Sygn. akt III AUa 69/22
Dnia 15 listopada 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Marek Szymanowski
Protokolant: Anna Niemyjska-Bocian
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 listopada 2022 r. w B.
sprawy z odwołania D. M. i J. C.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o ustalenie podlegania ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu wykonywania umowy zlecenia
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 30 listopada 2021 r. sygn. akt IV U 636/21
I. oddala apelację;
II. tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję zasądza od Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz J. C. kwotę ( dwieście czterdzieści ) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się tego punktu orzeczenia do dnia zapłaty.
Sygn. akt III AUa 69/22
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 17 lutego 2021 roku stwierdził, że J. C. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym od 25 maja 2020 roku do 30 czerwca 2020 roku. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że w ocenie organu rentowego stosunek prawny cechowała pozorność – wskazuje na to bowiem kwestia relacji rodzinnej między ubezpieczonym a płatnikiem (zięć/teść) oraz brak realnych dowodów potwierdzających świadczenie usługi. W ocenie organu rentowego doszło do fikcyjnego nawiązania stosunku prawnego celem przeliczenia świadczenia emerytalnego (zwiększenia świadczenia).
Odwołania od powyższej decyzji wywiódł zarówno płatnik składek D. M., jak i ubezpieczony J. C.. Zarzucili organowi błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez uznanie, że nie doszło do faktycznego świadczenia pracy przez ubezpieczonego na rzecz płatnika składek.
Wyrokiem z dnia 30 listopada 2021 r. Sad Okręgowy w Olsztynie zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że J. C. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek D. M. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od 25 maja 2020 r. do 30 czerwca 2020 r., a orzekając o kosztach zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz J. C. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy ustalił, że D. M. prowadzi działalność gospodarczą od 1 lipca 1999 roku. Przedmiotem działalności jest wykonywanie usług instalacji elektrycznej. Ubezpieczony pobiera świadczenie emerytalne. Ubezpieczony oraz płatnik składek nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego (dowód: bezsporne, ponadto akta ZUS)
W maju 2020 roku D. M. poprosił J. C., aby ten, za wynagrodzeniem, dokonał czynności porządkowych na terenie magazynu zakładu pracy w L.. Praca miała polegać na opróżnianiu regałów magazynowych oraz przenoszeniu wrażliwego osprzętu elektrycznego – urządzeń, bezpieczników oraz innych urządzeń elektrycznych. Po wykonanym malowaniu zadaniem odwołującego było ponowne układanie materiałów na regałach. Ponadto ubezpieczony wykonywał pracę porządkowe – zamiatał podwórko oraz wykonywał inne czynności gospodarcze. Przed majem 2020 roku J. C. wykonywał pewne czynności na rzecz płatnika składek, jednak w formie przysługi – bez wynagrodzenia. Czynności wykonywane przez ubezpieczonego w maju/czerwcu 2020 roku miały charakter cykliczny i dotyczyły planowanego remontu magazynu. Ubezpieczony został zakwaterowany w mieszkaniu pracowniczym znajdującym się na terenie zakładu pracy – płatnik nie pobierał za to wynagrodzenie. J. C. nie miał określonych godzin pracy, bowiem wykonywane przez niego czynności były zależne od polecenia zleceniodawcy oraz pośrednio wymuszone aktualną potrzebą - w zakresie koszenia trawnika lub przenoszenia osprzętu i opróżniania regałów.
Na podstawie umowy zlecenia z dnia 22 maja 2020 roku płatnik składek oraz ubezpieczony ustalili, że za jedną godzinę pracy J. C. będzie uzyskiwał wynagrodzenie w kwocie 17,00 zł brutto. Ostatecznie w okresie zatrudnienia ubezpieczony przepracował 35 godzin, uzyskując wynagrodzenie w kwocie 595,00 zł. Od wynagrodzenia odprowadzono podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne (dowód: zeznania J. C., k. 61, 81 akt sprawy; zeznania D. M., k. 61-62, 81 akt sprawy, zeznania K. M. (1), k. 62-63 akt sprawy; zeznania R. M., k. 63 akt sprawy; zeznania A. M., k. 63-64 akt sprawy; zeznania H. C., k. 64 akt sprawy; zeznania W. W., k. 80 akt sprawy; zeznania A. Ż., k. 80-81 akt sprawy, umowa zlecenie, k. 10 akt ZUS; rejestr godzin realizacji zlecenia, k. 11-12 akt ZUS; rachunki, k. 13-14 akt ZUS)
Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności zaznaczył, że istotą niniejszego sporu było ustalenie, czy ubezpieczony faktycznie świadczył pracę na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika składek. Organ rentowy zarzucał bowiem ubezpieczonemu, że w istocie umowa została zawarta dla pozoru, jedynie w celu dokonania przeliczenia świadczenia pobieranego przez ubezpieczonego. Warto jednak podkreślić, że choć z jednej strony organ rentowy wskazywał, że umowa została zawarta dla pozoru, to część argumentów w istocie dotyczyła szeroko pojętych zasad współżycia społecznego, a w istocie – próby obejścia prawa. Bezsporne w sprawie była kwestia wysokości wynagrodzenia, przedstawiono bowiem rachunki, których wysokość pokrywa się z ustaloną stawką godzinową oraz przedstawionymi wykazami czasu pracy.
Czynność prawna nie może być równocześnie uznana za nieważną z powodu jej pozorności (art. 83 k.c.) oraz z powodu dokonania jej z obejściem prawa (art. 58 § 1 k.c.), gdyż są to wady wzajemnie wykluczające się. Jeżeli umowa jest przez strony wykonywana, nie może być mowy o jej pozorności. Nie wyklucza to jednak badania, czy zawarcie umowy nie zmierzało do obejścia prawa. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które formalnie nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości (tj. w znaczeniu materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nią zakazane.
Umowa - zlecenie na pracę o niewielkiej wartości (ilości), która nie jest pozorna (art. 83 k.c.), może nie stanowić tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, gdy jej celem jest instrumentalne wykorzystanie przepisów ubezpieczeń społecznych do realizacji innego celu - sprzecznego z przepisami ustawy systemowej. Czynność zmierzająca do obejścia prawa nie może być jednocześnie czynnością pozorną z tego choćby względu, że pierwsza zostaje rzeczywiście dokonana, druga zaś jest jedynie symulowana. Niekiedy ważna może być w świetle art. 83 § 1 zdanie drugie k.c. czynność ukryta. Dopiero wówczas jest możliwe badanie jej treści i celu w świetle kryteriów wyrażonych w art. 58 k.c. Nie jest więc możliwe obejście prawa przez dokonanie czynności prawnej pozornej.
Ostatecznie więc mając na uwadze treść uzasadnienia decyzji należało przyjąć, że organ rentowy kwestionuje stosunek prawny między stronami w zakresie jego pozorności, nie zaś próby obejścia prawa. Argumenty odnoszące się do przeliczenia pobieranego przez ubezpieczonego świadczenia miały jedynie świadczyć o pozorności stosunku prawnego.
Twierdzeniom przedstawionym przez organ rentowy brakuje jednak podstawy w zgromadzonym materiale dowodowym. Wszyscy przesłuchiwani świadkowie – w tym zarówno obecni jak i byli pracownicy płatnika składek, jak i jego żona oraz teściowa – oraz ubezpieczony i płatnik składek jednoznacznie wskazywali na fakty mające potwierdzać wykonywanie umowy zlecenia – a więc wykonywanie czynności porządkowych oraz magazynowych na terenie zakładu pracy, w tym także czynności związanych z remontem magazynu.
Stosunek ubezpieczeniowy powstaje na tle przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych po nawiązaniu stosunku zlecenia. Jednakże o tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek zlecenia stanowiący tytuł do ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku zlecenia, a wynikających z art. 734-735 k.c.
W myśl art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone innej osobie za jej zgodą dla pozoru; jeżeli zaś takie oświadczenie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. W doktrynie prawa cywilnego i piśmiennictwie przyjmuje się powszechnie, że w zdaniu pierwszym art. 83 § 1 k.c. została uregulowana tzw. pozorność zwykła (albo inaczej: czysta lub bezwzględna), tj. taka, gdy strony zawierają czynność prawną dla pozoru i nie mają zamiaru wywołania jakichkolwiek skutków prawnych, natomiast w zdaniu drugim tego przepisu jest mowa o tzw. pozorności kwalifikowanej, która występuje wtedy, gdy strony zawierają czynność prawną pozorną dla ukrycia innej, rzeczywiście zamierzonej przez nie i dokonanej czynności. Odnosząc się do stosunków pracowniczych w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, że wady oświadczeń woli dotykające umowy o pracę - nawet powodujące jej nieważność - nie skutkują w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W tych stosunkach prawną doniosłość ma jedynie zamiar obejścia prawa przez "fikcyjne" ( pozorne) zawarcie umowy, czyli takie, które nie wiąże się ze świadczeniem pracy, a dokonanie zgłoszenia do ubezpieczenia następuje pod pozorem zatrudnienia. W takich sytuacjach dochodzi do zgłoszenia do ubezpieczenia osoby, która nie może być uznana za podmiot ubezpieczenia, ponieważ nie świadczy pracy i przez to nie można jej przypisać cech "zatrudnionego pracownika", skoro nie są wykonywane obowiązki i prawa płynące z umowy o pracę (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96 , OSNAPiUS 1997 nr 15, poz. 275, z 16 marca 1999 r., II UKN 512/98 , OSNAPiUS 2000 nr 9, poz. 368 oraz z 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00 , OSNAPiUS 2002 nr 20, poz. 496). Rozważania te pozostają jednak aktualne także wobec zleceniobiorców – oczywiście z uwzględnieniem specyfiki stosunku zlecenia.
Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że o czynności prawnej mającej na celu obejście przepisów ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie jest obejściem prawa dokonanie czynności prawnej w celu osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro bowiem z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalno-rentowego, chorobowego i wypadkowego, to podjęcie zatrudnienia w celu objęcia ubezpieczeniem i ewentualnego korzystania ze świadczeń z tego ubezpieczenia nie może być kwalifikowana jako obejście prawa (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2008 r., II UK 334/07, OSNP 2009/23-24/321).
Sąd Okręgowy podzielił argumenty judykatury w tym zakresie i zaaprobował zaprezentowane tam poglądy prawne. Odnosząc się do powyżej zaprezentowanych poglądów orzecznictwa Sąd Okręgowy przyjął, że w sprawie niniejszej niewątpliwie doszło do zawarcia umowy o świadczenie usług pomiędzy płatnikiem składek a ubezpieczonym. J. C. zobowiązał się do wykonywania „ prac gospodarczych na terenie siedziby firmy”, a zeznania przesłuchanych w sprawie świadków jednoznacznie potwierdziły, że prace tego rodzaju wykonywał. Zajmował się bowiem sprzątaniem oraz zagospodarowywaniem podwórka, a ponadto pracował przy wykonywaniu remontu magazynu poprzez zdejmowanie z regałów i przenoszenie urządzeń elektrycznych oraz osprzętu niezbędnego do montażu instalacji elektrycznych i ponownym ich układaniu po wykonanym malowaniu.
W żaden sposób nie można uznać, aby chęć dokonania przeliczenia świadczenia emerytalnego – bez względu na fakt ostatecznego jego dokonania – miałby rzutować w jakikolwiek sposób na ocenę pozorności zawartej umowy zlecenia. Warto bowiem podkreślić, że o ile praca w ramach umowy zlecenia jest faktycznie świadczona, to brak jest podstaw do uznania aby zatrudnienie jedynie w celu podwyższenia pobieranego świadczenia emerytalnego miałoby w jakikolwiek sposób świadczyć o pozorności zatrudnienia. Przyjmując nawet za podstawę decyzji organu rentowego kwestię obejścia prawa, nie zaś pozorności stosunku prawnego i tak należałoby uznać, że tego rodzaju stosunek prawny w żaden sposób prawa nie obchodzi, bowiem zatrudnienie w celu zwiększenia świadczenia nie sprzeciwia się w żaden sposób zarówno ustawie o emeryturach i rentach z FUS, jak i ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych.
Trudno przyjąć za uzasadniony argument ZUS, że jako „wątpliwe” jawi się zatrudnianie pracownika do pracy przez jedną godzinę dziennie. W istocie jednak praca przez jedną godzinę dziennie stanowi pracę w wymiarze 1/8 etatu (średnio 20 dni roboczych). Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw, aby uznać, że zatrudnienie w takim wymiarze miałoby być „wątpliwe”. Skoro zleceniobiorca został zatrudniony do wykonywania podstawowych czynności fizycznych związanych z przeprowadzanym remontem magazynu oraz sprzątania podwórka, to za „wątpliwe” należałoby uznać, że czynności te wykonywał przez, przykładowo, 4 godziny dziennie (1/2 etatu), tym bardziej, że do jego zakresu obowiązków w kwestii sprzątania należało zamiatanie oraz koszenie trawy. Oznaczenie etatu w wymiarze 1/8 jawi się jako realne i prawidłowe.
Brak jest też zdaniem Sądu Okręgowego podstaw do uznania, aby zatrudnienie w niewielkim wymiarze, na obszarze innego miasta miałoby być na gruncie niniejszej sprawy „nielogiczne i nieopłacalne”. W pierwszej kolejności podkreślić należy, że zarówno organ rentowy, jak i Sąd nie jest w stanie jednoznacznie ocenić, co jest „opłacalne” dla płatnika składek. Można dokonywać oceny obiektywnej, jednak w kategoriach subiektywnych nie ma możliwości dokonania realnej oceny tego rodzaju. Sąd Okręgowy nie dostrzega w sprawie niniejszej kwestii „nieopłacalności”. Ubezpieczony bowiem zamieszkuje przez pewien czas u córki oraz swojego zięcia. Pobyt u członków rodziny ma z jednej strony charakter ekonomiczny (pomoc zięciowi), z drugiej zaś wymiar społeczny (integracja z rodziną). Co ważne, zleceniodawca nie rozlicza się ze zleceniobiorcą „na czarno” (bez względu na ich powiązania rodzinne), lecz „legalizuje” przekazywany zarobek, od którego to ostatecznie pobierany jest zarówno podatek dochodowy, jak i składki na ubezpieczenia społeczne. Sama kwestia podwyższenia pobieranego świadczenia emerytalnego pozostaje na tle tej sprawy kwestią wpadkową.
Szczegółowe zeznania odwołujących co do zakresu zadań ubezpieczonego, rodzaju prac przez niego wykonywanych, rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej oraz okoliczności wykonywania zlecenia (remont zakładu pracy) utwierdziły Sąd w przekonaniu, iż odwołujący faktycznie wykonywał zlecenie na rzecz płatnika składek, a zatem stosunek zlecenia, ważnie zawarty, był również realizowany, a co za tym idzie odwołujący w spornym okresie podlegał ubezpieczeniom społecznym jako zleceniobiorca.
Sąd Okręgowy przypomniał, że zgodnie z treścią art. 6 ust.1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. Z 2020r. poz.266 z póź. zm.) obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z K.C. stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej zleceniobiorcami, oraz osobami z nimi współpracującymi.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy z mocy art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję (pkt I) i orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265).
We wniesionej od tego wyroku apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. zaskarżył go w całości i zarzucił:
1) naruszenie prawa materialnego:
- art. 83 § 1 ustawy z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (t. j. Dz. U. z 2020 r., poz. 1740 ze zm.), poprzez jego niezastosowanie, i uznanie, iż w stosunku między stronami umowa była faktycznie realizowana, podczas gdy okoliczności faktyczne wskazują, że umowa miała jedynie charakter pozorny, a tym samym ww. przepis winien mieć zastosowanie, co powinno skutkować uznaniem takiej czynności prawnej za nieważną,
- art. 6 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t. j. Dz. U. z 2021 r., poz. 423 ze zm.), poprzez ich zastosowanie, podczas gdy w przypadku prawidłowego ustalenia, iż nie doszło do faktycznego wykonywania umowy zlecenia, nie powinny one mieć zastosowania, a J. C. nie powinien być objęty obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi;
2) naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy:
- art. 233 § 1 k.p.c. wyrażające się przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów oraz sprzeczność ustaleń sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności zeznań świadka K. M. (1), polegające na nieprawidłowej ocenie zebranego materiału dowodowego, jak i wyciągnięciu z nich wniosków, które nie wynikają z zeznań oraz nie mają odzwierciedlenia w pozostałym materiale dowodowym, co spowodowało uznanie, że J. C. faktycznie wykonywał umowę zlecenia na rzecz D. M. (zeznania K. M. (1); nagranie z rozprawy z dnia 31.08.2021 r. od 00:38:00 do 00:51:26),
3) powyższe naruszenia przepisów postępowania spowodowały błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym ustaleniu, iż:
- J. C. faktycznie wykonywał umowę zlecenia na rzecz D. M.,
- J. C. wykonywał obowiązki wynikające z zawartej umowy zlecenia codziennie przez co najmniej godzinę dziennie.
Wskazując na te zarzuty apelacja wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie odwołań i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję według norm prawem przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Olsztynie.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje
Apelacja podlegała oddalaniu
Wprawdzie apelacja organu w pierwszej kolejności formułuje zarzuty naruszenia prawa materialnego to rozważania Sądu Apelacyjnego wypada rozpocząć od oceny trafności zarzutów prawa procesowego. Przestrzeganie przepisów prawa procesowego przez Sąd pierwszej instancji ma bowiem wpływ na prawidłowe ustalanie stanu faktycznego. Nie bez znaczenia jest też to, że tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny może stanowić podstawę do oceny poprawności zastosowania prawa materialnego. Sąd Apelacyjny stoi wręcz na stanowisku, iż zarzut naruszenia prawa materialnego w zasadzie można skutecznie podnosić jedynie wówczas, gdy nie kwestionuje się dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych. Zarzut naruszenia prawa materialnego winien być bowiem odnoszony do określonego stanu faktycznego - który skarżący akceptuje – a do którego to stanu faktycznego wadliwie zastosowano prawo materialne. Naruszenie prawa materialnego jak wiadomo może nastąpić bądź poprzez jego błędną wykładnię – czyli poprzez mylne rozumienie treści określonej normy prawnej, albo poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, czyli poprzez błędne uznanie, iż do danego ustalonego stanu faktycznego ma zastosowanie dany przepis prawa materialnego, albo też odwrotnie, tzn. przepis, który winien mieć zastosowanie w danym stanie faktycznym – nie został zastosowan y (szerzej w tym zakresie por. postanowienie SN z 15.10.2001r. I CKN 102/99; wyrok SN z 05.10.2000r. II CKN 300/00; postanowienie SN z 28.05.1999 r. I CKN 267/99 Prok. i Pr. 1999/11-12/34 ; wyrok SN z 19.01.1998 r. I CKN 424/97OSNC 1998/9/136, wyrok SN z dnia 26 marca 2004 r. IV CK 208/03 LEX nr 182074; postanowienie SN z dnia 18 marca 2009 r. IV CSK 407/08 LEX nr 511007).
Podnoszone w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego skarżący odniósł nie od stanu faktycznego przyjętego za podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, lecz co do stanu o przyjęcie za podstawę faktyczną dopiero postuluje. Przechodząc do zarzutów procesowych, to zasadniczo nie można zdaniem Sądu Okręgowego podzielić zarzutu apelacji obrazy art. 233 § 1 k.p.c., a Sąd Okręgowy w zakresie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych opartych na materiale dowodowym, którego oceny dokonał bez przekroczenia granic wyznaczonej w tym przepisie swobodnej oceny dowodów. W kategorii matematycznej omyłki trzeba jedynie dostrzec, że według złożonych 2 rachunków odwołujący przepracował wykonując zlecenie 36 godzin (15 + 21 k. 13-14 akt ZUS rachunki) a nie jak zliczył je SO 35 godzin) co daje łączną kwotę wynagrodzenia brutto z obu rachunków 612 zł. Poza tym błędem rachunkowym ocena dowodów dokonana przez Sąd Okręgowy nie budzi zastrzeżeń. Należy zauważyć, że w myśl wskazanego przepisu sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału. Zasada swobodnej oceny dowodów przez sąd orzekający z jednej strony uprawnia sąd do oceny tychże dowodów ,, według własnego przekonania‘’ z drugiej natomiast strony zobowiązuje sąd do ,, wszechstronnego rozważenia zebranego materiału ‘’. Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków nie wynikających z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na nie dokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważania sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Jak wspomniano swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego – stąd kontrola prawidłowości te oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził. Podobną wykładnię art. 233 §1 k.p.c. była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego ( por. m.in. wyrok SN 27.09.2002 r. II CKN 817/00; wyrok SN z 16.04.2002 r. V CKN 1446/00; wyrok SN z 14.03.2002 r. IV CKN 859/00 i inne ).
W niniejszej sprawie trudno jest Sądowi Okręgowemu postawić skutecznie zarzut przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów służących mu za podstawę ustaleń faktycznych, przyjętych następnie za podstawę rozstrzygnięcia. Zarówno bowiem zeznania stron D. M. i J. C., jak i zeznania świadków przesłuchanych w sprawie zeznania H. C. (k. 64), A. M., (k. 63-64), W. W. (k. 80) i A. Ż. (k. 80-81) K. M. (2) (k. 62v) potwierdzają faktyczne (realne) wykonywanie umowy zlecenia. Czas trwania przy umowie zlecenia ( umowie o świadczenie usług) nie ma istotnego znaczenia, zleceniami mogą bowiem być zarówno umowy liczone w latach, w których zleceniodawca wykonuje czynności mogące być wykonywane w reżimie pracowniczym, jak i 1-2 godzinny wykład wygłoszony przez zleceniobiorcę, czy też przetłumaczenie krótkiego dokumentu. Liczba godzin zlecenia w niniejszej sprawie (36 godzin) jest na tyle znaczna, że pozwalała utrwalić wykonywanie umowy zlecenia przez osoby postronne w stopniu wystarczającym do oceny jej realności. Jak się zdaje organ rentowy domagający się innej prawnej oceny tej umowy, ocenia ją z punktu widzenia pobudek z jakich została ona zawarta. Można się nawet zgodzić z organem rentowym, że jedną z tych pobudek, być może nawet decydującą było wywarcie skutku w prawie ubezpieczeń społecznych polegającego na uzyskaniu prawa do przeliczenia świadczenia i uzyskanie go w wyższej wysokości. Tyle tylko, że takie działanie nie jest obejściem prawa, bo cel jakim jest przeliczenia świadczenia nie jest sam w sobie niezgodny z prawem. Trudno bowiem podejmowanie aktywności w celu nabycia prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub zwiększenia ich wysokości uznać za sprzeczne z prawem czy zasadami współżycia społecznego, albo zmierzające do obejścia prawa, skoro skutki w zakresie ubezpieczeń społecznych zawieranych umów cywilnoprawnych następują niezależnie od woli stron. Inaczej mówiąc w przypadku podlegania ubezpieczeniom społecznym z mocy ustawy nie jest istotna wola stron jakich się one spodziewają skutków w sferze ubezpieczeń społecznych, lecz istotnym jest prawidłowa kwalifikacja prawna danej aktywności stron w prawie ubezpieczeń społecznych, w szczególności co do skutków jakie podjęta aktywność wywiera z mocy ustawy. Jeżeli zatem doszło do zwarcia i realnego wykonywania umowy cywilnoprawnej, która w świetle prawa materialnego odpowiada umowie zlecenia ( umowie o świadczenie usług), to skutkuje ona powstaniem obowiązku ubezpieczenia niezależnie od woli stron. W okolicznościach niniejszej sprawy materiał dowodowy prawidłowo oceniony przez Sąd Okręgowy potwierdził zawarcie takiej umowy, co oznacza, że z mocy ustawy powstał obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym. Brak jest zatem zdaniem Sądu Apelacyjnego podstaw do przypisania tej umowie pozorności, czy zmierzania do obejścia prawa. Jak się zdaje organ powinien raczej rozważyć, czy wobec zeznań i twierdzeń stron - odwołujący się zleceniobiorca nie powinien ewentualnie być tym ubezpieczeniami również w innych okresach, kiedy to również wykonywał określone prace na rzecz swego zleceniodawcy. Pogłębione rozważania w tym zakresie są jednak zbędne, bowiem Sąd w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych rozpoznaje sprawę w granicach wyznaczonych decyzja organu rentowego (por. w tym zakresie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1999 r. II UZ 52/99 OSNP 2000/15/601, wyrok SN z dnia 11 listopada 1999 r., II UKN 204/99, OSNAPiUS 2001, nr 5, poz. 169; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2008 r. II UK 346/07, Lex nr 818591; wyrok SN z dnia 25 lutego 2009 r. II UK 221/08 OSNP 2010/19-20/242)., w postępowaniu odwoławczym nadto w granicach apelacji ( art. 378 §1 k.p.c.).
Marginalnie trzeba dostrzec, że wyrok w niniejszej sprawie nie pozostaje w sprzeczności z oddaleniem odwołania żony odwołującego się w niniejszej sprawie -H. C. ( wyrok SO w Olsztynie z dnia 13.10.2021 r. w sprawie IV U 631/21 i SA w B. z 6.10.2022 r. k. 104 i 146 przywołanych akt), która również zawarła umowę zlecenia z innym podmiotem i na inne czynności, a która to umowa w tamtej sprawie została oceniona jako pozorna, w szczególności zakwestionowano bowiem wykonywanie obowiązków w tej umowie opisanych ( przygotowanie przystani do sezonu żeglarskiego koperta k. 111).
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny podziela ustalenie faktyczne co realnego wykonywanie umowy zlecenia przez strony i w konsekwencji tego co do braku podstaw do podważania tej umowy jako ważnego tytułu do ubezpieczeń społecznych, co przesądza o oddalaniu apelacji na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego orzekł stosownie do jego wyników - na zasadzie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) a zatem na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu, w myśl której strona przegrywająca zobowiązana jest zwrócić stronie wygrywającej poniesione koszty – w tym przypadku koszty zastępstwa prawnego.
Marek Szymanowski