Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 956/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Dorota Goss-Kokot (spr.)

Sędziowie:

SSA Ewa Cyran

SSA Marta Sawińska

Protokolant:

inspektor ds. biurowości Karolina Majchrzak

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2013 r. w Poznaniu

sprawy z wniosku J. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o emeryturę

na skutek apelacji wnioskodawcy J. T.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Zielonej Górze

z dnia 21 maja 2012 r. sygn. akt IV U 606/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzje i przyznaje J. T. prawo do emerytury od dnia 1 maja 2011r.,

2.  w pozostałej części apelację oddala.

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. decyzją
z 1 sierpnia 2011 roku, znak (...), na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odmówił J. T. przyznania emerytury w obniżonym wieku z uwagi na niespełnienie wymogu co najmniej 15 letniego okresu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Do okresu pracy w szczególnych warunkach Zakład nie wliczył okresu zatrudnienia wnioskodawcy w (...) Wytwórni (...) w Z. od 2 listopada 1981 roku do 31 grudnia 1998 roku, ponieważ zajmowane przez niego stanowisko nie zostało wymienione w zarządzeniu Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 31 marca 1988 roku. ZUS nie uznał jako środka dowodowego potwierdzającego zatrudnienie wnioskodawcy w szczególnych warunkach, przedstawionych przez niego zaświadczeń kwalifikacyjnych.

J. T. zaskarżył decyzję w całości i wniósł o jej zmianę i wydanie orzeczenia o przyznaniu mu emerytury.

Odwołujący podał, iż wykonywał prace w szczególnych warunkach – pracował jako elektryk, zajmował się m.in. konserwacją, przeglądami, usuwaniem awarii urządzeń elektroenergetycznych średniego i niskiego napięcia a od 1982 roku był brygadzistą. Wówczas, jak wskazał J. T., zdarzało się, że pracował przy liniach produkcyjnych, na których używano środków chemicznych, w wysokiej temperaturze. Odwołujący pracował również w chłodniach.

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze wyrokiem z 21 maja 2012 roku, w sprawie IV U. 606/12 oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy dokonał następujących ustaleń faktycznych:

Wnioskodawca J. T., urodzony (...), we wniosku złożonym w organie rentowym 25 maja 2011 roku domagał się ustalenia prawa do emerytury. W dacie zgłoszenia wniosku wnioskodawca nie pozostawał w zatrudnieniu.

Na dzień 1 stycznia 1999 roku organ rentowy uznał za udowodniony okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 31 lat i 26 dni, w tym żadnego okresu pracy w szczególnych warunkach.

W okresie od 2 listopada 1981 roku do 31 grudnia 1998 roku wnioskodawca był zatrudniony w (...) Wytwórni (...) w Z. na stanowisku elektryka. Nie zajmował on żadnych innych stanowisk. Nie było w zakładzie odrębnych stanowisk elektromonterów czy elektroenergetyków, wszystkimi czynnościami związanymi z energią elektryczną zajmowali się elektrycy.

Elektrycy odpowiedzialni byli za utrzymanie ruchu w całym zakładzie i wykonywali czynności związane z linią elektryczną we wszystkich wydziałach.

Obsługiwali więc akumulatorownię wózków, do nich należała konserwacja, przeglądy i utrzymanie w ruchu i sprawności wszystkich urządzeń elektrycznych w zakładzie, w tym linii do produkcji wina, myjki do butelek, taśmociągów, rozlewaczek, pasteryzatorów, pomp do tłoczenia wina, mieszadeł w kadziach, usuwanie awarii urządzeń elektroenergetycznych średniego i niskiego napięcia. Do elektryków należały wszelkie naprawy, przeglądy całej instalacji elektrycznej w zakładzie. Dokonywali oni wymiany silników w kotłowni, do wentylatorów, wyciągów i zajmowali się konserwacją tych urządzeń.

Energia elektryczna docierała ze źródła zewnętrznego do transformatora na terenie zakładu, stąd do rozdzielni w poszczególnych działach i następnie do urządzeń.

Do zadań elektryków należało dokonywanie co 2-3 lata przeglądów transformatora i zapewnienie konserwacji rozdzielni elektroenergetycznych średniego i niskiego napięcia.

Montażem nowych urządzeń i maszyn o dużych gabarytach w zakładzie zajmowały się firmy specjalistyczne, a elektrycy dokonywali montażu mniejszych urządzeń, jak np. podajników do butelek, korkownic, motoreduktorów, wentylatorów, wyciągów w kotłowni, młynków, tłoczni do owoców, torfownic itp.

Wszystkie te czynności wykonywał również wnioskodawca, także w okresie gdy był brygadzistą, tj. od końca 1982 roku.

Wnioskodawca w ramach swych obowiązków, konserwował i naprawiał linie produkcyjne, na których używano żrących środków chemicznych, panowała wysoka temperatura. Naprawiał urządzenia elektryczne w chłodni, gdzie panowała bardzo niska temperatura.

W okresie gdy wnioskodawca był brygadzistą podlegało mu zawsze kilku elektryków, maksymalnie sześciu. Będąc brygadzistą wnioskodawca rano rozdzielał pracę dla pozostałych elektryków, a następnie sam pracował w takim samym zakresie i przy takich samych pracach jak pozostali elektrycy.

Wnioskodawca pracował w systemie zmianowym w pełnym wymiarze czasu pracy.

Wyrokiem z 29 września 2010 roku w sprawie IVU 1510/10 Sąd Okręgowy w Zielonej Górze oddalił odwołanie wnioskodawcy od decyzji pozwanego organu rentowego z 2 kwietnia 2010 roku odmawiającej przyznania mu prawa do emerytury w obniżonym wieku.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z 12 maja 2011 roku oddalił apelację J. T. od w/w wyroku.

Wnioskodawca w okresie od lipca 1988 roku posiadał zaświadczenie kwalifikacyjne do zatrudnienia przy eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych w zakresie prac warsztatowych i konserwacyjno-remontowych.

Apelację od całości wyroku wywiódł odwołujący, podnosząc zarzut błędnej interpretacji i niewłaściwego zastosowania przepisów ustawy.

Apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku, jego zmianę poprzez orzeczenie co do istoty sprawy i przyznanie mu prawa do emerytury oraz nakazanie wypłacenia przez pozwany organ rentowy zaległych należności emerytalnych od 25 stycznia 2010 roku, a także o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania w obu instancjach.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja odwołującego co do zasady okazała się słuszna.

Odwołujący podniósł w apelacji, iż niezależnie od nazwy zajmowanego przez niego stanowiska pracy, wskazanego w świadectwie pracy, najistotniejszą okolicznością przesądzającą o jego uprawnieniu do wcześniejszej emerytury, jest środowisko w którym wykonywał stale prace. Skarżący podkreślił, iż pracodawca uznał, czemu dał wyraz w świadectwie pracy, iż wykonywał on pracę w szczególnych warunkach. Zdaniem odwołującego, stosownie do art. 6 k.c., to na organie rentowym, który fakt ten kwestionuje spoczywał ciężar wykazania okoliczności przeciwnych.

Jako punkt wyjścia dla swych rozważań Sąd Apelacyjny uczynił zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 6 k.c.

W myśli art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. O tym, co która ze stron ma udowodnić w sporze toczącym się przed sądem, decydują przede wszystkim: przedmiot sporu, prawo materialne regulujące określone stosunki prawne oraz prawo procesowe normujące zasady postępowania dowodowego, w tym znaczenie domniemań faktycznych i prawnych.

Ogólnie można stwierdzić, że ciężar dowodu faktów tworzących prawo podmiotowe, na podstawie których powód wywodzi swoje roszczenie, spoczywa na powodzie, dotyczy to także faktów uzasadniających jego odpowiedź na zarzuty pozwanego. Natomiast ciężar dowodu faktów uzasadniających żądanie oddalenia powództwa spoczywa na pozwanym.

Postępowanie w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych zawiera właściwe tylko temu postępowaniu regulacje, wszak jest to postępowanie odrębne.

Stosownie do art. 473 k.p.c. w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu uprawa pracy i ubezpieczeń społecznych prowadzenie dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron nie podlega żadnym ograniczeniom. Oznacza to w praktyce, iż ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia, także wówczas, gdy z dokumentu wynika co innego. Brzmienie art. 473 k.p.c. pozostaje jednak bez wpływu na zasady dotyczące ciężaru dowodzenia i to odwołujący winien był wykazać, że legitymuje się 15 letnim okresem wykonywania pracy w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 32 ust. 4 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zw. z § 1- 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (w dalszej części uzasadnienia również „rozporządzenia”). Pracami w szczególnych warunkach nie są bowiem wszelkie prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które zostały rodzajowo wymienione w rozporządzeniu. Przepis § 1 ust. 1 rozporządzenia stanowi zresztą, że akt ten ma zastosowanie do pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wymienione w § 4-15 rozporządzenia oraz w wykazach stanowiących załącznik do niego.

Przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe wykazało, iż odwołujący będąc zatrudnionym od 2 listopada 1981 roku do 31 grudnia 1998 roku w (...) Wytwórni (...) w Z. na stanowisku elektryka wykonywał czynności związane z linią elektryczną we wszystkich wydziałach.

Do zadań elektryków należały wszelkie naprawy i przeglądy całej instalacji elektrycznej w zakładzie. Odwołujący wraz z innymi elektrykami obsługiwał akumulatorownię wózków, do nich należało utrzymanie w ruchu i sprawności wszystkich urządzeń elektrycznych w zakładzie, w tym linii do produkcji wina, myjek do butelek, taśmociągów, rozlewaczek, pasteryzatorów, pomp do tłoczenia wina, mieszadeł w kadziach oraz usuwanie awarii urządzeń elektroenergetycznych średniego i niskiego napięcia. Elektrycy dokonywali wymiany silników w kotłowni, do wentylatorów, wyciągów i zajmowali się konserwacją tych urządzeń.

Do zadań elektryków, należało także dokonywanie co 2-3 lata przeglądów transformatora i zapewnienie konserwacji rozdzielni elektroenergetycznych średniego i niskiego napięcia.

Elektrycy, w tym odwołujący od 1982 roku jako brygadzista, dokonywali montażu mniejszych urządzeń, jak np. podajników do butelek, korkownic, motoreduktorów, wentylatorów, wyciągów w kotłowni, młynków, tłoczni do owoców, torfownic itp.

Wnioskodawca pracował przy liniach produkcyjnych, gdzie używano żrących środków chemicznych oraz panowała wysoka temperatura i wilgotność; skarżący naprawiał także urządzenia elektryczne w chłodniach.

Będąc brygadzistą odwołujący rozdzielał pracę dla pozostałych elektryków, a następnie sam pracował w takim samym zakresie i przy takich samych pracach jak oni.

Powyższe ustalenia Sądu I instancji Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje jako własne.

Za trafną uznać należy również ocenę Sądu Okręgowego, iż odwołujący w spornym okresie nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymienionej w wykazie A dziale II (w energetyce) stanowiącym załącznik do rozporządzenia, tj. przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych.

Sąd Okręgowy słusznie wskazał, iż co prawda do obowiązków odwołującego należały prace zaliczane do prac w szczególnych warunkach zgodnie z cyt. wykazem, to J. T. wykonywał również zwykłe czynności elektryka. Zdaniem Sądu I instancji nie jest uzasadnione zaliczanie do prac szkodliwych w energetyce wszystkich prac związanych z montowaniem oraz eksploatacją wszelkich instalacji i urządzeń elektrycznych. Sąd Apelacyjny podziela powyższe zapatrywanie.

Należy jednocześnie przyznać rację skrzącemu, który podniósł, iż zasadnicze znaczenie dla oceny jego uprawnienia do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym ma nie nazwa zajmowanego przez niego stanowiska lecz rodzaj powierzonej mu pracy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że praca w szczególnych warunkach, bez względu na nazwę zajmowanego stanowiska, to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 roku (wyroki Sądu Najwyższego: z 14 września 2007 roku, w sprawie III UK 27/07, z 19 września 2007 roku, w sprawie III UK 38/07, z 6 grudnia 2007 roku, w sprawie III UK 66/07, z 22 stycznia 2008 roku, w sprawie I UK 210/07, i z 24 marca 2009 roku, w sprawie I PK 194/08).

Decydująca rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia uprawnień emerytalnych ma zatem możliwość jej zakwalifikowania pod którąś z pozycji załącznika do rozporządzenia z 7 lutego 1983 roku.

Warto powołać również tezę wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 września 2010 roku, w sprawie III AUa. 350/10, w której Sąd ten stwierdził, iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie o prawo do emerytury w wieku obniżonym z uwagi na pracę w szczególnych warunkach musi prowadzić do pewnego ustalenia, że ubezpieczony wykonywał w okresie objętym sporem prace w warunkach szczególnych, zgodnie z definicją art. 32 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z § 1-4 rozporządzenia. Przede wszystkim sąd winien dokonać oceny faktycznie wykonywanych czynności pracowniczych przez ubezpieczonego w okresie spornym oraz warunków wykonywanej pracy, w kontekście bezpośredniej szkodliwości dla zdrowia, uzasadniających przyznanie wcześniejszej emerytury.

Sąd Apelacyjny analizując zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy uznał, iż czynności wykonywane przez odwołującego i warunki ich realizacji, odpowiadają pracom wymienionym w wykazie A rozporządzenia w dziale IV (chemia) poz. 33 tj. produkcja estrów, alkoholi, aldehydów, ketonów, eterów, tlenków organicznych i chlorowcopochodnych organicznych, produkcja kwasów organicznych i bezwodników kwasów organicznych oraz produkcja soli kwasów organicznych, produkcja i przetwórstwo związków aromatycznych, produkcja płynów hamulcowych i chłodniczych w zw. z działem XVI (prace różne) poz. 25 tj. bieżąca konserwacja agregatów i urządzeń oraz prace budowlano-montażowe i budowlano-remontowe na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie.

Należy przy tym zaznaczyć, odnosząc się do przekonania odwołującego, któremu dał wyraz w apelacji jakoby o jego uprawnieniu do emerytury przesądzało już samo świadectwo pracy, iż dowód z tego dokumentu ma w ocenie Sąd II instancji w niniejszej sprawie jedynie marginalne znaczenie. Świadectwo pracy, na które powołał się odwołujący zawiera w pkt 8 jedynie wzmiankę, iż w całym spornym okresie zatrudnienia wykonywał on pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jako „elektromonter, elektryk, monter maszyn i urządzeń – elektryk”.

Przede wszystkim przedmiotowe świadectwo pracy z 30 kwietnia 1999 roku nie jest świadectwem wykonywania pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu art. § 2 ust. 2 rozporządzenia. Istotne jest to, iż zarówno takie świadectwo jak i zwykłe świadectwa pracy nie są dokumentami urzędowymi w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane świadectwa traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 k.p.c., które stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Świadectwo pracy, podobnie jak i inne dowody podlega weryfikacji co do zgodności z prawdą w kontekście całokształtu materiału dowodowego.

Zasadnicze znaczenie dla ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie miały w ocenie Sądu Apelacyjnego obszerne i szczegółowe zeznania świadków złożone na okoliczność czynności faktycznie przez odwołującego wykonywanych i warunków jego pracy.

Wymieniony już powyżej, bardzo szeroki zakres obowiązków odwołującego i warunki w jakich je wykonywał stanowią podstawy do uznania, iż J. T., pracując przez cały czas przy produkcji alkoholu i odpowiadając za ruch zakładu, wykonywał prace w warunkach szczególnych.

(...) Wytwórnia (...) w Z. była zakładem produkcyjnym alkoholu, w którym wszystkie urządzenia, we wszystkich działach napędzano energią elektryczną. Odwołujący, który zapewniał przesył energii z transformatora i z rozdzielni zakładowej do poszczególnych urządzeń, konserwując je, naprawiając i montując część z nich odpowiadał za funkcjonowanie wszelkich urządzeń a tym samym za ruch zakładu.

Konserwując i naprawiając urządzenia elektryczne odwołujący pracował bezpośrednio w działach produkcyjnych - piwnicach, octowniach, chłodniach, a więc stale przy produkcji alkoholu. Apelujący będąc brygadzistą nie wykonywał czynności biurowych. Bezpośrednim przełożonym odwołującego był główny energetyk i to on opracowywał przeglądy, zamawiał energię i zajmował się dokumentacją.

Dokonując oceny pracy odwołującego w świetle przepisów art. 32 ustawy emerytalnej w zw. z § 1-4 rozporządzenia z 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, warto również zwrócić uwagę na szczególną sytuację, kiedy to praca ta zakwalifikowana jest jako wymieniona w wykazie A dziale XIV poz. 25.

W wyroku z 4 listopada 2008 roku, w sprawie I UK. 111/08 Sąd Najwyższy wskazał, że w sytuacji gdy chodzi o pracę wymienioną w pkt 24, działu XIV, wykazu A do rozporządzenia, to metodycznie podstawowe znaczenie ma ustalenie jakie prace wykonywali pracownicy podwładni. Warunkiem jest tu pozytywne stwierdzenie, że jako podstawowe wykonywali prace wymienione w wykazie. Dopiero wówczas można oceniać czy określona kontrola bądź dozór stanowiły pracę w szczególnych warunkach, przy czym łącznikiem jest narażenie ubezpieczonego na czynniki istniejące na stanowiskach pracy podwładnych zatrudnianych w szczególnych warunkach. Również więc do kontrolującego czy dozorującego wymaga się aby praca z pkt 24 była wykonywana stale i pełnym wymiarze czasu pracy na danym stanowisku (§ 2 rozporządzenia).

Co prawda w cyt. orzeczeniu mowa jest o pracy wymienionej pod poz. 24 działu XIV wykazu A, jednakże wyrażony w nim pogląd odnosi się również do prac wymienionych pod poz. 25. W jednym drugim przypadku bowiem, ustawodawca posłużył się formułą odsyłającą do rodzaju prac wykonywanych przez innych pracowników.

Podstawowe prace wykonywane w (...) Wytwórni (...) w Z. to produkcja alkoholi, wymienione w wykazie A dziale IV (chemia) pod poz. 33. Odwołujący, jak już wskazano, odpowiadał za ruch tego zakładu, jego pracę zakwalifikować należy jako wymienioną pod poz. 25 działu XIV (prace różne) wykazu A rozporządzenia - bieżąca konserwacja agregatów i urządzeń oraz prace budowlano-montażowe i budowlano-remontowe na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie.

Przyjąć wobec powyższego należało, że okres zatrudnienia odwołującego na stanowisku elektryka od 2 listopada 1981 roku do 31 grudnia 1998 roku zaliczyć należy jako okres wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Skarżący wykazał zatem okres co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Spełnione zostały także pozostałe przesłanki warunkujące prawo odwołującego do emerytury w obniżonym wieku na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Odwołujący nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, nie pozostaje w stosunku pracy a 60 lat ukończył 25 stycznia 2010 roku, wobec czego Sąd Apelacyjny przyznał w punkcie 1 wyroku J. T. prawo do emerytury zmieniając, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. wyrok Sądu Okręgowego i poprzedzającą go decyzję. Sąd II instancji, stosownie do art. 129 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przyznał powyższe uprawnienie od 1 maja 2011 roku.

Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c oddalił apelację w pozostałej części. Skarżący domagał się uwzględnienia jego żądania o przyznanie świadczenia od 25 stycznia 2010 roku.

J. T. wniosek o przyznanie emerytury złożył do organu rentowego 17 lutego 2010 roku. Apelujący odwołał się od odmownej decyzji ZUS w tym przedmiocie z 2 kwietnia 2010 roku.

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze wyrokiem z 29 września 2010 roku, w sprawie IV U. 1510/10 oddalił odwołanie J. T., a Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z 12 maja 2011 roku, w sprawie III AUa. 1048/10 oddalił jego apelację od w/w orzeczenia.

W niniejszym postępowaniu Sądy obu instancji na mocy art. k.p.c. 365 § 1 były związane prawomocnym rozstrzygnięciem, które zapadło w związku z decyzją ZUS z 2 kwietnia 2010 roku i nie mogły wyrokować odnośnie okresu nią objętego.

Powołany art. 365 § 1 k.p.c. wyposaża prawomocne formalnie orzeczenie w moc wiążącą, która w odniesieniu do sądów oznacza, że podmioty te muszą przyjmować, iż dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak to stwierdzono w prawomocnym orzeczeniu (prawomocność materialna). Z tym pozytywnym skutkiem prawomocności materialnej każdego orzeczenia sądu łączy się, w odniesieniu do orzeczeń merytorycznych, w myśl przepisu art. 366 k.p.c., skutek negatywny, wyrażający się w zakazie ne bis in idem, a zatem niedopuszczalności ponownego rozstrzygania tej samej sprawy pomiędzy tymi samymi stronami.

SSA Marta Sawińska SSA Dorota Goss-Kokot SSA Ewa Cyran