Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt XI Pa 39/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 kwietnia 2023 roku

Sąd Okręgowy w Katowicach XI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Petri

po rozpoznaniu 19 kwietnia 2023 roku w K. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa S. S.

przeciwko Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej w B.

o uchylenie kary porządkowej

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tychach

z 2 lutego 2023 roku sygn. akt IV P 149/22

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Anna Petri

sygn. akt XI Pa 39/23

UZASADNIENIE

Powódka S. S. wniosła o uchylenie kary porządkowej nagany i o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania. Wskazała, że 21 lipca 2022r. otrzymała karę nagany za naruszenie organizacji i porządku pracy polegające na nierzetelnym prowadzeniu ewidencji czasu pracy. Ponadto pracodawca zarzucił jej nierzetelne wykonywanie obowiązków. Powódka podniosła, że pozwany naruszył tryb nakładania kary i nałożył ją po terminie umożliwiającym jej zastosowanie. Dodała też, że nie została wysłuchana i mimo interwencji związku zawodowego, pracodawca utrzymał karę w mocy. W jej ocenie nałożenie kary ma charakter mobbingowy.

Pozwany Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w B. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Wskazał, że jego zarzuty wobec powódki są zasadne, a informację, iż rzeczywiście doszło do naruszenia obowiązków służbowych powziął 20 lipca 2022r. po przeprowadzeniu postępowania skargowego, zainicjowanego przez podopieczną powódki. Oświadczył, że umożliwił powódce złożenie wyjaśnień i skonsultował nałożenie kary z reprezentującą ją organizacją związkową. Zaprzeczył, aby ukaranie karą porządkową miało charakter mobbingowy i było związane z pełnioną przez powódkę funkcją w związkach zawodowych czy toczącym się procesem karnym.

Wyrokiem z 2 lutego 2023r. Sąd Rejonowy w Tychach:

1.  uchylił karę nagany zastosowaną wobec powódki przez pozwanego pismem z 20 lipca 2022r.;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  odstąpił od obciążania pozwanego kosztami opłaty stałej od pozwu.

Postanowieniem z 20 kwietnia 2023r. Sąd Okręgowy w Katowicach sprostował z urzędu punkt 1 powyższego wyroku poprzez wpisanie w nim w miejsce daty pisma: 20 lipca 2022r. prawidłowej daty: 21 lipca 2022r.

Sąd Rejonowy ustalił, że powódka była zatrudniona u pozwanego od 9 stycznia 2012r., w tym od 1 stycznia 2015r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku asystenta rodziny w pełnym wymiarze czasu pracy.

W piśmie z 27 czerwca 2022r. podopieczna MOPS - M. R. (1) złożyła skargę na powódkę zarzucając jej nienależyte wykonywanie obowiązków, m.in. niepojawianie się na umówionych wizytach, brak obecności podczas wizyt lekarskich i w ZUS, przedkładanie do podpisu pustych kartek i antydatowanie, wchodzenie do mieszkania bez pukania. Podopieczna wniosła o zmianę asystenta rodziny. W protokole z 30 czerwca 2022r. wskazano, że skarżąca telefonicznie uzupełniła swoją skargę.

W piśmie z 28 czerwca 2022r. kierownik D. (...) wezwał powódkę do ustosunkowania się do zarzutów podniesionych przez skarżącą w terminie do 30 czerwca 2022r.

Powódka pismem z 30 czerwca 2022r. ustosunkowała się do zarzutów podniesionych w skardze z 27 czerwca 2022r. Natomiast w piśmie z 4 lipca 2022r., będącym odpowiedzią na wezwanie do ustosunkowania się do kolejnych zarzutów skarżącej powódka oświadczyła, że wyjaśniła już wszystkie kwestie, a skarga zawiera nieprawdziwe zarzuty i jest bezzasadna.

Pozwany pismem z 21 lipca 2022r. zawiadomił M. R. (1), że skarga w zakresie wchodzenia do mieszkania bez pukania i zaproszenia, wykazywania dat wizyt niezrealizowanych, polecenia podpisywania się na niekompletnie uzupełnionych dokumentach i pozostawienia w przychodni, była zasadna. Pozostałe zarzuty nie znalazły potwierdzenia w przeprowadzonym postępowaniu skargowym.

Powódka 21 lipca 2022r. została zawiadomiona o wymierzeniu kary porządkowej nagany z powodu naruszenia ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy polegającego na nierzetelnym prowadzeniu ewidencji czasu pracy i nierzetelnym wykonywaniu obowiązków. Pozwany wskazał, że kara została wymierzona po uprzednim wysłuchaniu wyjaśnień powódki 21 lipca 2022r., a także pouczył o prawie do wniesienia sprzeciwu.

Powódka 26 lipca 2022r. złożyła sprzeciw od nałożonej kary nagany. W piśmie z 28 lipca 2022r. pozwany zwrócił się do (...) Federacji (...) o zajęcia stanowiska w sprawie nałożenia kary porządkowej nagany na powódkę. Pismem z 9 sierpnia 2022r. pozwany poinformował powódkę o nieuwzględnieniu sprzeciwu i utrzymaniu kary nagany w mocy.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji wskazał, że regulacj dotyczącej odpowiedzialności dyscyplinarnej pracowników zawarta została w art. 108-113 Kodeksu pracy. Przewiduje ona, iż:

1)  kara porządkowa nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia (art. 109 § 1 k.p.);

2)  kara porządkowa może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika (art. 109 § 2 k.p.);

3)  o zastosowanej karze porządkowej pracodawca zawiadamia pracownika na piśmie, wskazując rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych i datę dopuszczenia się przez pracownika tego naruszenia oraz informując go o prawie zgłoszenia sprzeciwu i terminie jego wniesienia. Odpis zawiadomienia składa się do akt osobowych pracownika (art. 110 k.p.);

4)  jeżeli zastosowanie kary porządkowej nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa, pracownik może w ciągu 7 dni od dnia zawiadomienia go o ukaraniu wnieść sprzeciw (art. 112 § 1 zd. 1 k.p.);

5)  o uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu decyduje pracodawca po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej. Nieodrzucenie sprzeciwu w ciągu 14 dni od dnia jego wniesienia jest równoznaczne z uwzględnieniem sprzeciwu (art. 112 § 1 zd. 2 i 3 k.p.);

6)  pracownik, który wniósł sprzeciw, może w ciągu 14 dni od dnia zawiadomienia o odrzuceniu tego sprzeciwu wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej wobec niego kary porządkowej (art. 112 § 2 k.p.).

W art. 109 k.p. ustawodawca określił bieg terminu przedawnienia uprawnienia pracodawcy do nałożenia kary porządkowej na pracownika. Zgodnie z tą regulacją, pracodawca traci prawo wymierzenia kary porządkowej po upływie dwóch tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego, za który może być nałożona kara porządkowa. Ponadto, bez względu na datę powzięcia wiadomości o przyczynie uzasadniającej nałożenie kary porządkowej, kara nie może być nałożona na pracownika po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się naruszenia obowiązków pracowniczych.

Sąd Rejonowy wskazał, że wymierzenie kary porządkowej po upływie terminów określonych w art. 109 § 1 k.p. jest aktem bezprawnym, a więc dokonanym z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa. Pozwany dopuścił się tego naruszenia. Zdarzenia, w związku z którymi, zastosowano wobec powódki karę nagany miały miejsce 10 maja 2022r. oraz od 1 grudnia 2021r. do 11 stycznia 2022r. i 30 maja 2022r. Z kolei decyzję o nałożeniu kary nagany pozwany podjął 21 lipca 2022r. twierdząc, że przed nałożeniem kary musiał przeprowadzić postępowanie wyjaśniające.

Sąd I instancji nie zaaprobował rozszerzającej wykładni zwrotu „powzięcie wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego”. Z uwagi na to, że kary porządkowe są dla pracownika pewną dolegliwością, powinny być intepretowane w sposób ścisły. Brak było podstaw do twierdzenia, że w sprawie znajdują zastosowanie częściowo przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, a częściowo Kodeksu pracy. Te ostatnie - art. 109 § 1 k.p. - regulują kompleksowo kwestię terminów do nałożenia kary.

Sąd Rejonowy wskazał, że bieg terminu przedawnienia do skorzystania z uprawnienia do wymierzenia kary porządkowej rozpoczyna się po upływie dwóch tygodni od powzięcia wiadomości przez jakiegokolwiek pracownika zatrudnionego przez pracodawcę, uprawnionego do dyscyplinowania pracowników. Ustawodawca nie określa, jaki pracownik powinien powziąć wiadomość o naruszeniu obowiązków pracowniczych, aby można było rozpocząć obliczanie terminu, w którym osoba uprawniona przez pracodawcę lub on sam mógłby skorzystać z prawa wymierzenia kary porządkowej. Zdaniem Sądu dwutygodniowy termin powinien być liczony od dnia, w którym ktokolwiek w zakładzie pracy poweźmie taką wiadomość, albo od dnia, w którym powyższą wiadomość poweźmie pracodawca.

Sąd I instancji podzielił pogląd, że „ponieważ upływ czasu niezbędny dla przepływu wiadomości o naruszeniu obowiązków pracowniczych między dniem, w którym jakikolwiek pracownik zatrudniony przez danego pracodawcę powziął taką wiadomość, a dniem, w którym powyższa wiadomość dotarła do pracodawcy, obciążałby nie pracodawcę, lecz pracownika, który mógłby być ukarany, przeto wydaje się, iż tempo przepływu informacji w obrębie zakładu pracy powinno obciążać pracodawcę” (A. Świątkowski, Kodeks pracy. Komentarz. Wyd. 6, Warszawa 2018). Tym samym termin, od którego rozpoczyna się bieg dwutygodniowego terminu przedawnienia uprawnienia do wymierzenia kary porządkowej powinien rozpoczynać się od dnia, w którym którykolwiek z pracowników zatrudnionych przez pracodawcę uprawnionego do wymierzenia kary porządkowej powziął wiadomość o naruszeniu obowiązku pracowniczego.

Sąd I instancji uznał, że pozwany nie dochował terminów z art. 109 § 1 k.p. Skargi, które stały się podstawą wymierzenia kary porządkowej, wpłynęły do pozwanego 27 i 30 czerwca 2022r. Zawiadomienie o wymierzeniu kary powódka otrzymała 21 lipca 2022r., tj. po upływie czternastodniowego terminu. Postepowanie wyjaśniające, które pozwany miał prawo przeprowadzić, powinno zakończyć się w terminie umożliwiającym – w razie potwierdzenia zarzutów opisanych w skardze – wymierzenie powódce kary porządkowej. Tymczasem pozwany nie dotrzymał tego terminu i brak jest przesłanek, aby uznać jego spóźnienie w tym zakresie za usprawiedliwione. Kierownik D. (...) i (...) Rodziny zapoznał się ze skargą podopiecznej 28 czerwca 2022r. i maksymalnie od tej daty, należało liczyć czternastodniowy termin na wymierzenie kary porządkowej. Tempo przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego obciąża pracodawcę, zatem należało przyjąć, że pozwany nie dochował terminu określonego w art. 109 § 1 k.p.

Co więcej, przedawnienie karania następuje także z upływem trzech miesięcy od daty zdarzenia, za które pracodawca mógłby nałożyć na pracownika karę porządkową. Najstarsze chronologicznie zdarzenia, będące podstawą nałożenia nagany, miały miejsce w okresie od grudnia 2021r. do stycznia 2022r. Natomiast pozwany wymierzył powódce karę porządkową w lipcu 2022r. Przekroczył więc trzymiesięczny termin liczony od dnia, w którym pracownik dopuścił się naruszenia obowiązków pracowniczych, w związku z czym nie mógł zastosować kary porządkowej.

W konsekwencji pozwany nie dotrzymał terminów, o których mowa w art. 109 § 1 k.p. Nałożył na powódkę karę nagany po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego, a także po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się jednego z naruszeń.

Z powyższych przyczyn nałożona kara nagany nie spełnia wymogów formalnych i nie wywiera żadnych skutków w sferze stosunku pracy. Mając powyższe na względzie, w oparciu o stosowany a contrario art. 109 § 1 k.p. Sąd Rejonowy óuwzględnił powództwo.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd ów rozstrzygnął na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Na zasadzie art. 102 k.p.c. Sąd Rejonowy odstąpił od obciążania pozwanego kosztami opłaty stałej od pozwu. W wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Zastosowanie tego przepisu winno być oceniane w całokształcie okoliczności, które uzasadniałyby odstępstwo od podstawowych zasad, decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Sąd ustalił, że strony pozostają w dużym konflikcie i kierują wobec siebie wzajemne zarzuty. Niniejsza sprawa była wypadkową tego konfliktu, w którym, jak wynika z pism procesowych, każda ze stron ma swoje racje i zastrzeżenia. Uwzględniając całokształt okoliczności sprawy, Sąd skorzystał z uprawnienia wynikającego z art. 102 k.p.c. i nie obciążył pozwanego kosztami opłaty od pozwu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w całości.

Apelujący domagał się uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenia kosztów postępowania za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz pozostawienia Sądowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

1.  naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 5 i 3 k.p.c. poprzez nieuzasadnione pominięcie dowodów ze świadków zgłoszonych przez pozwanego pracodawcę, jako zmierzających jedynie do przedłużenia postępowania, a zatem nieistotnych oraz jako nieprzydatnych do wykazania danego faktu, podczas gdy dowody te zostały zgłoszone na wykazanie faktu merytorycznej zasadności nałożenia na powódkę kary porządkowej nagany, a zatem faktu istotnego i powinny były zostać przeprowadzone, ponieważ pozwany nie naruszył wymogów formalnych nałożenia kary (przewidywanego prawem terminu), a ponadto stanowiły odpowiedni i dopuszczalny środek dowodowy na wykazanie owego faktu, a skutkiem tego błąd w ustaleniach faktycznych polegający na nieustaleniu, że powódka dopuściła się naruszeń, za które została ukarana przez pozwanego karą porządkową,

2.  samoistny błąd w ustaleniach faktycznych polegający na nieustaleniu w stanie faktycznym, że:

a)  M. R. (1) złożoną pismem z 27 czerwca 2022r. skargę na powódkę rozszerzyła nie tylko telefonicznie 30 czerwca 2022r. do protokołu, ale także po raz kolejny 6 lipca 2022r. do protokołu oraz że dopiero w ramach tego drugiego rozszerzenia skargi Pani R. przekazała informacje o konkretnych naruszeniach, których dopuściła się powódka, co wyprost wynika ze zgłoszonej jako dowód w niniejszej sprawie dokumentacji postępowania skargowego,

b)  powódka poza naruszeniami popełnionymi 10 maja 2022r., 30 maja 2022r. oraz od 1 grudnia 2021r. do 11 stycznia 2022r. została także ukarana za nierzetelne wykonywanie obowiązków poprzez wchodzenie do mieszkania podopiecznej bez pukania i zaproszenia (co miało charakter ciągły) oraz pozostawienie podopiecznej R. w przychodni zdrowia bez pomocy i wsparcia którego wymagała, co wyrost wynikało z zawiadomienia o wymierzeniu kary porządkowej zawnioskowanego jako dowód w niniejszej sprawie,

c)  powódka nieustannie bezpodstawnie zarzucała, iż każde działanie Dyrektora reprezentującego pozwanego pracodawcę nosi cechy mobbingu rzekomo stosowanego względem niej, co wprost wynika z licznych dowodów dokumentowych zawnioskowanych w sprawie.

3.  naruszenie art. 109 § l k.p. poprzez nieprawidłowe uznanie, że pozwany pracodawca nałożył na powódkę pracowniczą karę porządkowy nagany po upływie terminu do zastosowania kary wobec pracownika, a w skutek tego brak przeprowadzenia postępowania dowodowego w zakresie merytorycznej zasadności zastosowania względem powódki kary nagany.

Apelujący podniósł, że M. R. (1) złożoną 27 czerwca 2022r. skargę na powódkę rozszerzyła nie tylko telefonicznie dnia 30 czerwca 2022 r. do protokołu, ale także, czego Sąd I instancji nie uwzględnił w stanie faktycznym sprawy - po raz kolejny 6 lipca 2022r. do protokołu. Wynika to wprost z protokołu z 6 lipca 2022r. z ustnego rozszerzenia skargi przez M. R. (1). W konsekwencji tego, że skarga była dwukrotnie rozszerzana i doprecyzowywana konieczne było dokonanie przez pozwanego odpowiednich ustaleń. Ostatecznie kompletną skargę pozwany pracodawca uzyskał dopiero 6 lipca 2022r. W jego ocenie termin dwóch tygodni, w którym możliwe jest ukaranie pracownika rozpoczyna swój bieg z dniem powzięcia wiadomości o dopuszczeniu się naruszenia przez pracownika, a jeżeli niezbędne było dokonanie w tym celu odpowiednich ustaleń (w niniejszej sprawie takie konkretne okoliczności niewątpliwie zachodzą) - z dniem, w którym stwierdzone zostało to naruszenie. Z ostrożności procesowej apelujący wskazał, że nawet jeśliby uznać wbrew temu ugruntowanemu w doktrynie stanowisku, że termin należy liczyć od momentu wpływu skargi, to pełna skarga (zawierająca informacje o konkretnych naruszeniach) wpłynęła do niego 6 lipca 2022r. Skarga Pani R. z 27 czerwca 2022r. - od złożenia której Sąd I instancji uznał, że należy liczyć termin - była bardzo lakoniczna i zawierała w zdecydowanej mierze jedynie ogólne zarzuty kierowane wobec pracy powódki, np. że powódka nie stawia się na umówione spotkania, albo że przedkłada podopiecznej puste kartki do podpisu. Bez informacji o konkretnych naruszeniach zarzucanych powódce, niemożliwe było jej ukaranie, bowiem pracodawca nie ma wiedzy kiedy do naruszenia doszło, zatem nie rozpoczyna biegu przewidziany przepisami dwutygodniowy termin przewidziany na ukaranie pracownika (z przepisu jednoznacznie wynika, że termin biegnie od powzięcia wiadomości o naruszeniu, a zatem o naruszeniu konkretnym, mającym miejsce w skonkretyzowanym momencie), ani nie sposób stwierdzić czy zachowany jest trzymiesięczny termin od popełnienia naruszenia, skoro nie wiadomo kiedy naruszenie popełniono.

Podobnie, nadal mało skonkretyzowane informacje, uniemożliwiające przyjęcie, że pozwany pracodawca dowiedział się o naruszeniach powódki w dniu pierwszego uzupełnienia skargi, pozwany otrzymał 30 lipca 2022r., kiedy to Pani R. po raz pierwszy uzupełniła swoją skargę. Pozwany wówczas nadal nie posiadał wiedzy o konkretnych naruszeniach (mających miejsce w konkretnych datach), a tylko od dowiedzenia się przez pracodawcę o takich konkretnych naruszeniach można by było liczyć termin przewidziany na ukaranie pracownika, ani też nadal nie mógł określić, czy jeszcze nie upłynął trzymiesięczny termin na ukaranie pracownika liczony od momentu popełnienia naruszenia. Dopiero w wyniku drugiego rozszerzenia skargi Pani R. przekazała informacje na tyle konkretne, że możliwe byłoby przyjęcie, iż to wówczas pracodawca powziął informację o konkretnych naruszeniach, których dopuściła się Powódka oraz że rozpoczął bieg dwutygodniowy termin wynikający z art. 109 § 1 k.p.

Mając na względzie powyższe nieuprawnione było przyjęcie, że pozwany powziął wiedzę o naruszeniach powódki 27 czerwca 2022r., tj. w dniu otrzymania pierwotnej skargi od M. R. (1). Nawet przy ścisłej interpretacji terminu wynikającego z art. 109 § 1 k.p. należało przyjąć, że pozwany powziął wiedzę o naruszeniach, których dopuściła się powódka najwcześniej 6 lipca 2022r., a zatem wobec powódki zastosowano karę porządkową w ostatnim dniu wynikającego z przepisów czternastodniowego terminu.

Apelujący podniósł, że z dowodów dokumentowych zawnioskowanych w niniejszej sprawie wynika również jednoznacznie, że powódka została ukarana nie za trzy - jak ustalił w stanie faktycznym Sąd I instancji - lecz za pięć naruszeń. W zawiadomieniu o wymierzeniu kary porządkowej powódce wskazano, że popełniła ona naruszenie polegające na:

przedłożeniu 10 maja 2022r. podopiecznej objętej asystenturą powódki, jako asystenta rodziny, nieuzupełnionego miesięcznego wykazu zrealizowanych przez asystenta rodziny zadań wynikających z planu pracy z rodziny do podpisu,

uzupełnieniu miesięcznego wykazu zrealizowanych przez powódkę zadań wynikających z planu pracy z rodziną za okres od 1 grudnia 2021r. do 11 stycznia 2022r., podczas gdy powódka nie zrealizowała w tych terminach wizyt w rodzinie,

skreślaniu i dopisywaniu 30 maja 2022r. dodatkowych informacji w rubrykach daty, liczby godzin i wykonywanej pracy w miesięcznym wykazie zrealizowanych przez asystenta rodziny zadań wynikających z planu pracy z rodziną.

Powyższe naruszenia Sąd ujął w stanie faktycznym, ale poza nimi, w punkcie 2 ww. zawiadomienia o wymierzeniu kary porządkowej wskazano dwa kolejne naruszenia, za które nałożono na powódkę karę nagany, a które Sąd zupełnie pominął i nie wprowadził ich do ustaleń stanu faktycznego, a mianowicie naruszenie:

o charakterze ciągłym polegające na wchodzeniu przez powódkę do mieszkania podopiecznej R. bez pukania i zaproszenia oraz

polegające na pozostawieniu podopiecznej R. 21 czerwca 2022r. w przychodni zdrowia bez pomocy i wsparcia, którego wymagała.

W ocenie apelującego, aby prawidłowo ustalić czy zostały zachowane wymogi formalne w zakresie dochowania przewidzianego prawem terminu wymierzenia kary porządkowej, Sąd I instancji powinien uwzględnić wszystkie naruszenia, za które powódka została ukarana i zbadać kiedy pozwany pracodawca powziął wiedzę o każdym z nich z osobna oraz ile czasu upłynęło od popełnienia przez powódkę każdego z tych naruszeń.

W pierwszej kolejności apelujący wskazał, że w żadnym wypadku nie doszło do częściowego zastosowania przepisów prawnych. Przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego zostały bowiem zastosowane w zakresie przekazania załatwienia skargi złożonej przez M. R. (2) na powódkę bezpośredniemu przełożonemu powódki — Kierownikowi M. K. zgodnie z art. 232 § 2 k.p.a. Załatwienie skargi przez Kierownika było konieczne w celu zachowania jak najwyższego obiektywizmu z uwagi na fakt, że powódka każde działanie Dyrektora niezasadnie odbierała jako mobbing. Mając na względzie to, że skargi i wnioski urząd rozpatruje w oparciu o k.p.a., bezpośredni przełożony powódki, któremu przekazano skargę do załatwienia miał obowiązek załatwić ją niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie jednego miesiąca (nie później niż w terminie jednego miesiąca musiał powiadomić skarżącą o sposobie załatwienia skargi). Termin załatwiania skargi nie ma tu jednak żadnego znaczenia. Pozwany pracodawca do ukarania powódki stosował przepisy Kodeksu pracy, a Sąd nieprawidłowo interpretuje moment, od którego rozpoczyna swój bieg termin, w którym możliwe jest ukaranie pracownika. Spór dotyczy zatem interpretacji zwrotu „powzięcie wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego”. Pozwany pracodawca powziął dostatecznie wiarygodną wiadomość o naruszeniu dopiero 20 lipca 2022r.

Apelujący podniósł, że z uwagi na brak orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz niejednoznaczne stanowisko doktryny w kwestii rozpoczęcia biegu dwutygodniowego terminu z art. 109 § 1 k.p. oraz podobieństwo regulacji stosować należy pogląd wyrażony przez judykaturę w odniesieniu do tego kiedy rozpoczyna bieg miesięczny termin, o którym mowa w art. 52 § 2 k.p. Zgodnie bowiem z ugruntowanym w orzecznictwie poglądem bieg terminu „rozpoczyna się dopiero od chwili, w której pracodawca uzyskał w dostatecznym stopniu wiarygodne informacje uzasadniające jego przekonanie, że pracownik dopuścił się czynu nagannego w stopniu usprawiedliwiającym niezwłoczne rozwiązanie umowy o pracę. Wyrażenie „uzyskanie przez zakład pracy wiadomości” (art. 52 § 2 k.p.) należy rozumieć wiadomości na tyle sprawdzone, aby kierownik zakładu pracy mógł nabrać uzasadnionego przekonania o nagannym postępowaniu danego pracownika.

Ponadto apelujący wskazał, że także doktryna stoi na stanowisku, zgodnie z którym „bieg terminu dwóch tygodni rozpoczyna się z dniem powzięcia wiadomości o dopuszczeniu się naruszenia przez pracownika, a więc z dniem ujawnienia tego naruszenia, jeżeli jest ono oczywiste, albo z dniem, w którym stwierdzone zostało to naruszenie, jeżeli w konkretnych okolicznościach niezbędne było dokonanie w tym celu odpowiednich ustaleń (Wyjaśnienie Departamentu Prawa Pracy, SI. Prac. 1978, Nr 1, s. 8).

Odnosząc się do stanowiska Sądu I instancji, że termin biegnie od momentu, w którym jakikolwiek pracownik poweźmie wiedzę o naruszeni oraz mając na względzie akcentowane już podobieństwo pomiędzy art. 109 § 1 k.p. i art. 52 § 2 k.p. apelujący wskazał, że zarówno orzecznictwo, jak i doktryna prezentują jednoznaczny pogląd, zgodnie z którym bieg terminu następuje po uzyskaniu wiadomości przez pracodawcę, to jest osobę lub organ zarządzający albo osobę upoważnioną do dokonywania czynności prawnych (art. 31 § 1 k.p.), nie zaś przez brygadzistę lub innego kierownika. Na kanwie niniejszej sprawy osoba zarządzająca Ośrodkiem i upoważniona do dokonywania czynności prawnych, tj. Zastępca Dyrektora - B. M. dowiedziała się o przyczynie ukarania 21 lipca 2022r., kiedy zawiadomiono ją o częściowej zasadności skargi złożonej przez M. R. (1).

Apelujący podkreślił, że kierownik powziął dostatecznie wiarygodną informację o naruszeniu obowiązków pracowniczych przez powódkę 20 lipca 2022r., bowiem z uwagi na konkretne okoliczności sprawy niezbędne było dokonanie odpowiednich ustaleń, a Zastępca Dyrektora - B. M. uprawniona do zastosowania kary porządkowej powzięła wiadomość o naruszeniu obowiązków pracowniczych przez powódkę 21 lipca 2022r. i jeszcze w tym samym dniu powódkę ukarano. Jednocześnie apelujący wskazał, iż nawet jeśli by przyjąć ścisłą interpretację terminu z art. 109 § 1 k.p., to skargą o pełnej treści pozwany pracodawca dysponował od 6 lipca 2022r., a zatem że od tego momentu rozpoczął bieg termin umożliwiający ukaranie pracownika. Powódkę ukarano więc w ostatnim dniu wynikającego z przywołanego przepisu czternastodniowego terminu.

W ocenie apelującego Sąd I instancji niezasadnie więc uchylił nałożoną na powódkę karę porządkową, jako nałożoną po upływie terminu do zastosowania kary wobec pracownika, przez co nic zbadał w ogóle pozostałych kwestii formalnych dotyczących prawidłowości nałożenia kary i nie przeprowadził w ogóle postępowania dowodowego w zakresie merytorycznej zasadności zastosowania względem powódki kary nagany. W takim stanie rzeczy sprawa powinna zostać zwrócona do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania.

Powódka wskazała, że cały wywód apelacji pozwanej nie jest na temat i nie koncentruje się wokół kluczowej kwestii, jaką było przekroczenie terminu, nawet licząc go od 6 lipca 2022r.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji uznając je za własne, co oznacza, iż z mocy art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c. zbędne jest ich ponowne przywoływanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego. Co do zasady trafna jest też konkluzja co do zasadności żądania powódki, choć nie ze wszystkimi argumentami organu orzekającego należy się zgodzić. Większość zarzutów stawianych zaskarżonemu wyrokowi okazała się chybiona.

Wbrew zarzutom apelującej Sąd Rejonowy przeprowadził staranne i wystarczające postępowanie dowodowe, w oparciu o które poczynił trafne ustalenia faktyczne oraz wywiódł wnioski w pełni uprawnione wynikiem tego postępowania, nie wykraczając poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, wynikające z przepisu art. 233 k.p.c. Dokonana subsumcja ustaleń faktycznych do mających zastosowanie przepisów prawa materialnego nie budzi zastrzeżeń Sądu Okręgowego. Ingerencja sądu drugiej instancji możliwa jest tylko wówczas, gdy skarżący wykaże, iż sąd pierwszej instancji rażąco uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego oraz brak jest wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów (tak wyroki Sądu Najwyższego z 29 lipca 1998 r.; II UKN 151/98 i z 5 stycznia 1999r.; II UKN 76/99). Takich zarzutów apelujący w ogóle nie wywiódł. Wcale nie wskazał jakie konkretnie ustalenie Sądu I instancji i na podstawie jakiego konkretnie dowodu poczynione jest sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Brak przy tym możliwości uznania, że Sąd I instancji naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów, ponieważ wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności pozostawały pomiędzy stronami bezsporne.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się również naruszenia przepisu art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z zeznań świadków na okoliczność merytorycznej zasadności ukarania powódki. Apelujący nie może skutecznie podnosić zarzutu w zakresie pominięcia dowodu z przesłuchania świadków, bowiem złożone przez jego fachowego pełnomocnika zastrzeżenia do protokołu na rozprawie z 2 lutego 2023r. nie były skuteczne z uwagi na nie wskazanie jakie przepisy postępowania Sąd I instancji miał naruszyć pomijając jego wnioski dowodowe. Tymczasem w orzecznictwie przyjmuje się, iż zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania, z wyjątkiem przewidzianym w art. 162 zd. 2 k.p.c., wymaga - poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia - wskazania dostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania i wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu (tak wyrok Sądu Najwyższego z 10 sierpnia 2006r., V CSK 237/06). Analogiczne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 11 maja 2017r. (I ACa 1138/16) przyjmując, iż jeżeli strona jest w procesie reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, zastrzeżenie złożone przez niego do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. jest skuteczne tylko wówczas, gdy wskazuje jakie przepisy postępowania zostały naruszone. Tego wymogu pozwany nie dopełnił, co nie daje podstaw do podważania oddalenia wniosków dowodowych przez Sąd I instancji.

Ponadto zarzuty apelacyjne dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego nie powinny podlegać weryfikacji w ramach postępowania apelacyjnego, albowiem pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika nie złożył w trybie art. 380 k.p.c. do Sądu II instancji wniosku o weryfikację postanowień dowodowych, na które nie przysługiwało zażalenie, a w ocenie pozwanego miały wpływ na wydany wyrok. Samo zgłoszenie stosownych zastrzeżeń procesowych w postępowaniu przed Sądem I instancji i podniesienie zarzutów apelacyjnych jest niewystarczające - tego rodzaju aktywność procesowa apelującego nie pozwala jeszcze na ocenę postanowienia dowodowego, co potwierdził wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 2020r.; III UK 7/19 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 września 2019r.; I ACa 483/18.

Ponadto okoliczność, na jaką mieli zeznawać świadkowie w postaci merytorycznej zasadności ukarania powódki pozostawała bez jakiegokolwiek znaczenia dla rozstrzygnięcia. Przeprowadzenie tych dowodów byłoby zatem niecelowe i zmierzałoby jedynie do przedłużenia postępowania. Trafna była bowiem konkluzja Sądu Rejonowego, iż pozwany udzielając powódce kary naruszył wymogi formalne. Wyklucza to celowość badania merytorycznej zasadności kary.

Sąd I instancji nie dopuścił się też naruszenia przepisu prawa materialnego - art. 109 § 1 k.p., choć dokonana przez niego interpretacja tej regulacji jest błędna. Nie ma to jednak wpływu na treść rozstrzygnięcia. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu kara porządkowa nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia.

Jak trafnie zauważył apelujący powołaną regulację należy interpretować pomocniczo z uwzględnieniem dorobku orzecznictwa wydanego na tle zbliżonego art. 52 § 2 k.p., który przewiduje, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Bieg tego terminu rozpoczyna się od chwili, w której pracodawca uzyskał w dostatecznym stopniu wiarygodne informacje uzasadniające jego przekonanie, że pracownik dopuścił się czynu nagannego w stopniu usprawiedliwiającym niezwłoczne rozwiązanie umowy o pracę, czyli od zakończenia, podjętego niezwłocznie i sprawnie przeprowadzonego, wewnętrznego postępowania sprawdzającego uzyskane przez pracodawcę wiadomości o niewłaściwym zachowaniu pracownika. Na tej podstawie pracodawca musi mieć możliwość podjęcia racjonalnej decyzji (tak wyroki Sądu Najwyższego z 22 marca 2016r., II PK 37/15 i z 7 czerwca 2017r., I PK 183/16).

Terminy przewidziane powołanymi przepisami mają charakter prekluzyjny: po ich upływie pracodawca traci prawo do ukarania pracownika czy też zwolnienia go bez wypowiedzenia. Termin ten rozpoczyna bieg od powzięcia tych wiadomości przez podmiot uprawniony do dokonywania czynności w sprawach z zakresu prawa pracy. W żadnym wypadku nie może to być dowiedzenie się o przyczynie ukarania przez jakiegokolwiek pracownika, jak błędnie przyjął to Sąd I instancji. Jak przyznał sam pozwany w apelacji pozwany dowiedział się ostatecznie o przyczynie ukarania powódki, a w szczególności o datach dopuszczenia się przez nią naruszeń ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy w dniu 6 lipca 2022r. Wówczas spisano protokół w obecności przełożonego powódki - kierownika działu DP – M. K., a więc także osoby uprawnionej do ukarania powódki (k. 77). Następnie w dniu 21 lipca 2022r. wysłuchano powódkę, co potwierdziła ona własnoręcznym podpisem (k. 99). Dopiero potem tego samego dnia zawiadomiono ją o ukaraniu. Miało to miejsce w 15 dniu od powzięcia przez pozwanego wiadomości o przyczynie ukarania, a więc po upływie terminu wynikającego z art. 109 § 1 k.p. Oczekiwanie od dnia dowiedzenia się o przyczynie ukarania 6 lipca 2022r. do momentu udzielenia kary 21 lipca 2022r. nie zostało w żaden sposób uzasadnione przez pozwanego.

Ponadto uwadze Sądu Rejonowego uszła okoliczność, iż pozwany dopuścił się również naruszenia art. 110 k.p. Przewiduje on, iż o zastosowanej karze porządkowej pracodawca zawiadamia pracownika na piśmie, wskazując rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych i datę dopuszczenia się przez pracownika tego naruszenia. Tymczasem w odniesieniu do stawianych powódce zarzutów z punktu 1b oraz 2a i b zawiadomienia o ukarania nie wskazano na piśmie dat dopuszczenia się przez powódkę naruszenia obowiązków pracowniczych. Podano bowiem, że powódka wypełniła miesięczny wykaz zadań mimo niezrealizowania ich, wchodziła do mieszkania skarżącej bez pukania i zawiadomienia oraz pozostawiła ją w przychodni bez pomocy i wsparcia. W żadnym z tych wypadków nie wskazano kiedy te zdarzenia miały miejsce. Tym samym przyczyny te dodatkowo z uwagi na naruszenie art. 110 k.p. nie mogły być poddane merytorycznej ocenie.

Skoro zatem nakładając na powódkę karę nagany pozwany naruszył wymogi formalne przewidziane w art. 109 § 1 k.p.i art. 110 k.p., przeto trafnie organ orzekający uchylił tę karę.

Mając powyższe na względzie na mocy art. 385 k.p.c. apelacja pozwanego podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. przy zastosowaniu art. 391 § 1 k.p.c. i § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 9 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 sierpnia 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r. poz. 1800 ze zm.) zasądzając je od pozwanego na rzecz powódki w wysokości stawki minimalnej.

SSO Anna Petri