Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 298/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 listopada 2024 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Kot /spr./

Sędziowie: SA Janusz Godzwon

SO del Łukasz Franckiewicz

Protokolant: Joanna Rowińska

przy udziale Katarzyny Pekar prokuratora Prokuratury (...)w O.

po rozpoznaniu w dniu 14 listopada 2024 r.

sprawy G. G. (1)

oskarżonego z art. 148 § 1 kk, art. 157 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 7 czerwca 2024 r., sygn. akt III K 134/23

I.  utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. S. kwotę 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia przypadających nań kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami, w tym związanymi z apelacją prokuratora obciążając Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

G. G. (1) został oskarżony o to, że :

I.  w dniu 17 czerwca 2023 roku w mieszkaniu przy ul. (...) w O., działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia E. W. (1), wielokrotnie uderzał pokrzywdzonego pięścią w głowę i twarz powodując u niego drobną ranę tłuczoną nasady nosa, obrzęk i siniec powieki dolnej oka lewego oraz policzka lewego, rozległy wylew podspojówkowy powieki dolnej oka lewego, wybroczyny krwawe podspojówkowe, rozlegle podbiegnięcia krwawe tkanek miękkich lewej strony twarzy, ranę szarpaną przedsionka jamy ustnej, złamanie wszystkich wyrostków kości jarzmowej lewej, odłamanie niewielkiego fragmentu wyrostka zębodołowego szczęki lewej, całkowite zwichnięcie (wybicie) zębów 22, 23, 24, krew w lewej zatoce szczękowej, złamanie fragmentu części zębodołowej żuchwy oraz lewej gałęzi, złamanie kości nosowych i wyrostków czołowych kości szczękowych, podbiegnięcie krwawe lewego mięśnia skroniowego, rozsiane mało obfite krwiaki podpajęczynówkowe mózgowia, krwiak przygardłowy lewostronny z wylewem krwawym podtorebkowym tarczycy, niewielką ilość krwi w oskrzelach, obecność krwi w oskrzelach, obecność krwi w żołądku, pojedyncze sińce podudzi, oraz ugodził E. W. (1) w prawą kończynę dolną używając ustalonego narzędzia ostrokończystego posiadającego krawędź tnącą w postaci noża, czym spowodował u pokrzywdzonego głęboką ranę ukłutą uda prawego z przekłuciem tętnicy udowej i rozległymi podbiegnięciami krwawymi i krwiakami mięśni tylnej grupy uda, a w konsekwencji powyższe liczne obficie krwawiące obrażenia, prowadzące do niedokrwienia narządów wewnętrznych, doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego na miejscu zdarzenia,

tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k.

II.  w dniu 17 czerwca 2023 roku w O. przy ulicy (...) poprzez wielokrotne uderzenia pięścią w głowę D. P., w tym w okolicę jej twarzy, skutkujące czasową utratą przytomności pokrzywdzonej, spowodował wystąpienie u pokrzywdzonego krwiaka oka prawego, zasinienie nosa, tarcie skóry nosa oraz zasinienie powiek oka lewego i prawego, czym spowodował naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia lekkiego stopnia z art. 157 §2 k.k., trwający nie dłużej niż 7 (siedem) dni,

tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z dnia 7 czerwca 2024 r., sygn.. akt: III K134/23 orzekł:

I.  w miejsce czynu opisanego w pkt I. części wstępnej wyroku oskarżonego G. G. (1) uznał za winnego popełnienia tego, że 17 czerwca 2023 roku w mieszkaniu przy ul. (...) w O., działając z zamiarem bezpośrednim spowodowania u E. W. (1) ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, wielokrotnie uderzał pokrzywdzonego pięścią w głowę i twarz powodując u niego drobną ranę tłuczoną nasady nosa, obrzęk i siniec powieki dolnej oka lewego oraz policzka lewego, rozległy wylew podspojówkowy powieki dolnej oka lewego, wybroczyny krwawe podspojówkowe, rozlegle podbiegnięcia krwawe tkanek miękkich lewej strony twarzy, ranę szarpaną przedsionka jamy ustnej, złamanie wszystkich wyrostków kości jarzmowej lewej, odłamanie niewielkiego fragmentu wyrostka zębodołowego szczęki lewej, całkowite zwichnięcie (wybicie) zębów 22, 23, 24, krew w lewej zatoce szczękowej, złamanie fragmentu części zębodołowej żuchwy oraz lewej gałęzi, złamanie kości nosowych i wyrostków czołowych kości szczękowych, podbiegnięcie krwawe lewego mięśnia skroniowego, rozsiane mało obfite krwiaki podpajęczynówkowe mózgowia, krwiak przygardłowy lewostronny z wylewem krwawym podtorebkowym tarczycy, niewielką ilość krwi w oskrzelach, obecność krwi w oskrzelach, obecność krwi w żołądku, pojedyncze sińce podudzi, oraz ugodził E. W. (1) w prawą kończynę dolną używając ustalonego narzędzia ostrokończystego posiadającego krawędź tnącą w postaci noża oraz głęboką ranę ukłutą uda prawego z przekłuciem tętnicy udowej i rozległymi podbiegnięciami krwawymi i krwiakami mięśni tylnej grupy uda, czym spowodował u pokrzywdzonego ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, w wyniku czego powyższe liczne obficie krwawiące obrażenia, prowadzące do niedokrwienia narządów wewnętrznych, doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego na miejscu zdarzenia, który to skutek w postaci śmierci mógł przewidzieć, tj. popełnienia przestępstwa z art. 156 §3 k.k. w zw. z z art. 4 §1 k.k. w brzmieniu sprzed 1 października 2023 r. i za to na podstawie art. art. 156 §3 k.k. w zw. z z art. 4 §1 k.k. w brzmieniu sprzed 1 października 2023 r. skazał go na karę 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności;

II.  uznał oskarżonego G. G. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt. II. części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art. 157 §2 k.k. w zw. z z art. 4 §1 k.k. w brzmieniu sprzed 1 października 2023 r. i za to na podstawie art. art. 157 §2 k.k. w zw. z z art. 4 §1 k.k. w brzmieniu sprzed 1 października 2023 r. skazał go na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 85 §1 k.k. i art. 86 §1 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe pozbawienia wolności i wymierzył G. G. (1) łączną karę 8 (ośmiu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu G. G. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 18 czerwca 2023 r. godz. 02:20 do 31 października 2023 r. godz. 02:20 oraz od 10 lutego 2024 r. godz. 02:20 do 7 czerwca 2024 r.;

V.  na podstawie art. 41a §1 k.k. orzekł wobec oskarżonego G. G. (1) zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną D. W. za pomocą wszelkich środków oraz zakaz zbliżania się do niej na odległość nie mniejszą niż 100 metrów na okres 5 lat;

VI.  na podstawie art. 44 §2 k.k. orzekł przepadek dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod poz. 7., k. 501;

VII.  na podstawie art. 230 §2 k.p.k. zwrócił G. G. (1) dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod poz. 23. – 29., k. 501-502;

VIII.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. S. kwotę 3.542,40 zł (trzy tysiące pięćset czterdzieści dwa złote 40/100), w tym 662,40 zł VAT tytułem kosztów udzielonej oskarżonemu obrony z urzędu w postępowaniu przygotowawczym oraz przed Sądem;

IX.  na podstawie art. 624 §1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów procesu obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelację od tego wyroku wnieśli prokurator Prokuratury (...)w O.oraz obrońca oskarżonego.

Prokurator zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w Opolu w całości, zarzucając:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na wyrażeniu przez Sąd I instancji poglądu, że oskarżony G. G. (1) nie dopuścił się zarzuconego mu aktem oskarżenia przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. i przypisanie mu w miejsce w/wymienionego czynu zrealizowania znamion czynu z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed 1 października 2023 r., tj. ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego E. W. (1), a w konsekwencji do jego śmierci, co skutkowało niezasadnym przyjęciem łagodniejszej kwalifikacji prawnej i rażącą niewspółmiernością wymierzonej kary, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dowodów osobowych w postaci zeznań świadka D. P., jak również wyjaśnień samego oskarżonego, protokołu oględzin i sekcji zwłok E. W. (1), protokołów oględzin miejsca zdarzenia, protokołów wizji lokalnej wynika, iż oskarżony zrealizował swoim zachowaniem znamiona podmiotowe i przedmiotowe zarzuconego mu aktem oskarżenia przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. o czym świadczą okoliczności przedmiotowej sprawy, przebieg zdarzenia, umiejscowienie, ilość i charakter obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego, działanie z dużą siłą, wyjątkowa brutalność oskarżonego, jego przewaga nad leżącym bezbronnym, starszym i nie broniącym się człowiekiem, brak zainteresowania jego stanem zdrowia i niepodjęcie czynności w celu udzielenia mu pomocy oraz pozostawienie go w stanie agonalnym.

2)  rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego G. G. (1) za przypisany mu czyn z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. polegającą na orzeczeniu wobec w/wymienionego kary w wymiarze 8 lat pozbawienia wolności oraz kary łącznej 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy przypisany oskarżonemu stopień winy, ustalony stopień społecznej szkodliwości czynu, jego motywacja i sposób zachowania podczas i po popełnieniu przestępstwa, ilość zadanych pokrzywdzonemu ciosów, ich siła, jak również potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa nakazywały wymierzyć oskarżonemu karę pozbawienia wolności w surowszym wymiarze.

Podnosząc powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przejęcie opisu i kwalifikacji prawnej czynu określonej w akcie oskarżenia i wymierzenie G. G. (1) za czyn z pkt 1 aktu oskarżenia kary 14 lat pozbawienia wolności i kary łącznej 14 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności; ewentualnie – w przypadku pozostawienia kwalifikacji prawnej z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzenie oskarżonemu kary 14 lat pozbawienia wolności i kary łącznej 14 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności; a w pozostałej części utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Obrońca oskarżonego zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1)  obrazę przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a to art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art. 92 k.p.k. poprzez:

a)  dokonanie niepełnych ustaleń faktycznych, poprzez pominięcie opinii ustnej biegłego D. K., że sprawca uderzając w okolice szyi ostrym narzędziem, może liczyć się z tym, że może zabić ofiarę, a to z uwagi na występowanie tętnic, dużych naczyń żylnych, przez co zarówno uraz szyi jak i ucisk tkanki szyi może doprowadzić do śmierci, oraz pominięcie faktu, co w konsekwencji prowadziło do błędnego ustalenia faktycznego, że zamach E. W. (1) na G. G. (1) polegał na delikatnym draśnięciu go w szyję;

b)  dokonanie niepełnych ustaleń faktycznych polegających na pominięciu okoliczności, że w wyniku uderzenia przez E. W. (1) pękniętą, przygotowaną do tego celu przez E. W. (1) butelką u oskarżonego doszło do przecięcia powłok skórnych i krwawienia a rana musiała zostać zaopatrzona przez jej zszycie przez co w konsekwencji zbagatelizowanie zamachu na nietykalność cielesną oskarżonego i ustalenie, że było to „delikatne draśnięcie w szyję”, co prowadziło w konsekwencji do wykluczenia możliwości stosowania obrony koniecznej przez oskarżonego w tym w formie z art. 21 § 2 lub 3 k.k., a także miało wpływ na wymiar kary, albowiem przy orzekaniu wymiaru kary Sąd I instancji nie wziął pod uwagę okoliczności, że sprawca działał pod wpływem gniewu lub strachu uzasadnionych okolicznościami zdarzenia w tym naruszając czynności narządów ciała u D. P.;

c)  dowolne, gdyż nie zgodne z zasadami logicznego rozumowania ustalenie przebiegu zdarzenia z dnia 17.06.2023 r. w szczególności sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego zapisem rozmowy 112, a także z uznaną przez sąd taktyką obronną pokrzywdzonej D. P., że po tym jak E. W. (1) dokonał uszkodzenia ciała oskarżonego poprzez uderzenie go pękniętą butelką „tulipan” w szyję, czym spowodował u oskarżonego ranę kłutą szyi, oskarżony przekierował swoje wzburzenie na D. P., która przebywała po drugiej stronie pokoju i zaczął ją uderzać powodują obrażenia opisane w pkt II wyroku, a następnie powrócił do E. W. (1) zadając mu obrażenia o jakich mowa w pkt I, po czym zadzwonił na nr 112, chcąc wykazać, że to on został zaatakowany, a jednocześnie w tym czasie słyszalne były głosy kobiece, najprawdopodobniej pobitej już D. P., podczas gdy rozumując logicznie, po uderzeniu przez E. W. (1) oskarżonego, to na jego osobę winna się skierować reakcja oskarżonego, a następnie dopiero mógł on uderzyć D. P. w konsekwencji faktu, że ta ingerowała w jego rozmowę z nr 112, nie pozwalając swobodnie przedstawić sytuacji, który co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego i wykluczenie przez Sąd I instancji, że oskarżony rozpoczął legalną obronę konieczną w reakcji na bezpośredni, bezprawny zamach na jego życie i zdrowie.

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na przyjęciu, że oskarżony swoim zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym wykazywał chęć ingerencji w układ krwionośny pokrzywdzonego, polegającej na przebiciu tętnicy udowej, co spowodowało ciężką chorobę i w konsekwencji zgon pokrzywdzonego, podczas gdy Sąd I instancji za opinią biegłego D. K. przyjął, że oskarżony nie miał pojęcia o przebiegu tętnicy w okolicy uderzenia nożem, a także przyjął, że obrażenia twarzy mogły być zakwalifikowane z art. 157 § 1 k.k., który to błąd miał wpływ na wynik postępowania, gdyż w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnej kwalifikacji prawnej czynu jako przestępstwa umyślno - nieumyślnego z art. 156 § 3 k.k., zamiast z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 155 k.k. i 11 § 2 k.k.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

- w pkt I opisu czynu – eliminację znamienia „ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu” oraz kwalifikacji prawnej czynu z art. 156 § 1 k.k. na czyn z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 155 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i 25 § 2 lub 3 k.k. i umorzenie postępowania lub odstąpienie od wymierzenia kary albo zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary;

- w pkt II – poprzez wymierzenie kary innego rodzaju lub w niższej wysokości;

- uchylenie pkt III;

- zmianę pkt IV poprzez zaliczenie dalszego rzeczywistego okresu pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Obie apelacje kontestują prawidłowość dokonanej przez Sąd Okręgowy dowodów i w konsekwencji poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne, w szczególności w zakresie strony podmiotowej czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 wyroku. Są to zarzuty oczywiście chybione.

Przypomnieć należy, że zasada swobodnej oceny dowodów, leżąca u podstaw prawidłowego wyrokowania, nie może prowadzić do dowolności ocen i takiego wyboru dowodów, którego prawidłowości nie dałoby się skontrolować w trybie odwoławczym (wyrok SN z 5.09.1974 r., II KR 114/74, OSNKW 1975/2, poz. 28). Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga jednak wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez sąd orzekający, prowadzących do wniosku, iż ocena ta przekracza granice swobodnej (wyrok SN z 20.04.2004 r. – V KK 332/03, Prok. i Pr.-wkł. 2004/7–8, poz. 6; wyrok SA w Poznaniu z 26.11.2012 r., II AKa 149/12, LEX nr 1264421; wyrok SA w Warszawie z 12.10.2012 r., II AKa 272/12, LEX nr 1238289). Konieczne jest wykazanie konkretnych błędów w sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiających w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu (wyrok SA w Warszawie z 12.09.2012 r., II AKa 228/12, LEX nr 1238267). W rachubę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenia się od oceny wewnętrznych czy wzajemnych sprzeczności (wyrok SA we Wrocławiu z 19.04.2012 r., II AKa 85/12, LEX nr 1162856). Przekonanie sędziowskie, stanowiące podstawę każdego orzeczenia, wtedy tylko nie zasługuje zatem na respektowanie, gdy zostanie wykazane, że jest nietrafne (postanowienie SA w Krakowie z 12.06.2001 r., II AKz 225/01 KZS 2001/6, poz.34). Uwiarygodnienie zarzutu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wymaga zatem wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania lub że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia (postanowienie SN z 18.02.2015 r., II KK 8/15, LEX nr 1654741). Nie może osiągnąć skutku środek odwoławczy, który tego nie czyni, a jedynie przedstawia polemiczne wersje zdarzeń czy rozumowanie odmienne, oparte na innym systemie wartości (postanowienie SA w Krakowie z 27.06.2000 r., II AKz 208/00, KZS 2000/7–8, poz. 46). O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów) (postanowienie SN z 25.02.2014 r., IV KK 31/14, LEX nr 1441277). Co oczywiste, nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych (postanowienie SN z 19.02.2014 r., II KK 17/14, Prok. i Pr.-wkł. 2014/5, poz. 1). Reasumując, przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść oskarżonego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47).

Powyższą miarą w najmniejszym stopniu apelujący nie wykazali naruszenia przepisów postępowania. Prawidłowo i wszechstronnie Sąd Okręgowy ocenił zarówno wyjaśnienia oskarżonego, jak i pozostające w częściowej opozycji do tego dowodu, zeznania D. P.. Dostrzegł w relacji świadka akcentowane przez obrońcę rozbieżności dotyczące kolejności zadania obrażeń E.Woszkowi (przed Sądem wskazała, że najpierw został zadany cios nożem, a następnie bicie pięścią). Sąd I instancji trafnie uznał, że pokrzywdzona opisała zachowanie oskarżonego względem siebie w sposób przejaskrawiony, zbyt brutalny, aniżeli miało to miejsce w rzeczywistości. Nie budzi wątpliwości, w świetle wyjaśnień oskarżonego, że początkowo atmosfera w mieszkaniu pokrzywdzonej była dobra, obecni pili alkohol. To oskarżony zaczął zachowywać się agresywnie, wszczął awanturę odnośnie partnera pokrzywdzonej, miał pretensje o obecność E.W.. Poza sporem było, że oskarżony został draśnięty przez E. W. (1), miało to jednak miejsce w innych okolicznościach, aniżeli wyjaśnił. Ustalenie to ma oparcie właśnie w relacji świadka. Brak było podstaw do przyjęcia, by oskarżony miał obrażenia pochodzące z rzekomego rozbicia butelki na głowie. Powyższemu również przeczy relacja D. P.. Nie potwierdza tego dokumentacja lekarska czy też opinia ustna biegłego, również policjanci, którzy zatrzymali oskarżonego na Dworcu Głównym w PKP w O. nie zaobserwowali innych obrażeń, aniżeli te na szyi; oskarżony nie skarżył się na ból głowy, ani policjantom, ani lekarzom. Jeżeli zważyć na twierdzenia biegłego medyka sądowego na rozprawie, że jakkolwiek uderzenie butelką może nie powodować śladów, to winny być dolegliwości bólowe. Szczątkowa i odosobniona relacja W. M., że była jeszcze jakaś rana nie znalazła zatem potwierdzenia.

Sąd Okręgowy zasadnie nie dał więc wiary wyjaśnieniom oskarżonego, że miał on zostać zaatakowany przez E. W. (1), że ten uderzył go butelką w głowę po czym uderzył „tulipanem” w szyję. Przeczą temu jednoznaczne, stanowcze zeznania D. P.. Na ich podstawie prawidłowo ustalił, że E. W. (1), w reakcji na zachowanie oskarżonego, działając w obronie D. P., rozbił o framugę drzwi butelkę po piwie. G. G. (1) wówczas zbliżył się do pokrzywdzonego, nachylił się nad nim, a ten „tulipanem” drasnął go w szyję. G. G. (1) wówczas w złości, zwrócił się w kierunku D. P. i zaczął ją wielokrotnie bić po głowie w tym twarzy. „Wówczas G. się zdenerwował, powiedział, że E. chciał go zabić i wtedy zaczął bić pokrzywdzoną za to, że E. go drasnął.” E. W. (1), widząc zachowanie oskarżonego, zwrócił mu uwagę, by jej nie bił i zostawił D. P., by się uspokoił. Wówczas G. G. (1) agresję skierował na E. W. (1). Oskarżony podszedł do pokrzywdzonego i wielokrotnie, około trzech razy, z dużą siłą, uderzył go pięścią w głowę i w twarz, powodując u niego drobną ranę tłuczoną nasady nosa, obrzęk i siniec powieki dolnej oka lewego oraz policzka lewego, rozległy wylew podspojówkowy powieki dolnej oka lewego, wybroczyny krwawe podspojówkowe, rozlegle podbiegnięcia krwawe tkanek miękkich lewej strony twarzy, ranę szarpaną przedsionka jamy ustnej, złamanie wszystkich wyrostków kości jarzmowej lewej, odłamanie niewielkiego fragmentu wyrostka zębodołowego szczęki lewej, całkowite zwichnięcie (wybicie) zębów 22, 23, 24, krew w lewej zatoce szczękowej, złamanie fragmentu części zębodołowej żuchwy oraz lewej gałęzi, złamanie kości nosowych i wyrostków czołowych kości szczękowych, podbiegnięcie krwawe lewego mięśnia skroniowego, rozsiane mało obfite krwiaki podpajęczynówkowe mózgowia, krwiak przygardłowy lewostronny z wylewem krwawym podtorebkowym tarczycy.

Następnie, oskarżony G. G. (1) chwycił leżący na stole nóż i ugodził nim pokrzywdzonego w udo prawej nogi, trafiając w tętnicę udową, powodując głęboką ranę ukłutą uda prawego z przekłuciem tętnicy udowej i rozległymi podbiegnięciami krwawymi i krwiakami mięśni tylnej grupy uda.

Zaraz potem oskarżony dzwonił na nr 112 próbując tłumaczyć się, że został zaatakowany i opuścił mieszkanie, udając się na Dworzec Główny w O., gdzie zasnął i został zatrzymany.

Nie stracił z pola widzenia Sąd orzekający, że w rozmowie telefonicznej G. G. z nr 112 słyszany jest damski głos, co wskazuje na to, że wówczas pokrzywdzona była przytomna. Również – jak wynika z zeznań E.K.(k. 471 i 642) – pokrzywdzona około 1.00 w nocy dzwoniła na telefon jej syna, mówiąc, że ktoś się wykrwawia, a przed 2.00 zarejestrowano jej telefon na nr 112.

Powyższe trafne ustalenia przeczą wersji, że oskarżony zadawał ciosy pokrzywdzonemu odpierając jego zamach na zdrowie i życie oskarżonego. Zamachu żadnego ze strony pokrzywdzonego wówczas nie było.

Nie budzi wątpliwości, że przy ustaleniu zamiaru towarzyszącego sprawcy, jego przeżyć psychicznych należy uwzględniać całokształt udowodnionych okoliczności podmiotowych i przedmiotowych. W sprawach o czyny przeciwko życiu lub zdrowiu orzecznictwo zalicza do nich: rodzaj, rozmiary użytego narzędzia, ilość uderzeń, siłę, z jaką zostały zadane, umiejscowienie ciosów, przebieg rany, a także właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego dotychczasowy tryb życia, pobudki, motywy działania, stosunki panujące między sprawcą a pokrzywdzonym, okoliczności, tło zajścia, zachowanie się przed i po popełnieniu czynu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 1977 r. VI KRN 14/77, OSNKW 1978, z. 4-5, poz. 43). Dla ustalenia zamiaru pozbawienia życia konieczne jest by analiza całokształtu tych okoliczności przedmiotowych i podmiotowych wskazywała na to, że sprawca powodując uszkodzenia ciała chciał lub godził się na najpoważniejszy skutek swego działania - śmierć osoby pokrzywdzonej (por. np. wyrok tut. Sądu z dnia 12 lipca 2012 r., II AKa 193/12, LEX nr 1213785 i cyt. tam orzecznictwo). Wszystko zależy od warunków konkretnej sprawy i można sobie wyobrazić, że już z okoliczności przedmiotowych bez wątpliwości będzie wynikał zamiar sprawcy. Taka sytuacja nie uzasadnia pominięcia w rozważaniach pozostałych ujawnionych istotnych elementów zajścia, bo tylko na podstawie ich kompleksowej analizy możliwe będzie odczytanie rzeczywistego zamiaru sprawcy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 9 listopada 2010 r., II AKa 270/10, LEX nr 785261). Tak też tę kwestię rozumie Sąd Okręgowy.

Słusznie zauważa apelujący prokurator, że w realiach sprawy oskarżony znajdował się pod wypływem alkoholu - substancji oddziałującej na ośrodkowy układ nerwowy. Wypity alkohol nie pozostawał bez wpływu na zachowania G. G. (1). Użycie alkoholu w dużej dawce zazwyczaj wyolbrzymia błahe pobudki, rozluźnia hamulce etyczne, kontrolną funkcję intelektu, zwiększa zuchwalstwo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 1983 r., II KR 177/83 OSNPG 1984 r., z. 4, poz. 23). Oskarżony przy tym jest osobą drażliwą, skłonną do zachowań impulsywnych, o obniżonej kontroli emocji i spłyconym krytycyzmie (opinia sądowo-psychiatryczna). Był wielokrotnie karany. Opisane w opinii zaburzenia osobowości tłumaczą wybuch emocji i agresji wywołanej nieadekwatnym do natężenia ataku powodem.

Skłonność do zachowań agresywnych, kierowania się impulsem, wyjściowo obniżona kontrola emocji dodatkowo spłycona spożytym alkoholem przekonują, że G. G. (1) także z nieadekwatnego powodu mógł powziąć nagły, wywołany sytuacją konfliktową zamiar spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a nawet śmierci. Mając na względzie sposób działania oskarżonego i lokalizację urazów trafnie ustalił jednak Sąd Okręgowy, wbrew twierdzeniom apelującego prokuratora, że oskarżony nie miał zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego. Spowodowane obrażenia głowy nie były przyczyną zgonu pokrzywdzonego. Takową była rana spowodowana ciosem nożem w udo. Typowym następstwem uderzeń zadawanych pięścią w głowę nawet z taką siłą jak czynił to oskarżony, uwzględniając wiek i stan zdrowia pokrzywdzonego, nie jest śmierć człowieka. Sprawca w takiej sytuacji liczy się zwykle z konsekwencjami w postaci średniego uszczerbku na zdrowiu, co najwyżej ciężkiego – jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. Dowolne są zatem wnioski prokuratora , że oskarżony przewidywał jako następstwo ciosów pięścią śmierć pokrzywdzonego. Podkreślić należy, że uderzenia były „tylko” trzy, jednoczasowe. Podobnie dowolnym jest wniosek oskarżyciela, że oskarżony wbijając nóż w udo pokrzywdzonego przewidywał śmierć pokrzywdzonego. Zasadnym jest bardziej wnioskowanie z tegoż ostatniego ciosu, że oskarżony bijąc po głowie skutku śmiertelnego sobie nie wyobrażał, bo po cóż było by owo pchnięcie nożem, skoro śmierć pokrzywdzonego jawiła się oskarżonemu jako prawdopodobna. Sąd Okręgowy przekonywująco tłumaczy opierając się na opinii biegłego, że w powszechnej świadomości prawdopodobieństwo przecięcia żyły udowej przy takim pchnięciu jakie zadał oskarżony jest niewielkie, a to daje podstawy przyjąć brak przewidywania i godzenia się oskarżonego na skutek śmiertelny. Twierdzenie, że oskarżony widział szybki wypływ krwi jest także dowolne. Pokrzywdzony był w ubraniu i intensywności krwotoku nie mógł ocenić.

Należy wskazać, iż kryterium decydującym o przyjęciu zamiaru ewentualnego jest z jednej strony brak chęci popełnienia czynu zabronionego (okoliczność negatywna), z drugiej natomiast - stopień prawdopodobieństwa, jaki charakteryzuje sprawcę uświadamiającego sobie fakt, iż w konkretnym układzie okoliczności faktycznych możliwe jest popełnienie przez niego czynu zabronionego. O istnieniu po stronie sprawcy zamiaru ewentualnego będzie decydować zarówno to, iż miał on świadomość wysokiego stopnia prawdopodobieństwa tego, że podejmując określone zachowanie, może popełnić czyn zabroniony, jak i to, że nie podjął żadnych działań zmniejszających stopień prawdopodobieństwa popełnienia tego czynu.

Zadawanie uderzeń w głowę, nawet w sposób jaki uczynił to oskarżony, nie prowadzi zwykle do śmierci. Typowym skutkiem takiego działania jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. Nawet w realiach sprawy, to nie obrażenia głowy zostały uznane przez biegłego za przyczynę śmierci pokrzywdzonego. Dlatego zasadnie Sąd Okręgowy uznał, że tylko skutek w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu był objęty przewidywaniem sprawcy. Podobnie uraz zadany w udo. Oskarżony zadając cios nożem nie uświadamiał sobie, że trafi w tętnicę udową. Wyczerpująco wyjaśnił tę kwestię biegły w opinii złożonej na rozprawie. Znowu dodać trzeba, że taki cios zwykle do śmierci nie prowadzi. Gdy zważyć nadto, że oskarżony zadzwonił rychło na numer alarmowy skonstatować należało, że choć była to również reakcja obronna, nie godził się na śmierć pokrzywdzonego, bo stwarzało to szansę na udzielenie pokrzywdzonemu pomocy i ujawniało sprawcę. Co prawda oskarżony nie udzielił tej pomocy, ale nie oznacza to godzenia na śmierć, skoro taki skutek nie był przez niego uświadomiony, a poza tym na miejscu była jeszcze pokrzywdzona. Oczywiście chybione jest z kolei twierdzenie obrońcy, że skutek w postaci śmierci nie był objęty nawet nieumyślnością. Skarżony naruszył bowiem rażąco reguły postępowania z zaatakowanym dobrem prawnym (zdrowie) i mógł - jak każdy o przeciętnej dojrzałości - przewidywać ryzyko zgonu, choć nie było ono wysokie.

Wymierzona oskarżonemu kara nie razi surowością, nie jest też niewspółmiernie łagodna, co spowodowało nieuwzględnienie apelacji oskarżyciela publicznego. Odnosząc się w tej materii do wywiedzionego przez prokuratora środka odwoławczego stwierdzić należy, że w zasadniczej części powiela ustalenia Sądu odnośnie przebiegu zdarzenia. Sąd Okręgowy dostrzegł wszak brutalność i nieadekwatność działania oskarżonego. Miał na względzie wcześniejszą wielokrotną karalność, nadużywanie alkoholu i złą opinię środowiskową. Oskarżyciel odwołuje się do demoralizacji i braku poszanowania ludzkiego życia i zdrowia, co jest charakterystyczne dla każdego rodzaju takiego czynu. Siła i umiejscowienie uderzeń istotnie świadczy o brutalności oskarżonego, trafnie też zauważa prokurator, że na niekorzyść oskarżonego przemawia jego zachowanie po popełnieniu przestępstwa. Nie można również nie dostrzec błahych powodów zajścia i godnej potępienia motywacji sprawcy. Trzeba jednak uwzględnić i to, że w zachowaniu pokrzywdzonego rozbijającego butelkę i grożącego tym przedmiotem były pewne cechy prowokacji. To w połączeniu z nagłością zamiaru łagodzi stopień winy. To wszystko znalazło należyte odbicie w wymiarze kary i stopniu wykorzystania sankcji, skoro jest ona znacznie wyższa, aniżeli dolny próg ustawowego zagrożenia. Nie wskazuje przy tym skarżący, z jakich to powodów wymierzona kara nie spełni celów, o których mowa w art. 53 § 1 k.k.

Z wszystkich tych względów, Sąd Apelacyjny uznał wymierzoną karę za sprawiedliwą.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego związanych z apelacją oskarżonego znajduje oparcie w treści art. 624 § 1 k.p.k. Zgodnie z wnioskiem obrońcy oskarżonego przyznano mu wynagrodzenie za obronę z urzędu, podzielając jego uzasadnienie.

Janusz Godzwon

Andrzej Kot

Łukasz Franckiewicz