Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 905/22

0.1.WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 listopada 2022 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: asesor sądowy Dominik Mąka

Protokolant: Karolina Rzeszowska – Świgut

przy udziale oskarżyciela posiłkowego J. P.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 29 września 2022 roku, 21 października 2022 roku oraz 4 listopada 2022 roku

sprawy K. Ś. syna R. i I. z domu Ś.

urodzonego (...) w N.

oskarżonego o to, że:

w nocy 9 sierpnia 2021 roku w miejscowości N., rejonu (...), na terenie stacji paliw (...), poprzez zadawanie J. P. uderzeń pieściami po głowie i ciele, spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy w okolicy potylicznej i skroniowej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni

tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k.

I.  w ramach czynu zarzucanego aktem oskarżenia uznaje K. Ś. za winnego tego, że 9 sierpnia 2021 roku w N. w miejscu publicznym na terenie stacji paliw działając z zamiarem bezpośrednim, zadawał J. P. uderzenia pięściami po głowie i ciele skutkiem czego spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy w okolicy potylicznej i skroniowej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni, przyjmując że oskarżony działał z błahego powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego tj. występku z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. i za to przestępstwo na podstawie art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. wymierza oskarżonemu K. Ś. 400 (czterysta) stawek dziennych grzywny, określając wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 30 (trzydziestu) złotych;

II.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego K. Ś. środek kompensacyjny w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. P. kwoty 1000 (tysiąca) złotych;

III.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego K. Ś. na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. P. kwotę 4300 (czterech tysięcy trzystu) złotych tytułem wydatków poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego w toku procesu;

IV.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego K. Ś. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1200 (tysiącu dwustu) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 190 (stu dziewięćdziesięciu) złotych tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

II K 905/20

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

USTALENIE FAKTÓW

0.1.Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

K. Ś.

K. Ś. 9 sierpnia 2021 roku w N. w miejscu publicznym na terenie stacji paliw działając z zamiarem bezpośrednim, zadawał J. P. uderzenia pięściami po głowie i ciele skutkiem czego spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy w okolicy potylicznej i skroniowej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni, przyjmując że oskarżony działał z błahego powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

9 sierpnia 2021 roku w godzinach nocnych W. O. pracował w charakterze kierowcy taksówki, czekając na potencjalnych klientów na terenie sądeckiego rynku. W pewnym momencie do taksówkarza podszedł J. P., prosząc o wykonanie kursu do dzielnicy P.. J. P. był wówczas pod wyraźnym wpływem alkoholu. W. O. zgodził się zrealizować oczekiwany kurs i mężczyźni pojechali w kierunku zamówionym przez pokrzywdzonego. Gdy taksówka zbliżała się do miejsca zamieszkania J. P., tenże klient zmienił zdanie i poprosił o transport na stacje paliw (...) położoną w N., w celu zakupu alkoholu. Taksówkarz zgodził się na przedłużenie trasy i wraz z pokrzywdzonym pojechał w kierunku owej stacji paliw.

Zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Zeznania świadka W. O. k. 83-84 k. 171-172

Tej samej nocy K. Ś. biesiadował w okolicach przekaźnika usytuowanego na wzgórzu w dzielnicy C.. Wraz z K. Ś. bawili się także małżeństwo P. i J. C.. W pewnym momencie K. Ś. poprosił małżonków o wykonanie kursu na stacje paliw celem zakupu alkoholu. K. Ś. był wówczas pod wyraźnym wpływem alkoholu. J. C., która pełniła wówczas funkcje kierowcy, zgodziła się i osoby te finalnie ( z uwagi na panującą w N. w godzinach nocnych prohibicje) pojechały do N. na stacje paliw (...).

Zeznania świadka J. C. k. 88 -89, k. 173

Wyjaśnienia oskarżonego K. Ś. k. 117-118

Zeznania świadka P. C. k. 178- 179

K. Ś. i J. P. w podobnym czasie dotarli na rzeczoną stacje paliw. J. P. od razu poszedł w kierunku budynku stacji w celu zakupu alkoholu. Gdy J. P. kupował alkohol, W. O. wyszedł z samochodu z zamiarem naprawienia klapy swojego bagażnika. Wówczas to do taksówkarza podeszli P. C. i K. Ś.. K. Ś. będąc po wyraźnym wpływem alkoholu usiłował nawiązać rozmowę z kierowcą taksówki, wspominając zmarłego kolegą czy częstując W. O. trzymanym w ręku jedzeniem.

Zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Nagranie z monitoringu k. 16

Protokół oględzin nagrania z monitoringu k.17 – 63

Zeznania świadka W. O. k. 83-84 k. 171-172

Zeznania świadka P. C. k. 178179

W tym momencie z budynku stacji wyszedł J. P., który widząc rozmowę trójki mężczyzn podszedł w ich kierunku z chęcią dołączenia do konwersacji. J. P. w tym celu zbliżył się do rozmawiających mężczyzn, usiłując podać im dłoń. Zarówno P. C. jak i K. Ś. nie odwzajemnili owego gestu. Wtedy to między mężczyznami nawiązała się ożywiona dyskusja, w trakcie której jednym z tematów był trzymana w rękach oskarżonego torebka z jedzeniem. K. Ś. nawiązał również do noszonego przez pokrzywdzonego łańcuszka.

Zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Nagranie z monitoringu k. 16

Zeznania świadka W. O. k. 83-84 k. 171-172

Zeznania świadka P. C. k. 178179

Zeznania świadka K. S. (1) k. 73-74

W pewnym momencie K. Ś. wykonał gest sięgania ręką po łańcuszek pokrzywdzonego. Wówczas to J. P. obrócił się w bok, uniemożliwiając dotknięcie przez K. Ś.. Następnie mężczyźni odeszli kilka metrów w kierunku N.. Tam ponownie między nimi doszło do ożywionej dyskusji. W tym czasie P. C. był spokojny i nie podchodził do kłócących się mężczyzn, podobnie W. O. w tym czasie w żaden sposób nie reagował trzymając się blisko swojego pojazdu.

Częściowo zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Nagranie z monitoringu k. 16

Protokół oględzin nagrania z monitoringu k.17 – 63

Zeznania świadka W. O. k. 83-84 k. 171-172

Zeznania świadka P. C. k. 178179

Kolejno K. Ś. wykorzystując niepełnosprawność pokrzywdzonego J. P. (który miał założoną ortezę stawu ramiennego zaczął bez żadnego ostrzeżenia uderzać pokrzywdzonego. K. Ś. uderzał J. P. za pomocą zaciśniętych pieści. K. Ś. uderzenia te lokował po całym ciele pokrzywdzonego, w tym po jego głowie i tułowiu. Oskarżony kontynuował agresje pomimo podejmowanych przez J. P. prób ucieczki z miejsca zdarzenia. Próby te były bezskuteczne z uwagi na przewagę fizyczną napastnika, który podążał za nim i dalej uderzał J. P. po całym ciele. W trakcie forowania tych uderzeń K. Ś. nie artykułował żądań wydania mienia, nie sięgał on też wówczas w kierunku łańcuszka pokrzywdzonego.

Częściowo zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Nagranie z monitoringu k. 16

Protokół oględzin nagrania z monitoringu k.17 – 63

Zeznania świadka K. S. (1) k. 73-74

Zeznania świadka A. K. k. 78-79, k.171

Zeznania świadka W. O. k. 83-84 k. 171-172

Zeznania świadka J. C. k. 88 -89, k. 173

Zeznania świadka P. C. k. 178179

W pewnym momencie całą sytuacje próbował zastopować P. C., który złapał K. Ś. za tułów, celem uniemożliwienia mu kontynuacji ataku. Moment ten wykorzystał J. P., który uciekł wówczas do wnętrza taksówki. Gdy J. P. zajął miejsce w taksówce, K. Ś. wyrwał się z objęć P. C. i podbiegł do taksówki aby dalej uderzać pokrzywdzonego. Niemniej z uwagi na szybki odjazd z terenu stacji przez W. O. K. Ś. nie naruszył ponownie nietykalności cielesnej swojego oponenta.

Zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Notatka urzędowa k. 7

Nagranie z monitoringu k. 16

Zeznania świadka W. O. k. 83-84 k. 171-172

Zeznania świadka J. C. k. 88 -89, k. 173

Zeznania świadka P. C. k. 178179

Następnie K. Ś. wraz z P. P. (2) weszli do budynku stacji, aby zrobić zakupy. Wówczas to K. Ś. przechwalał się, że pogonił pokrzywdzonego z uwagi na jego zamiary dotyczące trzymanego przez oskarżonego jedzenia. Po krótkich zakupach mężczyźni opuścili stacje paliw i odjechali w rejon sądeckiego przekaźnika. W tym czasie J. P. będąc odwożonym w miejsce swojego zamieszkania, relacjonował taksówkarzowi przebieg zdarzenia, mając do niego pretensje o brak reakcji, a zarazem odgrażając się natychmiastowym powrotem na stacje wraz z sztachetą. Pokrzywdzony w żaden sposób nie wskazywał wówczas na działanie oskarżonego w celu zaboru jego łańcuszka. Niemniej jednak J. P. ostatecznie wysiadł w miejscu swojego zamieszkania.

Dowody:

Częściowo zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Nagranie z monitoringu k. 16

Protokół oględzin nagrania z monitoringu k.17 – 63

Zeznania świadka K. S. (1) k. 73-74

Zeznania świadka A. K. k. 78-79, k.171

Zeznania świadka W. O. k. 83-84 k. 171-172

Na skutek tego zdarzenia J. P. doznał stłuczenia głowy w okolicy potylicznej i skroniowej prawej. Obrażenia te naruszyły czynności jego narządu ciała na okres nie przekraczający 7 dni. Pokrzywdzony przez jeden dzień po tym zdarzeniu brał leki przeciwbólowe, dostępne bez recepty. J. P. tego dnia był senny. Oprócz tych dolegliwości owo zdarzenie nie wywarło na pokrzywdzonym większej traumy. Pokrzywdzony nie obawia się oskarżonego. J. P. nie ma też trudności w przebywaniu w miejscach publicznych w godzinach nocnych.

Zeznania świadka J. P. k. 1 -2, k. 9-10, k. 169-170

Opinia biegłego J. M. k. 69

Dokumentacja medyczna k. 15

K. Ś. ma 28 lat. Oskarżony jest obywatelem Polski. K. Ś. uzyskał wykształcenie średnie – ogólne. K. Ś. prowadzi działalność gospodarczą z zakresu transportu międzynarodowego, w której to firmie sam pełni funkcje kierowcy. Z tego tytułu oskarżony uzyskuje miesięczny dochód w wysokości 5000 – 8000 złotych. Oskarżony jest właścicielem samochodu o wartości około 30000 złotych. K. Ś. w swoim władaniu nie ma natomiast żadnych nieruchomości. Oskarżony jest kawalerem, mającym na utrzymaniu roczne dziecko. Oskarżony K. Ś. jest osobą karaną za przestępstwo z art. 62 ust. 1 w zw. ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a także za występek z art. 288 § 1 k.k. K. Ś. nie leczył się psychiatrycznie, odwykowo ani neurologicznie.

Wyjaśnienia oskarżonego K. Ś. k. 117-118 w zakresie danych osobopoznawczych

Notatka o oskarżonym k. 122

Zaświadczenie o stanie majątkowym k. 123

Karta karna k. 165-166

0.1.Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.2.1.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

OCena DOWOdów

0.1.Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

Wyjaśnienia oskarżonego K. Ś.

K. Ś. w toku postępowania przygotowawczego w części przyznał się do zarzucanego czynu i zdecydował złożyć wyjaśnienia. Natomiast w toku postępowania jurysdykcyjnego oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu, korzystając z prawa odmowy udzielenia wyjaśnień i odmowy odpowiedzi na pytania. Tym samym jedynym źródłem dowodowym pochodzącymi od oskarżonego są jego wyjaśnienia z toku dochodzenia. Wówczas to K. Ś. wskazał, iż faktycznie zadawał on ciosy rękami J. P.. Niemniej jednak oskarżony zaprzeczył aby tych ciosów było dużo. Dalej oskarżony wskazał, że jego agresywne zachowanie było sprowokowane przez J. P., który miał go obrażać i opluć. Do całego zajścia miało w ocenie oskarżonego dojść w trakcie przechodzenia koło siebie na stacji benzynowej. Do tego oskarżony podał, że nie uderzał J. P. w głowę, lecz w okolice tułowia. K. Ś. zadeklarował chęć przeproszenia pokrzywdzonego oraz wyraził żal za zaistniałe zdarzenie. Oskarżony w trakcie tego przesłuchania jak i na rozprawie głównej podał dane osobopoznawcze. Sąd Rejonowy uznał wyjaśnienia oskarżonego K. Ś. za w przeważającej mierze niewiarygodne i obliczone na poprawę swojej własnej sytuacji procesowej. Sąd Rejonowy nie miał zastrzeżeń odnośnie stwierdzenia oskarżonego, że faktycznie był w inkryminowanej chwili na stacji paliw oraz uderzał J. P.. Podobnie nie można było zasadnie zakwestionować danych osobpoznawczych podanych przez oskarżonego, z zastrzeżeniem że Sąd jako aktualniejsze uznał informacje przekazane na rozprawie głównej. Odnosząc się natomiast do okoliczności, które kazały zakwestionować oświadczenia wiedzy K. Ś. należy zwrócić uwagę na następujące dowody przeciwne. Przede wszystkim nieprawdziwe są oświadczenia K. Ś. odnoszące się do rzekomej małej ilości ciosów forowanych w kierunku pokrzywdzonego i ich lokowaniu w okolicach tułowania. Wyjaśnienia te w tym zakresie nie wytrzymują próby z dowodem z nagrania monitoringu, na którym widać wielokrotne uderzenia oskarżonego za pomocą pięści, a nie jak twierdził K. Ś. otwartej ręki, także w kierunku głowy pokrzywdzonego. Podobnie żaden ze świadków nie potwierdził aby to J. P. miał w jakikolwiek sposób sprowokować oskarżonego. Przeciwnie na nagraniu widać jak to oskarżony nie odpowiada na przyjazny gest pokrzywdzonego, a następnie widać że to on jest osobą agresywną również na etapie interakcji słownej. Żaden ze świadków występujących w sprawie, w tym świadkowie związani z oskarżonym tj. P. C. i J. C., nie wspomnieli nic o rzekomym wyzywaniu czy opluciu przez J. P.. Na nagraniu z kamer monitoringu, również owe oplucie nie zostało zanotowane. Owe twierdzenia są zresztą rażącą sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego biorąc pod uwagę, że J. P. był wówczas niepełnosprawny, a oskarżony miał w tej sytuacji również przewagę liczebną. Podkreślić należy, że W. O., który wspominał o upojeniu świadka, wskazał zarazem, że nie był osobą agresywną. Podobnie warto zwrócić uwagę na depozycje K. S. (1), który podkreślił, że strony weszły w spór na temat jedzenia, trzymanego przez również znajdującego się w stanie upojenia alkoholowego K. Ś., a po zajściu K. Ś. miał się przechwalać, że pogonił J. P., z uwagi na właśnie tę okoliczność. Kolejno warto dostrzec, że pomimo znakomitej okazji K. Ś. nie przeprosił pokrzywdzonego w toku czynności sądowych. Warto również wskazać, że zajście nie nastąpiło przy przechodzeniu pokrzywdzonego koło oskarżonego, lecz poprzedziła je dłuższa konwersacja słowna, co także wprost wynika z oględzin nagrania czy zeznań występujących w tej sprawie świadków. Stąd też wyjaśnienia oskarżonego K. Ś. okazały się być przydatne dla procesu tworzenia ustaleń faktycznych w bardzo wąskim zakresie, a w pozostałej części owa relacja jako sprzeczna z ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym została uznana za niewiarygodną.

zeznania pokrzywdzonego J. P..

Sąd Rejonowy za częściowo wiarygodne uznał zeznania pokrzywdzonego J. P.. Sąd Rejonowy zakwestionował oświadczenia wiedzy pokrzywdzonego odnoszące się do zamiaru zaboru mienia przez K. Ś.. W tym zakresie warto wskazać na następujące fakty dezawuujące wiarygodność oświadczeń wiedzy pokrzywdzonego w tym aspekcie tego zdarzenia. Po pierwsze według relacji K. Ś. oskarżony w trakcie stosowania przemocy miał w sposób wulgarny żądać wydania mienia. Fakt ten nie znalazł potwierdzenia w wymowie pozostałych świadków będących wówczas na miejscu. Wypada bowiem zauważyć, że zdarzenie to obserwowali z niedalekiej odległości P. C. i W. O.. O ile można mieć pewne wątpliwości odnośnie obiektywizmu świadka C., o tyle W. O. jest z całą pewnością osobą obcą dla każdej ze stron tego procesu. Natomiast świadkowie ci zaprzeczyli aby K. Ś. żądał w sposób werbalny wydania mienia przez pokrzywdzonego. Co więcej na nagraniu z kamer monitoringu widać dobrze, że w trakcie stosowania przemocy K. Ś. posiadając znaczną przewagę fizyczną w żadnym miejscu nie sięga w okolice łańcuszka pokrzywdzonego. Zbliżenie ręki do szyi J. P. zostało uwiecznione na dobre kilkanaście/ kilkadziesiąt sekund przez rozpoczęciem stosowania przemocy fizycznej. Na nagraniu dobrze widać, że po sięgnięciu ręką w kierunku łańcuszka J. P., strony dalej rozmawiają, i dopiero po pewnym okresie czasu i w nieco innym miejscu K. Ś. rozpoczyna atak fizyczny. W tym zakresie warto odnieść się także do kolejnych słów W. O., który zaprzeczał aby pokrzywdzony miał cokolwiek mówić na temat swojego łańcuszka w trakcie drogi powrotnej do domu, co było sprzeczne z zeznaniami J. P.. Świadek ten owo stwierdzenie zawarł w bardzo kategoryczny sposób. Następnie warto zwrócić uwagę na zeznania kolejnej bezstronnej osoby tj. K. S. (1), który w toku dochodzenia wskazał, ze mężczyźni przed stosowaniem przemocy mieli głośno rozmawiać na temat boczku trzymanego przez oskarżonego. To także to jedzenie było sygnowane potem przez oskarżonego jako powód uderzenia J. P., w trakcie przechwałek mających miejsce już po odjeździe pokrzywdzonego. Nie można więc bezalternatywnie stwierdzić, że to zabór mienia był celem działania sprawcy. Przeciwnie warto zwrócić uwagę, że J. P. na rozprawie w swobodnej wypowiedzi nie był już przekonany odnośnie forowania przez oskarżonego żądań wydania mienia. W ocenie Sądu Rejonowego bezsporny jednakowoż jest fakt wcześniejszego zainteresowania tym łańcuszkiem przez oskarżonego, co wynika i z nagrania, a także z zeznań P. C.. Fakt ten nie prowadzi jednak jeszcze do wykazania, ze oskarżony usiłował dokonać rozboju. W tym miejscu warto mieć na względzie także fakt, że pokrzywdzony jak i zresztą oskarżony byli wówczas pod wyraźnym wpływem alkoholu, przez co mogli zapamiętać to zdarzenie w niewłaściwy sposób, a wcześniejsze sięgnięcie ręką w kierunku łańcuszka pokrzywdzonego, mogło być z uwagi na stan psychofizyczny pokrzywdzonego nadmiernie interpretowane. Wypada mieć na uwadze także fakt, że osoby będące wówczas trzeźwe zaprzeczyły aby agresja oskarżonego była ukierunkowana na zabór mienia. Dalej konieczne jest zwrócenie uwagi na pewną rozbieżność depozycji J. P. w trakcie dwóch pierwszych przesłuchań w toku dochodzenia. Mianowicie z pierwszym razem J. P. nie mówił nic o żądaniach wydania przedmiotu, podczas gdy w kolejnych zeznaniach już ten fakt opisywał. To wszystko biorąc pod uwagę znaczny stopień nietrzeźwości pokrzywdzonego każe wątpić w wiarygodność jego wypowiedzi odnośnie kwestii motywacji działań oskarżonego. Sąd Rejonowy nie zakwestionował wypowiedzi J. P. w pozostałym zakresie. W tym aspekcie jego pasywny udział w tej interakcji fizycznej został potwierdzony w dużej mierze przez nagranie z monitoringu, a jednostronna agresja ze strony K. Ś. wynikała także z zeznań osobowych źródeł dowodowych. Kolejno wypada nadmienić, że J. P. nie wyolbrzymiał doznanej na skutek zdarzenia krzywdy, co wskazuje na szczerość jego wypowiedzi. Raz jeszcze w tym miejscu należy zaznaczyć, że zanegowanie przez Sąd wiarygodności zeznań J. P. w odniesieniu do usiłowania zaboru łańcuszka nie odnosi się wprost do sfery celowego składania nieprawdziwych oświadczeń wiedzy, lecz możliwej w tych warunkach błędnej interpretacji okoliczności tego zdarzenia. Podobnie zakres uderzeń forowanych przez K. Ś. objęty zeznaniami pokrzywdzonego koresponduje z wymową nagrania z kamer monitoringu. Podobnie na tym nagraniu unaoczniono, że to K. Ś. od samego początku jest wrogo nastawiony do pokrzywdzonego, który w żaden sposób nie prowokował, ani tym bardziej nie opluł oskarżonego. Dalej zeznania J. P. w odniesieniu do doznanych obrażeń ciała korespondują ze zgromadzoną w tym procesie dokumentacją medyczną, w tym opinią J. M.. Stąd też poza wyżej wyszczególnionym zakresem zeznań J. P. Sąd Rejonowe owe oświadczenia wiedzy pokrzywdzonego w pozostałej części uznał za wiarygodne i przydatne do poczynienia ustaleń faktycznych w tym postępowaniu.

zeznania złożone przez świadka K. S. (1).

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne i przydatne dla rozstrzygnięcia zeznania złożone przez świadka K. S. (1). Świadek ten był osobą obca dla stron tego postępowania, który nie miał żadnego interesu w składaniu określonej treści oświadczeń wiedzy. Nadto o całym zdarzeniu K. S. (1) dowiedział się w sposób przypadkowy wykonując swoje czynności zawodowe. Co ważne z uwagi na fakt, że K. S. (1) był w pracy istnieje silne domniemanie, że był wówczas trzeźwy, ergo miał lepszą zdolność czynienia spostrzeżeń aniżeli osoby bezpośrednio zaangażowane w spór. Odnosząc się do merytorycznej analizy zeznań tego świadka, warto zwrócić uwagę na dwie kwestie wypowiadane przez K. S. (1). Pierwsza z nich odnosi się do intensywnej konwersacji mężczyzn, kiedy to K. Ś. miał poruszać temat, trzymanego w ręce boczku. Drugą z tych kwestii jest zeznania K. S. (1) odnoszące się do słów wypowiedzianych przez oskarżonego już na stacji benzynowej, kiedy to oskarżony miał przechwalać się, że pogonił pokrzywdzonego z uwagi jego zamiar zjedzenia boczku. Co ważne świadek ten w żadnym miejscu nie wspomniał, że przedmiotem sporu mężczyzn była kwestia łańcuszka. Warto zwrócić także uwagę, że wzmożona gestykulacja K. Ś. ma miejsce na nagraniu, już po ruchu w kierunku łańcuszka. Tym samym wywieść należy stwierdzenie, że uwagi odnoszące się do trzymanego w rękach jedzenia, miały już miejsce po tym ruchu. Kolejno w ocenie Sądu Rejonowego niezwykle cenne jest to drugie z uchwyconych przez świadka spostrzeżeń. Mianowicie oskarżony był ( co podkreśla także ten świadek) w stanie istotnego upojenia alkoholowego i zasady doświadczenia życiowego, wskazują że nie miał on wówczas zamiaru w przedstawianiu pracownikom stacji zmyślonej motywacji swojego działania. Następnie warto nadmienić, że świadek ten zeznawał w sposób ostrożny, odwołując się tylko i wyłącznie do wiedzy bezpośrednio powziętej w toku poczynionych przez siebie obserwacji. Do tego warto zwrócić uwagę, że świadek ten zeznawał w sposób rzeczowy. Jego zeznania były odebrane także w niezbyt dużej odległości czasowej od inkryminowanego zdarzenia. Stąd też owe relacja stanowiła istotny dowód, wspomagający zrekonstruować stan faktyczny w sprawie, a także poddać ocenie zeznania pokrzywdzonego. Warto wskazać, że twierdzenia tego świadka znalazły w sposób pośredni potwierdzenie w depozycjach pozostałych (nie będących stronami) świadków zeznających w tym procesie, w kontekście braku ukierunkowania przemocy oskarżonego na zabór mienia, a także brak forowania żądania wydania łańcuszka. Biorąc to pod uwagę Sąd Rejonowy w Nowym Sączu ocenił zeznania K. S. (1) jako wiarygodne i przydatne do poczynienia ustaleń faktycznych w tej sprawie. Zarazem owe oświadczenia wiedzy zostały wprowadzone do procesu poprzez ich odczytanie, co wynikało wprost z faktu zgonu K. S. (1) i normy prawnej wynikającej z art. 391 § 1 k.p.k.

zeznania świadek A. K.

Nieco mniejsze znaczenie miały zeznania świadek A. K.. Świadek ta bowiem przed rozpoczęciem eskalacji przemocy znajdywała się na w budynku stacji paliw i siłą rzeczy nie miała możliwości usłyszenia konwersacji stron, przed momentem zastosowania przez oskarżonego przemocy fizycznej. Jednocześnie świadek wskazała, iż opuściła tenże budynek dopiero na końcowym etapie owego pobicia. Jednakowoż A. K. zaprzeczyła aby w jakikolwiek sposób miała łączyć owo zdarzenie z kwestią łańcuszka. Jest to o tyle istotne, że A. K. miała kontakt z pokrzywdzonym w bliskiej odległości czasowej od inkryminowanego zdarzenia. Zarazem świadek ta nie miała żadnego interesu w składaniu korzystnych bądź niekorzystnych zeznań dla stron tego postępowania, z którymi nie jest ona w bliski sposób związana emocjonalnie. Natomiast jako niewiarygodne należało odczytać zeznania świadek kwestionującej stan upojenia alkoholowego obydwu mężczyzn. Tego rodzaju brak pewności świadka jest zrozumiały biorąc pod uwagę cel w jakim obydwaj mężczyźni przybyli do tego punktu handlowego, oraz fakt, ze miejsce to opuścili zakupiwszy oczekiwany towar. Natomiast fakt istotnej nietrzeźwości obydwu mężczyzn jednoznacznie wynika z pozostałych dowodów przeprowadzonych w tym procesie. Dalej zastrzec trzeba, że zeznania A. K. należy ocenić jako bardzo ostrożne. Fakt ten nie może prowadzić jednak do ich procesowej dyskwalifikacji, a winien zostać oceniony jako wyraz dbałości świadka o konieczność rzetelnego opisu swoich spostrzeżeń. Ocena owych zeznań nie prowadzi od stwierdzenia ich sprzeczności wewnętrznej. Nadto zeznania te są zgodne z zapisem nagrania z kamery monitoringu, gdzie ujęto specyficzny przebieg tego pobicia, gdzie de facto J. P. uciekał za nadbiegającym za nim agresorem tj. K. Ś.. Zatem biorąc pod uwagę te spostrzeżenia Sąd Rejonowy częściowo uznał zeznania A. K. za wiarygodne i w sposób subsydiarny posłużył się nimi w procesie tworzenia stanu faktycznego w tej sprawie.

zeznania złożone przez świadka W. O..

Doniosłe znaczenie miały natomiast zeznania złożone przez świadka W. O.. Świadek ten bowiem był osobą bezstronną, nie mająca żadnego interesu w pomawianiu oskarżonego, czy prezentacji korzystnego dla niego przebiegu zdarzenia. Po drugie był on bezpośrednim uczestnikiem całego zajścia. Na nagraniu z kamery monitoringu widać bowiem, że W. O. obserwował niemal całe zdarzenie. W tym względzie warto zwrócić uwagę na następujące zeznania tego kierowcy taksówki. Przede wszystkim świadek ten zeznał, ze to oskarżony był osobą jednoznacznie agresywną. Świadek ten wykluczył ewentualną prowokacje ze strony pokrzywdzonego, wskazując ze co prawda był on pijany, jednakże spokojny, nie szukający zaczepki. Do tego W. O. zaprzeczył linii obrony oskarżonego kwestionującego miejsca i ilość zadawanych uderzeń. Warto wskazać także, że z drugiej strony taksówkarz ten zaprzeczył aby w trakcie pobicia oskarżony miał formułować żądania wydania mienia. W. O. podał także, że J. P. w taksówce w żaden sposób nie przywoływał usiłowania kradzieży, a jedynie był zdenerwowany za pobicie oraz pałał żądzą rewanżu na swoim przeciwniku. W ocenie Sądu Rejonowego brak jest okoliczności mogących skutecznie podważyć owe depozycje procesowe. W pierwszej kolejności zeznania te były spójne na przestrzeni procesu, drobne nieścisłości dotyczące miejsca obserwacji tego zdarzenia, są z łatwością tłumaczalne upływem czasu, nerwowym charakterem tego zdarzenia. W tym kontekście Sąd dysponuje zresztą dowodem pewnym w postaci nagrania z kamer monitoringu. Owe zeznania licują także z wypowiedziami pozostałych uczestników zajścia, którzy wykluczyli aby K. Ś. działał przynajmmniej werbalnie z zamiarem kradzieży łańcuszka znajdującego się na szyi pokrzywdzonego. Warto także wskazać, że słowa te są zgodne także z nagraniem z kamer monitoringu, gdzie w trakcie forowania uderzeń nie widać w żaden sposób, aby K. S. (1) chciał zerwać z szyi pokrzywdzonego jego biżuterie. Raz jeszcze należy podkreślić, że ruch oskarżonego w kierunku szyi J. P. nie poprzedzał bezpośrednio eskalacji fizycznej zajścia, a panowie później prowadzili ożywioną dyskusje. Dalej zeznania świadka W. O. są jasne, tj. zrozumiałe dla wszystkich sprawnych użytkowników języka polskiego. W tych depozycjach nie ma różnego rodzaju przypuszczeń, zaprzeczeń czy celowych opuszczeń. Sąd Rejonowy mając to wszystko na względzie uznał, że zeznania zasługują na obdarzenie ich przymiotem wiarygodności. Stąd też Sąd posłużył się nimi w procesie dojścia do prawdy materialnej tego zdarzenia.

zeznania świadek J. C..

Mniejsze znaczenie miały zeznania świadek J. C.. Po pierwsze świadek ta nie była uczestnikiem całego zajścia, albowiem wyszła z samochodu dopiero w trakcie trwania interakcji fizycznej stron. Do tego do owych zeznań należy podchodzić w szczególnie ostrożny sposób. W tym aspekcie warto zwrócić uwagę, ze J. C. przyjechała na miejsce zdarzenia z oskarżonym, przy równoczesnym zaprzeczeniu jego znajomości z nim. Fakt jest o tyle istotny że podane przez świadka okoliczności dotyczące przypadkowego spotkania w odludnym terenie N., zaproszenie do spożywania alkoholu obcych osób, a następnie zapewnienie takiej obcej osobie transportu do położonej kilkanaście kilometrów dalej stacji paliw jest daleko wątpliwe w aspekcie zasad doświadczenia życiowego, stwierdzenia że świadek i oskarżony są osobami w podobnym wieku, mieszkającymi stosunkowo niedaleko od siebie. Nadto warto zwrócić uwagę na zeznania nie mającego żadnego interesu w składaniu fałszywych oświadczeń wiedzy W. O., który podał, że bezpośrednio po zdarzeniu J. C. krzyczała na oskarżonego, ze ten musi zrobić zadymę na każdej stacji. Niemniej jednak należy oddać, że J. C. wskazała, ze to oskarżony był osobą jednoznacznie agresywną w tym zajściu. Świadek ta potwierdziła zarazem zeznania świadków bez wątpienia obiektywnych tj. pracowników stacji paliw i kierowcę taksówki, że oskarżony wbrew twierdzeniom J. P. nie żądał wydania złotego łańcuszka. Owe oświadczenia korelują zarazem z nagraniem z kamer monitoringu. Należy zwrócić także uwagę, ze J. C. tej nocy nie spożywała alkoholu. Do tego podjęła się ona funkcji rozjemczej pod koniec pobicia, co także w pewien sposób uwiarygodnia jest przekaz informacyjny. Stąd też Sąd Rejonowy częściowo uznał owe oświadczenia wiedzy za wiarygodne, lecz tylko w niewielkim stopniu uznał ich przydatność dla rozstrzygnięcia tego procesu, biorąc pod uwagę wąski zakres obserwacji bezpośrednio poczynionych przez J. C..

zeznania świadka P. C.

Doniosłe znaczenie miały natomiast zeznania świadka P. C.. Świadek ten był bowiem bezpośrednim uczestnikiem tego zdarzenia. Co ważne świadek potwierdził wersje J. P., że oskarżony początkowo zainteresował się łańcuszkiem noszonym przez pokrzywdzonego. Fakt ten P. C. wskazał w sposób stanowczy. Niemniej jednak w sposób równie stanowczy świadek ten zaprzeczył jakoby owa przemoc fizyczna była ukierunkowana na zabór tego przedmiotu. P. C. podobnie jak i inni (bardziej obiektywni) świadkowie wykluczył aby oskarżony żądał wydania tej biżuterii, co kłoci się z wersją forowaną przez pokrzywdzonego. Do tego na nagraniu z monitoringu dobrze widać, że ruch ręką w kierunku szyi pokrzywdzonego nie poprzedza w sposób bezpośredni agresji fizycznej. W tym aspekcie warto raz jeszcze odwołać się do zeznań K. S. (1) czy W. O.. Natomiast nagranie z monitoringu potwierdza także fakt, że o ile P. C. był w bezpośredniej bliskości stron w momencie ich słownej interakcji, tak później jeszcze przed rozpoczęciem fizycznej eskalacji, strony oddaliły się nieco w kierunku N.. W ocenie Sądu Rejonowego nie można dyskwalifikować zeznań świadka P. C. w tym zakresie z uwagi na pewną rozbieżność odnośnie danych zanotowanych przez funkcjonariusza policji w trakcie telefonicznego rozpytania świadka. Świadek na rozprawie bez wahania przedstawił bowiem fakt, że oskarżony był zainteresowany łańcuszkiem, jednakże wskazał że nie oskarżał pokrzywdzonego o jego kradzież. Inną kwestią jest sprawa, ze nawet przyjęcie za prawdziwą wersji wskazanej w notatce urzędowej, do której oceny należy podchodzić w sposób bardzo ostrożny, naruszający w ocenie Sądu prawa świadka – niesłuchanego następnie w toku postępowania przygotowawczego w sposób protokolarny, co stanowiło zarazem istotny brak tego dochodzenia. W tym miejscu należy zwrócić zarazem uwagę, ze podobnie jak zeznania J. C., oświadczenia procesowe P. C. należy oceniać w sposób szczególnie ostrożny z uwagi na ich znajomość z oskarżonym, który zresztą słuchany w charakterze świadka podał dane osobowe tegoż świadka. Nie zasługują natomiast na uwzględnienie zeznania P. C. wskazujące na próbę J. P. forowania ciosów w kierunku napastnika. W tym względzie owa relacja nie wytrzymuje próby z nagraniem z monitoringu. Podobnie sprzeczne z tym dowodem rzeczowym są także oświadczenia o wzajemności agresji. Wątpliwie na wiarygodność oświadczeń wiedzy P. C. wpływa także fakt, że nie pamiętał on bardzo wielu szczegółów tego zdarzenia. Fakt ten jest zrozumiały z uwagi na upływ czasu, brak bezpośredniego zaangażowania świadka czy też uprzednie spożycia alkoholu. Niemniej wskazywane wyżej okoliczności istotnie zmniejszają przydatność owych zeznań do poczynienia w tej sprawie pewnych, bezalternatywnych ustaleń faktycznych. Jednakże fakt ten nie może powodować jednoczesnego premiowania wersji podnoszonej przez J. P., która to wersja także jest zakresowo sprzeczna z zeznaniami osób bezstronnych, czy nagraniem z monitoringu, na którym nie widać, aby oskarżony już po rozpoczęciu zadawania uderzeń próbował zerwać łańcuszek z szyi pokrzywdzonego, pomimo faktu, ze posiadał on nad pokrzywdzonym istotną przewagę fizyczną, warunkowaną kontuzją oskarżyciela posiłkowego. Podobnie niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego jest przedstawienie przez świadka okoliczności przyjazdu na rzeczoną stacje w kontekście znajomości z oskarżonym, co jednak nie ma większego wpływu relewantne dla tego procesu ustalenia faktyczne. Niemniej raz jeszcze warto zwrócić uwagę na zeznania W. O. z postępowania przygotowawczego przytaczające jasne pretensje J. C. w odniesieniu do zachowania oskarżonego. Stąd też Sąd Rejonowy jedynie częściowo posiłkował się zeznaniami P. C. w procesie tworzenia ustaleń faktycznych w tej sprawie.

nagranie z kamer monitoringu

Jednocześnie nie budzi żadnych wątpliwości, iż kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy miało nagranie z kamer monitoringu przedmiotowej stacji paliw. Nagranie to jest dowodem rzeczowym, które w sposób obiektywny przedstawia przebieg inkryminowanego zdarzenia. Co istotne w odniesieniu do zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2021 roku Sąd dysponował nagraniem z dwóch kamer owego monitoringu, co także ułatwiło rekonstrukcje ustaleń faktycznych. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na fakt, iż żadna ze stron tego procesu nie kwestionowała autentyczności przedmiotowego dowodu. Strony nie podnosiły także zarzutu ingerencji w materialną treść przedmiotowego nagrania. Do tego cennym materiałem dowodowym w tej sprawie był także protokół oględzin tych nagrań, który to cechował się ponadprzeciętną dokładnością i rzetelnością w dojściu do ustalenia prawdy materialnej.

opinia biegłego lekarza ortopedy i traumatologa J. M.

Natomiast istotne znaczenie dla kwalifikacji prawnej przypisanej oskarżonemu miała opinia biegłego lekarza ortopedy i traumatologa J. M.. Biegły ten jest osobą doświadczoną w sporządzaniu tego rodzaju materiałów procesowych, a jego wiedza oraz bezstronność nie była przedmiotem zarzutu żadnej ze stron procesu. Wreszcie biegły sądowy w sposób precyzyjny odpowiedział na zadane przez sąd pytania, wskazując, iż ujawnione obrażenia pokrzywdzonego naruszyły czynności jego narządów ciała na okres nie przekraczający siedmiu dni, a ich powstanie mogło powstać w mechanizmie opisanym w zeznaniach pokrzywdzonego. Co więcej wnioski końcowe opinii pozostają koherentne ze znajdującą się aktach sprawy dokumentacja medyczną. Sąd nie powziął także zastrzeżeń odnośnie obranej przed biegłego metodologii badań oraz formy przedmiotowej opinii wskazując w tym względzie, iż jej lakoniczność nie może być czynnikiem dyskwalifikującym zważywszy na małą ilość danych będących jej podstawą oraz braku konieczności odnoszenia się do różnych wersji wydarzeń w kontekście mechanizmu powstania przedmiotowych obrażeń, gdyż sąd w tej materii dysponował dowodem rzeczowym w postaci nagrań z kamer stacji paliw. Wreszcie Sąd zważył, iż strony procesu nie podniosły zarzutów także odnośnie merytorycznej części tego dokumentu procesowego. W związku z powyższym Sąd Rejonowy ustalając zakres obrażeń J. P., w kontekście stopnia naruszenia czynności narządów ciała oparł się na dowodzie z opinii biegłego J. M.

notatek urzędowych, protokołów oględzin monitoringu, zaświadczenia o stanie majątkowym, karty karnej oskarżonego czy też dokumentacji medycznej pokrzywdzonego

Sąd Rejonowy nie powziął także wątpliwości odnośnie przydatności dla przedmiotowego procesu innych nieosobowych źródeł dowodowych jak chociażby notatek urzędowych, protokołów oględzin monitoringu, zaświadczenia o stanie majątkowym, karty karnej oskarżonego czy też dokumentacji medycznej pokrzywdzonego. Dokumenty te zostały sporządzone we właściwej formie przez kompetentne do tego osoby, a strony procesu nie podniosły żadnych uwag odnośnie autentyczności zawartych w nich danych. Stąd też przedmiotowe dokumenty stanowiły podstawę ustaleń faktycznych w tej sprawie, zwłaszcza w zakresie oceny właściwości i warunków osobistych oskarżonego K. Ś..

0.1.Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

I

K. Ś.

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

K. Ś. został oskarżony o to, że w nocy 9 sierpnia 2021 roku w miejscowości N., rejonu (...), na terenie stacji paliw (...), poprzez zadawanie J. P. uderzeń pieściami po głowie i ciele, spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy w okolicy potylicznej i skroniowej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k.

Natomiast zgodnie z treścią art. 157 § 2 k.k. na gruncie tego przepisu penalizowane jest powodowanie naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego lub rozstroju zdrowia na okres trwający nie dłużej niż 7 dni. W przedmiotowym kontekście należy zwrócić uwagę, iż przedmiotowy występek jest typem powszechnym, materialnym. Odnośnie samego znamienia czasownikowego należy podkreślić, iż słowo powodować jest najpojemniejszym określeniem skutkowości. Przez co należy stwierdzić, iż każde zachowanie będące zdolne do obiektywnego przypisania skutku mieści się w zakresie znaczeniowym słowa powodować. Natomiast odnośnie pozostałych znamion tego czynu należy wskazać, iż naruszenia czynności narządów ciała w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego muszą powodować osłabienie funkcjonowania danego narządu. Nie stanowi zatem przestępstwa z art. 157 § 2 k.k. spowodowanie obrażeń, które to w żaden sposób nie wpływają na funkcjonowanie pokrzywdzonego. Tego typu oddziaływanie penalizowane być może jedynie na gruncie art. 217 k.k. Nie budzi natomiast żadnych wątpliwości, iż omawianego występku można dopuścić się w obydwu formach zamiaru określonych w art. 9 § 1 k.k.

Przenosząc te rudymentarne wskazania teoretyczne na grunt niniejszej sprawy należało zwrócić uwagę, że K. Ś. wielokrotnie uderzał pięścią w twarz i tułów pokrzywdzonego J. P.. Jak wynika z dokumentacji medycznej, a zwłaszcza z opinii biegłego J. M. owe ciosy wywołały u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy w okolicy potylicznej i skroniowej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres nie przekraczający 7 dni. Dalej należy z całą stanowczością wskazać, że powstanie tych obrażeń pozostaje w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym z działaniem K. Ś., które to działanie zostało ustalone w sposób pewnym, bezalternatywny za pomocą dowodu rzeczowego w postaci nagrania z monitoringu stacji paliw. Jednocześnie skonstatować należy, iż oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim wywołania tego rodzaju niewielkich obrażeń ciała. W tym zakresie należy odwołać się do okoliczności przedmiotowych tego czynu tj. wielości uderzeń, ich charakter tyki oraz lokalizacji na ciele pokrzywdzonego. Innymi słowy K. Ś. miał świadomość możliwości realizacji znamion zarzucanego mu czynu i chciał ich wypełnienia. E. wypełnione zostały wszystkie przedmiotowe i podmiotowe znamiona czynu zarzucanego K. Ś. aktem oskarżenia.

Niemniej jednak kwalifikacja tego zachowania tylko i wyłącznie z art. 157 § 2 k.k. jest w ocenie Sądu Rejonowego nie wystarczająca dla oddania pełni kryminalnej zawartości tego czynu. Mianowicie zwrócić należy uwagę, że ustawodawca w art. 115 § 21 k.k. zawarł legalną definicje występku o charakterze chuligańskim. Wedle tego przepisu występkiem o charakterze chuligańskim jest występek polegający na umyślnym zamachu na zdrowie, na wolność, na cześć lub nietykalność cielesną, na bezpieczeństwo powszechne, na działalność instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu, uszkodzeniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego. Na samym wstępie wskazać należy, że oczywistym jest, że czyn oskarżonego K. Ś. stanowił umyślny zamach na zdrowie pokrzywdzonego J. P., co więcej zamach podjęty z zamiarem bezpośrednim. Po drugie w ocenie Sądu Rejonowego K. Ś. działał publicznie. Znamię to w judykaturze rozumiane jest jako działanie w miejscu dostępnym dla nieograniczonego kręgu publiczności. Zarazem dla jego wypełnienia nie jest konieczne, aby samo zdarzenie było oglądane przez wiele osób. Odnosząc te wskazania do okoliczności niniejszej sprawy należy zważyć, że teren stacji paliw per se jest przeznaczony do dostępu nieograniczonego kręgu publiczności. Co więcej teren ten jest znakomicie widoczny z pobliskiej drogi krajowej nr K 75 biegnącej w kierunku K.. Zarazem przeprowadzony przewód sądowy wykazał, ze K. Ś. działał w wykonaniu zupełnie błahej motywacji. Oskarżony nie był w żaden stopniu prowokowany, sam sprowokował całą sytuacje aby jak to sam wskazał zapobiec zjedzeniu jego jedzenia, co w realiach przeprowadzonych dowodów należy uznać za powód błahy, nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości i wynikający w dużej mierze z jego upojenia alkoholowego. Finalnie K. Ś. poprzez to zachowanie wykazał rażące lekceważenie porządku prawnego. Tak tylko można tłumaczyć zaatakowanie z dużym stopniem agresji i natężenia siły fizycznej osoby wówczas niepełnosprawnej. Do tego oskarżony nie ograniczył się do jednostkowych uderzeń, lecz wielokrotnie zadawał razy pokrzywdzonemu w szczególnie wrażliwe miejsca jego ciała, pomimo jego ucieczki. Nadto oskarżony nie baczył na fakt, że jest obserwowany przez pracowników stacji, taksówkarza czy swoich znajomych. Stąd też Sąd Rejonowy uznał że czyn oskarżonego stanowił występek o charakterze chuligańskim, co musiało znaleźć swoje odzwierciedlenie w kwalifikacji prawnej tego zachowania.

Nie można natomiast zgodzić się z postulatem pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, aby zachowanie to ocenić jako usiłowanie rozboju. W tym miejscu należy wskazać, ze dla przypisania danego zachowania w procesie karnym wymagane jest jego bezalternatywne wykazanie. W ocenie Sądu Rejonowego swobodna ocena dowodów, w tym szczególności zeznań świadków bez wątpienia obiektywnych tj. W. O. i K. S. (1) nie pozwala twierdzić w sposób stanowczy, ze celem stosowania przemocy przez K. Ś. była chęć zaboru łańcuszka noszonego na szyi pokrzywdzonego. W tym aspekcie należy odwołać się do rozważań poczynionych w drugiej części tego uzasadnienia. Nadto wypada zwrócić uwagę, że na monitoringu nie wykazano aby oskarżony w chwili stosowania przemocy sięgał w okolice szyi J. P.. Nadto należy przypomnieć, że rozbój jest przestępstwem dwuaktowym, dla którego wykazania niezbędne jest aby dowody w sposób bezalternatywny pozwalały stwierdzić, że sprawca zamierzał ukraść rzecz ruchomą poprzez stosowanie przemocy fizycznej, czego w niniejszym postępowaniu nie wykazano.

Stąd też Sąd Rejonowy uznał, ze zachowanie K. Ś. wypełniło znamiona czynu zabronionego z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k.

Powyższe stwierdzenie aktualizuje konieczność oceny kolejnego elementu struktury przestępstwa tj. stopnia społecznej szkodliwości. Rozpatrując tę problematykę należy stwierdzić, iż ustawodawca w art. 115 § 2 k.k. zawarł zamknięty katalog kwantyfikatorów stopnia społecznej szkodliwości. Zgodnie z tym przepisem Sąd oceniając stopień społecznej szkodliwości danego czynu jest zobowiązany wziąć pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. W ocenie Sądu Rejonowego czyn oskarżonego cechowała średni stopień społecznej szkodliwości. W tym miejscu z jednej strony zwrócić uwagę na niewielki rozmiar doznanych przez J. P. obrażeń ciała – nawet na gruncie przypisanego oskarżonemu czynu zabronionego. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż owe obrażenia jedynie w niewielkim zakresie przekraczają skutki naruszenia nietykalności cielesnej. Do tego wskazać należy, ze ów atak nie wywołał także trwałych skutków w psychice oskarżyciela posiłkowego. Niemniej jednak w niniejszej sprawie zachodzi szereg okoliczności katalizujących stopień karygodności tego czynu. Po pierwsze należy zwrócić uwagę na niezwykle agresywne zachowanie K. Ś., który zadawał pokrzywdzonemu szereg uderzeń, pięścią w szczególnie wrażliwe części ciała pokrzywdzonego. Nadto zachowanie to nie było w niczym przez pokrzywdzonego sprowokowane. Przeciwnie J. P. chciał tylko porozmawiać ze swoim późniejszym oprawcą, co poprzedził przecież przyjaznym gestem w postaci wyciągniętej dłoni. Do tego oskarżony zaatakował osobę niepełnosprawną, która siłą rzeczy miała ograniczoną możliwość podjęcia obrony. Co więcej zachowanie K. Ś. nie uległo deeskalacji pomimo interwencji osób trzecich, zmierzających do powstrzymania dalszego ataku. Wreszcie należy odnieść się do wyjątkowo błahej motywacji oskarżonego oraz działania w miejscu publicznym, przy postronnych świadkach. Czynnikiem zwiększającym stopień społecznej szkodliwości tego czynu było także działanie w zamiarze bezpośrednim. Dlatego też Sąd Rejonowy uznał, iż owo zachowanie było karygodne w rozumieniu art. 1 § 2 k.k.

W ocenie Sądu Rejonowego K. Ś. ponosi także winę za przypisany mu czyn. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż oskarżony jest osobą dorosłą, która na skutek wcześniejszych wyroków sądowych powinna w sposób szczególny mieć zinternalizowany obowiązek dbałości o przestrzeganie przepisów prawa. W przedmiotowej sprawie nie było także wątpliwości odnośnie zdolności oskarżonego do rozpoznania znaczenia czynu oraz pokierowania swoim postępowaniem. Nie można bowiem twierdzić, że K. Ś. działał w stanie upojenia atypowego. Wręcz przeciwnie jest on dorosłą osobą spożywającą uprzednio alkohol i doskonale znająca jego wpływ na własny organizm. Do tego zamach K. Ś. nie był w żadnym stopniu sprowokowany. E. nie można twierdzić, ze oskarżony działał w stanie wyższej konieczności czy innej anormalnej sytuacji motywacyjnej. To wszystko sprawia, że oskarżonemu można postawić relewantny zarzut braku posłuchu dla normy sankcjonowanej, a więc przyjęcia winy oskarżonego w świetle art. 1 § 3 k.k. Równocześnie z uwagi na brak okoliczności mogących redukować stopień zawinienia, ów stopień winy Sąd Rejonowy ocenił jako bardzo wysoki na tle innych przypadków realizacji znamion tego rodzaju typu czynu zabronionego. Stąd też Sąd Rejonowy uznał, iż czyn K. Ś. był zawiniony, a stopień jego winy był wysoki, co musiało znaleźć swoje przełożenie w wymiarze orzeczonej wobec oskarżonego kary.

Tym samym w realiach tego procesu doszło do skompletowania pięcioelementowej struktury przestępstwa, co implikowało konieczność uznania oskarżonego K. Ś. za winnego tego, że 9 sierpnia 2021 roku w N.w miejscu publicznym na terenie stacji paliw działając z zamiarem bezpośrednim, zadawał J. P. uderzenia pięściami po głowie i ciele skutkiem czego spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy w okolicy potylicznej i skroniowej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni, przyjmując że oskarżony działał z błahego powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego tj. czynu stanowiącego występek z art. 157 § 2 k.k.

3.3. Warunkowe umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

3.4. Umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

3.5. Uniewinnienie

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i
środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

K. Ś.

I

I

Zgodnie z treścią art. 157 § 2 k.k. sprawca tego występku podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności oraz karze do roku pozbawienia wolności. Równocześnie mając na uwadze treść art. 57a § 1 k.k. kara wymierzona oskarżonemu K. Ś. winna być zwiększona o połowę w odniesieniu do dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Innymi słowy minimalnymi karami możliwymi do orzeczenia w tym przypadku była kara 15 stawek dziennych grzywny, 2 miesięcy ograniczenia wolności bądź też 2 miesięcy pozbawienia wolności. Jednocześnie z uwagi na powyższe zagrożenie karą, aktualizowała się dyrektywa wymierzenia kary pozbawienia wolności jako kary ultima ratio. E. zgodne z tą dyrektywą zawartą w art. 58 § 1 k.k. wymierzyć oskarżonemu K. Ś. można byłoby tylko wówczas, gdyby żadna z innych przewidzianych w kodeksie kar nie mogła spełnić celu związanego z funkcjami penalnymi prawa karnego. W tym miejscu należało przypomnieć, iż dyrektywy wymiaru kary zostały przez polskiego ustawodawcę wysłowione w art. art. 53 k.k. Zgodnie z tym przepisem sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Jednocześnie wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, zwłaszcza w razie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego. Należało wziąć też pod uwagę wskazania zawarte w art. 58 § 2a k.k. wedle którego kary ograniczenia wolności w postaci nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne nie należy wymierzać wówczas właściwości i warunki osobiste oskarżonego wskazują, że nie wykona on nałożonego na niego obowiązku. W ocenie Sądu Rejonowego pomimo znacznego jak na ten typ przestępstwa stopnia społecznej szkodliwości tego czynu jak i wysokiego stopnia winy nie sposób argumentować, że tylko i wyłącznie pozbawienie wolności może stanowić adekwatną reakcje na tego rodzaju zachowanie oskarżonego. Mianowicie skutki wynikłe z tego zdarzenia nie były szczególnie wysokie. W ocenie Sądu konieczność realizacji funkcji retrybutuwnej prawa karnego nie wymaga, aby za tego rodzaju niewielkie konsekwencje zdarzenia łączyć z karą pozbawienia wolności, zwłaszcza że oskarżony nie był uprzednio karany za tego rodzaju przestępstwa. Dalej konieczne jest zwrócenie uwagi, ze K. Ś. prowadzi ustabilizowane życie zawodowe. Oskarżony od niedawna, a po inkryminowanym zdarzeniu został także ojcem, co wiąże się z koniecznością realizacji przez niego dodatkowej funkcji życiowej. W przedmiotowej sprawie nie zostało również wykazane, ze demoralizacja oskarżonego sięga aż tak daleko, że konieczna jest jego izolacja penitencjarna. Stąd też Sąd Rejonowy uznał, że zasadnym jest wymierzenie oskarżonemu kary wolnościowej. Jeśli chodzi o wybór kary wolnościowej Sąd Rejonowy uznał, że karą bardziej adekwatną do warunków osobistych oskarżonego będzie grzywna, aniżeli kara ograniczenia wolności. Należy bowiem zauważyć, że oskarżony prowadzi działalność gospodarczą polegającą na uczestnictwie w transporcie międzynarodowym. Fakt ten wyklucza w zasadzie możliwość wykonywania przez niego prac społecznie użytecznych, a zarazem forma jego pracy zarobkowej wyklucza potrącenie wynagrodzenia za pracę. Tym samym to grzywna winna stanowić karę wymierzoną oskarżonemu K. Ś. w tej sprawie. W tym miejscu należy przypomnieć, że na gruncie polskiego porządku prawnego grzywnę wymierza się zasadniczo w stawkach dziennych od 10 do 540 stawek dziennych. W ocenie Sądu Rejonowego w odniesieniu do tej sprawy konieczne było wymierzenie K. Ś. kary surowej, bliskiej górnej granicy przewidzianej dla tej przecież najłagodniejszej z przewidzianym w kodeksie karnym kar. Mianowicie czyn oskarżonego cechował się wysokim stopniem winy, a więc brak jest możliwości limitowania wymiaru kary poprzez aspekt zawinienia. Równocześnie należy zwrócić uwagę na istotny stopień karygodności tego czynu, odnoszący się do publicznego zaatakowania osoby niepełnosprawnej, która w żaden sposób go nie prowokowała, zadawania jej licznych uderzeń pięściami, pomimo podejmowanych przez pokrzywdzonego prób ucieczki. Do tego trzeba było uwzględnić fakt, że oskarżony działał w wyniku wyjątkowo błahej motywacji. Sąd Rejonowy nie mógł również pominąć faktu, że czynu tego oskarżony dopuścił się na krótko po uznaniu go za winnym przestępstwa narkotykowego i wymierzeniu mu wówczas stosunkowo łagodnej kary. Nadto trzeba było uwzględnić, ze nie był to jedyny występek popełniony w ostatnim czasie przez K. Ś.. W ocenie Sądu Rejonowego kara w tym przypadku powinna stanowić istotną dolegliwość dla oskarżonego, który winien dobitnie poczuć nieopłacalność naruszania porządku prawnego. Do tego warto wskazać, że K. Ś. pomimo składanych w toku dochodzenia deklaracji, nie podjął nawet próby przeproszenia pokrzywdzonego, nie mówiąc już o pojednaniu się z nim czy zrekompensowaniu wyrządzonej krzywdy. Stąd też w ocenie Sądu ilość 400 stawek dziennych grzywny jest wielkością adekwatną do okoliczności przedmiotowych tego czynu, a także właściwości i warunków osobistych oskarżonego. Zarazem należy przypomnieć, iż zgodnie z art. 33 § 3 k.k. Ustalając stawkę dzienną, sąd bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe; stawka dzienna nie może być niższa od 10 złotych, ani też przekraczać 2000 złotych. Określając stawkę dzienną grzywny w warunkach tego procesu Sąd Rejonowy był zmuszony odejść od ustawowego minimum tj. kwoty 10 złotych. W tym aspekcie należało zwrócić uwagę, że oskarżony osiąga dość znaczne dochody (na rozprawie podał kwotę 5000- 8000 złotych miesięcznie). Do tego K. Ś. jest osobą zdrową, stosunkowo młodą, zdolną do pracy fizycznej. Co więcej oskarżony poza rocznym dzieckiem nie ma nikogo na swoim utrzymaniu. Stąd też kwota 30 złotych jako określenie stawki dziennej grzywny jest właściwym odpowiednikiem jego zdolności zarobkowych i majątkowych. Zarazem wypada przypomnieć, że kara winna być istotną dolegliwości dla sprawcy, stanowiącą nie tylko czynnik resocjalizujący, lecz także odstraszający od popełnienia podobnych zachowań w przyszłości. Mając to wszystko na uwadze Sąd Rejonowy w punkcie I wyroku wymierzył K. Ś. karę 400 stawek dziennych grzywny, określając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 złotych.

K. Ś.

II

I

Wobec stwierdzenia, że pokrzywdzony J. P. na skutek inkryminowanego oddziaływania oskarżonego doznał uszczerbku na zdrowiu oraz zostały naruszone jego dobra osobiste w postaci nietykalności cielesnej, wolności przebywania w przestrzeni publicznej, kategorycznej normy wypływającej z art. 46 § 1 k.k., a także relewantnemu wnioskowi oskarżycieli, Sąd Rejonowy był zobowiązany zasądzić od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego stosowne zadośćuczynienie. W ocenie Sądu Rejonowego kwota 1000 złotych jest kwotą całkowicie zdatną do pełnej kompensacji krzywdy doznanej na skutek tego zdarzenia przez J. P.. Nie sposób w tym miejscu zgodzić się z żądaniem pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego żądającego kwoty 10000 złotych. W tym zakresie należy przywołać zeznania samego pokrzywdzonego, który opisując swoją krzywdę podał, że przez jeden dzień był zmuszony brać leki przeciwbólowe, bolała go głowa. Do tego J. P. zaprzeczył jakoby owo zdarzenie miało wywołać w nim swoistą traumę. Z drugiej strony nie można zapominać, że oskarżony poważnie naruszył dobra osobiste pokrzywdzonego poprzez naruszenie jego nietykalności cielesnej w miejscu publicznym, zmuszeniu go do ucieczki z tejże stacji benzynowej. W tym miejscu podkreślić należy ponadprzeciętne natężenie przemocy forowanej przez oskarżonego wobec osoby nie mogącej się bronić z uwagi na swoją niepełnosprawność. To wszystko sprawiło, że Sąd Rejonowy w punkcie II wyroku orzekł wobec oskarżonego K. Ś. na rzecz oskarżyciela posiłkowego środek kompensacyjny w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 1000 złotych.

Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

7.  KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III

Zgodnie z treścią art. 627 k.p.k. w przypadku skazania oskarżony jest zobowiązany pokryć wydatki poniesione przez oskarżyciela posiłkowego. W orzecznictwie w sposób jednoznaczny podkreśla się, iż w skład powyższych wydatków mogą wchodzić koszty zastępstwa prawnego udzielonego przez profesjonalnego pełnomocnika. Jednocześnie rozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych w sposób jednoznaczny wskazuje, iż opłata ta co do zasady nie może być niższa niż stawka minimalna wynikająca z przedmiotowego aktu prawnego, ani też przekraczać 6 krotności owej stawki. Jednocześnie warto wskazać, iż odejście od poziomu stawki minimalnej powinno być wykazane poprzez przedłożenie dowodu uiszczenia przez klienta kwoty przekraczającej wartość stawki minimalnej. Nadto w doktrynie podnosi się także, iż konieczne jest ażeby wysokość umówionego wynagrodzenia odpowiadała wartości poniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego pracy. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę, iż J. P. był reprezentowany przez pełnomocnika radcę prawnego M. P.. Do tego opłata za czynności w postępowaniu jurysdykcyjnym powinna być powiększona o kwotę 40 % wynikającą z rozstrzygnięcia niniejszej sprawy na dwóch terminach rozpraw. Powyższe stwierdzenia należy odnieść do wysokości stawek minimalnych określonych § 11 rzeczonego rozporządzenia i tak opłata minimalna za czynności w tej sprawie winna wynosić 1176 złotych . Natomiast oskarżyciel posiłkowy na ostatnim terminie rozprawy głównej przedłożył dowód uiszczenia przez J. P. wydatków w wysokości 4300 złotych. Kwota ta bez wątpienia nie przekracza poziomu sześciokrotności stawki minimalnej. Dodatkowo kwota ta nie jawi się jako rażąco wygórowana w odniesieniu do nakładu pracy pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. W tym aspekcie warto odnieść siędo aktywnego udziału pełnomocnika w tym postępowaniu, złożeniu merytorycznej odpowiedzi na akt oskarżenia, celnej inicjatywy dowodowej, aktywnym udziale w czynnościach procesowych . Zatem w punkcie III wyroku Sąd Rejonowy działając na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu zasądził od oskarżonego K. Ś. na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. P. kwotę 4300 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego w toku procesu.

IV

W punkcie IV wyroku Sąd Rejonowy obciążył oskarżonego K. Ś. kosztami sądowymi na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu. Zasada ta wysłowiona została w art. 627 k.p.k. i zgodnie z nią oskarżony w przypadku wydania wyroku skazującego jest zobowiązany pokryć koszty procesu karnego. Oczywiście w odniesieniu do kosztów sądowych istnieje możliwość zwolnienia oskarżonego na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Niemniej jednak jak stanowi powyższy przepis dla skorzystania z wysłowionego w nim dobrodziejstwa konieczne jest, ażeby przemawiała za tym sytuacja materialna oskarżonego bądź względy słuszności. W realiach tego postępowania Sąd Rejonowy uznał, iż brak jest podstaw do odstąpienia od zasady ogólnej rozliczania kosztów procesu. W szczególności za tego rodzaju odstępstwem nie przemawia sytuacja materialna oskarżonego, który jest osobą młodą, w pełni sił, zdolną do wykonywania pracy zarobkowej, uzyskującą wynagrodzenie przekraczające średnie miesięczne wynagrodzenie za prace w sektorze przedsiębiorstw. Co więcej jak K. Ś. oprócz jednego dziecka, nie ma nikogo na swoim utrzymaniu. Do tego należy zważyć, iż czyn przypisany oskarżonemu był niewątpliwie przestępstwem umyślnym, podjętym zamiarem bezpośrednim, stanowiącym występek o charakterze chuligańskim. Dodatkowo warto wskazać, iż to nie było pierwsze tego rodzaju zachowanie oskarżonego, gdyż jest to już trzeci wyrok skazujący K. Ś.. W związku z powyższym w ocenie Sądu za zwolnieniem oskarżonego K. Ś. nie przemawiały także względy słuszności. Natomiast sama wysokość kosztów sądowych wynikała wprost z ryczałtowej opłaty od wymierzonej oskarżonemu grzywny – 10 %. Natomiast na pojęcie wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa złożył się ryczałt za doręczenia 2x 20 złotych, pobór karty karnej 2 x 30 złotych oraz koszt opinii biegłego lekarza ortopedy kwota 90 złotych. W związku z powyższym w punkcie IV wyroku Sąd Rejonowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1200 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 190 złotych tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Podpis