Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 56/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2023 r.

Sąd Rejonowy w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodnicząca: SSR Marta Małgorzata Sulkowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Małgorzata Biedrzycka

po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2023 r. w Łomży

na rozprawie

sprawy z powództwa B. T.

przeciwko (...) sp. z o.o. sp. j. z/s we W.

o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego

I.  prostuje Protokół Nr (...)//2022 ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy sporządzony w dniu 1 września 2022 r., a zatwierdzony w dniu 2 września
2022 r. w zakresie pkt 5 w ten sposób, że:

a)  w rubryce: „ustalono następujące przyczyny wypadku: organizacyjne” wpisać: „przyczyną wypadku była nieprawidłowa organizacja pracy powódki polegająca na dopuszczeniu powódki do wykonywania pracy za pomocą wózka (...) oraz zlecenie powódce wykonywania pracy za pomocą wózka (...) mimo niezapewnienia powódce odpowiedniego przeszkolenia w tym zakresie oraz nieprawidłowe ułożenie towarów na przewożonej palecie”

b)  wykreślić zapis: „stwierdzono, że iż wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa” i wpisać w to miejsce, że: „brak jest podstaw do stwierdzenia, iż wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa”;

II.  umarza postępowanie w przedmiocie zawartego w pierwotnym pozwie żądania ustalenia, że zdarzenie z dnia 9 sierpnia 2022 r. było wypadkiem przy pracy;

III.  zasądza od pozwanego (...) sp. z o.o. sp. j. z/s we W. na rzecz powódki B. T. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) sp. z o.o. sp. j. z/s we W. na rzecz Skarbu Państwa (kasa tut. Sądu) kwotę 30 zł (trzydzieści złotych) tytułem kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona z mocy prawa oraz kwotę 15,15 zł (piętnaście złotych i piętnaście groszy) tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych.

Sygn. akt IV P 56/22

UZASADNIENIE

Powódka B. T. wniosła pozew przeciwko pozwanemu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. o ustalenie/sprostowanie treści protokołu dotyczącego ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, do którego doszło w dniu 09.08.2022r. poprzez ustalenie, że zdarzenie to było wypadkiem w pracy. W treści pozwu został także zawarty wniosek o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pismem z dnia 10.11.2022 r. powódka dokonała modyfikacji treści pozwu i wniosła o uznanie, iż: 1) przyczyną wypadku przy pracy była nieprawidłowa organizacja pracy, poprzez dopuszczenie do wykonywania przez nią pracy za pomocą wózka (...) 12 oraz zlecenie wykonywania pracy za pomocą wózka (...)12 powódce, której nie zapewniono odpowiedniego przeszkolenia w tym zakresie, oraz nieprawidłowe ułożenie towarów na przewożonej palecie oraz 2) uznanie, iż brak jest podstaw do stwierdzenia, iż wyłączną przyczyną wypadku przy pracy było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Powódka wartość przedmiotu sporu określiła na kwotę: 9.064 zł, jednakże oświadczyła, że podała ją jedynie z ostrożności procesowej i miała charakter szacunkowy związany z możliwością uzyskania przez nią świadczeń ZUS po ustaleniu, iż zdarzenie z dnia 9 sierpnia 2022 r. miało charakter wypadku przy pracy i nie nastąpiło z wyłącznej jej winy.

B. T. podała, że na dzień wypadku była pracownicą pozwanej spółki, a do jej obowiązków należało rozkładanie towarów, także przy pomocy wózka oraz porządkowanie działu. Oświadczyła, że w dniu 09.08.2022 r. podczas wykonywania standardowych czynności zleconych przez przełożonego polegających na przewożeniu za pomocą wózka (...)12 palety z towarem uległa wypadkowi. Zaznaczyła, że tej czynności pracowniczej nie wykonałaby bez użycia wózka, a do zdarzenia doszło po jego zatrzymaniu i wyłączeniu, jej zdaniem przyczyną wypadku było niewłaściwe rozmieszczenia towarów na palecie. Zarzuciła ustaleniom zespołu powypadkowego powołanego przez pracodawcę, że nie odzwierciedlają one zaistniałego stanu faktycznego. Stwierdziła, iż jak wynika z ustaleń Państwowej Inspekcji Pracy w kierowanych do tut. Sądu wnioskach o ukaranie jej ówczesnych przełożonych, przyczyną wypadku przy pracy, któremu uległa, było dopuszczenie jej do pracy z użyciem wózka (...) 12 bez stosownych uprawnień przez tychże przełożonych. Zaprzeczyła twierdzeniom pozwanego jakoby nie musiała korzystać z wózka, aby poprawnie wykonywać swoją pracę. Powódka podkreśliła, iż wykonywała pracę z użyciem wózka w całym okresie zatrudnienia. Wskazała, że nie powinna ponosić ujemnych konsekwencji z tego powodu, że pozwany nie zorganizował odpowiednich szkoleń dotyczących transportowania towarów. (pozew k. 2-4; pismo doprecyzowujące pozew z dnia 10.11.2022 r. k. 96).

Pozwany (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. wniósł o zwrot pozwu z uwagi na brak oznaczenia wartości przedmiotu sporu, a następnie o oddalenie powództwa. jako bezprzedmiotowego/bezpodstawnego oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania. Uznał także, że strona powodowa nie sprecyzowała pozwu, a dokonała jego cofnięcia w zakresie ustalenia, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy, także złożył wniosek o przyznanie na swoją rzecz kosztów związanych z cofnięciem przez nią pozwu.

Pozwany podniósł, że powódka wytaczając powództwo o prawa majątkowe, nie wywiązała się z obowiązku oznaczenia wartości przedmiotu sporu, dlatego też pozew zawierający ww. brak nie powinien zostać rozpoznany.

Pozwany Zaprzeczył twierdzeniom pozwu jakoby powódka była dopuszczona do używania wózka (...) 12 przy wykonywaniu swoich obowiązków pracowniczych przez przełożonych, nie miała możliwości wykonywania swoich obowiązków bez pomocy specjalistycznego sprzętu w postaci wózka (...) 12 oraz że pracodawca miał nie zapewnić powódce odpowiednich szkoleń.

Pozwany oświadczył, że powołany przez niego zespół powypadkowy ustalił dwie przyczyny wypadku: a) organizacyjne: zignorowanie przez poszkodowaną zagrożenia, jakim było widoczne przechylenie stosu ułożonego towaru na palecie i podjęcie czynności transportu z użyciem wózka unoszącego L. MT-12, na który powódka nie posiadała stosownych uprawnień i szkoleń do jego obsługi i b) naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa: użycie wózka unoszącego L. (...) 12 przez poszkodowaną pomimo braku uprawnień do obsługi wózków unoszących (dowód: wyjaśnienia poszkodowanej), Procedura - Instrukcja bezpieczeństwa prac transportowych dla marketów firmy (...), co stanowi naruszenie kodeksu pracy art. 211 pkt 2 - obowiązkiem pracownika jest wykonywać pracę w sposób zgodny z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz stosować się do wydawanych w tym zakresie poleceń i wskazówek przełożonych. Pozwany stwierdził, że powódka w toku postępowania dotyczącego ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku złożyła wyjaśnienia, w których potwierdziła, że wiedziała, że towar na palecie jest przechylony i zlekceważyła ten fakt, wiedziała także. że nie posiada uprawnień do prowadzenia wózka. Na tej podstawie pozwany uznał, że poszkodowana sama przyznała, że do wypadku doszło z przyczyn wskazanych w protokole. Pozwany nadmienił, że protokół powypadkowy został podpisany przez nią bez zastrzeżeń, pomimo że znajdowało się tam pouczenie o możliwości zgłoszenia do protokołu uwag i zastrzeżeń.

Pozwany oświadczył, że w dniu wypadku powódka nie miała uprawień do obsługi jakichkolwiek wózków jezdniowych, ponieważ w sierpniu 2022 roku była trakcie kursu na prawo jazdy. Powołując się na treść § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra (...) i Finansów z 15 grudnia 2017 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy użytkowaniu wózków jezdniowych z napędem silnikowym, mówiącego że wózki unoszące mogą być obsługiwane przez osoby posiadające odpowiednie zaświadczenie lub dokument stwierdzający uprawnienie do kierowania pojazdami silnikowymi stwierdził, że B. T. została jasno poinformowana przez przełożonych, że pracodawca podejmie dalsze działania dotyczące przyznania jej uprawnień do eksploatacji wózka jezdniowego po uzyskania przez nią prawa jazdy. Zaznaczył, że instrukcja obsługi wózka użytego przez powódkę wyraźnie przewidywała, że wózek może być obsługiwany wyłącznie przez osobę, która nabyła do tego odpowiednie uprawnienia. Taki sam wymóg sformułowany był w obowiązującej w marketach Procedurze Postępowania - Instrukcji bezpieczeństwa prac transportowych (pkt 1.3). Pozwany oświadczył, że powódka tak jak inni pracownicy przeszła szkolenie ogólne BHP w dniu 01.03.2022 r. i została szczegółowo pouczona, że do czasu ewentualnego uzyskania odpowiednich uprawnień obowiązuje ją bezwzględny zakaz obsługi wózków jezdniowych.

Pozwany wskazał, że powódka została także zapoznana z obowiązującymi w zakresie bhp przepisami i instrukcjami oraz z oceną ryzyka pracy na stanowisku Sprzedawca-Kasjer/Młodszy Sprzedawca-Kasjer, gdzie wymieniono zagrożenie związane ze spadającymi przedmiotami oraz oceniono takie ryzyko jako wysokie.

Pozwany podał, że podjął również właściwe działania dotyczące organizacji pracy na terenie marketu K. nr 4560 w Ł., gdyż na 60 osób zatrudnionych, tylko trzy (w tym powódka) nie posiadały uprawnień do obsługi wózków jezdniowych (odpowiedź na pozew k. 18-27; odpowiedź na pismo zawierające zmianę powództwa k. 128-141).

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka B. T. (panieńskie nazwisko P.) została zatrudniona przez pozwanego (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. od dnia 01.03.2022 r. na stanowisku sprzedawcy/kasjera na dziale artykułów spożywczych na podstawie umowy o pracę na czas określony, w niepełnym wymiarze czasu pracy (0,75%). Umowa miała trwać do 30 września 2022 r. (umowa o pracę- akta osobowe, część B). Miejscem pracy powódki był (...) nr 4560 K. położony w Ł. na ul. (...). Bezpośrednią przełożoną powódki była M. Ł.. Powódka we wcześniejszym okresie pracowała w tym markecie na tym samym stanowisku, ale na innym dziale.

W dniu 01.03.2022 r. powódka odbyła szkolenie wstępne w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy przeprowadzone przez menadżera Marketu M. J. i została zapoznana z ryzykiem zawodowym (pracy na danym stanowisku) i sposobami jego ograniczenia (lista pracowników zapoznanych z ryzykiem zawodowym k. 45 -56; karta szkolenia wstępnego z bhp k. 61-62; zeznania powódki na rozprawie w dniu 18.04.2023r. k. 182-183, k. 189). Została także zapoznana z instrukcjami, procedurami i procesami obowiązującymi w marketach K. w zakresie użycia drabin, instrukcji substancji i mieszanin chemicznych, obsługi belownicy przeciwpłytowej, obsługi praskokontenera, obsługi kasy fiskalnej, obsługi wózków paletowych, instrukcji bezpieczeństwa prac transportowych, zasad magazynowania i składowania towarów oraz innych (…). Powódka nie została zapoznana z obsługą wózków jezdniowych z napędem elektrycznym (indywidulane potwierdzenie zapoznania k. 57-60; dokumentacja fotograficzna o umieszczeniu instrukcji w miejscach publicznych k. 88,89). Menadżer Marketu M. J. po szkoleniu bhp przeprowadziła z powódką instruktaż stanowiskowy i po obyciu próbnego wykonania zadań pod kontrolą instruktora i samodzielnej pracy pod nadzorem - dopuściła ją do samodzielnej pracy (1,2.03.2022 r., k. 61,62).

Jak wynika z profilu stanowiska pracy (akta osobowe, część B) celem stanowiska pracy sprzedawca/kasjer jest utrzymanie ciągłości procesu sprzedaży w działach art. świeżych, spożywczych i kas. W informacji o ryzyku zawodowym poinformowano powódkę o zagrożeniach wynikających z wykonywania takich prac jak: obsługa klientów, wykonywanie ręcznych prac transportowych, kierowanie wózkami z napędem elektrycznym oraz wózkami ręcznymi paletowymi, kasy fiskalne, wózki transportowe (…). Jako dodatkowe, wymagane uprawnienia wskazano: wózek jezdniowy z napędem silnikowym (unoszący lub podnośnikowy), minimum sanitarne, uprawnienia elektryczne (informacja o ryzyku zawodowym na stanowisku sprzedawca/kasjer i młodszy sprzedawca/kasjer k. 45-54).

Sąd ustalił, że towar z magazynu był transportowany „na sklep” przy użyciu wózków jezdniowych z napędem silnikowym (podnośnikowy, unoszący) L. typ (...)12 lub wózków paletowych ręcznych (służących do przewozu lekkich rzeczy). Do obsługi wózków paletowych nie były potrzebne żądne uprawnienia, natomiast wózki podnośnikowe L. (...) takich uprawnień wymagały. Posiadały je 63 osoby w markecie. Poza sporem pozostaje, że powódka takich uprawnień nie miała. Oprócz ww. wózków w K. był jeszcze wózek elektryczny wysokiego podnoszenia, do obsługi którego uprawnione były tylko trzy osoby: P. G. (1), M. S. (1) i J. Ł. (Protokół kontroli PIP k. 170-179).

W zakładzie obowiązywała Instrukcja BHP dotycząca obsługi wózków jezdniowych z napędem silnikowym (podnośnikowy, unoszący) (k. 142), Instrukcja BHP obsługi wózków paletowych (k. 143) oraz Procedura Postępowania – Instrukcja bezpieczeństwa prac transportowych (k. 44-146).

Jak wynika z treści Instrukcji BHP dotyczącej obsługi wózków jezdniowych mogą one być obsługiwane przez osoby, które: 1) są pełnoletnie, 2) posiadają ważne orzeczenie lekarskie (…), 3) nabyły uprawnienia obsługi wózków zgodnie z Rozporządzeniem Ministra (...) i Finansów z 15.12.2017r. W Instrukcji wskazano, że przed przystąpieniem do pracy bezpośredni przełożony w czasie szkolenia stanowiskowego zapoznaje pracownika z procedurami związanymi z obsługą wózka (…). Podano, że przemieszczany towar musi być ułożony i stabilnie zamocowany na europalecie lub innym opakowaniu transportowym tak, aby nie stwarzało to zagrożeń wypadkowych.

Jak wynika z Procedury Postępowania – Instrukcji bezpieczeństwa prac transportowych do obsługi wózków jezdniowych podnośnikowych z mechanicznym napędem podnoszenia dopuszcza się osobę która ukończyła 18 lat oraz posiada zaświadczenie kwalifikacyjne do obsługi wózków jezdniowych uzyskane na podstawie przepisów w sprawie sposobu i trybu sprawdzania kwalifikacji wymaganych przy obsłudze i konserwacji urządzeń technicznych (…) lub posiada uprawnienia maszynisty ciężkich maszyn budowlanych i drogowych lub książkę operatora maszyn roboczych z wpisem w zakresie obsługi wózków podnośnikowych (…) (pkt 1.3 Instrukcji). Przewidziano możliwość czasowego użytkowania wózków przez osoby posiadające prawo jazdy, a nie posiadające ww. uprawnień, pod warunkiem że w ramach instruktażu stanowiskowego bhp osoba uprawniona (przełożony – Menadżer Marketu, Menadżer Zespołu posiadający uprawnienia na wózki) zapozna pracownika z jego praktyczną obsługą, a następnie w ramach egzaminu praktycznego kończącego instruktaż bhp sprawdzi, czy pracownik uzyskał umiejętności do prawidłowej i bezpiecznej obsługi wózka. Wskazano, że Menadżer Marketu lub Kierownik Dnia koordynuje wszelkie działania i zapewnia bezpieczeństwo wszystkich osób, które mogą pozostawać w ekspozycji na zagrożenia wynikające z prowadzenia prac transportowych. Zapisano, że przed przystąpieniem do pracy z użyciem wózka bezpośredni przełożony w czasie szkolenia stanowiskowego zapoznanej pracownika z procedurami postępowania – zasady ruchu wewnątrzzakładowego, instrukcją bhp obsługi wózków jezdniowych z napędem silnikowym, oceną ryzyka zawodowego i niniejszą instrukcją. Dokument ten zawiera zapis przewidujący zakaz kierowania wózkiem bez stosownych uprawnień.

W markecie K. na dzień wypadku powódki nie istniała lista osób uprawnionych do transportowania towaru umieszczonego na paletach przy użyciu wózka unoszącego (...)12, jak też pracodawca nie wyznaczył pracownika, który posiadałby w tym zakresie stosowną wiedzę (dane z kontroli PIP, zeznań świadków). Kierownicy poszczególnych działów posiadali wiedzę, kto w ich dziale takie uprawnienia posiada. Wózki do przewożenia towarów w markecie stały na magazynie i były w tamtym okresie ogólnie dostępne, w stacyjkach pozostawiono kluczyki, pracownicy w razie potrzeby używali wózków (zeznania powódki- k. 182,183, 189; zeznania świadka M. L. k. 186).

Powódka w okresie zatrudnienia w pozwanej spółce nie posiadała wymaganych uprawnień określonych w przepisach wewnątrzzakładowych do obsługiwania wózków jezdniowych z napędem silnikowym, jak też nie miała prawa jazdy (okoliczność bezsporna).

Mimo powyższego B. T. praktycznie codziennie przy użyciu wózka unoszącego (...)12 lub incydentalnie ręcznego paleciaka transportowała towar umieszczony na paletach i zabezpieczony stretchem. Czynności te wykonywała na polecenie przełożonych M. J. (menadżera marketu) i M. Ł. (kierownika działu), innych osób nadzorujących pracę danego dnia lub z własnej inicjatywy (w przypadku konieczności wyłożenia towaru z powodu zapytań klientów). Na prośbę powódki towar pomagali jej czasami przewieźć inni pracownicy (zeznania powódki na rozprawie w dniu 18.04.2023r. 182-183, 189; zeznania świadka P. G. (1) k. 185, M. L. k. 186, M. S. (2) k. 186, A. C. k. 186-187).

Na dziale napojów pracowały w tamtym okresie oprócz powódki trzy osoby: dwie na stałe i trzecia dorywczo. Na dziale napojów zdarzały się sytuacje, że był tylko jeden pracownik na zmianie (zeznania świadka M. J. menadżera marketu k. 183-184). Na tym dziale występowała potrzeba codziennego uzupełniania towaru, szczególnie wody, na którą zapotrzebowanie było duże niezależnie od pory roku (zeznania świadka P. G. (1) k. 185-186).

W sklepie obowiązywała zasada, że kierownik zmiany popołudniowej pod koniec swojego dnia pracy wywoził towar na główne alejki, a pracownicy rannej zmiany rozkładali go na półki. Jeśli towaru w ciągu dnia zabrakło, pracownicy dowozili go na bieżąco (zeznania świadków).

Zdarzały się sytuacje, że dostarczany do marketu towar na paletach nie był ułożony równomiernie, był przekrzywiony, nie był dostatecznie zabezpieczony stretchem. W przypadku niewłaściwego zabezpieczenia, gdy palety się rozpadały, nadmiernie przechylały, były na magazynie przepakowywane (zeznania świadka P. G. (1) k. 185-186; P. C. k. 187-188). Jeśli jednak paleta przekrzywiała się tylko nieznacznie, to była transportowana na teren części sprzedażowej przy asekuracji kilku pracowników, którzy ją z boku asekurowali.

W dniu 09.08.2022 r. osobą odpowiedzialną za stan bezpieczeństwa i higieny pracy na terenie marketu była K. B. (Lider Zespołu) i B. D. (Menadżer Zespołu).

B. T. w dniu 09.08.2022 r. pracowała od godz. 6 do 12.15 na dziale napojów. Wykonywała obowiązki polegające na towarowaniu regałów z napojami alkoholowymi i bezalkoholowymi, transporcie ręcznym towarów, wykładaniu cen, drobnych czynnościach porządkowych. Tego typu czynności były przez nią codziennie wykonywane od początku zatrudnienia tj. od marca 2022 r.

Tego dnia powódka przy użyciu wózka unoszącego (...)12 przetransportowała dwie palety towaru (napojów) i umieściła je na półkach.

O godz. 9.33 powódka w magazynie w okolicy strefy wyjścia rozpoczęła transport trzeciej palety z użyciem wózka unoszącego (...)12 po łuku w prawo. Na przedmiotowej palecie znajdowało się siedem warstw zgrzewek napojów (w każdej zgrzewce po 6 butelek) (woda niegazowana, gazowana i piwo), pomiędzy każdą z warstw znajdowały się kartonowe przekładki. Ładunek był owinięty na całej wysokości folią strecz (list przewozowy k. 71-73). Wysokość przewożonego towaru wyniosła ok. 2,14m. Na dole palety znajdowały się zgrzewki z piwem. Jak wynika z zeznań D. S. słuchanej w ramach postępowania powypadkowego widoczne były oznaki przechyłu palety do tyłu na drugiej warstwie (k. 41). Świadek ten nie został zgłoszony przez stronę pozwaną do przesłuchania na rozprawie. Nagranie z monitoringu nie wskazuje w sposób jednoznaczny, by występował widoczny przechył. Powódka pozostawiła wózek z lewej strony wejścia i wykonywała inne obowiązki. Około godz. 9.36 ruszyła za trzecim razem, w tym dwukrotnie przerwała start (przepuszczając inną osobę, widoczne dwukrotnie ruchy boczne w płaszczyźnie pionowej całego stosu po każdym zatrzymaniu manetki. Następnie powódka płynnie wyjechała z magazynu w kierunku hali sprzedaży, wykonała manewr skrętu po łuku w lewo i dojechała w wyznaczone miejsce. W alei wózek został zatrzymany o godz. 9.37. W tym momencie stos się zaczął nagle przechylać w lewą stronę. Powódka wezwała na pomoc innego pracownika P. G. (1). Jednocześnie weszła między regał z towarem a opadający stos i podjęła próbę ręcznego przepchnięcia go na swoje miejsce. Opadający stos zgrzewek napojów (na ¼ wysokości) zablokował powódkę z prawej strony w pozycji siedzącej, lekko przechylonej, a lewa strona ciała (w tym twarz) została dociśnięta do elementów regału zgrzewkami napojów. B. T. na skutek powyższego poczuła silny ból z lewej strony twarzy (szczęki, policzka), a także barku lewego, ciągnięcia lewej ręki do dołu. Miała czerwoną, opuchniętą twarz. Nie było naocznych świadków zdarzenia. Powódce pomocy udzielili P. G. (1), M. L. i M. S. (3) (opis okoliczności wypadku załącznik nr 12 do protokołu k. 74-76; zeznania powódki na rozprawie w dniu 18.04.2023r. k. 182-183; zeznania ww. świadków, list przewozowy k. 71; informacje uzyskane od świadków wypadku w trakcie postępowania powypadkowego k. 34-41; Protokół z oględzin nagrania zdarzenia z 09.08.2022 r. przez kamery zakładowe k. 64; dokumentacja fotograficzna k. 65-70).

W pomieszczeniu stołówki udzielono powódce pierwszej pomocy. O wypadku zawiadomiono kierownika działu K. B., która zawiozła poszkodowaną do (...) Szpitala Wojewódzkiego w Ł..

U powódki na skutek zdarzenia rozpoznano: powierzchowne urazy obejmujące liczne okolice ciała tj. uraz policzka lewego oraz barku lewego. Otrzymała skierowanie do poradni ortopedycznej. Zalecono powódce odciążenie kończyny, jej elewację, zimne okłady, leki przeciwbólowe, temblak. Od dnia 09.08.2022 r. do 31.08.2022 r. B. T. przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu odczuwanych dolegliwości barku lewego. Kontynuowała leczenie w poradni ortopedycznej.

Ustalono, że wózek, którym kierowała powódka był sprawny, jechał płynnie. Powódka w momencie wypadku miała na sobie odzież i obuwie ochronne (ustalenia Protokołu powypadkowego – wyjaśnienia poszkodowanej i zeznania świadków zdarzenia). Posiadała aktualne zaświadczenie lekarskie o zdolności do pracy na zajmowanym stanowisku (orzeczenie lekarskie z 07.02.2022 r. k. 42-44).

W dniu 09.08.2022 r. B. T. dokonała formalnego zgłoszenia pracodawcy wypadku (zawiadomienie o wypadku k. 63).

Powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy sporządził w dniu 02.09.2022 r. Protokół Nr (...) r. ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Zespół powypadkowy stwierdził, że zdarzenie z dnia 09.08.2022 r. któremu uległa powódka było wypadkiem w rozumieniu art.3 i nast. Ustawy z 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Protokół Nr (...) ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy z dnia 02.09.2022 r. k. 30-33; informacje uzyskane od świadków wypadku k. 34-36,39,41; zapis wyjaśnień powódki k. 37,40; opis okoliczności wypadku załącznik nr 12 do protokołu k. 74-76). Ustalono następującą przyczynę wypadku: „zignorowanie przez pracownika zagrożenia, jakim było widoczne przechylenie stosu ułożonego towaru na palecie i podjęcie czynności transportu z użyciem wózka unoszącego L. MT-12, nie posiadając jednocześnie stosownych uprawnień i szkoleń do jego obsługi. Nie stwierdzono nieprzestrzegania przez pracodawcę przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia”. Ustalono, iż wyłączną przyczyną wypadku było „naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa tj. poprzez użycie wózka unoszącego L. (...)12 przez poszkodowaną pomimo braku uprawnień do obsługi wózków unoszących (Procedura Instrukcja bezpieczeństwa prac transportowych dla marketów firmy (...)), co stanowi naruszenie Kodeksu pracy Art. 211 pkt 2 obowiązkiem pracownika jest- wykonywać pracę w sposób zgodny z przepisani i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz stosować się do wydawanych w tym zakresie poleceń i wskazówek przełożonych (…)”

W markecie K. położonym w Ł. na ul. (...) Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła na przełomie września/października 2022 r. kontrolę w związku z wypadkiem, którego doznała powódka w dniu 09.08.2022 r. Ustalono, że przyczynami wypadku było: dopuszczenie powódki do prac transportowych przy pomocy wózka elektrycznego unoszącego (...) bez wymaganych uprawnień i szkoleń w zakresie jego obsługi oraz fakt tolerowania przez kierownictwo marketu wykonywania przez powódkę prac niezgodnie z przepisami bhp (Protokół PIP k. 170-179).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie nie był w zasadzie przedmiotem sporu. Sporna okazała się ocena tego stanu faktycznego.

Stan faktyczny Sąd ustalił zarówno w oparciu o zeznania strony powodowej i świadków, jak też o dowody z dokumentów niekwestionowanych przez strony i niebudzących żadnych wątpliwości, które zostały sporządzone w przewidzianej formie, a ich autentyczność, nie została skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania. Oceny zeznań stron i świadków, Sąd dokonał w kontekście całego zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Podstawą prawną żądania powódki był art. 189 kpc, zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W pierwszej kolejności ocenie Sądu podlegało więc, czy powódka miała interes prawny w żądaniu sprostowania zapisów protokołu powypadkowego. W rozpatrywanym przypadku pracodawca wprawdzie uznał iż zaistniał wypadek przy pracy, jednakże w jego przekonaniu miał on miejsce w warunkach pozbawiających pracownika prawa do świadczeń z tego wypadku.

Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego powództwo o ustalenie lub sprostowanie treści protokołu powypadkowego jest dopuszczalne na podstawie art. 189 kpc (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 1998 r., II UKN 471/1997, OSNP 1999, nr 2, poz. 75). Przyjmuje się, że pracownik nie musi wykazywać każdorazowo i indywidualnie szczególnego interesu prawnego wynikającego z art. 189 kpc do uzyskania sprostowania protokołu powypadkowego, gdyż o istnieniu takiego interesu prawnego przesądził ustawodawca (por.: wyrok SN z 14 maja 2009 r., II PK 282/08).

W ocenie Sądu interes prawny B. T. w tym zakresie był oczywisty. Zwrócić uwagę należy, że na podstawie protokołu powypadkowego pracownik poszkodowany w wypadku przy pracy może ubiegać się o świadczenia odszkodowawcze z tytułu ubezpieczenia społecznego oraz od pracodawcy (odpowiedzialność odszkodowawcza według prawa cywilnego). Przyczynienie się pracownika do wypadku przy pracy ma wpływ na istnienie roszczeń. Ustalenie, że wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa wyklucza prawo poszkodowanego do świadczeń odszkodowawczych (art. 21 Ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych).

Sąd podzielił prezentowane w tym zakresie jednoznaczne stanowisko Sądu Najwyższego, iż żądanie ustalenia, że sporne zdarzenie było wypadkiem przy pracy, jak również żądanie ustalenia, że uznany już wypadek nastąpił w okolicznościach innych niż to wskazano w protokole powypadkowym lub też że przyczyną wypadku nie były okoliczności wyłączające odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy, określone potocznie jako żądanie sprostowania protokołu powypadkowego, ma oparcie w art. 189 kpc (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2006 roku, w sprawie II PZP 14/05; wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 5 czerwca 2007 roku, w sprawie I UK 8/07, z dnia 14 maja 2009 roku, w sprawie II PK 282/08, z dnia 13 grudnia 2018 roku, w sprawie I PK 176/17). Tym samym dopuszczalne jest kierowanie przez pracownika powództwa o ustalenie, że określone zdarzenie miało charakter wypadku przy pracy, jak również domaganie się wydania lub sprostowania protokołu powypadkowego (tak: wyrok SN z 2010-01-06, sygn. akt I PK 144/09).

Na marginesie należy wskazać, że Sąd nie podziela argumentacji pozwanego, że przy tym roszczeniu należy wskazać wartość przedmiotu sporu tj. wartość roszczeń, jakich powódka mogłaby się domagać w razie ustalenia korzystnego dla niej rozstrzygnięcia w sprawie o ustalenie. Spory sądowe toczą się o roszczenia istniejące, a nie hipotetyczne. W monecie składania pozwu powódka bez opinii orzecznika ZUS nie wie, czy i jakie roszczenie odszkodowawcze jej przysługuje. Poza tym wartość przedmiotu sporu powinna być sprawdzalna. Nie może być tak, że powód poda wartość przedmiotu sporu na 30 zł oświadczając, że tyle będzie się domagał zadośćuczynienia od pozwanego, po to by zmniejszyć ewentualne koszty przegranego procesu albo wskaże kwotę 49.999 zł, by pozwany musiał w razie przegranej uiścić większą opłatę od pozwu (w tym wypadku byłaby to kwota 2.500 zł). Sąd ani pozwany nie mieliby możliwości tak podanej wartości zweryfikować, tak jak nie ma możliwości zweryfikować kwoty wskazanej ostatecznie w tej sprawie tj. 9.064 zł. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że sprawa dotycząca protokołu powypadkową jest sprawą o prawa majątkowe, których wartości nie da się oszacować, z uwagi na powyższe ustalił opłatę od pozwu na kwotę 30 zł i oddalił wniosek pozwanego o zwrot pozwu. Przy przyjęciu kwoty 9.064 zł opłata obciążająca pozwanego jako przegrywającego spór winna wynosić 500 zł.

Pracodawca uznał wypadek za wypadek przy pracy i takie ustalenie znajduje się w protokole powypadkowym. Uznanie to nie budzi wątpliwości Sądu. W niniejszym postępowaniu sporne było, jakie były przyczyny wypadku, a w szczególności, czy powódka przyczyniła się do wypadku i naruszyła przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Jak wynika z treści § 9 rozporządzenia z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 105, poz. 870) – dalej nazywanym r.u.o.p.w. po ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadku zespół powypadkowy sporządza protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, zwany „protokołem powypadkowym” według wzoru określonego przez Ministra Gospodarki i Pracy z 16.09.2004 r. w rozporządzeniu w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, wydanego na podstawie art. 237 § 2 kp. Zgodnie z ust. 3 cyt. przepisu § 9 zespół powypadkowy sporządza protokół powypadkowy w niezbędnej liczbie egzemplarzy i wraz z pozostałą dokumentacją powypadkową doręcza niezwłocznie pracodawcy w celu zatwierdzenia. Pracownikowi przysługuje prawo wystąpienia do sądu rejonowego o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego na podstawie art. 189 kpc

Punkt 5 protokołu powypadkowego powinien uwzględniać w szczególności:

1)  określenie przyczyn wypadku przy pracy z rozróżnieniem przyczyn o charakterze: technicznym, organizacyjnym i ludzkim;

2)  naruszenie przez pracodawcę przepisów prawa pracy oraz przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy (przepisy Działu X kp i przepisy wykonawcze do kp, a także inne przepisy dotyczące bezpieczeństwa pracy);

3)  ustalenie czy wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

W ocenie Sądu zgłoszone przez powódkę żądania sprostowania treści protokołu powypadkowego, w świetle przeprowadzonych dowodów tj.: zapisu z monitoringu, treści protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, a przede wszystkim zeznań powołanych w sprawie świadków, zeznań powódki i pozostałych dokumentów zasługuje na uwzględnienie. Sąd stwierdził, że podniesione przeciwko powódce zarzuty, wskazane przez pracodawcę w pkt 5 protokołu powypadkowego nie stanowiły rzeczywistych przyczyn wypadku, któremu uległa powódka w dniu 09.08.2022 r. Za niezasadne Sąd uznał twierdzenie pozwanego jakoby przyczyną zdarzenia było naruszenie przez powódkę przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez nią umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, a polegające na użyciu wózka unoszącego L. (...) 12 pomimo braku uprawnień do obsługi wózków unoszących. Brak uprawnień do prowadzenia danego typu pojazdów nigdy nie może być przyczyną jakiegokolwiek zdarzenia, albowiem między brakiem uprawnień a skutkiem w postaci wypadku nie istnieje i w żadnych warunkach nie może istnieć adekwatny związek przyczynowy. Określenie takiej przyczyny w protokole powypadkowym świadczy mówiąc eufemistycznie o braku kompetencji albo stosownej wiedzy ze strony osób reprezentujących pracodawcę. Sąd uznając ten zapis za niefortunny, nieprzemyślany, albowiem błędy zdarzają się każdemu (nie myli się tylko ten, co nic nie robi) zwrócił na niego uwagę pełnomocnikowi pozwanego (k. 118), uznając za oczywiste, że zauważy on nielogiczność tego zapisu i doprowadzi do poprawienia protokołu powypadkowego bez konieczności przeprowadzania przewodu sądowego. Strona pozwana nie skorzystała z zaoferowanej jej szansy (k. 128 i nast.). Pozwana firma, jak wynika z przedłożonej dokumentacji dotyczącej zasad bhp oraz z przesłuchania świadków, dba w wysokim stopniu o dobrostan i bezpieczeństwo swoich pracowników. Do tej pory nie było spraw pracowniczych z jej udziałem w tut. Sądzie, co w pewnym stopniu również świadczy o dobrym poziomie dbałości o pracowników. Dziwi zatem taki oczywisty błąd w myśleniu logicznym na temat adekwatnego związku przyczynowego i upieranie się przy nim, nawet po zwróceniu uwagi przez Sąd. Związek przyczynowy to jeden z istotnych elementów kształcenia prawników oraz przedmiot licznych orzeczeń sądowych. Związek przyczynowo-skutkowy to związek między dwoma stanami w świecie zewnętrznym, z których jedna to przyczyna, a druga to skutek, w uproszczeniu jest to związek między działaniem lub zaniechaniem człowieka a wynikłą szkodą. Adekwatny związek przyczynowy oznacza odpowiedzialność za normalne następstwa danego działania lub zaniechania (art. 361 § 1 kc). Brak uprawnień do jazdy samochodem czy wózkiem podnośnikowym nie jest w stanie spowodować zaistnienie szkody. Jazda samochodem bez uprawnień jest karalna, ponieważ istnieje odpowiedni przepis przewidujący taką karę. Żaden policjant, prokurator ani sędzia nie pomyślałby jednak nigdy, aby uznać za winnego wypadku kierowcę nieposiadającego prawa jazdy bez badania, kto naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Wydaje się, że pracodawca i podmioty działające w jego imieniu tworząc protokół powypadkowy opierały się na związku przyczynowym zwanym teorią ekwiwalencji. Wywodząca się z założeń filozoficznych J. M. koncepcja ekwiwalencji określana jest także mianem teorii kondycjonalnej od formuły właściwego dla niej testu conditio sine qua non. Według tej teorii za przyczynę następstwa należy uznać każdy warunek, którego hipotetyczna eliminacja prowadzi do odpadnięcia danego następstwa w jego konkretnej postaci. Modus procedendi jest tu następujący: skoro zaistniał skutek o charakterze społecznie ujemnym, to należy się cofnąć do poprzedzających go ogniw i jeżeli wśród tych ogniw znajduje się czyn człowieka, to zachodzi związek przyczynowy. W tym ujęciu czyn sprawcy nie musi być wyłączną przyczyną skutku należącego do znamion przestępstwa, wystąpienie zatem innych jeszcze warunków nie wyłącza przyczynowości i to nawet, gdyby rola tych czynników była znaczna (P. G. (2), Związek przyczynowy w prawie karnym na tle orzecznictwa sądowego). Jako przykład takiego związku przyczynowego podaje się odpowiedzialność producenta broni za zabójstwo z użyciem tej broni. Nawet jednak przy przyjęciu teorii ekwiwalencji trudno sobie wyobrazić jaki związek może istnieć między brakiem uprawnień do kierowania wózkiem (...) wypadkiem.

Fakt, że powódka nie miała uprawnień do poruszania się wózkiem (...)12 jest oczywisty i niekwestionowany przez żadną ze stron. Po raz kolejny podkreślić należy, że nie było adekwatnego związku przyczynowego między powyższym a szkodą. Nie budzi żadnych wątpliwości, że powódka potrafiła posługiwać się tym wózkiem i robiła to w sposób prawidłowy. Wynika to wprost z nagrania z monitoringu oraz z protokołu zespołu powypadkowego z zapoznania się z zapisem z monitoringu. Żaden ze świadków nie wskazywał, że nie potrafi ona posługiwać się tym wózkiem. Sąd podzielił spostrzeżenia komisji powypadkowej, że powódka w sposób sprawny prowadziła wózek, płynnie jechała i zatrzymywała się, nie wykonywała gwałtownych ruchów, nie zrobiła niczego, żeby zagrozić ładunkowi. Pozwany co prawda wskazywał, że pracownica D. S. ostrzegała powódkę, że ładunek się przechyla, jednakże tego zdaje się kluczowego świadka nie powołano w toku sprawy (wbrew dyspozycji art. 6 kc), a zatem ani Sąd ani strona powodowa nie mogli dopytać, co świadek miała na myśli i dlaczego, skoro widziała zagrożenie, ograniczyła się do niezobowiązującej uwagi, zamiast powstrzymać powódkę przed dalszą jazdą, pomóc jej albo zawiadomić przełożoną. Na nagraniu nie widać, aby ładunek się jakoś istotnie przechylał. Ponadto, gdyby już przy wyjeździe z magazynu był przechylony, to powinien rozpaść się wcześniej a nie dopiero w alejce z wodami, która znajduje się dość daleko od magazynu (Sąd zna rozkład tego sklepu). Uznać zatem należy zgodnie z ustaleniami samego pozwanego, że powódka umiała prowadzić wózek (...)12 i paletę, która się potem przewróciła, prowadziła zgodnie z zasadami, w sposób płynny. Nie można zatem przypisać powódce jakiejkolwiek winy w tym zakresie.

Powódka nie została przeszkolona w sposób właściwy z prowadzenia tego wózka, nauczyła się tego w praktyce, zapewne obserwując innych, korzystając z ich rad i własnego doświadczenia. Nie została przeszkolona z tego, w jaki sposób ustalać, że dany ładunek nie jest bezpieczny do transportu, że wymaga przełożenia. Nie poinformowano jej w jasny sposób, że ładunki stojące przy ścianie, mogły tam zostać postawione z tego powodu, że osoba rozładowująca transport uznała je za niestabilne i w wolnej chwili chce je przełożyć. Na marginesie nie wiadomo, czy tak było z ładunkiem, który spowodował wypadek w przedmiotowej sprawie , ponieważ na skutek zaniedbań pracodawcy, a ściślej komisji powypadkowej, nie ustalono stanu tego ładunku przed transportem, nie wypytano pracowników rozładowujących, czy ten transport był uszkodzony. Wydaje się to mało prawdopodobne, skoro przejechał cały magazyn i sporą część sklepu i się nie rozpadł.

Sąd stanął na stanowisku, że do przedmiotowego wypadku doszło na skutek zaniechań/ zaniedbań pracodawcy tj. osób odpowiedzialnych za organizację pracy, a nie powódki, której ewentualnie (co jest mało prawdopodobne) można w okolicznościach sprawy postawić jedynie zarzut braku ostrożności/przezorności w podjętym działaniu (wina nieumyślna w postaci lekkomyślności).

Przyczyn wypadku pracodawca nie ustalił (podane w protokole powypadkowym przyczyny nie są przyczynami wypadku, o czym mowa była wyżej), nie zbadał miejsca zdarzenia (na marginesie należy wskazać, że wbrew przepisom miejsce wypadku zostało posprzątane przed oględzinami), nie ustalił, czy transport był właściwie zabezpieczony folią stretch. Świadek P. G. (1) zgłaszał w toku sprawy, że tej folii bardzo często było za mało. Ustawienie butelek w taki sposób, że mniejsze i lżejsze butelki piwa były na dole, a cięższe z wodą na górze z całą pewnością było niewłaściwe, bo groziło przechylaniem się transportu. Oznacza to, że istnieje spore prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że strona pozwana pozwalała kontrahentom lub własnym firmom transportowym na przywożenie towaru niewłaściwe zapakowanego lub niestabilnie rozłożonego na palecie narażając tym samym własne interesy, bezpieczeństwo pracowników i klientów.

Sąd zwrócił uwagę na wadę systemową ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy polegającą na tym, że protokół sporządza komisja powołana i opłacana przez pracodawcę. Z tego powodu Sąd często natyka się w sprawach o sprostowanie protokołu powypadkowego czy zadośćuczynienie po wypadku z tym, że wszelkie przyczyny wypadku stojące po stronie pracodawcy są pomijane lub łagodzone. Pierwszy raz jednak Sąd spotkał się z obciążeniem całą winą pracownika w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Pozwany nie tylko działał na szkodę swojej pracownicy próbując zamknąć jej drogę do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, ale też naruszył swoje obowiązki wynikające m.in. z art. 94 pkt 4,9 i 10 kp oraz pozbawił się możliwości ustalenia i wyeliminowania zagrożeń dla pracowników i klientów w związku z transportem towarów w tym konkretnym markecie. Nie bez znaczenia jest, że takie nieuzasadnione obarczanie winą pracownika za wypadek może wpłynąć negatywnie na postrzeganie pracodawcy w oczach obecnych i przyszłych pracowników oraz klientów.

Należy wskazać, że wbrew stanowisku strony pozwanej powódka nie używała wózka unoszącego L. MT-12 samowolnie, bez zgody i wiedzy przełożonych.. Zdaniem Sądu pracodawca powierzając powódce pracę na tym stanowisku miał świadomość, że powódka nie posiada stosownych uprawnień i szkoleń do prowadzenia urządzenia, a umiejętność prawidłowej obsługi wózka nabyła w trakcie wcześniejszego, poprzedniego zatrudnienia w pozwanej spółce. Powódka nie została ona zapoznana z instrukcją obsługi wózków jezdniowych z napędem elektrycznym (brak podpisu). Powódka w okresie od marca 2022 r. do dnia wypadku nie otrzymała informacji, że postępuje niewłaściwie, nie otrzymała z tego tytułu upomnienia lub jakiejkolwiek kary, nikt z nią na ten temat nie rozmawiał. Okoliczność ta znalazła także potwierdzenie w spójnych zeznaniach innych pracowników, którym Sąd dał wiarę. Sąd uznał za niewiarygodne zeznania K. B., B. D. i M. J., że nigdy nie widziały powódki prowadzącej wózek unoszący L. MT-12. Jest to niemożliwe, skoro robiła to ona praktycznie codziennie. Sąd nie dał wiary M. J., że powódka została zatrudniona tylko do układania towaru na półkach i dbania o dobry wygląd tego działu. Klienci kupują na tym dziale niezależnie od tego, jak on wygląda, kierują się bowiem albo własnymi preferencjami albo ceną, a nie estetyką sklepu. Jeśli faktycznie powódka byłaby zatrudniona do zadań wskazanych przez kierownika sklepu, to wówczas już przy pierwszym transporcie wózkiem (...)12 ktoś by jej zwrócił uwagę, że robi coś, co do niej nie należy.

W ocenie Sądu wobec przyjętej praktyki postępowania, braku negatywnych reakcji pracodawcy, a w szczególności niezgłoszenia przez pozwanego zastrzeżeń co wykonywania prac transportowych przez osoby nieposiadające do tego stosownych uprawnień, powódka mogła pozostawać w uzasadnionym przekonaniu, że jej działania w tym zakresie nie są niedozwolone.

Dopuszczenie powódki do transportowania towarów przy pomocy wózka unoszącego L. MT-12 mimo nieposiadania uprawnień jest wykroczeniem, za które osoby przełożone nad powódką zostały ukarane (nieprawomocnie- akta II W 1620/22). Jest to tzw. wykroczenie formalne, czyli takie, które przewiduje karę za samo działanie lub zaniechanie sprawcy, niezależnie od tego czy spowodowało jakikolwiek skutek. Inną kategorią są wykroczenia materialne, czyli takie, gdzie ukaranie może nastąpić tylko wówczas, gdy doszło do przewidzianego ustawą skutku (np. art. 86 kw, gdzie skutkiem jest zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym). Należy na to zwrócić uwagę, ponownie podkreślając, że brak uprawnień do prowadzenia pojazdów nigdy nie będzie powodem wypadku zgodnie z teorią adekwatnego związku przyczynowego.

Sąd nie dopatrzył się w podjętych przez powódkę w dniu wypadku działaniach jakiejkolwiek niesubordynacji pracowniczej, nieprawidłowości w wykonaniu czynności pracowniczej polegającej na transportowaniu towarów, zarzucanych przez pozwanego naruszeń art. 100 § 2 pkt 3 i art. 211 pkt 1 i 2 kodeksu pracy. Powódka bowiem wykonywała te same, codzienne, powtarzalne czynności, które leżały w zakresie jej obowiązków. Sąd za nieprawdziwe uznał wskazane w Protokole powypadkowym zarzuty, że powódka zaniechała/zlekceważyła obowiązek weryfikacji stabilności przewożonego towaru. Z zapisu monitoringu nie wynika aby przewożony przez powódkę towar tj. zgrzewki piwa i wody opakowany stretchem był ułożony wyraźnie niestabilnie.

Sąd nie zgodził się z twierdzeniami pozwanego, że powódka mogła wykonywać swoją pracę nie korzystając z wózka elektrycznego. Wskazać należy, iż jak wynika z zeznań świadka M. J. (menadżera marketu) na dziale napojów zdarzały się sytuacje, że pracował na zmianie jeden pracownik (np. tylko powódka), a jak wynika z zeznań P. G. (1) na tym dziale występowała potrzeba codziennego uzupełniania towaru tj. napojów (szczególnie wody). Napoje są ciężkie, więc ich transport wózkami paletowymi jest praktycznie niemożliwy (transport jednej- kilku zgrzewek jest nieekonomiczny). Z powyższego wynika, że powódka do wykonywania codziennych czynności pracowniczych musiała korzystać z wózka elektrycznego.

Sąd nie ustalił w sposób kompleksowy przyczyn wypadku, bowiem nie było to przedmiotem pozwu, a Sąd nie może orzekać ponad żądanie. Żadna ze stron nie złożyła wniosku o powołanie biegłego z zakresu bhp, który takie przyczyny by ustalił w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy (zaniedbania komisji powypadkowej zapewne uniemożliwiłyby ustalenie tych okoliczności w 100% np. z uwagi na niezabezpieczenie folii stretch). Sąd uznał, że w zakresie objętym pozwem opinia taka nie jest niezbędna. Inną rzeczą jest, że pozwany powinien poprawić cały Protokół powypadkowy, bowiem pozostały w nim stwierdzenia nieprawdziwe- w zakresie nieobjętym pozwem, ponadto przyczyny wypadku nie zostały wyjaśnione.

Reasumując, w ocenie Sądu przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe dowiodło, że przedmiotowe zdarzenie miało charakter losowy, z całą pewnością niezawiniony przez powódkę. Do jego wystąpienia przyczyniło się niedopełnienie ciążących na pracodawcy obowiązków wskazanych w wyroku.

Powódce można postawić jedynie taki zarzut, że w momencie przechylania się palety zachowała się lekkomyślnie: powinna ratować siebie, a nie towar, co zrobiła wchodząc między paletę a półkę chcąc wyprostować transport. Zrobiła to bez zastanowienia, działając odruchowo, nie bacząc na ewentualne zagrożenie dla siebie. Warto podkreślić, że próba ratowania towaru świadczy o dbałości o interes pracodawcy.

Z uwagi na powyższe Sąd sprostował Protokół Nr (...)//2022 ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy sporządzony w dniu 1 września 2022 r., a zatwierdzony w dniu 2 września 2022 r. w zakresie pkt 5 w ten sposób, że:

c)  w rubryce: „ustalono następujące przyczyny wypadku: organizacyjne” wpisał: „przyczyną wypadku była nieprawidłowa organizacja pracy powódki polegająca na dopuszczeniu powódki do wykonywania pracy za pomocą wózka (...) oraz zlecenie powódce wykonywania pracy za pomocą wózka (...) mimo niezapewnienia powódce odpowiedniego przeszkolenia w tym zakresie oraz nieprawidłowe ułożenie towarów na przewożonej palecie”

d)  wykreślił zapis: „stwierdzono, że iż wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa” i wpisać w to miejsce, że: „brak jest podstaw do stwierdzenia, iż wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa”.

W pkt II orzeczenia umorzył postępowanie w przedmiocie zawartego w pierwotnym pozwie żądania ustalenia, że zdarzenie z dnia 9 sierpnia 2022 r. było wypadkiem przy pracy, z uwagi na modyfikację powództwa. Zgodnie z art.
350 kpc
orzekanie w tym przedmiocie stało się bezprzedmiotowe.

Z art. 98 § 1 kpc wynika, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), dlatego Sąd zasądził od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. na rzecz powódki B. T. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego ustalonych na podstawie § 9 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015 poz. 1804) (pkt III).

Zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2022 r. poz. 1125, z 2023 r. poz. 181, 289, 326, 403, 535, 614) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator lub prokurator Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w danej instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W związku z powyższym Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 zł tytułem kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona z mocy prawa oraz kwotę 15,15 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych (zwrot kosztów stawiennictwa świadka).