Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 622/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek (spr.)

Sędziowie:

SSA Anna Polak

SSA Barbara Białecka

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2012 r. w Szczecinie

sprawy D. K. i I. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..

o wysokość podstawy wymiaru składek

na skutek apelacji ubezpieczonej D. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 23 września 2010 r. sygn. akt VI U 374/10

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 622/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21 stycznia 2010 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. ustalił podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne wobec I. M. na kwotę 2.500 złotych, zamiast wskazanej w umowie kwoty 6.670 złotych.

Od powyższej decyzji odwołania wniosły I. M. i D. K. wskazując, że zarzut pozornego zatrudnienie I. M. był bezzasadny.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie. W uzasadnieniu wskazał, iż w wyniku przeprowadzonych czynności kontrolnych ustalono, iż podwyżka wynagrodzenia ubezpieczonej I. M. do kwoty 6.670 złotych miała na celu jedynie uzyskanie wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Postanowieniem Sądu Okręgowego połączono sprawy do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ( art. 219 k.p.c.).

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 23 września 2010 roku oddalił odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 21 stycznia 2010 r.

W ustaleniach faktycznych sąd I instancji podał, iż w dniach od 02.12.2009 roku do 18.12.2009 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził kontrolę u płatnika składek D. K.. Kontroli poddano prawidłowość zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych córki płatnika I. M. od dnia 01 lutego 2002 roku. Protokół kontroli został doręczony D. K. z pouczeniem o możliwości złożenia zastrzeżeń. Zastrzeżeń nie wniesiono. Na podstawie ustaleń pokontrolnych organ rentowy decyzją z dnia 21 stycznia 2010 r. ustalił, że podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne I. M. od dnia 01 listopada 2007 roku wynosiła 2.500 złotych.

D. K. prowadziła działalność gospodarczą. Od dnia 01.02.2002 roku na czas określony tj. do dnia 31.12.2012 roku zatrudniła swoją córkę I. M.. Ubezpieczona pracowała w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kucharza. Do dnia 31.12.2002 roku jej wynagrodzenia wynosiło 760 złotych, do dnia 01.01.2004 roku 800 złotych, do dnia 01.01.2005 roku 824 złote, do dnia 31.05.2006 roku 849 złotych. W dniu 01.06.2006 roku strony ustaliły zmianę stanowiska pracy na kierownika zakładu i ustaliły wysokość wynagrodzenia miesięcznego ubezpieczonej na kwotę 2.500 złotych. Od stycznia 2007 roku I. M. korzystała ze zwolnień lekarskich a także zasiłku macierzyńskiego i ponownie z tego zasiłku w 2009 roku. Praktycznie od 15 stycznia 2007 roku do 03 października 2007 roku i od dnia 04 kwietnia 2008 roku do 30 października 2009 roku I. M. z uwagi na urodzenie dwójki dzieci nie pracowała. W dniu 1 listopada 2007 roku strony zawarły aneks do umowy o pracę na mocy którego wynagrodzenie ubezpieczonej zostało ustalono na kwotę 6.670 złotych miesięcznie. Od tego dnia nie uległ zmianie zakres obowiązków ubezpieczonej nadal pracującej jako kierownik zakładu. W tym samym czasie zarobki innych pracowników płatnika były pięciokrotnie niższe. Kiedy ubezpieczona zaszła w ciążę i korzystała ze zwolnień lekarskich, nikt jej nie zastępował i nikt nie otrzymał podwyżki wynagrodzenia.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał, iż ustalenia organu rentowego stanowiące podstawę wydania zaskarżonej decyzji opierały się na założeniu, że zawarty w dniu 01 listopada 2007 roku aneks do umowy o pracę na mocy którego wynagrodzenie ubezpieczonej ustalono na kwotę 6.670 złotych miesięcznie został zawarty dla pozoru, gdyż faktycznie miał na celu uzyskanie wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, w szczególności świadczeń związanych z urodzeniem dziecka. D. K. kwestionowała to ustalenie wskazując, że podwyżka wynagrodzenia jej córki miała uzasadnienie w charakterze wykonywanej przez nią pracy.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, iż przedmiotem sporu było zatem ustalenie czy zawierając aneks do umowy o pracę z dnia 01 listopada 2007 roku strony działały dla pozoru. Ustaleń w tym zakresie Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o przedłożony przez strony materiał dowodowy. Pozwany zaoferował obszerny materiał dowodowy dotyczący charakteru zatrudnienia ubezpieczonej u swojej matki, warunków zatrudnienia innych pracowników oraz okresów korzystania przez ubezpieczoną ze świadczeń chorobowych. Sąd pierwszej instancji dał wiarę tym dowodom z dokumentów albowiem ich prawdziwości strony nie kwestionowały. Płatnik składek D. K. i ubezpieczona żadnych wniosków dowodowych nie złożyły. W odwołaniach zapowiedziały wprawdzie, że zrobią to „w dalszym etapie postępowania”, ale do wydania wyroku takich dowodów nie złożyły. Zostały wezwane na rozprawę w dniu 23 września 2010 roku na adresy podane w odwołaniach, pod rygorem pominięcia dowodu z ich przesłuchania. Na rozprawę się nie stawiły. Przeprowadzone przed Sądem pierwszej instancji dowody dawały podstawy do oddalenia odwołań. Nie ulegało w ich świetle wątpliwości, że podwyższenie wynagrodzenia należnego ubezpieczonej z kwoty 2.500 złotych do kwoty 6.670 złotych nastąpiło w celu uzyskania wyższych świadczeń chorobowych. Świadczy o tym dysproporcja pomiędzy wynagrodzeniem ubezpieczonej, a wynagrodzeniami innych pracowników korzystanie ubezpieczonej ze świadczeń z tytułu urodzenia dziecka i brak zastępcy skarżącej I. M. w trakcie jej nieobecności.

Przepis art. 6 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. nr 205 poz. 1585 tj. z 2009 roku ze zm.) zwana dalej ustawą systemową wskazuje, że obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu podlegają osoby fizyczne które są na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej pracownikami. Przepis art. 8 ust 1 ustawy systemowej precyzuje, że za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy .Natomiast przepis art. 83 § 1 kodeksu cywilnego na który powołał się organ rentowy stanowi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Zaś § 2 wskazuje, że pozorność oświadczenia woli nie ma wpływu na skuteczność odpłatnej czynności prawnej, dokonanej na podstawie pozornego oświadczenia, jeżeli wskutek tej czynności osoba trzecia nabywa prawo lub zostaje zwolniona od obowiązku, chyba że działała w złej wierze.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Okręgowy uznał, że zawierając aneks do umowy o pracę z dnia 01 listopada 2007 roku strony kierowały się chęcią uzyskania wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a nie rzeczywistą potrzebą podwyższenia wynagrodzenia ubezpieczonej. Działały zgodnie dla pozoru w celu zmylenia organu rentowego będącego płatnikiem świadczeń związanych z chorobą oraz macierzyństwem i uzyskania tych świadczeń w wysokości znacznie przekraczającej ich rzeczywistą wysokość. Dlatego czynność prawna polegająca na podwyższeniu wynagrodzenia ubezpieczonej była nieważna, a podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne od dnia 01 listopada 2007 roku stanowiła kwota 2.500 złotych miesięcznie. Ubezpieczone nie stawiły się na rozprawę poprzedzającą wydanie wyroku pomimo prawidłowego powiadomienia o jej terminie. Nie wniosły o jej odroczenie. Zgodnie z przepisem art. 230 k.p.c. gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane.

Mając na uwadze powyższe, Sąd pierwszej instancji na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

Od powyższego wyroku apelację wniósł pełnomocnik D. K. i I. M., który wydanemu rozstrzygnięciu zarzucił nieważność postępowania, o której mowa w art. 379 pkt 5 kpc, poprzez pozbawienie możności obrony praw przez wnioskodawczynie, albowiem nie wiedziały one o terminie rozprawy z dnia 23 września 2010 r., wyznaczonej na godzinę 9:20, na którą były wzywane celem złożenia zeznań pod rygorem pominięcia tego dowodu, przez co nie mogły złożyć zeznań w sprawie, jak również złożyć stosownych wniosków dowodowych w sprawie, w końcu nie wiedziały o zakończeniu przewodu sądowego w sprawie i zakończeniu wyrokiem niniejszego postępowania;

Tak podnosząc pełnomocnik apelujących wniósł o :

1.przywrócenie terminu do złożenia apelacji w niniejszej sprawie;

2.przywrócenie terminu dla wnioskodawczyń do czynności procesowej złożenia zeznań w sprawie;

3.uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Na wstępie Sąd Apelacyjny zauważa, iż postanowieniem z dnia 13 czerwca 2012 r. uwzględniono jedynie wniosek o przywrócenie terminu do złożenia apelacji wobec D. K.. Tym samym postępowanie odwoławcze zostało ograniczone wyłącznie do rozpoznania apelacji tej wnioskodawczyni. Wyrok z dnia 23 września 2010 r., jest prawomocny wobec I. M..

Sąd Okręgowy przeprowadził kompletne postępowanie dowodowe w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia sporu. Na tej podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Odwoławczy zaaprobował i przyjął za własne. Sąd pierwszej instancji prawidłowo przedstawił mające zastosowanie w sprawie przepisy prawa, przytaczając ich treść, jak i dokonując trafnej wykładni. Kontrola instancyjna zaskarżonego rozstrzygnięcia doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania, że Sąd Okręgowy dokonał ustaleń w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w granicach zakreślonych treścią normy z przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Z prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego wynika zatem, iż I. M. od dnia 01 lutego 2002 roku na czas określony tj. do 31 grudnia 2012 r. była zatrudniona przez swoja matkę D. K. prowadzącą działalność gospodarczą (...). Ubezpieczona pracowała w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kucharza. Do dnia 31.12.2002 roku jej wynagrodzenia wynosiło 760 złotych, do dnia 01.01.2004 roku 800 złotych, do dnia 01.01.2005 roku 824 złote , do dnia 31.05.2006 roku 849 złotych. W dniu 01.06.2006 roku strony ustaliły zmianę stanowiska pracy na kierownika zakładu i ustaliły wysokość wynagrodzenia miesięcznego ubezpieczonej na kwotę 2.500 złotych. Od stycznia 2007 roku I. M. korzystała ze zwolnień lekarskich, następnie zasiłku macierzyńskiego. Praktycznie od 15 stycznia 2007 roku do 03 października 2007 roku i od dnia 04 kwietnia 2008 roku do 30.10.2009 roku I. M. z uwagi na urodzenie dwójki dzieci nie pracowała.

Ubezpieczona była zatem niezdolna do pracy od 15.01.2007 r. do 03.10.2007 r., od 04.04.2008 r. do 24.07.2008 r., od 28.07.2008 r. do 24.07.2009 r., od 27.07.2009 r. do 30.10.2009r. i w tym okresie pobierała:

-od 15.01.2007 r. do 16.02.2007 r., od 04.04.2008 r. do 06.05.2008 r., od 03.08.2009r. do 05.09.2009r. wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy z powodu choroby, finansowane ze środków pracodawcy,

-od 17.02.2007 r. do30 .05.2007 r., od 07.05.2008 r. do 24.07.2008 r., od 28.07.2008 r. do 14.12.2008 r., od 06.09.2009 r. do 30.10.2009 r. zasiłek chorobowy z ubezpieczenia społecznego,

- od 31.05.2007 r. do 03.10.2007 r. oraz od 07.03.2009 r. do 24.07.2009 r. zasiłek macierzyński z ubezpieczenia społecznego,

-od 15.12.2008 r. do 06.03.2008 r. świadczenie rehabilitacyjne,

-od 27.07.2009 r. do 02.08.2009 r. zasiłek opiekuńczy (k- 580 akt kontroli D. K.).

W dniu 1 listopada 2007 roku strony zawarły aneks do umowy o pracę na mocy którego wynagrodzenie ubezpieczonej ustalono na kwotę 6.670 złotych miesięcznie. Od tego dnia nie uległ zmianie zakres obowiązków ubezpieczonej nadal pracującej jako kierownik zakładu. W tym samym czasie zarobki innych pracowników płatnika były pięciokrotnie niższe. Kiedy ubezpieczona I. M. zaszła w ciążę i korzystała ze zwolnień lekarskich nikt jej nie zastępował i nikt nie otrzymał podwyżki wynagrodzenia.

Prawidłowo zatem przyjął sąd pierwszej instancji, iż podwyższenie wynagrodzenia, miało na celu wyłącznie uzyskanie wyższych świadczeń otrzymywanych dla celów świadczeń społecznych, w tym z tytułu urodzenia dziecka.

Wskazać należy, że w zwykłych i typowych dla działalności gospodarczej warunkach racjonalnie działający przedsiębiorca nie podwyższa pracownikowi wynagrodzenia nie mając żadnego racjonalnego uzasadnienia, ani z ekonomicznego punktu widzenia, ani przy uwzględnieniu warunków rynkowych i kwalifikacji pracownika. Pamiętać należy, iż wynagrodzenie pracownicze reguluje art. 78 § 1 kp, który stanowi, że wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Z normy prawa wynika więc, że wynagrodzenie jest świadczeniem ekwiwalentnym względem pracy, czyli jej równowartością wyrażoną w pieniądzu, zaś o społecznej użyteczności pracy decyduje głównie jej rodzaj wyznaczany poziomem kwalifikacji. W spornym okresie nie ustalono aby ubezpieczona I. M. w sposób znaczący podniosła swoje kwalifikacje.

Nie bez znaczenia pozostaje tu okoliczność, że osobą zatrudniającą jest matka I. M.. Zmiana wynagrodzenia wnioskodawczyni I. M., jako znacząco wpływająca na wysokość świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, w okresie bezpośrednio poprzedzającym korzystanie ze zwolnienia lekarskiego spowodowanego ciążą, była oczywiście w interesie I. M., zwłaszcza, że źródłem ich finansowania byłby środki publiczne, a nie środki z działalności gospodarczej.

Jednocześnie w czasie nieobecności ubezpieczonej nie dokonano podwyższenia wynagrodzenia innym pracownikom, a co istotne, w tym czasie wynagrodzenia innych pracowników były pięciokrotnie niższe. Nadto w trakcie nieobecności I. M. w pracy nikt jej nie zastępował, nikt nie dostał też podwyżki z powodu zwiększenia zakresu obowiązków.

W ocenie Sądu Apelacyjnego czynności stron stosunku pracy mające na celu udowodnić wypłatę wyższego wynagrodzenia były pozorne. W myśl treści normy kodeksu cywilnego art. 83 § 1 kc nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Jednocześnie zgodnie z § 2 pozorność oświadczenia woli nie ma wpływu na skuteczność odpłatnej czynności prawnej, dokonanej na podstawie pozornego oświadczenia, jeżeli wskutek tej czynności osoba trzecia nabywa prawo lub zostaje zwolniona od obowiązku, chyba że działała w złej wierze. Zgodnie ze wskazaną normą oświadczenie woli jest złożone dla pozoru wtedy, gdy z góry powziętym zamiarem stron jest brak woli wywołania skutku prawnego wynikającego z umowy, którą zawierają przy jednoczesnym zamiarze stworzenia na zewnątrz wrażenia mającego na celu zmylenie osób trzecich. Nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy o pracę w zakresie w jakim przewidywała wypłatę wyższego wynagrodzenia w spornym okresie przejawiała się w tym, że pracodawca chciał jedynie przekonać organ rentowy, że do uzyskiwania spornych zarobków w przypadku I. M. rzeczywiście dochodziło, a fakt wypłacenia takiego wynagrodzenia ubezpieczonej zadeklarowano jedynie na potrzeby uzyskanie wyższego świadczenia ubezpieczeniowego.

Odnosząc się do argumentów związanych z doręczeniem wezwania D. K., to mogą one mieć znaczenie przy przywróceniu terminu do wniesienia apelacji, dlatego, że prawidłowość doręczenia przesyłki sądowej nie wyklucza wykazania, że uchybienie terminu wykonania zarządzenia lub dokonania czynności prawnej nastąpiło bez winy adresata, w szczególności z przyczyn leżących po stronie osób, do których doręczenie nastąpiło zgodnie z przepisami kpc. Strona może wykazywać, że doręczenie do niej nie doszło, albowiem osoba zobowiązana do obioru przesyłki, pisma nie odebrała. Okoliczność ta nie ma jednak znaczenia dla ewentualnej nieważności postępowania, dlatego, że pełnomocnik strony musiałby wykazać winę sądu lub strony przeciwnej w tym, że ubezpieczona D. K. nie otrzymała zawiadomienia o terminie rozprawy na której zapadł wyrok. Inaczej rzecz biorąc musiałby wykazać, że sąd dysponując prawidłowym adresem, wysłał zawiadomienie o terminie rozprawy na inny adres. Taka sytuacja nie miała jednak miejsca, albowiem sąd wysłał zawiadomienie o terminie rozprawy na adres wskazany przez D. K. a fakt, że prawidłowo awizowana przesyłka nie została przez adresata odebrana nie może obciążać Sądu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 § 1 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

SSA Barbara Białecka SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak