Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 145/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Tomasz Skowron (spr.)

Sędziowie SO Waldemar Masłowski SO Andrzej Wieja

Protokolant Jolanta Kopeć

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Roberta Remiszewskiego

po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2014r.

sprawy D. M. i R. W.

oskarżonych z art. 278 § 1 kk

z powodu apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

z dnia 17 stycznia 2014 r. sygn. akt II K 906/13

I. zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego D. M. w ten sposób, że na podstawie art. 69 § 1 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie wymierzonej w pkt XI części dyspozytywnej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 5 (pięciu) lat,

II. w pozostałej części zaskarżony wyrok wobec oskarżonego D. M. oraz R. W. utrzymuje w mocy,

III. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. K. kwotę 516,60 zł w tym 96,60 zł podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej obrony oskarżonego D. M. z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

IV. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. J. (1) kwotę 516,60 zł w tym 96,60 zł podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej obrony oskarżonego R. W. z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

V. zwalnia oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 145/14

UZASADNIENIE

Ł. W., R. W. i D. M. oskarżeni zostali o to, że w dniu 5 marca 2013 roku w K. przy ulicy (...) wspólnie i w porozumieniu dokonali zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie 1700 złotych na szkodę T. M., to jest o czyn z art. 278 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 17 stycznia 2014 r. w sprawie o sygn. akt IIK 906/13:

I.  uznał oskarżonego Ł. W. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, przy przyjęciu wartości skradzionego mienia w kwocie 1600 złotych tj. czynu z art. 278 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 ( sześciu ) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 2 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec Ł. W. kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

III.  na podstawie art. 73 § 2 k.k. oddał oskarżonego Ł. W. w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

IV.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 4 k.k. zobowiązał oskarżonego Ł. W. do kontynuowania nauki;

V.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonej oskarżonemu Ł. W. kary pozbawienia wolności zaliczył okres jego zatrzymania w dniach 6 i 7 marca 2013 roku, przyjmując jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

VI.  uznał oskarżonego R. W. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, przy przyjęciu wartości skradzionego mienia w kwocie 1600 złotych tj. czynu z art. 278 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 ( sześciu ) miesięcy pozbawienia wolności;

VII.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 2 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec R. W. kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

VIII.  na podstawie art. 73 § 2 k.k. oddał oskarżonego Ł. W. w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

IX.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonej oskarżonemu R. W. kary pozbawienia wolności zaliczył okres jego zatrzymania w dniu 7 marca 2013 roku, przyjmując jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

X.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 8 k.k. zobowiązał oskarżonego R. W. w okresie próby do podjęcia starań o uzyskanie stałej pracy zarobkowej;

XI.  uznał oskarżonego D. M. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, przy przyjęciu wartości skradzionego mienia w kwocie 1600 złotych tj. czynu z art. 278 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 1 k.k. wymierzył mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

XII.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonej oskarżonemu D. M. kary pozbawienia wolności zaliczył okres jego zatrzymania w dniu 7 marca 2013 roku, przyjmując jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

XIII.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonych solidarnie obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego T. M. kwoty 1130 złotych;

XIV.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k. i art. 2 ust 1 pkt 3 sprawdzaj - ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonych Ł. W., R. W. i D. M. na rzecz Skarbu Państwa w całości koszty sądowe wysokości po 1/3, w tym wobec Ł. W. i R. W. opłatę w kwocie po 120 złotych, zaś wobec D. M. opłatę w kwocie 180 złotych;

XV.  na podstawie art. 29 ust 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku prawo o adwokaturze i § 14 ust 1 pkt 1 i ust 2 pkt 1 oraz § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu R. W., zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. J. (1) kwotę 1284,12 złotych (w tym podatek VAT), tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu;

XVI.  na podstawie art. 29 ust 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku prawo o adwokaturze i § 14 ust 1 pkt 1 i ust 2 pkt 1 oraz § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu D. M., zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. K. kwotę 1284,12 złotych (w tym podatek VAT), tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu.

Apelacje od powyższego wyroku złożyli obrońcy oskarżonych.

Obrońca oskarżonego R. W. zaskarżyła powyższy wyrok w części tj. w zakresie punktu VI – X i XIII – XIV na korzyść oskarżonego i zarzuciła obrazę prawa materialnego, a mianowicie art. 278 § 1 kk poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na nieuzasadnionym przyjęciu, iż zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa kradzieży, podczas gdy z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego w sprawie wynika, iż pokrzywdzony dobrowolnie wyjął z kieszeni koszuli portfel i dał go oskarżonemu D. M. w celu podjęcia przez niego pieniędzy w nim się znajdujących, co miało istotny wpływ na treść wydanego w sprawie wyroku poprzez przyjęcie, iż oskarżony dokonał kradzieży pieniędzy na szkodę T. M..

Podnosząc powyższe obrońca oskarżonego R. W. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i odmienne orzeczenie co do istoty sprawy poprzez uniewinnienie oskarżonego ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Obrońca oskarżonego D. M. zaskarżyła wyrok w części co do pkt XI – XIV i zarzuciła:

- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 167 w zw. z art. 366 § 1 kpk polegającą na zaniechaniu dopuszczenia z urzędu dowodu w postaci oświadczenia Ł. W. sporządzonego w dniu 6 marca 2013 r.,

- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 4 w zw. z art. 7 kpk poprzez orzeczenie z naruszeniem zasady obiektywizmu wyrażającej się dokonaniem dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu w postaci wyjaśnień oskarżonych Ł. W. i D. M. oraz zeznań świadka S. Ś.,

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez przyjęcie, iż oskarżony D. M. działał wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi oskarżonymi w celu dokonania czynu zabronionego.

Mając na uwadze powyżej wskazane zarzuty obrońca oskarżonego D. M. wniósł o:

- zmianę wyroku w zaskarżonej części polegające na odmiennym orzeczeniu co do istoty sprawy poprzez uniewinnienie oskarżonego D. M. od popełnienia zarzucanego mu czynu oraz

- zasądzenie na rzecz obrońcy oskarżonego – adw. A. K. nieopłaconych, ani w części ani w całości, kosztów udzielonej pomocy prawnej z urzędu według norm przypisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje wywiedzione przez obrońców oskarżonych R. W. i D. M. okazały się być bezzasadne i to w stopniu oczywistym.

Już na wstępie zważyć należy, iż analiza zebranego materiału dowodowego dokonana przez Sąd Okręgowy w ramach kontroli odwoławczej prowadzi do jednoznacznego i niewątpliwego wniosku, że oskarżeni R. W. i D. M. są sprawcami czynu stypizowanego w treści art. 278 § 1 k.k., jaki został przypisany im zaskarżonym wyrokiem.

Stąd też lektura apelacji wniesionych przez ich obrońców nasuwa konkluzję, że zarzuty w niej sformułowane posiadają wyłącznie polemiczny charakter.

Tak więc zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. postawiony w apelacji obrońcy D. M. jest oczywiście bezpodstawny.

Apelujący ten nie przedstawił jakiejkolwiek argumentacji, która wykazywałaby naruszenie wskazanego przepisu prawa. Treść pisemnych motywów skarżonego orzeczenia jednoznacznie dowodzi, że analiza oraz ocena zgromadzonych dowodów przeprowadzona przez Sąd meriti odpowiada wymogom określonym przez przepis art. 7 k.p.k., a w konsekwencji korzysta z ochrony tego przepisu.

Brak jest także podstaw do skutecznego formułowania zarzutu obrazy przepisu art. 4 k.p.k. Obrońca oskarżonego D. M. nie wykazał, które z okoliczności nie zostały zbadane oraz uwzględnione przez Sąd I instancji. Istotnie, w zakresie kwestionowanym przez apelującego obrońcę ustalenia faktyczne czynione były przez Sąd Rejonowy w oparciu o dowody niekorzystne z punktu widzenia odpowiedzialności oskarżonego. Jednak oczywistym jest to, że ustalenia faktyczne winny być konstruowane w oparciu o dowody, którym przyznano przymiot wiarygodności. Skoro tym właśnie dowodom, zresztą zasadnie, Sąd przyznał tę cechę, to nie sposób skutecznie czynić zarzutu, iż doszło do naruszenia normy przepisu art. 4 k.p.k. Abstrahując od tego, przypomnieć należy, że ów przepis stanowi jedną z ogólnych zasad rządzących procesem karnym, a to zasadę obiektywizmu, a ponieważ przedmiotem uchybień zarzucanych w apelacji mogą być jedynie konkretne normy nakazujące lub zakazujące dokonywania określonych czynności w danych sytuacjach procesowych, to zarzut obrazy wskazanego przepisu nie może stanowić podstawy apelacji ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2001 r., V KKN 19/99).

Nie ma również obrońca D. M. twierdząc, iż Sąd Rejonowy procedował wbrew treści art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. poprzez „ zaniechanie dopuszczenia z urzędu dowodu w postaci oświadczenia Ł. W. sporządzonego w dniu 6 marca 2013 r.”. Wszak z treści protokołu rozprawy z dnia 17 stycznia 2014 roku jasno wynika, iż Sąd meriti odwołując się do art. 394 § 2 k.p.k. postanowił „ uznać za ujawnione bez odczytywania dowody dołączone do akt sprawy w postępowaniu przygotowawczym, jak i sądowym, albowiem strony nie wnosiły o ich odczytanie” (k.168v). Nie może zatem budzić wątpliwości, iż do tych dowodów zaliczyć trzeba dokument w postaci pisemnego oświadczenia oskarżonego Ł. W. (k.167). Niejako na marginesie podnieść należy, iż oczywistym jest, że ujawnienie w ten sposób owego oświadczenia nie stanowi obrazy przepisu art. 174 k.p.k. Po pierwsze dlatego, że pisemne oświadczenie oskarżonego to nie pismo, zapisek czy notatka urzędowa, o których mowa w tym przepisie. Po drugie, nie można byłoby w tym konkretnym wypadku mówić o zastępowaniu wyjaśnień oskarżonego owym jego oświadczeniem, w sytuacji, gdy Ł. W. składał wyjaśnienia zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i na rozprawie i wszystkie te wyjaśnienia sąd orzekający oceniał na tle całokształtu materiału dowodowego – tylko w sytuacji, gdyby Sąd meriti nie ujawnił (nie odebrał) wyjaśnień oskarżonego te właśnie wyjaśnienia zastąpił pisemnym oświadczeniem oskarżonego, można by mówić o uchybieniu z art. 174 k.p.k. W innym wypadku, takim jak miał miejsce w niniejszej sprawie, oświadczenie, jak inny dowód podlegało ocenie Sądu.

Wreszcie, w treści omawianej apelacji jej autor kwestionując ocenę dowodów (czego wyrazem pozostawało podniesienie omówionych wyżej zarzutów obrazy art. 4 k.p.k. i 7 k.p.k.), zarzucił Sądowi Rejonowemu dokonanie błędnych ustaleń faktycznych na kanwie tejże oceny, co zdaniem obrońcy skutkowało wadliwym przyjęciem, iż „ oskarżony D. M. działał wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi oskarżonymi w celu dokonania czynu zabronionego”.

Odnosząc się do tego zarzutu apelacji stwierdzić należy – po zapoznaniu się z lekturą skargi apelacyjnej – że zarzut ten w istocie sprowadza się do zanegowania sposobu oraz wyników dokonanej przez Sąd meriti oceny dowodów. Obrońca oskarżonego D. M. wskazuje, że zebrane w sprawie dowody oraz ustalone na ich podstawie okoliczności winny prowadzić do innego wniosku, niż ten, do którego doszedł sąd wyrokujący w sprawie - czyli do uniewinnienia D. M. od postawionego mu zarzutu.

Z tym stanowiskiem nie można się zgodzić.

Rozważając ten zarzut zasadnym będzie przytoczenie w tej części uzasadnienia poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 24 marca 1975 r., II KR 355/75, OSNGP 9/75, poz. 84, s. 12), w myśl którego „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego w tej mierze poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych”.

W świetle przytoczonego poglądu, to obowiązkiem skarżącego, wynikającym z treści art. 427 § 2 k.p.k., pozostawało wykazanie, dlaczego nie zgadza się z zaskarżonym orzeczeniem i przedstawienie wyważonych na ten temat podstaw. Tymczasem ów apelujący ogranicza się w istocie do prowadzenia dyskusji z uzasadnieniem skarżonego wyroku. Wywiedzenie tego rodzaju apelacji opartej nie na rzeczowej argumentacji, lecz jedynie czynieniu własnych ocen i wniosków mających podważyć rozumowanie Sądu meriti nie mogło doprowadzić do osiągnięcia zamierzonego skutku. Odpowiadając więc na tak postawiony przez obrońcę D. M. zarzut, stwierdzić należy, że zgromadzony i ujawniony w niniejszej sprawie materiał dowodowy oraz lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku utwierdziła Sąd Okręgowy w przekonaniu o trafności poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku. Apelacja nie dostarczyła zatem Sądowi Odwoławczemu powodów potwierdzających zasadność postawionych zarzutów, które podważałyby dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne. Autor omawianej apelacji zaprezentował w istocie – co raz jeszcze trzeba powtórzyć – własny punkt widzenia na określone kwestie, przy czym są to twierdzenia i tezy o charakterze polemicznym, nie mające przekonującego oparcia w materiale dowodowym sprawy. Sąd Okręgowy zauważa, iż okoliczności sprawy, przebieg inkryminowanego zdarzenia, sprzeczne treści dowodów, nastręczały problemów dotyczących oceny materiału dowodowego. Stan taki wymagał od Sądu szczególnie wnikliwej i dogłębnej weryfikacji treści dowodów, aby możliwe było następnie dokonanie właściwych ustaleń faktycznych, co do zajścia, jakie miało miejsce w mieszkaniu T. M.. Sąd Rejonowy sprostał jednak zadaniu, zaś dokonując szczegółowej i wnikliwej analizy dowodów, tak indywidualnej, jak i we wzajemnym powiązaniu, respektując przy tym reguły prawidłowego rozumowania, trafnie uznał, że pozwalają one w sposób kategoryczny i nienasuwający żadnych wątpliwości na przypisanie oskarżonemu D. M. zarzucanego mu czynu.

W świetle poczynionych wyżej rozważań podnieść trzeba, iż Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zweryfikował treść kluczowych dla rozstrzygnięcia sprawy dowodów w postaci wyjaśnień współoskarżonych Ł. W., D. M. i R. W.. Treść uzasadnienia skarżonego wyroku przekonała Sąd Okręgowy, iż ocena Sądu meriti, co do tego, dlaczego i w jakiej części należało przydać walor wiarygodności owym wyjaśnieniom spełnia wymogi związane z zasadą swobodnej oceny dowodów, respektując reguły prawidłowego rozumowania (art. 7 k.p.k.). Tym samym ocena ta, jako niepodważalna, nie mogła zostać skutecznie obalona poprzez krytykę, jakiej poddał ją obrońca D. M.. Odnosząc się do kwestionowanej przez tego skarżącego treści wyjaśnień oskarżonego Ł. W. podnieść należy, iż Sąd Rejonowy nie stracił z pola widzenia tego, iż ewoluowały one w toku postępowania. Z drugiej strony w kluczowych kwestiach, in concreto, co do udziału i roli, tak tego oskarżonego, jak i pozostałych współoskarżonych w przypisanym przestępstwie, Ł. W. był de facto konsekwentny (k.36v-37, k.123v-124). Stąd też nie można zgodzić się z autorem omawianej apelacji, iż należało zdyskredytować ów dowód w kontekście procesu dochodzenia do prawdy materialnej. Idąc dalej, obrońca oskarżonego D. M. w sposób lakoniczny starał się „usprawiedliwić” złożone przez D. M. pierwsze wyjaśnienia w sprawie, w których przyznał się on do zarzucanego czynu, a czym potwierdził w istocie prawdziwość poddawanych w apelacji krytyce wyjaśnień Ł. W. (k.62). Ów skarżący ferując swe wnioski posiłkował się tym, iż D. M. na rozprawie głównej złożył odmienne wyjaśnia, w których zaprzeczył swemu sprawstwu, nie potrafiąc jednak – w ocenie Sądu Odwoławczego – w sposób logiczny i przekonujący wyjaśnić tak przyjętej postawy. Za takie nie sposób uznać wskazanie, iż „ ja nie składałem takich wyjaśnień, jak Sąd mi odczytał, ja mówiłem policjantowi, ze się nie przyznaję, ale on zapisał coś innego, bo stwierdził, ze tak będzie lepiej” (k.126). Wprawdzie Sąd Rejonowy, wobec takiej treści przywołanych wyjaśnień, przeprowadził dowód z zeznań funkcjonariusza policji S. Ś. (k.168v), który odebrał wyjaśnienia od oskarżonego D. M. w toku dochodzenia, nie dostrzegając jednakże symptomów, które uwiarygodniłyby wersję D. M. – Sąd Rejonowy przy ocenie poszczególnych dowodów posiłkował się spostrzeżeniami wynikającymi z zasady bezpośredniości, przeprowadzając kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy dowody osobowe bezpośrednio na rozprawie głównej, mając zatem bezpośredni z nimi kontakt w toku realizacji czynności dowodowych. Mimo to, obrońca oskarżonego zasugerował, w sposób zdaniem Sądu Okręgowego niedopuszczalny i gołosłowny, iż Sąd Rejonowy nie dając wiary wyjaśnieniom D. M. złożonym na rozprawie głównej, a przydając ów walor zeznaniom funkcjonariusza policji miał na uwadze wyłącznie pełnioną przez świadka funkcję publiczną. Taki sposób negowania oceny dowodów świadczy li tylko o braku merytorycznych przesłanek ku temu, aby dowieść, iż owa ocena dowodów winna być inna, a zwłaszcza odpowiadająca interesowi oskarżonego D. M.. W tym miejscu nie można nie zauważyć, iż obrońca oskarżonego D. M. – być może świadomie – nie podjął się negacji i dyskusji z treścią wyjaśnień współoskarżonego R. W. z dnia 19 czerwca 2013 roku (k.56), gdy ten przyznał się do stawianego mu zarzutu, jak też z treścią zeznań A. J. (2) (k.6v, k.133v-134), które Sąd meriti uznał za wiarygodne i stanowiące z przywołanymi wyżej dowodami podstawę czynionych ustaleń faktycznych. Wobec powyższego, twierdzenia zawarte w omawianej apelacji o braku świadomości oskarżonego D. M. w przestępstwie kradzieży, a więc wskazywanie, iż „ wobec braku wcześniejszego porozumienia z pozostałymi oskarżonymi w tej kwestii (dokonaniu kradzieży, przyp. SO) , jego (oskarżonego Ł. W., przyp. SO) zachowanie należało oceniać, jako indywidualne i nie pozostające w związku z nawet świadomością D. M. i R. W. ”, a tym samym błędne ustalenie, iż mamy do czynienia z działaniem wspólnym i w porozumieniu pomiędzy współoskarżonymi w dokonaniu czynu z art. 278 § 1 k.k., zbudowane zostały li tylko na potrzeby przyjętej linii obrony, stanowiąc dyskusję z prawidłowymi ustaleniami Sądu meriti zawartymi w pisemnych motywach wyroku, które Sąd Okręgowy przyjmuje, jako własne, bez potrzeby ich powielania i powtarzania.

Całkowicie nietrafny pozostaje zarzut podniesiony w apelacji obrońcy oskarżonego R. W. i argumenty podnoszone przez tego skarżącego mające świadczyć o obrazie prawa materialnego, tj. art. 278 § 1 k.k. polegającej na „ nieuzasadnionym przyjęciu, iż zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa kradzieży, podczas, gdy z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego w sprawie wynika, iż pokrzywdzony dobrowolnie wyjął z kieszeni koszuli portfel i dał go oskarżonemu D. M. w celu podjęcia przez niego pieniędzy w nim się znajdujących”. Wywody autora apelacji mające dowieść o słuszności tak postawionego zarzutu są bezpodstawne. Już na wstępie podkreślić trzeba, iż współoskarżeni uzgodnili plan działania, który zakładał okradzenie pokrzywdzonego, co jednoznacznie wynika z treści uznanych za wiarygodne, a nie kwestionowanych przez tego skarżącego wyjaśnień Ł. W.: „ jak skończyła się wódka to chcieliśmy się dopić i wtedy razem wpadliśmy na pomysł, ze okradniemy dziadka” (k.36v). Podjęte przez nich czynności i okoliczności zdarzenia („przymilanie się” do T. M. przez D. M. celem wejścia w posiadanie należącego doń portfela, znaczna nietrzeźwość pokrzywdzonego), miały doprowadzić do realizacji powziętego zamiaru, tj. zaboru gotówki, jaką dysponował pokrzywdzony. Nie można w żadnej mierze zgodzić się z obrońcą, iż T. M. uprawnił oskarżonych do swobodnego rozporządzenia jego pieniędzmi. Zgodził on się bowiem na to, aby wziąć gotówkę na alkohol i to w konkretnej – co zdaje się przeoczył autor apelacji – kwocie, na co wprost wskazał w swych wyjaśnieniach Ł. W.: „ D. podał mi ten portfel, bo dziadek dał mu go do ręki, bo dziadek powiedział, aby wziął sobie stówę” (k.37). Tym samym nie może budzić wątpliwości, iż oskarżeni działali wbrew woli pokrzywdzonego, przywłaszczając należącą doń gotówkę. W świetle tego, ocena prawna czynu przypisanego tak oskarżonemu R. W., jak i pozostałym współoskarżonym jest trafna i prawidłowa.

Rozważając apelację obrońcy oskarżonego R. W. w aspekcie art. 447 § 1 k.k. stwierdzić należy, iż w żadnym razie wymierzonej temu oskarżonemu kary za czyn mu przypisany nie można uznać za rażąco niewspółmiernie surową. Przypomnieć należy, że z rażącą niewspółmiernością kary za określone przestępstwo mamy do czynienia wówczas, gdy na podstawie wszystkich okoliczności mających wpływ na jej wymiar można ustalić, że zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej przy prawidłowym zastosowaniu dyrektyw wymiaru kary zawartych w art. 53 k.k. i dalszych ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 14 grudnia 1973 r. w sprawie III KR 254/73 - OSNPG 3-4/1974 poz. 51, wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 1995 r. w sprawie II KRN 198/94 - OSN Prok. i Pr. 6995 poz. 18). Nie chodzi w tej sytuacji o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę zasadniczą, która powodowałaby, iż karę wymierzoną dotychczas należałoby traktować, jako rażąco niewspółmierną, z uwagi na jej łagodność lub surowość. W realiach sprawy przede wszystkim podkreślić należy, iż Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił, zarówno stopień winy oskarżonego, jak i stopień społecznej szkodliwości jego czynu, uwzględnił przy wymiarze kary okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynu – uzasadnienie jest w tym przedmiocie wyczerpujące (k.180-180v). Wymierzając oskarżonemu R. W. karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, a więc karę w dolnej granicy ustawowego zagrożenia, nie można zatem mówić o karze niesprawiedliwej, nieadekwatnej do popełnionego przestępstwa, a tym samym rażąco niewspółmiernie surowej, tym bardziej, iż kara pozbawienia wolności została orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Za zastosowaniem tego środka probacyjnego przemawia z kolei słusznie przyjęta przez Sąd Rejonowy dodatnia prognoza kryminologiczna, oparta na całościowej ocenie przesłanek wskazanych w art. 69 § 2 k.k. Zdaniem Sądu Okręgowego określony przez Sąd I instancji 3-letni okres próby jest niezbędny do zweryfikowania zasadności przyjętej prognozy. Sąd II instancji podziela również stanowisko Sądu meriti, iż, aby zapewnić efektywną i stałą kontrolę nad przestrzeganiem przezeń porządku prawnego, zasadnym pozostaje – również dla wzmocnienia oddziaływania wychowawczego na oskarżonego i zapobiegnięcia w ten sposób jego powrotowi na drogę przestępstwa – oddanie go pod dozór kuratora (art. 73 § 1 k.k.) oraz nałożenie nań obowiązku, o jakim mowa a art. 72 § 1 pkt 8 k.k.

Co się tyczy orzeczenia o karze wymierzonej wobec oskarżonego D. M., w tym zakresie Sąd Okręgowy uznał, iż istnieją podstawy do ingerencji odwoławczej. Zdaniem Sądu Okręgowego o ile nie sposób mówić o rażącej surowości kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. w odniesieniu do wymiaru wymierzonej temu oskarżonemu kary pozbawienia wolności, tj. 8 miesięcy pozbawienia wolności, albowiem kara ukształtowana w tej postaci nie przekracza stopnia winy, jest współmierna w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego D. M. czynu, czyniąc zadość dyrektywom sądowego wymiaru kary (art. 53 k.k. i następne), o tyle z punktu widzenia danych osobopoznawczych oskarżonego, czy realizacji zadań i celów indywidualno-prewencyjnych, zasadnym pozostawało wymierzenie oskarżonemu D. M. kary pozbawienia wolności z zastosowaniem środka probacyjnego z art. 69 k.k. W ocenie Sądu Okręgowego samo odwoływanie się do uprzedniej karalności oskarżonego nie powinno przesądzać o skorzystaniu (bądź nie) z omawianej instytucji. Wszak podkreślić należy, iż przepisy Kodeksu karnego przewidują możliwość zastosowania omawianego środka probacyjnego „nawet” wobec sprawcy określonego w art. 64 § 2 k.k. (art. 69 § 3 k.k., art. 70 § 2 k.k., art. 73 § 2 k.k.)Trzeba również zauważyć, że od czasu ostatniego skazania ( vide: wyrok Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z dnia 22 stycznia 2010 roku, sygn. akt III K 115/09) do dnia popełnienia przestępstwa będącego przedmiotem osądu w niniejszej sprawie – a więc przez przeszło 3 lata – D. M. nie wchodził w konflikt z prawem. Co więcej, nigdy wcześnie nie popełnił przestępstwa przeciwko mieniu. Nie można wreszcie pominąć wagi czynu i zachowania oskarżonego po jego popełnieniu – fakt częściowego naprawienia powstałej szkody. Warto wreszcie wspomnieć, iż nie tylko kara bezwzględna może być wyraźnym sygnałem, że dla sprawców przestępstw (wcześniej karanych), że nie ma przyzwolenia społecznego oraz pobłażania wymiaru sprawiedliwości, albowiem istotą prewencji ogólnej nie jest wyłącznie wymaganie wymierzania tylko surowych kar, lecz kształtowanie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary. Sad Okręgowy dokonał zatem korekty w zakresie orzeczenia o karze w kierunku warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary (art. 69 k.k.), zawieszając orzeczoną karę pozbawienia wolności na 5-letni okres próby, który pozwoli w sposób dostateczny na weryfikację przyjętej prognozy kryminologicznej.

Sąd II instancji zaskarżony wyrok wobec oskarżonych D. M. i R. W. w pozostałym zakresie, jako trafny i prawidłowy utrzymał w mocy.

Wobec ustanowienia dla oskarżonych D. M. i R. W. obrońców z urzędu Sąd Okręgowy na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy – Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. K. i adw. A. J. (1) wynagrodzenie tytułem kosztów nieopłaconej obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym w kwocie po 516,60 złotych. Wysokość zasądzonej kwoty Sąd ustalił na podstawie § 14 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Powołane przepisy określają stawkę minimalną za obronę przed sądem okręgowym jako drugą instancją, która wynosi 420 zł; kwotę tę uzupełniono o 96,60 zł tytułem 23% stawki podatku od towarów i usług, którym obciążone są usługi adwokata.

Orzeczenie o kosztach sądowych za II instancję znajduje swe oparcie w art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) oraz art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k.

AP