Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 236/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jadwiga Chojnowska (spr.)

Sędziowie

:

SSA Beata Wojtasiak

SSO del. Dariusz Małkiński

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa R. C.

przeciwko Skarbowi Państwa - (...) w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 30 czerwca 2009 r. sygn. akt I C 11/09

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I i III o tyle, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda dodatkowo kwotę 374.928,94 (trzysta siedemdziesiąt cztery tysiące dziewięćset dwadzieścia osiem i 94/100) zł z ustawowymi odsetkami od 10 października 2008 r. – ponad kwotę 59.072,50 zł zasądzoną prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 5 stycznia 2010 r. i oddala powództwo o zapłatę kwoty 1.464 (jeden tysiąc czterysta sześćdziesiąt cztery) zł;

b)  w punkcie IV w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.660,40 (jedenaście tysięcy sześćset sześćdziesiąt i 40/100) zł tytułem, zwrotu kosztów procesu;

c)  w punkcie V, zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 5 stycznia 2010 r., przez wpisanie w punkcie V a) w miejsce kwoty 17.251,89 zł kwotę 14.915,60 zł w ten sposób, że nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie od powoda z zasądzonego na jego rzecz roszczenia kwotę 4.022,70 (cztery tysiące dwadzieścia dwa i 70/100) zł, a od pozwanego kwotę 460,87 (czterysta sześćdziesiąt i 87/100) zł tytułem brakującej części kosztów sądowych,

II.  oddala apelację w zakresie żądania zapłaty kwoty 1.464 zł (jeden tysiąc czterysta sześćdziesiąt cztery);

III.  zasadza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 24.513,52 (dwadzieścia cztery tysiące pięćset trzynaście i 52/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej oraz ze skarg kasacyjnych;

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Olsztynie od powoda z zasądzonego na jego rzecz roszczenia kwotę 11.612,09 (jedenaście tysięcy sześćset dwanaście i 09/100) zł, a od pozwanego kwotę 2.496,99 (dwa tysiące czterysta dziewięćdziesiąt sześć i 99/100) zł tytułem brakującej części kosztów sądowych.

UZASADNIENIE

R. C. prowadzący (...)w W. wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa – (...)kwoty 552.583,75 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 października 2008 r. tytułem wydatków, jakie poniósł w związku z realizacją umowy z dnia 19 marca 2007 r. na wykonanie przebudowy drogi leśnej w Leśnictwie R.. Podał, że zmuszony został urządzić dodatkową drogę dojazdową do budowy (koszt 63.237,97 zł), dokonać stabilizacji gruntów wapnem oraz ich częściowej wymiany (400.337,73 zł), a nadto wybudować dodatkowe 138,5 m drogi (60.005,79 zł). Twierdził, że pozwany niezasadnie obciążył go też karą umowną za przekroczenie terminu zakończenia robót (54.170,20 zł) oraz potrącił 1.143,30 zł tytułem utraconych odsetek z lokaty terminowej (pierwotnie z tego ostatniego tytułu domagał się zasądzenia kwoty 1.500 zł).

Skarb Państwa – (...)wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2009 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 31.213,54 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 października 2008 r.; umorzył postępowanie w zakresie przekraczającym kwotę 552.583,75 zł; w pozostałej części oddalił powództwo; rozstrzygnął też o kosztach procesu.

Sąd ten ustalił, że w dniu 19 marca 2007 r. strony zawarły umowę nr (...), na mocy której powód zobowiązał się wykonać przebudowę drogi leśnej wewnątrzzakładowej o długości 1,717 km w (...), zgodnie z dokumentacją techniczną, specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót oraz przedmiarem robót. Termin zakończenia robót określono na 15 listopada 2007 r., a wynagrodzenie określono jako „ryczałtowe, o którym mowa w art. 632 § 1 k.c.” na kwotę 773.861,41 zł.

W § 9 umowy przewidziano karę umowną za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy – w wysokości 0,1% wynagrodzenia umownego za każdy dzień zwłoki, zaś za zwłokę w usunięciu wad stwierdzonych w okresie gwarancji i rękojmi – w wysokości 0,2% wynagrodzenia umownego za każdy dzień zwłoki, licząc od ustalonego przez strony terminu na usunięcie wad.

Zgodnie z projektem przewidywana długość drogi wynosiła 1.717,5 m, a grupę nośności podłoża określono na G3, ze wskazaniem, że grunty pochodzące z wykopu można wbudować w górną warstwę nasypu. Górna warstwa drogi miała być wykonana z gruntu dowiezionego, a wykonawca miał kontrolować wskaźnik zagęszczenia gruntów rodzimych, zalegających w górnej strefie podłoża nasypu, do głębokości 0,5 m od powierzchni terenu. Na odcinku, gdzie występowały grunty organiczne, przewidziano nasyp na rzędnych 118 – 190 cm, czyli znacznie wyżej niż na pozostałych odcinkach drogi, przewidziano też w związku z tym zwiększoną ilość robót ziemnych.

Przed przystąpieniem do przetargu i podpisaniem umowy powód dokonał wizji terenu przyszłej budowy. Plac budowy przekazano mu w dniu 21 marca 2007 r. i tego samego dnia kierownik budowy zgłosił wpisem w dzienniku budowy konieczność wycinki drzew w obrębie planowanych robót oraz remontu drogi dojazdowej. Do wycinki przystąpiono po geodezyjnym wytyczeniu osi drogi (8 maja 2007 r.) i zakończono ją 31 maja 2009 r. W dniu 15 czerwca 2007 r. powód przystąpił do realizacji robót.

W dniu 25 czerwca 2007 r. kierownik budowy stwierdził niemożliwość dowozu materiałów na plac budowy i konieczność utwardzenia drogi dojazdowej. Inspektor nadzoru z ramienia pozwanego stwierdził, że naprawa drogi nie leży w kompetencji inwestora, gdyż nie jest jego własnością. W dniu 26 czerwca 2007 r. pracownicy powoda przystąpili do umocnienia drogi dojazdowej.

W czerwcu i sierpniu 2007 r. w dzienniku budowy odnotowano zaleganie gruntów nienośnych, trudne warunki geologiczne oraz dość intensywne opady deszczu, w związku z czym powód zwrócił się do pozwanego o przedłużenie terminu realizacji robót. Ponadto w dniu 24 sierpnia 2007 r. domagał się podjęcia decyzji o zastosowaniu dodatkowych materiałów np. geowłókniny na najtrudniejszych odcinkach drogi. Na pismo te nie otrzymał odpowiedzi.

W toku robót nastąpiła zmiana przebiegu drogi w związku z koniecznością wykonania trzech pętli nawrotowych i ominięciem odcinka, na którym było bagno, wskutek czego ostateczna długość drogi zwiększyła się o 138,5 m.

We wrześniu 2007 r. w dzienniku budowy odnotowano konieczność wstrzymania robót z uwagi na intensywne opady deszczu i wykonania dodatkowych robót odwodnieniowych. W październiku 2007 r. odnotowano zaś występowanie drenów i konieczność wykonania głębszych rowów przydrożnych celem odprowadzenia wody.

W związku z pismem powoda z dnia 15 października 2007 r. o przedłużenie terminu realizacji robót, strony w dniu 16 października 2007 r. zawarły aneks do umowy, zmieniając termin zakończenia robót na 30 czerwca 2008 r.

Prośbę o zmianę terminu realizacji umowy powód ponowił 14 listopada 2007 r., uzasadniając to wprowadzonymi przez pozwanego zmianami w przebiegu drogi. Domagał się też zajęcia stanowiska w sprawie dodatkowego zamówienia na roboty związane ze zmianą rodzaju podłoża gruntowego. Następnie pismem z dnia 29 lutego 2008 r. zwrócił się o zapłatę kwoty 354.092,50 zł za roboty dodatkowe, zamienne i konieczne. Pismem z dnia 5 marca 2008 r. pozwany odmówił zapłaty.

W czerwcu 2008 r. na zlecenie powoda przeprowadzono badania podłoża gruntowego drogi Ł.G., z których wynikało, że grunty na odcinku nr 11 mają cechy nośności zaliczające je do grupy G4, wobec czego przed wykonaniem drogi należałoby użyć odpowiednio dobranych geosyntetyków lub zmienić parametry geotechniczne przez stabilizację gruntu. Opinia ta stwierdzała, że wykonawca prac wybrał metodę stabilizacji wapniem, co pozwoliło na prawidłowe wykonanie drogi.

Pismem z dnia 17 lipca 2008 r. powód zwrócił się o ustalenie odbioru końcowego na 29 lipca 2008 r., powołując się na konieczność ponownej realizacji części robót nawierzchniowych wobec trudnych warunków atmosferycznych. Podczas odbioru stwierdzono, że droga nie nadaje się do odbioru ze względu na niedoróbki, braki w grubości jezdni, zagęszczeniu i spadkach poprzecznych.

Po kolejnym zgłoszeniu odbioru końcowego, pozwany odstąpił od terminu wyznaczonego na 12 sierpnia 2008 r. stwierdzając, że obiekt nie spełnia warunków specyfikacji technicznej wykonania ze względu na braki zagęszczenia, wymaganej szerokości na pewnym odcinku i klińca kamiennego.

Ostatecznie odbiór końcowy robót nastąpił w dniu 9 września 2008 r.

Notą księgową z dnia 17 września 2008 r. pozwany obciążył powoda karą umowną, za nieterminową realizację umowy, w kwocie 54.170,20 zł (70 dni x 773,86 zł).

W dniu 22 września 2008 r. powód zwrócił się do pozwanego o wcześniejszą zapłatę faktury końcowej, jednocześnie wyrażając zgodę na potrącenie odsetek bankowych, jakie ten utraci likwidując lokatę, na której były złożone środki. Wysokość odsetek wyniosła 1.143,30 zł i została potrącona z faktury VAT nr (...).

Pismem z dnia 30 września 2008 r. powód przesłał pozwanemu kosztorysy na urządzenie dojazdu i dodatkowe roboty ziemne na kwoty: 63.237,97 zł (brutto), 400.337,73 zł (brutto) i 60.005,79 zł (brutto). Pozwany odesłał je bez akceptacji, stwierdzając że na roboty dodatkowe związane ze zwiększeniem długości drogi zawrze umowę na podstawie obmiaru powykonawczego i zastosowaniu dotychczasowych cen.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jedynie co do kwoty 31.213,54 zł, jaką pozwany był gotowy zapłacić za dodatkowy odcinek drogi (138,5 m), według stawek wskazanych w kosztorysie ofertowym powoda. Zaznaczył, że powód wbrew treści art. 6 k.c. nie wykazał, aby należała mu się z tego tytułu kwota 60.005,79 zł.

W pozostałym zakresie powództwo oddalił przyjmując, że nie nastąpiła zmiana stosunków uzasadniająca podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego (art. 632 § 2 k.c.), a powód nie wykazał wykonania innych prac nieobjętych umową oraz braku podstaw do naliczenia kary umownej i potrącenia odsetek bankowych.

Z uwagi na ograniczenie powództwa w zakresie roszczenia z tytułu bezpodstawnego potrącenia odsetek bankowych umorzył w tym zakresie postępowanie.

O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zaś kosztach sądowych art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od tego wyroku, w części dotyczącej umorzenia postępowania, oddalenia powództwa oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu i kosztach sądowych, wniósł powód, który zarzucił Sądowi I instancji naruszenie:

- art. 632 § 2 k.c. przez przyjęcie, że nie nastąpiła zmiana stosunków, których nie można było przewidzieć, a które uzasadniały podwyższenie ryczałtu,

- art. 651 k.c. przez przyjęcie, że wykonawca ponosi odpowiedzialność za wady projektu i innej dokumentacji, przedłożonej mu przez inwestora,

- art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na uznaniu, że nie wykazał on wykonania dodatkowych robót nieobjętych umową,

- art. 245 k.p.c. przez uznanie, że złożone przez niego dokumenty nie mają mocy dowodowej a są jedynie informacjami o dowodach.

Wnosił o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania albo jego zmianę i uwzględnienie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 5 stycznia 2010 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił zaskarżony wyrok o tyle, że zasądzoną od pozwanego kwotę 31.213,54 zł podwyższył do kwoty 59.072,50 zł oraz rozstrzygnął o kosztach procesu, w tym o kosztach sądowych.

Podzielił pogląd Sądu Okręgowego, że żądanie wynagrodzenia, poza należnym z tytułu wykonania dodatkowych 138,5 m drogi, jest sprzeczne z istotą ryczałtu, który ustalono w umowie, a nadto w sprawie nie ma przesłanek do jego podwyższenia na podstawie art. 632 § 2 k.c., gdyż przepis ten chroni jedynie przed poniesieniem rażącej straty przez wykonawcę, nie zaś przed utratą spodziewanego dochodu. Zdaniem tego Sądu kara umowna przedstawiała niższą kwotę, gdyż była należna jedynie za okres od 4 sierpnia 2008 r., co przekładało się na zasądzenie od pozwanego kwoty 27.858,96 zł, nienależnie potrąconej z wynagrodzenia wykonawcy.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu skargi kasacyjnej powoda – wskazano w niej wartość przedmiotu zaskarżenia 493.867,95 zł – wyrokiem z 25 marca 2011 r. uchylił wyrok w części oddalającej apelację i rozstrzygającej o kosztach postępowania i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. Podzielił zaprezentowaną przez Sąd Apelacyjny wykładnię art. 632 § 1 i 2 k.c., w tym przesłanki podwyższenia ryczałtu i charakter wynagrodzenia ryczałtowego. O treści rozstrzygnięcia zadecydowało natomiast bezzasadne pominięcie przez Sąd Apelacyjny przedłożonych przez powoda kserokopii kosztorysów powykonawczych i fragmentów księgi obmiarów, które według powoda miały dowodzić wykonania robót objętych sporem oraz niedopuszczenie dowodu z opinii biegłego, w sytuacji gdy do oceny żądań pozwu niezbędne były wiadomości specjalne.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z 8 marca 2012 r. zmienił zaskarżony wyrok w pkt I, zmieniony wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 5 stycznia 2010 r. o tyle, że zasądził na rzecz powoda dodatkowo kwotę 376.392,94 zł z ustawowymi odsetkami od 10 października 2008 r., a w pozostałym zakresie powództwo i apelację oddalił oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

W oparciu o przedstawione przez powoda dokumenty w postaci kosztorysów i wyciągów z księgi obmiarów robót oraz opinię biegłego, przyjął, iż dokumentacja projektowa będąca podstawą określenia przedmiotu zamówienia na roboty budowlane posiadała szereg wad, a powód wykonał roboty dodatkowe w postaci: drogi dojazdowej o wartości 63.237,97 zł, dodatkowego odcinka drogi o wartości 60.005,79 zł oraz poniósł koszt robót dodatkowych przy odwadnianiu drogi, udrażnianiu systemów melioracyjnych, reprofilacji rowów, nasypów na torfach, stabilizacji podłoża wapnem oraz uzupełniania czaszy bagiennej z częściową wymianą gruntów w łącznej kwocie 400.337,73 zł. O wykonaniu tych robót, zdaniem Sądu, świadczyło dokonywanie wpisów w dzienniku budowy i brak jednoznacznego odniesienia się do nich przez inspektora nadzoru, przy jednoczesnym niewstrzymaniu ich wykonywania. Uznał, że dowodem tego są również kosztorysy, wyciągi z księgi obmiarów, opinia biegłego, zeznania świadka T. W., jak i postawa pozwanego, który zwrócił powodowi kosztorysy na roboty dodatkowe bez akceptacji, nie dlatego, że roboty nie zostały wykonane, ale z tej przyczyny, że nie mieściły się w specyfikacji technicznej wykonania robót. Wobec wadliwości dokumentacji projektowej nieuwzględniającej rzeczywistego przebiegu drogi, ani badań podłoża i wykonania przez powoda niezbędnych prac, Sąd Apelacyjny uznał, że przesłanki z art. 632 § 2 k.c. zostały zrealizowane, a powodowi wobec wykonania robót dodatkowych groziłaby rażąca strata. Z dochodzonego roszczenia opiewającego na kwotę 400.337,73 zł nie została uwzględniona pozycja nazwana odwodnieniem drogi. Wartość robót dodatkowych zamykała się kwotą 374.928,94 zł. Natomiast w zakresie kwoty 63.237,97 zł powództwo zostało oddalone, gdyż droga dojazdowa była niedostępna jedynie w czasie opadów, a pozwany nie jest wzbogacony wartością prac powoda na utwardzenie drogi, skoro nie jest jej właścicielem.

Skargę kasacyjną od tego wyroku (w części uwzględniającej apelację – pkt I – wskazano w niej wartość przedmiotu zaskarżenia 376.393 zł, II, III i IV) wniósł pozwany, który zarzucił naruszenie:

-art. 231 k.p.c. poprzez dokonanie błędnego ustalenia, że skoro pozwany zwrócił kosztorys z uzasadnieniem, że roboty nie mieściły się w specyfikacji technicznej wykonania robót, a nie z uzasadnieniem, że nie zostały wykonane, to roboty te zostały wykonane,

- art. 632 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie tego przepisu polegające na uznaniu, że w sytuacji gdy umowa o roboty budowlane przewiduje wynagrodzenie ryczałtowe przepis ten może być podstawą do zasądzenia wynagrodzenia za roboty dodatkowe.

Wnosił o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.

Wyrokiem z dnia 21 lutego 2013 r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok w części uwzględniającej apelację powoda (pkt I) oraz rozstrzygającej o kosztach postępowania (pkt II, III i IV) i w tym zakresie sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

Podał, że choć niezasadny był zarzut naruszenia art. 231 k.p.c., tym niemniej o słuszności skargi zadecydował podniesiony w niej zarzut naruszenia art. 632 § 2 k.c., choć argumentacja skarżącego jedynie w części zasługiwała na podzielenie.

Odnosząc się do sugestii zawartej w odpowiedzi na skargę kasacyjną, jakoby możliwość stosowania w sprawie art. 632 § 2 k.c. i realizację przesłanek wynikających z tego przepisu przesądził już Sąd Najwyższy rozpoznając jego skargę kasacyjną, wskazał, że w aktualnym stanie prawnym nie ma w postępowaniu kasacyjnym wskazań co do dalszego postępowania, wiążących Sąd, któremu sprawa została przekazana, a ponadto Sąd Najwyższy podzielił wykładnię art. 632 § 2 k.c., zaprezentowaną przez Sąd Apelacyjny, ale o uchyleniu wyroku zadecydowały błędy proceduralne, w zakresie postępowania dowodowego, które mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Dlatego też, ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 632 § 2 k.c., wskazał, że wprawdzie przepis ten nie może znaleźć zastosowania, gdy zobowiązanie zostało już w całości wykonane i wygasło, ale sytuacja taka nie wystąpiła w rozpoznawanej sprawie, gdyż strony jeszcze przed protokolarnym odbiorem robót pozostawały w sporze odnośnie wynagrodzenia za roboty dodatkowe i zakresu dopuszczalnego potrącenia z wynagrodzenia kary umownej za opóźnioną realizację robót. Dodał też, że żądanie rozwiązania umowy lub podwyższenia ryczałtu wskutek zmiany stosunków w trybie art. 632 § 2 k.c., nie może być skutecznie zgłaszane, jeżeli zmiana nastąpiła w okresie, gdy przyjmujący zamówienie był w zwłoce z wykonaniem dzieła.

Podzielił przy tym wyrażany w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, że art. 632 § 2 k.c. może mieć zastosowanie w drodze analogii do umowy o roboty budowlane i stanowić podstawę do modyfikacji wynagrodzenia wykonawcy. W przypadku przyjęcia tego przepisu jako podstawy prawnej zmiany wynagrodzenia wykonawcy robót budowlanych wykonywanych na podstawie umowy zawartej w trybie zamówienia publicznego, art. 144 ust. 1 ustawy z 29 czerwca 2004 r. Prawo zamówień publicznych (tekst jednolity, Dz.U. z 2010 r., nr 113, poz. 759 z późn zm.; dalej p.z.p.) ma zastosowanie tylko w takim zakresie w jakim w odniesieniu do art. 632 § 2 k.c. określa dopuszczalność zmiany umowy. Zmiana umowy w zakresie wysokości wynagrodzenia jest zaś dopuszczalna, jeżeli jest korzystna dla zamawiającego albo wynika z okoliczności, których nie dało się przewidzieć w chwili zawarcia umowy, zaś wynagrodzenie ulegnie zmianie jeżeli zaistnieją materialnoprawne przesłanki określone w art. 632 § 2 k.c. Zaznaczył, że istotna zmiana stosunków w rozumieniu tego przepisu dotyczy wyłącznie zdarzenia zewnętrznego, niezależnego od stron, którego nie były one w stanie obiektywnie przewidzieć w dacie zawarcia umowy. Na gruncie tego przepisu wykluczone są natomiast okoliczności zależne od stron, czy też zdarzenia losowe o charakterze indywidualnym zagrażające wykonawcy rażącą stratą. Dlatego też zgodził się ze skarżącym, iż Sąd Apelacyjny nie rozważał w okolicznościach sprawy wystąpienia istotnej, obiektywnej, niezależnej od stron zmiany stosunków. Powołanie się zaś na wykonanie przez wykonawcę robót dodatkowych, których potrzeba wynikła na skutek zmiany przebiegu drogi i wad dokumentacji projektowej, nie stanowi zmiany stosunków, o której mowa w art. 632 § 2 k.c.

Sąd Najwyższy zwrócił też uwagę, że na etapie rozpoznawania sprawy przez Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego, poza sporem pozostawało, iż powód dochodził wynagrodzenia za roboty dodatkowe nieobjęte umową. W tej części stron nie łączył więc stosunek umowny z uzgodnionym wynagrodzeniem ryczałtowym, który mógł być zmodyfikowany na podstawie art. 632 § 2 k.c. Przyznał więc rację skarżącemu, że Sąd Apelacyjny naruszył art. 632 § 2 k.c. zarówno przez niezbadanie przesłanek uzasadniających jego zastosowanie, jak i poprzez zastosowanie tego przepisu do robót dodatkowych, nieobjętych umową stron, za które nie uzgodniono wynagrodzenia ryczałtowego.

Zdaniem Sądu Najwyższego Sąd Apelacyjny nie dostrzegł także, że wykonanie przez powoda robót dodatkowych, przy akceptacji zamawiającego, pomimo że nie były wyszczególnione w kosztorysie, nie mogło doprowadzić do zawarcia ważnej umowy, z uwagi na przewidziany art. 139 ust. 2 Prawa zamówień publicznych wymóg formy pisemnej pod rygorem nieważności. W takiej zaś sytuacji strony powinny rozliczyć się w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wskazał, że podstawę taką stanowi art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c., albowiem świadczenie zrealizowane w wykonaniu nieważnej umowy należy kwalifikować jako świadczenie nienależne. Założeniem tego rozwiązania jest przyjęcie, iż strona, która skorzystała z efektów prac wykonanych na podstawie nieważnej umowy, jest bezpodstawnie wzbogacona. Pomimo to Sąd Apelacyjny nie rozważał rozliczenia robót dodatkowych wykonanych przez powoda, w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, choć była to jedna z podstaw faktycznych i prawnych pozwu.

W trakcie ponownego rozpoznania sprawy wskutek wniesionej apelacji powód popierał apelację i wnosił o jej uwzględnienie.

Pozwany wnosił o jej oddalenie.

Ponownie rozpoznając sprawę, wskutek wniesionej przez powoda apelacji, Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na obecnym etapie postępowania przed Sądem Apelacyjnym spór między stronami został ograniczony do zbadania zasadności roszczenia powoda o zapłatę kwoty 376.392,94 zł z ustawowymi odsetkami od 10 października 2008 r.

W tym miejscu wskazać należy, że co prawda w sentencji wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 8 marca 2012 r. znalazła się kwota 376.392,94 zł, to motywy tegoż orzeczenia – nawiązujące do opinii biegłego – wskazują, że zasądzeniu powinna podlegać kwota wynikająca z opinii, a więc 374.928,94 zł (k. 415 akt). Różnica pomiędzy kwotami 376.392,94 zł a 374.928,94 zł nie miała oparcia faktycznego w przywoływanych przez stronę powodową dokumentach oraz opinii biegłego E. F. z dnia 4 stycznia 2012 r., która to opinia nie była kwestionowana przez powoda (k. 398 akt).

Jedynie w celach porządkowych wskazać wypada, że poza kwotą 59.072,50 zł, obejmującą część dochodzonej należności za wykonanie dodatkowego odcinka drogi (z dochodzonej kwoty 60.005,79 zł zasądzono kwotę 31.213,54 zł) i bezpodstawnie potrąconą karę umowną (z tego tytułu dochodzono kwoty 54.170,20 zł a zasądzono 27.858,96 zł), roszczenie powoda o zapłatę wyższych kwot z obu powyżej przytoczonych tytułów zostało już prawomocnie oddalone. Oddalono także prawomocnie roszczenie o zapłatę kwoty 63.237,97 zł z tytułu wydatków na urządzenie drogi dojazdowej, a także kwotę 1.143,30 zł z tytułu utraconych odsetek (w zakresie różnicy pomiędzy dochodzoną pozwem kwotą 1.500 zł a kwotą 1.143,30 zł ostatecznie żądaną postępowanie zostało prawomocnie umorzone). W świetle opinii biegłego E. F. z dnia 4 stycznia 2012 r. niezasadne było także roszczenie powoda z tytułu wynagrodzenia za dodatkowe roboty wskazane w kosztorysie powoda jako odwodnienie drogi – kwota 4.725 zł netto.

W ocenie Sądu Apelacyjnego – w świetle powyższych konstatacji – na obecnym etapie postępowania wymagało jedynie wyjaśnienia, czy powód mógł skutecznie domagać się zasądzenia od pozwanego kwoty 374.928,94 zł.

Sąd Najwyższy w motywach wyroku z dnia 21 lutego 2013 r. wyraził ocenę, że po przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego poza sporem pozostawało, iż powód dochodził wynagrodzenia za roboty dodatkowe nieobjęte umową. Dokonując wykładni art. 632 § 2 k.c. Sąd Najwyższy wskazał m.in., że przepis ten nie mógł mieć zastosowania do robót dodatkowych, nieobjętych umową stron. Odwołał się jednocześnie do przepisów ustawy o zamówieniach publicznych oraz kodeksu cywilnego (art. 410 § 1 k.c. i art. 405 k.c.). Sąd Apelacyjny, zgodnie z art. 398 20 k.p.c., związany jest wykładnią przepisów prawnych – powyżej wskazanych – dokonaną w wyroku z dnia 21 lutego 2013 r.

Do rozważenia pozostało zatem, czy strona pozwana została bezpodstawnie wzbogacona wskutek prac wykonanych przez powoda a polegających na udrożnieniu systemów melioracyjnych, reprofilacji rowów, wypełnieniu czaszy bagiennej z częściową wymianą gruntu oraz stabilizacji podłoża wapnem, a jeżeli tak to jaką wartość przedstawia bezpodstawne wzbogacenie.

W stanach faktycznych spraw przywoływanych przez Sąd Najwyższy w motywach wyroku z dnia 21 lutego 2013 r., na gruncie wykładni art. 410 § 1 k.c. i art. 405 k.c., przyjmowano, że wartością wzbogacenia jest wartość robót budowlanych wykonanych przez wykonawcę a przejętych przez zamawiającego (tak m.in. w sprawie II CSK 344/07). Wykładnia tychże przepisów, w odniesieniu do rozumienia „wartości wzbogacenia” zamawiającego, zawierającego umowę w ramach zamówienia publicznego, jest podzielana przez Sąd Apelacyjny.

Mając na uwadze stanowiska procesowe stron zaprezentowane na rozprawie w dniu 23 maja 2013 r. oraz w pismach procesowych złożonych po jej przeprowadzeniu (obie wnosiły o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa drogowego celem wyjaśnienia konkretnie wskazanych okoliczności) Sąd Apelacyjny uznał, iż wyjaśnienie istotnych w sprawie zagadnień wymaga wiedzy specjalistycznej i dopuścił dowód z opinii biegłego, zobowiązując jednocześnie biegłego od powiadomienia stron o dokonywanych na gruncie czynnościach (wskazania określonych odcinków drogi przez powoda). Szczegółowa teza dowodowa została sprecyzowana w postanowieniu dowodowym z dnia 14 czerwca 2013 r. (k. 471 – 472 akt). Strony nie zgłosiły zastrzeżeń do treści tezy dowodowej.

Opinię w sprawie wydał biegły E. F.. Została ona poprzedzona oględzinami drogi, w których uczestniczył biegły, powód oraz przedstawiciele pozwanego (k. 538 akt). Biegły, odwołując się do zapisu znajdującego się w dzienniku budowy z dnia 5 października 2007 r. oraz nawiązując do wskazań powoda, wyraził stanowisko, że pogłębienie rowów stanowiło pracę dodatkową i żądana z tego tytułu kwota nie jest zawyżona. Jeżeli chodzi o roboty polegające na wypełnianiu czaszy bagiennej z częściową wymianą gruntu to były one – jego zdaniem – także robotami dodatkowymi. Uznał za prawidłowe obmiary oraz wyliczenia ilości robót, a także dopłaty z tytułu przewozu gruntu na odległość 15 km (wypowiedzi powoda co do miejsca, z którego był pobierany żwir i piasek). Biegły nie podzielił przyjętej przez powoda ceny 1 m 3, uznając ją za zawyżoną z powodu przyjęcia ceny z I kwartału 2008 r., zamiast z II półrocza 2007 r. – stanowisko zaprezentowane w opinii z 4 stycznia 2012 r. (k. 385 akt). Wzmocnienie podłoża wapnem – zdaniem biegłego – miało miejsce i biegły przyjął, że były to roboty dodatkowe. W odniesieniu do tej pozycji nawiązał do wyników badań pobranych próbek, przeprowadzonych przez (...) w O.. W ocenie biegłego żądana z tytułu wzmocnienia podłoża wapnem kwota nie jest wygórowana. Jednocześnie biegły wypowiedział się, że wykonanie powyżej wskazanych robót było konieczne dla prawidłowego wykonania przedmiotu umowy, aby spełniał oczekiwania zamawiającego i aby przedmiot umowy mógł być użytkowany zgodnie z przeznaczeniem. Wskazał też, że w protokole przeglądu gwarancyjnego nie stwierdzono żadnych usterek. W końcowej części opinii opisał, co stałoby się gdyby nie były wykonane dodatkowe roboty – k. 545 – 546 akt. Załącznikiem do tejże opinii jest plan sytuacyjny ze wskazaniem, gdzie miało miejsce udrażnianie systemów melioracyjnych – reprofilacja rowów, stabilizacja podłoża wapnem, odcinka drogi, na którym zalegał torf (k. 554 akt). Częścią tejże opinii jest także sprawozdanie z oznaczenia zawartości węglanu wapnia (k. 556 akt).

Wartość dowodowa tej opinii nie została zakwestionowana przez powoda, uwagi do niej wniósł pozwany – pismo procesowe z dnia 10 kwietnia 2014 r. Do wszelkich zastrzeżeń opisanych w tymże piśmie biegły E. F. odniósł się w uzupełniającej opinii z dnia 5 maja 2014 r. (k. 610 i następne akt). Ustosunkowując się do poszczególnych zastrzeżeń nawiązał do pomiarów wykonanych przez geodetę, które znajdują się w aktach sprawy (świadek A. W. zeznając charakterze świadka podał, że wykonał dokumentację powykonawczą, jest to nadto okoliczność niesporna). Według biegłego wyliczenia geodety są prawidłowe, nie budziły jego wątpliwości. Biegły nawiązał także do kwestionowanych wpisów w dzienniku budowy łącząc jej z dokumentacją powykonawczą. Uznał za w pełni profesjonalne badania wykonane na zlecenie powoda przez G. i ich wyniki powiązał z dokumentacja projektową (uznał ją za wadliwą w odniesieniu do ustalenia grupy podłoża). Odniósł się także do zastrzeżeń dotyczących pobierania próbek do badania na zawartość węglanu wapnia. Po doręczeniu opinii uzupełniającej biegłego stronie pozwanej nie zgłosiła ona do niej uwag krytycznych na piśmie, jak i na rozprawie w dniu 4 lipca 2014 r.

W ocenie Sądu Apelacyjnego opinia biegłego E. F., sporządzona po przeprowadzeniu oględzin z udziałem stron, uzupełniona w związku z zastrzeżeniami zgłoszonymi do niej przez stronę pozwaną, stanowi w pełni miarodajny dowód mogący służyć do ustalenia wielkości wzbogacenia pozwanego kosztem powoda, który to wykonał określone prace ponad przedmiot umowy, a które to prace były konieczne aby przedmiot umowy mógł być użytkowany zgodnie z przeznaczeniem. Co prawda niektóre sformułowania biegłego E. F. zawarte w „ustosunkowaniu” się do zarzutów pozwanego nacechowane są emocjonalnością, jednakże nie mogą one dyskwalifikować opinii tegoż biegłego, która to – w odniesieniu do jej całokształtu – została uznana przez Sąd jako rzeczowa, rzetelna, przejrzysta i uwzględniająca dokumenty znajdujące się w sprawie, jak i przedłożone przez strony procesu na żądanie biegłego. Do zgłoszonych zarzutów biegły się odniósł szczegółowo, nawiązując do określonych dokumentów. Większość tych dokumentów była dokumentami prywatnymi, jednakże ich moc dowodowa nie została skutecznie podważona. Dokumentacja powykonawcza (geodezyjna) znana była obu stronom w dacie odbioru zamówienia publicznego – wyjaśniała ona przebieg drogi w terenie, jak i reprofilację rowów (od daty odbioru przedmiotu umowy do daty przeprowadzenia oględzin upłynęło ponad 5 lat). Biegły w sposób przekonujący wyjaśnił dlaczego uznaje za miarodajne pomiary wykonane przez G. na zlecenie powoda (wyniki badań znajdują się na k. 68 akt). Dowodziły one występowania – na pewnym odcinku – słabonośnych gruntów (torfów), co przekładało się na potrzebę wymiany gruntu. Na innym odcinku istniała potrzeba stabilizacji gruntu wapnem. Jeżeli chodzi o zagospodarowanie ziemi pochodzącej z reprofilacji rowów to powód w trakcie oględzin, w obecności biegłego i przedstawicieli strony pozwanej, podał gdzie wywiózł ziemię. Potwierdził to przed Sądem Apelacyjnym na rozprawie w dniu 4 lipca 2014 r. Wskazał także skąd – z jakiego miejsca – dowoził piasek i żwir konieczne na wykonanie nasypu (do opinii dołączył stosowną mapkę). Tę okoliczność także potwierdził na rozprawie w dniu 4 lipca 2014 r. Sąd Apelacyjny, mając na uwadze konsekwencję w twierdzeniach powoda dotyczących tych kwestii uznał je za prawdziwe i jako takie mające podstawę do ustalenia wartości wykonanych prac ziemnych oraz dopłat do ceny przywożonego żwiru i piasku (wyliczenia biegłego). Jeżeli natomiast chodzi o obecność wapna, którym posłużono się do stabilizacji gruntu, to okoliczność ta została dowiedziona dokumentem sporządzonym przez G. (o czym była mowa powyżej), jak dokumentem sporządzonym przez (...) w O. (k. 556 akt).

Uwzględniając treść opinii biegłego E. F. Sąd Apelacyjny uznał, że wartość wzbogacenia pozwanego kształtuje się na poziomie 374.928,94 zł. Taką bowiem kwotę pozwany musiałby wydatkować aby uzyskać w 2008 r. przedmiot umowy – przebudowaną drogę leśną – który to spełniałby zakładane oczekiwania. Drogę taką odebrał i użytkuje. Podstawą zasądzenia powyższej kwoty jest przepis art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

W ramach uwzględnionej częściowo apelacji Sąd Apelacyjny zasądził dodatkowo na rzecz powoda kwotę 374.928,94 zł z ustawowymi odsetkami od daty wskazanej w pozwie (wezwania do jej uiszczenia wystosowanego do pozwanego).

Procedowanie w sprawie przed Sądem Apelacyjnym oraz przed Sądem Najwyższym czyni zbędnym – jak już wskazywano – potrzebę wypowiadania się w przedmiocie zasadności zarzutów apelacyjnych.

Zmiana orzeczenia, co do roszczenia dochodzonego pozwem przekłada się na rozstrzygnięcie o kosztach procesu, w tym kosztach sądowych.

Konsekwencją zmiany wyroku Sądu I instancji, była korekta zawartego w tym wyroku rozstrzygnięcia o kosztach procesu, uwzględniająca jego końcowy wynik (78% - 22%).

Oznacza to, że zgodnie z art. 100 k.p.c. (prawidłowo zastosowanym przez Sąd Okręgowy) pozwany zobowiązany jest zwrócić powodowi 78% poniesionych przez niego kosztów [78% x (10.000 zł – opłata od pozwu i 7.215 zł wynagrodzenie pełnomocnika) = 13.427,70 zł], zaś powód powinien zwrócić pozwanemu 22% poniesionych kosztów [22% x 7.215 zł – wynagrodzenie pełnomocnika = 1.587,30 zł]. W związku z tym należało zmienić orzeczenie zawarte w pkt IV wyroku i zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.660,40 zł (13.427,70 zł – 1.587,30 zł).

Stosownej zmiany wymagało również zawarte w pkt V wyroku rozstrzygnięcie o kosztach sądowych nieuiszczonych przez strony, a poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa. Z uwagi na wynik procesu należało ściągnąć od powoda z zasądzonego na jego rzecz roszczenia, na podstawie art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kwotę 4.022,70 zł [22% x (17.648 zł brakująca część opłaty od pozwu, od której uiszczania powód był zwolniony + 636,99 zł koszty dojazdu świadka na rozprawę), zaś od pozwanego na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kwotę 460,87 zł [(78% x 636,99 zł) – 35,99 zł – kwota ta została już uiszczona przez pozwanego].

Kierując się powyższymi względami, na mocy art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

Rozstrzygając o kosztach postępowań toczących się przed Sądem Apelacyjnym oraz Sądem Najwyższym uwzględniono, że na omawianych etapach procesu, powódka poniosła następujące koszty: opłatę od apelacji i opłatę od skargi kasacyjnej – 2 x 10.000 zł, zaliczkę na poczet opinii biegłego – 1.500 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu II instancyjnym – 7.217 zł (§ 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu) i w postępowaniach ze skarg kasacyjnych – 2 x 3.600 zł (§ 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 4 pkt 2 cytowanego rozporządzenia), tj. łącznie 35.917 zł, zaś pozwana: zaliczkę na poczet opinii biegłego – 1.500 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu II instancyjnym – 7.217 zł (§ 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu i w postępowaniach ze skarg kasacyjnych – 2 x 3.600 zł (§ 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 4 pkt 2 cytowanego rozporządzenia – była zastępowana przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa), tj. łącznie 15.917 zł. O kosztach tych postępowań Sąd Apelacyjny rozstrzygnął na mocy art. 100 k.p.c. i art. 108 k.p.c., mając na uwadze ostateczny wynik procesu (78% x 35.917 zł - 22% x 15.917 zł = 24.513,52 zł).

Końcowy wynik procesu skutkował także koniecznością ściągnięcia od powoda 22% wydatków i brakujących opłat skredytowanych przez Skarb Państwa (52.782,26 zł), zaś od pozwanego 78% wydatków związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego sądowego (3.201,26 zł) – art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.