Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1825/13

POSTANOWIENIE

Dnia 18 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Danuta Pacześniowska

Sędziowie: SO Magdalena Hupa-Dębska

SO Aleksandra Janas (spr.)

Protokolant Tomasz Bałys

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2014 r. na rozprawie sprawy

z wniosku W. J. jako następcy prawnego G. S.

z udziałem Gminy Miejskiej Z.

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 31 maja 2012 r., sygn. akt I Ns 954/11

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  oddalić wniosek uczestniczki o zasądzenie od wnioskodawczyni kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Aleksandra Janas SSO Danuta Pacześniowska SSO Magdalena Hupa-Dębska

Sygn. akt III Ca 1825/13

UZASADNIENIE

Wnioskodawca G. S. wystąpił do Sądu Rejonowego w Zabrzu z wnioskiem o stwierdzenie, że nabył w drodze zasiedzenia z dniem 1 października 2005r. własność nieruchomości położonej w Z. przy ul. (...), dla której tamtejszy Sąd Rejonowy prowadzi księgę wieczystą (...). Uzasadniając wniosek podał, że nieruchomość ta stanowi działkę zabudowaną domem mieszkalnym, który jednak nie został ujawniony w księdze wieczystej. Podał także, że wszedł w jej posiadanie w 1955r. po śmierci swej matki, a od sierpnia 1971r. jest wzywany przez Gminę Z. do uiszczania opłat za użytkowanie wieczyste. Opłaty te reguluje na bieżąco, jednakże pomiędzy nim a Gminą Z. nie doszło nigdy do zawarcia umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste, a to z uwagi na brak wpisu w księdze wieczystej. Wedle wnioskodawcy, Gmina Z. miała świadomość istniejącego stanu rzeczy, a zatem pobierała nienależne opłaty. We wniosku podano także, że już od 1955r. wnioskodawca włada nieruchomością jak właściciel, co w połączeniu z upływem czasu uzasadnia nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie. Termin nabycie tego prawa określono przy uwzględnieniu art.10 ustawy z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz.321).

Uczestniczka postępowania Gmina Z. domagała się oddalenia wniosku i zasądzenia kosztów postępowania. Nie przeczyła podanym we wniosku okolicznościom odnoszącym się do okresu posiadania przez wnioskodawcę przedmiotowej nieruchomości oraz braku wpisu w księdze wieczystej o oddaniu gruntu w użytkowanie wieczyste, twierdziła jednak, że uiszczane przez wnioskodawcę opłaty były księgowane jako opłaty za użytkowanie gruntu. Podała także, że wnioskodawca dążył do zawarcia umowy umożliwiającej ustanowienie prawa użytkowania wieczystego. W konsekwencji nie był on samoistnym posiadaczem nieruchomości, a jedynie wykonywał prawa takie, jakie przysługiwałyby użytkownikowi albo użytkownikowi wieczystemu. Dodatkowo wskazała, że postępowanie administracyjne zainicjowane pismem wnioskodawcy o ustanowienie użytkowania wieczystego jest nadal w toku.

Zaskarżonym postanowieniem z 31 maja 2012r. Sąd Rejonowy w Zabrzu oddalił wniosek i ustalił, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił, że w księdze wieczystej prowadzonej przez przedmiotowej nieruchomości, a założonej w 1970r., jako właściciel widnieje Gmina Miejska Z.. Decyzją z dnia 12 lipca 1971 r. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej – Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Z. postanowiło oddać wnioskodawcy przedmiotową nieruchomość w użytkowanie wieczyste na okres 99 lat. Z kolei decyzją nr G.II- (...) z dnia 6 stycznia 1994 roku Wojewoda (...) na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 roku Przepisy

1

Sygn. akt III Ca 1825/13

wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. nr 32, poz. 191 i nr 143, poz. 253), w związku z art. 5 ust. 1 pkt 1 tej ustawy stwierdził jej nabycie przez Gminę Miejską Z. z mocy prawa. Sąd rejonowy ustalił nadto, że wnioskodawca mieszkał na tej nieruchomości odkąd skończył 4 lata, przeprowadził tam szereg remontów, a żadne osoby trzecie nie zgłaszały pretensji do nieruchomości. Od 1994 r. opłacał on podatek od nieruchomości . Ponadto – jak ustalono - wezwaniem z dnia 25 listopada 1999 r. wnioskodawca został wezwany na podstawie art. 71 ust. 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami oraz art. 476 i art. 481 § 1 i 2 k.c. do zapłaty należnej na rzecz Gminy Miejskiej Z. kwoty 35,84 zł z tytułu opłaty rocznej za wieczyste użytkowanie za rok 1999. Opłaty takie uiszczał on począwszy od marca 2005r., a Gmina Z. rejestrowała je jako opłaty z tytułu użytkowania gruntu. W sprawie ustalono też, że pismem datowanym na dzień 9 października 2002r. wnioskodawca zwrócił się do Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami Urzędu Miejskiego w Z. o uregulowanie stanu prawnego nieruchomości w Z. przy ul. (...), wskazując, że działka ta stanowi własność Gminy Z., a on figuruje w ewidencji gruntów jako użytkownik od 1955 r., że działkę tę wraz z budynkiem oddziedziczył po rodzicach w 1955 r., a jego rodzice otrzymali tą nieruchomość do użytkowania w 1935 r. od ówczesnych władz niemieckich. W dalszej korespondencji prowadzonej z Gminą, a zapoczątkowanej pismem wnioskodawcy z dnia 21 lipca 2010 r., domagał się on zawarcia umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste.

Dokonując oceny przedstawionych wyżej okoliczności Sąd Rejonowy wskazał, że stan faktyczny był niesporny, a uczestnicy różnili się jedynie co do tego czy wnioskodawca był posiadaczem samoistnym nieruchomości położonej przy ul.(...).

Dokonując wykładni art.336 k.c. i przywołując poglądy nauki prawa odnoszące się do zagadnienia posiadania samoistnego i zależnego w kontekście oceny charakteru posiadania realizowanego przez użytkownika wieczystego Sąd Rejonowy podzielił pogląd, że brzmienie art. 336 k.c. nie daje podstawy normatywnej do wyodrębnienia nowej kategorii posiadania, oraz że trudno jest wskazać na takie skutki, które wiązać należy z posiadaniem w zakresie użytkowania wieczystego, a których powstania nie da się pogodzić z zaliczeniem tego posiadania do posiadania zależnego. W konsekwencji zaakceptował stanowisko uczestniczki postępowania, zgodnie z którym wnioskodawca nie może w przedmiotowej sprawie zostać uznany za posiadacza samoistnego. Wskazał, że posiadaczem samoistnym przedmiotowej nieruchomości jest jej właściciel – początkowo Skarb Państwa, a obecnie Gmina Miejska Z.. Uznał też Sąd Rejonowy, że właściciel nieruchomości nie utracił jej posiadania samoistnego ponieważ manifestował swój status wydając decyzję o ustanowieniu użytkowania wieczystego, wzywając do uiszczania opłat związanych z użytkowaniem bądź użytkowaniem wieczystym i pobierając te opłaty. Z kolei wnioskodawca uiszczał opłaty z tytułu użytkowania

2

Sygn. akt III Ca 1825/13

wieczystego bądź użytkowania, a najwcześniejsza udokumentowana wpłata miała miejsce w dniu 10 marca 2005 r., a wiec przed upływem terminu zasiedzenia. Tym samym wnioskodawca władał rzeczą jak użytkownik wieczysty. Okoliczność, że ostatecznie do powstania prawa użytkowania wieczystego nie doszło, wedle Sądu Rejonowego nie może mieć znaczenia rozstrzygającego ponieważ posiadanie w zakresie zarówno użytkowania, jak i użytkowania wieczystego jest posiadaniem zależnym, co wyklucza możliwość nabycia własności rzeczy w drodze zasiedzenia. Jako nietrafny ocenił Sąd zarzut wnioskodawcy, zgodnie z którym nie można władać nieruchomością jak użytkownik wieczysty, jeśli na nieruchomości nie ustanowiono użytkowania wieczystego na rzecz osoby trzeciej, a to z uwagi na brak tożsamości pomiędzy posiadaniem w zakresie użytkowania wieczystego i zasiedzeniem użytkowania wieczystego. Sąd Rejonowy wskazał nadto, że nawet gdyby przyjąć, że wnioskodawca był posiadaczem samoistnym nieruchomości, to dokonując w dniu 10 marca 2005 r. wpłaty należności za jej użytkowanie wieczyste status ten utracił, co prowadziło do przerwania biegu terminu zasiedzenia, podkreślił przy tym, że elementarną cechą prawa własności jest brak odpłatności rozumianej jako uiszczanie (prywatnoprawnych) opłat, stanowiących ekwiwalent za korzystanie z cudzej rzeczy. Na marginesie jedynie wskazał Sąd Rejonowy, ze gdyby istniała przesłanka zasiedzenia w postaci samoistnego posiadania nieruchomości to upływ terminu zasiedzenia przypadłby na dzień 27 maja 2005 r., co poparł szerokim wywodem prawnym. Rozstrzygnięcie zapadło na mocy art.172 k.c., a w zakresie kosztów postępowania w oparciu o art.520 § 1 k.p.c.

W apelacji od powyższego postanowienia wnioskodawca zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art.172 k.c. w związku z art.10 ustawy z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny poprzez jego bezpodstawne niezastosowanie polegające na oddaleniu wniosku o zasiedzenie w sytuacji, w której zostały spełnione przesłanki niezbędne do zasiedzenia, art.336 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że posiadanie wnioskodawcy miało zależny charakter, art.339 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że wzruszenie domniemania samoistności posiadania powoduje uiszczenie opłaty z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości. W szczególności skarżący wywodził, że uiszczenie opłaty za użytkowanie wieczyste nie nastąpiło dobrowolnie, lecz w wyniku zagrożenia zastosowaniem sankcji postaci naliczania karnych odsetek. Podkreślił, że wobec niedopełnienia przesłanek niezbędnych do powstania prawa użytkowania wieczystego wiedział, że nie jest użytkownikiem wieczystym i domagał się uregulowania swej sytuacji prawnej. Twierdził, że okoliczność, iż zwrócił się do Prezydenta Miasta Z. o zawarcie umowy użytkowania wieczystego, a także fakt uiszczenia opłaty nie pozbawiły go przymiotu posiadacza samoistnego, powołując się przy tym na obszernie cytowane w apelacji orzeczenia Sądu Najwyższego. Dodatkowo argumentował, że przez 40 lat od wydania nieprawomocnej decyzji o ustanowieniu użytkowania wieczystego nie podjęto żadnych czynności zmierzających do przerwania biegu terminu zasiedzenia, choć uczestniczka posiadała świadomość braku podstawy prawnej jej posiadania

3

Sygn. akt III Ca 1825/13

przez wnioskodawcę. Zdaniem skarżącego, interpretacja okoliczności faktycznych dokonana przez Sąd I instancji jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego ponieważ premiuje sprzeczne z tymi zasadami działania Gminy, a z drugiej strony „karze” wnioskodawcę za to, że zastosował się do poleceń miejscowej władzy. W oparciu o przedstawione zarzuty skarżący domagał się zmiany postanowienia przez stwierdzenie, ze nabył własność przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie z dniem 27 maja 2005r., a nadto zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje.

W dniu 26 września 2012r. wnioskodawca zmarł, a postanowieniem z dnia 29 maja 2013r. zawieszone postępowanie podjęto z udziałem jego następcy prawnego W. J..

Uczestniczka postępowania wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje.

Apelacja nie jest zasadna.

Ustalenia faktyczne, które poczynił Sąd Rejonowy są prawidłowe, były one zresztą pomiędzy uczestnikami postępowania niesporne, wobec czego Sąd Okręgowy w pełni je akceptuje i bez zbędnego powtarzania czyni własnymi.

Na aprobatę zasługuje także stanowisko Sądu Rejonowego, iż z uwagi na charakter posiadania poprzednik prawny obecnej wnioskodawczyni nie nabył prawa własności przedmiotowej nieruchomości w drodze zasiedzenia.

Zgodzić się trzeba z argumentami przywołanymi w apelacji, że o charakterze posiadania rozstrzyga stan woli posiadacza i jej uzewnętrznienie, a samoistności posiadania nie przekreśla złożenie przez posiadacza właścicielowi nieruchomości oferty nabycia jej własności w drodze umowy (czy też „wywłaszczenia za stosownym odszkodowaniem” – tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z 29 listopada 2012r., V CSK 552/11). Podjęcie zatem przez wnioskodawcę działań zmierzających do zalegalizowania swej sytuacji prawnej nie może być interpretowane jako czynność prowadząca do przerwania biegu terminu zasiedzenia, ani nawet jako świadcząca o posiadaniu zależnym. Prawidłowo też wskazuje się, że sposób oraz okoliczności, w których doszło do objęcia nieruchomości we władanie, mają znaczenie jedynie dla oceny dobrej lub złej wiary wpływającej na długość okresu zasiedzenia.

Trafność tej argumentacji nie może jednak doprowadzić do zmiany zaskarżonego postanowienia ponieważ słusznie Sąd Rejonowy uznał, że władztwo sprawowane nad nieruchomością przez pierwotnego wnioskodawcę ostatecznie

4

miało charakter posiadania zależnego, co wykluczało możliwość nabycia własności tej nieruchomości przez zasiedzenie.

W postanowieniu z dnia 7 kwietnia 2011r., IV CSK 425/10, Sąd Najwyższy podtrzymał ugruntowany już i przedstawiony wyżej pogląd, że o rodzaju posiadania nie decyduje świadomość tego, czy posiadacz jest przekonany o swoich właścicielskich uprawnieniach, czy też nie, kwestia ta ma bowiem znaczenie jedynie dla określenia, czy jest posiadaczem w dobrej bądź złej wierze, wskazał jednocześnie, że nie można zgodzić się z twierdzeniem, że obowiązek zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z cudzego gruntu nie kreuje charakteru posiadania jako zależnego. Posiadacz, który bądź z własnej woli, bądź na podstawie orzeczenia sądowego, płaci właścicielowi za korzystanie z rzeczy, nie może być bowiem uznany za takiego, który nie ma potrzeby liczenia się z uprawnieniami właścicielskimi innej osoby, choćby korzystał z niej z wyłączeniem innych osób, pobierał pożytki i dochody, a nawet uważał się za uprawnionego do rozporządzania nią. Płacenie wynagrodzenia za korzystanie z cudzego gruntu wyklucza możliwość uznania posiadania tego gruntu za prowadzące do zasiedzenia posiadanie właścicielskie. Za posiadacza samoistnego może być uznana tylko taka osoba, która włada rzeczą jak właściciel, co w okolicznościach konkretnego stanu faktycznego oznacza brak potrzeby liczenia się z uprawnieniami właścicielskimi innej osoby (postanowienie Sądu Najwyższego z 29 września 2004r., II CK 550/03). Stanowisko to Sąd Okręgowy podziela.

W rozpoznawanej sprawie ustalono ponad wszelką wątpliwość, iż uczestniczka postępowania wzywała pierwotnego wnioskodawcę do uiszczenia opłat za użytkowanie wieczyste nieruchomości, a wnioskodawca opłaty takie uiszczał. Pierwsza z udokumentowanych wpłat miała miejsce w dniu 10 marca 2005 r., a zatem przed upływem okresu zasiedzenia, liczonego przy przyjęciu złej wiary wnioskodawcy oraz z uwzględnieniem art.10 powołanej wyżej ustawy z dnia 28 lipca 1990r. Nawet zatem gdyby przyjąć – jak uczynił to Sąd Rejonowy – że w poprzednim okresie posiadanie G. S. było posiadaniem samoistnym, z podaną datą zmieniło swój charakter na posiadanie zależne, odpowiadające uprawnieniom użytkownika wieczystego. Zgodzić się przy tym trzeba z poglądem o zależnym charakterze tego posiadania skoro jego zakres – po myśli art.233 k.c. – wyznaczają nie tylko przepisy ustawy i zasady współżycia społecznego, ale także umowa o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste.

Odmiennie także niż twierdzi się w apelacji, w sprawie nie doszło do naruszenia zasad współżycia społecznego. Zasiedzenie jest odstępstwem od zasady nienaruszalności prawa własności. Dlatego wszelkie wątpliwości powinny być tłumaczone na korzyść ochrony własności (innych praw majątkowych), bez względu na to, czy chodzi o własność (prawa majątkowe) osób fizycznych, jednostek samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa, czy innych podmiotów. Nie ma przeto żadnych podstaw ani prawnych ani aksjologicznych ani teleologicznych aby

5

oznaczonej grupie właścicieli ochronę tę ograniczać (postanowienie Sądu Najwyższego z 7 października 2010r., IV CSK 152/10).

Z podanych wyżej przyczyn Sąd Okręgowy oddalił apelację w oparciu o art.385 k.p.c. w związku z art.13 2 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art.520 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się przesłanek uzasadniających odstąpienie od zasady wyrażonej w powołanym przepisie. Dodatkowo okoliczności sprawy, w tym zwłaszcza wieloletnie niezakłócone posiadanie nieruchomości przez poprzednika prawnego wnioskodawczyni uzasadniały oddalenie wniosku uczestniczki o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Aleksandra Janas SSO Danuta Pacześniowska SSO Magdalena Hupa - Dębska

6