Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 363/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 21 grudnia 2022 r. w S.

sprawy M. E.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o rentę

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 27 kwietnia 2022 r., sygn. akt IV U 1625/19

oddala apelację.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 363/22

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z 29.10.2019 r. (znak: (...)), wydaną na podstawie ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz.U. z 2018 r. poz. 1270 ze zm.), odmówił M. E. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z 22.10.2019 r. uznała, że ubezpieczona jest zdolna do pracy. Renta z tytułu niezdolności do pracy została wstrzymana z dniem 1.11.2018 r.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła M. E., domagając się przyznania jej prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na dalszy okres, tj. po dniu 31.10.2018 r. W uzasadnieniu wskazała, że na badanie przez Komisję Lekarską ZUS oczekiwała aż do sierpnia 2019 r. Spowodowane to było rozpoznawaniem jej sprawy przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie, który wyrokiem z 25.06.2019 r., zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 29.11.2017 r. i przyznał jej prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1.10.2016 r. do 10.12.2017 r. Do wniosku do ZUS o przedłużenie prawa do świadczenia przedłożyła ww. wyrok wraz z uzasadnieniem oraz opinie biegłych sądowych z P. i S., którzy stwierdzili, że stan jej zdrowia nie uległ poprawie na tyle, że mogłaby wrócić do pracy. Zarzuciła, że lekarze orzecznicy ZUS nie wyjaśnili na czym polega poprawa stanu jej zdrowia oraz nie powiązali stanu jej zdrowia z posiadanymi kwalifikacjami. Ponadto posiadane przez nią wyniki badań USG z dnia 31.07.2019 r., wykonane po drugiej operacji barku prawego z dnia 28.06.2018 r. nie wykazują zmiany na lepsze, aby uznać ten bark za wyleczony. Operacja zmniejszyła ból w niewielkim stopniu, gdyż dolegliwości pozostały nadal. Ponadto odczuwa również dolegliwości w lewym barku, spowodowane wykonywaniem większości czynności lewą stroną.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powtarzając argumentację użytą w zaskarżonej decyzji. Dodatkowo wyjaśnił, że M. E. posiadała prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy do 31.10.2018 r. (począwszy od 1.07.2013 r.). Świadczenie rentowe za okres od 1.10.2016 r. do 10.12.2017 r. zostało przyznane mocą wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie dnia 25.06.2019 r. (sygn. akt III AUa 56/18), zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 29.11.2017 r. (sygn. akt IV U 1237/16), oddalający odwołanie od decyzji ZUS.

M. E. w dniu 4.10.2018 r. złożyła wniosek o przyznanie prawa do świadczenia na dalszy okres. Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z 22.10.2019 r . orzekła, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy.

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

M. E. urodziła się (...) Obecnie ma 56 lat. Posiada wykształcenie zawodowe (krawcowa).

W przebiegu zatrudnienia pracowała na stanowiskach:

• obuwnika szwacza od 1.10.1984 r. do 12.01.1989 r. w (...) Zakładach (...) w S. Oddział w D.;

• krawcowej od 16.01.1989 r. do 11.04.1989 r. w (...) w K.;

• chałupnika – dziewiarki (szwaczka) od 15.04.1989 r. do 30.06.1990 r. w (...) (...) w K. (zakład produkcji nakładczej);

• szwaczki od 4.11.1991 r. do 31.03.1993 r. w (...) w K.;

• szwaczki od 3.06.1996 r. do 28.01.1997 r. w Przedsiębiorstwie Handlowo-Produkcyjnym (...) w W.(...) K.;

• szwaczki od 7.08.1998 r. do 7.03.1999 r. w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Handlowym (...) w K.;

• dozorcy domowego od 1.10.2002 r. do 30.09.2003 r. w (...) w K.;

• konserwatora powierzchni użytkowych (sprzątaczka) od 1.10.2004 r. do 28.01.2005 r. w Przedsiębiorstwie Usługowo-Handlowym (...) w K.;

• szwaczki od 1.02.2005 r. do 30.04.2005 r. w (...) sp. z o.o. w K.;

• szwaczki od 9.05.2005 r. do 29.10.2005 r. w (...) sp. z o.o. w K.;

• szwaczki od 2.01.2006 r. do 2.07.2006 r. w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Handlowym (...) w K.;

• szwaczki od 1.12.2006 r. do 31.12.2007 r. w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Handlowym (...) w K.;

• krawcowej od 4.02.2008 r. do 31.08.2008 r. w (...) w K.;

• pakowacza towaru od 3.04.2008 r. do 30.04.2008 r., szwaczki od 1.05.2008 r. do 31.05.2010 r. w (...) sp. z o.o. w K..

Przez większość aktywności zawodowej M. E. pracowała jako szwaczka. Na maszynie do szycia szyła ubrania, materace i pościele. Maszyna była zautomatyzowana, a jej praca sprowadzała się do przesuwania materiału pod igłą maszyny. Większe płaty materiału przesuwała prawą ręka pod igłą maszyny.

Wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy M. E. złożyła 5.07.2013 r.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z 9.08.2013r. przyznał jej prawdo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1.07.2013 r. Prawo do tego świadczenia było kolejno przedłużane do 1.10.2016 r.

Decyzją z 2.11.2016r. (znak: (...)) organ rentowy odmówił M. E. prawa do dalszej wypłaty renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, ponieważ Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z 25.10.2016 r. stwierdziła, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy. Od tej decyzji M. E. w dniu 28.11.2016 r. wniosła odwołanie do Sądu Okręgowego w Koszalinie. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt IV U 1237/16.

W toku postępowania, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy ortopedy i neurologa, którzy rozpoznali u ubezpieczonej stan po przebytej rekonstrukcji pierścienia rotatorów barku prawego oraz okresowy zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i L/S bez cech deficytu. W ocenie biegłych ubezpieczona była zdolna do pracy. Jej stan zdrowia pozwalał na kontynuację pracy zarobkowej, zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Na tej podstawie Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 29.11.2017 r., oddalił odwołanie M. E. oraz nie obciążył jej kosztami zastępstwa procesowego. Na skutek apelacji ubezpieczonej, sprawa stała się przedmiotem rozpoznania przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie pod sygn. akt III AUa 56/18. W tym samym czasie, M. E. w dniu 11.12.2017 r. złożyła do ZUS wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. W wyniku rozpatrzenia ww. wniosku Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z 16.05.2018 r. przyznał ubezpieczonej prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 11.12.2017 r. do 31.10.2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie rozpoznając sprawę sygn. akt III AUa 56/18, dopuścił dowód z opinii biegłego ortopedy, a po zastrzeżeniach organu rentowego do opinii, dopuścił dowód z opinii innego biegłego ortopedy oraz neurologa. Biegli zgodnie uznali, że z powodu postępujących zmian w zakresie prawego barku z dysfunkcją ruchową, koniecznością podawania do kaletki podbarkowej leków sterydowych z następowym zapaleniem i przerostem kaletki, ubezpieczona nadal po dniu 30.09.2016 r. była częściowo niezdolna do pracy. Na tej podstawie Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z 25.06.2019r. zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 29.11.2017r. (sygn. akt IV U 1237/16) oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego i przyznał ubezpieczonej M. E. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1.10.2016 r. do 10.12.2017 r., mając na uwadze, że decyzją organu rentowego z dnia 16.05.2018 r. przyznano ubezpieczonej prawo do renty na dalszy okres, tj. od 11.12.2017 r.

M. E. w dniu 4.10.2018 r. złożyła wniosek o przyznanie jej prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na dalszy okres, tj. od dnia 1.11.2018 r. Lekarz Orzecznik ZUS orzeczeniem z 18.09.2019 r. stwierdził, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy. Wobec złożenia sprzeciwu przez ubezpieczoną sprawa stała się przedmiotem rozpoznania przez Komisję Lekarską ZUS, która orzeczeniem z 22.10.2019 r. potwierdziła ustalenia lekarza orzecznika i również potwierdziła brak niezdolności do pracy. Na tej podstawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. zaskarżoną decyzją z 29.10.2019 r., odmówił M. E. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Wskazano, że świadczenie zostało wstrzymane z dniem 1.11.2018 r.

U ubezpieczonej rozpoznano następujące schorzenia:

- ograniczenie ruchomości barku prawego po operacyjnym uszkodzeniu stożka rotatorów i zespołu cieśni podbarkowej oraz operacyjnego usunięcia zapalnie zmienionej kaletki;

- zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego na tle zmian zwyrodnieniowych;

- chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa szyjnego;

- przewlekły zespół bólowy prawego barku na tle zmian degeneracyjnych (MRI i USG);

- zaburzenia neurasteniczne ((...)).

M. E. po dniu 31.10.2018 r. nie jest długotrwale niezdolna do pracy.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, iż zgodnie z art. 57 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2018r., poz. 1270 ze zm.), renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który - poza wymaganym stażem ubezpieczeniowym - wykaże, że w okresach wskazanych w art. 57 ust. 1 pkt 3 tego przepisu stał się niezdolny do pracy. Przy ustalaniu prawa do renty stosuje się kryteria oceny niezdolności do pracy wskazane w art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że niezdolność do pracy jest kategorią ubezpieczenia społecznego łączącą się z całkowitą lub częściową utratą zdolności do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu bez rokowania jej odzyskania po przekwalifikowaniu. Przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 1, 2 i 3 w/w ustawy). Przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji a także możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 w/w ustawy).

Sąd meriti stwierdził, iż w rozpoznawanej sprawie sporna była kwestia, czy stan zdrowia ubezpieczonej czyni z niej po dniu 31.10.2018 r. osobą chociażby częściowo niezdolną do pracy. Warunki związane ze stażem ubezpieczeniowym nie były bowiem kwestionowane. Rozstrzygnięcie przesłanki medycznej wymagało wiadomości specjalnych i poczynienia ustaleń na podstawie opinii biegłych lekarzy.

Mając na uwadze schorzenia zgłaszane i udokumentowane przez M. E., Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych neurologa i ortopedy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w opinii wydanej w dniu 10.02.2020 r. (k. 25-26) biegli ortopeda dr n. med. H. M. i neurolog doc. dr hab. T. P., po przeprowadzeniu badania ubezpieczonej oraz zapoznaniu się z dokumentacją medyczną, rozpoznali u niej uszkodzenie ścięgna mięśnia nadgrzbietowego barku prawego leczone operacyjnie w 2011 r. oraz przebyte leczenie operacyjne barku prawego w dniu 28.06.2018 r. (usunięcie kaletki). W łącznej ocenie biegłych ubezpieczona nie jest długotrwale niezdolna do pracy. Biegła neurolog w trakcie badania neurologicznego w zakresie nerwów czaszkowych nie stwierdziła odchyleń. Odnośnie kończyn górnych i dolnych stwierdziła, iż ich wygląd, siła i napięcie mięśniowe są prawidłowe. Wskazała również na organicznie ruchomości w prawym stawie barkowym przy jednoczesnych odruchach głębokich żywych i równych. Nie stwierdziła przy tym objawów patologicznych: „czucie powierzchniowe niezaburzone, zborność prawidłowa, kręgosłup ustawiony prawidłowo, ruchomość dobra, bolesności nie stwierdza się. Objaw Laseque’a obustronnie ujemny, chód niezaburzony. Próba Romberga ujemna.”

Z kolei biegły ortopeda w wykonanym badaniu ortopedycznym stwierdził prawidłową budowę ciała. Wskazał: „Stan odżywienia dobry. Blizna na prawnym barku, czucie powierzchniowe zachowane. Kończyny górne – obwody ramion i przedramion jednakowe. Staw barkowy prawy – zgięcie czynna 0-80st., bierna 0-140st., odwodzenie czynna 0-80 st., bierna 0-140st. Ruchomość w pozostałych stawach w pełnym zakresie. Chwytność obu rąk prawidłowa. Klatka piersiowa prawidłowo wykształcona i ruchoma, niebolesna na ucisk. Kręgosłup – niebolesny przy ucisku, napięcie mięśni przykręgosłupowych prawidłowe. Ruchomość w granicach prawidłowych, w odcinku broda-mostek 0cm, w lędźwiowym odległość palców od podłoża 0cm, skłon w prawo 30 stopni, w lewo 30 stopni. Kończyny dolne – obwód jednakowym, obrysy stawów prawidłowe, ruchomość w stawach czynna i bierna w pełnym zakresie. Siła mięśniowa symetrycznie jednakowa. Objawy rozciągowe ujemne. Chód prawidłowy.”

Sąd Okręgowy podkreślił, iż we wnioskach końcowych opinii biegli zgodnie stwierdzili, że M. E. nie jest długotrwale niezdolna do pracy. Podczas badań nie stwierdzono objawów zespołu bólowego ani neurologicznych objawów ubytkowych. Zdaniem biegłych ograniczenie ruchomości w prawym stawie barkowym nie upośledza istotnie funkcji prawej kończyny górnej. Biegli zgodzili się z opinią Komisji Lekarskiej ZUS z 22.10.2019 r.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że pismem z 2.06.2020 r. (k. 43) ubezpieczona wniosła zarzuty do opinii biegłych neurologa i ortopedy z dnia 10.02.2020 r. Wskazała, że biegli nie odpowiedzieli na pytania sądu zawarte w postanowieniu z dnia 9.01.2020 r. oraz nie zapoznali się z przedstawioną przez nią dokumentacją medyczną. Na rozprawie w dniu 19.08.2020 r. ubezpieczona domagała się uzupełniania przez biegłych opinii poprzez przedłożenie im aktualnej dokumentacji medycznej. Dodatkowo wniosła o powołanie biegłego psychiatry, albowiem, jak wskazała, od 20 lat leczy się z powodu depresji lękowej. Na tej podstawie Sąd pierwszej instancji zlecił biegłym ortopedzie i neurologowi wydanie opinii uzupełniającej po zapoznaniu się z dodatkową dokumentacją lekarską załączoną przez ubezpieczoną (na k. 47-53) i zajęcie stanowiska, czy dokumentacja ta ma wpływ na treść opinii, a jeżeli tak to jaki. Dopuścił także dowód z opinii biegłego psychiatry celem oceny stanu zdrowia psychicznego ubezpieczonej w zakresie jej zdolności do pracy.

Biegli ortopeda i neurolog w opinii uzupełniającej z 7.09.2020 r. (k. 69), w całości podtrzymali opinię z dnia 10.02.2020 r. Wskazali, że dodatkowa dokumentacja medyczna nie wnosi nowych danych pozwalających na zmianę ich opinii. Stwierdzone podczas badania lekarskiego nieznaczne ograniczenie ruchomości w prawnym stawie brakowym nie dają podstaw do orzeczenie długotrwałej niezdolności do pracy. Natomiast biegła psychiatra dr n. med. M. Ś., w opinii z dnia 1.10.2020 r. (k. 73-74) wydanej po zbadaniu ubezpieczonej i zapoznaniu się z dokumentacją medyczną stwierdziła, że M. E. jest zdolna do pracy.

W stanie psychicznym biegła psychiatra stwierdziła: „kontakt nawiązuje bez oporu, wypowiedzi logiczne, w płaszczyźnie. Funkcje poznawcze bez istotnie wyrażonych deficytów, intelektualnie sprawna odpowiednio do wieku i wykształcenia. Emocjonalnie stabilna. Nastrój niezmieniony chorobowo. Aktualnie myśli i zamiarów suicydalnych nie werbalizuje. Bez zaburzeń psychotycznych. Obecnie skargi pod postacią somatyczną. Zaburzenia snu. Biegła zapoznała się z opinią neurologiczno-ortopedyczną z 10.02.2020 r.” We wnioskach uznała, że M. E. z uwagi na stan zdrowia psychicznego nie jest długotrwale niezdolna do pracy (zarówno wyuczonej i wykonywanej jak dotychczas). Nie podzieliła stanowiska lekarza psychiatry co do rozpoznania zaburzeń depresyjnych nawracających ((...)), które stanowią o rozpoznaniu choroby afektywnej jednobiegunowej. Stwierdziła, że u ubezpieczonej występują czynniki sytuacyjne i osobowościowe, które objawiają się stanami nerwicowymi oraz dekompensują emocjonalnie (próba suicydalna). Leczenie farmakologiczne jest łagodne i potwierdzone. Rozpoznanie ustalone przez biegłą, nie wpływa na ograniczenie zdolności do pracy.

Ubezpieczona pismem z 18.11.2020 r. (k. 90), wniosła zastrzeżenia do opinii biegłej psychiatry. Zarzuty te Sąd przedstawił biegłej do ustosunkowania się. Biegła po zapoznaniu się z pismem ubezpieczonej wskazała w opinii uzupełniającej (k.103), że zarzuty w nim zawarte wiążą się prawdopodobnie z niezrozumieniem przez ubezpieczoną sformułowań w opinii. Stwierdziła, że zaburzenia depresyjne nawracające są chorobą psychiczną afektywną, której biegła nie potwierdziła z uwagi na brak odpowiednich dowodów medycznych: objawów klinicznych oraz profil i dawki stosowanego leczenia farmakologicznego.

Na rozprawie w dniu 12.05.2021 r. (k. 124) Sąd Okręgowy po wysłuchaniu stanowiska ubezpieczonej dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłych ortopedy oraz neurologa, zobowiązując ich do zapoznania się z opinią wydaną do sprawy prowadzonej przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie o sygn. akt III AUa 56/18 – opinia z dnia 8.02.2019 r., w celu udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy po dniu 31.10.2018 r. stan zdrowia ubezpieczonej uległ zmianie, a w szczególności z czego wynika to, że nie uzasadnia on już częściowej niezdolności do pracy, która została przyjęta w poprzednim postępowaniu do dnia 31.10.2018 r. w oparciu o wskazaną opinię biegłych (w szczególności czy zmieniła się funkcja stawu barkowego prawego odnośnie mierzonego w stopniach zakresu ruchu tego stawu). Sąd pierwszej instancji dodatkowo wskazał, że należy przy tym uwzględnić kwalifikacje zawodowe ubezpieczonej (na okoliczności których uprzednio ją rozpytał).

Sąd meriti podniósł, iż w kolejnej opinii uzupełniającej z 31.05.2021 r. (k. 130), biegli ortopeda i neurolog, po ponownym przeanalizowaniu dodatkowo dostarczonej dokumentacji medycznej, w całości podtrzymali swoją opinię z 10.02.2020 r. oraz z 7.09.2020 r. Wskazali, że podczas badania lekarskiego zakres ruchomości w prawym stawie barkowym (zgięcie czynne do 80 stopni, bierne do 140 stopni, odwodzenie czynne 80 stopni, bierne 140 stopni), pozwala na wykonywanie pracy niewymagającej unoszenia kończyn powyżej wysokości barku. Stwierdzili, iż ubezpieczona korzysta z obu kończyn górnych w jednakowym zakresie, za czym przemawia fakt braku zaników mięśniowych. Zdaniem biegłych, opisywane zmiany w badaniu MR nie powodują istotnego upośledzenia w badaniu klinicznym. Stwierdzony podczas badania stan kliniczny w porównaniu z badaniem przez biegłych w dniu 8.02.2020 r. (błąd pisarski, powinno być zgodnie ze zleceniem 8.02.2019 r.) nie uległ istotnej zmianie co wskazuje, że stan ten jest utrwalony. Ubezpieczona korzysta z obu kończyn dolnych. Stwierdzony stan kliniczny pozwala na zatrudnianie na ogólnym rynku pracy bez konieczności dźwigania ciężkich przedmiotów.

Postanowieniem z dnia 30.09.2021 r., Sąd Okręgowy dopuścił dopuścić dowód z opinii kolejnego biegłego ortopedy B. Ł., na okoliczność, czy na dzień wydania spornej decyzji ubezpieczona M. E., po dniu 31.10.2018 r. była osobą nadal częściowo lub całkowicie niezdolną do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami.

W opinii z dnia 23.02.2022 r. (k. 181), wydanej po wykonaniu badania podmiotowego i przedmiotowego ubezpieczonej, ortopeda lek. med. B. Ł. rozpoznał u ubezpieczonej:

- ograniczenie ruchomości barku prawego po operacyjnym leczeniu uszkodzenia stożka rotatorów i zespołu cieśni podbarkowej oraz operacyjnego usunięcia zapalnie zmienionej kaletki;

- zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego na tle zmian zwyrodnieniowych;

- chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa szyjnego;

- przewlekły zespół bólowy prawego barku na tle zmian degeneracyjnych (MRI i USG).

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że również w ocenie tego biegłego M. E. nie jest niezdolna do pracy. Wskazał, iż biegły stwierdził, że ubezpieczona była leczona operacyjnie z powodu uszkodzenia ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego barku prawego oraz usunięcia kaletki oraz, że to ubezpieczona podczas wywiadu lekarskiego zgłaszała skargi na ograniczenie ruchomości barku prawego, osłabienie sprawności ręki prawej, bóle barku prawego, nasilające się po wysiłku bóle barku lewego co ogranicza jego sprawność. Podał, że wnioskodawczyni uskarżała się również na bóle kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego (nie może długo siedzieć) zwłaszcza przy wysiłku.

Z kolei w badaniu podmiotowym biegły stwierdził: „budowa ciała prawidłowa, chód swobodny, praworęczna. Kręgosłup szyjny o prawidłowych obrysach. Ruchomość kręgosłupa szyjnego we wszystkich płaszczyznach ograniczona w stopniu średnim, nieupośledzająca jego funkcji. Staw barkowy prawy- wygojone blizny pooperacyjne. Nieznaczne zaniki mięśni obręczy barkowej. Ruchomość czynna i bierna ograniczona w stosunku do normy wiekowej (zwłaszcza rotacji, ograniczenie ruchomości czynnej). Stawy łokciowe o prawidłowych obrysach bez ewidentnych zaników mięśniowych w obrębie mięśni przedramienia. Ruchomość czynna i bierna w pełnym zakresie ruchu w stosunku do jego normy wiekowej. Nadkłykcie kości ramiennych niebolesne samoistnie i uciskowo. Funkcja zachowana. Nadgarstek i dłonie o prawidłowej budowie i funkcji. Chwyt precyzyjny i siłowy zachowany. Stawy biodrowe o prawidłowych obrysach bez ewidentnych zaników mięśniowych w obrębie mięśni obręczy biodrowej i ud. Ruchomość czynna i bierna w pełnym zakresie ruchu w stosunku do normy wiekowej. Funkcja zachowana. Stawy kolanowe i podudzie o prawidłowych obrysach. Bez wysięku. Stabilne we wszystkich płaszczyznach. Ruchomość czynna i bierna o pełnym zakresie ruchów w stosunku do normy wiekowej. Funkcja stawów zachowana. Budowa i funkcja podudzia prawidłowa. Stawy skokowe o prawidłowych obrysach. Bez wysięku. Stabilne we wszystkich płaszczyznach. Ruchomość czynna i bierna o pełnym zakresie ruchów w stosunku do normy wiekowej. Funkcja stawów zachowana. Stopy o prawidłowej budowie i funkcji. Kręgosłup piersiowy i lędźwiowy o prawidłowych krzywiznach. Napięcie mięśni przykręgosłupowych wzmożone. Ruchomość kręgosłupa lędźwiowego we wszystkich płaszczyznach ograniczona. Dystans palce - podłoga 20 cm bez istotnego wpływu na funkcję.”

W uzasadnieniu opinii biegły stwierdził, że schorzenia rozpoznane u M. E. i stopień ich nasilenia nie ograniczają sprawności w stopniu, który czyniłby ubezpieczoną niezdolną do pracy. Biegły podzielił kwalifikację jakiej dokonał biegły ortopeda dr M..

Przechodząc do oceny uzyskanego w sprawie i zrelacjonowanego wyżej materiału dowodowego, Sąd Okręgowy stwierdził, iż w sprawach o rentę w zasadzie jedynym miarodajnym dowodem, z uwagi na przesłanki zdrowotne tego świadczenia, są opinie biegłych lekarzy odpowiednich specjalności a pogląd ten od dawna jest utrwalony w orzecznictwie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że takie opinie w niniejszej sprawie uzyskał i uznał je przy tym za rzetelne wskazując, że zostały wydane przez lekarzy posiadających wymagany zakres wiadomości specjalnych, w oparciu o bezpośrednie badania ubezpieczonej i analizę dokumentacji medycznej. Ubezpieczona zaś poza subiektywną polemiką z treścią niekorzystnych dla niej opinii, nie wykazała żadnego ich merytorycznego błędu.

Sąd meriti podkreślił, że przedstawiał biegłym zastrzeżenia zgłaszane przez ubezpieczoną, do których się ustosunkowali w opiniach uzupełniających wraz z analizą dodatkowo złożonej dokumentacji.

Zdaniem Sądu Okręgowego, kluczowe w sprawie były opinie biegłych ortopedów z uwagi na to, iż poprzednio jak i obecnie ubezpieczona wiązała swoją niezdolność do pracy ze schorzeniem prawego stawu barkowego, które było też przyczyną przyznanego jej wcześniej świadczenia rentowego z tytułu częściowej niezdolności do pracy. W tym zakresie Sąd meriti wskazał, iż dostrzegł problem, będący istotą zarzutów ubezpieczonej. Wiązał się on z zagadnieniem, czy po dniu 31.10.2018 r., do którego otrzymywała rentę – od 1.10.2016 r. do 10.12.2017.r. na mocy wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, a od 11.12.2017r. na mocy decyzji organu rentowego - jej stan zdrowia uległ na tyle zmianie, iż nie uzasadniał dalszego utrzymywania prawa do świadczenia.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że prawnie problematykę tę reguluje art. 107 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, zgodnie z którym prawo do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy oraz wysokość tych świadczeń ulega zmianie, jeżeli w wyniku badania lekarskiego, przeprowadzonego na wniosek lub z urzędu, ustalono zmianę stopnia niezdolności do pracy, brak tej niezdolności lub jej ponowne powstanie. Z przepisu tego wynika prawo i obowiązek organów rentowych weryfikowania już ustalonej niezdolności do pracy. Przy czym podstawą weryfikacji jest nie tylko zmiana w stanie zdrowia ale w równym stopniu stwierdzenie, niezależnie od uprzednio dokonanej oceny, iż niezdolność ta nie występuje (postanowienie SN z dnia 21.04.2021r., w sprawie I USK 48/21). Oczywiście w wypadku przyznania renty na mocy wyroku sądowego, wiążąca jest wynikająca z powagi rzeczy osądzonej w sprawie o rentę, poza samą niezdolnością i jej stopniem, także data jej powstania i trwania. Po tej dacie jednak prawo do świadczenia podlega ponownej weryfikacji w pełnym zakresie. W związku z tym, istotą sprawy było nie tyle to, czy stan zdrowia ubezpieczonej uległ zmianie, ale czy w dacie zaskarżonej decyzji była nadal niezdolna do pracy.

Sąd meriti wskazał, iż niezależnie od tego, wbrew zarzutom ubezpieczonej, pierwszy z powołanych biegłych ortopedów ustosunkował się w opinii uzupełniającej do podnoszonej przez nią kwestii zmiany stanu zdrowia, odpowiadając na pytanie Sądu, że w porównaniu z badaniem biegłych w dniu 8.02.2019 r. (w opinii błędna data 8.02.2020r .) czyli na zlecenie Sądu Apelacyjnego w poprzednim sporze sądowym, stan ten nie uległ istotnej zmianie, co wskazuje, że jest utrwalony (k. 130). Rzecz jednak w tym, że w ocenie biegłego dr H. M. ustalony podczas badania zakres ruchomości w prawym stawie barkowym nie czyni ubezpieczonej niezdolną do pracy. Biegły przy tym znał specyfikę pracy zawodowej ubezpieczonej i jej kwalifikacje, bowiem na te okoliczności Sąd przed zleceniem biegłemu uzupełniania opinii, dokładnie ją rozpytał i polecił biegłemu pozyskane informacje uwzględnić (k. 124). Biegły uznał, że stwierdzony i opisany zakres ruchomości w prawym stawie barkowym pozwala na wykonywanie pracy niewymagającej unoszenia kończyn powyżej wysokości barku. Ubezpieczona korzysta z obu kończyn górnych w jednakowym zakresie, za czym przemawia fakt braku zaników mięśniowych. Stwierdzony stan kliniczny pozwala na zatrudnienie na ogólnym rynku pracy bez konieczności dźwigania ciężkich przedmiotów. Wnioski biegłego nie były zatem dowolne, wskazał na konkretne argumenty medyczne, z którymi Sąd Okręgowy nie polemizował. Dodał też, iż ubezpieczona wykonywała zawód szwaczki, i co istne w ramach tego czynności związane z obsługą maszyny do szycia i przesuwaniem materiału pod igłą, czyli typowe prace na maszynie do szycia, które bez nadmiernego obciążenia i konieczności dźwigania czy podnoszenia rąk można wykonywać w każdych warunkach, w tym domowych, pozwalających na zarobkowanie.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, nie sposób zatem było uznać, iż ubezpieczona jest niezdolna do tego typu prostej pracy. Sąd meriti dostrzegł, że ten sam biegły dr M., powołany w niniejszej sprawie przez Sąd Okręgowy w Szczecinie wykonujący odezwę, wydawał opinię w poprzedniej sprawie sądowej na etapie postępowania przed sądem I instancji, także stwierdzając brak niezdolności do pracy, której to opinii nie podzieli biegli powołani w postępowaniu apelacyjnym. Mając zatem tę okoliczność na względzie, Sąd Okręgowy dla uniknięcia wszelkich wątpliwości, po tym jak biegły M. w kolejnych uzupełnieniach konsekwentnie podtrzymywał swoją opinię (jak już wskazano nie bez racji i konkretnych argumentów), powołał dowód z opinii innego, niezależnego biegłego ortopedy – B. Ł., który opinię biegłego M. w pełni podzielił. W tym jej istotę, tzn., że zakres ruchomości stawu barkowego nie ograniczają sprawności ubezpieczonej w stopniu, który czyniłby ją niezdolną do pracy.

W tym stanie rzeczy Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż uzyskał w pełni zweryfikowany obraz stanu zdrowia ubezpieczonej, wynikający ze zgodnych opinii dwóch niezależnych biegłych ortopedów. Zdaniem tego Sądu, musiało to prowadzić do zakończenia postępowania, gdyż nie było już żadnych podstaw do kwestionowania uzyskanych opinii biegłych.

W ocenie Sądu meriti, kontynuowanie postępowania oznaczałoby przyjęcie niedopuszczalnej koncepcji powoływania kolejnych biegłych w nadziei, że w końcu wydadzą opinię zgodną z oczekiwaniem ubezpieczonej i oceną zaprezentowaną przez biegłych wydających opinię w poprzedniej sprawie na zlecenie Sądu Apelacyjnego, a i tak nie było żadnej pewności, że taką opinię by uzyskała, co więcej w obliczu dwóch zgodnych i odmiennych opinii, było to wątpliwe i co gorsza, wcale nie prowadziłoby do zakończenia sprawy. Sąd zaś musi czuwać także nad ekonomią procesu i sprawnością postępowania (ponosząc ryzyko skargi na jego przewlekłość), które poprzez kolejne opiniowanie i tak trwało blisko dwa i pół roku. Uzyskując dwie zgodne opinie biegłych, nie miał żadnych racjonalnych przesłanek do kontynuowania postępowania. Przeciwnie, naraziłby się na zarzut jego nieuzasadnionego przewlekania.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczona nie spełniała ustawowych przesłanek do wnioskowanego świadczenia, co skutkowało na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. koniecznością oddalenia jej odwołania od zaskarżonej decyzji organu rentowego.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona zaskarżając je w całości i wnosząc o jego uchylenie.

W uzasadnieniu wskazał, iż nie zgadza się z decyzją Sądu, a także z opiniami lekarzy biegłych sądowych. Zdaniem apelującej, biegli nie powiązali jej stanu zdrowia z posiadanymi rzeczywistymi kwalifikacjami zawodowymi. Mimo zobowiązania przez Sąd Okręgowy biegłych Sądowych do ustosunkowania się twierdzeń i zastrzeżeń biegli nie wyjaśnili na czym polega poprawa stanu zdrowia w tym zakresie nie odpowiedzieli na wiele innych pytań, ich opinie miały lakoniczny charakter ich odpowiedź była krótka.

Skarżąca podniosła, iż w poprzedniej sprawie o sygn. akt IV U 1237/16 była ta sama sytuacja byli ci sami biegli Sądowi i tak samo postępowali jak teraz. Jednak odwołanie do Sądu Apelacyjnego sygn. akt III AUa 56/18 potwierdziło, że stan zdrowia nie uległ poprawie.

Apelująca podkreśliła, iż Sąd w swoim uzasadnieniu stwierdził, że nie ma podstaw do powoływania kolejnych biegłych, że nie ma pewności, że w końcu biegli wydadzą opinie zgodnie z oczekiwaniami. Ale, w ocenie ubezpieczonej, jest też niepewność, że biegli mogliby wydać opinie zgodnie z jej oczekiwaniami.

Ubezpieczona wniosła o wnikliwe rozpatrzenie apelacji i skierowanie jej do nowego zespołu lekarzy z zakresu ortopedii i neurologii.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia tego Sądu w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd odwoławczy nie stwierdził przy tym naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd meriti zebrał i bardzo szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), zgodnie z którym normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Należy równocześnie podkreślić, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego Sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji w granicach jej treści i przedmiotu, a nadto oceny wymaga stan zdrowia ubezpieczonego dokonuje się według stanu rzeczy istniejącego w chwili wydania zaskarżonej decyzji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009r., sygn. II UK 88/09, LEX nr 583816, z dnia 12 stycznia 2005r., sygn. I UK 93/04, opubl. w OSNP 2005/16/254, LEX nr 153637 i z dnia 10 marca 1998 r., sygn. II UKN 555/97, OSNP z 1999r., Nr 5, poz. 181, LEX 35244).

Zważywszy na granice i kierunek apelacji, odnośnie okoliczności spornych należy wskazać, że w niniejszej sprawie konieczne było prawidłowe ustalenie stanu zdrowia ubezpieczonej w kontekście zdolności do pracy zarobkowej zgodnej z rzeczywistymi kwalifikacjami zawodowymi. Nadto, należy wyjaśnić, że w postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych i w takiej sytuacji, Sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych (choć ostatecznie zawsze decyduje Sąd), gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 2009 r., sygn. III UK 30/09, LEX nr 537018). Sąd Okręgowy prawidłowo zatem posiłkował się w niniejszej sprawie opiniami biegłych sądowych lekarzy specjalności z zakresu ortopedii, neurologii i psychiatrii. Stanowiły one również zasadną podstawę ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd Okręgowy. Dokonana bowiem przez Sąd Apelacyjny, w ramach instancyjnej kontroli, analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w kontekście podnoszonych zarzutów zarówno w zastrzeżeniach do opinii jak i w apelacji, doprowadziła do wniosku, że w sprawie została dostatecznie wyjaśniona kwestia zmian w stanie zdrowia ubezpieczonej oraz ich wpływu na zdolność do wykonywania pracy fizycznej.

Ustosunkowując się do podniesionych zarzutów, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że opinie biegłych w części motywacyjnej oraz wynikach badań przedmiotowych są wiarygodne i przekonujące. Zostały sporządzone przez osoby legitymujące się wysokimi kwalifikacjami oraz wiedzą medyczną, które posiadają specjalizacje adekwatne do zgłaszanych schorzeń. Opinie zostały wydane, po uprzednim zebraniu wywiadu i przeprowadzeniu badań przedmiotowym, i wbrew twierdzeniom ubezpieczonej, po zapoznaniu się z aktami sprawy i dokumentacją medyczną. Zdaniem Sądu odwoławczego wskazane opinie spełniają wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom i uwzględniają wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Odpowiadają wymogom zawartym w art. 285 k.p.c., zawierając dokładny opis stanu faktycznego, a wyciągnięte wnioski oraz uzasadnienie opinii pozwoliły Sądowi na sprawdzenie logicznego toku rozumowania biegłych lekarzy. Również odpowiedzi udzielone przez specjalistów są kategoryczne i zrozumiałe, dzięki czemu Sąd Okręgowy mógł właściwie je rozważyć.

Biegli rozpoznali u ubezpieczonej - ograniczenie ruchomości barku prawego po operacyjnym leczeniu uszkodzenia stożka rotatorów i zespołu cieśni podbarkowej oraz operacyjnego usunięcia zapalnie zmienionej kaletki; zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego na tle zmian zwyrodnieniowych; chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa szyjnego; przewlekły zespół bólowy prawego barku na tle zmian degeneracyjnych (MRI i USG) i uznali, że nie powodują one niezdolności do pracy na ogólnym rynku pracy w kontekście posiadanych kwalifikacji.

Należy przy tym zaznaczyć, że ubezpieczona nie musi podejmować pracy w dużych szwalniach jako szwaczka (choć i te prace zgodnie z opinią dwóch niezależnych ortopedów może wykonywać) może natomiast wykonywać pracę krawcowej na ogólnym rynku pracy, zatrudnić się np. w punkcie krawieckim.

Słusznie zatem przyjął Sąd Okręgowy, że ubezpieczona jest zdolna do wykonywania pracy na otwartym rynku pracy w swoim zawodzie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd orzekający w pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i uzyskaniu zgodnych opinii dwóch biegłych ortopedów, w sprawie nie zachodziła już potrzeba kolejnego uzupełniania opinii, czy dopuszczania kolejnych dowodów z opinii biegłych sądowych, czy w szczególności z opinii innych biegłych sądowych, skoro zgodne oceny biegłych sądowych były jednoznaczne i nie zostały skutecznie podważone. Wielokrotnie Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co ubezpieczona. Z tych też względów Sąd Apelacyjny nie uwzględnił wniosku ubezpieczonej o powołanie kolejnych biegłych. Renta z tytułu niezdolności do pracy jest bowiem świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego, który czyni ją obiektywnie niezdolną do pracy w ramach wszystkich posiadanych kwalifikacji, a zatem nie wystarczy subiektywne odczucie tej osoby, że jest ona niezdolna do pracy. W świetle zaś opinii wydanych przed Sądem Okręgowym, prawidłowo przez niego ocenionych, nie ujawniono jakichkolwiek podstaw uzasadniających ustalenie choćby częściowej niezdolności ubezpieczonej do pracy zarobkowej w rozumieniu ustawy emerytalnej tj. do wykonywania lekkich i średniociężkich prac fizycznych. Kwestie, na które zwracała uwagę wnioskodawcczyni w apelacji były przedmiotem analizy, a w efekcie rozstrzygał je Sąd Okręgowy i nie zdołały one podważyć wiarygodności wydanych opinii czy wiedzy biegłych.

Ustosunkowując się do zarzutów w zakresie oceny opinii biegłych, zgodzić należy się z Sądem Okręgowym, że w sprawach o prawo do renty nie wystarczy udowodnienie, że występują określone schorzenia, lecz konieczne jest wykazanie, w jakim stopniu wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1.12.2000 r., sygn. II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Jeżeli bowiem w odniesieniu do ustaleń faktycznych wymagających specjalistycznej wiedzy Sąd zasięgnął opinii biegłych i w oparciu o te dowody poczynił niezbędne ustalenia faktyczne, to powoływanie się obecnie przez apelującego tylko na alternatywne, niepoparte wiedzą specjalistyczną, ustalenia, czy przekonania, nie stanowią podstawy do podważenia przyjętych ustaleń faktycznych, ani nie wzbudzają nawet uzasadnionych wątpliwości co do prawidłowości tych ustaleń.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk