Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XX GC 74/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2022 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie, XX Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Piotr Kiełkiewicz

Protokolant: sekretarz sądowy Łukasz Pieczyński

po rozpoznaniu w dniu 5 października 2022 roku, w Warszawie, na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.

przeciwko (...) Spółce akcyjnej z siedzibą w M., (...) Spółce akcyjnej z siedzibą w C., (...) Spółce akcyjnej z siedzibą
w W., (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w W., (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w N., (...) Spółce akcyjnej z siedzibą w T.
i (...) Spółce akcyjnej z siedzibą w O.

o zapłatę

1.  oddala powództwo w całości;

2.  zasądza od powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. na rzecz każdego z pozwanych – (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w M., (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w C., (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W., (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w N., (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w T. i (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w O. kwoty po 25.017 (dwadzieścia pięć tysięcy siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sędzia Piotr Kiełkiewicz

Sygn. akt XX GC 74/19

UZASADNIENIE

Pozwem z 29 stycznia 2019 r. (k. 2) powód (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. domagał się zasądzenia od pozwanym: (...) S.A. z siedzibą w M., (...) S.A z siedzibą w C., Grupa (...) – obecnie (...) S.A. z siedzibą w W., (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., (...) sp. z o.o. z siedzibą w N., (...) S.A. z siedzibą w T. oraz (...) S.A. z siedzibą w O. solidarnie

kwoty 14.454.927,62 euro (w tym kwoty 9.247.789 euro należności głównej oraz 5.207.138,62 euro skapitalizowanych odsetek za okres od 8 grudnia 2012 r. do 29 stycznia 2019 r.) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 29 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

alternatywnie (jako roszczenie ewentualne)

kwoty 57.570.327,58 zł (w tym kwoty 36.831.609 zł należności głównej oraz 20.738.718,58 zł skapitalizowanych odsetek za okres od 8 grudnia 2012 r. do 29 stycznia 2019 r.) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od dnia 29 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu , w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód wskazał, że domaga się zapłaty ww. kwoty tytułem odszkodowania za szkodę, jaką poniósł wskutek wieloletnich nielegalnych działań pozwanych, stanowiących – zgodnie z Decyzją Prezesa UOKiK, praktyką ograniczającą konkurencję, polegającą na ustalaniu cen i innych warunków sprzedaży cementu szarego, podziale rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego oraz wymianie poufnych informacji handlowych.

Powód wskazał, że Prezes UOKiK w sentencji Decyzji z 8 grudnia 2009 r. uznał porozumienie między pozwanymi za praktykę ograniczająca konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego polegającą na ustalaniu cen i innych warunków sprzedaży cementu szarego, podziale rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego oraz wymianie poufnych informacji handlowych. Działania te naruszyły bowiem szereg przepisów prawa krajowego i unijnego.

W dniu 23 grudnia 2009 r. pozwani zaskarżyli w całości Decyzję Prezesa UOKiK do Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wyrokiem z 13 grudnia 2013 r. (...) podtrzymał Decyzję Prezesa UOKiK, uznając jedynie, że skarżący (...) S.A zaniechała praktyk ograniczających konkurencję z dniem 23 czerwca 2006 r. oraz zmniejszając wysokość kary finansowej dla poszczególnych kartelistów, jednak ich wysokość pozostała znacząca – łącznie ponad 330 mln zł.

Powód dalej wskazał, że w związku z wniesieniem apelacji, Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z 27 marca 2018 r. zasadniczo je oddalił zmieniając Decyzję Prezesa UOKiK jedynie poprzez a) wskazanie w jej punktach I – VI innej podstawy prawnej, b) stwierdzenie zaniechania praktyk ograniczających konkurencję z dniem 30 czerwca 2006 r. oraz c) obniżając nałożone kary pieniężnej w stosunku do części pozwanych.

Powód wskazał, że dokonywał zakupów cementu szarego w Polsce począwszy od 1998 roku. Funkcjonowanie kartelu na rynku sprzedaży cementu szarego powodowało jednak, że cena, jaką powód płacił, była wyższa od ceny, która byłaby efektem prawidłowego funkcjonowania rynku i braku zniekształcenia konkurencji. Powód wskazał, że na podstawie treści decyzji Prezesa UOKiK można ustalić, że pozwani (uczestnicy kartelu) wielokrotnie podnosili ceny cementu szarego w ramach wzajemnych uzgodnień antykonkurencyjnych oraz w inny antykonkurencyjny sposób kształtowali ich wysokość.

W ocenie powoda szkodliwe skutki działania kartelu nie zakończyły się jednak z końcem czerwca 2006 r. Ponoszone przez powoda straty będące skutkiem działalności kartelu ujawniały się w prowadzonej działalności gospodarczej także w kolejnych latach. Powód ponosił dalsze straty, ponieważ nadmierne obciążenie pozostawało nadal niewyrównane. Zdaniem powoda, gdyby powód nie został obciążony zawyżonymi kosztami zakupu cementu szarego w okresie funkcjonowania kartelu, powód uzyskane w ten sposób oszczędności przeznaczyłby na finansowanie swojej działalności.

W konsekwencji powód wskazał, że w efekcie funkcjonowania kartelu na polskim rynku sprzedaży cementu poniósł szkodę w łącznej kwocie 9.247.789 euro względnie 36.831.609 zł.

Odnośnie podstawy prawnej roszczenia powód wskazał na Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/104/UE z 26 listopada 2014 r. w sprawie niektórych przepisów regulujących dochodzenie roszczeń odszkodowawczych z tytułu naruszenia prawa konkurencji państw członkowskich i Unii Europejskiej, która została implementowana w Polsce ustawą z 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji.

W zakresie rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia powód wskazał, że po wydaniu Decyzji tj. po dniu 8 grudnia 2009 r. powód uzyskał wiedzę o działalności kartelu, a także o rynku, na którym ten kartel działał. Powód z treści decyzji dowiedział się także m.in. o sposobie działania uczestników kartelu, czy o okresie, w którym kartel działał. Powód podniósł, że przed zapoznaniem się przez powoda z treścią Decyzji nie posiadał on takiej wiedzy, zresztą z samej Decyzji wynika, że pozwani utajnili swoje działania. Powód wskazał, że w związku z tym, że pozwani zakwestionowali Decyzję i zainicjowali postępowanie odwoławcze, okoliczność istnienia kartelu i podmiotów w niej uczestniczących została przesądzona dopiero z momentem uprawomocnienia się decyzji w wyniku rozstrzygnięcia zastrzeżeń pozwanych w wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 27 marca 2018 r. Powód wskazał, że dopiero więc z momentem uprawomocnienia się Decyzji powód mógł podjąć wiarygodną, zweryfikowaną przez Sąd informację o podmiotach obowiązanych do naprawienia szkody, jak również uzyskać wiarygodne informacje o samej szkodzie.

Powód wskazał, że mimo braku prawomocnego rozstrzygnięcia sądowego w przedmiocie zastrzeżeń pozwanych do Decyzji, w dniu 7 grudnia 2012 r. powód złożył wniosek o zawezwanie pozwanych do próby ugodowej w sprawie dotyczącej jego roszczenia odszkodowawczego (związanego z działalnością kartelu). Na posiedzeniu pojednawczym w dniu 7 marca 2013 r. nie doszło do zawarcia ugody. Powód wskazał, że zgodnie z art. 124 § 2 k.c. kolejnego dnia po tym posiedzeniu, bieg terminu przedawnienia rozpoczął biec na nowo, o ile biegł w momencie złożenia wniosku w związku z toczącym się postepowanie sądowym zainicjowanym rzez pozwanych.

Nadto powód podniósł, że w dniu 7 marca 2016 r. złożył wniosek o udzielenie zabezpieczenia jego roszczenia odszkodowawczego (związanego z działalnością kartelu) o zapłatę przez pozwanych solidarnie kwoty 20.441.095,50 euro. Tym samym, jak wskazał powód, bieg terminu przedawnienia – o ile biegł w sytuacji toczącego się postępowania sądowego w przedmiocie Decyzji – został ponownie przerwany. Postanowieniem z 1 kwietnia 2016 r. sąd oddalił wniosek powoda, powód pismem z 21 kwietnia 2016 r. złożył zażalenie, które zostało odrzucone postanowieniem z dnia 23 czerwca 2016 r. z uwagi na nieuzupełnienie braków formalnych. Powód wskazał, że z godnie z przepisem art. 124 § 2 k.c. kolejnego dnia po uprawomocnieniu się postanowienia z dnia 23 czerwca 2016 r. bieg terminu przedawnienia rozpoczął biec na nowo, o ile termin ten biegł w trakcie postępowania sądowego dot. Decyzji.

(pozew k. 2-31)

Pozwany (...) sp. z o.o. z siedzibą w N. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że powództwo jest całkowicie bezpodstawne. Zdaniem pozwanego powódka błędnie przyjęła, że w niniejszej sprawie znajduje zastosowanie rozdział 3 ustawy o roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Pozwany podniósł, że powódka nie wykazała samego faktu poniesienia szkody ani adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy rzekomo wyrządzoną jej szkodą, a konkretnymi działaniami pozwanych, błędnie przyjmując, że fakt poniesienia szkody przez powódkę oraz związek przyczynowy wynikają wprost z decyzji Prezesa UOKiK z 8 grudnia 2009 r. Pozwany wskazał, że powódka zupełnie pomija fakt, że w niniejszej sprawie Sąd związany jest jedynie sentencją decyzji Prezesa UOKiK i zmieniających ją wyroków SOKiK i SA. Pozwany zakwestionował przedstawioną przez powódkę kalkulację szkody. Jednocześnie pozwany podniósł, że powódka nie przedstawiła twierdzeń, z których wynikałaby zasadność solidarnej odpowiedzialności wszystkich pozwanych.

Pozwany wskazał, że nawet jeżeliby przyjąć, że powódce przysługuje jakiekolwiek roszczenie o naprawienie szkody wobec pozwanych, to roszczenie to jest przedawnione. Pozwany wskazał, że termin przedawnienia w odniesieniu do roszczenia, które powódka przedstawiła w pozwie został określony w art. 442 1 § 1 k.c. i wynosi trzy lata od dnia, w którym powódka dowiedziała się o szkodzie i o podmiotach obowiązanych do jej naprawienia. Pozwany wskazał, że powódka w zawezwaniu do próby ugodowej z 7 grudnia 2012 r. sama wskazała, że dowiedziała się o szkodzie i podmiotach obowiązanych do jej naprawienia 8 grudnia 2009 r. z decyzji Prezesa UOKiK, a zatem w ocenie pozwanego od tego dnia rozpoczął bieg trzyletni termin przedawnienia ewentualnych roszczeń powódki wobec pozwanych.

Pozwany zakwestionował skuteczność dwukrotnego przerwania biegu terminu przedawnienia. W ocenie pozwanego wnioski powódki tj. wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z 7 grudnia 2012 r. oraz wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczenia z 7 marca 2016 r. nie doprowadziły do skutecznego przerwania biegu przedawnienia, albowiem oba wnioski zostały złożone jedynie w celu przerwania biegu przedawnienia oraz nie zachodziła pomiędzy nimi tożsamość podmiotowa i przedmiotowa roszczeń nimi objętych.

(odpowiedź na pozew pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w N. kk. 2318- 2339 t. XII)

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w M. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według przedłożonego w trakcie postępowania spisu kosztów, a w przypadku jego braku – według norm przepisanych.

Pozwany zgłosił następujące zarzuty: zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia, zarzut braku podstaw żądania zapłaty w walucie obcej tj. euro, zarzut naruszenia zakazu anatocyzmu oraz zarzut niewykazania przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej.

W zakresie zarzutu przedawnienia pozwany wskazał, że powód dowiedział się o działalności kartelu i jego uczestnikach, a tym samym o fakcie szkody i osobach obowiązanych do jej naprawienia, zdecydowanie wcześniej niż po wydaniu Decyzji. Zdaniem pozwanego powód mógł się o tym dowiedzieć już w 2006 r., kiedy to ukazały się pierwsze informacje w tym przedmiocie i tym samym w 2006 r. rozpoczął bieg termin przedawnienia dochodzonego roszczenia, który upłynął w 2009 r. Zdaniem pozwanego wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został złożony ok. 6 lat od odwiedzenia się o szkodzie i osobach obowiązanych do jej naprawienia, a tym samym po upływie 3-letniego terminu przedawnienia.

Dodatkowo pozwany wskazał, że termin przedawnienia przewidziany w art. 442 1 § 1 k.c. nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, niezależnie od tego, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W tym zakresie pozwany wskazał, że zdarzenia, które mogły wywołać szkodę powoda, czyli praktyki ograniczające konkurencję miały miejsce w okresie od 1998 r. do dnia 30 czerwca 2006 r. Tym samym pozwany wskazał, że dziesięć lat od ustania praktyk ograniczających konkurencję, czyli zdarzenia szkodzącego upłynęło z dniem 30 czerwca 2016 r., a pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w styczniu 2019 r.

Pozwany zakwestionował jednocześnie dwukrotne przerwanie biegu terminu przedawnienia. W zakresie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej pozwany po pierwsze, wskazał na brak tożsamości podmiotowej po stronie poszkodowanych pomiędzy roszczeniem dochodzonym pozwem, a czynnością zawezwania do próby ugodowej. Po drugie, pozwany wskazał, że we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej nie określono sposobu, w jaki świadczenie miałoby przysługiwać każdemu z wzywających, tzn. nie sprecyzowano czy odszkodowanie przysługuje wzywającym solidarnie czy w części z żądanej kwoty, a jeśli tak to w jakiej. Po trzecie, pozwany wskazał, że różny jest sam przedmiot żądań wniosku o zawezwanie do próby ugodowej a pozwu – we wniosku żądano zapłaty kwoty straty, a także zsumowanej kwoty utraconych korzyści , a przedmiotem pozwu jest szkoda w jednej postaci tj. straty. Po czwarte, w pozwie powód dochodzi odszkodowania m.in. za 2012 r., kiedy to wniosek o zawezwanie do próby ugodowej obejmował odszkodowanie za okres do 2011 r. Zatem, jak wskazał pozwany, niezależnie od powyższych argumentów, wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z całą pewnością nie przerwał biegu przedawnienia w zakresie odszkodowania żądanego za 2012 r.

W zakresie wniosku o zabezpieczenie pozwany zakwestionował jakoby wniosek ten ponownie przerwał bieg terminu przedawnienia. Po pierwsze, pozwany wskazał, że pozew został wniesiony dopiero w styczniu 2019 r., czyli po upływie prawie 2,5 roku po wydaniu postanowienia z 23 czerwca 2016 r. Pozwany wskazał, że skoro upadek zabezpieczenia powoduje zniweczenie skutku w postaci przerwania terminu przedawnienia, tym bardziej oddalenie wniosku o zabezpieczenie i niewniesienie pozwu w terminie 2 tygodni nie powoduje przerwania terminu przedawnienia. Po drugie, pozwany wskazał, że pomiędzy wnioskiem o zabezpieczenie i wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej nie występuje identyczność osób po stronie wnioskodawców. Po trzecie, żądanie zgłoszone w pozwie nie odpowiada przedmiotowo wnioskowi o zabezpieczenie. Przedmiotem roszczenia objętego wnioskiem o zabezpieczenie była szkoda rzeczywista i utracone korzyści, a pozwem powód dochodzi wyłącznie straty. Po czwarte, zdaniem pozwanego powód złożył wniosek o zabezpieczenie niejako w zastępstwie drugiego zawezwania do próby ugodowej, jedynie by wydłużyć termin przedawnienia przez kolejne jego przerwanie. Po piąte, wniosek o zabezpieczenie nie był czynnością konieczną do dochodzenia zaspokojenia lub zabezpieczenia przez powoda roszczenia odszkodowawczego. Powód o funkcjonowaniu kartelu, a tym samym możliwości wystąpienia szkody wiedział od 2006 r., a wniosek o zabezpieczenie złożył w 2016 r. Podsumowując pozwany wskazał, że wniosek o zabezpieczenie był czynnością pozorną, która miała na celu wyłącznie przedłużenie biegu przedawnienia roszczenia dochodzonego w niniejszej sprawie.

Zdaniem pozwanego, ciąg zdarzeń w niniejszej sprawie wskazuje, że wszelkie czynności procesowe, które powód podejmował przed wniesieniem pozwu, służyły wydłużeniu terminu przedawnienia.

(odpowiedź na pozew pozwanego (...) S.A. z siedzibą w M. k. 2429-2472 t. XIII)

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w C. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania według spisu kosztów, a jeżeli spis nie zostanie złożony, to według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej z uwagi na rozmiar i zawiłość sprawy. Przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy podniósł zarzut niewłaściwości Sądu.

W uzasadnieniu pozwany w pierwszej kolejności wskazał, że roszczenie powoda jest przedawnione. Pozwany wskazał, że jako że powód wzywał do próby ugodowej w sytuacji, gdy nie było szans na zawarcie ugody, a następnie domagał się zabezpieczenia roszczeń pieniężnych wobec 7 wielkich przedsiębiorstw, nie wskazując na jakiekolwiek ryzyko niewypłacalności któregokolwiek z nich, po czym nawet nie uzupełnił braków formalnych zażalenia na odmowę udzielenia zabezpieczenia, wniosek o pozorności ww. czynności sam się nasuwa – co czyni je nieskutecznymi również w aspekcie przerwy biegu przedawnienia. W zakresie zarzutu przedawnienia pozwany wskazał, że trzyletni termin przedawnienia upłynął jeszcze przed dniem zawezwania do próby ugodowej, albowiem termin ten należy liczyć od okoliczności znacznie wcześniejszych niż wydanie Decyzji z 8 grudnia 2009 r. W ocenie pozwanego informacje o porozumieniu ograniczającym konkurencję oraz warunkach jego działania były powszechnie znane już znacznie wcześniej.

Niezależnie od powyższego pozwany wskazał, że powód sam wskazał, że roszczenie było wymagalne od 8 grudnia 2012 r., a zawezwanie do próby ugodowej nosi datę o dzień wcześniejszą. Powód miałby zatem rzekomo przerwać bieg przedawnienia przez czynność przed sądem w czasie, kiedy wedle jego własnych twierdzeń roszczenie nie nadawało się jeszcze do dochodzenia na drodze sądowej.

Z najdalej posuniętej ostrożności pozwany wskazał, że jeśli chodzi o termin dziesięcioletni liczony od dnia wystąpienia zdarzenia, to upłynął on przed dniem złożenia przez powoda zawezwania do próby ugodowej w odniesieniu do roszczeń, wywodzonych ze wszelkich zdarzeń mających miejsce przed dniem 7 grudnia 2002 r., w szczególności ze wszelkich zakupów cementu przed tym dniem.

Dodatkowo pozwany wskazał, że zarówno skuteczność zawezwania do próby ugodowej jak i wniosku o udzielenie zabezpieczenia należy zakwestionować jako czynności pozorne, nakierowane na wywołanie przerwy biegu przedawnienia, a nie na rzeczywisty cel postępowania pojednawczego czy też zabezpieczającego, więc sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Pozwany wskazał również, że zawezwanie do próby ugodowej i wniosek o zabezpieczenie nie dotyczyły tych samych roszczeń, które powód podniósł w pozwie. Brak jest zatem tożsamości przedmiotowej i podmiotowej zgłaszanych roszczeń w zawezwaniu do próby ugodowej oraz we wniosku o zabezpieczenie.

Nadto pozwany wskazał, na całkowity brak wykazania przez powoda związku przyczynowego oraz szkody.

(odpowiedź na pozew pozwanego (...) S.A. z siedzibą w C. k. 2524 –2557 t. XIII)

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w O. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości stanowiącej równowartość sześciokrotności stawki minimalnej.

Pozwany wskazał, że w latach 2000-2012 powód nie dokonywał zakupu cementu od pozwanego. Nadto, pozwany wskazał na brak wykazania istnienia rzeczywistego (a nie potencjalnego) związku pomiędzy naruszeniem a szkodą oraz zakwestionował wartość dowodową dokumentu prawnego zawartego w zał. 10 do pozwu, na podstawie którego powód ustalił wysokość szkody.

Pozwany podniósł zarzut przedawnienia całości roszczenia objętego pozwem. W tym zakresie pozwany wskazał, że powód powziął wiedzę o działaniach UOKiK wobec pozwanych w niniejszym postępowaniu już w czerwcu 2006 r., ponieważ informacje o tych działaniach były szeroko komentowane w mediach. Pozwany wskazał także, że z treści pozwu wynika, że zdaniem powoda jego roszczenie powstało najpóźniej w dacie 8 grudnia 2009 r. i najpóźniej od tego dnia rozpoczął się bieg jego przedawnienia. Zdaniem pozwanego najpóźniejszym dniem, w którym rozpoczął bieg termin przedawnienia roszczenia powoda byłby dzień 21 czerwca 2006 r., w którym na stronie UOKiK opublikowano oficjalny komunikat o prowadzonym przez UOKiK postępowaniu wyjaśniającym dotyczącym rynku cementu oraz działaniach UOKiK wobec pozwanych.

Zdaniem pozwanego roszczenie powoda uległo przedawnieniu już w dniu 21 czerwca 2009 r., a jeśli nawet by przyjąć datę 8 grudnia 2009 r. jako datę początkową, pozwany zakwestionował twierdzenia powoda o rzekomym przerwaniu biegu przedawnienia roszczenia w wyniku złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej z uwagi na rozbieżność podmiotową i przedmiotową treści wniosku oraz treści pozwu. Nadto, zdaniem pozwanego treść wniosku o zawezwanie do próby ugodowej stanowi oczywisty przejaw nadużycia przez powoda prawa procesowego – treść wniosku w sposób jednoznaczny przesądza, iż wolą powoda nie było polubowne zakończenie sporu, lecz uzyskanie wyłącznie efektu w postaci przerwania biegu przedawnienia.

Pozwany zakwestionował również twierdzenia powoda o rzekomym przerwaniu biegu przedawnienia roszczenia w wyniku złożenia wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia z 7 marca 2016 r. oraz dalszego prowadzenia postepowania w tej sprawie przez SO w Warszawie. Zdaniem pozwanego powyższą czynność można zakwalifikować wyłącznie jako nadużycie prawa procesowego.

Pozwany wskazał także na upływ dziesięcioletniego terminu przedawnienia roszczeń przewidzianego w art. 442 1 § 1 k.c.

(odpowiedź na pozew pozwanego (...) S.A. z siedzibą w O. k. 2724-2744 t. XIV)

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w T. podnosząc zarzut przedawnienia wszystkich roszczeń powoda wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na wstępie pozwany wskazał, że roszczenie jest przedawnione, a nawet gdyby przyjąć skuteczność dwukrotnego przerwania przedawnienia, nie mogło ono odnieść skutku do roszczeń związanych z działaniami pozwanych w okresie 1998-7.12.2002 r. (art. 442 1 k.c. § 1 k.c.) Dalej pozwany wskazał, że powództwo, nawet jeśli nieprzedawnione, jest bezzasadne, w tym powód nie poniósł szkody, bo ewentualne nadmierne koszty przerzucił w całości na nabywców końcowych, a jako członek międzynarodowego holdingu mógł nabywać cement taniej na zagranicznych rynkach. Pozwany wskazał także, że nawet uznając powództwo za zasadne, a zarzut przedawnienia za nieusprawiedliwiony, roszczenie wobec pozwanego powinno podlegać oddaleniu z uwagi na nadużycie prawa podmiotowego wynikającego z marginalnej roli (...) w kartelu.

W zakresie zarzutu przedawnienia pozwany podniósł, że powód dowiedział się o szkodzie i osobach obowiązanych do jej naprawienia jeszcze przed wydaniem Decyzji, z obszernych komunikatów medialnych w tej sprawie. Nadto, pozwany wskazał, że ani wniosek o zawezwanie do próby ugodowej ani wniosek o zabezpieczenie nie przerwały biegu przedawnienia. Po pierwsze pozwany wskazał, że powód składał je nie posiadając wiarygodnych informacji o szkodzie i osobach obowiązanych do jej naprawienia, a zatem nie będąc pewnym ani swoich roszczeń ani osób dłużników, powód nie mógł składać zawezwania i wniosku o zabezpieczenie w celach, którym te instrumenty służą, a jedynie w celu przerwania przedawnienia. Nie mógł też dostatecznie precyzyjnie określić roszczenia.

Ponadto, zdaniem pozwanego zawezwanie nie przerwało biegu przedawnienia, ponieważ (a) nie zmierzało bezpośrednio do zawarcia ugody (pozwany wskazał, że w piśmie wysłanym do pozwanego po zakończeniu postępowania polubownego powód sam oświadczył, że złożył zawezwanie w celu przerwania biegu przedawnienia i odsunięcia terminu ewentualnego procesu, (b) brak jest tożsamości przedmiotowej i podmiotowej pomiędzy zawezwaniem i pozwem.

Także i zdaniem pozwanego wniosek o zabezpieczenie nie przerwał przedawnienia, ponieważ (a) wniosek taki przerywa bieg przedawnienia wyłącznie wtedy, gdy jego bezpośrednim następstwem jest postępowanie rozpoznawcze – w niniejszej sprawie powód wniósł pozew prawie trzy lata później i bez związku z postępowaniem zabezpieczającym, (b) wniosek powoda nie zmierzał bezpośrednio do zabezpieczenia roszczenia, a wyłącznie kolejnego przerwania przedawnienia – świadczy o tym m.in. oczywisty brak interesu w zabezpieczeniu oraz determinacji w zaskarżeniu postanowienia oddalającego wniosek i brak bezpośredniego następstwa w postaci pozwu, (c) brak jest tożsamości przedmiotowej wniosku o zabezpieczenie i pozwu oraz tożsamości podmiotowej wniosku i zawezwania.

Pozwany wskazał, że nawet gdyby powództwo nie było przedawnione, to i tak podlegałoby oddaleniu jako bezzasadne. Pozwany podniósł, że powód nie poniósł w związku z działaniami pozwanych żadnej szkody.

Pozwany wskazał także na wątpliwości związane z redakcją żądania powoda wskazując, że powód nie wyjaśnia dlaczego dochodzone przez niego odszkodowanie miałoby być zasądzone w walucie obcej.

(odpowiedź na pozew pozwanego (...) S.A. z siedzibą w T. k. 2818 – 2385 t. XV)

Pozwany (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

Pozwany wskazał, że zarzut przedawnienia jest uzasadniony z uwagi na upływ zarówno trzyletniego terminu przedawnienia, jak i dziesięcioletniego terminu przedawnienia. Nadto, pozwany wskazał, że ani złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej ani wniosku o zabezpieczenie nie przerwało biegu przedawnienia roszczeń powoda z następujących sześciu niezależnych przyczyn: (a) roszczenie powoda było przedawnione już z chwilą wniesienia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, (b) wniosek o zawezwanie był działaniem pozornym i nie zmierzał bezpośrednio do zaspokojenia roszczenia powoda, (c) ponowna próba przerwania biegu przedawnienia poprzez wniesienie wniosku o zabezpieczenie, dokładnie po 3 latach od wniesienia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej stanowi nadużycie, które nie powinno korzystać z ochrony, (d) wniosek o zabezpieczenie nie mógł przerwać biegu przedawnienia, bowiem nie był złożony przed wniesieniem pozwu (a tyko taki wniosek może przerwać bieg przedawnienia), (e) wniosek o zabezpieczenie nie przerwał biegu przedawnienia, bowiem zażalenie na postanowienie SO oddalające wniosek zostało odrzucone – wniosek nie wywołał więc żadnych skutków prawnych, (f) powód nie przerwał biegu przedawnienia z uwagi na nieokreślenie roszczeń i brak tożsamości wnioskodawców we wnioskach (w porównaniu do treści pozwu).

Zdaniem pozwanego bieg terminu przedawnienia roszczeń w niniejszej sprawie rozpoczął się najpóźniej w dniu 26 kwietnia 2006 r., kiedy to Prezes UOKiK wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające w sprawie ustalenia czy zachowania podmiotów działających na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego naruszają przepisy u.o.k.k. A zatem trzyletni termin przedawnienia roszczeń powoda upłynął już w 2009 r., a nawet jeśli przyjąć stanowisko powoda, to do przedawnienia doszło najpóźniej w dniu 8 grudnia 2012 r.

Pozwany podniósł, że roszczenia powoda uległy przedawnieniu również dlatego, że upłynął dziesięcioletni termin przedawnienia a tempore facti. Pozwany wskazał, że powód przyznał, za wyrokiem Sądu Apelacyjnego, że doszło do stwierdzenia zaniechania praktyk ograniczających konkurencję z dniem 30 czerwca 2006 r., dlatego też zdaniem pozwanego, skoro jedyne powołane w pozwie okoliczności, mogące stanowić zdarzenie wywołujące szkodę, nastąpiły przed dniem 30 czerwca 2006 r., uznać należy, że roszczenie powoda jest przedawnione w całości z powodu upływu dziesięcioletniego terminu przedawnienia a tempore facti, co stanowi samodzielną podstawę oddalenia powództwa wyłącznie w oparciu o treść wniesionego pozwu.

W dalszej części pozwany wskazał, że abstrahując od kwestii przedawnienia, roszczenie powoda podlega oddaleniu również z powodu nieudowodnienia przez powoda przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Pozwany wskazał także na brak podstaw do przyjęcia odpowiedzialności solidarnej pozwanych oraz na bezpodstawność roszczenia odsetkowego.

(odpowiedź na pozew pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. k. 2919 – 1945 t. XV)

Pozwany Grupa (...) – obecnie (...) S.A. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według obowiązujących przepisów.

W ocenie pozwanego roszczenie powoda, nawet gdyby uznać hipotetycznie, że istniało, to uległo przedawnieniu wskutek czego powództwo winno zostać oddalone a limine bez prowadzenia postępowania dowodowego na okoliczność wystąpienia i wysokości domniemanej szkody. Pozwany wskazał, że wynika to z następujących okoliczności:

trzyletni termin przedawnienia a tempore scientiae wynikający z art. 442 1 § 1 k.c. zdanie pierwsze k.c. rozpoczął swój bieg na długo przed 8 grudnia 2009 r. – bo już w roku 2006 – co powoduje, że wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 7 grudnia 2012 r. został złożony trzy lata po upływie terminu przedawnienia;

powód nie zdołał skutecznie przerwać biegu przedawnienia w trybie art. 123 § 1 pkt 1 k.c., albowiem a) wnioski o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 7 grudnia 2012 r. oraz o zabezpieczenie roszczenia z dnia 7 marca 2016 r., zmierzały wyłącznie do przerwania biegu przedawnienia, żaden z nich nie stanowił zatem czynności przedsięwziętej bezpośrednio w celu dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia; b) wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 7 grudnia 2012 r. nie dotyczył wierzytelności tożsamej z wierzytelnością dochodzoną w niniejszej sprawie, a nadto c) wniosek o zabezpieczenie roszczeń z dnia 7 marca 2016 r. nie mógłby – co do zasady – wywołać skutku w postaci ponownego przerwania terminu przedawnienia;

z uwagi na upływ 10-letniego terminu liczonego od dnia zdarzenia wywołującego szkodę, nastąpiło przedawnienie roszczeń a tempore facti (art. 442 1 § 1 k.c. zd. drugie k.c.)

Z ostrożności procesowej, na wypadek gdyby Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, iż roszczenie powoda przedawniło się w całości, pozwany podniósł zarzut przedawnienia co do roszczeń obejmujących lata 1998 – 2002.

(odpowiedź na pozew pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. k. 2966 t. XV – k. 3011 t. XVI)

Na dalszym etapie strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska procesowe.

Na rozprawie w dniu 1 czerwca 2022 r. Sąd ograniczył na podstawie art. 220 k.p.c. rozprawę do zarzutu przedawnienia.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

W okresie od 4 września 2003 r. do 20 marca 2006 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził postępowanie wyjaśniające, w sprawie badania stanu konkurencji na polskim rynku produkcji i handlu cementem oraz rynku produkcji i handlu betonem towarowym. Zgromadzone w toku ww. postepowania materiały wskazywały, iż pomiędzy działającymi na rynku polskim producentami cementu może funkcjonować porozumienie polegające na ustaleniu kwot sprzedaży oraz cen cementu.

W dniu 26 kwietnia 2006 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające w sprawie wstępnego ustalenia, czy zachowania podmiotów działających na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego naruszają przepisy ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów, tym właśnie uzasadniając wszczęcie postępowania antymonopolowego.

W oparciu o ustalenia poczynione w toku ww. postępowania wyjaśniającego Prezes Urzędu wszczął w dniu 28 grudnia 2006 r. z urzędu postępowanie antymonopolowe w sprawie zawarcia przez (...) S.A., (...) S.A., (...) Sp. z o.o., (...) S.A., (...) S.A., (...) sp. z o.o., (...) S.A., (...) sp. z o.o., (...) S.A., (...) S.A. oraz (...) S.A. porozumienia ograniczającego konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu polegającego na: ustalaniu cen lub innych warunków sprzedaży cementu, podziale ryku produkcji i sprzedaży cementu, wymianie poufnych informacji handlowych.

W dniu 8 grudnia 2009 r. Prezes UOKiK wydał decyzję nr (...), w której uznał porozumienie zawarte pomiędzy: (...) S.A. z siedzibą w M., (...) S.A. z siedzibą w C., (...) S.A. z siedzibą w K., (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., (...) sp. z o.o. z siedzibą w S., (...) S.A. z siedzibą w T., (...) S.A. z siedzibą w O.:

1.  za praktykę ograniczającą konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego i naruszającą zakaz, o którym mowa w art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów polegające na ustalaniu cen i innych warunków sprzedaży cementu szarego i nakazał jej zaniechania (pkt I sentencji Decyzji),

2.  za praktykę ograniczająca konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego i naruszająca zakaz, o którym mowa w art. 81 ust. 1 lit. a Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (obecnie at. 101 ust. 1 lit. a) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej polegające na ustalaniu cen i innych warunków sprzedaży cementu szarego i nakazał jej zaniechania (pkt II sentencji Decyzji),

3.  za praktykę ograniczająca konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego i naruszającą zakaz, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów polegające na podziale rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego i nakazał jej zaniechania (pkt III sentencji Decyzji),

4.  za praktykę ograniczającą konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego i naruszającą zakaz, o którym mowa w art. 81 ust. 1 lit. c Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (obecnie art. 101 ust. 1 lit. c) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej polegające na podziale rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego i nakazał jej zaniechania (pkt IV sentencji Decyzji),

5.  za praktykę ograniczająca konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego i naruszająca zakaz, o którym mowa w art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów polegające na wymianie poufnych informacji handlowych i nakazał jej zaniechania (pkt V sentencji Decyzji),

6.  za praktykę ograniczającą konkurencję na krajowym rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego naruszającą zakaz, o którym mowa w art. 81 ust. 1 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (obecnie art. 101 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej polegające na wymianie poufnych informacji i nakaz jej zaniechania (pkt VI sentencji Decyzji).

Na podstawie art. 101 ust. 1 pkt 1 oraz art. 101 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów w związku z art. 131 ust. 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów, Prezes UOKiK z tytułu naruszenia zakazów, o których mowa w art. 5 ust. 1 oraz ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów oraz art. 81 ust. 1 oraz ust. 1 lit. a i c Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (obecnie art. 101 ust. 1 oraz ust. 1 lit a i c Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej nałożył na: (...) S.A. z siedzibą w C., (...) S.A. z siedzibą w K., (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., (...) sp. z o.o. z siedziba w S., (...) S.A. z siedzibą w T., (...) S.A. z siedzibą w O. – kary pieniężne płatne do budżetu państwa. Wysokość kar została utajniona (pkt XXV sentencji Decyzji).

W uzasadnieniu Decyzji wskazano, że w następstwie przeprowadzonego postępowania antymonopolowego Prezes UOKiK ustalił m.in., że uzgodnienia pomiędzy producentami cementu miały miejsce co najmniej od 1998 r. Producenci cementu omawiali i uzgadniali pomiędzy sobą przede wszystkim wielkość udziałów rynkowych przypisanych poszczególnym producentom cementu oraz ustalali ceny cementu i kwestie związane z podwyżkami tych cen. Producenci cementu wymieniali i omawiali pomiędzy sobą poufne informacje dotyczące wielkości sprzedaży cementu, co pozwalało im kontrolować uzgodnienia dotyczące wielkości udziałów rynkowych (pkt 109 uzasadnienia Decyzji k. 113v).

W uzgodnieniach uczestniczyli wszyscy więksi producenci cementu szarego w Polsce, tj. (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) sp. z o.o., (...) S.A. i (...) S.A. (należące do grupy (...)) oraz (...) sp. z o.o. Wymieni przedsiębiorcy określali siebie m.in. jako „klub” lub Grupa (...) (pkt 110 uzasadnienia Decyzji k. 113v).

(Decyzja z 8 grudnia 2009 r. k. 103-159)

Informacje o tym, że UOKiK prowadzi postępowanie w przedmiocie działania kartelu największych producentów cementu w Polsce zaczęły pojawiać się w mediach już od czerwcu 2006 roku i pojawiały się do 2009 roku.

W dniu 21 czerwca 2006 r. na stronie internetowej UOKiK zamieszczono oficjalną informację odnośnie prowadzonego postepowania wyjaśniającego ze wskazaniem producentów cementu, u których przeprowadzono przeszukania w dniu 31 maja 2006 r.

(komunikat UOKiK k. 2559 – 2561, wydruki artykułów: Kartel producentów cementu k. 2473, UOKiK tropi cementową zmowę k. 2474, Producenci cementu podejrzani o zmowę k. 2475-2477, Cementowa zmowa producentów? k. 2478-2479, Dowody zmowy znalezione k. 2480-2482, UOKiK znalazł dowody na zmowę producentów cementu k. 2483-2485, Branża cementowa zaczyna się wybudzać k. 2486-2487, Cegły i pustaki zdrożały nawet o 400% k. 2488-2490, Antymonopol w cemencie k. 2491, Kary za zmowę cementowni blisko k. 2492-2493, Milionowe kary za zmowę cenową firm cementowych k. 2494-2495, UOKiK walczy z kartelami na rynku spożywczym i budowlanym k. 2563-2564, Budownictwo. Jedenaście podmiotów podejrzanych o zmowę na rynku cementu w Polsce k. 2752-2753, Cementownie słono zapłacą za zmowę k. 2754, Chłopcy z cementu k. 2865-2866v, Kolejna zmowa na rynku budowlanym? k. 3019-3019v, UOKiK wykrył zmowę producentów cementu k. 3023, Przestępcze kombinacje z cementem k. 4908, UOKiK tropi cementową zmowę k. 4910-4911, UOKiK: Dowody zmowy cenowej w cementowniach są twarde i znaczące k. 4916, UOKiK grozi bardzo wysokimi karami k. 4918, UOKiK znalazł dowody na zmowę producentów cementu k. 4920-4922, Producenci cementu podejrzani o zmowę na szkodę klientów k. 4928-4930, Zmowa cementowa – Jak wydoić producentów betonu, firmy budowlane i zwykłych klientów k. 4938-4939, Cementownie drogo zapłacą za zmowę cenową k. 4944, Ceny mieszkań wariują przez pustaki i cegły k. 4946-4947, Producenci nielegalnie zawyżali ceny cementu k. 4949, 411 mln kary za zmowę. Bo cementownie nie posłuchały Staszka… k. 4951-4955, Gigantyczna zmowa cenowa. Przepłacaliśmy 11 lat! k. 4957-4958, Rekordowa kara za cementową zmowę k. 4960-4961, także zeznania świadka C. N., zeznania reprezentantów pozwanych: W. C., A. P., M. S.).

Pozwani zaskarżyli w całości Decyzję Prezesa UOKiK z 8 grudnia 2009 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (sygn. akt XVII AmA 173/10).

W piśmie z 14 sierpnia 2012 roku adresowanym do spółki prawa francuskiego (...) S.A. pełnomocnik (...) AB wezwał (...) do szybkie zawarcia pomiędzy stronami polubownego porozumienia dotyczącego polskiego roszczenia. W piśmie wskazano, że alternatywą dla (...) będzie podjęcie kroków w celu zabezpieczenia polskiego roszczenia poprzez rozpoczęcie w grudniu 2012 r. oficjalnego procesu mediacji. Jednocześnie wezwano (...) do zawarcia umowy o renegocjacji zadłużenia w celu zabezpieczenia polskiego roszczenia. W treści pisma wskazania termin na odpowiedź do 7 września 2012 roku.

(pismo z 14 sierpnia 2012 r. wraz z tłumaczeniem przysięgłym k. 5145-5148 tom XXVI)

W odpowiedzi (...), odmówił podjęcia rozmów ugodowych. Inne pomioty do których skierowane takie pisma nie udzieliły odpowiedzi.

(zeznania A. P. k. 5224, zeznania M. Z. k. 5221 tom XXVII

W dniu 7 grudnia 2012 r. powód oraz (...)AB z siedzibą w G. jako wnioskodawcy złożyli wniosek o zawezwanie uczestników: (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) sp. z o.o., (...) sp. z o.o., (...) S.A., (...) S.A. do próby ugodowej w sprawie dotyczącej roszczenia odszkodowawczego wnioskodawców wobec przeciwników solidarnie odpowiedzialnych za szkodę w kwocie 20.441.095,50 euro, na którą składały się poszczególne kwoty stanowiące zsumowaną kwotę strat poniesionych przez (...) AB i (...) sp. z o.o. w latach 1998 – 2011 w wyniku działania kartelu spółek (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) sp. z o.o., (...) sp. z o.o., (...) S.A. i (...) S.A.

W uzasadnieniu wnioskodawcy wskazali, że wedle ich oceny w stosunku rocznym płacili cenę za cement zawyżoną średnio o 21-27%. Wnioskodawcy wskazali, że w efekcie funkcjonowania kartelu na polskim rynku sprzedaży cementu ponieśli w latach 1998-2011 szkodę w łącznej wysokości 19.467.710 euro. Do powyższej kwoty wnioskodawcy doliczyli 5% wartości tej szkody jako utracone korzyści.

Odnosząc się do momentu rozpoczęcia biegu przedawnienia wnioskodawcy wskazali, że dopiero na podstawie Decyzji Prezesa UOKiK z 8 grudnia 2009 r. (i od momentu jej wydania) można było ustalić osoby odpowiedzialne za szkodę (uczestników kartelu), jak i samą szkodę (nadpłaty za cement, utrata możliwości zainwestowania nadpłat w inne przedsięwzięcia, utrata korzyści, m.in. kontrahentów).

(wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z 7 grudnia 2012 r. k. 2120 t. XI – 2125 t. XI)

Reprezentant powoda nie kontaktował się z przedstawicielami zarządów uczestników postępowania pojednawczego.

(zeznania M. Z. k. 5221 tom XXVII

Na posiedzeniu pojednawczym w dniu 7 marca 2013 r. nie doszło do zawarcia ugody.

(protokół posiedzenia w sprawie XVI GCo 630/12 z 7 marca 2013 r. k. 2128-2128v t. XI)

W piśmie z 17 czerwca 2013 r. skierowanym do pełnomocnika pozwanego (...) S.A. pełnomocnik (...) AB (dalej (...)) wskazał, że w grudniu 2012 r. złożył wniosek o zawezwanie do próby ugodowej (sygn. akt XVI GCo 630/12) za pośrednictwem lokalnego (...) doradcy (...), w celu przedłużenia stosownego terminu przedawnienia swoich roszczeń oraz w celu uniknięcia konieczności wszczęcia formalnego procesu sądowego. Jednocześnie w załączniku nr 2 przedstawiono proponowany harmonogram mający na celu osiągnięcie rozwiązania kwestii roszczeń (...) do listopada 2013 r., w którym zaproszono (...) do zawarcia z (...) umowy o zawieszeniu dochodzenia roszczeń, na podstawie której m.in. (...) zgodziłaby się nie podnosić zarzutu przedawnienia ani podobnego zarzutu związanego z upływem czasu w odniesieniu do roszczeń, które w innym przypadku powstałyby w okresie obowiązywania umowy, gdyby (...) w późniejszym czasie zdecydował, że konieczne jest wszczęcie postepowania przeciwko (...).

Pismo o analogicznej treści zostało skierowane 17 czerwca 2013 r. również do pełnomocnika (...) S.A.

(pismo skierowane do (...) S.A. z 17 czerwca 2013 r. wraz z tłumaczeniem przysięgłym k. 2867-2874v t. XV, pismo skierowane do (...) S.A. z 17 czerwca 2013 r. wraz z tłumaczeniem przysięgłym k. 3025-3038 t. XVI).

W odpowiedzi na powyższe pismo, (...) S.A. w piśmie z dnia 4 lipca 2013 r. wskazała, że nie znajduje żadnych podstaw faktycznych ani prawnych do rozpoczęcia rozmów o ugodzie, bądź negocjacji z (...).

(pismo z 4 lipca 213 r. wraz z tłumaczeniem przysięgłym k. 3040-3041 t. XVI)

Wyrokiem z 13 grudnia 2013 r. SOKiK zmienił w części Decyzję Prezesa UOKiK, co do skarżącego (...) S.A. wskazując, iż ten podmiot zaniechał praktyk ograniczających konkurencję z dniem 23 czerwca 2006 r. oraz zmniejszył wysokość kary finansowej dla poszczególnych kartelistów.

(wydruk wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 13 grudnia 2013 r. XVII AmA 173/10 wraz z uzasadnieniem k. 163-219v)

W dniu 7 marca 2016 r. powód złożył wniosek o udzielenie zabezpieczenia jego roszczenia o zapłatę solidarnie przez obowiązanych: (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) sp. z o.o., (...) sp. z o.o., (...) S.A. i(...)S.A. na rzecz uprawnionego kwoty 20.441.095,50 euro poprzez zajęcie praw majątkowych uczestników z wyjątkiem uczestnika (...) S.A.

W uzasadnieniu uprawniony wskazał, że dochodzi zabezpieczenia roszczenia o zapłatę kwoty 20.441.095,50 euro wraz z odsetkami za opóźnienie z tytułu odszkodowania za szkodę, jaką uprawniony poniósł wskutek wieloletnich nielegalnych działań obowiązanych, stanowiących – zgodnie z Decyzją Prezesa UOKiK praktykę ograniczająca konkurencję, polegającą na ustalaniu cen i innych warunków sprzedaży cementu szarego, podziale rynku produkcji i sprzedaży cementu szarego oraz wymianie poufnych informacji handlowych.

W zakresie skutków podejmowania przez obowiązanych praktyk ograniczających konkurencję uprawniony wskazał, że w efekcie funkcjonowania kartelu na polskim rynku sprzedaży cementu uprawniony poniósł w latach 1998-2011 szkodę w łącznej kwocie 20.441.095,50 euro. Na kwotę tę składa się wartość 19.467.710 euro, którą stanowią szkoda rzeczywista poniesiona przez uprawnionego oraz kwota 973.385,50 euro stanowiąca kwotę utraconych przez uprawnionego korzyści. W zakresie uprawdopodobnienia istnienia interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia wnioskodawca wskazał jedynie na możliwość zaktualizowania się roszczeń podmiotów uprawnionych, co miało wpłynąć na kondycję uczestników.

We wniosku wnioskodawca nie przedstawił dowodów jak i wywodu, który dotyczyłyby faktycznej kondycji finansowej uczestników.

(wniosek o udzielenie zabezpieczenia z 7 marca 2016 r. k. 2130 t. XI – 2137 t. XI)

Powódka składając wniosek o zabezpieczenie nie podejmowała czynności sprawdzających stan majątkowy uczestników tego postępowania.

(zeznania M. Z. k. 5222 tom XXVII)

Postanowieniem z 1 kwietnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie XX GCo 132/16 oddalił powyższy wniosek o udzielenie zabezpieczenia.

W uzasadnieniu wskazano, że uprawniony nie uprawdopodobnił istnienia roszczenia, którego zamierza dochodzić, w tym co do wysokości. Sąd wskazał, że dokonana przez uprawnionego kalkulacja nie jest poparta dowodami świadczącymi o ilości i terminie dokonanych transakcji z obowiązanymi. Nie zostało uprawdopodobnione, że uprawniony płacił za cement cenę zawyżoną średnio o 21-27% oraz że poniósł szkodę w postaci traconych korzyści, która miała wynieść 5% wartości szkody rzeczywistej. Dodatkowo wskazano, że zestawienie uprawnionego obejmuje lata 1998-2012, a decyzja Prezesa UOKiK została wydana w grudniu 2009 r. w oparciu o prowadzone w okresie od 4 września 2003 r. do 20 marca 2006 r. postępowanie wyjaśniające. Nadto, Sąd wskazał, że uprawniony nie uprawdopodobnił także istnienia interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia.

(postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z 1 kwietnia 2016 r. w sprawie XX GCo 132/16 wraz z uzasadnieniem k. 2140 t. XI – 2143 t. XI)

Uprawniony pismem z 21 kwietnia 2016 r. złożył zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie na powyższe postanowienie, zaskarżając je w całości i wnosząc o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości poprzez udzielenie zabezpieczenia roszczenia uprawnionego względnie o uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

(zażalenie uprawnionego z 21 kwietnia 2016 r. k. 2145 t. XI – 2150 t. XI)

Postanowieniem z 23 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie uprawnionego z dnia 21 kwietnia 2016 r. na postanowienie z dnia 1 kwietnia 2016 r.

W uzasadnieniu wskazano, że zarządzeniem z dnia 18 maja 2016 r. wezwanie opatrzone datą 23 maja 2016 r. Sąd wezwał uprawnioną do usunięcia braków formalnych zażalenia poprzez złożenie 7 egzemplarzy odpisów (np. kserokopii) wniesionego zażalenia na postanowienie z dnia 1 kwietnia 2016 r. wraz z załącznikami, w terminie tygodniowym od dnia doręczenia wezwania pod rygorem odrzucenia zażalenia na postanowienie z dnia 1 kwietnia 2016 r. Odpis zarządzenia został doręczony pełnomocnikowi uprawnionej w dniu 1 czerwca 2016 r., toteż termin na uzupełnienie braków formalnych zażalenia upłynął w dniu 8 czerwca 2016 r.

(postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z 23 czerwca 2016 r. sygn. XX GCo 132/16 k. 2152 t. XI – 2152v t. XI)

Powódka nie planowała składać pozwu obejmującego wierzytelności, co do których wystąpiła z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia w 2016 roku.

(zeznania M. Z. k. 5223 tom XXVII)

W związku z wniesieniem apelacji od wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 13 grudnia 2013 r. XVII AmA 173/10, Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 27 marca 2018 r. sygn. akt VI AGa 3/18, zmienił wyrok Sądu Okręgowego w części, w ten sposób, że zmienił w części Decyzję Prezesa UOKiK w punktach I – VI poprzez wskazanie innej podstawy prawnej i stwierdzenie zaniechania praktyk ograniczających konkurencję z dniem 30 czerwca 2006 r.

Nadto, Sąd Apelacyjny obniżył nałożone kary pieniężne w stosunku do: (...) S.A., (...) sp. z o.o., (...) sp. z o.o., (...) S.A., (...) S.A.

Kary finansowe łącznie wyniosły 62.414.187,02 zł.

(wydruk wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 27 marca 2018 r. VI AGa 3/18 k. 221-278v, wydruk ze strony internetowej UOKIK k. 280 tom II)

Od powyższego wyroku pozwani złożyli skargi kasacyjne, które zostały rozpoznane przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 lipca 2020 r. (sygn. I NSK 8/19). Sąd Najwyższy częściowo zmienił zaskarżony wyrok m.in. w zakresie daty zaniechania praktyk ograniczających konkurencję przez (...) S.A., stwierdzając, iż nastąpiło powyższe z dniem 23 czerwca 2006 roku, w części wyrok uchylił, a w pozostałym zakresie oddalił wszystkie skargi kasacyjne.

(wyrok SN z 29 lipca 2020 r. sygn. I NSK 8/19 k. 3830-3883 t. XX)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów. Zdaniem Sądu, dokonując oceny przedstawionych dokumentów brak jest podstaw do przyjmowania, że zostały one w jakikolwiek sposób zmanipulowane, a tym samym aby można było uznać je za niewiarygodny materiał dowodowy w oparciu, o który nie byłoby podstaw do dokonywania ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd ustalił także stan faktyczny na podstawie zeznań świadków jak też zeznań przedstawicieli stron. Zeznania świadka muszą być analizowane w ich całokształcie i w powiązaniu z pozostałym materiałem dowodowym (por. wyroki SN z dnia 23 lipca 1982 r., III CRN 159/82, OSNC 1983, Nr 4, poz. 57 i z dnia 15 października 1985 r., II URN 139/85, LEX nr 8733; Wyrok SA w Warszawie z 4.02.2021 r., V ACa 609/20, LEX nr 3184215).

W ocenie Sądu brak było podstaw do kwestionowania wiarygodności złożonych przez świadków oraz przedstawicieli stron zeznań w zakresie w jakim posłużyły one do dokonania ustalenia stanu faktycznego.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. Sąd pominął pozostałe wnioski dowodowe. Stosownie do ww. regulacji Sąd może w szczególności pominąć dowód mający wykazać fakt bezsporny, nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy lub udowodniony zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy oraz zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania. W ocenie Sądu okoliczności sprawy umożliwiające dokonanie oceny zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanych zostały w sposób dostateczny wyjaśnione, albowiem w oparciu zgromadzony materiał dowodowy można było poczynić ustalenia niezbędne do wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Dalsze więc prowadzenie postępowania dowodowego byłoby zbędne, bezprzedmiotowe, a nadto niepotrzebnie przedłużyłoby postępowanie w sprawie i wiązało się z koniecznością poniesienia kosztów, jak i w żaden sposób nie wpłynęłoby na wynik sprawy. W sytuacji bowiem, w której powództwo podlegało oddaleniu z uwagi na uwzględnienie zarzutu przedawnienia, dalsze prowadzenie postępowania dowodowego nie było konieczne.

Sąd oddalił także wniosek powoda o skierowanie pytań prejudycjalnych k. 5175. W ocenie Sądu nie zachodziły wątpliwości, na którą wskazał powoda co do interpretacji zgodności prawa krajowego z prawem UE. Nadto zdaniem Sądu krajowego regulacje prawa polskiego nie stoją w sprzeczności z art. 101 i 102 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, jak i w dotychczasowe orzecznictwo TSUE wyjaśniono jak należy interpretować przepisy Traktatu i regulacje dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/104/U, o czym także w dalszej części uzasadnienia.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Powództwo podlegało oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie (por. uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 r., sygn. akt III CZP 84/05, Legalis nr 72850).

Podkreślić należy, że instrument w postaci dawności powinien zawsze równoważyć różne, zazwyczaj sprzeczne interesy uczestników obrotu cywilnoprawnego. Nie mogą w systemie prawnym istnieć unormowania, które umożliwiają dochodzenie praw czy ich wykonywanie z jednoczesnym nałożeniem na inne podmioty obowiązków im odpowiadających ad infinitum, przez czas nieokreślony, oraz takie, które powodują permanentny stan niepewności co do rzeczywistego stanu prawnego (tak wyrok TK z dnia 1 września 2006 r., sygn. akt SK 14/05, Legalis nr 76258).

W niniejszej sprawie zarzut przedawnienia podnieśli wszyscy pozwani i zarzut ten należało uznać za zasadny.

Powód broniąc się przez zarzutem przedawnienia wskazywał, że dopiero z momentem uprawomocnienia się Decyzji Prezesa UOKiK tj. 27 marca 2018 roku (data wyroku SA w Warszawie k. 221) mógł podjąć wiarygodną zweryfikowaną przez Sąd informację o podmiotach obowiązanych do naprawienia szkody, jak również uzyskać wiarygodne informacje o samej szkodzie. Niezależnie powód podnosił, że bieg terminu przedawnienia został dwukrotnie przerwany na skutek złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 7 grudnia 2012 r. oraz na skutek złożenia wniosku o udzielenie zabezpieczenia z dnia 7 marca 2016 r.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż powód domagał się zasądzenia od pozwanych kwoty 14.454.927,62 Euro alternatywnie 57.570.327,58 złotych tytułem odszkodowania za szkodę jaką miał ponieść na skutek wieloletnich nielegalnych działań pozwanych stanowiących praktykę ograniczającą konkurencję na rynku sprzedaży cementu. Powód domagał się przy tym zasądzenia na swoją rzecz jednego odszkodowania, a jedynie wnosił o zasądzenie tej kwoty w euro bądź w złotych polskich. Nie zmieniało to jednak tego, iż roszczeniem objęta została jedna szkoda wywodzona z tego samego zdarzenia. Powyższe jednoznacznie wynika z kalkulacji szkody na której powód się opierał. Sposób i okres za jaki ustalone zostało odszkodowanie przedstawiony został także w tabeli k. 392, która została także przetransponowana do niniejszego uzasadnienia.

Rok

Calk, wartość obrotów handl. (wszyscy dostawcy) [w PLN]

Nadmier.

obciąż.

wskutek

działań

kartelu [%]

Kwota

roszczenia

bez

odsetek [w PLN]

Skumul. kwota roszcz. bez odsetek [w PLN]

Efektywna

stopa

proc.[%]

Odsetki złożone [w PLN]

Kwota roszcz. z odsetk. złóż.

[w PLN]

Kwota roszcz. z odsetk. zloż. [w EUR]

1998

(...)

17,98%

95139

95 139

22,0%

10476

105 615

25 826

1999

(...)

17,98%

909 592

1 004 730

15,0%

84 337

993 928

239(XX)

2000

(...)

17,98%

1 655 060

2 659 790

19,0%

365 685

2 020 745

524 896

2001

(...)

17,98%

2 266 419

4 926 2s09

17,1%

726 994

2 993 413

856 411

2002

(...)

17,98%

2 212 985

7139194

10,0%

724 886

2 937 870

723 632

2003

(...)

17,98%

2117 062

9 256 256

6,6%

672121

2 789183

593 203

2004

(...)

17,98%

2 574 006

11 830 262

6,8%

897119

3 471 125

849 829

2005

(...)

17,98%

2 882 365

14 712 627

6,2%

1 033 241

3 915 606

1 014 406

2006

(...)

17,98%

4 946435

19 659 062

4,6%

997820

5 944 255

1 551 620

2007

-

19 659 062

5,6%

1 418 736

1 418 736

394 806

2008

-

19 659 062

7,2%

1 914 073

1 914 073

460834

2009

-

19 659 062

7,4%

2105 989

2105 989

513 093

2010

-

19 659 062

6,0%

1 845 100

1 845100

46-1176

2011

-

19 659 062

6,6%

2131 335

2 131 335

478 092

2012 (do 7.12. wł.)

-

19 659 062

6,5%

2 244 635

2 244 635

550 966

Razem (1998- 7.12.2012 wł.)

(...)

19 659 062

17172 546

36 831 609

9 247 789

Odnośnie dalszych kwestii wskazać należy, że w dniu 27 czerwca 2017 r. weszła w życie ustawa z 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (Dz.U. z 2017 r. poz. 1132) - dalej „ustawa o roszczeniach”. Ustawa o roszczeniach stanowiła implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/104/UE z 26 listopada 2014 r. w sprawie niektórych przepisów regulujących dochodzenie roszczeń odszkodowawczych z tytułu naruszenia prawa konkurencji państw członkowskich i Unii Europejskiej objęte przepisami prawa krajowego (dalej: „Dyrektywa”).

Stosownie do art. 10 ust. 1 ww. Dyrektywy państwa członkowskie ustanawiają, zgodnie z niniejszym artykułem, przepisy mające zastosowanie do terminów przedawnienia dla roszczenia o odszkodowanie. Przepisy te regulują początek biegu terminu przedawnienia, długość terminu przedawnienia oraz okoliczności powodujące przerwanie lub zawieszenie biegu tego terminu. W ust. 2 wskazano, że bieg terminów przedawnienia nie rozpoczyna się, zanim nie ustanie naruszenie prawa konkurencji ani zanim powód nie dowie się lub zanim nie będzie można od niego zasadnie oczekiwać wiedzy: a) o danym działaniu oraz o fakcie, że stanowi ono naruszenie prawa konkurencji, b) o fakcie, że naruszenie prawa konkurencji wyrządziło mu szkodę; oraz c) o tożsamości sprawcy naruszenia. W ust. 3 wskazano, że państwa członkowskie zapewniają, aby terminy przedawnienia dla roszczenia o odszkodowanie wynosiły co najmniej 5 lat. W ust. 4 wskazano, że państwa członkowskie zapewniają, aby termin przedawnienia ulegał zawieszeniu lub – zależnie od prawa krajowego – przerwaniu, w przypadku gdy organ ochrony konkurencji podejmie działania do celów dochodzenia lub jego postępowania w odniesieniu do naruszenia prawa konkurencji, którego dotyczy powództwo o odszkodowanie. Zawieszenie ustaje nie wcześniej niż jeden rok po nabraniu przez rozstrzygnięcie stwierdzające naruszenie charakteru ostatecznego lub po zakończeniu postępowania w inny sposób.

W myśl zaś art. 21 ust. 1 zd. 1 Dyrektywy najpóźniej do dnia 27 grudnia 2016 roku państwa członkowskie wprowadzają w życie przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania niniejszej dyrektywy.

Jednocześnie jednak stosownie do art. 22 ust. 1 Dyrektywy państwa członkowskie zapewniają, aby środki krajowe przyjęte na mocy art. 21 w celu zapewnienia zgodności z istotnymi przepisami niniejszej dyrektywy nie były stosowane z mocą wsteczną. W myśl natomiast art. 22 ust. 2 Dyrektywy państwa członkowskie zapewniają, aby wszelkie środki krajowe przyjęte na mocy art. 21, inne niż te, o których mowa w ust. 1, nie miały zastosowania w sprawach o odszkodowanie, rozpoznawanych przez sądy krajowe przed dniem 26 grudnia 2014 roku.

Nie budzi także obecnie wątpliwości, iż art. 10 Dyrektywy jest przepisem materialnym w rozumieniu art. 22 ust. 1 tej Dyrektywy i jego czasowy zakres stosowania obejmuje powództwo o odszkodowanie, które dotyczy wprawdzie naruszenia prawa konkurencji, które ustało przed wejściem w życie rzeczonej Dyrektywy, lecz zostało wniesione po wejściu w życie przepisów transponujących ją do prawa krajowego, w zakresie, w jakim termin przedawnienia mający zastosowanie do tego powództwa na podstawie dawnych przepisów nie upłynął przed dniem upływu terminu transpozycji owej dyrektywy. W celu określenia czasowego zastosowania art. 10 Dyrektywy należy zbadać, czy w dniu upływu terminu transpozycji Dyrektywy, czyli w dniu 27 grudnia 2016 r. upłynął termin przedawnienia roszczenia objętego pozwem (wyrok TSUE z dnia 22 czerwca 2022 r., C-267/20, Legalis nr 2706487).

W prawie polskim do transpozycji Dyrektywy doszło z dniem 27 czerwca 2017 roku. Zgodnie przy tym z art. 36 ust. 1 ustawy o roszczeniach, przepisy ustawy stosuje się do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji, które nastąpiło po jej wejściu w życie. Oznacza to, że ustawa ma zastosowanie w całości do roszczeń odszkodowawczych z tytułu naruszenia prawa konkurencji, jeśli wyrządzenie szkody było skutkiem naruszenia prawa konkurencji mającego miejsce po wejściu w życie ustawy.

Natomiast w myśl przepisu art. 36 ust. 2 ustawy o roszczeniach przepisy rozdziału 3 stosuje się do postępowań o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji wszczętych po wejściu w życie niniejszej ustawy, bez względu na to, kiedy nastąpiło naruszenie prawa konkurencji.

Oznacza to, że przepis art. 36 ust. 2 ustawy o roszczeniach ogranicza stosowanie tej ustawy do roszczeń powstałych przed jej wejściem w życie jedynie do przepisów rozdziału 3 dotyczących zasad dochodzenia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji w postępowaniu cywilnym, czyli de facto do kwestii proceduralnych. Rozwiązanie to pozostaje w zgodzie z art. 22 Dyrektywy, zgodnie z którym państwa członkowskie nie mogą przyjąć przepisów stanowiących transpozycję rozwiązań dyrektywy odszkodowawczej (przepisów prawa materialnego) z mocą wsteczną (B. Turno [w:] Roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Komentarz, red. A. Piszcz, A. Stawicki, D. Wolski, Warszawa 2018, art. 36, LEX). Także jednoznacznie w tym zakresie wypowiedział się Trybunał w wyroku z dnia 28 marca 2019 r., sygn. akt C-637/17, gdzie podkreślono, że przepisy krajowe przyjęte w zastosowaniu art. 21 dyrektywy nie powinny być stosowane z mocą wsteczną.

Jak już wskazano w niniejszej sprawie powód dochodzi odszkodowania za szkodę jaka została mu wyrządzona na skutek działania pozwanych w latach od 1998 do 2006 roku. Do kwoty odszkodowania dodano także dalsze odsetki naliczone do 7 grudnia 2012 roku – k. 391 – 392 tom II.

Wobec powyższego do kwestii przedawnienia roszczeń powoda nie będą miały zasadniczo zastosowania przepisy ustawy o roszczeniach (z wyjątkiem przepisów rozdziału 3 tej ustawy, o czym była mowa powyżej).

Tym samym przepis art. 9 ustawy roszczeniach regulujący terminy przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji, który to przepis znajduje się w rozdziale 2 ustawy ma zastosowanie tylko do roszczeń powstałych po dniu wejścia w życie ustawy o roszczeniach, tj. powstałych po dniu 27 czerwca 2017 r. Nie budzi zatem wątpliwości, że przepis ten nie ma zastosowania do przedawnienia roszczeń w niniejszej sprawie.

Nadto należało także odwołać się do regulacji zawartej w art. 38 ustawy o roszczeniach, zgodnie z którą do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 § 1 ustawy zmienianej w art. 33 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, z tym że jeżeli trzyletni termin przedawnienia rozpocząłby bieg przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, termin ten rozpoczyna bieg w dniu jej wejścia w życie.

Jak przyjmuje się w doktrynie i orzecznictwie roszczenie powstaje z chwilą kumulatywnego spełnienia się przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, która jest istotna z punktu widzenia rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia. Reguła wprowadzona art. 38 ustawy o roszczeniach dotycząca początku biegu terminu przedawnienia nie wprowadza żadnych zmian w przypadku, w którym poszkodowany dowiedział się zarówno o szkodzie, jak i osobie zobowiązanej do jej naprawienia przed dniem wejścia w życie wskazanej ustawy. W takim przypadku termin przedawnienia rozpoczął już bieg i nie rozpoczyna się na nowo z dniem wejścia ustawy. Na powyższe wskazuje użycie trybu warunkowego w art. 38 ustawy o roszczeniach tj. „rozpocząłby bieg przed dniem wejścia w życie ustawy”, a nie „rozpoczął bieg” (por. uzasadnienie wyroku SO w Warszawie z dnia 23 lipca 2021 roku, sygn. akt XVI GC 1131/18, LEX nr 3259662). Powyższa interpretacja ww. przepisu została także zaakceptowana w wyroku SA w Warszawie z dnia 9 listopada 2022 roku, sygn. akt VII AGa 933/22, niepublikowane.

Powyższe oznacza, że do roszczenia powoda ma zastosowanie przepis art. 442 1 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 czerwca 2017 r., albowiem roszczenie powoda powstało przed wejściem w życie ww. ustawy tj. przed 27 czerwca 2017 r. (przed tym terminem powód dowiedział się zarówno o szkodzie, jak i osobie zobowiązanej do jej naprawienia). Regulacja ta jest zgodna z art. 22 Dyrektywy, który wskazuje na niestosowanie z mocą wsteczną środków krajowych przyjętych na mocy art. 21 Dyrektywy.

Odnosząc się do zagadnienia zgodności regulacji polskiej z prawem unijnym, to zdaniem Sądu polskie regulacje nie są sprzeczne z unijną zasadą równoważności i skuteczności i w pełni odpowiadają wymogom stawianym przez Trybunał Sprawiedliwości.

Podkreślenia wymaga, że powód dochodził odszkodowania w związku z zarzucanymi naruszeniami prawa ochrony konkurencji, które miały miejsce przed dniem wejścia w życie Dyrektywy odszkodowawczej i ustawy implementującej Dyrektywę w polskim porządku prawnym. Dyrektywa zawiera jasne regulacje wskazujące na obowiązek państw członkowskich dokonania jej implementacji za pomocą przepisów, które nie będą miały mocy wstecznej, a skuteczne będą na przyszłość.

Brak jest zatem podstaw do przyjmowania obligatoryjnego zawieszenia lub przerwania biegu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych w czasie trwania postępowania dotyczącego naruszenia prawa konkurencji przed krajowym organem ochrony konkurencji. Wymóg wprowadzenia takich regulacji do krajowego porządku prawnego został ustanowiony w art. 10 ust. 4 Dyrektywy, zaś sama Dyrektywa zawiera regulacje, które określają warunki stosowania w czasie jej przepisów. Należy raz jeszcze podkreślić, że art. 22 ust. 1 Dyrektywy stanowi, że państwa członkowskie zapewniają, aby środki krajowe przyjęte na mocy art. 21 w celu zapewnienia zgodności z istotnymi przepisami niniejszej dyrektywy nie były stosowane z mocą wsteczną.

Regulacja przewidziana w art. 10 ust. 4 Dyrektywy została implementowana do polskiego porządku prawnego w art. 9 ustawy o roszczeniach. Jednocześnie w myśl art. 36 ust. 1 ustawy o roszczeniach przepisy tej ustawy stosuje się do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji, które nastąpiło po jej wejściu w życie. Tym samym regulacji tych nie stosuje się w sytuacji naruszenia prawa konkurencji mających miejsce przed wejściem w życie ww. ustawy, a zatem regulacje te nie mają zastosowania w niniejszej sprawie.

W powoływanym już powyżej wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 22 czerwca 2022 r. C-267/20, LEX nr 2706487) Trybunał orzekł, że art. 10 Dyrektywy 2014/104/UE należy interpretować w ten sposób, że stanowi on przepis materialny w rozumieniu art. 22 ust. 1 tej dyrektywy i że jego czasowy zakres stosowania obejmuje powództwo o odszkodowanie, które dotyczy wprawdzie naruszenia prawa konkurencji, które ustało przed wejściem w życie rzeczonej dyrektywy, lecz zostało wniesione po wejściu w życie przepisów transponujących ją do prawa krajowego, w zakresie, w jakim termin przedawnienia mający zastosowanie do tego powództwa na podstawie dawnych przepisów nie upłynął przed dniem upływu terminu transpozycji owej dyrektywy.

W przedmiotowej sprawie roszczenia powoda uległy przedawnieniu jeszcze przed upływem terminu transpozycji Dyrektywy do krajowego porządku prawnego tj. przed 27 grudnia 2016 roku, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

Ponadto brak jest podstaw do przyjęcia stanowiska, że przepisy prawa krajowego sprzed implementacji Dyrektywy mogły praktycznie uniemożliwić lub nadmiernie utrudniać korzystanie jednostce z praw przyznanych przez prawo Unii Europejskiej. Przede wszystkim prawo polskie było i jest odmienne w tym zakresie od regulacji prawa portugalskiego na tle którego zapadł wyrok TSUE z dnia 28 marca 2019 r. w sprawie C-637/17 (...) przeciwko(...)SA i in., LEX nr 1889900. Należy bowiem zauważyć, że analizowane w tym orzeczeniu przepisy prawa portugalskiego przewidywały rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o swoim prawie do odszkodowania, nawet jeśli osoba odpowiedzialna za naruszenie nie była znana, a nadto bieg przedawnienia nie mógł zostać zawieszony lub przerwany w toku postępowania przed krajowym organem ochrony konkurencji. Trybunał uznał, że art. 102 TFUE i zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, iż sprzeciwiają się one uregulowaniu krajowemu, które z jednej strony przewiduje, że termin przedawnienia w odniesieniu do powództw o odszkodowanie wynosi trzy lata i rozpoczyna bieg w dniu, w którym poszkodowany dowiedział się o swoim prawie do odszkodowania, nawet jeśli osoba odpowiedzialna za naruszenie nie jest znana, a z drugiej strony nie przewiduje możliwości zawieszenia lub przerwania biegu tego terminu w toku postepowania prowadzonego przed krajowym organem ochrony konkurencji (pkt 55).

Tymczasem w prawie polskim w myśl art. 442 1 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed implementacji Dyrektywy bieg przedawnienia rozpoczyna się od dowiedzenia się przez poszkodowanego łącznie o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. W takim brzmieniu przepisy prawa polskiego nie czyniły praktycznie niemożliwym lub nadmiernie utrudnionym prawa do żądania naprawienia szkody. W stosunku do strony poszkodowanej termin przedawnienia nie rozpoczynał biegu o ile nie miała ona wiedzy o sprawcy i szkodzie. Powód znał zaś sprawców naruszeń i miał możliwość wystąpienia na drogę sądową celem dochodzenia swoich roszczeń.

Ponadto choć prawo polskie przed datą implementacji Dyrektywy nie przewidywało obligatoryjnego zawieszenia postępowania w sprawie na czas trwającego postępowania przed Prezesem UOKiK to jednak na zasadach ogólnych przy wykorzystaniu art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. do takiego zawieszenia mogło dojść.

Nadto wskazać także należy, że i przyjęty w prawie polskim co do zasady trzyletni termin przedawnienia nie może zostać uznany za sprzeczny z zasadą skuteczności. W tym zakresie także wypowiedział się TSUE wskazują, że okresy przedawnienia wynoszące od trzech do pięciu lat nie są same w sobie sprzeczne z zasadą skuteczności. Przy tym taki termin uznany został za wystarczający także w sprawach konsumenckich (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 czerwca 2021 r., sygn. akt C-776/19, Legalis nr 2581726)

Trybunał przy tym w swoim orzecznictwie podkreśla, że przepisy krajowe określające terminy przedawnienia powinny być pomyślane w taki sposób, aby zapewnić równowagę pomiędzy z jednej strony celami, jakimi są zagwarantowanie pewności prawa i zapewnienie rozpatrywania spraw w rozsądnych terminach, jako zasady ogólne prawa Unii, a z drugiej strony rzeczywistym i skutecznym stosowaniem art. 101 i 102 TFUE w celu poszanowania interesu publicznego, polegającego na zapobieżeniu zakłóceniom funkcjonowania rynku wewnętrznego wskutek szkodliwych dla konkurencji porozumień lub praktyk.

W celu zaś ustalenia, czy krajowy system przedawnienia ustanawia taką równowagę, należy wziąć pod uwagę wszystkie elementy tego systemu wśród których może znajdować się między innymi data rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, długość tego terminu, a także przepisy regulujące zawieszanie lub przerywanie jego biegu (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 21 stycznia 2021 r., sygn. akt C-308/19, Legalis nr 2526668).

Takiej też oceny dokonał Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie znajdując podstaw do zakwestionowania regulacji prawa krajowego pod względem jego zgodności z regulacjami UE.

W dalszym zakresie wskazać należy, że przepis art. 442 1 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 czerwca 2017 r. stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Przepis ten przewiduje dwa terminy przedawnienia roszczeń deliktowych – 3 letni termin przedawnienia a tempore scientiae, liczony od chwili dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia oraz 10 letni termin a tempore facti, liczony od chwili wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę.

Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury, w przepisie art. 442 1 § 1 k.c. nie chodzi o zdobycie przez poszkodowanego całkowicie pewnej wiedzy o dwóch podstawowych elementach współkształtujących odpowiedzialność odszkodowawczą, gdyż prowadziłoby do subiektywizacji tych przesłanek i oceniania ich wyłącznie z punktu widzenia stanu świadomości poszkodowanego, co jest w naszym systemie prawnym niedopuszczalne. Dlatego też przyjmuje się, że bieg przedawnienia terminu liczonego a tempore scientiae, rozpoczyna się od otrzymania przez poszkodowanego takich informacji, które, oceniając obiektywnie, pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo szkody konkretnemu podmiotowi (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 kwietnia 2016 r., w sprawie o sygn. akt II CSK 442/15, LEX nr 2041903; podobnie w wyroku z dnia 6 października 2017 r., w sprawie o sygn. akt V CSK 36/17, LEX nr 2429631).

Podkreśla się ponadto, że trzyletni termin przedawnienia rozpoczyna bieg w momencie dowiedzenia się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, a nie o zakresie szkody na osobie, czy trwałości jej następstw, dlatego uznaje się, że jest to moment, gdy poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody i ma jej świadomość (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 lipca 2018 r., sygn. akt I ACa 265/17, LEX nr 2547093).

W świetle powyższego należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczenia powoda w niniejszej sprawie rozpoczął się już co najmniej z końcem czerwca 2006 roku. W czerwcu 2006 r. w mediach zaczęły pojawiać się informacje o działalności kartel, a 21 czerwca 2006 r. na stronie internetowej UOKiK pojawił się oficjalny komunikat dotyczący prowadzonego postępowania antymonopolowego (k. 2559-2561).

Sam reprezentant powoda M. Z. wskazywał, że w czerwcu 2006 r. pozyskał informacje prasowe w tym zakresie, chociaż jak podnosił w jego ocenie nie była to jeszcze wiedza pewna (00:30:29 k. 5221). Nadto podnosił on, że w latach 2006-2009 czytał gazety codzienne – (...),(...)(01:35:54 k. 5223).

Także przesłuchani w toku postępowania przedstawiciele pozwanych potwierdzili, że wiedza o działalności kartelu na polskim rynku cementu była powszechna już na długo przed wydaniem Decyzji przez Prezesa UOKiK. Reprezentant pozwanego(...) wskazywał, że po przeszukaniach w 2006 roku pojawiły się liczne doniesienia medialne na ten temat, był artykuł w Dzienniku Zachodnim i klienci komentowali te przesłuchania, interesowali się tematem (02:07:53 k. 5224). Reprezentant pozwanego (...) również zeznawał, że w rozmowach z klientami pojawiała się informacja o postępowaniach w sprawie kartelu (02:44:42 k. 5226) oraz że w roku 2007 i 2008 były informacje na ten temat w prasie i radiu (02:52:38). Analogicznie zeznawał reprezentant pozwanego (...), wskazując, że po wszczęciu postepowania w grudniu 2006 r. powszechnie komentowało się postępowanie w sprawie kartelu (03:22:28 k. 5227). W. C. wskazywał także na wystąpienie z roszczeniem przez spółkę (...) z B., który w roku 2008 skierował pozew przeciwko (...), (...) i (...). Reprezentant pozwanego wskazywał, że spółka (...) powoływała się na informacje przekazywane w komunikatach Prezesa UOKiK co do mającej istnieć zmowy oraz w wiadomościach prasowych (03:11:32 k. 5226). Na to postępowanie w sposób ogólnikowy wskazywał również reprezentant pozwanego (...) (02:47:49).

Również i świadek C. N. wskazywał, że klienci mieli wiedzę o używaniu wspólnych tabel cenowych przez cementownie (00:52:01 – 00:54:01 k. 4807-4808), wskazywał, że klienci wiedzieli, że zmowa dotyczy wszystkich cementowni produkujących na rynku polskim (01:03:10 k. 4808). Świadek wskazywał też na publikacje w prasie ogólnopolskiej dot. wszczęcia postępowania (01:14:08-01:17:59 k. 4809).

Powyższe wskazuje więc na wiedzę uczestników obrotu gospodarczego z segmentu rynku obejmującego wytwarzanie i sprzedaż cementu co do wszczęcia i toczenia się postępowania antymonopolowego oraz podmiotach, które to postępowanie objęło.

Posiadanie wiadomości o szkodzie jako przesłance koniecznej do dochodzenia odszkodowania zostaje zrealizowane już w chwili, w której poszkodowany wie o wystąpieniu szkody w ogóle, czyli gdy ma świadomość faktu powstania szkody, a jeszcze nie o jej wysokości i ta świadomość wystarcza do rozpoczęcia biegu przedawnienia (zob. wyrok SA w Gdańsku z dnia 21 października 2011 r., sygn. akt I ACa 625/11, Legalis nr 877845).

Przy czym właściwą chwilą dla określenia początku biegu przedawnienia jest moment dowiedzenia się o szkodzie, gdy poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody; inaczej rzecz ujmując, gdy ma świadomość doznanej szkody. Obie przesłanki powinny być spełnione łącznie. W konsekwencji, jeżeli poszkodowany dowie się o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody później niż o samej szkodzie, to ta późniejsza data wyznacza początek biegu przedawnienia. Ustalenie wiedzy w rozumieniu art. 442 § 1 Kodeksu cywilnego nie stanowi rekonstrukcji rzeczywistego stanu świadomości poszkodowanego. Ustalenie to stanowi przypisanie poszkodowanemu - w oparciu o obiektywnie sprawdzalne okoliczności - określonego stanu świadomości (tak wyrok SA w Warszawie z dnia 6 sierpnia 2014 r., sygn. akt I ACa 189/14, Legalis nr 1080125).

W świetle powyższych rozważań należy uznać, że bieg przedawnienia roszczenia powoda rozpoczął się z końcem czerwca 2006 r., albowiem już w tym okresie, mając na uwadze liczne doniesienia medialne oraz publiczny komunikat zawarty na stronie internetowej UOKiK, obiektywnie stwierdzić można, że powód miał informację i o szkodzie i o osobach obowiązanych do jej naprawienia (por. Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 23 lipca 2021 r. XVI GC 1131/18, LEX nr 3259662). Przyjmując zatem, że bieg przedawnienia rozpoczął się z końcem czerwca 2006 r., to roszczenie powoda przedawniło się z końcem czerwcu 2009 roku.

Ponadto z art. 442 1 § 1 k.c. nie wynika, by wymagana była pewność co do osoby odpowiedzialnej za szkodę ani by wina osoby odpowiedzialnej za szkodę była stwierdzona prawomocnym wyrokiem. Powód w żadnym razie nie musiał zatem oczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie postępowania prowadzonego przez Prezesa UOKiK, aby podjąć działania celem dochodzenia własnych roszczeń.

Powód w pozwie wskazywał, że dopiero z momentem uprawomocnienia się Decyzji Prezesa UOKiK mógł podjąć wiarygodną, zweryfikowaną przez Sąd informację o podmiotach obowiązanych do naprawienia szkody, jak również uzyskać wiarygodne informacje o samej szkodzie. Stanowisko to jest nieprawidłowe, albowiem, jak wskazano powyżej, powód znacznie wcześniej zdawał sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody i na jej świadomość, co jest wystarczające do rozpoczęcia biegu przedawnienia.

Nawet zaś gdyby uznać za powodem, że bieg przedawnienia rozpoczął się dopiero wraz z wydaniem decyzji w dniu 8 grudnia 2009 roku, na co wskazał sam reprezentant powoda M. Z. (podnosząc, że wiarygodną informację o kartelu i szkodzie powziął z decyzji Prezesa UOKiK i była to wiedza pewna (00:30:29 k. 5221, 02:00:39 k. 5224), to roszczenie i tak należało uznać za przedawnione. W ocenie Sądu nie doszło do skutecznego przerwania biegu przedawnienia ani na skutek złożenia przez powoda wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, ani też na skutek złożenia wniosku o zabezpieczenie roszczenia.

Odnośnie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej

Nie było sporne, że powód w dniu 7 grudnia 2012 r. złożył wniosek o zawezwanie do próby ugodowej i w pozwie stanął na stanowisku, że wniosek ten przerwał bieg terminu przedawnienia (wniosek k. 2120 i nast. t. XI).

Tytułem wstępu do dalszych rozważań w tym zakresie należy wskazać, że w myśl przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.

Przerwanie biegu przedawnienia roszczenia oznacza, że z chwilą zaistnienia jednej z okoliczności wskazanych w treści przepisu art. 123 k.c. termin przedawnienia przestaje biec, a po ustaniu takiej okoliczności przedawnienie biegnie od początku, tak jakby wcześniej nie rozpoczęło biegu. Skutkiem przerwania biegu terminu przedawnienia jest zatem jego ponowne rozpoczęcie. Termin przedawnienia liczony jest od nowa od momentu zdarzenia przerywającego jego bieg. Okres przedawnienie roszczenia, którego bieg został przerwany jest taki sam jak przewidziany dla tego roszczenia ustawowy termin przedawnienia przed przerwaniem (por. wyrok SA w Warszawie z 18.5.2016 r., sygn. akt VI ACa 626/15, Legalis nr 1473248). Przy czym skutek w postaci przerwy biegu przedawnienia następuje niezależnie od tego, czy ugoda została zawarta, a więc także wtedy, gdy postępowanie zakończyło się stwierdzeniem sądu, że do ugody nie doszło (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2014 r., sygn. akt V CSK 274/13, Legalis nr 1002398).

W ocenie Sądu rozpoznającego sprawę, aby czynność podjęta przed sądem lub innym właściwym organem skutkowała przerwaniem biegu przedawnienia, to musi ona zostać przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 października 2006 r. II CSK 202/06, Legalis nr 95810). Tym samym złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej per se nie przerywa biegu terminu przedawnienia niezależnie od jego treści i zamiaru. W prawie polskim nie ma przecież instytucji, których wyłącznym celem byłoby przerwanie biegu przedawnienia. Innymi słowy ustawodawca wiąże jedynie skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia z innymi czynnościami, które mają na celu dochodzenie roszczenia jego ustalenie, zaspokojenie lub zabezpieczenie. Podkreślenia wymaga, że wszczęcie postępowania pojednawczego, samo w sobie, nie ma na celu wywołania skutku w postaci przerwy biegu przedawnienia, lecz skutek ten następuje wyłącznie dlatego, że występując z propozycją do drugiej strony stosunku prawnego ugodowego zakończenia sporu, zmierza bezpośrednio do dochodzenia, ustalenia albo zaspokojenia roszczenia. O ile więc składający wniosek o zawezwanie próby ugodowej nie ma zamiaru zakończenia sporu poprzez zawarcie porozumienia, a sam wniosek jest składany wyłącznie dla przedłużenia terminu przedawnienia, to takie działanie jest sprzeczne z celem omawianej instytucji procesowej (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 stycznia 2020 r., I ACa 338/19, Legalis 2395598).

Oznacza to w praktyce, że sąd winien zbadać czy jest to czynność, która potencjalnie może doprowadzić do realizacji roszczenia i jaki jest jej rzeczywisty cel, przy czym dokonanie tego badania nie może być a limine ograniczone do wniosków kolejnych, ale rozciąga się również na pierwszy tego rodzaju wniosek. Tego rodzaju badanie ma miejsce w procesie, w którym dochodzone jest roszczenie objęte wcześniej wnioskiem o zawezwane do próby ugodowej i jest uruchamiane podniesionym przez dłużnika zarzutem przedawnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 2019 r., V CSK 348/18 Legalis nr 2278664, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2018 r. II CSK 694/17, Legalis nr 1770006). Oznacza to, że zawezwanie do próby ugodowej jest czynnością przerywającą bieg przedawnienia, jeżeli stanowczo nie ustalono, że przedsięwzięto ją bezpośrednio w innym celu niż wskazany w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2016 r., III CSK 50/15, Legalis 1405128).

Ten sposób wykładni legł także u podstaw przekazania powiększonemu składowi Sądu Najwyższego zagadnienia prawnego postanowieniem SN z dnia 16 października 2020 roku, sygn. akt IV CSK 107/20, LEX nr 3077377.

W niniejszym postępowaniu Sąd podzielając powyższą argumentację, obowiązany jest do oceny celu, w jakim wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z 7 grudnia 2012 r. został złożony po to, aby ustalić czy doszło do przerwania biegu przedawnienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 czerwca 2014 r. I ACa 12/14 Legalis nr 993433).

Z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że wniosek ten w istocie nie miał na celu zakończenia sprawy ugodą, a został złożony jedynie w celu przerwania biegu przedawnienia. Przede wszystkim okoliczności ta została przyznana przez (...) AB (jedynego udziałowca, który jak wynikało z zeznań M. Z. miał decydujący wpływ na decyzje w zakresie roszczeń) w piśmie z 17 czerwca 2013 r. skierowanym do pozwanego (...) S.A. (tłumaczenie przysięgłe k. 2871-2872), a także w piśmie z 17 czerwca 2013 r. skierowanym do (...) S.A. (tłumaczenie przysięgłe k. 331-3038 t. XVI), w których wprost wskazano, że wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z grudnia 2012 r. został złożony „w celu przedłużenia stosownego terminu przedawnienia swoich roszczeń oraz w celu uniknięcia konieczności wszczęcia formalnego procesu sądowego”. Sam reprezentant powoda w kontekście wniosku o zawezwanie do próby ugodowej zeznawał, że zbliżał się termin przedawnienia (00:55:50 k. 5221).

Po drugie, wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został złożony jeden dzień przed upływem trzech lat od dnia wydania Decyzji Prezesa UOKiK z 8 grudnia 2009 r., czyli jeden dzień przed upływem trzyletniego terminu przedawnienia liczonego od dnia wydania przedmiotowej Decyzji. Prowadzi to do wniosku, że wniosek ten nie zmierzał do zawarcia ugody i tym samym nie był czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia.

Po trzecie, nie zostało wykazane, aby w okresie do dnia złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej nastąpiły zdarzenia, pozwalające przyjąć, że wniosek ten mógłby doprowadzić do zawarcia ugody pomiędzy stronami. Wręcz przeciwnie, stan postępowania antymonopolowego i okoliczność, że sprawa była wciąż w toku w związku z zaskarżeniem Decyzji organu i okoliczności stanu faktycznego były przez strony postępowania wciąż kwestionowane świadczy o braku rzetelnego zamiaru zawarcia ugody przez powoda. Trudno bowiem uznać, że na tym etapie pozwani (uczestnicy) zawarliby ugodę z powodem.

Nadto, reprezentant pozwanego (...) wskazywał, że bezpośrednio spółka nie prowadziła żadnej korespondencji z powódką ani ze spółką matką, było tylko jedno pismo (na skutek pisma z 20 sierpnia 2012 roku – k. 5145 tom XXVI), w którym spółka odmówiła podjęcia rozmów ugodowych, a potem był wniosek o zawezwanie (02:13:12 k. 5224, 02:35:48 k. 5225). Reprezentant pozwanego (...) wskazywał, że w 2012 roku było żądanie od spółki (...), na które pozwana spółka nie udzieliła odpowiedzi i że pozwana spółka nie była skłonna podjąć ugody na posiedzeniu pojednawczym (03:15:20 k. 5226-5227).

Po czwarte, powód we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w istocie nie przedstawił żadnych propozycji ugodowych, a ewentualna ugoda miałaby polegać na uznaniu w całości roszczenia wnioskodawców. I choć okoliczność ta sama w sobie nie przesądza o celu złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, to jednak w świetle całokształtu okoliczności sprawy wskazuje na to, że intencją powoda nie było zawarcie ugody.

Po piąte już po złożeniu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej i kilka miesięcy po zakończeniu tego postępowaniu (posiedzenie miało miejsce w dniu 7 marca 2013 roku), dopiero pismem z 17 czerwca 2013 roku (...) AB k. 3031 – 2038 przesłał harmonogram zawierający kroki jakie miały doprowadzić do wypracowania ugody. Także i powyższe świadczy o tym, że wcześniej żadne rozmowy ani inne zdarzenia, które dawałyby choćby cień szansy na zawarcie ugody nie zaistniały.

Podsumowując, wniosek o zawezwanie do próby ugodowej nie zmierzał do definitywnego zakończenia postępowania ugodą. Brak bowiem było rzetelnego zamiaru polubownego zakończenia sporu. W niniejszej sprawie nie zaistniały żadne okoliczności uzasadniające przyjęcie, że wniosek ten miał na celu dochodzenie roszczenia. Sąd doszedł do przekonania, że jedynym celem złożonego przez powoda w dniu 7 grudnia 2012 r. wniosku o zawezwanie do próby ugodowej było wydłużenie okresu zaskarżalności wierzytelności przez doprowadzenie do przerwania biegu przedawnienia roszczenia. W konsekwencji wniosek ten nie przerwał biegu przedawnienia roszczenia powoda i co więcej jako czynność procesowa sprzeczna z dobrymi obyczajami stanowi nadużycie prawa procesowego (art. 3 k.p.c.) (wyrok Sądu Najwyższego z 27 lipca 2018 r. V CSK 384/17, LEX nr 2525421, por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2020 r., IV CSK 107/20, LEX nr 3077377).

Ogólnie rzecz ujmując, działanie niezgodne z dobrymi obyczajami może polegać na tym, że czynności, które są przewidziane przez ustawę i formalnie dopuszczalne, w okolicznościach sprawy są wykorzystywane niezgodnie z funkcją przepisu, w sposób nieodpowiadający rzeczywistemu celowi przyznanego uprawnienia i naruszający prawo drugiej strony do uzyskania efektywnej ochrony prawnej (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2013 r., III CZP 78/13, Legalis nr 741828). Jak wskazuje się w literaturze, sprzecznie z dobrymi obyczajami – w znaczeniu procesowym – działa i jednocześnie nadużywa uprawnienia procesowego wierzyciel, który występuje z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej nie w celu realizacji swojego roszczenia w drodze zawarcia ugody, lecz chcąc wyłącznie wydłużyć okres jego zaskarżalności przez doprowadzenie do przerwy biegu przedawnienia.

Podejmowanie przez strony lub uczestników postępowania czynności procesowych inicjujących postępowanie niezgodnie z dobrymi obyczajami, winno skutkować tym, że czynności takie nie powinny wywoływać zamierzonych przez ich inicjatorów skutków prawnych (A. Laskowska-Hulisz, Sprzeczność czynności procesowych z dobrymi obyczajami a nadużycie uprawnień procesowych, Prawo i Więź nr 3 (33), jesień 2020 s. 9-40).

W ocenie Sądu nie jest czynnością zmierzającą bezpośrednio do dochodzenia roszczenia zawezwanie do próby ugodowej, które ma jedynie na celu wydłużenie okresu zaskarżalności wierzytelności przez doprowadzenie do przerwy biegu przedawnienia. Taki cel pozostaje zarówno w sprzeczności z założeniami instytucji przedawnienia roszczenia, którymi jest przede wszystkim czasowe ograniczenie uprawnienia służącego wierzycielowi i przyznanie prawa do uchylenia się od zaspokojenia roszczenia zobowiązanemu, jak i w sprzeczności z podstawowym założeniem postępowania pojednawczego, którym jest doprowadzenie do zawarcia ugody, a nie do przerwy biegu przedawnienia (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2017 r., V CSK 204/16, Legalis nr 1580571). Jeśli wniosek o zawezwanie do próby ugodowej nie ma zamiaru zakończenia sporu poprzez zawarcie porozumienia, a sam wniosek jest składany wyłącznie dla przedłużenia terminu przedawnienia, to takie działanie jest sprzeczne z celem omawianej instytucji procesowej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 stycznia 2020 r., I ACa 338/19, LEX nr 3021570).

Odmienne stanowisko zaprezentowane w wyroku SN z dnia 17 czerwca 2021 r., sygn. akt II CSKP 104/21, Legalis nr 2599997 jakoby każde zawezwanie do próby ugodowej powodowało przerwę biegu przedawnienia nie zasługuje w ocenie Sądu meriti na akceptację. Jest ono sprzeczne z dotychczasowym dorobkiem orzeczniczym w tym co istotne zdaje się nie zauważać okoliczności jakie skłoniły Sąd Najwyższy do przekazania powiększonemu składowi Sądu Najwyższego zagadnienia prawnego, co nastąpiło postanowieniem SN z dnia 16 października 2020 roku, sygn. akt IV CSK 107/20, LEX nr 3077377.

Niezależnie od powyższego, należy mieć na uwadze, iż powód wnioskiem objął jedynie szkodę za lata 1998 – 2011, a zatem niezależnie od powyższych argumentów wniosek o zawezwanie do próby ugodowej nie mógł przerwać biegu przedawnienia w zakresie odszkodowania obejmującego szkodę za rok 2012 – por. tabela umieszona w uzasadnieniu.

Odnośnie zakresu podmiotowego i przedmiotowego wniosku o zawezwania do próby ugodowej z dnia 7 grudnia 2012 r. to choć wniosek nie odpowiadał w sposób bezpośredni podmiotowo i przedmiotowo żądaniu zgłoszonemu w pozwie, niemniej jednak zdaniem Sądu nie miałoby to znaczenia dla skuteczności przerwania biegu przedawnienia.

Owszem, zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c., jedynie co do wierzytelności w zawezwaniu tym określonych, tak co do przedmiotu żądania, jak i wysokości. Nie przerywa zaś co do innych roszczeń, które mogą wynikać z tego samego stosunku prawnego, ani ponad kwotę w zawezwaniu określoną (tak wyrok SN z 20 lipca 2017 r., sygn. akt I CSK 716/16, Legalis nr 1668807), niemniej jednak w niniejszej sprawie należy zauważyć, że z uwagi na charakter roszczenia dokładne wyliczenie wysokości szkody nie było możliwe. Było to wyliczenie szacunkowe. W orzecznictwie wskazuje się, że kwoty w zawezwaniu i w pozwie nie muszą ściśle sobie odpowiadać (por. wyrok SN z dnia 11 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 122/17, Legalis nr 1894697).

W ocenie Sądu analiza wniosku o zawezwanie do próby ugodowej prowadzi do ustalenia, że zamiarem powoda było objęcie tym wnioskiem całości przysługujących mu roszczeń odszkodowawczych, które poniósł w efekcie funkcjonowania kartelu na polskim rynku sprzedaży cementu, a z uwagi na oczywiste trudności w ustaleniu wysokości szkody kwoty te nie były tożsame. Nie budzi wątpliwości, że podstawa faktyczna roszczenia zarówno w zawezwaniu do próby ugodowej, jak i następnie w pozwie była taka sama, co zdaniem Sądu jest wystarczające dla uznania, że wniosek taki mógłby przerwać bieg przedawnienia w zakresie roszczeń zgłoszonych w pozwie.

Nadto, należy mieć na uwadze, że każdorazowo po stronie wnioskodawcy/powoda występował powód, a po stronie uczestnika/pozwanych występowali wszyscy pozwani. W ocenie Sądu jest to wystarczające do uznania, że została zachowana tożsamość podmiotowa stron. Przy tym bez znaczenia pozostaje okoliczność, że we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej po stronie wnioskodawcy występował jeszcze jeden podmiot tj. (...) AB.

Zdaniem Sądu takie stanowisko nie stoi w sprzeczności z orzecznictwem, w którym wskazuje się, że jakkolwiek art. 123 § 1 pkt 1 k.c. nie zawiera bliższego określenia przesłanek, jakim powinna odpowiadać dana czynność, aby mogła skutecznie przerwać bieg terminu przedawnienia, to jednak z istoty tej instytucji wynika, że czynność ta może przerwać bieg terminu nie „w ogóle”, lecz tylko w stosunku do konkretnej osoby, przeciwko której była skierowana. Przerwanie przedawnienia ma bowiem charakter osobowy, a nie przedmiotowy. Do przerwania biegu terminu nie wystarczy identyczność wierzytelności, lecz niezbędna jest identyczność osób, na rzecz których i przeciwko którym dana czynność, obiektywnie zdolna do przerwania przedawnienia, została dokonana (por. postanowienie SN z dnia 29 października 2010 r., sygn. akt I CSK 705/09, LEX nr 784900). Nie budzi przecież wątpliwości, że skoro powód wystąpił z roszczeniem przeciwko wszystkim uczestnikom wskazanym we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej to ewentualne przerwanie biegu przedawnienia nastąpiło tylko między tymi podmiotami.

Odnośnie wniosku o zabezpieczenie powództwa z dnia 7 marca 2016 roku.

Niezależnie od bezskuteczności przerwania biegu przedawnienia na skutek złożenia wniosku o zawezwania do próby ugodowej, wniosek powoda o udzielenia zabezpieczenia z dnia 7 marca 2016 r. również należy uznać za bezskuteczny i nie wywołujący skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia. W okolicznościach niniejszej sprawy brak jest bowiem jakichkolwiek podstaw do uznania, że wniosek ten zmierzał do zabezpieczenia roszczenia powoda.

O powyższym świadczy przede wszystkim sama treść wniosku (wniosek k. 2130-2137 t. XI), w którym nie zawarto rzetelnej argumentacji uprawdopodabniającej interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia. Powód jako uprawniony jedynie ogólnikowo powołał się na perspektywę roszczeń odszkodowawczych oraz okoliczność, że obowiązani będą podejmować działania restrukturyzacyjne swoich przedsiębiorstw, zmierzające do zabezpieczenia majątku przed wierzycielami, i wskazał, że nawet bardzo prawdopodobne jest ogłoszenie upadłości niektórych z nich.

W zakresie ewentualnych działań restrukturyzacyjnych i upadłości pozwanych (obowiązanych) uprawniony poprzestał na gołosłownych twierdzeniach, nie przedstawiając na tę okoliczność żadnych dowodów. Powód w istocie nawet nie starał się uprawdopodobnić, że po stronie któregokolwiek z obowiązanych (pozwanych) zachodzi groźba niewypłacalności, bądź że któryś z nich pozostaje w złej kondycji finansowej. Nie przedstawił chociażby sprawozdań finansowych tych podmiotów (które są jawne i umieszczane w KRS). Sam reprezentant powoda podczas przesłuchania wskazywał, że nie ma wiedzy na temat kontrolowania sytuacji finansowej członków kartelu i takie czynności nie był podejmowane (00:55:50 k. 5221-5222). Przy tym reprezentant pozwanego (...) S.A. A. P. wskazywał, że sytuacja majątkowa spółki w tamtym okresie była dobra i teraz też jest dobra (02:17:03 k. 5224), również i reprezentant pozwanego (...) S.A. w W. M. S. wskazywał, że spółka nie miała problemów finansowych, zawsze zachowywała płynność i nie było tak, że była niewypłacalna (02:51:49 k. 5226). Tak samo zeznawał reprezentant pozwanego (...)wskazując, że spółka w 2016 r. nie miała problemów finansowych (03:15:20 k. 5226-5227). Nadto wniosek w zakresie sposobów zabezpieczenia w ogóle nie dotyczył jednego z uczestników a mianowicie (...) S.A. w O..

Po drugie o tym, że wniosek o zabezpieczenie nie zmierzał faktycznie do zabezpieczenia roszczenia świadczy także zachowanie powoda już po złożeniu wniosku. Powód złożył zażalenie na postanowienie Sądu oddalające wniosek o zabezpieczenie (postanowienie o oddaleniu wniosku o zabezpieczenie z 1 kwietnia 2016 r. k. 2140-2143 t. XI, zażalenie k. 2145-2150 t. XI), które to zażalenie zostało odrzucone z uwagi na bezskuteczny upływ terminu do usunięcia braków formalnych zażalenia poprzez złożenie 7 egzemplarzy odpisów (kserokopii) wniesionego zażalenia (postanowienie o odrzuceniu zażalenia k. 2152 -2152v t. XI). Tym samym powód, nie uzupełniając braków formalnych zażalenia, zrezygnował z merytorycznego rozpoznania sprawy przez sąd II instancji i tym samym popierania swojego wniosku o zabezpieczenie. Powód więc nie uzupełniając braków formalnych zażalenia doprowadził do odrzucenia swojego zażalenia na niekorzystne rozstrzygnięcie w przedmiocie zabezpieczenia.

Po trzecie, po odrzuceniu zażalenia postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 23 czerwca 2016 r. powód nie podjął żadnych dalszych czynności celem zabezpieczenia roszczenia, w tym nie złożył ponownego wniosku o zabezpieczenie jak i nie złożył też pozwu. Nawet wówczas, gdy w roku 2018 wobec uprawomocnienia się decyzji Prezesa UOKiK po stronie pozwanych rzeczywiście powstał obowiązek zapłaty kar finansowych, to powód i tak nie podjął żadnych czynności celem zabezpieczenia roszczenia. Dopiero 29 stycznia 2019 roku, tj. po upływie 2,5 roku od dnia złożenia wniosku o zabezpieczenie powód złożył pozew w niniejszej sprawie, przy czym podkreślenia wymaga, że wraz z pozwem nie złożył wniosku o zabezpieczenie roszczenia. Powyższe okoliczności stoją w sprzeczności z tezą powoda o braku wypłacalności pozwanych podnoszoną we wniosku o udzielenie zabezpieczenia i wskazują na to, że intencją powoda było jedynie wywołanie skutku w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia.

Po czwarte, wniosek o udzielenie zabezpieczenia został złożony na jeden dzień przed upływem trzech lat od daty posiedzenia pojednawczego, a sam reprezentant powoda wskazywał, że nie słyszał o tym, aby spółka planowała złożyć pozew w 2016 r., że nie było takich planów i nie wie jaka była intencja złożenia wniosku o zabezpieczenie w 2016 r. (01:45:09 k. 5223). Wskazywał również, że nie wie dlaczego w 2016 r. nie został wniesiony pozew a tylko wniosek zabezpieczenie (01:47:47 k. 5223).

Wniosek o zabezpieczenie roszczenia złożony przed wniesieniem pozwu przerywa bieg terminu przedawnienia tylko o ile następnie skutecznie wniesiono pozew w terminie zakreślonym zgodnie z art. 733 k.p.c., zaś upadek zabezpieczenia (art. 744 § 1 i 2 k.p.c.) powoduje także zniweczenie skutku w postaci przerwania terminu przedawnienia wywołanego wnioskiem o zabezpieczenie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 stycznia 2014 roku, sygn. akt I ACa 1194/13, LEX nr 1419154).

Sąd podziela stanowisko, że z punktu widzenia przedawnienia zabezpieczenie, które upadło wskutek braku powództwa należy, na podstawie oceny dokonanej ex post, traktować jako czynność niebyłą. Nie powinno ulegać wątpliwości, że w rozumieniu art. 123 k.c. przerwać bieg przedawnienia może tylko taki wniosek o zabezpieczenie, jaki istotnie stał się środkiem do uzyskania i wyegzekwowania wyroku. Dlatego też należy przyjąć, że nawet nieuwzględniony wniosek o zabezpieczenie powództwa przerywa bieg przedawnienia, jeżeli pozew zostanie wniesiony nie później niż w ciągu 2 tygodni od chwili doręczenia postanowienia odmawiającego zabezpieczenia (analogia do art. 734 k.p.c.). Z punktu widzenia przerwy biegu przedawnienia okoliczność uwzględnienia bądź też odmowy uwzględnienia wniosku o zabezpieczenie powództwa nie jest bowiem istotna (tak B. Kordasiewicz [w:] Z. Radwański, A. Olejniczak (red.), Prawo cywilne – część ogólna. System Prawa Prywatnego. Tom 2., Warszawa 2019, Legalis).

W niniejszej sprawie wobec oddalenia wniosku o zabezpieczenie, a następnie odrzucenia zażalenia na postanowienie oddalające ten wniosek i nie złożenia pozwu w terminie 2 tygodni od dnia uprawomocnienia się postanowienia o oddaleniu wniosku należy uznać, że wniosek o udzielenie zabezpieczenia nie przerwał biegu terminu przedawnienia.

W ocenie Sądu nie można przyjąć, że dla wywołania skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia wystarczające jest nieskuteczne złożenie wniosku o udzielenie zabezpieczenia. Powyższe prowadziłoby do sytuacji, w której podmiot, któremu udzielono zabezpieczenia przed wszczęciem postępowania celem niedoprowadzenia do upadku zabezpieczenia i tym samym zniweczenia skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia obowiązany jest do wniesienia pozwu w terminie 2 tygodni, zaś podmiot, któremu zabezpieczenia nie udzielono nie jest obowiązany do wniesienia powództwa w żadnym terminie, a mimo to wniosek odnosi skutek w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia. Takie stanowisko jest nie do zaakceptowania także ze względów aksjologicznych, albowiem brak jest podstaw do uznania, że podmiot, któremu udzielono zabezpieczenia ma być procesowo w niejako gorszej sytuacji niż ten podmiot, którego wniosek o udzielenie zabezpieczenie nie został uwzględniony. W ocenie Sądu, jeśli upadek zabezpieczenia wobec niezłożenia pozwu w terminie dwóch tygodni powoduje zniweczenie skutku w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia, to tym bardziej oddalenie tego wniosku i niezłożenie pozwu w terminie 2 tygodni powoduje taki sam skutek.

Podsumowując, w ocenie Sądu nie doszło do przerwania biegu przedawnienia na skutek złożenia wniosku o udzielenie zabezpieczenie, albowiem po pierwsze, powód nie miał rzetelnego zamiaru zabezpieczenia roszczenia, a wniosek zmierzał włącznie do przerwania biegu terminu przedawnienia, a po drugie wniosek takowego skutku nie wywołał albowiem nie znalazł bezpośredniej kontynuacji w pozwie, który winien zostać złożony w terminie 2 tygodni od chwili oddalenia wniosku.

Działanie powoda polegające na złożeniu wniosku o udzielenie zabezpieczenia wyłącznie w celu doprowadzenia do przerwania biegu przedawnienia należy uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami i w tym zakresie Sąd wskazuje na wcześniejsze rozważania w przedmiocie sprzeczności z dobrymi obyczajami wniosku o zawezwanie do próby ugodowej.

Uzupełniająco jedynie należy wskazać, że środki procesowe mające na celu zagwarantowanie stronom ich uprawnień powinny być wykorzystywane w sposób właściwy, służący rzeczywiście realizacji tych uprawnień, a nierzetelne postępowanie strony może uzasadniać odpowiednią reakcję sądu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2016 r., V CSK 649/15, Legalis nr 1482704).

Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę skłania się ku rygorystycznej interpretacji art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c., w której przyjmuje się, że przerwanie biegu przedawnienia następuje jedynie wówczas, kiedy uprawniony składa wniosek o udzielenie zabezpieczenia w sposób skuteczny – taki wniosek jest uzasadniony, zaś po udzieleniu zabezpieczenia podejmuje dalsze działania w celu jego realizacji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 kwietnia 2019 r. VI ACa 84/19 LEX nr 2729409).

Podsumowując, przy przyjęciu, że bieg przedawnienia rozpoczął się z końcem czerwca 2006 r., to roszczenie powoda przedawniło się z końcem czerwcu 2009 roku. Nawet jeśli termin przedawnienia rozpoczął się z datą wydania Decyzji w dniu 8 grudnia 2009 roku to upłynął on z dniem 8 grudnia 2012 roku. Ostatecznie zaś o ile wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został złożony skutecznie i przerwał bieg terminu przedawnienia w zakresie roszczeń nim objętych, a więc do roku 2011 roku, to uległy one przedawnieniu z dniem 7 marca 2016 roku (3 lata od daty posiedzenia k. 2128).

Niezależnie od powyższych rozważań należy mieć na uwadze, że w niniejszej sprawie upłynął również 10- letni termin przedawnienia roszczeń powoda a tempore facti. Z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że praktyki ograniczające konkurencję miały miejsce w okresie od 1998 r. do dnia 30 czerwca 2006 r. Zasadniczo w dniu 30 czerwca 2006 r. doszło bowiem do ustania praktyk naruszających konkurencję, co wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 marca 2018 r. w sprawie VI AGa 3/18. Termin 10-letni liczony jest od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę, niezależnie od tego, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Sam powód przyznał, że bieg terminu przedawnienia a tempore facti rozpoczął się 30 czerwca 2006 r. Oznacza to, że 10 letni termin przedawnienia a tempore facti upłynął z dniem 30 czerwca 2016 r.

Dodatkowo wskazać należy, że w ocenie Sądu każda zawierana umowa sprzedaży była odrębną czynnością prawną i od daty każdej czynności należy wiązać bieg przedawnienia a tempore facti, a to oznacza, że część roszczeń powoda przedawniło się jeszcze wcześniej. Poszczególne umowy sprzedaży miały bowiem samodzielny byt i ich następstwem było odrębne szkody powstałe w różnych przedziałach czasowych (wyrok Sądu Najwyższego z 31 października 1974 r., II CR 594/74, Legalis nr 18368).

Odnosząc się do zarzutu powódki wywodzonego z art. 5 k.c. należy podkreślić, iż art. 5 k.c. ma charakter wyjątkowy i to osoba kwestionująca zasadność powołania się przez drugą stronę na zarzutu przedawnienia winna wykazać, iż w danym przypadku podniesienie tegoż zarzutu stanowi nadużycie prawa (art. 6 k.c.) (tak wyrok SA w Białymstoku z dnia 13 lutego 2013 r., sygn. akt I ACa 843/12, LEX nr 1289381).

Przy ocenie, zaś czy zarzut przedawnienia stanowi nadużycie prawa uwzględniać należy wszystkie okoliczności konkretnego przypadku, zachodzące tak po stronie zobowiązanego, jak i po stronie poszkodowanego (tak wyrok SA w Łodzi
z dnia 5 kwietnia 2013 r., sygn. akt I ACa 1346/12, LEX nr 1313319).

Do nadużycia prawa podmiotowego dochodzi wówczas, gdy w konkretnych okolicznościach podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia pozostaje
w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. W niniejszej sprawie zbadaniu wymagała więc czy przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczenia objętego pozwem była usprawiedliwiona i czy można zasadnie przyjąć, że opóźnienie to było wywołane działaniem pozwanych. W ocenie Sądu meriti brak jest podstaw do przyjęcia, iż w sprawie wykazane zostały szczególne okoliczności uzasadniające zarzut nadużycia prawa, zwłaszcza, że powód w tym zakresie nie przywołał żadnej argumentacji.

Po pierwsze należy wskazać, że każda ze stron procesu jest profesjonalnym podmiotem gospodarczym, które powinien dbać o swoje interesy, w tym powódka winna podjąć bez zbędnej zwłoki działania celem dochodzenia swoich należności nie zaś wykorzystywać instytucje procesowe w celach dla nich nieprzewidzianych. Nadto brak jest przy tym podstaw do przyjęcia, że to działania pozwanych przyczyniły się do przedawnienia roszczenia powoda, albowiem pozwani w istocie nie podejmowali żadnych działań, które mogłyby zasadnie wywołać u wierzyciela przekonanie, że dobrowolnie spełnią swoje świadczenie. Przy tym powódka powództwo wytoczył ze znacznym, niczym nieuzasadnionym opóźnieniem. W niniejszej sprawie powód dochodził odszkodowania za szkody jakie miały powstać w jego majątku w latach 1998 – 2006 (por. tabela k. 392 tom II). Oznacza to, że powód czekał ze złożeniem pozwu ponad 13 lat od zakończenia praktyk naruszających konkurencję i 10 lat od stwierdzającej ją decyzji UOKiK, przez który to okres powód w istocie żadnych czynności wobec pozwanych nie podejmował (poza próbami przerwania biegu przedawnienia) przy tym poza gołosłownym powołaniem się na zarzut art. 5 k.c. powódka nie wykazała żadnych uzasadnionych przyczyn, które tak znaczne opóźnienie w dochodzeniu roszczenia by usprawiedliwiały.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Powód jako przegrywający sprawę w całości obowiązany jest zwrócić na rzecz każdego z pozwanych koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw. Na koszty każdego z pozwanych złożyła się suma kwot: 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa oraz 25.000 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego na podstawie § 2 pkt 9 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800) oraz na podstawie § 2 pkt 9 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1803). Przy tym w ocenie Sądu nie zachodziły przesłanki uzasadniające podwyższenie stawki wynagrodzenia pełnomocników pozwanych, mając na uwadze, że rozprawa została ograniczona do rozpoznania zarzutu przedawnienia i powództwo zostało oddalone z uwagi na uwzględnienie tego zarzutu.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w sentencji.

Sędzia Piotr Kiełkiewicz

ZARZĄDZENIE

(...)

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

5.  (...)

6.  (...)

(...)

Sędzia Piotr Kiełkiewicz