Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 1438/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2025 roku

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Przemysław Kociński

Protokolant st. sekretarz sądowy Dorota Dąbrowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 marca 2025 roku w B.

w postępowaniu gospodarczym

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 59.962,50 zł (pięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 lutego 2024 roku do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.350,68 zł (sześć tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych sześćdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu, wraz z odsetkami, w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się postanowienia o kosztach zawartego w niniejszym wyroku do dnia zapłaty,

IV.  zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego z B. kwotę 228,80 zł (dwieście dwadzieścia osiem złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,

V.  zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego z B. kwotę 975,40 zł (dziewięćset siedemdziesiąt pięć złotych czterdzieści groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sędzia Przemysław Kociński

Sygn. akt VIII GC 1438/24

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I., kwoty 73.873,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 lutego 2024 r. do dnia zapłaty. Nadto domagał się zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w wyniku rozstrzygnięcia postępowania prowadzonego w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych między stronami została zawarta umowa, której przedmiotem było opracowanie wielobranżowej dokumentacji projektowej z uzyskaniem ostatecznej decyzji pozwolenia na budowę dla zadania pn.: „Budowa ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą towarzyszącą” oraz usługą pełnienia nadzoru autorskiego. Termin wykonania określono na 180 dni od dnia podpisania umowy, a więc do 26 czerwca 2023 r., zaś wynagrodzenie uzgodniono na kwotę 959.400 zł brutto. Powód nie zdołał wykonać przedmiotu umowy w pierwotnie umówionym terminie, jednakże było to wynikiem okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi wyłącznie pozwany. Podniesiono, iż pomimo stałego monitorowania, informacja w przedmiocie uzyskania prawa do dysponowania gruntem, na którym miały zostać zaprojektowane budynki, została przekazana wykonawcy dopiero 22 czerwca 2023 r., co uniemożliwiało dotrzymanie terminu. Powyższe było bowiem niezbędne dla wniosku o pozwolenie na budowę. Nadto w ocenie powoda pozwana bezpodstawnie poddała przekazaną dokumentację weryfikacji przez zewnętrzny podmiot, co dodatkowo wydłużyło termin rozliczenia stron. Jednocześnie wskazane w raporcie z weryfikacji nieprawidłowości dotyczyły wyłącznie kwestii proceduralnych i technicznych, które nie mogły wpływać na istotę wykonanego dzieła. Powód wskazał, iż z uwagi na wykonanie umowy wystawił w stosunku do pozwanego fakturę obejmującą całość należnego wynagrodzenia. Zamawiający potrącił jednak z powyższego kwotę 73.873,80 zł tyłem kary umownej z tytułu opóźnienia. Powód wskazał, iż z przekazanych przez pozwanego informacji nie wynika, który dokładnie zapis umowy stanowił podstawę obciążenia jak również w jaki sposób został obliczony okres opóźnienia w ilości 154 dni.

Nakazem zapłaty z dnia 16 września 2024 r., sygn. akt VIII GC 1438/24 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, VIII Wydział Gospodarczy, orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

W sprzeciwie pozwany zaskarżył nakaz w całości, wniósł o oddalenie powództwa oraz obciążenie strony powodowej kosztami procesu.

Uzasadniając swoje stanowisko w pierwszej kolejności podniesiono zarzut potrącenia roszczenia powoda, do którego doszło w wyniku oświadczenia złożonego na etapie przedprocesowym. Pozwany przyznał fakt zawarcia umowy jak również jej wykonania z opóźnieniem, które jednak było wynikiem działań powoda. Wskazano, iż opóźnienie wyniosło 154 dni i zostało naliczone za okresy od 26 do 30 czerwca 2023 r. oraz 30 lipca do 27 grudnia 2023 r. Podstawą obliczenia kary umownej był natomiast § 5 ust. 3 umowy, który przewidywał jej wysokości na poziomie 0,05% wartości wynagrodzenia za każdy dzień. Pozwany wskazał, iż powód miał świadomość, iż nie dysponował on od początku tytułem prawnym do nieruchomości, co miało jednak nie mieć znaczenia dla prac projektowych. Zaprzeczono by wykonawca monitorował w tym przedmiocie, zwłaszcza, że miał on wskazywać, iż nie będzie w stanie wykonać umowy w terminie. Nadto pozwany zauważył, iż złożony wniosek o pozwolenie na budowę nie zawierał żadnych załączników, zaś przekazana dokumentacja była wadliwa w dużym stopniu, co uniemożliwiało dokonanie jej odbioru. Dopiero po jej uzupełnieniu i poprawie doszło do uznania, iż umowa została wykonana, co miało miejsce w dniu 27 grudnia 2023 r. Pozwany wskazał, iż w zawartej pomiędzy stronami umowie przewidziano uprawnienie do umownego potrącenia, w związku z tym wyłączone zostały wymagania z art. 498 k.c.

Sąd ustalił, następujący stan faktyczny:

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I. w dniu 28 grudnia 2021 r. na zlecenie pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I. sporządził „Koncepcję osiedla 8 budynków wielorodzinnych w miejscowości C. na potrzeby marketingowe”. W treści rzeczonego dokumentu wskazano, iż budynki mają zostać posadowione na działce nr (...) o powierzchni 2,1761 ha, której właścicielem jest Gmina I..

Dowód: koncepcja – k. 144-152, zeznania świadków: P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, M. R. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265

W ramach postępowania o udzielenie zamówienia publicznego obejmującego opracowanie wielobranżowej dokumentacji projektowej z uzyskaniem ostatecznej decyzji pozwolenia na budowę dla zadania pn.: „Budowa ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą towarzyszącą” oraz usługą pełnienia nadzoru autorskiego pozwany w Specyfikacji Warunków Zamówienia wskazał siebie jako podmiot zamawiający. Nadto termin wykonania zamówienia określono do 240 dni od dnia podpisania umowy, w tym uzyskanie decyzji o pozwoleniu na budowę oraz zaświadczenia o niewnoszeniu sprzeciwu dla robót nie wymagających uzyskiwania decyzji pozwolenia na budowę wraz z przekazaniem zatwierdzonego projektu budowlanego do 30 dni od złożenia wniosku o wydanie decyzji pozwolenia na budowę. W formularzu ofertowym (załącznik nr 1 do SIWZ) wskazał, iż podmiotem zamawiającym jest Gmina I.. W szczegółowym opisie przedmiotu zamówienia (załącznik nr 6 do SWZ) wskazano, iż całość inwestycji powinna wzorować się na koncepcji architektoniczno-urbanistycznej będącej w posiadaniu zamawiającego.

Dowód: Specyfikacja Warunków Zamówienia wraz z załącznikami – k. 121-183

W dniu 28 grudnia 2022 r. powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I. zawarł z pozwanym (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w I., w oparciu o przeprowadzone w trybie art. 275 ust 2 ustawy Prawo zamówień publicznych, umowę, której przedmiotem było opracowanie wielobranżowej dokumentacji projektowej z uzyskaniem ostatecznej decyzji pozwolenia na budowę dla zadania pn.: „Budowa ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą towarzyszącą” oraz usługą pełnienia nadzoru autorskiego.

Umowa przewidywała szczegółowy zakres przeznaczonej do wykonania dokumentacji, w tym m.in.: wykonanie projektu instalacji kanalizacji sanitarnej i deszczowej zewnętrznej wraz z przyłączami oraz zagospodarowaniem wód opadowych, wykonanie projektu zaopatrzenia obiektu w wodę użytkową i do celów ppoż., wykonanie projektu instalacji zasilania budynku średniego napięcia i/lub niskiego napięcia oraz dystrybucji mocy, wykonanie kosztorysów inwestorskich dla wszystkich branż projektu, uzyskanie ostatecznej lub prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę (§ 1 ust. 2). Dokumentacja projektowa winna być sporządzona w sposób umożliwiający podział zamierzenia na etapy wg wytycznych zamawiającego, uzależnionych od potrzeb oraz możliwości finansowych (§ 1 ust. 3). Całość inwestycji powinna wzorować się na koncepcji architektoniczno-urbanistycznej będącej w posiadaniu zamawiającego (§ 1 ust. 4). Przedmiot zamówienia ma zostać wykonany zgodnie z najlepszymi zasadami wiedzy inżynierskiej i aktualnymi normami i przepisami. Zadaniem projektanta jest opracowanie kompletnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej, niezbędnej do wykonania i ukończenia inwestycji (§ 1 ust. 5). W treści umowy określono również szczegółowo sposób opracowania dokumentacji projektowej (§ 1 ust. 8- 14).

Termin wykonania określono na 180 dni od dnia podpisania umowy (§ 2).

Strony uzgodniły wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu umowy na kwotę 959.400,00 zł, w tym wynagrodzenie netto w wysokości 780.000 zł (§ 4 ust. 1). Obejmowało ono wszystkie koszty związane z realizacją usług objętych przedmiotem zamówienia, w tym ryzyko wykonawcy z tytułu oszacowana wszelkich kosztów związanych z realizacją przedmiotu umowy, a także oddziaływania innych czynników mających lub mogących mieć wpływ na koszty (§ 4 ust. 2). Podstawą do wystawienia faktury końcowej będzie podpisany bez zastrzeżeń i zatwierdzony przez zamawiającego protokół odbioru końcowego (§ 4 ust. 6). Płatność będzie dokonywana przelewem na wskazany prze wykonawcę rachunek bankowy (…) w terminie 30 dni od daty otrzymania przez zamawiającego faktury z zastrzeżeniem § 10 ust. 20 umowy (§ 4 ust. 8).

Strony przewidziały w umowie m.in. karę umowną za zwłokę w zakończeniu wykonywania przedmiotu umowy – w wysokości 0,05% wynagrodzenia brutto, określonego w § 4 ust. 1 za każdy dzień zwłoki (termin zakończenia przedmiotu umowy określono w § 2 umowy) – § 5 ust. 1 pkt 1. Łączna maksymalna wysokość kar umownych, których mogą dochodzić strony nie może być wyższa niż 15% wynagrodzenia brutto określonego w § 4 ust. 1 (§ 5 ust. 1 pkt 11). Strony uzgodniły, iż zamawiający zastrzega sobie prawo potrącenia kar umownych z faktur na co wykonawca wyraża zgodę (§ 5 ust. 3).

Postanowiono, że odbiorem jest przekazanie przez wykonawcę zamawiającemu gotowego przedmiotu umowy określonego w § 1 i podpisanie protokołu odbioru przez obie strony (§ 6 ust. 1). Jeżeli wady (usterki) przedmiotu umowy stwierdzono w toku dokonywania odbioru, zamawiający może:

1)  przyjąć przedmiot umowy obniżając wynagrodzenie odpowiednio do utraconej wartości użytkowej,

2)  odmówić przyjęcia przedmiotu umowy do czasu usunięcia wad uniemożliwiających wykorzystanie przedmioty umowy. W takim wypadku wykonawca określa nowy termin gotowości do odbioru, zawiadamiając o tym zamawiającego co najmniej 3 dni przed tą datą, nie później niż 14 dni od dnia zgłoszenia wad;

3)  odstąpić od umowy i zlecić zastępcze wykonanie przedmiotu umowy innemu podmiotowi na koszt wykonawcy, w zakresie niezbędnym, jeżeli wykonawca nie dotrzyma terminu, o którym mowa w § 6 ust. 2 pkt 2 (§ 6 ust. 2).

Zmiana postanowień zawartej umowy może nastąpić wyłącznie za zgodę obu stron wyrażoną w formie pisemnej zastrzeżonej pod rygorem nieważności (§ 11 ust. 1).

Dowód: umowa(...) – k. 23-33 akt.

Na etapie zawierania umowy oraz po jej zawarciu przedstawiciele powoda wskazywali przedstawicielom pozwanego na konieczność uregulowania kwestii prawa do dysponowania gruntem.

Dowód: zeznania świadka P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, przesłuchanie reprezentanta powoda – protokół elektroniczny na płycie CD k. 321

W wiadomości mailowej z dnia 10 marca 2023 r. M. J. zwróciła się do E. S. (1) z prośbą o informację czy została już wyjaśniona sytuacja prawna działki o nr (...) w C. na której projektowane jest osiedle 8 budynków wielorodzinnych, w szczególności czy pozwany posiada tytuł prawny do korzystania z obiektu. Wskazała, iż wcześniej dzwoniła w tej sprawie do wójta, ale sprawa była wówczas w trakcie wyjaśniania.

Na przedmiotową wiadomość pozwany nie udzielił odpowiedzi.

Dowód: wiadomość mailowa – k. 37, zeznania świadków: E. S. (2) – protokół elektroniczny na płycie CD k.265, P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, przesłuchanie reprezentanta powoda – protokół elektroniczny na płycie CD k. 321

Reprezentant powoda w rozmowach z przedstawicielami pozwanego oraz Gminy I. wskazywała, iż niezbędnym jest uregulowanie kwestii prawa własności, gdyż jest to niezbędne do realizacji umowy, w szczególności złożenia wniosku o pozwolenie na budowę.

Dowód: zeznania świadka P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, przesłuchanie reprezentanta powoda – protokół elektroniczny na płycie CD k. 321

W pierwszej połowie maja 2023 r. powód złożył wniosek do przedsiębiorstwa energetycznego w przedmiocie wydania warunków przyłącza energetycznego. Zgodnie z ustaleniami poczynionymi z pozwanym oraz wójtem Gminy I., jako inwestor w rzeczonym wniosku została wskazana w/w gmina.

Dowód: wiadomość mailowa – k. 207, wydruk wiadomości – k. 208,

W dniu 22 maja 2023 r. pomiędzy Gminą I. a pozwanym została zawarta umowa użyczenia, w ramach której jednostka samorządu terytorialnego użyczyła i dała w bezpłatne używanie nieruchomość położoną w obrębie geodezyjnym C., oznaczoną w ewidencji gruntów numerem działki (...) o powierzchni 2,1761 ha, dla której Sąd Rejonowy wI. prowadzi księgę wieczystą nr (...).

Dowód: zdjęcia umowy z 22.05.2023 r. – k. 197-198

W dniu 22 czerwca 2023 r. pozwany, za pomocą wiadomość MMS, poinformował powoda, iż została zawarta umowa użyczenia działki o numerze (...) pomiędzy Gminą a pozwanym.

Dowód: wiadomość mailowa – k. 38, wydruk korespondencji – k. 197-198, zeznania świadka P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, przesłuchanie reprezentanta powoda – protokół elektroniczny na płycie CD k. 321

W dniu 23 czerwca 2023 r. Gminny Zakład (...) z siedzibą w K. wydał na rzecz pozwanego techniczne warunki przyłączenia do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej dla nieruchomości położonej w m. C. dz. nr (...). W ramach powyższego wskazano m.in., iż w przypadku zabezpieczenia przeciwpożarowego posesji zaleca się, aby wnioskodawca zastosował alternatywne możliwości zaopatrzenia w wodę – powyższe jest uzasadnione tym, iż sieci wodociągowe w Gminie są zasilane jednostronnie i w wypadku awarii zakład nie gwarantuje dostawy wody.

Dowód: warunki przyłączenia – k. 313-315, zeznania świadka J. R. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 321

W wiadomości mailowej z dnia 26 czerwca 2023 r. M. J. poinformowała prezesa pozwanego, iż z uwagi na datę przekazania informacji w przedmiocie umowy użyczenia nieruchomości oraz procedurę przepisania warunków energetycznych nie oddadzą projektu w terminie.

Dowód: wiadomość mailowa – k. 38

W dniu 30 czerwca 2023 r. M. J., działając w imieniu pozwanego jako pełnomocnik, złożyła do Starosty (...) wniosek o pozwolenie na budowę dotyczącą budowy ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem i infrastrukturą towarzyszącą w miejscowości C. na działce nr (...).

Dowód: wniosek o pozwolenie na budowę – k. 280-281, zeznania świadka P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265,

W piśmie z dnia 30 czerwca 2023 r. powód poinformował pozwanego o złożeniu wniosku o pozwolenie na budowę. Wskazano również, że nie będzie w stanie dotrzymać ustalonego terminu realizacji zamówienia w całości z uwagi na otrzymanie dokumentu potwierdzającego prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane dopiero dnia 22.06.2023 r. Wskazano, iż nie zostały również przepisane na aktualnego inwestora warunki przyłączenia do sieci elektroenergetycznej.

W odpowiedzi pozwany wskazał, iż powód pozostaje w zwłoce od dnia 26 czerwca 2023 r. i w związku z tym rozpoczął naliczanie kary umownej na podstawie § 5 ust. 1 umowy. Wezwano wykonawcę do bezzwłocznej realizacji umowy celem przystąpienia do weryfikacji dokumentacji projektowo-kosztorysowej, która potrwa 45 dni od dnia jej złożenia.

Dowód: pismo z 30.06.2023 r. – k. 39, odpowiedź – k. 119

W dniu 18 lipca 2023 r. Starosta (...) na podstawie art. 64 § 2 k.p.a. w zw. z art. 33 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo budowlana wezwał M. J. do uzupełnienia wniosku z 30 czerwca 2023 r. o kompletny projekt zagospodarowania działki oraz projekt architektoniczno – budowlany w trzech egzemplarzach w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania pod rygorem pozostawienia wniosku bez rozpoznania.

Braki zostały usunięte w dniu 25 lipca 2023 r.

Dowód: wezwanie – k. 282

W dniu 25 lipca 2023 r. Starosta (...) zawiadomił o wszczęciu postępowania w sprawie pozwolenia na budowę dla inwestycji pn.: „Budowa ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą towarzyszącą na terenie działki o numerze ewidencyjnym (...) obręb C., gmina I.”.

Dowód: zawiadomienie – k. 283

Postanowieniem z dnia 31 sierpnia 2023 r., na podstawie art. 35 ust. 2 ustawy Prawo budowlane oraz art. 123 k.p.a. Starosta (...) nałożył na pozwanego obowiązek usunięcia w terminie 30 dni od dnia otrzymania postanowienia szczegółowo wskazanych braków i nieprawidłowości dotyczących wniosku o pozwolenie na budowę.

Powyższe zostały usunięte w dniu 29 września 2023 r.

Dowód: postanowienie wraz z uzupełnieniem braków – k. 285-287

W piśmie z dnia 4 września 2023 r. powód poinformował pozwanego, że nie otrzymał jeszcze decyzji o pozwolenie na budowę. Wskazał, iż spóźnienie wynika z procedury uzgadniania dokumentacji z (...) Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków – postanowienie w tym przedmiocie zostało wydane 24 sierpnia 2023 r., co ma wpłynąć na przedłużenie terminu o 30 dni.

Dowód: pismo z 30.06.2023 r. – k. 40

W dniu 4 października 2023 r. Starosta (...) wydał decyzję nr (...), w której zatwierdził projekt zagospodarowania terenu oraz projekt architektorniczno – budowlany i udzielił pozwolenia na budowę dla pozwanego obejmującego Budowę ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem infrastrukturą towarzyszącą (budynek gospodarczy, plac zabawa, siłownia plenerowa, wiaty śmietnikowe, wiata rowerowa, podziemny zbiornik wody na cele przeciwpożarowe, parkingi, drogi wewnętrzne, chodniki, ogrodzenie wraz z furtką i bramą wjazdową, mała architektura) na terenie działki o numerze ewidencyjnym (...) obręb C., gmina I..

Decyzja została odebrana przez M. J. w dniu 6 października 2023 r.

Powyższa stała się ostateczna z dniem 25.10.2023 r.

Dowód: decyzja (...) – k. 288-289

W dniu 23 października 2023 r. powód zgłosił dokumentację do odbioru.

Dowód: protokół odbioru z 30.10.2023 r. – k. 41

W dniu 30 października 2023 r. strony sporządziły protokół odbioru dokumentacji wykonanej przez powoda. W treści protokołu, w rubryce uwagi, wskazano, że brak jest karty aktualizacji projektu oraz wersji elektronicznej dokumentacji.

W treści notatki służbowej z dnia 31 października 2023 r. stwierdzono uzupełnienie dokumentacji odbiorowej o nośnik elektroniczny zawierający kompletną dokumentację projektową dla przedmiotowego zadania inwestycyjnego.

Dowód: protokół odbioru – k. 41, notatka służbowa – k. 41v

Pozwany, z uwagi na opóźnienie w realizacji umowy przez powoda, zlecił K. P. przeprowadzenie kompleksowej wielobranżowej weryfikacji dokumentacji projektowo-kosztorysowej dotyczącej zadania inwestycyjnego pn.: „Budowa ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą towarzyszącą”.

W wyniku powyższego sporządzony został raport zawierających uwagi, spostrzeżenia oraz wskazujący na błędy, które miały miejsce w wykonanej przez powoda dokumentacji.

Raport został przekazany pozwanemu w dniu 1 grudnia 2023 r., zgłoszenie gotowości jego odbioru miało natomiast miejsce już 29.11.2023 r.

Okoliczności bezsporne, a nadto Dowód: raport z weryfikacji – k.43-57, protokół odbioru – k. 275, zeznania świadków: E. S. (2) – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, M. R. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, K. P. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265

Pismem z dnia 5 grudnia 2023 r. pozwany poinformował powoda na podstawie § 6 umowy, iż w przekazanej dokumentacji występują liczne wady. Do pisma dołączono elektroniczny załącznik w postaci raportu z weryfikacji. W związku z tym wezwano wykonawcę do natychmiastowego usunięcia wskazanych w raporcie nieprawidłowości w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania pod rygorem skorzystania z uprawnień opisanych w umowie w przypadku wad przedmiotu umowy w toku odbioru.

Dowód: pismo z 5.12.2023 r. – k. 58-59, zeznania świadków: E. S. (2) – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265,

W odpowiedzi, pismem z dnia 6 grudnia 2023 r., powód wskazał, iż wady zostaną przeanalizowane. Podniesiono, że skuteczne usunięcie wskazanych wad jest możliwe tylko po otrzymaniu kompletnych materiałów projektowych w wersji papierowej. Zaznaczono, że termin 14 dni na realizację poprawek rozpocznie się od dnia otrzymania pełnej dokumentacji w wersji papierowej. Zobowiązano się do natychmiastowego rozpoczęcia prac nad poprawkami po otrzymaniu materiałów.

Dowód: pismo z 6.12.2023 r. – k. 60

W dniu 7 grudnia 2023 r. pozwany przekazał (zwrócił) powodowi wersję papierową dokumentacji projektowej, przekazanej w dniach 30 i 31.10.2023 r.

Dowód: protokół – k. 62

W piśmie z dnia 21 grudnia 2023 r. powód wskazał, iż jest gotowy do dokonania czynności odbioru dokumentacji stanowiącej przedmiot umowy, po usunięciu wad. Do pisma zostało również dołączone stanowisko powoda w sprawie raportu z weryfikacji dokumentacji . Wskazano, iż ze względów logistycznych dokumentacja zostanie dostarczona do siedziby pozwanego w dniu 22 grudnia 2023 r.

Dowód: pismo z 21.12.2023 r. k. 66, raport – k. 63-65,

W piśmie z dnia 29 grudnia 2023 r. powód ustosunkował się do uwag przekazanych przez pozwanego, podnosząc, iż większość zarzutów dotyczyła kwestii proceduralnych i technicznych, które nie były poparte odpowiednimi podstawami prawnymi. Podkreślono, iż dokonano pewnych korekt w dokumentacji, jednakże zmiany te nie wpływają na jakość i poprawność jej wykonania.

Do pisma dołączono sporządzony na zlecenie powoda raport z weryfikacji.

Dowód: pismo z 29.12.2023 r. wraz z załącznikiem – k. 69-81, zeznania świadków: E. S. (2) – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265, P. J. – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265,

W dniu 19 stycznia 2024 r. strony sporządziły protokół odbioru dokumentacji z dnia 22.12.2023 r. wykonanej przez powoda po uwagach pozwanego. W treści protokołu, w rubryce uwagi, wskazano, że część szczegółowo opisanej w tym punkcie dokumentacji została przekazana bez oprawienia w segregatory i zwrócona do wykonawcy celem oprawienia.

W tym samym dniu sporządzono uwagi do protokołu, w którym wskazano, iż pozycje zapisane w protokole odbioru z dnia 22 grudnia 2023 r. w punkcie 6 „Uwagi” wykonawca dostarczył do siedziby spółki w dniu 27.12.2023 r. Poinformowano, iż czynności odbiorowe zakończyły się z dniem przekazania dokumentacji tj. 27.12.2023 r.

Dowód: protokół odbioru – k. 67-68, uwagi – k. 82

W dniu 19 stycznia 2024 r. powód wystawił w stosunku do pozwanego fakturę VAT nr (...) na kwotę 959.400,00 zł brutto (780.000,00 zł netto) tytułem wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy (...) z dnia 28.12.2022 r. Termin płatności określono na dzień 28 lutego 2024 r.

W tym samym dniu przedmiotowa faktura została przesłana do pozwanego za pośrednictwem wiadomości mailowej.

Dowód: faktura – k. 35, wiadomość mailowa – k. 34

W dniu 23 stycznia 2024 r. pozwany wystawił w stosunku do powoda notę obciążeniową nr (...) tytułem „Kara umowna za niedotrzymanie terminów realizacji opracowania wielobranżowej dokumentacji projektowej z uzyskaniem ostatecznej decyzji pozwolenia na budowę dla zadania pn.: „Budowa ośmiu budynków wielorodzinnych wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą towarzyszącą” oraz usługą pełnienia nadzoru autorskiego na podstawie § 5 pkt 1-5 (154 dni x 479,70 zł)”. W rubryce termin płatności wskazano: „potrącenie kary umownej z faktury (...) z dnia
19.01.2024 r”.

Dowód: nota obciążeniowa – k. 36v, zeznania świadków: E. S. (2) – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265,

Pozwany, w piśmie z dnia 23 stycznia 2024 r. skierowanym do powoda, wskazał, iż na podstawie § 5 ust. 2 umowy (...) z dnia 28.12.2022 r. oraz art. 498 § 1 k.c. potrąca wierzytelność w kwocie 73.873.80 zł przysługującą zamawiającemu z tytułu noty księgowej nr (...) z dnia 23.01.2024 r. z wierzytelnością w kwocie 959.400,00 zł przysługującej wykonawcy z tytułu faktury numer (...) z dnia 19 stycznia 2024 r. Wskazano, iż do zapłaty pozostaje kwota 885.526,20 zł.

W odpowiedzi strona powodowa wskazała, iż nie uznaje zasadności naliczenia kary umownej i odmawia uznania wystawionej noty obciążeniowej. Tym samym złożone oświadczenie zostało uznane za niezasadne. Podniesiono, że w sposób niewłaściwy podano podstawę naliczenia kary umownej – powinna być ona jednoznaczna i czytelna. Nadto podniesiono, iż zwłoka w realizacji przedmiotu umowy nie nastąpiła, zaś za powstałe opóźnienie odpowiada zamawiający.

Dowód: oświadczenie – k. 36, pismo z 31.01.2024 r. – k. 84-85, zeznania świadków: E. S. (2) – protokół elektroniczny na płycie CD k. 265,

W piśmie z dnia 13 lutego 2024 r. pozwany podtrzymał swoje oświadczenie w przedmiocie potrącenia z należnego powodowi wynagrodzenia naliczonej kary umownej. Przedstawił kalendarium z wykonania prac, wskazując, iż zwłoka w wykonaniu przedmiotu umowy wyniosła z winy powoda 154 dni i obejmowała okres od 26 czerwca do 30 czerwca 2023 r. oraz od 31 lipca 2023 r. do 27 grudnia 2023 r.

Dowód: pismo z 13.02.2024 r. – k. 86-87

Pismem z dnia 23 maja 2024 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 73.873,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 20 lutego 2024 r. tytułem pozostałej części wynagrodzenia wynikającego z umowy nr (...) pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

W odpowiedzi pozwany wskazał, iż nie uznaje roszczenia i podtrzymał dotychczasowe stanowisko.

Dowód: wezwanie do zapłaty – k. 88, odpowiedź – k. 89-90

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów oraz kopii i wydruków przedłożonych przez strony, których autentyczność nie budziła wątpliwości oraz nie była kwestionowana, a także w oparciu o zeznania świadków oraz dowód z przesłuchania stron w zakresie w jakim osobowe źródła dowodowe zostały uznane za wiarygodne.

Zeznania świadka E. S. (2) w ocenie Sądu zasługiwały na wiarygodność w przeważającej części. Przede wszystkim nie znajdowało potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym sprawy wskazanie, iż powód już w marcu wskazywał, iż nie wykona umowy w terminie. Pierwsze wskazania w tym przedmiocie pojawiły się bowiem w piśmie z dnia 30 czerwca 2023 r. Nieracjonalne były depozycje świadka odnośnie możliwości złożenia przez powoda wniosku o pozwolenie na budowę przed 22 czerwca 2023 r. – skoro bowiem takowy nie mógł być uwzględniony bez posiadania tytułu prawnego do nieruchomości przez inwestora, to sprzecznym z zasadami logiki było jego składanie niejako tylko dla samego złożenia. Podobnie należało ocenić wskazanie, iż informacja o tytule do nieruchomości nie miała znaczenia – determinowała ona bowiem możliwość wszczęcia procedury przed starostą, której ukończenie było jednym z elementów zawartej umowy. W sprzeczności z zeznaniami świadka P. J. czy też przesłuchania reprezentanta powoda jak również z zasadami racjonalności było nadto stwierdzenie, iż wykonawca nie sygnalizował, iż brak uregulowania prawa do dysponowania nieruchomością nie będzie problemem dla zakończenia kontraktu. W pozostałej części rzeczony dowód należało uznać za wiarygodny – odnosił się bowiem do zagadnień bezspornych oraz wynikających z treści przedłożonych przez strony dokumentów.

Zeznaniom świadka P. J. Sąd dał wiarę co do zasady w całości, albowiem były jasne, szczere i logiczne, a ponadto korespondowały ze zgromadzonymi w sprawie dowodami. Jednocześnie jednak brak było podstaw do podzielenia wskazań, iż warunki przyłącza wodnego zawierały wymóg budowy zbiornika przeciwpożarowego – z ich treści wynikało bowiem, iż nie zostało określone, iż to właśnie takie rozwiązanie ma zostać zastosowane, jak również i to, że powyższe stanowiło wyłącznie zalecenie. Niewiarygodnym było jednocześnie wskazanie, iż powód nie miał świadomości istnienia takowej wytycznej – skoro bowiem pozostawali w stałym kontakcie ze służbami, to nielogicznym jest twierdzenie, iż nie otrzymywali informacji w tym przedmiocie.

Jedynie częściowo wiarygodne były w ocenie Sądu zeznania świadka T. K.. W szczególności niezgodnym z zebranym w sprawie materiałem dowodowym było twierdzenie, iż nie została zawarta umowa użyczenia między gminą a pozwanym. Błędnym było również stanowisko, że dla złożenia wniosku o warunki przyłączenia nie jest potrzebne posiadanie dokumentu w zakresie prawa dysponowania danym gruntem. Podkreślenia również wymagało, iż rzeczony świadek bądź nie miał wiedzy lub też nie pamiętał wielu zagadnień istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy – tym samym dowód z jego przesłuchania nie miał istotnego znaczenia przy ustalaniu okoliczności faktycznych.

Zeznania świadka M. R. co do zasady były jasne, logiczne i konsekwentne, lecz z uwagi na brak wiedzy rzeczonego świadka w kluczowych dla sprawy kwestiach nie miały one większego znaczenia dla ustaleń faktycznych w sprawie. Poza tym wiele zagadnień było mu wiadomych jedynie ze słyszenia bądź też w ogólnym, podstawowym zakresie.

W ocenie Sądu na wiarygodność zasługiwały zeznania świadka K. P., albowiem były jasne, szczere i logiczne, a ponadto korespondowały ze zgromadzonymi w sprawie dowodami. Stanowiły one de facto potwierdzenie okoliczności wynikających z dokumentacji akt sprawy. Jednocześnie opinie świadka na temat charakteru stwierdzonych nieprawidłowości, ich zakresu czy też istoty nie mogły zostać przez Sąd uwzględnione, gdyż stanowiły wiedzę specjalną, którą w toku postępowania sądowego dysponuje wyłącznie biegły sądowy.

Co do zasady wiarygodny był dowód z zeznań świadka J. R. – znajdował bowiem potwierdzenie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym. Jednocześnie jednak Sąd miał na uwadze, że treści przez niego przekazywane nie wynikały z bezpośredniego uczestnictwa w danych czynnościach, lecz były wynikiem relacji osób trzecich. W dużym zakresie świadek zasłaniał się również niepamięcią, co mając na uwadze zajmowane stanowisko i szczegółowy charakter zagadnienia uznać należało za uzasadnione. Jednocześnie Sąd nie wziął pod uwagę jego wskazań odnośnie możliwości złożenia wniosku bez wymaganego prawa do dysponowania gruntem, gdyż stanowiło to wyłącznie jego własną ocenę przedmiotowej kwestii.

W przeważającej części dowód z przesłuchania reprezentanta powoda zasługiwał na przymiot wiarygodności jako jasny, logiczny, szczery oraz konsekwentny. Niezgodne ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją było jednakże wskazanie co do konieczności zaprojektowania zbiornika przeciwpożarowego w warunkach przyłącza wodnego. Niewiarygodnym było również wskazanie, iż wnioski, które miały być składane w gminnym zakładzie wodociągowym, miały nie być przyjmowane w sposób formalny – powyższe pozostawało w sprzeczności z zasadami logiki – organ administracji, niezależnie od treści wniosku, ma zawsze obowiązek go przyjąć i rozpoznać. W pozostałym zakresie rzeczone twierdzenia stanowiły istotne uzupełnienie dokumentacji akt sprawy, głównie w zakresie bezpośredniej współpracy stron, w tym przekazywanych wzajemnie informacji jak też prowadzonych przez powodową spółkę czynności w ramach realizacji umowy. Jednocześnie Sąd w ramach przedmiotowej oceny miał na uwadze to, iż jako reprezentant strony posiadała ona interes w korzystnym dla w/w podmiotu przedstawieniu okoliczności sprawy.

Dowód z przesłuchania reprezentanta pozwanego należało uznać za wiarygodny co do zasady, jednakże mając na uwadze to, iż B. K. nie pełnił stanowiska w czasie, gdy miały miejsce wydarzenia stanowiące przedmiot oceny w ramach niniejszego procesu, nie posiadał on wiedzy na okoliczności istotne z punktu widzenia sprawy. Tym samym rzeczony dowód nie miał ważkiego znaczenia przy ustalaniu okoliczności faktycznych.

Zaznaczyć tu należało również, iż przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd miał na uwadze treść art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie, z którym Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Sąd zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawał fakt złączenia stron umową, której przedmiot stanowiło wykonanie przez powoda na rzecz pozwanego opracowania dokumentacji projektowej dotyczących inwestycji szczegółowo w niej wskazanej. Jak podnosiła strona powodowa wywiązała się ona z ciążącego na niej zobowiązania, w związku z czym należne jej było całe, przewidziane w kontrakcie wynagrodzenie, które jednak nie zostało wypłacone w kwocie stanowiącej żądanie pozwu. Jednocześnie powód wskazywał, iż w sprawie doszło do opóźnienia w przekazaniu przedmiotu umowy, jednakże powyższe było skutkiem zaniechań i działań obciążających wyłącznie pozwanego. Ten zaś, w kontrze do twierdzeń pozwu wskazywał, iż nałożył na (...) Sp. z o.o. karę umowną z tytułu zwłoki w wykonaniu przedmiotu umowy, która miał wynosić 154 dni, co dało łączną kwotę 73.873,80 zł. Strona pozwana zarzuciła, iż prócz opóźnienia, złożona pierwotnie dokumentacja zawierała szereg wad i nieprawidłowości, które wymagały szczegółowego sprawdzenia i uniemożliwiały dokonanie odbioru przedmiotu umowy. Powód natomiast wskazywał, iż rzeczone oświadczenie woli jest bezpodstawne, z racji tego, iż zostało dokonane w stosunku do wierzytelności niewymagalnej. Jednocześnie w jego ocenie nie było jasnym w jaki sposób kara umowna została naliczona.

Odnosząc się do charakteru stosunku obligacyjnego łączącego strony, w ocenie Sądu jasnym było, iż powyższa miała charakter umowy o dzieło. Powód był bowiem zobligowany do wykonania ściśle określonej dokumentacji, a więc przedmiotem jego prac było jednoznacznie określony rezultat, będący wytworem wykonanych przez niego czynności. Zgodnie zatem z normą art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa o dzieło jest umową zobowiązującą o charakterze wzajemnym, w której odpłatność – obowiązek zapłaty wynagrodzenia przez zamawiającego, należy do jej elementów przedmiotowo istotnych, a także konsensualną, skoro do jej zawarcia wystarczające są zgodne oświadczenia zamawiającego i przyjmującego zamówienie. Stosunek prawny umowy o dzieło dochodzi do skutku w wypadku złożenia przez obie strony zgodnych oświadczeń woli. Nie występują tu żadne szczególne wymagania podmiotowe dotyczące przyjmującego zamówienie. Przepisy dotyczące umowy o dzieło nie wymagają, aby była ona zawierana w określonej formie. Ekwiwalentem świadczenia przyjmującego zamówienie, które polega na wykonaniu dzieła, jest świadczenie zamawiającego polegające na zapłacie wynagrodzenia, z czego wynika odpłatny charakter umowy o dzieło. Co istotne, w wypadku umowy o dzieło niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia. Istotą umowy o dzieło jest bowiem osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej.

Przechodząc do dalszej części rozważań wskazać należy, że w myśl ogólnych zasad procesowych, to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1997 r., sygn. II CKN 531/97, Lex nr 496544), a na stronie pozwanej spoczywa obowiązek wykazania, że powodowi jego żądanie nie przysługuje (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006 r., sygn. IV CSK 299/06). W tym miejscu należało więc już podkreślić, iż w świetle okoliczności sprawy powód winien był przedstawić materiał dowodowy, który wykazywałby, iż wykonał przedmiot umowy i w konsekwencji należna jest mu dochodzona część wynagrodzenia. Z uwagi na nałożoną karę umowną zobowiązany był również wykazać, w przypadku prawidłowości jej wyliczenia, iż nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienie. Strona pozwana winna była natomiast przedstawić materiał dowodowy, który pozwalałby wykazać, iż brak było podstaw do odbioru przekazanej w październiku 2023 r. dokumentacji.

Wobec powyższego, mając na względzie całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w świetle postanowień zawartej umowy oraz treść powszechnie obowiązujących przepisów, roszczenie strony powodowej okazało się uzasadnione w przeważającej części.

Szczegółowe rozważania należało rozpocząć od tego, iż w ocenie Sądu, w świetle postanowień umowy łączącej strony, zgromadzonej w sprawie dokumentacji oraz twierdzeń stron, nie ulegało wątpliwości, iż powód niewątpliwie wywiązał się z ciążących na nim zobowiązań, do których został zobowiązany. W aktach sprawy znajdował się bowiem końcowy protokół odbioru dokumentacji, z którego wynikało, iż strona pozwana dokonała jej odbioru w dniu 27 grudnia 2023 r. Jednocześnie do powyższej brak było uwag, co bezsprzecznie uznać należało za realizację zawartego kontraktu. W tym miejscu warto podkreślić, iż protokół odbioru stanowi istotny dokument potwierdzający faktyczne i prawidłowe wykonanie zleconych prac, jednakże co istotne – nie sposób absolutyzować jego roli. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 lutego 2016 r. (sygn. akt I ACa 647/15, LEX nr 2017674) stanowi dowód spełnienia świadczenia przez wykonawcę, ale nie jest to dowód wyłączny. W przypadku uchybień związanych z odbiorem robót wykonawca może wykazywać okoliczność ich wykonania także przy użyciu innych środków dowodowych. Inaczej mówiąc, sporządzenie protokołu odbioru powoduje powstanie wzruszalnego domniemania, iż dzieło zostało wykonane, zaś z drugiej strony jego brak nie świadczy o tym, iż do takowego zdarzenia nie doszło.

Ponadto sam pozwany nie podważał rzeczonych faktów, nie podnosił żadnych zarzutów związanych chociażby z jakością ostatecznie dostarczonej dokumentacji, nie zgłaszał w tym zakresie w rzeczywistości jakichkolwiek zastrzeżeń. Poza tym, abstrahując w tym miejscu od oceny procesowej skuteczności złożonego oświadczenia o potrąceniu, należało wskazać, iż w ocenie Sądu oświadczenia w przedmiocie kompensaty świadczyły o uznaniu w całości roszczeń powoda. Pozwany do potrącenia przedstawił bowiem tę część wynagrodzenia, która objęta została żądaniem pozwu, co świadczyło o tym, iż świadomy był istnienia po jego stronie zobowiązania w takiej właśnie kwocie i z takiego tytułu. Warto podkreślić, iż z treści oświadczenia z dnia 23 stycznia 2024 r. nie wynikało, by zostało ono złożone „na wypadek uznania zasadności roszczenia powoda”. Nie zawierało w tym zakresie żadnego zastrzeżenia, a jedynie w takim wypadku możliwy byłoby uznanie, iż stanowiło ono dopuszczalne przez doktrynę i orzecznictwo, oświadczenie o potrąceniu złożone pod warunkiem (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2011 r., II CSK 70/11, LEX 1095816).

Spór w niniejszej sprawie sprowadzał natomiast do oceny wpływu na niniejsze postępowanie, a tym samym roszczenia w ramach niego zgłoszonego, oświadczenia o potrąceniu wierzytelności, złożonego na etapie przedprocesowym. Pozwany wskazywał bowiem, iż analizowana wierzytelność została potrącona z wierzytelnością jemu przysługującą jeszcze przed wszczęciem procesu. Wobec powyższego, wierzytelność powoda miała ulec umorzeniu i tym samym w dacie pozwu nie istniała.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do kwestii prawidłowości przedmiotowej czynności, w świetle zarzutów stawianych przez powoda. Podnosił on bowiem, iż oświadczenie z dnia 23 stycznia 2024 r. nie było skuteczne z racji tego, iż w stosunku do wierzytelności przedstawionej do potrącenia (przysługującej pozwanemu) brak było przymiotu wymagalności – pozwany bowiem przed dokonaniem powyższej czynności nie wezwał powodowej spółki do zapłaty. Tym samym nie zostały spełnione wszystkie przesłanki z art. 498 § 1 k.c.

W ocenie Sądu przedmiotowy zarzut należało uznać za chybiony. O ile bowiem nie ulegało kwestii, iż w momencie składania oświadczenia o potrąceniu faktycznie nie zaistniał po stronie wierzytelności pozwanego z tytułu kary umownej stan wymagalności, a więc jeden z warunków potrącenia ustawowego, o tyle treść zawartej pomiędzy stronami umowy zawierała zapis, który umożliwiał przeprowadzenie analizowanej czynności z pominięciem przepisów kodeksu cywilnego. Zgodnie bowiem z § 5 ust. 3 umowy strony uzgodniły, iż zamawiający zastrzega sobie prawo potrącenia kar umownych z faktur na co wykonawca wyraża zgodę. W ocenie Sądu nie ulegało wątpliwości, iż powyższe stanowiło przejaw potrącenia umownego, a więc nienazwanej umowy, której dopuszczalność należy wywodzić z zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.), która jest jedną z podstawowych zasad stosowanych w obrocie gospodarczym. Warto zaznaczyć, iż owa swoboda i brak regulacji stanowi, że potrącenie umowne nie jest obwarowane ograniczeniami, takimi jakie występują przy potrąceniu ustawowym. Oznacza to, że dowolnie można określić czas, w którym ma nastąpić skutek potrącenia, potrącić można różne wierzytelności i nie jest wymagana ich jednorodność, jak również wierzytelności nie muszą być wymagalne tudzież zaskarżalne, nie ma również wymogów co do samej formy potrącenia.

W świetle powyższego, mając na uwadze przywołany wyżej zapis, w tym sposób w jaki osoby uczestniczące w zawieraniu analizowanego kontraktu go rozumiały (co znalazło odzwierciedlenie w treści zeznań świadka E. S. (2) czy przesłuchania reprezentanta powoda), uznać należało, iż uprawniał on pozwanego (zamawiającego) do potrącenia należności z tytułu kary umownej z należnościami, które powód (wykonawca) przedstawi w treści wystawianych faktur. Jednocześnie, prócz określenia rodzaju wzajemnych wierzytelności mogących zostać wykorzystane w ramach rzeczonej instytucji, nie zawierał on de facto żadnych innych obwarowań. W szczególności brak było konieczności uprzedniego wzywania obowiązanego do zapłaty należności z tytułu kary umownej i tym samym uzyskania przez rzeczoną wierzytelność stanu wymagalności. Takie ukształtowanie umownego potrącenia w ocenie Sądu było w pełni dopuszczalne – stanowiło bowiem przejaw wskazanej wyżej swobody kontraktowej stron.

O ile więc, w związku z podniesionym zarzutem, pozwany nie był zobowiązany do wykazywania, iż wierzytelność, która została objęta potrąceniem spełniała cztery podstawowe, wyrażone w art. 498 k.c. przesłanki, a więc: wzajemność, jednorodzajowość, wymagalność oraz zaskarżalność, o tyle podstawowym warunkiem, będącym niejako przedpolem dla tych wskazanych uprzednio, było wykazanie, że konkretna wierzytelność faktycznie istnieje. Obowiązek ten spoczywał oczywiście na tej stronie, która wyprowadza z rzeczonej instytucji korzystne dla siebie skutki prawne, w tym wypadku był to bezsprzecznie zamawiający.

Nie ulegało wątpliwości, iż wierzytelność pozwanego, na której oparte zostało oświadczenie o potrąceniu, wynikała z kary umownej – z uwagi na zwłokę w oddaniu przedmiotu umowy. W tym zakresie zauważyć należało, iż zgodnie z art. 483 § 1 k.c. strony mogą zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (art. 484 § 1 k.c.). Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań (wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2008 r., sygn. V CSK 85/08, LEX nr 457785). Decydując się na zastrzeżenie w treści umowy kary umownej, strony powinny precyzyjnie wskazać podstawę do jej naliczenia (np. nienależne wykonanie, niewykonanie jednego ze świadczeń, wadliwość przedmiotu świadczenia, opóźnienie, zwłokę w wykonaniu świadczenia) i jednocześnie wskazać jej określoną wysokość albo kryterium jej ustalenia (Z. Gawlik [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. 3, Część ogólna, red. A. Kidyba, 2010, kom. do art. 483, pkt 4). Jest to bowiem instytucja, która w sposób szczególny reguluje odpowiedzialność zobowiązanego, w związku z czym jej zapisy winny być wykładane ściśle.

Niezbędnym było również w kontekście zagadnień mający istotne znacznie w toku niniejszej sprawy wskazanie, iż w orzecznictwie i doktrynie zgodnie przyjmuje się, że konstrukcja kary umownej opiera się na zasadach odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 471 k.c. (poza kwestią szkody), stanowiąc formę odszkodowania umownego (tzw. surogat odszkodowania). Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się w pełni z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Z tego też względu przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej określane są przez pryzmat ogólnych przesłanek kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej. Granice dopuszczalnego kształtowania obowiązku zapłaty kary umownej wyznaczają – poza art. 483 k.c. – także przepisy o charakterze imperatywnym. W związku z tym wierzyciel, na rzecz którego zastrzeżona została kara umowna, musi wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Nie musi zaś wykazywać, że wykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (z uwagi na domniemanie zawarte w art. 471 k.c.). Dłużnik może zaś uwolnić się od obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli obali wynikające z tego przepisu domniemanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (np. opóźnienie w spełnieniu świadczenia) było następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność (zob. np. wyr. SN: z 7.7.2005 r., V CSK 869/04, niepubl.; z 11.1.2008 r., V CSK 362/07, OSP 2012, Nr 7–8, poz. 76; z 6.10.2010 r., II CSK 180/10, Legalis; wyr. SA w Katowicach z 28.2.2014 r., V ACa 756/13, Legalis; wyr. SA w Lublinie z 11.6.2014 r., I ACa 136/14, Legalis; wyr. SA w Poznaniu z 6.7.2018 r., I AGa 108/18, Legalis). Innymi słowy, roszczenie o zapłatę kary umownej nie powstaje, gdy dłużnik nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (Tomasz Szanciło [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. M. Załuckiego, Legalis).

Uwzględniając powyższe należało podkreślić, iż w niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości, iż w treści zawartej umowy strony zastrzegły zgodnie z § 5 ust. 1 pkt 1 karę umowną za zwłokę w zakończeniu wykonywania przedmiotu umowy – w wysokości 0,05% wynagrodzenia brutto, określonego w § 4 ust. 1 za każdy dzień zwłoki (termin zakończenia przedmioty umowy określono w § 2 umowy). W świetle powyższego jasnym było więc, iż pozwanemu przyznane zostało uprawnienie do nałożenia kary umownej w określonym wyżej przypadku, czego sam powód nie kwestionował. Nie ulegało jednocześnie wątpliwości, iż to właśnie powyższy zapis stanowił podstawę obciążenia, na które powoływał się pozwany. Co prawda w treści poszczególnych dokumentów zabrakło wskazania konkretnego punktu umowy, lecz zarówno faktyczne podstawy jak również jednostkowa wartość podana na uzasadnienie wyliczenia w pełni uprawniały do przyjęcia, iż to właśnie w/w zapis kontraktu stanowił podstawę obciążenia. Sformułowany w tym zakresie zarzut powoda nie zasługiwał na więc na uwzględnienie.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym było również to, iż końcowy protokół odbioru dokumentacji został sporządzony w dniu 19 stycznia 2024 r., wskazując na dzień 27 grudnia 2023 r. jako datę dostarczenia poprawnej dokumentacji będącej przedmiotem umowy. Mając na uwadze, iż termin na zakończenie dzieła został określony na dzień 26 czerwca 2023 r., w świetle powyższego, uwzględniając tylko i wyłącznie powyższe okoliczności, jasnym było, iż doszło do wypełnienia formalnych podstaw do obciążenia powoda rzeczoną karą umowną. Bezsprzecznie również wyliczenie zawarte w przedłożonych wraz z pozwem notach obciążeniowych znajdowało potwierdzenie w okolicznościach faktycznych jak i zapisach umownych – wszak pomiędzy obiema w/w datami mieścił się okres 154 dni. Warto w tym miejscu wskazać, wbrew wskazaniom strony powodowej pozwany w jasny sposób określił za jakie dokładnie okresy (dni) domaga się zapłaty kary umownej – zostało to uczynione nie tylko w treści pisma złożonego na etapie przedprocesowym (k. 86-87), ale również w ramach sprzeciwu od nakazu zapłaty. Z powyższych wynikało, iż okres 154 dni mieścił się pomiędzy 26 czerwca 2023 r. a 30 czerwca 2023 r. oraz 30 lipca 2023 r. a 27 grudnia 2023 r. Powyższe nie tylko stanowiło wyjaśnienie zakresu nałożonej kary umownej, ale również określało okoliczności faktyczne na jakich oparta była wierzytelność pozwanego z przedmiotowego tytułu. To zaś, w świetle art. 203 1 § 3 zd. 2 k.p.c., determinowało zakres oceny zasadności rzeczonej kary, dokonywanej przez Sąd w ramach niniejszego procesu i stanowiącej podstawę zarzutu potrącenia.

Należało jednak zauważyć, iż sama poprawność formalna i matematyczna zapisów umownych oraz stworzonych na ich podstawie dokumentów nie przesądza o zasadności rzeczonych obciążeń. Niezbędnym było bowiem uwzględnienie całokształtu okoliczności sprawy, mając w szczególności na uwadze podniesione przez powoda zarzuty, w tym powoływanie się na brak winy w naruszeniu umownego terminu. W tym celu należało dokonać oceny zasadności poszczególnych okresów, które pozwany zaliczył jako stanowiące podstawę do naliczenia kary umownej.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do kwestii terminu końcowego odebrania dokumentacji, który w okolicznościach niniejszej sprawy został określony na dzień 27 grudnia 2023 r. Jednocześnie nie ulegało wątpliwości, iż pierwszy protokół w tym przedmiocie wraz z przekazaniem całości dzieła miał miejsce już 30 października 2023 r., po czym zamawiający zlecił weryfikację, a następnie poprawę przedmiotu umowy, który to czas zaliczył na poczet zwłoki powoda. W ocenie Sądu, w świetle okoliczności sprawy, brak było podstaw do podzielenia takowego stanowiska. Powyższe zagadnienie dotyczyło zaś problematyki oddania i odbioru dzieła.

W myśl przepisu art. 643 k.c. zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem. Niezwykle istotnym jest to, iż obowiązek odbioru odnosi się do dzieła wykonanego przez przyjmującego zamówienie zgodnie z swoim zobowiązaniem i zaofiarowanego zamawiającemu. Zgodność tę należy oceniać, biorąc po uwagę treść zawartej przez strony umowy, elementy dopełniające stosunek prawny z mocy ustawy, a także ogólne kryteria prawidłowego wykonania zobowiązania (art. 354 § 1 k.c.). Oddawane dzieło powinno być zgodne z treścią stosunku obligacyjnego pod względem ilościowym i jakościowym, posiadać cechy i właściwości funkcjonalne uzgodnione przez strony, a także zostać zaofiarowane we właściwym miejscu i czasie. W tym kontekście podkreślenia wymagało to, że zgodnie ze stanowiskiem dominującym w orzecznictwie sądów powszechnych tylko oddanie przez przyjmującego zamówienie dzieła z wadą istotną, tj. czyniącą je niezdatnym do zwykłego użytku lub sprzeciwiającą się w sposób wyraźny umowie, w tym również dyskwalifikujące dzieło co do jego istoty, uprawnia zamawiającego do odmowy odbioru dzieła, a tym samym odmowy wypłaty wynagrodzenia, które wówczas nie staje się wymagalne (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2015 r., III CZP 8/15, LEX nr 1711693, i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). W sytuacjach natomiast, w których dzieło wykazuje jedynie wadę nieistotną, jego oddanie przez wykonawcę powoduje w myśl art. 642 § 1 k.c. wymagalność wierzytelności przyjmującego zamówienie o wynagrodzenie, natomiast zamawiającemu przysługuje wówczas jedynie możliwość skorzystania z uprawnień z tytułu rękojmi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1998 r., I CKN 520/97, OSNC 1998, Nr 10, poz. 167; wyrok SN z dnia 14 lutego 2007 r., II CNP 70/06, LEX nr 255597; wyrok SN z dnia 18 stycznia 2012 r., II CSK 213/11, OSNC-ZD 2013, nr B, poz. 31; wyrok SN z dnia 23 sierpnia 2012 r.).

Warto również wskazać, iż wady dzieła są istotne, jeżeli wskutek ich wystąpienia dzieło jest niezdatne do określonego w umowie użytku, ze względu na to, że nie posiada cech umożliwiających jego eksploatację (np. niesprawne i nienadające się do uruchomienia urządzenie) albo ma niewłaściwą formę zewnętrzną (w wypadku rzeczy zaprojektowanej bez uwzględnienia elementarnych wymagań estetycznych czy przestrzennych); zob. także S. Buczkowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 442. Zgodnie z wyrokiem SA w Gdańsku z dnia 28 października 1999 r. (I ACa 620/99, OSA 2002, z. 4, poz. 28) wady istotne dzieła, o których mowa w art. 637 § 2 k.c., mogą być zarówno wadami usuwalnymi, jak i nieusuwalnymi (podobnie SN w wyroku z dnia 8 stycznia 1999 r., I CKN 957/97, OSNC 1999, nr 7–8, poz. 131).

W ocenie Sądu, mając na uwadze zasady rozkładu ciężaru dowodu, to rzeczą pozwanego w toku procesu było wykazanie, w jakim zakresie sporządzona przez powoda dokumentacja nie odpowiadała zapisom zawartego kontraktu (zob. Wyrok SN z 27.11.2013 r., V CSK 544/12, LEX nr 1438426, Wyrok SN z 23.08.2012 r., II CSK 21/12, LEX nr 1222148, Wyrok SA w Szczecinie z 1.12.2023 r., I AGa 33/23, LEX nr 3738550). Taki dowód nie został jednak w procesie zarówno zawnioskowany jak i skutecznie przeprowadzony. Nie zostało dowiedzione, że sygnalizowane w raporcie zewnętrznego podmiotu (który mógł zostać uznany wyłącznie za dowód z dokumentu prywatnego) nieprawidłowości dokumentacji są wadami uniemożliwiającymi jej wykorzystanie zgodnie z celem jaki został przez strony określony w umowie i jaki takowa winna spełniać. Podkreślić w tym miejscu należało, iż przedstawione przez stronę pisemne stanowisko osoby będącej ekspertem w konkretnej dziedzinie wiedzy, podpisane przez tę osobę, stanowi dokument prywatny i korzysta wyłącznie z domniemania autentyczności określonego w art. 245 k.p.c. Dokument taki nie stanowi natomiast dowodu w zakresie wiadomości specjalnych, których stwierdzeniu w toku postępowania sądowego służy wyłącznie dowód z opinii biegłego (art. 278 k.p.c.). Strona może wprawdzie domagać się dopuszczenia dowodu z takiej ekspertyzy jako dokumentu prywatnego, jednak dowód taki może służyć wykazaniu jedynie tego, że osoba, która podpisała się pod ekspertyzą, złożyła oświadczenie zawarte w jej treści. Inaczej mówiąc – opinia prywatna przedkładana przez stronę, nie może zastąpić opinii biegłego sądowego ani stanowić wyłącznej podstawy do podzielenia stanowiska strony przedstawiającej taką opinię wbrew opinii biegłego powołanego przez sąd. Dowodem wymagającym wiadomości specjalnych nie jest również dowód z zeznań świadka sporządzającego takową opinie. Niezależnie od tego, co zeznałby w/w świadek na rozprawie, nie mogłoby to stanowić dowodu na okoliczność, iż powód wadliwie i to w sposób istotny wykonał umowę. Przyjęcie odmiennego poglądu naruszałoby dyspozycję art. 278 § 1 k.p.c.

W tym miejscu warto wskazać, iż Sąd, mimo, że w doktrynie i orzecznictwie określany jako „najwyższy biegły”, w rzeczywistości nie posiada odpowiedniej wiedzy specjalistycznej, potrzebnej do ustalenia okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, a więc oceny prawidłowości dokumentacji sporządzonej przez powoda. O ile bowiem fakt wystąpienia jakiś nieprawidłowości miał charakter bezsporny (powód tego nie kwestionował, dokonał również pewnych poprawek), o tyle materiał dowodowy sprawy nie dawał podstaw do tego by przyjąć, iż powyższe w sposób istotny wpływało na dzieło jako całość, uniemożliwiając dokonanie jego odbioru – dopiero bowiem to uprawniało Sąd do przyjęcia, iż okres po 30 października 2023 r. stanowił przejaw zwłoki dłużnika.

Tym samym istniały podstawy do przyjęcia, że oddane przez powoda w pierwotnym terminie (30 października 2023 r.) dzieło było w rozumieniu postanowień zawartej przez strony umowy, bezusterkowe. W związku z tym niezasadnym było w ocenie Sądu naliczenie kary umownej za okres po rzeczonej dacie, a więc od 31 października 2023 r. do dnia 27 grudnia 2023 r. czyli co do 58 dni.

Możliwość podważenia zasadności pozostałych okresów, które zostały zaliczone przez pozwanego na poczet kary umownej, w związku z wystąpieniem formalnych podstaw do naliczenia rzeczonego obciążenia i tym samym powstania wzruszalnego domniemania zawinienia wykonawcy (art. 471 k.c.) była uzależniona od przedstawienia przez powoda materiału dowodowego, który powyższe okoliczności by podważał. W tym bowiem zakresie to wykonawca, w świetle zasad związanych z rozkładem ciężaru dowodu, był zobowiązany do podniesienia zarzutów oraz przedłożenia materiału dowodowego, który umożliwiałby przyjęcie, iż nie ponosi on odpowiedzialności za fakt wystąpienia zwłoki w oddaniu przedmiotu kontraktu.

Mając powyższe na uwadze należało w pierwszej kolejności uznać, iż w ocenie Sądu w sprawie bezsprzecznie doszło do naruszenia zasady współdziałania stron – art. 354 § 2 k.c. O ile bowiem jasnym było, że jeszcze przed zawarciem umowy powód miał świadomość, iż zamawiający nie posiada uprawnień do terenu na jakim miały zostać zaprojektowane budynki i tym samym niezbędnym jest uregulowanie rzeczonej kwestii mając na uwadze chociażby procedury dotyczące warunków przyłączenia do sieci wodociągowej czy energetycznej jak również uzyskanie pozwolenia na budowę, o tyle pozwana spółka, pomimo kierowania w jej kierunku próśb czy wniosków, w sposób właściwy nie wywiązała się z tego zobowiązania. Z pewnością nie było wystarczającym wskazywanie, iż rzeczona kwestia zostanie rozstrzygnięta i tym samym prace powoda mają przebiegać w sposób niezakłócony. Co więcej – z niewiadomych nie tylko dla Sądu, ale również byłej prezes, przyczyn, zamawiający przez okres jednego miesiąca zwlekał z poinformowaniem powoda o tym, iż doszło do zawarcia umowy użyczenia nieruchomości, na której miało dojść do wybudowania projektowanych budynków. Powyższe w jawny i bezpośredni sposób sprzeciwiało się zasadzie współdziałania w realizacji umowy i bezsprzecznie wpłynęło na możliwość jej wykonania w terminie zakreślony w kontrakcie. W tym miejscu należało w całości zanegować wskazywaną przez byłą prezes pozwanego możliwość składania wniosku o pozwolenie na budowę bez posiadania wymaganej w tym zakresie dokumentacji. O ile sama rejestracja wniosku jest niezależna od jego zawartości merytorycznej i tym samym nawet najbardziej absurdalny mógłby prowadzić do wszczęcia danej procedury, o tyle nie sposób uznać, iż takowe, pozorowane działanie, winno zostać podjęte przez wykonawcę. Warto w tym miejscu podkreślić, iż strona powodowa, prócz możliwości kierowania próśb czy wniosków, nie miała de facto żadnych narzędzi by uregulować rzeczoną kwestię czy też wymusić działanie po stronie zamawiającego. W ocenie Sądu uznać wręcz należało, iż uzyskanie warunków przyłączenia do sieci energetycznej na aktualnego właściciela gruntu (Gmina I.) stanowiło jasnym przejaw dążenia wykonawcy do pełnej i terminowej realizacji umowy, czego niestety, z uwagi na opisane wyżej okoliczności, nie można powiedzieć po stronie zamawiającego.

Mając wszystko to na uwadze należało postawić jeden podstawowy wniosek, który sprowadzał się do tego, że gdyby doszło do prawidłowego współdziałania pozwanego z powodem, w szczególności uregulowania kwestii prawa do dysponowania gruntem w czasie, gdy prośby były w tym zakresie w kierunku zamawiającego kierowane (np. mail z marca 2023 r.) i niezwłocznego przekazania informacji w tym przedmiocie, to wykonawca co do zasady zdołałby przeprowadzić cały proces projektowy, a w szczególności administracyjny, w założonym terminie. Powyższe w ocenie Sądu było kluczowe w kontekście całości dalszych rozważań, lecz jednocześnie miało charakter wyłącznie hipotetyczny. W rzeczywistości bowiem strony podejmowały określone czynności w innym okresie, niż wynikałoby to z zapisów umowy i tym samym, mając na uwadze zakreślone przez pozwanego ramy kary umownej, przy uwzględnieniu postawionej na wstępie tezy, należało ocenić je w kontekście postawionego przez powoda zarzut braku zawinienia.

Mając na uwadze całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, w ocenie Sądu powód wykazał, iż okres pomiędzy 26 czerwca (dzień ustalony na oddanie przedmiotu umowy) a 30 czerwca (dzień złożenia wniosku o pozwolenie na budowę) stanowił czas, za który nie sposób przypisać mu odpowiedzialności za zwłokę w realizacji kontraktu. Przede wszystkim takowa konkluzja była wynikiem uznania, iż z uwagi na datę przekazania informacji w przedmiocie dysponowania prawem do gruntu (22 czerwca 2023 r.) nie było możliwym jej całkowita realizacja w założonym czasie. Ta bowiem wymagała uzyskania pozwolenia na budowę, dla którego to wniosku niezbędnym było przedstawienie dokumentu o dysponowaniu gruntem. Jednocześnie w ocenie Sądu uzasadnionym było doliczenie kilku dni od daty uzyskania w/w danych do momentu złożenia wniosku – za w pełni logiczne, racjonalne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego należało uznać twierdzenia powoda, iż koniecznym było wykonanie czynności mających na celu dostosowanie przygotowanych uprzednio dokumentów projektowych i kosztorysowych pod kwestie charakteru prawa dysponowania gruntem. W ocenie Sądu niezbędnym było również przeprowadzenie dodatkowych czynności projektowych, a w konsekwencji również kancelaryjnych z uwagi na wydane, tuż po uzyskaniu informacji w przedmiocie umowy użyczenia (w dniu 23 czerwca 2023 r.), warunki przyłączenia do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. W tym miejscu należało jednakże wyraźnie podkreślić, iż analiza całokształtu materiału dowodowego sprawy nie dawała podstaw do przyjęcia twierdzeń powoda, iż niezbędnym w tym zakresie były czynności dotyczące dodatkowego zbiornika przeciwpożarowego. Jak zaznaczono już w ramach oceny dowodów, rzeczony dokument nie zawierał w tym zakresie takowego wymogu, lecz wyłącznie zalecenie co do zastosowania alternatywnych możliwości zaopatrzenia w wodę. Jednocześnie nie sposób było przyjąć twierdzeń reprezentanta powoda, iż to wyłącznie zbiornik jest jedyną tego typu formą zabezpieczenia – w tym zakresie niezbędnym była bowiem wiedza specjalna, którą w toku procesu dysponuje wyłącznie biegły. Nadto należało podkreślić, iż w ocenie Sądu niewiarygodnym było stanowisko powoda, iż takowe zalecenie stanowiło swoiste zaskoczenie, którego nie można było przewidzieć. Jeżeli bowiem wykonawca pozostawał w stałym kontakcie z pracownikami spółki wodno-kanalizacyjnej, a nadto projektant posiadał doświadczenie w zakresie warunków panujących na danym obszarze (co jasno wskazała prezes powoda w toku swojego przesłuchania) to uzasadnionym jest konstatacja, iż strona projektująca winna mieć świadomość, iż takowe rozwiązanie może zostać wprowadzone do wydanych warunków. Tym samym winna była być na rzeczone przygotowana i poczynić odpowiednie prace wstępne, które znacznie ograniczą sam proces dostosowywania dokumentacji do wydanych warunków przyłączenia. W związku z tym Sąd uznał, iż dla całości rzeczonych czynności związanych z działaniami po uzyskaniu informacji w przedmiocie prawa do gruntu mających na celu przygotowanie wniosku o pozwolenie na budowę wystarczającym jest okres od 22 do 30 czerwca 2023 r. Tym samym 4 dni uznane przez pozwanego za podstawę nałożonej kary umownej (26-30.06.2023 r.) nie były uzasadnione w świetle okoliczności sprawy.

Oceniając okres od dnia złożenia wniosku o zezwolenie na budowę (30.06.2023 r.), a w zasadzie wyłącznie czas od 31 lipca 2023 r. z racji wyłączenia przez pozwanego z okresu kary umownej dat od 1 do 30 lipca 2023 r., należało wskazać, iż w ocenie Sądu nie sposób przypisać powodowi odpowiedzialności za zwłokę okresie w jakim organ administracyjny procedował złożony wniosek. Po pierwsze rzeczone czynności były całkowicie niezależne od podmiotu składającego, a po drugie bezsprzecznie na gruncie umowy zostały wliczone do czasu, w jakim umowa miała zostać wykonana. Nie ulegało przy tym wątpliwości, iż organ, zgodnie z art. 35 ust. 6 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (t.j. Dz. U. z 2025 r. poz. 418, dalej „p.bud.”) ma 65 dni od dnia złożenia wniosku na wydanie decyzji. Jednocześnie, z uwagi na fakt, iż w okolicznościach niniejszej sprawy analizowane postępowanie nie przebiegało bezproblemowo, podkreślenia wymagało, iż oczywiście chodzi o kompletny wniosek, tj. taki, który spełnia wymagania określone w przepisach zarówno Kodeksu postępowania administracyjnego, jak i Prawa budowlanego, ponieważ tylko taki powoduje wszczęcie postępowania. Tym samym jeżeli wniosek nie spełnia wymagań ustalonych w przepisach prawa, to termin, o którym mowa w art. 35 ust. 6 p.bud., należy liczyć od daty usunięcia braków formalnych. Okres, jaki upłynął od daty złożenia wniosku do dnia jego uzupełnienia przez wnioskodawcę, niezależnie od tego, czy uzupełnienie było dokonywane na podstawie art. 35 ust. 3 p.bud., czy też art. 64 § 2 k.p.a., należy zakwalifikować do „okresów opóźnień spowodowanych z winy strony, albo z przyczyn niezależnych od organu” w rozumieniu art. 35 ust. 8 p.bud. (tak A. Kosicki [w:] Prawo budowlane. Komentarz aktualizowany, red. A. Plucińska-Filipowicz, M. Wierzbowski, LEX/el. 2024, art. 35).

W świetle powyższego w ocenie Sądu brak było podstaw do przypisania odpowiedzialności powoda za okres od dnia wydania zawiadomienia wszczęciu postępowania (25 lipca 2023 r.) do daty postanowienia w przedmiocie wezwania do usunięcia braków i nieprawidłowości (31 sierpnia 2023 r.). W okolicznościach niniejszej sprawy, powodowało to zmniejszenie okresu kary umownej o 32 dni, z uwagi na fakt, iż pozwany zaliczył do powyższego czas dopiero od 31 lipca 2023 r. Powód nie ponosił również odpowiedzialności za okres od daty usunięcia braków (29 września 2023 r.) do wydanie decyzji w przedmiocie pozwolenia na budowę (4 października 2023 r.), a więc w zakresie kolejnych 5 dni. W ocenie Sądu zasadnym było również wyłączenie z odpowiedzialności wykonawcy czasu, w jakim rzeczona decyzja uzyskała status ostatecznej, co było również jednym z wymogów zawartej umowy. Przedmiotowa okoliczność także pozostawała w całości poza zakresem wpływu powoda i była zależna tylko i wyłącznie od organu, który natomiast musiał brak pod uwagę daty odbioru korespondencji przez strony. W przypadku M. J. powyższe nastąpiło już 6 października 2023 r., a więc niezwłocznie. W związku z tym okres od daty wydania decyzji do 25 października 2023 r. (będący datą, w której decyzja stała się ostateczna) w ocenie Sądu pozostawał poza odpowiedzialnością powódki i należało go odliczyć od okresu kary umownej (21 dni). W pozostałym zakresie brak było podstaw do przyjęcia braku winy wykonawcy. W szczególności powód nie wykazał braku swojej odpowiedzialności za czas w jakim był zobowiązany do usunięcia braków i nieprawidłowości, które zostały określone w postanowieniu z dnia 31 sierpnia 2023 r. O ile jasnym jest, iż konieczność uzupełnienia wniosku stanowi czynność, która może zdarzyć się w toku postępowania, jednakże z uwagi na profesjonalizm podmiotu składającego, nie sposób uznać, iż powyższe pozostaje poza sferą jego odpowiedzialności, zwłaszcza, iż rzeczone wezwanie miało miejsce ponad dwa miesiące od daty złożenia. Ten czas, przy uwzględnieniu konieczność dostosowania dokumentacji chociażby do danych w zakresie prawa do dysponowania gruntem czy też warunków przyłączenia do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, był w pełni wystarczającym na dopracowanie wniosku i przedstawienie go w formie pozbawionej nieprawidłowości. Poza tym, abstrahując od czasu jaki został wskazany przez organ, w ocenie Sądu powód w żaden sposób nie wykazał, iż uzasadnionym był okres blisko miesiąca na usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, nawet bez wezwania ze strony organu. Mając na uwadze zawartą pomiędzy stronami umowę i konieczność jej zakończenia w jak najszybszym terminie (z racji przekroczenia daty ustalonej na oddanie dzieła) niezbędnym było podjęcie czynności w najszybszym możliwym terminie, a nie wykorzystywanie praktycznie w całości czasu otrzymanego przez organ. W związku z tym w ocenie Sądu powód, z racji nieprawidłowości w ramach postępowania w przedmiocie pozwolenia na budowę, podnosił odpowiedzialność za czas, o który rzeczona procedura została przedłużona, a więc 29 dni (31.08-29.09). Na marginesie należało wskazać, iż podobne wnioski należało wyciągnąć również za okres od dnia złożenia wniosku (1.07), poprzez wezwanie do jego uzupełnienia (18.07) aż do wszczęcia postępowania (25.07). Jednakże, z racji, iż powyższy nie został przez pozwanego uznany za stanowiący zwłokę powoda i w konsekwencji nie został zaliczony do okresu kary umownej, co zostało jasno przedstawione w pismach na etapie przedsądowym jak i w ramach sprzeciwu, w ocenie Sądu brak było podstaw by uznać powyższe za stanowiące element obciążenia powoda.

Ostatnim elementem wymagającym omówienia był czas od daty ostateczności wydanej decyzji administracyjnej (25.10) do momentu oddania dokumentacji, co zostało stwierdzone protokołem z dnia 30 października 2023 r. W ocenie Sądu rzeczony okres (5 dni) nie mógł zostać uznany za obciążający powoda. Należało bowiem zauważyć, iż z treści wskazanego wyżej protokołu jasno wynikało, iż wykonawca zgłosił gotowość do odbioru już w dniu 23 października 2023 r. Z nieustalonych w toku niniejszego procesu przyczyn do takowej czynności doszło jednak tydzień później. W ocenie Sądu to strona odbierająca była zobowiązana wykazać, iż okres oczekiwania miał w rzeczonej sytuacji charakter uzasadniony – w innym wypadku dochodzi bowiem do zwłoki po stronie wierzyciela. W okolicznościach niniejszej sprawy pozwany nie przedstawił żadnego materiału dowodowego, który wykazywałby powyższe. W związku z tym Sąd uznał, iż brak było postaw do przyjęcia odpowiedzialności wykonawcy za przedmiotowy okres, który w niniejszej sprawie wynosił 5 dni.

Podsumowując, w ocenie Sądu pozwany nie wykazał, iż dokumentacja oddana pierwotnie przez powoda w dniu 30 października 2023 r. zawierała wady i nieprawidłowości, które uzasadniały wstrzymanie się z jej odbiorem do 27 grudnia 2023 r. Tym samym niezasadnym był okres naliczenie kary umownej za czas od 31 października 2023 r., a więc 58 dni. Z drugiej strony powód, w ramach niniejszego procesu wykazał, iż nie ponosi odpowiedzialności za czas dostosowywania wniosku i dokumentacji po przekazanej informacji w przedmiocie prawa do dysponowania gruntem i wydanymi warunkami przyłączenia (26-30.06 – 4 dni) oraz okres w jakim to organ administracji procedował złożony wniosek (31.07-31.08 – 32 dni, 29.09-4.10 – 5 dni, 4.10-25.10 – 21 dni). Nadto w okolicznościach niniejszej sprawy wyłączona była również odpowiedzialność za oczekiwanie za przeprowadzenie formalnego odbioru, a więc od 25 do 30 października – 5 dni. Łącznie więc zasadny okres zwłoki w wykonaniu umowy w ocenie Sądu zawierał się w czasie od 1.07 do 25.07 oraz 31.08 do 29.09 i wynosił 54 dni. Mając jednakże na uwadze, iż okres od 1 lipca do 30 lipca 2023 r. został w sposób jednoznaczny wyłączony z zakres kary umownej (powód określił bowiem naliczony czas nie tylko poprzez ilość dni, ale również w szczegółowy sposób określił czasookres), tym samym nie mógł stanowić podstawy do przyjęcia jej obliczenia na potrzeby niniejszego procesu. W świetle powyższego w ocenie Sądu zasadnym było potrącenie kary umownej w zakresie 29 dni, odnoszącej się do okresu od 31.08 do 29.09.2023 r. Łączna wysokość z tego tytułu zamykała się więc w kwocie 13.911,30 zł (29 x 479,70 zł).

W świetle powyższego w ocenie Sądu dochodzone przez powoda roszczenie, z uwagi na skutecznie złożone oświadczenie o potrąceniu, zasługiwało zatem na uwzględnienie jedynie w zakresie kwoty 59.962,50 zł (73.873,80 zł – 13.911,30 zł).

Z tego też względu, Sąd na podstawie art. 627 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda w/w kwotę (pkt I wyroku).

O odsetkach od w/w należności rozstrzygnięto na podstawie treści art. 7 ust. 1 ustawy z dnia
8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U.
z 2023 r. poz. 711), zgodnie z którym, w transakcjach handlowych – z wyłączeniem transakcji, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny – wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, chyba że, strony uzgodniły wyższe odsetki, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli ziściły się łącznie następujące warunki: wierzyciel spełnił swoje świadczenie i nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie. W okolicznościach niniejszej sprawy bezsprzecznie doszło do spełnienia rzeczonych warunków. Jednocześnie jednak w żądaniu pozwu strona powodowa ograniczyła swoje żądanie wyłącznie do odsetek ustawowych za opóźnienie, co w świetle art. 321 k.p.c. uniemożliwiało zasądzenie odsetek w transakcjach handlowych. Wobec czego Sąd zasądził odsetki w wysokości odsetek za opóźnienie w liczonych od dnia następującego po terminie płatności określonej w fakturze, tj. od dnia 20 lutego 2024 roku do dnia zapłaty. Powyższy termin pozostawał jednocześnie w zgodności z ustaleniami stron poczynionymi w treści umowy (§ 4 ust. 8).

W pozostałym zakresie, roszczenie okazało się nieuzasadnione i z tego względu nie zasługiwało na uwzględnienie, czemu Sąd dał wyraz oddalając powództwo w pozostałej części (pkt II wyroku).

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia wyrażoną w art. 100 k.p.c. Na koszty procesu po stronie powodowej w kwocie 9.111,00 zł złożyły się opłata od pozwu 3.694 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika wraz opłatą skarbową w wysokości 5.417,00 zł (§ 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Z kolei po stronie pozwanego powstało wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika wraz opłatą skarbową w wysokości 5.417,00 zł.

Powód wygrał proces w 81% (zasądzono 59.962,50 zł z 73.873,80 zł) zatem należał mu się kwota 7.379,91 zł (81% x 9.111 zł). Pozwany wygrał w 19%, a więc należna mu kwota wynosiła 1.029,23 zł (5.417 zł x 19%). Dokonując wzajemnego rozliczenia w/w kwot Sąd zasądził zatem od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.350,68 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym orzeczono punkcie III wyroku. Nadto zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należały się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 755 ze zm.) Sąd w punktach IV i V wyroku zasądził od stron kwoty odpowiednio 228,80 zł oraz 975,40 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa tytułem stawiennictwa świadków. Łączny koszt z tego tytułu wynosił 1.204,20 zł i został rozdzielony pomiędzy stronami zgodnie ze stosunkiem w jakim wygrali sprawę (odpowiednio 19% oraz 81%).

SSR Przemysław Kociński