Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 784/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 kwietnia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Sądu Okręgowego Roman Troll

po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2023 r. w Gliwicach na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa P. B.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej

z dnia 14 czerwca 2022 r., sygn. akt I C 1211/21

1)  prostuje niedokładność w punkcie 1. sentencji zaskarżonego wyroku poprzez zastąpienie wyrażenia „zł ( 3788,40złotych trzy tysiące siedemset osiemdziesiąt osiem złotych 40/100)” wyrażeniem „3788,40 zł (trzy tysiące siedemset osiemdziesiąt osiem złotych
i czterdzieści groszy)”,

2)  oddala apelację,

3)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu odwoławczym.

SSO Roman Troll

Sygn. akt III Ca 784/22

UZASADNIENIE

Powód P. B. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. 4870,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 31 grudnia 2021 r. oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że żąda kosztów wynikłych z najmu pojazdu zastępczego przez 62 dni na skutek wypadku, za który pozwana ponosi odpowiedzialność gwarancyjną za sprawcę.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie powoda kosztami procesu, gdyż jej zdaniem wypłacona w postępowaniu likwidacyjnym szkody kwota jest wystarczająca i brak jest podstaw do uwzględnienia dalej idącego czasu trwania najmu niż 26 dni.

Wyrokiem z 14 czerwca 2022 r. Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej zasądził od pozwanej „zł ( 3788,40złotych trzy tysiące siedemset osiemdziesiąt osiem złotych 40/100)” z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 31 grudnia 2021 r. (pkt 1.); w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt 2.); zasądził od pozwanej na rzecz powoda 542,46 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty uprawomocnienia wyroku (pkt 3.); zasądził od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej 551zł tytułem zwrotu kosztów postępowania tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty uprawomocnienia wyroku (pkt 4.).

Orzeczenie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych: 15 października 2020 r. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w wyniku którego został uszkodzony pojazd marki R. (...) należący do K. R., szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi sprawcy wypadku; cesją z tego samego dnia – zawartą pomiędzy poszkodowanym K. R. a powodem – poszkodowany przelał swoją wierzytelność przysługującą mu w stosunku do zakładu ubezpieczeń z tytułu likwidacji tej szkody; tego samego dnia poszkodowany zawarł z powodem umowę najmu samochodu zastępczego marki F. (...), ustalając stawkę najmu na 135,30 zł brutto za dobę i korzystał z pojazdu do 16 grudnia 2020 r. (przez 62 dni), a koszt najmu samochodu za ten okres określono na 8388,60 zł brutto; uszkodzony pojazd marki R. był naprawiany w serwisie (...) Sp. z o. o., samochód został oddany do serwisu 15 października 2020 r., lecz dopiero 23 listopada 2020 r. serwis otrzymał informację o przyjęciu odpowiedzialności za szkodę przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń, wtedy też zostały zamówione przez serwis części zamienne, naprawiony pojazd został wydany poszkodowanemu 8 grudnia 2020 r.; pismem z 29 grudnia 2020 r. powód został poinformowany przez ubezpieczyciela o przyznaniu odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego (3517,80 zł), gdyż ubezpieczyciel za zasadny uznał okres najmu przez 26 dni i zaakceptował dobową stawkę najmu (135,30 zł); pismem z 14 lipca 2021 r. pełnomocnik powoda wzywał pozwaną do zapłaty 4870,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 31 grudnia 2020 r., wynikającej z faktury VAT nr (...) z 23 grudnia 2020 r. wystawionej poszkodowanemu tytułem najmu samochodu zastępczego; uzasadniony czas naprawy samochodu z uwzględnieniem zamówienia części, przygotowania stanowiska pracy, ośmiogodzinnego systemu pracy warsztatu, weekendowej przerwy w pracy, czasu technicznie ekonomicznie niezbędnego do naprawy samochodu poszkodowanego wynosi 15 dni, a okres od daty szkody do 23 listopada 2020 r., kiedy serwis otrzymał decyzję o przyjęciu odpowiedzialności za szkodę przez towarzystwo ubezpieczeń, wyniósł 39 dni; w konsekwencji łączny uzasadniony czas potrzebny na wykonanie naprawy samochodu R. (...) wyniósł 54 dni (39 dni + 15 dni).

Przy tak dokonanych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy, przywołując regulację art. 436 k.c. w zw. art. 415 k.c., art. 822 § 1 k.c., art. 509 k.c., art. 826 k.c., art. 361 k.c., art. 14 ust 1 i 2 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i art. 481 § 1 k.c., uznał powództwo za zasadne w zakresie 54 dni najmu pojazdu zastępczego jako okres konieczny i niezbędny do naprawy pojazdu, bo ubezpieczyciel dopiero 23 listopada 2020 r. przyjął odpowiedzialność za szkodę, pomimo tego, że 15 października 2020 r. zgłoszono mu jej wystąpienie. Zaznaczył, że niekwestionowana była stawka dobowa najmu, a należne w tym zakresie koszty są niezbędne i ekonomicznie uzasadnione.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., gdyż powód wygrał postępowanie w 78%, a o kosztach sądowych na podstawie art 83 ust. 2 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 113 ust. 1 tej ustawy.

Apelację od tego wyroku złożyła pozwana, zaskarżając go w części, co do pkt.
1., 3. i 4. oraz zarzucając mu naruszenie: art. 361 k.c. w związku z art. 822 § 1 k.c. w związku z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że normalne następstwo zdarzenia szkodowego stanowi najem pojazdu zastępczego w okresie oczekiwania przez warsztat naprawczy z rozpoczęciem naprawy aż do przyjęcia przez pozwaną odpowiedzialności za zdarzenie, podczas gdy w świetle tych przepisów oraz wynikającej z nich zasady minimalizacji rozmiarów szkody okres oczekiwania na przyjęcie odpowiedzialności wykracza poza adekwatny czas trwania najmu pojazdu zastępczego, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że zasadny był w tej sprawie czas trwania najmu w wymiarze 54 dni zamiast 15 dni.

Przy tak postawionych zarzutach wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez oddalenie powództwa także co do 3788,40 zł z zasądzonymi odsetkami oraz zasądzenie na rzecz pozwanej od powoda zwrotu kosztów procesu, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd Okręgowy rozpoznawał sprawę w postępowaniu uproszczonym w składzie jednego sędziego, gdyż dotyczy żądania zasadzenia świadczenia, które nie przekracza 20000 zł (art. 505 1 § 1 k.p.c. w związku z art. 505 10 § 1 k.p.c.). Orzeczenie zostało wydane na posiedzeniu niejawnym, gdyż żadna ze stron nie wnosiła o przeprowadzenie rozprawy, a samo jej przeprowadzenie nie było konieczne dla rozpoznania sprawy (art. 374 k.p.c.).

Apelująca nie skarży ustaleń faktycznych, a jedynie naruszenie regulacji prawa materialnego. Stawka dobowa najmu też nie jest kwestionowana.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i jako takie Sąd Okręgowy uznaje za własne. Bezsprzecznie wynika z nich, że przez pierwszych 39 dni najmu pojazdu zastępczego (do 23 listopada 2020 r.) warsztat naprawczy, będący w komunikacji z ubezpieczycielem, oczekiwał na jego informacje co do przyjęcia odpowiedzialności za szkodę i nie przeprowadzał naprawy pojazdu; pojazd zaś 15 października 2020 r. został wydany do warsztatu celem naprawy.

Zarzuty apelacji dotyczące tego, że pojazd powinien być naprawiony nie czekając na decyzję ubezpieczyciela przeczą dokumentom, które pozwana przedstawiła w toku procesu,
a z których wynika, że pozostawała w korespondencji z zakładem naprawczym, dokonując weryfikacji kosztorysów oraz informując o tym, że odpowiedzialność za naprawę została przyjęta dopiero w listopadzie 2020 r., o czym poinformowała pozwana zakład naprawczy 23 listopada 2020 r. Od tej ostatniej daty została przeprowadzona naprawa.

W takich okolicznościach faktycznych trudno zasadnie zarzucać, że warsztat naprawczy bezzasadnie oczekiwał na przyjęcie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela, skoro tenże wymagał także akceptacji kosztorysu do przeprowadzenia naprawy. Akceptacja kosztorysu przez ubezpieczyciela bez przyjęcia jego odpowiedzialności jest zupełnie pozbawiona sensu, tak samo jak pozbawione sensu są dokumenty, kierowane do poszkodowanego (wysyłane drogą mailową), dotyczące bezkosztowego najmu pojazdu zastępczego z 15 października 2020 r., gdy ubezpieczyciel nie przyjął jeszcze odpowiedzialność za szkodę. Takie działanie jest wzajemnie sprzeczne.

Z tych przyczyn to nie strona powodowa, a więc także poszkodowany, powinna być obciążona tym, że ubezpieczyciel dopiero w końcu listopada 2020 r. ustalił, że jest odpowiedzialny za szkodę i przekazał taką informacje warsztatowi naprawczemu.

Poszkodowany mając informację od ubezpieczyciela, że należy mu się pojazd zastępczy mógł mieć poczucie, że przyjął on odpowiedzialność za szkodę. Dlatego też działanie ubezpieczyciela w kontraktach z warsztatem naprawczym, wskazujące na to, że odpowiedzialność jeszcze nie została przyjęta zasadnie powodowało oczekiwanie tego warsztatu na ostateczną decyzję ubezpieczyciela, albowiem wymagał on także akceptacji kosztorysu naprawy, a naprawa miała być przeprowadzona bezgotówkowo dla poszkodowanego. Dlatego też za te 39 dni opóźnienia odpowiada ubezpieczyciel, a jest to związane właśnie ze zdarzeniem wywołującym szkodę, które spowodowało konieczność przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego, które było prowadzone w taki, a nie inny sposób, co miało przełożenie na ilość dni wynajmu pojazdu zastępczego. Pozwana nie wskazała też okoliczności, które uzasadniałyby odpowiedzialność poszkodowanego czy też powoda za tak późne przyjęcie przez nią odpowiedzialności za szkodę.

W orzecznictwie wskazuje się, że obowiązkiem sprawcy szkody, a więc także jego ubezpieczyciela, jest zwrócenie poszkodowanemu kosztów najmu pojazdu zastępczego za cały okres, w jakim z przyczyn leżących po stronie sprawcy szkody i ubezpieczyciela nie mógł on korzystać ze swojego uszkodzonego lub zniszczonego pojazdu lub nie otrzymał za ów pojazd należnego, pełnego odszkodowania. Sam okres uzasadnionej technologicznie naprawy jest jedynie pewnym wyliczeniem teoretycznym opartym na założeniu, iż wszystkie czynności związane z naprawą mogą zostać wykonane w przyjętych teoretycznie czasokresach, ustalonych standardowo dla ułatwienia wszelkich rozliczeń związanych z naprawą pojazdów mechanicznych. Te teoretyczne założenia muszą jednak zostać w każdym przypadku skonfrontowane z okolicznościami konkretnej sprawy, w której występują czynniki wpływające na wydłużenie oszacowanego czasu niezbędnego dla dokonania naprawy pojazdu. Do takich okoliczności zalicza się np.: czas oczekiwania na naprawę, czy też czas oczekiwania na podjęcie przez zakład ubezpieczeń decyzji o uznaniu swojej odpowiedzialności i wypłacie odszkodowania. (Por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 3 marca 2017 r., sygn. akt I ACa 2464/15, LEX nr 2427748 i przywołane tamże orzecznictwo).

Wydatki na najem pojazdu zastępczego były więc w tym zakresie celowe i ekonomicznie uzasadnione, co Sąd Rejonowy zasadnie ocenił przyjmując także te 39 dni oczekiwania na decyzję pozwanej. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Sąd Rejonowy w sumie przyjął odpowiedzialność pozwanej za 54 dni najmu, wliczając w to 15 dni technologicznego czasu naprawy, pozwana zaś na etapie postępowania likwidacyjnego przyjmowała swoją odpowiedzialność za 26 dni najmu. To dodatkowo wskazuje, że nie tylko technologiczny czas naprawy stanowi o długości zasadnego okresu najmu, ale także inne czynniki występujące w realiach konkretnej sprawy.

Dodać należy, że odpowiedzialność pozwanej wynika z jej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną z winy osoby, która wykupiła u niej polisę OC. Ta osoba odpowiada już na zasadzie art. 436 § 2 k.c. w związku z art. 415 k.c., czyli na zasadzie winy, bo doszło do zderzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo pozwana nie wykazała, aby to z winy poszkodowanego czy powoda doszło do przedłużenia czasu postępowania likwidacyjnego (co przedłużyło okres najmu pojazdu zastępczego), a ją obciąża ciężar dowodowy w tym zakresie (art. 6 k.c.), niewątpliwie zaś przez czas trwania tego postępowania (w szczególności do czasu przyjęcia odpowiedzialności przez pozwaną, a potem jeszcze przez technologiczny czas naprawy) poszkodowany nie mógł korzystać ze swojego pojazdu. Zachodzi więc związek przyczynowy o charakterze adekwatnym pomiędzy zdarzeniem wywołującym szkodę, a okresem najmu pojazdu zastępczego także w tej części.

Zastosowana przez Sąd Rejonowy regulacja prawna jest prawidłowa. Nie doszło do naruszenia regulacji prawnych wskazanych w apelacji.

Dlatego też zarzuty apelacji są bezzasadne.

Sąd Okręgowy z urzędu sprostował niedokładność w punkcie 1. zaskarżonego wyrok,
a to na podstawie art. 350 § 3 k.p.c. (punkt 1. sentencji).

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 505 10
§ 1 k.p.c.
, należało orzec jak w punkcie 2. sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w punkcie 3. sentencji na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.) i § 10 ust. 1 pkt 1 tego rozporządzenia, gdyż powód wygrał sprawę i pozwana powinna zwrócić mu koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

SSO Roman Troll