Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 549/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2022 r. w Poznaniu

sprawy R. J. (1), w miejsce którego wstąpiła jako następca prawny H. J.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość renty funkcjonariuszy służb mundurowych

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 18 marca 2021 r. sygn. akt VII U 2714/19

oddala apelację.

sędzia Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
i Administracji decyzją z dnia 8 sierpnia 2017 r. Nr ewid: (...), na podstawie art. 22a w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 z poźn. zm.) oraz na podstawie otrzymanej z IPN informacji Nr (...) z 1 czerwca 2017 r., ponownie ustalił wysokość renty inwalidzkiej R. J. (1) od dnia 1 października 2017 r. na kwotę 0,00 zł. Z uwagi na to, że tak ustalona wysokość renty inwalidzkiej jest niższa od kwoty odpowiedniego świadczenia w najniższej wysokości, wobec tego organ rentowy wysokość renty inwalidzkiej podwyższył do kwoty 1000,00 zł. Organ rentowy wskazał, że do świadczenia rentowego przysługuje dodatek pielęgnacyjny w kwocie 209,59 zł. W punkcie 13) decyzji wskazano, iż renty nie wypłaca się z uwagi na posiadanie prawa do korzystniejszej emerytury policyjnej.

Odwołanie od powyższej decyzji złożył R. J. (1) formułując szereg zarzutów dotyczących naruszenia przepisów Konstytucji RP, naruszenia przepisów Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Protokołu nr (...) do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Odwołujący wniósł o zmianę zaskarżonych decyzji poprzez przyznanie mu świadczenia w dotychczasowej wysokości.

Wyrokiem z 18 marca 2021 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu sygn. VII U 2714/19 zmienił zaskarżoną decyzje i stwierdził brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości renty inwalidzkiej przysługującej odwołującemu R. J. (1) przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa (art. 22a ustawy) i przyznał odwołującemu od dnia 1 października 2017 r. rentę inwalidzką w dotychczasowej wysokości, tj. przed jej zmniejszeniem na podstawie ww. przepisu.

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Odwołujący R. J. (1) urodził się (...), posiada wykształcenie średnie techniczne (w 1968r. ukończył technikum(...).

W dniu 19 października 1970 r. odwołujący złożył podanie o przyjęcie do pracy w (...) Milicji (...) w P..

Z dniem 1 listopada 1970 r. odwołujący rozpoczął (w stopniu (...) służbę na stanowisku wywiadowcy Wydziału (...) (...)Milicji (...)w P..

W dniu 4 listopada 1970 r. odwołujący złożył zobowiązanie do utrzymania w tajemnicy tego, co jest mu wiadome w związku z czynnościami służbowymi w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.

W dniu 24 maja 1971 r. Naczelnik Wydziału (...) w P. wystąpił z wnioskiem o nadanie odwołującemu stopnia plutonowego.

W okresie od 15 października 1972 r. do 30 czerwca 1973 r. odwołujący odbył przeszkolenie i ukończył z wynikiem dobrym (...)Szkołę Nr (...) W tej szkole odwołujący uczestniczył w wykładach m.in. z prawa i prewencji, jak również doskonalił swoją wiedzę techniczną i operacyjną (uczył się m.in. technik operacyjnych, obsługi aparatu fotograficznego, sposobu poruszania się w czasie obserwacji oraz technik porozumiewania się z innymi członkami danej grupy obserwacyjnej).

W charakterystyce służbowej odwołującego z dnia 30 czerwca 1973 r. wskazano, że odwołujący jako słuchacz tej szkoły nabył wymaganą w pracy wiedzę operacyjną.

Z dniem 22 lipca 1973 r. odwołujący został mianowany podporucznikiem MO, a z dniem 1 listopada 1973 r. funkcjonariuszem stałym w związku z upływem okresu służby przygotowawczej.

Od dnia 1 marca 1982 r. odwołujący został mianowany na stanowisko starszego wywiadowcy Wydziału (...) (...) Milicji (...)w P.. Jego obowiązki nie uległy zmianie.

W latach 1985-1989 odwołujący pełnił także funkcję oficera dyżurnego na stanowisku kierownika wydziału, koordynując pracę sekcji obserwacyjnych (opinia służbowa z 2 kwietnia 1985r.).

Odwołujący pełnił służbę w Wydziale (...) (...)Milicji (...)w P. do 20 grudnia 1989 r.

Biuro (...) zajmowało się całokształtem działań w zakresie tzw. obserwacji. Działało w oparciu o zarządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych nr (...) z dnia 29 listopada 1956 r., a następnie Zarządzenie nr (...)Ministra Spraw Wewnętrznych dotyczące zakresu pracy Biura (...) MSW i Wydziałów (...) oraz wykonywania zadań operacyjnych dla jednostek operacyjnych służby bezpieczeństwa. Z pkt 1 tego ostatnio wymienionego zarządzenia wynika, iż Biuro (...) i Wydziały (...) KW MO powołane zostały do prowadzenia obserwacji tajnej i ustalenia zewnętrznej działalności osób pozostających w operacyjnym zainteresowaniu jednostek służby bezpieczeństwa oraz wykonywania innych zadań na zlecenie tych jednostek, wchodzących w zakres pracy obserwacyjnej. Zarządzeniem z dnia 25 kwietnia 1964 r. nr (...) Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadania regulaminu organizacyjnego Biura (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, określono zadania, jakie jednostka ma wykonywać.

Z § 1 regulaminu wynikało, że Biuro (...) prowadziło na zlecenie jednostek operacyjnych centrali MSW obserwacje osób znajdujących się w zainteresowaniu (...) MSW, ustalało osoby, z którymi kontaktuje się obserwowany, ustalało odbiorców i dostawców materiałów do „martwych skrzynek kontaktowych”, ustalało osoby przekazujące i odbierające zapiski, paczki oraz fakty nadawania korespondencji, korzystanie z telefonu i telegrafu, dokonywało tajnych zdjęć fotograficznych figurantów, kontaktów, współdziałało z jednostkami operacyjnymi przy zabezpieczaniu osób i obiektów przed planowanymi zamachami i aktami dywersji, sygnalizowało jednostkom operacyjnym o dogodnych momentach dla dokonania zatrzymania osoby podejrzanej lub przeprowadzenia innego przedsięwzięcia operacyjnego, prowadziło obserwację jawną za attaches wojskowymi państw kapitalistycznych w czasie pobytu ich w terenie, udzielało pomocy jednostkom operacyjnym resortu spraw wewnętrznych w zakresie przeprowadzanych kombinacji operacyjno-technicznych.

Równocześnie utraciły moc: „Zakres działania i struktura służby obserwacyjnej” zatwierdzone w dniu 24 kwietnia 1957 r. oraz „Zakres działania Wydziału (...) (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych” zatwierdzone w dniu 9 grudnia 1960 r. (§ 5).

Kolejny regulamin organizacyjny Biura (...) ustalony został zarządzeniem nr (...) Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 18 grudnia 1967 r. Regulamin stanowił, że Biuro (...) MSW odpowiedzialne było za prowadzenie obserwacji osób pozostających w operacyjnym zainteresowaniu jednostek (...) centrali MSW oraz ustalania kontaktów osób obserwowanych.

W następnych latach Biuro (...) funkcjonowało w oparciu o zarządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych nr (...) z dnia 19 listopada 1973 r. w sprawie regulaminu działania Biura (...) MSW, a potem w oparciu o zarządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych nr (...) z dnia 2 września 1985 r. Z § 1 tego zarządzenia, w sprawie zakresu działania i organizacji Biura (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wynikało, iż Biuro (...) było odpowiedzialne za organizowanie i prowadzenie całokształtu działań w zakresie obserwacji, dokonywanie wywiadów - ustaleń i wstępnego rozpoznania i zabezpieczenia operacyjnego dyplomatów, cudzoziemców i innych osób zlecanych do kontroli obserwacyjnej, zwanych figurantami w ich miejscach zamieszkania i obiektach czasowego pobytu, dla potrzeb jednostek operacyjnych MSW. Nadto, w § 3 określono, kto jest upoważniony do zatwierdzenia zleceń dla Biura (...) i dla jego terenowych komórek. Przykładowo wymieniono tam dyrektorów i zastępców Departamentów (...) oraz kadr (...), jak i szefów i ich zastępców wojewódzkich i stołecznego (...). Ponadto, na podstawie § 7 tego zarządzenia, został przez Dyrektora Biura (...) MSW w dniu 4 grudnia 1985 r. wydany „Ramowy zakres działania sekcji (...) Wydziału (...). Obowiązywała także instrukcja Dyrektora Biura (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z dnia 28 kwietnia 1985 r. w sprawie trybu, taktyki i sposobu wykonywania zadań należących do właściwości Biura (...) MSW oraz komórek (...) w wojewódzkich (stołecznym) urzędach spraw wewnętrznych.

Do zakresu działalności Biura (...) w szczególności należało:

1. prowadzenie tajnej obserwacji zewnętrznej przez wywiadowców podlegających konspiracji osobistej,

2. prowadzenie działań obserwacyjnych oraz koordynowanie tych działań na terenie kraju w stosunku do figurantów,

3. zabezpieczenie operacyjne ustalonych hoteli wykorzystywanych najczęściej przez cudzoziemców z krajów kapitalistycznych,

4. prowadzenie rozpoznania operacyjnego dla potrzeb obserwacji i na zlecenie,

5. prowadzenie wywiadów-ustaleń dla potrzeb odpowiednich jednostek MSW i organów podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych i innych (zarządzenie nr (...) Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 2 września 1985 r. w sprawie zakresu działania i organizacji Biura (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych).

Do zakresu działania Wydziału (...) Służby Bezpieczeństwa w zakresie obserwacji należało między innymi: organizowanie i prowadzenie obserwacji długo i krótkoterminowych figurantów na polecenie Szefa lub jego Zastępców ds. Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej wojewódzkiego/stołecznego urzędu do spraw wewnętrznych, ustalanie i identyfikowanie osób kontaktujących się z figurantami lub obserwowanymi obiektami, dokumentowanie opisem oraz środkami techniki operacyjnej zachowań obserwowanych osób, prowadzenie z punktów zakrytych obserwacji placówek konsularnych krajów kapitalistycznych oraz miejsc zamieszkania figurantów zatrudnionych w tych placówkach (ramowy zakres działania Wydziału (...) Służby Bezpieczeństwa (...) (...) (...) z dnia 4 grudnia 1985 r.).

W zakresie działań obserwacyjno-operacyjnych do zadań Wydziału (...) należało między innymi: organizowanie stałych i czasowych punktów zakrytych oraz mieszkań konspiracyjnych i lokali kontaktowych dla kontroli ruchu dyplomatów i cudzoziemców z krajów kapitalistycznych, organizowanie osobowych źródeł sygnalizacyjnych informujących o przejeździe dyplomatów i cudzoziemców z krajów kapitalistycznych. W zakresie wywiadów – ustaleń było to między innymi prowadzenie pracy wywiadowczo-ustaleniowej na zlecenie właściwych komórek organizacyjnych, a w zakresie techniki operacyjnej między innymi prowadzenie kontroli rozmów radiowych (ramowy zakres działania Wydziału (...) Służby Bezpieczeństwa (...) (...) (...) z dnia 4 grudnia 1985 r.).

Wydziały Biura (...) prowadziły tajne obserwacje krótko- i długoterminowe na zlecenie jednostek organizacyjnych MSW, w szczególności na zlecenie Departamentów (...)Wydziały te pracowały na rzecz (...) Wywiadu i Kontrwywiadu (...)

Wydział (...) specjalizował się w obserwacji obiektów i figurantów pozostających w zainteresowaniu służby wywiadu i kontrwywiadu MSW, których podejrzewano o działalność na rzecz służb specjalnych następujących krajów kapitalistycznych: USA, Holandii, Szwajcarii, Kanady i Danii.

Wydział (...) koncentrował się na takich państwach, jak: Wielka Brytania, Francja, Japonia, Argentyna, Australia, Indonezja, Brazylia, Algieria, Szwecja, Iran, Irak.

Wydział(...)natomiast prowadził obserwację figurantów i placówek dyplomatycznych takich państw, jak: RFN, Włochy, Belgia, Austria, Portugalia, Hiszpania, Finlandia, Turcja, Grecja, Tunezja, Pakistan, Maroko, Tajlandia, Meksyk, Urugwaj, (...), Bangladesz.

Biuro (...) było podzielone na (...)sekcji tajnych – obserwacyjnych oraz na (...) sekcje jawne – tzw. hotelową i ustaleniową. Podstawowym zadaniem wydziału (...) była tajna obserwacja. Zadania funkcjonariuszy Biura (...) Sekcji (...) (w których pracował odwołujący) były zlecane przez wydziały operacyjne, głównie tj. w 95 % przez (...)Wydział (kontrwywiad). Każda sekcja tajna Biura (...) mogła zajmować się tym samym. Były to równorzędne sekcje, tzn. nie było merytorycznego (operacyjnego) podziału między nimi. Powyższe sekcje były podzielone na trzy zmiany, w jednej sekcji było około 15 - 18 funkcjonariuszy.

W ramach służby w Biurze (...) odwołujący prowadził tajną obserwację zgodnie ze zleceniem. Czasami były to zadania ogólne (to znaczy chodziło o ustalenie jak się kto zachowuje, jak się porusza, z kim się spotyka, gdzie się udaje, a czasami zadania konkretne, gdy chodziło o potwierdzenie czegoś (np. funkcjonariusze Biura (...) otrzymywali od przełożonego adres i obserwowali czy dana osoba udała się pod ten konkretny adres). Obserwację funkcjonariusze Biura (...) prowadzili grupowo. Biuro (...) z wydziału(...) otrzymywało zlecenia dotyczące w przeważającej mierze cudzoziemców (w 95%). W zleceniu było określone zadanie, to czego oczekuje zleceniodawca oraz informacje dodatkowe, takie jak np. adres, numer samochodu oraz to w jaki sposób figurant zostanie podjęty pod obserwację. To wyłącznie zleceniodawcy (a nie funkcjonariusze Biura (...)) decydowali o tym, kto konkretnie miał być poddany obserwacji. Zadania (zlecenia) przynosił na piśmie kierownik sekcji.

Na terenie P. nasilone były prace związane z obserwacją cudzoziemców. Wynikało to z tego, że P. był miastem specyficznym, ponieważ znajdował się tu konsulat (...) i odbywały się (...).

Odwołujący R. J. (1) zajmował się przede wszystkim obserwacją dyplomatów oraz przedsiębiorców z tzw. bloku zachodniego (m.in. (...)). Generalnie nie zajmował się obserwacją obywateli polskich. Do obowiązków odwołującego należało ustalenie czy dana osoba się z kimś kontaktowała oraz ustalenie, czym się zajmowała. Gdy chodzi o osobę obserwowaną odwołujący otrzymywał jedynie informacje dotyczące narodowości oraz tego gdzie aktualnie mieszka (najczęściej był to hotel lub placówka konsularna), nie wiedział dlaczego właśnie ta osoba jest w centrum zainteresowania kontrwywiadu.

R. J. (1) dokumentował swoje działania obserwacyjne przy pomocy aparatów fotograficznych lub kamery (tj. robił zdjęcia lub nagrywał z ukrycia). Po obserwacji opracowywał komunikat (raport) dla zleceniodawcy. Raporty te przekazywał kierownikowi sekcji. Odwołujący nie wiedział co się dalej działo z tymi informacjami, czy były one przydatne jego przełożonym, nikt go nie informował, jakie były ewentualne konsekwencje poczynionych przez niego ustaleń, ponadto nie interesował się tym. Odwołujący otrzymywał także zadania obserwacji cudzoziemców na międzynarodowych targach (...). To były krótkie obserwacje cudzoziemców na ok. 1-1,5h po to, aby wydziały operacyjne mogły w tym samym czasie dokonać czynności operacyjnych (np. przeszukać pokój cudzoziemca pod jego nieobecność). Obserwacja czyniona przez odwołującego nie służyła nigdy bezpośrednio do zatrzymań, do legitymowania osób. W trakcie obserwacji nie dokonywano zatrzymania osoby obserwowanej.

W czasie służby w Wydziale (...) odwołujący nikogo nie represjonował, do niczego nie zmuszał, nie stosował przemocy, nie groził, nie występował przeciwko żadnemu działaczowi niepodległościowemu, nie miał także żadnych kontaktów służbowych z tymi osobami. Wobec odwołującego nie toczyło się żadne postępowanie karne, dyscyplinarne, przygotowawcze, czy wyjaśniające związane z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych. W związku ze służbą odwołującego nie toczyło się przeciwko niemu także żadne postępowanie cywilne o odszkodowanie w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej lub dóbr osobistych. Brak jest w niniejszej sprawie jakichkolwiek dowodów, by na podstawie indywidualnych działań odwołującego jakiekolwiek osoby doznały krzywdy.

Razem z odwołującym służbę w Wydziale (...) (...) Milicji Obywatelskiej w P. pełnili:

- S. K. (w okresie od 1 maja 1970 r. do 31 lipca 1990 r.),

- H. K. (w okresie od 25 października 1970 r. do 31 marca 1990 r.), który był bezpośrednim przełożonym odwołującego.

Od 21 grudnia 1989 r. do 31 stycznia 1996 r. odwołujący pełnił służbę w Urzędzie (...)Odwołujący nie miał obowiązku przejścia tzw. weryfikacji.

Orzeczeniem nr (...) z 28 listopada 1995r. (...)Komisji Lekarskiej MSW w P., R. J. (1) został uznany za całkowicie niezdolnego do dalszej służby w (...) i zaliczony do III grupy inwalidów z ogólnego stanu zdrowia. Inwalidztwo pozostawało w związku ze służbą.

Na tej podstawie decyzją z dnia 11 marca 1996 r., znak: (...) odwołującemu przyznano prawo do policyjnej renty inwalidzkiej z uwagi na zaliczenie odwołującego do III grupy inwalidów. Renta z tytułu ustalonego inwalidztwa wyniosła 40,00% podstawy jej wymiaru, tj. kwotę 589,00 zł.

Decyzją z dnia 11 marca 1996 r., znak: (...) odwołującemu przyznane zostało prawo do emerytury policyjnej. Emerytura z tytułu wysługi lat wyniosła 71,63 % podstawy wymiaru, tj. 1054,76 zł i została podwyższona o 8,37% podstawy wymiaru z tytułu inwalidztwa pozostającego w związku ze służbą, tj. o kwotę 123,25 zł (razem miesięcznie do wypłaty należna była kwot 948,82 zł).

Odwołujący pobierał emeryturę jako świadczenie korzystniejsze.

Kolejnymi decyzjami ww. organu kwota emerytury była systematycznie podwyższana zgodnie z obowiązującymi przepisami, przy uwzględnieniu stażu pracy i waloryzacji świadczenia.

Decyzją z dnia 26 lutego 2010r. organ emerytalny ustalił wysokość świadczenia emerytalnego odwołującego na kwotę 2612,50 zł brutto (do wypłaty 2155,37 zł).

Decyzją z dnia 13 września 2010 r. nr ewid: (...) Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2004 roku, nr 8, poz. 67 z późn. zm.) oraz na podstawie informacji o przebiegu służby nr (...) z Instytutu Pamięci Narodowej z dnia 1 października 2010r. obniżono wysokość emerytury R. J. (1) ustalając ją na kwotę 1571,09 zł brutto (do wypłaty 1314,69 zł) (k. 91, k. 94 akt pozwanego).

Pismem z dnia 11 października 2010r. odwołujący zwrócił się do Zakładu Emerytalno- Rentowego MSWiA o zmianę jego grupy inwalidzkiej, z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia (k. 109 akt pozwanego).

Orzeczeniem nr (...) z dnia 5 stycznia 2011r. (k. 143 akt pozwanego) (...)Komisja Lekarska Nr (...) (...) w P. stwierdziła, iż R. J. (1) jest trwale niezdolny do służby w (...) kategoria (...) z uwagi na całkowitą niezdolność do pracy. Zaliczono odwołującego do pierwszej grupy inwalidztwa i wskazano, że inwalidztwo to pozostaje w związku ze służbą od listopada 2010r. (zaś wcześniej, tj. od listopada 1995r. III grupa inwalidztwa).

Decyzją z dnia 22 lutego 2011r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 lutego 1994r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin ustalił dla R. J. (1) nową wysokość świadczenia rentowego z uwagi na fakt zaliczenia odwołującego do I grupy inwalidów. Policyjna renta inwalidzka wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym wyniosła od dnia 1 marca 2011r. kwotę 2693,49 zł brutto miesięcznie (tj. 2407,79 zł do wypłaty).

W kolejnych latach wypłacane było odwołującemu świadczenie rentowe jako korzystniejsze.

W dniu 9 czerwca 2017 r. organ emerytalny uzyskał informację Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu o przebiegu służby Nr (...) z dnia 1 czerwca 2017 r., w której wskazano na podstawie posiadanych akt osobowych, że R. J. (1) w okresie od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.).

Na podstawie powyższej informacji organ emerytalny - zaskarżoną w niniejszej sprawie decyzją z dnia 8 sierpnia 2017r. Nr ewid: (...) - ponownie ustalił wysokość renty inwalidzkiej odwołującego od 1 października 2017 r., przy obniżeniu wskaźnika do 0,0% za okres służby od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989r. Z uwagi na to, że tak ustalona wysokość renty inwalidzkiej była niższa od kwoty odpowiedniego świadczenia w najniższej wysokości, wobec tego organ rentowy wysokość renty inwalidzkiej podwyższył do kwoty 1000,00 zł. Organ rentowy wskazał, że do świadczenia rentowego przysługuje dodatek pielęgnacyjny w kwocie 209,59 zł. W punkcie (...) decyzji wskazano, iż renty nie wypłaca się z uwagi na posiadanie prawa do korzystniejszej emerytury policyjnej.

Ponadto na podstawie powyższej informacji z IPN organ emerytalny decyzją z dnia 8 sierpnia 2017 r., nr ewid. (...), ponownie ustalił wysokość emerytury odwołującego od 1 października 2017 r., przy obniżeniu wskaźnika do 0,0% za okres służby od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989 r. Wysokość świadczenia emerytalnego wyniosła 1.030,75 zł + dodatek pielęgnacyjny w wysokości 209,59 zł.

Świadczenie rentowe odwołującego, gdyby nie zostało obniżone tzw. ustawą dezubekizacyjną w 2017r., wyniosłoby na dzień 1 października 2017r. – 2.977,20 zł brutto (do wypłaty 2.659,84 zł netto – k. 173 akt pozwanego oraz w aktach sądowych).

Odwołujący nie wystąpił do Ministra właściwego do spraw wewnętrznych w trybie art. 8a ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin o wyłączenie zastosowania wobec niego art. 15c, art. 22a i art. 24a. ustawy.

W dokumentacji osobowej odwołującego brak jest dokumentów, z których wynika, by podjął on, bez wiedzy i zgody przełożonych czynną współpracę z osobami lub organizacjami działającymi na rzecz niepodległości Państwa Polskiego.

Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie R. J. (1) zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie Sąd Okręgowy zaznaczył, że istota sporu w sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy miał podstawy do ponownego ustalenia wysokości świadczenia odwołującego. Organ emerytalny ustalił wysokość świadczenia (renty inwalidzkiej) odwołującego na podstawie uzyskanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji z dnia 1 czerwca 2017r. o przebiegu służby na rzecz totalitarnego państwa, w której wskazano, że odwołujący w okresie od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.

Ustawa z 16 grudnia 2016r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin przewiduje obniżenie emerytur i rent inwalidzkich wszystkim funkcjonariuszom, którzy pozostawali w służbie przed dniem 2 stycznia 1999r. i którzy w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r. pełnili służbę w wymienionych w ustawie instytucjach i formacjach (tzw. służba na rzecz państwa totalitarnego).

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że jest to już druga ustawa obniżająca byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa nie tylko świadczenie emerytalne, lecz również świadczenia rentowe. Istotne jest bowiem to, że poprzednia ustawa, tj. z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2009r., Nr 24, poz. 145) – nie objęła wówczas rent inwalidzkich. Dlatego też odwołujący, choć obniżono mu świadczenie emerytalne, jako uprawniony także do renty z tytułu inwalidztwa, pobierał właśnie od 2011r. to drugie świadczenie jako korzystniejsze. Sąd I instancji wskazał, że nie może jednak tracić z pola widzenia tego, że jedno ze świadczeń, to, które odwołujący pobierał (emerytura), zostało już obniżone w związku z charakterem pełnionej przez niego funkcji. Okoliczność ta powinna więc, zdaniem Sądu Okręgowego, rzutować na wykładnię spornych regulacji. Ponowna weryfikacja świadczeń z zabezpieczenia społecznego, niezależnie od tego, czy dotyczy tożsamego świadczenia, ale dokonywana z powodu tych samych okoliczności faktycznych, wymaga ostrożnej i wnikliwej oceny.

Zgodnie z art. 13b ust. 1 art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. (w brzmieniu nadanym ustawą zmieniającą z 16 grudnia 2016r.) za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 r. w niżej wymienionych cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach, m. in.: w jednostkach organizacyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, i ich poprzedniczkach, oraz ich odpowiednikach terenowych, w tym: nadzorujących prace jednostek wypełniających zadania: wywiadowcze, kontrwywiadowcze, Służby Bezpieczeństwa, czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa (lit. a), wypełniające zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze (lit. b), wypełniające zadania Służby Bezpieczeństwa (lit. c), wykonujące czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa (lit. d), odpowiedzialne za szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w Służbie Bezpieczeństwa (lit. e).

W przywołanym wyżej art. 13 b) w jego ust. 1 pkt 5 lit. d) tiret pierwszym wymieniono zatem służby i jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, i ich poprzedniczki, oraz ich odpowiedniki terenowe wykonujące czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa:

– Biuro (...).

W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że zgodnie z art. 15c ust. 1, w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi:

1) 0 % podstawy wymiaru - za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b;

2) 2,6 % podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz 2-4.

Wysokość emerytury ustalonej zgodnie z ust. 1 i 2 nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ust. 3).

Okoliczność ta wymagała zaznaczenia ponieważ organ rentowy na tej podstawie prawnej dokonał po raz drugi obniżenia emerytury przysługującej odwołującemu, który zdecydował się jednak nie zaskarżyć decyzji w tym zakresie. Odwołujący zakwestionował jedynie decyzję obniżającą z tego samego powodu wysokość renty inwalidzkiej.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że także w odniesieniu do renty inwalidzkiej ustawodawca przewidział analogiczne uregulowania.

Zgodnie z art. 22a ust. 1 ustawy w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. W przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i została zwolniona ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 r. rentę inwalidzką wypłaca się w kwocie minimalnej według orzeczonej grupy inwalidzkiej (ust. 2). Wysokość renty inwalidzkiej, ustalonej zgodnie z ust. 1, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ust. 3). W celu ustalenia wysokości renty inwalidzkiej, zgodnie z ust. 1 i 3, organ emerytalny występuje do Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu z wnioskiem o sporządzenie informacji, o której mowa w art. 13a ust. 1. Przepisy art. 13a stosuje się odpowiednio (ust. 4). Przepisów ust. 1 i 3 nie stosuje się, jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach, udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (ust. 5).

W okolicznościach sprawy organ rentowy, powołując się na przepis art. 13a ust. 5 ustawy, zgodnie z którym informacja o przebiegu służby jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, o których mowa w art. 12, stwierdził, że zmiany informacji o przebiegu służby może dokonać jedynie Instytut Pamięci Narodowej.

Odnosząc się do stanowiska pozwanego, dotyczącego związania informacją o przebiegu służby odwołującej uzyskaną z Instytutu Pamięci Narodowej Sąd I instancji powołał stanowisko Sądu Najwyższego w tym zakresie zaprezentowane w uzasadnieniu postanowienia z 12 grudnia 2011 r., II UZP 10/11.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy podkreślił, że nie każda służba (praca) wykonywana przez funkcjonariuszy w jednostkach wymienionych w powołanym przepisie, bez względu na jej charakter, prowadzi do obniżenia świadczeń emerytalno-rentowych. Przyjęcie odmiennego stanowiska organu rentowego prowadziłoby do nielogicznych wniosków, że nawet wykonywanie prostych czynności administracyjnych, gospodarczych czy porządkowych skutkować musiałoby obniżeniem wysokości świadczenia. Wykonanie takich czynności nie mieści się również w pojęciu służby na rzecz totalitarnego państwa. Dla prawidłowego odkodowania ww. regulacji konieczne jest zatem ujęcie całościowe. Sankcją określoną w znowelizowanych przepisanych objęte jest więc, zdaniem Sądu Okręgowego, w odniesieniu do spornej jednostki, pełnienie służby w takiej jednostce, o ile służba ta polegała na wykonywaniu zadań ukierunkowanych na utrwalaniu totalitarnego charakteru ustroju. Skoro ustawodawca w odniesieniu do służby w określonych jednostkach podjął się ich charakterystyki, nawet jeśli ograniczonej do kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa”, nie poprzestając jedynie na oznaczeniu struktury organizacyjnej (nazwy danej jednostki), to uczynił to celowo, nadając tym zapisom charakter wymogu służby, po spełnieniu którego możliwe jest obniżenie wysokości świadczeń w tym trybie. Gdyby bowiem celem ustawodawcy było tylko sankcjonowanie pełnienia służby w określonej jednostce, bez związku z wypełnianiem określonych zadań, jakie mogły być tym jednostkom przypisane, a które musiały być związane z działalnością Służby Bezpieczeństwa, pominąłby wskazaną wyżej charakterystykę służby w odniesieniu do tych jednostek (choć szczególnie okoliczność ta widoczna jest w odniesieniu do jednostek wymienionych w punkcie 5 ust. 1 art. 13b). Nie można zatem zgodzić się ze stanowiskiem – w ocenie Sądu Okręgowego, że zapisy ustawowe odwołujące się do charakteru służby poprzez odwołanie się do realizowania zadań państwa totalitarnego pozbawione są znaczenia prawnego w procesie wykładni. Nie wszystkie działania państwa totalitarnego ukierunkowane są bowiem na naruszenie praw i wolności obywatelskich. Jednym z podstawowych zadań każdego państwa, w tym demokratycznego państwa prawa, jest zapewnienie bezpieczeństwa jego granic. Jednym ze sposób wykonywania tego zadania jest zaś prowadzenie działań wywiadowczych i kontrwywiadowczych.

W ocenie Sądu Okręgowego, wątpliwe jest zastosowanie nie jakichkolwiek, ale surowych represji w stosunku do osób tylko za to, że pracowały lub służyły w okresie poprzedzającym zmianę ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990. Nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed tą zmianą działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia prawodawcy do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Zdaniem Sądu Okręgowego postępowanie dowodowe wykazało, że odwołujący R. J. (1) w spornym okresie od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989 r. nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, sąd stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej emerytury/renty na zasadach wskazanych w ww. ustawie.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków F. S., H. K. oraz S. K., wynika wprawdzie, że odwołujący - pracując w Biurze (...) - wykonywał czynności operacyjno-techniczne na zlecenie kontrwywiadu. Sąd Okręgowy podkreślił, każde państwo, takie tajne służby posiada, celem zapobiegania szpiegostwu. Nie oznacza to rzecz jasna przyzwolenia na działania naruszające podstawowe prawa i wolności człowieka, wyrządzające np. krzywdę fizyczną osobie obserwowanej, jednakże w niniejszej sprawie w żaden sposób nie zostało wykazane, by czyny odwołującego doprowadziły kiedykolwiek do takich naruszeń.

Sąd Okręgowy podał, że odwołujący w trakcie służby zajmował się przede wszystkim obserwacją dyplomatów oraz przedsiębiorców z tzw. bloku zachodniego (m.in. (...). Generalnie nie zajmował się obserwacją obywateli polskich, za wyjątkiem spraw kryminalnych. Do obowiązków odwołującego należało ustalenie czy dana osoba się z kimś kontaktowała oraz ustalenie, czym się zajmowała. Gdy chodzi o osobę obserwowaną odwołujący otrzymywał jedynie informacje dotyczące narodowości oraz tego gdzie aktualnie mieszka (najczęściej był to hotel lub placówka konsularna), nie wiedział dlaczego właśnie ta osoba jest w centrum zainteresowania kontrwywiadu (w 95% Biuro (...) otrzymywało zlecenia właśnie z Wydziału(...). R. J. (1) dokumentował swoje działania obserwacyjne przy pomocy aparatów fotograficznych lub kamery (tj. robił zdjęcia lub nagrywał z ukrycia). Po obserwacji opracowywał komunikat (raport) dla zleceniodawcy. Raporty te przekazywał kierownikowi sekcji. Odwołujący nie miał jednak wiedzy, co później działo się z tymi informacjami, w jaki sposób były wykorzystywane.

Sąd Okręgowy wskazał, że odwołujący wprawdzie wykonywał klasyczne czynności operacyjno-techniczne (obserwował, robił zdjęcia, nagrywał itp.), których rezultaty były wykorzystywane w działalności Służby Bezpieczeństwa (bowiem wszystkie czynności wykonywał na zlecenie SB), ale nie do zwalczania i nękania własnych obywateli, czy nawet obywateli państw obcych, ale przede wszystkim do ochrony państwa przed ingerencją państw obcych. Nie można z góry zakładać, jak podkreślał Sąd Najwyższy, że każda osoba pełniąca służbę działała na rzecz totalitarnego państwa, gdyż funkcje rozkładały się także na obszary bezpieczeństwa państwa, które są istotne w każdym jego modelu. W tym ostatnim wypadku chodzi o służbę w policji kryminalnej, niezależnie od tego komu była ona podporządkowana, ochronę granic, tak by uproszczone interpretacje nie godziły w sposób automatyczny w osoby, które prawidłowo i legalnie wykonywały swoje obowiązki służbowe po 1990r. (uchwała z dnia 16 września 2020r.). Sąd Okręgowy nadmienił, że nie wszyscy pozostający w służbie zwalczali opozycję polityczną i Kościół (...) i nie wszyscy łamali prawa człowieka, skoro część funkcjonariuszy zajmowała się ochroną gospodarczą Polski, zwalczaniem przemytu narkotyków, ochroną granicy. Przy takim założeniu Sąd Okręgowy uznał, że służba odwołującego nie była służbą na rzecz państwa totalitarnego, albowiem służyła realizacji zadań uniwersalnych dla każdego państwa (w każdym jego modelu). Sam fakt geopolitycznej sytuacji państwa nie nadawał takiej służbie totalitarnego charakteru, zwłaszcza gdy brak było dowodów, by odwołujący swoim postępowaniem naruszał prawa i wolności człowieka. Pomimo zatem formalnej przynależności do służb wymienionych w przepisie art. 13b ust. 1 pkt 4 ustawy, tj. w jednostkach organizacyjnych Milicji Obywatelskiej – zdaniem Sądu Okręgowego - należało stwierdzić, że R. J. (1) nie pełnił służby na rzecz państwa totalitarnego.

W uchwale z dnia 16 września 2020r., III UZP 1/20, Sąd Najwyższy wskazywał, że w przypadku rent i rent rodzinnych problem jest o tyle odmienny, że te świadczenia realizują inny rodzaj ryzyka socjalnego (utratę zdrowia czy żywiciela). Wówczas aktualizują nowe dylematy, na przykład w odniesieniu do świadczeniobiorców, którzy uzyskali prawo do renty w myśl art. 68 ustawy emerytalnej z uwagi na całkowitą niezdolność do pracy, którzy obecnie nie mogą podjąć odpowiednich działań i być może nigdy nie mieli świadomości, że pobierają świadczenie oparte o prawa niegodziwie nabyte przez rodzica (punkt 109).

Reasumując Sąd I instancji podkreślił, że istotnym aspektem zastosowania regulacji obniżających wysokość świadczeń było zachowanie proporcji, także w odniesieniu do stopnia obniżenia świadczenia, długości służby, czy wysokości świadczeń z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych oraz ochrona świadczeń uzależnionych do utraty zdrowia czy jedynego żywiciela (renty inwalidzkiej i rodzinnej).

W realiach niniejszej sprawy, zastosowanie spornych regulacji doprowadziło do obniżenia wysokości renty inwalidzkiej, a zatem świadczenia osoby uprawnionej, które jest niezależne od charakteru jej osobistej pracy, czy służby i pozostaje, co do zasady, w oderwaniu od jej wkładu w funkcjonowanie państwa totalitarnego. Świadczenie to ma natomiast na celu zapewnienie utrzymania uprawnionemu, które mogłoby doznać zbytniego uszczerbku na skutek utraty zdolności do służby (pracy). Sąd Okręgowy podkreślił, że istotne jest przy tym, że odwołujący stał się niezdolny do służby od 1996r, a zatem ponad 36 lat temu. W 2011r. orzeczono wobec odwołującego pierwszą grupę inwalidztwa. Znaczna ingerencja w to prawo po kilkudziesięciu latach od jego nabycia zrywa, w ocenie Sądu I instancji, związek między zarzutami formułowanymi wobec odwołującego a wysokością pobieranego w związku z niezdolnością do służby świadczenia rentowego. Nadto, stawia odwołującego urodzonego w (...)r., w trudnej sytuacji, w której odwołujący nie jest w stanie odwrócić, czy w inny sposób zminimalizować jej skutków. Posiadając uprawnienie do renty inwalidzkiej przez blisko 40 lat nie mógł przypuszczać, że zostanie tego prawa w znacznej części pozbawiony, a w związku z tym nie podejmował wystarczających czynności, choćby w postaci kontynuowania stałej, regularnej (a nie sporadycznej) aktywności na rynku pracy, które pozwoliłyby na wypracowanie wyższych świadczeń. Poza tym, wprowadzony przez ustawodawcę mechanizm ponownego ustalenia wysokości świadczenia skutkował jego całkowitym obniżeniem do zera, i dopiero, na skutek innego z elementów tego mechanizmu, wprowadzono zasadę, by tak obliczone świadczenie było jednak nie niższe niż minimalna kwota renty rodzinnej. Sąd Okręgowy uznał, iż kwestionowane regulacje nie znalazły zastosowania wobec odwołującego z uwagi na to, że nie zostało dowiedzione, iż odwołujący służył na rzecz państwa totalitarnego.

Sąd I instancji podkreślił, że nie neguje konieczności rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego.

W niniejszej sprawie organ rentowy nie podjął próby wykazania, że odwołujący w spornym okresie służby stosował przemoc psychiczną, bądź fizyczną, czy jakiekolwiek niegodziwe, niedozwolone i niemoralne praktyki w pełnionej służbie, a tym samym, aby jego działania i czyny naruszały podstawowe prawa i wolności człowieka oraz wypełniały znamiona czynów niedozwolonych. Zaś jakiekolwiek wątpliwości co do faktycznego zakresu działań R. J. (1) nie mogą być intepretowane na jego niekorzyść.

W ocenie Sądu Okręgowego postępowanie dowodowe dało natomiast podstawy do stwierdzenia, że odwołujący w spornym okresie nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd I instancji stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej renty na zasadach wskazanych w ww. ustawie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że u podstaw takiego przekonania Sądu legły następujące okoliczności:

- odwołujący realizował zadania wprawdzie dla Służby Bezpieczeństwa, ale nie dla wydziałów zwalczających opozycję, czy kościoły i związki wyznaniowe, a dla służby kontrwywiadowczej, istniejącej w każdym modelu państwa, niezależnie od charakteru jego ustroju,

- nie zostało wykazane, by w ramach służby odwołujący naruszał prawa i wolności człowieka, zwłaszcza stosując przemoc fizyczną czy psychiczną,

- odwołujący został zwolniony, podobnie jak inni wywiadowcy, z obowiązku poddania się weryfikacji przed przyjęciem do (...),

- odwołujący pełnił do 1996r. służbę na rzecz niezależnego Państwa, a następnie stał się całkowicie niezdolny do służby, która kontynuował w demokratycznym Państwie,

- charakter świadczenia, które zostało obniżone - renta inwalidzka - do której uprawnienie jest pochodną (całkowitej) niezdolności do służby, czyli okoliczności niezależnej od uprawnionego i uniemożliwiającej kontynuowanie aktywności na rynku pracy, która pozwalałaby na wypracowanie wyższego świadczenia z zabezpieczenia społecznego,

- wysokość renty inwalidzkiej została obniżona do poziomu 1/3 świadczenia przed jego obniżką,

- odwołującemu obniżono już raz wysokość świadczenia (emerytalnego) na podstawie tych samych okoliczności fatycznych – tej samej służby,

- od czasu zakończenia spornej służby minęło ponad 30 lat, co w zestawieniu z niezdolnością odwołującego do służby uniemożliwia mu podjęcie działań mających na celu zapobieżenie skutkom negatywnej, zaskakującej decyzji właściwych organów o obniżeniu obu przysługujących mu świadczeń – emerytalnego i rentowego.

Mając zatem na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. i cytowanych przepisów prawa materialnego, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 8 sierpnia 2017r. i stwierdził brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości emerytury odwołującej przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa (art. 22a ustawy) i przyznał odwołującemu rentę inwalidzką w dotychczasowej wysokości.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

przepisów prawa materialnego

-

art. 22a ust. 1-3 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r., o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (zwanej dalej „ustawą emerytalną/zaopatrzeniową/ustawą z dnia 18 lutego 1994 r. ”, poprzez niezastosowanie tych przepisów i nieuprawnione przyjęcie, że Odwołujący się nie powinien podlegać rygorom przewidzianym w tych przepisach, pomimo iż spełnia przesłanki w tych przepisach określone;

-

art. 22a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej przejawiające się w nieuzasadnionym pominięciu zasad zawartych w tym przepisie, tj. pominięciu zasady, iż. przepisów ust. 1 i 3 art. 22a nie stosuje się, jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach, udowodni, że przed rokiem 1990 bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego. Prawidłowo Sąd I Instancji ustalił, że Odwołujący się nie wykazał żadnej z tych okoliczności, zatem nie było podstaw do niezastosowania art. 22a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej;

-

art. 22a ust. 4 w związku z art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej, poprzez zupełne pominięcie dowodu jakim jest informacja o przebiegu służby, podczas gdy zgodnie z naruszonymi przepisami informacja o przebiegu służby jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych funkcjonariusza przez właściwe organy;

-

art. 13a ust. 5, art. 22a ust. 1-6 ustawy zaopatrzeniowej oraz § 14 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin (Dz. U z 2015 r. poz. 1148 ze zm.) poprzez ich niezastosowanie;

-

art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t. j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) poprzez jego niezastosowanie;

-

art. 13b ust. 1 pkt 5 litera e tiret siódmy ustawy zaopatrzeniowej poprzez ich niezastosowanie i błędne uznanie, że Odwołujący się nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w formacjach i instytucjach wskazanych w tych przepisach;

-

art. 13a ust. 5, art. 15c ust. 1-6 oraz § 14 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin (Dz. U z 2015 r. poz. 1 148 ze zm.) poprzez ich niezastosowanie;

-

art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t. j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) poprzez jego niezastosowanie;

-

art. 13b ust. 1 pkt 5 lit d tiret pierwszy ustawy zaopatrzeniowej w związku z art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej w związku z treścią uzasadnienia do projektu ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniowej, co polegało na nieuprawnionym przyjęciu, że „gdyby celem ustawodawcy było tylko sankcjonowanie pełnienia służby w określonej jednostce, bez związku z wypełnianiem określonych zadań, jakie mogły być tym jednostkom przypisane, a które musiały być związane z działalnością (...), pominąłby wskazaną wyżej charakterystykę służby w odniesieniu do tych jednostek (choć szczególnie okoliczność ta widoczna jest w odniesieniu do jednostek wymienionych w art. 13b ust. 1 pkt 5 ustawy zaopatrzeniowej”, podczas gdy zgodnie z naruszonymi przepisami, przez służbę na rzecz totalitarnego państwa rozumie się służbę osób w cywilnych, wojskowych jednostkach enumeratywnie wymienionych w art. 13b, zaś wykonywanie czynności operacyjno-technicznych niezbędnych w działalności (...), odnosi się do jednostek, formacji cywilnych i wojskowych enumeratywnie wymienionych w tym przepisie, w których to następowało pełnienie służby funkcjonariusza;

Ponadto zarzucił:

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą w szczególności na przyjęciu, iż okres wskazany w Informacji IPN nie jest okresem służby na rzecz totalitarnego państwa, podczas gdy z treści dokumentów wynika, iż jednostki w których pełnił Odwołujący się znajdują się w katalogu zawartym w art. 13b ustawy emerytalnej,

- naruszenie zasady domniemania zgodności ustawy z Konstytucją, które to domniemanie może być obalone jedynie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a związanie sędziego ustawą, o którym mowa w art. 178 ust. 1 Konstytucji, obowiązuje dopóty, dopóki ustawie tej przysługuje moc obowiązująca;

naruszenie przepisów postępowania

- art. 252 k.p.c., polegające na zakwestionowaniu przez Sąd I instancji oświadczenia IPN, pomimo braku udowodnienia przez Odwołującą się okoliczności przeciwnych;

- art. 232 k.p.c., poprzez zarzucenie Pozwanemu braku odpowiedniej inicjatywy dowodowej w rozumieniu wskazanym w wyroku, podczas gdy służba Odwołującego się na rzecz totalitarnego państwa jednoznacznie wynika z informacji o przebiegu służby której wystawcą jest IPN;

- art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c. poprzez niezastosowanie i w konsekwencji oddalenie wniosku strony pozwanej o zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia postępowania toczącego się przez Trybunałem Konstytucyjnym postępowania w zakresie stwierdzenia zgodności z Konstytucją m.in. art. 22a, art. 2, art. 13b ust. 1 lit. 1c w zw. z art. 13b ustawy zaopatrzeniowej - wprowadzonych nowelizacją z 16 grudnia 2016 r., w sytuacji gdy podstawowym zarzutem Odwołującego się jest niekonstytucyjność przepisów stanowiących podstawę zaskarżonej decyzji. Od tego rozstrzygnięcia uzależnione jest jednoznaczne potwierdzenie uprawnienia pozwanego do ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej przysługującej Odwołującemu się i wydanie z urzędu decyzji o przeliczeniu pobieranego świadczenia co powoduje, iż. niezbędnym staje się weryfikacja postanowienia Sądu 1 instancji w trybie art. 380 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe, wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania Pana R. J. (1) od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 8 sierpnia 2018 r„ nr (...);

2.  zasądzenie od Odwołującego się na rzecz Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - kosztów postępowania wg. norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje;

ewentualnie:

3.  o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję.

Odwołujący w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie.

Z uwagi na śmierć odwołującego R. J. (1) w dniu 3 grudnia 2021 r. postępowanie w sprawie zostało zawieszone.

Postanowieniem z dnia 21 września 2022 r. Sąd Apelacyjny podjął zawieszone postępowanie z udziałem po stronie zmarłego R. J. (1) jego następcy prawnego w osobie H. J..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. W szczególności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, a zebrany w sprawie materiał poddał właściwej ocenie, zachowując granice swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które tutejszy Sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Na wstępie wskazać należy, że istota sporu w sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy miał podstawy do ponownego ustalenia wysokości renty inwalidzkiej odwołującego R. J. (1).

Organ emerytalny ustalił wysokość świadczenia (renty inwalidzkiej) odwołującego na podstawie uzyskanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji z 1 czerwca 2017 r. nr (...), w której podał na podstawie posiadanych akt osobowych wnioskodawcy, że w okresie od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989 r. pełnił on służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.).

Zaznaczyć trzeba, że zgodnie z treścią art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c. podstawa do zawieszenia postępowania zachodzi wtedy, jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku postępowania toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym albo Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W ocenie Sądu Apelacyjnego taka sytuacja nie miała miejsca w niniejszej sprawie.

Podkreślić należy, że sąd ubezpieczeń społecznych nie jest uprawniony do stwierdzenia niezgodności przepisu ustawy z przepisami Konstytucji, umowami międzynarodowymi, ani innymi przepisami rangi ustawowej, gdyż z mocy art. 188 Konstytucji RP kompetencję w tym zakresie posiada Trybunał Konstytucyjny. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 listopada 2015 r., sygn. akt II CSK 517/14, sądy i inne organy stosowania prawa nie mają kompetencji do orzekania o niekonstytucyjności przepisu ustawy i odmowy jego stosowania. Domniemanie zgodności ustawy z Konstytucją może być obalone jedynie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a związanie sędziego ustawą, o którym mowa w art. 178 ust. 1 Konstytucji, obowiązuje dopóty, dopóki ustawie tej przysługuje moc obowiązująca. Jeżeli sąd jest przekonany o niezgodności przepisu z Konstytucją lub ma w tym względzie wątpliwości, powinien − na podstawie art. 193 Konstytucji − zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z odpowiednim pytaniem prawnym. Wyłącznie wątpliwości sądu, a nie strony mogą uzasadniać przedstawienie Trybunałowi Konstytucyjnemu pytania prawnego, od odpowiedzi, na które zależy rozstrzygnięcie sprawy. Odmowa zastosowania przez sąd powszechny określonego przepisu prawa jako niezgodnego z Konstytucją jest możliwa tylko wyjątkowo, mianowicie wtedy, gdy sąd rozpoznający sprawę nie ma wątpliwości co do niezgodności tego przepisu z Konstytucją, a sprzeczność ma charakter oczywisty, a tak jest np. przypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny uprzednio stwierdził niezgodność z Konstytucją przepisu o takim samym brzmieniu, jak zawarty w obowiązującej ustawie i wtedy takiego przepisu sąd może nie stosować ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2016 r., sygn. akt V CSK 377/15, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2019 r., sygn. akt II UK 158/18). Sytuacja taka nie występuje w niniejszej sprawie, jednakże ujawnione w toku postępowania okoliczności faktyczne doprowadziły tutejszy sąd do wniosku, iż przepisy, na podstawie których pozwany wydał zaskarżoną decyzję, nie znajdują w przypadku odwołującego zastosowania.

Wskazać trzeba, że art. 177 k.p.c. reguluje fakultatywne zawieszenie postępowania, które następuje wskutek decyzji sądu podejmowanej z urzędu, przy czym do sądu należy ocena celowości tego zawieszenia. Wnosząc o zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c., organ emerytalny wskazał m.in. na sprawę toczącą się przed Trybunałem Konstytucyjnym o sygn. P 4/18. W ocenie Sądu Apelacyjnego w postępowaniu z odwołania K. M. nie występują przesłanki do wystąpienia przez sąd z pytaniem do Trybunału Konstytucyjnego, a rozstrzygnięcie kwestii zawisłej przed Trybunałem Konstytucyjnym wskutek wszczęcia odpowiedniej procedury przez inny podmiot, nie jest niezbędne do prawidłowego orzekania w niniejszej sprawie.

Odnosząc się do stanowiska pozwanego organu emerytalno-rentowego, dotyczącego związania informacją o przebiegu służby odwołującego uzyskaną z Instytutu Pamięci Narodowej, należy wskazać, że sąd ubezpieczeń społecznych, jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 12 grudnia 2011 r., II UZP 10/11 (na co również w swoim uzasadnieniu zwrócił uwagę Sąd I instancji), rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne Instytutu Pamięci Narodowej nie mogą natomiast wiązać sądu, do którego wyłącznej kompetencji (kognicji) należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury policyjnej i jej wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna (subsumcja) ustalonych faktów.

Powyższe stanowisko koresponduje z ugruntowanym poglądem sądów powszechnych, sądów administracyjnych oraz Sądu Najwyższego, zgodnie z którym ograniczenia dowodowe, odnoszące się do dopuszczalnych na etapie postępowania administracyjnego środków dowodowych, nie wiążą sądu ubezpieczeń społecznych, który rozpoznaje sprawy wszczęte na skutek odwołań od decyzji organów rentowych według procedury cywilnej w postępowaniu odrębnym, jako sprawy cywilne w znaczeniu formalnym. Ubezpieczony ubiegający się o świadczenia z ubezpieczenia społecznego w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych może wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia. Okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Przeciwko informacji o przebiegu służby mogą być przeprowadzane przeciwdowody. Sąd Najwyższy (por. wyroki z 09.04.2009 r., I UK 316/08, z 06.09.1995 r., II URN 23/95 z 08.04.1999 r., II UKN 619/98, z 04.10.2007 r. I UK 111/07, z 02.02.1996 r., II URN 3/95, z 25.07.1997 r., II UKN 186/97,) na gruncie art. 473 k.p.c. wielokrotnie wypowiadał się, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i prawa pracy w postępowaniu przed sądem nie obowiązują ograniczenia dowodowe. W postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe prowadzenie dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron nie podlega żadnym ograniczeniom. Nie może zatem ulegać wątpliwości, że pracownik czy ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia - także wówczas, gdy z dokumentu np. zaświadczenia o zatrudnieniu, wynika co innego.

Każdy istotny fakt może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe (postanowienie SN z dnia 28 marca 2019r., I UK 133/18).

Sąd Najwyższy również w uzasadnieniu cytowanej przez Sąd I instancji uchwały składu siedmiu sędziów z 16 września 2020 r. sygn. akt III UZP 1/20, dotyczącej kwestii obniżania emerytur policyjnych na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów potwierdził, że sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby wydana przez IPN w trybie art. 13a ust. 1 ustawy z 1994 r.

W konsekwencji w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji przebiegu służby w konkretnym przypadku, na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. W szczególności na podstawie długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., miejsca pełnienia służby, zajmowanego stanowiska (pkt 59 uzasadnienia uchwały). W tym zakresie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na potrzebę sięgania do opinii służbowych funkcjonariuszy, uwzględniania ogólnych reguł dowodzenia: rozkładu ciężaru dowodu, dowodu prima facie, domniemań faktycznych, wynikających z informacji o przebiegu służby (pkt 60).

Na powyższe stanowisko powołał się również Sąd Najwyższy w postanowieniu z 14 września 2021 r. sygn. akt USK 259/21 (w zakresie rozpoznania skargi kasacyjnej).

Sąd Najwyższy uznaje zatem, że informacja IPN stanowi dowód, który nie jest jednak dowodem wyłącznym albo dowodem niepodważalnym, którym sąd byłby związany, bez możliwości jego oceny w ramach przysługującego sądowi prawa do swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Inne rozumienie stanowiska Sądu Najwyższego dawałoby IPN przymioty organu rozstrzygającego arbitralnie kwestie wysokości świadczeń emerytalno-rentowych, bez potrzeby odwoływania się do sądu, a z sądu organ firmujący jedynie ustalenia zawarte w informacji IPN.

Sąd Okręgowy trafnie zatem uznał, że nie był związany treścią informacji IPN o przebiegu służby odwołującego R. J. (1) „na rzecz totalitarnego państwa”.

Nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed zmianą ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990 działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenia bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny podkreśla, że odwołującemu już raz została obniżona renta na podstawie ustawy z 2009 r. Zwrócić uwagę należy w tym miejscu raz jeszcze na uchwałę z 16 września 2020 r. sygn. III UZP 1/20, w której sąd odniósł się do zasady ne bis in idem. Podsumowując, nie chodzi tylko o samą konstrukcję normy (czy zawiera ona sankcje karne, czy inne formy represji), bowiem zakresem omawianej zasady są objęte także inne postępowania niż karne, oczywiście pod warunkiem, że wiążą się ze stosowaniem środków represyjnych sensu largo. W analizowanym zagadnieniu chodzi o dwukrotną ocenę tego samego okresu pracy, który raz obligował do obniżenia emerytury przez przyjęcie wskaźnika 0,7% za każdy rok służby, a obecnie wskaźnika 0,0%. Tego rodzaju wtórna ingerencja nie niesie ze sobą żadnych nowych argumentów, bo za taki nie można uznać faktu, że poprzednia regulacja nie była pełna (zob. uzasadnienie projektu do ustawy nowelizującej). Nie odkryto nowych aspektów działań funkcjonariusza, czy też wręcz nie zastosowano metody indywidualnej oceny służby. Widać to na tle stanu faktycznego sprawy, bowiem odwołującemu się już raz tj. w 2009 r. obniżono świadczenie (rentę inwalidzką). Z kolei w niniejszej oceniając ponownie ten sam okres pracy (tj. od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989r.) organ rentowy po raz drugi obniżył rentę odwołującemu. W ocenie Sądu Apelacyjnego takie stanowisko organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie, a zatem słusznie Sąd I instancji zmienił zaskarżoną decyzję.

W ocenie Sądu Apelacyjnego postępowanie dowodowe przed Sądem I instancji wykazało, że odwołujący R. J. (1) choć formalnie w spornym okresie pełnił służbę w Wydziale (...) w P. jednak wykonując powierzone mu obowiązki nie dopuszczał się czynów, które mogłyby naruszać podstawowe prawa i wolności obywatelskie. Ponadto przez część tego okresu odbywał przeszkolenie w Wydziale Śledczym i w trakcie tego przeszkolenia także nie wykonywał samodzielnie żadnych czynności operacyjnych. Zatem – w ocenie Sądu Apelacyjnego – uznać należy, że w spornym okresie odwołujący nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd I instancji zasadnie stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej renty na zasadach wskazanych w ww. ustawie.

Podkreślić należy, iż Sąd Apelacyjny nie neguje konieczności rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego.

Zaakcentować ponownie należy, że do zastosowania rygorów z art. 15c ustawy nie wystarczy samo formalne pełnienie służby w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r., ale pełnienie służby polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, łamaniu praw człowieka i obywatela.

Inna wykładnia przepisu art. 13b naruszałaby zasady sprawiedliwości społecznej, bowiem dotyczyłaby także osób, których pełniona funkcja czy charakter pracy nie miały charakteru operacyjnego, lecz charakter pomocniczy, techniczny, biurowy, porządkowy, niezwiązany z głównymi funkcjami organów bezpieczeństwa. Poza tym należy mieć na względzie, że wykonywanie „służby na rzecz państwa totalitarnego” było zindywidualizowane, mogło różnić się osobistym zaangażowaniem danej osoby i determinacją na realizowanie określonych zadań i funkcji. Działalność funkcjonariusza mogła być w różnym stopniu ukierunkowana na potrzeby, korzyści totalitarnego państwa. W związku z tym nie każde nawiązanie stosunku prawnego w ramach jednostek organizacyjnych, wskazanych w ustawie, musiało wiązać się ze służbą na rzecz totalitarnego państwa.”. Służba (praca) takiej osoby powinna być oceniana na podstawie indywidualnych czynów, w oparciu o wszystkie okoliczności pełnionej służby. Nie można stosować mechanizmu odpowiedzialności zbiorowej, gdyż stosowanie takiego mechanizmu przybliżyłoby ten mechanizm do mechanizmów stosowanych w czasach państwa totalitarnego.

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę również na potrzebę odróżnienia osób, które kierowały organami państwa totalitarnego, angażowały się w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli także na innym polu niż styk szeroko rozumianego prawa karnego, a więc tych podmiotów, których ocena jest zdecydowanie negatywna, od osób, których postawa nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa, lecz sprowadzała się do czynności akceptowalnych i wykonywanych w każdym państwie, także demokratycznym, bez skojarzeń prowadzących do ujemnych ocen. Inaczej każdy podmiot funkcjonujący w systemie państwa w tych latach mógłby się spotkać z zarzutem, że jego działanie, w ogólnym rozrachunku, było korzystne dla państwa totalitarnego (pkt 90).

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji prawidłowo uchwycił istotę sprawy i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, na podstawie zeznań odwołującego, jego akt osobowych i akt emerytalno-rentowych oraz zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, ustalił, że odwołujący jakkolwiek w ocenianym okresie 1970-1989 pracował m.in. w jednostkach należących do (...) (tj. jako wywiadowca w Wydziale (...) P.), ale jego praca nie stanowiła „służby (pracy) na rzecz totalitarnego państwa”.

Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że odwołujący w dniu 19 października 1970 r. złożył podanie o przyjęcie do pracy w (...)Milicji Obywatelskiej w P.. Z dniem 1 listopada 1970 r. rozpoczął (w stopniu (...)) służbę na stanowisku wywiadowcy Wydziału (...) (...)Milicji Obywatelskiej w P.. W dniu 4 listopada 1970 r. złożył zobowiązanie do utrzymania w tajemnicy tego, co jest mu wiadome w związku z czynnościami służbowymi w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Naczelnik Wydziału (...) w P. w dniu 24 maja 1971 r. wystąpił z wnioskiem o nadanie odwołującemu stopnia (...). W okresie od 15 października 1972 r. do 30 czerwca 1973 r. odwołujący odbył przeszkolenie i ukończył z wynikiem dobrym (...) Szkołę (...) W tej szkole uczestniczył w wykładach m.in. z prawa i prewencji, jak również doskonalił swoją wiedzę techniczną i operacyjną (uczył się m.in. technik operacyjnych, obsługi aparatu fotograficznego, sposobu poruszania się w czasie obserwacji oraz technik porozumiewania się z innymi członkami danej grupy obserwacyjnej). Z dniem 22 lipca 1973 r. został mianowany podporucznikiem (...) a z dniem 1 listopada 1973 r. funkcjonariuszem stałym w związku z upływem okresu służby przygotowawczej. Od dnia 1 marca 1982 r. został mianowany na stanowisko (...) Wydziału (...) (...)Milicji Obywatelskiej w P., jego obowiązki nie uległy zmianie. W latach 1985-1989 odwołujący pełnił także funkcję oficera dyżurnego na stanowisku kierownika wydziału, koordynując pracę sekcji obserwacyjnych (opinia służbowa z 2 kwietnia 1985r.). Odwołujący pełnił służbę w Wydziale (...) (...) Milicji Obywatelskiej w P. do 20 grudnia 1989 r. Wydziały Biura (...) prowadziły tajne obserwacje krótko- i długoterminowe na zlecenie jednostek organizacyjnych MSW, w szczególności na zlecenie Departamentów (...) Wydziały te pracowały na rzecz (...) (...)

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że odwołujący R. J. (1) zajmował się przede wszystkim obserwacją dyplomatów oraz przedsiębiorców z tzw. bloku zachodniego (m.in. (...)). Generalnie nie zajmował się obserwacją obywateli polskich. Z kolei do jego obowiązków należało ustalenie czy dana osoba się z kimś kontaktowała oraz ustalenie, czym się zajmowała. Gdy chodzi o osobę obserwowaną otrzymywał jedynie informacje dotyczące narodowości oraz tego gdzie aktualnie mieszka (najczęściej był to hotel lub placówka konsularna), nie wiedział dlaczego właśnie ta osoba jest w centrum zainteresowania kontrwywiadu. R. J. (1) dokumentował swoje działania obserwacyjne przy pomocy aparatów fotograficznych lub kamery (tj. robił zdjęcia lub nagrywał z ukrycia). Po obserwacji opracowywał komunikat (raport) dla zleceniodawcy. Raporty te przekazywał kierownikowi sekcji. Odwołujący nie posiadał wiedzy co się dalej działo z tymi informacjami, czy były one przydatne jego przełożonym, nikt go nie informował, jakie były ewentualne konsekwencje poczynionych przez niego ustaleń, ponadto nie interesował się tym. Odwołujący otrzymywał także zadania obserwacji cudzoziemców na międzynarodowych targach (...). To były krótkie obserwacje cudzoziemców na ok. 1-1,5 h po to, aby wydziały operacyjne mogły w tym samym czasie dokonać czynności operacyjnych (np. przeszukać pokój cudzoziemca pod jego nieobecność). Obserwacja czyniona przez odwołującego nie służyła nigdy bezpośrednio do zatrzymań, do legitymowania osób. W trakcie obserwacji nie dokonywano zatrzymania osoby obserwowanej.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że w czasie służby w Wydziale (...) odwołujący nikogo nie represjonował, do niczego nie zmuszał, nie stosował przemocy, nie groził, nie występował przeciwko żadnemu działaczowi niepodległościowemu, nie miał także żadnych kontaktów służbowych z tymi osobami. Wobec odwołującego nie toczyło się żadne postępowanie karne, dyscyplinarne, przygotowawcze, czy wyjaśniające związane z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych. W związku ze służbą odwołującego nie toczyło się przeciwko niemu także żadne postępowanie cywilne o odszkodowanie w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej lub dóbr osobistych. Brak jest w niniejszej sprawie jakichkolwiek dowodów, by na podstawie indywidualnych działań odwołującego jakiekolwiek osoby doznały krzywdy.

Prawidłowa wykładnia przepisów ustawy dokonana przez Sąd Okręgowy w szczególności zasadnicza kwestia wykładni art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej i dokonanej w następstwie tego oceny stanu faktycznego sprawy prowadzącego do wniosku, iż przepis ten nie ma zastosowania wobec odwołującego, prowadzi w konsekwencji do wniosku, iż bezzasadne były też pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione w apelacji organu rentowego dotyczące niezastosowania przepisów art. 13a ust. 5, art. 13b ust. 1, art. 15c ust. 1-4; art. 22a ustawy zaopatrzeniowej oraz § 14 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin (Dz. U z 2015 r. poz. 1148 ze zm.).

Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 252 k.p.c. i 232 k.p.c. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i wiąże ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby strona skarżąca wykazała uchybienia podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktu (wyrok Sądu Najwyższego z 10.06.1999 r., II UKN 685/98). Apelacja pozwanego organu emerytalno-rentowego nie zawiera żadnych merytorycznych argumentów ograniczając się do polemiki z ustaleniami Sądu i brakiem dowodów przeciwnych, sprowadzała się wyłącznie do przedstawienia własnej oceny zgromadzonych dowodów i interpretacji przepisów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że wyniki postępowania przeprowadzonego przed Sądem I instancji w żaden sposób nie potwierdziły, aby odwołujący w okresie służby od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989r. jako wywiadowca, a następnie starszy wywiadowca pełnił służbę w Wydziale (...) (...)Milicji Obywatelskiej w P., jednak wykonując powierzone mu obowiązki nie dopuszczał się czynów, które mogłyby naruszać podstawowe prawa i wolności obywatelskie. Podkreślić raz jeszcze należy, że praca odwołującego w spornym okresie nie była służbą na rzecz państwa totalitarnego, albowiem służyła realizacji zadań uniwersalnych (istniejących również w państwach demokratycznych, a służącym przeciwdziałaniu szpiegostwu) dla każdego państwa (w każdym jego modelu).

Zaznaczenia również wymagało, że w ocenie Sądu Odwoławczego, ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r., zmieniająca ww. ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy z 1994 r., jak i wydawane na jej podstawie decyzje, uzasadniają wątpliwości, co do ich zgodności z zasadą godności jednostki, zasadą rządów prawa (wina zbiorowa), zasadą równości (wadliwa cecha relewantna zróżnicowania), zasadą proporcjonalności (ustawę wydano po niemal 30 latach od transformacji ustrojowej) oraz zasadą sądowego wymiaru sprawiedliwości (ustawodawca zdefiniował winę zbiorową obywateli, a nie ustaliły jej sądy).

Na tle powyżej powołanej ustawy z 2016 r. powstała wątpliwość, czy ustawodawca chce oceniać czyny jednostki, czy zmierza do ustanowienia odpowiedzialności zbiorowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego pozbawienie uprawnień emerytalnych, często nawet nabytych już w wolnej Polsce na podstawie prawa ustanowionego w demokratycznym państwie, może dotyczyć tych osób, które w trakcie służby na rzecz totalitarnego państwa dopuściły się naruszeń podstawowych praw i wolności człowieka. W ocenie Sądu Odwoławczego właśnie tylko takie rozwiązanie jest sprawiedliwe.

W przypadku odwołującego zakwalifikowano jego służbę, jako służbę na rzecz totalitarnego państwa, tylko dlatego, że jego stanowisko było usytuowane we wskazanych w ustawie instytucjach i formacjach. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wątpliwe jest zastosowanie nie jakichkolwiek, ale surowych represji w stosunku do osób tylko za to, że pracowały lub służyły w okresie poprzedzającym zmianę ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990. Co więcej, nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed tą zmianą działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia prawodawcy do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenie rentowe bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej, ale może być w istocie sankcją indywidualnie adresowaną bez uprzedniego ustalenia zdarzeń z udziałem odwołującego, które taką sankcję by uzasadniało.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę na to, co legło u podstaw rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie, że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wykazano, aby odwołujący w wykonywanych czynnościach w spornym okresie służby stosował przemoc psychiczną, bądź fizyczną, czy jakiekolwiek niegodziwe, niedozwolone i niemoralne praktyki w pełnionej służbie, a tym samym, aby jego działania i czyny naruszały podstawowe prawa i wolności człowieka oraz wypełniały znamiona czynów niedozwolonych.

W ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie dowodowe wykazało, że odwołujący R. J. (1) w spornym okresie od 1 listopada 1970 r. do 20 grudnia 1989r. nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd Apelacyjny stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej renty na zasadach wskazanych w ww. ustawie, a tym samym apelację Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. uznać należy za bezzasadną. Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie ustalonego stanu faktycznego, a w związku z tym również stanowisko zaprezentowane w wyroku z 18 marca 2021r.

Prawidłowa wykładnia przepisów ustawy dokonana przez Sąd Okręgowy w szczególności zasadnicza kwestia wykładni art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej i dokonanej w następstwie tego oceny stanu faktycznego sprawy prowadzącego do wniosku, iż przepis ten nie ma zastosowania wobec odwołującego, prowadzi w konsekwencji do wniosku, iż bezzasadne były też pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione w apelacji organu rentowego dotyczące niezastosowania przepisów art. 15c ust. 1-6; art. 13a ust. 5) rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin (Dz. U z 2015 r. poz. 1148 ze zm.); art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t. j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2270).

Sąd Apelacyjny podkreśla, że organ rentowy nie przejawił odpowiedniej inicjatywy dowodowej, aby wykazać, że odwołujący „pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa” w rozumieniu wskazanym w uchwale Sądu Najwyższego. Należy mieć na uwadze, że ciężar dowodu (art. 6 k.c.) w niniejszej sprawie spoczywał na organie rentowym, który chciał wywieść w swoim interesie określone skutki prawne. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 22 lutego 2017 r. (III AUa 1234/16, LEX nr 2284958) stwierdził, że: „do postępowania odrębnego z zakresu ubezpieczeń społecznych w zakresie postępowania dowodowego ma zastosowanie - bez żadnych ograniczeń - reguła wynikająca z 232 k.p.c., obowiązuje więc zasada kontradyktoryjności i dowodzenia swoich twierdzeń przez stronę. Wydanie decyzji przez organ rentowy w postępowaniu administracyjnym nie zwalnia go więc od udowodnienia przed sądem jej podstawy faktycznej, zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu” (podobnie wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 maja 2018 r., III AUa 103/18, LEX nr 2937508, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 24 kwietnia 2018 r., III AUa 1471/17, LEX nr 2563109, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 marca 2018 r., III AUa 1444/17, LEX nr 2545123, Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 4 października 2017 r., III AUa 1038/16, LEX nr 2659455).

Jednocześnie skoro zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie, że okres pełnionej przez odwołującego służby, był okresem służby na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, to nie można było zastosować do niego przepisu 22a ustawy zaopatrzeniowej, które określają warunki obliczania wysokości świadczeń osoby, pełniącej służbę na rzecz totalitarnego państwa. Z uwagi na to, że służba odwołującego nie jest służbą na rzecz totalitarnego państwa, nie było potrzeby analizowania, czy 22a tej ustawy jest zgodny z Konstytucją RP, czy też nie a zatem i zarzut naruszenia art. 178 ust 1 Konstytucji należało uznać za niezasadny. W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd I instancji nie naruszył ani prawa materialnego ani też prawa procesowego.

Ustalenie istotnych dla sprawy okoliczności oraz indywidualnych czynów odwołującego pod kątem ich weryfikacji jako naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka nastąpiło według procesowych zasad dowodzenia i rozkładu ciężaru dowodu.

Zarzuty apelacji choć są dość obszerne to nie podważyły powyższych ustaleń, apelacja stanowi jedynie niezasadną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Okręgowego.

Uznając zatem zarzuty apelującego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację.

sędzia Marta Sawińska