Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI GC 338/22

UZASADNIENIE

Powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (poprzednio (...) Firm spółka z ograniczoną odpowiedzialnością) wniosła przeciwko pozwanej (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością pozew o zapłatę kwoty 5621,10 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych, tytułem zapłaty wynagrodzenia w związku z łączącą strony umową o zbudowanie strony internetowej.

Pozwana nie złożyła skutecznie odpowiedzi na pozew, lecz na rozprawie stawił się pełnomocnik pozwanej, wnosząc o oddalenie powództwa w całości. Pozwana podniosła, że do pozwu załączono dwie umowy, nie wskazano terminów płatności, nieznany jest jej przedmiot, tym samym nie można uznać, że doszło do zawarcia skutecznej umowy

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 9 grudnia 2019r. powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (poprzednio (...) Firm spółka z ograniczoną odpowiedzialnością) zawarł z pozwaną (...) spółką z ograniczona odpowiedzialnością umowę przedmiotem, której było m.in. stworzenie dla pozwanej strony internetowej, podstawowa optymalizacja strony, utworzenie na stronie wtyczek społecznościowych oraz inne wskazane w załączniku nr 1 do umowy funkcjonalności, jak i wsparcie techniczne po opublikowaniu strony.

Umowę wraz z załącznikami zaakceptował i podpisał przedstawiciel pozwanej J. B., a za powódkę jej przedstawiciel Ł. G..

Nadto tego samego dnia strony zawarły aneks do umowy określający administratora danych osobowych oraz kategorie i sposób udostępniania przez pozwaną powódce danych niezbędnych do realizacji umowy.

Pozwana w umowie wyraziła zgodę na przesyłanie faktur drogą elektroniczną na adres: (...)

Strony ustaliły wysokości wynagrodzenia na kwotę 4570 zł netto, którą należało powiększyć o należny podatek VAT.

Zgodnie z treścią regulaminu – pkt 2.4 – każda ze stron mogła odstąpić od umowy w terminie 1 dnia od jej zawarcia, bez podawania przyczyn. Stosownie do pkt 6.1 regulaminu, umowa miała trwać przez czas wykonywania jej przedmiotu.

Dowód:

- umowa wraz z regulaminem, k. 97,

- aneks, k. 99-100,

- załącznik do umowy, k. 98.

Wiadomością mailową z dnia 11 grudnia 2019r. powódka potwierdziła zawarcie umowy, przesyłając drogą elektroniczna pozwanej potwierdzenie zawarcia umowy wraz z fakturą proforma. Stosownie do treści faktury proforma wynagrodzenie wyniosło 4570zł netto tj. 5621,10 zł brutto, a termin płatności rozłożono na dwie raty – 2810,50 zł płatna do 27 grudnia 2019r. oraz 2810,55 zł płatna do 27 lutego 2020 r.

Dowód:

- wiadomość mailowa z załącznikami, k. 14-17.

Wiadomością mailową z dnia 20 stycznia 2020r. przedstawiciel powódki przesłał pozwanej formularz z licznymi pytaniami celem umożliwienia realizacji przedmiotu umowy, tj. stworzenia strony internetowej pozwanej.

Dowód:

- wiadomość mailowa k. 25-26.

Następnie 20 i 28 kwietnia oraz 15 czerwca 2020r. powódka zwracała się do pozwanej o akceptację przesłanego projektu strony internetowej, wskazując, że w braku kontaktu zbudowana strona zostanie przesłana w pliku do samodzielnego podłączenia pod domenę.

Dowód:

- wiadomości mailowe, k. 28.

Pozwana w dniu 12 maja 2020r. zgłosiła powódce chęć rezygnacji z wykonania umowy. W odpowiedzi, wiadomością z dnia 8 czerwca 2020r., powódka wskazała, że zgodnie z regulaminem termin na odstąpienia od umowy wynosił 1 dzień. W tym czasie pozwana nie odstąpiła od umowy, przez co utraciła taką możliwość.

Dowód:

- wiadomość mailowa, k. 27.

W dniu 23 czerwca 2020r. powódka poinformowała pozwaną o zakończeniu prac nad stroną internetową, przesyłając link do pobrania plików, wraz z instrukcją podłączenia jej pod domenę.

Dowód:

- wiadomość mailowa, k. 29.

Wiadomością mailową z dnia 28 czerwca 2020r. powódka przesłała pozwanej fakturę VAT w związku z wykonaną umową, wskazując, że termin płatności został określony na fakturze. Stosownie do treści faktury wynagrodzenie wyniosło 4570 zł netto tj. 5621,10 zł brutto, a termin płatności rozłożono podobnie jak w fakturze proforma na dwie raty – 2810,50 zł płatna do 27 grudnia 2019r. oraz 2810,55 zł płatna do 27 lutego 2020 r.

Dowód:

- wiadomość mailowa z załącznikiem, k. 18-19.

Pismem z dnia 2 lipca 2020r., nadanym 9 lipca, powódka wezwała pozwanego do zapłaty łącznej kwoty 5621,10 zł.

Dowód:

- pismo, k. 46-47.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w całości.

Podstawę roszczenia powód wywodził z umowy o mieszanym charakterze, zawierającym w sobie zarówno umowę o dzieło art. 627 kc i następne – w zakresie stworzenia strony internetowej o określonych funkcjonalnościach – oraz umowy o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu, zgodnie z art. 750 kc, art. 734 § 1 k.c. oraz przepis art. 735 k.c. – w zakresie udzielania wsparcia technicznego. Do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Zgodnie z art. 627 kc przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

W sprawie niesporne było złożenie podpisów na przedłożonych przez powódkę dokumentach przez przedstawiciela pozwanej.

Spór dotyczył zawarcia umowy przez strony, jej treści, skutecznego rozwiązania umowy.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu dotyczącego zawarcia umowy, należało uznać go za chybiony. W związku z zarzutami pozwanej, powód przedłożył do akt sprawy oryginał umowy z dnia 9 grudnia 2019r. wraz z załącznikiem oraz aneksem. Pozwana ostatecznie nie kwestionowała złożenia podpisu pod takimi dokumentami. Z treści umowy oraz jej załącznika (również opatrzonego podpisem przedstawiciela pozwanej) wynikała zaś jednoznacznie jej treść i umówione wynagrodzenie. O ile istotnie w treści formularza umowy wskazano ogólnikowy zapis „www (...), o tyle w załączniku precyzyjnie określono co składa się na przedmiot usługi nazwanej w ten sposób. Załącznik nr 1 wskazywał wszelkie dzieła oraz usługi które składały się na zlecenie dane przez pozwaną, a przyjętym przez powódkę. Co więcej na rewersie załącznika definiowano również poszczególne funkcjonalności i opcję, tym samym przedmiot zawartej umowy był jasny, a w toku realizacji umowy pozwana w żaden sposób go nie kwestionowała.

Podobnie strony zgodnie ustaliły wynagrodzenie należne powódce tytułem wykonania umowy. Miało ono wynosić 4570 zł netto plus VAT.

Nie zrozumiałe były również pozostałe dywagacje pozwanej w zakresie nie zaakceptowania umowy przez powódkę. Po pierwsze na umowie, aneksie, jak i jej załącznikach widnieje wyraźny podpis konsultanta, który niewątpliwie występował w imieniu i na rzecz powódki przy zawieraniu umowy. To że formularz umowy zawierał rubrykę „akceptacja”, w której nie było podpisu, nie zmienia faktu, że umowa została zawarta, podpisana przez przedstawiciela powódki. Wbrew twierdzeniom pozwanej regulamin umowy nie wskazywał na konieczność akceptowania umowy zawieranej przez konsultanta - przedstawiciela powódki, przez jakąkolwiek inną osobę działającą w jej imieniu. Było wręcz przeciwnie, zgodnie z treścią pkt 2.1 regulaminu „zawarcie umowy między PF, a zamawiającym następuje w drodze akceptacji przez zamawiającego oferty przedstawionej przez przedstawiciela PF w każdy dostępny prawem sposób tj. poprzez złożenie podpisu na umowie, przesłanie oświadczenia pocztą elektroniczną, akceptację złożoną przy pomocy środków do porozumiewania się na odległość (telefon/faks)”. Nie mogło budzić żadnych wątpliwości, że w realiach sprawy „zamawiającym” była pozwana, dlatego też to jedynie ona była zobowiązana do zaakceptowania „oferty handlowej” przedstawiciela powódki. Niewątpliwie tak się stało, skoro przedstawiciel pozwanej złożył własnoręczny podpis na formularzu umowy, na załączniku określającym wyraźnie jej przedmiot oraz na aneksie. Podobnie nie budziło wątpliwości, że ofertę pozwana otrzymała od przedstawiciela powódki, którym był Ł. G. - konsultant. Przedstawicielem jest bowiem osoba, która występuje w imieniu i na rzecz innego podmiotu, a tak w oczywisty sposób było w tej sprawie. Ostatecznie wreszcie nie sposób było przyjąć, że za powódkę działała osoba nieuprawniona skoro powódka przystąpiła do realizacji umowy, wykonała ją w całości, a w końcu w toku procesu czyniła umowę zawartą przez taką właśnie osobę, podstawą swojego roszczenia. Trudno byłoby uznać, że powódka nie udzieliła osobie podpisanej w rubryce „konsultant”, upoważnienia do samodzielnego zawierania umów w jej imieniu, z których następnie czyniła swoje roszczenia.

Nadto należało wskazać, że pozwana była w pełni świadoma zawarcia i wykonywania przez powódkę umowy. Jak wynikało bowiem z prowadzonej korespondencji elektronicznej, powódką wielokrotnie informowała pozwana o postępach prac, prosiła o przekazywanie niezbędnych danych i akceptacji. Ostatecznie wreszcie pozwana w maju 2020r., próbowała „zrezygnować z umowy”. Bez wątpienia wskazuje to na świadomość pozwanej co do związania umową.

Odnosząc się do zarzutów pozwanej, że treść oryginału umowy różni się od umowy przesłanej pozwanej w mailu z 11 grudnia 2019r., po pierwsze należało wskazać, że niewątpliwie roszczenie było wywodzone przez powódkę i rozpoznawane przez sąd w oparciu o umowę zawartą przez strony, tj. umowę przez nie podpisaną, a dołączoną przez powódkę w oryginale na k. 97-100 akt sprawy. Po drugie jak wynikało z twierdzeń powódki, jak i z samej treści maila z 11 grudnia 2019r. pozwanej w załącznikach do tej wiadomości przesłano jedynie „elektroniczne potwierdzenie zawarcia umowy”, a nie jej kopię czy skan. Dlatego więc nie miało zasadniczego znaczenia czy załącznik ten odwzorowywał ściśle, treść zawartej umowy, gdyż roszczenie powoda było wywodzone z treści rzeczywiście zawartej, zgodnie podpisanej umowy, a nie jej „elektronicznego potwierdzenia”. Jedynie więc na marginesie należało wskazać, że owo „potwierdzenie” w zakresie zasadniczych warunków było tożsame z oryginalną umową, gdyż wskazywało na jednakowe wynagrodzenie, a szczegółowy przedmiot był opisany w przesłanym pozwanej załączniku nr 1.

Strony więc w treści zawartej umowy ustaliły wszystkie essentialnia negoti umowy – o dzieło i świadczenie usług. Pozostałe zarzucane przez pozwaną braki – jak brak terminu płatności czy terminu realizacji – nie mieściły się w elementach niezbędnych istnienia umowy. W tym zakresie należało jednak wskazać, że zgodnie z treścią regulaminu – również zaakceptowanego przez pozwaną poprzez złożenie podpisu – w pkt 6.1 wskazano, że umowa jest zawierana na czas określony wskazany w treści umowy, nie dłużej niż 24 miesiące albo na czas wykonania jej przedmiotu. Skoro więc strony w treści umowy nie określiły czasu realizacji, zachodziła druga regulaminowa przesłanka, tj. na czas jej realizacji. Również to nie było kwestionowane przez pozwaną ani w toku procesu, ani w toku realizacji umowy. Pozwana nigdy nie wskazywała na niewłaściwy czas w którym powódka wykonała umowę. W tym miejscu należało wskazać, że lakoniczny zarzut odnośnie braku wykonania umowy przez powódkę, zgłoszony dopiero w ostatnim piśmie procesowym, należało uznać za spóźniony i go pominąć, tym samym jedynie na marginesie należało wskazać, że wbrew twierdzeniom pozwanej powódka wykazała wykonanie umowy w całości. Wskazywała na to korespondencja mailowa, w której powódka informowała o postępach pracy oraz jej zakończeniu, przesłała linku do gotowej strony wraz z instrukcją uruchomienia, a nadto powódka złożyła dowody z wydruków obrazujących faktyczne zbudowanie strony dla pozwanej.

Odnośnie braku wskazania terminu zapłaty, również nie był to element mogący przesądzić o bezskuteczności, nieważności czy nieistnieniu umowy. Jak już wskazano nie stanowi to essentialnia negoti umowy. Tym samym przyjmując nawet, że istotnie umowa w pierwotnym brzmieniu, nie zawierała daty płatności, a zapis o dwóch ratach został wprowadzony po jej zawarciu, to nie miało znaczenia dla uznania skutecznie zawartej umowy i konieczności realizacji zobowiązań przez obie strony. Roszczenie o wynagrodzenie – z tytułu umowy o mieszanym charakterze - było więc bezterminowe, stosownie do art. 455 kc płatne po wezwaniu dłużnika – pozwanej. Co więcej możliwe było również zastosowanie w części art. 642 kc oraz art. 744 kc - zgodnie z którymi w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła oraz po wykonaniu zlecenia, chyba że co innego wynika z umowy lub z przepisów szczególnych. W takim też terminie pozwanej została wystawiona faktura końcowa, a co więcej powódka wzywała do zapłaty w lipcu 2020r. Jednakże teoretyczne rozważania w tym zakresie nie mają w sprawie zasadniczego znaczenia, gdyż powódka żądanie zapłaty odsetek ustaliła na dzień 23 marca 2021r., a więc na długo po wezwaniu do zapłaty, jak i oddaniu dzieła w postaci wykonanej strony internetowej.

W tym miejscu należy również odnoś się do zarzutu przedawnienie złożonego przez pozwaną w piśmie z 10.11.2022 r. Po pierwsze zarzut należało uznać za spóźniony, gdyż nie został sformułowany ani w odpowiedzi na pozew (która został zwrócona), ani na pierwszej rozprawie, lecz dopiero w ostatnim piśmie procesowym. Po drugie nie był on zasadny merytorycznie, gdyż nawet przy przyjęciu 2-letniego terminu przedawnienia (art. 646 kc i art. 751 kc) oddanie dzieła i wykonanie usługi miało miejsce w czerwcu 2020r., zaś pozew został złożony 22 września 2021r.

Odnosząc się wreszcie do enigmatycznie sformułowanego zarzutu w zakresie „skutecznego rozwiązania” umowy, należało wskazać, że również on nie został w żaden sposób wykazany. Po pierwsze pozwana nie przedłożyła żadnego dowodu na fakt odstąpienia czy rozwiązania umowy z 9 grudnia 2019r. Po drugie jedynym śladem wskazującym na taką próbę była wiadomość mailowa powódki z dnia 8 czerwca 2020r. (k. 27), w której odpowiadała pozwanej, wyjaśniając, że rozwiązanie nie jest możliwe z uwagi na bezskuteczny upływ terminu na odstąpienia (wg regulaminu 1 dzień od zawarcia umowy). Po trzecie umowa nie przewidywała żadnej innej możliwości rozwiązania, wypowiedzenia, czy odstąpienia od umowy przez pozwaną. Po czwarte pozwana nie podjęła nawet próby uzasadnienia ewentualnie złożonego oświadczenia w tym zakresie.

Z powyższych względów, powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości, o czym orzeczono w pkt I wyroku.

Podstawę prawną orzeczenia o odsetkach stanowi norma zawarta w art. 7 ust. 1 w zw. z art. 4 a ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Zgodnie z art. 7 ust. 1 ww. ustawy, w transakcjach handlowych - z wyłączeniem transakcji, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny - wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki: 1) wierzyciel spełnił swoje świadczenie, 2) wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie. Z kolei zgodnie z art. 4a ustawy nie stosuje się przepisu art. 481 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2016 r. poz. 380 i 585). Sąd przyjął, że termin płatności jest określony na fakturach i odsetki mogą być naliczane od dnia następnego – o co strona powodowa wnosiła.

Powódka wygrała powództwo w całości, więc pozwana powinien zwrócić powódce wszystkie poniesione przez nią koszty procesu. Strona powodowa poniosła następujące koszty: opłatę sądową od pozwu w kwocie 400 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego ustalone na kwotę 1817 złotych, których wysokość ustalono w oparciu zgodnie z § 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804) i taką kwotę zasądzono w punkcie II.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)