Sygn. akt III AUa 1874/21
S. B. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z dnia 23 czerwca 2020 r., znak (...), którą odmówiono mu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. W uzasadnieniu odwołania skarżący wskazał, że jest po rozległym zawale serca, który miał miejsce w 2008 r. Kolejny zawał przeszedł w 2015 r. Ponadto przeszedł on udar mózgu i cierpi na postępującą miażdżycę. Powyższe powoduje, że skarżący ma problemy z pamięcią i chodzeniem. W konsekwencji wniósł o przywrócenie mu całkowitej niezdolności do pracy od dnia 1 września 2019 r.
W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wniósł o jego oddalenie.
Sąd Okręgowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 3 sierpnia 2021 r., sygn. akt IV U 777/20 zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu S. B. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od dnia 20 lutego 2020 r. do dnia (...)r. (punkt pierwszy) oraz oddalił odwołanie w pozostałym zakresie (punkt drugi).
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji. Skarżący S. B. ur. (...), do dnia 31 sierpnia 2015 r. był uprawniony do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, następnie w okresie od dnia 1 września 2015 r. do dnia 31 sierpnia 2017 r. do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, zaś od dnia 1 września 2017 r. do dnia 31 sierpnia 2019 r. do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, przy czym w tym ostatnim okresie prawo do świadczenia zostało mu przyznane na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 29 czerwca 2018 r. (IV U 1275/17). U podstaw orzeczenia Sądu legła wówczas opinia biegłego kardiologa, który wskazywał, że między innymi z powodu zaostrzonej choroby wieńcowej powikłanej zaburzeniami rytmu, niewydolnością serca, również w lutym 2016 r. biegły ten wydał opinię o całkowitej niezdolności do pracy skarżącego. Po tym okresie, jeszcze w 2016 r. rozpoznano u skarżącego dodatkowo cukrzycę, a kontrolne wyniki badań wskazywały na zaawansowaną niewydolność serca (ECHO – EF 39 % z sierpnia 2017 r.), utrzymujące się migotanie przedsionków. Również podczas badania przedmiotowego skarżącego biegły stwierdził cechy niewydolności serca. W konsekwencji biegły uznał skarżącego nadal po dniu 31 sierpnia 2017 r. całkowicie niezdolnym do pracy na okres do dnia 31 sierpnia 2019 r. Na skutek wniosku skarżącego o ponowne ustalenie prawa do świadczenia z dnia 11 lipca 2019 r. organ rentowy przeprowadził postępowanie orzecznicze z udziałem komisji lekarskiej ZUS, na podstawie którego ustalił, że skarżący jest jedynie częściowo niezdolny do pracy. Decyzją z dnia 16 września 2019 r. organ rentowy ustalił wnioskodawcy prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na dalszy okres, tj. do dnia (...), kiedy to skarżący miał osiągnąć wiek 65 lat. Odwołanie skarżącego od powyższej decyzji, w której kwestionował on ustalony przez pozwanego stopień niezdolności do pracy, zostało odrzucone przez Sąd Okręgowy w Elblągu postanowieniem z dnia 29 maja 2020 r., jako złożone po terminie. Wnioskiem z dnia 20 lutego 2020 r. ubezpieczony wystąpił ponownie do pozwanego o ustalenie uprawnień do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Pozwany skierował sprawę wnioskodawcy do lekarza orzecznika ZUS, który zaocznym orzeczeniem z dnia 30 kwietnia 2020 r. rozpoznał u skarżącego stabilną chorobę wieńcową; stan po PTCA PTW+stent w przebiegu STEMI (2008 r.); migotanie komór w przebiegu STEMI (2008 r.); CABG LIMA-LAD; Ao-RDP (2008 r.); stan po wszczepieniu sztucznej zastawki mechanicznej w ujściu aortalnym (2008 r.); NSTEMI (10/2015 r.) – PTCA gałęzi anterolateralnej + stent; przewlekłą niewydolność krążenia NYHA II; utrwalone migotanie przedsionków; miażdżycę zarostową tętnic kończyn dolnych; cukrzycę t. 2 insulinoniezależną oraz niedomykalność zastawki trójdzielnej o małym znaczeniu hemodynamicznym i uznał, że nie zaistniały przesłanki orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy. W ocenie lekarza orzecznika możliwe jest zatrudnienie wnioskodawcy wymagające niewielkiego nakładu pracy, typu dozorca, bileter, szatniarz, portier, itp. Na skutek sprzeciwu skarżącego do powyższego orzeczenia sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania przez komisję lekarską ZUS, która również zaocznym orzeczeniem z dnia 27 maja 2020 r., dokonując tożsamego rozpoznania, podtrzymała stanowisko lekarza orzecznika o braku podstaw do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy wnioskodawcy. Na tej podstawie decyzją z dnia 23 czerwca 2020 r. pozwany odmówił wnioskodawcy prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Zważywszy na zakres wiadomości specjalistycznych niezbędnych do rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych kardiologa w osobie W. B., chirurga naczyniowego w osobie P. O. oraz diabetologa w osobie D. K., jako właściwych dla oceny schorzeń wnioskodawcy.
Biegły chirurg naczyniowy rozpoznając u wnioskodawcy: miażdżycę uogólnioną, niedokrwienie kończyn dolnych IIa; przewlekłą niewydolność żylną CEAP 2; przewlekłą chorobę niedokrwienną serca stabilną; przepuklinę brzuszną nawrotową (zaopatrzoną psem) oraz chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa, wskazał, że zgłaszane przez skarżącego dolegliwości bólowe kończyn dolnych mają charakter mieszany, wynikający ze zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa L-S i przewlekłego procesu miażdżycowego, przy czym nie stanowią podstawy do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy.
Z opinii biegłej diabetolog wynikało zaś, że rozpoznana u skarżącego cukrzyca typu 2 leczona metforminą, bez udokumentowanych powikłań późnych i niedocukrzeń, wymaga stosowanie przez skarżącego diety, regularnych posiłków, samokontroli glukometrem oraz systematycznego, umiarkowanego wysiłku fizycznego i nie stanowi przeciwwskazania do pracy zgodnej z posiadanymi przez wnioskodawcę umiejętnościami, a jedynie przeciwwskazania do wykonywania bardzo ciężkiej pracy fizycznej. Tym samym biegła nie znalazła podstaw do uznania całkowitej niezdolności do pracy wnioskodawcy z przyczyn diabetologicznych.
Z kolei biegły kardiolog w złożonej opinii zawarł rozpoznanie: choroba niedokrwienna serca CCS II; stan po STEMI- PCI PTW + stent 2008 r. powikłane migotaniem komór; CABG LIMA – AD Ao-RDP (2008 r.); stan po wszczepieniu mechanicznej zastawki w ujście aortalne w 2006 r.; ACS NSTEMI (październik 2015 r.) – PTCA gałęzi anterolateralnej; niewydolność sera NYHA II/III; utrwalone migotanie przedsionków; cukrzyca typu 2 oraz miażdżyca zarostowa tętnic kończyn dolnych. Powyższe powoduje całkowitą niezdolność do pracy wnioskodawcy w okresie od dnia 1 września 2019 r. do dnia 1 września 2024 r. Zaawansowana choroba wieńcowa powoduje u skarżącego znaczną niewydolność serca, która spotęgowana jest zaburzeniami rytmu pod postacią migotania przedsionków. Wynik badania ECHO serca z dnia 10 lipca 2019 r. wskazuje na istotną redukcję globalnej kurczliwości mięśnia komory lewej. Trzeszczenia u podstaw płuc, obrzęki podudzi, czy nadmiernie szybka czynność serca, leżą u podstaw niewydolności serca i odpowiadają za zmniejszenie wydolności fizycznej, która w ostatnim czasie u skarżącego pogłębiła się. Odnosząc się do zastrzeżeń pozwanego biegły kardiolog wskazał, że przedstawione przez niego uzasadnienie opinii głównej jest merytoryczne, wynikające z codziennej praktyki biegłego, a nadto winno być wystarczające dla osób zajmujących się problematyką. Sama frakcja wyrzutowa nie może decydować o orzeczeniu niezdolności, czy też zdolności do pracy, a może być jedynie jedną ze składowych takiej decyzji. Dlatego mimo że u skarżącego frakcja wyrzutowa wyniosła 49 %, to należy mieć na uwadze również przewlekłe migotanie przedsionków, które nie tylko w teorii, lecz również w praktyce, zmniejsza wydolność serca o 25-30 %, tak więc rzeczywista wydolność serca ubezpieczonego może odpowiadać 38 %. Wybiórcza analiza frakcji wyrzutowej przy ocenie niewydolności serca jest nieporozumieniem i jest nieprofesjonalna. Ponadto przy ocenie tej nie można zapominać o objawach współistniejących. Pozwany ponownie zakwestionował opinię biegłego kardiologa wnosząc o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego kardiologa w nowej osobie.
Zdaniem Sądu I instancji przeprowadzone postępowania dowodowe dało jednoznaczne podstawy do uznania, że skarżący jest osobą całkowicie niezdolną do pracy z powodu rozpoznanych u niego schorzeń kardiologicznych. W świetle opinii biegłego kardiologa Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że biegły ten orzekając o całkowitej niezdolności do pracy wnioskodawcy dokonał całościowej oceny stanu jego zdrowia, w przeciwieństwie do pozwanego, który zdaje się dokonywać oceny każdej z rozpoznanych u wnioskodawcy jednostek chorobowych oddzielnie, bez uwzględnienia ich wzajemnego oddziaływania. Właśnie stan kardiologiczny od lat uzasadnia orzekanie względem wnioskodawcy niezdolności do pracy, przy czym podkreślić należy, że do dnia 31 sierpnia 2019 r. stan ten skutkował całkowitą niezdolnością do pracy, zaś okres od dnia 1 września 2019 r., kiedy to organ rentowy przyznał skarżącemu prawo do częściowej niezdolności do pracy z przyczyn kardiologicznych, nie został ostatecznie zweryfikowany w postępowaniu sądowym z uwagi na odrzucenie odwołania wnioskodawcy od decyzji dnia 16 września 2019 r. z uwagi na przekroczenie terminu do jego złożenia. Tymczasem wynik badania przedmiotowego przeprowadzonego obecnie przez biegłego (trzeszczenia u podstawy płuc, czynność serca niemiarowa, tętno na obwodzie słabo wyczuwalne, niezgodne z akcją serca, obrzęki podudzi), zdaniem Sądu, uzasadnia twierdzenie, że w stanie wnioskodawcy nie zaszła żadna istotna poprawa od czasu orzekania w sprawie IV U 1275/17 i tym samym nie budzi zdziwienia ustalona przez biegłego data, od której biegły uznał istnienie całkowitej niezdolności do pracy, tj. w ciągłości po dniu 31 sierpnia 2019 r. Zważyć również należy, że o ile wynik ECHO serca z lipca 2019 r. wskazuje na lepszą frakcję wyrzutową serca niż to miało miejsce w sierpniu 2017 r., kiedy wynik tego badania wyniósł 39 %, to jednak biegły w sposób szczegółowy wyjaśnił, w jaki sposób winna być dokonana ocena wydolności serca, jakie czynniki wpływają na tą ocenę i że ostatecznie wynik ten daje wartość znacznie niższą niż samo badanie ECHO serca. Pozwany w żaden sposób nie odniósł się do przedstawionego przez biegłego sposobu oceny wydolności serca, zaś pozostała argumentacja pozwanego sprowadzała się w dużej części do zupełnie niemerytorycznej polemiki, która w żaden sposób nie mogła zdyskredytować opinii biegłego.
W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że decyzja pozwanego nie odpowiadała prawu i należało ją zmienić mając na względzie regulacje prawne ujęte w art. 12 i 13 w zw. z art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 291; dalej ustawa emerytalna). Biorąc jednak pod uwagę, że skarżący domagał się przyznania renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy już od dnia 1 września 2019 r., lecz wniosek o świadczenie złożył dopiero w dniu 20 lutego 2020 r., Sąd I instancji jedynie w części uwzględnił jego odwołanie, przyznając mu prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od dnia 20 lutego 2020 r. do dnia (...)., stosownie do art. 477 14§ 2 k.p.c. w zw. z art. 100 § 1 i art. 129 § 1 ustawy emerytalnej (pkt I wyroku), oddalając odwołanie w pozostałym zakresie, stosownie do art. 477 14§ 1 k.p.c. (pkt II wyroku).
Apelację od wyroku wywiódł organ rentowy zaskarżając go w zakresie punktu pierwszego i zarzucił mu:
- naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronną ocenę materiału dowodowego i przyjęcie za miarodajną wadliwej, albowiem niekompletnej, nie odnoszącej się do wszystkich przesłanek oceny niezdolności do pracy w rozumieniu z art. 12 ust 1 i 2 oraz art. 13 ust 1 ustawy emerytalnej oraz sporządzonej wbrew zasadom orzecznictwa lekarskiego opinii biegłego kardiologa, co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego polegającym na przyjęciu, że ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy w okresie od dnia 20 lutego 2020 r. do dnia (...) r.,
- naruszenie prawa procesowego tj., art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 205 12 §2 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 278 i art. 286 k.p.c., które miało wpływ na wynik sprawy, polegające na niezasadnym pominięciu wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego kardiologa w nowej osobie, pomimo, że opinia ww. biegłego nie odnosi się do wszystkich przesłanek niezbędnych do orzeczenia niezdolności do pracy, a w konsekwencji:
- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art 57 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 12 ust. 1 i 2 oraz art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej poprzez błędne zastosowanie i przyjęcie, że wnioskodawcy przysługuje prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy pomimo nieustalenia w sposób nie budzący wątpliwości, że ubezpieczony utracił zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy.
Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części i orzeczenie co do istoty sprawy, polegające na oddaleniu odwołania w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Wniósł także o rozpoznanie postanowienia Sądu I instancji wydanego na posiedzeniu niejawnym w dniu 3 sierpnia 2021 r., nie podlegającego zaskarżeniu w drodze zażalenia, a mającego wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj. postanowienia o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego kardiologa w nowej osobie i dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ww. specjalizacji w nowej osobie, celem wykazania faktu braku u ubezpieczonego całkowitej niezdolności do pracy w rozumieniu ustawy emerytalnej w okresie od dnia 20 lutego 2020 r. do dnia (...).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego nie zawierała zarzutów skutkujących koniecznością zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku.
Przedmiotem sporu była wysokość świadczenia rentowego przysługującego S. B..
Decyzją z dnia 16 września 2019 r. organ rentowy ustalił wnioskodawcy prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na dalszy okres, tj. do dnia (...)., kiedy to skarżący miał osiągnąć wiek 65 lat, natomiast decyzją z dnia 23 czerwca 2020 r. odmówiono mu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, w powyższym zakresie Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zaś w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił on też błędów w rozumowaniu w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które uzasadniałyby zmianę bądź uchylenie rozstrzygnięcia. Całość podjętych ustaleń faktycznych Sądu I instancji przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu wyroku zasługuje na akceptację. Ustalenia te jako prawidłowe, a nadto nie wymagające zmiany, ani uzupełnienia Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.).
Sąd Odwoławczy w pełni podziela także ocenę prawną, jakiej dokonał Sąd pierwszej instancji, uznając ją za wyczerpującą. Przyjmując za własne dokonane w tym zakresie oceny Sądu I instancji, Sąd Odwoławczy nie widzi potrzeby powtarzania w całości trafnego wywodu prawnego (art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.).
Stwierdzić należy, że apelacja wywiedziona przez pozwanego sprowadza się do niczym nieuzasadnionej polemiki z wyrokiem Sądu pierwszej instancji, albowiem nie przedstawiono w niej żadnej nowej argumentacji, przytaczając jedynie po raz kolejny odmienną ocenę co do kwestii stopnia niezdolności wnioskodawcy do pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. Stanowisko zaprezentowane przez organ rentowy stanowi powielenie zarzutów, w stosunku do których w sposób merytoryczny i wyczerpujący wypowiedział się biegły sądowy kardiolog w opinii uzupełniającej.
Według jednolitego stanowiska judykatury, możliwość zakwestionowania oceny dowodów w postępowaniu apelacyjnym jest ograniczona i sprowadza się do sytuacji, w których skarżący wykaże, że ocena ta była rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyroki: Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2006 r., II CK 372/05, OSP 2008, Nr 9, poz. 96; z dnia 7 października 2005 r., IV CK 122/05, Lex nr 187124; z dnia 27 lipca 2005 r., II CK 793/04, Lex nr 202087; z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925).
Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe z udziałem biegłych sądowych chirurga, diabetologa i kardiologa. Z punktu widzenia rozpoznanych schorzeń będących przyczyną całkowitej niezdolności do pracy najistotniejsza okazała się opinia biegłego sądowego kardiologa.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji trafnie oparł rozstrzygnięcie na wnioskach logicznych, spójnych, wyczerpujących i przekonywujących opinii biegłego sądowych kardiologa, który sporządził opinię podstawową i uzupełniającą. Wbrew stanowisku organu rentowego zaprezentowanemu w treści uzasadnienia apelacji Sąd Odwoławczy nie widzi podstaw, by kwestionować rzetelność i prawidłowość opinii ww. biegłego. Zostały one sporządzone w oparciu o staranną ocenę dokumentacji lekarskiej, a także w oparciu o badania podmiotowo-przedmiotowe ubezpieczonego. Brak jest przy tym podstaw do przyjęcia, iż dokonana analiza dotychczasowej dokumentacji medycznej oraz sposób przeprowadzonych badań nie odpowiadają obowiązującym w tym zakresie standardom. Ocena przedmiotowych opinii dokonana w oparciu o właściwe dla nich przedmiotu kryteria zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, przy uwzględnieniu poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych zaprezentowanego stanowiska, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych wniosków przekonuje zatem, iż są one miarodajna dla poczynienia ustaleń w przedmiocie okresowej całkowitej niezdolności ubezpieczonego do pracy.
Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska organu rentowego jakoby opinie biegłego sądowego kardiologa zawierały istotne braki. Organ rentowy ponownie w apelacji przedstawia własną ocenę stanu zdrowia ubezpieczonego, w subiektywny sposób interpretuje jego wyniki badań, pomija korelacje całego spectrum schorzeń kardiologicznych, na które cierpi ubezpieczony od wielu lat, a które mają charakter postępujący i które były podstawą do orzekania przez pozwanego całkowitej i częściowej niezdolności ubezpieczonego do pracy przez wiele lat.
Skoro Sąd Okręgowy dysponował miarodajną opinią biegłego sądowego kardiologa wraz z opinią uzupełniającą, to zasadnie pominął wniosek dowodowy pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego kardiologa w nowej osobie, czym nie naruszył art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 205 12 §2 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 278 i art. 286 k.p.c.
Tylko w przypadku gdy opinia biegłych wywołuje u Sądu uzasadnione wątpliwości z uwagi na występujące w niej błędy, luki, jest niejasna, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe lub zawiera inne wady, Sąd ma obowiązek zastosowania art. 286 k.p.c. poprzez zażądanie ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie lub - w razie potrzeby - zażądania dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych (por. wyrok SN z dnia 16 października 2014 r. II UK 36/14 LEX nr 1548261).
Podkreślić należy, iż Sąd nie jest natomiast obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinią biegłego zostały przekonane również strony. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla Sądu (por. wyrok SN z dnia 19 maja 1998 r., II UKN 55/98, OSNP 1999 r. Nr 10, poz. 351).
Wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla sądu jako bezstronnego arbitra w sprawie, dlatego gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, a nadto biegły w istocie ustosunkował się do zgłoszonych zastrzeżeń, co pozwala uznać znaczące dla istoty sprawy okoliczności za wyjaśnione, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 września 2012 r., I ACa 602/12).
Należy wskazać, iż Sąd Najwyższy wyjaśnił w tej mierze, że do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c., a zatem Sąd nie jest obowiązany dopuścić dowodu z opinii kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia nie jest korzystna dla strony (jednej ze stron) (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73, nie publikowany). Ponowienie lub uzupełnienie dowodu z opinii biegłych jest bezpodstawne, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 1999 r. II UKN 96/99, OSNAPUS 2000, nr 23, nr 23, poz. 869).
Mając na względzie powyższe zdaniem Sądu Odwoławczego Sąd I instancji w oparciu o prawidłowo przeprowadzone postępowanie dowodowe trafnie uznał, że wnioskodawca jest osobą całkowicie niezdolną do pracy od dnia 20 lutego 2020 r. (data złożenia wniosku) do dnia (...). (data nabycia uprawnień emerytalnych), a tym samym nie doszło do naruszenia podnoszonego w apelacji art 57 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 12 ust. 1 i 2 oraz art. 13 ust. 1 ustawy systemowej.
Samo pojęcie niezdolności do pracy i jej rodzaje (wraz z przesłankami orzekania o niej) zdefiniowane zostały w art. 12 oraz art. 13 tego aktu. W myśl pierwszego z powołanych przepisów, niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania tej zdolności po przekwalifikowaniu, przy czym niezdolność jest całkowita, gdy oznacza utratę możności wykonywania jakiejkolwiek pracy, tj. w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowisku pracy odpowiednio przystosowanym do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00, OSNAPiUS 2002 nr 15, poz. 359) i częściowa, gdy ogranicza się do utraty w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Ustawodawca odróżnia zatem dwa aspekty niezdolności do pracy, tj. ekonomiczny (obiektywne pozbawienie danej osoby możliwości zarobkowania w drodze wykonywania jakiejkolwiek pracy lub pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji) oraz biologiczny (stan organizmu dotkniętego schorzeniem naruszającym jego sprawność). Dopiero koniunkcja tych dwóch elementów pozwala na uznanie danej osoby za niezdolną do pracy. W konsekwencji nie oznacza niezdolności do pracy niemożność wykonywania zatrudnienia spowodowana innymi przyczynami niż naruszenie sprawności organizmu i odwrotnie - nie jest ową niezdolnością biologiczny stan kalectwa lub choroby nieimplikujący wskazanych wyłączeń lub ograniczeń w świadczeniu pracy (tak m.in. w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 167/03,OSNP 2004 nr 18, poz. 320, z dnia 14 czerwca 2005 r., I UK 278/04, LEX nr 375618; z dnia 18 maja 2006 r., II UK 156/05, LEX nr 1001299; z dnia 3 grudnia 2008 r., I UK 54/08, LEX nr 1001284; z dnia 8 czerwca 2010 r., II UK 399/09, LEX nr 611421 i z dnia 24 sierpnia 2010 r., I UK 64/10, LEX nr 653663). Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: (1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji; (2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
W postępowaniu sądowym toczącym się przed Sądem Okręgowym w oparciu o opinie sądowo-lekarskie kardiologa wyjaśniono etiologię schorzeń, ich charakter oraz przebieg procesu chorobowego i rokowania na przyszłość. Jak ustalił Sąd pierwszej instancji ubezpieczony z powodu rozpoznanych schorzeń kardiologicznych utracił zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej.
Zaawansowana choroba wieńcowa powoduje u ubezpiecoznego znaczną niewydolność serca, która spotęgowana jest zaburzeniami rytmu pod postacią migotania przedsionków. Wynik badania ECHO serca z dnia 10 lipca 2019 r. wskazuje na istotną redukcję globalnej kurczliwości mięśnia komory lewej. Trzeszczenia u podstaw płuc, obrzęki podudzi, czy nadmiernie szybka czynność serca, leżą u podstaw niewydolności serca i odpowiadają za zmniejszenie wydolności fizycznej, która w ostatnim czasie u skarżącego pogłębiła się. Sama frakcja wyrzutowa nie może decydować o orzeczeniu niezdolności, czy też zdolności do pracy, a może być jedynie jedną ze składowych takiej decyzji. Dlatego mimo, że u skarżącego frakcja wyrzutowa wyniosła 49 %, to należy mieć na uwadze również przewlekłe migotanie przedsionków, które nie tylko w teorii, lecz również w praktyce, zmniejsza wydolność serca o 25-30 %, tak więc rzeczywista wydolność serca ubezpieczonego może odpowiadać 38 %.
Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał apelację pozwanego za niezasadną i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak sentencji wyroku.
SSA Daria Stanek