Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 25/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 czerwca 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SR del. Tomasz Mrugowski (spr.)

SO Elżbieta Kala

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: R. P.

przeciwko: A. G.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 26 czerwca 2013 r. sygn. akt VIII GC 351/13

1.  prostuje oczywistą omyłkę w punkcie I. wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy w ten sposób, że przed słowami „oddala powództwo” wpisuje „uchyla nakaz zapłaty Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 11 lipca 2012 r. w sprawie sygn. akt VIII GNc 3497/12 wobec pozwanego A. G. i wobec tego pozwanego”;

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

VIII Ga 25/14

UZASADNIENIE

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym w dniu 11 lipca 2012 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy nakazał pozwanym A. G. i P. D. aby zapłacili powodowi solidarnie kwotę 17584, 68 zł z ustawowymi odsetkami oraz orzekł o kosztach procesu.

Na skutek zarzutów pozwanego A. G. od tego nakazu zapłaty Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 26 czerwca 2013 roku oddalił powództwo wobec tego pozwanego i zasądził od powoda na rzecz tego pozwanego kwotę 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Postanowieniem z dnia 5 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy uzupełnił następnie swój wyrok w ten sposób, że w punkcie 2 sentencji zasądził ponadto od powoda na rzecz pozwanego kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że strony pozostawały w stałych kontach handlowych w ramach, których powód sprzedawał pozwanym towar. Powód wystawił pozwanym następujące faktury VAT: fakturę VAT nr (...) na kwotę 1 983,72 zł z terminem zapłaty do dnia 21.02.2009 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 1 383,48 zł z terminem zapłaty do dnia 30 marca 2009 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 1 671,40 zł z terminem zapłaty do dnia 19 kwietnia 2009 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 9 850,28 zł z terminem zapłaty do dnia 23 maja 2009 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 1 451,80 zł z terminem zapłaty do dnia 30 maja 2009 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 183,00 zł z terminem zapłaty do dnia 26 czerwca 2009 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 51,24 zł z terminem zapłaty do dnia 30 sierpnia 2009 r. oraz fakturę VAT nr (...) na kwotę 3 311,08 zł z terminem zapłaty do dnia 31 października 2009. W dniu 5 stycznia 2010 r. pozwani potwierdzili saldo należności na dzień 31 grudnia 2009 roku, obejmujące między innymi częściowo niezapłacone kwoty wynikające ze wskazanych faktur. Pismem z dnia 25 stycznia 2012 r. powód wezwał pozwanych do zapłaty pozostałej kwoty w wysokości 18568,40 zł wraz z odsetkami. W odpowiedzi pozwany oświadczył, iż nie uznaje roszczenia powoda oraz, że roszczenie to jest przedawnione.

Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu dowody z dokumentów prywatnych , których prawdziwość i moc dowodowa nie budziła jego wątpliwości.

W ocenie Sądu Rejonowego strony zawarły umowę sprzedaży (art. 535 k.c.), przez którą sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. W związku z zarzutem przedawnienia roszczenia o zapłatę ceny, Sąd wskazał, że zgodnie z art. 117 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne. Zgodnie z art. 554 k.c. termin przedawnienia dla roszczeń ze sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy wynosi 2 lata. W myśl art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Wymagalność roszczenia należy łączyć z upływem ostatniego dnia, w którym dłużnik może spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania. Roszczenia powoda stały się wymagalne pomiędzy 20 lutego 2009 r., a 31 października 2009 r., a terminy ich przedawnienia upłynęły w okresie od 20 lutego 2011 r. do 31 października 2011 r. Nawet w razie przyjęcia, że na skutek potwierdzenia przez pozwanego salda w dniu 5 stycznia 2010 r. doszło do przerwania biegu przedawnienia pozew został wniesiony po upływie terminu przedawnienia. Stosownie do art. 123 § 1 pkt. 2 k.c. bieg terminu przedawnienia przerywa się poprzez uznanie roszczenia, zaś stosownie do art. 124 § 1 k.c. po każdym przerwaniu biegu przedawnienia biegnie ono na nowo. Bieg przerwanego terminu zakończył się, więc w dniu 5 stycznia 2012 r. Ponieważ roszczenie o odsetki z tytułu opóźnienia w spełnieniu świadczenia ma charakter akcesoryjny w stosunku do roszczenia głównego, dzieli ono los roszczenia głównego. W związku z tym także roszczenie o odsetki uległo przedawnieniu w tym samym terminie.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zarzucając:
1. naruszenie prawa materialnego, to jest art. 123 § 1 pkt. 2 k.c. poprzez oddalenie powództwa pomimo tego, iż w sprawie doszło do uznania roszczenia w rozumieniu tego przepisu, albowiem pozwany dniu 5 stycznia 2010 roku dokonał potwierdzenia salda na dzień 5 stycznia 2010 roku, a następnie na podstawie ustnego porozumienia dokonywał ratalnych wpłat na poczet zadłużenia, w tym w dniu 22 stycznia 2013 roku, a więc dopiero od tego terminu można liczyć bieg przedawnienia roszczenia o zapłatę;
2. naruszenie prawa materialnego, to jest art. 5 k. c poprzez uwzględnienie zarzutu przedawnienia roszczenia w sytuacji, gdy pozwany A. G. dokonywał ratalnych wpłat na poczet zadłużenia, a więc podnoszenie zarzutu przedawnienia jest całkowicie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i przeznaczeniem społeczno — gospodarczym ww. zarzutu, albowiem powód zgodził się na ratalną spłatę zadłużenia przez pozwanego i liczył na wykonanie zobowiązania, a pozwany nielojalnie uchylił się od zapłaty zobowiązania;
3. naruszenie art. 217 § 1 i 2 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego powoda o przesłuchanie świadka T. D. na okoliczność zawarcia porozumienia dotyczącego spłaty zadłużenia w sytuacji, gdy ww. dowód nie jest dowodem „spóźnionym” w rozumieniu art. 217 § 2 k.p.c., gdyż potrzeba jego powołania wynikła wobec podniesienia przez pozwanego A. G. zarzutu przedawnienia roszczenia, którego podniesienia powód nie miał obowiązku przewidywać, a zgodnie z obowiązującą procedurą (art. 217 § 1 k.p.c.) strona postępowania może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, a także naruszenie ww. przepisu poprzez nieuwzględnienie wniosku dowodowego powoda dot. dokumentów złożonych na rozprawie w dniu 25 czerwca 2013 roku (wydruku raportu kasowego z dnia 15 maja 2013 roku oraz duplikatów bankowych dowodów wpłat z dnia 15 maja 2013 roku);
4. naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 230 k.p.c. poprzez brak uznania za przyznany faktu, iż pozwany dokonywał ratalnych wpłat zadłużenia pomimo, iż powód podnosił ww. okoliczności w pozwie, a pozwany nie zaprzeczył temu, ani w pismach procesowych, ani w toku posiedzeń w dniach 22 maja 2013 r. oraz 25 czerwca 2013 r.;
5. naruszenie art. 158 § 2 k.p.c poprzez sporządzenie „nierzetelnego” protokołu rozprawy głównej w dniu 25 czerwca 2013 roku, który nie uwzględnia faktu, iż powód wnosił o przeprowadzenie dowodu z dokumentów świadczących o ratalnej spłacie zadłużenia przez pozwanego, a Sąd I Instancji pominął ww. wniosek dowodowy;
6. naruszenie art. 496 k.p.c. poprzez wydanie wyroku sprzecznego z dyspozycją ww. przepisu;

Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez utrzymanie w mocy nakazu zapłaty z dnia 11 lipca 2012 roku wobec pozwanego A. G. i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg. norm prawem przepisanych ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy


W oparciu o art. 368 § 1 pkt. 4 k.p.c. powód wniósł o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka T. D. oraz dowodu z dokumentów: wydruku raportu kasowego z dnia 15 maja 2013 roku oraz duplikatów bankowych dowodów wpłat z dnia 15 maja 2013 roku, na okoliczność zawarcia porozumienia dotyczącego ratalnej spłaty zadłużenia oraz spłaty zadłużenia przez pozwanego w ratach.

Apelujący wskazał, na naruszenie przepisu art. 496 k.p.c., polegające na nieuchyleniu nakazu zapłaty z dnia 11 lipca 2012 roku wyrokiem oddalającym powództwo . W konsekwencji, zdaniem powoda nakaz zapłaty z dnia 11 lipca 2012 r. pozostaje w obrocie prawnym.

Powód argumentował również, że protokół z rozprawy głównej z dnia 25 czerwca 2013 r. nie oddaje rzeczywistego przebiegu posiedzenia. Powód złożył wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z dokumentów, które nie zostały objęte protokołem. Ponadto powód argumentował, że okoliczność dotycząca ratalnej spłaty zadłużenia nie została przez pozwanego zanegowana, co stanowi fakt przyznany w rozumieniu art. 230 k.p.c.

Powód wskazywał również na uznanie roszczenia w rozumieniu art. 123 § pkt. 1 k. c., co spowodowało przerwanie biegu przedawnienia roszczenia. Powód zawarł z pozwanym ustne porozumienie, co do ratalnej spłaty zadłużenia. Pozwany spłacała uznane saldo zadłużenia w ratach.

Powód wykazał wobec pozwanego dobrą wolę pozwalając mu na ratalną spłatę zadłużenia. Tymczasem pozwany próbuje „eksulpować” się od odpowiedzialności podnosząc zarzut przedawnienia. Powód twierdził, uzasadniając wniosek o zastosowanie art. 5 k.c, że w kontekście dobrej woli powoda oraz interesu gospodarczego powoda, który rozłożył świadczenia na raty, podnoszenie zarzutu przedawnienia nie może zasługiwać na aprobatę.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanego wnosił o oddalenia apelacji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego, argumentując, że przedstawione zarzuty stanowią polemikę z prawidłowo poczynionymi ustaleniami sądu I instancji. Dokument zawierający wskazanie wysokości zobowiązania sporządzony został przed końcowym rozliczeniem pomiędzy stronami i stanowił jedynie akt wiedzy na dzień 5 stycznia 2010 r. Strony ustaliły w trakcie spotkania, że rozliczenie końcowe jest konieczne z uwagi na częściowy zwrot towaru w związku z likwidacją działalności gospodarczej pozwanych. Oczekiwanie na dobrowolną spłatę przez pozwanego było uzasadnione, ale dotyczył tylko faktur uznanych przez pozwanych, które pozwany wskazywał przy płatnościach częściowych. Pozwany podnosił, że spłata dotyczyła faktur wymagalnych i bezspornych, głównie za 2008 r. Pozwany kwestionował zawarcie porozumienia w przedmiocie spłaty należności, a data ostatniej dobrowolnej wpłaty (22 stycznia 2013) została wskazana nieprawidłowo. Pozwany wskazywał też na wyjątkowość nieuwzględnienia zarzutu przedawnienia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że z urzędu podlegała sprostowaniu oczywista omyłka Sądu pierwszej instancji w zaskarżonym wyroku, polegająca na pominięciu uchylenia nakazu zapłaty z dnia 11 lipca 2012 r. w sprawie sygn. akt VIII GNc 3497/12 wobec pozwanego A. G. (art. 350 § 1 i § 2 k.p.c.), co niewątpliwie miał na względzie Sąd pierwszej instancji, orzekając o oddaleniu powództwa wobec tego pozwanego, zgodnie z art. 496 k. p. c.

Odnośnie podniesionego przez powoda zarzutu odnoszącego się do prawidłowości protokołu rozprawy z dnia 25 czerwca 2013 r. przez pominięcie wniosku dowodowego, jaki miał złożyć powód, to stwierdzić należy, wobec pisemnej formy protokołu rozprawy z dnia 25 czerwca 2013 r., że zgodnie z art. 160 § 1 k.p.c. „Strony mogą żądać sprostowania lub uzupełnienia protokołu, nie później jednak jak na następnym posiedzeniu, a jeśli idzie o protokół rozprawy, po której zamknięciu nastąpiło wydanie wyroku - dopóki akta sprawy znajdują się w sądzie. Od zarządzenia przewodniczącego strony mogą odwołać się do sądu w terminie tygodniowym od doręczenia im zarządzenia.” Powód domagał się na tej podstawie uzupełnienia protokołu w piśmie z dnia 27 sierpnia 2013 r. W związku z tym przewodniczący, po odebraniu oświadczenia protokolanta (k. 203) odmówił uzupełnienia protokołu, a następnie, na skutek wniesionego odwołania, Sąd Rejonowy utrzymał w mocy wskazane zarządzenie. Podstawą zarówno zarządzenia jak i wskazanego postanowienia z dnia 1 kwietnia 2014 r. było ustalenie, że powód nie składał wniosków dowodowych, a kwestionowany protokół odzwierciedla przebieg rozprawy. W ocenie Sądu Okręgowego, dokonanej w na podstawie art. 380 k.p.c. apelujący nie wykazał, że doszło do złożenia wskazanego wniosku dowodowego bądź, że postępowanie sądu pierwszej instancji wywołane wnioskiem o uzupełnienie protokołu było wadliwe. Twierdzenie to należało uznać za gołosłowne, trudno bowiem zgodzić się, w okolicznościach sprawy, że niepełność protokołu została wywołana nieobecnością pełnomocnika strony. Krytyczną ocenę budzi użyte w związku z tym sformułowanie apelacji. Zarzut ten, zatem nie mógł przynieść zamierzonego skutku, nie mógł, zatem wspierać kolejnego z zarzutów apelacji, opartego na twierdzeniu o terminowości złożenia wniosków dowodowych.

Nie budzi wątpliwości, że na skutek nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, dokonanej ustawą z dnia 16.09.2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. u. nr 233 poz. 1391), koncentracja materiału dowodowego opiera się na systemie dyskrecjonalnej władzy sędziego. Co od zasady, zaś wszystkie wnioski dowodowe strony powodowej winny zostać wskazane w pozwie, a uwzględnienie wniosków spóźnionych może nastąpić w wypadku istnienia przesłanek z art. 207 § 2 k.p.c. Sąd, zatem jest zobowiązany do pominięcia dowodów spóźnionych, a stronę obciąża obowiązek wskazywania okoliczności faktycznych i dowodów bez zwłoki, aby postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko (art. 3 k.p.c.). Tymczasem powód nie domagał się w pozwie dopuszczenia dowodu z zeznań świadka T. D., który miał stwierdzić fakt zawarcia porozumienia odnośnie do spłaty zadłużenia, chociaż jak przyjąć trzeba z uwagi na treść pozwu, powód zdawał sobie sprawę, że w przedprocesowej korespondencji stron pozwany odwołał się do przedawnienia roszczenia. W piśmie z dnia 24 lutego 2012 r. procesowy pełnomocnik pozwanego stwierdził, nawet cytując przepis art. 554 k.c., że roszczenie o zapłatę 18 568, 40 zł przedawniło się z upływem lat dwóch, poczynając od 31 października 2009 r. (k. 65). Próba uprawdopodobnienia w tym kontekście, że spóźnione powołanie wniosku dowodowego nie wynika z winy strony, gdyż procesowa potrzeba powołania opisanego dowodu wynika „później” była chybiona. W związku z tym nie można podzielić zarzutu, że pomijając przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka T. D. Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 217 § 1 i 2 k.p.c.

Z powołanych powyżej względów Sąd Okręgowy pominął dowód z zeznań świadka T. D. oraz dowód z dokumentów: wydruku raportu kasowego z dnia 15 maja 2013 roku oraz duplikatów bankowych dowodów wpłat z dnia 15 maja 2013 roku na okoliczność zawarcia porozumienia dotyczącego ratalnej spłaty zadłużenia oraz spłaty zadłużenia przez pozwanego w ratach (art. 381 k.p.c.), chodzi bowiem o dowody, które strona mogła powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Dodać należy, że postępowanie przed sądem drugiej instancji polega na ponownym, merytorycznym rozpoznaniu sprawy, a wyrok wydany w tym postępowaniu powinien opierać się na poczynionych samodzielnie ustaleniach faktycznych i prawnych (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08.02.2000 II UKN 385/99 OSNP 2001 nr 15 poz. 493). Zgodnie jednak z art. 381 k.p.c. możliwość pominięcia nowych dowodów pozostawiona została do uznania sądu odwoławczego, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później.

W tym zatem miejscu należy wskazać, że Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne na podstawie całokształtu materiału dowodowego zaoferowanego przez strony, nie przekraczając przy tym zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy podziela dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, które przyjmuje jako własne. Ustalenia te Sąd Okręgowy uzupełnił dodając, że potwierdzenie salda z dnia 5 stycznia 2010 r., zaakceptowane przez pozwanych w tej samej dacie, odnosiło się do należności stwierdzonych fakturami VAT, dochodzonymi w przedmiotowej sprawie oraz wskazanych w fakturach VAT nr (...), wystawionych pomiędzy 25 września 2008 i 8 grudnia 2008 r., łącznie na kwotę 29 791, 60 zł (k. 5). Bezsporne było, że na poczet ceny z faktury VAT nr (...) uiszczono 483, 72 zł w dniu 2 lutego 2012 r., to jest po upływie dwóch lat od dnia 5 stycznia 2010 r.

Zgromadzony materiał dowody nie pozwalał, natomiast na stwierdzenie, że pozwany spełnił jakąkolwiek część z któregoś z roszczeń dochodzonych w sprawie przed 6 stycznia 2012 r., albo że niesprecyzowana przez apelującego wpłata (dokonana według niego w dniu 22 stycznia 2013 r.) podlegała zaliczeniu na któryś z tych długów. Za wyjątkiem bowiem faktury VAT nr (...), pozostałe ceny pozostały w chwili wydania wyroku nieuregulowane. Stoi to w logicznej sprzeczności z twierdzeniem, że ustne porozumienie skutkowało zapłatą części długu i przerwaniem w ten sposób biegu terminu przedawnienia. Pozwany nie wykazał, nawet że w związku z takim porozumieniem zapłacił powodowi którąś z dochodzonych należności . Ewentualna zapłata dokonana przez pozwanego na poczet innego długu nie miała znaczenia dla ustalenia przerwy w biegu terminu przedawnienia należności.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie sposób było przyjmować, stosownie do art. 230 k.p.c., że okoliczność ratalnej spłaty zadłużenia została przyznana przez powoda ze skutkiem dla ustalenia biegu terminu przedawnienia. Zgodnie z tym przepisem milczenie strony nie jest wystarczające dla ustalenia faktu; zabieg taki może zostać usprawiedliwiony tylko na podstawie wyników całej rozprawy. Warto przytoczyć w tym miejscu pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z dnia 17.02.1975, w którym SN stwierdził, iż „niewypowiedzenie się jednej strony, co do twierdzeń strony przeciwnej nie może samo przez się stanowić podstawy do uznania faktów za przyznane” (cytat na podstawie sytemu informacji prawnej LEX nr 7661). W ocenie Sądu Okręgowego wyniki rozprawy w niniejszej sprawie w żadnym wypadku nie potwierdzały tezy odnośnie do porozumienia w zakresie ratalnej spłaty zadłużenia.

W konsekwencji, także te zarzuty okazały się nietrafne.

Odnosząc się do żądania zastosowania art. 5 k. c. Sąd Okręgowy zważył, że niniejsza sprawa, pomimo zaprzestania prowadzenia przez pozwanego z dniem 12 stycznia 2010 r. (k. 51) działalności gospodarczej jest sprawą gospodarczą, co oznacza, że art. 5 k. c. może mieć zastosowanie jedynie w wyjątkowych wypadkach, na co wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 24 października 2013 r. (I ACa 541/13 Lex nr 1383507). Stosowanie klauzuli generalnej wyrażonej w tym przepisie może mieć miejsca, gdy rozstrzygnięcie nieoparte na niej prowadziłoby do sytuacji nieakceptowanej ze względów aksjologicznych i teleologicznych. Nie może być wymierzone przeciwko treści prawa postrzeganego jako niesprawiedliwe, lecz musi być następstwem wykonania prawa podmiotowego przez stronę, godzącą w fundamentalne wartości, których urzeczywistnieniu ma służyć prawo. Domagając się zastosowania art. 5 k. c. strona powinna podjąć próbę sformułowania zasady współżycia społecznego, z którą niezgodne w jej ocenie jest czynienie użytku z prawa podmiotowego.

Powód nie powoływał się przed Sądem pierwszej instancji na art. 5 k.c. W świetle ustalonego stanu faktycznego nie było podstaw do przyjęcia, że okoliczności sprawy mają charakter wyjątkowy. Nie sposób przyjmować, że powołując się na zarzut przedawnienia, pozwany nadużył zaufania powoda, który lojalnie oczekiwał na spłatę długu zgodnie z porozumieniem tego dotyczącym. W tym zakresie apelacja okazała się, więc nieuzasadniona.

Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy uznał apelację powoda za nieuzasadnioną i orzekł o jej oddaleniu na podstawie 385 k.p.c. (pkt. 2 wyroku).

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na mocy art. 98 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. W myśl tej zasady strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. W niniejszej sprawie koszty wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego będącego radcą prawnym, ustalone na podstawie § 2 w zw. z § 6 pkt. 5 w zw. § 12 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu wynosiły 1200 zł (pkt. 3 wyroku).