Sygn. akt I Ns 1040/24
G., dnia 18 listopada 2024 r.
Sąd Rejonowy w Grudziądzu I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: asesor sądowy W. F.
Protokolant: stażysta Marika Kielian
po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2024 roku w Grudziądzu
na rozprawie sprawy w wniosku Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu
z udziałem K. K. (1), J. K.
o zobowiązanie sprawcy przemocy domowej do opuszczenia mieszkania, zakazu zbliżania się, zakazu kontaktowania się
postanawia:
I. nakazać K. K. (1) natychmiastowe opuszczenie wspólnie zajmowanego
z J. K. mieszkania położonego przy ul. (...), (...)-(...) Ł. i jego bezpośredniego otoczenia i zakazać zbliżania się K. K. (1) do wspólnie zajmowanego z J. K. mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia na odległość nie mniejszą niż 100 (sto) metrów;
II. zakazać zbliżania się K. K. (1) do doznającej przemocy domowej J. K. na odległość 100 (stu) metrów ;
III. oddalić wniosek w pozostałej części;
IV. stwierdzić, że postanowienie jest natychmiast wykonalne;
V. uchylić postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia z dnia 28 października 2024 roku;
VI. zasądza od uczestnika K. K. (1) na rzecz J. K. kwotę
240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem koszów zastępstwa procesowego
wraz z odsetkami ustawowymi za późnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia
do dnia zapłaty;
VII. opłatą od wniosku, od której uiszczenia zwolniony był wnioskodawca obciążyć Skarb Państwa.
Sygn. akt I Ns 1040/24
postanowienia z dnia 18 listopada 2024 roku
Wnioskodawca (...) wniósł o:
a) zakazanie zbliżania się K. K. (1) do doznającej przemocy domowej J. K. na odległość nie mniejszą niż 100 metrów oraz zakazanie kontaktowania się;
b) nakazanie K. K. (1) natychmiastowe opuszczenia wspólnie zajmowanego
z J. K. mieszkania położonego w Ł. ul. (...) i jego bezpośredniego otoczenia i zakazanie zbliżania się K. K. (1) do wspólnie zajmowanego z J. K. mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia na odległość nie mniejszą niż 100 metrów.
Wnioskodawca wniósł o zabezpieczenie roszczenia poprzez przedłużenie obowiązywania
do czasu rozpoznania wniosku, zakazu zbliżania się K. K. (1) do doznającej przemocy domowej J. K. na odległość nie mniejszą niż 100 metrów i kontaktowania się
oraz nakazu natychmiastowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z J. K.
i jego bezpośredniego otoczenia i zakazu zbliżania się K. K. (1) do wspólnie zajmowanego z J. K. mieszkania w Ł. przy ul. (...)
i jego bezpośredniego otoczenia na odległość nie mniejszą niż 100 metrów wydanego w dniu
15 października 2024 roku przez aspiranta sztabowego M. W. z (...) w G..
W uzasadnieniu wniosku wskazano podstawy zastosowania nakazów i zakazów wydanych przez funkcjonariusza Policji oraz zawarto argumentację na poparcie wniosku (k. 3-4).
Postanowieniem z dnia 28 października 2024 roku Sąd Rejonowy w Grudziądzu udzielił zabezpieczenia poprzez przedłużenie obowiązywania do czasu rozpoznania wniosku zakazu zbliżania się K. K. (1) do doznającej przemocy domowej J. K. na odległość nie mniejszą niż 100 metrów oraz nakazu natychmiastowego opuszczenia lokalu położonego w Ł.
przy ul. (...) (...)-(...) Ł., zajmowanego wspólnie z J. K. i jego bezpośredniego otoczenia i zakazu zbliżania się K. K. (1) do wspólnie zajmowanego
z J. K. lokalu mieszkalnego i jego bezpośredniego otoczenia na odległość nie mniejszą niż 100 metrów, wydanego w dniu 15 października 2024 roku przez aspiranta sztabowego M. W. z (...) w G. oraz oddalił wniosek w pozostałej części. Określono, że (...) będzie ustalać raz na dwa tygodnie czy przedłużone zakazy i nakaz nie są naruszane. Wraz z udzieleniem zabezpieczenia wyznaczono termin rozprawy na dzień
18 listopada 2024 roku.
Sprawa została rozpoznana w postępowaniu nieprocesowym.
Sąd ustalił, co następuje:
J. K. i K. K. (1) są małżeństwem od dwóch lat.
W dniu 14 października 2024 roku J. K. rano odprowadziła dzieci do przedszkola,
a następnie udała się wraz z mężem do G. w celu załatwienia spraw urzędowych związanych z rejestracja pojazdu A. niedawno zakupionego przez uczestnika. W drodze powrotnej do Ł. małżonkowie K. udali się do (...). W restauracji (...) mówił do J. K. „zobacz jaki przystojniaczek wszedł, popatrz na niego”. K. K. (1) był od rana w złym nastroju. Po powrocie do Ł. uczestniczka wysadziła K. K. (1) przy delikatesach w centrum Ł., a ona udała się na zakupy. Będąc w piekarni (...) zadzwoniła do męża z zapytaniem czy coś chce i zakupiła ciastka. Po powrocie do domu J. K. położyła rzeczy na kanapie. Małżonkowie usiedli do stołu, uczestnik postawił na nim kawę. Przy powrocie do domu telefon nawiązał połączenie z internentem i zaczęły przychodzić powiadomienia z aplikacji mobilnych. W aplikacji M. uczestniczka otworzyła dymek czatu
ze szkoły, do której uczęszcza uczestniczka i wyświetliło się zdjęcie jednego z uczestników czatu. J. K. wcześniej wspominała o swoim koledze z szkoły, a K. K. (1) prosił uczestniczkę, aby nie wspominała więcej o swoim koledze. Uczestnik podejrzewał swoją żonę
o romans. Gdy K. K. (1) wziął telefon i zobaczył zdjęcie kolegi zarzucił J. K. brak współżycia oraz romans z kolegą ze szkoły. Uczestniczka zabrała swój telefon,
na co uczestnik wylał kawę uczestniczki na ciastka znajdujące się na stole, a następnie wyrzucił je do zlewu. K. K. (1) zrzucił wazon, który uderzył w grzejnik, rzucił kartonem z mlekiem. Uczestnik uszkodził stół. J. K. zaczęła sprzątać szkła, a uczestnika wyszedł do przedpokoju, gdzie uszkodził lustro. Po tym uczestnik na chwile wyszedł, po czym wrócił do domu
i zaczął się pakować. Po powrocie K. K. (1) powiedział, że zniszczy uczestniczkę
i jej kochanka. Następnie uczestniczka wyszła z domu i poszła odebrać dzieci z przedszkola po czym udała się na policje. Na posterunku policji uczestniczka uzyskał informacje, że ma wrócić do domu,
a jak będzie się działo coś złego to ma dzwonić na numer (...). Następnie uczestniczka udała się do sklepu, gdzie kupiła dla dzieci dwa samoloty. Po powrocie do domu uczestniczki z dziećmi, starszy syn S. K. pobiegł do ojca i obudził go pokazując nową zabawkę. Uczestnik wstał
i wszczął awanturę, że uczestniczka kupiła kolejną zabawkę. Uczestniczka nie reagowała
na zachowanie męża, podała młodszemu synowi rosół (przy stole stojącym na trzech nogach). Uczestnik podszedł do stołu, uderzył pięścią w stół czy wylał rosół. Uczestniczka posprzątała, dzieci poszły się bawić. Uczestnika zaczął kierować do syna inwektywy dotyczące uczestniczki.
Po tym J. K. wyszła z dziećmi z domu, udała się do sklepu, gdzie poprosiła o telefon,
z którego zadzwoniła na policję. O godzinie 17:00 z polecenia funkcjonariusze Policji udali się
na ul. (...) w Ł., gdzie J. K. zgłaszała, że jej mąż jest agresywny
i się awanturuje. Na miejscu funkcjonariusze policji zastali J. K., która oświadczyła, że mąż wyrzucił ją z dziećmi z domu. Funkcjonariusze udali się do mieszkania gdzie drzwi otworzył K. K. (1), który był agresywny, pobudzony, kazał policjantom opuścić lokal w słowach wulgarnych. W tym czasie uczestniczka zaprowadziła dzieci do sąsiadki. Wobec zachowania uczestnika podjęto decyzje o potrzebie odizolowania mężczyzny od J. K. i dzieci. Uczestnik nie wykonywał poleceń, próbował uciec, dlatego zastosowano wobec niego środki przymusu bezpośredniego. Uczestnik został zatrzymany i doprowadzony do (...) K.
w G.. W rodzinie wszczęto procedurę niebieskiej karty.
Uczestnik wcześniej stosował wobec J. K. przemocy psychiczną wyzywając ja słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Zdarzało się, że K. K. (1) „wychodził z siebie” co wiązało się z wybuchami agresji. Takie wybuchy zdarzały się przynajmniej raz w miesiącu, wtedy uczestnik bił meble, tłukł naczynia. Powodami wybuchów agresji była zbyt duża ilość mleka wlanego do kawy, płacz dzieci lub ich marudzenie, kierowanie uwagi uczestniczki na dzieci podczas ich choroby, fakt, że dzieci nie potrafiły się same sobą zająć, niechęć dzieci do jedzenia kolacji.
Uczestnika irytowały niedopilnowania ze strony żony kiedy była z dziećmi, denerwowało go,
że wszędzie są kredki i rysunki. Uczestnik miał zastrzeżenia co do stanu kanapy, ponieważ kleiła się
od jedzenia i słodyczy. Uczestnik miał pretensje do żony, że dzieci nie chciały jeść obiadu lub kolacji, bo wcześniej zjadły zbyt dużo słodyczy. W przypływie złości zdarzyło się uczestnikowi skopać niedawno zakupiony samochód. Na początku 2024 roku uczestnik utracił pozwolenia na broń i został skreślony z listy wykwalifikowanych pracowników ochrony wybuch agresji stały się częstsze. Pewnego dnia w czerwcu 2024 roku gdy uczestnika pracował już fizycznie był on zły bo musiał pracować na słońcu i uderzył pięścią w drzwi do pokoju dziecięcego, gdy dzieci w nim spały. W maju krótko dniu matki został połamany stół, bo uczestnik wszczął awanturę w związku z zakupami dokonanymi przez uczestniczkę.
K. K. (1) nie nadużywał alkoholu, spożywał 2 lub 3 piwa co kilka dni. Uczestnik zażywał marihuanę. Uczestnik przejawiał agresję wobec innych osób. Zdarzyła się sytuacja, gdy inny kierowca zajechał uczestnikowi drogę, ten cofnął do niego i uderzył go w twarz. Sąsiedzi zgłaszali zakłócanie spokoju przez uczestnika. Gdy uczestnik znalazł anonim i skorupki jajka w skrzynce na listy wywołał awanturę w spółdzielni mieszkaniowej. Pierwsza interwencja policji w domu państwa K. miała miejsce w listopadzie 2023 roku z powodu awantury domowej. K. K. (1) odbył wizyty psychiatryczne, jednak nie przyjmował leków, ponieważ w jego ocenie działają one negatywnie. Uczestnik korzystał z terapii psychologicznej w związku z agresją i wybuchami. Uczestnik zaprzestał jej, ponieważ stwierdził, że sama rozmowa nic nie da, jeśli nie będzie przekładał tego w praktykę. K. K. (1) w gimnazjum przebywał w szpitale psychiatrycznym, ponieważ przyniósł on do szkoły nóż. U uczestnika zdiagnozowano (...).
Dowód: notatka urzędowa k.8, dokumentacja zdjęcia k.66, 68-71, 74-79, 85-99, zaświadczenia lekarskie k. 100-102, wydruki wiadomości k. 67,72-73, k. 80-84, przesłuchanie uczestniczki J. K. protokół skrócony k. 103v-105v, przesłuchanie uczestnika K. K. (1) protokół skrócony k. 105v-108v
W dniu 15 października 2024 roku o godzinie 12:50 został aspirant sztabowy M. W. z (...) w G. wydał nakaz natychmiastowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z J. K. i jego bezpośredniego otoczenia i zakazu zbliżania się K. K. (1) do wspólnie zajmowanego z J. K. mieszkania w Ł. przy ul. (...) i jego bezpośredniego otoczenia na odległość nie mniejszą niż 100 metrów, zakaz zbliżania się K. K. (1) do doznającej przemocy domowej J. K. na odległość nie mniejszą niż 100 metrów i kontaktowania się z nią.
Dowód: formularza „nakazu i zakazu” k. 5-6, notatka urzędowa k. 9, protokół opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania k.10-11, kwestionariusz szacowania ryzyka k. 12
Sąd zważył, co następuje:
Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o dowody z dokumentów załączonych do akt sprawy, przesłuchanie uczestników.
Sąd uznał dokumenty załączone do akt sprawy za wiarygodne źródło informacji. Żadna
ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności, a sąd nie dopatrzył się przyczyn, aby odmówić
im wiarygodności z urzędu.
Sąd uznał za wiarygodne co do zasady zeznania uczestników. Sąd zrekonstruował przebieg zdarzenia z dnia 14 października 2024 roku na podstawie zeznań uczestniczki. Opisała ona przebieg wydarzeń szczegółowo. Uczestnik pamiętał przebieg zdarzenia w mniejszym stopniu, ponieważ jak sam wskazała, był on zdenerwowany. Uczestnik K. K. (1) potwierdził również fakty wspomniane przez uczestniczkę. Zdaniem sądu zeznania uczestnika były co do zasady szczere, uczestnik nie podjął próby zaprezentowania swojej osoby w lepszym świetle, o czym świadczy wskazanie przyczyn wszczynania awantur, wyjaśnienie sytuacji związanych z użyciem przemocy przez uczestnika wobec osób trzecich. Sąd miał również na uwadze, że bezpośrednie zetknięcie się sądu z uczestnikiem doprowadziło sąd do przekonania o prawdziwości twierdzeń uczestniczki co do wybuchowego charakterze uczestnika oraz dało obraz jego osoby.
Wyprzedzając zarzut naruszenia przepisów postepowania polegający na pozbawieniu uczestnika możliwości obrony swoich praw poprzez nieodroczenie rozprawy w dniu
18 listopada 2024 roku, zdaniem sądu zarzut ten jest nietrafny. W orzecznictwie wskazuje się,
że wniosek o odroczenie rozprawy z powodu konieczności stawienia się pełnomocnika strony na rozprawie w innej sprawie sądowej nie zasługuje na uwzględnienie. Kolizja terminów rozpraw nie może być zasadniczo uznana za "przeszkodę, której nie można przezwyciężyć", w rozumieniu przepisów art. 214 k.p.c. (por. (...), (...),
(...).). Z uwagi na to, że przyczyny uzasadniające odroczenie rozprawy przewidziane
w art. 214 § 1 k.p.c. określone zostały restrykcyjnie, ponieważ zaliczono do nich jedynie nieprawidłowość w doręczeniu wezwania oraz nieobecność strony wywołaną nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. (por. Wyrok SN
z 10.03.2011 r., (...)). W realiach niniejszej sprawy wezwanie na termin rozprawy zostało doręczone uczestnikowi w dniu 1 listopada 2024 roku
(k.37-38). Zdaniem sądu do dnia 18 listopada 2024 roku uczestnik dysponował odpowiednim czasem na ustanowienie pełnomocnik. Jak wynika z skanu pisma pełnomocnika uczestnika z dnia
13 listopada 2024 roku został on ustawiony w sprawie w dniu 12 listopada 2024 roku. Pełnomocnik dysponował czasem kilku dniu, w którym zdaniem sądu mógł postarać się o ustanowienie pełnomocnika substytucyjnego. Sąd miał również na uwadze, że w tym czasie pełnomocnik mógł złożyć pismo procesowe, w którym zostałyby powołane twierdzenia i dowody na ich poparcie.
W myśl art. 560(5) kpc sąd orzeka w terminie jednego miesiąca od dnia wniesienia wniosku.
Celem ustawodawcy było zapewnienie szybkiej i efektywnej ochrony dla osób doznającej przemocy domowej, jak również szybkie uregulowanie sytuacji pomiędzy uczestnikami z uwagi na daleko idącą ingerencje w sferę swobód obywatelskich. W związku z terminem ustawowym na rozpoznania sprawy wniosek pełnomocnika uczestnika skazany był na niepowodzenia. Wskazać należy, że sprawa odbyła się poza zwykłymi dniami wokandy sędziego referenta, z uwagi na brak dostępnych terminów.
Z tych względów termin 18 listopada 2024 roku był ostatnim możliwym, w którym mogła odbyć się rozprawa. Terminowość rozpoznawania spraw z zakresu przeciwdziałania przemocy domowej objęta jest nadzorem Ministerstwa Sprawiedliwości, a w roku 2024 roku odbyły się dwie lustracje wyżej wymienionej kategorii spraw (akt niniejszej sprawy powrócił z Sądu Okręgowego w Toruniu w dniu 13 listopada 2024 roku). Dlatego też z uwagi na duży nacisk na terminowość rozpoznawania spraw
z zakresu przemocy domowej sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika uczestnika o odroczenie terminu rozprawy.
Zgodnie z art. 11a ust. 1 ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy domowej (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 1673) dalej jako ppd, jeżeli osoba stosująca przemoc domową wspólnie zajmująca mieszkanie swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy domowej czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba doznająca tej przemocy może żądać, aby sąd, właściwy według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2023 r. poz. 1550, z późn. zm.) o postępowaniu nieprocesowym, zobowiązał ją do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazał zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.
W myśl art. 11aa ust.1 i 2 ppd osoba doznająca przemocy domowej może żądać, aby sąd wydał wobec osoby stosującej przemoc domową zakaz zbliżania się do niej na wyrażoną w metrach odległość lub zakazał osobie stosującej przemoc domową kontaktowania się z nią, gdy osoba stosująca przemoc domową swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy domowej stwarza zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby doznającej tej przemocy. Osoba doznająca przemocy domowej może żądać wydania zakazu kontaktowania się z nią także, gdy osoba stosująca przemoc domową nęka ją za pomocą środków komunikacji elektronicznej na odległość, wzbudzając u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność.
Pojęcia przemocy, osoby doznającej przemocy domowej oraz osoby stosującej przemoc domową zostały zdefiniowane w art. 2 ppd. Przemoc domowa to jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie, wykorzystujące przewagę fizyczną, psychiczną lub ekonomiczną, naruszające prawa lub dobra osobiste osoby doznającej przemocy domowej, w szczególności: narażające tę osobę na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia lub mienia, naruszające jej godność, nietykalność cielesną lub wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na jej zdrowiu fizycznym lub psychicznym, wywołujące u tej osoby cierpienie lub krzywdę, ograniczające lub pozbawiające tę osobę dostępu do środków finansowych lub możliwości podjęcia pracy lub uzyskania samodzielności finansowej, istotnie naruszające prywatność tej osoby lub wzbudzające u niej poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia, w tym podejmowane za pomocą środków komunikacji elektronicznej.
Przez osobę doznającą przemocy domowej należy rozumieć: małżonka, także w przypadku gdy małżeństwo ustało lub zostało unieważnione, oraz jego wstępnych, zstępnych, rodzeństwo i ich małżonków, wstępnych i zstępnych oraz ich małżonków, rodzeństwo oraz ich wstępnych, zstępnych
i ich małżonków, osobę pozostającą w stosunku przysposobienia i jej małżonka oraz ich wstępnych, zstępnych, rodzeństwo i ich małżonków, osobę pozostającą obecnie lub w przeszłości we wspólnym pożyciu oraz jej wstępnych, zstępnych, rodzeństwo i ich małżonków, osobę wspólnie zamieszkującą
i gospodarującą oraz jej wstępnych, zstępnych, rodzeństwo i ich małżonków, osobę pozostającą obecnie lub w przeszłości w trwałej relacji uczuciowej lub fizycznej niezależnie od wspólnego zamieszkiwania i gospodarowania, małoletniego, - wobec których jest stosowana przemoc domowa. Osobą stosującą przemoc domową należy rozumieć pełnoletniego, który dopuszcza się przemocy domowej wobec osób doznających przemocy domowej.
Z powyższych przepisów wynika, że podstawą zastosowania wymienionych nakazów
i zakazów jest stosowanie przemocy domowej, które prowadzi do stanu szczególnie uciążliwego wspólnego zamieszkiwania oraz stanowiła zagrożenie dla życia i zdrowia w stopniu, w który uzasadnia izolowanie sprawcy przemocy domowej od ofiary. W ocenie sądu badając szczególną uciążliwość współzamieszkiwania należy brać pod uwagę czas trwania takiego stanu, intensywność
i przebieg zachowań przemocowych prowadzących do takie stanu.
W realiach niniejszej sprawy sąd miał na uwadze, że uczestnik wszczynał awantury domowe od samego początku małżeństwa państwa K., z tym że na wczesnym etapie wszczynanie awantur następowało z mniejsza częstotliwością. Z związku z wybuchami agresji uczestnik odbywał wizyty psychiatryczne oraz korzystał z terapii psychologicznej. Od początku 2024 roku nastąpiło wzmożenie częstotliwości awantur domowych. W tym zakresie sąd dał wiarę zeznaniom uczestniczki, która wskazała, że powodami awantur były sytuacje takie jak zbyt duża ilość mleka wlanego
do kawy, płacz dzieci lub ich marudzenie, kierowanie uwagi uczestniczki na dzieci podczas ich choroby, fakt, że dzieci nie potrafiły się same sobą zająć, niechęć dzieci do jedzenia kolacji
Uczestnika sam w swoich zeznaniach wskazał, że irytowały go niedopilnowania ze strony żony kiedy była z dziećmi, denerwowało go, że wszędzie są kredki i rysunki. Uczestnik miał zastrzeżenia co do stanu kanapy, ponieważ kleiła się od jedzenia i słodyczy. Uczestnik miał pretensje do żony, że dzieci nie chciały jeść obiadu lub kolacji, bo wcześniej zjadły zbyt dużo słodyczy. Wreszcie uczestnik przyznał się do wszczynania awantur uzasadniając to prowokującym zachowaniem żony.
W ocenie sądu powody wszczynanych awantur są błahe, a zachowania uczestnika nieadekwatne do zaistniałych sytuacji. Sąd miał na uwadze, że uczestnikowi podczas awantur zdarzało się niszczyć mienie tak jak w dniu 14 października 2024 roku. Uczestnik sam swoich zeznaniach wyjaśnił, że noga od stołu odpadła na skutek uderzenia stołu pięścią, bo uczestnik źle ją przykręcił po tym jak połamała wcześniej stojący w pokoju stół. Uczestnik wyjaśnił, że mogło się zdarzyć, że potłukł naczynia,
a także uderzył w drzwi. Dodatkowo sąd zwrócił uwagę, że przed zdarzeniem z dnia
14 października 2024 roku zdarzały się interwencja policji związane z awanturami domowymi. Uczestnik przyznał w swoich zeznaniach, że sąsiedzi skarżyli się na jego zachowanie, wrzucali do skrzynki na listy kartki z różnymi treściami. Uczestnik potwierdził również motywy swego zachowania w dniu 14 października 2024 roku. W ocenie sądu wszczynanie awantur z błahych powodów w dłuższym okresie czasu z większym ich natężeniem od początku roku wypełnia przesłankę szczególnej uciążliwości w wspólnym zamieszkiwaniu. Sąd miał również na uwadze,
że niektóre z awantur miały gwałtowny przebieg co wiązało się z obrażaniem uczestniczki słowami wulgarnymi oraz niszczeniem mienia.
Orzekając zakaz zbliżania się sąd miał na uwadze potrzebę izolacji uczestnika od doznającej przemocy domowej J. K.. Sąd kierował się nie przewidywalnym i wybuchowym charakterem uczestnika, który pod wpływem impulsu jest skłonny do agresji. Świadczy to tym skopanie drzwi samochodu A., co jest widoczne na zdjęciu załączonym do akt sprawy (k. 74).
Uczestnik zreferował sytuacje, gdy inny kierowca zajechał mu drogę, na co uczestnika cofnął się do kierowcy, a następnie go uderzył w twarz. Zdaniem sądu taka sytuacja uzasadnia zdenerwowanie,
ale nie tłumaczy w żadnym wypadku stosowania przemocy fizycznej. Sąd wziął pod uwagę przyczyny, z których uczestnik wszczynał awantury dochodząc do przekonania, że w obliczu pogorszenie relacji pomiędzy uczestnikami, czego wyrazem jest niniejsza sprawa, uczestnika
w dalszym ciągu mógłby niepokoić uczestniczkę zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunkową bliskość zamieszkania pomiędzy J. K., a K. K. (1). Nadto sąd wziął pod uwagę bezpośredni kontakt z uczestnikiem, który podczas rozprawy kierował uwagi pod adresem uczestniczki, a także wyraźny brak umiejętności zapanowania nad swoim zachowaniem.
Rozpocząć należy od stwierdzenia, że zgodnie z brzmieniem art. 11aa ppd zastosowanie zakazu zbliżania się nie stanowi automatycznie odstawy do zastosowania zakazu kontaktowania się.
Sąd nie uwzględnił wniosku w części co do zakazu kontaktowania się pomiędzy uczestnikami.
Sąd wziął pod uwagę, że uczestnicy posiadają wspólne dzieci, co do których może istnieć potrzeba ustaleń w sprawach nagłych. Uczestnik nie jest objęty zakazem zbliżania się do swoich dzieci, a więc ma prawo utrzymywania z nimi kontaktu w czym mógłby utrudniać zakaz kontaktowania się. Dodatkowo sąd miał na uwadze, że uczestnik w trakcie obowiązywania zabezpieczenia nie ujawniły się okoliczności, które wskazywałby na stosowanie przemocy za pomocą środków porozumiewania się na odległość, uczestniczka nie wskazywała, aby uczestnika jej groził. Zdaniem sądu orzeczono już nakazy i zakazy stanowią odpowiednią i proporcjonalną odpowiedź na zagrożenie ze strony uczestnika.
O natychmiastowej wykonalności postanowienia orzeczono na podstawie art. 560(7) § 5 kpc.
Na podstawie art. 560(8) kpc orzeczono o zabezpieczeniu. W związku z uwzględnieniem wniosku
i natychmiastową wykonalnością orzeczonych nakazów i zakazów uchylono zabezpieczenie jako bezprzedmiotowe.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 2 kpc. Biorąc pod uwagę stanowiska uczestników w niniejszym postępowaniu interesy uczestniczki J. K. i uczestnika K. K. (1) były sprzeczne. Rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie jest zgodne
z stanowiskiem i żądaniem uczestniczki J. K., zatem uczestnik K. K. (1) powinien zwrócić jej koszty postępowania, na które złożyły się koszty zastępstwa pełnomocnika
w kwocie 240 zł. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika została ustalona w oparciu
o § 8 ust. 1 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964 z późn. zm.).
Opłatę od wniosku w wysokości 100 zł od której wnioskodawca był zwolniony obciążono Skarb Państwa.