Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 1162/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Andrzej Ziębiński

Sędziowie SSO Marcin Mierz (spr.)

SSO Arkadiusz Łata

Protokolant Sylwia Sitarz

przy udziale Krystyny Marchewki

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2014 r.

sprawy D. K. ur. (...) w K.

syna M. i J.

oskarżonego z art. 209§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 9 września 2013 r. sygnatura akt II K 524/13

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk, art. 624 § 1 kpk

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- ustala, iż czynów przypisanych oskarżonemu w punkcie 1 dopuścił się on działając w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, a za podstawę prawną orzeczenia o karze przyjmuje przepisy art. 209 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k.;

- ustala, że czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 dopuścił się on w okresie od lipca 2012 roku do października 2012 roku, a orzeczoną za ten czyn karę łagodzi do 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

- uchyla punkt 3 i na mocy art. 91 § 2 k.k. oraz art. 86 § 1 k.k. orzeczone w punkcie 1 zaskarżonego wyroku oraz powyżej kary pozbawienia wolności łączy wymierzając oskarżonemu karę łączną 9 (dziewięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

- ustala, że rozstrzygnięcie z punktu 4 odnosi się do kary pozbawienia wolności orzeczonej powyżej;

- z punktu 6 eliminuje rozstrzygnięcie o zobowiązaniu oskarżonego do spłaty w okresie próby powstałego zadłużenia wynikającego z niepłacenia alimentów;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata D. T. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

4.  zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 1162/13

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 21 marca 2014 roku

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu z dnia 9 września 2013 roku (sygn. akt II K 524/13), którym sąd ten uznał oskarżonego D. K. za winnego popełnienia czterech zarzuconych jego osobie przestępstw z art. 209 § 1 k.k. wywiódł obrońca oskarżonego. Na podstawie artykułu 438 kodeksu postępowania karnego wyrokowi zarzucił:

1. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na bezzasadnym uznaniu, że oskarżony wypełnił swoim zachowaniem znamiona przestępstwa z artykułu 209 § 1 kodeksu karnego, podczas gdy prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego, poddana wyważonej i obiektywnej ocenie prowadzić musi do wniosku, że oskarżony swoim zachowaniem nie wypełnił znamion zarzucanego mu czynu zabronionego,

2. obrazę prawa materialnego tj. artykułu 91 § 1 kodeksu karnego bądź artykułu 12 kodeksu karnego poprzez niewskazanie jednego z powyższych przepisów w treści zaskarżonego wyroku, albowiem oskarżony popełnił w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, kilka czynów zanim zapadł wyrok w powyższej sprawie,

3. obrazę prawa procesowego, albowiem mogła mieć ona wypływ na treść wyroku a to:

- artykułu 174 kodeksu postępowania karnego w związku z artykułem 393 § 3 kodeksu postępowania karnego oraz artykułem 6 kodeksu postępowania karnego polegającą na poprzestaniu na odczytaniu nadesłanego przez oskarżonego pisma i w sposób niedopuszczalny zastąpienie tym pismem dowodu z wyjaśnień oskarżonego złożonych na rozprawie, a tym samym ograniczenie oskarżonemu w znacznym stopniu prawa do skutecznej obrony powodując obrazę zasady bezpośredniości procesu,

- artykułu 4 kodeksu postępowania karnego i artykułu 7 kodeksu postępowania karnego w związku z artykułem 410 kodeksu postępowania karnego polegającą na dowolnej i jednostronnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, dokonanej w sposób sprzeczny z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, z całkowitym pominięciem lub zbagatelizowaniem dowodów bezsprzecznie przemawiających na korzyść oskarżonego i uwypukleniem wyłącznie dowodów niekorzystnych przy jednoczesnym niedostatecznym uzasadnieniu zajętego przez Sąd stanowiska,

- artykułu 424 § 1 kodeksu postępowania karnego poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób zbyt ogólnikowy, momentami wręcz zdawkowy, bez należytego i pełnego wykazania na jakich dowodach Sąd Rejonowy oparł swoje stanowisko.

Na podstawie powyższych zarzutów obrońca wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego D. K. od zarzucanych mu czynów,

ewentualnie

2. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd zważył, co następuje:

Analiza akt sprawy, pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia oraz zarzutów i argumentów apelacji prowadzić musiała do uznania, iż wywiedziona przez obrońcę apelacja pozostaje częściowo zasadna, a to w zakresie w jakim w punkcie 2 apelacji zarzucił obrońca obrazę prawa materialnego. W pozostałym zakresie zarzuty apelacji nie okazały się trafne. Wniesiony środek odwoławczy skutkował jednak zmianą zaskarżonego wyroku także w zakresie szerszym niż wynikający z uwzględnienia zarzutu apelacji, a to z przyczyn dostrzeżonych przez sąd okręgowy z urzędu.

Poczynione przez sąd pierwszej instancji, w oparciu o właściwie zebrany i oceniony materiał dowodowy, ustalenia faktyczne, za wyjątkiem ustaleń odnoszących się do czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 zaskarżonego wyroku o czym w dalszym ciągu niniejszego uzasadnienia, uznać należy za trafne, zgodne ze zgromadzonymi i ujawnionymi w toku rozprawy dowodami, które tenże sąd ocenił w sposób pozostający pod ochroną art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k.. Ocena zgromadzonych dowodów przedstawiona w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia pozostaje logiczna i w nie nosi cech dowolności. Sąd rejonowy rozpoznający sprawę nie przekroczył także granic swobodnej oceny dowodów. Przekroczenie takowe może mieć bowiem miejsce wyłącznie w sytuacji, gdy na podstawie prawidłowo zgromadzonych dowodów sąd poczynił ustalenia faktyczne niezgodne wprost z zebranymi dowodami lub wysnuł z tak zgromadzonych dowodów wnioski sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, bądź też wnioski z zebranego materiału dowodowego wyprowadzone zostały w sposób przeczący normie art. 410 k.p.k. z bezzasadnym pominięciem dowodów przeciwnych do poczynionych ustaleń, jak również, gdy bezzasadnie sąd odmówił wiary określonym dowodom. Tak w niniejszej sprawie się nie stało. Analizując zarówno zgromadzone dowody dojść trzeba do przekonania, że sąd rejonowy przeprowadzając pełne postępowanie dowodowe zgromadził kompletny materiał dowodowy i na jego podstawie prawidłowo ustalił stan faktyczny, a poddając analizie zgromadzony materiał dowodowy wyprowadził trafne wnioski w zakresie winy oskarżonego. Ocena przeprowadzona przez sąd rejonowy była wszechstronna i jako obiektywna nie nosi znamion dowolności. Brak jest zatem w realiach niniejszej sprawy podstaw do uwzględnienia zarzutu obrazy art. 4 k.p.k., 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k..

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania, wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego. Krytyka odwoławcza musi zatem, aby była skuteczna, wykazać usterki rozumowania sądu wydającego zaskarżony wyrok prowadzące do powstania błędnych ustaleń faktycznych. Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się przy rozpoznawaniu sprawy błędu w ustaleniach faktycznych. Ustalenia faktyczne sądu w zupełności znajdują potwierdzenie w zgromadzonych dowodach.

Wina oskarżonego w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości. Oskarżony D. K. nie kwestionował samego faktu niełożenia na utrzymanie swojego syna w okresach objętych przypisanymi jego osobie czynami. Okolicznościami, które zdaniem zarówno oskarżonego, jak i jego obrońcy prowadzić winny do jego uniewinnienia od popełnienia zarzuconych jego osobie czynów pozostawały podawane przez oskarżonego przyczyny niewywiązywania się z obowiązku alimentacyjnego przeczące zdaniem obrońcy ustaleniu, że niewywiązywanie się przez oskarżonego z obowiązku alimentacyjnego nastąpiło w sposób uporczywy. Argumenty te jednak nie zasługują na uwzględnienie.

Nie mógł zostać uznany za trafny pierwszy z zarzutów wywiedzionej apelacji oparty o twierdzenie o błędzie w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mającym wpływ na jego treść, a polegającym na bezzasadnym uznaniu, że oskarżony wypełnił swoim zachowaniem znamiona przestępstw z artykułu 209 § 1 kodeksu karnego. Kwestią bezsporną pozostaje fakt, iż w okresach przypisanych oskarżonemu zaskarżonym wyrokiem przestępstw, z wyjątkiem objętym dokonaną przez sąd odwoławczy modyfikacją zaskarżonego wyroku w zakresie okresu czwartego z przypisanych oskarżonemu czynów, oskarżony nie łożył na utrzymanie syna, w żaden sposób nie przyczyniając się do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych małoletniego. Jednocześnie żadna zarówno ze wskazanych przez oskarżonego, jak i podniesionych przez jego obrońcę okoliczności nie była w stanie doprowadzić do uznania, że uchylanie się od ciążącego na oskarżonym obowiązku łożenia na utrzymanie dziecka nastąpiło z przyczyn od niego niezawinionych i nie dających podstawy do przyjęcia, że niewywiązywanie to nacechowane było uporczywością. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem obrońcy, iż o braku uporczywości oskarżonego świadczy okoliczność, iż wpłacał on tytułem alimentów kwoty na jakie było go stać w związku z uzyskiwanymi przez niego dochodami, będąc jednocześnie osobą bezrobotną nie posiadającą stałych dochodów. Czyny objęte zaskarżonym wyrokiem, w szczególności po modyfikacji opisu czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 tego wyroku przez sąd odwoławczy, dotyczą bowiem wyłącznie takich okresów w których jednocześnie oskarżony nie łożył na utrzymanie pokrzywdzonego choćby symbolicznych kwot i nie był zarejestrowany jako osoba bezrobotna. W okresach zatem przypisanych oskarżonemu czynów nie dokonywał on z jednej strony wpłat na rzecz małoletniego, a nadto nie był także zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Nie można zatem zgodzić się z apelującym, iż wina oskarżonego wyłączona została z uwagi z jednej strony na wpłacanie objętych możliwościami zarobkowymi oskarżonego kwot, z drugiej zaś z uwagi na fakt, iż był on zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Żadna bowiem z tych okoliczności w okresach objętych przypisanymi ostatecznie oskarżonemu czynami nie zachodziła. Gdyby istotnie oskarżony wpłacał choćby niewielkie, uzależnione od niewielkich uzyskiwanych przez siebie dochodów kwoty, wówczas nawet pomimo braku rejestracji w charakterze osoby bezrobotnej w okresach tych wpłat przypisać oskarżonemu przestępstwa niealimentacji nie byłoby można. Brak byłoby bowiem wówczas podstaw do przyjęcia, że z obowiązku alimentacji nie wywiązuje się oskarżony w sposób uporczywy.

Podnosząc w apelacji, że okolicznością decydującą o obiektywnej niemożności wywiązania się oskarżonego z obowiązku alimentowania jego syna miał pozostawać brak możliwości znalezienia stałej pracy zarobkowej, obrońca pomija zupełnie okoliczność, iż w okresach przypisanych oskarżonemu przestępstw nie był D. K. zarejestrowany jako osoba bezrobotna, przez co nie może on powoływać się na bezskuteczne poszukiwanie zatrudnienia zwłaszcza, gdy nie wskazuje on jednocześnie na żadne okoliczności potwierdzające podejmowanie przez niego w tym okresie starań o uzyskanie pracy. Na brak możliwości podjęcia stałego zatrudnienia nie może powoływać się ten wobec którego brak jest obiektywnych dowodów na to, że zatrudnienia takiego poszukiwał. Jak wynika z zaprezentowanych już w niniejszym uzasadnieniu wywodów, przypisanie oskarżonemu popełnienia przestępstw niealimentacji w niniejszej sprawie nie opiera się o przyjęcie, iż posiadał on możliwości zarobkowe, stąd też argument apelacji odnoszący się do braku tych możliwości nie może posiadać wpływu na ocenę trafności orzeczenia. Podobnie, w realiach niniejszej sprawy nie może pozostawać przekonującym powołanie się przez apelującego na orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Katowicach wedle którego przesyłanie kwot niższych od zasądzonych, z uwagi na konieczność równoczesnego zapewnienia utrzymania siebie i dziecka, nie może być uznane za uchylanie się od spełnienia obowiązku alimentacyjnego. Jak już w uzasadnieniu tym wskazano, okresem niealimentacji po korekcie dokonanej przez sąd odwoławczy, objęte zostały wyłącznie miesiące w których ze strony oskarżonego nie doszło do nawet symbolicznych wpłat na poczet alimentów. Jednocześnie Sąd Okręgowy w Gliwicach w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie akceptuje poglądu wyrażonego przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 18 stycznia 2013 roku (sygnatura akt II AKa 241/00) zgodnie z którym do przypisania przestępstwa niealimentacji konieczne pozostaje wykazanie oskarżonemu uzyskującemu niewysokie dochody, że z tych dochodów mógł chociaż część (po odliczeniu kosztów własnego utrzymania) przeznaczyć na spłatę alimentów. Nie ma w przekonaniu sądu odwoławczego zasady wedle której obowiązek alimentacyjny ciąży na zobowiązanym dopiero po zaspokojeniu kosztów własnego utrzymania i odnosi się wyłącznie do tych środków pieniężnych, które pozostają do dyspozycji zobowiązanego po zaspokojeniu jego własnych potrzeb oraz potrzeb osób wspólnie z nim aktualnie zamieszkujących zwłaszcza, gdy pojęcie kosztów własnego utrzymania nie zostało w ramach tego poglądu w żaden sposób ograniczone. Przyjęcie takiego stanowiska sprzeczne pozostawałoby z zasadą równej stopy życiowej rodziców i dzieci oraz zasadą, że rodzice muszą dzielić się z dziećmi nawet najmniejszymi dochodami (tak między innymi wyrok SN z dnia 5 maja 1998 roku, sygn. akt I CKN 284/98, LEX nr 1223692) niezależnie od tego, czy dochody te pozwalają na zaspokojenie wszystkich ich potrzeb życiowych.

Argumenty apelacji obrońcy zmierzające do wykazania, że bezzasadnie dopatrzył się sąd rejonowy w realiach niniejszej sprawy znamion przypisanych oskarżonemu przestępstw niealimentacji nie zasługiwały zatem na uwzględnienie.

Nie mogła zostać uznana za trafną apelacja obrońcy również w zakresie w jakim podniósł on obrazę prawa procesowego mogącą mieć ona wypływ na treść wyroku, a to artykułu 174 kodeksu postępowania karnego w związku z artykułem 393 § 3 kodeksu postępowania karnego oraz artykułem 6 kodeksu postępowania karnego polegającą na odczytaniu pisma oskarżonego i w sposób niedopuszczalny zastąpienie nim dowodu z wyjaśnień oskarżonego złożonych na rozprawie, a tym samym ograniczenie oskarżonemu w znacznym stopniu prawa do skutecznej obrony z obrazą zasady bezpośredniości procesu. Z twierdzeniami apelacji w tym zakresie zgodzić się nie sposób. Brak jest bowiem podstaw do przyjęcia, że w zakresie objętym argumentacją apelacji doszło do takiego naruszenia przepisów postępowania, które prowadziłoby do ograniczenia lub też pozbawienia oskarżonego prawa do obrony. Nie sposób zgodzić się z obrońcą, gdy ten argumentuje, iż sąd rejonowy uniemożliwił oskarżonemu złożenie ustnych wyjaśnień na rozprawie i tym samym pozbawił oskarżonego możliwości skutecznej obrony. Przeprowadzenie przez sąd rejonowy rozprawy pod nieobecność oskarżonego odbyło się w zgodzie z obowiązującymi przepisami, które w art. 479 § 1 k.p.k. oraz 480 k.p.k. uprawniają do prowadzenia rozprawy w trybie uproszczonym pod nieobecność oskarżonego. Zgodnie z art. 480 k.p.k. rozprawy głównej nie można przeprowadzić w czasie nieobecności oskarżonego tylko wtedy gdy usprawiedliwiwszy swe niestawiennictwo wnosił on o odroczenie rozprawy. W sprawie niniejszej żadna z okoliczności wyłączających możliwość prowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego nie zachodziła. Oskarżony bowiem zawiadomiony o terminie rozprawy nie wnosił o jej odroczenie. Należy wręcz stwierdzić, iż sąd rejonowy uczynił w niniejszej sprawie więcej niż wynikałoby z przepisów obowiązujących w zaistniałej sytuacji procesowej. Nie tyle bowiem prowadził rozprawę pod nieobecność D. K., ile wręcz uzyskał jego zgodę pisemną na prowadzenie rozprawy pod nieobecność oskarżonego, który także swoje stanowisko w przedmiocie stawianych mu zarzutów wyraził na piśmie. Nie sposób w tych okolicznościach przyjąć za obrońcą, że prowadzenie rozprawy pod nieobecność oskarżonego oraz za tym idący brak jego przesłuchania bezpośrednio na rozprawie naruszyły prawo oskarżonego do obrony. Sąd rejonowy miał pełne prawo uznać, że obecność oskarżonego na rozprawie nie jest konieczna dla wydania sprawiedliwego wyroku. Skorzystanie z możliwości odczytania wyjaśnień oskarżonego na rozprawie prowadzonej w trybie uproszczonym wynikające z art. 479 § 2 k.p.k. nie jest dopuszczalne tylko wówczas, gdy w postępowaniu w ogóle nie przesłuchano oskarżonego, gdy oskarżony nie złożył wcześniej wyjaśnień, w których wypowiedziałby się co do stawianych mu zarzutów - chociażby nawet w tej postaci, że (korzystając z przysługującego mu prawa określonego w art. 175 § 1 k.p.k.) odmówił ich złożenia (wyrok SN z dnia 9 listopada 2005 roku, sygn. akt V KK 311/05, LEX nr 164424). Choć bez wątpienia błędem sądu pozostawało potraktowanie pisemnego stanowiska oskarżonego jako jego wyjaśnień, okoliczność ta nie pozbawiła D. K. prawa do obrony. Oskarżony bowiem wyrażając zgodę na prowadzenie rozprawy pod jego nieobecność zaprezentował jednocześnie na piśmie swoje stanowisko w sprawie, a do tego stanowiska sąd rejonowy odniósł się. O ile uwzględnienie tego pisma przy rozpoznawaniu sprawy nie jako dowodu, lecz właśnie stanowiska oskarżonego w przedmiocie postawionych jego osobie zarzutów nie stanowiłoby przecież obrazy przepisów prawa, o tyle potraktowanie pisma tego jako wyjaśnień oskarżonego obrażało normę art. 174 k.p.k. nie mając jednak wpływu ani na ograniczenie lub pozbawienie oskarżonego prawa do obrony, ani też na treść orzeczenia. Przepis art. 174 k.p.k. w zakresie w jakim odnosi się do wyjaśnień oskarżonego posiada charakter gwarancyjny dla jego uprawnień procesowych i z pewnością nie może prowadzić do wniosku, iż uwzględnienie przez sąd rejonowy stanowiska procesowego oskarżonego nadesłanego do sądu w formie pisemnej prowadzi do ograniczenia jego prawa do obrony. Odnosząc się do tego zarzutu apelacji obrońcy nie sposób nadto nie zauważyć zasadniczej wręcz niekonsekwencji apelującego, który będąc przecież obecny na rozprawie prowadzonej pod nieobecność D. K. podczas której doszło do odczytania pisma oskarżonego jako jego wyjaśnień, bezpośrednio po dokonaniu tych czynności zapytany przez sąd o zajęcie stanowiska w przedmiocie przeprowadzonych przez sąd czynności nie składał uwag ani wniosków. Jeśli uważa natomiast obrońca, że stanowisko oskarżonego winno zostać uzupełnione o wskazane w apelacji okoliczności, winien na ten fakt zwrócić uwagę sądowi rejonowemu, a nie dopiero na etapie składania apelacji podnosić, iż doszło w tym zakresie do niewyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy. Nie wyjaśnia przy tym apelujący z jakich powodów prezentuje w apelacji stanowisko zasadniczo odmienne od zajętego w toku rozprawy. Nie podnosił wówczas, a czyni to dopiero w środku odwoławczym, że tylko oskarżony mógł dostarczyć istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy informacji w postaci wysokości jego faktycznych zarobków dowodzących, że nie był on w stanie wywiązać się z ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego. Stanowisko swoje mógł nadto także oskarżony zaprezentować osobiście na rozprawie odwoławczej. Zostałoby ono z pewnością wzięte pod uwagę przy orzekaniu przez sąd okręgowy. Niezależnie od braku podstaw do kwestionowania zaskarżonego rozstrzygnięcia z przyczyn proceduralnych związanych z przeprowadzeniem rozprawy pod nieobecność oskarżonego, tezy apelacji odnoszące się do okoliczności o których miałby oskarżony wyjaśnić na rozprawie nie mogą posiadać znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Kwestia ewentualnej wysokości zarobków oskarżonego nie może mieć bowiem wpływu na ocenę możliwości wywiązywania się przez niego z obowiązku alimentacyjnego wówczas, gdy przypisanymi oskarżonemu przestępstwami objęte zostały wyłącznie okresy w których oskarżony nie łożył na utrzymanie małoletniego syna A. K.. Uzyskiwanie przez niego choćby niewielkiej wysokości zarobków obligowało oskarżonego do łożenia na utrzymanie syna przynajmniej proporcjonalnych do wysokości zarobków niewielkich sum, których ten jednak, nie będąc jednocześnie zarejestrowanym w charakterze osoby bezrobotnej, na utrzymanie pokrzywdzonego nie łożył. Także zatem i ten zarzut apelacji nie mógł zostać uznany za trafny.

Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut obrazy art. 424 k.p.k.. Wprawdzie zawarta w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji ocena dowodów przeprowadzona przez sąd rejonowy istotnie nie pozostaje obszerna, to jednak nie sposób dopatrzyć się w jej treści błędów uzasadniających przyjęcie, że dopuścił się sąd rejonowy obrazy przepisów odnoszących się do warunków jakim odpowiadać winny pisemne motywy wyroku zwłaszcza przy uwzględnieniu wyrażającej się w już uchwalonych przepisach nowelizujących kodeks postępowania karnego tendencji do coraz bardziej zwięzłego uzasadniania wyroków na piśmie. Wbrew treści podniesionego w apelacji zarzutu, zaprezentowana w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji ocena dowodów pozostaje wystarczająca, by skontrolować zapadłe rozstrzygnięcie. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika w jakim zakresie wyjaśnienia oskarżonego uznane zostały za zasługujące na wiarę, a w jakim zakresie do tego nie doszło oraz jakie były powody dokonania takiej właśnie oceny tego dowodu. Poddał sąd również ocenie zeznania świadka. Tak sporządzone pisemne motywy wyroku nie uniemożliwiają stronie przedstawienia argumentacji mającej przekonać sąd okręgowy do wniosku o nietrafności zapadłego wyroku i niewinności oskarżonego, czego dowodzi także treść samej apelacji. Nie bez znaczenia dla oceny wpływu tej okoliczności na rozstrzygnięcie środka odwoławczego posiada fakt, iż zgromadzone w sprawie dowody nie pozostawiają wątpliwości odnośnie winy oskarżonego w zakresie przypisanych jego osobie przestępstw, jak również brak takich argumentów apelacji, które skutkować mogłyby uznaniem treści uzasadnienia za dyskwalifikującej zaskarżony wyrok. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika, że sąd rejonowy poddał analizie wszystkie ze zgromadzonych w sprawie dowodów. Wywiedziona apelacja nie wykazała nieprawidłowości rozumowania sądu rejonowego, która doprowadziła do wydania błędnego rozstrzygnięcia.

Zasadny okazał się natomiast zarzut obrazy prawa materialnego, to jest artykułu 91 § 1 kodeksu karnego bądź artykułu 12 kodeksu karnego poprzez niewskazanie jednego z powyższych przepisów w treści zaskarżonego wyroku. Zdaniem obrońcy oskarżony popełnił w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, kilka czynów zanim zapadł wyrok w powyższej sprawie. Niezależnie od nieprawidłowego sformułowania tego zarzutu poprzez wskazanie w sposób alternatywny przepisów, które miałyby zostać w wyroku sądu rejonowego obrażone, ma rację obrońca, gdy zaskarżonemu orzeczeniu w punkcie 1 zarzuca obrazę art. 91 § 1 k.k.. Analizując okoliczności przypisanych oskarżonemu w tymże punkcie czynów oraz uwzględniając treść wydanego przez sąd pierwszej instancji wyroku wnioskować trzeba, iż zamiarem sądu było z pewnością potraktowanie przypisanych oskarżonemu w punkcie 1 wyroku czynów jako ciągu przestępstw o którym mowa w art. 91 § 1 k.k.. Przemawia za tym nie tylko fakt, iż w zawartym w tymże punkcie rozstrzygnięciu przypisał sąd oskarżonemu popełnienie trzech odrębnych przestępstw i nie wynika z opisu tego, by potraktował je jako jeden czyn zabroniony. Za przyjęciem, że potraktował sąd te czyny jako popełnione w ramach ciągu przestępstw odrębne przestępstwa przemawia także fakt, iż art. 91 § 2 k.k. regulujący kwestię kary łącznej orzekanej w przypadku łączenia kar jednostkowych z których przynajmniej jednak orzeczona została za ciąg przestępstw, powołany został przez sąd rejonowy w punkcie wyroku zawierającym rozstrzygnięcie o karze łącznej. Także merytoryczna analiza czynów przypisanych oskarżonemu prowadzi do jedynego słusznego wniosku o konieczności potraktowania przestępstw objętych rozstrzygnięciem z punktu 1 zaskarżonego wyroku jako popełnionych w ramach ciągu przestępstw. Bez wątpienia bowiem dopuścił się ich oskarżony, jak trafnie wskazuje w apelacji obrońca, działając w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu. Spełnione zatem zostały przesłanki przemawiające za uznaniem tych czynów jako popełnionych w ramach ciągu przestępstw o którym mowa w art. 91 § 1 k.k.. Brak jest natomiast powodów do uznania ich za jeden czyn zabroniony, a to z uwagi na brak tożsamości zamiaru towarzyszącego oskarżonemu przy ich popełnianiu, przerywanego okresami w których nie sposób przypisać oskarżonemu uporczywości w niewywiązywaniu się z ciążącego na nim obowiązku łożenia na utrzymanie syna. Jednocześnie brak było podstaw do przyjęcia, że także czwarty z przypisanych oskarżonemu czynów popełniony został przez niego w ramach tego samego ciągu przestępstw. W odniesieniu do tego czynu nie sposób bowiem przyjąć przesłanki krótkiego odstępu czasu dzielącego ten czyn od czynów ujętych w ciągu przestępstw przypisanych oskarżonemu w punkcie 1 wyroku. Pomiędzy czynem tym i przestępstwem poprzedzającym, odległość czasowa wynosi przecież niespełna jeden rok. Trudno uznać ją za krótki odstęp czasu niezależnie nawet od tego, że na skutek zmiany dokonanej przez sąd okręgowy w efekcie wywiedzionej apelacji okres dzielący czyny przypisane oskarżonemu w punkcie 1 i 2 zaskarżonego wyroku przekroczył rok. Także z tego względu brak było podstaw do uznania, że czyn przypisany oskarżonemu w punkcie 2 wyroku pozostaje w ciągu przestępstw z czynami objętymi punktem 1 orzeczenia. Uznanie, iż czyny przypisane oskarżonemu w punkcie 1 zaskarżonego wyroku popełnione zostały w ramach ciągu przestępstw zrodziło konieczność uzupełnienia podstawy prawnej wymiaru kary o art. 91 § 1 k.k.. Ponieważ rozstrzygnięcie zawarte w tym punkcie nie obejmowało także opisu znamion ciągu przestępstw konieczna stała się modyfikacja zaskarżonego wyroku w jego punkcie 1 poprzez opisanie w tymże punkcie znamion ciągu przestępstw przyjętego przez sąd w odniesieniu do przypisanych oskarżonemu w tym punkcie trzech przestępstw. Mając powyższe na względzie sąd okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w jego punkcie 1 w ten sposób, że ustalił, iż czynów przypisanych oskarżonemu w tym punkcie dopuścił się on działając w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, a za podstawę prawną orzeczenia o karze przyjął przepisy art. 209 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k..

Opierając się o zaprezentowane w niniejszym uzasadnieniu założenie zgodnie z którym gdyby oskarżony wpłacał choćby niewielkie, uzależnione od uzyskiwanych przez siebie dochodów kwoty, wówczas nawet pomimo braku rejestracji w charakterze osoby bezrobotnej w okresach tych wpłat przypisać oskarżonemu przestępstwa niealimentacji nie byłoby można, sąd odwoławczy zmodyfikował opis czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 zaskarżonego wyroku poprzez wyeliminowanie tego okresu objętego czynem, w którym to okresie wpływały ze strony oskarżonego na rzecz jego małoletniego syna choćby niewielkie kwoty. Czyn ten obejmował okres od dnia 15 maja 2012 roku do dnia 18 grudnia 2012 roku. W okresie tym oskarżony bez wątpienia nie był zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Jak natomiast wynika z informacji nadesłanych przez komornika prowadzącego egzekucję przeciwko oskarżonemu, w miesiącach czerwcu 2012 roku (k. 17) oraz listopadzie 2012 roku (k. 40 odwrót) miały miejsce niewielkiej wysokości wpłaty, bądź też wyegzekwowane zostały od oskarżonego niewielkie kwoty. Bez wątpienia zatem te dwa miesiące nie mogły zostać objęte okresem przypisanego oskarżonemu przestępstwa niealimentacji, skoro zgodnie z przyjętym wyżej założeniem, w przypadku uzyskiwania przez oskarżonego niewielkiej wysokości dochodów nawet niewysokie wpłaty, czynione w miarę możliwości oskarżonego, wykluczają możliwość przypisania jego osobie popełnienia przestępstwa niealimentacji. Wyłączenie natomiast zarówno czerwca, jak i listopada 2012 roku z opisu czynu powoduje, że okresem niealimentacji objęty pozostaje okres od dnia 15 maja do końca maja, od lipca do października oraz od 1 do 18 grudnia 2012 roku. Zgodnie zatem z powszechnie akceptowanym stanowiskiem orzecznictwa sądów wedle którego element obiektywny przestępstwa niealimentacji musi wyrażać się w niewywiązywaniu się przez zobowiązanego z obowiązku łożenia na utrzymanie innej osoby przez okres trwający co najmniej trzy miesiące (uchwała SN z dnia 9 czerwca 1976 r., VI KZP 13/75, OSNKW 1976, nr 7-8, poz. 86), okresy obejmujące część miesiąca czerwca oraz część miesiąca grudnia 2012 roku musiały zostać wyłączone z opisu tego czynu. Okres objęty zatem przestępstwem przypisanym oskarżonemu w punkcie 2 zaskarżonego wyroku ograniczony został do czasu od lipca do października 2012 roku.

Ponieważ opisana zmiana spowodowała ograniczenie okresu przypisanego oskarżonemu przestępstwa niealimentacji do czterech miesięcy, okoliczność ta musiała wywrzeć także wpływ na wymiar kary orzeczonej wobec oskarżonego za to przestępstwo. Ponieważ w zakresie pozostałych okoliczności wypływających na wymiar kary nie dopatrzył się sąd odwoławczy potrzeby modyfikacji kary orzeczonej za czyn przypisany oskarżonemu w punkcie 2 wyroku, zmiana orzeczenia o karze stanowiła proste przełożenie skrócenia okresu przypisanego przestępstwa. Mając tę okoliczność na względzie złagodził sąd orzeczoną za ten czyn karę do 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Obniżenie wymiaru jednej z kar jednostkowych składających się na karę łączną orzeczoną wobec oskarżonego w punkcie 3 zaskarżonego wyroku skutkować musiało uchyleniem zaskarżonego wyroku w tymże punkcie zawierającym orzeczenie o karze łącznej i orzeczenie takiej kary na nowo. Na mocy art. 85 k.k. oraz art. 91 § 2 k.k. połączył sąd odwoławczy zatem kary pozbawienia wolności orzeczoną wobec oskarżonego D. K. w punkcie 1 zaskarżonego wyroku oraz w wyroku sądu odwoławczego. Wymierzając karę łączną należy przede wszystkim oznaczyć granice, w których kara ta może być wymierzona (art. 86 k.k.). W przypadku kar pozbawienia wolności składających się na orzekaną w niniejszej sprawie karę łączną granica kary łącznej możliwej do wymierzenia wynosiła od 8 miesięcy pozbawienia wolności (najwyższa z kar wymierzonych za zbiegające się przestępstwa) do 10 miesięcy pozbawienia wolności (suma zbiegających się kar). Orzekając o karze łącznej powinien sąd rozważyć przede wszystkim, czy pomiędzy poszczególnymi czynami, za które wymierzono te kary, istnieje ścisły związek podmiotowy lub przedmiotowy, czy też związek ten jest dość odległy lub w ogóle go brak. Analizując w pierwszym rzędzie związki przedmiotowe oraz podmiotowe pomiędzy przestępstwami składającymi się na zbieg realny przestępstw występujący w niniejszej sprawie stwierdził sąd, że związki pomiędzy czynami tymi pozostają związkami istotnymi. Czyny oskarżonemu przypisane stanowią każdorazowo przestępstwa wyczerpujące znamiona z art. 209 § 1 k.k. popełnione na szkodę tego samego pokrzywdzonego. Jednakże niewielkie pozostają związki czasowe pomiędzy czynami przypisanymi oskarżonemu w punkcie 1 zaskarżonego wyroku oraz czynem przypisanym oskarżonemu w punkcie 2. Pomiędzy czynami tymi upłynął bowiem okres ponad roku. To wszystko skłoniło sąd do ukształtowania wymiaru kary łącznej na 9 miesięcy pozbawienia wolności. Tak ukształtowany wymiar kary pozostaje jednocześnie we właściwej proporcji do kary łącznej orzeczonej wobec oskarżonego przez sąd rejonowy zaskarżonym wyrokiem. Na niezastosowanie wobec oskarżonego zasady absorpcji wpłynął przede wszystkim brak istotnych związków czasowych pomiędzy czynami składającymi się na zbieg realny przestępstw objęty wyrokiem wydanym w niniejszej sprawie. Ponadto ustalił sąd, że zawarte w punkcie 4 zaskarżonego wyroku rozstrzygnięcie o warunkowym zawieszeniu wykonania kary łącznej odnosi się do kary łącznej orzeczonej wyrokiem sądu odwoławczego.

W jeszcze jednym zakresie zaskarżony wyrok wymagał korekty. W jego punkcie 6 zawarł sąd rejonowy bowiem oparte o art. 72 § 1 pkt 3 i 8 k.k. rozstrzygnięcie w którym zobowiązał oskarżonego między innymi do „ spłaty w okresie próby powstałego zadłużenia wynikłego z niepłacenia alimentów”. Tego rodzaju rozstrzygnięcie nie znajduje natomiast zdaniem Sądu Okręgowego w Gliwicach w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę oparcia w obowiązujących przepisach prawa. Bez wątpienia nie może ono zostać orzeczone w oparciu o regulację art. 72 § 1 pkt 3 k.k. mogącego się odnosić wyłącznie do bieżącego łożenia na utrzymanie osoby uprawnionej do alimentów. Z kolei nie sposób przyjąć, by rozstrzygnięcie takie mieściło się w obowiązku probacyjnym określonym w art. 72 § 1 pkt 8 k.k., a to z tego względu, że „ spłata w okresie próby powstałego zadłużenia wynikłego z niepłacenia alimentów” z pewnością nie przyczyni się do zapobiegnięcia ponownemu popełnieniu przez oskarżonego przestępstwa. Wskazane wyżej rozstrzygnięcie dyskwalifikuje nadto fakt, iż nie określił sąd rejonowy na czyją rzecz owa spłata w okresie próby powstałego zadłużenia wynikłego z niepłacenia alimentów ma nastąpić. W kwestii tej możliwe pozostaje natomiast zarówno przyjęcie, że rozstrzygnięcie to dotyczy zaległości powstałych wobec instytucji państwowych z tytułu wypłaconych przez te instytucje środków pieniężnych w związku z niewywiązywaniem się oskarżonego z ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego, jak i przyjęcie, że zaległość z tytułu niepłacenia alimentów uregulowana być winna na rzecz samego pokrzywdzonego. Także zatem i z tego względu, że zaskarżone rozstrzygnięcie nie zawierało wskazania na czyją rzecz nastąpić winna płatność, musiało ono zostać uchylone przez sąd odwoławczy jako nie dające się wręcz egzekwować w trybie kontroli realizacji przez oskarżonego obowiązków nałożonych na niego w okresie próby.

Nie dopatrując się natomiast innych niż wyżej omówione powodów do zmiany zaskarżonego wyroku, utrzymał sąd odwoławczy tenże wyrok w mocy. Zasądził nadto na rzecz obrońcy oskarżonego koszty pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym. Jednocześnie w oparciu o regulację przepisu art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił sąd odwoławczy D. K. od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatkami tego postępowania obciążając Skarb Państwa.