Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 2793/19

POSTANOWIENIE

Dnia 7 grudnia 2022 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Liliana Kaltenbek

Sędziowie:

Joanna Czernecka

Anna Koźlińska

Protokolant: sekretarz sądowy Tomasz Pruszczyński

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2022 roku w Krakowie na rozprawie

sprawy z wniosku J. Ż.

przy uczestnictwie Z. Ż.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji wnioskodawcy i apelacji uczestniczki od postanowienia Sądu Rejonowego
w O. z dnia 24 września 2019 roku, sygnatura akt I Ns 175/17

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że:

1.  w pkt 1.A) ustalić wartość opisanego w nim spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego na kwotę 228 000 zł (dwieście dwadzieścia osiem tysięcy złotych);

2.  pkt. 1.C) nadać treść „nakłady z majątku wspólnego stron na majątek osobisty wnioskodawcy w postaci udziału we współwłasności nieruchomości składającej się z działki nr (...) położonej w P. nr (...) oraz wierzytelność wnioskodawcy i uczestniczki względem pozostałych współwłaścicieli w/w nieruchomości z tytułu budowy na tej nieruchomości domu, których łączna wartość wynosi 387 700 zł (trzysta osiemdziesiąt siedem tysięcy siedemset złotych)”;

3.  wyeliminować ze składu majątku wspólnego określonego w pkt. 1 podpunkt D);

4.  z pkt 2 wyeliminować treść „zaś środki pieniężne opisane w pkt. 1 lit D) – na wyłączność na rzecz uczestniczki Z. Ż.”;

5.  w pkt. 3 kwotę 247 775 zł (dwieście czterdzieści siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąt pięć złotych) zastąpić kwotą 336 625 zł (trzysta trzydzieści sześć tysięcy sześćset dwadzieścia pięć złotych);

6.  po punkcie 3. dodać punkt 3a. o treści „zasądzić od uczestniczki Z. Ż. na rzecz wnioskodawcy J. Ż. kwotę 15 000 zł (piętnaście tysięcy złotych) tytułem odszkodowania”;

I.  w pozostałym zakresie oddalić obydwie apelacje;

II.  ustalić, że każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie;

III.  nakazać ściągnięcie na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Krakowie tytułem niepokrytych wydatków na opinie biegłego od wnioskodawcy J. Ż. kwotę
4 317,27 zł (cztery tysiące trzysta siedemnaście złotych dwadzieścia siedem groszy);

IV.  odstąpić od obciążenia uczestniczki Z. Ż. pozostałymi wydatkami poniesionymi w toku postępowania odwoławczego.

SSO Anna Koźlińska SSO Liliana Kaltenbek SSO Joanna Czernecka

Sygn. akt II Ca 2793/19

UZASADNIENIE

postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 7 grudnia 2022 roku

Zaskarżonym postanowieniem wydanym w dniu 24 września 2019 roku Sąd Rejonowy w Olkuszu, sygn. akt I Ns 175/17:

1. ustalił, że w skład majątku wspólnego wnioskodawcy J. Ż. i uczestniczki Z. Ż. wschodzą następujące składniki majątkowe:

A) spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (...), złożonego z 3 pokoi i kuchni o powierzchni użytkowej 47.49 m2, dla którego w Sądzie Rejonowym w Olkuszu prowadzona jest księga wieczysta nr KR (...) – o wartości 130.000,00 zł (sto trzydzieści tysięcy złotych;

B) ruchomości o łącznej wartości 57.550,00 zł i wartości poszczególnych rzeczy:

a) piła spalinowa marki S. (...) z 2002 roku – 610 zł;

b) maszyna do cięcia glazury z 2013 roku – 140 zł;

c) półautomat spawalniczy (...) z 2000 roku – 610 zł;

d) betoniarka ok. 40-letnia – 420 zł;

e) nawigacja samochodowa – 130 zł;

f) pilarka elektryczna z 2000 roku – 290 zł;

g) rusztowanie ramkowe marki L. – 22.680 zł;

h) rusztowanie mechaniczne marki Z. – 4.200 zł;

i) samochód osobowy marki P. (...) rok produkcji: 1999; numer rejestracyjny: (...) – 4.000 zł;

j) samochód osobowy marki C. rok produkcji: 2001; numer rejestracyjny: (...) – 9.900 zł;

k) ciągnik rolniczy marki I. (...) rok produkcji: 1972; numer rejestracyjny: (...)(...).100 zł;

l) przecinarka do glazury K- (...) marki K. (...) – 770 zł;

m) kamień elewacyjny z piaskowca, ok. 40 m2 – 2.000 zł;

n) 4 obrazy i świecznik mosiężny o łącznej wartości 340zł + 380 zł = 720 zł;

o) garaż blaszany jednostanowiskowy powyższej 20-letni – 490zł;

p) garaż blaszany jednostanowiskowy w wieku powyżej 20 lat - 490 zł;

C) nakłady na nieruchomość stanowiąca osobisty majątek wnioskodawcy J. Ż., tj. będącą współwłasnością wnioskodawcy i osób trzecich, położoną w P. nr (...), tj. działkę nr (...) o wartości 338.000 zł:

D) środki pieniężne pozyskane ze sprzedaży drewna kominkowego w ilości ok. 150 m 3 – 30.000 zł;

2. w drodze podziału majątku wspólnego stron przyznał wszystkie opisane w pkt 1 lit. A), B) i C) składniki majątkowe, tj. prawo do lokalu mieszkalnego oraz wszystkie ruchomości i nakłady na działkę nr (...) na wyłączą własność wnioskodawcy J. Ż., zaś środki pieniężne opisane w pkt 1 lit. D) – na wyłączność na rzecz uczestniczki Z. Ż.;

3. zasądził od wnioskodawcy J. Ż. na rzecz uczestniczki Z. Ż. kwotę 247.775,00 zł tytułem dopłaty, płatną w terminie 12 miesięcy od uprawomocnienia się niniejszego postanowienia z zastrzeżeniem ustawowych odsetek za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;

4. nakazał uczestniczce Z. Ż. aby opuściła i opróżniła z rzeczy zajmowane przez siebie pomieszczenia w budynkach położonych na nieruchomości położonej w P. nr (...), tj. na działce nr (...), ustalając, że pozwanej nie przysługuje uprawnienie do lokalu socjalnego i odraczając termin eksmisji o 14 miesięcy od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia, nie później jednak niż o 2 miesiące od uzyskania od wnioskodawcy zapłaty kwoty w pkt 3 niniejszego postanowienia;

5. postanowił nie orzekać w zakresie roszczenia wnioskodawcy objętego pierwotnym pozwem o sygn. akt I C 910/17;

6. postanowił nie orzekać w zakresie pozostałych roszczeń wnioskodawcy związanych z kosztami utrzymania budynku mieszkalnego położonego na nieruchomości stanowiącej majątek osobisty wnioskodawcy i osób trzecich;

7. postanowił nie orzekać w zakresie roszczenia wnioskodawcy związanego z nakładami poczynionymi przez wnioskodawcę na nieruchomość stanowiącą własność osób trzecich, tj. syna stron;

8. postanowił nie orzekać w zakresie roszczenia uczestniczki dotyczącego rozliczenia nakładów poczynionych przez syna stron na majątek osobisty wnioskodawcy oraz na majątek wspólny stron;

9. oddalił roszczenie uczestniczki dotyczące wynagrodzenia za ponadudziałowe korzystanie przez wnioskodawcę z przedmiotów majątku wspólnego stron takich jak samochód osobowy marki C. i ciągnik marki I. oraz w zakresie zwrotu części ponoszonych przez nią kosztów związanych z samochodem marki P. (...);

(...). zasądził od uczestniczki Z. Ż. na rzecz wnioskodawcy J. Ż. kwotę 500 zł tytułem zwrotu 1/2 części opłaty od wniosku;

11. ustalił, że w pozostałym zakresie strony ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie;

12. nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olkuszu, tytułem kosztów opinii biegłego pokrytych tymczasowo ze środków budżetowych tut. Sądu Rejonowego następujące kwoty:

- od wnioskodawcy J. Ż. kwotę 1.840,92 zł,

- od uczestniczki Z. Ż. kwotę 2.340,92 zł z zasądzonego na jej rzecz w pkt 3 roszczenia.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny:

Strony postępowania zawarły związek małżeński dnia 25 listopada 1972 roku, wnioskodawca w wieku 21 lat, uczestniczka w wieku 20 lat. Z małżeństwa tego pochodzi dwóch dorosłych synów stron urodzonych w (...) roku i 1976 roku. Wnioskodawca J. Ż. wniósł przeciwko uczestniczce Z. Ż. osobisty pozew rozwodowy dnia 7 stycznia 2014 roku bez orzekania o winie, podnosząc w nim, że strony od około 2 lat już nic nie łączy, a ponadto ma dosyć wyzwisk, i zniewag. Wniósł też aby po rozprawie pozwana zamieszkała w swym miejscu zameldowania. W odpowiedzi na pozew rozwodowy uczestniczka oświadczyła, że nie wyraża zgody na rozwód bez orzekania o winie i zasugerowała chorobę psychiczną powoda, wnosząc o zbadanie i jej i powoda przez psychiatrę, zarzucając, że powód musi mieć kochanki i osobę, na której będzie się wyżywał. W toku postępowania rozwodowego, po odpowiedzi na pozew, powód domagał się też orzeczenia winy, ale pozwanej. W dniu 21 maja 2015 roku powód (wnioskodawca z niniejszej sprawy) został przesłuchany zarzucając wiele pozwanej, w tym, że groziła mu nożem, że jest chorobliwie zazdrosna, używa wulgaryzmów itd., a ponadto, że on utrzymuje dom, płaci rachunki, a żona sprzedaje drewno, które było kupione do ogrzewania domu, a on sam nakręcił, jak było to drewno wywożone. Zeznał ponadto, że kupił synowi samochód marki P. i V., pracował przy budowie kominków i prowadził działalność gospodarczą , która była zapisana na syna. Wszystkie „ pieniądze wpakował w urządzenie syna”. Robił też betony i stropy, ocieplenia budynków, ale działalności gospodarcza była założona na syna. Z uwagi na zachowanie pozwanej na rozprawie i treść zeznań powoda Sąd rozwodowy, nie przysłuchując pozwanej w charakterze strony, dopuścił dowód z opinii biegłego psychiatry na okoliczność, czy stan zdrowia pozwanej umożliwia jej realizowanie obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa. W opinii sądowo-psychiatrycznej z dnia 2 listopada 2015 roku biegły zdiagnozował u pozwanej m.in. zespół urojeniowy na podłożu zmian organicznych OUN i obniżenie sprawności intelektualnej, co nie pozwalało pozwanej na prawidłowe realizowanie obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa. Na kolejny termin rozprawy wyznaczony na 31 marca 2016 roku pozwana nie stawiła się i Sąd Okręgowy w Krakowie, prowadzący sprawę rozwodową, pominął dowód z jej przesłuchania i wydał wyrok o rozwiązaniu małżeństwa stron przez rozwód bez orzekania o winie. Sąd orzekł ponadto o sposobie korzystania ze wspólnego domu położonego w P. nr (...) w ten sposób, że powód J. Ż. ma prawo zajmować pokój na parterze budynku od strony wschodniej, a pozwana pokój na parterze budynku od strony południowej, ponadto obie strony mają prawo korzystać z kuchni, łazienki i pozostałych pomieszczeń. Nie zostało sporządzone pisemne uzasadnienie wyroku rozwodowego, który stał się prawomocny wobec braku środków zaskarżenia, z dniem 22 kwietnia 2016 roku.

Bezspornie w małżeństwie stron panował ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej, który ustał w chwilą prawomocności wyroku rozwodowego. Strony pozostają w bardzo nasilonym konflikcie od wielu lat, ale nadal mieszkają w budynku wzniesionym z własnych środków finansowych na działce nr (...) położonej w P.. Uczestniczka pozostaje w dobrych relacjach rodzinnych z synem stron świadkiem M. Ż. (1), ale relacje łączące syna z ojcem od lat są złe., tj. przynajmniej od około 6 lat i nie rozmawiają nawet ze sobą.

Bezspornie w skład majątku wspólnego stron wchodzi spółdzielczy lokal mieszkalny położony w O. przy ulicy (...) (dawnej ulica (...)) (...). W trakcie trwanie małżeństwa, tj. dnia 30 czerwca 1975 roku wnioskodawca złożył deklarację przystąpienia do (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w O. i w dniu 29 lipca 1975 roku strony otrzymały przydział mieszkania spółdzielczego na warunkach lokatorskiego prawa. W następnym czasie prawo do lokalu zostało przekształcone na własnościowe prawo do lokalu spółdzielczego, na mocy Uchwały Zarządu (...) z dnia 12 grudnia 1996 roku. Dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, położonego w O. przy ulicy (...) została następnie, tj. dnia 8 grudnia 2016 roku założona w tut. Sądzie Rejonowym księga wieczysta KW nr KR (...), a w księdze wpisano powierzchnię lokalu jako 47,49 m2 i ujawniono strony w dziale II własność na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej.

Samochód osobowy marki P. (...), rok produkcji 1999, o nr rej. (...) został zarejestrowany na wnioskodawcę J. Ż. i uczestniczkę Z. Ż. jako współwłaściciela i początkowo wnioskodawca wykupił polisę komunikacyjnego w T. U.. W 2008 roku wypowiedział jednak te umowę. Po rozwodzie stron polisę OC komunikacyjnego nr (...) wystawiło na rzecz wnioskodawcy TU W. za składką ubezpieczeniową w kwocie łącznej 402 zł, płatną w 2 ratach: I- w terminie do 26 stycznia 2016 roku – 202 zł, II w terminie do 25 lipca 2016 roku – 202 zł. W następnym roku została wystawiona polisa (...) nr (...) na rzecz uczestniczki , która nie regulowała w terminie składki i pismem z dnia 12 czerwca 2017 roku została wezwana przez ubezpieczyciela do zapłaty zadłużenia w kwocie 304,55 zł w tym 4,55 zł odsetek. Ostatecznie przed zamknięciem rozprawy składki OC komunikacyjnego, tak za 2017, jak i 2018 rok zostały zapłacone.

Po ustaniu wspólności majątkowej stron uczestniczka nie uczestniczy w pokrywaniu kosztów mediów, z których korzystała, w 2018 roku uregulowała też jednorazowo zaległość z tytułu opłat abonamentowych RTV za parę lat, bo w łącznej kwocie 905,50 zł (przy miesięcznym abonamencie w kwocie około 22 zł).

W trakcie trwanie małżeństwa stron strony rozpoczęły budowę domu mieszkalnego na nieruchomości położonej w P. , tj. na działce nr (...), która w rejestrach gruntowych z 1995 roku figurowała jako własność wnioskodawcy tj. J. Ż. syna J.. W 2000 roku geodeta uprawniony przeprowadził inwentaryzację przyłączy do budynków wzniesionych na działce nr (...), tj. domu nr (...) i budynku gospodarczego. Uprzednio, tj. w 1997 roku zakład energetyczny na wniosek wnioskodawcy wyraził zgodę na przydział mocy w wielkości 5 kW do zasilania budynku mieszkalnego j/w i na zlecenie wnioskodawcy został opracowany projekt przyłącza energetycznego do tego budynku. W 1995 roku rodzice wnioskodawcy J. i A. młż. Ż. uzyskali z UMiGm O. zaświadczenie o przeznaczeniu działki nr (...) w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego częściowo pod tereny budownictwa zagrodowego i jednorodzinnego w ogrodach, a częściowo pod grunty rolne. Projekt techniczny budowy budynku został opracowany na zlecenie wnioskodawcy jako inwestora, przy czym w projekcie tym wpisano jako właściciela działki nr (...) A. Ż..

Przy budowie domu w dużym zakresie pomagał rodzicom świadek M. Ż. (1) , wkładając w budowę osobistą pracę przy kopaniu łopatą fundamentów, zbrojeniu, robieniu pustaków użytych przy budowie robieniu tynków wewnętrznych, pracach przy dachu. Dom był budowany bez pomocy fachowców i stronom oprócz ich syna pomagał też krewny o imieniu T.. Finansowe koszty budowy ponosiły jedynie strony. Budowa trwałą około 3 lata i rozpoczęła się z końcem 90-tych, gdy strony mieszkały w lokalu spółdzielczym, objętym wnioskiem, położonym w O. przy ulicy (...). Wówczas ojciec wnioskodawca już nie żył a jego aktualnie nie żyjąca już matka oraz rodzeństwo wyrazili zgodę na budowę domu przez strony, wraz z zamierzonym wówczas warsztatem samochodowym. Ostatecznie warsztat nie stanął lecz strony wybudowały dom i murowy garaż.

Świadek M. Ż. (1) wraz z ojcem - wnioskodawcą od roku 1997 roku prowadzili wspólnie i nieformalnie działalność gospodarczą, świadcząc usługi betoniarskie, później polegające na docieplaniu budynków. Początkowo działalność ta była zarejestrowana jedynie na wnioskodawcę, a gdy ten przeszedł na emeryturę górniczą działalność została zarejestrowana świadka M. Ż. (1). W trakcie tej wspólnej de facto działalności zostało zakupione rusztowanie, około 400 m, z czego połowę posiada świadek, inne rusztowanie mechaniczne - w posiadaniu świadka, pilarka elektryczna, wiertarki, maszyny do cięcia kamienia, tj. 2 maszyny do cięcia glazury, z których jedną zabrał wnioskodawca a drugą posiada świadek M. Ż. (1), półautomat spawalniczy – w posiadaniu świadka, 2 betoniarki. Zakup tych urządzeń wspólnie finansowali. Została zakupiona również piła spalinowa marka S., którą posiada świadek, choć nie została zakupiona na majątek firmy. Firma ta nie posiadała wykazu środków trwałych.

W trakcie małżeństwa strony nabyły też do majątku wspólnego samochód osobowy marki P., ciągnik i samochód V. C.. Przed rozwodem strony posiadły też samochód marki V. (...), który został rozliczony przy zakupie samochodu marki C., ponadto strony posiadały F. (...), A. i F. (...). Samochód marki P. aktualnie stoi pod blokiem, tj. budynkiem położonym w O. przy ulicy (...) i nie jest użytkowany, gdyż wymaga wyrobienia nowego dowodu rejestracyjnego, na co nie zgodził się wnioskodawca. Poprzednio z samochodu tego korzystał syn stron i uczestniczka. Samochód marki C. jest w posiadaniu wnioskodawcy, a ciągnik marki I. stoi w garażu. Opony do tego pojazdu zakupił świadek M. Ż. (1), ale z uwagi na zaistniały między nim i ojcem konflikt, kwestia własności tych opon była nawet wyjaśniania na Policji. Nie wszczęto żadnego postępowania karnego.

Strony będąc w odwiedzinach u drugiego syna zamieszkałego we W. zakupiły na pchlim targu pamiątkowe figurki i obrazy wchodzące do majątku wspólnego stron.

Dom wybudowany przez strony początkowo było ogrzewany na prąd, ale z uwagi na wysokie koszty tego ogrzewania strony w trakcie małżeństwa zdecydowany o ogrzewaniu kominkowym i zakupiły kominek i przez okres 5-6 lat, od około 2012 roku kupowały drewno w lesie (od Lasów Państwowych). Jednoczenie świadek M. Ż. (1) na posesji w P. składował też własne drewno opałowe. Łącznie przez rozwodem strony zakupiły około 400 m3 drewna opałowego, na przestrzeni 5-6 lat, które zostało częściowo spalone, bo do 2016 roku, tj. do rozwodu stron funkcjonował kominek w domu. Częściowo drewno to, po porąbaniu, uczestniczka samodzielnie sprzedawała za ok. 200 zł za m3, łącznie sprzedała około 150 m ( 2), a świadek zabrał dla siebie zakupione przez siebie drewno – około 15 m3.

W trakcie małżeństwa strony zgłaszały też na Policję przypadki kradzieży tego drewna. Od 2016 roku wnioskodawca również kilkakrotnie zgłaszał kradzież drewna dzielnicowemu, świadkowi P. S. (1), a strony wówczas mu mówiły, że już wcześniej dochodziło do kradzieży drewna. Dzielnicowy pouczył wówczas wnioskodawcę, że ściganie ewentualnego przestępstwa związanego z kradzieżą drewna następuje na wniosek pokrzywdzonego. Strony generalnie od paru lat często wzywały Policją na interwencje w różnych kwestiach.

Mieszkanie spółdzielcze należące do majaku wspólnego stron zamieszkuje od 2000 roku jedynie syn stron świadek M. Ż. (1), który mieszkał tam za zgoda stron i nigdy nie płacił rodzicom żadnych kwot z tytułu korzystania z tego lokalu – na zasadzie porozumienia rodzinnego zajmował zatem mieszkania na podstawie nieformalnej umowy użyczenia. Świadek z własnych środków finansowych wymienił w tym mieszkaniu okna i położył podłogę panelową, a przy wymianie okien i położeniu podłogi pomagał mu ojciec, czyli wnioskodawca. Rower wskazany we wniosku zakupił z własnych środków finansowych świadek M. Ż. (1).

Wnioskodawca zgłaszał na Policji kradzież drewna opałowego, ale sprawa została umorzona.

W trakcie trwania małżeństwa strony wyjeżdżały też w celach handlowych na W. i wówczas zakupiły 2 złote pierścionki i sygnet, ale kasetka z tymi kosztownościami pozostała około 2014 roku opróżniona w nieznanych bliżej okolicznościach.

Majątek wspólny stron został oszacowany przez biegłego sądowego rzeczoznawcę majątkowego T. B. w pisemnej opinii z dnia 14 maja 2018 roku. Biegły wycenił lokal mieszkalny na kwotę 130.000 zł, wskazując w opinii , że wycena była dokonana według wartości rynkowej, przy analizie aktów notarialnych umów kupna-sprzedaży dotyczących spółdzielczych własnościowych lokali mieszkalnych. Wskazał w tabeli opisujących najbardziej podobne lokale, wiele lokali położonych w tym samym bloku, nawet o tej samej powierzchni, podał wagi cech cenotwórczych takich jak lokalizacja, sąsiedztwo i otoczenia, stan techniczny i standard budynku (tu 15%), stan techniczny i standard lokalu (tu 20%), usytuowanie w budynku (tu 15%) i powierzchnię. Co do wycenianego lokalu przyjął m.in. że w zakresie użytkowania lokalu ma on niekorzystną cechę (lokal na ostatnim piętrze), w zakresie stanu technicznego i standardu lokalu ma on pogorszoną cechę jako wykończony materiałami przeciętnej jakości o dużym stopniu zużycia. Następnie przy zastosowaniu współczynników korygujących wyliczył wartość rynkową tego lokalu na 130.000 zł.

Biegły ponadto wycenił nakłady poczynione przez strony na części działki nr (...) położonej w P., stosując metodę wyceny wartości rynkowej nakładów, wyliczoną jako różnica wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan po dokonaniu nakładów i wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan przed dokonaniem nakładów, przy czym wartość nieruchomości ustalił według zasad rynkowych, przyjmując, że nieruchomość ta ma powierzchnię 1600 m2, gdyż taką powierzchnię ma jej część zabudowana domem i budynkiem gospodarczym oraz zagospodarowanie terenu wokół tych budynków. Biegły wycenił całą zabudowaną nieruchomość na 424.000 zł, a jej wartość przed zabudową na 86.000 zł i w ten sposób wyliczył wartość rynkową nakładów na 338.000 zł. Wskazując cechy cenotwórcze wycenianie nieruchomości biegły wskazał zróżnicowaną wagę tych cech i tak: pośrednia w odniesieniu do lokalizacji i sąsiedztwa, przeciętna w odniesieniu do kształtu działki, jej topografii i zagospodarowania (tu podał m.in. ogrodzenie z elementów prefabrykowanych z 2 bramami wjazdowymi ze sztachet drewnianych, częściowe utwardzenie kostką brukową) i stanu technicznego i standardu budynku (tu biegły wskazał, że budynek był zniesiony w latach 1989-2000, posiada poddasze użytkowe w stanie surowym, wykończony jest materacami o przeciętnej jakości z lat 90-tych, o istotnym stopniu zużycia, brak wierzchnie warstwy elewacji, a sam budynek jest w dobrym stanie technicznym), średnia w odniesieniu do powierzchni działki (...) m2, duża w odniesieniu do pomieszczeń dodatkowych (tu biegły wskazał murowany budynek gospodarczy z lat 90-tych, 2 drewniane szopy , piwnicę i strych budynku mieszkalnego oraz mała w odniesieniu do powierzchni budynku (...) m2.

W opinii szacunkowej biegły ujął ponadto wskazane we wniosku pojazdy i ruchomości, a także wśród ruchomości uwzględnił 2 garaże blaszaki. Wycena biegłego obejmuje następuje kwoty:

- samochód osobowy marki C. (...), rok produkcji 2001, nr rej. (...) – 9.900 zł,

- samochód osoby marki P. (...), nr rej. (...) z 1999 roku – 4.000 zł,

- ciągnik rolniczy marki I. (...), nr rej. (...) z 1972 roku – (...).100 zł,

- 2 garaże blaszane w wieku powyżej 20 lat – każdy po 490 zł,

- drewno kominkowe 400 m3 – 80.000 zł,

- piła spalinowa S. (...) z 2002 roku – 610 zł,

- maszyna do cięcia glazury z 2013 roku – 140 zł,

- rower męski z przerzutkami z 2010 roku – 500 zł,

- spawarka (...) z 2000 roku – 610 zł,

- betoniarka w wieku ok. 40 lat – 420 zł,

- nawigacja samochodowa M. – 130 zł,

- pilarka elektryczna z 2000 roku – 290 zł,

- rusztowanie ramkowe firmy (...) w wieku około 30 lat – 22.680 zł,

- obraz wyszywany – 220 zł,

- obraz o wymiarach 50x35 cm – 50 zł,

- obraz o wymiarach 50x40 cm – 50 zł,

- obraz o wymiarach 20x10 cm – 20 zł,

- świecznik mosiężny na 4 świece -2 szt. – 380 zł.

Łączna wartość ruchomości, w tym pojazdów i garaży blaszanych wynosi zatem 107.080 zł.

W ocenie Sądu Rejonowego zarzuty do opinii rzeczoznawcy nie były zasadne.

W toku sprawy uczestniczka zarzuciła, że wnioskodawca wykorzystywał samochód marki C. do celów zarobkowych bez zgody uczestniczki, wożąc nim materiał budowlany, stąd uczestniczka nie mogła z niego korzystać. W tej sytuacji uczestniczka wniosła o zasądzenie od wnioskodawcy na swa rzecz kwot po 1500 zł miesięcznie jako wynagrodzenie dla siebie, nie wskazując okresu, za który domaga się takich kwot. Podniosła ponadto, że również ciągnik był wykorzystany przez wnioskodawcę wyłącznie do własnych celów - również zarobkowych - od dnia jego zakupu i z tego tytułu również domagała się zasądzenia o wnioskodawcy na swą rzecz kwoty po 200 zł miesięcznie od 1 stycznia 2013 roku z tytułu wygrodzenia za korzystanie z tego ciągnika bez zgody uczestniczki i narażenie jej na konieczność wynajmu ciągnika rolniczego.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że uczestnika podniosła ponadto, że 1 garaż blaszak nie wchodzi do majątku wspólnego stron, gdyż stanowi własność ich syna M. Ż. (1), podobnie jak męski rower z przerzutkami, ponadto betoniarka w wieku 40 lat, znajdująca się na P. i rusztowanie firmy (...) wycenione przez biegłego, a znajdujące się na P., gdyż rusztowaniem wnioskodawca i syn podzielili się a swą część wnioskodawca wywiózł i sprzedał po ustaniu wspólności majątkowej stron, stąd uczestniczka wniosła o przyznanie rusztowania o wartości 22.680 zł dla wnioskodawcy za „odpowiednią” spłatą dla siebie. Świecznik wg uczestniczki ma wartość 600 zł, piła spalinowa ma niższą wartość, gdy z została zakupiona za 600 zł. Odnosząc się do wyceny drewna kominkowego uczestniczka podniosła, że drewno zakupione przez strony zostało ono zużyte na potrzeby ogrzania domu, a następnie po 2013 roku drewno zostało zakupione jedynie przez uczestniczkę , przywiezione i pocięte przez nią i syna stron „na koszt uczestniczki”, na następnie spalone na potrzeby ogrzania wspólnej nieruchomości stron. Ponadto uczestniczka domagała się uzupełniania opinii, podnosząc, że biegły nie dokonał wyceny przecinarki do kamieni, 40 m3 kamienia piaskowca do klejenia na podmurówkę, drabiny oraz wywiezionych i sprzedanych przez wnioskodawcę po ustaniu wspólności majątkowej stron: kominka znajdującego się w domu, telewizora i kina domowego, alarmu, laptopa, który potrzaskał wnioskodawca, mebli, lasu, który posadziła wnioskodawczyni na nieruchomości stanowiącej własność A. i J. Ż..

Uczestniczka domagała się ponadto zobowiązania wnioskodawcy do wskazania swego rachunku bankowego, do któremu nie ma dostępu od 2000 roku, celem ustalenia stanu środków na nim, zarzuciła też, że wnioskodawca po przejściu na emeryturę otrzymał odprawę, o której nie poinformował uczestniczki. Wniosła ponadto o rozliczenie opłat z tytułu abonamenty RTV w kwocie 905 zł, opłaty z tytułu polisy (...) SA w kwocie 312 zł tytułem ubezpieczenia OC samochodu marki P.. Wreszcie podniosła ponownie, że rusztowanie znajdujące się na nieruchomości M. Ż. (1) w P. stanowi jego wyłączną własność i nie przynależy do majątku wspólnego stron. Uczestniczka załączyła do swojego pisma kwit wpłaty na kwotę 312 zł z 5 maja 2018 roku wraz z kopią wezwania adresowanego do niej, z 16 marca 2018 roku od (...) W., z informacją, że uczestniczka nie wypowiedziała polisy OC a zatem otrzymuje nową polisę, oraz polecenie przelewu z dowodem zapłaty kwoty 905,50 zł z dnia 2 kwietnia 2018 roku na nazwisko J. Ż., z tytułu opłaty abonamentowej

Wywodził dalej Sąd Rejonowy, że w późniejszym czasie uczestniczka przedłożyła też asygnaty dotyczące zakupu drewna w Nadleśnictwie O. z 2012 roku, 2015 roku na nazwiska M. Ż. (1) i Z. Ż. oraz potwierdzenie wpłaty kwoty 304,55 zł na rzecz (...) z 19 czerwca 2017 roku. Z kwitów tych wynika, że M. Ż. (1) zakupił w 2015 roku 8,11 m3 drewna, a w 2013 roku – 5,95 m3, 6,32 drewna - i 13,04 m3 a zatem ok. 43 m3 drewna. Natomiast na nazwisko uczestniczki zostały wystawione asygnaty na drewno w ilości: 5,83 m3 (2013 rok), 8,23 m3 (2012 rok), 12,01 m3 (2013 rok), 6,32 m3 (2013 rok), 5,01 m3 (2013 rok), 1,77 m3 (2012 rok) i 12,13 m3 (2014 rok) – łącznie około 50 m3. Ponadto jeden z kwitów z 19 listopada 2013 roku na 10,23 m ( 3) został wystawiony na rzecz J. Ż..

W odpowiedzi na zarzuty stron oraz wnioski w zakresie uzupełnienia opinii o wycenę kolejnych ruchomości, biegły w pisemnej uzupełniającej opinii z dnia 2 lipca 2018 roku podtrzymał swa opinię w całości, podniósł, że wbrew twierdzeniom wnioskodawcy przedmiotowa nieruchomość ma przeciętną lokalizację oraz sąsiedztwo, znajduje się na obrzeżach gminy najdalej od centrum miasta O., podniósł, że wyceniając wartość nieruchomości dokonał wyceny obszaru, na którym dokonano szeregu nakładów (oprócz budowy budynków), tj. wzniesiono szopy drewniane, ogrodzenie z elementów prefabrykowanych z 2 bramami wjazdowymi ze sztachet drewnianych, utwardzenie kostką brukową. Wyjaśnił dodatkowo metodologię wyceny dodatkowych ruchomości i wycenił wartość rusztowania marki Z. na kwotę 4.200 zł. Ponadto w kolejnej uzupełniającej opinii z dnia 3 września 2018 roku i odnoszącej się do zarzutów i wniosków uczestniczki, również podtrzymał swą opinie główną w całości, wskazując, że garaż znajdował się na przedmiotowej nieruchomości i został okazany biegłemu do oszacowania, drewna kominkowego natomiast na nieruchomości nie było i dla jego oszacowania biegły przyjął, że jest ono pocięte i rozłupane, wartość roweru i nawigacji biegły oszacował hipotetycznie, gdyż nie zostały mu okazane w chwili wizji, rusztowanie zostało mu okazane jedynie w części, a w opinii biegły szacował rusztowanie składające się z 47 ramek, 7 drabinek, stężenia i podestów, wartość kominka została uwzględniona przy szacunku nakładów na nieruchomość. Biegły wycenił dodatkowo wartość przecinarki do glazury (...) na kwotę 770 zł i wartość kamienia piaskowca na kwotę 2.000 zł. W zakresie wyceny telewizora, kina domowego, mebli, laptopa, alarmu, lasu biegły podniósł, że dokona ich wyceny po okazaniu tych ruchomości, względnie podaniu bliższych danych dotyczących tych ruchomości, w tym co do lasu- określenie działki, na której się znajduje, rodzaju drzewostanu i jego wieku.

W odpowiedzi uczestniczka podtrzymała swe zarzuty i wniosła jedynie o wezwanie biegłego na rozprawę celem złożenia ustnej uzupełniającej opinii, nie wskazując bliższych danych ruchomości i lasu, których wyceny żądała.

Na rozprawie dnia 21 lutego 2019 roku biegły złożył ustną uzupełniającą opinię, w której podtrzymał w całości swe opinie pisemne główną i uzupełniające, podając, że maszyna do cięcia glazury nie została mu okazana przy szacowaniu, ale okazano mu opakowanie po tej maszynie. Kamień elewacyjny również został oszacowany bez okazania, jedynie na podstawie wskazań uczestniczki. Podał ponadto, że alarm został oszacowany jako część nakładów w postaci budowy domu, podobnie jak kominek.

Sąd Rejonowy wskazał dalej, że w następnym czasie uczestniczka przedłożyła oświadczenie ręcznie spisana prze M. Ż. (1) i datowane na dzień 20 lutego 2019 roku, w którym wskazał on, że „odwołuje darowiznę” jaką uczynił „przez to, że budowałem dom osobiście swoją pracą od fundamentów aż po dach na (...) w O.. Sam w większości robiłam pustaki na ta budowę. Robiłem: pustaki, kopanie fundamentów, podkopywanie i zalewanie fundamentów, szalunki zbrojenie, zalewanie stropów i murowanie, dwukrotnie więźba dachowa tynki wylewki, malowania. Dodatkowo na L. (...) zakupiłem okna. Wstawiłem podłogi panelowe i ma nadpłatę za centralne ogrzewanie i wodę”. Dalej M. Ż. (1) oświadczył, że „z powodu rażącej niewdzięczności ojca J. Ż., który znęca się psychicznie nad jego matką i popiera wniosek o umieszczenie jej w zakładzie psychiatrycznym” odwołuje swą darowiznę na rzecz rodziców i wnosi o rozliczeń nakładów poczynionych w lokalu w O. oraz „zwrot równowartości mojej pracy” przy budowie domu, szacując wartość swojej pracy na 100.000 zł a nakładów na mieszkanie na 5.000 zł i wnosząc o zwrot tych kwot przez wnioskodawcę z niniejszej sprawy. Ponad oświadczył, że „Przyznaje moją wierzytelność z tytułu nakładów i robocizny” na rzecz matki. W ślad za złożeniem tego pisma uczestniczka domagała się wyceny roszczeń opisanych w tym piśmie.

Wnioskodawca sprzeciwił się powyższemu żądaniu, podnosząc, że w niniejszym postępowaniu Sąd nie może rozstrzygać o długach byłych małżonków, ponadto oświadczył, że kwestionuje podane w piśmie świadka kwoty i nakłady. Podniósł też, że świadek jako jego syn otrzymał od niego 2 samochody marki A. (...) i F. S., przy czym samochód marki A. został przez syna rozbity. Kolejno wnioskodawca kupił synowi 2 następne samochody (...) i M. (...), ponadto wybudował dom i dwa garaże na działce syna i synowej, o wartości około 300.000 zł. Ponadto korzystał ze wspólnego mieszkania stron i zostało ono przez niego zdewastowane i konieczny jest jego remont. Zarzucił, ze żądanie uczestniczki dotyczące wynagrodzenia za korzystnie z samochodu marki P. ponad udział jest całkowicie nieuzasadnione, gdyż uczestniczka zezwalała na korzystanie z tego pojazdu przez syna M. Ż. (1), a zatem to jemu raczej przysługiwałoby takie roszczenie. Przyznał, że ponieważ w jego ocenie konieczne jest przymusowe leczenie uczestniczki, to stosowny wniosek rozpoznawany jest przez tut. Sąd Rejonowy III Wydział Rodzinny i Nieletnich.

W trakcie małżeństwa stron wnioskodawca posiadał dwa rachunki bankowe w (...), tj. rachunek oszczędnościowo – rozliczeniowy i Konto Dobrze Oszczędnościowe, na których w okresie od 1 stycznia 2015 roku do 31 grudnia 2016 roku nie zewidencjonowano żadnej operacji księgowej. Na rachunku (...) wg stanu z dnia 31 marca 2016 roku saldo wynosiło 2.450 zł.

Ustalił Sąd Rejonowy również, że wnioskodawca ma aktualnie 68 lat z zawodu jest górnikiem, obecnie emerytem. W swych zeznaniach potwierdził, że majątek wspólny stron obejmuje oszacowane przez biegłego nakłady ma nieruchomość położoną w P. i spółdzielcze prawo do lokalu, ponadto oszacowane pojazdy marki C., P. i ciągnik. Przyznał, że samochód marki P. w trakcie małżeństwa stron był w posiadaniu wspólnego syna stron św. M. Ż. (1), aby miał czym woził jego wnuczkę do przedszkola. Przyznał, ze do majątku wspólnego należą też 2 garaże blaszaki i inne oszacowane przez biegłego składniki majątkowe- narzędzia i urządzenia. Co do opon do samochodu marki V. to podał, ze zginęły w 2017r., ale nie wie kto je zebrał, bo go przy tym nie było. Rower kupił dla rodziny. Betoniarka, która stoi na P. należy do majątku wspólnego. Nawigację pożyczył synowi. Mieszkanie spółdzielcze było zajmowane przez strony do 2001 roku, a następnie mieszkał w nim syn M., który opuścił je w 2018 roku i zamieszkał w swoim domu. Nieruchomość w P. należała do jego rodziców. Jego ojciec zmarł w 1995 roku, a mama w 1999 roku. Zgodnie z postanowieniem spadkowym wydanym przez tut. Sąd Rejonowy (sygn. akt I Ns 872/16) spadek po jego rodzicach nabył on i jego dwóch braci. Za życia rodziców, w 1989 roku wnioskodawca rozpoczął budowę garażu na nieruchomości rodziców, a później rozpoczął budowę domu. Dom jest wykończony na parterze. Przy budowie domu pomagali mu obaj synowie, a on sam ich zrekompensował tą pomoc przez zakup dla nich samochodów. Wnioskodawca do 1997 roku pracował na kopalni, później przeszedł na emeryturę górniczą i pobiera aktualnie 3.200 zł. Około 1995 roku zarejestrował na siebie działalność gospodarczą i syn M. był u niego zatrudniony. Później syn zarejestrował działalność gospodarczą na siebie, o szerszym zakresie niż wnioskodawca. Według wnioskodawcy obaj mieli zarejestrowane oddzielne działalności gospodarcze. Wszystkie sprzęty, które zostały zakupione dla potrzeb obu działalności gospodarczych finansował wnioskodawca, gdyż syn zbierał pieniądze na budowę domu. Syn sam finansował prace we wspólnym mieszkaniu stron i sam płacił czynsz. Od kiedy się wyprowadził z tego mieszkania czynszu już nikt nie płacił. Przyznał, że w chwili wyroku rozwodowego drewna już praktycznie nie było, gdyż wcześniej było systematycznie wywożone i według niego „stała za tym” uczestnika i syn M.. Drewno było kupione na handel, a jedynie mała jego część została spalona w kominku – może 4-5 m ( 3) rocznie. Według wnioskodawcy uczestniczka zatrzymała dla siebie około 4 m3 drewna (tyle drewna w sumie pozostało), a resztę sprzedała i dała pieniądze synowi na sfinansowanie budowy jego domu. Faktyczne około 10 lat temu w P. zostało posadzonych 200 sadzonek, które podarował wnioskodawcy jego swat (ojciec synowej), ale część została podgryzione przez sarny i zające, a część rośnie w formie krzaków, w tym około 20-30% samosiejek.

Wnioskodawca zeznał ponadto, że nie ma żadnych oszczędności i spłaca kredyt na bieżące wydatki, w racie 760 zł. Pobiera emeryturę w kwocie 3.200 zł. Uczestniczka ma 66 lat z zawodu jest emaliernikiem i aktualnie utrzymuje się z emerytury w kwocie 1530 zł miesięcznie. Wg jej zeznań wnioskodawca wraz z synem byli współwłaścicielami wspólnej firmy i razem prowadzili tę działalność, przy czym syn nic z tego nie brał. Syn budował sam dom wg niej. Pytana o źródła finansowana budowy przez syna zeznała, że „syn prowadził razem z mężem firmę i za to kupił materiały budowlane”. Przyznała, że przed 2016 rokiem część drewna sama sprzedała i pieniądze zatrzymała dla siebie, bo od 2012 roku musiała sobie wszystko sama kupić, gdyż od wnioskodawcy nie dostała ”ani złotówki” i nie miała dostępu do jego konta bankowego. Za to drewno kupiła sobie telewizor. Zeznała, że nie wie skąd były sadzonki drzew posadzone w P. oraz, że aktualnie drzewka nie mają żadnej wartości handlowej. Oświadczyła, że nie chce już dla siebie mieszkania w O., gdyż jest inwalidka i nie wejdzie na 4 piętro, potwierdziła, że samochód marki P. był wykorzystywany przez syna stron, a ona sama nie ma prawa jazdy. Najpierw zeznała, że nie ma kluczy do tego auta i że płaci za niego ubezpieczenie, by następnie zeznać, że płacił to ubezpieczenie syn, ale na nią przychodziły dokumenty. Rower był „kupiony dla rodziny” i posiada go aktualnie wnuczka.

Po przesłuchaniu stron wnioskodawca rozszerzył żądanie dotyczące zwrotu przez uczestniczkę połowy należności za media do łącznej kwoty 5.203,25 zł, powołując się na faktur za prąd, wodę i wywóz śmieci na łączną kwotę 10.406,51 zł, podnosząc, że uczestniczka nadal nie płaci żadnych należności za media.

Wnioskodawca rozszerzył swój wniosek również w ten sposób, że wniósł o ustalenie, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi wierzytelność w postaci nakładów w wysokości 300.000 zł w postaci budynku mieszkalnego wielokondygnacyjnego oraz garażu na nieruchomości stanowiącej własność M. Ż. (1), położonej w P. nr 20, przy przyznaniu jej na rzecz uczestniczki, za spłatą na jego rzecz. Wnioskodawca nie poparł tego żądania żadnymi wnioskami dowodowymi.

W dalszej części uzasadnienia, Sąd Rejonowy wyjaśnił, że oddalił wnioski dowodowe uczestniczki dotyczące uzupełniającego przesłuchana świadka M. Ż. (1) oraz uzupełniającej opinii biegłego na okoliczność faktu i wartości nakładów świadka wskazanych w jego oświadczeniu o odwołaniu darowizny, jak również dotyczące wywiadu w (...) na okoliczność stanu rachunku czynszowego związanego z przedmiotowym lokalem mieszkalnym, jako nieprzydatne w niniejszym postępowaniu, a ponadto dotyczące roszczeń, których wnioskodawczyni winna ewentualnie dochodzić w odrębnym postępowaniu. Sąd oddalił także wnioski dowodowe uczestniczki dotyczące przesłuchania w charakterze świadków syna i synowej strony M. i M. Ż. (2) na okoliczność, kto finansował prace przy budowie ich domu, kwestionując aby z majątku wspólnego stron były finansowe takie prace i kwestionując wierzytelność stron z tego tytułu.

Sąd Rejonowy wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów, głównie opinii biegłego, dokumentów i opinii ze sprawy rozwodowej, zeznania świadków P. S. i M. Ż., co do zasady dając im wiarę w całości. Opinia biegłego była w ocenie Sądu Rejonowego obiektywna, rzetelna i fachowa, wszechstronnie uzasadniona, logiczna i spójna wewnętrznie, przy czym przyjęta przez biegłego metoda wyceny byłą odpowiednia dla niniejszego postępowania, a zarzuty podnoszone przez strony stanowiły jedynie niczym nie uprawdopodobnione twierdzenia stron. Za nie budzące wątpliwości Sąd Rejonowy uznał dowody z dokumentów urzędowych jak akta sprawy rozwodowej czy odpis z KW, jak również z dokumentów prywatnych, w tym przedstawionych przez strony, gdyż żadna ze stron nie kwestionowała w istocie tych dokumentów. Oceniając natomiast zeznania stron Sąd Rejonowy uznał, że są pełne sprzeczności, tendencyjne w dużym zakresie, a zatem ich moc dowodowa nie jest wysoka, zwłaszcza w tak istotnych kwestiach i najbardziej spornych, jak kwestia drewna i rozdysponowania nim jedynie przez samą uczestniczkę. Podkreślił Sąd, że wnioskodawca we wniosku nie wskazał najbardziej wartościowego składnika majątku wspólnego stron, jakim są nakłady w postaci wybudowanego domu i garażu i zagospodarowania terenu, domagając się od uczestniczki spłaty z pozostałych składników majątkowych, co dowodzi dużej nielojalności i tendencyjności w jego postawie procesowej. Uczestniczka przy tym przyznała, że część drewna sprzedała, a pieniądze ze sprzedaży zatrzymała dla siebie, ale przecież to drewno według niej sama zakupiła w latach 2013-2015. Z kolei świadek M. Ż. (1) zeznał, że mogło być sprzedane około 150 m3 drewna, choć twierdził, że sprzedali je oboje rodzice i to w ostateczności wg Sądu stanowiło podstawę do przyjęcia (przy braku innych dowodów), że uczestniczka właśnie w takiej ilości sprzedała to drewno bez rozliczenia się z wnioskodawcą, bez przeznaczenia uzyskanej kwoty na potrzeby rodziny, którą wówczas stanowiły strony. Wiarygodnym przy tym w ocenie Sądu Rejonowego były zeznania wnioskodawcy, że były to samowolne działania uczestniczki, a nie wspólna sprzedaż, gdyż świadek P. S. (1) zeznał, że w 2016 roku wnioskodawca zgłaszał mu jako dzielnicowemu kradzież drewna, oraz że od innych funkcjonariuszy było mu wiadomo, że przypadki takiej kradzieży były już wcześniej zgłaszane. Z kolei nie było sporne między stronami, że od 2012 roku nastąpił całkowity i trwały rozpad ich pożycia małżeńskiego, a zatem przyjęcie, że strony wspólnie sprzedawały to drewno, przy równoczesnych zgłaszaniu przez wnioskodawcę jego kradzieży kłóci się z logiką. Wysoce prawdopodobne wg Sądu są też twierdzenia wnioskodawcy, że uczestniczka sprzedając drewno przekazywała pozyskane w ten sposób środki finansowe (lub ich część) synowi M., z którym wnioskodawca jest w konflikcie od około 6 lat, jak zeznał ten świadek. Syn stron budował dom, z ojcem był w konflikcie, a zatem jedynie ze strony matki mógł liczyć na pomoc przy budowie, a ona sam miała zbyt niskie dochody aby pomocy takiej mu udzielić. Jedynym sposobem było zatem spieniężyć drewno, które zwłaszcza po porąbaniu miało dość dużą wartość. Za całkowicie niewiarygodne Sąd Rejonowy uznał natomiast zeznania uczestniczki, że drewno w ilości ok. 400 m3 (taką ilość potwierdził świadek M. Ż. (1)) mogło być na przestrzeni paru lat (do 2016 roku) w większości spalone w kominku. Sąd Rejonowy przyjął za wiarygodne zeznania wnioskodawcy, że w jednym sezonie grzewczym mogło być spalone co najwyżej około 5-6 m3 drewna dla ogrzania niewielkiego przecież domu, tj. jego jednej kondygnacji, bo poddasze użytkowe nie jest jeszcze wykończone, gdyż jest to zgodne z doświadczeniem życiowym.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy wskazał, że pierwszej kolejności rozważył, które ze składników majątkowych wchodzą w skład tego majątku. O ile ostatecznie poza sporem było, że majątek wspólny obejmuje spółdzielcze prawo do lokalu oraz 2 samochody i ciągnik, wycenione przez biegłego rzeczoznawcę, jak również większość narzędzi opisanych we wniosku, a także kamień elewacyjny (tu wnioskodawca nie zakwestionował jego przynależności do majątku wspólnego), to kwestia rusztowań czy elektronarzędzi i innego sprzętu była przez uczestniczkę częściowo odmiennie przedstawiana. Wskazał Sąd, że uczestniczka nie kwestionowała, że wszystkie narzędzie, a ponadto 2 typu rusztowań były zakupione w okresie, gdy trwało małżeństwo stron i były to rzeczy w użytku wnioskodawcy, ale twierdziła ona, że częściowo stanowią albo własność jej syna, albo też współwłasność syna i wnioskodawcy. Podawała przy tym sprzeczne twierdzenia co do źródeł finansowania zakupów tych rzeczy, podnosząc raz, że syn nie miał żadnych pieniędzy ze wspólnej działalności gospodarczej, a z drugiej strony, że z tej działalności sfinansował sobie wyłącznie bez pomocy rodziców budowę domu, co jak wiadomo jest bardzo kosztowną inwestycją. Żadna ze stron nie przedstawiła przy tym dostatecznych dowodów na okoliczność na kogo i jaka działalność gospodarcza była zarejestrowana. Sąd Rejonowy przyjął zatem za wiarygodne zeznania świadka M. Ż. (1), że początkowo działalność gospodarcza była zarejestrowana na wnioskodawcę, a gdy on przeszedł na emeryturę to już na świadka. W ocenie Sądu, wydaje się to wysoce prawdopodobne, skoro wnioskodawca przeszedł na emeryturę górniczą, to mógł mieć zawieszone to świadczenia, przy wyższych dochodach z działalności gospodarczej. Sąd Rejonowy przyjął zatem, że to jednak wnioskodawca był faktycznym podmiotem gospodarczym, a jego syn współpracował z nim, a finansowanie maszyn czy narządzi służących do tej działalności było po stronie wnioskodawcy, z tym że dochodami dysponował wnioskodawca, który jak zeznawał (tu w ocenie Sądu Rejonowego wiarygodnie) kupował synom rożne samochody i z pewnością pomagał synowi finansowo w budowie domu. Tak było odkąd strony nie popadły w ostateczny konflikt, a w ślad za nim zaistniał też konflikt między ojcem i synem. Wówczas to jedynie uczestniczka starała się w miarę swych możliwości pomagać dalej synowi, między innymi poprzez sprzedaż drewna zakupionego z pieniędzy wchodzących do wspólnego majątku stron (pobrane świadczenia emerytalne). Tym samym Sąd Rejonowy uznał, że wszystkie opisane we wniosku narzędzia i urządzenia służące działalności gospodarczej wnioskodawcy należą do majątku wspólnego stron.

W zakresie rzeczy, które według uczestniczki wnioskodawca po ustaniu wspólności majątkowej wywiózł i prawdopodobnie sprzedał (np. drabiny, czy część rusztowania), to Sąd Rejonowy uznał, że uczestniczka twierdzenia takiego nie udowodniła w żaden sposób. Podobnie nie udowodniła też przywłaszczenia sobie i sprzedaży przez wnioskodawcę wyrobów ze złota. Syn stron zeznał o kradzieży tych wyrobów, ale nie stało się to przedmiotem żadnego postępowania karnego. W ocenie Sądu, przy tak wyraźnym wieloletnim konflikcie stron, uczestniczka nie zawahałaby się złożyć doniesienie o sprawcy kradzieży tych rzeczy, gdyby miała na to dostateczne dowody.

Z kolei w świetle zeznań świadka M. Ż. (1) Sąd Rejonowy uznał, że opisany we wniosku rower, który jak zeznał sam wnioskodawca zastał zakupiony „na potrzeby rodziny”, a który używa wnuczka stron, nie wchodzi w skład majątku wspólnego, a został faktycznie zakupiony z przeznaczeniem dla syna stron, który następnie podarował go córce. Podobnie co do opon do samochodu marki C. czy opon do samochodu marki P. Sąd Rejonowy uznał, że skoro co do tych pierwszych sfinansował ich zakup syn stron, a co do tych drugich, pokrył on 1/3 część ich ceny i z drugiej strony samochód był w jego użytkowaniu - za zgodą stron, to rzeczy te nie wchodzą do majątku wspólnego stron.

W zakresie odnoszącym się do drewna kominkowego w ilości 400 m 3, to nawet w świetle zeznań wnioskodawcy w ocenie Sądu Rejonowego należało przyjąć, że skoro zostało ono sprzedane przed wyrokiem rozwodowym, to do majątku wspólnego stron mogły wejść co najwyżej środki pieniężne pozyskane z jego sprzedaży i to przy przyjęciu, że skoro sprzedaż miała miejsce przed ustaniem wspólności majtkowie stron, to musiała ona być dokonana samowolnie przez uczestniczkę i nie w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Co do zasady bowiem w postępowaniu o podział majaku wspólnego małżonków/byłych małżonków Sąd ustala skład i wartość tego majątku na dzień ustania wspólności majątkowej stron, rozstrzygając przy tym jedynie o aktywach, a nie długach, obciążających majątek wspólny. Sąd Rejonowy przyjął przy tym, że skoro uczestniczka dokonywała sprzedaży drewna i pieniądze ze sprzedaży przekazywała synowi, to w istocie dokonywała na jego rzecz darowizn, bez zgody wnioskodawcy, a z uwagi na dosyć znaczną wartość tak sprzedanego drewna, darowizn tych nie można zaliczyć do drobnych i zwyczajowo przyjętych, tym bardziej, że wnioskodawca był już w tym czasie w konflikcie z synem. Tym samym Sąd Rejonowy uznał, że uczestniczka zobowiązana jest do rozliczenia się z wnioskodawcą ze środków pieniężnych pozyskanych ze sprzedaży 150 m 3 drewna, którego wartość Sąd ustalił biorąc pod uwagę opinię biegłego, szacująca wartość 400 m 3 na 80.000 zł, stąd 150 m 3 ma wartość 30.000 zł.

Należną uczestniczce spłatę w kwocie 247.775 zł Sąd Rejonowy ustalił przy tym jako połowę wartości składników majątkowych przyznanych na rzecz wnioskodawcy, tj. lokalu mieszkalnego – 130.000 zł, ruchomości i pojazdów o łącznej wartości 57.550 zł, a także nakładów na majątek stanowiący współwłasność wnioskodawcy oraz jego braci, tj. nieruchomość położoną w P. r. nr (...) o wartości 338.000 zł – po odjęciu od tej połowy kwoty 15.000 zł. (połowy z 30.000 zł).

Sąd Rejonowy ustalił przy tym termin dokonania tej spłaty na okres 12 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia działowego, uznając, że z deklarowanych przez wnioskodawcę bieżących dochodów i posiadanego majątku niemożliwe jest dokonanie zapłaty w sposób jednorazowo, w terminie 1 miesiąca - jak żądała uczestniczka. Wnioskodawca deklarował sprzedaż lokalu mieszkalnego i prawdopodobnie zaciągnięcie dodatkowego kredytu, a zatem w tym celu konieczne było wydłużenie terminu spłaty do 1 roku.

Sąd Rejonowy uwzględnił ponadto żądanie wnioskodawcy dotyczące nakazania uczestniczce opuszczenia wspólnego domu stron - zgodnie z art. 624 zd. 2 k.p.c. – przy czym termin opuszczenia lokalu ustalił o 2 miesiące dłuższe niż termin spłaty obciążającej wnioskodawcę, aby dać uczestniczce możliwość zapewnienia sobie tytułu prawnego do innego mieszkania - głównie poprzez jego zakup z pieniędzy pozyskanych ze spłaty. Uwzględnienie żądania eksmisji nastąpiło wobec szczególnego charakteru niniejszego postępowania i przynależności nakładów na nieruchomość, która jedynie w pewnym udziale należy do wnioskodawcy – do majątku wspólnego stron.

Oceniając natomiast uzupełniające roszczenia uczestniczki związane z wynagrodzeniem za ponadudziałowe korzystanie przez wnioskodawcę z przedmiotów wchodzących do majątku wspólnego stron tj. samochód marki C. oraz ciągnika marki I., Sąd Rejonowy uznał te roszczenia za bezzasadne i nie udowodnione w żaden sposób, a oparte jedynie na tendencyjnych twierdzeniach uczestniczki. Uczestniczka nie określiła wyraźnie od jakiej daty domaga się tego wynagrodzenia (czy też podziału zysków) co do samochodu marki C., a ponadto, że roszczenia takie są podnoszone bez podstawy prawnej w zakresie okresu do ustania wspólności majątkowej stron. Skoro według jej twierdzeń samochód marki C. służył do wykonywania działalności gospodarczej wnioskodawcy, to wnioskodawca jak najbardziej miał prawo do wyłącznego z niego korzystania, bez zgody uczestniczki. Brak rozliczenia się natomiast z dochodów z działalności gospodarczej winien być zgłoszony w formie zupełnie innego żądania.

W zakresie dotyczącym natomiast rozliczenia uiszczonego przez uczestniczkę abonamentu RTV w kwocie 905,50 zł Sąd Rejonowy wskazał, że uczestniczka sama zeznała, że kupiła dla siebie telewizor, a zatem w domyśle sama z niego korzystała. Nie wyjaśniła w żaden sposób za jaki okres zapłaciła tak wysoka kwotę abonamentu, która – o ile chodziłoby jeszcze o inne odbiorniki RTV – nie podlegałaby żadnemu rozliczeniu w tym postępowaniu za okres sprzed ustania wspólności majątkowej stron. W zakresie opłat z tytułu OC komunikacyjnego to również sama zeznała, że samochód był w posiadaniu syna i on ponosił koszty związane z jego ubezpieczeniem. Ona sama nie ma przy tym prawa jazdy. Wątpliwym jest zatem twierdzenie, że to ona pokryła zgłoszone składki ubezpieczeniowe. Nie spójne są przy tym jej stwierdzenia co do możliwości korzystania z tego pojazdu – skoro bowiem nie może być dopuszczony do ruchu, gdyż ma nieważny dowód rejestracyjny, to w jakim zatem celu i dlaczego uczestniczka nadal przedłużała polisę OC komunikacyjnego.

Odnosząc się natomiast do zgłoszonych ostatecznie na końcu postępowania „odwetowych” żądań obu stron, związanych z rozliczeniem domniemanych roszczeń syna stron, scedowanych na uczestniczkę i roszczeń wnioskodawcy dotyczących nakładów poczynionych na majątek syna stron, Sąd Rejonowy uznał, że w istotnie nie podlegają one rozpoznaniu w tym postępowaniu. Domniemane roszczenia syna stron związane są bowiem z domniemanymi długami, obciążającymi majątek wspólny stron, a o tych Sąd nie orzeka w podziale majątku wspólnego, a ponadto z domniemanym osobistym roszczeniem wnioskodawcy w stosunku do syna, gdyż wnioskodawca oprócz ogólnikowo wskazanego domniemanego roszczenia, bez wyszczególnienia jak i za co zostało ono wyliczone, w trakcie swych twierdzeń powoływał się jedynie na niewdzięczność syna tylko wobec siebie, a zatem tylko ewentualnie jemu mogłyby przysługiwać roszczenia i jedynie z tytułu ewentualnej odwołanej darowizny. Sam wnioskodawca zeznawał i podawał w swych pismach, że pomagał synowi, a zatem świadczył nie odpłatną pomoc, ale zwyczajową przyjęte wsparcie syna przez ojca, nie powodujące konieczności zwrotu tych zwyczajowych świadczeń, w postaci własnej pracy, czy pomocy finansowej w starcie życiowym. Tym samym Sąd Rejonowy uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia, że wnioskodawcy - pomimo takiego sformułowania - chodziło o nakłady na majątek syna, a raczej o zwrot dokonanych darowizn, z uwagi na niewdzięczność syna wobec ojca. Tym samym Sąd Rejonowy postanowił nie orzekać o tych roszczeniach, co nie będzie stronom zamykać drogi do ewentualnego dochodzenia tych roszczę w osobnym procesie.

Podobnie Sąd Rejonowy postanowił nie orzekać o roszczeniu wnioskodawcy z pierwotnego pozwu o sygn. akt I C 910/17, co spowoduje, że sprawa ta zostanie wyłączona z rozpoznania w niniejszej sprawie do odrębnego rozpoznania.

Z uwagi na postępowanie w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po poprzednich właścicielach domu, w których mieszkają obie strony, konieczne będzie ustalenie stanu prawnego nieruchomości gruntowej dla oceny legitymacji procesowej czynnej wnioskodawcy, który zgłasza roszczenie związane z mediami doprowadzonymi do tej nieruchomości, a wnioskodawca w niniejszej sprawie nie przedstawił jeszcze prawomocnego postanowienia w sprawie I Ns 872/16.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy postanowił na mocy art. 520 § 1 k.p.c., uznając, ze brak było podstaw do odstąpienia od zasady wyrażonej w tym przepisie a dotyczącej kosztów postępowania nieprocesowego. Co do zasady również Sąd Rejonowy uznał, że strony winny ponieść po połowie koszty postępowania związane z wydatkami pokrytymi tymczasowo ze środków budżetowych Sądu a dotyczącymi kosztów opinii biegłych. Tym samym uczestniczka winna zwrócić wnioskodawcy połowę poniesionych przez niego kosztów sądowych tj. połowę opłaty od wniosku czyli 500 zł, przy czym nawet ewentualne zwolnienie jej od kosztów nie obejmuje obowiązku zwrotu kosztów stronie przeciwnej, gdyż zwolnienie od kosztów dotyczy tylko kosztów sądowych, a nie pełnych kosztów postępowania. W zakresie pozostałych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, opłat do zażaleń, strony ponoszą te koszty we własnym zakresie.

O kosztach należnych Skarbowi Państwa z tytułu kosztów opinii biegłego pokrytych tymczasowo ze środków budżetowych, Sąd Rejonowy postanowił na mocy art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Opinie biegłego kosztowały łącznie 4.681,84 zł, przy czym połowa tych kosztów to kwota 1840,32 zł, a zaliczkę na koszt opinii wniósł jedynie wnioskodawca w kwocie 500 zł. Tym samym strony powinny pokryć koszty opinii w wysokości: wnioskodawca – 1840,32 zł – 400 zł = 1440,32 zł; uczestniczka – 1840,32 zł. Ponieważ jednak uczestniczka domagała się ponownie zwolnienia jej od kosztów sądowych, to Sąd Rejonowy postanowił na mocy art. 113 ust.2 pkt 1 ustawy j/w o pobraniu obciążających ją kosztów z zasądzonej na jej rzecz od wnioskodawcy spłaty.

Apelację od powyższego postanowienia wniósł zarówno wnioskodawca J. Ż., jak i uczestniczka Z. Ż..

Wnioskodawca zaskarżył postanowienie w części, tj. w zakresie:

1) punktu 1. podpunktu A), w zakresie ustalenia wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) na kwotę 130.000 zł, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie wskazanej wartości nieruchomości, podczas gdy nieruchomość została zostawiona przez syna stron w stanie wymagającym remontu, zatem sprzedanie nieruchomości w cenie wskazanej przez biegłego będzie absolutnie niemożliwe, dodatkowo na dzień wydania postanowienia (24 września 2019 roku) operat szacunkowy z dnia 14 maja 2018 roku, zgodnie z art. 156 pkt 3, utracił ważność i konieczna była jego aktualizacja,

2) punktu 1. podpunktu D), w zakresie ustalenia ilości drewna kominkowego na ok. 150 m 3, a nie jak to wskazano we wniosku w ilości 400 m 3, tj. błąd w ustaleniach faktycznych,

3) punktu 3. zasądzającego od wnioskodawcy J. Ż. na rzecz uczestniczki Z. Ż. kwoty 247.775 zł,

4) punktu 5, w którym Sąd Rejonowy nie orzekł w zakresie roszczenia wnioskodawcy objętego pierwotnym pozwem o sygn. akt I C 910/17,

5) punktu 6, w którym Sąd Rejonowy nie orzekł w zakresie pozostałych roszczeń wnioskodawcy związanych z kosztami utrzymania budynku mieszkalnego położonego na nieruchomości stanowiącej majątek osobisty wnioskodawcy i osób trzecich,

6) punktu 11 ustalającego, że strony poza opłatą od wniosku ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie tj. naruszenie art. 520 § 1 k.p.c. przez ustalenie, że strony winny ponieść po połowie koszty postępowania, podczas gdy postępowanie uczestniczki doprowadziło do zawyżenia tych kosztów.

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów wnioskodawca wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez :

1) ustalenie, że wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ul. (...) wynosi 80.000 zł,

2) ustalenie, że środki pieniężne pozyskane ze sprzedaży drewna kominkowego w ilości 400 m 3 wynoszą 80.000 zł,

3) rozliczenie roszczeń wnioskodawcy zgłoszonych w pozwie o sygn.. akt I C 910/17 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Olkuszu,

4) rozliczenie roszczeń wnioskodawcy związanych z kosztami utrzymania budynku mieszkalnego położonego na nieruchomości stanowiącej majątek osobisty wnioskodawcy, a zgłoszonych w piśmie wnioskodawcy z dnia 21 maja 2019 roku,

5) zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego

6) zasądzenie od wnioskodawcy J. Ż. na rzecz uczestniczki Z. Ż. kwoty nie większej niż 150.000 zł tytułem dopłaty płatnej w terminie 12 miesięcy od uprawomocnienia się niniejszego postanowienia,

ewentualnie domagał się uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Uczestniczka również zaskarżyła postanowienie w części, tj. w zakresie punktów 1 lit. A, B, C, D, oraz 2 w zakresie przyznania uczestniczce środków pieniężnych opisanych w pkt. 1 lit D oraz pkt. 3, 4, 8, 9, 10, 12 w zakresie nakazania pobrania na rzecz Skarbu Państwa od uczestniczki kosztów opinii biegłego. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucono:

1. Niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności w sprawie poprzez przyjęcie, że:

- wartość rynkowa spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego numer (...) o powierzchni użytkowej 47,49 m2 położonego w budynku przy ulicy (...) w O. wynosi 130.000 zł,

- wartość nieruchomości położonej na (...) gmina O. wynosi 424.000 zł, zaś nakładów poczynionych z majątku wspólnego stron na nieruchomość wnioskodawcy i rodzeństwa wnioskodawcy stanowi kwotę 338.000 złotych, podczas gdy biegły w swojej opinii nie uwzględnił nakładów, jakie strony poczyniły z majątku wspólnego, a to: ogrodzenia, składającego się z 65 słupków i 59 ramek, dwóch kominów, kominka, dachu domu o wartości około 120.000 złotych,

- ruchomości, a to piła spalinowa marki S. (...) z 2002 roku o wartości 610,00 złotych, półautomat spawalniczy (...) z 2000 roku o wartości 610,00 złotych, rusztowanie ramkowe marki L. o wartości 22680 złotych i rusztowanie mechaniczne marki Z. o wartości 4.200,00 złotych oraz jeden garaż jednostanowiskowy w wieku powyżej 20 lat o wartości 490,00 złotych stanowią składnik majątku wspólnego stron, podczas gdy ruchomości te stanowią składnik majątku syna stron M. Ż. (1), na co wskazał świadek w trakcie swojego przesłuchania w toku postępowania sądowego oraz wskazywała w toku przesłuchania Z. Ż. i potwierdza zaświadczenie z firmy (...) ul. (...), (...)-(...) O. z dnia 30 kwietnia 2019 roku, co również wskazał świadek M. Ż. (1) w trakcie wizji na nieruchomości z udziałem biegłego,

a przez to naruszenie treści przepisu art. 233 § 1 k.p.c.;

2. Niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności w sprawie poprzez przyjęcie, że w skład majątku wspólnego nie wchodzą ruchomości: stół i ławy ogrodowe zrobione z bali, telewizor, radio i kino domowe, kamień wykładzinowy, który wywieziony został przez wnioskodawcę do Pana S., stół i stołki, dwa arkusze blachy, które zostały wywiezione przez wnioskodawcę do C., dwa złote pierścionki, jeden sygnet, korale naturalne oraz ruchomości załączone w postaci materiału zdjęciowego do niniejszej apelacji i nie przeprowadzenie dowodu z wyceny ruchomości przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego, a przez to naruszenie treści przepisu art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c.;

3. Niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności w sprawie poprzez przyjęcie, że uczestniczka Z. Ż. dokonała sprzedaży drewna kominkowego w ilości około 150 m 3 i spożytkowała środki pieniężne uzyskane ze sprzedaży drewna na potrzeby własne, podczas gdy na nieruchomości drewna kominkowego nie było w trakcie oględzin nieruchomości przez biegłego, drewno zostało wywiezione i sprzedane przez wnioskodawcę, zaś uczestniczka spaliła część drewna w kominku dla ogrzania nieruchomości zamieszkiwanej również przez J. Ż. i na potrzeby gospodarstwa domowego, ilość spalonego w ten sposób drewna wynosi 4-5 m3, ale ponieważ zostało spalone na potrzeby rodziny, nie jest zasadne obciążanie uczestniczki obowiązkiem zwrotu połowy jego wartości, a przez to naruszenie treści przepisu art. 233 § 1 k.p.c.;

4. Naruszenie treści przepisu art. 618 § 1 kodeksu postępowania cywilnego w związku z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez nie przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej przez biegłego sądowego rzeczoznawcę majątkowego na okoliczność wyceny składników majątku wspólnego stron, a to:

- wartości nakładów dokonanych przez M. Ż. (1) na nieruchomości położonej w (...) stanowiących nakład z majątku osobistego uczestniczki na majątek wspólny stron w postaci: wykonania fundamentów (wykopanie i zalanie betonem), wykonania szalunków i zbrojenie betonów, zalewania stropów i murowanie ścian budynku, wykonania pustaków do murowania ścian budynku, wykonania więźby dachowej, położenia tynków wewnątrz budynku i wylewek w pomieszczeniach wewnątrz budynku, malowania pomieszczeń wewnątrz budynku,

- wartość nakładów dokonanych przez M. Ż. (1) w lokalu mieszkalnym w O. przy ul. (...) stanowiących nakład poczyniony z majątku osobistego uczestniczki Z. Ż. na majątek wspólny stron w postaci zakupu i montażu okien PCV, zakupu i montażu podłóg panelowych,

- wartości nakładów w postaci lasu sadzonego około 15 lat temu przez strony postępowania na działce numer (...) obręb P. R. na obszarze około 30 arów. Strony posadziły sadzonki sosny, buka, jesionu (las ma charakter mieszany) i w tym zakresie uczestniczka zmienia stanowisko wyrażone w trakcie swojego przesłuchania na rozprawie w dniu 7 maja 2019 roku,

- ustalenie (oszacowanie) przez biegłego miesięcznej wartości korzystania z samochodu osobowego C. (...) nr rej. (...) rocznik 2001 przez wnioskodawcę J. Ż., gdyż uczestniczka wnosi również o zasądzenie od wnioskodawcy na jej rzecz kwoty wynagrodzenia z tytułu korzystania przez J. Ż. z samochodu osobowego C. (...) nr rej. (...) od 1 stycznia 2014 roku do 1 maja 2019 roku, ponieważ wnioskodawca wykorzystywał przedmiotowy samochód do celów zarobkowych prowadząc działalność gospodarczą, dorabiając i wożąc nim materiał budowlany, zabraniał i zabrania nadal uczestniczce korzystać z tego samochodu,

- aktualnej wartości rynkowej spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego numer (...) o powierzchni użytkowej 47,49 m2 położonego w budynku przy ulicy (...) w O. oraz aktualnej wartości rynkowej wszystkich nakładów poczynionych z majątku wspólnego stron na nieruchomość;

5. naruszenie treści przepisu art. 240 § 1 k.p.c. oraz art. 241 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z uzupełniających zeznań syna stron - świadka M. Ż. (1) zam. (...), (...)-(...) T. na okoliczność wykonanych prac i nakładów dokonanych przez świadka na nieruchomości położonej w O. ((...)) ul. (...), dokonania darowizny wierzytelności przysługującej świadkowi z tytułu poczynionych nakładów na rzecz matki Z. Ż.;

6. naruszenie treści przepisu art. 206 k.c. w zw. z art. 618 § 1 i art. 686 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku uczestniczki o wynagrodzenie za ponad udziałowe korzystanie przez wnioskodawcę z przedmiotów majątku wspólnego stron takich jak samochód osobowy marki C. i ciągnik marki I. oraz w zakresie zwrotu części ponoszonych przez uczestniczkę kosztów związanych z utrzymaniem samochodu osobowego P. (...) oraz opłat z tytułu abonamentu RTV w kwocie 905,50 złotych;

7. Nakazanie uczestniczce Z. Ż. aby opuściła i opróżniła z rzeczy zajmowane przez siebie pomieszczenia w budynkach położonych na nieruchomości położonej na P. R. numer (...) to jest na działce numer (...) — ustalając, że uczestniczce nie przysługuje uprawnienie do lokalu socjalnego i odraczając termin eksmisji o 14 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia, nie później jednak niż o 2 miesiące od uzyskania od wnioskodawcy zapłaty kwoty wskazanej w punkcie 3 postanowienia w sytuacji, kiedy w punkcie 3 postanowienia zasądzona od wnioskodawcy J. Ż. ma być płatna w terminie 12 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia i przy skonfliktowaniu stron, jak to ma miejsce obecnie, wnioskodawca może nie zapłacić wskazanej postanowieniem kwoty i konieczne będzie wszczęcie postępowania egzekucyjnego przez uczestniczkę, a zmuszona będzie w terminie 14 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia do opuszczenia zamieszkiwanej nieruchomości bez posiadanych środków pieniężnych na zakupienie nowego lokalu mieszkalnego, a przez to naruszenie treści przepisu art. 624 i art. 686 i art. 688 k.p.c. i art. 1035 oraz art. 1046 k.p.c.;

8. Zobowiązanie wnioskodawcy do zapłaty na rzecz uczestniczki Z. Ż. tytułem dopłaty kwoty 247.775,00 złotych w terminie 12 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności w sytuacji, kiedy sytuacja majątkowa i zarobkowa wnioskodawcy pozwala mu na uiszczenie kwoty dopłaty w terminie 1 miesiąca od daty uprawomocnienia się postanowienia o podziale majątku wspólnym w całości, a przez to naruszenie treści przepisu art. 686 k.p.c.;

9. Naruszenie treści przepisu art. 102 k.p.c. poprzez zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwoty 500,00 złotych tytułem zwrotu części opłaty od wniosku i nakazanie pobrania na rzecz Skarbu Państwa od uczestniczki kwoty 2340,92 złotych tytułem kosztów opinii biegłego w sytuacji, kiedy sytuacja majątkowa, zarobkowa uczestniczki przemawia za zwolnieniem jej z kosztów procesu w całości.

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów uczestniczka, obok zgłoszonych w apelacji wniosków dowodowych, wniosła o przyznanie na rzecz wnioskodawcy wchodzących w skład majątku wspólnego nieruchomości, nakładów, ruchomości, i zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki Z. Ż. ustalonej przez rzeczoznawcę równowartości wartości ww. składników majątku wspólnego z obowiązkiem dopłaty w terminie 1 miesiąca od daty uprawomocnienia się niniejszego postanowienia oraz zobowiązanie uczestniczki do opuszczenia wspólnie zamieszkiwanej z wnioskodawca nieruchomości w terminie 6 miesięcy od daty uiszczenia przez wnioskodawcę na rzecz uczestniczki kwoty dopłaty wraz z odsetkami za opóźnienie w całości.

-----------------------------------------------

W toku postępowania odwoławczego prawomocnie odrzucono apelację wnioskodawcy skierowaną do pkt. 5. i 6. oraz apelację uczestniczki skierowaną do pkt 8 zaskarżonego postanowienia (postanowienie z 19 sierpnia 2021r. k. 538)..

Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty.

Aktualna wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ul. (...) wynosi 228 000 zł .

Aktualna wartość nakładu z majątku wspólnego stron na budowę budynku mieszkalnego i budynku gospodarczego na działce nr (...) w P. wraz zagospodarowaniem wynosi 387 700 zł. Nieruchomość w P. stanowiła własność rodziców wnioskodawcy, a aktualnie stanowi współwłasność wnioskodawcy i osób trzecich, tj. jego rodzeństwa.

Dowód: opinia biegłego T. B. k. 567-612, postanowienie Sądu Rejonowego w Olkuszu z 19 marca 2018r. w sprawie I Ns 872/16 – okoliczność znana z urzędu

Ustaleń na temat aktualnej wartości nieruchomości lokalowej i nakładu na budowę domu Sąd Okręgowy dokonał na podstawie opinia biegłego T. B. z dnia 22 lutego 2022r. Opinia sporządzona została rzetelnie wg obowiązujących zasad wyceny, jest jasno umotywowana i przekonująca. Uczestniczka nie składała zarzutów do tej opinii. Wnioskodawca kwestionował natomiast zasady doboru przez biegłego nieruchomości podobnych i brak w opinii odpowiednich informacji na temat nieruchomości porównywanych. Biegły w piśmie z dnia 12 maja 2022r. odpowiedział na przedmiotowe zarzuty. Odpowiedź biegłego w jasny sposób tłumaczy wątpliwości wnioskodawcy. Czyni też zarzuty wnioskodawcy niezasadnymi. Po złożeniu przez biegłego odpowiedzi na zarzuty, strony nie zgłaszały już uwag do przedłożonej opinii. Wniosek wnioskodawcy o powołanie innego biegłego do spraw wyceny był zatem bezzasadny.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Na wstępie podnieść należy, że uzasadnienie zaskarżonego postanowienia zostało częściowo wadliwie zredagowane, bo ustalenia faktyczne Sądu przemieszano ze prezentacją stanowisk stron i opisem przebiegu postępowania. Mimo tego jednak jasnym jest jakie fakty Sąd ten ustalił, na podstawie jakich dowodów i jak dowody te ocenił. Sąd Okręgowy te ustalenia podziela.

Zarzuty apelacyjne obu stron skoncentrowane na podstawie faktycznej rozstrzygnięcia, poza kwestią aktualizacji wycen, nie były uzasadnione.

Nie mógł odnieść skutku zarzut wnioskodawcy, że przy wycenie nieruchomości lokalowej biegły winien uwzględnić, że lokal został zniszczony przez syna stron i jego aktualny stan techniczny jest zły. Wnioskodawca twierdził, że w trakcie postępowania, już po opracowaniu opinii przez biegłego, nieruchomość została pozostawiona przez syna stron w stanie wymagającym poważnego remontu. Uczestniczka zaprzeczyła tym twierdzeniom w toku postępowania odwoławczego (pismo z 5 lutego 2020r. k. 440) a wnioskodawca nie zaoferował na ten temat żadnych dowodów. Co za tym idzie przedmiotowa okoliczność nie mogła mieć wpływu na wynik niniejszej sprawy. Jak też wynika z ustalonych w sprawie faktów, syn stron zajął przedmiotowy lokal za zgodą wnioskodawcy, jak i uczestniczki. Jeżeli faktycznie zwrócił im lokal w stanie pogorszonym (czego wszak nie wykazano) to stronom przysługują ewentualnie pewne roszczenia względem M. Ż. (1). Nie są to jednak roszczenia wchodzące w skład majątku wspólnego stron, skoro powstały po ustaniu wspólności majątkowej między stronami. Nadto zauważyć należy, że w aktualnej opinii biegłego, będącej podstawą orzekania Sądu Okręgowego, stan lokalu nr (...) położony w O. przy ul. (...) w budynku nr (...) określony został „stan lekko pogorszony”, a sam lokal wykończony materiałami przeciętnymi o dużym stopniu zużycia.

W zakresie nakładu stron na nieruchomość w P., stanowiącą własność wnioskodawcy i jego rodzeństwa, w toku postępowania odwoławczego ustalono, że wartość tego nakładu sięga 387.700 zł. Z treści tej opinii, podobnie jak z poprzedniej opinii w tym przedmiocie, wynika, że w/w wartość obejmuje nie tylko dom, ale też całe zagospodarowanie nieruchomości. Już Sąd Rejonowy wskazał, że biegły wyceniając wartość nieruchomości dokonał wyceny obszaru, na którym dokonano szeregu nakładów. Oprócz wyceny nakładu w postaci budowy budynków, wyceniono też inne elementy zagospodarowania terenu, w tym: szopy drewniane, ogrodzenie z elementów prefabrykowanych z 2 bramami wjazdowymi ze sztachet drewnianych, utwardzenie kostką brukową. Bezzasadne były więc zarzuty apelacji uczestniczki, że biegły nie uwzględnił wartości kominów, kominka wewnętrznego, czy dachu, skoro są one częściami składowymi wycenionego domu; że nie uwzględnił ogrodzenia, skoro z opinii wynika, że biegły je uwzględnił. Tak w toku postępowania przed Sądem Rejonowym, jak w toku postępowania odwoławczego, biegły wyceniał wartość w/w nakładów poprzez określenie różnicy jaka zachodzi pomiędzy wartością nieruchomości wg aktualnego jej stanu zagospodarowania, a wartością tej samej nieruchomości jako niezabudowanej. Jest to metoda prawidłowa. W szczególności bowiem dla wzajemnych rozliczeń stron nie ma znaczenia jakie kwoty wydatkowano na budowę, jej poszczególne etapy, czy inne zagospodarowanie nieruchomości, ale jaką nakład przedstawia wartość dla właściciela nieruchomości w chwili ustania wspólności majątkowej małżeńskiej między stronami. Apelacja uczestniczki nawet nie kwestionuje przyjętej przez biegłego metody oszacowania nakładów. W całkowitym oderwaniu od tej metody uczestniczka oczekuje jednak wyceny niektórych elementów składowych domu, bez podania uzasadnienia takiego oczekiwania.

Nie były zasadne także zarzuty apelacji uczestniczki dotyczące ruchomości wchodzących w skład majątku wspólnego. Przede wszystkim zarzuty apelacji w tym zakresie sfomułowano bez odniesienia się do oceny dowodów zaprezentowanej przez Sąd Rejonowy. Uczestniczka powiela tu jedynie wersję prezentowaną w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, a czasem nawet zaprzecza sama sobie. Nadto uzasadnienie apelacji nie jest kompatybilne ze sformułowanymi zarzutami. I tak w szczególności:

a)  nie są uzasadnione zarzuty uczestniczki, że część ruchomości, jakie sąd Rejonowy ustalił, iż wchodzą w skład majątku wspólnego stron, w rzeczywistości stanowi własność syna stron M. Ż. (1). Uczestniczka bezzasadnie zarzuciła tu Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., przywołując tylko niektóre przeprowadzone w sprawie dowody i nie odnosząc się do ich oceny zaprezentowanej przez Sąd Rejonowy. Sąd Rejonowy tymczasem dokładnie przeanalizował treść wszystkich zeznań, okoliczności wykonywania działalności gospodarczej do jakiej przedmioty te służyły, sytuację zawodową wnioskodawcy i M. Ż. (1) i wskazał jakie argumenty przemawiają za tym, iż wszystkie opisane we wniosku narzędzia i urządzenia służące działalności gospodarczej wnioskodawcy należą do majątku wspólnego stron. Apelacja do wywodów tych się w ogóle nie odnosi. Wbrew też tezom uczestniczki, świadek M. Ż. (1) zeznał, że piła spalinowa marki S. była własnością rodziców (k. 98), a nie jego, półautomat spawalniczy MIG 165/3 miał wg tego świadka być własnością pół na pół jego i rodziców (a nie tylko jego), podobnie jak rusztowanie ramkowe. Natomiast rusztowanie elektryczne kupiono w okresie, kiedy to wnioskodawca prowadził działalność, a syn M. Ż. (1) był jego pomocnikiem (k. 99). Sama zaś uczestniczka zeznała (k. 325), że rusztowanie kupował mąż, bo „on zabierał pieniądze, ale one się należały synowi”. Uczestniczka przedstawiła zatem w apelacji jedynie swoją wersję wydarzeń, opartą na części dowodów i to wbrew ich treści. Tego typu zarzut nie może podważyć ustaleń dokonanych przez Sąd Rejonowy. Ocena dowodów w tym zakresie jest bowiem wszechstronna, logicznie umotywowana i przekonująca.

b)  podobnie nieuzasadnione były zarzuty uczestniczki w zakresie naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 art. 278 § 1 k.p.c. ( brak przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego) co do ruchomości, które miały wg uczestniczki też wchodzić w skład majątku wspólnego, a których Sąd Rejonowy nie uwzględnił, a to : stół i ławy ogrodowe zrobione z bali, telewizor, radio i kino domowe, stół i stołki, dwa złote pierścionki, korale, czy sygnet. Ruchomości takie nigdy nie zostały okazane biegłemu i nie podano żadnych bliższych informacji na ich temat. Okoliczności powyższe były podnoszone w toku postępowania przed Sądem Rejonowym, w szczególności biegły w odpowiedzi na zarzuty uczestniczki wskazywał, że jakakolwiek wycena jest możliwa po ich okazaniu, lub po podaniu bliższych informacji umożliwiających wycenę. Uczestniczka jednak w toku postępowania przed Sądem Rejonowym takich danych nie wskazała, ani przedmiotów nie okazała, choć to ona zamieszkuje w domu który strony wspólnie budowały. Nie może więc uczestniczka zarzucać Sądowi Rejonowemu, iż wadliwie nie uwzględnił w/w przedmiotów w wydanym postanowieniu i ich nie oszacował, skoro brak było bliższych danych na ich temat. Z materiału dowodowego nie wynika też, by jakieś ruchomości zostały wywiezione przez wnioskodawcę w inne miejsce, jak np. dwa arkusze blachy, o nieznanych parametrach i przeznaczeniu.

c)  co do „innych ruchomości”, które mają być zobrazowane na zdjęciach dołączonych do apelacji, wniosek dowody uczestniczki jest natomiast spóźniony i Sąd Okręgowy go pominął na podstawie art. 381 k.p.c. Uczestniczka była profesjonalnie reprezentowana przed Sądem Rejonowym, toteż nie może zasłaniać niewiedzą w zakresie obowiązującej procedury.

d)  zdjęcia dołączone do pisma z 5 lutego 2020r. jako dowód, że wnioskodawca jest w posiadaniu rusztowania, które miałoby wchodzić w skład majątku wspólnego, po pierwsze są spóźnionym wnioskiem dowodowym i podlegały pominięciu na podstawie art. 381 k.p.c., po drugie obrazują jakieś rusztowania przy jakimś budynku, ale nie wynika z tego, że są to rusztowania wchodzące w skład majątku wspólnego stron, ani kto jest w ich posiadaniu.

Nadto wskazać należy, iż :

- w zakresie biżuterii Sąd Rejonowy ustalił, że strony zakupiły 2 złote pierścionki i sygnet, ale kasetka z tymi kosztownościami pozostała około 2014 roku opróżniona w nieznanych bliżej okolicznościach. Przedmiotów tych nie ma i nie wykazano, by zabrał je wnioskodawca. Apelacja nawet nie przeczy tym ustaleniom, domagając się ich włączenia w skład majątku wspólnego stron i oszacowania, mimo, że nie wiadomo czy istnieją, gdzie są i jakie mają cechy, by możliwa była ich wycenę

- kamień wykładzinowy natomiast został uwzględniony przez Sąd Rejonowy w składzie majątku wspólnego, a jego wartość została określona na kwotę 2000 zł. Z treści apelacji natomiast nie sposób odczytać, czy „kamień wykładzinowy, który wywieziony został przez wnioskodawcę do Pana S.” to ten sam kamień, który uwzględnił już Sąd Rejonowy, czy jakiś inny kamień (przy czym nie wiadomo jaki miałby to być rodzaj kamienia, czy jaki metraż ).

- kominek w budynku na nieruchomości położonej w (...) nie może być oceniany i wyceniany jako ruchomość, skoro na trwałe został połączony z budynkiem, a sam budynek był przedmiotem wyceny jako nakład z majątku wspólnego na nieruchomość wnioskodawcy i jego braci. Podobnie rzecz się przedstawia w zakresie instalacji alarmowej w tym budynku.

- jeśli chodzi o laptop, to wg apelacji został on zniszczony i nie istnieje, nadto nie wskazano żadnych jego parametrów.

- kwestia laptopa i drabiny pojawia się tylko w uzasadnieniu apelacji, nie sformułowano zarzutów na ten temat.

Jeżeli chodzi o las, jaki miały sadzić strony, to wskazać należy na następujące okoliczności:

Uczestniczka zgłosiła żądanie rozliczenia z tego tytułu, bez podania danych umożliwiających identyfikację nieruchomości na jakiej dokonywano nasadzeń i rodzaju drzewostanu. Już w toku postępowania przed Sądem Rejonowym, w związku z zarzutami uczestniczki, biegły podniósł, że dokona wyceny po wskazaniu działki na jakiej znajduje się ten las, rodzaju drzewostanu i jego wieku. W odpowiedzi na powyższe uczestniczka jednak nie podała żadnych bliższych danych. Wnioskodawca na ten temat zeznał, że faktyczne około 10 lat temu w P. zostało posadzonych około 200 sadzonek, które podarował wnioskodawcy jego swat ( ojciec synowej) , ale część sadzonek została podgryzione przez sarny i zające, a część rośnie w formie krzaków, w tym około 20-30% to samosiejek. Uczestniczka natomiast zeznała, że nie wie skąd były sadzonki drzew posadzone w P., sadzone były na trzech kawałkach, ale aktualnie posadzone drzewka nie mają żadnej wartości. Więcej informacji na ten temat przed Sądem Rejonowym nie zgromadzono. Uczestniczka nie może zatem zarzucać Sądowi Rejonowemu, że ten naruszył zasady gromadzenia i ceny dowodów, skoro uczestniczka nie podała wyczerpujących twierdzeń faktycznych, które umożliwiłyby poczynienie odpowiednich ustaleń, a dowód jaki dostarczyła Sądowi w tym zakresie tj. własne zeznania, wprost przeczył jej twierdzeniom.

Aktualne twierdzenia apelacji, że las sadzono około 15 lat temu, na działce numer (...), , na obszarze około 30 arów, a były to sadzonki sosny, buka i jesionu, ocenić należy jako spóźnione. Zostały one pominięte przez Sąd Okręgowy na podstawie art. 381 k.p.c. Nadto wobec wyżej przytoczonej treści zeznań uczestniczki, brak było podstaw do przyjęcia, że nasadzenia te mają jakąkolwiek wartość. Aktualny wywód apelacji, że w zakresie tego lasu, uczestniczka „ zmienia stanowisko wyrażone w trakcie swojego przesłuchania na rozprawie w dniu 7 maja 2019 roku”, trudno zaś ocenić w standardowych kategoriach procesowych. Można to zinterpretować jedynie jako zaprzeczaniu przez uczestniczkę wiarygodności swoich własnych zeznań.

Nie był też uzasadniony zarzut wnioskodawcy wadliwego ustalenia ilości drewna, jakie sprzedała uczestniczka. Wnioskodawca nie wskazuje w apelacji jakie dowody zebrane w sprawie świadczą o zasadności jego zarzutu. Sam wnioskodawca w trakcie swoich zeznań (k. 324) wskazał jedynie, że drewno zaczęło znikać jeszcze przed rozwodem i podejrzewa, że stoi za tym żona i syn. W chwili rozwodu tego drzewa już nic nie było, albo było go bardzo mało. Na podstawie tych zeznań nie sposób ustalić jaka część drewna została spalona dla ogrzania domu, a jaka sprzedana. Świadek P. S. (1) (k. 285) zeznał, iż wnioskodawca zgłaszał, że drewna ubywa, a uczestniczka zeznała, że część drewna zabrał syn stron (k. 325). Wszystkie te dowody mają bardzo ogólnikową treść i nie sposób na ich podstawie ustalić, jaką ilość drewna uczestniczka spaliła, jaką zabrał syn stron, a jaka została sprzedana. Konkretnym dowodem były jedynie zeznania M. Ż. (1) i dlatego Sąd oparł na nich swoje ustalenia. Wobec ustalenia, że drewno to służyło do ogrzewania domu w okresie 5-6 lat przed rozwodem stron, zeznania tego świadka były praktycznie jedynym dowodem na to, że część tego drewna uczestniczka sprzedała i uzyskane środki przeznaczyła na własne potrzeby.

Także zarzuty uczestniczki w zakresie przedmiotowego drewna nie były uzasadnione. Uczestniczka twierdzi w apelacji, że drewno zostało wywiezione i sprzedane przez wnioskodawcę, chociaż w odpowiedzi na wniosek twierdziła, że zostało sprzedane przez obie strony ( k. 33). W swoich zeznaniach natomiast przyznała, że przed 2016r. część drewna sama sprzedała i pieniądze zatrzymała dla siebie (k. 325). Wywody apelacji są więc sprzeczne z wcześniejszymi twierdzeniami uczestniczki i z jej własnymi zeznaniami.

Ustalając okoliczności faktyczne związane ze sprzedażą drewna, Sąd Rejonowy przeanalizował wszystkie dowody w tym zakresie, wskazał w jakiej części i dlaczego daje im wiarę lub uznaje za niewiarygodne, a jego ocena nie narusza reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. Apelacje stron, poza prezentowaniem własnej wersji wydarzeń, nie wskazują nawet dlaczego stanowisko Sądu Rejonowego w zakresie oceny dowodów jest wadliwe.

Niemniej, na podstawie w/w zeznań stron, w zakresie przedmiotowego drewna, Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, że drewno to zostało sprzedane przed rozwodem stron.

Sumując, w zakresie składu i wartości majątku wspólnego podlegającego podziałowi, zarzuty apelacji stron co do podstawy faktycznej rozstrzygnięcia były bezzasadne, poza kwestią konieczności przeszacowania wartości wspólnego lokalu i nakładu na nieruchomość w P., związanej z upływem czasu.

Na etapie postępowania odwoławczego (k. 702) pełnomocnik uczestniczki domagała się wprawdzie jeszcze ponownego oszacowania ruchomości opisanych w pkt. 1B lit. g), h), ł), n), i o) zaskarżonego postanowienia, wskazując na jego zdaniem wzrost cen materiałów budowlanych i usług w budownictwie, niemniej wniosek ten został ostatecznie cofnięty. Sąd Okręgowy nie znalazł też podstaw by z urzędu dokonywać przeszacowania, gdyż jakkolwiek ceny w budownictwie ogólnie wzrosły, niemiej w/w przedmioty nie są nowe, a wraz z upływem czasu stają się jeszcze starsze, co także wpływa na ich wartość.

Wobec odrzucenia apelacji stron względem pkt. 5, 6 i 8 zaskarżonego postanowienia (brak rozstrzygnięcia merytorycznego) oraz wobec faktu, że roszczenia objęte tymi punktami nie miały żadnego związku z przedmiotem niniejszego postępowania, a powinny być rozpoznawana w trybie procesowym, w odrębnej sprawie, bezprzedmiotowe stało się odnoszenie się Sądu Okręgowego do zarzutów i wniosków stron dotyczących:

- nakładów dokonanych przez M. Ż. (1) (syna stron) na nieruchomość w P. nr (...),

- nakładów dokonanych przez M. Ż. (1) na lokal wspólny stron przy ul. (...),

- roszczeń wnioskodawcy dotyczących kosztów utrzymania budynku położonego w P. nr (...), na nieruchomości stanowiącej majątek osobisty wnioskodawcy i osób trzecich (opłaty za media).

W zakresie zgłoszonego przez uczestniczkę roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z samochodu i ciągnika stron przez wnioskodawcę, zasadnie Sąd Rejonowy uznał, że podstawy roszczenie nie zostały wykazane.

Żądanie co do korzystania z samochodu, profesjonalny pełnomocnik uczestniczki zgłosił w piśmie z 12 czerwca 2018r. ( k. 195), jako żądanie zapłaty po 1500 zł miesięcznie za korzystanie z samochodu bez zgody uczestniczki. Nie podano jakiego okresu żądanie to dotyczy, w szczególności czy korzystanie to miało miejsce w okresie małżeństwa, czy po jego ustaniu. Przede wszystkim jednak uczestniczka w ogóle nie twierdziła, że sama chciała z przedmiotowego pojazdu korzystać, a wnioskodawca jej odmówił, zwłaszcza, że uczestniczka nie posiada prawa jazdy. Sam fakt, że wnioskodawca korzystał z tego pojazdu, nie jest bezprawny, skoro jest jego współwłaścicielem. Nie można więc uznać, że uczestniczka nie została dopuszczona do współposiadania pojazdu, skoro nikt nie twierdził, że tego oczekiwała. Tym bardziej okoliczności te nie zostały udowodnione w niniejszej sprawie.

Dopiero w apelacji uczestniczka sprecyzowała żądanie co do okresu (przy czym część tego okresu obejmuje czas, gdy strony były małżeństwem), twierdząc, że Sąd pierwszej instancji niezasadnie uznał, iż nie wskazano okresu jakiego roszczenie dotyczy. Apelująca nie wskazuje jednak na żadną czynność procesową, w której miałoby to nastąpić. Uczestniczka w apelacji podniosła też po raz pierwszy twierdzenie, że wnioskodawca zabraniał jej korzystania z auta. Twierdzenie to jest jednak spóźnione i Sąd Okręgowy je pominął na podstawie art. 381 k.p.c.

Wobec braku twierdzeń i dowodów na okoliczność, że władanie przedmiotowym samochodem przez wnioskodawcę było bezprawne w świetle art. 206 k.c, bezzasadne są zarzuty apelacji dotyczące nieustalenia przez Sąd Rejonowy wysokości roszczenia z tego tytułu. Zgłoszony w apelacji na powyższą okoliczność dowód z opinii biegłego był zatem zbędny dla rozstrzygnięcia.

Podobnie rzecz się przedstawia w zakresie korzystania przez wnioskodawcę z ciągnika. Żądanie co do ciągnika zgłoszono w piśmie z 12 czerwca 2018r. (k. 196) wskazując, że żądanie dotyczy okresu od 1 stycznia 2013r., ale nie wskazuje do jakiej daty. Syn stron (M. Ż. (1)) zeznał, że ciągnik ten stał w garażu od jakiegoś czasu. Wnioskodawca zeznał, że ciągnik był w garażu i tylko sporadycznie nim wyjeżdżał żeby cylindry nie zardzewiały. Brak jest w sprawie zatem dowodu na okoliczność, że wnioskodawca faktycznie z ciągnika korzystał, nadto brak jest twierdzeń i dowodów, by uczestniczka kiedykolwiek wzywała wnioskodawcę do udostępnienia ciągnika a ten jej żądaniu odmówił, zwłaszcza, że uczestniczka nie ma prawa jazdy. Wobec braku wykazania bezprawnego w świetle art. 206 k.c. władania przedmiotowym pojazdem przez wnioskodawcę, wnioski i zarzuty uczestniczki zmierzające do wykazania wysokości roszczenia, są bezprzedmiotowe.

Wbrew tezom apelacji uczestniczki, nie zostało wykazane także, że uczestniczka zapłaciła OC za wspólny samochód stron P. (...). Sąd Rejonowy ustalił, że samochód ten aktualnie stoi pod blokiem, tj. budynkiem położonym w O. przy ulicy (...) i nie jest użytkowany, gdyż wymaga wyrobienia nowego dowodu rejestracyjnego, na co nie zgodził się wnioskodawca. Poprzednio z samochodu tego korzystał syn stron. Takie faktycznie były zeznania M. Ż. (1) (k.98) i uczestniczki ( 326). Uczestniczka jednak zeznała także początkowo, że ubezpieczenie za ten samochód płaci ona wraz z synem, a następnie, że za samochód płacił syn, a na uczestniczkę tylko przychodziły dokumenty. Z materiału dowodowego nie wynika zatem, by to faktycznie uczestniczka zapłaciła za ubezpieczenie przedmiotowego samochodu, bo przeczą temu jej własne zeznania.

W zakresie opłat za abonament RTV wskazać należy, iż Sąd Rejonowy ustalił, iż w 2018r. uczestniczka uregulowała jednorazowo zaległość z tytułu opłat abonamentowych RTV za parę lat bo w łącznej kwocie 905,50 zł. Uczestniczka zeznała, że kupiła dla siebie telewizor, a zatem w domyśle sama z niego korzystała. Nie wyjaśniła w żaden sposób za jaki okres zapłaciła tak wysoką kwotę abonamentu, która – o ile chodziłoby jeszcze o inne odbiorniki RTV – nie podlegałaby żadnemu rozliczeniu w tym postępowaniu za okres sprzed ustania wspólności majątkowej stron. Stanowisko to jest słuszne. Skoro to uczestniczka korzystała z telewizji, to ona winna uiszczać koszty z tym związane, a sam telewizor nawet nie wchodzi w skład majątku wspólnego stron. Oznacza to, że telewizor stanowi własność uczestniczki. Wg ustawy z dnia 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych, obowiązek pokrywania opłat spoczywa na osobie która używa telewizora (jest w jego posiadaniu).

Podsumowując, zarzuty obu apelacji stron, w zakresie stanu faktycznego sprawy, były zatem niezasadne, a korekta Sądu Okręgowego w zakresie wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ul. (...) oraz nakładu na nieruchomość w P., wynikała jedynie z upływu czasu. Za wyjątkiem zatem wartości w/w składników majątkowych, Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego.

W tych okolicznościach zarzuty dotyczące wskazywanych w apelacjach naruszeń norm prawa materialnego były bezzasadne. Wszystkie te zarzuty bowiem skonstruowano na bazie nieuzasadnionych wywodów o błędach w ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego.

Odrębnego omówienia wymaga kwestia orzeczenia eksmisji uczestniczki w pkt. 4 zaskarżonego postanowienia i kwestia zaliczenia przez Sąd Rejonowy do majątku wspólnego środków pieniężnych pozyskanych ze sprzedaży drewna kominkowego.

Jeśli chodzi o eksmisje, to zauważyć należy, że eksmisje tę orzeczono z nieruchomości położnej w P. nr (...), która to nieruchomość nie wchodzi w skład majątku wspólnego stron, a strony jedynie czyniły na nią nakłady podlegające rozliczeniu w niniejszym postępowaniu. Co do zasady zatem nie ma tu zastosowania art. 624 k.c. jak błędnie przyjął to Sąd Rejonowy. Roszczenie tego typu winno być więc dochodzone w odrębnym postępowaniu. Niemniej zostało osądzone w postępowaniu niniejszym, nie zachodzi nieważność postępowania, a sama uczestniczka nie kwestionuje nawet samego orzeczenia eksmisji, ale długość terminu jaki zakreślił jej Sąd Rejonowy na wyprowadzenie się z budynku. W okolicznościach sprawy zasady wyznaczenia tego terminu nie regulował jednak art. 624 k.c. ale co najwyżej art. 320 k.p.c. Biorąc zaś pod uwagę, że Sąd Rejonowy wyznaczył uczestniczce termin 14 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia, a nie później niż dwa miesiące od uzyskania spłaty od wnioskodawcy, wyznaczanie jeszcze dłuższego terminu nie jest niczym uzasadnione. Uczestniczka zajmuje cudzą nieruchomość, bez zgody byłego męża i innych aktualnych współwłaścicieli tej nieruchomości co najmniej od daty rozwodu stron w 2016r., dodatkowo nie pokrywa kosztów utrzymania tego domu. Apelacja uczestniczki w tym zakresie była więc bezzasadna.

Jeżeli zaś chodzi o drewno kominowe, to skoro uczestniczka sprzedała je przed rozwodem stron, a nadto brak jest podstaw do ustalenia, że pieniądze te nadal pozostają w dyspozycji uczestniczki i gdzie się znajdują, to do majątku wspólnego nie mogły wejść środki pieniężne pozyskane ze sprzedaży drewna kominkowego. Obowiązek Sądu ustalania składu i wartości majątku podlegającego podziałowi dotyczy bowiem tylko aktywów istniejących na chwilę dokonywania podziału. W szczególności, mogą być tym aktywem środki pieniężna o ile nadal istnieją w jakiejkolwiek formie (tj. gotówki czy np. wierzytelności do rachunku bankowego). Skoro zaś z postępowania dowodowego wynika, że uczestniczka wydała te pieniądze lub oddała innej osobie, to przedmiotowe środki pieniężne nie mogą być zaliczone jako składnik majątku wspólnego, gdyż ich nie ma. Przeznaczenie tych środków na władne potrzeby, tudzież podarowanie ich innej osobie bez wiedzy wnioskodawcy jest podstawą uznania, że obciąża uczestniczkę odpowiedzialność odszkodowawcza względem wnioskodawcy na podstawie art. 415 k.c., a do odpowiedzialności tej per analogiam ma zastosowanie art. 45 § 1 k.r.o. (postanowienie Sądu Najwyższego z 9 maja 2008r. III CP 26/08). Tym samym Sąd Rejonowy był władny jedynie rozliczyć między stronami roszczenie o odszkodowanie za sprzedaż przez uczestniczkę drewna kominkowego w ilości 150 m 3 w kwocie 30 000 zł., gdyż rozporządzenie tym drewnem, a następnie pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży, uszczupliło majątek wspólny stron. Na dzień orzekania przez Sąd Rejonowy, ustalona, wartość sprzedanego drewna sięgała 30 000 zł., a zatem taka była wartość szkody w majątku wspólnym na dzień orzekania.

Bezzasadny był przy tym wniosek wnioskodawcy zgłoszony w postępowaniu odwoławczym o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność aktualnej wyceny sprzedanego przez uczestniczkę drewna. Przedmiotowe drewno nie wchodzi bowiem w skład majątku wspólnego, dawno zostało sprzedane, a co za tym idzie nie można uaktualniać jego wartości. Wyżej opisany wniosek dowodowy Sąd Okręgowy zatem pominął jako nieprzydatny dla rozstrzygnięcia.

Nadto, skoro wartość szkody w w/w zakresie ustalono na kwotę 30 000 zł na dzień orzekania przed Sądem Rejonowym, to ewentualny upływ czasu po tym terminie mógł być rekompensowany tylko poprzez odsetki od w/w kwoty, jak przy każdym roszczeniu odszkodowawczym. Odsetek tych jednak nie zasądzono, nie złożono następnie wniosku o uzupełnienie postanowienia Sądu Rejonowego, a sama apelacja wnioskodawcy tyczy się tylko kwestii ustalenia ilości sprzedanego drewna, które to zarzuty nie były zasadne (co omówiono wyżej). Tym samym na etapie postępowania odwoławczego brak było podstaw do jakiejkolwiek zmiany merytorycznej w tym przedmiocie, poza prawidłowym zredagowaniem wyrzeczenia.

W związku z wyżej poczynionymi rozważaniami skorygować należało zaskarżone rozstrzygniecie w pkt. 1.D i 2 poprzez wyeliminowanie w/w, błędnie przyjętego składnika majątku wspólnego. Samo zaś rozliczenie szkody Sąd Okręgowy zamieścił w dodanym punkcie 3a, który sprowadza się do zasądzenia od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy połowy wartości sprzedanego drewna, czyli połowy wartości szkody w majątku wspólnym, gdyż taka wartość z tego tytułu przypada na wnioskodawcę. Przedmiotowa zmiana rozstrzygnięcia w ogólnym rozrachunku nie wpływa na zmianę sytuacji majątkowej stron względem rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, lecz jest jedynie prawidłowym zredagowaniem przedmiotowej kwestii z perspektywy przedmiotu postępowania i zasad orzekania w postępowaniu o podział majątku wspólnego.

Podsumowując stwierdzić należy, że tylko konieczność prawidłowego sformułowania wyrzeczenia w zakresie drewna sprzedanego przez uczestniczkę i zmiana wartości nieruchomości wywołana zmianami rynkowymi na przestrzeni czasu, była powodem zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia. Poczynienie zaś nowych ustaleń faktycznych w zakresie wartości nieruchomości skutkowało następującym podsumowaniom:

1.  łączna wartość majątku objętego postępowaniem to kwota 673.250 zł, w tym:

- lokal mieszkalny 228 000 zł

- nakład na budowę domu – 387 700 zł

- ruchomości – 57.550 zł

2. na każdą ze stron przypada zatem wartość 336.625 zł

3. na rzecz uczestniczki w drodze podziału majątku wspólnego nie został przyznany żaden składnik, zatem zasadzeniu z tytułu spłaty podlegała kwota 336.625 zł , co skutkowało zmianą punktu 3.

Odrębnie rozliczono kwestię szkody w majątku wspólnym, związanej ze sprzedażą przez uczestniczkę drewna, o czym orzeczono w dodanym pkt 3 a.

Sąd Rejonowy zakreślił wnioskodawcy termin 12 miesięcy na uiszczenie dopłaty i termin ten, wbrew zarzutom uczestniczki, był stosowny do okoliczności sprawy. Poziom zasądzonej dopłaty jest znaczny, a nadto poważnie wzrósł on w toku postępowania odwoławczego z uwagi na zmiany na rynku nieruchomości. Skrócenie tego terminu do jednego miesiąca nie jest zasadne, z uwagi na poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia co do sytuacji osobistej i majątkowej wnioskodawcy, w tym też jego wieku i możliwości zarobkowania.

Niezasadne były zarzuty wnioskodawcy dotyczące przyjętej przez Sąd Rejonowy zasady ponoszenia kosztów niniejszego postępowania w oparciu o art. 520 § 1 k.p.c. Interesy stron nie były bowiem sprzeczne, obu stronom wszak tak samo zależało na dokonaniu podziału majątku wspólnego, udziały stron w majątku wspólnym były równe, a zapadłe rozstrzygnięcie w tak samo ważki sposób wpływa na sytuację majątkową wnioskodawcy jak i uczestniczki. Brak było zatem podstaw do zastosowania art. 520 § 3 k.p.c. W szczególności też podejmowanie przez uczestniczkę inicjatywy w postaci zgłaszania wniosków dowodowych nie może być uznane jako postępowanie niesumienne lub oczywiście niewłaściwe w rozumieniu art. 520 § 3 k.p.c.

Odnośnie natomiast zarzutu wnioskodawcy błędnego rozliczenia przypadających na niego wydatków wskazać należy, że Sąd Rejonowy faktycznie pomylił się opisując przedmiotową kwestię w uzasadnieniu. Skoro koszty sporządzonych opinii wynosiły 4681,84 zł to każda ze stron winna zwrócić na rzecz Skarbu Państwa po 2.340,92 zł, z czego po odliczeniu zaliczki uiszczone przez wnioskodawcę w kwocie 500 zł, na wnioskodawcę przypadałaby kwota 1840,92 zł i taką też wartość Sąd nakazał ściągnąć od wnioskodawcy. Orzeczenie Sądu jest więc prawidłowe, a jedynie jego uzasadnienie wadliwe.

Mając na uwadze powyższe, w w/w kierunku zmieniono zaskarżone postanowienie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

W pozostałym zakresie obydwie apelacje były niezasadne i podlegały oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Na koniec zauważyć należy, że w toku rozprawy odwoławczej z dnia 16 czerwca 2022r. uczestniczka złożyła postanowienie komornika z 27 listopada 2020r. (k. 490 ) na okoliczność wyegzekwowania od uczestniczki kwotę 978,24 zł i 251,43 zł kosztów egzekucji, która to egzekucja prowadzona była na rzecz Towarzystwa (...) S.A w W. z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego pojazdu wchodzącego w skład majątku wspólnego stron. Uczestniczka nie sformułowała jednak żadnego żądania w tym przedmiocie, w szczególności żądania zasądzenia od wnioskodawcy określonej kwoty tytułu spłaty długu obciążającego majątek wspólny stron w czasie postępowania odwoławczego. Co za tym idzie, przedmiotowy wniosek dowody został oddalony jako nieprzydatny dla rozstrzygnięcia.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. z analogicznych przyczyn jak wyżej wskazane.

Niepokryte wydatki w roku postępowania odwoławczego sięgnęły 8.634,54 zł, z czego na każdą ze stron przypada po 4.317,27 zł . O nakazaniu ściągnięcia tych kosztów od wnioskodawcy na rzecz Skarbu Państwa orzeczono na podstawie art. 83 § 2 i 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W zakresie zaś kwoty przypadającej na uczestniczkę Sąd zdecydował o odstąpieniu od obciążania ją w /w kwotą na podstawie art. 102 k.p.c. i art. 83 § 2 i 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, biorąc pod uwagę jej stan zdrowia i trudną sytuację majątkową, co zostało ustalone przez Sąd Rejonowy.

Sędzia Anna Koźlińska Sędzia Liliana Kaltenbek Sędzia Joanna Czernecka