Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 566/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2022 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący

Sędzia Adam Bojko

Protokolant

st.sekr.sąd. Aneta Wojtasik

po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2022 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa Powiatu (...)

przeciwko J. G. (1), P. P. (1), P. P. (2) i K. M. (1)

o ochronę dóbr osobistych

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda Powiatu (...) na rzecz pozwanego J. G. (1) kwotę 5 337 zł (pięć tysięcy trzysta trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  zasądza od powoda Powiatu (...) na rzecz pozwanej P. P. (1) kwotę 5 337 zł (pięć tysięcy trzysta trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  zasądza od powoda Powiatu (...) na rzecz pozwanego P. P. (2) kwotę 4 337 zł (cztery tysiące trzysta trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  zasądza od powoda Powiatu (...) na rzecz pozwanego K. M. (1) kwotę 4 337 zł (cztery tysiące trzysta trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 566/21

UZASADNIENIE

Powód Powiat (...) w pozwie wniesionym 19 kwietnia 2021 r. przeciwko J. G. (1), P. P. (1), P. P. (2) i K. M. (1) domagał się ochrony dóbr osobistych w postaci dobrego imienia oraz renomy jednostki samorządu terytorialnego poprzez zobowiązanie pozwanych do złożenia stosownego oświadczenia oraz zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty 20 000 zł na wskazany cel społeczny.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że Rada Powiatu (...) w dniu 26 sierpnia 2019 r. w ramach swoich kompetencji podjęła uchwałę nr (...), w sprawie przyjęcia przez Powiat (...) Samorządowej Karty (...). Uchwała nie zawiera żadnych sformułowań dyskryminujących lub propagujących nienawiść wobec kogokolwiek i jakiejkolwiek podstawie, w tym w oparciu o kryterium preferencji seksualnych, jak również nie ogranicza prawa do swobodnego przemieszczania się. Przyjęta uchwała została uchwalona w konkretnym kontekście toczącej się debaty publicznej i stanowi głos odrębny wobec radykalnego programu tzw. „Deklaracji (...)+” podpisanej przez Prezydenta W. R. T. oraz wynikającego z niej programu permisywnej edukacji seksualnej według standardów (...), naruszającego standardy bezstronności światopoglądowej władz publicznych oraz konstytucyjną zasadę prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Uchwała ma na celu m. in. wzmocnienie ochrony praw rodziców do wiedzy o treściach przekazywanych dzieciom w ramach nauczania szkolnego, umożliwienie im uczestnictwa w dyskusji nad wprowadzanymi do szkół zajęciami dodatkowymi, a także wyrażenia sprzeciwu wobec tych, które stoją w sprzeczności z ich przekonaniami.

Powód podał, że pozwani są autorami strony (...) na której utworzyli interaktywną mapę Polski nazwaną „atlasem nienawiści”. Pozwani oznaczyli na tej mapie kolorem czerwonym miejscowości i jednostki samorządu terytorialnego, w których przyjęto uchwały określane przez nich jako „propagujące nienawiść”, „dyskryminujące”, „promujące wąski wzorzec rodziny kosztem innych modeli”, „naruszające prawa i wolności” osób prowadzących homoseksualny styl życia, a tym samym sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym. Pozwany J. G. (1) wielokrotnie stwierdzał, że „uchwały są formalnym narzędziem nieformalnego nacisku na pracowników instytucji państwowych. Celem tych nacisków jest zaniechanie przez nich wszelkich działań antydyskryminacyjnych i prorównościowych (…)” oraz że „Całość sprowadza się do dyskryminacji osób nieheteronormatywnych”.

Zdaniem powoda umieszczenie go na interaktywnej mapie utworzonej przez pozwanych zatytułowanej „atlas nienawiści” godzi w jego dobre imię jako jednostki samorządu terytorialnego, która wykonuje zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność. Przypisywanie mu działań dyskryminujących mniejszości seksualne, których celem jest nawoływanie do nienawiści, wykluczanie, brak poszanowania godności części obywateli poprzez rzekome tworzenie stref „wolnych od (...) powoduje istotną rysę na jego renomie, dobrym imieniu oraz prowadzi do utraty zaufania opinii publicznej. Informacja, że powód przyjmując Samorządową Kartę (...) propaguje nienawiść i tworzy strefy „wolne od (...), wyklucza, dyskryminuje część obywateli są nieprawdziwe i rodzą poczucie krzywdy, podobnie jak wynikająca z nich konieczność tłumaczenia i wyjaśniania opinii publicznej, że powód swoim działaniem nikogo nie dyskryminuje, a tym samym nie narusza art. 30 Konstytucji RP, ani innych przepisów prawa. Naruszające dobre imię i nieprawdziwe informacje rozpowszechniane przez pozwanych przyczyniły się do przywołania Samorządowej Karty (...) w Rezolucji Parlamentu Europejskiego „w sprawie dyskryminacji osób (...) i nawoływania do nienawiści do nich w sferze publicznej, w tym stref wolnych od (...) ( (...)( (...))”, a rezolucja w punktach O P, 3, 16, 21 i 24 wprost odnosi się do uchwał przyjętych przez samorządy w Polsce, określając je zgodnie z retoryką pozwanych, jako dyskryminujące, nawołujące do nienawiści tudzież ograniczające przysługujące obywatelom Unii Europejskiej prawo do swobodnego przemieszczania się.

Pozwani w odpowiedzi na pozew wnieśli o oddalenie powództwa, podnosząc, że ich działania nie stanowią naruszenia dóbr osobistych powoda. Przyznali, że prowadzą stronę internetową (...) w celu dokumentowania jednostek samorządu terytorialnego, które przyjmują uchwały mające charakter dyskryminujący w szerokim tego pojęcia znaczeniu. Rozróżniają przy tym wyraźnie uchwały „przeciw ideologii (...), „strefy wolne od (...) od uchwał określanych jako Samorządowa Karta (...). Strona zawiera bowiem odesłania (linki) do dokumentów źródłowych, dostępnych w Biuletynie Informacji Publicznej bądź uzyskanych w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Celem ich działalności jest przekazanie treści uchwał do wiadomości publicznej oraz ich krytyka, a ponadto przedstawienie szerszego kontekstu podejmowania tych uchwał. Uchwały w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty (...) są wymierzone w społeczność (...), o czym świadczą okoliczności ich przyjęcia i powstania, ich uzasadnienie, ale również sama treść uchwał. Pozwani wskazali, że działali w ramach obowiązującego porządku prawnego, korzystając z wolności wypowiedzi gwarantowanej im przez art. 54 Konstytucji RP, a także art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Ich krytyka dotyczyła działalności publicznej powoda i była elementem publicznej debaty wokół charakteru Samorządowej Karty (...). Działali zatem w interesie społecznym i publicznym. W ocenie pozwanych uznanie Samorządowej Karty (...) za przejaw mowy nienawiści jest opinią, a nie faktem, która miała wystarczającą podstawę faktyczną. Przyjmowane Samorządowej Karty (...) przez samorządy było kierowane uczuciem silnej niechęci, a wręcz wrogości wobec osób (...)+ Jednocześnie ich wypowiedzi, które strona powodowa uznaje za naruszające jej dobre imię, były formułowane w odniesieniu do zjawiska, a nie konkretnej uchwały przyjętej przez powoda. Z kolei sam tytuł strony „Atlas nienawiści” stanowi wyłącznie pewną figurę retoryczną, wyrażającą emocje, jakie wywołują uchwały, do których odnosi się ta strona. Pozwani wskazali również, że strona internetowa i ich zarzuty odnoszą się do uchwał jednostek samorządu, a nie żadnych podmiotów, w tym powoda i jego organów, co wyklucza naruszenie jakiegokolwiek dobra powoda jako jednostki samorządu terytorialnego. Zdaniem pozwanych pozew ma w istocie za cel ich zastraszenie i odwrócenie uwagi od przedmiotowej uchwały, a ponadto przypisanie im wszystkich negatywnych skutków przyjętej przez siebie uchwały.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 sierpnia 2019 r. Rada Powiatu (...) podjęła uchwałę nr (...) w sprawie przyjęcia przez Powiat (...) Samorządowej Karty (...).

Zgodnie z § 1 uchwały nr (...) przyjęcie Samorządowej Karty (...), stanowiącej załącznik do uchwały, jest wyrazem ochrony wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w tym tożsamości małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, ochrony rodziny i rodzicielstwa, prawa do ochrony życia rodzinnego, prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją.

J. natomiast wskazano w uzasadnieniu uchwały jej celem jest pełniejsze urzeczywistnienie potwierdzonej przez ustrojodawcę w preambule Konstytucji „zasady pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot" poprzez wzmocnienie rodziny jako podstawowej wspólnoty obywateli i komórki społecznej oraz zapewnienie jej ochrony przed wpływami ideologii kwestionujących naturalną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny; rodziny i rodzicielstwa”. Wskazano, że uchwała stanowi reakcję na próby podważenia na poziomie samorządowym tych gwarantowanych konstytucyjnie praw w postaci „Deklaracji (...)+” podpisanej przez Prezydenta W. oraz podobnych rozwiązań w węższym zakresie wprowadzonych w S. i G., a ponadto wykorzystanie w październiku po raz trzeci polskich szkół do przeprowadzenia akcji propagandowej (...).

Samorządowa Karta (...) zawiera wezwanie do poszanowania wartości poświadczonych w Konstytucji RP – tożsamości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodziny, rodzicielstwa i macierzyństwa (art. 18), prawa do ochrony życia rodzinnego (art. 47) , prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami (art. 48 ust. 1) oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją (art. 72 ust. 1) poprzez przyjęcie aktów prawnych i podjęcie działań wprowadzających zawarte w niej rozwiązania.

Powyższy dokument zawiera następujące propozycje rozwiązań:

1.  prawa rodziców i dobro dziecka w szkole oraz przedszkolu;

a.  przyjęcie przez samorządy „Kodeksu dobrych praktyk” zwierającego zbiór wzorcowych rozwiązań pokazujących, jak praca wychowawcza szkół może zostać zorganizowana w oparciu o zasadę ich pomocniczości wychowawczej wobec rodzony;

b.  w szkołach samorządowych respektowanie kompetencji rady rodziców do uchwalania programu wychowawczo –profilaktycznego oraz do wyrażania zgody na podjęcie współpracy z organizacjami pozarządowymi i wymogu każdorazowego uzyskania zgody rodzica na udział dziecka w zajęciach nieobowiązkowych;

c.  zapewnienie rodzicom możliwości weryfikacji zewnętrznych organizacji oraz materiałów używanych podczas prowadzonych przez niech zajęć nieobowiązkowych oraz wobec wszystkich innych form działalności dydaktyczno –wychowawczej szkoły lub placówki, które wytaczają poza podstawę programową lub dotyczą zagadnień objętych podstawą programową wychowania do życia w rodzinie, w tym realizowanych w ramach grantów ze środków publicznych;

d.  informowanie przez szkołę rodziców o przysługujących im uprawnieniach, nawet jeśli taki obowiązek nie wynika wprost z ustawy;

e.  publicznie udostępnienie przez samorządy prowadzące szkoły informacji o współpracy szkół z organizacjami pozarządowymi poprzez podanie przynajmniej nazwy organizacji oraz określenie jaki jest charakter ich aktywności, dzięki czemu rodzice będą dysponować wiedzą o funkcjonowaniu szkoły jeszcze przed decyzją o powierzeniu jej zadań z zakresu wychowania dziecka.

2.  prawa rodzin w polityce społecznej;

a.  uwzględnienie w programach współpracy z organizacjami społecznymi zasady wzmacniania rodziny i małżeństwa oraz wykluczenie finansowania projektów, które godzą w te wartości, w szczególności podważających konstytucyjną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny lub autonomii rodziny;

b.  poszanowanie zasady integralności rodziny w programach profilaktycznych, które mają na celu przeciwdziałanie przemocy i pomoc jej ofiarom, przeciwdziałanie alkoholizmowi i narkomanii oraz realizację celów polityki zdrowotnej w celu uniknięcia patologicznych sytuacji, gdy dochodzi do nieproporcjonalnej ingerencji w życie rodzin, w tym nawet odbierania dzieci, które nie jest uzasadnione jakimikolwiek poważnymi przesłankami;

c.  wykluczenie prawnej dyskryminacji małżeństw i wychowanych przez nie dzieci w polityce samorządu, w szczególności w zakresie dostępu do usług i świadczeń oferowanych przez samorząd, których przyznanie jest uwarunkowane złożeniem oświadczenia o statusie samotnego rodzica oraz urealnienie tego rodzaju oświadczeń poprzez wprowadzenie wymogu, aby samotny rodzic złożył orzeczenie zasądzające alimenty, co może wyeliminować korzystanie z tego przywileju przez osoby nieuprawnione oraz ograniczyć skalę dyskryminacji małżeństw;

d.  stworzenie rozwiązań umożliwiających rodzicom wybór pomiędzy różnymi formami opieki nad najmłodszymi dziećmi, w szczególności ułatwiających im wybór pomiędzy opieką domową, instytucjonalną opieką kolektywną i innymi formami opieki nad dzieckiem;

e.  przeszkolenie nauczycieli oraz urzędników, w tym pracowników socjalnych i pracowników pomocy społecznej w zakresie autonomii i prawnej tożsamości rodziny, praw rodziców oraz dobra dziecka, przekazaniem im rzetelnej i wolnej od ideologii wiedzy o obowiązującym prawie oraz skutecznych metodach przeciwdziałania zjawiskom niepożądanym, w tym przemocy, uzależnieniom i innym dysfunkcjom, które mogą występować w gospodarstwach domowych i w przestrzeni publicznej;

3.  promocja dobrych praktyk dotyczących praw rodzin w biznesie;

a.  poparcie przez samorząd programu certyfikacji przedsiębiorców, którzy przyjęli rozwiązania sprzyjające rodzinie, co może nastąpić zarówno poprzez program certyfikujący rozwiązania adresowane do konsumentów, w tym zniżki dedykowane rodzinom czy udogodnienia dla rodzin z dziećmi, jak i program obejmujący dobre praktyki dotyczące sytuacji pracowników będących rodzicami;

4.  monitorowanie i egzekwowanie praw rodzin;

a.  powołanie Rzecznika Praw Rodziny oraz stworzenie samorządowego systemu zgłaszania naruszeń praw rodzin, Rzecznik powinien monitorować przestrzeganie praw rodziny przez instytucje samorządowe, w tym szkoły oraz interweniować w sytuacjach, gdy dochodzi do ich naruszenia;

5.  tworzenie prawa przyjaznego rodzinie;

a.  przygotowanie każdego aktu prawa miejscowego powinno poprzedzać określenie, czy wpłynie on na sytuację rodzin oraz na zakres ich praw , w tym praw rodziców i praw dzieci – zgodnie z zasadą family mainstreaming, jeżeli ma to miejsce, każdorazowo należy dokonać wszechstronnej oceny skutków regulacji w tym zakresie, a niedopuszczalne jest w szczególności ograniczenie przez akt prawa miejscowego konstytucyjnych i ustawowych praw rodzin i ich członków.

/dowód: uchwała nr (...) wraz z uzasadnieniem k.46-46v, Samorządowa Karta (...) k.47-49/

Powyższą uchwałę przyjęto na sesji rady powiatu, w której brał udział adw. R. D. (1), jako przedstawiciel Ordo I.. Poinformował on radnych, że celem Samorządowej Karty (...) jest urzeczywistnienie potwierdzonej w preambule Konstytucji RP zasady pomocniczości, umacniającej prawa obywateli i ich wspólnoty poprzez wzmocnienie rodziny jako podstawowej wspólnoty społecznej oraz zapewnienie i ochronę przed ideologiami podważającymi ich autonomię i tożsamość.

W czasie dyskusji radna M. D. zwróciła się do starosty z pytaniem, czy w Powiecie (...) dochodzi do aktów godzących w prawa rodziny lub prawa dziecka. Starosta M. B. (1) odpowiedział, że nie ma takich informacji. Radna M. D. zapytała również, czy odbyły się konsultacje społeczne, wskazujące na konieczność przyjęcia Karty. Starosta udzielił odpowiedzi, że nie odbyły się takie konsultacje i nie ma takiej potrzeby, ani wymogu formalnego. Radna M. D. podnosiła, że dzieci wychowują się nie tylko w małżeństwach, ale także w związkach nieformalnych, które też są rodzinami, samotnie przez rodziców, przez dziadków lub dalszą rodzinę i dlaczego powiat ma chronić tylko małżeństwo i rodzinę. Jej zdaniem powiat ma prawo i obowiązek chronić każdą rodzinę. Wskazała, że jako nauczyciel ma uczniów pochodzących ze środowiska (...) i uważa, że są to wartościowi ludzie. Radny R. M. nawiązując do uzasadnienia projektu uchwały zapytał, czy w szkołach powiatu występują przypadki ignorowania praw rodziców. Wicestarosta M. C. wyjaśniła, że na chwilę obecną nie ma takich informacji. Radny R. M. wskazał, że z treści projektu uchwały wynika, że w Powiecie (...) coś złego dzieje się w kwestii sytuacji rodzin, dzieci i małżeństw, a on nie słyszał o takich przypadkach. Radna G. W. wskazała, że naczelną ideą wprowadzenia uchwały jest dobro człowieka i alarm w sferze moralnej. Radny M. K. (1) wskazał, że są sygnały od rodzin, które chcą, aby te prawa, które gwarantuje Konstytucja, były zagwarantowane. Wicestarosta M. C. podniosła, że w uchwale unikano nawiązywania do „wspomnianej ideologii”, poza jednym sformułowaniem, ale „stajemy prewencyjnie w obronie rodziny oraz wskazujemy działania, które mogą ją umocnić”. Radny M. J. stwierdził, że z uzasadnienia uchwały wynika, że jest ona sprzeciwem i ma charakter ideologicznego podejścia do sprawy ochrony życia i rodziny, w związku z czym „wprowadzamy ideologię do samorządów”, co nie powinno mieć miejsca. Radna A. S. stwierdziła, że „dla niej to nie jest akt prawa stanowionego, ale deklaracja, po której stronie opowiadamy się jako Powiat”. Radna Z. P. spytała czy któryś z dyrektorów wprowadził zajęcia w szkole bez zgody rodziców i stwierdziła, że raczej nie, bo są one wprowadzane za pisemną zgodą rodziców. Radna M. D. zaproponowała, że jeżeli pojawiają się jakieś zagrożenia rada powinna uchwalić Samorządową Kartę (...) dla Powiatu (...). Radny M. B. (2) stwierdził, że nikt nie mówi, że dzieje się coś złego, ale „wyprzedzamy fakty, bo obecnie dyrektorzy działają w granicach prawa, ale gdyby było inaczej, do tego służy Karta”. Adwokat R. D. (2) wskazał, że Karta ma zapobiec angażowaniu samorządu w działania o charakterze ideologicznym i nie ogranicza niczyich praw. Na pytanie radnej M. D. czy Samorządowa Karta (...) to wiążący akt prawa miejscowego, odpowiedział, że uchwała i Krata mają charakter kierunkowy, nie wiążą się bezpośrednio z jakimś konkretnym zobowiązaniem, nie kreuje żadnego prawa czy też obowiązku po czyjejkolwiek stronie.

/dowód: protokół z sesji Rady Powiatu (...) odbytej w dniu 26.08. (...). k. 475 z uchwała nr (...) wraz z uzasadnieniem k.475-478 odwrót/

Przyjęcie Samorządowej Karty (...) przez powoda było wynikiem inicjatywy starosty powiatu M. B. (1), który od wielu lat współpracuje z P. K., będącym koordynatorem projektu Samorządowej Karty (...). M. B. (1) zaprosił P. K. do udziału w konwencie starostów województwa (...) oraz zaproponował innym samorządom lokalnym przyjęcie tego dokumentu. W jego ocenie zapewni on ochronę rodzin przed działaniem organizacji zewnętrznych promujących różne ideologie, w tym również działających na rzecz praw osób (...), a także ochronę przed edukacją seksualną małych dzieci oraz wzmocnieni małżeństwa jako związek kobiety i mężczyzny, rodzicielstwo i macierzyństwo. Przyjęcie Samorządowej Karty (...) przez powoda było konsultowane z fundacjami prowadzącymi rodzinne domy dziecka, kierownikiem (...) Centrum Pomocy (...), dyrektorami szkół.

/dowód: zeznania starosty powoda M. B. (1) k. 567 -569/

Projekt Samorządowej Karty (...) opracował Instytut Na Rzecz (...). Dokument był prezentowany i promowany jako merytoryczna odpowiedź na podpisaną przez prezydenta W. Kartę (...), zawierająca siedem konkretnych propozycji, które zapewnią przestrzeganie przez samorządy konstytucyjnych praw przysługujących małżeństwom i rodzinom, co jest istotne w kontekście działalności organizacji próbujących je podważać, które uczynią samorząd wolny od szkodliwych ideologii demoralizujących dzieci i atakujących polski ład konstytucyjny, które powstrzymają groźne posunięcia wielu samorządów, forsujących na siłę destrukcyjne ideologie, za które najwyższą cenę zapłacą zarówno niewinne dzieci, jak i kolejne pokolenia Polaków.

/dowód: wydruki ze strony internetowych: ordoiuris.pl k. 217 -225, maszwplyw.pl k. 226 – 228/

Publikacje promujące i afirmujące przyjmowanie Samorządowej Karty (...) przez samorządy zawierają m. in. wypowiedzi:

a.  Prezesa Instytutu (...), który wskazywał, że:

- „lobby (...) prowadzi atak na rodzinę i niewinność naszych dzieci, poprzez wykorzystywanie przepisów lokalnych, w celu zmiany mentalności Polaków i przemodelowania całego społeczeństwa w duchu ideologii gender. Wielu samorządowców chce aktywnie przeciwstawić się ofensywie zgorszenia i ideologicznej wojny w samorządach, czemu wychodzi naprzeciw projekt (...), m. in. zakazujący finasowania programu (...). Tylko nasze wspólne i konsekwentne działania mogą zatrzymać coraz śmielszy pochód dyktatury (...). Ordo I. powstało, by obronić małżeństwo i rodzinę przed niebezpieczeństwami narzucanymi przez wrogie ideologie. Ufam, że wspólnie damy im odpór”;

- „ Instytut (...) z determinacją angażuje się w ochronę dzieci przed deprawacją i indokrynacją aktywistów (...), Samorządowa Karta (...) stanowi odpowiedź na próby zawłaszczenia szkoły i samorządu przez seksedukatorów i ideologów (...), dokument gwarantuje obronę dzieci przed deprawacją, po przyjęciu Karty samorząd nie będzie finansował z kieszeni podatników projektów uderzających w rodzinę i małżeństwom w tym działań politycznego ruchu (...), możemy powstrzymać napór ideologów (...) na polskie szkoły”;

- „każdy samorząd, każda grupa obywateli pragnąca wdrożenia Samorządowej Karty (...), może liczyć na wsparcie ekspertów (...) I. w przygotowaniu uchwał, deklaracji i dokumentów wdrożeniowych dostosowanych do potrzeb i konkretnych uwarunkowań lokalnej społeczności”;

b.  koordynatora projektu P. K., który określał „Kartę jako dokument dający narzędzia do skutecznej ochrony rodziny przed różnymi zagrożeniami, które niesie za sobą tzw. ideologia gender i ideologia ruchów (...), w szczególności ochrony dzieci i młodzieży przed deprawacją i demoralizacją oraz podawał, że autorzy projektu starali się unikać odniesień stricte religijnych, żeby Karta mogła być adaptowana i przyjmowana przez jak najszersze grono samorządów”;

c.  wojewody (...) P. C., który wskazywał, że „Karta jest narzędziem obrony polskich rodzin przed ideologią (...), będącej namacalnym przykładem wchodzenia rewolucji kulturowej i seksualnej do polskich zagród, do polskich szkół, do polskich rodzin, do Polski w ogóle, czemu się trzeba siłą przeciwstawić, jeśli nie chcemy dojść do sytuacji zgnilizny obyczajowej”;

d.  przewodniczącego Rady Powiatu (...) A. M., który stwierdził, że „samorząd jest szczególną wspólnotą, obszarem, w którym z jednej strony możemy się przeciwstawić tej błędnej ideologii, która jest lansowana przez pewne środowiska w Polsce i na świecie, ale z drugiej strony podjąć też działania pozytywne, które mają na celu wzmacnianie rodziny”;

e.  starosty Powiatu (...) M. K. (2), który stwierdził, że „chcemy aby na naszym terenie rodziny czuły się bezpieczne i spokojne o to, że ich dzieci nie zostaną skrzywdzone, bo będą mieli pełną kontrolę nad tym, kto wchodzi do szkoły”.

/dowód: wydruki ze strony internetowych: ordoiuris.pl k. 217 -225, maszwplyw.pl k. 226 -228, salon24.pl k. 229 -230, eglos.pl k. 231 -236 odwrót, portalsamorzodowy.pl k. 239 -241, radiomaryja.pl k. 242 -243 odwrót, solidarni2010.pl k. 244 -250 odwrót, prawy.pl k. 251 -253 odwrót, niezalezna.pl k. 512 -513

P. K. jest autorem artykułu prasowego „Samorządy kontra dyktatura (...) opatrzonego wydrukiem mapy Atlas Nienawiści. W artykule określił edukację seksualną zgodną ze standardami (...), jako „ordynarny instruktaż, przygotowujący pedofilom kolejne ofiary”. Wskazał także, że „zaprezentowanie Samorządowej Karty (...) zbiegło się ze słusznymi działaniami wielu samorządów, przyjmującymi deklaracje przeciwko szerzeniu ideologii (...).”

/dowód: kopia artykułu „Samorządy kontra dyktatura (...) k. 508 – 508 odwrót/

W czerwcu 2019 r. P. K. uczestniczył w konwencie starostów województwa (...) i zachęcał przedstawicieli samorządów do przyjęcia Samorządowej Karty (...) w celu ochrony dzieci, rodzin i małżeństw przez ideologiami podważającymi te wartości, a także w celu uniemożliwienia prowadzenia w szkołach zajęć, które są demoralizujące, deprawujące i seksualizujące dzieci. Jego zdaniem edukacja seksualna zgodna ze standardami (...) jest sprzeczna polską kulturą, tradycją oraz dziedzictwem narodowym. Działalność organizacji reprezentujących osoby (...) określa jako „dyktaturę (...), ponieważ przedstawiając mniejszość (...) jako uciskaną, starają się wpływać na instytucje publiczne w celu zrealizowania swoich ideologicznych postulatów, które uderzają w rodzinę, piętnują inny sposób myślenia, kwestionują biologiczną tożsamość płciową, zachęcają do eksperymentowania z własną płciowością, dążą do wychowywania dzieci w sposób sprzeczny z przekonaniami rodziców.

/dowód: zeznania świadka P. K. k. 563v -566v/

Deklaracja (...) polityka miejska na rzecz społeczności (...)+ podpisana przez Prezydenta W. wskazuje następujące kierunki działań (...) W.:

II.  Bezpieczeństwo:

1.  Reaktywacja hostelu interwencyjnego dla osób (...)+ i stworzenie warunków do jego trwałego funkcjonowania w modelu ekonomii społecznej.

2.  Wprowadzenie miejskiego mechanizmu zgłaszania, monitorowania i prowadzenia statystyk zachowań mogących mieć znamiona przestępstwa z nienawiści motywowanych homofobią i transfobią oraz zwiększenie dostępności wsparcia psychologicznego i prawnego dla osób (...)+ będących ofiarami przestępstw z nienawiści.

3.  Wprowadzenie do stołecznych szkół „latarników” i wzmocnienie działań antyprzemocowych. Latarnicy to nauczyciele i pedagodzy szkolni, którzy będą monitorować sytuację uczniów (...)+ w (...) szkołach podstawowych i średnich i we współpracy z innymi nauczycielami będą udzielać potrzebnego wsparcia osobom potrzebującym.

III.  (...):

1.  Wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia.

2.  Aktywne wspieranie nauczycieli i dyrektorów angażujących się w tematy i inicjatywy dotyczące młodzieży (...)+.

3.  Otwartość na inicjatywy trzeciego sektora – organizacji pozarządowych i społecznych działających na rzecz społeczności (...)+, które można przekuć w kampanie społeczne, atrakcyjne wydarzenia i projekty.

IV.  Kultura i sport:

1.  Stworzenie centrum kulturowo – społecznościowego dla osób (...)+ poprzedzone etapem wstępnym tj. opracowaniem formuły i ram programowych centrum we współpracy i na podstawie szerokich konsultacji ze społecznością (...)+.

2.  Zapewnienie wolności artystycznej w miejskich instytucjach kultury – wolności od homofobii i transfobii.

3.  Rozpoznanie potrzeb i wsparcie klubów sportowych skupiających osoby (...)+.

V.  Praca:

1.  Podpisanie i wdrożenie Karty Różnorodności w Urzędzie i jednostkach (...) W. – jako europejskiej inicjatywy na rzecz promocji i rozpowszechniania polityki równego traktowania, w tym podejmowanie działań na rzecz przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji w miejscu pracy, zapewnienie równości w zakresie wynagrodzenia, dostępu do pracy, awansów i szkoleń oraz prowadzenia wśród pracowników promocji i edukacji w zakresie różnorodności.

2.  Współpraca z pracodawcami przyjaznymi dla osób (...)+, w tym w szczególności z tęczowymi sieciami pracowniczymi i promocja dobrych praktyk – w celu tworzenia dobrego klimatu dla osób (...)+ wewnątrz przedsiębiorstw.

VI.  Administracja:

1.  Stosowanie klauzul antydyskryminacyjnych w umowach z kontrahentami miasta.

2.  Powołanie pełnomocnika Prezydenta (...) W. ds. społeczności (...)+ z odpowiednim umocowaniem w strukturze (...) W. pozwalającym na koordynację działań wdrożeniowych niniejszej deklaracji i innych działań na rzecz społeczności (...)+.

/dowód: Deklaracja (...) polityka miejska na rzecz społeczności (...)+ k. 50 -51 odwrót/

Pozwani J. G. (1), P. P. (1), P. P. (2) oraz K. M. (1) są autorami strony internetowej (...) zawierającą interaktywną mapę Polski nazwaną „Atlasem nienawiści ". Pozwani oznaczyli na mapie:

a.  kolorem czerwonym jednostki samorządów terytorialnych, w których w których rady/sejmiki przyjęły uchwały, rezolucje i stanowiska (takie jak sprzeciw wobec „ideologii (...), Samorządowa Karta (...) itp.);

b.  kolorem zielonym jednostki samorządów terytorialnych, w których projekty zostały odrzucone, zdjęte z porządku obrad, niewprowadzone do porządku obrad oraz petycje, wnioski odrzucone lub pozostawione bez biegu przez komisje,

c.  kolorem żółtym jednostki samorządów terytorialnych, w których trwają działania lobbingowe, zaznaczając, że rozumieją je bardzo szeroko, żółty kolor pełni jedynie funkcję informacyjną, nie jest krytyką władz.

Na powyższej mapie Powiat (...) został oznaczony kolorem czerwonym. Po kliknięciu na mapie w Powiat (...) pojawia się informacja o przyjęciu w dniu 26 sierpnia 2019 r. uchwały Samorządowa Karta (...) oraz linki do Biuletynu Informacji Publicznej Powiatu (...), treści uchwały/ projektu, a ponadto informacji prasowej zawartej na stronie internetowej Powiatu (...).

/dowód: strona (...) , wydruk ze strony atlasnienawisci.pl k. 474, zeznania pozwanej P. P. (1) k. 569 -571, zeznania pozwanego P. P. (2) k. 571 - 572/

Zdaniem pozwanych uchwała powoda o przyjęciu Samorządowej Karty (...) jest wymierzona w społeczność (...), albowiem twórcy tego projektu wprost wskazywali, że jest ona reakcją na działania emancypacyjne społeczności (...). Ponadto treść dokumentu zawężając pojęcie rodziny do heteroseksualnego małżeństwa wychowującego dzieci, dyskryminuje pozostałe rodziny bądź też wywołuje zagrożenie taką dyskryminacją. Zapisy dokumentu wzywają samorząd do powstrzymania się od jakiejkolwiek współpracy z organizacjami definiującymi szerzej małżeństwo i rodzinę, czyli organizacji (...)+. W ocenie pozwanych społeczność (...) w Polsce jest grupą osób pozbawionych podstawowych praw, a uchwały o przyjęciu Samorządowej Karty (...) mają na celu zablokowanie wszelkich działań na rzecz ich równego traktowania na poziomie samorządowym, pozbawienie ochrony przed przemocą na tle orientacji seksualnej i tożsamości płciowej oraz wszelkiej pomocy społecznej z tym związanej, a ponadto pozbawienie młodzieży dostępu do rzetelnej wiedzy naukowej o orientacjach seksualnych, tożsamościach płciowych, edukacji seksualnej i antydyskryminacyjnej. Celem utworzenia „Atlasu nienawiści” było zobrazowanie skali przyjmowania uchwał antydyskryminacyjnych na terenie Polski oraz wskazanie na ich związek z kampanią nienawiści wobec osób (...) w kampaniach wyborczych w Polsce. Nazwa mapy utworzonej przez pozwanych odnosi się do kampanii nienawiści, jaka miała miejsce wobec osób (...) w Polsce w dwóch kampaniach wyborczych w 2019 r. oraz w mediach publicznych, której kulminacyjnym momentem były ataki na uczestników marszu równości w B.. Zapisy Samorządowej Karty (...) wywołują negatywny stosunek do osób (...), ponieważ wskazują jej jako zagrożenie dla wartości wymienione w tym dokumencie.

/dowód: zeznania pozwanej P. P. (1) k. 569 -571, zeznania pozwanego P. P. (2) k. 571 – 572, zeznania pozwanego K. M. (1) k. 572 odwrót – 573 odwrót, zeznania pozwanego J. G. (1) k. 574 -580 odwrót/

Pozwany J. G. (1) w wywiadzie prasowym wskazywał, że Samorządowa Karta (...) nie jest tym samym, co uchwały anty – (...), ale uzupełnieniem linii propagowanej przez uchwały anty – (...). Jego zdaniem różnica pomiędzy obu typami rezolucji polega na tym, że te pierwsze bezpośrednio wskazują i wykluczają społeczność (...), a te drugie robią to pośrednio, promując wąski wzorzec rodziny, kosztem innych modeli. Całość sprowadza się do dyskryminacji osób nieheteronormatywnych i tworzenia złudzenia istnienia jakiejś olbrzymiej siły, ideologii, która zagraża społeczeństwu. Uchwały są formalnym narzędziem nieformalnego nacisku na pracowników instytucji państwowych. Celem tych nacisków jest zaniechanie przez nich wszelkich działań antydyskryminacyjnych i prorównościowych. Takie uchwały w połączeniu z konformizmem, strachem, oraz brakiem wiedzy prawnej mogą być skutecznym sposobem wykluczania osób nieheteronormatywnych z przestrzeni publicznej np. placówek oświatowych. Utworzenie interaktywnej mapy Atlas nienawiści służyło zwróceniu uwagi na skalę problemu.

/dowód: wydruk artykułu prasowego k.44-45/

Pozwana P. w wywiadzie radiowym wskazywała, że „uchwały typu Samorządowa Karta (...) naruszają zasadę równego traktowania i wpisują się w mowę nienawiści, którą w rozumieniu Rady Europy są wypowiedzi szerzące, propagujące, usprawiedliwiające nienawiść, nietolerancję, wrogość wobec mniejszości. Samorządowa Karta (...) jest dyskryminacją w białych rękawiczkach, która może dotknąć nie tylko osoby (...)+, ale także inne formy rodziny, czyli dzieci wychowywane przez samotnych rodziców, związki niesformalizowane, jedno- i różnopłciowe, czy też dzieci wychowywane przez dziadków”.

/dowód: wydruk wywiadu k.70-72/

Informacje zawarte na stronie internetowej „Atlasie nienawiści” były podstawą artykułów i publikacji w mediach polskich oraz w mediach zagranicznych.

W artykule „30 proc. Polski to strefy „wolne od (...) opublikowanym w serwisie internetowym noizz.pl, wskazano, że (...) pokazuje gdzie osoby (...)+ mogą spotkać się z niechęcią i są jawne wykluczane ze swoich społeczności. Tzw. strefy wolne od (...) to już 30 proc. Polski. Dlaczego radni gmin, powiatów i miast tak bardzo obawiają się równości?".

W artykule „Wysyłamy 52 donosy na „strefy wolne od (...) do bliźniaczych regionów UE. Zerwijcie umowę!” opublikowanym w serwisie internetowym oko.press, podano, że „pierwszą strefę „wolną od (...) w marcu 2019 r. ustanowili radni Ś. (woj. (...)). Od tego czasu, aż 93 jednostki samorządu terytorialnego przyjęły pokrewne dokumenty. Część z nich w formie skrajnie homofobicznych rezolucji „przeciwko ideologii (...), inne – w postaci Samorządowej Karty (...)” stworzonej przez prawników Ordo I.. (…) Na mapie najlepiej widać, że największe zagęszczenie homofobicznych gmin (kolor czerwony” znajduje się w województwach: (...), (...) i (...). (…) Spośród wszystkich homofobicznych jednostek samorządu terytorialnego wybraliśmy te, które spełniają dwa wymogi: łączą je partnerskie umowy z zagranicznymi gminami lub regionami z krajów UE, podjęły uchwały, które wprost sprzeciwiają się „ideologii (...). To nie znaczy, że nie widzimy dyskryminacyjnego charakteru innych dokumentów. (...) Karty (...) zobowiązuje lokalne władze do „szczególnego wspierania rodzin”, ale podkreślają, że elementem wsparcia ma być „zapewnienie ochrony przed wpływami ideologii podważających autonomię i tożsamość rodziny”. W prawicowym dyskursie, to nic innego, jak opowiedzenie się przeciwko osobom (...), które zostały sklejone z obcą i niebezpieczną „ideologią”, ale samorządowcy nie zdecydowali się na użycie opisu osób nieheteroseksualnych wprost (…). Nie ma naszej – P. i Polaków – zgody na tak ostentacyjne wykluczanie i krzywdzenie współobywateli. (…) OKO.press reprezentuje tę część opinii publicznej, która stanowczo sprzeciwia się instytucjonalnej homofobii niektórych władz samorządowych naszego kraju. Od ponad roku włodarze gmin, powiatów i województw w Polsce przyjmują rezolucje „przeciwko ideologii (...), które godzą w podstawowe wartości europejskiej wspólnoty, a także naruszają zasady polskiej Konstytucji. Władze publiczne zapominają, że mają obowiązek działania w granicach prawa i stania na straży niezbywalnej godności ludzkiej, praw człowieka oraz równouprawnienia. W oficjalnych dokumentach samorządowcy używają dehumanizującego języka, pisząc o (...) jako „patologiach”, „homopropagandzie””.

W artykule „Autorzy (...) nie dadzą się zastraszyć Ordo I.: Nie będziemy zawieszać działalności” opublikowanym w serwisie internetowym tokfm.pl, wskazano, że „ (...) to mapa pokazująca jednostki samorządu terytorialnego, które przyjęły uchwały o strefach wolnych od (...) (...) Cały czas zbieramy dane do wykazu, monitorujemy samorządy, sprawdzamy, gdzie przygotowywane są tzw. uchwały przeciw ideologii (...) czy też inne dyskryminujące akty prawne”.

W artykule „To oni zaalarmowali zagraniczne europosłanki o sytuacji w Polsce. Teraz mocno odpowiadają J.” opublikowanym w serwisie internetowym naTemat podano, że „(…) takich uchwał w Polsce aktualnie jest około 85 – przyjęto je w czterech województwach, w ponad 30 powiatach i ponad 40 gminach i miastach. I że stygmatyzują one osoby inne niż heteroseksualne. (…) Szwedka otrzymała też bazę danych, którą przygotowali – zestawienie wszystkich miejsc w Polsce, które przyjęły uchwały „nie dla ideologii (...). (…) Na początku października połączyli siły i zaczęli monitorować rezolucje anty – (...) w Polsce. (…) E. rozumieli, że uchwały atakują zwłaszcza młode osoby w mniejszych miejscowościach. – Wiemy, że takie osoby nie mają tam wsparcia. (…) P. J. (…) Nie chce widzieć tego, że uchwały przeciwko „ideologii (...), które w zamierzeniu są wycelowane w mitycznych „deprawatorów dzieci” w rzeczywistości kreują atmosferę, w której uczniowie (...) stają się kozłami ofiarnymi.

W artykule „Atlas nienawiści” to mapa stworzona przez Polaków pokazuje, jak poważny mamy problem” opublikowanym w serwisie internetowym naTemat podano, że „ (...) to inaczej interaktywna mapa Polski, na której zaznaczono samorządy, w których odrzucono, przyjęto lub wciąż trwają prace nad uchwaleniem „deklaracji anty – (...) (…) Z interaktywnej mapy wynika, że w Polsce aż kilkadziesiąt samorządów zdecydowało się na przyjęcie deklaracji „anty – (...). (…) W obrębie województw (...), (...), (...) i (...) zdecydowanie dominuję rezolucje przeciwko „ideologii (...) oparte na (...) wzorcu promowanym przez byłego wojewodę P. C. oraz radnego T. P.. W ostatnich miesiącach Ordo I. próbuje wyjść poza obręb tych turbokonserwatywnych województw promując pozornie neutralną Samorządową Kartę (...)”.

W artykułach „„Atlas nienawiści” czyli mapa uchwał „anty – (...) opublikowanym w serwisie internetowym quuer.pl, że „Atlas nienawiści” to mapa Polski z zaznaczonymi samorządami, w których przyjęto, odrzucono lub pracuje się nad uchwaleniem „deklaracji anty – (...). Została przygotowana przez aktywistów, którzy na zaproszenie europosłanki M. B. (3) uczestniczyli w tym tygodniu w posiedzeniach Parlamentu Europejskiego, gdzie dyskutowano o polskich strefach „no go” dla osób (...). Kilkadziesiąt samorządów, w tym trzy województwa, z przyjętymi deklaracjami „anty – (...), ponad 20, które odrzuciły uchwalenie wspomnianego dokumentu i prawie 30, w których prace nad podobnymi rezolucjami są w toku.

W artykułach „Ordo I. i samorządowcy zwierają szyki przeciwko autorom (...). I zapowiadają pozew sądowy” oraz „ (...) pod lupą sądu. Samorządy pozywają aktywistów (...) opublikowanych w serwisie internetowym wyborcza.pl, podano, że „blisko setka samorządów, które przyjęły deklarację „anty – (...) oraz Samorządową Kartę (...) autorstwa Ordo I. zaznaczyli na czerwono. (…) To (...) - interaktywna mapa internetowa stworzona w listopadzie ubiegłego roku (….)”. „Ordo I. próbuje ukryć faktyczny cel tych dokumentów, ale trzeba podkreślić, że jest to homofobia w białych rękawiczkach”.

/dowód: wydruki publikacji w serwisach internetowych k.44-45, k.55-57, k. 70 -89 odwrót/

Pozwani przed utworzeniem Atlasu nienawiści gromadzili informacje o uchwałach w formie bazy danych sporządzonej za pomocą programu E.. Na tej podstawie K. M. (1) zawiadomił europosłankę M. B. (3), że w Polsce około 85 samorządów przyjęło deklaracje „anty - (...), a w kolejnych prace nad podobnymi rezolucjami trwają. W listopadzie 2019 r. pozwani K. M. (1) i J. G. (2) spotkali się z europosłankami M. B. (3), T. R. i K. M. (2) i zaprezentowali przygotowaną przez siebie bazę danych oraz kontekst społeczno – polityczny przyjmowanych uchwał. Na tym spotkaniu powstał pomysł utworzenia interaktywnej mapy, która miałaby wzmocnić siłę argumentów pozwanych.

/dowód: wydruki publikacji k.73-74, k.75, k.80, k.90-95, k. 559 -559 odwrót, zeznania pozwanej P. P. (1) k. 569 -571, zeznania pozwanego K. M. (1) k. 572 odwrót – 573 odwrót, zeznania pozwanego J. G. (1) k. 574 -580 odwrót/

W dniu 18 grudnia 2019 r. Parlament Europejski przyjął Rezolucję w sprawie dyskryminacji osób (...) i nawoływania do nienawiści do nich w sferze publicznej, w tym stref wolnych od (...) ( (...)( (...))) . Rezolucja zawiera m.in. następujące stwierdzenia:

O. mając na uwadze, że dyskryminacja osób (...) i przemoc wobec nich przybierają różne formy, czego niedawnym przykładem są (…) homofobiczne wypowiedzi i nawoływanie do nienawiści wymierzone w osoby (...) zaobserwowane niedawno w (…) Polsce, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych (….);

P. mając na uwadze, że od początku 2019 r. ponad 80 samorządów w Polsce przyjęło uchwały, w których oświadczają, że są wolne od „ideologii (...) lub zatwierdziło Samorządową Kartę (...) lub jej najważniejsze jej przepisy, które dyskryminują w szczególności rodziny niepełne i rodziny (...): mając na uwadze, że w tych uchwałach wzywa się władze lokalne do powstrzymania się od podejmowania jakichkolwiek działań zachęcających do tolerancji na rzecz osób (...), do udzielania wsparcia finansowego organizacjom pozarządowym działającym na rzecz promowania równych praw, od prowadzenia edukacji opartej na niedyskryminacji czy od wspierania osób (...) w jakichkolwiek inny sposób: mając na uwadze, że utworzenie stref wolnych do (...), nawet jeśli nie polega na wprowadzeniu fizycznych barier, stanowi środek skrajnie dyskryminujący, który ogranicza przysługującą obywatelom UE swobodę przemieszczania się; mając na uwadze, że uchwały te wpisują się w szerszy obraz ataków na społeczność (...) w Polsce, w ramach których obserwuje się coraz częstsze nawolywanie do nienawiści przez urzędników i przedstawicieli wyłonionych w wyborach oraz media publiczne, oraz ataki na Parady Równości i programy i akcje uświadamiające, takie jak Tęczowy P., a także ich zakazywanie;

3. zdecydowanie potępia się wszelką dyskryminację osób (...) i ich praw podstawowych przez organy publiczne, w tym nawoływanie do nienawiści przez władze publiczne i urzędników wybieranych w wyborach, podczas kampanii wyborczych, a także niedawne deklaracje dotyczące stref wolnych od „ideologii (...) w Polsce oraz wzywa się Komisję do zdecydowane potępienia przejawów dyskryminacji w sferze publicznej;

16. apeluje się do Komisji, by oceniła, czy utworzenie stref wolnych od (...) stanowi pogwałcenie swobody przemieszczania się i pobytu w UE, co naruszałoby art. 3 ust. 2 (...), art. 21 (...), tytuły IV i V części trzeciej oraz art. 45 Karty; wzywa się Komisję do stwierdzenia, czy Polska uchybiła zobowiązaniu wynikającemu z Traktatów i czy zgodnie z art. (...) (...) Komisja powinna wydać w tej sprawie uzasadnioną opinię;

21. zwraca się do Komitetu Regionów, jako przedstawiciela władz lokalnych i regionalnych UE, o rozważenie – w ramach swoich kompetencji – podjęcia działań w odpowiedzi na wyznaczenie stref wolnych do „ideologii (...) w Polsce;

24. wzywa się Polskę, aby zgodnie ze swoim prawem krajowym oraz zobowiązaniami wynikającymi z prawa międzynarodowego, zdecydowanie potępiła dyskryminację osób (...), w tym gdy ma miejsce z inicjatywy samorządów lokalnych, a także aby unieważniła uchwały uderzające w prawa osób (...), w tym przepisy samorządów skierowane przeciwko „ideologii (...).

/dowód: rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie dyskryminacji osób (...) i nawoływania do nienawiści do nich w sferze publicznej, w tym stref wolnych od (...) k.58-62/

W rozmowie z portalem queer.pl pozwany J. G. (1) podał, że powyższa rezolucja uwzględnia wszystkie sugestie jego i P. P. (1), w tym wyszczególnienie nie tylko uchwał przeciwko „ideologii (...), ale także Samorządowej Karty (...), apel do rządu o uchylenie uchwał zgodnie z lokalnym prawem, apel do rządu o monitorowanie tych uchwał, apel do KE o weryfikację przestrzegania zapisów antydyskryminacyjnych, które samorządy zobowiązały się przestrzegać przy podpisywaniu umów na projekty finansowane z funduszy unijnych.

/dowód: wydruk artykułu ze strony queer.pl k. 558 -558 odwrót/

W dniu 3 grudnia 2020 r. Komisarz Praw Człowieka Rady Europy sporządził memorandum na temat stygmatyzacji osób (...) w Polsce, wskazując, że obejmuje ona następujące działania będące reakcją na „Deklarację (...)+” przyjętą przez prezydenta W.:

a.  pojawienie się i upowszechnienie deklaracji anty – (...) i „kart rodziny”, przy czym dokumenty drugiego rodzaju tj. (...) choć nie odwołują się bezpośrednio do kwestii dotyczących osób (...), to promują koncepcję rodziny opartej o małżeństwo kobiety i mężczyzny jako jedynie uprawnionej podstawy życia społecznego, a m.in. wzywa się w niej władze lokalne do wstrzymania finansowania organizacji pozarządowych i projektów, które rzekomo pomijają te wartości, a także do wsparcia przedsiębiorców promujących „rozwiązania przyjazne rodzinie”, choć takie karty mają stanowić wyłącznie „deklarację moralną” i „dokument programowy”, który nie ma charakteru normatywnego, ani nie podlega zaskarżeniu w drodze prawnej, to jednak wyznaczają one „kierunki działań” i stanowią apel o „utrwalanie w organach samorządu postaw afirmujących”, a przyjętym dokumentom towarzyszy często uzasadnienie, stawiające je w opozycji do „Deklaracji (...)+” przyjętej przez prezydenta W.;

b.  stygmatyzację ze strony polityków, liderów opinii, w tym wysokiego szczebla urzędników rządowych i państwowych w okresach poprzedzających wybory parlamentarne w 2019 r. oraz wybory prezydenckie w 2020 r.;

c.  publicznie finansowaną homofobię;

d.  pozwy i ściganie o charakterze anty – (...);

e.  stygmatyzację ze strony Kościoła (...), środków przekazu i nadawców publicznych;

f.  ciężarówki anty – (...) i obywatelskie projekty ustaw.

W memorandum zawarto m.in. następujące wnioski i rekomendacje:

a.  zaniepokojenie upowszechnianiem negatywnych, antagonizujących homofobicznych narracji przez licznych urzędników państwowych w Polsce, w tym sprawujących najwyższe stanowiska rządowe, nienawistny język anty – (...), podsycanie lęków przed osobami (...) i upowszechnianie szkodliwych stereotypów, będące podstawowym elementem parlamentarnej i prezydenckiej kampanii wyborczej w latach 2019 i 2020;

b.  orientacja seksualna i tożsamość płciowa nie są kwestią wyboru czy opinii, w związku z czym skrót (...) odnosi się do ludzi, a wszelka interpretacja tego pojęcia jako dotyczącego ideologii jest zasadniczo błędna, niebezpieczna i nieuczciwa;

c.  stygmatyzacja i nienawiść pod adresem określonych osób i grup osób niesie za sobą realne ryzyko legitymizacji przemocy, nienawiść i odczłowieczanie jest sygnałem wykluczenia społecznego i zagrożeniem dla spójności społecznej oraz pokojowej koegzystencji różnych grup;

d.  pojawienie się na dużej części terytorium Polski deklaracji anty – (...) i kart rodziny, sygnalizuje otwarte bądź też w najlepszym przypadku ukryte wykluczanie osób (...) i ich rodzi z życia lokalnej wspólnoty i dostępu do wsparcia ze strony lokalnych władz, namacalne są również ich skutki w zakresie stygmatyzacji i dyskryminacji doświadczanej przez osoby (...), dostęp do finansowania publicznego należy zapewnić bez dyskryminacji ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową;

W memorandum wskazano również m.in., że pierwszy w historii marsz równości zorganizowany w lipcu 2019 r. w B. został brutalnie zakłócony przez agresywnych napastników, którzy wykrzykiwali homofobiczne obelgi i rzucali w uczestników petardami, butelkami, kamieniami i jajkami, a uczestnicy marszu byli gonieni, napastowani i zmuszani do szukania schronienia.

dowód: Memorandum na temat stygmatyzacji osób (...) w Polsce k. 161 -169/

W sprawozdaniu z dnia 27 stycznia 2021 r. z misji informacyjnej Kongresu Władz (...) i Regionalnych Rady Europy w Polsce na temat roli władz lokalnych w odniesieniu do sytuacji i praw osób (...) w Polsce wskazano m.in., że w ramach istniejących przepisów i orzecznictwa sądów, ciągłe zrównywanie w Kartach Rodziny dwóch pojęć, tj. rodziny i małżeństwa (mężczyzny i kobiety), służy niezamierzonemu prawem celowi, tj. ochronie określonego typu rodziny, która nie obejmuje osób (...). Przyjmując deklaracje przeciwko „ideologii (...) i karty rodziny, niektóre władze lokalne i wojewódzkie w Polsce zdecydowały się zająć stanowisko, które de facto zagraża prawom części obywateli, ze wszystkim wynikającymi z tego negatywnymi konsekwencjami (pkt 57). Deklaracje i Karty przyjęte przez władze lokalne i wojewódzkie przyczyniły się do zwiększenia napięcia i konfliktu wokół kwestii związanych z prawami i równością osób (...), zagrażając ludziom i ich prawom w momencie gdy stały się one przedmiotem konfliktu politycznego i społecznego. Radykalny ton debaty na temat kwestii (...) stanowi przeszkodę na drodze do poprawy istniejących strategii dotyczących polityki antydyskryminacyjnej i programów szkoleniowych. Wydaje się, że przyjęte dokumenty były raczej wynikiem wspólnych starań partii politycznej i Ordo I., a nie skoordynowanego wysiłku władz lokalnych. Ponadto nie pochodzą one również bezpośrednio od lokalnych rad, ani nie stanowią odpowiedzi na konsultacje z lokalnymi społecznościami (pkt 99). Chociaż w Polsce nie ma „stref wolnych od (...), deklaracje ideologiczne skierowane przeciwko (...) i Karty Rodziny przyjęte przez wiele samorządów pozostają w mocy (pkt 100). Zadaniem władz lokalnych jest zajęcie się sytuacjami konfliktowymi w sposób niedyskryminacyjny, przejrzysty i integracyjny, przy jednoczesnym przestrzeganiu praw człowieka. Międzynarodowe standardy praw człowieka stale się rozwijają, obejmując nowe generacje praw człowieka. Dlatego ważne jest, aby wszyscy decydenci nadążali za tym tempem, zamiast wycofywać się w politykę zaprzeczania i wykluczania (pkt 104).

/dowód: Sprawozdanie z misji informacyjnej na temat roli władz lokalnych w odniesieniu do sytuacji i praw osób (...) w Polsce k. 492 -501 odwrót/

W dniu 11 marca 2021 r. Parlament Europejski przyjął Rezolucję w sprawie ogłoszenia UE strefą wolności dla osób (...) ( (...)( (...))) . Rezolucja zawiera m.in. stwierdzenie, że podejmowanie uchwał w sprawie wolności od tzw. ideologii (...) lub przyjmowanie (...) wpisuje się w szerszy kontekst nasilonej dyskryminacji i ataków na społeczność (...) w Polsce – które obejmują charakteryzowanie różnorodnych form seksualności, tożsamości i ekspresji jako niebezpiecznej ideologii – a także wzmożonego nawoływania do nienawiści przez władze publiczne, wybieranych urzędników, w tym obecnego prezydenta, i prorządowe media, aresztowań obrońców praw osób (...), atakowania i zakazywania Parad Równości oraz programów i akcji uświadamiających, w tym w szkołach, a także dyskryminujących demonstracji przeciwko osobom (...); nawoływanie do nienawiści przez władze publiczne legitymizuje i dodatkowo podsyca klimat nietolerancji i dyskryminacji wobec osób (...); korzystanie z wolności słowa wiąże się z obowiązkami i odpowiedzialnością, zwłaszcza w przypadku władz publicznych, polityków i liderów opinii, którzy nie powinni angażować się w nawoływanie do nienawiści ani żaden dyskurs stygmatyzujący osoby (...), natomiast powinni stanowczo potępiać takie narracje i stygmatyzację oraz przeciwdziałać im – również wtedy, gdy takie poglądy są wyrażane przez osoby prywatne (pkt G). W powyższej rezolucji wskazano także, że drugie badanie dotyczące osób (...), opublikowane przez Agencję Praw Podstawowych Unii Europejskiej w maju 2020 r., ujawnia wzrost nietolerancji i przemocy wobec osób (...) lub osób postrzeganych jako (...) w Polsce, a także pokazuje całkowity brak wiary polskich respondentów z grupy (...) w starania rządu na rzecz zwalczania dyskryminacji i przemocy, odnotowując najniższy odsetek w całej Unii (zaledwie 4 %), a jednocześnie najwyższy odsetek respondentów, którzy unikają niektórych miejsc z obawy przed napaścią, nękaniem
lub groźbami (79 %); mając na uwadze, że dowodzi to wyraźnego związku między rządami opartymi na fobii wobec osób (...), a nasileniem dyskryminacji i przemocy wobec tych osób (pkt J). W powyższej rezolucji zaznaczono ponadto, że osoby (...) w całej Unii Europejskiej powinny cieszyć się swobodą życia i publicznego okazywania swojej orientacji seksualnej, tożsamości płciowej, ekspresji płciowej i cech płciowych bez obawy przed nietolerancją, dyskryminacją lub prześladowaniem z tych powodów, a władze na wszystkich szczeblach sprawowania rządów w całej Unii Europejskiej zamiast dyskryminować osoby (...) powinny chronić i propagować równość i podstawowe prawa wszystkich, w tym osób
(...), oraz zapewnić im pełnię praw (pkt AA i BB).

/dowód: rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie ogłoszenia UE strefą wolności dla osób (...) k.487-62/

Rzecznik Praw Obywatelskich w stanowisku z dnia 3 czerwca 2020 r. stanowiącym odpowiedź na wniosek Burmistrza Miasta K. w sprawie zbadania zgodności z prawem uchwały Rady Miasta K. z dnia 21 października 2019 r. w sprawie przyjęcia przez Miasto K. Samorządowej Karty (...) wskazał, że w uchwale posłużono się wieloma sformułowaniami o charakterze ogólnikowym i niejasnym, co stwarza ryzyko nadużyć w procesie jej interpretacji i stosowania. Niektóre zadania sformułowane w części I Karty, dotyczącej ochrony praw rodziców w szkole i przedszkolu, nie zostały powiązane z konkretnymi uprawnieniami ustawowymi dyrektorów wynikającymi z prawa oświatowego, co może rodzić uzasadnione wątpliwości ich adresatów. Zalecenia dotyczące „wyłączenia możliwości przeznaczania środków publicznych i mienia publicznego na projekty podważające konstytucyjną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny” oraz „wykluczenia przeznaczenia środków na działania podważające konstytucyjne fundamenty prawa rodzinnego lub godzące w prawa obywateli” mogą być w jego ocenie interpretowane w sposób sprzeczny z zasadą równego traktowania. Nieostrość użytych pojęć pozostawia zbyt szerokie pole do swobodnej oceny, jakie „projekty podważają konstytucyjną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny”, co może prowadzić do bezprawnego różnicowania dostępu organizacji do finansowania ich działania. Zauważył, że kwestia wykładni art. 18 Konstytucji – wskazującego na ochronę i opiekę państwa nad małżeństwem, rodziną, macierzyństwem i rodzicielstwem – w związku z art. 71 ust. 1 Konstytucji – ustanawiającym m. in. prawo rodzin niepełnych do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych, była już rozważana przez Trybunał Konstytucyjny, który w wyroku z dnia 4 września 2007 r. (sygn. akt P 19/07) stwierdził, że nakaz wyrażony w art. 18 Konstytucji nie oznacza, że Konstytucja nakazuje traktować osobę mającą rodzinę inaczej (lepiej), niż osobę samotną. Z kolei w wyroku z dnia 18 listopada 2014 r. (sygn. akt SK 7/11) Trybunał zwrócił uwagę, że Konstytucja gwarantuje rodzinom wielodzietnym i niepełnym, które spełniają warunek trudnej sytuacji materialnej i społecznej, więcej niż zwykłą pomoc. W świetle tego orzecznictwa nie ma w polskim systemie prawnym podstaw do preferencyjnego traktowania rodzin opartych na związku małżeńskim kobiety i mężczyzny, jak również definiowania rodziny wyłącznie przez pryzmat tworzącego ją małżeństwa. Rodzinę stanowi bowiem każdy trwały związek dwóch lub więcej osób, oparty na więzach emocjonalnych, prawnych, a przeważnie na więzach krwi. Programy i plany podejmowane przez gminę na rzecz ochrony praw rodzin sprzeczne z tą wykładnią, traktujące w sposób bardziej korzystny rodziny oparte na heteroseksualnym małżeństwie, mogą prowadzić do niebezpiecznych nadużyć, w tym do naruszenia zasady równego traktowania.

/dowód: pismo (...) w z 3.06.2020 r. k. 502 -505/

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest niezasadne.

Powód będący osobą prawną żądał nakazania pozwanym dopełnienia czynności niezbędnych do usunięcia skutków naruszenia jego dobra osobistego w postaci dobrego imienia oraz zasądzenia od pozwanych odpowiedniej kwoty na wskazany cel społeczny.

Przepis art. 23 k.c. stanowi, iż dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Według natomiast art. 24 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Zgodnie z treścią art. 43 k.c. przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych.

J. się przyjmuje w orzecznictwie osobom prawnym przysługuje dobro osobiste w postaci dobrego imienia (reputacji, renomy, dobrej sławy), która jest odpowiednikiem czci osoby fizycznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26.10.2006 r., I CSK 169/06, L. oraz wyrok Sądu Najwyższego z 11.1.2007 r., II CSK 392/06, OSP 2009, Nr 5, poz. 55). Dobre imię osoby prawnej jest łączone z opinią, jaką o niej mają inne osoby ze względu na zakres jej odpowiedzialności. Dobre imię osoby prawnej naruszają wypowiedzi, które obiektywnie oceniając, przypisują osobie prawnej niewłaściwe postępowanie mogące spowodować utratę do niej zaufania potrzebnego do prawidłowego funkcjonowania w zakresie swych zadań (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9.6.2005 r., III CK 622/04, L., wyrok Sądu Najwyższego z 17.7.2008 r., II CSK 111/08, Wspólnota 2009, Nr (...), s. 30).

Zdaniem powoda umieszczenie go na interaktywnej mapie utworzonej przez pozwanych zatytułowanej „atlas nienawiści” godzi w jego dobre imię, albowiem przypisuje mu działania dyskryminujące mniejszości seksualne, których celem jest nawoływanie do nienawiści, wykluczanie, brak poszanowania godności części obywateli poprzez rzekome tworzenie stref „wolnych od (...). J. wskazał przy tym powód powyższa informacja jest nieprawdziwa, albowiem przyjmując Samorządową Kartę (...) (dalej jako (...)) swoim działaniem nikogo nie dyskryminuje, a tym samym nie narusza art. 30 Konstytucji RP, ani innych przepisów prawa.

Pozwani podnosili, że celem ich działalności jest przekazanie treści uchwały przyjętej przez organ powoda, do wiadomości publicznej oraz jej krytyka, a ponadto przedstawienie szerszego kontekstu podejmowania tego typu uchwał. Pozwani wskazali, że działali w ramach obowiązującego porządku prawnego, korzystając z wolności wypowiedzi. W ich ocenie uznanie (...) za przejaw mowy nienawiści jest opinią, a nie faktem, która miała wystarczającą podstawę faktyczną. Uchwały w sprawie przyjęcia (...) są wymierzone w społeczność (...), o czym świadczą okoliczności ich przyjęcia i powstania, ich uzasadnienie, ale również sama treść uchwał. Jednocześnie ich wypowiedzi, które strona powodowa uznaje za naruszające jej dobre imię, były formułowane w odniesieniu do zjawiska, a nie konkretnej uchwały przyjętej przez powoda. Z kolei sam tytuł strony „Atlas nienawiści” stanowi wyłącznie pewną figurę retoryczną, wyrażającą emocje, jakie wywołują uchwały, do których odnosi się ta strona.

W przypadku konfliktu pomiędzy osobistymi prawami podmiotowymi uprawnionego i pozostającymi z nimi w kolizji wolnościami prawnie chronionymi i uprawnieniami naruszyciela zagadnienie bezprawności na gruncie art. 24 KC jest ujmowane w kategoriach ustalania relacji pierwszeństwa pomiędzy kolidującymi dobrami. Przy czym wyznaczona relacja pierwszeństwa ma w każdym przypadku charakter warunkowy, jest relatywizowana do konkretnego stanu faktycznego, w którym dochodzi do naruszenia określonego dobra osobistego. Przyznanie w konkretnej sprawie pierwszeństwa zasadzie ochrony dóbr osobistych przed konkurencyjną wartością, np. zasadą swobody wypowiedzi, oznacza, że wkroczenie w sferę chronioną prawem podmiotowym osobistym nastąpiło bez prawnie ważnego uzasadnienia. Natomiast w przypadku wyznaczenia odwrotnej warunkowej relacji pierwszeństwa, a więc przyznania w okolicznościach danej sprawy większej wagi i znaczenia wartości pozostającej w konflikcie z prawem osobistym uprawnionego, działania podjęte w celu realizacji tej wartości, stanowiące zarazem źródło naruszenia dobra osobiste, nie zostają uznane za bezprawne (por. K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 30, Warszawa 2022, J. Sadomski, Legalis, art. 24, uw. 37 -42 i cytowana tam literatura oraz orzecznictwo).

Zgodnie z art. 10 ust. 1 zdanie 1 i 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (dalej jako EKPCz) każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. J. natomiast stanowi art. 10 ust. 2 korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej.

Dokonując wykładni powyższego przepisu Europejski Trybunał Praw Człowieka w S. (dalej jako ETPCz) sfomułował pewne generalne zasady, które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia kolizji dóbr w niniejszej sprawie.

Po pierwsze zasada swobody wypowiedzi stanowi jedną z podstaw demokratycznego społeczeństwa, jest warunkiem jego rozwoju i samorealizacji jednostki, a w konsekwencji odnosi się nie tylko do informacji i idei, odbieranych przychylnie lub postrzeganych jako nieszkodliwe lub obojętne, ale także do takich, które obrażają, szokują lub niepokoją państwo bądź jakąkolwiek grupę społeczeństwa (por. wyrok ETPCz 17.12.1976 r. w sprawie H., par. 49), a także wypowiedzi polemicznych, ujętych w tonie agresywnym i jednostronnym (por. wyrok ETPCz z 23.9.1994 r. w sprawie J. p. Danii, par. 31; z 24.2.1997 r. w sprawie D. H. and G. p. Belgii, par. 48; z 23.9.1998 r. w sprawie L. and I. p. Francji, par. 52). Ochronie podlega przy tym każda wypowiedź, niezależnie od środka i i formy komunikowania się.

Po drugie wszelkie wypowiedzi łączące się z procesem sprawowania władzy i podejmowania decyzji przez organy władzy publicznej oraz innych uczestników tego procesu stanowią uprzywilejowaną formę wyrażania opinii i podlegają szczególnie silnej ochronie, ponieważ swoboda debaty politycznej stanowi zasadnicze jądro koncepcji społeczeństwa demokratycznego (zob. wyrok ETPCz w sprawie L. , par. 42, wyrok ETPCz w sprawie S. (no. 1), par. 61). Art. 10 EKPCz nie chroni wezwań do stosowania siły czy rewolucyjnego obalenia rządu wyłonionego w rzetelnych wyborach (zob. wyr. ETPCz z 13.2.2003 r. w sprawie R. P. and O. p. Turcji, par. 97–99), jak również wypowiedzi politycznych pobudzających nienawiść, opartych na uprzedzeniach religijnych, etnicznych czy kulturowych, stanowiących zagrożenie dla pokoju społecznego i stabilizacji politycznej państw demokratycznych (zob. wyr. ETPCz z 16.7.2009 r. w sprawie F. p. Belgii, par. 73).

Podobną naturę, a tym samym ochronę przyznaje się innym wypowiedziom dotyczącym spraw o znaczeniu publicznym, nawet gdy nie mają one bezpośredniego związku z procesem sprawowania władzy i podejmowania decyzji przez organy władzy publicznej, przy orzecznictwo ETPCz nadaje temu pojęciu bardzo szeroki zakres (por. wyroki ETPCz w sprawach K. p. Słowacji, T. p. Islandii), B. T. , pa r. 51; J. p. Finlandii, par. 42–43; F. p. Polsce, par. 52, B. p. Niemcom, par. 58).

Po trzecie przy ocenie charakteru wypowiedzi zniesławiających podstawowe znaczenie ma rozróżnienie stwierdzania faktów od formułowania sądów ocennych. Fakty są zdarzeniami obiektywnie istniejącymi, a celem wypowiedzi jest poinformowanie odbiorców o ich zaistnieniu. Oceny wyrażają subiektywną reakcję autora wypowiedzi na zaistniałe fakty, mogą one być formułowane jako sądy wartościujące, jako uogólniające charakterystyki poszczególnych osób czy sytuacji, jako prognozy, przypuszczenia bądź teorie. Nie jest przy tym możliwe ustalenie precyzyjnej granicy między stwierdzeniami faktów, a sądami ocennymi, więc – zwłaszcza w odniesieniu do debaty publicznej, gdzie wymagana jest szczególnie silna ochrona swobody wypowiedzi – sytuacje graniczne często traktuje się w kategoriach sądów ocennych (zob. np. wyr. ETPCz z 24.4.2007 r. w sprawie L. and O. p. Malcie, par. 59).

Udowodnienie prawdziwości sądu ocennego jest niemożliwe i stawianie takiego wymogu koliduje ze swobodą wyrażania opinii jako taką (zob. np. wyr. ETPCz w sprawie L. , par. 46; w sprawie C. and M. , par. 98; w sprawie (...) and M. , par. 87; w sprawie Kwiecień, par. 53). Sąd ocenny nie może być całkowicie oderwany od faktów, ale wymogowi temu nie nadaje się zbyt restryktywnego charakteru i za wystarczające uznaje się istnienie nawet wątłej ( slim) bazy faktycznej (wyrok ETPCz w sprawie D. and O. p. Austrii, par. 52). Wypowiedź ocenna możne być uznana za przesadną, jeżeli nie istnieje jakakolwiek baza faktyczna wspierająca jej sformułowanie (wyroki ETPCz w sprawie D. H. and G. , par. 47; w sprawie J. , par. 43; w sprawie F. , par. 76; w sprawie S. , par. 48).

Sąd ocenny, zwłaszcza gdy jest wyrażany w środkach masowego przekazu, może być wyrażany w sposób zawierający elementy przesady, prowokacji, ironii czy satyry (wyr. ETPCz w sprawie S. , par. 46–47). Sąd ocenny powinien mieć przy tym związek z debatą publiczną, więc wypowiedź nie może mieć celu wyłącznie obrażającego (wyr. ETPCz w sprawie L. G. da S. , par. 34).

Po czwarte dziennikarze uzyskali szczególną pozycję w ukształtowaniu swobody wyrażania opinii. Pozycja ta wynika z ich misji, określanej mianem "publicznego strażnika", a ich obowiązkiem "jest przekazywane – w sposób zgodny z jej obowiązkami i odpowiedzialnością – informacji i idei we wszystkich sprawach budzących zainteresowanie publiczne" (zob. np. wyroki ETPCz w sprawie J. , par. 31 i w sprawie B. T. , par. 59; wyrok ETPCz w sprawie B. T. and O. p. Norwegii, par. 49).

Celem publikowanych wypowiedzi może być zarówno przekazywanie informacji, jak i sugerowanie ich interpretacji, formułowanie opinii, przypuszczeń i prognoz. Wypowiedzi te mogą mieć charakter kontrowersyjny. W wymiarze formy, mogą one posługiwać się pewnym stopniem przesady, a nawet prowokacji (zob. wyr. ETPCz w sprawie P. and O. , par. 38), używać języka sarkastycznego, satyrycznego (zob. wyr. ETPCz z 22.2.2007 r. w sprawie (...) p. Austrii, par. 25–26), czy wręcz – mało eleganckiego. Jest to bowiem codzienny element debaty publicznej. Wypowiedzi prasowe nie muszą zachowywać neutralności ocen i sformułowań. Fakt, że wypowiedź była jednostronna i stronnicza nie stanowi – sam w sobie – wystarczającego uzasadnienia dla ingerowania w swobodę wyrażania opinii (zob. wyr. ETPCz z 22.2.2007 r. w sprawie (...) p. Austrii, par. 40). Natomiast można wymagać, by informacje zawarte w wypowiedzi nie były mylące, np. przez podanie półprawdy (por. wyr. ETPCz w sprawie Times N. , par. 47).

Za istotne dla sprawy należy uznać stanowisko polskiego orzecznictwa i nauki prawa, zgodnie z którym wynikające z art. 10 EKPCz standardy swobody wypowiedzi w debacie publicznej obejmują nie tylko dziennikarzy, ale również wszystkich innych uczestników tej debaty (por. wyrok SN z 19.6.2015 r., IV CSK 470/14, L.). Z faktu, że w orzecznictwie (...) podkreśla się konieczność szerszego zakreślania granic swobody wypowiedzi w stosunku do wypowiedzi dziennikarzy, ale także polityków, nie należy wywodzić, że w odniesieniu do innych uczestników debaty publicznej granice tej swobody powinny być wyznaczane w odmienny, węższy sposób. Swoboda wypowiedzi, zagwarantowana w art. 10 ust. 1 EKPCz, przysługuje każdemu, a intencją ETPCz nie jest jej zawężanie w stosunku do określonych podmiotów, a poszerzanie jej zakresu w przypadkach szczególnych, z uwagi na takie czynniki, jak obowiązek informacyjny ciążący na dziennikarzach, czy obowiązek polityków właściwego reprezentowania członków społeczeństwa, którzy ich w tym celu wybrali (por. K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 30, Warszawa 2022, J. Sadomski, Legalis, art. 24, uw. 48 i cytowana tam literatura).

Osoba, która włącza się do debaty publicznej, wypowiadając się o kwestiach wzbudzających zainteresowanie opinii publicznej, musi wykazywać się większym stopniem tolerancji w przypadku ewentualnej krytyki. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy uczestnik debaty publicznej wygłasza skrajne i kontrowersyjne poglądy, wzbudzające emocje i skłaniające do polemiki. Musi wówczas liczyć się nawet z przesadną ripostą, której forma może pozostawać w pewnym związku i proporcji do skali wywołanych uprzednio emocji (por. K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 30, Warszawa 2022, J. Sadomski, Legalis, art. 24, uw. 48 i cytowana tam literatura).

Przechodząc od oceny zasadności roszczenia zgłoszonego w pozwie należy na wstępie stwierdzić, że zgodnie ze stanowiskiem samego powoda uchwała w sprawie przyjęcia przez Powiat (...) Samorządowej Karty (...) została uchwalona w konkretnym kontekście toczącej się debaty publicznej i stanowi głos odrębny wobec radykalnego programu tzw. „Deklaracji (...)+” podpisanej przez Prezydenta W. R. T., naruszającego w jego ocenie standardy bezstronności światopoglądowej władz publicznych oraz konstytucyjną zasadę prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

Powyższe stanowisko potwierdzają poczynione ustalenia faktyczne, z których wynika, że przyjęcie uchwały nie wiązało się z potrzebą uregulowania kwestii o charakterze lokalnym i nie stanowiło odpowiedzi na konsultacje z mieszkańcami powoda, nie było też wynikiem inicjatywy członków rady powiatu bądź lokalnej społeczności. Było natomiast konsekwencją działań lobbingowych twórców i koordynatorów projektu (...).

Przyjmując przedmiotową uchwałę powód przystąpił zatem do debaty publicznej dotyczącej sytuacji prawnej i społecznej osób (...)+ w Polsce, sytuując się zarazem po tej stronie sporu, która sprzeciwia się postulatom organizacji i społeczności (...)+ w tych kwestiach.

Powyższa debata dotyczy kwestii będących przedmiotem konfliktu politycznego i społecznego, co wpływa na jej radykalny ton i wysoki poziom emocji, będący reakcją na przyjęcie przez kilka samorządów miejskich regulacji stanowiących realizację niektórych postulatów społeczności (...)+ na poziomie lokalnym, w tym w szczególności deklaracji (...) polityka miejska na rzecz społeczności (...)+ podpisanej przez Prezydenta W.. Działania te wywołały kampanię przeciwników postulatów organizacji i społeczności (...)+, w której prezentowali poglądy wzbudzające emocje i skłaniające do polemiki. W kampanii tej określali bowiem rzeczone postulaty jako niebezpieczną ideologię, zagrażającą dzieciom, rodzinom oraz moralności, a działania na rzecz ich zrealizowania nazywali „dyktaturą (...), „lobby (...), „homopropagandą”, „homoterrorem”. Jednocześnie niektóre jednostki samorządu terytorialnego przyjęły uchwały, w których deklarowały się jako strefy wolne od ideologii (...) bądź przyjmowały (...), która w intencji jej twórców ma uniemożliwić realizację postulatów społeczności (...)+ na poziomie lokalnym.

Powód decydując się na zajęcie radykalnego stanowiska w ostrej debacie na temat praw społeczności (...)+ w Polsce, nie może odmawiać drugiej stronie sporu prawa do równie radykalnej krytyki swojego stanowiska.

Pozwani w powyższej debacie zajmują stanowisko afirmujące postulaty społeczności (...)+ dotyczące przyznania jej równych praw, prowadzenia edukacji opartej na niedyskryminacji oraz innych działań zachęcających do tolerancji na jej rzecz, a ponadto działają aktywnie na rzecz realizacji tych postulatów. W ramach tej aktywności publicznej, pozwani podjęli działania dokumentające przyjmowanie przez samorządy lokalne uchwał o strefach wolnych od „ideologii (...) bądź o przyjęciu (...), które ostatecznie przybrały formę interaktywnej mapy Polski nazwanej „Atlasem nienawiści”. Celem aktywności pozwanych było przekazanie treści uchwał do wiadomości publicznej, krytyka samorządów przyjmujących takie uchwały, które w ich przekonaniu mają charakter dyskryminacyjny, a jednocześnie są elementem kampanii (mowy) nienawiści wobec osób (...)+, a dodatkowo zobrazowanie skali jakie przybrało krytykowane przez nich zjawisko. Zwrócić przy tym należy uwagę, że mapa stworzona przez pozwanych zawiera odesłanie do materiałów źródłowych w postaci treści poszczególnych uchwał, ich projektów oraz informacji prasowych dotyczących przyjęcia uchwał. Osoby odwiedzające stronę mają zatem możliwość zweryfikowania zasadności krytyki tych dokumentów przez pozwanych.

W ramach wolności wypowiedzi gwarantowanej przez art. 10 EKPCz pozwani mieli prawo do krytyki powoda jako jednostki samorządu terytorialnego w związku z przyjęciem przez jego organ uchwały o przyjęciu (...). Ponieważ wypowiedź pozwanych miała związek z ostrą debatą publiczną, a ponadto dotyczyła procesu podejmowania decyzji przez organ władzy publicznej oraz służyła realizacji misji informacyjnej charakterystycznej dla misji „publicznego strażnika”, pozwanym przysługiwał bardzo szeroki margines swobody wypowiedzi, obejmujący formułowanie sądów i opinii jednostronnych, mających charakter kontrowersyjny, obrażających, szokujących lub budzących niepokój państwa i jego organów, a w wymiarze formy, posługujących się pewnym stopniem przesady, a nawet prowokacji. Nie zachodzą przy tym jakiekolwiek okoliczności wskazujące na potrzebę ograniczenia wolności wypowiedzi pozwanych z przyczyn wskazanych w art. 10 ust. 2 EKPCz.

Oczywistym jest przy tym, że wypowiedź pozwanych zwracająca uwagę na dyskryminacyjny charakter uchwały przyjętej przez organ powoda i łączącą jej przyjęcie ze zjawiskiem kampanii (mowy) nienawiści wobec osób (...) + w Polsce, nie ma charakteru twierdzenia co do faktu tylko sądu ocennego, względnie ma charakter mieszany, łączący w sobie zarówno element oceny, jak i twierdzenia co do faktu. Sąd ten odwołuje się przy tym nie tylko do samej treści uchwał, ale szerszego kontekstu podejmowania tych uchwał.

W związku z powyższym pozwani nie mieli obowiązku dowiedzenia prawdziwości swojej wypowiedzi, ale jedynie wykazania, że miała ona wystarczającą podstawę faktyczną.

W tym zakresie należy przede wszystkim wskazać na publiczne wypowiedzi twórców i animatorów projektu (...), którzy prezentowali go jako projekt mający zatrzymać atak „lobby (...) na rodzinę i niewinność dzieci, powstrzymać „ofensywę zgorszenia i ideologicznej wojny w samorządach oraz coraz śmielszy pochód dyktatury (...), obronić małżeństwo i rodzinę przed niebezpieczeństwami narzucanymi przez wrogie ideologie, ochronić dzieci przed deprawacją, demoralizacją i indoktrynacją aktywistów (...), przed edukacją seksualną, będącą ordynarnym instruktażem, przygotowującym pedofilom kolejne ofiary, stanowić odpowiedź na próby zawłaszczenia szkoły i samorządu przez seksedukatorów i ideologów (...), a ponadto powstrzymać finansowanie z kieszeni podatników projektów uderzających w rodzinę i małżeństwo w tym działań politycznego ruchu (...). Koordynator projektu (...) P. K. stwierdził ponadto, że jego zaprezentowanie zbiegło się ze słusznymi działaniami wielu samorządów, przyjmującymi deklaracje przeciwko szerzeniu ideologii (...).

Powyższe wypowiedzi posługują się retoryką zbliżoną do retoryki dotyczącej osób (...)+ wykorzystywanej w kampaniach wyborczych w Polsce w latach 2019 i 2020, która została uznana za antagonizującą i homofobiczną, podsycającą lęki przed osobami (...)+ i upowszechniającą szkodliwe stereotypy na ich temat. Wypowiedzi te pomijają bowiem, że skrót (...) odnosi się do ludzi odmiennej orientacji seksualnej i odczuwanej tożsamości płciowej, a wszelka interpretacja tego pojęcia jako niebezpiecznej ideologii stanowiącej zagrożenie dla podstawowych wartości społecznych, legitymizuje i podsyca nietolerancję, niechęć, a nawet wrogość wobec tych osób.

Przytoczone wyżej wypowiedzi wskazując na oczekiwane skutki przyjmowania dokumentu w postaci (...) sprowadzające się do powstrzymania jakichkolwiek działań na rzecz poprawy sytuacji osób (...) + w Polsce, a dodatkowo odwołując się do zagrożenia jakie niosą te działania dla dzieci, rodzin i małżeństw, stanowią wystarczające uzasadnienie faktyczne dla opinii pozwanych, że uchwały o przyjęciu (...) są wymierzone w społeczność (...)+, a nadto kierowane uczuciem silnej niechęci, a wręcz wrogości wobec tej społeczności.

Uzasadnieniem faktycznym dla krytyki pozwanych jest jednak także treść uchwały o przyjęciu (...) przez powoda, która odwołuje się do potrzeby zapewnienia rodzinie ochrony przed wpływami ideologii kwestionujących naturalną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny; rodziny i rodzicielstwa, a ponadto nawiązuje do „Deklaracji (...)+” podpisanej przez Prezydenta W. oraz podobnych rozwiązań w węższym zakresie wprowadzonych w S. i G., a także przeprowadzonej po raz trzeci w polskich szkołach akcji (...), które uznaje za próby podważenia na poziomie samorządowym tych gwarantowanych konstytucyjnie praw.

Członkowie rady powoda również nie mieli wątpliwości, że uchwała o przyjęciu (...) dotyczy osób (...)+, na co wskazuje przebieg dyskusji poprzedzającej przyjęcie uchwały.

Krytyczna ocena przez pozwanych uchwał o przyjęciu (...) nie ma przy tym charakteru odosobnionego.

Na dyskryminacyjny i stygmatyzujący charakter tych uchwał zwrócono bowiem uwagę w rezolucji Parlamentu Europejskiego z dnia 18 grudnia 2019 r. w sprawie dyskryminacji osób (...) i nawoływania do nienawiści do nich w sferze publicznej, w tym stref wolnych od (...) ( (...)( (...)) , memorandum Komisarza Praw Człowieka Rady Europy z dnia 3 grudnia 2020 r. na temat stygmatyzacji osób (...) w Polsce, sprawozdaniu z misji informacyjnej Kongresu Władz (...) i Regionalnych Rady Europy w Polsce z dnia 27 stycznia 2021 r. na temat roli władz lokalnych w odniesieniu do sytuacji i praw osób (...) w Polsce oraz stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 3 czerwca 2020 r. stanowiącym odpowiedź na wniosek Burmistrza Miasta K. w sprawie zbadania zgodności z prawem uchwały Rady Miasta K. z dnia 21 października 2019 r. w sprawie przyjęcia przez Miasto K. Samorządowej Karty (...).

W powyższych dokumentach wskazano, że zapisy (...), choć nie odwołują się bezpośrednio do kwestii dotyczących osób (...), to ich przyjęciu towarzyszy uzasadnienie, stawiające je w opozycji do „Deklaracji (...)+” przyjętej przez prezydenta W., a promując wąski wzorzec rodziny opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny jako jedynie uprawnionej podstawy życia społecznego, jak również wzywając władze lokalne do wstrzymania finansowania organizacji pozarządowych i projektów, które pomijają tak rozumiany model rodziny, służą ochronie określonego typu rodziny, która nie obejmuje osób (...)+, a w konsekwencji dyskryminują te rodziny i rodziny niepełne, sygnalizują otwarte bądź też w najlepszym przypadku ukryte wykluczanie osób (...) i ich rodzin z życia lokalnej wspólnoty i dostępu do wsparcia ze strony lokalnych władz, a de facto zagrażają prawom części obywateli. Mimo, że uchwały o przyjęciu (...) mają stanowić wyłącznie „deklarację moralną” i „dokument programowy”, który nie ma charakteru normatywnego, to jednak wyznaczają „kierunki działań” i stanowią apel o „utrwalanie w organach samorządu postaw afirmujących”. Dokument (...) posługuje się przy tym ogólnymi i nieostrymi pojęciami, który mogą być interpretowane w sposób sprzeczny z zasadą równego traktowania.

Odnosząc się do argumentacji przytoczonej w uzasadnieniu uchwały o przyjęciu (...), w tym wskazanej tam argumentacji prawnej, należy podnieść, że deklaracja (...) polityka miejsca na rzecz społeczności (...)+ podpisana przez Prezydenta Miasta W. nie zawiera zapisów kwestionujących tożsamość małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, ochronę rodziny i rodzicielstwa, prawo do ochrony życia rodzinnego, prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Samorządy terytorialne nie posiadają bowiem uprawnienia do stanowienia prawa powszechnie obowiązującego w tych dziedzinach, ale obowiązek działania w granicach i na podstawie prawa już obowiązującego. Przewidziane w powyższej deklaracji wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia nie odnosi się do przedszkoli i dzieci objętych opieką przedszkolną, a ponadto musi uwzględniać przepisy ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. prawo oświatowe (tj. Dz.U. z 2021 r., poz. 1082, ze zm.). Tego rodzaju zajęcia nie są objęte podstawą programową, a tym samym mogą być włączone do szkolnego programu nauczania jako zajęcia dodatkowe za zgodą organu prowadzącego szkołę i po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej i rady rodziców (art. 109 ust. 1 i 3 ustawy Prawo oświatowe). Jednocześnie rodzice mogą nie wyrazić zgody na udział dziecka w tego typu zajęciach.

Podnieść również należy, że o ile art. 18 Konstytucji RP określa małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny, o tyle nie definiuje pojęcia rodziny. J. wskazał Trybunał Konstytucyjny rodzina w świetle przepisów konstytucyjnych to "każdy trwały związek dwóch lub więcej osób, składający się z co najmniej jednej osoby dorosłej i dziecka, oparty na więzach emocjonalnych, prawnych, a przeważnie także i na więzach krwi. Rodzina może być pełna, w tym wielodzietna lub niepełna (wyrok TK z 12.4.2011 r., SK 62/08, OTK-A 2011, Nr 3, poz. 22). Powyższy pogląd sądu konstytucyjnego nie łączy zatem rodziny z małżeństwem. Urzeczywistnienie zasady określonej w art. 18 Konstytucji nie może zatem polegać na nierównym traktowaniu przez władze publiczne poszczególnych członków społeczności oraz tworzonych przez nich rodzin. Niewątpliwie na terenie każdej jednostki samorządu terytorialnego, w tym również na terenie Powiatu (...), mieszają osoby o odmiennej orientacji seksualnej bądź odczuwanej tożsamości płciowej. Tworzą one również ogół mieszkańców poszczególnych jednostek samorządu i nie mogą być dyskryminowane przez jej władze.

Również na gruncie art. 8 EKPCz kryterium decydującym przy ustalaniu istnienia "życia rodzinnego" jest faktyczne istnienie ścisłych więzów międzyludzkich (por. wyrok ETPCz z 12.6.2001 r. w sprawie K. and T. p. Finlandii, par. 150, nawiązujący do wyrok ETPCz z 13.6.1979 r. w sprawie M. p. Belgii, par. 31), a relacja pomiędzy rodzicami, a dziećmi zawsze rodzi domniemanie istnienia "życia rodzinnego", niezależnie od tego, czy relacja ta rozwija się w ramach małżeństwa, czy w ramach innego – stałego lub przypadkowego – związku (por. wyrok ETPCz w sprawie M. ; wyroki ETPCz z 29.11.1991 r. w sprawie V. p. Belgii; z 22.12.2004 r. w sprawie M. i C. p. Francji; z 28.5.2009 r. w sprawie B. p. Niemcom). Ponadto ETPCz uznał, że w związek o charakterze homoseksualnym powinien korzystać z ochrony przyznanej rodzinom w ramach prawa do poszanowania życia rodzinnego przewidzianego w art. 8 EKPCz (por. wyrok ETPCz z 7.11.2013 r. w sprawie V. i in. przeciwko Grecji oraz wyrok ETPCz z 21.7.2015 r. w sprawie O. i in. przeciwko W.).

W powołanej już wcześniej rezolucji Parlamentu Europejskiego z dnia 18 grudnia 2019 r. zwrócono również uwagę, że uchwały o strefach wolnych od „ideologii (...) lub zatwierdzające (...) wpisują się w szerszy obraz ataków na społeczność (...) w Polsce, obejmujących nawoływanie do nienawiści, a ponadto ataki na programy i akcje uświadamiające, a także ich zakazywanie. Zgodnie natomiast z memorandum Komisarza Praw Człowieka Rady Europy z dnia 3 grudnia 2020 r. pojawienie się i upowszechnienie deklaracji anty - (...) i (...), jest jednym z przejawów stygmatyzacji osób (...) w Polsce, a stygmatyzacja i nienawiść pod adresem określonych osób i grup osób niesie za sobą realne ryzyko legitymizacji przemocy. Z kolei w sprawozdaniu z misji informacyjnej Kongresu Władz (...) i Regionalnych Rady Europy w Polsce z dnia 27 stycznia 2021 r. wskazano, że deklaracje przeciwko „ideologii (...) i karty rodziny przyjęte przez niektóre władze lokalne i wojewódzkie przyczyniły się do zwiększenia napięcia i konfliktu wokół kwestii związanych z prawami i równością osób (...), zagrażając ludziom i ich prawom w momencie, gdy stały się one przedmiotem konfliktu politycznego i społecznego.

Nawiązując zatem do wspomnianej już koncepcji wyznaczania bezprawności na gruncie art. 24 k.c. w oparciu o warunkową relacja pierwszeństwa i odnosząc ją do stanu faktycznego ustalonego w sprawie, należy przyznać pierwszeństwo zasadzie swobodzie wypowiedzi pozwanych, której celem była dopuszczalna krytyka władzy publicznej mająca oparcie w faktach. Nie zachodzą przy tym jakiekolwiek okoliczności wskazujące na potrzebę ograniczenia wolności wypowiedzi pozwanych z przyczyn wskazanych w art. 10 ust. 2 EKPCz.

W konsekwencji zachowanie pozwanych polegające na umieszczeniu powoda interaktywnej mapie zatytułowanej „Atlas nienawiści” nie jest bezprawne, co skutkuje oddaleniem powództwa.

Pozostałe wypowiedzi pozwanych, które strona powodowa uznaje za naruszające jej dobre imię, były formułowane w odniesieniu do zjawiska, jakim było przyjmowanie przez samorządy lokalne w Polsce uchwał o strefach wolnych od „ideologii (...) oraz o przyjęciu (...), a nie do konkretnej uchwały przyjętej przez powoda. Nie sposób bowiem podzielić stanowiska, że każda krytyczna i ogólna wypowiedź pozwanych o tym zjawisku odnosi się do powoda i stanowi naruszenie jego dobrego imienia. Powód nie jest jedynym samorządem, który przyjął tego typu uchwałę, a tym samym przeciętny adresat wypowiedzi pozwany nie będzie ich odnosił do powoda.

Z tych wszystkich względów Sąd oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Ponieważ oddalenie powództwa stanowi uwzględnienie w całości stanowiska pozwanych, należało włożyć na powoda obowiązek zwrotu pozwanym niezbędnych kosztów procesu. Zasądzona z tego tytułu na rzecz każdego z pozwanych kwota obejmuje wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem w wysokości stawki minimalnej wynoszącej 720 zł i ustalonej od roszczenia niepieniężnego oraz stawki 3 600 zł ustalonej od roszczenia pieniężnego (§ 8 ust. 1 pkt 2 i § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokatów Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.), a ponadto wydatek w kwocie 17 zł na koszty opłaty skarbowej od dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa, a w przypadku pozwanych J. G. (1) i P. P. (1) dodatkowo wynagrodzenie w kwocie 900 zł za postępowanie zażaleniowe (§ 10 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokatów Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) oraz uiszczoną opłatę w kwocie 100 zł od wniosku o sporządzenie uzasadnienia postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia roszczenia.