Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 67/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Cholewa-Kuchta

Sędziowie:

SO Anna Nowak

SO Katarzyna Serafin-Tabor (spr.)

Protokolant:

starszy protokolant Marta Podsiadło

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2014r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. W.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie

z dnia 21 października 2013r., sygnatura akt I C 2386/12/S

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

Powód R. W.domagał się zasądzenia od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnejw W.kwoty 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 października 2012 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. w związku ze śmiercią jego matki w zdarzeniu z dnia (...) roku oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 4.817 zł.

Strona pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podała, że brak jest podstawy prawnej do uwzględnienia roszczenia powoda, gdyż zdarzenie miało miejsce przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c., co nastąpiło z dniem 3 sierpnia 2008 roku.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 października 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 5.307,39 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wyrok ten zapadł w następującym stanie faktycznym:

Na skutek wypadku komunikacyjnego, który miał miejsce w dniu (...) roku śmierć poniosła H. W.– matka powoda. Sprawca wypadku w dacie zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) Spółce Akcyjnejw W.. R. W.zgłosił roszczenie wobec strony pozwanej tytułem zadośćuczynienia. Pismem z dnia 27 sierpnia 2012 roku powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Decyzją z dnia 3 października 2012 roku strona pozwana odmówiła przyznania zadośćuczynienia uzasadniając to brakiem podstawy prawnej dla zgłoszonego roszczenia. Wypłaciła jednak powodowi kwotę 10.000 zł tytułem odszkodowania w związku z pogorszeniem sytuacji po śmierci matki. Powód od urodzenia mieszkał wraz z matką H. W.. W chwili wypadku, w którym zginęła matka, powód wraz z matką, ojcem i żoną pozostawali w jednym gospodarstwie domowym, które prowadziła matka powoda. W tym czasie żona powoda była w dziewiątym miesiącu ciąży. W dniu pogrzebu H. W.żona R. W.urodziła dziecko. Powód był mocno związany z matką. Spędzał z nią wszystkie święta, uroczystości rodzinne, a matka była dla niego spoiwem całej rodziny. Często pomagał matce w jej pasji – uprawie ogródka koło domu. W chwili śmierci matka powoda pozostawała od dwóch lat na emeryturze. Były plany, że to ona zajmie się dzieckiem syna po jego urodzeniu. Wobec jej śmierci powód musiał zatrudnić obcą osobę do opieki nad dzieckiem. Pierwsze lata życia nowonarodzonego dziecka powoda zupełnie uciekły z jego pamięci, gdyż zaangażował się on w sprawę karną dotycząca spowodowania wypadku i śmierci matki, był oskarżycielem posiłkowym. Cała jego energia skierowana została na wyjaśnienie tej sprawy. Życie rodzinne zeszło na dalszy plan. Podobnie było w przypadku życia zawodowego powoda. Był on wtedy w trakcie egzaminu na biegłego rewidenta i dopiero po dwóch latach od zgonu matki podjął aplikację. W dacie wypadku był aplikantem w kancelarii biegłych rewidentów. Wypadek był dla niego dużym szokiem, wycofał się z życia zawodowego. Kiedy powód dowiedział się o śmierci matki miał poczucie bezsilności, niedowierzania i szoku. Do dnia dzisiejszego nosi w sobie duże poczucie krzywdy. Po wypadku powód nie szukał pomocy u psychologa. Zażywał lekarstwa uspokajające. Ktoś dał mu leki psychotropowe. Był w stanie odrętwienia emocjonalnego. Do dzisiaj nie pogodził się ze śmiercią matki, często jeździ na jej grób. Przez pierwsze 1,5 roku po śmierci matki, R. W.cierpiał na bezsenność i rozkojarzenie. Do dzisiaj czasami śni mu się wypadek. Nie jeździ trasą, na której miało miejsce to tragiczne wydarzenie. Po wypadku był w takim szoku, że poprosił siostrę żeby rozpoznała zwłoki matki w Zakładzie Medycyny Sądowej. Po wypadku nie mógł również prowadzić samochodu. Na skutek zdarzenia z dnia 14 sierpnia 2002 roku u powoda utrzymuje się wzmożony poziom lęku, niepokój, obniżone poczucie wartości. Występują cechy introwertyczne i niechęć w ujawnianiu trudności na zewnątrz. Przez okres co najmniej kilku lat po wypadku występował u niego pewien brak jasności uczuć i myśli, znacznie osłabione było poczucie pewności siebie i stabilizacji, zaznaczyła się nadwrażliwości. Mimo, że zewnętrznie starał się reprezentować jako osoba silna i przystosowana, w gruncie rzeczy był słaby ze względu na swoją wrażliwość. Występowało u niego bliżej nieokreślone poczucie winy, przeżywał ciągle wątpliwości, skrupuły, w nieskończoność analizował wypadek, dodatkowo angażując się w sprawy sądowe jako oskarżyciel posiłkowy. Długość i intensywność objawów obniżenia nastroju utrzymywały się u powoda znacznie powyżej typowego okresu żałoby psychicznej po osobie najbliższej, co świadczy o znacznym traumatycznym znaczeniu śmierci matki. Zewnętrzną manifestacją depresji było u niego osłabienie koncentracji uwagi, monoideizm, niedowład w podejmowaniu decyzji, poczucie bezsensu życia, zaburzenia snu, nasilony lęk. Siła zaburzeń emocji bezpośrednio po śmierci matki kształtowała się na poziomie znacznie utrudniającym funkcjonowanie. Wobec trudności w rozwiązywaniu problemów emocjonalnych jako zewnętrzny przejaw trudności wystąpiły objawy natury psychosomatycznej. Poziom negatywnych doznań psychicznych związanych z utratą bliskiej osoby był u powoda istotnie przekraczający typową reakcję depresyjną w żałobie, zaś skutki emocjonalne utraty matki, z uwagi na silne więzy z nią, obok już przeżytych przeciągają się w czasie i mogą również istotnie wpływać na dalsze jego funkcjonowanie tak w sferze emocjonalnej, jak i społecznej. Aktualny rozmiar dysfunkcji emocjonalnych powoda jest rozległy, wymagający terapii psychologicznej mającej na celu przezwyciężenie kryzysu. Aktualne trudności emocjonalne są w dużej mierze efektem przeżycia śmierci matki, z którą był on silnie związany emocjonalnie. Trudności wewnętrzne są tym silniejsze, iż badany nosi w sobie przekonanie o niemożności uzewnętrznienia swoich słabości, stara się być silny, co powoduje eskalację napięć, a tym samym rzutuje na jego obecne funkcjonowanie, jak i na jego przyszłość. Jego cechy osobowościowe przyczyniając się do przedłużania reakcji żałoby po matce nasilają cierpienia natury psychicznej.

Sąd Rejonowy zważył, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Odwołał się do ugruntowanego już stanowiska judykatury, zgodnie z którym zadośćuczynienie pieniężne za śmierć osoby najbliższej przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Ustalając wysokość należnego powodowi od strony pozwanej zadośćuczynienie podał, że na skutek śmierci matki powoda zerwaniu uległa więź łącząca rodzinę, gdyż powód przez całe życie mieszkał wraz z matką i z nią pozostawał we wspólnym gospodarstwie domowym. Mimo, że założył własną rodzinę nadal był bardzo silnie emocjonalnie związany z matką, razem z nią i pozostałą rodziną spędzał święta i inne uroczystości. Śmierć matki była dla powoda ogromnym ciosem, po którym do dziś nie jest w stanie podnieść się i który negatywnie oddziałuje na wszystkie sfery jego życia. Poziom negatywnych doznań psychicznych związanych z utratą matki był u powoda istotnie przekraczający typową reakcję depresyjną w żałobnie zaś skutki emocjonalne utraty matki, przeciągają się w czasie i mogą istotnie wpływać na dalsze jego funkcjonowanie tak w sferze emocjonalnej jak i społecznej. W ocenie Sądu Rejonowego nie sposób czynić powodowi zarzutu, iż przy ocenie jego bólu i cierpienia, które mają wpływ na wysokość zadośćuczynienia nie podejmuje leczenia, bo także i to jest konsekwencją przeżywania odejścia matki, z którą powód, pomimo upływu wielu lat, nie umie sobie poradzić. Sąd Rejonowy biorąc pod uwagę powyższe okoliczności uznał, że zadośćuczynienie w łącznej kwocie 50.000 zł w związku ze śmiercią matki nie jest zawyżone i może być uznane za odpowiednie w rozumieniu art. 448 k.c. bowiem kwota ta uwzględnia rozmiar cierpień powoda, spełniając tym samym w należytym stopniu swoją funkcję kompensacyjną i jednocześnie odpowiada aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa nie prowadząc do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda. O odsetkach orzekł Sąd Rejonowy na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego wskutek niewłaściwego zastosowania przepisu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. polegające na przyjęciu, że przepis ten stanowi podstawę dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, w następstwie naruszenia deliktem dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej osobę zainteresowaną ze zmarłym.

Podnosząc powyższy zarzut wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych oraz zasądzenie kosztów postępowania za postępowanie za II instancję.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Akceptując ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i przyjmując je za podstawę rozstrzygnięcia apelacyjnego Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja polegała oddaleniu.

Zarzut apelacji dotyczący naruszenia art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. nie był zasadny. Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że dopuszczalne jest dochodzenie przez powoda na podstawie wskazanych wyżej przepisów, zadośćuczynienia za naruszenie jego dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej w związku ze śmiercią matki w wypadku komunikacyjnym, która nastąpiła w dniu (...)roku, a zatem przed wejściem w życie ustawy nowelizującej Kodeks cywilny z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), która wprowadziła przepis art. 446 § 4 k.c. Zdaniem apelacji wprowadzenie tego przepisu rodzi wątpliwość odnośnie możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w sytuacji, gdy śmierć ta nastąpiła przed dniem wejścia tego przepisu w życie. Z powyższym poglądem niepodobna się zgodzić, albowiem z ugruntowanego już w tym zakresie stanowiska sądów powszechnych i Sądu Najwyższego wynika, że jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem wejściem w życie powyższego przepisu, czyli przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, to najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku, IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010/3/91, OSP 2011/2/15; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku, III CZP 76/10, Biul. SN 2010/10/11; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 roku, I CSK 621/10, niepubl., SIP Lex nr 848128; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 roku, II CSK 537/10, niepubl., SIP Lex nr 846563; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 roku, III CZP 32/11, OSNC 2012/1/10, Biul. SN 2011/7/9, OSP 2012/3/32; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 roku, I CSK 314/11, niepubl., SIP Lex nr 1164718). Z powyższych orzeczeń jasno wynika jednolity pogląd, iż spowodowanie śmierci osoby bliskiej przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 116, poz. 731) mogło stanowić naruszenie dóbr osobistych najbliższych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Przypomnienia wymaga, że dobra osobiste zostały skatalogowane w art. 23 k.c., przy czym katalog ten ma charakter otwarty w związku z czym ochronie prawnej mogą podlegać dobra osobiste w tym przepisie niewymienione. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 stycznia 2010 roku, IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010/3/91 wyraził pogląd, że „rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest wszakże nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Artykuł 71 Konstytucji stanowi, że Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej ma obowiązek uwzględniania dobra rodziny. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną. Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. W konkretnym stanie faktycznym spowodowanie śmierci osoby bliskiej może zatem stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c”. W świetle powyższego stanowiska, które Sąd Okręgowy akceptuje i uznaje za własne, nie sposób podzielić poglądu strony pozwanej, że roszczenie powoda nie znajduje oparcia w przepisach prawa i z tej przyczyny winno zostać oddalone. Oczywiście bezzasadne pozostają wywody apelacji, że odszkodowanie z tytułu czynu niedozwolonego przysługuje wyłącznie poszkodowanemu, czyli osobie przeciwko, której ten czyn był skierowany. Nie może ulegać wątpliwości, że powód jako osoba dochodząca zadośćuczynienia za zerwanie więzi rodzinnej wskutek śmierci matki jest poszkodowanym w sposób bezpośredni, w związku z czym dochodzi naprawienia własnej krzywdy, doznanej przez naruszenie jego własnego dobra osobistego w postaci niespodziewanego i nagłego zerwania więzi rodzinnych z osobą najbliższą (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 24 kwietnia 2013 roku, V ACa 130/13, nipeubl. SIP Lex). Powód będąc osobą poszkodowaną bezpośrednio w związku ze zdarzeniem z dnia 14 sierpnia 2002 roku może zatem dochodzić zadośćuczynienia na podstawie art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. niezależnie już od tego, że miał również prawo do dochodzenia odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c., które, jak wynika z akt sprawy, zostało mu przyznane przez stronę pozwaną w wysokości 10.000 zł. Przyjęcie, że żądanie powoda nie jest pozbawione podstawy prawnej albowiem znajduje oparcie w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. otwiera drogę do postawienia pytania dlaczego ustawodawca wprowadził unormowanie przewidujące wprost przyznanie zadośćuczynienia za krzywdę wskutek śmierci osoby bliskiej. W judykaturze udzielono już odpowiedzi na powyższe pytanie podając, że „dodanie art. 446 § 4 k.c. nie jest jedynie wyrazem woli ustawodawcy potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie przepisów obowiązujących przed wejściem w życie tego przepisu, lecz dokonania zmiany w ogólnej regule wynikającej z art. 448 k.c. przez zawężenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia. Gdyby nie wprowadzono art. 446 § 4, roszczenia tego mógłby dochodzić każdy, a nie tylko najbliższy członek rodziny. Przepis ten ułatwia dochodzenie zadośćuczynienia, gdyż umożliwia jego uzyskanie bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek innych - poza w nim wymienionych - przesłanek. Niewątpliwie wzmacnia też on wykładnię art. 446 § 3 k.c. wiążącą funkcję tego przepisu wyłącznie z ochroną majątkową. Nie można zatem zasadnie twierdzić, że art. 446 § 4 k.c. stanowi swoiste superfluum, pozbawione głębszego sensu normatywnego” (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku, III CZP 76/10, Biul. SN 2010/10/11).

Kierując się powyższymi motywami Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację uznając ją za bezzasadną. Jedynie na marginesie, bowiem okoliczność ta nie była przedmiotem zarzutu apelacji, Sąd Okręgowy wskazuje, że kwota przyznana powodowi tytułem zadośćuczynienia jest adekwatna do stopnia naruszenia jego dobra osobistego jak również uwzględnia aktualne warunki i przeciętną stopę życiową społeczeństwa nie stanowiąc dla powoda nieuzasadnionego wzbogacenia.

O kosztach postępowania odwoławczego orzekł Sąd Okręgowy w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zgodnie za zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania. Na zasądzoną kwotę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym w wysokości 1.200 zł ustalone zgodnie z § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490).