Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1272/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jan Kremer (spr.)

Sędziowie:

SSA Maria Kus-Trybek

SSA Hanna Nowicka de Poraj

Protokolant:

st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2013 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. O. (1)

przeciwko (...) Sp. z o.o. w upadłości układowej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 13 lutego 2013 r. sygn. akt IX GC 586/11

oddala apelację i zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2 700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1272/13

UZASADNIENIE

W ostatecznie zmodyfikowanym żądaniu pozwu powód M. O.
domagał się od strony pozwanej (...) L. spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w upadłości układowej w K. zapłaty kwoty 191.297,83 zł z
ustawowymi odsetkami oraz kosztami procesu tytułem wynagrodzenia za prace
wykonane przez powoda na podstawie zawartej ze strona pozwaną umowy nr(...) z dnia 16 lutego 2007 r. o prace projektowe oraz zawartej do tej umowy
następujących aneksów: nr (...) z dnia 24 września 2007 r., (...)z dnia 28 marca 2008 r. oraz
(...) z dnia 10 września 2008 r. Podał, że na podstawie zawartej umowy,
zmodyfikowanej przedmiotowymi aneksami, zobowiązał się do wykonania za
wynagrodzeniem dla strony pozwanej działającej jako Zamawiający projektu
budowlanego dla przedsięwzięcia pod nazwą „K.typu M. z
wielokondygnacyjnym parkingiem w K. ul. (...)" w zakresie wskazanym
w tej umowie. Powód wykonał umowę przekazując stronie pozwanej wszystkie
wykonane obliczenia stanowiące przedmiot umowy. Wstrzymała się jedynie z
wykonaniem części prac umownych z uwagi na zalegania przez stronę pozwaną z
zapłatą za poprzednie etapy wykonanych prac oraz zaprzestaniem finansowania
inwestycji przez inwestora. Strona pozwana uiściła na rzecz powoda jedynie część
należnego wynagrodzenia. Dochodzona kwota stanowi różnicę pomiędzy
wynagrodzeniem za 96,25% prac wykonanych przez powoda tj. 425.313,35 zł, a kwotą
uiszczoną dotychczas przez stronę pozwaną tj. 234.015,52 zł.

Strona pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w
upadłości układowej w K. domagała się oddalenia powództwa i zasądzenia od
powoda na swoją rzecz kosztów procesu. Uzasadniając to żądanie podniosła, że powód
nie wykonał należycie i w całości przedmiotowej umowy. Powód nie wykonywał
nadzorów autorskich do których był zobowiązany mocą umowy. Powód nie przekazał
dokumentacji w ilości 7 kompletów w wersji drukowanej i 3 kompletów w wersji
elektronicznej wraz z oświadczeniami o jej kompletności, zgodności z umową i
przepisami. Wskazała, że uiściła wynagrodzenie z tytułu faktur wystawionych przez
powoda natomiast co do wynagrodzenia dochodzonego w ww. procesie powód nie

przedstawił protokołów odbioru rzekomo wykonanych prac, jak i faktur na dochodzoną
kwotę. Podała, że odstąpiła od przedmiotowej umowy składając powodowi stosowne
oświadczenie z uwagi na wystąpienie istotnych wad w przekazanej przez powoda części
dokumentacji oraz niewykonaniem części umowy w terminie. Nadto zaznaczyła, że
zapłata wynagrodzenia była warunkowana zapłaceniem wynagrodzenia przez
Inwestora, który do dnia wniesienia sprzeciwu nie rozliczył się jednak ze stroną
pozwaną.

W toku procesu została ogłoszona upadłość strony pozwanej z możliwością
zawarcia układu.

Wyrokiem z dnia 13 lutego 2013 r. Sąd Okręgowy zasądził od strony pozwanej na
rzecz powoda kwotę 176.737,13 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 26 listopada 2008 r.
do dnia zapłaty (punkt I), oddalił powództwo w zakresie kwoty 14.560,70 zł (punkt II),
umorzył postępowanie w pozostałym zakresie (punkt III), zasądził od strony pozwanej
na rzecz powoda kwotę 11.837 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt IV).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 lutego 2007 r. strony zawarły umowę na prace projektowe w
budownictwie dotyczące przedsięwzięcia „K.Typu M. z
wielokondygnacyjnym parkingiem w K. przy ul. (...)". W § 8 pkt 1 tej
umowy strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 198.000 zł +VAT 22 %.
W dniu 24 września 2007 roku podpisały aneks nr (...) do umowy w którym zmieniono
wynagrodzenie ryczałtowe na 271.000 zł + VAT. W dniu 28 marca 2008 roku strony
podpisały aneks nr (...) do umowy, w którym ponownie zmieniono wysokość
wynagrodzenia ryczałtowego na 322.000 zł +VAT. W dniu 10 września 2008 r. strony
podpisały aneks nr (...) do przedmiotowej umowy, w którym poza wynagrodzeniem

322.000zł + VAT przewidziały wynagrodzenie za prace dodatkowe w kwocie 58.200 zł +
VAT. Następnie w dniu 7 listopada 2008 r. powód zawiadomił stronę pozwaną o
gotowości przekazania dokumentami projektowej wykonanej na podstawie umowy
jedynie w formie elektronicznej ze względu na wielomiesięczne opóźnienia strony
pozwanej zapłacie za wykonane przez powoda prace. W dniu 25 listopada 2008 r.
powód przekazał stronie pozwanej wyniki swoich prac na nośnikach CD. Przedstawił
stronie pozwanej i inwestorowi trzy warianty realizacji prac. Inwestor wybrał wariant
który wymagał wykonania ekspertyzy i zbadania wpływu prac na sąsiednie budynki.

Pozwolenie na budowę oparte o ten wariant zostało wydane bez wymaganej ekspertyzy.
W konsekwencji autor projektu konstrukcyjnego W. T. (1) zgłosił w Urzędzie
Miasta wniosek o uchylenie wydanego pozwolenia na budowę. Następnie inwestor
wezwał stronę pozwaną do usunięcia wad projektu. Strona pozwana zaś zgłosiła to
powodowi, bez wskazania żadnych konkretnych wad. Inwestor wycofał się z realizacji
projektu. Sąd Okręgowy ustalił również, że pomimo tego, że powód zlecone mu prace
wykonał prawie w całości i zgodnie z umową, otrzymał on wynagrodzenie jedynie za
faktury nr 17,35,59 wystawione w 2007 r. oraz w kwocie 30.000 zł z faktury nr (...) z której
pozostała kwota 68.785,84 zł została zasądzona wyrokiem Sądu Rejonowego dla
Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z 9 marca 2010 r. Strona pozwana wypłaciła
powodowi wynagrodzenie w kwocie 234.015,52 zł brutto. W piśmie z dnia 4 stycznia
2011 r. skierowany do powoda, strona pozwana złożyła oświadczenie o odstąpieniu od
umowy z powodu wadliwości wykonanego przezeń projektu. Strona pozwana nie
wskazała jednak w tym piśmie żadnych konkretnych wad. Pomimo wystosowania przez
powoda wezwania do zapłaty pozostałej części wynagrodzenia za prace wykonane w
ramach umowy nr (...), strona pozwana nie uiściła zaległości wobec powoda.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł się na przedłożonych
przez strony dokumentach, których prawdziwość nie budziła wątpliwości i których
autentyczność nie była przez strony kwestionowana. Sąd Okręgowy ustalił stan
faktyczny również na dowodach z zeznań świadków i przesłuchania stron. Sąd dał
wiarę zeznaniom świadków R. O. (1) i W. T. (1) w
kwestii tego, że powód wykonał 96,25 % zleconych mu prac. Świadkowie ci byli
bezpośrednio zaangażowani w realizację projektu i mogli ocenić zakres jej
zrealizowania. Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadków S. G. (1) i
E. W.dotyczącym zakresu prac wykonanych przez powoda. Świadkowie ci nie
mogli ocenić jaki zakres prac powód rzeczywiście wykonał, gdyż nie posiadali żadnych
konkretnych danych dotyczących zakresu niewykonanych prac. Zwrócił uwagę, że
żadna ze stron nie zgłosiła wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na
okoliczność zbadania w jakiej części został wykonany projekt. Zdaniem Sądu
Okręgowego nie było również potrzeby dopuszczenie takiego dowodu z urzędu, skoro
stan faktyczny sprawy miał miejsce kilka lat temu, jest to kolejny już proces pomiędzy
stronami w kwestii wynagrodzenia za wykonane prace a także z tego względu, że w

sprawie nie podniesiono jakichkolwiek zarzutów odnośnie prac powoda - zarówno z
punktu widzenia kompletności projektu i postępu w wykonywaniu prac, jak i
prawidłowości wykonania projektu, które byłyby zgłaszane w trakcie realizacji prac.
Zwrócił również uwagę, że choć na rozprawie w dniu 13 lutego 2013 r. wnoszono o
dowód z opinii biegłego na inną okoliczność tj. poprawności projektu to uczyniono to
dopiero półtora roku po wniesieniu sprzeciwu od wydanego w sprawie nakazu zapłaty.
Zdaniem Sądu Okręgowego wniosek ten był spóźniony i zmierzał do przewłoki w
postępowaniu. Strona pozwana nie wykazała, że powód nie przedstawił dokumentacji
projektowej. Z zeznań świadków wynika bowiem, że na podstawie projektu powoda
inwestor uzyskał pozwolenie na budowę, które na skutek interwencji konstruktora
W. T.zostało uchylone z uwagi na brak oceny co do wypływu
projektu na sąsiednie budynki a takie oświadczenie mógł złożyć tylko on sam jako autor
projektu konstrukcyjnego. Świadkowie W. T. (1) i R. O.
zgodnie, iż wybór tego wariantu projektu wymagał wykonania ekspertyzy o czym
informowali stronę pozwaną, a świadek W. T. (1) uzależniał przyjęcie tego
wariantu od wykonania takiej ekspertyzy. W kwestii istnienia wad projektu w
kontekście odstąpienia przez stronę pozwaną od umowy Sąd Okręgowy nie dał wiary
zeznaniom R. L., występującego jako prezes strony pozwanej co do
wadliwości i niekompletności prac powoda, wpływu tych prac na rezygnację inwestora
z realizacji inwestycji, tj. że główną wadą dokumentacji był brak rozwiązań dotyczący
zabezpieczenia sąsiednich budynków. Świadkowie R. O. (3) i S. G.
zeznali bowiem, że inwestorowi zależało, z uwagi na konflikty z sąsiadami inwestycji,
aby posadowienie budynku odbyło się w sposób niezależny od ingerencji w sąsiednie
budynki, a która to ingerencja po wyborze wariantu z ekspertyzą była konieczna
poprzez zbadanie wpływu prac na sąsiednie budynki i wykonania ekspertyzy
sąsiednich budynków. Świadek D. Ż. zeznał, że przyczyną odstąpienia od
umowy przez stronę pozwaną było odstąpienie inwestora od realizacji projektu oraz
odmowa wydania przez Urząd Miasta pozwolenia na budowę.

Na podstawie poczynionych ustaleń Sąd Okręgowy uznał powództwo M.
O.za uzasadnione w przeważającej części. Zdaniem Sądu Okręgowego
okoliczność zawarcia przez strony umowy oraz wysokość przysługującego powodowi
wynagrodzenia zostało wykazane umową i aneksami. Zdaniem Sądu Okręgowego skoro

strony zawarły na przestrzeni jednego roku trzy aneksy do umowy, rozszerzając zakres
prac, a kolejne partie projektu były odbierane, to trudno przyjąć, że powód wadliwie
wykonywał prace. Według Sądu prawdziwą przyczyną braku zapłaty wynagrodzenia
powodowi przez stronę pozwaną było odstąpienie od realizacji inwestycji przez
inwestora. Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji strony pozwanej, że odstąpienie
inwestora od realizacji przedsięwzięcia spowodowane było wadliwością prac powoda i
współpracującego z nim W. T. (1). Inwestorowi zostały przedstawione
trzy warianty realizacji inwestycji wraz z konsekwencjami wyboru spośród każdego z
nich. Choć inwestor wiedział, że wybrany przez niego wariant wymagał ekspertyzy
wpływu inwestycji na sąsiednie budynki, to we wniosku o wydanie pozwolenia na
budowę wskazano, że wariant ten nie oddziałuje na sąsiednie budynki bez
potwierdzenia tej okoliczności niezbędną ekspertyzą. Nie dziwi Sądu fakt, że W.
T.jako konstruktor poinformował o tym Urząd Miasta. Jeżeli doszłoby w trakcie
realizacji inwestycji lub po jej zakończeniu do uszkodzenia sąsiednich budynków, to
właśnie W. T. (1) byłby za to odpowiedzialny jako projektant. Zdaniem Sądu
Okręgowego brak ekspertyzy co do oddziaływania inwestycji na sąsiednie budynki był
tylko pretekstem do odstąpienia inwestora od realizacji inwestycji. Kwestia opracowania
projektu, który mógłby usunąć omawiany problem uchylenia pozwolenia na budowę z
powodu braku ekspertyzy to według świadka W. T. (1) kwota 30.000 zł,
czyli kwota znikoma do wartości całej inwestycji, mającej powstać w centrum K..
Świadek W. T. (1) zeznał, że był gotowy do wykonania takiego projektu,
jednak inwestor nie był tym zainteresowany. Odnośnie zarzutu strony pozwanej, że
powód nie dostarczył 7 kompletów projektu w wersji drukowanej i 3 w wersji
elektronicznej, Sąd Okręgowy wskazał, że nie świadczy to o wadliwości wykonanych
przez niego prac. Skoro bowiem wiadomo było, że inwestycja nie będzie realizowana to
takie działanie generowałoby dodatkowe koszty. Nadto z materiału dowodowego nie
wynika, że strona pozwana miała z powodem problemy w kwestii odmowy drukowania
dostarczanych fragmentów przygotowywanego projektu. Sąd Okręgowy nie uznał
również zarzutu, że niewystawienie faktur VAT świadczy o nienależytym wykonaniu
przedmiotu umowy oraz braku podstaw do wypłaty wynagrodzenia. Sąd Okręgowy
uznał, za nieważne zastrzeżenie umowne, że warunkiem wymagalności wynagrodzenia
powoda za wykonane prace jest uprzednia zapłata stronie pozwanej wynagrodzenia za

ww. prace przez inwestora. Zdaniem Sądu Okręgowego taka klauzula nie mieści się w
granicach uprawnień stron do swobodnego kształtowania łączącego je zobowiązania.
Zasądzona kwota główna w wysokości 176.737,13 zł została zasądzona na podstawie art.
627 k.c.
O odsetkach od zasądzonej kwoty główniej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie
art. 481 § 1 i 2 k.c. zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie w art. 100 k.p.c. według wyrażonej
w nim zasady ich stosunkowego rozdzielenia, przyjmując, że powód przegrał sprawę w
1/3 części a strona pozwana sprawę w 2/3 części. Wskazał, że powód pierwotnie
domagał się kwoty znacząco wyższej, tj. w wysokości ok. 276.000 zł a w toku procesu
ograniczył ją do kwoty 191.297,83 zł. Na taki kształt rozdzielenia kosztów miało też
wpływ oddalenie powództwa w zakresie kwoty 14.560,70 zł. Na zasądzoną od strony
pozwanej na rzecz powoda kwoty 11.837 zł złożyły się kwota 8.837 zł tytułem opłaty od
pozwu w zasądzonej części oraz kwota 3.000 zł tytułem kosztów zastępstwa
procesowego.

Apelację od powyższego wyroku w części obejmującej jego punkt I i IV wniosła
strona pozwana, domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i
oddalenie powództwa w tym zakresie, ewentualnie uchylenia wyroku w zaskarżonej
części i przekazania w tym zakresie sprawy Sądowi I instancji do ponownego
rozpoznania. Nadto wniosła o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów
postępowania za obie instancje.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  naruszenie prawa materialnego:

a.  art. 491 k.c. i art. 492 k.c. poprzez ich niezastosowanie podczas gdy strona
pozwana odstąpiła od zawartej z powodem umowy;

b.  art. 6 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na: 1/ ustaleniu przez Sąd
na rozprawie wartości przedmiotu sporu a nie przez powoda, 2/ niewykazaniu
przez powoda stopnia zaawansowania prac konstrukcyjnych, 3/ ustaleniu, że
zgłoszenie dowodu z opinii biegłego w celu ustalenia stopnia zaawansowania
prac spoczywa na pozwanym, a nie na powodzie.

2.  naruszenie prawa procesowego:

a.  231 k.p.c. w zw. z art. 481 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i wyrokowanie
ponad żądanie przejawiające się w zasądzeniu kwoty 176.737,13 zł wraz z

odsetkami od dnia 28 listopada 2008 r., podczas gdy po modyfikacji roszczenia
przez Powoda domagał się on zapłaty kwoty 191.297,83 zł wraz z odsetkami
ustawowymi - bez wskazania dnia, od którego należy liczyć te odsetki;

b.  art. 278 k.p.c. poprzez nie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu
konstrukcji, podczas gdy dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane było zasięgnięcie
wiadomości specjalnych.

c.  art. 233 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię i dokonanie oceny dowód w sposób
przekraczający sędziowską swobodę oceny dowodów, a to:

i.  błędne ustalenie stopnia zaawansowania prac wykonanych przez Powoda na
96,25% jedynie w oparciu o jego zeznanie, podczas gdy Pozwany, w osobie
Prezesa Zarządu - uznanego na świecie architekta, Prokurenta, oraz
powołanych świadków, zaprzeczyli twierdzeniom Powoda i stopień
zawansowania prac oceniali od 30-60%,

ii.  błędne ustalenie, że Inwestor otrzymał pozwolenie na budowę, które
następnie zostało uchylone na skutek interwencji W. T. (1),
podczas gdy nie doszło do wydania pozwolenia na budowę, a interwencja
W. T.miała miejsce na etapie rozpoznawania wniosku o
pozwolenie na budowę,

(...).  błędne ustalenie, że zachodziła potrzeba wykonania ekspertyzy do wniosku o
pozwolenie na budowę, podczas gdy taki wymóg nie istniał, a rzekomy
obowiązek wykonania ekspertyzy wynikał jedynie z przeświadczenia o tym
fakcie Powoda - który to w celu rozwiania swoich wątpliwości sam taką
ekspertyzę mógł zrobić,

iv.  błędne ustalenie, iż został przez Pozwanego wybrany wariant „z ekspertyzą",
gdyż wykonanie ekspertyzy nie było warunkiem żadnego z wariantów
przedstawionych przez Powoda,

v.  nie danie wiary świadkowi S. G. (1), co do stopnia
zaawansowania prac Powoda podczas gdy posiadał on taką wiedzę a jego
zeznania były spójne,

vi.  nie danie wiary świadkowi E. W., co do stopnia zaawansowania prac
Powoda podczas gdy posiadał on taką wiedzę a jego zeznania były spójne,

vii.  nie danie wiary zeznaniom R. L., podczas gdy posiadał on

taką wiedzę a jego zeznania były spójne,

viii.  nie wzięcie pod uwagę faktu, iż dzieło wykonane przez Powoda posiadało
Wady ujawnione przez organ budowlany Urząd Miasta K. a to dzieło
nie spełniało wymogów bezpieczeństwa sąsiednich budynków,

ix.  błędną ocenę działań inwestora po złożeniu przezW. T.
zastrzeżeń, co do wykonanego przez niego dzieła, podczas gdy Sąd na tę
okoliczność nie przeprowadził żadnych dowodów,

x.  dokonanie błędnej oceny zarzutu Pozwanej, co do niewykonania przez
Powoda umowy m.in. przejawiającego się w niedoręczeniu 7 kompletów
projektu w wersji papierowej, z którego to sąd implikuje, iż Powód
prawidłowo wykonał swoje obowiązki, - podczas gdy właśnie jednym z
obowiązków było dostarczenie tej dokumentacji,

xi.  błędną ocenę zarzutu, iż pozwany nie ma prawa żądać zapłaty w razie
niewystawienia faktury VAT, podczas gdy z par. 8 ust. 5 umowy z dnia
1/02/2007 wynika, iż podstawą do dokonania zapłaty jest wystawienie
faktury VAT,

xii.  błędną ocenę zapisu umowy, że zgodne oświadczenie stron, iż powód
otrzyma wynagrodzenie po akceptacji wykonanego dzieła i zapłacie przez
inwestora na rzecz pozwanego wynagrodzenia jest nieważne, podczas gdy
zapis taki jest dopuszczalny i mieści się w swobodzie umów,

d.  art. 231 k.p.c. w zw. z art. 98 par. 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. poprzez jego
błędne zastosowanie i przyjęcie, iż koszty zastępstwa procesowego wynoszą

9.000zł, podczas gdy powód wniósł o zasądzenie kosztów według norm
przypisanych tj. kwoty 7.200 zł, co w następstwie doprowadziło do błędnego
obliczenia kosztów zastępstwa procesowego na kwotę 3.000 zł;

3. błąd w ustaleniach faktycznych poprzez:

a.  pominięcie pisma inwestora z dnia 17 listopada 2008 r., pisma strony pozwanej z
dnia 27 listopada 2008 r., oraz pisma strony pozwanej z dnia 4 stycznia 2011 r., w
których strona pozwana wzywa powoda do usunięcia wad projektu zamiennego,
a następnie wskazuje na przyczyny odstąpienia od umowy, a to nie dokonanie
uzupełniania sporządzonej przez powoda dokumentacji;

b.  pominięcie obowiązku powoda do comiesięcznego oddawania wykonanych prac

na podstawie protokołu zdawczo odbiorczego oraz obowiązku comiesięcznego

wystawiania faktur VAT.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji w całości a na
rozprawie apelacyjnej nadto o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów
zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał w sprawie prawidłowej oceny zgromadzonego materiału
dowodowego, którą Sąd Apelacyjny podziela a poczynione przez Sąd Okręgowy
ustalenia faktyczne przyjmuje za własne.

Wbrew zarzutom apelacji, przeprowadzona przez Sąd I instancji ocena
dowodów nie wykraczała poza uprawnienia wynikające z przepisu art. 233 k.p.c. Strona
pozwana podnosząc w apelacji zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez nie danie wiary
świadkom S. G. (1), E. W. i R. L. co do
stopnia zaawansowania prac powoda oraz poprzez oparcie ustalenia, że powód
wykonał 96,25 % prac w oparciu o zeznania powoda oraz współpracujących z nim osób,
podjęła jedynie polemikę z ustaleniami Sądu Okręgowego w tym zakresie. Nie określiła
jednak na czym konkretnie miałoby polegać uchybienie Sądu I instancji, które
prowadziłyby do przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów. Wskazać należy,
że skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 k.p.c.
wymaga wykazania, że Sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub
doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu
Sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające
przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i
ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniach z dnia 6
listopada 1998 r., II CKN 4/98 oraz z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00).
Postawienie zarzutu obrazy art. 233 k.p.c. nie może bowiem polegać na
zaprezentowaniu przez apelującego stanu faktycznego przyjętego przez niego na
podstawie własnej oceny dowodów. Samo przekonanie powoda o innej wadze
poszczególnych dowodów przeprowadzonych w spawie nie może prowadzić do
przyjęcia, że doszło do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. W niniejszej sprawie Sąd
Okręgowy poddał ocenie całość zgromadzonego materiału dowodowego sprawy

dokonując jego wszechstronnej analizy, nie naruszając zasad logiki i doświadczenia
życiowego a swoje stanowisko wyrażone w zaskarżonym wyroku obszernie i
przekonująco uzasadnił. W swych rozważaniach wskazał, że okoliczność wykonania
przez powoda 96,25 % prac znajduje w poparcie w jednolitych i spójnych zeznaniach
świadków R. K. i W. T. (1) oraz dowodach z
dokumentów z których wynika, ze wykonano następujące prace: 1/ dokumentacja
przetargowa „zera" - Projekt Płyty dennej oraz geometrii ścianki szczelinowej - stan
zaawansowania 100 %, 2/ projekt budowlany zamienny - stan zaawansowania 100 %,
3/ projekt wykonawczy - płyta denna i ścianka szczelinowa (wytyczne zbrojenia
ścianki, zbrojenie oczepu, zbrojenie połączenia ścianki szczelinowej z płytą denną) - stan
zaawansowania 100 %, 4/ projekt wykonawczy hotelu - stan zaawansowania 85 %, w
sumie daje to wartość przyjętą przez Sąd (k. 83, 88,117,120,141). Nadmienić należy, że
zeznania pracowników strony pozwanej w osobie świadków S. G. (1), E.
W.oraz R. L. przesłuchiwanego w charakterze strony pozwanej
odnośnie stopnia zaawansowania prac powoda nie były spójne. S. G. (1) i E.
W. zeznali, że powód wykonał ok. 60 % powierzonych mu prac (k. 136, 167),
natomiast R. L. zeznał, że powód wykonał jedynie 30 % prac (k. 181). Skoro
z materiału dowodowego z postaci wiarygodnych zeznań świadków i dokumentów
których wiarygodność i autentyczność nie była kwestionowana, wynika, że stopień
zaawansowania prac powoda osiągnął stopień 96,25 % całości, to konsekwencji
chybiony okazał się zarzut naruszenia prawa materialnego art. 6 k.c. poprzez na jego
niewłaściwym zastosowaniu polegającym na niewykazaniu przez powoda stopnia
zaawansowania prac konstrukcyjnych.

Odnośnie zarzutów apelującego, mających na celu podważenie oceny Sądu I
instancji, że wykonane przez powoda prace nie zawierały wad i były wykonane zgodnie
z umową, wymaga zauważenia, że rzeczywistym powodem zarzucenia kontynuowania
projektu, było odstąpienia inwestora od zlecenia i od realizacji przedsięwzięcia.
Okoliczność ta z kolei spowodowała powstanie zaległości w wypłacie powodowi
wynagrodzenia, bowiem według umowy wypłata środków powodowi była uzależniona
od przekazania środków przez inwestora stronie pozwanej (zamawiającemu).
Okoliczność ta nie była kwestionowana przez strony w trakcie postępowania. Powód nie
był według umowy zobowiązany do wykonania projektu, który nie wymagałby

przeprowadzenia ekspertyzy wpływu inwestycji na sąsiednie budynki. Pomimo
przedstawienia przez powoda trzech wariantów realizacji inwestycji wraz z
konsekwencjami wyboru każdego z nich, inwestor wybrał wariant, który wymagał
przeprowadzenia ekspertyzy wpływu inwestycji na budynki sąsiednie a brak takiej
ekspertyzy udaremnił zamiar uzyskania pozwolenia na budowę, bez jej wykonania.
Dlatego też nie można mówić istnieniu wad w projekcie powoda.

Na marginesie znając miejsce w centrum K. przyjęcie wariantu konstrukcji
wybranego przez pozwanego, może uzasadnione kosztowo, wywołuje zdziwienie
właśnie nie uwzględnieniem warunków otoczenia i dyskusją o konieczności ekspertyzy.

Nietrafny okazał się zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez uznanie, że
nieważna jest klauzula umowna przewidująca, że otrzymanie przez powoda
wynagrodzenia jest uzależnione od uprzedniej zapłaty przez inwestora na rzec strony
pozwanej. Sąd Okręgowy trafnie uznał takie zastrzeżenie umowne za nieważne.
Zgodnie z treścią art. 353 ( 1) k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek
prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się
właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Sąd
ustalił, że na podstawie zawartej umowy oraz aneksów powód był zobowiązany do
wykonania na rzecz strony pozwanej dzieła w postaci wykonania projektu
budowlanego dla przedsięwzięcia „K.Typu M. z
wielokondygnacyjnym parkingiem w K. przy ul. (...)". Do umowy
zastosowanie ma przepis art. 627 k.c. zgodnie z którym przez umowę o dzieło
przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a
zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Z powyższego wynika, że do essentialia negoti
tego rodzaju umowy należy odpłatność, gdyż podstawowym przedmiotem świadczenia
zamawiającego jest wynagrodzenie. Tę argumentacje wzmacnia treść art. 628 par 1 k.c.,
który przewiduje zasady określenia wynagrodzenia w sytuacji kiedy w zawartej
umowie strony nie określiły ani jego wysokości ani podstaw do jego ustalenia. W
doktrynie podkreśla się, że umowa o dzieło jest umową nie tylko konsensualną,
zobowiązującą, odpłatną ale również wzajemną - oznacza, że pomiędzy świadczeniami
stron istnieje powiązanie o charakterze ścisłym a świadczenie jednej z nich jest
odpowiednikiem świadczenia drugiej. Skoro zatem elementem konstrukcyjnym umowy
o dzieło jest jej odpłatność i wzajemność, to sprzeczne z naturą tego stosunku

zobowiązaniowego jest zastrzeżenie umowne w zawartej przez strony umowie a ściślej
w jego paragrafie 8 pkt 5, stanowiące, że należne powodowi wynagrodzenie za
wykonane prace będzie płatne przez stronę pozwaną (Zamawiającego) w terminie 22
dniu od daty otrzymania faktury pod warunkiem przekazania środków finansowych
przez Inwestora. Nie leży w naturze w naturze umowy odpłatnej i wzajemnej
dopuszczenie do zawarcia przez strony zastrzeżenia, że wypłata wynagrodzenia
uzależniona jest od zdarzenia przyszłego i niepewnego tj. pod warunkiem
zawieszającym. Brak pozyskania przez zamawiającego środków finansowych od osoby
trzeciej np. od inwestora, przy jednoczesnym braku odpowiedzialności solidarnej tych
podmiotów wobec wykonawcy (przyjmującego zamówienie) skutkowałby tym, że
nawet po wykonaniu przez wykonawcę oznaczonego dzieła, nie ma pewności, że jego
roszczenie o zapłatę należnego wynagrodzenia stanie się wymagalne, a w konsekwencji
czy kiedykolwiek będzie mógł otrzymać wynagrodzenie za wykonane prace. Z tych też
względów strona pozwana nie mogła zwolnić się z zapłaty powodowi dochodzonej
pozwem kwoty tytułem wynagrodzenia umownego, podnosząc, że nie od Inwestora
jakichkolwiek środków finansowych. Dodatkowo zwrócić trzeba uwagę, że strony nie
zawarły umowy rezultatu uzależniającej wynagrodzenie od zrealizowania co najmniej
etapu inwestycji. Ponadto za przyjętym przez Sąd I instancji stanowiskiem przemawia
treść art. 58 §3 tak przy przyjęciu wskazanej sprzeczności z ustawą, jak i ewentualne z
paragrafem drugim tego przepisu, na wypadek wątpliwości co do paragrafu
pierwszego. Umowa mogąca uniemożliwić otrzymanie wynagrodzenia mimo spełnienia
świadczenia niewątpliwie narusza zasady współżycia społecznego. Podstawą
orzeczenia są jednak wcześniej wskazane przepisy.

Niezasadny okazał się zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów
procedury cywilnej a to art. 231 k.p.c. w zw. z art. 481 k.p.c. Nie ma podstaw do
uznania, że Sąd Okręgowy orzekł ponad żądanie, zasądzając w punkcie I wyroku kwotę
176.737,13 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 26 listopada 2008 r. do dnia zapłaty.
Powód już w treści pozwu wskazał, że odsetki ustawowe od żądanej kwoty należy
liczyć od dnia 26 listopada 2008 r. Powód ograniczając żądanie pozwu złożył
oświadczenie procesowe, podlegające wykładni, odniósł się w nim do wyliczenia kwoty
dochodzonej wskazując, że należne są od niej odsetki, ale modyfikacja dotyczyła
wyliczenia dochodzonej kwoty, a nie całości żądania / k. 86/. Dla porządku należy też

wskazać, co pominął apelujący, że na rozprawie w dniu 3 lutego 2012 r. pełnomocnik
powoda sprecyzował wysokość dochodzonej kwoty w ogóle nie odnosząc się do
odsetek. / k. 116 i k. 122-123 oraz stwierdzenie pozwanego /. Innymi słowy powód
zmienił wysokość dochodzonej kwoty nie wypowiadając się - wobec nie wprowadzania
w tym zakresie zmian odnośnie odsetek. Brak podstaw do tego, by uznać, że powód
zmienił żądanie poza jego wysokością. Inne rozumienie wypowiedzi wykraczałoby
poza oświadczenie rzeczywiście złożone przez powoda. Zdaniem Sądu Apelacyjnego
jest to wystarczające do podzielenia stanowiska Sądu I instancji, że żądanie zasądzenia
odsetek w zakresie daty początkowej nie zostało w jakikolwiek sposób ograniczone
bądź w inny sposób zmodyfikowane w stosunku do pierwotnego żądania zawartego w
pozwie.

Nietrafny jest również kolejny zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji
art. 6 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające ustaleniu przez Sąd na
rozprawie wartości przedmiotu sporu a nie przez powoda. W pierwszej kolejności
należy wskazać, że kodeks postępowania cywilnego w art. 19 statuuje zasadę, że w
sprawach o roszczenia pieniężne, podana kwota pieniężna stanowi wartość przedmiotu
sporu (§ 1), natomiast w innych sprawach majątkowych powód jest obowiązany
oznaczyć kwotą pieniężną wartość przedmiotu sporu, uwzględniając postanowienia
zawarte w artykułach 20-26 k.p.c. (§ 2). Oznaczenie przez powoda wartości przedmiotu
sporu pozostaje zarówno pod kontrolą sądu, który do chwili doręczenia pozwu może w
razie wątpliwości z urzędu sprawdzić wartość przedmiotu sporu i zarządzić w tym
celu dochodzenie (art. 25 § 1 k.p.c.), jak i pod kontrolą pozwanego, który może zgłosić
Sądowi zarzut, lecz jedynie przez wdaniem się w spór co do istoty sprawy (art. 25 § 2
k
.p.c.). Po ustaleniu w powyższych przypadkach wartości przedmiotu sporu w
początkowym stadium postępowania, sąd nie może jej ponownie badać w dalszym toku
postępowania, tj. po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu i wdaniu się przez niego w
spór co do istoty sprawy (art. 26 k.p.c.). Pierwotnie w pozwie powód domagał się od
strony pozwanej zapłaty kwoty 276.042,13 zł wraz z odsetkami ustawowymi (k. 2). Na
skutek częściowego cofnięcia pozwu ze zrzeczeniem się, powód ograniczył swoje
roszczenie do zapłaty kwoty 191.297,83 zł (k. 86, 123) Dochodzone przez powoda w
niniejszej sprawie roszczenie ma niewątpliwie charakter pieniężny, wobec czego
zgodnie z powyższymi regulacjami dochodzona przez niego kwota główna stanowi

jednocześnie wartość przedmiotu sporu. Brak jest podstaw do czynienia Sądowi I
instancji zarzutu, że z urzędu ustalił wartość przedmiotu sporu na rozprawie zamiast
powoda, skoro z akt sprawy nie wynika, by Sąd dokonał wyliczenia i sprawdzenia
wartości przedmiotu sporu, zwłaszcza że powód w złożonych pismach procesowych
samodzielnie podał dokładnie jakiej kwoty domaga się od strony pozwanej i w tej
sytuacji podana przez niego kwota zgodnie z art. 19 § 1 k.p.c. stanowi wartość
przedmiotu sporu. Ponadto bez wątpliwości oświadczenie procesowe złożył powód
wskazując dochodzoną kwotę i co do dalszej jej części cofając pozew za zrzeczeniem się
roszczenia.

Podsumowując, wartość przedmiotu sporu określił powód; przeprowadzono
dowody i wskazano dlaczego przyjęto taki poziom zaawansowania prac projektowych.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 6 k.c., zdaniem Sądu Apelacyjnego, to na
pozwanym spoczywał ciężar dowodu, że prace wykonano w innym stopniu
zaawansowania. Powód w pismach wskazał już w dniu 7 listopada 2008 r. zakres
wykonania prac, a pozwany przyjął to twierdzenie - k. 88. Również w procesie
pozwany zaprzeczał wyliczeniom powoda. Na marginesie w innym piśmie z tej daty
powód wskazał przyczyny braku możliwości dalszego kredytowania prac na rzecz
pozwanego k. 92.

Dla rozstrzygnięcia o dochodzonym wynagrodzeniu nie są potrzebne
wiadomości specjalne, jego wysokość wynikała z wyliczeń matematycznych, natomiast
wniosek dowodowy, o czym powyżej, obciążał pozwanego i nie został złożony -
odnosząc się do naruszenia art. 278 k.p.c.

Odnośnie odsetek powyżej omówiono dokładnie przyczyny zajętego stanowiska.

Do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. odniesiono się szczegółowo wcześniej, w
tym przyjęcia braku potrzeby ekspertyzy, jeszcze raz zdziwienie budzi przyjęcie braku
konieczności wykonania takiej przez doświadczone biuro projektowe w sytuacji gdy
inwestycja sąsiaduje ze starymi kamienicami - to odniesienie do stwierdzenia z k. 245.

Wskazane powyżej pismo powoda z 2008 r. wyjaśnia przyczyny nie przedłożenia
dalszych egzemplarzy projektu.

Odstąpienie od umowy w 2011 r. nie ma wpływu na rozliczenie prac
wykonanych w 2008 r. i wywody dotyczące skutków takiego odstąpienia można
sprowadzić do stwierdzenia, że pomijając skuteczność tego oświadczenia, nie wpływa

ono na obowiązek rozliczenia wcześniej wykonanych prac. Pomiędzy zarzutem
błędnego ustalenia, że zachodziła potrzeba wykonania ekspertyzy - pkt 5c apelacji, a
zarzutem z pkt 5 h apelacji zachodzi co najmniej niekonsekwencja, jeśli nie sprzeczność.
Z treści umowy wynika, że istniało pozwolenie na budowę k. 12, a późniejsze czynności
administracyjne wynikały z ujawnionych przez powoda braków badań gruntu.
Pozwany nie wykazał, by ewentualne ekspertyzy dotyczące gruntu obciążały powoda.
W konsekwencji zarzuty nietrafności ustalenia potrzeby ekspertyzy nie mogą być
błędne przy zarzucie istnienia wady w postaci zagrożenia sąsiadujących budynków z
powodu braku stosownych badań. Pozostałe szczegółowe zarzuty nie wpływały na treść
orzeczenia.

W świetle powyższego, skoro niezasadne okazały się zarzuty podważające
ustalenia Sądu Okręgowego zawarte w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku w
tym dotyczące braku istotnych wad projektu wykonanego przez powoda w ramach
umowy oraz zakresu wykonanych przez niego prac, to brak było również podstaw do
uznania zarzutu apelacji naruszenia przez Sąd art. 491 k.c. i art. 493 k.c. poprzez jego
niezastosowanie i nieuznanie, że strona pozwana skutecznie odstąpiła od zawartej z
powodem spornej umowy.

Nie mógł odnieść zamierzonego skutku zarzut dotyczący rozstrzygnięcia przez
Sąd I instancji o kosztach procesu. Wbrew zarzutowi Sąd nie naruszył przepisu art. 231
k
.p.c., który stanowi o tym, że w zw. z art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c.
Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego odpowiada prawu. Zgodnie z treścią art. 109
k
.p.c. roszczenie o zwrot kosztów wygasa, jeśli strona najpóźniej przed zamknięciem
rozprawy bezpośrednio poprzedzającej wydanie orzeczenia nie złoży sądowi spisu
kosztów albo nie zgłosi wniosku o przyznanie kosztów według norm przepisanych.
Jednakże o kosztach należnych stronie działającej bez adwokata, radcy prawnego łub
rzecznika patentowego sąd orzeka z urzędu. (§ 1). Orzekając o wysokości przyznanych
stronie kosztów procesu, sąd bierze pod uwagę celowość poniesionych kosztów oraz
niezbędność ich poniesienia z uwagi na charakter sprawy. Przy ustalaniu wysokości
kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez pełnomocnika będącego
adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, sąd bierze pod uwagę
niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a
także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i

rozstrzygnięcia (§ 2). Z powyższej regulacji wynikają dwa wnioski. Po pierwsze Sąd jest
obowiązany orzec z urzędu o kosztach należnych stronie działającej bez zawodowego
pełnomocnika, nawet w braku takiego żądania i takie rozstrzygnięcie nie będzie
orzeczeniem ponad żądanie. Po drugie przepis ten w paragrafie 2 przyznaje Sądowi
instrument prawny do kształtowania wysokości wynagrodzenia pełnomocnika przy
uwzględnieniu wskazanych w nim kryteriów. Więcej, Sąd obowiązany jest orzekać o
kosztach procesu, w tym o kosztach zastępstwa procesowego z uwzględnieniem reguł
zawartych w tym przepisie, jeśli strona reprezentowana przez profesjonalnego
pełnomocnika wniosła o przyznanie kosztów. Wniosek o przyznanie kosztów według
norm przepisanych nie oznacza wniosku o przyznanie wynagrodzenia według stawki
minimalnej określonej w przepisach odpowiedniego rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości o wynagrodzeniu adwokata lecz wynagrodzenie w granicach tam
określonych tj. w wysokości nie wyższej niż sześciokrotność stawki minimalnej.
Okoliczność, że Sąd zasądza wynagrodzenie za czynności adwokackie według stawki
minimalnej jest zasadą, lecz wydający orzeczenie kończące postępowanie w instancji
według reguł art. 109 § 2 k.p.c. może zasądzić go w wyższej wysokości, która nie może
przekroczyć sześciokrotnej stawki minimalnej jeśli przemawia za tym niezbędny nakład
pracy pełnomocnika, charakter sprawy oraz jego wkład w przyczynienie się do
wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Pogląd ten znajduje potwierdzenie w orzecznictwie. Sąd
Najwyższy w postanowieniu z dnia 7 marca 2013 r., II CZ 165/12 (LEX nr 1314402)
trafnie wskazał, że zasądzenia wyższego niż w stawce minimalnej wynagrodzenia
wiąże się z oceną sądu stopnia zaangażowania pełnomocnika w wyjaśnienie sprawy.
Nie jest natomiast uzależnione od wyraźnego wniosku pełnomocnika, podobnie jak i
żądanie zasądzenia wynagrodzenia "według norm przepisanych" nie upoważnia do
wnioskowania o rezygnacji z wynagrodzenia podwyższonego. W sytuacji zatem, gdy w
postępowaniu przed Sądem I instancji sprawie wysokość stawki minimalnej zgodnie z
przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia opłat za
czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.)
wyniosła zgodnie z § 6 pkt 7 kwotowo 7.200 zł, to mając na uwadze umiarkowanie
skomplikowany charakter sprawy, długość postępowania, aktywność pełnomocnika
powoda, jego wkład w przyczynienie się do wyjaśnienia sprawy oraz okoliczność, że

sprawie odbyło się pięć posiedzeń jawnych, na których pełnomocnik powoda był

o 25 % do kwoty 9.000 zł, odpowiada prawu.

Z tych wszystkich względów apelacja strony pozwanej okazała się niezasadna i
na zasadzie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3
k
.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. oraz przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez
Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U 2002,
Nr 163, poz.1348 ze zm.).