkodowany wykaże, że w wyniku uszkodzenia ciała powstała potrzeba zapewnienia opieki osoby trzeciej, a jednocześnie nie wykaże ponoszenia kosztów (np. z uwagi na uzyskanie opieki od osób najbliższych), wartość szkody i odszkodowanie ustala się w granicach kosztów uzyskania usług niezbędnych dla zapewnienia poszkodowanemu opieki świadczonej przez osobę posiadającą stosowne przygotowanie zawodowe (por. przede wszystkim wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r. II CSK 474/06). Formułując bowiem żądanie w oparciu o taki stan faktyczny, powódka nie dochodzi zwrotu kosztów poniesionych, lecz pokrycia kosztów, które powinny być poniesione dla zapewnienia jej prawidłowej opieki. W nauce wyjaśnia się istotę tego żądania wywodząc, że szkodą jest już konieczność zapewnienia opieki, natomiast zapewnienie sobie przez poszkodowanego tańszej lub nawet nieodpłatnej opieki, nie zmniejsza szkody. (por. poglądy zestawione przez J. Misztal - Konecką, Kilka uwag o kosztach opieki nad poszkodowanym jako szkodzie podlegającej naprawieniu na podstawie art. 444 § 1 zd. 1 k.c. (w:) T. Ereciński, J. Gudowski (red.) Ius est a iustitia appellatum. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Tadeuszowi Wiśniewskiemu. Wolters Kluwer Polska, 2017). Trzeba też zaakcentować, że poszkodowany może dochodzić zwrotu kosztów opieki, jeśli ze względu na stan zdrowia taka opieka jest potrzebna. Czynnikiem decydującym o możliwości żądania zwrotu tych kosztów nie jest natomiast fakt, że zostały lub nie zostały rzeczywiście poniesione. Nie jest konieczne, aby poszkodowany rzeczywiście opłacił koszty takiej opieki, stanowią one element należnego poszkodowanemu odszkodowania nawet wtedy, jeśli opieka sprawowana była przez członków rodziny poszkodowanego nieodpłatnie (wyrok Sądu Najwyższego z 4 marca 1969 roku, I PR 28/69, OSNCP 1969, Nr 12, poz. 229; wyrok Sądu Najwyższego z 4 października 1973 roku, II CR 365/73, OSNCP 1974, Nr 9, poz. 147; M. Safjan, w: Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2015, s. 1499, Nb 25). To, że opiekę zapewniali poszkodowanemu członkowie rodziny, nie zaś profesjonalny personel medyczny, nie może prowadzić do wyłączenia lub ograniczenia jego prawa do odszkodowania z tego tytułu. Wystarczającą podstawą zasądzenia na rzecz poszkodowanego świadczenia jest bowiem wykazanie przez niego istnienia zwiększonych potrzeb stanowiących następstwo czynu niedozwolonego. Opiekę tę mogą sprawować zarówno członkowie rodziny, jak i opiekunka, czyniąc to nawet nieodpłatnie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28.03.2017 r. sygn. akt I ACa 1481/16, LEX nr 2306324, wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 27.02.2020 r., III Ca 1040/19, LEX nr 3097137.).

W tym rozumieniu powódce należał się zwrot kosztów opieki sprawowanej przez jej matkę w wymiarze i przez okres czasu wynikający z opinii biegłego sądowego (łącznie 42 godziny). Biegły dokonał obiektywizacji doznanych urazów również pod kątem możliwości dokonywania czynności dnia codziennego. Z informacji uzyskanej od MOPS G. wynikało, że stawki za świadczenie usług opiekuńczych w 2019 roku przekraczały 20,76 zł brutto. Natomiast powódka domagała się ustalenia stawki w oparciu o minimalną stawkę godzinową za pracę w dacie szkody, która wynosiła wówczas 14,70 zł brutto.

W konsekwencji należne powódce odszkodowanie z tego tytułu stanowiło iloczyn tej stawki oraz liczby godzin wymaganej opieki osoby trzeciej – 617,40 zł, którą to kwotę zasądzono na podstawie art. 444 § 1 k.c. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 maja 2020 roku do dnia zapłaty, a to na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Wymagalność roszczenia w tym zakresie zależała od wezwania do zapłaty. Powódka przedprocesowo wezwała pozwanego do zapłaty w zakresie kosztów opieki w kwocie 1.000,00 zł, jednak Sąd będąc związanym był żądaniem pozwu (art. 321 k.p.c.) ograniczył się do wskazanej w pozwie daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu.

W pozostałym zakresie na mocy oddalono powództwo o zwrot kosztów opieki jako zawyżone (pkt II wyroku).

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie III. wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. obciążając strony w równym stopniu powstałymi kosztami, mając na uwadze, że niemal w równym stopniu uległy w swoim stanowisku. Rozdzielenie kosztów nie musi wynikać z ich szczegółowego, matematycznego (rachunkowego) rozliczenia (zob. wyr. SN z 21.2.2002 r., I PKN 932/00, L.). Szczegółowe wyliczenie pozostawiono referendarzowi sądowemu po zakończeniu postępowania stosowanie do regulacji art. 108 § 1 in fine k.p.c.