Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 107/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Przemysław Majkowski

Protokolant: Monika Bobrowska

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2022 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko A. K.

o zaniechanie immisji

1.  zakazuje pozwanemu A. K. używania nieruchomości położonej we wsi K. nr (...) jako miejsca postojowego dla samochodów ciężarowych,

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

3.  nakazuje pobrać od powódki M. B. i pozwanego A. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwoty po 2. 641,20 ( dwa tysiące sześćset czterdzieści jeden 20/100 ) zł od każdego z nich tytułem zwrotu obciążających ich części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,

4.  koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 107/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 marca 2020 r. (data wpływu) pełnomocnik powódki M. B. (nazwisko panieńskie K.) wniósł przeciwko pozwanemu A. K. o:

1.  zakazanie pozwanemu używania nieruchomości w K., nr (...), gm. P. na cele warsztatu i miejsca postojowego dla samochodów ciężarowych;

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu;

Strona powodowa uzasadniała swoje żądanie okolicznością, że na graniczącej z nieruchomością powódki nieruchomości, pozwany A. K. prowadzi parking dla samochodów ciężarowych (tzw.(...) generujący znaczny hałas, co jest szczególnie uciążliwe w korzystaniu z nieruchomości strony powodowej.

W odpowiedzi na pozew, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości. Podniósł zarazem zarzut braku legitymacji procesowej biernej.

Na rozprawie dnia 1 grudnia 2022 r. pełnomocnik powódki podtrzymał żądanie pozwu, zaś pełnomocnik pozwanego wniósł o jego oddalenie, wniósł nadto o wzajemne zniesienie kosztów i nieobciążanie pozwanego kosztami procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powódka M. B. (wcześniej, składając pozew, M. K.) jest właścicielką nieruchomości położonej we wsi K., pod numerem (...) w gminie P.. Na nieruchomości tej posadowiony jest dom jednorodzinny, w którym mieszka powódka wraz z rodziną. Nieruchomość ta sąsiaduje z nieruchomością, której współwłaścicielem na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej jest pozwany A. K.. Nieruchomość pozwanego znajduje się pod adresem K. (...), gm. P.. Działki te nie przylegają jednak do siebie – są rozdzielone kilkunastometrowym pasem gruntu, porośniętym trawami i chwastami. Od strony domu powódki nasadzone są również drzewa.

(bezsporne)

Okolica, w której położone są obie nieruchomości znajduje się we wsi K., będącej typową wsią mieszkaniowo - rolniczą. Dla działek powódki i pozwanego brak jest planu zagospodarowania przestrzennego. Działka powódki jest obecnie wykorzystywana jako teren zabudowy jednorodzinnej. Według opinii o klasyfikacji akustycznej działki nr (...) obręb K. nie są objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Działki (...) (Kamionka (...)) nie podlegają ochronie akustycznej, działka nr (...) (Kamionka (...)) to teren zabudowy mieszkaniowej, dla której dopuszczalny poziom hałasu wynosi 50dB w nocy i 40dB w dzień, zaś działka nr (...) (Kamionka (...)) to teren zabudowy zagrodowej. Dla terenu zabudowy zagrodowej dopuszczalne poziomy hałasu wynoszą 55dB dla pory dziennej i 45 dB dla pory nocnej.

(opina o klasyfikacji akustycznej k. 315; opinia biegłego k. 253 -259v wraz z opiniami uzupełniającymi k. 308-315 i k. 339-341)

Wokół gospodarstw okolicznych mieszkańców wsi znajdują się pola uprawne, na których m. in. rosną zboża. W okresie żniw zboża te są koszone przez kombajny, pracujące nieraz do późnych godzin wieczornych, emitując przy tym duży hałas i oświetlenie reflektorów. Publiczne drogi w okolicy nieruchomości stron są udostępnione do jazdy dla samochodów ciężarowych – nie ma zakazu ich wjazdu.

(bezsporne, opinia biegłego k. 254-259v; fotografie k. 26-37; zeznania powódki M. B. z 25 lutego 2021 r., nagr. 00:02:04-00:44:55 k. 224-225 oraz z 1 grudnia 2022 r. nagr. 00:28:55-00:54:09 k. 368v369; zeznania pozwanego A. K. z 25 lutego 2021 r., nagr. 00:44:55-01:24:03 k. 225-225v oraz z 1 grudnia 2022 r., nagr. 00:54:09-01:17:55 k. 369-369v)

Od 2016 roku żona pozwanego prowadzi działalność gospodarczą, w wykonywaniu której używa zestawów ciągników siodłowych (tzw. (...). W związku z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa żony pozwanego, na nieruchomości znajdującej się pod adresem K. (...) około 2018 r. zaczęły parkować wspomniane samochody ciężarowe. Przyjeżdżali nimi głównie kierowcy – pracownicy żony pozwanego, którzy zostawiali w tym miejscu pojazd po zakończonej trasie. Przyjazdy samochodów miały miejsce w różnych porach doby, nie wyłączając godzin nocnych. Na nieruchomości pozwanego nadto odbywały się rutynowe przeglądy i sporadyczne rozładunki towarów, naprawy oraz mycie pojazdów. W przypadku parkowania pojazdów pełniących funkcję chłodni, były one nieraz nie wyłączane na noc, aby utrzymać w należytej jakości przechowywany w chłodniach towar. Stan taki nasilał się w latach 2019 i 2020 r. Po dacie wytoczenia powództwa strona pozwana coraz rzadziej udostępniała nieruchomość jako miejsce postoju ciężarówek.

(zeznania powódki M. B. z 25 lutego 2021 r., nagr. 00:02:04-00:44:55 k. 224-225 oraz z 1 grudnia 2022 r. nagr. 00:28:55-00:54:09 k. 368v369; częściowo zeznania pozwanego A. K. z 25 lutego 2021 r., nagr. 00:44:55-01:24:03 k. 225-225v oraz z 1 grudnia 2022 r., nagr. 00:54:09-01:17:55 k. 369-369v)

Dnia 25 października 2019 r. Wójt Gminy P. na wniosek pozwanego ustalił warunki zabudowy i zagospodarowania terenu położonego w miejscowości K., obejmującego działki nr (...) (nieruchomość pozwanego) dla inwestycji polegającej na budowie warsztatu mechaniki samochodowej z częścią biurowo-socjalną wraz z urządzeniami. Zgodnie z treścią tej decyzji, projektowana inwestycja nie mogła powodować naruszenia interesów. osób w trzecich, w tym spowodować uciążliwości powodowanych przez hałas, wibrację, zakłócenia elektryczne i promieniowanie. Powyższa decyzja została jednak uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S., zaś ostatecznie postępowanie w tej sprawie umorzono z uwagi na cofnięcie wniosku przez A. K..

(decyzja k. 7-13; decyzja k. 14-20; pismo k. 357-358)

Przejazdy i postoje ciągników siodłowych na nieruchomości pozwanego były uciążliwe dla powódki i jej rodziny, którzy na co dzień zamieszkują na sąsiedniej nieruchomości. Hałas generowany przez pojazdy oraz urządzenia służące do ich obsługi, jak również hałas generowany przez czynności związane z ich obsługą (mycie, przeglądy, naprawa) był wyraźnie słyszalny przez powódkę. Również mocne światła reflektorów ciężarówek przeszkadzały powódce i jej rodzinie w ich korzystaniu ze swojej nieruchomości i w wypoczynku, pomimo, że nie świecą one w okna powódki. Z nieruchomości pozwanego w czasie postoju na niej „(...)” nie są odczuwalne również żadne zapachy (tj. spalin, olejów itp.).

(zeznania powódki M. B. z 25 lutego 2021 r., nagr. 00:02:04-00:44:55 k. 224-225 oraz z 1 grudnia 2022 r. nagr. 00:28:55-00:54:09 k. 368v369)

W razie przejazdu oraz postoju na nieruchomości pozwanego wspomnianych ciężarówek, niemożliwym było zachowanie norm dotyczących właściwego klimatu akustycznego. Nawet bardzo krótki okres pracy źródeł hałasu (uruchomionych samochodów ciężarowych na posesji strony pozwanej) nie pozwala na zachowanie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. Działalność w porze nocnej będzie powodowała przekroczenia na granicy działki mieszkaniowej jednorodzinnej, przy założeniach dotyczących przyjętych poziomów mocy akustycznej źródeł hałasu.

(opina o klasyfikacji akustycznej k. 315; opinia biegłego k. 253 -259v wraz z opiniami uzupełniającymi k. 308-315 i k. 339-341)

W toku procesu wykorzystywanie nieruchomości pozwanego na potrzeby parkingu praktycznie ustało. Incydentalnie zdarzało się, że w czasie trwania procesu przyjechał na nieruchomość ciągnik siodłowy, jednakże żona pozwanego aktualnie na cele parkingowe wykorzystuje najęty fragment parkingu na stacji benzynowej.

(umowa k. 208; zeznania powódki M. B. z 25 lutego 2021 r., nagr. 00:02:04-00:44:55 k. 224-225 oraz z 1 grudnia 2022 r. nagr. 00:28:55-00:54:09 k. 368v369; zeznania pozwanego A. K. z 25 lutego 2021 r., nagr. 00:44:55-01:24:03 k. 225-225v oraz z 1 grudnia 2022 r., nagr. 00:54:09-01:17:55 k. 369-369v)

Powyższy stan faktyczny jest w dużej mierze bezsporny, albowiem sam fakt wykorzystywania nieruchomości strony pozwanej na potrzeby postoju i parkowania „TIR-ów” pozostawał poza osią sporu między stronami. Sąd dał wiarę zeznaniom powódki w zakresie w jakim wskazywała na incydentalne prace przy pojazdach generujące hałas, takie jak drobne naprawy, przeglądy, mycie czy przeładunek towarów lub osprzętu (palet), albowiem są one zgodne z doświadczeniem życiowym i informacjami o charakterze notoryjnym, wskazującymi na konieczność dokonywania tego typu zwykłych czynności w codziennej, normalnej eksploatacji pojazdów. Sąd dał wiarę również powódce w zakresie w jakim wskazywała na hałas generowany przez rozładunek palet czy mycia pojazdów. W zakresie tego ostatniego pozwany sprzeciwiał się temu twierdzeniu powódki i przedstawił faktury za myjnię samochodową położoną z dala od spornej nieruchomości, jednakże faktury te pochodziły z późniejszego okresu aniżeli będącego podstawą skonstruowanego żądania pozwu. Co jednak najważniejsze, powyższe elementy nie były najbardziej relewantne z punktu widzenia ustalenia stanu faktycznego, podług którego pozwany na swojej nieruchomości miał generować ponadprzeciętny hałas, będący szczególnie uciążliwy dla powódki. W tym zakresie ustalenia Sąd poczynił przede wszystkim na podstawie (co do zasady) spójnych zeznań stron, uzupełnionych o ustalenia biegłego powołanego w sprawie. Wprawdzie dostrzegalna jest przez Sąd pewna ułomność wydanej przez biegłego opinii, a to z tego względu, że przeprowadził on jedynie wyliczenia teoretyczne poziomu hałasu (w dacie wizji lokalnej na nieruchomości pozwanego nie było żadnych ciężarówek) jednakże już te wyliczenia, których metodologię Sąd aprobuje, wskazują na niemożność zachowania norm dotyczących hałasu przy obecności na nieruchomości pozwanego samochodów ciężarowych.

Sąd nie dał wiary twierdzeniom pozwu w zakresie w jakim wskazywano na docierające z nieruchomości pozwanego zapachy oraz przedostające się na nieruchomość powódki nadmierne światła reflektorów („świecenie po oknach”) okoliczności tej ostatecznie zaprzeczyła również sama powódka w składanych przed Sądem zeznaniach. Sąd nie wykorzystał do ustalenia stanu faktycznego dokumentów przedłożonych przez stronę pozwaną, a dotyczącą prowadzenia działalności gospodarczej przez żonę pozwanego, w szczególności monitów z nadajników umieszczonych w ciężarówkach. Okoliczność, jak często na nieruchomości pozwanego parkowały (...) nie była bowiem istotna z punktu widzenia sprawy. Wiadomym było bowiem, iż takie postoje odbywały się – szczególnie w latach 2018 -2020. Niezasadnym byłoby uzupełnianie materiału dowodowego o zeznania świadków na okoliczność uciążliwego hałasu dobiegającego z nieruchomości pozwanego. Sąd pragnie zauważyć, że ów „uciążliwość” z natury rzeczy ma charakter subiektywny, wobec czego zeznania świadków w tym zakresie dotyczyłyby jedynie sfery ocen, nie zaś faktów. To z kolei, że pozwany udostępniał swoją nieruchomość na potrzeby używania ciągników siodłowych i generowało to hałas, było bezsporne, a sam poziom tego hałasu został doprecyzowany opinią biegłego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w zakresie żądania zakazania używania nieruchomości strony pozwanej jako miejsca postojowego dla samochodów ciężarowych.

W pierwszej kolejności należało rozważyć podnoszoną na początku procesu wątpliwość dotyczącą legitymacji biernej pozwanego A. K. w niniejszym procesie. Zgodnie z art. 144 k.c. właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Obowiązek należytego zarządu nieruchomością, wyrażający się w zakazie immisji, spoczywa zatem na właścicielu nieruchomości niezależnie od tego, czy to jego zachowanie jest bezpośrednim źródłem powstających immisji (M. Habdas [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom II. Własność i inne prawa rzeczowe (art. 126-352), red. M. Fras, Warszawa 2018, art. 144).

Zakaz immisji jest zatem w sposób dorozumiany jednocześnie nakazem wykorzystywania nieruchomości w sposób zgodny z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. Pozwanie samego współwłaściciela – męża – w oderwaniu od pozwania innego ze współwłaścicieli (żony) nie ogranicza skutecznego dochodzenia przez stronę powodową zakazania immisji.

W uzupełnieniu właściwego rozumienia treści przywołanego art. 144 k.c., wypada także wyjaśnić, że nieruchomością sąsiednią w rozumieniu art. 144 k.c. jest nie tylko nieruchomość przylegająca do nieruchomości będącej źródłem immisji, ale wszystkie nieruchomości, które znajdują się w zasięgu omawianych oddziaływań. Oznacza to, że w odniesieniu do immisji przyjmujących postać rozprzestrzeniających się substancji lotnych (pyłów, gazów, dymów itp.) konieczne będzie szerokie pojmowanie sformułowania „nieruchomości sąsiednie”. Podobne uwagi należy poczynić odnośnie do hałasów.

W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości samo wykorzystywanie nieruchomości pozwanego na użytek działalności gospodarczej jego żony. Bez wątpienia, praca ciągników siodłowych generuje hałas, będący m. in. skutkiem pracy silnika oraz nacisku dużej masy zestawu na podłoże. Samo używanie hałaśliwych urządzeń na nieruchomości, korzystanie z silników czy zachowywanie się w sposób hałaśliwy nie zasługują jeszcze na ochronę gwarantowaną przez prawo cywilne, choć bez wątpienia są immisjami. Czymś naturalnym jest bowiem, że codzienne funkcjonowanie człowieka generuje hałas, słyszany przez inne osoby. Dlatego też, w niniejszej sprawie należało ocenić jak daleko idące (jak uciążliwe) były immisje pochodzące z nieruchomości pozwanego.

Zabronione są immisje zakłócające korzystanie z nieruchomości sąsiedzkich ponad przeciętną miarę. Oznacza to, że komentowany przepis wprowadza wyjątek od reguły nienaruszalności prawa własności. Wykonywać własne prawo własności można wszakże jedynie do granic, w których nie zostanie przekroczona szkodliwa ingerencja w nieruchomości sąsiednie. Ustawodawca stara się godzić kolizyjne interesy równouprawnionych właścicieli nieruchomości sąsiednich.

Oceniając przeciętną miarę immisji, należy uwzględnić zwłaszcza: częstotliwość trwania zakłóceń, ich intensywność i skutki oraz pozytywną społeczną wartość działalności wytwarzającej immisje (Wyrok SN z 28.12.1979 r., III CRN 249/79, OSNC 1980, nr 7-8, poz. 144).

Społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości jako miernik przeciętnej miary zakłóceń należy ustalać, oceniając charakter zarówno nieruchomości wyjściowej, jak i nieruchomości objętych immisjami. Granice immisji może bowiem wyznaczać cel, któremu dane nieruchomości służą, np. działalność rolnicza, przemysłowa, charakter mieszkalny, religijny itp. Stosowany miernik ma charakter obiektywny, dlatego indywidualny sposób zagospodarowania nieruchomości nie ma doniosłości prawnej, jeżeli jest niezgodny z obiektywną oceną jej przeznaczenia (np. zabudowanie nieruchomości rolnej bez wcześniejszej zmiany jej klasyfikacji). Z kolei „stosunki miejscowe” oznaczają utrwalony sposób użytkowania nieruchomości w danej okolicy (A. Sylwestrzak [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. M. Balwicka-Szczyrba, Warszawa 2022, art. 144).

Biorąc pod uwagę powyższe kryteria, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że immisje generowane przez nieruchomość strony pozwanej przekraczają przeciętną miarę, akceptowalną z uwagi na społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości położonej pod numerem (...) i (...) we wsi K.. Warto bowiem zauważyć, że nieruchomość pozwanego znajduje się w spokojnej, niewielkiej wsi o charakterze głównie rolniczym. Wprawdzie okoliczni gospodarze do uprawy swoich pól używają maszyn z pewnością generujących hałas, jednakże jest on po pierwsze przemijający, a po drugie zgodny z wieloletnim, dotychczasowym wykorzystywaniem okolicznych ziem – na działalność rolniczą. Jak wynika z opinii biegłego, w jakimkolwiek przyjętym wariancie teoretycznym, poziom hałasu generowanego przez pracę „(...)” będzie przekraczał dopuszczalne w tym zakresie normy na nieruchomości strony powodowej. Warto również zauważyć, że nawet w (ostatecznie niewydanej) decyzji administracyjnej organ ustalający warunki zabudowy wyraźnie wskazał, że inwestycja polegająca na budowie warsztatu nie może powodować uciążliwości poprzez hałas, wibrację, zakłócenia itp. Należy więc przyjąć, że rację ma strona powodowa, domagająca się zaniechania tak daleko idących immisji, której źródłem jest nieruchomość powzwanego. Uciążliwość na którą powoływała się M. B. nie ma charakteru wyłącznie subiektywnego, bowiem oceniając sytuację z punktu widzenia przeciętnego człowieka, należy dojść do przekonania, że zdecydowanej większości istotnie przeszkadzałby funkcjonujący kilkanaście metrów od domu parking dla ciągników siodłowych. Nieruchomości stron nie są posadowione w przemysłowej części miasta czy też w dali od jakichkolwiek zabudowań mieszkaniowych. Pozwany miał tego świadomość decydując się na przeznaczenie tej nieruchomości na użytek miejsca parkingowego i manewrowego TIR-ów wykorzystywanych w działalności gospodarczej jego żony, musiał więc liczyć się z konsekwencjami i nieprzychylnym nastawieniem sąsiedztwa, tym bardziej, że ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika chociażby, ażeby czynił jakiekolwiek zabiegi celem minimalizacji hałasu generowanego przez przejeżdżające pojazdy.

Przedmiotem wątpliwości w orzecznictwie sądów powszechnych była wykładnia art. 222 § 2 k.c. w zakresie ochrony przed immisjami nie występującymi w chwili orzekania, ale prawdopodobnymi w przyszłości. Wyrokiem z dnia 3 czerwca 1983 r. Sąd Najwyższy rozstrzygając spór dotyczący zamierzonej na przyszłość hodowli zwierząt wypowiedział tezę, że „właściciel nieruchomości sąsiedniej może żądać na podstawie art. 222 § 2 w zw. z art. 144 k.c. nie tylko zakazania immisji, które już zakłócają ponad przeciętną miarę korzystanie z nieruchomości, ale także zaniechania przygotowań, które dopiero po zrealizowaniu odpowiednich robót pozwoliłyby na takie immisje” (III CRN 100/83). Wprawdzie z materiału dowodowego wynika, że w czasie trwania procesu nieruchomość ta nie jest już wykorzystywana jako miejsce postojowe dla samochodów ciężarowych, jednakże w dacie wytoczenia powództwa taki stan miał miejsce. Co więcej, zaprzestanie generowania immisji nie udaremnia jeszcze roszczenia powódki o ich zaniechanie. W przeciwnym razie, każde – nawet chwilowe – zaniechanie immisji przez nieruchomość wyjściową, paraliżowałoby proces cywilny. Dlatego też, chociaż aktualnie nieruchomość A. K. nie jest już wykorzystywana w sposób uciążliwy dla strony powodowej, tak jednak Sąd w punkcie 1. wyroku zakazał pozwanemu takiego używania nieruchomości, albowiem tak ukształtowane orzeczenie ma znaczenie przede wszystkim na przyszłość. W szczególności nie stoi to w sprzeczności z treścią art. 316 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy.

Przywołany przepis determinuje jednak częściowo rozstrzygnięcie z punktu 2. wyroku, w którym Sąd oddalił w pozostałym zakresie, a to żądania używania nieruchomości w K. nr (...) na cele warsztatu dla samochodów ciężarowych. Jak bowiem wynika z materiału dowodowego, postępowanie administracyjne w przedmiocie wydania decyzji o warunkach zabudowy (warunkującej możliwość wzniesienia tego warsztatu) zostało umorzone. Sam pozwany w toku procesu wskazał, że aktualnie żona zrezygnowała z tego przedsięwzięcia i nie jest planowane, ażeby na spornej nieruchomości miał powstać rzeczony warsztat. W sytuacji, w której zarówno w dacie wniesienia pozwu, w toku procesu jak i w chwili wyrokowania nieruchomość ta nie była wykorzystywana na cele warsztatu, żądanie strony powodowej jest niczym nieuzasadnione i podlega oddaleniu.

Tak ukształtowane orzeczenie co do głównego przedmiotu sprawy nakazuje przyjąć, że zarówno powódka jak i pozwany wygrali i przegrali proces w takim samym zakresie. Z tych względów, w punkcie 3. wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. nakazano pobrać od stron procesu po 2.641,20 zł, tj. po połowie powstałych w procesie wydatków, na które składają się wynagrodzenia biegłego powołanego w sprawie. Z tożsamych względów, w punkcie 4. wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze postanowiono znieść wzajemnie koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami, których żądania zostały uwzględnione jedynie w połowie.