Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 650/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Leszek Jantowski

Protokolant: stażysta Anna Wojtalik

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2022 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa R. D. i E. N.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu

z dnia 17 maja 2022 r., sygn. akt I C 402/21

1.zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. (drugim) przez jego uchylenie i umarza postępowanie w zakresie żądania zapłaty na rzecz każdego z powodów kwot po 103.805,08 zł (sto trzy tysiące osiemset pięć złotych i 08/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 197.544,23 zł od dnia 28 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty i od kwoty 10.065,93 zł od dnia 20 listopada 2021 r. do dnia zapłaty;

2.oddala apelację w pozostałej części;

3.zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 2.025 zł (dwa tysiące dwadzieścia pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

SSA Leszek Jantowski

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt V ACa 650/22

UZASADNIENIE

Powodowie E. N. i R. D., po ostatecznym sprecyzowaniu żądań pozwu, domagali się ustalenia nieważności umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) zawartej w dniu 23 października 2008 r. pomiędzy nimi a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem Spółką Akcyjna z siedzibą w W. oraz zasądzenia od pozwanego (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz każdego z powodów kwot po 103.805,08 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powodowie wskazywali, iż umowa kredytu jest nieważna z uwagi na zastosowanie w niej postanowień abuzywnych.

Pozwany (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm prawem przepisanych. Pozwany zaprzeczył, że umowa kredytu jest nieważna, jak również temu, aby umowa zawierała klauzule abuzywne. Podkreślał, że bank nie dopuścił się jakichkolwiek uchybień w zakresie udzielenia i realizacji umowy kredytu. Powodowie byli informowani o ryzyku związanym z zawarciem umowy, kursy walut nie były ustalane przez pozwanego swobodnie i jednostronnie. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powodów oraz ewentualny zarzut zatrzymania i ewentualny zarzut potrącenia.

Wyrokiem z dnia 17 maja 2022 r. Sąd Okręgowy w Elblągu:

1.ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) zawarta w dniu 23 października 2008 r. pomiędzy powodami R. D. i E. N. a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w W., jest nieważna;

2.zasądził od pozwanego (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów R. D. i E. N. kwoty po 103.805,08 zł (sto trzy tysiące osiemset pięć złotych osiem groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie: od kwoty 197.544,23 zł od dnia 28 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty i od kwoty 10.065,93 zł od dnia 20 listopada 2021 r. do dnia zapłaty;

2.oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3.zasądził od pozwanego: na rzecz powoda R. D. kwotę 6.417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) i na rzecz powódki E. N. kwotę 5.417 zł (pięć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń i rozważań:

W dniu 23 października 2008 r. powodowe zawarli z (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu hipotecznego na cele mieszkaniowe (...) nr (...).

Pozwany jest następcą prawnym kredytodawcy.

W § 2 ust. 1 umowy ustalono, że bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie 265.000 zł „denominowanego (waloryzowanego)” w walucie (...) na okres 360 miesięcy.

Integralną częścią umowy były „Ogólne Warunki Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe oraz Kredytów i P. Hipotecznych w (...) Banku S.A” (§ 1 ust. 2 umowy).

Z treści § 2 ust. 2 umowy wynikało, że kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w (...) lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla waluty (...), zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu.

Kredyt przeznaczony był na sfinansowanie zakupu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) I w G. /§ 3 ust. 1 umowy/.

Zgodnie z § 4 ust. 1a kredyt wykorzystany był w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla (...), zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu.

Według § 9 ust. 2 zdanie 2 i 3 umowy, wysokość rat kapitałowo-odsetkowych określona jest (...). Spłata rat kapitałowo – odsetkowych dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w złotych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla (...) obowiązującego w Banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez Kredytobiorcę kredytu. Powodowie nie mieli wpływu na treść umowy kredytu. Bank posługiwał się wzorcem umowy. Kredyt uruchomiony został w dniu 29 października 2008 r. Kredytodawca wypłacił kwotę 265.000 zł, jako równowartość 110.531,80 CHF po kursie 2,3975 zł. Powodowie od dnia 29 października 2008 r. do dnia 30 września 2021 r. uiścili tytułem spłaty zobowiązania kwotę 207.610,16 zł.

W piśmie z dnia 5 stycznia 2021 r. skierowanym do pozwanego powodowie domagali się zapłaty kwoty 220.000 zł tytułem świadczenia nienależnego.

Pozwany pismo powodów odebrał w dniu 11 stycznia 2021 r. i pismem z dnia 27 stycznia 2021 r. odmówił spełnienia świadczenia.

Dokonując powyższych ustalań Sąd Okręgowy oparł się na dokumentach przedłożonych przez stronę powodową i pozwaną, których treść i autentyczność nie była co do zasady kwestionowana przez strony.

Dla Sądu znikomą moc dowodową miały zeznania świadków E. S. / k. 367-373/ i M. Ś. / k. 376-377v./, skoro nie brali oni udziału w procesie zawierania tej przedmiotowej umowy. Zeznania powodów Sąd uznał za wiarygodne, gdyż były spójne.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Okręgowy podkreślił, że z zestawienia art. 353 1 k.c. z art. 385 1 k.c. wynika, że o ile naruszenie tego pierwszego zawsze i od razu skutkuje nieważnością całej umowy, o tyle wprowadzenie do umowy postanowień niedozwolonych powoduje w pierwszym rzędzie bezskuteczność tych postanowień w stosunku do konsumenta (co określa się niekiedy jako sankcję bezskuteczności zawieszonej), przy czym finalnie to od niego zależy powołanie się na ich niedozwolony charakter, ponieważ może on następczo je zaakceptować mimo ich abuzywnego charakteru, jeśli oceni, że jest to dla niego korzystniejsze od stwierdzenia ich bezskuteczności wobec niego, zwłaszcza jeśli miałoby to skutkować nieważnością (upadkiem) całej umowy. Z tego względu podkreśla się konieczność uzależnienia losów umowy od żądania konsumenta, które powinno być przy tym powiązane z istnieniem po jego stronie należytej świadomości konsekwencji dokonanego przez niego wyboru. Dopiero wówczas, gdy po powołaniu się przez konsumenta na niezwiązanie go postanowieniami abuzywnymi nie jest możliwe utrzymanie umowy w mocy w pozostałym zakresie, może nastąpić stwierdzenie jej nieważności w całości.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że sama konstrukcja umowy zakładająca obarczenie tylko powodów ryzykiem wzrostu kursu (...) powoduje nieważność umowy w całości na mocy art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. Z tego powodu należy zauważyć, że dokonywanie oceny umowy pod kątem istnienia w niej klauzul abuzywnych jest możliwe i celowe jedynie wówczas, gdy nie jest ona nieważna z innych przyczyn, w szczególności ze względu na przekroczenie granic swobody umów wynikających z art. 353 1 k.c. Prowadzi to do wniosku, że nieważność umowy na podstawie w/w przepisu (w związku z art. 58 k.c.) ma pierwszeństwo przed sankcjami wynikającymi z istnienia w umowie klauzul abuzywnych. Możliwa jest jednak także i taka sytuacja, że dopiero wskutek stwierdzenia abuzywnego charakteru niektórych postanowień umownych umowa straci tak istotne elementy, że doprowadzi to do jej sprzeczności z treścią art. 353 1 k.c. i wtedy następczo może dojść do jej nieważności również na podstawie w/w przepisu.

Sąd Okręgowy zauważył, że w umowie kredytu z dnia 23 października 2008 r. zabrakło jakichkolwiek postanowień umownych, które w przypadku wzrostu kursu (...) rozkładałyby ciężar tego wzrostu w sposób uczciwy, czyli w większym zakresie na bank jako profesjonalistę, podczas gdy całe ryzyko wzrostu kursu (...) obciążało kredytobiorców, co jest rozwiązaniem wyjątkowo krzywdzącym kredytobiorców.

W tym kontekście zauważyć należy, że istotą klauzuli przeliczeniowej, czyli przyjętego w przedmiotowej umowie sposobu przeliczania świadczeń stron z waluty polskiej na walutę obcą ( (...)), nie jest wyłącznie to, że przeliczanie świadczeń stron następowało według kursu (...) ustalanego jednostronnie przez bank (z czym wiąże się też problem stosowania przez bank tzw. spreadu walutowego), ale przede wszystkim to, że świadczenia te w ogóle były przeliczane na walutę obcą, mimo że świadczenia obu stron były spełniane w walucie polskiej. Potwierdza to argument empiryczno – historyczny związany z tym, że problemy z tzw. kredytami frankowymi pojawiły się nie tyle ze względu na stosowany przez banki spread, czyli różnicę między kursem sprzedaży a kursem kupna, co dopiero z uwagi na ogromny i nieprzewidywany wzrost kursu (...). Dopóki bowiem kurs (...) utrzymywał się na względnie niskim poziomie, zbliżonym do wysokości istniejącej w chwili zawierania umowy, dopóty większość kredytobiorców na ogół nie domagała się ustalenia nieważności umów mimo jednostronnego ustalania przez bank kursów (...). Mogło to z pewnością wiązać się z uznawaniem przez kredytobiorców, że w ostatecznym rozrachunku tzw. kredyt frankowy (zarówno indeksowany, jak i denominowany), chociaż zawiera abuzywne postanowienia, dotyczące ustalania kursów (...), i tak jest dla nich opłacalny ze względu na stosowanie do niego stawek oprocentowania LIBOR zamiast znacznie mniej korzystnych stawek oprocentowania WIBOR obowiązujących w kredytach złotowych.

W konsekwencji zdaniem Sądu Okręgowego podkreślić należy, że zasadniczym problemem w kredytach frankowych jest nie tyle dowolne (w istocie jedynie hipotetycznie, ponieważ w praktyce banki na ogół kierowały się kryteriami ekonomicznymi, przyjmując zazwyczaj kurs (...) mniej lub bardziej zbliżony do kursu średniego) ustalanie przez banki kursu (...) (w tym wielkości stosowanego spreadu walutowego), lecz obciążenie kredytobiorców w całości i bez jakiegokolwiek ograniczenia tzw. ryzykiem kursowym, co skutkowało bardzo znacznym wzrostem wysokości rat kapitałowo – odsetkowych w wyniku wzrostu kursu (...) do PLN, którego nie było w stanie zniwelować utrzymywanie się niskiej (wręcz stale zmniejszającej się, a nawet ujemnej) stopy referencyjnej oprocentowania LIBOR.

Odnosząc to do normatywnego kształtu umowy kredytu, określonego w art. 69 ust. 1 Prawa bankowego Sąd Okręgowy zauważył, że świadczenie banku polega na oddaniu kredytobiorcy kwoty pieniężnej na oznaczony w umowie czas i cel, a świadczenie kredytobiorcy – na zwrocie wykorzystanej części kredytu oraz zapłacie ustalonych w umowie odsetek i prowizji od udzielonego kredytu. W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się na ogół, że – pomijając obowiązek zwrotu samego kapitału kredytu – świadczenie kredytobiorcy w postaci zapłaty odsetek (a także prowizji, jeśli taki obowiązek wynika z konkretnej umowy kredytu) stanowi ekwiwalent świadczenia banku w postaci oddania kwoty kredytu na umówiony okres, w związku z czym umowa kredytu ma charakter wzajemny . W tym ujęciu zapłata odsetek i prowizji jest ekwiwalentem dla banku za korzystanie przez kredytobiorcę przez umówiony czas z udostępnionych mu przez bank środków pieniężnych.

W świetle powyższego przepisu w typowej umowie kredytu bank zarabia na udzielonym kredycie dzięki otrzymanym odsetkom (i ewentualnie prowizjom). Zwrot samego kapitału nie stanowi natomiast zarobku banku, ponieważ co do zasady jest on równy udostępnionej kredytobiorcy kwocie. Sąd Okręgowy zauważył jednak, że przy kredytach długoterminowych, do jakich zaliczają się zwłaszcza kredyty hipoteczne, które są udzielane na wiele lat (tak jak w niniejszej sprawie, w której kredyt został udzielony powodom na 360 miesięcy, czyli na 30 lat), zwrócony bankowi w kwocie nominalnej kapitał kredytu faktycznie może nie mieć takiej samej wartości ekonomicznej, jaką miał w chwili udzielania kredytu, co wynika z powszechnie znanego zjawiska spadku siły nabywczej pieniądza (wskutek inflacji). Środkiem zapobiegającym takiemu skutkowi jest zazwyczaj ustalenie odpowiednio wysokiego oprocentowania, które ma mieć charakter nie tylko wynagrodzenia za korzystanie z cudzego kapitału, ale ma pełnić także rolę waloryzacyjną (co jest dość powszechnie akceptowane w orzecznictwie). Może to jednak prowadzić do znacznego podrożenia kredytów, co nie jest korzystne ani dla banków, zainteresowanych czerpaniem korzyści z posiadanych środków pieniężnych, ani dla kredytobiorców, którzy musieliby płacić wyższe odsetki.

Zdaniem Sądu Okręgowego o tym, że nie są to jedynie teoretyczne rozważania przekonuje sytuacja, jaka realnie miała miejsce w Polsce na początku obecnego wieku, kiedy oprocentowanie kredytów udzielanych w walucie polskiej, które było uzależnione od wyjściowej stawki referencyjnej WIBOR, było bardzo wysokie, w związku z czym wielu kredytobiorców po prostu nie było stać na ich zaciągnięcie z powodu braku zdolności kredytowej. Optymalnym, przynajmniej jak wówczas wydawało się, rozwiązaniem dla obu stron miała być konstrukcja tzw. kredytu walutowego, który występował pod postacią kredytu indeksowanego lub denominowanego do wybranej waluty obcej (najczęściej (...)).

Sąd Okręgowy podkreślił, że zarówno świadczenie banku, jak i powodów, było spełniane w walucie polskiej. Wynika to jednoznacznie z § 2 ust. 1 umowy, który stanowi, że bank udzielił kredytu w wysokości 265.000 zł. Odnośnie do świadczenia kredytobiorcy w § 9 ust. 2 umowy wskazano, że wysokość każdej raty będzie ustalana w złotych polskich jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w tabeli kursowej banku na dzień spłaty.

Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy spełnione przez bank w złotych polskich świadczenie było przeliczane do waluty obcej ( (...)) według kursu kupna zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu, a z kolei zgodnie z § 9 ust. 2 umowy świadczenie kredytobiorców spełniane w złotych miało stanowić równowartość raty wyrażonej w walucie obcej według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku. Takie przeliczanie nie odpowiadało rzeczywistej wymianie walut (z (...) na PLN przy wypłacie kredytu i z PLN na (...) przy jego spłacie) lub ich kupnie i sprzedaży, lecz miało charakter wyłącznie rozrachunkowy (przeliczeniowy).

Nie można więc zdaniem Sądu Okręgowego uznać, że w tzw. kredytach frankowych banki rzeczywiście angażowały swoje środki pieniężne w walucie obcej. Nawet gdyby rzeczywiście podstawę do udzielenia takich kredytów stanowiły środki posiadane przez bank w walucie obcej, to nie mogłoby to determinować walutowego charakteru tych kredytów. Tak jak w wypadku każdego innego kredytu, także w wypadku tzw. kredytów walutowych bank musiał posiadać środki pieniężne pozwalające mu na wywiązanie się z obowiązku udostępnienia umówionej kwoty na oznaczony czas. Nie ma jednak istotnego znaczenia ani charakter lub źródło pochodzenia tych środków, ani waluta, w jakiej bank je posiada. Z punktu widzenia konkretnej umowy liczy się przede wszystkim to, w jakiej walucie została udostępniona kredytobiorcy umówiona kwota środków pieniężnych. Nie ma także znaczenia, w jaki sposób i w jakiej walucie bank ewidencjonuje saldo zadłużenia konkretnej umowy, tym bardziej, że kredytobiorca w zasadzie nie ma na to żadnego wpływu.

Prowadzi to zdaniem Sądu pierwszej instancji do wniosku, że stosowany przez bank mechanizm indeksacji nie miał odmiennego charakteru od waloryzacji, przewidzianej w art. 358 1 § 2 k.c., która stanowi odstępstwo od określonej w § 1 w/w artykułu zasady nominalizmu, polegającej na tym, że spełnienie świadczenia pieniężnego następuje przez zapłatę sumy nominalnej.

W ocenie Sądu pierwszej instancji taki mechanizm indeksacji, który został przyjęty w przedmiotowej umowie powodował, że inaczej niż w typowej umowie kredytu bank uzyskiwał wynagrodzenie za udostępnienie umówionej kwoty kredytu (kapitału) nie tylko w drodze zapłaty odsetek (ewentualnie także prowizji i innych opłat), lecz uzyskiwał korzyść także dzięki stosowaniu różnych kursów waluty obcej do przeliczania własnego świadczenia i świadczenia kredytobiorcy, i to ustalanych jednostronnie wraz ze stosowaniem własnego spreadu walutowego, a przede wszystkim z ewentualnego wzrostu kursu waluty obcej, do której kredyt był indeksowany, co oznaczało w istocie jedynie jego przeliczanie na walutę obcą (w tym wypadku na (...)). Skoro zatem indeksacja ze swej istoty miała prowadzić do zachowania realnej równości (ekwiwalentności nie tylko nominalnej, ale także ekonomicznej) świadczeń obu stron, to nie jest możliwe zaakceptowanie sytuacji, w której w rzeczywistości prowadzi ona do uzyskania przez jedną ze stron, i to bank, będący silniejszą stroną umowy, dodatkowej korzyści wynikającej z takiego wzrostu kursu (...), który nie jest w jakikolwiek sposób powiązany ze spadkiem siły nabywczej waluty polskiej na rynku wewnętrznym, na którym funkcjonują obie strony umowy kredytu, lecz wynika z niezależnych od nich zjawisk, w tym z decyzji Szwajcarskiego Banku (...), który z dniem 1 stycznia 2015 r. zaprzestał sztucznego utrzymywania kursu (...), co skutkowało m. in. bardzo znacznym wzrostem jego kursu na rynku polskim, a pośrednio doprowadziło do ogromnego wzrostu wysokości rat tzw. kredytów walutowych i powstania prawno – ekonomicznych problemów z kredytami „frankowymi”. Wzrost tego kursu nie powinien bowiem prowadzić do uzyskania przez bank korzyści kosztem kredytobiorców, wynikającej z tego, że przyjęty w umowie miernik (kryterium) waloryzacji, który co do zasady miał zapewnić utrzymanie realnej wartości świadczeń stron, w rzeczywistości doprowadził do znacznego wzrostu wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spełnianych w walucie polskiej, a także wzrostu wysokości postawionej kredytobiorcy do dyspozycji w PLN kwoty kapitału kredytu ewidencjonowanego w (...). Uzyskanie takiej korzyści przez bank nie może być usprawiedliwione powoływaniem się na rzekome przyjęcie na siebie przez kredytobiorców tzw. ryzyka kursowego. Nie może ono być rozumiane jako wyrażenie przez kredytobiorcę zgody na niczym nieograniczone i oderwane od wartości rzeczywiście udostępnionej mu w PLN kwoty kredytu podwyższenie wartości poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych, jak i ogólnej kwoty kapitału, którą ma on zwrócić bankowi oraz od rzeczywistego spadku wartości siły nabywczej waluty polskiej po wypłacie kredytu. W tym kontekście decydujące znaczenie ma więc należyte wyjaśnienie kredytobiorcy obciążającego go ryzyka kursowego i uprzedzenie go o możliwości jego znacznego wzrostu.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie może zostać uznane za wystarczające powoływanie się na to, że w chwili zawarcia przedmiotowej umowy w ogóle nie było możliwe przewidzenie, także przez bank, tak znacznego wzrostu kursu (...). Argumentem, mającym usprawiedliwiać obciążenie w takiej sytuacji wyłącznie powodów w całości skutkami wzrostu kursu (...) w stosunku do PLN, nie może być to, że w umowie wyraził oni zgodę na indeksację kredytu za pomocą kursu (...). Sąd Okręgowy zauważył, że to pozwany, jako strona silniejsza, a przy tym jednocześnie autor projektu umowy, opracował taki produkt, który zaoferował powodowi, jako konsumentowi, bez należytego rozważenia wszelkich możliwych skutków zaproponowanego mechanizmu indeksacji kredytu. Nawet jeśli pozwany nie zdawał sobie wówczas sprawy z możliwości powstania negatywnych następstw tego produktu dla swojego kontrahenta, a tym bardziej ich nie chciał, to nie może obecnie wykorzystać przeciwko drugiej stronie skutków wynikających z zaproponowanej przez niego konstrukcji umowy odbiegającej od typowej umowy kredytu.

Zdaniem Sądu pozwany nie wykazał, w jaki sposób uprzedził powodów o skali spoczywającego na nim ryzyka wzrostu kursu (...). Niewystarczające było przekazanie powodom tych informacji z milczącym lub wyraźnym założeniem, że parytet między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilny przez cały okres obowiązywania przedmiotowej umowy. Tym bardziej nie można zaakceptować sytuacji, w której bank zdawał sobie sprawę z nierealności utrzymania się w perspektywie całego okresu związania umową (w tej sprawie – aż przez 30 lat w dniu zawarcia umowy) kursu (...) istniejącego w chwili zawarcia tej umowy, ale nie uprzedził o tym swojego kontrahenta. Nie można więc przyjąć, że z wyrażenia przez powodów zgody na zawarcie umowy kredytu indeksowanego, w którym świadczenia stron były przeliczane na walutę szwajcarską, wynika skuteczne i niepodlegające podważeniu obciążenie go nieograniczonym ryzykiem wzrostu jej kursu w całym okresie spłaty kredytu.

Dalej Sąd Okręgowy podkreślił, że w tym ujęciu nie chodzi o niedopuszczalność co do zasady umieszczenia w umowie kredytu klauzuli indeksacyjnej z uwagi na jej sprzeczność z normatywnym kształtem tej umowy wynikającym z art. 69 pr. bank., czyli o jej sprzeczność z ustawą, lecz jedynie o sposób sformułowania tej klauzuli, czyli o jej treść, która w realiach niniejszej sprawy doprowadziła do ukształtowania praw i obowiązków stron w sposób sprzeczny zarówno z naturą (właściwością) zobowiązania, mającego odpowiadać treści umowy kredytu, jak i zasadami współżycia społecznego. Jeśli bowiem klauzula indeksacyjna miałaby stanowić modyfikację ogólnej umowy kredytu (nadając jej charakter tzw. kredytu indeksowanego), to powinna ona zachować jego podstawowe cechy, w szczególności powinna realizować wzajemny charakter świadczeń stron, w którym świadczenie kredytobiorcy polega na zwrocie oddanej mu do dyspozycji kwoty pieniężnej i zapłacie za jej korzystanie w umówionym okresie.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji przedmiotowa umowa nie odpowiadała takim wymogom, ponieważ świadczenie kredytobiorców w istocie zostało zupełnie oderwane od wartości świadczenia spełnionego na ich rzecz przez bank, do czego doszło w wyniku niczym nieusprawiedliwionego całkowitego obciążenia jedynie powodów ryzykiem takiego wzrostu kursu (...), który nie był możliwy do przewidzenia nie tylko dla niego, ale najprawdopodobniej także dla banku, gdyż nie można zakładać, że świadomie i celowo chciał on postawić kredytobiorcę w tak niekorzystnej sytuacji, w jakiej faktycznie się znalazł w wyniku bardzo znacznego wzrostu tego kursu po zawarciu umowy. Sąd zaznaczył, że nie chodzi o ocenę zgodności tej umowy z art. 353 1 k.c. z obecnej perspektywy, lecz o to, że z przyczyn obciążających bank, jako autora umowy i silniejszą stronę kontraktu, została ona już w chwili jej zawarcia ukształtowana w taki sposób, który stawiał drugą stronę w nierównorzędnej (gorszej) sytuacji, narażając ją w efekcie na konieczność spełnienia świadczenia, które może nie odpowiadać wartości otrzymanego przez nią od banku świadczenia.

Jednocześnie Sąd Okręgowy zauważył i podkreślił, że zasadnicze znaczenie miała dalej idąca kwestia, związana z tym, że niezależnie od sposobu ustalania przez pozwanego wysokości powyższych kursów i stosowanego przez niego tzw. spreadu walutowego, na niekorzyść powodów - i to w sposób rażący oraz sprzeczny z dobrymi obyczajami - działało przerzucenie na niego całego ryzyka walutowego wiążącego się ze wzrostem kursu (...) w oderwaniu od realnego spadku siły nabywczej waluty polskiej, co stawiało pozwanego w zdecydowanie uprzywilejowanej pozycji względem powodów. Mechanizm indeksacji, który z założenia miał jedynie zapobiec spadkowi realnej wartości świadczenia pozwanego spełnianego ratalnie przez cały okres kredytowania w zamian za świadczenie banku, polegające na jednorazowym oddaniu mu do dyspozycji na oznaczony czas umówionej kwoty pieniężnej, spełnionej w walucie polskiej, doprowadził bowiem do uzyskania przez bank dodatkowej korzyści wskutek wzrostu otrzymywanego od pozwanego świadczenia w całkowitym oderwaniu od spadku siły nabywczej waluty polskiej.

W ocenie Sądu pierwszej instancji nie można tego traktować jedynie w kategoriach skutku, na który powodowie rzekomo godzili się, przyjmując na siebie cały ciężar ryzyka kursowego. Nie można zwłaszcza uznać, że skutki takie mają charakter jedynie następczy i nie powinny podważać prawidłowości przyjętego w umowie mechanizmu indeksacji. Skutki te wprawdzie ujawniły się w sposób drastyczny właśnie w związku z bardzo znacznym kursem (...), ale wziąć trzeba pod uwagę, że wynikały one immanentnie z przyjętego w umowie mechanizmu indeksacji, który od samego początku stwarzał dla konsumenta zagrożenie rażącego pokrzywdzenia. Inaczej mówiąc, rażące pokrzywdzenie konsumenta nie wynikało jedynie z obiektywnego wzrostu kursu (...), lecz przede wszystkim z treści postanowień umownych, które w nieuczciwy sposób obciążyły go całym ryzykiem takiego wzrostu. Było to więc skutkiem przyjętych w umowie, zredagowanej w całości przez bank, postanowień umownych, wobec czego wzrost wysokości świadczeń konsumenta (w wyniku wzrostu kursu (...)) był następstwem przede wszystkim przyjętych w umowie rozwiązań, dotyczących indeksacji, a nie rzekomo jedynie efektem nieprzewidywanych przez bank i niezależnych od niego procesów ekonomicznych.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że przeciwko takiej ocenie nie może przemawiać podnoszony niekiedy argument, iż także banki ponosiły analogiczne ryzyko, gdyby doszło do znacznego spadku kursu (...). Bank niewątpliwie był w tym stosunku prawnym stroną silniejszą, a przy tym był profesjonalistą, który miał większe możliwości oceny i przewidzenia skutków przyjęcia spornych postanowień umownych, które ponadto zostały przez niego zredagowane i zaproponowane konsumentowi. Nieprzekonująca jest więc próba zrównywania sytuacji banku i konsumenta, mająca uzasadniać tezę o braku rażącego naruszenia interesów konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez obciążenie go całym i nieograniczonym w jakikolwiek sposób ryzykiem kursowym.

W konsekwencji przyjęty w przedmiotowej umowie sposób indeksacji podlega zakwestionowaniu nie ze względu na jego niedopuszczalność (sprzeczność z art. 69 pr. bank.), lecz ze względu na jego treść (kształt), która doprowadziła do sprzeczności tej konstrukcji umownej z naturą (właściwością) zobowiązania mającego wynikać z zawarcia przez strony umowy kredytu. W umowie zabrakło jakichkolwiek postanowień, które w przypadku znacznego wzrostu kursu (...) rozkładałyby ciężar tego wzrostu w sposób uczciwy, czyli w większym zakresie na bank jako profesjonalistę. Kwestia abuzywności postanowień umownych jest ściśle związana nie tylko ze ustalaniem przez bank kursów (...) stosowanych do przeliczeń świadczeń stron, ale także z samym mechanizmem indeksacji według tych kursów z uwagi na brak równorzędności stron i rażące pokrzywdzenie konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub zasadami współżycia społecznego.

Z tego powodu Sąd Okręgowy uznał, że umowa jest nieważna w całości na mocy art. 353 1 k.c.

Dalej Sąd Okręgowy zauważył, że drugą, alternatywną podstawą do stwierdzenia nieważności umowy, jest jej sprzeczność także z art. 353 1 k.c., ale już wskutek stwierdzenia abuzywnego charakteru postanowień umownych i ich wyeliminowania. Umowa w tak okrojonym kształcie, to jest po utracie abuzywnych istotnych elementów, pozostaje w ewidentnej sprzeczności z treścią art. 353 1 k.c. i wtedy następczo dochodzi do jej nieważności również na podstawie w/w przepisu.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że spełnione zostały wszystkie przesłanki uznania zawartych w umowie postanowień dotyczących indeksacji za abuzywne: umowa została zawarta z powodami jako konsumentami, pozwany nie wykazał także, że kwestionowane postanowienia umowne powstały w wyniku indywidualnych uzgodnień.

Sąd Okręgowy zwrócił także uwagę – odwołując się do orzecznictwa (...) i Sądu Najwyższego, że kwestionowane jako abuzywne postanowienia umowne regulujące przeliczanie kwoty kredytu udzielonego w walucie polskiej na walutę (...) oraz wskazujące, że spłata kredytu następuje w PLN, w oparciu o kurs waluty stosowany do przeliczenia raty określonej w (...) (a zatem dotyczące łącznie mechanizmu indeksacji) nie są postanowieniami dodatkowymi, lecz określają główne świadczenie powodów. Podkreślił jednak, że uznanie, iż przedmiotowe postanowienia określają główne świadczenie kredytobiorcy nie oznaczało, że wyłączone once zostały z zakresu badania z punktu widzenia abuzywności, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy – odwołując się od art. 4 ust. 2 i art. 5 Dyrektywy Rady 93/13/EWG oraz art. 385 1 § 1 k.c. zd.2 wyjaśnił, iż wprawdzie ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile jednak warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Podkreślił, że sam mechanizm indeksacji nie stanowiłby instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też nie naruszałby w sposób rażący interesów powodów, przy założeniu, że zasady tego mechanizmu byłyby precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznacznie i obiektywne kryteria i gdyby umowa nie przerzucałaby w całości ryzyka wzrostu kursu (...) na konsumenta. Zwrócił uwagę, że relewantnym dla oceny tego, czy dane postanowienie umowy jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) jest stan z chwili zawarcia umowy zatem prawnie obojętne jest to, w jaki sposób umowa w zakresie abuzywnych przepisów była w rzeczywistości wykonywana przez bank, w szczególności czy stosowane przez bank kursy kupna i sprzedaży były kursami rynkowymi. W rezultacie zdaniem Sądu pierwszej instancji wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia różnicy pomiędzy kursami stosowanymi przez bank a kursami publikowanymi przez NBP dotyczył okoliczności nieistotnej.

Sąd Okręgowy – odwołując się do orzecznictwa (...) wyjaśnił, że w przypadku umów kredytowych wymóg określenia głównego przedmiotu umowy językiem prostym i zrozumiałym odnosi się przede wszystkim zarówno do wysokości zaciąganego zobowiązania, jak i wysokości spłacanego zobowiązania; wymóg przejrzystości umowy przewidujący, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i walutą spłaty, oraz powodujący skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony tylko o tyle, o ile przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy. Analizowane postanowienia umowy nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu po przeliczeniu do waluty obcej a także świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy, gdyż nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat.

Odnosząc się do złożonego przez powodów w § 11 ust. 4 umowy kredytu oświadczenia, w którym potwierdzili, że są świadomi ryzyka kursowego i akceptują to ryzyko, Sąd pierwszej instancji uznał to oświadczenie za niewystarczające. Zdaniem Sadu Okręgowego, gdyby Bank przedstawił powodom symulację wysokości rat przy założeniu wzrostu kursu (...) o nawet 100 procent, przy jednoczesnej wyraźnej informacji, że taka możliwość również istnieje, trudno uznać aby rozsądnie oceniający sytuację konsument wyraził zgodę na zaciągnięcie takiego zobowiązania.

Sąd pierwszej instancji podkreślił dalej, że dla uznania postanowień umownych za abuzywne niezbędne jest także, aby kształtowały one prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sąd zwrócił uwagę, że zapisy przedmiotowej umowy odnosiły się w tym zakresie do „Tabeli kursów walut obcych” stosowanej u pozwanego (§ 2 ust. 2 i § 9 ust. 2 umowy). W umowie nie wskazano jednak, w jaki sposób Bank ustalać będzie kursy waluty (...), w szczególności jakie wskaźniki będzie miał na uwadze. Sytuacja, w której bank w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony określa wysokość kursów kupna i sprzedaży walut, na podstawie których jest następnie ustalana wysokość wypłaconego kredytu i świadczenia konsumenta (raty), godzi w równowagę kontraktową stron wprowadzając daleko idącą dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Tym samym kwestionowane przez powodów postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Postanowienia odwołujące się do kursów walut zawartych w "Tabeli kursów" również w sposób rażący naruszają interes konsumenta, w tym przede wszystkim jego interes ekonomiczny związany z wysokością poszczególnych rat kredytu. Konkludując, Sąd Okręgowy uznał – z odwołaniem się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, że przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem (...) jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.).

Sąd Okręgowy podzielił także wyrażony w judykaturze Sądu Najwyższego pogląd, że konsekwencją stwierdzenia, niedozwolonej klauzuli umownej, spełniającej wymagania art. 385 1 § 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, przy czym art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c. Uzasadnia to stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Z tego powodu należy przyjąć, że eliminacja z umowy klauzul abuzywnych, powoduje, że pozostałe postanowienia umowne nie mogą kształtować praw i obowiązków stron umowy w taki sposób, że da się to pogodzić z naturą typowego stosunku prawnego wykreowanego umową kredytową. Dlatego też argumentacja powodów o abuzywności postanowień umownych regulujących zasady jednostronnego ustalania przez bank kursów (...) stosowanych do przeliczania przez niego świadczeń obu stron powoduje, że umowa w tak okrojonym kształcie jest sprzeczna z art. 353 1 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego skutkiem stosowania niedozwolonych klauzul nie może być możliwość uzupełnienia takiej umowy art. 358 k.c. czyli kursem średnim NBP, bo ten przepis dotyczy świadczenia spełnionego w walucie obcej, a powodowie mieli uiszczać raty kredytowe w złotówkach. W tym stanie rzeczy Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, ponieważ rozstrzygnięcie sprawy nie wymagało informacji specjalnych i nie było podstawy prawnej do rozliczenia umowy w oparciu o średni kurs NBP.

Z tego powodu Sąd uwzględnił żądanie o ustalenie nieważności umowy kredytu na mocy art. 189 k.p.c. /punkt 1 wyroku/. Oczywiste w ocenie Sądu Okręgowego było to, że powodowie posiadali interes prawny w takim ustaleniu, gdyż żądanie zapłaty jako dalej idące mogli jedynie zgłosić w stosunku do rat już zapłaconych. Natomiast z umowy kredytu wynika, że została on zawarta do 2038 r. Zatem rozstrzygnięcie zawarte w pkt. 1 wyroku usunie niepewność prawną i zwolni powodów z obowiązku płacenia rat na przyszłość.

W punkcie 2 wyroku Sąd uwzględnił żądanie zapłaty kwot po 103.805,08 zł na rzecz każdego z powodów, czyli całości kwoty dochodzonej pozwem jako kwoty uiszczonej przez powodów bez podstawy prawnej /art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c./. Wysokość dochodzonej kwoty nie była kwestionowana i wynikała z zaświadczenia samego pozwanego i historii rachunku bankowego.

O odsetkach Sąd orzekł na mocy art. 481 k.c. Powodowie pierwotne pozwem dochodzili zapłaty kwoty łącznej 197.544,23 zł. Bank przed wszczęciem procesu został wezwany do zapłaty, zaś w dniu 27 stycznia 2021 r. pozwany zajął merytoryczne stanowisko w przedmiocie odmowy spełnienia żądanie zapłaty żądanej przez powodów kwoty ( por. k. 47-49). Zatem odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 197.544,23 zł zostały zasądzone od dnia 28 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty. Z kolei w piśmie procesowym z dnia 5 listopada 2021 r. powodowie rozszerzyli powództwo do kwoty łącznej 207.610,16 zł (tj. o kwotę 10.065,93 zł), odpis tego pisma procesowego powodów został stronie pozwanej skutecznie doręczony w dniu 19 listopada 2021 r. ( por. k. 278) – tym samym zachodziła podstawa do zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 10.065,93 zł od dnia 20 listopada 2021 r. do dnia zapłaty. Stąd Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie, co należy rozumieć jako oddalenie żądania odsetkowego /punkt 3 wyroku/.

Sąd Okręgowy nie podzielił podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia powodów. Odwołał się do orzeczenia (...) z dnia 10 czerwca 2021 roku, w którym wyjaśniono, że „wobec konsumenta, który zawarł umowę kredytu denominowanego w walucie obcej i nie ma wiedzy w zakresie nieuczciwego charakteru warunku zawartego w umowie kredytu, nie może obowiązywać jakikolwiek termin przedawnienia w odniesieniu do zwrotu kwot zapłaconych na podstawie tego warunku”.

Niezasadny też był podniesiony przez pozwanego ewentualny zarzut zatrzymania i potrącenia, gdyż w ocenie Sądu są to zarzuty prawnokształtujące i jako takie nie mogą być zgłaszane ewentualnie czyli warunkowo.

O kosztach procesu w punkcie 4 wyroku Sąd orzekł na mocy art. 98, 99 i 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. W skład kosztów procesu poniesionych przez powoda R. D. w kwocie 6.417 zł wchodzą: 1.000 zł opłata od pozwu, 5.400 zł – koszty zastępstwa prawnego (§ 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz 17 zł - opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Natomiast w skład kosztów procesu poniesionych przez powódkę E. N. w wysokości 5.417 zł wchodzą: 5.400 zł – koszty zastępstwa prawnego jak w przypadku drugiego z powodów oraz kwota 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając wyrok w części, to jest w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach 1,2 i 4.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego przez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, polegające na tym, że:

1)Sąd I Instancji naruszył dyspozycję art. 385 1§ 1 k.c. poprzez jego błędna wykładnię polegającą na przyjęciu, że przedmiotem oceny abuzywności są postanowienia Umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 23 października 2008 roku (dalej jako: (...) lub (...)) rozumiane jako całe jednostki redakcyjne Umowy, tj. § ust.2 i 3, 2, § 4 ust. la, § 9 ust. 2, podczas gdy zgodnie z art. 3851 § 1 i 2 k.c. przedmiotem tej oceny powinny być postanowienia rozumiane jako poszczególne normy wynikające z tych jednostek redakcyjnych, czyli w ramach Umowy kredytu z osobna: (1) norma wprowadzająca sam mechanizm indeksacji kwoty kredytu waluty obcej, z którego wynika ryzyko walutowe polegające na tym, że wartość waluty obcej zmienia się pomiędzy dniem wypłaty kredytu (tj. przeliczeniem kwoty wyrażonej w złotych na franki szwajcarskie a spłatą poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych (tj. przeliczeniem z franków szwajcarskich na złote polskie) (Klauzula Ryzyka Walutowego) oraz (2) norma określająca w jaki sposób ustalany będzie kurs waluty obcej, na potrzeby operacji związanych z indeksowaniem przy wypłacie i przy spłacie kredytu (Klauzula Kursowa);

2) Sąd I Instancji naruszył art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w ten sposób, że uznał za abuzywną zarówno Klauzulę Ryzyka Walutowego, jak i Klauzulę Kursową ponieważ przyjął, że rażąco naruszają interes konsumenta z tego względu, że przyznają Pozwanemu uprawnienie do swobodnego ustalania kursów kupna i sprzedaży (...), stosowanych przy przeliczeniach świadczeń wynikających z umowy kredytu, podczas gdy normy te nie naruszają rażąco interesów konsumenta, a nawet gdyby przyjąć, że wskazana powyżej okoliczność narusza te interesy, to uzasadnia to co najwyżej stwierdzenie abuzywności wyłącznie Klauzuli Kursowej, a nie Klauzuli Kursowej i Klauzuli Ryzyka Walutowego łącznie:

3)Sąd I Instancji naruszył dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, w ten sposób, że uznał za abuzywne normy wynikające z postanowień § 2 ust 2 i 3, § 4 ust. la, § 9 ust. 2, w tym Klauzulę Ryzyka Walutowego oraz Klauzulę Kursową, podczas gdy Klauzula Ryzyka Walutowego nie może zostać uznana za abuzywną, gdyż została ona uzgodniona przez Strony indywidualnie - m.in. poprzez samodzielny wybór przez Powoda formy kredytu indeksowanego - określa główny przedmiot świadczenia i została sformułowana w sposób jednoznaczny mając w szczególności na uwadze indywidualny charakter badania abuzywności w kontekście poziomu wiedzy i wykształcenia Powoda - co wyklucza co do zasady możliwość badania jej pod kątem abuzywności;

na wypadek przyjęcia, że Klauzula Kursowa jest abuzywna skarżący zarzucił, że:

4)Sąd I isntancji naruszył art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w ten sposób, że po uznaniu postanowień Umowy kredytu za abuzywne, Sąd I instancji dokonał oceny możliwości dalszego obowiązywania Umowy kredytu bez wszystkich postanowień określających indeksację kredytu do franka szwajcarskiego, w tym bez Klauzuli Ryzyka Walutowego oraz Klauzuli Kursowej, podczas gdy przedmiotem oceny możliwości dalszego obowiązywania powinna być umowa bez postanowień abuzywnych, tj. Umowa kredytu bez Klauzuli Kursowej;

5)Sąd I Instancji dokonał błędnej wykładni art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że nie jest dopuszczalne zastąpienie postanowień abuzywnych jakimikolwiek uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa, a w konsekwencji błędnie nie zastosował:

(a)  art. 65 § 1 i 2 k.c.,

(b)  art. 56 k.c. w zw. z art 41 prawa wekslowego stosowanego na zasadzie analogii legis;

(c)  art. 56 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c., oraz

(d)  art 56 k.c. w zw. ze wskazanymi w przypisie do tego punktu kilkudziesięcioma przepisami, z których na zasadzie analogii iuris lub analogii legis wynika, że w polskim prawie obowiązuje generalna norma, zgodnie z którą wartość waluty obcej określa się według kursu średniego NBP,

podczas gdy ani art. 385 1 § 1 i 2 k.c., ani orzecznictwo (...) nie stoją na przeszkodzie stosowaniu wyżej wskazanych przepisów na etapie oceny możliwości obowiązywania umowy po usunięciu postanowienia abuzywnego, tj. na etapie poprzedzającym etap zastąpienia postanowienia abuzywnego przepisem dyspozytywnym na warunkach wskazanych w orzeczeniach (...) C- 26/13 K. i C-260/18 D. oraz (...) z dnia 29 kwietnia 2021r. w sprawie C 19-20, Bank (...) (motywy 56,57).

6)Sąd I instancji naruszył art. 69 ust. 3 ustawy - Prawo bankowe w zw. art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne niezastosowanie, w ten sposób, że na etapie oceny możliwości dalszego obowiązywania umowy po usunięciu normy abuzywnej Sąd I instancji pominął, że Umowa kredytu może być wykonywana na podstawie art. 69 ust. 3 ustawy - Prawo bankowe;

na wypadek przyjęcia, że po usunięciu Klauzuli Kursowej Umowa Kredytu nie może dalej obowiązywać zgodnie z prawem polskim, skarżący zarzucił, że:

7)Sąd I Instancji naruszył dyspozycję art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na tym, że nie przesądził, czy unieważnienie umowy w całości narażałoby konsumenta na niekorzystne konsekwencje, gdy tymczasem w świetle orzecznictwa (...) (C-26/13 K. i C-260/18 D.) taka analiza winna poprzedzać decyzję Sądu I Instancji o tym, czy Umowę kredytu unieważnić czy uzupełnić szczegółowym przepisem dyspozytywnym, zaś stwierdzenie iż unieważnienie Umowy kredytu jest dla Powoda niekorzystne stanowić winno przesłankę zastosowania przepisu dyspozytywnego prawa krajowego;

8)Sąd I Instancji naruszył art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na tym, że Sąd I Instancji nie zastąpił postanowienia abuzywnego, tj. Klauzuli Kursowej przepisem dyspozytywnym art. 358 § 2 k.c. podczas gdy przepis ten stanowi normę prawną, która może znaleźć zastosowanie zgodnie z orzeczeniami (...) z dnia 29 kwietnia 2021 roku w sprawie C-19/20 Bank (...) S.A. (motywy 56 i 57) oraz (...) z dnia 2 września 2021 r. w sprawie 932/19 (...);

9)Sąd I Instancji naruszył art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na przyjęciu, że normy zawarte w przedmiotowym przepisie nie przewidują możliwości zastąpienia wyeliminowanego zapisu umownego przepisem prawa krajowego, w sytuacji, gdy możliwe było wypełnienie treści Umowy po stwierdzeniu bezskuteczności części jej postanowień przepisem dyspozytywnym prawa krajowego, który mógł znaleźć zastosowanie w sprawie zgodnie z orzeczeniami (...) z dnia 29 kwietnia 2021 roku w sprawie C-19/20 Bank (...) S.A. (motywy 56 i 57] oraz (...) z dnia 2 września 2021 r. w sprawie C-932/19 (...);

10)Sąd I Instancji naruszył art. 353 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w ten sposób, że przyjął, iż sprzeczne z zasadą swobody umów, a zatem niedopuszczalne jest zawarcie umowy kredytu indeksowanego do (...);

11) Sąd I Instancji naruszył art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 Pr. Bank, art. 58 § 2 k.c. i art. 353 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie w ten sposób, że przyjął, iż Umowa kredytu, w stosunku do której doszło do stwierdzenia abuzywności części jej postanowień nie może dalej istnieć – Sąd nie wskazał przy tym w treści uzasadnienia wyroku żadne konkretnej argumentacji oraz podstawy prawnej uzasadniającej przesłanki dla orzeczenia o nieważności całej Umowy.

12)Sąd I Instancji naruszył art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez ich zastosowanie i przyjęcie, że strony są zobowiązane do zwrotu otrzymanych wzajemnych świadczeń;

13)Sąd I Instancji naruszył art. 481 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, skutkujące bezpodstawnym zasądzeniem odsetek ustawowych za opóźnienie, albowiem winny być one ewentualnie zasądzone od dnia wymagalności roszczenia Powoda o zwrot nienależnego świadczenia - który to moment zgodnie z uchwałą 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 posiadającej moc zasady prawnej - stanowi dzień złożenia przez należycie poinformowanego przez Sąd konsumenta (Powoda) oświadczenia o wyrażeniu/odmowie zgody na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym, które to oświadczenie nastąpiło na rozprawie w dniu 28 kwietnia 2022 roku, ewentualnie w przypadku uwzględnienia podniesionego w odpowiedzi na pozew zarzutu zatrzymania, Sąd nie powinien zasądzać w ogóle ustawowych odsetek za opóźnienie z uwagi na dylatoryjny charakter przedmiotowego zarzutu;

14)Sąd I Instancji naruszył art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. oraz art. 498 k.c. w zw. z art. 203 1 k.p.c., błędną ich wykładnię, a w konsekwencji nieuwzględnienie zgłoszonych przez Pozwanego w odpowiedzi na pozew - na wypadek unieważnienia/stwierdzenia nieważności Umowy kredytu - zarzutu potrącenia oraz zarzutu zatrzymania z uwagi na rzekomy brak możliwości ewentualnego zgłoszenia przedmiotowych zarzutów;

III. naruszenie przepisów postępowania cywilnego mających istotny wpływ na treść zaskarżonego Wyroku, tj.:

1)naruszenie przepisu art. 321 k.p.c. poprzez wyrokowanie ponad żądanie pozwu, tj. poprzez zasądzenie na rzecz powodów kwot wskazanych w piśmie procesowym, które nie zostało skutecznie doręczone pełnomocnikowi Pozwanego - w trybie przewidzianym dla pisma procesowego zawierającego modyfikację powództwa;

2)naruszenie przepisu art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż Powód wypełnił obowiązek wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne - przesłanek abuzywności - w szczególności w zakresie rażącego naruszenia jego interesów przez Pozwanego oraz w zakresie twierdzenia o osobie dokonującej płatności z tytułu Umowy kredytu uprawnionej do żądania zwrotu nienależnego świadczenia oraz podstaw faktycznych i prawnych uzasadniających zasądzenie przez Powoda dochodzonych kwot w sposób wskazany w treści pozwu;

3)naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że Pozwany bank może dowolnie określać kursy waluty w Tabeli kursów, a w konsekwencji uznanie, że ma prawo do dowolnego kształtowana wysokości zobowiązań Powoda w sytuacji, gdy kryteria, które ostatecznie decydują o kursie ogłoszonym w tabeli nie pozostają w gestii banku;

4)naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że spread walutowy stanowił element wynagrodzenia Pozwanego za udzielony kredyt, w sytuacji, gdy spread walutowy nie jest stricte wynagrodzeniem Banku, jego wysokość nie była ukrywana przez Pozwanego i była możliwa do wyliczenia dla każdej zainteresowanej osoby a zastosowanie dwóch kursów wymiany walut (kursu kupna przy uruchomieniu kredytu oraz kursu sprzedaży przy przeliczaniu rat kapitałowo – odsetkowych) uzasadnione było dokonywaniem przez Pozwanego transakcji na rynku międzybankowym w celu sfinansowania akcji kredytowej dotyczącej udzielania kredytów indeksowanych do waluty (...);

5)naruszenie przepisów art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z (...) § 2 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., polegające na pominięciu przez Sąd dowodu z opinii biegłego sądowego wnioskowanego przez Pozwanego pomimo tego, że rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy wymagało specjalnych w ramach podjętej przez Pozwanego obrony przed zarzutem abuzywności postanowień Umowy kredytu w związku z rzekomym kształtowaniem przez Pozwanego kursów w tabeli kursów walu w sposób rażąco krzywdzący dla kredytobiorcy;

6)naruszenie przepisu art. 227 k.p.c. w zw. z 309 k.p.c. przez bezpodstawne oddalenie wniosku Pozwanego o dopuszczenie dowodu z wyliczenia ewentualnego roszczenia Pozwanego na wypadek unieważnienia Umowy kredytu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia Powoda na skutek korzystania przez niego z udostępnionego mu kapitału w wariancie opartym o parametry kredytu zabezpieczonego hipotecznie (z przedstawieniem również wyliczenia tego roszczenia w wariancie opartym o parametry kredytu niezabezpieczonego hipotecznie) wraz z historią obsługi kredytu oraz zestawieniem zmian stawki WIBOR 3M, podczas gdy przeprowadzenie tego dowodu było niezbędne w celu poinformowania Powoda przez Sąd o wszystkich potencjalnych skutkach unieważnienia Umowy, w tym o konieczności zwrotu Pozwanemu określonej kwoty z uwagi na zamiar Pozwanego w zakresie wystąpienia przeciwko Powodowi z roszczeniem o zapłatę kwoty stanowiącej korzyść osiągniętą przez Powoda na skutek korzystania z nienależnej mu usługi finansowej, odpowiadającą wartości średniego rynkowego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, które konsument musiałby zapłacić, gdyby zawarł ważną umowę kredytu, w zakresie pozwalającym Powodowi (konsumentowi) na podjęcie i zakomunikowanie Sądowi rozważnej i świadomej decyzji co do korzystania bądź nie z systemu ochrony przed nieuczciwymi klauzulami abuzywnymi;

7)naruszenie przepisu art. 233 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 309 k.p.c. - poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, polegające na zupełnym pominięciu dla oceny istoty sprawy stanowiska doktryny wyrażonego w opinii prawnej autorstwa dr hab. I. W., a w konsekwencji błędnym przyjęciu, zarówno na etapie subsumpcji, jak i wyrokowania, że kwestionowane przez Powoda postanowienia umowne mają charakter abuzywny powodujący nieważność całej Umowy, ewentualnie, iż w niniejszej sprawie nie zachodzi możliwość zastosowania przepisu dyspozytywnego, a w konsekwencji zastąpienia kursu z tabeli Banku średnim NBP, a nadto błędnym przyjęciu, iż nie jest możliwe rozważenie innych skutków abuzywności niż unieważnienia Umowy kredytu.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie skarżonego Wyroku Sądu I Instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie przez Sąd I Instancji istoty sprawy, w szczególności w zakresie przesłanek abuzywności, potencjalnych skutków abuzywności oraz roszczeń pozwu o zapłatę kwot z tytułu rzekomo nienależnych świadczeń spełnionych przez Powoda; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu I Instancji i umorzenie postępowania w zakresie, w jakim Sąd I instancji orzekł ponad żądanie i ramy prawne pozwu; ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa.

Na podstawie art. 380 k.p.c. skarżący wniósł o rozpoznanie niezaskarżalnego postanowienia Sądu I Instancji z dnia 28 kwietnia 2022 roku w przedmiocie pominięcia wniosku Pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości i dopuszczenie przeprowadzenie przez Sąd dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości zgłoszonego celem obrony przed zarzutem abuzywności.

W odpowiedzi na apelację (k.623-631) strona powodowa wniosła o jej oddalenie.

Pismem procesowym z dnia 12 października 2022 r. złożonym w toku postepowania apelacyjnego (k.657) powodowie cofnęli pozew w części, to jest co do żądania zapłaty przez pozwanego na rzecz każdego z powodów kwot po 103.805,08 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 197.544,23 zł od dnia 28 stycznia 2021 r. i od kwoty 10.065,93 zł od dnia 20 listopada 2021 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieni wskazał, że cofnięcie pozwu jest uzasadnione złożeniem przez pozwanego wobec każdego z powodów po wydaniu zaskarżonego wyroku oświadczenia o potrąceniu kwoty 265.000,000 zł z tytułu kapitału kredytu. Oświadczenia te zostały doręczone powodom w dniu 6 września 2022 r. ze skutkiem na dzień 21 września 2022 r.

Pozwany na rozprawie w dniu 24 października 2022 r. (k.659v) wyraził zgodę na częściowe cofnięcie pozwu.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Cofnięcie pozwu może nastąpić w trakcie całego postępowania aż do uprawomocnienia się wyroku (M. Jędrzejewska, K. Weitz [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. V, red. T. Ereciński, Warszawa 2016, art. 203). Sąd Apelacyjny uznał, że okoliczności sprawy nie wskazują, aby dokonane przez stronę powodową cofnięcie pozwu było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzało do obejścia prawa, a zatem było dokonane z skutkiem prawnym a tym samym zaistniała podstawa do umorzenia postępowania (art. 355 § 1 k.p.c.). Zgodnie zaś z art.386 § 3 k.p.c. „jeżeli pozew ulega odrzuceniu albo zachodzi podstawa do umorzenia postępowania, sąd drugiej instancji uchyla wyrok oraz odrzuca pozew lub umarza postępowanie”.

Z tych też względów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2. (drugim) przez jego uchylenie i umorzył postępowanie w zakresie żądania zapłaty na rzecz każdego z powodów kwot po 103.805,08 zł (sto trzy tysiące osiemset pięć złotych i 08/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 197.544,23 zł od dnia 28 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty i od kwoty 10.065,93 zł od dnia 20 listopada 2021 r. do dnia zapłaty (punkt 1 sentencji).

W pozostałym zakresie apelacja nie była uzasadniona.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne, podobnie podziela dokonaną ocenę dowodów, oraz ocenę prawną poczynionych w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych w zakresie braku podstaw prawnych do dalszego utrzymywania w obrocie prawnym przedmiotowej umowy, jakkolwiek z nieco innym uzasadnieniem, aniżeli wskazał Sąd pierwszej instancji.

Przechodząc do poszczególnych zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, gdyż od tego w dużej mierze zależało, czy prawidłowo zastosowano przepisy prawa materialnego.

Skarżący w pierwszej kolejności upatrywał naruszenia art. 321 k.p.c. w wyrokowanie ponad żądanie pozwu, tj. w zasądzeniu na rzecz powodów kwot wskazanych w piśmie procesowym, które nie zostało skutecznie doręczone pełnomocnikowi pozwanego.

Zarzut ten był o tyle chybiony, że jak wynika ze zwrotnego poświadczenia odbioru (k.278) odpis pisma procesowego powodów zawierającego rozszerzenie powództwa został doręczony pełnomocnikowi pozwanego w dniu 19 listopada 2021 r. prze upoważnionego pracownika.

Za chybiony należało także uznać zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. mający polegać na przyjęciu, iż strona powodowa udowodniła przesłanki abuzywności postanowień umownych oraz w zakresie żądania zwrotu nienależnego świadczenia. Co do pierwszej kwestii to w istocie zagadnienie to dotyczyło oceny prawnej zawartej przez strony umowy i winno być rozpatrywane na płaszczyźnie zarzutów naruszenia prawa materialnego, w szczególności art. 385 1 k.c. Okoliczność wysokości nienależnego świadczenia została udowodniona dokumentem w postaci zaświadczenia banku (k.259-261).

Podobnie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mający polegać na błędnej ocenie materiału dowodowego i przyjęciu, że pozwany bank mógł dowolnie określać kursy waluty w Tabeli kursów, a w konsekwencji - dowolnie kształtować wysokość zobowiązań powodów, nie dotyczył w istocie oceny materiału dowodowego ale oceny spełnienia przesłanek z art.385 1 k.c. i także winno być rozpatrywane na płaszczyźnie zarzutów naruszenia prawa materialnego.

To samo dotyczy zarzutu wadliwej oceny (punkt III. 4 zarzutów apelacji), że spread walutowy stanowił element wynagrodzenia pozwanego za udzielony kredyt – to czy, jego wysokość była możliwa do wyliczenia dla każdej zainteresowanej osoby dotyczyło kwestii jednoznaczności i transparentności postanowień umownych, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

Za chybiony należało także uznać zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z (...) § 2 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. (punkt III. 5 zarzutów apelacji) a mający polegać na pominięciu przez Sąd dowodu z opinii biegłego sądowego w celu oceny, czy kształtowanie przez pozwanego kursów w tabeli kursów walut następowało w sposób rażąco krzywdzący dla kredytobiorcy. Słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, że okoliczność, w jaki sposób w rzeczywistości kursy te były ustalane była prawnie obojętna z punktu widzenia oceny zastosowanych klauzul umownych dla określenia wysokości z jednej strony udzielonego kredytu, z drugiej zaś – wysokości rat obejmujących spłatę kredytu. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się bowiem według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2, art. 385 2 k.c.). Przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego nie ma zatem żadnego znaczenia to, w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony, gdyż istotne znaczenie ma wyłącznie to, że bank miał możliwość wykorzystania abuzywnego postanowienia na podstawie treści umowy. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę, tylko dlatego, że daje możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. W konsekwencji prawnie obojętną z punktu widzenia oceny abuzywności przedmiotowych klauzul umownych pozostawała okoliczność, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Tym samym zgłoszony przez skarżącego na podstawie art. 380 k.p.c. wniosek o powołanie biegłego na powyższe okoliczności należało uznać za chybiony a wniosek ten należało pominąć (art. 381 k.p.c.).

Za chybiony należało uznać zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z 309 k.p.c. mający polegać na bezpodstawnym oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z wyliczenia ewentualnego roszczenia pozwanego na wypadek unieważnienia Umowy kredytu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powoda na skutek korzystania przez niego z udostępnionego mu kapitału (punkt III. 6 zarzutów apelacji).

Zarzut ten był chybiony o tyle, że w sytuacji, gdy Sąd pierwszej instancji uznał, iż przedmiotowa umowa kredytu była trwale bezskuteczna (nieważna) okoliczność potencjalnego wynagrodzenia za korzystanie z udostępnionego kapitału – niezależnie od wątpliwości co do przysługiwania takiego roszczenia – wykraczała poza kognicję Sądu w niniejszej sprawie i nie miała znaczenia w sytuacji, gdy powodowie jako konsumenci stanowczo nie wyrażali zgody na zastąpienie klauzul niedozwolonych innymi postanowieniami, w szczególności średnim kursem NBP i domagali się stwierdzenia nieważności umowy.

Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 309 k.p.c. (punkt III. 7 zarzutów apelacji) mającego polegać na pominięciu dla oceny istoty sprawy stanowiska doktryny wyrażonego w opinii prawnej autorstwa dr hab. I. W. (k.473-497). Opinię tę można było bowiem jedynie potraktować jako uzupełnienie argumentacji prawnej strony pozwanej, nie miała ona w żaden sposób wiążącego charakteru.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego w ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty te należało rozpatrzyć w dwóch grupach:

- pierwsza obejmowała zarzuty odnoszące się do uznania przedmiotowej umowy za nieważną a limine, w sposób pierwotny, z uwagi na zaakcentowaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku okoliczność, że „sama konstrukcja umowy zakładająca obarczenie tylko powodów ryzykiem wzrostu kursu (...) powoduje nieważność umowy w całości na mocy art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.” (vide: strona 4- 11 uzasadnienia, k.424 v – 428);

- druga obejmowała zarzuty odnoszące się do uznania postanowień umownych regulujących mechanizm indeksacyjny za abuzywne (niedozwolone) i znaczenia uznania tych postanowień umownych za abuzywne dla dalszego bytu prawnego umowy.

Do pierwszej grupy należało zaliczyć zarzut naruszenia art. 353 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż sprzeczne z zasadą swobody umów, a zatem niedopuszczalne jest zawarcie umowy kredytu indeksowanego do (...) (punkt II.10 zarzutów apelacji).

Do drugiej grupy należało zaliczyć zarzuty naruszenia:

a) art. 385 1§ 1 k.c. poprzez jego błędna wykładnię polegającą na przyjęciu, że przedmiotem oceny abuzywności są postanowienia Umowy kredytu rozumiane jako całe jednostki redakcyjne Umowy, tj. § ust.2 i 3, 2, § 4 ust. la, § 9 ust. 2, podczas gdy przedmiotem tej oceny powinny być postanowienia rozumiane jako poszczególne normy wynikające z tych jednostek redakcyjnych, czyli w ramach Umowy kredytu z osobna: (1) norma wprowadzająca sam mechanizm indeksacji kwoty kredytu waluty obcej, z którego wynika ryzyko walutowe polegające na tym, że wartość waluty obcej zmienia się pomiędzy dniem wypłaty kredytu a spłatą poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych (tj. przeliczeniem z franków szwajcarskich na złote polskie) (Klauzula Ryzyka Walutowego) oraz (2) norma określająca w jaki sposób ustalany będzie kurs waluty obcej, na potrzeby operacji związanych z indeksowaniem przy wypłacie i przy spłacie kredytu (Klauzula Kursowa) (punkt II.1 zarzutów apelacji);

b) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w ten sposób, że uznał za abuzywną zarówno Klauzulę Ryzyka Walutowego, jak i Klauzulę Kursową a nawet, gdyby przyjąć abuzywność, to wyłącznie Klauzuli Kursowej, a nie Klauzuli Kursowej i Klauzuli Ryzyka Walutowego łącznie (punkt II. 2 zarzutów apelacji);

c)art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie za abuzywne normy wynikające z postanowień § 2 ust 2 i 3, § 4 ust. la, § 9 ust. 2, w tym Klauzulę Ryzyka Walutowego oraz Klauzulę Kursową, podczas gdy Klauzula Ryzyka Walutowego nie może zostać uznana za abuzywną, gdyż została ona uzgodniona przez Strony indywidualnie - m.in. poprzez samodzielny wybór przez Powoda formy kredytu indeksowanego - określa główny przedmiot świadczenia i została sformułowana w sposób jednoznaczny (punkt II. 3 zarzutów apelacji);

d))art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w ten sposób, że po uznaniu postanowień Umowy kredytu za abuzywne, Sąd I instancji dokonał oceny możliwości dalszego obowiązywania Umowy kredytu bez wszystkich postanowień określających indeksację kredytu do franka szwajcarskiego, w tym bez Klauzuli Ryzyka Walutowego oraz Klauzuli Kursowej, podczas gdy przedmiotem oceny możliwości dalszego obowiązywania powinna być umowa bez postanowień abuzywnych, tj. Umowa kredytu bez Klauzuli Kursowej (punkt II. 4 zarzutów apelacji);

e) art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że nie jest dopuszczalne zastąpienie postanowień abuzywnych jakimikolwiek uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa, a w konsekwencji błędnie nie zastosował:

(e)  art. 65 § 1 i 2 k.c.,

(f)  art. 56 k.c. w zw. z art 41 prawa wekslowego stosowanego na zasadzie analogii legis;

(g)  art. 56 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c., oraz

(h)  art 56 k.c. w zw. ze wskazanymi w przypisie do tego punktu kilkudziesięcioma przepisami, z których na zasadzie analogii iuris lub analogii legis wynika, że w polskim prawie obowiązuje generalna norma, zgodnie z którą wartość waluty obcej określa się według kursu średniego NBP (punkt II. 5 zarzutów apelacji);

f) art. 69 ust. 3 ustawy - Prawo bankowe w zw. art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne niezastosowanie, w ten sposób, że na etapie oceny możliwości dalszego obowiązywania umowy po usunięciu normy abuzywnej Sąd I instancji pominął, że Umowa kredytu może być wykonywana na podstawie art. 69 ust. 3 ustawy - Prawo bankowe (punkt II. 6 zarzutów apelacji);

g) art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na tym, że nie przesądził, czy unieważnienie umowy w całości narażałoby konsumenta na niekorzystne konsekwencje (punkt II. 7 zarzutów apelacji);

h) art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na tym, że Sąd I Instancji nie zastąpił postanowienia abuzywnego, tj. Klauzuli Kursowej przepisem dyspozytywnym art. 358 § 2 k.c. (punkt II. 8 zarzutów apelacji);

i) art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na przyjęciu, że normy zawarte w przedmiotowym przepisie nie przewidują możliwości zastąpienia wyeliminowanego zapisu umownego przepisem prawa krajowego, w sytuacji, gdy możliwe było wypełnienie treści Umowy po stwierdzeniu bezskuteczności części jej postanowień przepisem dyspozytywnym prawa krajowego (punkt II. 9 zarzutów apelacji);

j) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 Pr. Bank, art. 58 § 2 k.c. i art. 353 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie w ten sposób, że przyjął, iż Umowa kredytu, w stosunku do której doszło do stwierdzenia abuzywności części jej postanowień nie może dalej istnieć; (punkt II. 10 zarzutów apelacji);

Odnośnie do wyżej wskazanych zarzutów z grupy pierwszej to należało uznać je za uzasadnione o tyle, że jakkolwiek Sąd pierwszej instancji dostrzegł, iż co do zasady możliwość zawierania umów o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska istniała również przed nowelizacją ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. prawo bankowe (t. jedn. Dz.U z 2021 r., poz.2439), wprowadzającą z dniem 26 sierpnia 2011 r. art. 69 ust.2 pkt 4 a., gdyż możliwość ta mieściła się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego, mając swoje źródło w zasadzie swobody umów (art.353 1 k.c., por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344), to jednak nie wyciągnął z tego wystarczających wniosków.

Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika przy tym, że Sąd pierwszej instancji wskazał dwie podstawy uznania przedmiotowej umowy za nieważną.

Z jednej strony posługiwał się bowiem argumentacją odwołującą się do sprzeczności umowy z art. 353 1 k.c. jako konsekwencji uznania, że „sama konstrukcja umowy zakładająca obarczenie tylko powodów ryzykiem wzrostu kursu (...) powoduje nieważność umowy w całości na mocy art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.” (strona 4 uzasadnienia, k.424 v). drugiej zaś abuzywności klauzul umownych dotyczących mechanizmu indeksacyjnego i wynikających z tych konsekwencji.

W tym miejscu należy tylko zasygnalizować, że w ocenie Sądu Apelacyjnego konieczne jest wyraźne odróżnienie pierwotnej nieważności bezwzględnej umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c. od trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy jako konsekwencji wyeliminowania klauzul abuzywnych (art.385 1 k.c.). Okoliczność, że przedmiotowe postanowienia wykraczają poza ogólne granice swobody umów określone w art. 353 1 k.c. nie przesądza bowiem jeszcze zastosowania art. 58 § 1 i 2 k.c., gdyż pierwszeństwo ma ocena tych postanowień przez pryzmat ich abuzywności i sankcji wynikających z ewentualnego stwierdzenia niedozwolonego ich charakteru. Nie oznacza to, że umowa nie może być uznania za nieważną, ale z innych powodów, aniżeli jej sprzeczność z art. 69 prawa bankowego w związku z art. 58 § 1 k.c. i art.353 1 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2021 r. , I (...) 166/21, LEX nr 3316509, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r., (...) 464/22). Zagadnienie to zostanie wyjaśnione w dalszej części uzasadnienia. Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego obciążenie powodów wyłącznie ryzykiem walutowym (rozumianym jako ryzyko deprecjacji waluty PLN w odniesieniu do waluty (...)) należało rozstrzygać w kontekście oceny abuzywności klauzul umownych regulujących mechanizm indeksacji a nie jako pierwotną podstawę stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy.

Należy w tym miejscu w ocenie Sądu wyjaśnić – na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, że w doktrynie i orzecznictwie posługuje się pojęciem kredytu: indeksowanego, denominowanego i walutowego. W kredycie walutowym sensu stricte wysokość kredytu w umowie jest wyrażona w walucie obcej i wypłacona zostaje także w walucie obcej. Kredyt „denominowany” oznacza kredyt wyrażony w walucie obcej (np. (...)) ale wypłacony (uruchomiony) w PLN. W tym drugim przypadku kredytobiorca dokonuje spłaty rat kapitałowo-odsetkowych również w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty). Kredytobiorca zwraca bankowi sumę nominalną udzielonego kredytu (kapitał) stanowiącą określoną równowartość waluty obcej, w zależności od bieżącego kursu wymiany walut, wraz z odsetkami oraz ewentualnie innymi opłatami. Z kolei kredyt indeksowany kursem waluty obcej to kredyt wyrażony w walucie polskiej (PLN), przy czym na dzień uruchomienia kredytu kwota kapitału kredytu (lub jej część – transza) przeliczana jest na walutę obcą (według bieżącego kursu wymiany waluty), która to kwota stanowi następnie podstawę ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Wysokość kolejnych rat kapitałowo – odsetkowych określana jest zatem w walucie obcej, ale ich spłata dokonywana jest w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty). Kredyt „denominowany” wyrażony w walucie obcej (np. (...)) ale wypłacony (uruchomiony) w PLN jest funkcjonalnie tożsamy z kredytem indeksowanym w wyżej wskazanym rozumieniu (zob. więcej, A. Grebieniow, K. Osajda, Kredyty walutowe. Węzłowe zagadnienia. Studia i Analizy Sądu Najwyższego. Materiały Naukowe, Tom VII, Warszawa 2019, s.14-16 i tam powołane orzecznictwo, zob. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. IV CSK 13/19, LEX nr 2741776 oraz wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114).

W tym kontekście sam mechanizm indeksacji nie musi stanowić instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też nie naruszającego w sposób rażący interesów kredytobiorców, przy założeniu jednak, że zasady tego mechanizmu są precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznacznie i obiektywne kryteria (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344).

Podstawowe znaczenie miała zatem ocena, czy przedmiotowy kredyt miał charakter kredytu walutowego sensu stricte (udzielonego i wypłaconego w walucie (...)), denominowanego (udzielonego w (...) ale wypłaconego w PLN) lub też indeksowanego. W dalszej kolejności należało rozstrzygnąć, czy poszczególne postanowienia umowy in casu konstrukcyjnie odpowiadały mechanizmowi indeksacji polegającemu na przeliczeniu kwoty wypłaconego kredytu z waluty (...) na PLN oraz rat kredytu z PLN na (...) i czy postanowienia kreujące ten mechanizm indeksacji mają charakter abuzywny (niedozwolony) a jeżeli tak, jaki skutek wywiera uznanie tych postanowień za niedozwolone dla dalszego bytu prawnego umowy, to jest czy pozostałe postanowienia umowy (po stwierdzeniu bezskuteczności postanowień niedozwolonych) pozwalają na realizację celu umowy, czy też – w braku świadomej i następczej zgody konsumenta na zastosowanie niedozwolonych klauzul lub na ich zastąpienie normami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych - występuje definitywna, trwała bezskuteczność (nieważność) całej umowy ze skutkiem ex tunc (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2022/9/56). Tej ostatniej kwestii dotyczyła druga grupa zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego.

Zgodzić należało się ze skarżącym, że w aktualnym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego można rozróżnić dwojakiego rodzaju klauzule związane z mechanizmem indeksacyjnym:

a) klauzulę ryzyka walutowego (walutowa, rozumiana jako ryzyko deprecjacji waluty PLN w stosunku do kursu waluty (...) w trakcie obowiązywania umowy)

b)klauzulę kursową (spreadowa, rozumiana jako wynikające z umowy uprawnienie do ustalania kursu przeliczeniowego waluty z odwołaniem się do tabel kursowych banku)

(zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r. II CSKP 464/22, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., II CSKP 616/22 i tam powołane orzecznictwo).

W ocenie Sądu Apelacyjnego ze względu na ich ścisłe powiązanie nie jest jednak dopuszczalne uznanie, że brak abuzywności jednej z tych klauzul skutkuje brakiem abuzywności całego mechanizmu indeksacyjnego; innymi słowy, wystarczy, że jedna tych klauzul jest uznana za abuzywną, aby cały mechanizm indeksacji został uznany za niedozwolony.

Potrzeba kompleksowej oceny mechanizmu indeksacji wyrażona została w orzecznictwie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344), w którym podkreślono, że bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia przeliczeniowe nie mogą wywrzeć skutku oraz wyjaśniono, że eliminacja klauzuli waloryzacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie (zob. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r. (...) 464/22).

Przypomnieć należy, że na gruncie niniejszej sprawy zakwestionowane przez stronę powodową klauzule tworzące mechanizm indeksacji, zawarte były w:

a) §2 ust. 1 umowy (k.54), zgodnie z którym „Bank udziela Kredytobiorcy kredytu w kwocie 265.000, zł (słownie: dwieście sześćdziesiąt pięć tysięcy złotych 00/100) denominowanego (waloryzowanego) w walucie (...) na okres 360 miesięcy”; ( klauzula ryzyka walutowego);

b)§ 2 ust. 2 umowy (k.54), zgodnie z którym „kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w (...) lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wyżej wymienionej waluty zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu” (klauzula ryzyka kursowego);

c)§4 ust.1 a umowy (k.54) „kredyt wykorzystywany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązująca w Banku w dniu wykorzystania kredytu (klauzula ryzyka kursowego);

d)§ 9 ust. 2 umowy (k.54) „po okresie wykorzystania kredytu Kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu z odsetkami w 360 ratach miesięcznych w dniu 30 każdego miesiąca, począwszy od 1 grudnia 2008 r. Spłata rat kapitałowo – odsetkowych dokonywana miała być w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w złotych miała zależeć od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla (...) obowiązującego w Banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty miała mieć wpływ na ostateczną wysokość spłacanego przez Kredytobiorcę kredytu (klauzula ryzyka kursowego);

Z poczynionych ustaleń wynika zatem, że przedmiotowa umowa dotyczyła kredytu indeksowanego w wyżej wskazanym rozumieniu, skoro wypłata kredytu miała nastąpić złotych polskich i w takiej też walucie miała następować jego spłata.

Oceniając, czy wyżej wskazane klauzule są abuzywne, na wstępie należało odwołać się do treści art. 385 1 § 1 - 4 k.c. stanowiącego implementację dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz. UE 1993 L 95, s. 29, ze zm., zwanej dalej w skrócie „dyrektywą (...)EWG”).

Wykładnia językowa i funkcjonalna tego przepisu prowadzi do wniosku, iż przesłankami uznania postanowień umownych za niedozwolone (abuzywne) są:

a) umowa została zawarta z konsumentem,

b) kwestionowane postanowienia umowne nie zostały z nim uzgodnione indywidualnie,

c) nie dotyczą one postanowień określających główne świadczenia stron, z wyłączeniem jednak przypadków, gdy postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny,

d) kwestionowane postanowienia umowy kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Co do pierwszej z wyżej wymienionych przesłanek, to znaczy „zawarcie umowy z konsumentem”, to nie budziła ona w niniejszej sprawie sporu. Nie powinno także budzić wątpliwości, że umowy kredytu - takie, jak w niniejszej sprawie - były zawierane na podstawie wzorca umownego przygotowywanego przez profesjonalistę – poprzednika prawnego pozwanego Banku.

Z logicznych i spójnych zeznań powodów (k.405v - 407, 00:10:04 – 00:42:39) wynika przy tym, że powodowie nie mieli w istocie możliwości negocjacji zapisów umownych. Powód zeznał, że „ jak poszliśmy do Banku, to umowa była już gotowa, wcześniej przygotowana, jak zadałem pytanie, czy możemy negocjować marżę, to pani odmówiła”. Potwierdziła to powódka zeznając „ przy podpisywaniu umowy padło z naszej stronny tylko jedno pytanie, czy możemy negocjować marżę ” (k. 406 v, 00:35:27 – 00:42:29).

Podkreślenia przy tym wymaga, że o indywidulanym uzgodnieniu treści umowy można mówić wówczas, gdy strony wprowadzają do umowy nowe, nieprzewidziane wcześniej przez przedsiębiorcę rozwiązania a nie stan „braku negocjacji” co do treści umowy opracowanej przez przedsiębiorcę. Podzielić należy zapatrywanie wyrażone w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2019 r., I CSK 462/18 (LEX nr 2629877), zgodnie z którym „w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako „nieuzgodnione (uzgodnione) indywidualnie” należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia „rzeczywisty wpływ” (art. 385 1 § 3 k.c.), co zwykle nie będzie miało miejsca w przypadku postanowień umowy przyjętych z wzorca zaproponowanemu konsumentowi przez przedsiębiorcę. Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie”.

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny uznał, że skarżący nie udowodnił, aby przedmiotowe klauzule tworzące mechanizm indeksacyjny (obejmujący klauzulę ryzyka walutowego rozumianą jako ryzyko deprecjacji waluty PLN w stosunku do waluty (...) na przestrzeni obowiązywania umowy oraz klauzulę kursową, inaczej spreadu walutowego dotyczącą sposobu przeliczania kursu waluty przy wypłacie kredytu i spłacie rat kredytu przez odesłanie do tabel kursowych banku) były wspólnie ustalane przez strony umowy i aby powodowie mieli „rzeczywisty wpływ” na ustalenie ich treści.

Słusznie wskazał Sąd Okręgowy, że to, iż powodowie wybrali kredyt denominowany (waloryzowany) w walucie (...) nie oznacza, że mieli wpływ na treść klauzul określających mechanizm indeksacyjny. W konsekwencji nie zachodziła w niniejszej sprawie przesłanka negatywna wyłączająca badanie abuzywności klauzul umownych w sytuacji, gdy były one indywidualnie negocjowane z konsumentem.

Ocena kolejnych przesłanek zależała od rozstrzygnięcia, czy przedmiotowe postanowienia umowne tworzące mechanizm indeksacyjny określały główne świadczenia stron.

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji, który wyjaśnił, iż przedmiotowe postanowienia umowne miały wpływ na określenie świadczenia głównego stron.

Słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, z utrwalonego już orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego wynika, iż za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (zob. np. pkt.43 – 45 wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K.D. i J.D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), prowadzącemu działalność w Polsce w formie oddziału pod nazwą Raiffeisen Bank (...) Oddział w Polsce, LEX nr 2723333, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w szczególności wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299; także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., (...) 616/22, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2022 r., I (...)).

Za takie uznawane są m.in. postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w szczególności wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299 oraz wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, pkt 44). In casu o wielkości kredytu i rat w przedmiotowej umowie decydowało w istocie przeliczenie w pierwszej kolejności z waluty PLN na (...) (moment udostępnienia kredytu), a następnie przeliczanie rat kredytu określonych w (...) na PLN (moment spłaty każdej raty).

Trafnie także wskazał Sąd Okręgowy, że uznanie, iż zastrzeżone w przedmiotowej umowie klauzule kształtujące mechanizm indeksacji (§ 2 ust.1 i 2 umowy, § 4 ust.1 a umowy, § 9 ust. 2 umowy) określają główne świadczenie kredytobiorcy nie oznaczało, że zostały one wyłączone z zakresu badania z punktu widzenia abuzywności, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji . Prawidłowo Sąd Okręgowy odwołał się art. 4 ust.2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG, zgodnie z którym „ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług”, o ile jednak „warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem“ (art.5 Dyrektywy Rady 93/13/EWG) oraz do art.385 1 k.c.

Słusznie Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że z utrwalonego orzecznictwa (...) wynika, iż wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji a w przypadku umów kredytowych wymóg określenia głównego przedmiotu umowy językiem prostym i zrozumiałym odnosi się przede wszystkim zarówno do wysokości zaciąganego zobowiązania, jak i wysokości spłacanego zobowiązania. W szczególności zatem kredytobiorca w momencie zaciągania zobowiązania winien znać wysokość zaciąganego kredytu a nadto z treści umowy powinny wynikać wyrażone w prostym i zrozumiałym języku kryteria pozwalające na określenie przez konsumenta wysokości poszczególnych rat przewidzianych do spłaty w określonych terminach (zob. wyrok (...) z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, R. A. i in. v. B. R., (...) 2017, nr 9, poz. I-703 pkt 50 – 51, pkt 2 sentencji , wyrok (...) z 10 czerwca 2021 r., C - 776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, pkt 3 sentencji, pkt 78 LEX nr 3183143).

Podkreślenia także wymaga, że „ochrona przewidziana w dyrektywie 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” (zob. postanowienie (...) z 10 czerwca 2021 r. , C-198/20, LEX nr 3185889, sentencja i pkt.33) –a tym samym okoliczność posiadania wyższego wykształcenia jest obojętna dla aktualizacji ochrony wynikającej z dyrektywy 93/13.

W orzecznictwie (...) wyjaśniono również, iż „w przypadku kredytów denominowanych w walucie obcej istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie przedstawiają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Wynika stąd, że dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. Symulacje liczbowe mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej” (zob. wyrok (...) z dnia 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19 VB i in. przeciwko (...) SA, punkty 68 – 73, LEX nr 3183143). Podkreśla się także, że „w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej” (zob. wyrok (...) z dnia 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19 VB i in. przeciwko (...) SA, punkt 74, LEX nr 3183143).

Powyższe uwagi odnoszą się także zdaniem Sądu Apelacyjnego do kredytu indeksowanego, funkcjonalnie tożsamego z kredytem denominowanym.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe oznacza, że nie sposób uznać, aby informacje przekazane przez bank o ryzyku walutowym (to znaczy ryzyku deprecjacji waluty PLN w stosunku do waluty (...) na przestrzeni okresu obowiązywania umowy) spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierały się na założeniu, że kursy walut pozostaną stabilne, a tak było w niniejszej sprawie.

Z zeznań powoda R. D. (k.405 v – 406, 00:03:0 – 00:22:59) wynika, że „w 2008 r. postanowiliśmy kupić pierwsze, wspólne mieszkanie. W tym celu udaliśmy się do (...). Tam doradca znalazł dla nas kilka ofert. Proponowano nam i przedstawiono jako najkorzystniejsze kredyty frankowe. To miały być rewelacyjne kredyty…. „raczej przed podpisaniem umowy nie byliśmy informowani o ryzyku kursowym i skali tego ryzyka… cały czas nas uspakajano, że wahani mogą być ok.5-10 %.”

W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany nie przedstawił dowodów, z których mogłoby wynikać, iż stronie powodowej zostało szczegółowo wyjaśnione ryzyko walutowe (rozumiane jako ryzyko deprecjacji waluty PLN w stosunku do waluty (...)) i jego wpływ na wysokość zobowiązania. Wprawdzie rzeczywiście w § 11 ust. 4 umowy znajduje się oświadczenie strony powodowej, zgodnie z którym „w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej Kredytobiorca oświadcza, że został poinformowany przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego konsekwencje”, jednak jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji podpisane przez powodów oświadczenie zawarte w umowie jest zbyt ogólnikowe i nie tłumaczy precyzyjnie, jaka była treść tych pouczeń. Prawidłowo wskazał Sąd Okręgowy, że oświadczenia to nie tworzą domniemania, że powodowie mogli w sposób racjonalny i rozsądny określić wysokości własnego zobowiązania, a tym samym ocenić skutki ekonomiczne wynikające z zawartej umowy. Podpisanie takich oświadczeń stanowiło jedynie formalne wypełnienie obowiązku informacyjnego, nie mającego przełożenia na rzetelne poinformowanie powodów o realnym ryzyku, jakie niesie ze sobą zaciągniecie zobowiązania w PLN, indeksowanego do (...). Wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało zdaniem Sądu Apelacyjnego pełnej informacji o nieograniczonym charakterze ryzyka walutowego, zarówno w odniesieniu do salda zadłużenia i wysokości rat – co trafnie zauważył Sąd Okręgowy.

Zgodzić należało się z Sądem pierwszej instancji, że dla zadośćuczynienia wynikającego z art. 4 ust.2 dyrektywy 93/13 obowiązku informacyjnego konieczne było uprzedzenie przez Bank – będącym profesjonalistą - że dotychczasowa stabilność waluty nie jest dana na zawsze i zmiana kursów walut może być znaczna, z odchyleniem nawet powyżej 50%, co będzie miało wpływ nie tylko na wysokość raty, ale także saldo kredytu. Trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy – i Sąd Apelacyjny w pełni to stanowisko przyjmuje -, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego – a takich okoliczności w niniejszej sprawie nie wykazano. Prawidłowo także Sąd a quo odwołał się do stanowiska judykatury, zgodnie z którym, gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę, będącego osobą fizyczną, konsumentem, o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę - jako profesjonalista - że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., II CSKP 616/22, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2022 r., I CSKP 1669/22 i tam powołane orzecznictwo).

Niezależnie od tego, w ocenie Sądu Apelacyjnego – w kontekście oceny jednoznaczności i transparentności zapisów umowy - analizowane postanowienia nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu a także świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

Po pierwsze, z § 2 ust. 1 umowy wynika, że „kwota kredytu wynosząca 265.000,00 zł miała być denominowana (waloryzowana) do waluty (...). Na podstawie § 2 ust. 1 umowy w momencie jej podpisania przeciętny, rozsądny konsument nie był zatem w stanie stwierdzić, jak zostanie wyznaczony kurs (...) będący podstawą przeliczenia wypłaconej kwoty. Z § 4 ust. 1 i 1 a umowy wynikało bowiem, że kredyt był uruchomiony jednorazowo w terminie od dnia 27 października 2008 r. w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu. Podobnie spłata rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla (...), zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty (§ 9 ust. 2 umowy).

Kredytobiorca jednocześnie upoważnił Bank do obciążania/ składania dyspozycji przelewu środków z rachunku bankowego prowadzonego w Banku kwotą wymagalnych zobowiązań wynikających z umowy (§ 9 ust. 4 umowy).

W wyroku (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C – 212/20 (LEX nr 3256973) wyjaśniono, że „art. 5 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę” (por. pkt 55 oraz pkt 1 sentencji).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, z powołanych wyżej: § 2 ust. 1 i 2 umowy, § 4 ust. 1 i 1a umowy, § 9 ust. 2 umowy, w momencie podpisania umowy przeciętny, rozsądny konsument nie był w stanie stwierdzić, jak zostanie wyznaczony kurs (...) będący podstawą przeliczenia wypłaconej kwoty i dokonywanych spłat. W szczególności nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Powyższe zdaniem Sądu Apelacyjnego w istocie uniemożliwiało konsumentowi prawidłowe i jednoznaczne określenie wysokości raty, jaką powinien zapłacić bankowi (zob. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r., C – 212/20 pkt 1 sentencji oraz pkt 55, LEX nr 3256973).

W rezultacie, w ocenie Sądu Apelacyjnego przedmiotowa umowa w tym zakresie nie była jednoznacznie określona w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., pozostając w sprzeczności z wymogiem prostoty i jasności zapisów umownych, które winny spełniać kryteria umożliwiające kredytobiorcy zrozumienie w pełni zapisów umowy i oszacować konsekwencje finansowe zawartej umowy (zob. wyrok (...) z 30 kwietnia 2014, C-26/13, Á. K., (...) 2014, nr 4, poz. I-282, wyrok (...) z 10 czerwca 2021 r., C - 776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, LEX nr 3183143).

Dla uznania postanowień umownych za niedozwolone (abuzywne) niezbędne jest także, aby kształtowały one prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W judykaturze ukształtowało się jednolite stanowisko, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami (art.385 1 § 1 k.c.), jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. Należy wziąć także pod uwagę to, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, również uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., II CSKP 616/22i tam powołane orzecznictwo, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2022 r., I CSKP 1669/22).

W istocie, w ocenie Sądu Apelacyjnego kwestia tego, czy postanowienia umowne naruszają dobre obyczaje oraz w sposób rażący naruszają interesy konsumenta wiąże się ściśle z oceną przejrzystości i transparentności klauzul indeksacyjnych zawartych w umowie. Brak transparentności, w szczególności w zakresie klauzuli ryzyka walutowego należy bowiem oceniać także przez pryzmat tego, czy na skutek braku wypełnienia obowiązku informacyjnego odnośnie do ryzyka walutowego nie zostały w sposób rażący naruszone interesy konsumenta oraz dobre obyczaje. W orzecznictwie (...) i Sądu Najwyższego zwrócono bowiem uwagę, że „wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, iż warunki umowy kredytu przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową a euro (co należy także odnieść do waluty (...)) jest walutą spłaty, i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (wyrok (...) z 10 czerwca 2021 r., C – 776/19 – C – 782/10 (...), pkt 103, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r. (...) 464/22 i tam powołane orzecznictwo).

W ocenie Sądu Apelacyjnego kwestionowane postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Pozwany bank nie mógłby bowiem racjonalnie spodziewać się, iż kredytobiorca zgodziłby się na powyższe postanowienia w drodze negocjacji indywidualnych, gdyby w sposób zrozumiały, prostym językiem przedstawiono mu wyżej wymienione konsekwencji i ryzyka dotyczące w istocie braku przewidywalności poziomu waluty indeksowanej w dłuższej perspektywie czasowej, a podkreślenia wymaga, że umowa została zawarta na okres 360 miesięcy (30 lat). Nie można bowiem – co wykazała rzeczywistość – założyć względnej stabilności waluty z jedynie niewielkimi odchyleniami kursu, z uwagi na zbyt dużą ilość zmiennych mogących wpłynąć w przyszłości na kurs waluty (np. stan gospodarki światowej polityka rządu kraju, do której waluty kredyty indeksowano, epidemie, wojny lub inne zagrożenia), w której przecież kredytobiorca nie uzyskiwał dochodu.

Postanowienia odwołujące się do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” również w sposób rażący naruszają interes konsumenta, w tym przede wszystkim jego interes ekonomiczny związany z wysokością poszczególnych rat kredytu. Za utrwalone w judykaturze należy uznać stanowisko, że „odwołanie do kursów walut zawartych w Tabeli kursów obowiązującej w Banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Swoista nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku jest nie do zaakceptowania w świetle art. 385 1 k.c.” (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159 i tam powołane orzecznictwo, także uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22, LEX nr 3303543 oraz II CSKP 415/22, LEX nr 3303545 i tam powołane orzecznictwo, także uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., I CSK 2722/22, z dnia 6 lipca 2022 r., I CSK 3445/22).

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego należało uznać, że przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem (...) jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta (art.385 1 § 1 k.c.) (zob. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., (...) 616/22 i tam powołane orzecznictwo, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2022 r., I (...) i tam powołane orzecznictwo).

Dalej należało ocenić, jakie skutki wywiera uznanie, że klauzule tworzące mechanizm indeksacyjny określające świadczenie główne przedmiotowej umowy stanowią niedozwolone postanowienia umowne, w szczególności, czy mogą one uzupełnione innymi regulacjami lub normami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do argumentacji o dopuszczalności zastąpienia postanowienia abuzywnego normą wynikającą z przepisów dyspozytywnych, w szczególności art.358 § 2 k.c., zgodnie z którym „wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej” lub – w drodze analogii –normą wynikającą z art. 41 prawa wekslowego („jeżeli weksel wystawiono na walutę, która nie jest walutą miejsca płatności, sumę wekslową można zapłacić w walucie krajowej podług jej wartości w dniu płatności. Jeżeli dłużnik dopuści się zwłoki, posiadacz może żądać zapłaty sumy wekslowej w walucie krajowej według swego wyboru albo podług jej kursu w dniu płatności, albo według jej kursu w dniu zapłaty. Wartość waluty zagranicznej oznacza się według zwyczajów miejsca płatności. Wystawca jednak może zastrzec, że suma, przypadająca do zapłaty, ma być obliczona podług kursu, ustanowionego w wekslu”).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zarzuty dotyczące uzupełnienia treści umowy kursem średnim (...) Narodowego Banku Polskiego nawiązują do poglądów w judykaturze wyrażonych przed wyrokiem (...) z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 . W judykaturze tej rzeczywiście dopuszczono możliwość wypełnienia luki powstałej w umowie w wyniku zastrzeżenia postanowienia niedozwolonego między innymi przez określenie wysokości zobowiązania na podstawie średniego kursu waluty ustalanego przez Narodowy Bank Polski, przez analogię do treści art.41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (t. jedn. Dz. U. z 2016 r. poz. 160 z późn. zm) (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79 ).

W powoływanym już wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 wyjaśniono, iż co prawda sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, o ile jednak strony danej umowy wyrażą na to zgodę, przy czym możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (pkt 48 i 58 sentencji wyroku w sprawie C – 268/18, podobnie (...) w wyroku z dnia 8 września 2022 r. w sprawach C - 80-82/21, pkt 67).

(...) akcentuje zatem wolę konsumenta co do zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego inną normą a bezsprzecznie powodowie in concreto takiej woli nie wyrazili. Zgodzić się należy z Sądem Okręgowym, że powyższe stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność umowy nie zdezaktualizowało się na skutek wyroku (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko Bankowi (...) S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców” (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo, także uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2022 r., I CSK 2314/22 i tam powołane orzecznictwo oraz uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., I CSK 2722/22 i tam powołane orzecznictwo).

(...) w wyroku z dnia 8 września 2022 r. w połączonych sprawach C – 80-82/21 uściślił, że w sytuacji, gdy konsumenci zostali poinformowani o konsekwencjach związanych z unieważnieniem umowy o kredyt i zaakceptowali je, biorąc pod uwagę determinujący charakter woli konsumentów, „nie wydaje się, aby spełniona została przesłanka, zgodnie z którą unieważnienie całej umowy naraziłoby zainteresowanych konsumentów na szczególnie szkodliwe konsekwencje, wymagane do tego, aby sąd krajowy był uprawniony do zastąpienia nieuczciwego warunku, którego nieważność stwierdzono przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym”.

Jakkolwiek skarżący wprost nie sformułował takiego zarzutu, jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób nie odnieść się do kwestii zastosowania do przedmiotowej umowy art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawy antyspreadowej, Dz.U. nr 165 poz.984).

Zgodnie z powołanym przepisem (art. 4 ustawy „antyspreadowej”) „w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki”.

Przypomnieć należy, że wedle art.69 ust.2 pkt 4 a pr. bank. umowa kredytu może obejmować umowę o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska; umowa taka winna zawierać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Z kolei art.69 ust.3 stanowi: „w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku”.

Wszystkie powyższe przepisy wprowadzono do obrotu prawnego na podstawie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. nr 165 poz.984), zmieniającej ustawę z dniem 26 sierpnia 2011 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego nowelizacja ta nie spowodowała jednak konwalidacji przedmiotowych niedozwolonych postanowień umownych, ani nie zrealizowała odstraszającego, prewencyjnego celu dyrektywy 93/13 .

Sąd Apelacyjny podziela wyrażone w judykaturze stanowisko (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, także uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 459/22, LEX nr 3303544, z dnia 20 maja 2022 r., II CSKP 403/22 i tam powołane orzecznictwo), że samo wejście w życie przedmiotowej nowelizacji (nazywanej w języku prawniczym „ustawą antyspreadową”) w żaden sposób nie mogło wpłynąć na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień umowy i ocenę konsekwencji tej abuzywności dla bytu umowy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powołane wcześniej przepisy nie stwarzają jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ich przedmiotem regulacji były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem - sanowanie tych, gdyż nie wspominają o tych wadliwościach ani nie regulują związanych z nimi rozliczeń wadliwości (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 , por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144). Uzasadnione jest zatem twierdzenie, że wolą ustawodawcy było doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, oraz że miał on na względzie umowy ważne oraz klauzule dozwolone, choć podlegające doprecyzowaniu. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, że nawet jeżeli intencją nowelizacji było konwalidowanie in gremio wszystkich umów kredytowych indeksowanych do waluty obcej lub denominowanych, to skutek taki nie mógł zostać w ten sposób osiągnięty. Przedmiotowa ustawa nie zawierała bowiem regulacji mogących zastąpić ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy. Zgodzić należy się ze stanowiskiem, że nie wystarcza to do przyjęcia domniemania, iż owe konkretne rozwiązania są wynikiem należytego wyważenia ogółu praw i obowiązków stron przez ustawodawcę (por. motyw 13 dyrektywy 93/13, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo). Samo zaś umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie obcej jest uzasadnione tylko w przypadku mechanizmu indeksacji skonstruowanego prawidłowo; nie jest przy tym – co istotne w niniejszej sprawie - rozwiązany problem dotyczący określenia kursu, po którym przeliczona została kwota kredytu oddana do dyspozycji kredytobiorcy.

Dalej należało ocenić, jakie skutki wywiera uznanie, że klauzule indeksacyjne określające świadczenie główne przedmiotowej umowy stanowią niedozwolone postanowienia umowne a luki spowodowane wyeliminowaniem tych postanowień nie mogą być uzupełnione, w szczególności, czy in concreto mogą one wywołać obiektywny skutek w postaci stwierdzenia trwałej bezskuteczności (nieważności) całej umowy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyjaśniono, że „sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c.” (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22, LEX nr 3337513). Innymi słowy, stwierdzenie abuzywności klauzul indeksacyjnych oznacza, że są od początku, z mocy samego prawa dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy chyba, że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną (ex tunc, zob. uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN – zasada prawna z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz.56).

W niniejszej sprawie powodowie mieli świadomość skutków ustalenia nieważności umowy kredytu, w tym obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń przez strony i możliwości skierowania przez bank przeciwko kredytobiorcy roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału (k.406-406v, 00:10:04- 00: (...)). Powodowie konsekwentnie nie wyrażali zgody na zastosowanie niedozwolonych klauzul umownych ani na zastąpienie powstałych luk regulacjami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych.

W wyroku (...) z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 wyrażono stanowisko, że „jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. Jest tak zwłaszcza w sytuacji, gdyby unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziło nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu co powoduje, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy” (pkt. 43-45 wyroku).

W wyroku (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20 - podobnie jak w wyroku w sprawie C-260/18 – wyjaśniono wprawdzie, że „unieważnienie umowy nie może stanowić sankcji przewidzianej w dyrektywie 93/13” (pkt.86) i dana umowa może zostać utrzymana w mocy, jednak pod warunkiem że zgodnie z przepisami prawa krajowego takie utrzymanie w mocy umowy bez nieuczciwych postanowień jest prawnie możliwe (pkt.83); jednocześnie jednak zastrzeżono, że „art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy” (pkt.85, z odwołaniem do sprawy C-260/18).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego stanowisko co do możliwości stwierdzenia nieważności umowy – po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych - znajduje także potwierdzenie w treści wyżej powołanej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56), gdzie wyjaśniono, że „w sytuacji, gdy konsument odmawia potwierdzenia klauzuli abuzywnej, bez której to klauzuli umowa kredytu nie może wiązać - umowa staje się definitywnie, trwale bezskuteczna (nieważna)”.

Innymi słowy, w przypadku wystąpienia klauzul abuzywnych nie wiążą one konsumenta ab initio i ex tunc i mogą skutkować definitywną, trwałą bezskutecznością (nieważnością) całej umowy, jeżeli konsument nie wyrazi następczej i świadomej zgody na dalsze trwanie umowy z uwzględnieniem postanowień abuzywnych lub ich pominięciem bądź nie wyrazi zgody na uzupełnienie luk powstałych na skutek stwierdzenia bezskuteczności postanowień abuzywnych (nie nastąpi konwalidacja umowy) a ponadto (dodatkowo) w braku takiej zgody - jeżeli Sąd oceni, że zachodzą obiektywne, w świetle przepisów prawa krajowego podstawy dla stwierdzenia nieważności całej umowy (zob. pkt 3 i 90 wyroku (...) z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C 19-20), o ile stwierdzenie takiej nieważności nie będzie szczególnie niekorzystne dla konsumenta - czemu jednak konsument może wiążąco zaprzeczyć, sprzeciwiając się utrzymaniu umowy (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. , III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56). Jak już to wcześniej wskazano (...) w wyroku z dnia 8 września 2022 r. w połączonych sprawach C – 80-82/21 sprecyzował, że w sytuacji, gdy konsumenci zostali poinformowani o konsekwencjach związanych z całkowitym unieważnieniem umowy o kredyt i zaakceptowali je, biorąc pod uwagę determinujący charakter woli konsumentów, „nie wydaje się, aby spełniona została przesłanka, zgodnie z którą unieważnienie całej umowy naraziłoby zainteresowanych konsumentów na szczególnie szkodliwe konsekwencje”.

Rozważając skutki, jakie wywiera wyeliminowanie z umowy mechanizmu indeksacji w tym klauzuli ryzyka walutowego (rozumianego jako ryzyko deprecjacji waluty PLN w stosunku do waluty (...)) w kontekście możliwości dalszego funkcjonowania przedmiotowej umowy w obrocie prawnym wyjaśnienia wymaga, że pojęcie natury (właściwości) stosunku prawnego (art. 353 1 k.c.) obejmuje również naturę określonych typów stosunków prawnych, a więc wiąże się z koniecznością przestrzegania, uwzględniania pewnych cech stosunku obligacyjnego, które stanowią o istocie tego stosunku prawnego i pozwalają go odróżnić od innych typów stosunków prawnych. W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej oraz kredytów denominowanych taką swoistą cechą tego stosunku prawnego będzie wskazany powyżej mechanizm indeksacji oraz oprocentowanie według stawki LIBOR.

Stawka LIBOR (ang. L. I. R. ), wyznaczała wysokość oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym w L.. Do stawki LIBOR odwoływał się § 8 ust.2 i 5 umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego pominięcie mechanizmu indeksacji, przy jednoczesnym pozostawieniu stawki LIBOR, spowodowałoby, że istota tego stosunku prawnego zostałaby zagubiona. Uznanie bowiem oprocentowania kredytu według stawki LIBOR za nierozłączną część (składnik) klauzuli indeksacyjnej i wyeliminowanie całości tej klauzuli z umowy - przy założeniu, że w pozostałym zakresie umowa byłaby skuteczna i możliwa do wykonania - skutkowałoby koniecznością przyjęcia, iż kredyt jest nieoprocentowany. Utrzymanie w mocy umowy zakładającej, że pozwany bank udzielił kredytu nieoprocentowanego nie jest natomiast możliwe. Tego rodzaju umowa byłaby bowiem sprzeczna z naturą umowy kredytu (art. 353 1 k.c. w zw. art. 69 ust. 1 prawa bankowego, zob. uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22, LEX nr 3303543, z dnia 23 marca 2022 r., II CSKP 532/22, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., II CSKP 616/22, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2022 r., I CSKP 1669/22).

Innymi słowy, wyeliminowanie ryzyka kursowego (walutowego) charakterystycznego zarówno dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, jak i kredytu denominowanego i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem, deformacją umowy, że utrzymanie jej ważności nie jest możliwe (zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2022 r., I CSK 277/22, także uzasadnienie postanowień Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., I CSK 2722/22, z dnia 6 lipca 2022 r., I CSK 3445/22, z dnia 19 października 2022 r., I CSK 4730/22).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można także przyjąć, aby unieważnienie umowy było dla powodów niekorzystne, skutkowało zagrożeniem ich interesów. Gdyby pozostawić umowę w mocy, to powodowie w dalszym ciągu byłby narażony na niczym nieograniczone ryzyko walutowe. Niezależnie od tego – na co już wcześniej zwracano uwagę - powodowie w sposób wiążący zaprzeczyli, aby stwierdzenie nieważności umowy powodowało dla nich niekorzystne konsekwencje, gdyż sprzeciwiali się utrzymaniu umowy, konsekwentnie domagając się stwierdzenia jej nieważności, co skutkuje stwierdzeniem, że nie jest spełniona przesłanka narażenia konsumentów na szczególnie szkodliwe konsekwencje związane z unieważnieniem umowy (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. , III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56, także wyrok TSUE z dnia 8 września 2022 r. w sprawie C 80-82/21).

Dodatkowo należy podkreślić – na co zwraca się uwagę w orzecznictwie, że stwierdzenie nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji, jaką dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorców nieuczciwych postanowień umownych. Zagwarantowana konsumentom przez przepisy tej dyrektywy ochrona ukierunkowana jest m.in. na osiągnięcie skutku prewencyjnego, o czym mowa w jej art. 7 Dyrektywy 93/12, tj. zniechęcenia przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych. (zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2022 r., I CSK 3445/22 i tam powołany wyrok (...) z dnia 6 marca 2019 r. (C-70/17 i C-179/17, (...) SA, pkt 54).

W rezultacie, skoro przedmiotowe klauzule umowne są abuzywne, a utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, spełnione zostały pozytywne przesłanki ustalenia nieważności przedmiotowej umowy jako konsekwencji bezskuteczności abuzywnej wyżej opisanych klauzul umownych, przy wystąpieniu przesłanki negatywnej – braku niekorzystnego skutku stwierdzenia nieważności umowy dla kredytobiorcy (art.189 k.p.c. w zw. z art.385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu Okręgowego odnośnie do aktualizacji po stronie powodowej roszczenia o zwrot spełnionego świadczenia – jako świadczenia nienależnego - w konsekwencji stwierdzenia nieważnej czynności prawnej. (art.410 § 2 k.c.).

Jakkolwiek z uwagi na skuteczne cofnięcie pozwu w zakresie żądania zapłaty (zwrotu nienależnego świadczenia) bezprzedmiotowa była ocena pozostałych zarzutów apelacji, to jest art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. , art. 481 § 1 k.c. oraz art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. oraz art. 498 k.c. w zw. z art. 2031 k.p.c. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że nie powinno budzić wątpliwości, że w sprawie winna znaleźć zastosowanie teoria dwóch kondykcji, którą należy rozumieć jako konstruującą po obu stronach nieważnej czynności prawnej niezależne roszczenia o zwrot spełnionego świadczenia. T. stanowisko należy już uznać za ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W szczególności należy odwołać się w tej mierze do uchwały SN z 16 lutego 2021 r. (III CZP 11/20, LEX nr 3120579) czy też uchwały SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (zasada prawna, OSNC 2021/9/56).

Z tych też względów Sąd Apelacyjny na podstawie wyżej cytowanych przepisów oraz art.385 k.p.c. oddalił apelację w pozostałej części (punkt 2 wyroku).

Sąd Apelacyjny nie podzielił przy tym argumentacji strony pozwanej o zaistnieniu podstaw do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Słusznie zwrócili uwagę powodowie, że w sytuacji gdy cofnięcie pozwu było następstwem spełnienia na etapie postępowania drugoinstancyjnego świadczenia przez stronę pozwaną – przez złożenie dopiero na tym etapie skutecznego materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu wzajemnej wierzytelności (art. 498 k.c., k.641-650), to w rozumieniu przepisów o kosztach procesu (art. 98 k.c.) stronę pozwaną należało uznać za stronę przegrywająca spór.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z wyrażoną w art.98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Skoro apelacja - w zakresie poza umorzeniem postępowania w następstwie cofnięcia pozwu - została oddalona w całości Sąd uznał, że koszty postępowania apelacyjnego w całości powinny obciążać pozwanego. W rezultacie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwoty po 2.025 zł (dwa tysiące dwadzieścia pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego na rzecz powodów została ustalona na podstawie § 2 pkt. 6 w zw. z § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz.U. z 2018 r. poz.265).

SSA Leszek Jantowski

Na oryginale właściwy podpis.