Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 1212/24

Warszawa, dnia 9 stycznia 2025 r.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca: SSA (del.) Anna Kalbarczyk

protokolant: protokolant sądowy Sylwia Pulkowska

po rozpoznaniu dnia 9 stycznia 2025 r. w Warszawie

sprawy

D. J., córki G. i B., ur. (...) w S.

oskarżonej o przestępstwo z art. 217 § 1 kk

E. J., syna R. i J., ur. (...) w G.

oskarżonego o przestępstwo z art. 217 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego E. J.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie

z dnia 22 lutego 2024 r. sygn. akt VIII K 266/23

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od oskarżonego E. J. kwotę 300 złotych tytułem opłaty za postępowanie przed sądem II instancji.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

VI Ka 1212/24

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ w Warszawie

z dnia 22 lutego 2024 r., sygn. akt VIII K 266/23

przeciwko E. J. i D. J..

Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☒ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji.

art. 438 pkt 1 k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. - obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. - rażąca niewspółmierności kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Wskazać oskarżonego.

Wskazać fakt.

Dowód ze wskazaniem numeru karty, na której znajduje się dowód.

1.

Oskarżony jest osobą niekaraną

Karta karna k. 186

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Wskazać fakt

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu.

1.

Karta karna

Dokument urzędowy został sporządzony w przepisanej prawem formie przez organ do tego uprawniony. Stanowi dowód tego, co zostało w nich urzędowo poświadczone. Strony nie kwestionowały autentyczności dokumentu.

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzuty obrońcy oskarżonego E. J. – radcy prawnego R. K..

1.

1)  obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, wbrew zasadzie obiektywizmu, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w tym nagrań wykonanych telefonem oskarżonego pierwotnie i w konsekwencji uznanie, że E. J., że w dniu 08 lutego 2023 roku w W. pod budynkiem szkoły przy ulicy (...) naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonej D. J. poprzez popchnięcie jej na samochód, świadek J. Z. (1), podczas gdy z nagrań wykonanych telefonem oskarżonego rejestrujących drogę oskarżycielki i oskarżonego do pojazdu świadka M. jednoznacznie wynika, że:

a)  oskarżony E. J. szedł za oskarżycielka w odległości ok. 2 metrów;

b)  oskarżony prowadził rozmowę ze swoimi synami podczas, której dowiedział się, że będą oni przewożeni pojazdem należącym do obecnego partnera oskarżycielki, w którym nie ma wymaganych fotelików dla dzieci;

c)  po dojściu na odległość około metra do pojazdu świadka M. oskarżycielka odwróciła się w stronę oskarżonego po czym trzymaną w prawej ręce butelką po wodzie uderza w rękę oskarżonego (czego na nagraniu z oczywistych względów nie widać, skoro uderzenie nastąpiło z boku, ale słychać wtedy charakterystyczny trzask uderzenia pustą butelkę po wodzie co zostało zarejestrowane w 27 sekundzie nagrania), a następnie telefon wypada w rąk oskarżonego;

d)  po wypadnięciu telefonu z rąk oskarżonego w dalszym ciągu włączone jest nagrywanie, z którego nie wynika aby w tym właśnie momencie oskarżony miał pchnąć oskarżycielkę na samochód;

a tym samym dowód w postaci nagrania wykonanego telefonem oskarżonego potwierdza, że w trakcie gdy strony doszły do pojazdu świadka M. nie doszło do naruszenia nietykalności cielesnej oskarżycielki D. J.

2) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w szczególności poprzez odmówienie nadania waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego E. J. w części w których to oskarżony zaprzeczył swemu sprawstwu i zeznał, że „To D. mnie uderzyła. Ja jej nic nie zrobiłem, nie dotknąłem jej nawet.(...) Dochodząc dzieci weszły do samochodu, a ja dochodząc bliżej samochodu dostałem cios od małżonki, która uderzyła mnie w telefon i we mnie. Ona uderzyła mnie lewym ramieniem z całej siły, w ten sposób się zamachnęła (oskarżony wykonuje ruch ciałem w lewą stronę). Telefon mi wypadł. Moja małżonka wyglądała jakby chciał go podeptać, ja wystawiłem rękę i sięgnąłem po telefon, który leżał na ziemi. Później wyleciał konkubent mojej małżonki i zaczął mnie obrażać mówiąc do mnie ciapaty, nie pamiętam dokładnie tych słów, po czym ja mu odpowiedziałem podobnie.” a wyjaśnienia oskarżonego w całości korespondują z obiektywnymi i bezspornymi dowodami w postaci nagrania wykonanego telefonem oskarżonego, na którym zostało zarejestrowane zdarzenie z udziałem stron, a zatem zasługują one na obdarzenie walorem wiarygodności w całości,

3) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w tym zeznań świadka J. Z. (1) i nadaniu im waloru wiarygodności w całości, podczas gdy świadek ten zeznał, że:

a)  Pan nienaturalnie trzymał telefon przed twarzą pani, po czym doszło do zdarzenia, na które zwróciłam uwagę i zareagowałam w sytuacji gdy z nagrania wykonanego telefonem oskarżonego pierwotnie jednoznacznie wynika, że przez całą drogę szedł za oskarżycielką prywatną w oddaleniu ok. 2,3 metrów a telefon trzymał w jednej pozycji przed sobą i nagrywał zdarzenie;

b)  Następnie kiedy zwróciłam uwagę i krzyknęłam, że świadkiem są dzieci to pan oskarżony podbiegł do mnie w sytuacji gdy z nagrania wykonanego telefonem oskarżonego pierwotnie jednoznacznie wynika, że ten podszedł spokojnym krokiem do samochodu świadka i wobec braku chęci rozmowy ze strony świadka oddalił się;

c)  „Ta sytuacja działa się cały czas przed samochodem, wiec miałam w zasięgu wzroku strony ” oraz „Wtedy zauważyłam siłę, która spowodowała, że pani upadła. Widziałam moment popchnięcia pani przez oskarżonego” w sytuacji gdy z nagrania z monitoringu szkolnego oraz nagrania wykonanego telefonem oskarżonego jednoznacznie wynika, że pojazd w którym przez cały czas zdarzenia przebywała świadek był umiejscowiony po przekątnej na prawo od pojazdu świadka M., za którym znajdowali się oskarżycielka i oskarżony, co wyłączało możliwość obserwowania zdarzenia z ich udziałem rozgrywającego się po prawej stronie auta świadka M..

d)  „Widziałam moment kiedy strony doszły do samochodu. Strony doszły do jednego pojazdu, z którego pani coś wzięła i przeszły do drugiego, gdzie pani coś wkładała” w sytuacji, gdy z nagrania wykonanego telefonem oskarżonego jednoznacznie wynika, że do kontaktu i wytrącenia telefonu z ręki oskarżonego doszło przed dojściem do pojazdu świadka M. a oskarżycielka nic nie wkładała do tego pojazdu, a zatem zeznania świadka, które w tak wielu momentach stoją w sprzeczności do zaistniałego w sprawie stanu faktycznego nie stanowią miarodajnego źródła dowodowego dla czynienia ustaleń faktycznych w sprawie w odniesieniu do winy i sprawstwa E. J.,

4)  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w tym zeznań oskarżycielki prywatnej D. J. i nadaniu im waloru wiarygodności w całości, podczas gdy jest ona najbardziej zainteresowana wynikiem procesu i obciążaniem oskarżonego, a jej zeznania nie są spójne i wiarygodne, w wielu zasadniczych aspektach stoją w jaskrawej sprzeczności z zeznaniami nagraniami wykonanymi telefonem oskarżonego, wyjaśnieniami oskarżonego, w szczególności oskarżycielka zeznała, że:

a)  składając ustne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa 14 marca 2023 roku tj. miesiąc po zdarzeniu z dnia 8 lutego 2023 roku zeznawała, że: „mój mąż na takich spotkaniach bywa agresywny, biega z telefonem, nagrywania mnie, trzyma telefon przed moją twarzą. Tak samo było wtedy (...) Mój mąż zobaczył T., zezłościł się, że T. zabiera dzieci. Gdy ja przy samochodzie T., byłam skierowana przodem do otwartych tylnych drzwi pojazdu, odwróciłam się do E., a on był za mną i trzymał telefon przy mojej główne. Ja się odwróciłam, bo chciałam powiedzieć do niego, aby się odsunął, bo stał blisko mnie. Gdy się odwróciłam to E. zaczął podrzucać telefon w ręku, tak jakby został wytrącony. Telefon ten mu upadł ale ja go nie wytrąciłam specjalnie. Nie pamiętam jakich słów używał, kojarzę, że mógł mnie wyzywać. (...) Po tym jak E. skończył krzyczeć złapał mnie obiema rękoma za kurtkę z przodu i rzucił mną na samochód” w sytuacji gdy z nagrania wykonanego telefonem oskarżonego jednoznacznie wynika, że oskarżony przez całą drogę do pojazdu świadka szedł za oskarżycielką, nie trzymał telefonu przed twarzą oskarżycielki prywatnej, nie podrzucał trzymanym w ręku telefonem, ale został on wytrącony z jego rąk przez oskarżycielkę, oskarżony nie wyzywał oskarżycielki i nie pchnął jej na samochód;

b)  składając wyjaśnienia na rozprawie głównej w dniu 9 grudnia 2023 roku oskarżycielka zeznała, że „T. M. był na zewnątrz samochodu, skierowany do środka, bo robił miejsce dla chłopców (...) Wtedy poczułam uderzenie i zostałam rzucona na maskę samochodu, tak że głowa poleciała mi do przodu. Na pewno raz uderzyłam o maskę (...)” w sytuacji gdy z nagrania wykonanego telefonem oskarżonego jednoznacznie wynika, że świadek T. M. znajdował się wewnątrz pojazdu, do którego doszły strony, oskarżycielka odwróciła się w stronę oskarżonego i wykonała ruch ręką, w której trzymała pustą butelkę po wodzie, uderzając w rękę oskarżonego, co spowodowało wytrącenie telefonu;

5)  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w tym zeznań świadka T. M. w zakresie reakcji świadka J. Z. (1) na zachowanie oskarżonego, a także co do wydarzeń, które miały miejsce po pchnięciu oskarżonej na samochód, podczas gdy świadek w momencie dojścia stron do pojazdu znajdował się w jego wnętrzu twarzą zwrócony w kierunku przodu pojazdu i nie mógł widzieć ani słyszeć samego zdarzenia z udziałem stron, reakcji na zdarzenie świadka J. Z. (1);

6)  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 5 § 2 k.p.k., poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości dotyczących winy i sprawstwa na niekorzyść oskarżonego E. J. i oparcie uznania winy na założeniu, że oskarżony dopuścił się popełnienia przestępstwa wskazanego w prywatnym akcie oskarżenia

7)  w konsekwencji powyższych naruszeń, błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mający wpływ na i ego treść, a polegający na:

a)  przyjęciu, że pokrzywdzona D. J. została pchnięta przez oskarżonego na samochód, podczas gdy okoliczność ta nie wynika że zgormadzonych w sprawie dowodów, a sama pokrzywdzona podaje różne wersje rzekomego pchnięcia ( raz miała być przodem do samochodu, raz tyłem) a pozostali świadkowie nie mogli widzieć zdarzenia z udziałem stron postępowania albowiem świadek M. znajdował się wewnątrz samochodu a świadek Z. siedziała w samochodzie znajdującym się po przekątnej na prawo od pojazdu świadka M., za którym znajdowali się oskarżycielka i oskarżony, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia, że oskarżony E. J. dopuścił się występku z art. 217 § 1 k.k.

☐ zasadne

☐ częściowo zasadne

☒ niezasadne

Lp.

Zarzuty pełnomocnika oskarżyciela wzajemnego E. J.– radcy prawnego R. K..

2.

8) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, wbrew zasadzie obiektywizmu, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w tym nagrań wykonanych telefonem oskarżonego pierwotnie i w konsekwencji uznanie, że D. J. w dniu 08 lutego 2023 roku w W. pod budynkiem szkoły przy ulicy (...) nie naruszyła nietykalności cielesnej oskarżyciela wzajemnego E. J. poprzez uderzenie go w rękę co spowodowało wypadnięcie trzymanego w ręku telefonu, podczas gdy z nagrań wykonanych telefonem oskarżonego rejestrujących drogę oskarżonej wzajemnie i oskarżyciela wzajemnego do pojazdu świadka M. jednoznacznie wynika, że:

a)  oskarżyciel wzajemny E. J. szedł za oskarżoną wzajemną w odległości ok. 2 metrów;

b)  oskarżyciel wzajemny prowadził rozmowę ze swoimi synami podczas, której dowiedział się, że będą oni przewożeni pojazdem należącym do obecnego partnera oskarżonej wzajemnie, w którym nie ma wymaganych fotelików dla dzieci;

c)  oskarżyciel wzajemny w żaden sposób, nie prowokował oskarżonej wzajemnie ani nie prowadził z nią konwersacji;

d)  po dojściu na odległość około metra do pojazdu świadka M. oskarżona wzajemnie odwróciła się w stronę oskarżyciela wzajemnego po czym trzymaną w prawej ręce butelką po wodzie uderzyła w rękę oskarżyciela wzajemnego (czego na nagraniu z oczywistych względów nie widać, skoro uderzenie nastąpiło z boku, ale słychać wtedy charakterystyczny trzask uderzenia pustą butelkę po wodzie co zostało zarejestrowane w 27 sekundzie nagrania), a następnie telefon wypadł w rąk oskarżyciela wzajemnego;

e)  po wypadnięciu telefonu z rąk oskarżyciela wzajemnego w dalszym ciągu włączone było nagrywanie, z którego nie wynika aby w tym właśnie momencie oskarżyciel miał pchnąć oskarżoną wzajemnie na samochód a jedynie, że skomentował zachowanie oskarżonej wzajemnie słowami „co robisz”, „wariatka”

a tym samym dowód w postaci nagrania wykonanego telefonem oskarżyciela wzajemnego potwierdza, że w trakcie gdy strony doszły do pojazdu świadka M. doszło do naruszenia nietykalności cielesnej oskarżonego wzajemnie E. J.;

9) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w szczególności poprzez odmówienie nadania waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżyciela wzajemnego E. J. w części w których to oskarżyciel wzajemny zeznał, że „ To D. mnie uderzyła. Ja jej nic nie zrobiłem, nie dotknąłem jej nawet. (...) Dochodząc dzieci weszły do samochodu, a ja dochodząc bliżej samochodu dostałem cios od małżonki, która uderzyła mnie w telefon i we mnie. Ona uderzyła mnie lewym ramieniem z całej siły, w ten sposób się zamachnęła (oskarżony wykonuje ruch ciałem w lewą stronę). Telefon mi wypadł. Moja małżonka wyglądała jakby chciał go podeptać, ja wystawiłem rękę i sięgnąłem po telefon, który leżał na ziemi. Później wyleciał konkubent mojej małżonki i zaczął mnie obrażać mówiąc do mnie ciapaty, nie pamiętam dokładnie tych słów, po czym ja mu odpowiedziałem podobnie.” a wyjaśnienia oskarżyciela wzajemnego w całości korespondują z obiektywnymi i bezspornymi dowodami w postaci nagrania wykonanego telefonem oskarżyciela wzajemnego, na którym zostało zarejestrowane zdarzenie z udziałem stron, a zatem zasługują one na obdarzenie walorem wiarygodności w całości,

10) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 217 § 1 k.k. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że uderzenie w rękę oskarżyciela wzajemnego nie stanowiło naruszenia jego nietykalności cielesnej albowiem celem tego ataku był trzymany w ręku telefon.

☐ zasadne

☐ częściowo zasadne

☒ niezasadne

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny lub niezasadny.

1.  Z uwagi na dualizm reprezentacji związany z rozpoznaniem wzajemnego aktu oskarżenia i zbieżność zarzutów, obie apelacje zostaną one ocenione w sposób łączny. Zawarte w środku odwoławczym zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, tj. art. 7 k.p.k. oraz błędu w ustaleniach faktycznych są chybione. Wbrew stanowisku obrońcy, a jednocześnie pełnomocnika oskarżyciela prywatnego wzajemnego sąd pierwszej instancji przeprowadził wszystkie niezbędne dowody i wyjaśnił wszystkie okoliczności sprawy. Zgromadzone dowody oceniono z uwzględnieniem wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, żadnego z nich nie pominięto, a w następstwie w ten sposób dokonanej oceny ustalono prawidłowo stan faktyczny. Argumentacja sądu, jako rzeczowa i logiczna, zasługuje na aprobatę.

2.  Sąd odwoławczy dostrzega, że obie strony postępowania karnego to jest E. J. i D. J. pozostają w konflikcie okołorozwodowym i są zainteresowani wynikiem tego postępowania. Natomiast okoliczność ta nie powoduje, że nie można dokonać obiektywnej oceny ich zachowania w dniu 8 lutego 2023 roku.

3.  Materiał dowodowy zebrany w sprawie zawiera, oprócz wyjaśnień skłóconych małżonków, materiał bezwpływowy, między innymi zapis audio-video przedstawiony przez oskarżonego, który dokumentuje sposób postępowania obu stron. Nagranie to pokazuje napastliwość E. J. i to, że jego zachowanie sprowokowało wszystkie wydarzenia. Oskarżony nie zważał, że świadkami jego postępowania byli jego synowie, dzieci w wieku 7 i 10 lat. Poza tym relacja D. J. została potwierdzona zeznaniami świadka J. Z. (1), osoby obcej dla obu stron.

4.  Obiektywna interpretacja zapisu audio-video odbiega od założeń obrońcy. Rację ma skarżący, że na podstawie tych nagrań sąd z łatwością mógł zrekonstruować przebieg zdarzenia. Natomiast wbrew jego twierdzeniom wyciągnął z niego logiczne wnioski, które są rozbieżne z oczekiwaniami obrońcy.

5.  Złożone do akt trzy pliki nagrań nie obrazują całości zdarzenia, ale łącznie pokazują, jaki był faktyczny cel działania oskarżonego. Jak wynika z nagrań w trakcie całego zdarzenia D. J. nie odzywała się, w żaden sposób nie reagowała na prowokujące zachowanie oskarżonego. E. J. szedł na swoją żoną i dziećmi już od szkoły. Nagranie natomiast rozpoczyna się od momentu, gdy D. J. podeszła do swojego samochodu, a następnie szła z dziećmi do samochodu T. M.. Oskarżona opiekowała się wówczas dwoma nieletnimi synami, miała w ręku torbę, plecak dziecka, butelkę wody i torebkę na ramieniu.

6.  Nie jest tak jak twierdzi obrońca oskarżonego w apelacji, że E. J. szedł za żoną dwa/trzy metry, gdyż w trakcie nagrania był bardzo blisko niej. Sam oskarżony wyjaśnił, że „Byłem metr od małżonki” (k. 48), co rozmija się w wersją podaną przez obrońcę. Nagrania wskazują natomiast, że odległość była niewielka.

7.  Naiwnością jest twierdzenie, że oskarżony w żaden sposób nie prowokował oskarżonej. W trakcie krótkiego odcinka drogi pomiędzy samochodem D. J. a świadka T. M. oskarżony E. J. prowadził z synami dialog, tak naprawdę skierowany do swojej żony. D. J. nie dała się sprowokować i nie odzywała się do swojego męża. Po podejściu do samochodu T. M. oskarżony nie odstępował jej. Na nagraniu widać, że w pewnym momencie D. J. odwraca się do stojącego tuż za nią oskarżonego i telefon upada. Na nagraniu słychać szum, otarcia, przy czym nie został uwidoczniony żaden cios ze strony oskarżonej. Gdy telefon upada, co oskarżony komentuje „wariatka”.

8.  Wyjaśnienia oskarżonego E. J., że „dostałem cios od małżonki, która uderzyła mnie w telefon i we mnie. Ona uderzyła mnie lewym ramieniem z całej siły (…) Jak szliśmy była odwrócona a potem odkręciła się, była bokiem i uderzyła mnie z lewej strony. Uderzyła mnie w klatkę i telefon, który wypadł.” (k. 48) są niewiarygodne. Na nagraniu nie widać żadnego zamachu, jaki rzekomo miała wykonać D. J., jej ręka do momentu upadku telefonu jest na tej samej wysokości. Poza tym, o czym oskarżony miał pełną świadomość, jego żona trzymała plecak dziecka, torbę i butelkę. Oskarżony stał natomiast, z własnej woli, tak blisko, że samo odwrócenie się do niego mogło spowodować dotknięcie jego, bądź telefonu na skutek czego wypadł mu z ręki. Sposób, w jaki oskarżony trzyma telefon podczas nagrywania uwidoczniony jest w innym fragmencie nagrania, gdy jego wizerunek odbija się w szybie samochodu świadka T. M.. Z zapisu wynika, że oskarżony trzyma telefon blisko siebie, na wysokości szyi/twarzy. To oznacza, że odległość pomiędzy nim a żoną była niewielka.

9.  Rację ma sąd rejonowy, że przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej można popełnić tylko umyślnie, zarówno z zamiarem bezpośrednim, jak i ewentualnym. Nie każde dotknięcie drugiej osoby stanowi naruszenie jej nietykalności, lecz zachowanie sprawcy musi być dodatkowo nakierowane na skrzywdzenie jej i wyrządzenie pewnej dolegliwości. Materiał dowodowy nie wskazuje na takie działanie D. J., któremu można przypisać cechy występku naruszenia nietykalności cielesnej. Zachowanie oskarżonego było prowokacyjne i doprowadziło do tego, że telefon wypadł. W tym zakresie nie sposób przypisać oskarżonej jakiegokolwiek zamiaru popełnienia czynu z art. 217 § 1 k.k.

10.  Wbrew twierdzeniom obrońcy sąd nie pominął podłoża zdarzenia z dnia 8 lutego 2023 roku i właściwie zinterpretował motywy działania oskarżonego E. J.. Oskarżony twierdził, że nagrywał żonę i dzieci, gdyż „jak zwykle syn przekazał mi informację, że tak jak zwykle będą jechać u wujka bez fotelików” (wyjaśniania k. 48). Nie jest to jednak prawdą, bo rozmowa pomiędzy oskarżonym i synami została przez niego zarejestrowana. Jak wynika z nagrań oskarżony pytał synów, nie ich idącą obok matkę „Gdzie jedziecie chłopaki?” I dalej prowadził dialog z dziećmi „Do wujka” (synowie) – „Jakiego wujka?”(oskarżony)  „Wujek nas dzisiaj odbiera.” (synowie)  „Ja to was odbiera?” (oskarżony)  „Samych.” (synowie)  „No co ty? Naprawdę? Tak samych. Yhyy. To nie wiedziałem.” (oskarżony). W trakcie rozmowy synowie nie mówili nic o fotelikach. Gdy oskarżony dowiedział się, kto odwozi jego synów ze szkoły w dalszym ciągu szedł za żoną. Brak fotelików był tylko pretekstem działań oskarżonego, a nie motywem jego zachowanie. Gdyby tak było i faktycznie zdrowie i bezpieczeństwo dzieci było w tym momencie jedynym motorem działań E. J. z pewnością pomógłby on matce swoich dzieci, a nie skupiał się na nagrywaniu i wypytywaniu dzieci o okoliczności, o których nie decydują. Jak widać na nagraniach oskarżona faktycznie miała zajęte ręce, czuwała nad tym by dzieci nie oddaliły się od niej, skoro na nagraniu słychać jak mówi (...) w momencie, gdy zamyka samochód. Wówczas nie miała możliwości jednoczesnego przeniesienia fotelików. Nawet później gdy oskarżona je przynosiła oskarżony skupiał się na nagrywaniu, a nie na pomocy matce swoich dzieci.

11.  Jeżeli faktycznie chodziłoby o dobro dzieci, które miało być nadrzędne dla oskarżonego, jego zachowanie z pewnością byłoby inne. Swoim zachowaniem traumatyzował dodatkowo dzieci, które są faktycznymi ofiarami konfliktu okołorozwodowego swoich rodziców. Nie mają żadnego wpływu kto i kiedy odbiera je ze szkoły, kto odwozi do domu i czy przemieszczają się w fotelikach, gdyż decyzje te należą do ich opiekunów. Oskarżony zamiast rozmawiać z matką swoich synów ostentacyjnie prowadził rozmowę z siedzącym już w samochodzie synem „Nie masz foteliku tutaj. Tak będziesz jechał? Z tym panem?”. Gdyby oskarżony faktycznie miał na celu bezpieczeństwo dzieci, nic nie stało na przeszkodzie, by poprosił ich matkę o zapewnienie im fotelików, skoro znajdowały się w jej samochodzie.

12.  Niezasadna jest apelacja obrońcy oskarżonego również w zakresie czynu z art. 217 § 1 k.k. popełnionego przez oskarżonego E. J.. Wyjaśnienia D. J., częściowo zeznania T. M. zostały potwierdzone zeznaniami J. Z. (2), która jest osobą obcą i nie ma żadnego interesu, by obciążać oskarżonego i tym samym narażać się na odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań.

13.  Świadek J. Z. (2), której zeznania nie zostały w żaden sposób skutecznie podważone przez obrońcę, była naocznym świadkiem popchnięcia D. J. przez oskarżonego. Jak zeznała świadek w dniu 8 grudnia 2023 roku (k. 49) „Po odebraniu dziecka ze szkoły, czekałam z dzieckiem na zebranie zauważyłam nienaturalną sytuację. Pan nienaturalnie trzymał telefon przed twarzą pani, po czym doszło do zdarzenia, na które zwróciłam uwagę i zareagowałam. W zdarzeniu uczestniczyły dzieci, wiec to dodatkowo zwróciło moją uwagę. Pan będąc agresywny w stosunku do pani popchnął ją na samochód. Następnie kiedy zwróciłam uwagę i krzyknęłam, że świadkiem są dzieci to pan oskarżony podbiegł do mnie. Wydaje mi się, że krzyknęłam coś o dzieciach i o tym, że użył siły w stosunku do kobiety. Użyłam sformułowania o kobiecie i dzieciach. (…) Strony zauważyłam kiedy szły między samochodami. To było rok temu, więc też ciężko mi jest dokładnie określić, kiedy zobaczyłam ich po raz pierwszy tego dnia. Wtedy szła pani i pan. Pamiętam właśnie to jak pan szedł za panią trzymając nienaturalnie telefon na wysokości jej twarzy. Ta droga trwała od samochodu do samochodu, wiec konfiguracja położenia państwa mogła się zmienić. Nie pamiętam gdzie był telefon, chyba był z tyłu, ale pani też zawracała idąc więc telefon mógł znaleźć się z przodu Widziałam jak strony szły chodnikiem w jakimiś kierunku. Kiedy zobaczyłam strony patrzyłam na nich, bo przykuło to moją uwagę. Byłam w samochodzie z dzieckiem. Ta sytuacja działa się cały czas przed samochodem, więc miałam w zasięgu wzroku strony. Strony kierowały się od jednej przekątnej parkingu do drugiej, więc były na horyzoncie. Widziałam moment kiedy strony doszły do samochodu. Strony doszły do jednego pojazdu, z którego pani coś wzięła i przeszły do drugiego, gdzie pani coś wkładała. Wtedy zauważyłam siłę, która spowodowała, że pani upadła. Widziałam moment popchnięcia pani przez oskarżonego. Popchnięcie nastąpiło wobec użycia siły oskarżonego. Oskarżony popchnął oskarżoną przy użyciu rąk. Nie pamiętam, czy to była jedna ręka czy dwie. Nie pamiętam, czy w momencie popchnięcia oskarżona miała fotelik. Nie pamiętam, czy strony idąc do samochodu rozmawiały. Był tylko nienaturalny kontakt trzymania telefonu na wysokości twarzy. Miałam wtedy zamknięte drzwi do swojego samochodu. Oskarżony podbiegł do mojego samochodu i coś próbował mi wyjaśnić, ale te wyjaśnienia mnie nie interesowały, bo sama się przestraszyłam. Nie wiem, czy oskarżony schylał się po coś przy samochodzie. Może tego nie pamiętam. Nie wiem, co się stało z telefonem, który trzymał oskarżony. Nie wiem, czy kiedy doszło do popchnięcia oskarżony miał telefon w ręku, czy nie miał. Kiedy doszło do popchnięcia, na pewno, jedno dziecko stało przy samochodzie, przy tylnych drzwiach po tej samej stronie co pani oskarżycielka, tak mi się wydaje. Zaobserwowałam państwa, bo na nich się skupiłam. Nie zaobserwowałam innych osób w tym miejscu, było tam dużo ludzi. Nie zwróciłam uwagi, bo było dużo osób kierujących się na zebranie. Kiedy nastąpiło pchniecie nie słyszałam, czy oskarżony coś mówił, bo byłam w samochodzie, który był zamknięty. (…) Nie zaobserwowałam, aby pani D. zachowywała się w sposób agresywny do oskarżonego. Widziałam, że jest jakby sparaliżowana cała sytuacją. Ja zwróciłam uwagę panu J., a on podszedł do mnie po zwróceniu mu uwagi. (…) Kiedy zwracałam mu uwagę albo wysiadłam albo otworzyłam okno, ale nie pamiętam tego dokładnie.”

14.  Gołosłowne są dywagacje obrońcy oskarżonego, że świadek nie mogła widzieć zdarzenie, gdyż jej pojazd był umiejscowiony po przekątnej na prawo od pojazdu świadka M., za którymi znajdowali się oskarżycielka i oskarżony, co wyłączało możliwość obserwowania zdarzenia z ich udziałem. Po pierwsze obrońca nie dociekał przed sądem pierwszej instancji, gdzie dokładnie stał samochód świadka J. Z. (1), uznał zatem że ta okoliczność nie była ani kluczowa, ani istotna. Powoływanie się na nią w apelacji świadczy o wyszukiwaniu argumentów, aczkolwiek nieskutecznych, na zdezawuowanie zeznań świadka. Nie ma powodów, by zaprzeczyć zeznaniom świadka, że popchnięcie widziała. Świadek w sposób wiarygodny wskazywała na okoliczności, których nie zaobserwowała, bądź nie pamiętała. Nagrania przedstawione przez oskarżonego wskazują natomiast, że świadek mogła widzieć opisywane pchnięcie D. J. przez oskarżonego, nawet w sytuacji gdy obserwowała zdarzenie z jego prawej strony. Oskarżona jest bowiem wyższa niż od samochodu T. M.. A możliwości obserwacji tego co dzieje się przy samochodzie były wówczas bardzo dobre, gdyż wokół nie było żadnych drzew, czy innych przeszkód, które mogłyby zakłócać ten widok.

15.  Obrońca myli się twierdząc, że „w sytuacji gdy świadek z jednej strony jednoznacznie opisuje jeden fakt, a następnie nie potrafi udzielić tak jednoznacznej odpowiedzi dotyczących innych okoliczności tego samego zdarzenia, do składanych przez niego zeznań należy podchodzić z dużą dozą krytycyzmu. Trudno za wiarygodnego uznać świadka, który z jednej strony twierdzi, że widział moment pchnięcia oskarżycielki a zarazem z drugiej nie zauważył momentu uderzenia butelką oskarżonego. Zwłaszcza, że świadek nie był w stanie podać szczegółów dotyczących samego rzekomego pchnięcia oskarżycielki.” Doświadczenie zawodowe i życiowe wskazuje bowiem, że każdy człowiek obserwując zdarzenie może przykładać różną uwagę do jego poszczególnych fragmentów. Dla świadka J. Z. (3), jak wynika z jej zeznań, istotne było to, że agresywny mężczyzna zaatakował kobietę z obecności jej dzieci (spontaniczna część wypowiedzi świadka). Pamiętając, że oskarżony pchnął D. J. rękoma, mogła nie zapamiętać, czy była to jedna ręka czy dwie. Odpowiadając na pytania obrońcy świadek nie pamiętała, czy oskarżona miała w ręku fotelik samochodowy, czy nie, co nie powoduje, że zeznania świadka są niewiarygodne. Takie zeznania świadczą bowiem o tym, że zrelacjonowała ona wszystko co pamiętała, nie dopowiadając czegoś czego nie widziała. Brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że jej zeznania są oparte jedynie mną domysłach, jak twierdzi obrońca.

16.  Co do dywagacji obrońcy, że gdyby oskarżony pchnął swoją żonę jej obecny partner z pewnością by zareagował, a nie ma tego na nagraniu zauważyć należy, po pierwsze, że nagrania nie przedstawiają całości zdarzenia. Nagranie uwidoczniające rozmowę pomiędzy mężczyznami trwa 35 sekund, z czego połowa to rozmowa oskarżonego z dzieckiem siedzącym w samochodzie. Rozmowa pomiędzy mężczyznami rozpoczyna się od obrażania T. M. przez oskarżonego  „jesteś śmierdzielem ciapatym, co mnie straszysz, czym mnie straszysz?” (oskarżony) a następnie następuje krótka wymiana zdań pomiędzy panami  „ja Cię jeszcze nie straszę” (T. M.)  „fotelików tu nie ma, co, co” (oskarżony otwierając drzwi samochodu świadka) – „nie dotykaj mojego samochodu” (T. M.)  „bo co?” (oskarżony) – „bo gówno” (T. M. odchodząc od oskarżonego i udając się do D. J.)  „no to zobaczysz, jakie będzie gówno” (oskarżony). W trakcie tej rozmowy słychać prowokacyjne zachowanie oskarżonego. To, że świadek M. nie wdaje się w dalszą rozmowę z oskarżonym świadczy o tym, że nie chce eskalować konfliktu, do którego dąży oskarżony, ze znanych tylko sobie powodów.

17.  Reasumując sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił materiał dowodowy i ustalił stan faktyczny nie dopuszczając się żadnego błędu. Apelacja obrońcy oskarżonego i pełnomocnika oskarżyciela wzajemnego jest polemiczna, skupia się na okolicznościach, które miałyby być interpretowane na korzyść oskarżonego, całkowicie pomijając sposób jego zachowania i to, że był inicjatorem zdarzeń rozgrywających się na parkingu. Całość nagrań wskazuje, że jego motywacją była chęć nękania żony, z uwagi na fakt rozstania małżonków i związania się D. J. z T. M., konfliktu okołorozwodowego, a nie rzekoma troska o bezpieczeństwo dzieci. Gdyby bowiem tak faktycznie było to oskarżony, czyli mężczyzna wówczas w wieku niespełna 43 lat, z wykształceniem wyższym, nie leczony odwykowo, neurologicznie i psychiatrycznie miał szereg możliwości i z pewnością znalazłby wyważony sposób na zadbanie o dobro własnych synów. Wybrał natomiast to, by śledzić swoją żonę, nagrywać ją z bardzo bliskiej odległości w obecności dzieci, wypytując je o partnera ich matki, następnie pchając ją na samochód i odgrażając się jej partnerowi. I nie zwracał uwagi na to, że przede wszystkich zakłóca spokój własnych dzieci, czego są świadkami, nie bacząc na ich stan psychiczny, na to jaki wpływ będzie miało jego zachowanie na ich stan dalszy rozwój.

Wniosek

Obrońca wniósł o zmianę wyroku i o uniewinnienie oskarżonego, w zakresie oskarżonej o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny lub niezasadny.

Niezasadność zarzutów apelacyjnych.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1

Przedmiot utrzymania w mocy

W całości.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy.

Niezasadność zarzutów apelacyjnych.

6.  Koszty Procesu

Wskazać oskarżonego.

Wskazać punkt rozstrzygnięcia z wyroku.

Przytoczyć okoliczności.

E. J.

II.

Z uwagi na utrzymanie w mocy wyroku sądu I instancji skazującego oskarżonego, zgodnie z ogólną zasadą ponoszenia kosztów obciążono oskarżonego kwotą 300 złotych tytułem opłaty za postępowanie odwoławcze.

7.  PODPIS

A. K.

7.1.1. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego oraz pełnomocnik oskarżyciela prywatnego wzajemnego

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ w Warszawie z dnia 22 lutego 2024 r., sygn. akt VIII K 266/23

7.1.2. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

7.1.3. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

7.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana