Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1303/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2023 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Magdalena Glinkiewicz

Protokolant:

sekr.sąd. Katarzyna Stysiek

po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 2022 r. w Toruniu

sprawy z powództwa M. G.

przeciwko M. K., A. K.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki solidarnie na rzecz pozwanych kwotę 3 617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nie obciąża powódki wydatkami tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa - Sąd Rejonowy w Toruniu.

Sygn. akt I C 1303/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 lipca 2017 roku powódka M. G. wniosła o:

1)  zasądzenie solidarnie od pozwanych M. K. oraz A. K. na swoją rzecz kwoty 10 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy i cierpienia;

2)  zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty 19 100 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia.

Nadto domagała się zasądzenia od zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że w październiku 2014 roku zgłosiła się do (...) Centrum Stomatologii (...) w T., a konkretnie do lekarza M. K. celem przeprowadzenia leczenia stomatologicznego. Podczas wizyty pozwany, po zapoznaniu się ze zdjęciami RTG przedstawionymi przez powódkę, sporządził plan leczenia stomatologiczno-protetycznego. Pozwany stwierdził, iż zęby, które były uprzednio leczone przez pozwanego wymagają założenia koronek. Powódka miała świadomość, że leczone kanałowo zęby są martwe, mimo to pozwany zapewniał powódkę, że po założeniu koronek i mostów implant nie będzie powodował odczuwania bólu, a koronki i mosty będą pełnić funkcję ochronną dla pozostałych zębów. Założone przez pozwanego koronki podczas doboru koloru stale odpadały. W sierpniu 2015 roku powódka poinformowała lekarza, że odczuwa ból w martwych zębach, zęby są za krótkie i chropowate. Powódka zauważyła również, iż nie zostały naniesione poprawki protetyczne, co uniemożliwiło jej gryzienie oraz nadgryzanie pokarmów, gdyż nie miała powierzchni zgryzowej. Pozwany zapewniał, że bóle ustaną. Stomatolog A. K. prowadząca E. wspólnie z pozwanym, spiłowała ceramiczne koronki, po tym zabiegu ból u pozwanej znacznie się nasilił. Powódka zgłaszała pozwanym, że odczuwa znaczne bóle, zarówno zębów martwych, wszczepionego implanta, jak również kości szczękowych, żuchwy i nasady nosa oraz prawego oka. Pojawiły się intensywne trzaski żuchwy oraz uległ zmianie kształt ust. Powódka w dalszym ciągu odczuwa ból. Na kolejnej wizycie pozwani założyli szynę, która nie przyniosła rezultatu a wręcz nasiliła ból. Pozwany odmówił wykonania jakichkolwiek poprawek w dokonanych dotychczas zabiegach. Zdaniem powódki zaproponowany przez pozwanych sposób leczenia implantowo-protetyczny był nieprawidłowy i doprowadził do naprężeń wywołujących pękanie implantów oraz przesuwanie i ból zębów. Wobec powyższego żądanie zadośćuczynienia w kwocie 10 000 zł należy uznać za adekwatne do rozmiaru doznanej przez poszkodowaną krzywdy. Nadto w bezpośrednim związku przyczynowym z doznanymi przez poszkodowaną uszkodzeniami ciała pozostaje konieczność poniesienia kosztów leczenia, niezbędnych do podjęcia próby przywrócenia stanu zdrowia zbliżonego do tego sprzed zdarzenia. Koszty leczenia wyniosły łącznie 19 100 zł i takiej kwoty powódka domaga się od pozwanych tytułem odszkodowania.

W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki solidarnie na rzecz pozwanych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazali, że powódka mija się z prawdą twierdząc, że pozwani ignorowali zgłaszane przez nią dolegliwości bólowe. Pozwani poszukiwali przyczyn bólu i proponowali rozwiązania, na które powódka nie zawsze się zgadzała. Pozwany zaprzeczył, aby w obecności powódki stwierdził, iż nie zna się na protetyce. Wręcz przeciwnie – oboje pozwani dysponują certyfikatami potwierdzającymi szerokie kompetencje. Pozwani wskazali, iż powódka leczyła się u nich już w 2008 roku i wtedy zaproponowano całościowe leczenie, na które kobieta wyraziła zgodę. W toku prac wykonano zabiegi mające na celu stworzenie warunków do bezpiecznego leczenia rekonstrukcyjnego. Trwało to do 2009 roku, kiedy to pacjentka przerwała leczenie. Powódka ponownie pojawiła się w gabinecie po 5 latach, a w międzyczasie leczyła się w innym gabinecie niezgodnie z uprzednim planem. Pięć lat zwłoki poczyniło szereg niekorzystnych zmian, a mimo to pacjentka prosiła o kontynuowanie leczenia. Ponownie przeprowadzono diagnostykę i planowanie. Powódce przedstawiono plan leczenia, na który wyraziła zgodę. Leczenie nie zostało zakończone w związku z rezygnacją pacjentki. W ocenie pozwanych brak jest dowodu, z którego wynikałoby, że pozwani stosowali w trakcie leczenia metody sprzeczne z wiedzą medyczną czy też aby dopuścili się błędu medycznego. Pozwani podkreślili, iż leczenie pacjentki w 2014 roku musiało być dostoswane do wysokości zwarcia zapoczątkowanej w 2008 roku. Pacjentka wysokość tę zaakceptowała. Podali także, że powódka nagle zrezygnowała z leczenia mając niezacementowany most, pozbawiając pozwanych kontroli nad procesami zachodzącymi w jamie ustnej. Zatem nie można obarczać pozwanych odpowiedzialnością za obecny stan jamy ustnej powódki i wynikające stąd dolegliwości.

W piśmie z dnia 10 września 2020 roku powódka, oprócz kwot wskazanych w pozwie, domagała się zasądzenia:

1)  odszkodowania w kwocie 10 000 wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia odpisu niniejszego pisma pozwanym do dnia zapłaty;

2)  zadośćuczynienia za wywołane nieprawidłowym leczeniem protetycznym uszkodzenia słuchu w kwocie 10 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia odpisu niniejszego pisma pozwanym do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pisma wskazała, że jednym ze skutków nieprawidłowo wykonanego przez pozwanych leczenia protetycznego powódki było uszkodzenie słuchu. Powódka początkowo słyszała szumy i trzaski, które rozwinęły się i obecnie powódka cierpi na niedosłuch. W związku z powyższym, zasadne jest rozszerzenie powództwa o żądanie zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia za uszkodzenie słuchu.

Na rozprawie w dniu 14 września 2020 roku pełnomocnik pozwanych wniósł o oddalenie powództwa w całości, stanowisko to podtrzymał w piśmie z dnia 24 września 2020 roku.

W dalszym toku sprawy strony podtrzymały swoje stanowiska wyrażone w pismach procesowych.

Sąd ustalił, co następuje:

W październiku 2014 roku M. G. postanowiła kontynuować leczenie stomatologiczno-dentystyczne w Rodzinnym Centrum Stomatologii (...) w T. prowadzonym przez pozwanych. Leczenie zostało rozpoczęte we wrześniu 2008 roku. Wówczas zaproponowano pacjentce całościowe leczenie i wykonano zabiegi mające na celu stworzenie warunków do leczenia rekonstrukcyjnego zębów. W październiku 2009 roku powódka przerwała leczenie i zrezygnowała z ustalonych wizyt. W międzyczasie powódka rozpoczęła leczenie protetyczne w innym gabinecie stomatologicznym, gdzie została wykonana korona protetyczna zęba 24.

Bezsporne.

Na pierwszej wizycie w październiku 2014 roku M. K. przeprowadził badanie wstępne i zalecił powódce wykonanie badania (...). Na kolejnej wizycie pozwany zaproponował rekonstrukcję protetyczną z zachowaniem istniejącej (zaniżonej) wysokości zwarcia. Powódka nie wyraziła zgody na ponowne leczenie zęba 24, leczonego w innym miejscu. Poza tym, istniało duże prawdopodobieństwo uszkodzenia tego zęba po zdjęciu korony. Ząb mógł się „rozsypać”, gdyż był powtórnie leczony kanałowo przez innego dentystę.

Dowody: karta pacjenta – k. 40, przesłuchanie M. K. na rozprawie w dniu 11 września 2020 roku – k. 441-443.

M. K. sporządził plan leczenia podporządkowany linii zgryzowej wysokości jaką wyznaczał ząb 24. Powódka podjęła decyzję o niepodnoszeniu zgryzu, zastosowano zatem leczenie kompromisowe w kontekście estetyki.

W ciągu 20 wizyt wykonano powódce zabiegi i uzupełnienia protetyczne, także oparte na implancie. W dniu 13 lipca 2015 roku nastąpiło oddanie (zacementowanie koron i mostów). Z powodu utrzymującej się nadwrażliwości część prac zdementowano na materiał czasowy. Pozwana A. K. wykonała korektę zębów – tj. ekwilibrację, nie dokonywała ich spiłowania.

W dniu 6 sierpniu 2015 roku powódka zgłosiła „niesprecyzowane miejsce bólu okolicy twarzoczaszki”. Powódka zgłaszała także problemy z gryzieniem. W związku z tym pozwani zalecili wykonanie szyny zgryzowej twardej. Szyna została przekazana powódce w dniu 28 sierpnia 2015 roku, jednakże powódka jej nie użytkowała. W dniu 4 września 2015 roku zaplanowano ponowną analizę sytuacji zwarciowej. Była to ostatnia wizyta powódki w gabinecie pozwanych.

Dowód: karta pacjenta – k. 40, przesłuchanie M. K. na rozprawie w dniu 11 września 2020 roku – k. 441-443, zeznania powódki – k. 439-441, przesłuchanie A. K. na rozprawie w dniu 11 września 2020 roku – k. 443-443v.

Pismem z dnia 12 września powódka złożyła do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej skargę na lekarza M. K.. W treści pisma wskazała, że mimo zgłoszenia lekarzowi dolegliwości bólowych po wykonanym zabiegu, M. K. nie zlikwidował dolegliwości, a nadto odmówił wydania dokumentacji medycznej. Postanowieniem z dnia 5 kwietnia 2016 roku Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej umorzył postępowanie wyjaśniające przeprowadzone ze skargi M. G.. W uzasadnieniu wskazał, iż lekarz w dniu 15 września 2015 roku informował powódkę w wiadomości SMS o możliwości odbioru dokumentacji, nie było zatem wystarczających dowodów przemawiających za uwzględnieniem twierdzeń skarżącej. Postanowieniem z dnia 25 października 2016 roku Okręgowy Sąd Lekarski w T. nie uwzględnił zażalenia M. G. i utrzymał w mocy postanowienie Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w T. z dnia 5 kwietnia 2016 roku o umorzeniu postępowania.

Dowody: skarga – k. 13, postanowienie o umorzeniu postępowania – k. 112-114, postanowienie Okręgowego Sądu Lekarskiego w T. – k. 118-120.

W dniu 11 grudnia 2015 roku M. G. złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez M. K.. W dniu 8 lutego 2016 roku prokurator wszczął śledztwo w sprawie narażenia w okresie od października 2014 roku do września 2015 roku M. G. na bezpośrednie niebezpieczeństwa ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez nieprawidłowo przeprowadzone leczenie stomatologiczne w E. Rodzinne Centrum Stomatologii (...) w T., tj. o przestępstwo z art. 160 § 1 i § 2 kk. Postępowanie zostało umorzone w dniu 26 stycznia 2017 roku wobec braku znamion czynu zabronionego. Z opinii sądowo-lekarskiej sporządzonej w postępowaniu przygotowawczym wynikało, że zaproponowany przez lekarza (...) plan działania w celu leczenia pacjentki był prawidłowy, leczenie również było prowadzone w sposób właściwy.

Dowody: protokół przyjęcia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa – k. 7-9 akt postępowania przygotowawczego o sygnaturze PR 2Ds 11.2007, postanowienie o wszczęciu śledztwa – k. 18 akt postępowania przygotowawczego o sygnaturze PR 2Ds 11.2007, postanowienie o umorzeniu śledztwa – k. 149-151 akt postępowania przygotowawczego o sygnaturze PR 2Ds 11.2007.

Przebieg leczenia rozpoczętego w 2014 roku był prawidłowy. Dolegliwości zgłaszane przez powódkę dotyczą stanu określanego jako dysfunkcja układu ruchu narządu żucia ( (...)). Stan taki może przebiegać w postaci bezobjawowej i przejść w postać objawową w postaci różnych czynników. Jednym z nich mogła być zmiana sytuacji zwarciowej. Prace protetyczne u powódki mogły wyzwolić objawową postać (...). Objawami tego schodzenia są m.in. trzaski, przeskakiwanie w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego, napięcie mięśni twarzy i szyi i pleców szczególnie po nocy, szumy i (...) w uchu, zaburzenia słuchu, uczucie blokady podczas otwierania ust, wypadanie żuchwy. Konsekwencje nieleczonej dysfunkcji stawu skroniowo-żuchwowego to m. in bóle głowy, zawroty, omdlenia, zaburzenia snu, depresja, uczucie zmęczenia twarzy po nocy, suchość oka, szumy, (...), ból ucha, nadwrażliwość na dźwięki. W obrębie zębów to m.in. starcia i uczucie nierównej powierzchni, rozchwiane zęby, liczne ubytki przyszyjkowe, częste wypadanie wypełnień.

Sytuacja z jaką powódka zgłosiła się do gabinetu mogła być przyczyną dolegliwości bólowych, które mocno rozwinęły się po wykonaniu pracy protetycznej. Nawet gdyby powódka zdecydowała się na podniesienie zgryzu opisane dolegliwości mogły wystąpić.

Aktualny stan zdrowia powódki, a szczególności dolegliwości bólowe wymagają przeprowadzenia leczenia protetycznego z uwzględnieniem dysfunkcji ( (...)). Rokowania są dobre, ale wymagają współpracy pacjenta i lekarza.

Rozpoczęcie przez pozwanych leczenia za pomocą szyny zgryzowej było prawidłowe, jednakże fakt, że powódka jej nie nosiła spowodował zatrzymanie procesu wychodzenia z dysfunkcji (...).

Dowody: opinia biegłego – k. 158-162, opinia biegłego – k. 317-330, opinia uzupełniająca – k. 362-264v.

Za kompleksowe leczenie stomatologiczne w (...) powódka zapłaciła 18 000 zł, natomiast konsultacje u innych lekarzy wyniosły 1100 zł.

Dowody: rachunki – k. 68-75.

U powódki stwierdzono obustronny niedosłuch odbiorczy średniego stopnia powyżej 40dB. Dysfunkcja narządu słuchu pod postacią niedosłuchu zmysłowo-nerwowego obustronnego stopnia umiarkowanego nie jest wynikiem leczenia stomatologicznego powódki oraz czynnościami narządu żucia. Nie można przyjąć, że dolegliwości powódki w postaci szumów usznych pozostają w wyłącznym związku przyczynowym z leczeniem stomatologicznym.

Dowód: zlecenie na zaopatrzenie w wyroby medyczne – k. 415-418, opinia biegłego – k. 8-9 w aktach sprawy o sygnaturze I Cps – 2/21, opinia biegłego – k. 559-569.

Wydatki poniesione przez powódkę na leczenie słuchu wyniosły 11 370 zł.

Dowody: rachunki – k. 419, 427,467.

Sąd zważył, co następuje

Powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił w oparciu o dowody przedstawione przez strony postępowania. Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miały niewątpliwie dowody z dokumentów, w szczególności dokumentacji medycznej powódki. Prawdziwość i autentyczność przedstawionych dokumentów, nie budziły wątpliwości Sądu. Co prawda powódka podnosiła zastrzeżenia dotyczące autentyczności dokumentów (kwestionowała zapisy w dokumentacji medycznej), jednakże nie wykazała istnienia modyfikacji w zapisach dokumentacji medycznej.

Ustalając stan faktyczny Sąd w dużej mierze bazował na opiniach biegłych z dziedzin stomatologii oraz otolaryngologii.

Opinie biegłych z dziedziny stomatologii J. K. (1) i W. L. pozwoliły uzyskać odpowiedzi na pytania Sądu.

Opinia biegłego W. L. w znacznym stopniu potwierdziła wnioski opinii biegłego J. K. (1). Zgodnie z opiniami obu biegłych dolegliwości zgłaszane przez powódkę dotyczą stanu określanego jako dysfunkcja układu ruchu narządu żucia ( (...)). Biegli uznali, iż prace protetyczne u powódki mogły wyzwolić objawową postać (...), a proces leczenia rozpoczętego w 2014 roku był prawidłowy. W ocenie Sądu obie opinie wzajemnie się uzupełniają, opinia W. L. uszczegółowiła odpowiedzi na pytania przedstawione przez J. K. (1). Obaj biegli wyczerpująco odpowiedzieli na szereg zastrzeżeń formułowanych zarówno przez powódkę, jak i jej pełnomocnika procesowego. W szczególności biegły W. L. wskazał, że kiedy pacjentka zaczęła zgłaszać dolegliwości bólowe pozwani poszli we właściwym kierunku wykonując szynę nadgryzową. Łuk gotycki został wykonany jako przygotowanie do wykonania szyny relaksacyjnej, której noszenie powoduje rozciągnięcie mięśni. W odpowiedzi na zarzuty pozwanej wskazujące, że szyna była niedopasowana, wyjaśnił, iż jest możliwe jej dopasowanie bądź wykonanie innej szyny. Istotne było jej systematyczne noszenie. W konsekwencji sporządzone opinie wraz z opiniami uzupełniającymi stanowią klarowną podstawę niezbędną do dokonania ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Opinie biegłych z dziedziny otolaryngologii E. Z. i J. K. (2) pozwoliły rozstrzygnąć kwestię wpływu zabiegów stomatologicznych podjętych przez pozwanych od 2014 roku na uszkodzenie słuchu. Wnioski opinii były zasadniczo zbieżne i wskazywały, iż nie ma związku przyczynowego pomiędzy leczeniem stomatologicznym a utratą słuchu przez powódkę. Prawdą jest, iż z opinii biegłej E. Z. wynikało, że u powódki wystąpił niedosłuch odbiorczy, zaś biegły J. K. (2) stwierdził iż był to niedosłuch przewodzeniowy, jednakże opinia sporządzona przez E. Z. została sporządzona bez badania powódki bazowała jedynie na wniosku w sprawie celowości nabycia wyrobów medycznych. Zasadnym było zatem dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sporządzonej po zbadaniu powódki. Biegły J. K. (2) sporządził opinię, a także wyczerpująco odpowiedział na sformułowane do niej zastrzeżenia. Stwierdził, że u powódki występuje niedosłuch przewodzeniowy, który pojawia się w wyniku zaburzenia funkcjonowania ucha zewnętrznego lub środkowego a nie wewnętrznego jak niedosłuch odbiorczy. Biegły wyjaśnił, iż jeżeli miałoby dojść do niedosłuchu w wyniku leczenia stomatologicznego doszłoby do niedosłuchu odbiorczego a nie przewodzeniowego czy mieszanego. Prawdą jest, że z dokumentacji medycznej powódki wynika niedosłuch odbiorczy, jednak biegły wskazał, iż identyczny zapis progu słuchu we wszystkich częstotliwościach w wykonanych w przeciągu 5 miesięcy (w tym samym miejscu) dwóch badaniach jest wysoce nieprawdopodobny, a wręcz niemożliwy. Zdaniem biegłego badania te są mało wiarygodne, a nadto sprzeczne z otrzymanym przez niego wynikiem. Powódka jednakże wyjaśniła, iż w istocie doszło do jednokrotnego badania (drugie zapisy stanowiły powielenie wyników z pierwszego badania), co potwierdza spostrzeżenia biegłego. W ocenie Sądu biegły rzetelnie przeanalizował dokumentację medyczną, konfrontując ją z badaniem powódki, zatem sporządzona przez niego opinia zawiera istotne dla rozstrzygnięcia wnioski.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych także na podstawie zeznań pozwanych M. K. i A. K.. Zeznana powodów były spójne i logiczne, a także korespondowały ze zgromadzonym w takcie postępowania materiałem dowodowym w postaci dokumentów. Pozwany zeznał, że gdyby miał leczyć powódkę jeszcze raz podjąłby takie same decyzje. Podkreślił, że pacjentka podjęła decyzję o niepodnoszeniu zgryzu, co znalazło potwierdzenie w dokumentacji medycznej. Z kolei pozwana wskazała, że powódka nie nosząc szyny zablokowała wychodzenie z dysfunkcji, co potwierdził biegły w swej opinii.

Zeznania powódki były wiarygodne o tyle, o ile nie pozostawały w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym. Za niewiarygodne należało uznać twierdzenia powódki zgodnie, z którymi lekarz w ogóle nie rozmawiał o zębie 24 i sam zdecydował, że ta korona nie zostanie usunięta. Stanowisko to pozostaje w sprzeczności zarówno z zeznaniami pozwanych, jak i z zapisami zawartymi w dokumentacji medycznej. Waloru wiarygodności nie można także przyznać stanowisku powódki dotyczącego skrócenia zębów przez pozwaną, jak wyjaśniła A. K. dokonała jedynie ekwibrylacji, czyli korekty zgryzu, której celem jest zapewnienie prawidłowego ruchu żuchwy podczas zagryzania. Zatem nie było piłowania, pozwana jedynie dokonała zabiegu wyrównania zębów, który jest standardowy przy dokonywaniu uzupełnień protetycznych.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do ustalenia, czy pozwani ponoszą odpowiedzialność za wskazywane przez powódkę nieprawidłowe leczenie, a jeżeli tak to, w jakiej wysokości powinni wypłacić powódce odszkodowanie za koszty leczenia oraz zadośćuczynić za doznany przez nią ból i cierpienia.

Podstawę prawną dochodzonych roszczeń stanowiły, w zakresie zgłoszonego żądania odszkodowania - art. 415 kc w zw. z art. 444 § 1 kc, a odnośnie do żądania zadośćuczynienia - art. 445 § 1 kc. W doktrynie i judykaturze powszechnie przyjmuje się bowiem, że błędy diagnostyki i terapii stanowią przesłanki odpowiedzialności lekarza z tytułu czynu niedozwolonego. Lekarz, w tym lekarz dentysta, powinien wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej.

Obowiązkiem lekarza jest zatem również śledzenie postępów wiedzy i stałe jej uzupełnianie oraz wykonywanie swego zawodu z należytą starannością. Wynika to nie tylko z art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, ale także z art. 355 k.c., który choć wprost odnosi się do dłużnika, może i powinien być stosowany do oceny wszelkich sytuacji wiążących się z odpowiedzialnością deliktową (por. wyrok SA w Warszawie z 07.03.2014 r., I ACa 1244/13). O zaistnieniu elementu obiektywnego winy lekarza decyduje naruszenie przez niego praw pacjenta, zaś element subiektywny wiąże się z możliwością postawienia lekarzowi w konkretnej sytuacji zarzutu podjęcia niewłaściwej decyzji, a w rezultacie nagannego zachowania się. Wśród praw pacjenta, o których mowa w ustawie z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, w kontekście podstawy faktycznej powództwa, na pierwszy plan należy wysunąć prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej. Z prawem tym skorelowany jest obowiązek lekarza wynikający z art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty polegający na wykonywaniu zawodu zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.

W ocenie powódki zaproponowany przez pozwanych sposób leczenia implantowo-protetyczny był nieprawidłowy i doprowadził do naprężeń wywołujących pękanie implantów oraz przesuwanie i ból zębów. Przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie wykazało jednak, iż działanie pozwanych nie było bezprawne, a tym bardziej zawinione.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że sporządzenie planu leczenia podporządkowanego linii zgryzowej wysokości jaką wyznaczał ząb 24 stanowiło wyraz kompromisu pomiędzy wiedzą i umiejętnościami lekarza a oczekiwaniami pacjentki, której zależało na możliwości przeprowadzenia leczenia bez ponownej odbudowy zęba 24. Pozwani dostosowali się do oczekiwań pacjentki, także trudno oceniać je w kontekście zawinienia tak jak oczekuje tego powódka, która w toku procesu negowała istnienie powyższych ustaleń. Z opinii biegłych i z pozostałych dowodów, uznanych przez Sąd za wiarygodne, wynika bowiem, że sporządzony przez M. K. plan leczenia był prawidłowy. Co istotne biegły W. L. w opinii uzupełniającej wskazał, iż gdyby pacjentka zdecydowałaby się na podniesienie zgryzu, to dolegliwości bólowe mogłyby tez wystąpić, „bo ruszyło się coś co było chore, a pacjent mógł o tym nawet nie wiedzieć”. Dolegliwości zgłaszane przez powódkę dotyczą schorzenia opisywanego jako dysfunkcja układu ruchu narządu żucia ( (...)), które ujawniło się u powódki w wyniku zmiany sytuacji zwarciowej w uzębieniu. Jak wskazał biegły stawy skroniowo-żuchwowe oraz mięśnie twarzoczaszki głównie żwacze to najczęstsze struktury powodujące ból w obrębie twarzy i szyi po bólu zęba. Objawami zaburzeń stawu skroniowo-żuchwowego są m.in. występujące u powódki napięcie mięśni twarzy, szumy i (...) w uchu, uczucie blokady podczas otwierania ust. Jak wykazało postępowanie dowodowe to nie działanie pozwanych spowodowało wystąpienie powyższych dolegliwości, ale ujawniło występujące u powódki schorzenie. Konsekwencjami nieleczonego schorzenia w obrębie zębów są to m.in. starcia i uczucie nierównej powierzchni, rozchwiane zęby, liczne ubytki przyszyjkowe, częste wypadanie wypełnień. O wszystkich tych sytuacjach wspominała powódka. Jak się bowiem okazuje starcie zębów nie było spowodowane spiłowaniem ich przez pozwaną, lecz jedną z przyczyn nieleczonego (...). Także uczucie rozchwianych zębów i częste wypadanie uzupełnień, nie wynikają jak twierdziła powódka z wadliwego leczenia, lecz są konsekwencją nieleczonego schorzenia. W tym miejscu warto zauważyć, iż w momencie zauważenia problemu pozwany zaproponował właściwe leczenie. Wykonał szynę nagryzową, aby ocenić czy jest szansa zminimalizowania bólu. Powódka otrzymała szynę z zaleceniami przychodzenia na wizyty celem obserwacji, jednakże zdecydowała się przerwać leczenie. Jak wskazał biegły gdyby pacjentka poddała się leczeniu istniałaby realna szansa, by problem tak dalece się nie rozwinął. Przerwanie przez powódkę leczenia całkowicie zatrzymało proces wychodzenia z dysfunkcji. Należy także wskazać, że powstały u powódki niedosłuch, jak wynika z opinii biegłych, nie pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem lekarzy. Skoro zatem działanie lekarzy było prawidłowe, tj. zgodne z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością, nie możemy mówić o bezprawności, a tym bardziej zawinieniu, bezprzedmiotowe okazało się także badanie związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zachowaniem pozwanych.

W ocenie Sądu, w tej sytuacji nie ma podstaw do przyjęcia bezprawności działania pozwanych w leczeniu podjętym u powódki i zastosowania w niniejszej sprawie przepisów o odpowiedzialności deliktowej, a zatem także i zasądzenia na jej rzecz zadośćuczynienia w żądanej pozwem kwocie.

Co do odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych za szkodę wywołaną u powódki należy podkreślić, że nie budzi wątpliwości fakt, iż powódka poniosła koszty leczenia, zarówno stomatologicznego, i laryngologicznego. Jednakże wykonanie przez pozwanych leczenie stomatologiczno-protetyczne zostało przeprowadzone właściwie, odpadają zatem podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc, z którego wynika zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty złożyły się koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1 800 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. O odsetkach za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 98 § 1(1) kpc.

Na podstawie art. 100 kpc oraz art. 83 ust. 2 i art. 113 ust.1 i 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nie obciążono powódki kosztami opinii biegłych pokrytymi tymczasowo ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Toruniu, z uwagi na charakter sprawy i sytuację materialną powódki. Mając na uwadze fakt, iż w niniejszej sprawie konieczne było zasięgnięcie wielu opinii, w tym opinii uzupełniających, aby rozwiać wątpliwość, także Sądu, obciążanie powódki tymi wydatkami byłoby wysoce niesprawiedliwe.