Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt : II Ca 2241/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 kwietnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny-Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Grzegorz Buła (sprawozdawca)

Sędziowie: SSO Renata Stępińska

SSR (del.) Przemysław Strzelecki

Protokolant : Krystyna Zakowicz

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa: Wspólnoty Mieszkaniowej Budynków nr (...) i(...) przy ul. (...) w K.

przeciwko: M. S.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie z dnia 12 czerwca 2013 roku sygnatura akt I C 373/10/K

1.  zmienia zaskarżony wyrok nadając mu brzmienie:

„I. zasądza od pozwanej M. S. na rzecz strony powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej Budynków nr (...) i (...) przy ul. (...) w K. kwotę 4063,41zł (cztery tysiące sześćdziesiąt trzy złote czterdzieści jeden groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi:

a)  od kwoty 3065,45zł od dnia 9 grudnia 2009 roku do dnia zapłaty;

b)  od kwoty 997,96 zł od dnia 18 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty;

II. w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III. zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 435,42 zł (czterysta trzydzieści pięć złotych czterdzieści dwa grosze) brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu przez adwokata T. W.;

IV. przyznaje od Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie na rzecz adwokata T. W. kwotę 332,58 zł (trzysta trzydzieści dwa złote pięćdziesiąt osiem groszy ) brutto tytułem pozostałej części wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu;

V. zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 456,62 zł (czterysta pięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu.”;

2. w pozostałej części apelację oddala;

3. zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 428,04 zł (czterysta dwadzieścia osiem złotych cztery grosze) brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu w postępowaniu odwoławczym przez adwokata T. W.;

4. przyznaje od Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie na rzecz adwokata T. W. kwotę 309,96 zł (trzysta dziewięć złotych dziewięćdziesiąt sześć groszy ) brutto tytułem pozostałej części wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

5. zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 456,54 zł (czterysta pięćdziesiąt sześć złotych pięćdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 1 kwietnia 2014 roku

Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie wyrokiem z dnia 12 czerwca 2013 roku oddalił powództwo Wspólnoty Mieszkaniowej budynków nr (...) i (...) przy ul. (...) w K. oraz zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej M. S. kwotę 1200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Uzasadniając powyższe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji wskazał, że strona powodowa domagała się zasądzenia od pozwanej kwoty 4.463,51 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu i kosztami procesu według norm przepisanych. Roszczenie to obejmowało okres od 1 stycznia 2007 roku do 30 listopada 2009 roku. Strona powodowa argumentowała, że pozwana jako członek Wspólnoty Mieszkaniowej ma od 2004 roku obowiązek uiszczać miesięczne zaliczki na pokrycie kosztów zarządu. Pozwana nigdy nie kwestionowała wysokości obowiązujących zaliczek na pokrycie wskazanych kosztów. W toku postępowania strona powodowa najpierw ograniczyła żądanie pozwu do kwoty 4.250,34 zł, a następnie rozszerzyła je na dalszy okres to jest od dnia 1 grudnia 2009 roku do 30 listopada 2012 roku i domagała się zasądzenia na jej rzecz dodatkowo kwoty 5.474,15 zł wraz z ustawowymi odsetkami naliczanymi od dnia rozszerzenia żądania do dnia zapłaty.

W dniu 29 grudnia 2009 roku Sąd Rejonowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w całości uwzględniający żądanie zapłaty.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana podniosła, iż wielokrotnie zwracała się o prawidłowe naliczanie opłat za lokal, ponieważ w roku 2006, 2007, 2008 i do czerwca 2009 roku naliczono jej podwójnie wywóz śmieci, opłaty za wodę i ścieki. Pozwana interweniowała w sprawie nieprawidłowego naliczania opłat za centralne ogrzewanie. Zwracała się też do administratora o naprawę przeciekającego dachu, który wyrządził jej kilkukrotnie szkodę poprzez zalanie jej mieszkania. Zarzuciła ponadto, że administrator doliczył do jej kosztów kwotę 349,50 zł za rzekome zaległości za śmieci. Sprzeciwiła się uiszczaniu wynagrodzenia na rzecz administratora, twierdząc, że nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków. W toku postępowania pozwana domagała się oddalenia powództwa i zasądzenia od strony powodowej kosztów procesu według norm przepisanych. Z ostrożności procesowej podniosła zarzut potrącenia do kwoty 3.164,84 zł, przeznaczonej na wykonanie remontu jej mieszkania w wyniku szkody wyrządzonej przez stronę powodową w trakcie montażu liczników elektrycznych w budynku. Podniosła również, iż kwestionowała wysokość obowiązujących zaliczek na pokrycie kosztów zarządu.

Strona powodowa zaprzeczyła wysokości domniemanej szkody w związku z zarzutem potrącenia oraz podniosła, że pozwana nie zaskarżała uchwał Wspólnoty.

Jako okoliczności niesporne w sprawie Sąd Rejonowy przyjął, iż pozwana od 8 marca 2004 roku jest członkiem Wspólnoty Mieszkaniowej Budynku przy ul. (...) w K.. Wtedy nabyła od Gminy Miejskiej K. lokal mieszkalny nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) w K.. W punkcie X umowy strony postanowiły, że na koszty zarządu nieruchomością wspólną będą się składać następujące kwoty: wydatki na remonty i bieżącą konserwację, opłaty za dostawę energii elektrycznej cieplnej, gazu i wody, w części dotyczącej nieruchomości wspólnej, ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane przez właścicieli poszczególnych lokali, wydatki na utrzymanie porządku i czystości, wynagrodzenie członków zarządu lub zarządcy.

Ponadto jak ustalił Sąd pierwszej instancji, w okresie stycznia do grudnia 2007 roku pozwana zalegała kwotę 5.871,40 zł tytułem zaliczek na pokrycie kosztów lokalu. W tabeli rozliczenia zabrakło rozliczenia kwot za centralne ogrzewanie mieszkania pozwanej. W okresie od stycznia do grudnia 2008 roku pozwana zobowiązana była do uiszczenia opłat związanych z .użytkowaniem lokalu w wysokości 6.404,82 zł. Pozwana za ten okres zapłaciła 9.357,03 zł. Nadpłata z tytułu opłat poniesionych przez pozwaną za centralne ogrzewanie wynosiła 625,31 zł, zaś niedopłata za wodę wyniosła 122,29 zł. Za okres stycznia do grudnia 2009 roku pozwana powinna byłą uiścić należność tytułem zaliczek w wysokości 7.490,20 zł, natomiast pozwana wpłaciła kwotę 5.376,63 zł. Jednocześnie pozwana nadpłaciła koszty związane z wodą w wysokości 339 zł. Z kolei po stronie opłat związanych z centralnym ogrzewaniem powstała niedopłata w wysokości 1.839,53 zł.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy wynikało również, że w 2010 roku pozwana zalegała z płatnościami na rzecz Wspólnoty w kwocie 5.486,97 zł, pomimo uiszczonych przez nią zaliczek w wysokości 5036,12 zł. Pozwana zalegała z zapłatą za wodę w wysokości 110,66 zł. oraz za centralne ogrzewanie w wysokości 2.915,07 zł. W 2011 roku pozwana uiściła łącznie kwotę 10.731,80 zł tytułem rozliczenia zaliczek należnych za użytkowanie lokalu i nieruchomości wspólnej. Pomimo tego koszt zadłużenia pozwanej sięgał kwoty 7.826,56 zł. W rozliczeniu nie wskazano rozliczenia za centralne ogrzewanie mieszkania pozwanej. W 2012 roku pozwana wpłaciła na poczet opłat eksploatacyjnych należnych Wspólnocie kwotę 6.927,99 zł, a jej zadłużenie wynosiło 7.498,37 zł. W rozliczeniu strona powodowa nie wskazała rozliczenia za centralne ogrzewanie.

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że od dnia 1 stycznia 2007 roku obowiązywały mieszkańców Wspólnoty Mieszkaniowej Budynków nr (...) przy ul. (...) w K. następujące wysokości opłat eksploatacyjnych: zaliczkowa opłata za centralne ogrzewanie liczona za 1m2 powierzchni lokalu w wysokości 196,58 zł, zaliczka za zimną wodę – według stawki za 1m3 - w wysokości 65 zł, zaliczka za wywóz nieczystości 12,00 zł, zaliczka na poczet remontów 112,23 zł. Od dnia 1 marca 2008 roku stawki opłat eksploatacyjnych wynosiły: zaliczka na pokrycie bieżących kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej - kwota 1,80 zł za 1m2, zaliczka na poczet zużycia mediów dostarczonych do lokalu: centralne ogrzewanie 2,30 zł/m2/m-c; zimna woda wraz ze ściekami 5,41 zł/m3/m-c, wywóz odpadów gospodarczych - 6 zł/os/m-c, fundusz remontowy 1,20 zł. W dniu 25 maja 2009 roku Wspólnota Mieszkaniowa podjęła uchwałę nr (...)na mocy której ustaliła, iż od dnia 1 czerwca 2009 roku do 31 stycznia 2010 roku będą obowiązywać następujące wysokości zaliczek: eksploatacyjna w wysokości 2,62 m2, na fundusz remontowy w wysokości 1,6 zł.m2. W dniu 29 marca 2010 roku Wspólnota Mieszkaniowa uchwałą nr (...)podwyższyła od dnia 1 maja 2010 roku zaliczki na c.o. z 2,30 na 2,40 zł za m2 powierzchni lokalu. Tego samego dnia Wspólnota podjęła uchwałę nr (...), zgodnie z którą z uwagi na wykazaną nadpłatę za śmieci w wysokości 4.247,28 zł, nadpłata została w całości przeznaczona na fundusz remontowy.

Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że strona powodowa nieprawidłowo naliczała opłaty związane ze zużyciem mediów w lokalu pozwanej i zaliczek na zużycie wody zimnej za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2007 roku, co pozwana zgłaszała administracji wielokrotnie. Ponadto pozwana brała czynny udział w kształtowaniu wysokości opłat związanych z zarządem nieruchomością wspólną. Nie mniej podejmowanych przez Wspólnotę uchwał pozwana nie zaskarżała. Pozwana wielokrotnie też kwestionowała prawidłowość naliczanych przez stronę powodową opłat za centralne ogrzewanie i innych związanych z zarządem nieruchomością wspólną. Z tej przyczyny powstało po stronie pozwanej zadłużenie. Pozwana samodzielnie dokonywała korekt należnych Wspólnocie opłat z funduszu remontowego, wskazując na zadłużenie powódki u niej w związku ze szkodą powstałą w jej mieszkaniu w trakcie prac zleconych przez Wspólnotę. Kwoty te pozwana samodzielnie potrącała z opłat eksploatacyjnych. W trakcie montażu liczników elektrycznych przez stronę powodową w łazience pozwanej powstała szkoda polegająca na przekłuciu ściany, pęknięciu fliz i powstaniu wielu innych zniszczeń.

W tak ustalonych okolicznościach faktycznych, w ocenie Sądu Rejonowego, powództwo podlegało oddaleniu z uwagi na niewykazanie przez stronę powodową zaległości istniejących po stronie pozwanej.

Sąd Rejonowy wskazał na obowiązki właścicieli lokali, o jakich mowa w art. 15 ust. 1 ustawy o własności lokali, podnosząc, że po zakończeniu roku obrachunkowego Wspólnota nie może już dochodzić zaległych zaliczek, lecz rzeczywistych kosztów związanych z danym lokalem. Strona powodowa nie wykazała wysokości opłat za centralne ogrzewanie za 2007 rok oraz za 2008 rok, w którym to pozwana nadpłaciła łącznie kwotę 3.455,23 zł. Sąd Rejonowy zauważył, że pomiędzy przedłożonymi przez stronę powodową rozliczeniami za wskazany okres zachodzą istotne rozbieżności, a tym samym nie można było przyjąć, że dokonane rozliczenia były prawidłowe. W 2009 roku pozwana powinna była uiścić kwotę 7490,20 zł tytułem kosztów zarządu, a wpłaciła 5376,63 zł. Tytułem opłaty za wodę nadpłaciła ją do kwoty 339 zł, zaś tytułem opłaty za c.o. powstała niedopłata w wysokości 1839,53 zł. W efekcie po stronie pozwanej powstało zadłużenie w wysokości 3.613,90 zł, ale z uwagi niewiarygodność przedłożonych przez stronę powodową rozliczeń wymienionej kwoty nie można było uwzględnić. Za rok 2010 pozwana obowiązana była uiścić kwotę 7.497,36 zł tytułem partycypacji w kosztach zarządu nieruchomością wspólną, a uiściła kwotę 5036,12 zł. Powstała niedopłata w wysokości 2.915,07 zł z tytułu c.o. oraz 110,66 za wodę, co łącznie stanowiło 5486,97 zł. Z kolei w 2011 roku pozwana uiściła na rzecz Wspólnoty łącznie kwotę 10731,80 zł. tytułem rozliczenia zaliczek należnych za użytkowanie lokalu i nieruchomości wspólnej. Pomimo tego do zapłaty na rzecz powódki pozostawała kwota 7.826,56 zł. Sąd Rejonowy zauważył jednakże, że w rozliczeniu strony powodowej nie wskazano rozliczenia za centralne ogrzewanie. W 2012 roku pozwana wpłaciła na poczet opłat eksploatacyjnych należnych Wspólnocie kwotę 6.927,99 zł, zadłużenie zaś po stronie pozwanej wynosi 7.498,37 zł. W rozliczeniu nie wskazano rozliczenia za centralne ogrzewanie. Sąd Rejonowy wskazał ponadto, że na skutek braku rozliczeń odnośnie centralnego ogrzewania za rok 2007 oraz 2011 Sąd nie był również w stanie zweryfikować kwoty zadłużenia pozwanej w tym zakresie. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że pozwana zalega z płatnościami na rzecz strony powodowej, nie mniej wysokości tych opłat związanych z zarządem strona powodowa nie wykazała, tym bardziej, że pozwana kwestionowała wszelkie koszty, do zapłacenia których powódka ją wzywała. Z uwagi na niewykazanie przez stronę powodową dochodzonego roszczenia sąd zaniechał rozpoznanie zarzutu potracenia zgłoszonego przez pozwana.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona powodowa domagając się zmiany zaskarżonego wyroku i zasądzenia od pozwanej kwoty dochodzonej pozwem wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 4.463,51 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a od kwoty 5.474,15 zł od dnia rozszerzenia zadania pozwu. Nadto strona skarżąca domagała się zasądzenia od pozwanej kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Zaskarżonemu wyrokowi strona powodowa zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych w zakresie dokonanych przez Sąd rozliczeń opłat za lata 2007-2012 oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu dokonanych w oparciu o zeznania świadków, których Sąd Rejonowy obdarzył walorem wiarygodności z treścią zeznań tych świadków, jak również pominięcie zgromadzonych w sprawie wniosków dowodowych, w tym zeznań wskazanych świadków, bez wskazania powodów, dla Sąd dowody te pominął. W uzasadnieniu strona powodowa podnosiła, że rozliczenia przez nią przedstawione były rozliczeniami za zamknięte okresy rozliczeniowe. Z dopuszczonych przez Sąd pierwszej instancji dowodów wynikała korekta dokonanych na rzecz pozwanej naliczeń za wodę i odprowadzanie ścieków oraz wywóz śmieci. Pismem z dnia 15 grudnia 2010 roku strona powodowa cofnęła żądanie pozwu z kwoty pierwotnie dochodzonej 4.463,51 zł do kwoty 4.250,34 zł. Podniosła, że pozwana nie kwestionowała kwoty z bilansu otwarcia. Podała, że kwota niedopłaty za 2007 rok została przeniesiona na rok 2008. Podniosła, że pozwana nie kwestionowała żadnych rozliczeń za lata 2007-2009 z wyjątkiem naliczeń za wodę, odprowadzanie ścieków i wywóz śmieci, co strona powodowa skorygowała odpowiednio. Zarzuciła także, że Sąd Rejonowy niezasadnie pominął uznanie roszczenia pozwanej i bezzasadnie odmówił wiarygodności zeznaniom świadków jak U. C. lub wprawdzie dał wiarę np. świadkowi M. G., ale wyprowadził z nich błędne wnioski.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Zgodzić się bowiem należy z apelującą strona powodową, iż Sąd Rejonowy doszedł do błędnego przekonania o powinności oddalenia powództwa w całości, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym także okoliczności uznane za bezsporne, wedle których pozwana nie uiszczała należnych Wspólnocie opłat z tytułu kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, pozwalał przynajmniej na częściowe uwzględnienie dochodzonych przez stronę powodową roszczeń, przy czym zdaniem Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie nie był niezbędny dowód z opinii biegłego sądowego.

Wątpliwości sądów obu instancji nie budził fakt, że pozwana jest członkiem Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w K., a w związku z tym obowiązana jest do partycypacji w kosztach utrzymania nieruchomości wspólnej. Normatywna podstawa obowiązku pozwanej w tym zakresie jest uregulowana w ustawie z dnia 24 czerwca 1994 roku (j.t. Dz. U. z 2000 r., Nr 80, poz. 903 z późn. zm.), zgodnie bowiem z art. 15 ust. 1 ustawy na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki w formie bieżących opłat, płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca. Wysokość tych zaliczek jest każdorazowo ustalana przez Wspólnotę Mieszkaniową w formie uchwał i niewątpliwie, jako, że była to okoliczność bezsporna, pozwana nie zaskarżyła nigdy żadnej z podjętych przez Wspólnotę uchwał, nie wykazała też, aby dokonywane przez stronę powodowa naliczenia zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej były niezgodne z obowiązującymi uchwałami. Pozwana była obowiązana do stosowania się do tych uchwał. Uchwały te obowiązywały w ramach Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w K. i nakładały na właścicieli lokali określone obowiązki. Oczywistym jest, że po zamknięciu danego roku obrachunkowego następuje rozliczenie wpłaconych zaliczek w związku z rzeczywistymi kosztami utrzymania nieruchomości i kosztami związanymi z jej bieżącą eksploatacją. Wobec tego w sytuacji, gdy z określonych tytułów – czy to przy rozliczeniu faktycznego zużycia wody, czy kosztów centralnego ogrzewania bądź wywozu śmieci, powstaną nadpłaty, to istnieje możliwość skorygowania tych wcześniejszych zaliczek i ewentualnie dokonanie zwrotu nadpłaconej należności na rzecz członka Wspólnoty. Z kolei w sytuacji, gdy stan po zamknięciu okresu rozliczeniowego zaistnieje niedobór, to wówczas właściciele lokali są obowiązani do wyrównania różnicy pomiędzy kosztami faktycznie poniesionymi a wysokością wpłaconych przez nich zaliczek. Wiadomym bowiem jest, że ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, tworzą Wspólnotę Mieszkaniową (por. art. 6 ustawy o własności lokali) i w związku z tym Wspólnota ta ponosi koszty związane z bieżącym utrzymaniem nieruchomości wspólnej, na rzecz podmiotów zewnętrznych, administracji, dostawców mediów, itp.

W ocenie Sądu Okręgowego przedłożone przez stronę powodową zestawienia naliczonych zaliczek, poniesionych kosztów i uiszczonych przez pozwaną wpłat, umożliwiały dokonanie prawidłowych obliczeń istniejącej po stronie pozwanej zaległości, która jednakowoż, zdaniem Sądu Okręgowego, nie była tak wysoka, jak wskazywała powodowa Wspólnota. Sąd Rejonowy analizując zgromadzony materiał dowodowy stwierdził brak możliwości uwzględnienia powództwa ze względu na dostrzeżone przez Sąd rozbieżności pomiędzy rozliczeniami dokonanymi przez stronę powodową. Powyższego stanowiska Sądu pierwszej instancji, Sąd Okręgowy nie podziela. Podnieść bowiem należy, że dostrzeżona przez Sąd Rejonowy rozbieżność pomiędzy poszczególnymi rozliczeniami wynikała przede wszystkim z faktu uwzględnienia przez stronę powodową zarzutu pozwanej odnośnie tego, iż przez pewien okres czasu Wspólnota Mieszkaniowa naliczała pozwanej opłaty z tytułu bieżącego utrzymania lokalu za dwie osoby, podczas gdy pozwana fakt ten kwestionowała twierdząc, że powinny być jej naliczane opłaty za jedną osobę, bowiem przedmiotowy lokal zajmuje tylko ona. Uwzględniając ten zarzut pozwanej ( choć z samej treści zeznań pozwanej wynika, że w jej lokalu przebywa także jej mąż, który m.in. tam nocuje –k.323 ) strona powodowa dokonała stosownych korekt swoich rozliczeń oraz tych sporządzonych w toku niniejszego postępowania. Wskazać w związku z tym należy, że nie można czynić stronie powodowej zarzutu z tego, że przedstawiła inny sposób rozliczenia, jeśli skorygowane rozliczenie uwzględniało zarzuty pozwanej, a więc zostało dokonane wyłącznie w jej interesie.

Odnosząc się do powodów jedynie częściowego uwzględnienia roszczenia strony powodowej wskazać należy, że w ocenie Sądu Okręgowego nie ma podstaw do zasądzenia na rzecz strony powodowej kwoty 953,17 zł, która to kwota została ujęta w bilansie otwarcia na dzień 1 stycznia 2007 roku. W pierwotnym żądaniu pozwu Wspólnota Mieszkaniowa domagała się zasądzenia należności za okres od 1 stycznia 2007 roku do listopada 2009 roku, rozszerzając następnie żądanie do listopada 2012 roku, zatem zaległością, która powstała we wcześniejszym okresie, a tak należy przypuszczać, skoro bilans otwarcia na dzień otwarcia 1 stycznia 2007 roku Wspólnota rozpoczynała z kwotą 935,17 zł, nie można obciążać pozwanej w tym postępowaniu. Kwota ta, zdaniem Sądu Okręgowego, nie jest objęta żądaniem pozwu, gdyż nie jest to zaległość z dochodzonego przez Wspólnotę w tym postępowaniu okresu, lecz zaległość, która jak należy przypuszczać powstała wcześniej, przy czym Sądowi nie jest wiadome, kiedy dokładnie zaległość ta powstała i z jakiego tytułu. Okoliczności związane z powstaniem zaległości w tej kwocie nie były objęte ani twierdzeniami strony powodowej, ani tym bardziej przeprowadzonym w sprawie postępowaniem dowodowym, w związku z tym brak jest jakichkolwiek dowodów, rozliczeń oraz wskazań kiedy i skąd owa zaległość się wzięła. W konsekwencji Sąd drugiej instancji doszedł do przekonania, o powinności pomniejszenia dochodzonej przez Wspólnotę pierwotnie należności tj. kwoty 4.463,51 zł, skorygowanej następnie do kwoty 4.250,34 zł o kwotę z bilansu otwarcia (935,17 zł).

Ponadto Sąd Okręgowy brał pod uwagę okoliczności niesporne pomiędzy stronami, a mianowicie, że w przedłożonych przez Wspólnotę Mieszkaniową rozliczeniach zostały uwzględnione wszystkie wpłaty dokonane przez pozwaną na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej. Pozwana nigdy nie zarzucała, aby jakiekolwiek wpłacone przez nią kwoty nie zostały zaliczone na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, wobec czego Sąd Okręgowy uwzględnił wszystkie wpłaty dokonane przez pozwaną na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej w okresie objętym żądaniem pozwu, przy uwzględnieniu równocześnie korekt strony powodowej co do sum z wpłaconych zaliczek, skorygowanych w zakresie ilości osób zajmujących przedmiotowy lokal, a także odjęcia nadpłat powstałych po stronie pozwanej z tytułu rozliczenia kosztów za centralne ogrzewanie oraz rozliczenia kosztów wody i odprowadzenia ścieków. Podnieść w tym miejscu też trzeba, iż pozwana w toku postępowania w zakresie rozliczeń kosztów centralnego ogrzewania zarzucała, iż koszty te są jej niewłaściwie naliczane z uwagi na brak uwzględnienia, że jedno z pomieszczeń w jej mieszkaniu nie jest wyposażone w grzejnik. Taki jednak zarzut nie może być uznany z skuteczny, gdyż nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, że nawet brak grzejnika w danym pomieszczeniu nie oznacza, że pomieszczenie to nie jest ogrzewane. Jest rzeczą oczywistą, że musi tam docierać ciepło wydzielane z urządzeń znajdujących się w pozostałych pomieszczeniach, co powoduje iż za prawidłowe należy uznać dokonywanie powyższych naliczeń w oparciu o powierzchnię całego mieszkania zajmowanego przez pozwaną. Podnieść też trzeba, że pozwana w toku niniejszego procesu nie wykazała, aby w jej mieszkaniu panowała temperatura niższa od obowiązujących w tym zakresie norm.

Wskazać też należy, że wbrew stanowisku Sądu Rejonowego doszło w 2007 roku do rozliczenia kosztów centralnego ogrzewania, jakkolwiek takie rozliczenie znalazło się w zestawieniu za 2008 rok, tam zostało ujęte rozliczenie od czerwca 2007 roku przez 2008 rok, zatem nie można przyjmować za Sądem Rejonowym, że strona powodowa takiego rozliczenia nie sporządziła.

Jak wynika z przedłożonych przez stronę powodową rozliczeń pozwana nie należy do tej grupy członków wspólnoty, która w ogóle nie reguluje obciążających ją opłat. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że pozwana dokonuje tych wpłat mniej lub bardziej regularnie w dowolnie obranych przez siebie terminach, co siłą rzeczy prowadzi do tego, że w pewnych okresach czasu po jej stronie powstaje nadpłata, a w innym z kolei czasie pozwana zalega z bieżącymi płatnościami.

Dokonana przez Sąd Okręgowy analiza zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego w postaci rozliczeń kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej w okresie od 1 stycznia 2007 roku, a także uchwał Wspólnoty określających wysokość należnych zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, prowadzi do następujących wniosków:

W 2007 roku rozliczenia kosztów i wpłat są tożsame (k. 175, 400) i wynika z nich, w obu przypadkach, zaległość na sumę 5.871,40 zł, która pomniejszona o kwotę z bilansu otwarcia, nie uwzględnioną przez Sąd Okręgowy, tj. 953,17 zł daje kwotę 4.918,23 zł. Od tej kwoty należało odjąć kwotę 165,51 zł z tytułu rozliczenia wody i ścieków w związku z korektą naliczeń za jedną osobę, co w rezultacie spowodowało, że zaległość pozwanej wobec strony powodowej za 2007 rok wynosiła kwotę 4.752,72 zł.

W 2008 roku rozliczenia kosztów i wpłat pozostają identyczne (k. 176 i 401) i w obu przypadkach naliczone zaliczki wynosiły 6.404,82 zł. Powyższa kwota winna ulec zmniejszeniu o nadpłatę za c.o. w wysokości 625,31 zł, co prowadzi do wniosku, że należne od pozwanej koszty utrzymania nieruchomości wspólnej wynosiły 5.779,51 zł. W tym okresie wpłaty dokonane przez pozwaną wynosiły łącznie kwotę 9.191,52 zł. Zatem różnica pomiędzy zaliczkami wpłaconymi przez pozwaną w 2008 roku (9.191,52zł), a kosztami obciążającymi ją (5779,51zł), wynosiła 3.412,01 zł (kwota ta uwzględnia naliczenia wody i śmieci tylko za jedną osobę). W związku z tym w 2008 roku po stronie pozwanej zaistniała nadpłata w wysokości 3.412,01 zł.

Z kolei w 2009 roku, za okres od stycznia do listopada, rozliczenia kosztów i wpłat były tożsame (k. 177 i 346) i w obu przypadkach naliczone pozwanej zaliczki wynosiły kwotę 6860,48zł. Powyższe naliczenia należy zmniejszyć o rozliczenie zużycia faktycznego wody, z którego wynika nadpłata w wysokości 339,04zł. Zatem pozwana obciążał koszt utrzymania nieruchomości wspólnej w wysokości 6.521,44 zł. Wpłaty pozwanej w tym okresie zamykały się w łącznej sumie 4.904,03 zł, co ostatecznie (bez rozliczenia faktycznych kosztów centralnego ogrzewania) daje niedopłatę po jej stronie w wysokości 1.617,41 zł. W tym miejscu wskazać nadto należy, że w tym okresie zaliczka na poczet kosztów ogrzewania wynosiła miesięcznie 215,30 zł (czyli w stawce 2,30 zł/m2 powierzchni – 2,30zł x 93,61m2 = ). W związku z tym za 11 miesięcy naliczono pozwanej z tego tytułu kwotę 2.368,33 zł (215,30zł x 11m-cy = 2368,33zł). Pozwana wpłaciła przez okres 11 miesięcy z tytułu zaliczek na poczet c.o. kwotę 861,20 zł, a więc do zapłaty pozostawała jeszcze kwota 1507,13 zł. Zauważyć trzeba, że powyższa różnica została już uwzględniona w określeniu wysokości zobowiązania pozwania z tytułu comiesięcznego obowiązku uiszczania zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, zatem zawiera się ona także we wskazanej wyżej kwocie stanowiącej różnicę pomiędzy sumą zaliczek za powyższy okres, a sumą kwot wpłaconych w tym czasie przez pozwaną. Dalej wskazać trzeba, iż ponieważ faktyczny koszt centralnego ogrzewania za ten okres wyniósł 2.475,66 zł (2.700,73 zł (koszt za cały 2009) : 12 m-cy = 225,06 zł x 11 = 2.475,66 zł), zaległość pozwanej powinna zatem ulec powiększeniu o kwotę 107,33 zł, jako różnicę pomiędzy rzeczywistymi kosztami ogrzewania obciążającymi pozwaną, a sumą naliczonych jej z tego zaliczek (2475,66 zł – 2368,33 zł = 107,33zł). W tej sytuacji ostatecznie należy ustalić, iż za okres od 01.2009 do XI.2009 pozwana posiada zaległość w wysokości 1724,74zł (1617,41 zł + 107,33 zł = 1724,74 zł)

Dowód: rozliczenia kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej –k. 175, 176, 177, 346, 400, 401, powiadomienie o wysokości należnych zaliczek od dnia 1.01.2007r. –k. 170, naliczenie opłat od dnia 1.03.2008r. –k. 172-173, plan finansowy na rok 2008 –k. 215, uchwała nr(...) – k.222-223,

Podsumowując dotychczasowe rozważania odnośnie pierwszego okresu objętego dochodzonym roszczeniem, czyli za okres od dnia 1 stycznia 2007 roku do dnia 30 listopada 2009 roku, stwierdzić należy, iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wykazuje, iż pozwana za rok 2007 roku posiadała wobec Wspólnoty Mieszkaniowej zaległość w wysokości 4.752,72 zł, z kolei w roku 2008 roku posiadała nadpłatę w wysokości 3.412,01 zł, zaś w okresie od stycznia 2009r. do końca listopada 2009 roku jej niedopłata z tytułu kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej wynosiła kwotę 1724,74 zł. Zestawienie powyższych kwot prowadzi do wniosku, że za cały powyższy okres pozwana zalegała stronie powodowej kwotę 3.065,45 zł.

W tej sytuacji za uzasadnione należy uznać powództwo do wysokości powyższej kwoty. Za uzasadnione należy też uznać żądanie zasądzenia odsetek począwszy od dnia wniesienia pozwu, to jest od dnia 9 grudnia 2009 roku. Skoro pozwana obwiązana była ponosić zaliczki na poczet kosztów utrzymania nieruchomości na przestrzeni 1.01.2007- 30.11.2009r. co miesiąc z góry do dnia 10 każdego miesiąca, to niewątpliwie strona powodowa na podstawie art. 481 k.c. ma prawo domagać się odsetek w wysokości ustawowej z tytułu opóźnienia od dnia 9 grudnia 2009 roku, a więc po upływie miesiąca od dnia wymagalności ostatniej z zaliczek należnych za ten okres.

Jeśli zaś chodzi o okres objęty rozszerzeniem powództwa w piśmie z dnia 18 grudnia 2012 roku, w którym strona powodowa domagała się zasądzenia dodatkowo kwoty 5.474,15 zł, to wskazać należy, iż w tym zakresie strona powodowa jedynie w niewielkim zakresie wykazała, iż jej roszczenie jest uzasadnione. W ocenie Sądu Okręgowego uczyniła to jedynie w zakresie odpowiadającym kwocie 997,96 zł, zaś w pozostałej części jej powództwo trafnie zostało oddalone przez Sąd Rejonowy.

Analizując dokumenty przedłożone przez stronę powodową na okoliczność wykazania istniejącej w tym okresie zaległości pozwanej stwierdzić należy, iż nie mogą one stanowić dowodu dla wykazania, iż pozwana ma zaległość w ponoszeniu kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej wynoszącą żądana kwotę. Uwadze Sądu Okręgowego nie uszła bowiem nieprawidłowość w rozliczeniach przedłożonych przez Wspólnotę Mieszkaniową, a polegająca na tym, że w swoich rozliczeniach Wspólnota jako zaległość wykazywała wszystkie różnice pomiędzy naliczonymi zaliczkami na poczet bieżących kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, a dokonanymi przez pozwaną wpłatami z tego tytułu. Do kwoty zaległości, stanowiącej już znaczną kwotę przy uwzględnieniu rozliczenia za c.o. i wodę, Wspólnota doliczała dodatkowo pełną kwotę, stanowiącą różnicę pomiędzy kosztem c.o., obciążającą pozwaną a wysokością dokonanych przez nią wpłat. W ocenie Sądu Okręgowego taki sposób rozliczenia przyjęty przez Wspólnotę nie jest prawidłowy, ponieważ w kwotach comiesięcznych zaliczek, jakie pozwana obowiązana była uiszczać na rzecz strony powodowej były już uwzględniane zaliczki na poczet c.o. i wody, co zostało przyznane przez stronę powodową na rozprawie apelacyjnej w dniu 21 marca 2014 roku. W związku z powyższym, jeśli strona powodowa wskazywała, że z tytułu niezapłaconych zaliczek pozwana zalega z płatnościami na rzecz Wspólnoty w określonej wysokości, to ta niedopłata mieściła już w sobie niedopłatę z tytułu kosztów centralnego ogrzewania. W związku z powyższym po dokonaniu rozliczenia faktycznych kosztów centralnego ogrzewania wysokość zobowiązań pozwanej na rzecz Wspólnoty stanowiąca sumę naliczanych miesięcznych zaliczek, mogła zostać powiększona jedynie o różnicę pomiędzy rzeczywistymi kosztami ogrzewania przypadającymi na pozwaną, a sumą naliczonych jej z tego tytułu zaliczek, nie zaś o różnicę pomiędzy tymi faktycznymi kosztami, a sumą wpłaconych przez pozwaną kwot z tytułu centralnego ogrzewania. Zdaniem Sądu Okręgowego przyjęcie sposobu rozliczenia zaliczek za okres obejmujący rozszerzone powództwo w taki sposób, jak uczyniła to strona powodowa prowadziło do nieuzasadnionego obciążenia pozwanej kosztami centralnego ogrzewania w podwójnej wysokości. To była zasadnicza przyczyna, dla której Sąd Okręgowy zasądził okres od grudnia 2009 roku do listopada 2012 roku na rzecz wspólnoty kwotę 997,96 zł, a szczegółowe rozliczenie za poszczególne lata przedstawia się w następujący sposób:

Za grudzień 2009 rok - naliczenie wynosiło 629,72 zł, w tym zaliczka na c.o. 215,30 zł. Pozwana wpłaciła 472,60 zł. Koszt faktycznego zużycia c.o. za grudzień 2009 rok to 225,60 zł (2700,73zł : 12 m-cy = 225,60zł). Różnica pomiędzy tym kosztem a zaliczką to 10,30zł (225,60 zł - 215,30 zł = 10,30 zł). W tej sytuacji zaległość pozwanej w zakresie grudnia 2009 roku to kwota 167,42zł (629,72zł – 472,60zł = 157,12zł + 10,30zł = 167,42zł). (dowód: rozliczenia opłat za rok 2009r. –k. 345- 346, 350-351)

Za 2010 rok: Suma naliczeń zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej to kwota 7.497,36 zł (w tym zaliczki na wodę 12 x 13,5 zł, zaliczki na c.o. 4 x 215,30 i 8 x 224,66 zł). Wpłaty pozwanej w tym okresie wyniosły łącznie 4.697,08 zł. Zatem różnica pomiędzy naliczonymi zaliczkami, a uiszczonymi przez pozwana kwotami z tego tytułu wyniosła 2.800,28 zł. Stanowiło to niedopłatę pozwanej. Z rozliczenia kosztów centralnego ogrzewania wynika, że faktyczny koszt za rok 2010 z tego tytułu wyniósł 2.971,95 zł, zaś suma naliczonych zaliczek to 2.658,48 zł. Z powyższego wynika, że różnica pomiędzy rzeczywistym kosztem ogrzewania obciążającym pozwaną, a wysokością naliczonych jej zaliczek z tego tytułu to kwota 313,47 zł (2971,95zł – 2658,48zł = 313,47zł).

Z kolei z rozliczenia kosztów związanych z używaniem wody i odprowadzaniem ścieków wynika, że faktyczny koszt z tego tytułu w roku 2010 wyniósł 210,66 zł, zaś suma naliczonych zaliczek wyniosła 162 zł. Zatem różnica wyniosła 48,66 zł. Ostatecznie za 2010 rok pozwana zalegała z zapłatą kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej w kwocie 3.162,41 zł, wynikającą z następującego rozliczenia: 2800,28 zł + 313,47 zł + 48,66 zł = 3.162,41 zł (dowód: rozliczenia opłat za rok 2010r. –k. 347, 350-351)

Za 2011 rok – Suma naliczeń zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej wyniosła 7.826,56 zł (w tym zaliczka na wodę 12 x 15 zł i zaliczka na c.o. 4 x 224,66 zł i 8 x 243,39 zł). Pozwana wpłaciła z tego tytułu na rzecz Wspólnoty łącznie sumę 10.731,80 zł. Różnica pomiędzy wysokością dokonanych przez pozwaną wpłat, a sumą obciążających ją w tym okresie zaliczek wyniosła kwotę 2905,24 zł, która stanowiła nadpłatę pozwanej (10.731,80zł – 7826,56zł = 2905,24zł).

W kwestii rozliczenia rzeczywistych kosztów związanych z centralnym ogrzewaniem wskazać należy, że materiał dowodowy nie dokumentuje istnienia rozliczenia końcowego, ograniczając się tylko do zestawienia (k. 351), według którego pozwana wpłaciła kwotę 5.113,38 zł, a naliczone zaliczki wyniosły 2.845,76 zł, wobec czego nadpłata po stronie pozwanej wyniosła 2267,62 zł. Z rozliczenia zużycia wody i odprowadzonych ścieków wynika, że koszt faktycznego zużycia stanowił 324,77 zł, zaś naliczone zaliczki to 180 zł. Różnica pomiędzy tymi kwotami to 144,77 zł, jednak pozwana z tego tytułu w tym okresie wpłaciła kwotę 328,39 zł czyli więcej niż wynikało z faktycznego zużycia. W tej sytuacji brak podstaw do obciążania jej jakimikolwiek dodatkowymi opłatami z tytułu kosztów ogrzewania oraz wody i ścieków. (dowód: rozliczenia opłat za rok 2011r. –k. 348, 350-351)

Podsumowując zatem rozliczenie za rok 2001 stwierdzić należy, że pozwana nie musi dopłacać z tytułu tych rozliczeń, zaś jej nadpłata za ten okres wynosi 2905,24zł.

Co do rozliczeń za okres styczeń – listopad 2012 roku, to naliczone zaliczki wyniosły 7.498,37 zł (w tym zaliczki na wodę 11 x 17,1 zł i zaliczki na co 11 x 243,39 zł), natomiast wpłaty dokonane przez pozwaną w tym okresie wyniosły 6.925 zł. Zatem zaległość pozwanej za powyższy okres wyniosła 573,37 zł (7498,37 zł – 6925 zł = 573,37 zł). (dowód: rozliczenia opłat za okres I. – XII. 2012r. –k. 349, 350-351).

Konkludując powyższe ustalenia stwierdzić należy, że za okres objęty rozszerzonym powództwem (XII.2009 – XI.2012) ostateczna łączna zaległość pozwanej wynosi kwotę 997,96 zł (167,42 zł + 3162,41 zł – 2905,24 zł + 573,37 zł =997,96 zł), którą to kwotę należy uznać za wykazaną przez stronę powodową w toku niniejszego procesu, i którą tą kwotę uwzględnił Sąd Okręgowy zmieniając zaskarżony wyrok i zasądzając ją od pozwanej na rzecz strony powodowej, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia rozszerzenia powództwa, zgodnie z żądaniem pozwu.

Przeprowadzone przez Sąd Okręgowy obliczenia zostały wykonane samodzielnie bez potrzeby sięgania po dowód z opinii biegłego, albowiem zdaniem Sądu Okręgowego nie istniała taka potrzeba. Przedstawione rozliczenia opierały się na prostych, matematycznych działaniach, w związku z tym w ocenie Sądu drugiej instancji dowód z opinii biegłego był w tym przypadku zbędny. W sprawie nie zachodziła konieczność dysponowania wiadomościami specjalnymi, lecz dokonania stosownych obliczeń arytmetycznych opartych o dokumenty przedstawione przez strony, w szczególności przez stronę powodową. W związku z przedstawionymi powyżej ustaleniami zgodzić się ze z apelującą stroną powodową, iż zgromadzony materiał powodowy dawał podstawę przynajmniej do częściowego uwzględnienia powództwa, a twierdzenia podnoszone przez pozwaną nie pozbawiały dokumentów przedłożonych przez stronę powodową całkowitej mocy dowodowej. Zauważyć trzeba, że pozwana w swoich zarzutach skierowanych odnośnie dokonywanych rozliczeń podnosiła okoliczność ich wadliwości z uwagi na naliczanie opłat za poszczególne media za dwie osoby, co strona powodowa uwzględniła dokonując korekty naliczeń, a także z uwagi na brak grzejnika w jednym z pomieszczeń, który to zarzut nie może skutecznie podważać prawidłowości dokonywanych rozliczeń w oparciu o niekwestionowaną powierzchnię mieszkania zajmowanego przez pozwaną. W ocenie Sądu Okręgowego nie można się zgodzić ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, iż po upływie roku obrachunkowego (gospodarczego) Wspólnota Mieszkaniowa nie może dochodzić zaległych zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, zobowiązania te bowiem z upływem ustawowego terminu do ich uiszczenia mają charakter wymagalny i obciążają zobowiązanego członka Wspólnoty Mieszkaniowej (brak jakichkolwiek podstaw do uznania, że zobowiązania te wygasają z upływem roku obrachunkowego), jakkolwiek po dokonaniu podsumowania rzeczywistych kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej może okazać się, iż koszty te były niższe niż suma zaliczek ustalonych na ich pokrycie. W takiej sytuacji członkowi Wspólnoty przysługuje roszczenie o zwrot nadpłaconej kwoty, chyba iż Wspólnota stosowną uchwałą przeznaczy te środki, za zgodą swoich członków, na inny cel. W ocenie Sądu Okręgowego w przypadku dochodzenia zapłaty zaległości należnych zaliczek na drodze postępowania sądowego to na pozwanym członku Wspólnoty spoczywa ciężar wykazania, iż należne zaliczki uiścił, ewentualnie iż dokonane przez niego wpłaty z tytułu zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej przekraczają koszty rzeczywiste za dany okres, gdyż to on z powyższego faktu wyciąga dla siebie korzystne skutki prawne (art. 6 k.c.), natomiast obowiązkiem Wspólnoty jest wykazać jaka była wysokość zaliczek obowiązujących w danym okresie. Oczywistym jest bowiem, iż Wspólnota Mieszkaniowa nie może wykazać faktu negatywnego, iż pozwany członek Wspólnoty należnych zaliczek nie wpłacił. Podnieść w tym miejscu należy, że wykazanie przez pozwanego członka Wspólnoty powyższych okoliczności nie powinno stwarzać większych problemów, gdyż dokonując wpłat z reguły dysponuje stosownymi potwierdzeniami, zaś każdy rok gospodarczy winien zostać zakończony zatwierdzeniem sprawozdania zarządu Wspólnoty, obejmującego m.in. rozliczenia rzeczywistych kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej. W ocenie Sądu Okręgowego strona powodowa w niniejszym procesie wykazała jaka była wysokość zaliczek na poczet kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej w poszczególnych okresach czasu przedkładając stosowne uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej. W sprawie nie było też sporu co do wysokości kwot wpłaconych z tego tytułu przez pozwaną. Zatem w pełni istniała możliwość ustalenia czy dokonane przez pozwaną wpłaty pokryły w całości obciążające ją zobowiązanie wynikające z art. 15 ust.1 ustawy o własności lokali. Nadto pozwana nie wykazała, aby w latach 2011 i 2012 rzeczywiste koszty związane z ogrzewaniem jej lokalu były niższe niż wysokość naliczonych jej z tego tytułu zaliczek. W tej sytuacji w ocenie Sądu Okręgowego materiał dowodowy pozwalał na ustalenie wysokości zaległości pozwanej z tytułu obciążających ją kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej w okresie od 1 stycznia 2007 roku do 30 listopada 2012 roku, która to zaległość wyniosła 4063,41zł. Apelację należało więc uznać częściowo za uzasadnioną. Natomiast w pozostałym zakresie powództwo nie zostało wykazane, o skutkować musiało oddaleniem apelacji. Wbrew twierdzeniom strony powodowej zeznania świadków i przedstawicieli Wspólnoty wskazujących ogólnie na fakt braku regularnych wpłat przez pozwaną, nie stanowi dowodu na wysokość istniejących zaległości, zaś sama okoliczność, iż pozwana nie zapłaciła wszystkich obciążających ją kosztów w zasadzie nie była nawet sporna.

Jeśli chodzi o podniesiony przez pozwaną zarzut potrącenia, to jakkolwiek z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, iż pozwana poniosła szkodę na skutek prac remontowych prowadzonych przez stronę powodową, to nie została w toku tego procesu wykazana jej wysokość, a to na pozwanej spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu. Pozwana nie wykazała się jakakolwiek inicjatywą dowodową w tym zakresie, nie wnosiła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, nie przedstawiła rachunków dla wykazania wysokości szkody, jaką pozwana miała ponieść na skutek działań strony powodowej przy montażu liczników energii elektrycznej, wobec czego Sąd Okręgowy nie uwzględnił potrącenia dokonanego samoczynnie przez pozwaną z tytułu kosztów remontu łazienki na kwotę określoną przez pozwaną na około 3.000 zł (k. 322-325).

Ostatecznie więc Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej kwoty 4.063,41 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 3065,45 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a od kwoty 997,96 zł od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu, zatem i w tym zakresie apelacja, jako niezasadna, podlegała oddaleniu. O powyższym orzeczono jak w punkcie 1 sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., a w punkcie 2 na zasadzie art. 385 k.p.c.

Co do kosztów to wskazać należy, że Sąd Okręgowy obciążył strony kosztami proporcjonalnie do wyników, w jakich utrzymały się ze swoim żądaniem (strona powodowa) lub były stroną wygrywającą częściowo proces (pozwana), kierując się dyspozycją art. 100 k.p.c. Sąd Okręgowy uwzględnił fakt, że pozwana miała ustanowionego pełnomocnika z urzędu, zatem w takiej części, w jakiej pozwana była stroną wygrywającą, to tymi kosztami Sąd obciążył stronę powodową, a w pozostałym zakresie, to jest wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu, obciążył kosztami Skarb Państwa. Sąd miał także na uwadze fakt, iż strona powodowa cofnęła powództwo co do kwoty 213,17 zł, zatem zgodnie z poglądami orzecznictwa i doktryny jest w tej części stroną przegrywającą, a zatem w tej części powinny ją obciążać koszty procesu. Z kolei w odniesieniu do rozszerzonego żądania pozwu Sąd kierował się dyspozycją § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 r., poz. 490), zgodnie z którym w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji, z tych względów wynagrodzenie pełnomocnika strony powodowej w postępowaniu przed Sądem Rejonowym wyniosło kwotę 600 zł, pomimo tego, iż w toku tego postępowania zmianie uległa pierwotna kwota dochodzonej należności, która – gdyby nie treść § 4 ust. 2 cyt. rozporządzenia – powodowałaby wzrost wielkości wynagrodzenia pełnomocnika do kwoty 1200 zł (zgodnie z § 6 pkt 4 cyt. rozporządzenia). Szczegółowy sposób rozliczenia kosztów przedstawia się następująco. Koszty poniesione przez strony w postępowaniu przed Sądem Rejonowym wyniosły: dla strony powodowej – 224 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, 600 zł tytułem wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika, 272,71 zł tytułem opłaty od rozszerzonego żądania pozwu, razem 1113,71 zł. Z kolei koszty generowane przez pozwaną ograniczały się do wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika ustanowionego za urzędu, tj. kwoty 600 zł, podwyższonej o wartość podatku od towarów i usług (23%), co łącznie wyniosło 768 zł. Biorąc pod uwagę ostateczną wysokość zasądzonego na rzecz strony powodowej roszczenia należy przyjąć, że strona powodowa utrzymała się ze swoim żądaniem w 41%, a pozwana wygrała proces w 59%. W związku z powyższym w punkcie III zasądzono od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 435,42 zł brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu przez adwokata T. W. na podstawie art. 100 k.p.c. oraz § 6 pkt 3 w związku z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 r., poz. 461). W punkcie IV przyznano – na podstawie art. 100 k.p.c. w związku z art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku (j.t. Dz. U. z 2009 r., Nr 146, poz. 1188 z późn. zm.) w zw. z § 2 ust. 3 cyt. rozporządzenia od Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie na rzecz adwokata T. W. kwotę 332,58 zł brutto tytułem pozostałej części wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu. W punkcie V zasądzono od pozwanej na rzecz strony powodowej na podstawie art. 100 k.p.c. kwotę 456,62 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Koszty poniesione przez stronę powodową w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji wynosiły: 487 zł tytułem opłaty od apelacji, 600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika. W punkcie 3 Sąd zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 428,04 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu przez adwokata T. W., która to kwota została ustalona na podstawie na podstawie art. 100 k.p.c. oraz § 6 pkt 4 w związku z § 2 ust. 3 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 r., poz. 461), przy przyjęciu, że strona powodowa utrzymała się ze swoim żądaniem w 42%. W punkcie 4 przyznano do Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie na rzecz adwokata T. W. kwotę 309,96 zł - na podstawie art. 100 k.p.c. w związku z art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku (j.t. Dz. U. z 2009 r., Nr 146, poz. 1188 z późn. zm.) w związku z § 6 pkt 4 w związku z § 2 ust. 3 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1 cyt. rozporządzenia. W punkcie 5 zasądzono od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 456,54 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, przy przyjęciu, że strona powodowa wygrała proces apelacyjny w 42%, a łączna suma kosztów przez nią poniesionych w postępowaniu odwoławczym wyniosła 1087 zł, zatem 42% x 1087 zł (co wynika z cofnięcia pozwu) = 456,54 zł.