Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 26/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2022 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: sędzia Tadeusz Kotuk
Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Szymańska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 maja 2022 r. w G. sprawy z powództwa (...) S.A. w W. przeciwko M. F.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej M. F. na rzecz powoda (...) S.A. w W. kwotę 43.759,71 zł (czterdzieści trzy tysiące siedemset pięćdziesiąt dziewięć złotych siedemdziesiąt jeden groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 10 lutego 2021 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza od pozwanej M. F. na rzecz powoda (...) S.A. w W. kwotę 5.144,68 zł (pięć tysięcy sto czterdzieści cztery złote sześćdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 26/22

UZASADNIENIE
punktu II. sentencji wyroku

Stan faktyczny

W dniu 12 lipca 2019 r. pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy kredytu gotówkowego nr (...). Kredytobiorczyni była konsumentem. Całkowita kwota kredytu obejmowała 45.000 zł. W umowie przewidziano prowizję w kwocie 4.945,50 zł oraz odsetki umowne w wysokości 13.30% w skali roku. Umowa była zawarta na okres 120 miesięcy. „Na rękę” bank wypłacił konsumentowi 45.000 zł, natomiast w umowie przewidziano, że odsetki mają być naliczane od kwoty 49.945,50 zł (tj. kwocie wypłaconej plus prowizja).

Okoliczności bezsporne (vide k. 11-20)

Pozwana nie wywiązywała się z umowy zgodnie z jej treścią, co 20 grudnia 2019 r. spłaciła kapitał w kwocie 1.240,29 zł (243,96 + 245,99 + 248,04 + 250,11 + 252,19), później nastąpił brak spłat i wypowiedzenie umowy.

Okoliczności bezsporne (vide k. 37)

Ocena dowodów

Materiał dowodowy prowadzący do częściowego oddalenia powództwa wynika z niekwestionowanych dokumentów prywatnych. Biorąc pod uwagę praktykę działalności banków niewątpliwym jest, że teks umowy był wzorcem stworzonym i zaproponowanym przez powoda, a jednocześnie powód nie udowodnił, że treść umowy była efektem negocjacji stron.

Kwalifikacja prawna

Częściowe oddalenie powództwa jest uzasadnione konkluzją, że do spłaty powódce pozostaje niewątpliwa suma kapitału (45.000 zł), pomniejszona o wpłaty z tego tytułu (1.240,29 zł). W pozostałym zakresie powództwo jest niezasadne, gdyż – skoro umowa przewidywała de facto kredytowanie kosztu uzyskania kredytu (pobieranie odsetek umownych także od prowizji) – to pominięcie tej prowizji w pozycji „całkowita kwota kredytu” (w świetle art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim) wprowadzało konsumenta w błąd i miało zdaniem Sądu charakter nieuczciwej klauzuli umownej w rozumieniu art. 385 1-385 2 k.c.

Nie zmienia takiej oceny fakt, że w rubryce 2. umowy w wierszu „kwota kredytu” znajduje się suma stanowiąca „całkowitą kwotę kredytu” plus prowizja i zastrzeżenie, że od sumy tych kwot są pobierane odsetki. Zdaniem Sądu rubryka 2. umowy ( vide k. 11) dla przeciętnego konsumenta jest niejasna, gdyż porównanie oznaczeń od obu wierszy: „kwota kredytu” i „całkowita kwota kredytu” jednoznacznie sugeruje, że to drugie pojęcie jest szersze i powinno obejmować więcej, niż „kwota kredytu”, tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Co więcej, jeżeli przeciętny konsument dokonywałby porównania parametrów kredytu z ofertą innego banku (zakładając nieabuzywność ofert porównawczych) i spoglądałby na rubryki oznaczone formułą „całkowita kwota kredytu” doszedłby do nieprawdziwych wniosków, bo oferta innego banku uwzględniającego kredytowane koszty kredytu w pozycji „całkowita kwota kredytu” byłaby (przy założeniu konkurencyjności rynku, czyli względnego podobieństwa warunków i kosztów przy danej kwocie zapotrzebowania) mniej korzystna. Należy też zauważyć, że jakkolwiek sama wysokość prowizji w danym przypadku nie została uznana za abuzywną, to jednak pominięcie jej w „całkowitej kwocie kredytu” wpływa na zmianę ekonomicznych parametrów umowy z punktu widzenia konsumenta porównującego oferty rynkowe w stopniu istotnym. Należy przyznać, że profesjonalista mógłby bez trudu powyższe uwarunkowania prawidłowo zrozumieć, biorąc pod uwagę także inne parametry kredytu (np. (...)), ale przeciętny konsument powinien być zaznajomiony nimi w sposób całkowicie zgodny z obowiązującym prawem, maksymalnie przejrzysty i niewprowadzający w błąd, gdyż i tak problematyka kredytów konsumenckich sama w sobie jest dostatecznie skomplikowana dla przeciętnego obywatela. Innymi słowy, po pierwsze, wymagane prawem parametry muszą być zgodne z obowiązującym prawem, po drugie – ich rozszerzanie o nieprzewidziane prawem pojęcia (jak w niniejszym wypadku: „kwota kredytu”, która w rzeczywistości powinna być nazwana „całkowitą kwotą kredytu”, bo kredytowanie kosztu uzyskania prowizji podwyższa w rzeczywistości podstawę naliczania odsetek) jest wadliwe i narusza rażąco interesy konsumenta: utrudnia porównywanie ofert rynkowych dla osoby nie będącej fachowcem w tej dziedzinie. Z punktu widzenia ekonomicznego błąd informacyjny w zakresie „całkowitej kwoty kredytu” nie uwzględniającej kredytowania jego kosztów dla konsumenta ma rażąco negatywny wpływ także w sferze ekonomicznej, gdyż naliczanie zgodnie z umową odsetek umownych przez cały czas trwania umowy od kwoty niemal 5.000 zł jest de facto zbliżone do zawarcia odrębnej umowy kredytowej na sumę około 5.000 zł na 120 miesięcy, a nie jest to coś marginalnego lub pomijalnego dla przeciętnego konsumenta. Nie chodzi tu o wyłącznie o realną proporcję odsetek do kapitału, bo zawsze odsetki od sumy głównej są w ułamkowej proporcji do kapitału. Gdyby przyjąć, że ekonomicznej wartości odsetek nie prowadzi nigdy do rażących skutków dla konsumentów, wówczas instytucje finansowej miałyby całkowitą dowolność w naliczaniu odsetek od tego co jest możliwe do ujęcia w takiej formie w umowie.

Ponieważ więc umowa w rubryce 2. wiersz pierwszy jest abuzywna, skutkuje to nieobowiązywaniem przewidzianych w niej zapisów względem konsumenta, co oznacza brak podstaw prawnych do zasądzenia odsetek od prowizji. Po drugie, strona powodowa w zakresie „kapitału” przedstawiła roszczenie uwzględniające w pewnej – nie wiadomo jakiej – proporcji kwotę prowizji (48.705,21 zł): nie wiadomo w jakim stopniu spłaty kapitału zaliczono na rzeczywisty kapitał (45.000 zł), a w jakim stopniu na zwrot kredytowanej prowizji (w umowie nie przewidziano kolejności zaliczeń wpłat). Bez odpowiedniej aktywności powoda w tym zakresie, który – mimo profesjonalnej reprezentacji – tego problemu nie wyjaśnił, nie da się ustalić, w jakim stopniu kredytowana prowizja pozostaje niespłacona. Sąd w tej sytuacji mógł jedynie wziąć pod uwagę niewątpliwą sumę kapitału będącego przedmiotem umowy kredytowej (45.000 zł, kwota wypłacona „na rękę”) i odjąć dotychczasowe wpłaty na tak rozumiany kapitał (-1.240,29 zł). Poza powyższym niemożliwe było uwzględnienie powództwa także w odniesieniu do naliczonych, skapitalizowanych odsetek, gdyż – jak wynika z powyższych rozważań – ich naliczenie nastąpiło wg wadliwych i niewiążących konsumenta założeń i jakkolwiek w pewnej proporcji zapewne prawdopodobnym jest, że byłyby one należne, to jednak nie wiadomo dokładnie w jakiej. Sąd – biorąc pod uwagę profesjonalną reprezentację powoda – nie uznał za celowe dopuszczanie w tym względzie odpowiedniego dowodu z urzędu – taka aktywność sądu nie powinna bowiem zastępować bierności profesjonalnego pełnomocnika powoda.

Z tych przyczyn powództwo oddalono częściowo jak w punkcie II. na mocy art. 385 1 -385 2 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego.