Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IXP 752/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 14 grudnia 2020. H. R. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.:

- wynagrodzenia za okres od marca 2020r. do lipca 2020r. w łącznej kwocie 9500 zł (po 1900 zł za każdy miesiąc z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 11 dnia następnego miesiąca);

- ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w kwocie 1081,44 zł,

- wydania świadectwa pracy.

Uzasadniając zgłoszone żądanie wynagrodzenia za pracę H. R. wskazała, że jako pracownik usług czystościowych począwszy od 15 marca 2020r. (początku pandemii Covid-19), otrzymała od zwierzchnika informację o braku potrzeby stawiania się w miejscu pracy i się do niej zastosowała. Pozostawała jednak nieprzerwanie w gotowości do świadczenia pracy, co rodzi po jej stronie prawo do wynagrodzenia.

Jeszcze przed doręczeniem pozwu przeciwnikowi powódka, powołując się na uiszczenie przez pracodawcę części należności, zmodyfikowała żądanie wynagrodzenia za marzec 2020r. dochodząc kwoty 1195, 05 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 25 lutego 2021r. do dnia zapłaty oraz ustawowych odsetek za opóźnienie liczonych od kwoty 1900 zł od dnia 11 kwietnia 2020r. do dnia 24 lutego 2021r., cofając pozew co do wskazanego żądania w pozostałym zakresie.

Powódka cofnęła też pozew w zakresie żądania ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i wydania świadectwa pracy.

Żądała jednak w ramach kosztów procesu zasądzenia na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego na podstawie wyliczonej w pozwie wartości przedmiotu sporu, powołując się częściowe zaspokojenie jej roszczeń już po wystąpieniu z powództwem.

Postępowanie w zakresie objętym cofnięciem zostało prawomocnie umorzone.

Pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniosła o oddalenie powództwa, kwestionując wydanie powódce polecenia nieprzychodzenia do zakładu pracy w okresie spornym. Wskazała, że pracownica w połowie marca 2020r. zaprzestała świadczenia pracy powołując się na zalecenie lekarskie o tymczasowej niemożności do jej wykonywania z uwagi na znajdowanie się w grupie podwyższonego ryzyka. Ostatecznie, wobec nieprzedłożenia przez nią zwolnień lekarskich i niekontaktowania się z pracodawcą, jej nieobecność została uznana za nieusprawiedliwioną.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Strony niniejszego procesu łączyła w okresie 29 maja 2017r. – 30 czerwca 2017r. umowa o pracę na okres próbny.

Później strony zawierały umowy na czas określony: pierwszą na okres 18 sierpnia 2017r. - 10 lipca 2018r., drugą na okres 11 lipca 2018r. – 12 lipca 2019r. i trzecią na okres 13 lipca 2019r. – 31 lipca 2020r. Ta ostatnia nie zawierała wskazania celu mającego uzasadniać jej terminowy charakter.

Od dnia 14 października 2019r. powódka była zatrudniona jako pracownik usług czystościowych - zaopatrzeniowiec w wymiarze ½ etatu za miesięcznym wynagrodzeniem w kwocie 1900 zł. Swoje obowiązki wykonywała w prowadzonej przez spółkę szkole podstawowej S. (...) zlokalizowanej w miejscowości P..

Niesporne, a nadto umowy o pracę: k. 10-16,18, aneksy k. 17, 20 akt

Wobec ograniczenia z dniem 12 marca 2020r. funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID -19 zajęcia stacjonarne w placówkach szkolnych zostały w Polsce zawieszone.

Niesporne, fakt powszechnie znany

Zaraz po publicznym ogłoszeniu przez władze tej decyzji H. R. zasygnalizowała dyrektorce szkoły, w której wykonywała obowiązki, że jej stan zdrowia - w związku z niedawno przebytą chorobą - kwalifikuje ją do grupy podwyższonego ryzyka zachorowania na koronawirusa, a tym samym zdaniem lekarza nie jest wskazane, aby przychodziła do miejsca pracy.

S. J. (1) przyjęła to do wiadomości i powiedziała, że powódka może udać się do domu. Nie rozważała wówczas prawnej sytuacji powódki i nie informowała pracownicy o tej sytuacji.

Dowód: zeznania świadka S. J. (1) (zapis skrócony k. 219-220),

Od dnia 15 marca 2020r. do 31 lipca 2020r. H. R. nie świadczyła pracy na rzecz pozwanej.

Niesporne

Nie inicjowała osobistego ani telefonicznego kontaktu z pracodawcą, nie składała zaświadczeń o niezdolności do pracy oraz nie zgłaszała gotowości do jej wykonywania.

Niesporne, nadto przesłuchanie powódki (zapis skrócony - k. 261 i 266-267), informacja ZUS z dnia 09.08.2022r. k.201, przesłuchanie J. J. w charakterze strony pozwanej (zapis skrócony k. 220 i k. 267-268)

Powódka pozostawała w przeświadczeniu, że pracodawca wezwie ją do wykonywania pracy, kiedy będzie taka potrzeba.

Dowód: przesłuchanie powódki (zapis skrócony - k. 261 i 266-267),

Zatrudniony w spółce personel sprzątający szkołę w okresie nieobecności powódki niemal nieprzerwanie świadczył pracę stacjonarnie wykonując m.in. czynności z zakresu dezynfekcji i przygotowań do zmiany lokalizacji placówki.

Dowód: zeznania świadków: I. Z. (zapis skrócony k.227-227), M. W. (zapis skrócony k. 264), K. N. (zapis skrócony k. 264-265), S. S. (zapis skrócony k.266), listy obecności – k. 78 - 80

H. R. w okresie nieświadczenia pracy stawiła się w szkole tylko raz na telefoniczną prośbę pracodawcy w połowie maja 2020r. Została wówczas poinformowana o nadchodzącej zmianie lokalizacji szkoły oraz o konieczności uporządkowania kwestii formalnych związanych z jej zatrudnieniem.

Powódka odmówiła zawarcia porozumienia rozwiązującego umowę o pracę oraz podpisania wniosków o urlop bezpłatny za okres nieobecności.

Dowód: zeznania świadków: S. J. (1) (zapis skrócony k. 219-220), A. Ś. (zapis skrócony k. 262-263), przesłuchanie H. R. w charakterze strony (zapis skrócony k. 261 i 266-267)

W dniu 24 lutego 2021r., na skutek zalecenia wydanego w trakcie kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, wypłacono H. R. kwotę 704,85 zł netto tytułem wynagrodzenia za przepracowaną część marca 2020r.

Za część marca 2020r. oraz miesiące od kwietnia do lipca 2020r. H. R. nie otrzymała wynagrodzenia za pracę. Pracodawca przyjął, że nieobecność powódki ma charakter nieusprawiedliwiony.

Pozwana wypowiedziała powódce w 2021r. łączącą strony umowę o pracę.

Niesporne, nadto zgłoszenie skargi k. 29-31v., potwierdzenie przelewu k. 41, protokół kontroli PIP wraz z załącznikami k. 81-86, listy płac k. 87-90,

Przed tutejszym sądem toczy się pod sygnaturą akt (...) postępowanie z odwołania H. R. od oświadczenia spółki o wypowiedzeniu umowy o pracę.

Niesporne

Sąd zważył, co następuje.

Ustalone przez sąd, na podstawie przesłuchania stron, świadków i korespondujących z nimi, a niekwestionowanych przez strony dokumentów, okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, pozostawały w znakomitej części bezsporne. Dotyczyło to także przyznanego przez powódkę niekontaktowania się z pracodawcą celem deklarowania gotowości do świadczenia pracy.

W istocie spornym pozostawał przebieg rozmowy powódki z dyrektor szkoły, a w efekcie przyczyny niestawiania się powódki w pracy.

W tym zakresie sąd ostatecznie oparł się na zeznaniach S. J. (2), bowiem podawane przez powódkę okoliczności (polecenie jej zaprzestania pracy i nakazanie czekania na wezwanie pracodawcy) jawiły się jako nieprzekonujące w sytuacji, gdy inni pracownicy wykonujący te same co ona obowiązki co do zasady w okresie objętym sporem pracę świadczyli. Wynikało to zarówno z przedstawionych list obecności z podpisami wymienionych, jak i zeznań tych osób i innych zatrudnionych w pozwanej. Choć treść mających luki zeznań świadków budziła pewne wątpliwości co do funkcjonowania szkoły w okresie objętym sporem (zwłaszcza wobec czasowo przynajmniej wątpliwej potrzeby regularnego sprzątania), to jednak powódka poza swoimi zeznaniami nie naprowadziła żadnych dowodów, które potwierdzałyby przestój całej placówki czy pracowników innych niż pedagogiczni. Niekwestionowana przez nią, a potwierdzona zeznaniami świadków i przesłuchaniem J. J. zmiana siedziby szkoły, wiążąca się w sposób oczywisty z koniecznością prac polegających na pakowaniu i sprzątaniu, przemawiała za przyjęciem, że w istocie pracownicy niepedagogiczni wykonywali w jakimś zakresie swoje obowiązki zawodowe w okresie, za który powódka dochodzi wynagrodzenia.

Na tle dokonanych przez sąd ustaleń powództwo w przeważającej części nie mogło ulec uwzględnieniu.

W myśl art. 80 k.p. wynagrodzenie należy się za pracę wykonaną, natomiast za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. Takim przepisem jest art. 81 § 1 k.p., zgodnie z którym pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną.

W niniejszej sprawie ocena zasadności powództwa sprowadzała się do ustalenia, czy wystąpiły okoliczności, o jakich mowa w tym ostatnim przepisie.

Niespornym było (wynikało to wyraźnie z przesłuchania H. R.), że powódka w okresie faktycznego nieświadczenia pracy nie deklarowała wobec pracodawcy w żadnej formie gotowości do pracy. Tymczasem, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, warunkiem uznania gotowości do pracy jest m.in aktywne manifestowanie wobec pracodawcy pozostawania w stanie permanentnej (stałej) gotowości do natychmiastowego podjęcia i świadczenia obowiązków zawodowych w uzgodnionym miejscu, czasie i rozmiarze pracy. Manifestowanie to rozumiane jest jako systematyczne lub periodyczne powiadamianie pracodawcy o miejscu przebywania i sposobach wezwania pracownika do świadczenia pracy w formach dostatecznie informujących pracodawcę o stanie gotowości do pracy, co najmniej przez comiesięczne żądanie wypłaty wynagrodzenia z tytułu gotowości do pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2013r., II PK 16/13, LEX nr 1409527; z dnia 4 października 2007r., I PK 126/07 , OSNP 2008/23–24, poz. 348). Gotowość do wykonywania pracy jest elementarnym obowiązkiem pracownika, wynikającym z umowy o pracę – a jej uzewnętrznienie ma na celu poinformowanie pracodawcy przez pracownika, że realizuje on ten obowiązek i jest gotów niezwłocznie podjąć pracę.

Brak informowania pracodawcy o gotowości do pracy czyni co do większości okresu objętego sporem zgłaszane przez powódkę żądanie wynagrodzenia niezasadnym. Nawet gdyby H. R. została w marcu 2020r. odesłana do domu z nakazaniem oczekiwania na telefon pracodawcy, to i tak powinna wobec przedłużającego się milczenia przełożonej deklarować gotowość do wykonywania obowiązków. Tymczasem powódka nie tylko takowej wprost nie deklarowała, ale nawet nie kontaktowała się z pracodawcą czy współpracownikami celem ustalenia, kiedy pracodawca zamierza wznowić funkcjonowanie zakładu na dotychczasowych zasadach przynajmniej dla personelu sprzątającego. Pracodawca, zwłaszcza wobec powołania się wcześniej przez powódkę na obawy o stan zdrowia, nie miał żadnych podstaw do przyjęcia, że ta chce i jest w stanie pracę wykonywać.

Podkreślenia wymaga, że po pierwszym okresie wdrożenia sanitarnych rygorów życia społecznego i zasad pracy zdalnej w placówkach oświatowych, okoliczności nie usprawiedliwiały przekonania powódki o braku obowiązku/potrzeby stawiania się w miejscu pracy.

W okresie 12 – 25 marca 2020 r. na obszarze kraju ograniczono było funkcjonowanie publicznych i niepublicznych jednostek systemu oświaty takich jak szkoły każdego typu Wynikało to z § 2 ust. 1 pkt 3 i 5 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 11 marca 2020 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. z 2020r. poz. 410). Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 20 marca 2020 r. w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 (Dz.U. z 2020r., poz. 493) wprowadzono obowiązek prowadzenia zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość lub innego sposobu realizacji tych zajęć (szczegółowo ujętego w § 1 rozporządzenia).

Zmiany w funkcjonowaniu systemu oświaty były powszechnie znane, informowały bowiem o nich na bieżąco media. Wobec zmian w funkcjonowaniu oświaty powódka przy braku informacji ze strony pracodawcy winna zainteresować się kwestią swojego zatrudnienia deklarując wolę i możliwość świadczenia pracy. Skoro wynagrodzenie wypłacane jest za kolejne miesiące kalendarzowe, to należało oczekiwać od powódki, że zwłaszcza wobec zmian wznowienie w trybie zdalnym pracy szkół, zadeklaruje pracodawcy gotowość świadczenia pracy najpóźniej z początkiem nowego miesiąca kalendarzowego (kwietnia).

Brak takiej deklaracji nie pozwala na zasądzenie na rzecz powódki wynagrodzenia za okres począwszy od 1 kwietnia 2020r.

Inaczej w ocenie sądu rzecz ma się z wynagrodzeniem za marzec 2020r. Bezspornym było, że powódka przepracowała część tego miesiąca, w tym zakresie zatem jej prawo do wynagrodzenia wynika z art. 80 k.p.

Za pozostały okres powódka może skutecznie dochodzić wynagrodzenia za gotowość do pracy.

Choć w oparciu o omówiony materiał dowodowy sąd ustalił, że powódka wskazywała na znajdowanie się w grupie zwiększonego ryzyka zachorowania na COVID – 19, to nie miał podstaw do przyjęcia, że wprost wskazywała ona pracodawcy na niemożność czy brak woli wykonywania pracy. Opisany przez świadka S. J. (1) przebieg rozmowy z powódką wskazuje jedynie, że pracownica wyrażała zaniepokojenie możliwością zachorowania i informowała o wskazaniach lekarza. To dyrektor szkoły wskazała pracownicy, że może udać się do domu. S. J. (1) podała, że nie miała głowy do zajmowania się sprawą powódki w tamtym czasie, a myślała, że później skontaktuje się z pracownicą. Zeznania te korespondują z twierdzeniami powódki, iż pracodawca wskazywał, że do niej zadzwoni. Wydaje się, wobec podawanego przez rozmówczynie przebiegu rozmowy, że doszło po prostu do niezrozumienia wzajemnych stanowisk. Powódka z uwagi na zamknięcie szkół po zgodzie przełożonej na upuszczenie miejsca pracy mylnie zakładała, że nie ma dla niej (jak i dla innych osób) chwilowo obowiązków do wykonania i z tego względu pracodawca nie wymaga od niej świadczenia pracy. Pamiętać należy, że rozmowa miała miejsce w szczególnym okresie nie tylko dla szkół, ale i innych zakładów pracy oraz obywateli. 20 marca 2020r. wprowadzono w Polsce stan epidemii. Zakłady przestawiały się tam, gdzie było to możliwe, na pracę zdalną, kolejne wprowadzane przez władzę ograniczenia, w tym w przemieszczaniu się powodowały, że wielu pracowników w różnych zakładach czasowo krótkotrwale (do momentu zorganizowania pracy z uwzględnieniem bieżącej sytuacji) nie wykonywało swoich obowiązków za akceptacją (wskazaniem) pracodawcy.

Odesłanie deklarującej obawy o swoje zdrowie powódki do domu (pomimo braku wyraźnego oświadczenia pracodawcy, że nie ma dla niej zadań) dawało jej, przy uwzględnieniu aktualnej sytuacji w kraju, uzasadnione podstawy do przekonania, że odesłanie to warunkowane jest przestojem w pracy zakładu. Podkreślenia wymaga, że powódka, wedle zeznań dyrektor szkoły, nie twierdziła, że nie chce i nie może pracować, a tylko wyrażała obawy o swoje zdrowie. Przekonanie powódki, że jest w zakładzie zbędna wobec czasowego wstrzymania pracy szkoły utwierdzała postawa pracodawcy w kolejnych dniach. Ten bowiem nie kierował wobec pracownicy żadnych zapytań ani nie wyciągał w związku z jej nieobecnością żadnych konsekwencji.

W tych warunkach okres od 15 do 31 marca 2020r. winien być traktowany jako forma przestoju uregulowanego w art. 81 § 2 k.p., co w konsekwencji uzasadnia przyznanie powódce za ten okres wynagrodzenia.

Zmiany w funkcjonowaniu oświaty od 25 marca 2020r. i rozpoczęcie nowego miesiąca kalendarzowego czyli okresu naliczania kolejnego wynagrodzenia winny najpóźniej 1 kwietnia 2020r. powodować po stronie powódki deklarację gotowości do pracy.

Wynagrodzenie powódki wyrażone było stawka miesięczną, zatem wysokość świadczenia pozostawała ta sama zarówno w przypadku świadczenia pracy jak i pozostawania w gotowości do niej. Tym samym wynagrodzenie należne powódce za marzec 2020r. odpowiadało kwocie 1900 zł. Niespornym było, iż pozwana wypłaciła pracownicy część tego wynagrodzenia. Nie zostały przedstawione w sprawie dowody na okoliczność odprowadzenia od wypłaconej kwoty netto należności publicznoprawnych, uznać zatem należało, że pozwana ma jeszcze obowiązek wypłacić 1195, 15 zł (1900 zł- 704,85 zł). Kwota ostatecznie dochodzona w sprawie pozostawała o 10 groszy mniejsza, co nakazywało uwzględnienie żądania wynagrodzenia za marzec w całości.

Na uwzględnienie zasługiwało również żądanie odsetek od wynagrodzenia (w tym w części wypłaconej). Wypłata wynagrodzenia winna nastąpić najpóźniej do 10 dnia kwietnia 2020r. (art. 85 § 2 k.p.), zatem od dnia kolejnego pracodawca pozostawał w opóźnieniu. Z tego względu wobec regulacji art. 481 k.c w zw. z art. 300 k.p. winien on wypłacić pracownicy odsetki ustawowe za opóźnienie – za okres do 24 lutego 2021r. od całej kwoty wynagrodzenia, a za okres dalszy od kwoty pozostałej do zapłaty.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu wydano na podstawie art. 102 k.p.c. Żądanie wynagrodzenia uwzględnione zostało jedynie w niewielkiej części - wliczając zapłaconą w toku procesu część wynagrodzenia, co do której cofnięto pozew celowy w dacie jego wnoszenia tylko w 1/5. Co do pozostałych żądań objętych cofnięciem nie sposób traktować pozwu za uzasadniony, skoro czas trwania umów okresowych powodował przekształcenie się ostatniej z nich w umowę na czas nieokreślony. W dacie występowania z pozwem stosunek pracy więc trwał, zatem pracodawca nie miał obowiązku ani wydania świadectwa pracy ani wypłaty ekwiwalentu za urlop. Tym samym i w tym zakresie H. R. należało uznać za przegrywająca sprawę. W efekcie rozliczenia kosztów, to po stronie powódki powstałby obowiązek zwrotu istotnej części kosztów przeciwnikowi. W ocenie sądu okoliczności sprawy przemawiały jednak przeciwko obciążaniu powódki kosztami procesu. Działanie pozwanego pracodawcy w stosunku do powódki było w wielu aspektach nieprawidłowe, co potwierdziła w zakresie wynagrodzenia za pracę wykonaną kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Zważywszy na szczególną sytuację związaną ze stanem epidemii pozwana z własnej inicjatywy winna podjąć działania zmierzające do wyjaśnienia i uregulowania sytuacji z pracownicą, czego nie uczyniła. W tej sprawie obie strony przejawiały bierność, której skutki nie powinny nadmiernie obciążać powódki.

Zgodnie z art. 113 § 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. 2022.1125) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Istniejące początkowo wątpliwości związane ze stosowaniem tego przepisu w sprawach z zakresu prawa pracy zostały rozwiane w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2007 r. l PZP 1/07, w której sąd ten wskazał, iż sąd w orzeczeniu kończącym w instancji sprawę z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50.000 zł obciąży pozwanego pracodawcę kosztami sądowymi, których nie miał obowiązku uiścić pracownik wnoszący powództwo lub odwołanie do sądu. Zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 6 wskazanej ustawy warunkowana wartością przedmiotu sporu opłata od pozwu (której powódka nie musiała uiścić) odpowiadała kwocie 750 zł. Powódka wygrała proces w zakresie roszczeń majątkowych w 17, 95 %. Z tego względu obciążono pozwaną 18% opłaty od pozwu czyli kwotą 135 zł.

Orzeczenie o rygorze natychmiastowej wykonalności znajduje oparcie w treści art. 477 2 § 1 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)