Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 447/14

UZASADNIENIE

K. B. został oskarżony o to, że: I) w dniu 5 kwietnia 2014 roku około godz. 17.56 w C. woj. (...) w trakcie trwania masowej imprezy sportowej w postaci meczu piłkarskiego rozgrywanego pomiędzy drużynami RKS (...) i (...) po wcześniejszym zamaskowaniu twarzy szalikiem w barwach RKS (...) przeskoczył metalowe ogrodzenie, a następnie wdarł się na płytę boiska jako teren gdzie odbywał się mecz piłkarski, tj. o występek z art. 60 ust. 1 i 4 Ustawy z dnia 20.03.2009 roku o bezpieczeństwie imprez masowych; II) w dniu 5 kwietnia 2014 roku około godziny 17.56 w C. woj. (...) w trakcie trwania masowej imprezy sportowej w postaci meczu piłkarskiego rozgrywanego pomiędzy drużynami RKS (...) i (...) prowokował kibiców RKS (...) i (...) do działań zagrażających bezpieczeństwu tej imprezy w ten sposób, że wykonywał w ich kierunku gesty nawołujące do wtargnięcia na murawę boiska na której rozgrywany był mecz, tj. o występek z art. 61 ust. Ustawy z dnia 20.03.2009 roku o bezpieczeństwie imprez masowych.

Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2014 roku, wydanym w sprawie III K 294/14, orzekł: 1) uznaje K. B. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu I, to jest występku z art. 60 ust. 1 i 4 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych z dnia 20 marca 2009 roku i za to na podstawie art. 60 ust.4 cytowanej ustawy wymierza oskarżonemu karę grzywny w ilości 240 (dwustu czterdziestu) stawek dziennych przyjmując, że jedna stawka jest równoważna kwocie 10 (dziesięć) złotych; 2) uznaje K. B. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu II, to jest występku z art. 61 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych z dnia 20 marca 2009 roku i za to na podstawie art. 61 cytowanej ustawy wymierza oskarżonemu karę grzywny w ilości 180 (sto osiemdziesiąt) stawek dziennych przyjmując, że jedna stawka jest równoważna kwocie 10 (dziesięć) złotych; 3) na podstawie art. 85 kk w związku z art. 86 § 1 i 2 kk wymierza K. B. karę łączną grzywny w ilości 240 (dwustu czterdziestu) stawek dziennych przyjmując, że jedna stawka jest równoważna kwocie 10 (dziesięć) złotych; 4) na podstawie art. 65 ust. 2 cytowanej ustawy orzeka wobec K. B. środek karny w postaci zakazu wstępu na masowe imprezy sportowe mecze piłki nożnej RKS (...) i (...) na okres 2 (dwóch) lat; 5) na podstawie art. 63 § 2 kk zalicza na poczet orzeczonej kary grzywny okres zatrzymania obwinionego od dnia 5 kwietnia 2014r roku do dnia 7 kwietnia 2014 roku, przyjmując, iż jeden dzień zatrzymania jest równoważny grzywnie w wysokości dwóch dziennych stawek tj. kwocie 20 (dwudziestu) złotych; 6) na mocy art. 118 § 1 k.p.w. w związku z art. 3 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych i § 1 pkt. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę sądową w kwocie 240 (dwieście czterdzieści ) złotych oraz wydatki postępowania w kwocie 90 (dziewięćdziesiąt) złotych.

Apelację od wyroku wywiódł prokurator, zaskarżając go w całości na niekorzyść oskarżonego K. B.. Powołując się na przepis art. 438 pkt. 1 i 2 k.p.k. wyrokowi temu prokurator zarzucił: 1) obrazę przepisu prawa materialnego, a to art. 66 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych w zw. z art. 41b § 1 i 2 k.k., polegającą na błędnym jego nie zastosowaniu i zaniechaniu wymierzenia oskarżonemu za czyn z art. 60 ust. 1 i 4 w/w ustawy środka karnego w postaci zakazu wstępu na imprezę masową, który winien obejmować wszelkie imprezy masowe na terytorium RP oraz mecze piłki nożnej rozgrywane przez polską kadrę narodową lub polski klub sportowy poza terytorium RP, oraz obrazę przepisu prawa materialnego, a to art. 65 ust. 2 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych polegającą na wymierzeniu oskarżonemu środka karnego w postaci zakazu wstępu na masowe imprezy sportowe mecze piłki nożnej RKS (...) i (...) na okres 2 lat, podczas gdy w/w środek karny może być orzeczony tylko i wyłącznie w razie skazania za enumeratywnie wyliczone wykroczenia a nie przestępstwa; 2) obrazę przepisu prawa procesowego a to art. 135 k.p.k. w zw. z art. 45 § 1 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k w zw. z art. 388 k.p.k., które miały wpływ na treść orzeczenia, polegające na zaniechaniu powiadomienia oskarżyciela publicznego – prokuratora o terminie rozpoznania sprawy, co w konsekwencji pozbawiło oskarżyciela publicznego możliwości uczestniczenia w rozprawie, oraz przeprowadzenia postępowania dowodowego tylko częściowo, bez uzyskania zgody obecnych stron i oparciu podstawy wyroku i poczynieniu istotnych dla sprawy ustaleń faktycznych na podstawie dowodów z treści zeznań świadków W. M., K. D. i J. B. (k.15,16,18) oraz dokumentacji fotograficznej wydruku z monitoringu (k.5-8), które to dowody nie zostały przeprowadzone, ani ujawnione w toku rozprawy głównej; 3) obrazę przepisu prawa procesowego, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 118 § 1 k.p.w. w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych i § 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia, polegającą na błędnym zastosowaniu w/w przepisów przy obliczeniu wysokości i zasądzeniu opłat sądowych oraz wydatków postępowania, podczas gdy podstawą w/w rozstrzygnięcia winny być przepisy Działu XIV k.p.k.

W konkluzji prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Wniesiona w sprawie apelacja jest zasadna, albowiem ilość i jakość wyeksponowanych w niej uchybień prowadzić musiała do stwierdzenia konieczności ponownego rozpoznania sprawy oskarżonego przez sąd pierwszej instancji.

Odnosząc się do szczegółów, w pierwszej kolejności należy przyznać skarżącemu rację, iż procedowanie w sprawie oskarżonego K. B. obarczone było obrazą przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia.

I tak, z jednej strony niewątpliwie koniecznym było zawiadomienie prokuratora o terminie przeprowadzenia rozprawy co do K. B.. Pomimo bowiem tego, że wniosek o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym jest sporządzany i kierowany do sądu przez Policję, to oskarżycielem publicznym w takiej sprawie jest tylko i wyłącznie prokurator.

W doktrynie procesu karnego podkreśla się bowiem, z czym Sąd Okręgowy w pełni się identyfikuje, że w myśl przepisu art. 45 § 1 i 2 k.p.k. oskarżycielem publicznym przed wszystkim sądami jest prokurator, zaś inny organ państwowy może być tym oskarżycielem z mocy szczególnych przepisów ustawy, określających zakres jego działania. W przypadku Policji brak takiego wyraźnego szczególnego unormowania, zarówno w ustawie o Policji, jak i w kodeksie postępowania karnego. Dalej, dotychczasowe unormowania pozwalają na przyjęcie reguły, że Policja nie ma uprawnień oskarżyciela publicznego w sprawach o przestępstwa. Uczynienie od niej odstępstwa wymagałoby wyraźnego stwierdzenia ustawodawcy. Wreszcie, przepis art. 517d § 1 mówi jedynie o tym, że Policja sporządza wniosek i przekazuje go do sądu. Zwłaszcza użycie zwrotu "przekazuje" zamiast "wnosi" (por. art. 55 § 1, art. 59 § 1, art. 331 § 1) może świadczyć o tym, że ustawodawca widzi Policję jedynie w roli pomocniczej, jako organ, który z uwagi na ograniczony czas na przeprowadzenie czynności dochodzenia i skierowania sprawy do sądu, dokonuje jedynie czynności technicznej przekazania wniosku do sądu. Po czwarte, przepis art. 517d § 1 in fine wymaga niezwłocznego zawiadomienia prokuratora o przekazaniu wniosku do sądu. Byłoby to niezrozumiałe, gdyby Policja miała posiadać samodzielną pozycję oskarżyciela publicznego, zwłaszcza że ustawodawca nie wymaga zawiadomienia prokuratora o wszczęciu dochodzenia w trybie przyspieszonym, ani - z wyjątkiem przepisu art. 517c § 3 - nie przewiduje dokonywania w nim czynności procesowych przez prokuratora (por. Paprzycki L.K. (red.), Grajewski J., Steinborn S., Komentarz aktualizowany do art. 425-673 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego, LEX).

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, iż nieprawidłowym postąpieniem było niezawiadomienie prokuratora o terminie prowadzonej w trybie przyspieszonym rozprawy w sprawie oskarżonego K. B.. Pomimo bowiem tego, że przepis art. 517a k.p.k. nie pozostawia wątpliwości, że w trybie przyspieszonym stosuje się odpowiednio dotyczący postępowania uproszczonego przepis art. 477 k.p.k., w myśl którego niestawiennictwo oskarżyciela nie tamuje toku rozprawy, to oczywiste jest jednak, że oskarżyciel musi zostać prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy. Brak takiego zawiadomienia stanowi istotne uchybienie prawa procesowego, skoro pozbawia prokuratora możliwości działania na rozprawie, a okoliczność takowa nie może być uznana za niemającą wpływu na treść ostatecznego rozstrzygnięcia.

Drugim aspektem obrażającym prawo procesowe, na co również trafnie zwraca uwagę skarżący, było przeprowadzenia postępowania dowodowego tylko częściowo, w tym pominięcie dowodów z zeznań świadków W. M., K. D. i J. B. oraz dowodu z dokumentacji fotograficznej wydruku z monitoringu, a następnie czynienie w oparciu o te dowody ustaleń faktycznych w sprawie. Dowód w postaci dokumentacji fotograficznej w ogóle nie został przeprowadzony, gdyż wykaz dowodów „do odczytania na rozprawie”, o którym mowa w postanowieniu Sądu znajdującym się na karcie 33, w ogóle nie zawiera tegoż dowodu. Gdy natomiast idzie o zeznania świadków - nie może budzić wątpliwości, iż samodzielnie stosowany przepis art. 394 § 1 i 2 k.p.k. nie stanowi właściwej procesowo podstawy do przeprowadzania tego rodzaju dowodów. W pierwszej kolejności konieczne jest bowiem sięganie po możliwości opisane w art. 391 § 1 k.p.k. albo art. 392 § 1 k.p.k., a dopiero niejako techniczne przeprowadzanie tych dowodów może nastąpić w trybie art. 394 § 2 k.p.k., czyli z pominięciem ich bezpośredniego odczytywania na rozprawie. Okoliczności te, łącznie oceniane, także obrażają prawo procesowe i również nie mogą być uznane za niemające wpływu na treść ostatecznego rozstrzygnięcia.

Kontynuując, na akceptację, w oczywistym wręcz stopniu, zasługuje także podniesiony przez prokuratora zarzut obrazy prawa materialnego, poprzez orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego w oparciu o przepis art. 65 ust 2 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Uchybienie to, gdyby rozpoznawać je odrębnie, mogłoby co prawda skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia, jednak połączenie go z pozostałymi wadami analizowanej sprawy musiało skutkować skierowaniem owej sprawy do ponownego rozpoznania a nie sanowaniem owego wyroku.

Wracając do meritum, wszak art. 65 ust 2 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, co wprost wynika z jego treści, ma zastosowanie jedynie w razie ukarania sprawcy za wykroczenie, o którym mowa w art. 50, 51, 52a, 124 lub 143 Kodeksu wykroczeń, lub o którym mowa w art. 54-56 ustawy, popełnione w związku z masową imprezą sportową, w tym meczem piłki nożnej. Z kolei skazanie sprawcy za przestępstwo, w tym z art. 60 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, tak jak miało to miejsce w sytuacji oskarżonego K. B., wymagało odwołania się do dyspozycji art. 66 omawianej ustawy, stanowiącego, iż wobec sprawców przestępstw, o których mowa w art. 59 i 60 niniejszej ustawy, sąd orzeka zakaz wstępu na imprezę masową. Tu z kolei niezbędnym było sięgnięcie do art. 41b k.k., określający zasady orzekania tego środka karnego za przestępstwa, czego niestety Sąd pierwszej instancji nie dostrzegł.

Wreszcie, oczywiście trafnym jest także apelacyjny zarzut, odnoszący się do stosowania przepisu art. 118 § 1 k.p.w. w związku z § 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia do orzekania w przedmiocie kosztów postępowania w sytuacji, gdy Sąd orzekał w sprawie o przestępstwo, a nie w sprawie o wykroczenie.

Sumując, przede wszystkim tak istotne procesowe wady postępowania pierwszoinstancyjnego, zwłaszcza związane z pozbawieniem prokuratora możliwości działania w sprawie oraz brakiem przeprowadzenia rzetelnego postępowania dowodowego, nie mogły doprowadzić do wydania innego orzeczenia, niż wyroku mającego charakter kasatoryjny. Sąd Rejonowy, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, co okazało się niezbędne, winien zauważyć wagę wyeksponowanych wyżej zagadnień i procedując w sprawie zobowiązany będzie przestrzegać ustawowych regulacji. Ponadto, co Sąd Okręgowy eksponuje z urzędu, powinien rozważyć, czy zachowania podjęte przez oskarżonego nie stanowiły jednego czynu, wykonywanego w ramach realizacji z góry powziętego zamiaru, jak się wydaje sztucznie podzielonego przez autora wniosku na dwa odrębne czyny.

Z opisanych wyżej przyczyn, na mocy art. 437 § 1 i 2 k.p.k. w związku z art. 438 pkt 1 i 2 k.p.k., orzeczono o uchyleniu zaskarżonego wyroku w całości i przekazano sprawę Sądowi Rejonowemu w Częstochowie do ponownego rozpoznania.