Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ua 34/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 stycznia 2025 roku

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 27 stycznia 2025 roku w Warszawie

sprawy E. S.

przeciwko Wojewódzkiemu Zespołowi do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w W.

o ustalenie stopnia niepełnosprawności

w związku z odwołaniem E. S.

od orzeczenia Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w W.

z dnia 14 marca 2022r., nr (...) (...) (...)

na skutek apelacji wniesionej przez E. S.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 lutego 2024r., sygn. akt VI U 249/22

uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 2 oraz w punkcie 1 w części ustalającej symbol przyczyny niepełnosprawności, znosi w tym zakresie postępowanie w dniu 19 lutego 2024r. i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

sędzia Agnieszka Stachurska

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym sprawy E. S. przeciwko Wojewódzkiemu Zespołowi do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w W. o ustalenie stopnia niepełnosprawności, wyrokiem z 19 lutego 2024 roku zmienił zaskarżone orzeczenie Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w W. z dnia 14 marca 2022r., nr (...) (...) (...) oraz poprzedzające je orzeczenie Miejskiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w W. z dnia 3 stycznia 2022 roku, nr (...) w ten sposób, że postanowił:

zaliczyć E. S. do stopnia niepełnosprawności - umiarkowanego,

symbol przyczyny niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym ustalić na I-11,

orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wydać na stałe,

ustalony umiarkowany stopień niepełnosprawności datować - trudny do ustalenia,

przy wskazaniach dotyczących:

szkolenia, w tym specjalistyczne - szkolenie diabetologiczne,

korzystania z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, przez co rozumie się korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki wskazać - wymaga.

Natomiast w punkcie 2 wyroku Sąd Rejonowy oddalił odwołanie w pozostałym zakresie.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

E. S. cierpi na cukrzycę typu 2 leczoną (...) 1 oraz lekami doustnymi przeciw cukrzycowymi. Cukrzyca jest źle kontrolowana, ma wysokie odsetki hemoglobiny glikowanej (HbAlc) oraz znacznie przekroczony poziom trójglicerydów. Odwołująca przyjmuje 4 leki przeciwcukrzycowe. Wymaga szybkiej kontroli diabetologicznej celem zmiany leczenia, aby nie dopuścić do groźnych powikłań cukrzycowych i nie doprowadzić do zaniedbań terapeutycznych. Wysokie odsetki hemoglobiny glikowanej są akceleratorem procesów miażdżycowych mogących doprowadzać do zmniejszenia ukrwienia w tętnicach mózgu, serca i kończyn dolnych. E. S. jest niepełnosprawna z powodu cukrzycy typu 2 w stopniu umiarkowanym na stałe, wymaga szkolenia specjalistycznego - diabetologicznego. Wymaga również korzystania z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, przez co rozumie się korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki.

Sąd Rejonowy ustalił powyższe na podstawie opinii biegłego diabetologa G. R., którą ocenił jako przekonującą, gdyż zawiera logicznie uargumentowane wnioski wraz z opisami wyników badań. Ponadto wskazany biegły w opinii uzupełniającej odpowiedział na zarzuty WZON, które w głównej mierze sprowadzały się do przytoczenia przepisów prawa i abstrakcyjnego podważania dokonanych przez biegłego ustaleń.

Podstawy dokonanych ustaleń nie stanowiły natomiast opinie biegłych ortopedy i kardiologa, które Sąd Rejonowy pominął, ponieważ schorzenia narządu ruchu i układu krążenia nie były dominujące i nie warunkowały ustalonego umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.

Dokonując oceny prawnej, Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 4 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej albo częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych. Do lekkiego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę o naruszonej sprawności organizmu, powodującej w sposób istotny obniżenie zdolności do wykonywania pracy, w porównaniu do zdolności, jaką wykazuje osoba o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną, lub mająca ograniczenia w pełnieniu ról społecznych dające się kompensować przy pomocy wyposażenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze lub środki techniczne.

E. S. spełnia przesłanki do zaliczenia jej do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności z przyczyn o symbolu 11-I - diabetologicznych. Ma naruszoną sprawność organizmu z powodu cukrzycy typu 2, leczonej farmakologiczne. Według biegłego diabetologa stan zdrowia odwołującej wskazuje na konieczność zaliczenia do osób niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym. WZON zaliczając ją do lekkiego stopnia niepełnosprawności nie uwzględnił powikłań cukrzycowych, które się pojawiły i stanowiły podstawę do ustalenia naruszenia stanu zdrowia oraz ograniczały funkcjonowanie i rokowania co do stanu zdrowia odwołującej na przyszłość. Według biegłego niepełnosprawność, wywołana cukrzycą typu 2, źle kontrolowaną, jest trwała i nie rokuje poprawy stanu zdrowia poniżej umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.

Odnośnie wskazań dotyczących niepełnosprawności Sąd Rejonowy podkreślił, że zgodnie z opinią diabetologiczną, zmiany wymagają dwa punkty. Jeden dotyczy szkolenia, w tym specjalistycznego, gdyż odwołująca wymaga szkolenia diabetologicznego, ponieważ cukrzyca jest źle kontrolowana, musi więc nauczyć się jak przeciwdziałać skutkom złego kontrolowania cukrzycy, co zapobiegnie powikłaniom w przyszłości. Dodatkowo E. S. wymaga korzystania z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, przez co rozumie się korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki.

W pozostałym zakresie, a więc co do punktów 1, 3, 4, 5, 7, 8, 9 i 10 wskazań dotyczących niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym z powodu schorzenia o symbolu 11-I (cukrzycy), Sąd Rejonowy stwierdził brak podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia ( wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe z 19 lutego 2024r. wraz z uzasadnieniem, k 78 i 85-88 a.s.).

Apelację od powyższego wyroku wniosła E. S., zaskarżając go w części, tj.:

- w punkcie pierwszym częściowo - co do ustalenia symbolu przyczyny niepełnosprawności; 

- w punkcie drugim częściowo - co do oddalenia odwołania w zakresie wniosku o wydanie następujących wskazań:

1) odpowiedniego zatrudnienia - praca na stanowisku dostosowanym do niepełnosprawności;

6) korzystania z systemu środowiskowego wsparcia (...) - częściowa pomoc usługowa;

9) spełniania przesłanek określonych w art. 8 ust. 3a pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym - spełnia.

Apelująca zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie w szczególności:

1)  art. 6b ust. 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych poprzez ustalenie niepełnosprawności albo stopnia niepełnosprawności, bez uwzględnienia potrzeby wskazania trzech symboli przyczyn niepełnosprawności, w szczególności symbolu 05-R dla niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym;

2)  art. 6b ust. 3 pkt 1, 6 i 9 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej poprzez wadliwe ich niezastosowanie.

W związku z powyższym apelująca wniosła o wydanie orzeczenia reformatoryjnego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., poprzez zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i:

- ustalenie symbolu przyczyny niepełnosprawności - uzupełnienie wskazanego w wyroku symbolu I-11 o dalsze symbole 05-R i 07-S,

- wydanie następujących wskazań:

1) odpowiedniego zatrudnienia - praca na stanowisku dostosowanym do niepełnosprawności;

6) korzystania z systemu środowiskowego wsparcia (...)- częściowa pomoc usługowa;

9) spełniania przesłanek określonych w art. 8 ust. 3 a pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym - spełnia.

Uzasadniając pierwszy zarzut, apelująca wskazała, że ze sporządzonych przez biegłych sądowych ortopedę i kardiologa opinii wynika, że jej stan zdrowia uzasadnia lekki stopień niepełnosprawności, co kwestionuje, gdyż schorzenia powodujące dysfunkcję narządu ruchu uzasadniają niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym, a nie lekkim. Tymczasem Sąd Rejonowy niezasadnie pominął te opinie wskazując, że „schorzenia narządu ruchu i układu krążenia nie były dominujące i nie warunkowały ustalonego umiarkowanego stopnia niepełnosprawności”. Apelująca wskazała, że rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w tym zakresie jest wadliwe, ponieważ pominął on występujące u niej wszystkie przyczyny niepełnosprawności (schorzenia i ich symbole), które należało traktować równorzędnie i łącznie, bez względu na to, jaki stopień niepełnosprawności jest z nimi związany. Następnie apelująca podkreśliła, że w zaskarżonym orzeczeniu Wojewódzkiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności wskazano, że wymaga zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne ułatwiające jej funkcjonowanie, co powiązano z jej niepełnosprawnością oznaczoną symbolem 05-R. Tymczasem Sąd Rejonowy w zaskarżonym wyroku pozbawił ją tego wskazania, naruszając tym samym zakaz reformationis in peius, przez co uniemożliwił korzystanie z możliwości refundacji przez NFZ zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne oraz związanych z tym ulg podatkowych.

Przechodząc do uzasadnienia drugiego zarzutu apelacji, skarżąca wskazała, że począwszy od 2012r. Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w W. wydawał kolejne orzeczenia o zaliczeniu jej do stopnia niepełnosprawności umiarkowanego. Ostatnie z powołanych orzeczeń zostało wydane na okres do 31 grudnia 2021r. Przez 10 lat w wydawanych orzeczeniach Miejski Zespół zawierał wskazania: odpowiedniego zatrudnienia - praca na stanowisku dostosowanym do niepełnosprawności; konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne (...) - według zaleceń lekarza specjalisty; korzystania z systemu środowiskowego wsparcia (...) - częściowa pomoc usługowa. Wskazywał również, że odwołująca spełnia przesłanki określone w art. 8 ust. 3 a pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Następnie E. S. wskazała, że w orzeczeniu Zespołu Miejskiego zawarte było tylko jedno zdanie, które miało uzasadnić jego treść: „Pomimo istotnego obniżenia zdolności do wykonywania pracy, jaką wykazuje osoba o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną, ww. osoba jest zdolną do podjęcia zatrudnienia na otwartym rynku pracy, zgodnie z możliwościami psychofizycznymi”. Dodatkowo, we wskazaniach dotyczących odpowiedniego zatrudnienia stwierdzono, że jest „zdolna do podjęcia zatrudnienia na otwartym rynku pracy, zgodnie z możliwościami psychofizycznymi”, pomimo że we wszystkich orzeczeniach z ostatnich 10 lat wskazywano, że zalecana jest „praca na stanowisku przystosowanym do niepełnosprawności”. Zespół Wojewódzki w swoim orzeczeniu nie odniósł się do podniesionych przez odwołującą wątpliwości, ograniczając się do stwierdzenia, że „schorzenia udokumentowane w toku postępowania oraz ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu wynikające z naruszonej sprawności organizmu nie dają podstaw do określenia niepełnosprawności w umiarkowanym stopniu” oraz „z bieżącej oceny stanu zdrowia osoby orzekanej wynika, że jest samodzielna w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych, a naruszona sprawność organizmu nie powoduje zależności od otoczenia oraz konieczności udzielenia niezbędnej pomocy, ani opieki w wypełnianiu ról społecznych”. W ocenie apelującej powyższe uzasadnienie świadczy o tym, że orzeczenie cechuje się całkowitą dowolnością, bez oparcia się na jakichkolwiek dowodach, skoro ich nie powołano. Do zarzutu tego Sąd Rejonowy nawet nie odniósł się.

Następnie, odwołując się do okoliczności powołanych w odwołaniu od orzeczenia Wojewódzkiego Zespołu, apelująca wyjaśniła, że od 2001r. wykonuje zawód sędziego, kolejno w: sądzie rejonowym, sądzie okręgowym, sądzie apelacyjnym i Sądzie Najwyższym. W okresie orzekania w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w 2012r. niefortunnie podniosła walizkę wypełnioną aktami sądowymi, że wypadły jej jądra miażdżyste C5/C6 i C6/C7, co wymagało ich operacyjnego usunięcia i stabilizacji międzytrzonowej kręgosłupa. Od tego czasu odczuwa silne bóle kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędźwiowym, dlatego od 2012r. jest pod stałą opieką fizjoterapeutyczną rehabilitanta w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej - (...) w W.. Stan kręgosłupa uniemożliwia podnoszenie ciężkich przedmiotów - sprawia jej to ból. Apelująca wskazała, że wykonując zawód sędziego musi zapoznawać się z wielotomowymi aktami, które trzeba przenosić. Jako osoba niepełnosprawna, wymagająca pracy na stanowisku przystosowanym do niepełnosprawności, korzystała w tym zakresie ze szczególnych rozwiązań przyjętych przez pracodawcę (sąd), który organizuje jej pomoc pracowników sekretariatu i woźnych sądowych, aby chronić jej kręgosłup. Apelująca wskazała, że korzysta również z miejsca parkingowego położonego blisko wejścia do sądu, aby mogła bez bólu dostarczyć do samochodu niezbędne materiały. Może również korzystać z regularnych przerw w pracy (także podczas posiedzeń), aby mieć możliwość wykonania ćwiczeń mięśni utrzymujących kręgosłup. Aktualne wskazanie „zdolna do podjęcia zatrudnienia na otwartym rynku pracy, zgodnie z możliwościami psychofizycznymi” pozbawiło ją możliwości wykonywania pracy w sądzie w warunkach przystosowania stanowiska pracy do jej potrzeb jako osoby niepełnosprawnej.

W dalszej części apelacji E. S. wskazała, że od 2002r., po ukończeniu studiów doktoranckich, podjęła pracę na Wydziale Prawa i Administracji (...) jako adiunkt. Po uzyskaniu stopnia naukowego doktora habilitowanego, pracuje tam nadal. Jako pracownik naukowo- dydaktyczny prowadzi zajęcia ze studentami w ramach pensum, które obejmuje wykłady i seminaria. Zajęcia te odbywają się w różnych miejscach, m.in. w budynku (...) przy ul. (...) oraz w budynku (...) przy ul. (...). Przerwa między zajęciami wynosi 15 minut i przejście w tym czasie z ul. (...) na ul. (...) (stromo pod górę) nie jest wykonalne z uwagi na silny ból kręgosłupa. Ponadto nie jest w stanie nosić ze sobą przedmiotów niezbędnych do prowadzenia zajęć, a prowadzenie wykładów wymaga korzystania z laptopa oraz notatek, opracowań i książek, zaś prowadzenie seminarium wymaga noszenia prac dyplomowych przekazanych do sprawdzenia przez studentów. Wszystkie te przedmioty są ciężkie, a ich noszenie powoduje silny ból kręgosłupa, dlatego może je przemieszczać jedynie z wykorzystaniem samochodu. Jako osobie niepełnosprawnej wymagającej pracy na stanowisku przystosowanym do niepełnosprawności, również drugi pracodawca – (...) - umożliwia korzystanie ze szczególnych rozwiązań. Przede wszystkim udostępnia miejsce parkingowe przy ul. (...) i przy ul. (...), aby do obu miejsc prowadzenia zajęć mogła dojechać wraz z niezbędnymi ciężkimi przedmiotami. Jest to bardzo istotne, bo bez tego rodzaju dostosowania miejsca pracy do jej potrzeb zdrowotnych, nie byłaby w stanie wykonywać pracy. Tymczasem wskazanie „zdolna do podjęcia zatrudnienia na otwartym rynku pracy, zgodnie z możliwościami psychofizycznymi” pozbawiło ją możliwości wykonywania pracy na UW w warunkach przystosowania stanowiska pracy do jej potrzeb jako osoby niepełnosprawnej.

Apelująca wskazała, że problemy z poruszaniem się, w szczególności w wypadku konieczności pokonywania drogi, na której występują różnice poziomów (wzniesienia, schody), wynikają również z innych schorzeń, tj. z nieuregulowanej cukrzycy oraz problemów hormonalnych. Schorzenia te skutkują ogólnym osłabieniem i niekiedy zawrotami głowy. W ocenie apelującej oznacza to, że w jej przypadku wszystkie stwierdzone przez biegłych sądowych przyczyny niepełnosprawności (schorzenia i ich symbole) należy traktować równorzędnie i łącznie.

Następnie E. S. wskazała, że w ostatnich miesiącach jej stan zdrowia w zakresie dysfunkcji narządu ruchu uległ znacznemu pogorszeniu, co pozostaje w związku ze znacznymi ubytkami tkanki mięśniowej w kończynach górnych i dolnych, co z kolei znacznie ogranicza jej możliwość chodzenia (w szczególności podchodzenia pod górę i wchodzenia po schodach) oraz wykonywania prac wymagających podnoszenia przedmiotów. Utrudnia to funkcjonowanie w życiu codziennym (wymaga pomocy przy myciu włosów, gdyż nie może podnieść rąk, a także przy zdejmowaniu z półek przedmiotów w sklepie i transporcie ich do bagażnika w samochodzie), jak i w pracy (wymaga pomocy przy wyjmowaniu i wkładaniu akt do szafy, bo są dla niej zbyt ciężkie i nie może ich utrzymać; nie jest w stanie wyprostować nóg i wstać, jeżeli ukucnie w celu podniesienia jakiegoś przedmiotu).

Apelująca wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodów z dalszej dokumentacji lekarskiej na okoliczność, że jej niepełnosprawność oznaczona symbolem 05-R ma charakter umiarkowany (a nie lekki), co uzasadnia przyjęcie, że spełnia przesłanki określone w art. 8 ust. 3a pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym ( apelacja – k. 91-94 a.s.).

W odpowiedzi na apelację Wojewódzki Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w W. wniósł o jej oddalenie ( odpowiedź na apelację – k. 102-103 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja E. S. podlegała uwzględnieniu w zakresie wskazującym na konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Powodem wydania takiego rozstrzygnięcia jest stwierdzenie nieważności postępowania. Taka nieważność postępowania nie została wprawdzie w apelacji zarzucona, niemniej jednak zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania

Przechodząc do szczegółowej analizy przyczyn stwierdzonej nieważności postępowania, na wstępie należy przypomnieć, że z treści art. 379 k.p.c. wynika, że nieważność postępowania zachodzi:

1) jeżeli droga sądowa była niedopuszczalna;

2) jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej, organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo gdy pełnomocnik strony nie był należycie umocowany;

3) jeżeli o to samo roszczenie między tymi samymi stronami toczy się sprawa wcześniej wszczęta albo jeżeli sprawa taka została już prawomocnie osądzona;

4) jeżeli skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa albo jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy;

5) jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw;

6) jeżeli sąd rejonowy orzekł w sprawie, w której sąd okręgowy jest właściwy bez względu na wartość przedmiotu sporu.

Zdaniem Sądu Okręgowego, w analizowanej sprawie zaistniał przypadek, o jakim mowa jest w punkcie 5 cytowanego przepisu. Wskazuje on na sytuację, która zachodzi wówczas, gdy strona zostaje faktycznie pozbawiona możliwości działania. Ocena takiego zdarzenia wymaga dostrzeżenia, czy sąd naruszył przepisy prawa procesowego oraz czy uchybienie to miało wpływ na możność działania strony, a więc czy istniał związek przyczynowy między naruszeniem przepisu, a pozbawieniem możności działania. Dodatkowo należy uwzględnić, czy mimo zaistnienia tych dwóch przesłanek strona mogła bronić swoich praw (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 lutego 2010r., II CSK 404/09, LEX nr 590206; z dnia 16 lipca 2009r., II PK 13/09, LEX nr 533099). Tylko przy kumulatywnym spełnieniu tych wszystkich przesłanek można mówić o skutkującym nieważnością postępowania pozbawieniu strony możliwości obrony swoich praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Nie każde zatem naruszenie przepisów proceduralnych może być w ten sposób traktowane. Trzeba też zwrócić uwagę, że uczestnictwo w procesie, podejmowanie czynności procesowych, udział w rozprawach i innych czynnościach jest prawem, nie zaś obowiązkiem strony (chyba że co innego wynika z przepisów) i nie musi ona z tego przywileju korzystać, obowiązkiem sądu jest natomiast zapewnienie jej takiej możliwości.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego jedną z sytuacji, których zaistnienie skutkuje pozbawieniem strony możliwości obrony praw, a w konsekwencji powoduje nieważność postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c., jest wydanie wyroku przez Sąd pierwszej instancji na posiedzeniu niejawnym, zamiast na rozprawie, w sytuacji braku spełnienia ku temu ustawowych przesłanek (zob. np. postanowienia Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018r., V CZ 85/18, niepubl. i z 30 września 2020r., I CZ 26/20, niepubl. oraz z 20 października 2023r., III CZ 27/23 niepubl. i z 28 marca 2012r., II PZ 5/12; postanowienie Sądu Najwyższego z 2 lutego 2024r., III CZ 477/22).

W analizowanej sprawie nie zachodziły przesłanki do rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym zgodnie z art. 148 1 k.p.c. Przepis ten przewiduje w § 1, że sąd może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany uznał powództwo lub gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, w tym również po wniesieniu zarzutów lub sprzeciwu od nakazu zapłaty albo sprzeciwu od wyroku zaocznego, sąd uzna - mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych - że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Z kolei z § 3 ww. przepisu wynika, że przepisu § 1 nie stosuje się, jeżeli strona w pierwszym piśmie procesowym złożyła wniosek o wysłuchanie jej na rozprawie albo przepis szczególny przewiduje taki obowiązek, chyba że pozwany uznał powództwo.

E. S. w pierwszym piśmie, jakie skierowała do sądu, tj. w odwołaniu z 29 kwietnia 2022r., wprost zgłosiła wniosek o przeprowadzenie rozprawy, a ponadto wśród zgłoszonych dowodów wskazała na dowód z jej przesłuchania oraz z zeznań świadka R. S. na okoliczność, że począwszy od 2012r. i nadal wymaga częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych, a także na okoliczność, że od 2012r. i nadal wykonuje pracę w warunkach przystosowania stanowiska pracy do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Stanowisko odwołującej co do potrzeby wyznaczenia rozprawy i przeprowadzenia dowodów, które wymagają rozprawy, było zatem jednoznaczne i nie mogło budzić żadnych wątpliwości. Mimo tego Sąd Rejonowy wydał wyrok na posiedzeniu niejawnym, nie tylko nie wyznaczając rozprawy, ale również nie podejmując decyzji co wniosków dowodowych, o których była mowa, jak i innych, jakie E. S. zgłosiła w odwołaniu.

Brak przeprowadzenia rozprawy spowodował, że odwołująca się nie miała możliwości obrony swoich praw. Potwierdzeniem tego jest i to, że Sąd Rejonowy – mimo zgłoszenia w odwołaniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych ortopedy, neurochirurga i rehabilitanta – przeprowadził dowód tylko z opinii ortopedy, jak również – mimo braku wniosku odwołującej – kardiologa i diabetologa. Natomiast odnośnie dowodu z opinii neurochirurga i rehabilitanta nie podjął żadnej decyzji. O wskazanych wnioskach nie rozstrzygnął ani pozytywnie, ani negatywnie, podobnie zresztą jak i o dowodzie z przesłuchania odwołującej i świadka. Wobec tego odwołująca miała podstawy przypuszczać, że rozprawa zostanie wyznaczona i że Sąd przeprowadzi jeszcze inne dowody niż te, które zostały wskazane w postanowieniu z 14 czerwca 2022 roku. To, że tak się nie stało pozbawiło odwołującą możliwości obrony swoich praw. Sytuacja taka zachodzi wówczas, gdy strona na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej nie mogła brać udziału w postępowaniu lub w jego istotnej części. Pozbawienie to musi w sposób bezwzględny wyłączać możność obrony, chociaż nie można go utożsamiać z całkowitym wyłączeniem strony od udziału w postępowaniu. Regułą jest, że rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym wbrew przepisom prawa prowadzi od nieważności postępowania.

Z okoliczności przedmiotowej sprawy w sposób jednoznaczny wynika, że odwołująca domagała się wydania wyroku po przeprowadzeniu rozprawy, jednak takiej rozprawy Sąd Rejonowy nie wyznaczył, co skutkowało pozbawieniem możności obrony jej praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.), a tym samym nieważnością postępowania. Nieważność postępowania zachodzi w każdym przypadku rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym, gdy rozprawa jest obligatoryjna. Nie ma przy tym znaczenia, czy strona pozbawiona została w ten sposób możności podejmowania czy też niepodejmowania czynności procesowych zmierzających do ochrony jej sfery prawnej. Obowiązkiem sądu jest umożliwienie stronie zaprezentowania jej stanowiska na wyznaczonej rozprawie. Skoro art. 148 1 k.p.c. stanowi wyjątek od zasady jawnego rozpoznania sprawy na rozprawie, to przesłanki wydania wyroku na posiedzeniu niejawnym powinny być traktowane w sposób ścisły. Szybkość rozpoznania sprawy nie jest wartością, na rzecz której można poświęcić ochronę praw podmiotowych (zob. wyroki TK: z dnia 28 lipca 2002r., P2/04, OTK-A 2004, Nr 7, poz. 72; z dnia 12 marca 2002r., P 9/01, OTK-A 2002, Nr 2, poz. 14; z dnia 13 stycznia 2004r., SK 10/03, OTK-A 2004, Nr 1, poz. 2). W przypadku rozważanej instytucji (art. 148 1 k.p.c.) dochodzi - w założeniu - do świadomej i dobrowolnej rezygnacji strony z przysługującego jej prawa do jawnego rozpoznania sprawy. Strona nie zostaje zatem pozbawiona, poza przypadkiem uznania roszczenia, konstytucyjnego prawa do jawnego rozpoznania sprawy na rozprawie.

Ponieważ odwołująca złożyła wniosek o przesłuchanie jej osoby i świadka, co wymaga wyznaczenia rozprawy, a zarazem wprost wskazała, że o taką rozprawę wnosi, to nie można było przyjąć, iż zrzekła się prawa do przeprowadzenia rozprawy lub też kwestię wyznaczenia rozprawy pozostawiła do rozstrzygnięcia Sądowi Rejonowemu (na wypadek uznania przez ten sąd, że przeprowadzenie rozprawy jest konieczne).

Skoro Sąd Rejonowy nie przeprowadził rozprawy, to Sąd Okręgowy ocenił, że zaskarżony wyrok został wydany w warunkach nieważności postępowania, co skutkowało koniecznością jego uchylenia w zaskarżonym zakresie, zniesienia postępowania w przedmiocie posiedzenia niejawnego i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Sąd ten, ponownie rozpoznając sprawę, powinien przede wszystkim przeprowadzić rozprawę lub rozprawy – w zależności od potrzeby, jaka zaistnieje. Poza tym konieczne jest rozpoznanie wniosków dowodowych E. S., o których była mowa, a więc albo ich przeprowadzenie, albo pominięcie, czego Sąd Rejonowy w dotychczas prowadzonym postępowaniu nie uczynił. Wadliwości te powinien usunąć, ponownie rozpoznając sprawę.

Uwzględniając powyższe, Sąd drugiej instancji na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 5 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.

sędzia Agnieszka Stachurska