Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 313/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 sierpnia 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Elżbieta Zalewska – Statuch

po rozpoznaniu w dniu 3 sierpnia 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko P. T.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 10 czerwca 2022 roku, sygn. akt I C 197/21

I.  oddala apelację;

II.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu
na rzecz radcy prawnego J. D. 1476 zł (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć złotych) brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu P. T. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym oraz 108,65 (sto osiem 65/100) złotych tytułem zwrotu wydatków.

Sygn. akt I Ca 313/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z powództwa A. S. przeciwko P. T. o zadośćuczynienie, zasądził
od pozwanego na rzecz powódki 40000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 8 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2), przyznał radcy prawnemu J. D. 3010,50 zł, w tym podatek VAT
552 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu
i nakazał wypłacić ją ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu (pkt 3), zasądził
od pozwanego na rzecz powódki 2880 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie nie obciążył stron kosztami procesu (pkt 4).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Powódka A. S. w dniu 07 października 2006 roku zawarła związek małżeński z pozwanym P. T., kiedy ich syn P. miał 6 lat. Ze związku małżeńskiego posiadają jeszcze dwie córki: W. lat 14 i W. lat 12.

Z uwagi na to, że P. T. znęcał się psychicznie i fizycznie nad powódką,
w 2013 roku została wszczęta procedura Niebieskiej Karty. Pozwany w trakcie trwania małżeństwa nadużywał alkoholu, pod wpływem którego wszczynał awantury, manipulował powódką, ubliżał jej.

Wyrokiem z dnia 28 listopada 2017 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt
II K 418/16, Sąd Rejonowy w Wieluniu II Wydział Karny, uznał P. T. oskarżonego o to, że od 18 maja 2013 roku do 06 marca 2016 roku w miejscowości O., gmina G., powiatu (...), województwa (...) znęcał się psychicznie
i fizycznie nad żoną A. T., w ten sposób, że pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, ubliżał słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, zastraszał, groził uszkodzeniem ciała, popychał, szarpał za włosy, szarpał za odzież, kopał
w różne części ciała, a głównie w okolice pośladków i nerek, w szczególności w dniu
06 marca 2016 roku uderzył A. T. pięścią w twarz i głowę w okolicy potylicznej w wyniku czego doznała obrażeń ciała w postaci krwiaka oczodołu lewego
i stłuczenia okolicy potylicznej tj. obrażeń, które naruszały czynności narządu ciała trwające nie dłużej niż siedem dni za winnego zarzucanego mu czynu wypełniającego dyspozycję
art. 207 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i na podstawie art. 207 § 1 k.k.
w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 7 miesięcy pozbawienia wolności, przy czym
na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz 70 § 2 k.k. i art. 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawiania wolności warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat i oddał pod dozór kuratora, na podstawie art. 72 § 1 pkt 5 i 8 k.k. zobowiązał do powstrzymania się od nadużywania alkoholu oraz do poprawnego zachowania wobec pokrzywdzonej.

W nocy z dnia 05 na 06 marca 2016 roku pozwany, używając wobec żony przemocy fizycznej poprzez przytrzymanie za ręce doprowadził do odbycia wbrew jej woli stosunku seksualnego.

Po zdarzeniu powódka była bardzo oszołomiona, miała silne bóle głowy, wymioty, płakała. Nie chciała się nikomu przyznać do tego, czego dopuścił się jej mąż. Siostry wymusiły na niej przyznanie się do tego, co spowodowało, iż znalazła się w takim stanie.

W związku z zaistniałą sytuacją i czynem, którego dopuścił się pozwany, siostra powódki oraz jej szwagier pozyskali tzw. tabletkę „po”, którą następnie powódka zażyła.
W wyniku zdarzenia z nocy 05/06 marca 2016 roku powódka zaszła w ciążę, jednak
na skutek przyjętej tabletki okazało się, że zarodek jest „pusty”. W związku z tym powódka została skierowana do szpitala na tzw. zabieg czyszczenia. W szpitalu w K. przebywała dwa dni. Dodatkowo cała ta sytuacja z niechcianą ciążą spowodowała,
iż powódka czuła się pozbawiona godności, kobiecości i bezpieczeństwa.

W związku ze zdarzeniem oraz wywołaną nim traumą, powódka zamknęła się
w sobie, stała się osobą wycofaną, bardzo płaczliwą, straciła wiarę w siebie. Od kwietnia 2017 roku zaczęła korzystać z pomocy psychologa w (...) Centrum Pomocy
w W.. Na początku na spotkania z psychologiem uczęszczały również córki A. S.. Powódka, z uwagi na zaistniałą sytuację w kraju – pandemia – pomimo, iż tego dalej potrzebuje, zaprzestała korzystania z pomocy psychologa. Nie była także leczona psychiatrycznie.

Wyrokiem z dnia 05 marca 2019 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II K 784/17, Sąd Rejonowy w Wieluniu II Wydział Karny, uznał P. T. oskarżonego o to,
że w nocy z 05 na 06 marca 2016 roku, w O., gminy G., powiatu (...), województwa (...), używając wobec żony A. T. przemocy fizycznej, poprzez szarpanie, uderzanie pięścią w okolicy lewego oka, przytrzymywanie za ręce i siłowe zdjęcie majtek, wbrew woli A. T., doprowadził ja do odbycia stosunku płciowego, za winnego zarzucanego mu czynu wypełniającego dyspozycję art. 197 § 1 k.k., z tym że z jego opisu wyeliminował zwrot „szarpanie, uderzanie pięścią w okolice lewego oka”, i za to na podstawie art. 197 § 1 k.k. wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności, zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 zł tytułem opłaty sądowej oraz kwotę 990,37 zł tytułem zwrotu wydatków w sprawie.

Przedmiotowe zdarzenie, łącznie z występującymi w tamtym okresie relacjami
z pozwanym, były dla A. S. źródłem silnego stresu, który przełożył się na wystąpienie zaburzeń adaptacjach, o obrazie lękowo – depresyjnym mieszanym. Pojawiły się zaburzenia koncentracji, uwagi, nastrój obniżył się, wystąpiły lęk i niepokój psychoruchowy. Powódka doznała zaburzeń rytmu dobowego, ograniczeniu uległa też codzienna aktywność. W tym okresie powódce bardzo dużo pomogły siostry, które ją cały czas wspierały,
co sprawiło, iż nie doszło do istotnych zaburzeń w codziennym funkcjonowaniu. Pomimo braku nasilonych zaburzeń psychiatrycznych, powódka poniosła i nadal ponosi dość istotne konsekwencje psychologiczne w związku z działaniami pozwanego.

Obecnie powódka nie wykazuje symptomów zaburzeń depresyjnych, lękowych,
ani nerwicowych. Występujące wcześniej zaburzenia adaptacyjne ustąpiły, wystarczające okazało się wsparcie ze strony rodziny, terapia psychologiczna oraz własne możliwości adaptacyjne. A. S. jest osobą o silnej konstrukcji psychicznej, co umożliwiło jej, mimo traumatycznych przeżyć, przystosowanie się do funkcjonowania w nowej sytuacji rodzinnej i osobistej. W chwili obecnej powódka funkcjonuje efektywnie w większości aspektów swojej sytuacji życiowej, ale doznana trauma w dalszym ciągu ma wpływ na jej samopoczucie (kiedy mówi o relacjach z byłym mężem i tym jak była przez niego traktowana towarzyszą temu silne emocje), uwidacznia się jej poczucie porażki życiowej w tak dla niej ważnej kwestii jak stałość rodziny, szczęśliwe życie rodzinne. Odczuwa lęk, niepokój
o przyszłość swoją i córek, mając świadomość, że komplikacje rodzinne niekorzystnie wpłynęły na bliskość jej relacji z córkami. Zarówno trwanie w toksycznym związku,
jak i doznana trauma nie pozostały bez wpływu na obraz własnej osoby powódki, skutkując niestabilną, często zaniżoną samooceną, problemami z samoakceptacją i poczuciem własnej wartości. Przeżyte doświadczenia życiowe skutkują u powódki nadmierną introspekcyjnością, niepewnością co do akceptacji ze strony innych osób, a jednocześnie zamknięciem się
w sobie, obniżonym zaufaniem do innych. Uporanie się ze skutkami psychologicznymi doznanej traumy, zwłaszcza w zakresie obrazu własnej osoby, poczucia własnej wartości
i samoakceptacji, wymagałoby profesjonalnej pomocy w postaci psychoterapii.

Powyższy stan faktyczny oparto o następujący materiał dowodowy: osobowy
w postaci zeznań stron, które nie zostały zakwestionowane w toku postępowania przez strony (art. 230 k.p.c.), a także nieosobowy w postaci załączonych do akt sprawy dokumentów,
w tym znajdujących się w aktach tutejszego Sądu II Wydział Karny o sygn. II K 418/16, którym sąd w całości przypisał walor wiarygodności. Wszelkie dokumenty zostały sporządzone przez podmioty do tego uprawnione, w ramach przyznanych im kompetencji,
a wiarygodności i autentyczności oraz mocy dowodowej tychże dokumentów strony nie podważyły i skutecznie nie zakwestionowały.

Sąd uznał także, co do zasady, za wiarygodne opinie sporządzone przez biegłych sądowych z zakresu psychiatrii M. G. oraz psychologii M. B., gdyż są one jasne, wewnętrznie niesprzeczne oraz naukowo i logicznie uzasadnione. Opinie
te nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony procesu. Biegli udzielili precyzyjnych odpowiedzi na zadane im pytania, a przeprowadzone postępowanie dowodowe nie zdołało podważyć fachowości ich sporządzenia i wniosków w nich zawartych.

Oceniając materiał dowodowy Sąd Rejonowy wskazał, że na skutek opisanego zdarzenia doszło do powstania rozstroju zdrowia powódki, który uprawnia ją do żądania od pozwanego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w myśl art. 445 § 1 k.c.

Wskazano ponadto, że sąd przy badaniu winy pozwanego, zgodnie z treścią
art. 11 k.p.c. był związany ustaleniami prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu II Wydział Karny z dnia 05 marca 2019 roku w sprawie o sygn. akt II K 784/17, na mocy którego pozwany P. T. został uznany za winnego zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 197 § 1 k.k., tj. używając wobec żony A. T. przemocy fizycznej, poprzez przytrzymywanie za ręce i siłowe zdjęcie majtek, wbrew woli A. T., doprowadził ją do odbycia stosunku płciowego.

Sąd zwrócił uwagę na art. 415 k.c. oraz omówił kwestie odpowiedzialności deliktowej oraz szkody, która jest uszczerbkiem w dobrach prawnie chronionych osoby poszkodowanej.

Kolejno wskazano na art. 445 k.c. odnoszącego się do zadośćuczynienia oraz pojęcia jego słuszności, a także do pojęcia czynu nierządnego, który jest definiowane szeroko, obejmuje w relacjach heteroseksualnych lub homoseksualnych nie tylko obcowanie cielesne, lecz także inne zachowania w sferze płciowej człowieka, jak np. akty seksualne stanowiące surogaty spółkowania, obnażanie, dotykanie intymnych części ciała, fotografowanie nagiej osoby. Dla sądu, krzywda której naprawienia domaga się powódka, wynika z naruszenia jej dóbr osobistych, a podstawa prawna roszczenia wynika z przepisu szczególnego, jakim jest art. 445 § 2 k.c.

Nie ulega wątpliwości sądu, że krzywda powódki polega na naruszeniu jej prawa
do odmowy odbycia stosunku seksualnego. Powódka jest ofiarą przestępstwa zgwałcenia,
a zatem najpoważniejszego przestępstwa przeciwko wolności seksualnej, którego skutki są dla powódki wyjątkowo dotkliwe, szczególnie w aspekcie psychicznym.

Sąd wskazał, że uprawnienie kobiety do zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę wyrządzoną czynem nierządnym służy poszkodowanej niezależnie od skutków tego czynu. Skutki te, o ile są, mogą niewątpliwie mieć wpływ na wysokość tego zadośćuczynienia.

Nie ulega wątpliwości sądu, że w nocy z 05 na 06 marca 2016 roku, w O. pozwany P. T. dopuścił się przestępstwa zgwałcenia powódki A. S., które to zachowanie stanowi w świetle art. 415 k.c. czyn niedozwolony.

W ocenie sądu, oczywistym jest, że zdarzenie z nocy z 05 na 06 marca 2016 roku miało bardzo negatywne skutki dla A. S.. Wywołało ono u powódki silny stres, który przełożył się na wystąpienie zaburzeń adaptacjach, o obrazie lękowo
– depresyjnym mieszanym. Pojawiły się zaburzenia koncentracji, uwagi, nastrój obniżył się, wystąpił lęk i niepokój psychoruchowy, zaburzenia rytmu dobowego, ograniczeniu uległa też codzienna aktywność. Pomimo tego, iż zdarzenie nie spowodowało u powódki wystąpienia trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, to powódka nadal ponosi dość istotne konsekwencje psychologiczne w związku z działaniami pozwanego.

Sąd, skutki jakie wywarło w sferze psychicznej powódki zdarzenie z nocy
z 05 na 06 marca 2016 roku, ustalił w sprawie w oparciu o opinie biegłych sądowych. Biegły sądowy z zakresu psychiatrii M. G. wskazał, iż w wyniku przedmiotowego zdarzenia u powódki wystąpiły zaburzenia adaptacyjne. Natomiast, biegła psycholog M. B. podkreśliła, iż pomimo tego, że powódka w chwili obecnej funkcjonuje efektywnie w większości aspektów swojego życia, to doznana trauma w dalszym ciągu ma wpływ na jej samopoczucie. Zarówno trwanie w toksycznym związku, jak i doznana trauma nie pozostają bez wpływu na obraz własnej osoby, skutkując niestabilną, często zaniżoną samooceną, problemami z samoakceptacją i poczuciem własnej wartości. Przeżyte doświadczenia skutkują u powódki zamknięciem się w sobie oraz obniżonym zaufaniem
do innych osób. Powódka w dalszym ciągu odczuwa wstyd, ból, cierpienie, ale także złość
i gniew.

Mając powyższe sąd stwierdził, iż wymienione cierpienia psychiczne pozostają
w adekwatnym związku ze zgwałceniem przez męża P. T.. Zakres doznanych cierpień niewątpliwie wpłynął negatywnie na dotychczasowe życie powódki.

W ocenie sądu, ogromna krzywda jakiej doznała powódka wynika nie tylko z samego faktu przymuszenia jej do zachowania, które ze swej istoty winno się łączyć wyłącznie
z wolną wolą człowieka, ponieważ przełamanie tej woli dotyczy najbardziej podstawowej,
ale i niewymiernej wartości człowieka, jaką jest swoboda w podejmowaniu decyzji w sferze życia seksualnego, ale również z wielu negatywnych następstw dla dalszego funkcjonowania powódki, w tym wystąpieniem u niej zaburzeń adaptacyjnych, zaniżoną samooceną, problemami z samoakceptacją i poczuciem własnej wartości.

Mając na uwadze powyższą argumentację sąd uznał, że adekwatną kwotą zadośćuczynienia do doznanej przez powódkę krzywdy oraz jej następstw, będzie kwota 40000 zł, a w części ponad tę kwotę sąd uznał powództwo za wygórowane.

Wymienioną kwotę, w oparciu o treść art. 481 k.c. w zw. z art. 359 k.c., sąd zasądził wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu tj. od dnia 08 czerwca 2021 roku.

Dalej idące żądania pozwu w stosunku do pozwanego uznano za nieuzasadnione.

O kosztach pełnomocnika ustanowionemu z urzędu dla pozwanego orzeczono
|na podstawie § 2, 3, 4 i § 8 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów wyrażoną w art. 100 k.p.c., każda ze stron ponosi koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę,
tj. 80% do 20%.

Przyznaną tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę zasądzono, w oparciu o treść
art. 98 § 1 1 k.p.c., z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

W pozostałym zakresie, na podstawie art. 102 k.p.c., sąd nie obciążył stron kosztami procesu, mając na względzie ich sytuację majątkową oraz charakter roszczenia dochodzonego w niniejszym postępowaniu.

Apelację od powyższego złożył pozwany, który zaskarżył orzeczenie, w części,
tj.: pkt. 1, w zakresie w jakim żądanie pozwu zostało uwzględnione ponad kwotę 10000 zł
i w pkt. 4, w zakresie w jakim pozwany został obciążony kosztami procesu, zarzucając:

- naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie
art. 445 § 2 k.c. w związku z art. 445 § 1 k.c., polegające na zasądzeniu tytułem zadośćuczynienia kwoty „nieodpowiedniej" (rażąco zawyżonej) w odniesieniu do stopnia
i długotrwałości cierpień psychicznych i fizycznych powódki,

- naruszenie przepisów postępowania, które to naruszenia miały istotny wpływ
na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 k.p.c. - naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów poprzez brak wszechstronnego rozpatrzenia materiału dowodowego oraz poprzez dowolne uznanie, iż kwota 40000 zł stanowi kwotę zadośćuczynienia adekwatną do doznanej przez powódkę krzywdy oraz jej następstw.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zamianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 10000 zł, nie obciążanie pozwanego kosztami procesu za I instancję, rozłożenie zasądzonego zadośćuczynienia na raty
w wysokości po 500 zł miesięcznie, płatne do 15 dnia każdego miesiąca, począwszy
od miesiąca następującego po miesiącu uprawomocnienia się wyroku oraz przyznanie
na rzecz pełnomocnika z urzędu wynagrodzenia z tytułu udzielnej pozwanemu pomocy prawnej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, według stawki wynikającej z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, powiększonej o podatek VAT oraz zwrot wydatków w postaci kosztów dojazdu do pozwanego pozbawionego wolności w kwocie 108,65 zł.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez sąd pierwszej instancji są prawidłowe i zasługują na pełną akceptację. Sąd Odwoławczy podziela je i przyjmuje za własne, czyniąc integralną częścią swojego stanowiska i uznając za zbędne ich ponowne szczegółowe przytaczanie w tym miejscu.

Ustosunkowując się do zarzutu apelacji - naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. zwrócić należy uwagę, iż przepis ten stanowi zasadniczą podstawę prawną, określającą kompetencje sądu
w zakresie oceny materiału procesowego. Na tej podstawie sąd porównuje i waży walor wiarygodności poszczególnych dowodów oferowanych przez strony i ich wartość (moc dowodową) dla poczynienia ustaleń istotnych dla sprawy.

Zatem zarzucając naruszenie art. 233 k.p.c. strona powinna odnosić się do podstawy faktycznej wyroku i wskazać, które z faktów istotnych dla rozstrzygnięcia zostały
(w następstwie wadliwej oceny dowodów) błędnie ustalone lub pominięte.

Skuteczny zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów musi prowadzić
do podważenia podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Konieczne jest przy tym wskazanie przez skarżącego konkretnych przyczyn dyskwalifikujących wywody sądu I instancji w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd analizując materiał dowodowy, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów lub niesłusznie im
ją przyznając (por. wywody Sądu Najwyższego m.in. w orzeczeniach z 23 stycznia 2001 r.,
IV CKN 970/00, Lex nr 52753; z 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, Lex nr 52347;
z 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, Lex nr 53136).

Jako zasadnicze kryteria tej oceny wyróżnia się zgodność wniosków sądu z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji, polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez sąd wniosków przeciwnych wynikających z części dowodów.

W niniejszej sprawie skarżący takiego wywodu nie przedstawił, poprzestając w istocie na powtórzeniu argumentów, które przytacza dla uzasadnienia zarzutów naruszenia prawa materialnego, więc tak przedstawiona argumentacja nie może być uznana za wystarczającą (relewantną prawnie) dla uznania za uzasadniony zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Za pośrednictwem ww. przepisu apelujący zwalcza raczej skutki dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń w postaci wniosków prowadzących do ustalenia wysokości zadośćuczynienia należnego powódce, zapominając, że wysokość zadośćuczynienia nie może być zwalczana poprzez zarzuty procesowe. Weryfikacja oceny czy przyznane powódce zadośćuczynienie jest adekwatne do rozmiaru jej cierpień przynależy bowiem do sfery prawa materialnego, a jej dokonywaniu służą zarzuty prawnomaterialne, a nie procesowe.

Powyższe czyni zatem tak sformułowany zarzut bezzasadnym, a argumentacja powołana dla jego uzasadnienia rozważona zostanie poniżej w ramach oceny zarzutu naruszenia prawa materialnego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego, trzeba zauważyć,
że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenie ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia
5 grudnia 2006r., II PK 102/.06, z dnia 18 listopada 2004r., ICK 219/04 z dnia
30 października 2003r., IV CK 151/02, z dnia 7 listopada 2003r., V CK 110/03, z dnia 9 lipca 197- r., III PRN 39/70 ). W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. O oczywistym i rażącym naruszeniu zasad ustalenia "odpowiedniego" zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego, zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą.

W ocenie Sądu Okręgowego suma zasądzonego zadośćuczynienia na rzecz powódki, na wystąpienie takiej dysproporcji nie wskazuje.

W ocenie apelującego adekwatnym zadośćuczynieniem winna być kwota 10 000 zł z uwagi na brak trwałych następstw zdarzenia w życiu powódki polegający na niewystąpieniu istotnych zaburzeń w funkcjonowaniu polegających na trwałym lub długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym oraz brak symptomów zaburzeń depresyjnych, lekowych czy nerwicowych, a także niezaprzeczenie przez powódkę zeznaniom pozwanego, iż następnego dnia po dokonaniu przez pozwanego przestępstwa zgwałcenia powódka dobrowolnie z nim współżyła oraz to że w dalszym swoim życiu nawiązała dwie relacje partnerskie z innymi mężczyznami z którymi nawiązała satysfakcjonujące ją relacje seksualne,. Apelujący podniósł również, że przyczyną korzystania przez nią z porad psychologa były problemy w małżeństwie w związku ze znęcaniem się psychicznym
i fizycznym przez pozwanego a nie w związku z gwałtem, co z kolei świadczy
o bezkrytycznym potraktowaniu przez sąd pierwszej instancji opinii biegłego psychologa, który powołując się na całokształt negatywnych doświadczeń powódki z pozwanym wynikających z trwania w związku w którym była ofiara przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej wykazuje się większą nerwowością i w związku z przeżyta traumą odczuwa wstyd, ból, cierpienie, złość i gniew ale jednocześnie nie wskazał, które ze skutków są następstwem przestępstwa zgwałcenia, a które wynikiem całokształtu toksycznych relacji stron

Sąd drugiej instancji dokonał samodzielnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym opinii biegłych i nie podzielił oceny skarżącego, iż wskazana przez niego argumentacja świadczy o nieadekwatności zasądzonego zadośćuczynienia, ponieważ ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej.

Okoliczności akcentowane w apelacji nie maja wpływu na obniżenie przyznanego powódce zadośćuczynienia, gdyż należy je uznać za uwzględnione przez Sąd a jedyna różnica tkwi w tym, że pozwany inaczej je wartościuje i przypisuje im inne znaczenie.

Uwadze skarżącego uchodzi to, że u powódki niewątpliwie występują zaburzeń adaptacyjnych o obrazie lekowo-depresyjnym mieszanym a jedynie własne możliwości adaptacyjne powódki wspierane przez najbliższych i prowadzona terapia okazały się na tyle sprawne, że nie doszło do istotnych zaburzeń w codziennym funkcjonowaniu.

To że powódka po rozstaniu się z pozwanym podjęła próbę ułożenia sobie życia i że z psychiatrycznego punktu widzenia nie wystąpił u niej trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu z przyczyn czysto psychiatrycznych nie zmienia jednak faktu, że poniosła i nadal ponosi konsekwencje psychologiczne w związku z działaniami pozwanego. Powódka nadal ma problemy z samooceną, z pewnością siebie i skuteczne uporanie się ze skutkami doznanej traumy wymagałoby udzielenia jej profesjonalnej pomocy w postaci psychoterapii.

Właściwie zostało również wyważone poprzez oznaczenie adekwatnego zadośćuczynienia na poziomie 40 000 zł to, że pochodną stanu psychicznego powódki są skutki wielu zachowań pozwanego a nie wyłącznie skutki jednego przestępstwa zgwałcenia. Nie jest tak, że poprzez niemożność ich rozgraniczenia pozwany powinien być w korzystniejszej sytuacji procesowej niż ofiara przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej, gdyż taka sytuacja rozwiązywana jest poprzez miarkowanie wysokości przyznawanego zadośćuczynienia.

Z tych przyczyn w ocenie Sądu Okręgowego, budowanej na doświadczeniu zawodowym, zasądzona kwota zadośćuczynienia w przedmiotowej sprawie nie jest rażąco zawyżona. Zarzut naruszenia art. 445 § 2 k.c. w związku z art. 445 § 1 k.c. nie może więc odnieść zamierzonego skutku.

Nie można zgodzić się także ze skarżącym, że w sprawie zasadnym będzie rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty w oparciu o art. 320 k.p.c w zaproponowanej przez niego wysokości po 500 zł miesięcznie, czyli na okres prawie 7 lat.

Ochrona, jaką zapewnia pozwanemu dłużnikowi art. 320 kpc, nie może być stawiana ponad ochronę wierzyciela w procesie cywilnym i wymaga uwzględnienia wszelkich okoliczności sprawy, w tym uzasadnionego interesu podmiotu inicjującego proces (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 maja 2012 r., I ACa 242/12, (...) Prawnej Lex (...) nr (...)).

W przedmiotowej sprawie trudno jest mówić o występowaniu „szczególnego” przypadku, do którego zastosowanie znajdowałaby norma tego przepisu. Sąd odwoławczy nie neguje podawanych przez skarżącego okoliczności odnośnie trudności w zapłacie z uwagi na pobyt w zakładzie karnym ale nie są to samoistne okoliczności przemawiające za uwzględnieniem wniosku. W ocenie Sądu odwoławczego sytuacja pozwanego jest na tyle trudna, że nie ma możliwości ustalenia wysokości takich rat, jakim pozwany mógłby podołać a przerzucanie tego obowiązku na jego rodzinę nie jest dopuszczalne z uwagi na charakter inkryminowanego czynu. Stąd wniosek zawarty w apelacji, nie mógł odnieść zamierzonego skutku.

Z przytoczonych względów apelacja podlegała oddaleniu w całości na podstawie
art. 385 k.p.c., o czym orzeczono jak w punkcie I wyroku.

O kosztach zastępstwa prawnego udzielonego stronie pozwanej z urzędu
w postępowaniu apelacyjnym w wysokości 1476 zł brutto, Sąd Okręgowy orzekł
jak w punkcie II wyroku, na podstawie § 8 pkt 5 w zw. § 16 ust. 1 pkt 1 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata
z urzędu (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 18) oraz 108,65 zł tytułem zwrotu wydatków.