Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 127/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jarosław Marek Kamiński

Sędziowie

:

SA Jadwiga Chojnowska (spr.)

SO del. Bogusław Suter

Protokolant

:

Sylwia Radek - Łuksza

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P. i H. P.

przeciwko (...) S.A. w L.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach

z dnia 29 października 2013 r. sygn. akt I C 490/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powodów kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

H. i M. małżonkowie P. wnieśli o zasądzenie od (...) S.A. w L. kwoty 95.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 kwietnia 2010 r. tytułem odszkodowania za dziewięć sztuk bydła, które padły w wyniku porażenia prądem elektrycznym. Podali, że przyczyną zdarzenia było wadliwie funkcjonujące zabezpieczenie sieci energetycznej. Na dochodzoną pozwem kwotę składały się: wartość rynkowa bydła oraz utracone korzyści w postaci spodziewanego dochodu ze sprzedaży cieląt i mleka.

(...) S.A. w L. wniosła o oddalenie powództwa. Twierdziła, że linia energetyczna funkcjonowała prawidłowo, a przyczyną porażenia były wady konstrukcyjne obory. Instalacja wodna zasilającą poidła dla zwierząt nie posiadała połączeń wyrównawczych ani uziemień, zaś stanowiska dla bydła nie posiadały siatki ekwipotencjalnej.

Wyrokiem z dnia 29 października 2013 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach zasądził od pozwanego (...) S.A. w L. na rzecz powodów solidarnie kwotę 45.130 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 kwietnia 2010 r. oraz kwotę 2.970 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

H. i M. małżonkowie P. na podstawie umowy użyczenia przetrzymywali bydło w stanowiącej własność J. D. oborze położonej w miejscowości D., gm. Ś.. W dniu 8 kwietnia 2010 r. doszło do zwarcia w napowietrznej linii energetycznej niskiego napięcia, w wyniku czego osiem jałówek i jeden byk zostały śmiertelnie porażone prądem. Wypadek został poprzedzony zerwaniem się stalowej linki odciągu stojaka dachowego usytuowanego na budynku, wychyleniem stojaka w kierunku linii energetycznej, zwiększeniem zwisu linek przyłącza, które następnie, najprawdopodobniej w wyniku porywu wiatru, uległy zwarciu. Zwarciu towarzyszyło około kilkuminutowe niezadziałanie wkładek topikowych, mających za zadanie zabezpieczenie sieci poprzez jej wyłączenie.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo jest częściowo uzasadnione.

Na wstępie wskazał, że nie mógł być uwzględniony zarzut pozwanej, iż przyczyną powstania szkody był zły stan techniczny obory i znajdującej się w niej instalacji odbiorczej. Zauważył, że powodowie korzystali z tego budynku na podstawie umowy użyczenia (art. 710 k.c.), a zatem obowiązek dbałości o jego prawidłowy stan techniczny spoczywał na użyczającym J. D., który nie jest stroną niniejszego postępowania. Dodał też, że skoro pozwana nie wykazała, że powodowie mogli z łatwością zauważyć wadliwość tej instalacji odbiorczej (art. 711 k.c.), nie może też skutecznie domagać się odpowiedniego zmniejszenia wysokości należnego im odszkodowania.

Sąd wskazał również, że zmniejszeniu wysokości odszkodowania sprzeciwiają się także ustalenia i wnioski płynące z opinii biegłego z zakresu elektroenergetyki D. S., z której wynika, że to linia napowietrzna średniego napięcia, zasilająca gospodarstwo, nie spełniała warunku ochrony przeciwpożarowej przed dotykiem pośrednim przez zastosowanie samoczynnego wyłączenia zasilania (zerowania), stwarzając niebezpieczeństwo pożaru ludzi i zwierząt oraz zagrożenie pożarowe zasilanych obiektów budowlanych. Skutkiem tego było wydłużenie czasu wyłączenia zasilania linii przez urządzenia ochronne (wkładki topikowe), a w efekcie śmiertelne porażenie zwierząt należących do powodów. Biegły zaznaczył, że zastosowanie przez pozwaną urządzeń ochronnych spełniających obowiązujące wymogi, nie spowodowałoby padnięcia zwierząt.

Kierując się treścią tej opinii Sąd uznał, że to pojawienie się, a następnie utrzymywanie się przez okres około kilku minut, napięcia na konstrukcji stalowej, do której przypięte były metalowymi łańcuchami należące do powodów zwierzęta, wywołane było przez pozwanego i częściowo przez J. D., tj. w zakresie wykonania instalacji odbiorczej.

Ustalając wysokość należnego powodom odszkodowania (art. 435 k.c.), Sąd za miarodajne przyjął ustalenia zawarte w opinii biegłego z zakresu ekonomiki rolnictwa K. Z., który straty powodów oszacował na 45.130 zł. Na kwotę też złożyły się: wartość ośmiu wysokocielnych jałowic, jednego buhaja w wieku około 3 lat, wartość niepozyskanego mleka od ośmiu krów na przestrzeni 12-miesięcznego cyklu produkcyjnego oraz wartość ośmiu nienarodzonych cieląt.

O kosztach procesu postanowił zgodnie z art. 100 k.p.c. rozdzielając je między stronami, stosownie do wyniku postępowania (47% - 53 %).

Apelację od tego wyroku wniosła pozwana, która zarzuciła Sądowi I instancji naruszenie:

- art. 711 k.c. przez uznanie, że jest legitymowana biernie do występowania w niniejszej sprawie, pomimo że nie jest właścicielem zabudowań, w których znajdowały się zwierzęta powodów;

- art. 362 k.c. przez nieobniżenie odszkodowania, pomimo przyczynienia się powodów do powstania szkody;

- art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolne potraktowanie materiału dowodowego, w szczególności opinii biegłego D. S., która wskazuje na liczne błędy i zaniedbania odbiorcy;

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 285 § 1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej oceny opinii biegłego D. S., która nie wyjaśniła wszystkich okoliczności niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy;

- art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez nierozważenie całego materiału dowodowego zebranego w sprawie i oparcie rozstrzygnięcia wyłącznie na pewnym fragmencie opinii biegłego D. S. z pominięciem jej pełnej treści, a także nieuwzględnienie dowodu z zeznań świadków.

Wnosiła o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości albo jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Podniesione w zgłoszonym środku odwoławczym zarzuty obrazy zarówno prawa procesowego, jak i materialnego, są chybione. Wbrew stanowisku skarżącej, Sąd I instancji niewadliwie ocenił przedstawione przez strony dowody i na ich podstawie dokonał poprawnych ustaleń faktycznych, w oparciu o które wydał kwestionowane rozstrzygnięcie.

Wprawdzie skarżąca podważała poczynione w sprawie ustalenia, tym niemniej z treści apelacji wynika, że stawiając ten zarzut w istocie przedstawia własną koncepcję stanu faktycznego sprawy. W związku z tym wskazać należy, że zarzut obrazy prawa procesowego, polegający na dokonaniu przez Sąd błędnych ustaleń faktycznych, niezgodnych z treścią materiału dowodowego, nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Tymczasem ocenie dowodów dokonanej przez Sąd Okręgowy takich zarzutów postawić nie można, gdyż nie jest ona dotknięta zarzucaną jej wadliwością i mieści się w granicach uznania sędziowskiego, wyznaczonych art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ten, stosownie do wymogów art. 328 § 2 k.p.c., wyjaśnił w pisemnych motywach, jakimi przesłankami kierował się dokonując oceny istotnych w sprawie dowodów, a przedstawiony wywód nie uchybia zasadom logiki.

Sąd I instancji wskazał przesłanki przemawiające za trafnością wniosków płynących z opinii sporządzonych przez biegłych sądowych, a zwłaszcza specjalisty z zakresu elektroenergetyki D. S.. S. też uznał, że wyrażone przez tego biegłego spostrzeżenia i wnioski zostały poparte szczegółowymi ustaleniami i rzetelnymi oraz fachowymi wyjaśnieniami i jako takie trafnie zostały przyjęte za podstawę czynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Sąd Apelacyjny ocenę powyższą aprobuje w całej rozciągłości. Za usprawiedliwiony uznaje także wysnuty wniosek, że do zdarzenia z dnia 8 kwietnia 2010 r., w wyniku którego śmiertelnie porażonych zostało dziewięć sztuk bydła należącego do powodów, doszło w wyniku splotu szeregu nieprawidłowości leżących zarówno pod stronie dostawcy energii (pozwanej), jak i właściciela budynku (zięcia powodów J. D.), w którym zwierzęta były przechowywane.

Podkreślenia wymaga, że ustalenia dotyczące ewentualnych przyczyn i najbardziej prawdopodobnego przebiegu zdarzenia, zostały ustalone przez Sąd Okręgowy przy wykorzystaniu właściwego środka dowodowego, tj. opinii biegłego z zakresu elektroenergetyki. Jest to bowiem zagadnienie wymagające wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.). Opinia ta zawierała wyczerpująco i logicznie uzasadnione jednoznaczne wnioski, które stoją w sprzeczności z tezą strony pozwanej, jakoby przyczyna porażenia zwierząt prądem i ich padnięcia, leżała wyłącznie po stronie odbiorcy energii elektrycznej (właściciela obory - zięcia powodów), który nie zapewnił zabezpieczenia instalacji elektrycznej zapobiegającego porażeniu zwierząt prądem (m.in. brak połączeń wyrównawczych i siatki ekwipotencjalnej oraz połączenie zwierząt metalowymi łańcuchami). Zauważyć należy, że z opinii biegłego D. S., popartej stosownymi fachowymi analizami dotyczącymi zjawisk przepływu energii elektrycznej i możliwości dojścia do porażenia zwierząt gospodarskich, jednoznacznie wynikało, że przyczyną powstania szkody w postaci padnięcia zwierząt, były zarówno nieprawidłowości uwypuklane przez pozwaną w apelacji, ale również wadliwe wykonanie należącej do niej linii napowietrznej średniego napięcia, która nie spełniała warunku ochrony przeciwporażeniowej przed dotykiem pośrednim. Jak wyjaśnił biegły w opinii pisemnej oraz odpowiadając ustnie na pytania stron, już samo zastosowanie samoczynnego wyłączenia zasilania (zerowania), pozwalałoby na uniknięcie zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. Brak stosownych zabezpieczeń spełniających obowiązujące wymogi spowodował zaś wydłużenie czasu wyłączenia zasilania linii przez urządzenia ochronne (wkładki topikowe) i w efekcie śmiertelne porażenie zwierząt powodów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego opinia biegłego z zakresu elektroenergetyki w pełni zasługuje na uznanie. Została bowiem sporządzona przez specjalistę odpowiedniego dla przedmiotu niniejszej sprawy oraz w sposób profesjonalny i rzetelny. Dodatkowo biegły precyzyjnie ustosunkował się do zarzutów i pytań stawianych mu przez obie strony procesu. Ostatecznie sformułowane przez niego wnioski dotyczące zarówno przebiegu analizowanego zdarzenia, jak i jego przyczyn, są jasne, logiczne i klarowne. Wbrew zarzutom pozwanej, nie zawierają również sugestii, że wyłączna przyczyna porażenia zwierząt leżała po stronie powodów, czy też ich zięcia.

Prawidłowo też przyjął Sąd Okręgowy, że w sprawie znajduje zastosowanie art. 435 k.c., który wprowadza tzw. rozszerzoną odpowiedzialność przedsiębiorstw wprowadzanych w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.). Dla przypisania odpowiedzialności na podstawie art. 435 § 1 k.c. wystarcza wykazanie szkody i związku przyczynowego pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a zaistniałą szkodą. Odpowiedzialność ta powstaje bez względu na winę prowadzącego przedsiębiorstwo, a także bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego. Nie wyklucza jej również fakt, że działalność przedsiębiorstwa była w pełni zgodna z prawnie określonymi wymaganiami.

Z kolei wyłączenie tej odpowiedzialności mogłoby nastąpić tylko w przypadku wykazania okoliczności egzoneracyjnych, do których należy powstanie szkody wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Żadne inne okoliczności nie zwalniają z odpowiedzialności przewidzianej art. 435 § 1 k.c.

Strona pozwana broniła się przed odpowiedzialnością za szkodę wyrządzoną przez ruch jej przedsiębiorstwa, zarzucając, że doszło do niej właśnie z winy osoby trzeciej, tj. odbiorcy energii elektrycznej (zięcia powodów). Odnosząc się do tak postawionego zarzutu nadmienić należy, że posłużenie się przez ustawodawcę w omawianym przepisie wyrażeniem „wyłącznie z winy” miało na celu zwolnienie przedsiębiorstwa od odpowiedzialności jedynie w wypadku, gdy wyłącznie wina (poszkodowanego lub osoby trzeciej) tłumaczy powstałą szkodę, a nie ruch przedsiębiorstwa. W takiej sytuacji następuje bowiem przerwanie związku przyczynowego, bo wszystkie zdarzenia związane z ruchem przedsiębiorstwa, które miały kierunek wywołania szkodliwego skutku, tracą charakter adekwatności i nie mogą być zaliczone do łańcucha związku przyczynowego. Gdyby natomiast prawodawca zastosował zwrot „z winy wyłącznej”, to sugerowałby, że pomiędzy różnych konkurujących ze sobą przyczyn, a wiec również tych, które leżą w sferze ruchu przedsiębiorstwa, największą intensywność ma wykazywać zawinione zachowanie się poszkodowanego lub osoby trzeciej. Jeżeli zatem wina osoby trzeciej ma miejsce obok ruchu przedsiębiorstwa, jako jedna z przyczyn szkody, ale nie wyłączna w podanym wyżej rozumieniu, to prowadzący przedsiębiorstwo (zakład) nie zostaje zwolniony od odpowiedzialności na podstawie art. 435 k.c. Jego odpowiedzialność wraz z osobą trzecią jest wówczas na ogólnych zasadach solidarna (art. 441 k.c.) – por. A. O., komentarz do art. 435 k.c., teza 24. Ewentualne wadliwości instalacji mogą więc być co najwyżej podstawą roszczeń zwrotnych pozwanej wobec właściciela budynku, w którym przechowywane były zwierzęta powodów. Opinia biegłego D. S. wyjaśniła kwestie powiązane z zaniedbaniami leżącymi po stronie J. D. jako właściciela nieruchomości, na której posadowiony jest budynek mieszkalny (zerwanie linki stojaka dachowego co spowodowało wychylenie się tego stojaka w kierunku słupa energetycznego) oraz obora (brak połączeń wyrównawczych miejscowych – ekwipotencjolizacji, połączenie zwierząt poprzez metalowe łańcuchy do nieuziemionych konstrukcji stalowych obory).

Nie znajdując podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji, na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 oraz § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.