Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 304/22

POSTANOWIENIE

Dnia 2 września 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Katarzyna Powalska

po rozpoznaniu w dniu 2 września 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku K. F. (1)

przy udziale J. J., R. D., B. A., G. S., L. F., M. H. (1), E. D., M. H. (2), Ł. B., M. M., Z. F. i K. F. (2)

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 19 kwietnia 2022 roku, sygn. akt I Ns 471/19

postanawia:

oddalić apelację.

Sygn. akt I Ca 304/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sądu Rejonowego w Łasku z dnia 19 kwietnia 2022 r. wydanym w sprawie I Ns 471/19 z wniosku K. F. (1) z udziałem J. J., R. D., B. A., G. S., L. F., M. H. (1), E. D., M. H. (2), Ł. B., M. M., Z. F. i K. F. (2) o zasiedzenie oddalono wniosek (pkt 1. postanowienia) oraz rozstrzygnięto o wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu ustanowionego dla wnioskodawcy (pkt 2. postanowienia).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenia, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Nieruchomość opisana we wniosku została nabyta przez rodziców wnioskodawcy S. i W. F. umową sprzedaży z dnia 6 września 1968 roku nr rep. A 2231 i umową przeniesienia własności z dnia 23 października 1968 roku nr rep. A 2628.

S. F. (1) zmarła w dniu 17 maja 1984 roku w D., stale zamieszkiwała w Ł.- K.. Postanowieniem z dnia 25 lipca 1994 roku wydanym w sprawie sygn. akt I Ns 395/94 Sąd Rejonowy w Łasku Wydział Cywilny stwierdził, że spadek po niej nabyli: mąż spadkodawczyni W. F. w 8/32 częściach, dzieci S. F. (2), K. F. (1) i K. S. po 6/32 części oraz wnuczki E. M. i D. J. po 3/32 części / jako dzieci po wcześniej zmarłej córce T. S./.

W. F. zmarł w dniu 25 sierpnia 1993 roku. W dniu 30 sierpnia 1993 roku S. F. (2) złożył do Sądu Rejonowego w Łasku wniosek o otwarcie testamentu notarialnego W. F. z dnia 12 marca 1990 roku nr rep. A 918/90. Otwarcia i ogłoszenia testamentu dokonano w dniu 13 września 1993 roku w sprawie sygn. akt I Ns 445/93. W dniu 11 października 1993 roku S. F. (2) złożył wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po W. F.. Jako uczestnicy zostali wskazani K. F. (1), K. S., J. J. i E. M.. Postanowieniem z dnia 7 grudnia 1993 r. wydanym w sprawie sygn. akt I Ns 510/93 Sąd Rejonowy w Łasku I Wydział Cywilny, stwierdził, że spadek po W. F., na podstawie dziedziczenia testamentowego nabył w całości jego syn S. F. (2).

Pismem z dnia 29 maja 1995 roku S. F. (2) wezwał M. H. (3) opuszczenia wraz z rodziną nieruchomości położonej przy ulicy (...). S. F. (2) powołując się na spadkobranie po W. F. podniósł, że jest jedynym właścicielem uprawnionym do wyrażania zgody kto i na jakich warunkach będzie na niej zamieszkiwał.

W dniu 7 marca 1997 roku S. F. (2) (brat wnioskodawcy) wystąpił do Sądu Rejonowego w Łasku z wnioskiem o zniesienie współwłasności nieruchomości położonej w Ł.K., położonej przy ulicy (...), stanowiącą działkę nr (...), mającą urządzoną księgę wieczystą nr (...). Jako uczestników postępowania wskazał: K. F. (1), K. S., E. M. i D. J.. W uzasadnieniu wniosku S. F. (2) podał, że jest właścicielem działki po zmarłym ojcu W. F., a druga połowa działki stanowi współwłasność jego oraz uczestników postępowania.

W toku postępowania został przeprowadzony dowód z opinii biegłego ds. szacowania nieruchomości a także z opinii biegłego geodety, który dokonał podziału działki nr (...) na dwie działki tj. 19/1 i 19/2. K. F. (1) jako współwłaściciel nieruchomości nie kwestionował prawa własności pozostałych współwłaścicieli. Oczekiwał od brata S. F. (2) spłaty pozwalającej mu na zakup mieszkania. Uczestniczka postępowania K. S. wnioskowała o przyznanie jej spłaty w kwocie 8 000 zł, a uczestniczki E. M. i D. J. po 5.000 złotych. Ostatecznie S. F. (2) cofnął wniosek o zniesienie współwłasności, wskazując, że nie dysponuje odpowiednią kwotą na dokonanie spłat. Postępowanie zostało umorzone w dniu 2 lutego 1998 roku.

Wnioskodawca K. F. (1) mieszkał na nieruchomości objętej wnioskiem razem ze swoimi rodzicami. Rodzice za swojego życia nie dokonywali żadnych rozrządzeń swoim majątkiem na rzecz wnioskodawcy. Po śmierci ojca od 1993 r. oprócz wnioskodawcy żadne z pozostałych spadkobierców nie mieszkało w budynkach znajdujących się na nieruchomości. Budynek, w którym mieszkali rodzice wnioskodawcy uległ zawaleniu. W drugim z budynków mieszkał wnioskodawca. Na nieruchomości objętej wnioskiem przez kilkanaście lat mieszkali lokatorzy.

Budynek zajmowany przez wnioskodawcę był przez niego remontowany. Wnioskodawca dbał o podwórko, wykaszał trawę, wycinał krzaki. Umowy najmu z lokatorami zawierane były przez K. F. (1). Najpierw ojciec a później matka uczestniczki M. H. (1) płacili podatki od nieruchomości do 2014 roku. Później płacił je wnioskodawca K. F. (1).

Dla nieruchomości wyżej opisanej urządzona jest księga wieczysta Kw nr (...). W dziale I wpisana jest działka nr (...) o powierzchni 0,1368 ha, a w dziale II jako współwłaściciele wpisani są: S. F. (2) w udziale 46/64, K. F. (1) w udziale 6/64, K. S. w udziale 6/64, E. M. w udziale 3/64 i J. J. w udziale 3/64 (akta Kw nr SR1L/00004525/2).

Sąd Rejonowy rozstrzygając w niniejszej sprawie zauważył, że wnioskodawca wiedział, że jest współwłaścicielem udziału w wysokości 6/64 części. Brał czynny udział w postępowaniu o zniesienie współwłasności w 1997 roku, oczekiwał spłaty od brata S. F. (2). W ocenie Sądu I instancji Kazimierz F. do wszystkich czynności, które były wskazywane we wniosku jako argument za posiadaniem samoistnym całej nieruchomości był uprawniony na mocy bycia współwłaścicielem i nie zamanifestował woli posiadania udziałów w sposób pozwalający na przyjęcie, iż zasiedział on nieruchomość.

Apelację od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik wnioskodawcy, zaskarżając je w zakresie punktu 1. rozstrzygnięcia. Postanowieniu temu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.

a.  art. 233 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, a także przekroczenie zasady swobodnej oceny dowód i tym samym uznanie, że:

- wnioskodawca K. F. (1) wiedział, że jest właścicielem udziału w wysokości 6/64 części,

- wnioskodawca K. F. (1) brał czynny udział w postępowaniu o wzniesienie współwłasności w 1997 roku,

- wnioskodawca K. F. (1) nie kwestionował prawa własności pozostałych spadkobierców,

- wnioskodawca K. F. (1) po raz pierwszy zamanifestował wolę posiadania udziałów pozostałych współwłaścicieli wnioskiem o zasiedzenie w 2019 roku;

b. art. 6, 172, 339 i 341 k.c. poprzez błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia, że uzewnętrznienie zmiany zakresu i charakteru posiadania nie stanowi warunku koniecznego zasiedzenia.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, że K. F. (1) z dniem 01 stycznia 1995 r. nabył udział wynoszący 58/64 części własności nieruchomości położonej w miejscowości Ł.K. przy ul. (...), oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) o łącznej powierzchni 0,1346 ha.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Dogłębna i wszechstronna analiza wniesionej apelacji oraz zgromadzonego materiału dowodowego pozwala dojść do niebudzącego wątpliwości przekonania, że podnoszone przez stronę skarżącą zarzuty, mają charakter wyłącznie polemiczny i są jedynie wyrazem niezadowolenia z rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

Prawidłowość zastosowania lub wykładnia prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na gruncie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej wyroku. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wówczas, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok SN z 26 marca 1997 r. , II CKN 60/97, OSNC 1997/9/128). W niniejszej sprawie dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy znajdują odzwierciedlenie w przytoczonych na ich poparcie dowodach. Stąd ustalenia te oraz wyprowadzone na ich podstawie wnioski prawne Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne w myśl art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 k.p.c.

Odnosząc się do sformułowanego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że zarzut ten jest całkowicie bezzasadny. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (porównaj – postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 roku, sygn. akt IV CKN 970/00, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (patrz – postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 roku, sygn. akt II CKN 572/99, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 53136).

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego znajdujących oparcie w zebranym materiale dowodowym, ocenionym bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów zakreślonej przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. W ocenie materiału dowodowego sądowi przysługuje swoboda zastrzeżona przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne kwestionowanie tej swobody może mieć miejsce tylko w szczególnych okolicznościach. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego. Okoliczności takie w niniejszej sprawie nie miały miejsca. Sąd Rejonowy w sposób przekonujący dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, prawidłowo kładąc nacisk przede wszystkim na zeznania świadków występujących w sprawie. Co więcej, zeznania świadków jak i samego wnioskodawcy oraz innych uczestników postępowania są wzajemnie uzupełniające się co do najistotniejszych kwestii. Nie można zgodzić się z zarzutem skarżącego, że K. F. (1) wiedział, że jest współwłaścicielem udziału w wysokości 6/64 części. Wnioskodawca przez lata dbał o nieruchomość, załatwiał sprawy z nią związane. Już od początku lat dziewięćdziesiątych i śmierci ojca bezspornie zdawał sobie sprawę z tego, że na skutek spadkobrania współwłaścicielem znacznej części nieruchomości stał się jego brat S.. Co więcej – jak wynika z analizy akt sprawy I Ns 177/97 Sądu Rejonowego w Łasku, brał on czynny udział w sprawie I Ns 177/97 w sprawie zniesienia współwłasności, stawiał się na posiedzenia. Również miał świadomość, że spadkobiercy S. F. (2) odziedziczyli po nim udziały w spadku. Sam wnioskodawca wskazał ich również jako współwłaścicieli – uczestników postępowania w niniejszej sprawie. Przyjęcie zatem, że nie wiedział on, iż jest właścicielem udziału w takiej części jest absolutnie nielogiczne. Warto też zauważyć, ż wnioskodawca w sposób oczywisty nie kwestionował prawa własności pozostałych współwłaścicieli, przyjmował ich na posesji. Sąd Okręgowy w pełnej rozciągłości podziela zatem ocenę Sądu I instancji, iż sposób manifestacji swojego władztwa nad nieruchomością, jaki uzewnętrzniał K. F. (1), nie różnił się niczym od władztwa, jakie może na mocy przepisów o współwłasności sprawować każdy ze współwłaścicieli rzeczy. Co więcej, nawet podatek od nieruchomości do 2014 roku płacili najpierw ojciec, a później matka uczestniczki M. H. (1). W tym stanie rzeczy należy podzielić wnioski Sądu Rejonowego, który tak ustalony stan faktyczny skonstatował stwierdzeniem zawartym w uzasadnieniu, iż de facto pierwszym manifestem wnioskodawcy co do swojego posiadania samoistnego całej nieruchomości, tj. również udziałów należących do pozostałych uczestników, było w istocie wystąpienie do Sądu Rejonowego z wnioskiem inicjującym niniejsze postępowanie.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Okręgowy uznał, że zarzuty apelacyjne stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Rejonowego i w oparciu o treść art. 385 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. apelację oddalił, o czym orzeczono w sentencji postanowienia.