Sygn. akt I ACa 590/22
Dnia 20 grudnia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Marek Boniecki
Protokolant: Krzysztof Malinowski
po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2023 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa B. S. i A. M.
przeciwko (...) S.A. w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 26 stycznia 2022 r. sygn. akt I C 1400/20
1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach II i III w ten sposób, że na końcu każdego z nich po słowach „do dnia zapłaty” dodaje: „za jednoczesnym zaoferowaniem przez któregokolwiek z powodów zwrotu na rzecz strony pozwanej kwoty 800 000,04 zł (osiemset tysięcy złotych i cztery grosze) albo zabezpieczenia roszczenia o jej zwrot”;
2. oddala apelację strony pozwanej w pozostałej części;
3. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty .
Sygn. akt I ACa 590/22
Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z 20 grudnia 2023 r.
Wyrokiem z 26 stycznia 2022 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: I. ustalił, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, zawarta 23 kwietnia 2007 r. pomiędzy powodami: B. S. i A. M. oraz pozwanym (...) S.A. w W. jest nieważna; II. zasądził od pozwanego na rzecz powodów 204 038,87 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia od 27 maja 2020 r. do dnia zapłaty; III. zasądził od pozwanego na rzecz powodów 140 105,56 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia liczonymi od: 121 467,78 CHF od 27 maja 2020 r. do dnia zapłaty, 18 637,78 CHF od 27 stycznia 2022 r. do dnia zapłaty; IV. oddalił dalej idące powództwo oraz orzekł o kosztach procesu (pkt V).
Sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia faktyczne zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 186), które Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne.
W ustalonym przez siebie stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego
w sprawie materiału dowodowego, Sąd Okręgowy uznał powództwo za zasadne w świetle art. 385
1 §1 k.c., przyjmując, że:
- za abuzywne uznać należy postanowienia zawarte w §7 i § 11 ust. 5 umowy, wobec przyznania wyłącznie bankowi jako stronie umowy kredytu uprawnienia do jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania kredytobiorcy (zarówno wysokości kredytu przeliczonego na franki szwajcarskie, jak i rat kredytu waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego);
- redakcja postanowień umowy oraz ogólnych warunków umownych faktycznie pozostawiła bankowi dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu franka szwajcarskiego w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty waloryzowane są kursem walutowym;
- postanowienia umowne o podobnej treści i identycznych skutkach jak postanowienia kwestionowane w niniejszej sprawie były już niejednokrotnie wpisywane do rejestru klauzul niedozwolonych;
- na podstawie spornych postanowień konsument nie był w stanie ustalić kursu wymiany waluty stosowanego przez przedsiębiorcę;
- postanowienia umowy lub wzorca, ustalone jednostronnie przez bank i przyznające mu uprawnienie do jednostronnego, samodzielnego ustalania kursu kupna i sprzedaży CHF w stosunku do PLN bez wskazania reguł kształtowania tego kursu stanowią postanowienia naruszające dobre obyczaje, albowiem godzą w istotę równowagi kontraktowej stron;
- klauzula abuzywna nie traci tego charakteru z uwagi na okoliczność, że kursy wymiany walut ustalane w tabelach banku były kalkulowane w oparciu o czynniki obiektywne; takiego skutku nie wywołuje również ustalenie, że kursy CHF stosowane przez pozwanego nie odbiegały istotnie od kursów stosowanych przez inne banki komercyjne i od średniego kursu NBP ani nawet ustalenie, że ogólny koszt kredytu udzielonego na warunkach przewidzianych w umowie nie odbiegał od kosztów kredytu w tożsamej wysokości, który udzielony byłby według warunków przewidzianych dla kredytów złotówkowych; istota abuzywności tkwi w treści postanowienia umownego, która dopuszcza, aby kursy walut były kształtowane jednostronnie przez pozwany bank i nie określa ani kryteriów ani zasad wiążących kredytodawcę przy ustalaniu kursu wymiany walut; kwestia abuzywności postanowienia podlega ocenie według stanu na datę zawarcia umowy;
- powodowie zawierając umowę kredytu, działali jako konsumenci;
- postanowienia zamieszczone w zawartej umowie kredytu nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron;
- umowa pomiędzy stronami została zawarta z zastosowaniem wzorca umownego;
- dostosowanie umowy kredytowej do potrzeb powoda dotyczyło jedynie ustalenia wysokości kredytu oraz okresu spłaty, a zatem podstawowych parametrów kredytu, co bynajmniej nie świadczy o indywidualnym negocjowaniu klauzul waloryzacyjnych;
- prawidłowa realizacja obowiązku informacyjnego wymaga zachowania ponadstandardowej staranności i przedstawienia informacji umożliwiających konsumentowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji; strona pozwana nie udowodniła, aby informacje przekazane powodowi przed zawarciem umowy były na tyle obszerne i jasne, że na ich podstawie powód jako konsument mógł się zorientować o skali ryzyka związanego z możliwą zmianą kursu walut na wysokość całego zobowiązania kredytowego i poszczególnych rat;
- pozwany nie uprzedził powoda, że ryzyko kursowe jest nieograniczone, a w przypadku silnej deprecjacji waluty krajowej ciężar spłaty kredytu może okazać się dla niego nie do udźwignięcia;
- kwestionowane postanowienia umowy kredytu dotyczą głównych świadczeń stron;
- skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut, jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta; w konsekwencji nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od kredytobiorców; pozostawienie umowy w kształcie okrojonym poprzez wyeliminowanie z niej klauzul indeksacyjnych określających główne świadczenia stron umowy, stanowiłoby naruszenie art. 353 1 k.c.; dalsze utrzymanie umowy kredytowej, po wyeliminowaniu klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców, nie jest możliwe, dlatego trzeba przyjąć upadek całej umowy;
- analiza całokształtu zachowania powodów w niniejszym postępowaniu prowadzi do wniosku, że odmówili oni zgody na dalsze obowiązywanie, co spowodowało trwałą bezskuteczność (nieważność) ww. umowy;
- nie doszło do przedawnienia roszczeń powodów;
- powodowie mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w ustaleniu nieważności umowy, albowiem dopiero stwierdzenie tej okoliczności w wyroku sądu daje stronom umowy pełne zakończenie sporu - gwarantowane powagą rzeczy osądzonej;
- z uwagi na nieważność umowy kredytu, dla ostatecznego rozliczenia stron zastosowanie znalazły przepisy art. 405-410 k.c.;
- powodowie spełniali świadczenia odpowiadające określonym w umowie ratom kapitałowo-odsetkowym i łącznie dokonali wpłat w wysokości 204.038,95 zł oraz 140.105,56 CHF;
- żądanie odsetek zasadne było dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c., co nastąpiło z dniem 19 maja 2021 r. oraz 26 stycznia 2022 r.
Wyrok powyższy w części uwzględniającej powództwo i rozstrzygającej o kosztach procesu zaskarżył apelacją pozwany, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa
w całości, ewentualnie uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Apelujący zarzucił: 1) brak zakreślenia pozwanej terminu na ustosunkowanie się do pisma zawierającego modyfikację powództwa zgodnie z art. 205 ( 1) §1 k.p.c., doręczonego pozwanej na rozprawie w dniu 26 stycznia 2022 r., co w konsekwencji skutkowało pozbawieniem pozwanej możliwości precyzyjnego odniesienia się do żądań zmodyfikowanego powództwa, a tym samym stanowiło przejaw pozbawienia pozwanej możliwości obrony jej praw w tymże postępowaniu (art. 379 pkt. 5 k.p.c.); 2) naruszenie art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 243 ( 2) k.p.c. - poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności poprzez: a) bezpodstawne przyjęcie, że umowa rażąco narusza interesy powoda ze względu na rzekomą arbitralność Banku przy ustalaniu kursów CHF w tabeli kursowej, podczas gdy powód w toku przesłuchania jednoznacznie łączył naruszenie swoich interesów z nagłym wzrostem kursu CHF, a nie z konstrukcją tabel kursowych stosowanych przez pozwaną, odnośnie do treści i sposobu ustalania której w ogóle nie był zainteresowany - Bank przedstawił, jak zmieniał się kurs franka na przestrzeni ostatniego roku; b) bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia umowne nie były indywidualnie negocjowane z powodem, który jednocześnie nie miał zdolności do zaciągnięcia kredytu w złotówkach, pomimo że zacytowane twierdzenia są prima facie niezgodne z treścią dokumentów przedłożonych przez strony, a więc poprzez pominięcie chociażby takich faktów jak te, że: (i) powodowi - jak każdemu kredytobiorcy - sprawdzono tzw. zdolność kredytową do zaciągnięcia kredytu złotowego, którą także wykazywał, możliwe było zatem zawarcie umowy kredytu złotowego bez spornych postanowień, (ii) powód we wniosku kredytowym z dnia 5 kwietnia 2007 r. zaznaczył walutę CHF, a także zaproponował 10. dzień każdego miesiąca jako dzień przeliczenia wysokości raty z CHF na PLN, a ta propozycja została uwzględniona w § 1 ust. 6 umowy, (iii) strony indywidualnie uzgodniły treść harmonogramów spłat, stanowiących załącznik do umów, w których wskazana była wysokość kwot kredytu wyrażona w walucie CHF - rzeczywisty wpływ powoda wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytów, (iv) negocjacje były możliwe, dotyczyły parametrów transakcji; c) bezpodstawne przyjęcie, że powód nie miał świadomości w przedmiocie istnienia rzeczywistego ryzyka kursowego, podczas gdy: (i) ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby oświadczenia z 5 kwietnia 2007 r. i oświadczenia zawarte w umowie były podpisywane pod presją czasu, tak że powód nie miał możliwości zrozumienia ich treści, (ii) niepodpisanie oświadczeń (a w konsekwencji - brak akceptacji warunków umowy) wyrażało przede wszystkim brak akceptacji ryzyka walutowego, immanentnie związanego z zaciąganym kredytem waloryzowanym, a brak tej akceptacji uniemożliwiał zaciągnięcie kredytu, (iii) z oświadczeń tych niezawodnie wynika, że powód został w należyty sposób poinformowany, że niekorzystna zmiana kursu waluty oraz niekorzystna zmiana stopy procentowej spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu oraz wzrost całego zadłużenia, które to informacje zostały mu przedstawione w postaci symulacji wysokości rat kredytu, (iv) należało poinformować klienta przy wyborze kredytu indeksowanego o ryzyku kursowym; d) bezkrytyczne przyznanie przymiotu wiarygodności zeznaniom powoda złożonym na rozprawie w dniu 7 lipca 2021 r., w szczególności w zakresie braku możliwości negocjowania poszczególnych postanowień zawieranej umowy, braku wyjaśnienia zapisów zawartych w umowie oraz braku świadomości istnienia rzeczywistego ryzyka kursowego, pomimo tego, że Kredytobiorca był zainteresowany pozytywnym dla siebie rozstrzygnięciem sprawy, a zacytowane twierdzenia są prima facie niezgodne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności zeznaniami świadka H. P., umową oraz oświadczeniami dla kredytów i pożyczek hipotecznych, z których wynika, że powód został kompleksowo poinformowany o ryzykach związanych z kredytem waloryzowanym; e) zbagatelizowanie istotnych i niekwestionowanych dowodów w postaci umowy zawierającej oświadczenie o ryzyku oraz oświadczenia dla kredytów i pożyczek hipotecznych, w sytuacji gdy: (i) ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby powód nie miał możliwości zrozumienia treści tych oświadczeń, (ii) niepodpisanie oświadczenia wyrażało brak akceptacji ryzyka walutowego, immanentnie związanego z zaciąganym kredytem waloryzowanym, a brak tej akceptacji uniemożliwiał zaciągnięcie kredytu, (iii) z oświadczeń tych niezawodnie wynika, że powód został w należyty sposób poinformowany, że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu oraz wzrost kosztów obsługi kredytu; f) zbagatelizowanie istotnych i niekwestionowanych dowodów w postaci ekspertyzy „Tabela kursowa mBanku - metodyka oraz analiza porównawcza” oraz pisma okólnego z 1 kwietnia 2009 r., z których jednoznacznie wynika, że Bank nie ma możliwości arbitralnego czy jednostronnego ustalania kursów, a zasady wyznaczania kursu stosowne przez Bank odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej (co jest twierdzeniem aktualnym obecnie, jak i wedle stanu na dzień zawarcia umowy), która to praktyka znalazła odzwierciedlenie w Regulaminie, w treści którego sprecyzowane zostały czynniki, które uwzględniane są przez Bank przy wyznaczaniu kursów walut obcych, zbagatelizowanie istotnego i niekwestowanego dowodu w postaci ekspertyzy „Tabela kursowa mBanku - metodyka oraz analiza porównawcza”, z którego niezawodnie wynika, że nie zaistniała przesłanka braku zgodności z dobrymi obyczajami (ponieważ Bank nie mógł ustalać kursów dowolnie, a przyjęcie kursu kupna/sprzedaży wynikało ze sposobu finansowania kredytu powoda), a także nie została spełniona przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta (ponieważ Bank zawsze publikował rynkowy kurs), zbagatelizowanie istotnego i niekwestionowanego dowodu w postaci pliku „Tabela z informacją o kursach CHF z tabel mBanku od marca 2000 r.”, z którego to dowodu bezwzględnie wynika, że Bank nie mógł ustalać i nie ustalał kursów walut w sposób dowolny, zbagatelizowanie dowodu w postaci opracowania UOKiK pt. „Raport dotyczący spreadów”, który dowodzi, że poprzez wprowadzenie spornych klauzul interes powoda nie został w ogóle naruszony, a z całą pewnością nie został naruszony w sposób rażący, czego probierzem jest okoliczność, że kredytobiorcy posiadający umowy bez kwestionowanych klauzul statystycznie mają większe problemy ze spłatą kredytu, a Bank rzeczywiście pozyskał franki szwajcarskie na poczet finansowania kredytu powoda (treść Umowy była zgodna z dobrymi obyczajami, w szczególności w zakresie przyjęcia przez pozwaną ryzyka kursowego oraz kosztów spreadu), zbagatelizowanie dowodów w postaci plików: „Tabela z informacją o kursach CHF z tabel mBanku od marca 2000 r.” oraz „Tabele kursów kupna i sprzedaży NBP za okres 2005-2020 r.”, a w konsekwencji - brak nadania okolicznościom z nich wynikającym należytej wagi, a z których to materiałów bezwzględnie wynika, że Bank nie mógł ustalać i nie ustalał kursów walut w sposób dowolny, a kursy stosowane przez pozwaną nie tylko pozostają w ścisłej korelacji do kursów ustalanych przez Narodowy Bank Polski, ale przede wszystkim nie odbiegają w istotny sposób od innych kursów dostępnych na rynku, co w konsekwencji przekłada się na brak możliwości przyjęcia, że umowa w tym zakresie rażąco narusza interesy; 3) naruszenie art. 327 ( 1) §1 pkt 1 k.p.c. - poprzez brak odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do szeregu dowodów, okoliczności i argumentów bez podania jakichkolwiek przyczyn takiego stanu rzeczy, co ma kluczowe znaczenie dla oceny prawidłowości wyroku, jeśli się weźmie pod uwagę, że wspomniane dowody, okoliczności i argumenty dotykały kwestii istotnych z punktu widzenia przedmiotu sprawy; 4) naruszenie art. 235 ( 2) §1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. - poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadka M. P. - pracownika pozwanej, który z racji piastowanej funkcji zajmował się tematyką kredytów hipotecznych walutowych i waloryzowanych kursami walut obcych, a złożenie przez pozwaną wniosku o przeprowadzenie tego dowodu miało na celu dowiedzenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, które pozwoliłyby ocenić, że kurs ustalany był przez Bank według ścisłych kryteriów, co nie pozwalało na dowolność i arbitralność, był kursem rynkowym, powód miał zdolność kredytową do zaciągnięcia zobowiązania zarówno w złotówkach, jak i CHF oraz - jak wszyscy kredytobiorcy - został przez pracowników pozwanej poinformowany o warunkach kredytu, w tym o funkcjonowaniu mechanizmu waloryzacji oraz odesłaniu do Tabel kursowych Banku, a także, że sporne klauzule zostały indywidualnie uzgodnione, jak również nie kształtowały praw i obowiązków powoda sprzecznie z dobrymi obyczajami (w szczególności z uwagi na sposób obliczania kursów walut obcych przez pozwany Bank i brak było możliwości dowolnego ustalania kursów przez pozwaną) oraz brak było rażącego naruszenia interesów powoda; 5) naruszenie art. 235 ( 2) §1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 §1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. - poprzez pominięcie, wniosku pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na fakty wskazane w pkt 6 i 7e petitum odpowiedzi na pozew jako nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy przeprowadzenie przedmiotowych dowodów miało służyć wykazaniu faktów istotnych dla wyniku niniejszej sprawy, zwłaszcza że: wyliczenie hipotetycznej nadpłaty przy zastosowaniu kursów średnich publikowanych przez Narodowy Bank Polski jawi się jako uzasadnione z uwagi na czynione wywody w dalszej części apelacji, wyliczenie wartości wynagrodzenia za korzystanie przez powoda z udostępnionego mu przez Bank kapitału pozwoliłoby na właściwą, indywidualnie ukierunkowaną ocenę szkodliwości skutków upadku umowy, będącej przedmiotem sporu w niniejszej sprawie; 6) naruszenie art. 316 k.p.c. - poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji niewzięcie pod rozwagę przy orzekaniu o skutkach rzekomej abuzywności treści art. 358 §2 k.c. w brzmieniu z dnia orzekania, podczas gdy przy rozstrzyganiu o możliwości zapełnienia ewentualnej luki powstałej po stwierdzeniu rzekomej abuzywności, można zastosować art. 358 §2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania w przedmiocie rzekomej abuzywności do wszystkich rat; 7) naruszenie art. 189 k.p.c. - poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że powód posiada interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy, ponieważ wyrok ustalający definitywnie rozstrzygnie niepewną sytuację prawną powoda i zapobiegnie także na przyszłość możliwym sporom pomiędzy stronami, podczas gdy realia niniejszej sprawy wskazują na wniosek wprost przeciwny, a powództwo o zapłatę jest konkurencyjne względem powództwa o ustalenie nieważności danej umowy i ma względem niego pierwszeństwo; 8) naruszenie art. 58 §1 in fíne k.c. oraz art. 58 §3 k.c. - poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji uznanie, że nie istnieje przepis ustawy mogący wejść w miejsce rzekomo nieważnych postanowień umowy, podczas gdy takim „odpowiednim” przepisem ustawy jest art. 358 §2 k.c., a następnie bezpodstawne przyjęcie, że cała umowa upada, podczas gdy rzekomą nieważnością dotknięta jest tylko część czynności prawnej, wobec czego umowa - co do pozostałych części - winna pozostać w mocy; 9) naruszenie art. 385 ( 1) §1 k.c. oraz art. 385 ( 2) k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz w zw. z art. 56 k.c. i art. 65 ust. 1 i 2 k.c. - poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że postanowienia umowy zawierające odniesienie do tabeli kursowej Banku stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) §1 k.c., podczas gdy w niniejszej sprawie nie ma podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia były sprzeczne z dobrymi obyczajami lub że rażąco naruszyły interes powoda, a Sąd dokonał takiego ustalenia wyłącznie w oparciu o to, że w ocenie Sądu od momentu zawarcia umowy istniało ryzyko, że Bank będzie nadużywał prawa do ustalania kursu w tabeli kursowej i będzie ustalał ten kurs całkowicie w oderwaniu od realiów rynkowych; 10) naruszenie art. 385 ( 1) §2 k.c. - poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że wskutek stwierdzenia rzekomej abuzywności spornych postanowień umowy, cała umowa jest bezwzględnie nieważna, podczas gdy powołany przepis stanowi, że jeżeli abuzywne postanowienie umowy nie wiąże konsumenta strony są związane umową w pozostałym zakresie; 11) naruszenie art. 385 ( 1) §1 k.c. w zw. z art. 385 ( 1) §3 k.c. - poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były negocjowane, podczas gdy powód miał rzeczywisty wpływ - w rozumieniu art. 385 ( 1) §3 k.c. - na te postanowienia, a jednocześnie nie wykazał w żaden sposób, że sporne klauzule nie były z nimi uzgadniane, w sytuacji gdy ciężar dowodu w tym zakresie, z racji przedłożenia przez pozwaną szeregu dowodów na okoliczność przeciwną, spoczywał na Kredytobiorcy; 12) naruszenie art. 385 ( 1) §1 zdanie drugie k.c. - poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że kwestionowane postanowienia umowy w zakresie przeliczeń walutowych sformułowane zostały w sposób niejednoznaczny, podczas gdy w niniejszej sprawie mechanizm waloryzacji został wytłumaczony prostym i zrozumiałym językiem, co skutkuje brakiem możliwości przeprowadzenia jego indywidualnej kontroli pod kątem ewentualnej abuzywności; 13) naruszenie art. 385 ( 2) k.c. - poprzez błędne przyjęcie, że okoliczność rażącego naruszenia interesów powoda bada się na moment zawarcia umowy, podczas gdy według stanu z chwili zawarcia umowy bada się wyłącznie okoliczność zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami; 14) naruszenie art. 385 ( 1) §2 k.c. oraz art. 358 §2 k.c., art. 65 §1 i 2 k.c., art. 354 k.c. i art. 353 ( 1) k.c. - poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że na skutek ustalenia bezskuteczności postanowień zawierających odniesienie do tabeli kursowej Banku z umowy wyeliminowany zostaje mechanizm waloryzacji kursem waluty obcej, podczas gdy z materiału dowodowego jednoznacznie wynikało, że zgodnym celem i zamiarem stron było zawarcie umowy kredytu waloryzowanego kursem CHF, co oznacza, że pominięcie waloryzacji przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy jest sprzeczne z treścią umowy oraz wolą stron; 15) naruszenie art. 56 k.c. w zw. z art. 4 i art. 5 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw - poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie, że Ustawodawca w ustawie antyspreadowej określił szczególne sankcje związane z brakiem jednoznacznego wskazania sposobu ustalania kursów walut w umowie, a powód miał od lipca 2009 r. możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej, czyli bez konieczności stosowania tabel kursowych Banku, z którego to uprawnienia nigdy nie skorzystał; 16) naruszenie art. 56 k.c. w zw. z art. 354 k.c. i art. 65 §1 i 2 k.c. - poprzez ich błędne zastosowanie i w konsekwencji zanegowanie możliwości wykonania zobowiązania w sposób odpowiadający istniejącym zwyczajom, utrwalonej praktyce i zgodnie z wolą stron wyrażoną przy wnioskowaniu o kredyt i przy zawarciu umowy, tj. przez zanegowanie możliwości stosowania kursu rynkowego waluty obcej (ewentualnie zwyczajowego, tj. kursu średniego NBP); 17) naruszenie art. 358 §2 k.c. - poprzez jego błędne niezastosowanie i w konsekwencji zanegowanie możliwości wykonania zobowiązania poprzez zastosowanie przepisu ustawy mogącego wejść w miejsce rzekomo nieważnych postanowień umowy, tj. przez zanegowanie możliwości stosowania kursu średniego publikowanego przez NBP; 18) naruszenie art. 410 §1 i 2 k.c. w zw. 405 k.c. - poprzez przyjęcie, że świadczenie spełnione przez powoda tytułem spłaty kredytu, stanowi świadczenie nienależne, podczas gdy w niniejszej sprawie powód nie sprostał spoczywającemu na nim ciężarowi dowodu i nie wykazał w przekonujący sposób, by kwestionowane postanowienia umowne były niezgodne z dobrymi obyczajami i naruszały jego interesy w sposób rażący, a ponadto powód nie udowodnił, aby doszło do wzbogacenia po stronie Banku; 19) naruszenie art. 5 k.c. - poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy działanie powoda kwalifikować należy jako nadużycie prawa, polegające na próbie wykorzystania przepisów dotyczących ochrony konsumentów w celu uzyskania nadmiernych korzyści, nieproporcjonalnych względem zarzucanego Bankowi nieprecyzyjnego sformułowania treści umowy.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja okazała się skuteczna jedynie w niewielkim zakresie.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo, z poszanowaniem reguł wyrażonych w przepisie art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny przyjął go za własny. Uzupełnienia wymagało jedynie, co było okolicznością niesporną, że w wykonaniu zawartej umowy powodowie uiścili na rzecz pozwanego kwoty zasądzone zaskarżonym wyrokiem.
Najdalej idący zarzut nieważności postępowania okazał się nietrafiony. Pismo z 26 stycznia 2022 r. zawierało modyfikację powództwa jedynie co do kwoty i to z uwagi na uiszczenie kolejnych rat kredytu. Nie zostały w nim podniesione ani dodatkowe fakty (oprócz zapłaty), ani wywody prawne, a dołączone dokumenty pochodziły od pozwanego. Jako że pozwany nie kwestionował wysokości dokonanych wpłat, nie było potrzeby zakreślania dodatkowego terminu do ustosunkowania się do treści pisma procesowego.
Podniesienie zarzutu opartego na art. 327 1 k.p.c. mogłoby okazać się skuteczne jedynie w przypadku, gdyby wady pisemnych motywów wyroku były tego rodzaju, że orzeczenie nie poddawałoby się kontroli instancyjnej. Tego kalibru uchybienia w rozpoznawanej sprawie nie zachodzą. Brak omówienia poszczególnych dowodów wskazanych przez pozwanego w apelacji nie wpłynął w żaden sposób na trafność rozstrzygnięcia. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że zakwestionowanie we wnoszonym środku odwoławczym poprawności czynności procesowych sądu wymaga szczegółowości opisu ewentualnego uchybienia. Wymóg takie jest konsekwencją związania sądu odwoławczego zarzutami natury proceduralnej. Sąd drugiej instancji nie jest zobowiązany, a nawet uprawniony, do poszukiwania z urzędu ewentualnych uchybień procesowych (poza tymi prowadzącymi do nieważności), niewskazanych przez skarżącego. Z tego też względu posługiwanie się przy konstruowaniu zarzutów prawnoprocesowych sformułowaniem „szereg dowodów, okoliczności i argumentów” uznać należy za nieskuteczne.
Sąd Okręgowy pomijając dowód z zeznań świadka M. P., nie naruszył art. 235 2 §1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Świadek miał zostać przesłuchany de facto na okoliczność praktyk, które miały być stosowane przez pracowników banku przy udzielaniu kredytów. Dowód ten nie jest zatem przydatny do wykazania, jak wyglądała procedura udzielania kredytu w przypadku powodów, czy zalecane standardy zostały zachowane, a w konsekwencji do podważenia zeznań strony powodowej w tym zakresie. Z kolei sposób ustalania kursów walut przez bank, z uwagi na trafnie wychwycone przez Sąd pierwszej instancji przyczyny uznania spornych zapisów umowy za abuzywne, był dla sprawy nieistotny, podobnie jak kwestia zdolności powodów do zaciągnięcia kredytu złotowego.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo też oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Wysokość hipotetycznej nadpłaty przy zastosowaniu kursów średnich publikowanych przez Narodowy Bank Polski czy wyliczenie wartości wynagrodzenia za korzystanie przez powodów z udostępnionego im przez pozwanego kapitału, przy trafnym uznaniu, że umowa nie może wiązać stron w części, nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Ze wskazanych wyżej przyczyn brak było również podstaw do uzupełniania materiału dowodowego w postępowaniu apelacyjnym w żądanym przez pozwanego zakresie.
Nie doszło również do naruszenia art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 243 2 k.p.c.
Stwierdzenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego opiera się na przesłankach obiektywnych. Z tego punktu widzenia nie jest istotne, w jaki sposób powodowie postrzegali naruszenie swoich interesów. Naturalnym jest przy tym, że kredytobiorcy o rzeczywistych niekorzystnych następstwach podpisania umowy dowiedzieli się w momencie zaistnienia skutków, których z uwagi na brak rzetelnego poinformowania, przewidzieć nie mogli wcześniej. Nie musi także dziwić brak zainteresowania sposobem ustalania kursów, wobec braku rzetelnej informacji o ryzyku kursowym.
Przyjęcie, że pozwany nie udowodnił, aby sporne postanowienia umowne były indywidualnie negocjowane z powodami nie było bezpodstawne. Do przeciwnego wniosku nie prowadzą bynajmniej wskazywane przez apelującego okoliczności. Sprawdzanie zdolności kredytowej osoby ubiegającej się o kredyt nie stanowi elementu negocjowania umowy, a może je ewentualnie poprzedzać. Bez znaczenia jest także, że w badanym przypadku kredytobiorcy mogli uzyskać kredyt złotowy, albowiem ostatecznie zawarli umowę zawierającą postanowienia abuzywne, której negocjować w relewantnym zakresie nie mogli. Wskazanie dnia, w którym miało następować przeliczenie waluty, nie likwidowało wyłącznego uprawnienia banku do ustalenia kursu przeliczenia. Nie należy też przeceniać argumentu o możliwości decydowania przez kredytobiorcę o dniu wypłaty środków, skoro bank na uruchomienie środków miał trzy dni robocze (§8.8). Twierdzenia z kolei o negocjowalności relewantnych zapisów umowy pozostały gołosłowne.
Przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że powodom nie wyjaśniono dokładnie mechanizmów przeliczania środków przy ich wypłacaniu i spłacaniu, nie było dowolne, lecz wynikało
z zeznań strony powodowej. Fakt, że podpisali oni przedstawione im dokumenty, nie oznacza, że informacje w nich podane były jasne i zrozumiałe. Za takie trudno uznać odesłanie w umowie do bliżej nieokreślonych tabel banku. Aby uznać, że nastąpiło poinformowanie o ryzyku kursowym w sposób uniemożliwiający wykorzystanie tej przesłanki przeciwko kredytodawcy, należałoby wykazać, że udzielona informacja była pełna i rzetelna, a co za tym idzie pozwalała na uświadomienie sobie przez konsumenta rzeczywistego ryzyka związanego z wahaniami kursów wymiany waluty. W okolicznościach badanej sprawy brak jest dowodowych podstaw do przyjęcia, że w taki właśnie sposób powodowie zostali pouczeni czy to na piśmie, czy to przez pracowników banku. Oczywiście powodowie jako strona byli zainteresowani bezpośrednio kierunkiem rozstrzygnięcia, co jednak samo w sobie nie przekreśla ich wiarygodności, a nakazuje jedynie zachowanie szczególnej ostrożności przy ocenie zeznań, w których Sąd Apelacyjny nie dostrzegł braku logiki czy sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego.
Odnośnie z kolei do dokumentów w postaci: „Tabeli kursowej (...)”, pisma okólnego z 1 kwietnia 2009 r., „Tabeli z informacją o kursach CHF z tabel (...) od marca 2000 r.”, „Raportu dotyczącego spreadów” zauważyć należy, że przede wszystkim miały one wyłącznie walor dokumentów prywatnych. Nie były one także dla rozstrzygnięcia istotne. Sposób pozyskania waluty na sfinansowanie kredytu powodów był bez znaczenia w kontekście klauzul, które ostatecznie okazały się abuzywne. To, jakie kursy walut stosował pozwany na przestrzeni określonego czasu, nawet jeśli miały one uzasadnienie rynkowe, nie usuwało to wynikającego z samej umowy zagrożenia arbitralnością banku w tym względzie. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy dla ważności umowy nie było istotne, jak była wykonywana. Ww. dokumenty nie usuwały także uchybień w zakresie obowiązku informacyjnego ani braku ograniczenia ryzyka walutowego.
Skutki abuzywności dla możliwości funkcjonowania umowy nie podlegały ocenie poprzez pryzmat art. 316 k.p.c., a jedynie przepisów materialnoprawnych, o czym niżej.
Zaskarżony wyrok nie narusza art. 189 k.p.c. Między stronami istnieje spór co do tego, czy sporna umowa kredytowa jest wiążąca. Okres, na który została zawarta, nie upłynął, wobec czego aktualna pozostaje wątpliwość, czy powodowie w dalszym ciągu mają spełniać swoje świadczenie każdego miesiąca. Oczywiście wyrok ustalający nie zlikwiduje ostatecznie sporu między stronami, albowiem nie będzie uprawniał do zastosowania przymusu egzekucyjnego dla odzyskania wzajemnych świadczeń, niemniej nie ma racji apelujący, twierdząc, że istnieje inny, dalej idący środek prawny. W sprawie o zapłatę uiszczonych na rzecz banku świadczeń Sąd musiałby zbadać przesłankowo kwestię ważności umowy. Ustalenie w tym względzie nie miałoby jednak charakteru wiążącego dla innych sądów, a w szczególności dla sądu wieczystoksięgowego, który rozpoznawałby wniosek o wykreślenie hipoteki zabezpieczającej kredyt, ewentualnie dla sądu rozpoznającego powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Nie można też pominąć faktu, że w rozpoznawanej aktualnie sprawie Sąd Okręgowy rozstrzygnął o roszczeniu o zapłatę powodów.
Niesłusznie zarzucił również pozwany nieuwzględnienie możliwości utrzymania umowy po eliminacji z niej postanowień niedozwolonych. W razie stwierdzenia abuzywności postanowień umowy kredytu indeksowanego odnoszących się do sposobu określania kursu waluty obcej, umowa nie może obowiązywać w pozostałym zakresie (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 30 września 2022 r., I CSK 2071/22). Wiąże się to także z faktem, że zastąpienie niedozwolonego postanowienia poprzez wprowadzenie innego mechanizmu przeliczenia waluty stanowiłoby zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy, który abuzywną klauzulę zastosował. Pogląd powyższy należy zastosować również w przypadku kredytu denominowanego, gdyż pozostawienie zobowiązania kredytobiorcy we franku szwajcarskim w istocie w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami sanowałoby uchybienia banku w stosowaniu mechanizmu przeliczania walut, przerzucając negatywne następstwa zmiany kursu waluty wyłącznie na konsumenta.
Na niepowodzenie skazana była także próba zarzucania, że Sąd Okręgowy powinien był zastosować normy o charakterze dyspozytywnym. Za w pełni przekonujący uznać należy pogląd, zgodnie z którym art. 385 1 §2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 §3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159).
Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał wskazane przez siebie zapisy umowy za abuzywne. W aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego, klauzule dotyczące przeliczenia kwoty wypłaconego kredytu i spłacanych rat na walutę obcą, są kwalifikowane jako określające główne świadczenia stron (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2020 r., I CSK 556/18). Treść spornej umowy wskazuje jednoznacznie, że przedsiębiorca – bank posługiwał się wzorcem umowy (art. 384 §1 k.c.). W tych okolicznościach ciężar wykazania indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych spoczywał na pozwanym, stosownie do art. 385 1 §4 k.c. w zw. z art. 385 1 §3 k.c. Ciężarowi temu strona ta nie sprostała. Sam fakt zaakceptowania warunków umowy, a nawet oświadczenia o wzięciu pod uwagę ryzyka kursowego nie oznacza, że relewantne postanowienia umowne były negocjowane czy nawet negocjowalne. Swoboda kredytobiorcy we wpływaniu na kształt umowy nie dotyczyła tych jej zapisów, które decydowały w danym przypadku o ważności umowy. Odesłanie do bliżej nieokreślonego kursu kupna czy sprzedaży obowiązującego w Banku świadczy o tym, że kredytodawca dysponował arbitralnością w kształtowaniu kursów walut. Pamiętać bowiem należy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się wg stanu z chwili zawarcia umowy. Z tego punktu widzenia nie ma znaczenia fakt, że pozwany stosował mechanizmy rynkowe, a stosowane kursy miały ekonomiczne uzasadnienie. Kluczowe jest bowiem, że w samej umowie nie było wskazania, w jaki sposób ww. mechanizmy będą stosowane w odniesieniu do zobowiązania powodów. Istniała zatem możliwość naruszenia interesów konsumenta. Bez znaczenia w tej sytuacji pozostaje, że zgodnie z art. 5 ust. 2 pkt 7 prawa bankowego bank jest uprawniony do przeprowadzania określonych operacji walutowych oraz może stosować własne kursy walutowe, które obowiązany jest ogłaszać (art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego). Żaden z powoływanych przepisów ani nie określał mechanizmu ustalania kursów walut, ani nie zwalniał z obowiązku jego precyzyjnego wskazania w umowach zawieranych z konsumentem. Nie sposób w tej sytuacji mówić o jednoznacznym sformułowaniu postanowień umowy.
Dokonując wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG w podobnym kontekście, dotyczącym swobody określania kursu wymiany przez bank, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem
a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne”. W sytuacji, w której dana klauzula zawarta w umowie kredytowej nie realizuje przytoczonych kryteriów, a zatem jest niedozwolona (nieuczciwa), umowa nie pozwala na określenie rozmiarów świadczenia banku i kredytobiorcy w oparciu o obiektywne, niezależne od żadnej stron czynniki. Postanowienia uprawniające bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne, pozostawiają bowiem pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają zasadę równości stron (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2022 r., II CSKP 45/22 i orzecznictwo przywołane w uzasadnieniu wyroku). W świetle zaprezentowanej argumentacji oraz okoliczności sprawy uznać należało, że ww. postanowienia umowne kształtowały prawa powodów jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy.
Niezależnie od powyższego mieć należy na uwadze, że abuzywność umów kredytów indeksowanych i denominowanych w CHF nie wyczerpuje się w klauzulach kształtujących mechanizm indeksacji. Za abuzywne uznawane są też postanowienia odnoszące się do ustalonego w walucie obcej mechanizmu waloryzacji świadczeń (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2023 r., I CSK 4379/22).
Niezasadnie też powód powołuje się na art. 4 i 5 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw. Przepisy te nie znoszą bowiem ani nie zastępują przepisów umownych abuzywnych już w dacie zawierania umów.
Wobec prawidłowości konstatacji o nieważności umowy, nie mógł odnieść zamierzonego skutku zarzut niewłaściwego zastosowania przepisów o nienależnym świadczeniu.
Na niepowodzenie skazany był zarzut niezastosowania art. 5 k.c. Obronę konsumenta przed nieuczciwymi postanowieniami umowy przygotowanej przez przedsiębiorcę trudno uznać za nadużycie prawa. Nie sposób też podzielić zapatrywania o próbie wykorzystania przepisów dotyczących ochrony konsumentów w celu uzyskania nadmiernych korzyści. Za nieskuteczne uznać należałoby także odwołanie się do sytuacji kredytobiorców, którzy swoje zaciągnęli kredyty w walucie polskiej, albowiem argument ten ma walor czysto abstrakcyjny, oderwany od warunków poszczególnych umów zawieranych przez konsumentów z bankami.
Apelacja odniosła jednak częściowo zamierzony skutek, a to w związku ze skutecznie podniesionym przez pozwanego zarzutem zatrzymania sumy wypłaconej powodom tytułem kredytu. Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela pogląd, zgodnie z którym umowa kredytu jest umową, o jakiej mowa w 487 §2 k.c. Odpowiednikiem świadczenia banku w postaci oddania do dyspozycji kredytobiorcy kwoty środków pieniężnych, a następnie umożliwienia wykorzystania tej kwoty w sposób określony umową jest świadczenie kredytobiorcy w postaci zapłaty odsetek (oprocentowania) i prowizji. Nie jest też uzależnieniem oświadczenia od warunku w rozumieniu art. 89 k.c. złożenie ewentualnego oświadczenia materialnoprawnego tylko na wypadek, gdyby objęta żądaniem pozwu wierzytelność, którą strona kwestionuje, została uznana przez sąd za uzasadnioną (zob. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 marca 2023 r., sygn. akt I ACa 918/21 i orzeczenia tam przytoczone).
Zgodnie z wyrokiem TSUE z 14 grudnia 2023 r. wydanym w sprawie C‑28/22, artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego powoływane wyżej orzeczenie nie uniemożliwia bankowi skutecznego podniesienia zarzutu zatrzymania, a jedynie taką wykładnię art. 496 k.c., która pozbawiała konsumenta jako wierzyciela wzajemnego uprawnienia żądania odsetek do momentu spełnienia świadczenia wzajemnego. Orzeczenie w przedmiocie odsetek uznać należało w okolicznościach badanej sprawy za prawidłowe w świetle wyroku TSUE z dnia 7 grudnia 2023 r. w sprawie C‑140/22.
W ocenie Sądu drugiej instancji powoływanie się przez powodów na zarzut przedawnienia roszczenia wzajemnego banku uznać należałoby za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, gdy zważyć w szczególności, że zgodnie z dotychczasową, ukształtowaną zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56), bank mógł pozostawać w uzasadnionym przekonaniu, że jego roszczenie nie jest przedawnione, albowiem do postawienia go w stan wymagalności wymagane jest ustalenie nieważności przez sąd.
Sąd odwoławczy nie dostrzegł, aby Sąd pierwszej instancji uchybił prawu materialnemu w zakresie nie objętym zarzutami apelacji.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 §1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie pozwanych ograniczyły się do wynagrodzenia radcy adwokata przyjęto art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. oraz §2 pkt 7 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).