Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 621/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 sierpnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Renata Artska

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska

SO del. Ewa Tomaszewska (spr.)

Protokolant:

stażysta Aleksandra Ćwiek

po rozpoznaniu w dniu 17 sierpnia 2012 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa (...) w B.

przeciwko Miastu B.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy

z dnia 30 listopada 2011 r. sygn. akt I C 17/10

I.  prostuje niedokładność w oznaczeniu powoda w zaskarżonym wyroku w ten sposób, że po słowie (...) wpisuje: „w B.”;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 (pierwszym) w ten sposób, że oddala powództwo;

III.  oddala apelację powoda;

IV.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 25.242 (dwadzieścia pięć tysięcy dwieście czterdzieści dwa) złote tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 621/12

UZASADNIENIE

Powód (...) w B. w likwidacji domagał się zapłaty od pozwanego Miasta B. kwoty 5.100.177,70 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania tytułem zwrotu nakładów ponoszonych na nieruchomość położoną pryz ul (...) i (...) w B..

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 27.10.1999r. strony zawarły umowę użyczenia przedmiotowej nieruchomości na cele statutowe. Pismem z dnia 17.10.2003r. pozwany odstąpił od umowy ze skutkiem natychmiastowym i w dniu 7.11.2003r. obiekt został protokolarnie zwrócony pozwanemu. Powód podnosił w pozwie, iż w latach 1998-2002 poniósł znaczne nakłady na przedmiotową nieruchomość. Były to nakłady inwestycyjne, które przekroczyły kwotę 5.000.000,00 zł. Dokonano m.in. modernizacji obiektów (...), które dokonywane były za zgodą pozwanego. Powód zwrócił się do pozwanego pismem z dnia 24.04.2008r. z żądaniem zapłaty kwoty 5.100.771,70 zł tytułem zwrotu nakładów poczynionych na obiekt, na co pozwany odpowiedział zarzutem przedawnienia.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa, z uwagi na nie udowodnienie istnienia nakładów oraz zgody pozwanego na ich poczynienie a także podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. Pozwany domagał się także zasądzenia od powoda zwrotu kosztów postępowania. Pozwany wniósł także o odrzucenie pozwu wobec prawomocnego zakończenia postępowania w tej samej sprawie między tymi samymi stronami, które uprawomocniło się w sprawie I C 343/08.

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2011 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy:

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 396.805,93 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 stycznia 2010r. do dnia zapłaty;

2.  w pozostałej części powództwo oddalił;

3.  zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  kosztami sądowymi w sprawie obciążył Skarb Państwa.

Rozstrzygniecie swoje Sąd ten oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:

W dniu 27.10.1999r. strony zawarły umowę użyczenia zabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w B. przy ul. (...) i (...)na okres 5 lat tj. do dnia 27.10.2004r. W paragrafie 6 umowy strony ustaliły, iż biorący do używania zobowiązuje się do dokonania wszelkich napraw niezbędnych i koniecznych do prawidłowego funkcjonowania przedmiotu użyczenia a bez zgody użyczającego nie może dokonywać zabudowy, nadbudowy i modernizacji przedmiotu użyczenia. Dokonywanie remontów, modernizacji obiektów ponad te konieczne i niezbędne przez biorącego wykonywane będą na jego koszt bez prawa zwrotu poniesionych nakładów i wydatków.

W latach 1998 — 2001 powód dokonał szeregu nakładów na modernizację i ulepszenie przedmiotu użyczenia. Wykonał m. in. w 1999r. modernizacji trybuny głównej stadionu (...), montażu kołowrotów wejściowych, renowacji boiska bocznego piłkarskiego z systemem odwodnienia i modernizacji węzła cieplnego w budynku Hali Sportowej. W roku 2001 powód dokonał modernizacji i remontu pokrycia dachowego i posadzek Hali Sportowej, wykonał roboty budowlane na placu przed trybuna główną oraz wybudował halę rehabilitacyjną. We wcześniejszym okresie przez 1999r. powód także czynił znaczne nakłady, jednak wobec dochodzenia niniejszym pozwem zwrotu kosztów nakładów z okresu obowiązywania umowy użyczenia zawartej w dniu 27.10 1999r., Sąd Okręgowy nie czynił ustaleń co do nakładów poczynionych wcześniej.

Powód przystępując do wykonywania powyższych nakładów był w stałym kontakcie z pozwanym, który wiedział o wykonywanych przez powoda nakładach na nieruchomości. Zatwierdzał on decyzją projekty budowlane i udzielał pozwolenia na budowę. Stały kontakt w kwestii modernizacji obiektu widoczny był również poprzez wymianę informacji i pomoc pozwanego w uzyskiwaniu przez powoda funduszy na modernizację z instytucji państwowych takich jak Urząd Kultury Fizycznej i Sportu czy Państwowy Fundusz osób Niepełnosprawnych. Kontakty powoda z przedstawicielami pozwanego zajmującymi się inwestycjami oraz obecność przedstawicieli powoda podczas obrad Rady Miasta i przedstawianie tam kwestii związanych z inwestycjami na przedmiotowym obiekcie dowodzą, w ocenie Sądu Okręgowego, bieżącej znajomości przez powoda rozmiaru i zakresu dokonywanych przez powoda nakładów. Brak zaś sprzeciwu w tej materii wskazuje na akceptację wykonywanych przez powoda prac.

Pismem z dnia 17.10.2003r. pozwany odstąpił ze skutkiem na dzień 7 listopada 2003r. od umowy łączącej strony. W uzasadnieniu tego odstąpienia wskazał, iż powód naruszył postanowienia umowy w paragrafie 4, który nakazywał uzyskanie zgody pozwanego na podnajem oraz paragraf 5 umowy nakazujący obowiązek ponoszenia bieżących kosztów z tytułu korzystania z nieruchomości. W dniu 7.11.2003r. nastąpiło przekazanie obiektu pozwanemu i spisanie protokołu przejęcia wraz z załącznikiem istniejących zobowiązań powoda. W protokole tym zaznaczono oświadczenie powoda, iż w latach 1998-2002 poczynił nakłady na obiekcie zgodnie z załączonym wykazem i wskazaniem wartości poczynionych nakładów. Pozwany nie zanegował tego oświadczenia i nie wniósł żadnych uwag do protokołu.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony a w szczególności odpisów umów i zestawień poczynionych nakładów jak również korespondencji miedzy stronami. Ich prawdziwość nie była kwestionowana przez żadną ze stron i nie wzbudziła wątpliwości Sądu I instancji. Jako wiarygodne, spójne i logiczne były także zeznania świadków R. J., H. S., L. R., M. Ś. i E. K., których zeznania pokrywały się ze sobą.

Przedmiotem roszczenia w niniejszej sprawie było żądanie zwrotu nakładów poczynionych przez powoda w czasie obowiązywania umowy użyczenia z dnia 27.10.1999r. zawartej z pozwanym. Przed przystąpieniem do rozważań merytorycznych Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności rozstrzygnął zarzuty natury formalnej zgłoszone przez pozwanego w toku procesu.

W pierwszej kolejności w odpowiedzi na pozew pozwany podniósł zarzut prawomocnego rozstrzygnięcia tego samego sporu miedzy tymi samymi stronami w sprawie I C 343/08. Sąd Okręgowy zważył, iż prawomocnym postanowieniem z dnia 18 listopada 2009r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy odrzucił pozew wniesiony przez powoda - przeciwko pozwanemu o zapłatę z tytułu poczynionych na przedmiotowej nieruchomości nakładów. Uzasadnieniem takiego stanowiska było brak wykazania przez powoda, iż jako stowarzyszenie posiada on wybrane osoby w postaci zarządu umocowane do reprezentowania powoda w procesie. Nie posiadał on także wówczas ustanowionego w sprawie kuratora dla reprezentacji swoich interesów (k. 327 akt I C 343/08). Brak ten został konwalidowany w niniejszym procesie poprzez przedłożenie odpisu uchwały Nadzwyczajnego Zgromadzenia Delegatów powołującą likwidatora (...) i przestawienie (...) w stan likwidacji (k. 7,37-40 akt). Dokumenty te przedstawione przez powoda nie budziły już dalszych wątpliwości pozwanego a także Sąd Okręgowy uznał je za wiarygodne i nie budzące wątpliwości. Wobec powyższego prawomocnym postanowieniem z dnia 11 czerwca 201 Or. Sąd ten odmówił odrzucenia pozwu.

Kolejnym zarzutem podniesionym przez pozwanego był zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia. W uzasadnieniu pozwany wskazywał, iż zgodnie z treścią art. 719 k.c. roszczenia biorącego do używania przeciwko użyczającemu o zwrot nakładów (...) przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Pismem z dnia 6.04.2010 r. powód zmienił reżim dochodzenia swoich roszczeń poprzez wskazanie, iż podstawą dochodzonego roszczenia nie są przepisy regulujące kwestię umowy użyczenia, albowiem okres na który zawarta była ta umowa nie upłynął, a zatem zwrot rzeczy nie nastąpił na podstawie przepisów użyczenia. Umowa został wypowiedziana przez pozwanego przed upływem końca jej obowiązywania, a zatem powód dochodzi swoich roszczeń na podstawie art. 471 kc podnosząc argument, iż poczynione nakłady się nie zamortyzowały a zatem ma prawo dochodzić odszkodowania w wysokości ich równowartości. Sąd Okręgowy zważył, iż zgodnie z treścią przepisu art. 471 kc dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania chyba że jest ono następstwem okoliczności za które odpowiedzialności nie ponosi. W przedmiotowej sprawie pozwany wypowiedział umowę przed końcem jej obowiązywania powołując się na niezgodne z treścią umowy zachowanie powoda w postaci zawierania umów podnajmu na obiekcie bez zgody pozwanego oraz przy czym okoliczności tych w toku procesu nie udowodnił. Wobec powyższego podstawą dochodzonego przez powoda roszczenia, wedle Sądu Okręgowego, jest treść przepisu art. 471 kc, wobec którego obowiązuje na zasadach ogólnych z art. 118 kc okres przedawnienia wynoszący 10 lat.

Powód oparł swoje żądanie na domaganiu się od pozwanego zapłaty za szkodę związaną z poniesieniem na obiekcie nakładów, które nie podległy pełnej amortyzacji wobec wypowiedzenia przez pozwanego umowy przed terminem zakończenia jej obowiązywania. Zakres czasowy, który był przedmiotem rozważania Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie obejmuje okres od dnia zawarcia umowy tj. 27.10.1999r. do chwili zwrotu nieruchomości pozwanemu tj. 7.11.2003r. Jakkolwiek zatem uznał ten Sąd roszczenie powoda za zasadne co do istoty rzeczy to jednak jest ono nie co do wysokości. Jak wskazane zostało powyżej okresem za który powód domaga się poniesionych nakładów jest okres trwania umowy użyczenia z dnia 27.10.1999r. do chwili wydania przedmiotu umowy tj. do dnia 7.11.2003r. W tym też zakresie, zgodnie z treścią przepisu art. 6 k.c. na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia poniesionych nakładów w żądanej pozwem wysokości, po odliczeniu kosztów amortyzacji tych nakładów. W celu dokonania stosowanych obliczeń Sąd Okręgowy zasięgnął wiedzy biegłego sądowego z dziedziny rozliczeń i wyceny robót remontowo - budowlanych A. G.. W swojej opinii biegły miał za zadanie oszacować wartość nakładów poczynionych przez powoda w okresie obowiązywania umowy użyczenia według stanu na dzień zwrócenia przedmiotu użyczenia pozwanemu, przy uwzględnieniu amortyzacji nakładów związanych z ich eksploatacją przez powoda w okresie między datą poniesienia nakładów a datą ich przekazania pozwanemu. W swojej opinii biegły oparł się o przedstawione przez powoda zestawienie nakładów na k. 138-140 akt oraz dołączone do tego zestawienia kserokopie umów zawartych z wykonawcami poszczególnych prac (k. 141-211 akt). W ustnej uzupełniającej opinii biegły przyznał, iż nie zwrócił uwagi, że zarówno zestawienie jak i dołączone umowy dotyczą także okresu sprzed obowiązywania umowy. Wyjaśnił więc, iż z zestawienia zawartego w opinii pisemnej (k. 217) jedynie punkty 18 do 22 opinii pokrywają się z okresem obowiązywania umowy do chwili jej wypowiedzenia. W przedmiocie punktu 18 - modernizacji trybuny głównej stadionu (...) i punktu 20 - montaż kołowrotów wejściowych, biegły kierował się brzmieniem przedłożonych kopii umów z wykonawcami, zaś co do pozostałych nakładów poczynionych w roku 1999-2001 biegły kierował się zestawieniem nadesłanym przez powoda na k. 138-140 akt.

Sąd Okręgowy uznał wyjaśnienia biegłego za wiarygodne i zgodne z zakresem polecenia wydanego przez sąd co do przedmiotu wydawanej opinii.

Analizując zatem zestawienie nakładów sporządzone przez biegłego oraz zestawienie powoda wykonanych nakładów na k. 138-140 wraz z załączonymi kopiami umów stwierdził ten Sąd, iż powód udowodnił swoje roszczenie co do nakładów objętych punktami 23, 24 i 25

opinii tj. modernizacji i remontu pokrycia dachowego i posadzek hali sportowej, robót budowlanych placu przed trybuną główną i wykonania sali rehabilitacyjnej. W tym przedmiocie termin dokonania nakładów pokrywa się z terminem władania przez powoda obiektem. Wszystkie te nakłady poniesione zostały w roku 2001 a pozwany protokolarnie odbierając obiekt nie kwestionował ich poczynienia (k. 20 akt I C 343/08). Powód nie przedstawił umów wykonywania robót stanowiących nakłady przed 27 października 1999r., a zatem Sąd Okręgowy uznał, iż powód nie wykazał kiedy poniesione zostały nakłady opisane przez biegłego, a dotyczące roku 1999r. Te nakłady, o których biegły mówił, iż oparł się na przedstawionych kopiach umów zawarte zostały przed okresem obowiązywania przedmiotowej umowy. Chodzi tu o umowy dotyczące wykonania kołowrotów wejściowych (k. 204) zawarta w dniu 14.06.1999r. oraz umowę wykonania modernizacji trybuny głównej (k. 195-201) zawartą w dniu 12.03.1999r.

Wobec powyższego Sad Okręgowy na podstawie art. 471 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę stanowiącą sumę nakładów poczynionych na modernizacji i remontu pokrycia dachowego i posadzek hali sportowej, robót budowlanych placu przed trybuną główną i wykonania sali rehabilitacyjnej, uznając te nakłady za udowodnione-i o wartości opisanej przez biegłego A. G. w pisemnej opinii z dnia 17.05.2011 r. W punkcie 23 tj. modernizacji i remontu pokrycia dachowego i posadzek hali sportowej biegły określił kwotę nakładów na 267.746,48 zł, w punkcie 24 tj. robót budowlanych placu przed trybuną główną, na kwotę 70.440,76 zł oraz z punkcie 25 tj. sali rehabilitacyjnej na kwotę 58.618,69 zł, co razem daje kwotę 396.805,93 zł zasądzonego roszczenia.

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy powództwo oddalił jako nie uzasadnione co do okresu poniesienia nakładów i nie wykazania, iż zostały one poniesione przed 27.10 1999r.

Okosztach Sąd ten orzekł w myśl przepisu art. 98 kpc, mając na uwadze, iż powód zwolniony był od ponoszenia kosztów sadowych w sprawie.

Z powyższym wyrokiem nie zgodziły się obie strony wywodząc w sprawie apelacje.

Powód zaskarżył powyższy wyrok w części, co do kwoty 4.703.371,80 zł tj. co do pkt.2 i 3 wyroku w zakresie oddalonego powództwa i kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa cywilnego i procedury cywilnej, a w szczególności sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie przez sąd I-wszej instancji, że szkoda powoda obejmuje równowartość nakładów poczynionych przez powoda na stadion pozwanego w okresie od 27.10.1999r do 7.11.2003r t.j. w okresie obowiązywania umowy użyczenia z dnia 27.10.1999r zasądzonej kwoty w wysokości 396.805.93 zł oraz naruszenie normy art. 471 kc poprzez oddalenie powództwa co do równowartości nakładów poczynionych przez powoda pod rządami poprzedniej umowy użyczenia, wiążącej przed zawarciem umowy z dnia 27.10.1999 roku, a miedzy umowami była kilkudniowa przerwa i kolejna umowa miała tą samą treść co poprzednia za wyjątkiem terminu obowiązywania.

Wskazując na powyższe powód domagał się zasadzenia pozostałej kwoty 4.703.371,80 zł. wraz z odsetkami od dnia 11 stycznia 2011 r wniesienia pozwu do dnia zapłaty, ewentualnie o uchylenie wyroku w części w pki. 2 i 3 i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał, że Sąd I instancji uznał jego roszczenie co do zasady ale nie co do wysokości. Powód domagał się naprawienia szkody wyrządzonej przez pozwanego wcześniejszym rozwiązaniem umowy użyczenia z dnia 27.10.1999r. co uniemożliwiło powodowi odzyskanie poczynionych na stadion nakładów poprzez organizowanie przez powoda imprez sportowych, przede wszystkim żużlowych. Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie o opinię biegłego, który wyliczył wartość nakładów poczynionych przez powoda na stadion będący własnością pozwanego. Biegły wyliczył wartość nakładów na kwotę ponad 6.000.000 zł. Sąd Okręgowy z tej kwoty uwzględnił tylko nakłady poczynione pod rządem umowy użyczenia z dnia 27.10.1990 roku, natomiast w pozostałej części oddalił powództwo dopatrując się związku przyczynowego tylko z umową z 1999 roku. Sąd I instancji przyjął, że przedmiot rozważań w niniejszej sprawie obejmuje okres czasowy od zawarcia umowy do dnia jej wcześniejszego rozwiązania t,j. od 27.10.1999,-do 7.1 1.2003r.

Natomiast powód stoi na stanowisku, że sąd winien uwzględnić także równowartość nakładów poczynionych przez, powoda na podstawie wcześniejszej umowy, a to z tej przyczyny, że nakłady z umowy z 1999 roku były ich kontynuacją tego co powód podniósł w pozwie. Powód, w trakcie trwania umowy, w szczególności w latach 1998 - 2002r. dokonał

licznych nakładów inwestycyjnych przekraczających kwotę 5.000.000 zł. Modernizacja obiektów (...) dotyczyła korony stadionu, trybuny głównej, parkingu, ogrodzenia, tablicy wyników, hali sportowej i rehabilitacyjnej i innych elementów przedmiotu umowy. Wskazać należy przy tym, iż realizowane przez powoda inwestycje dokonywane były za zgodą pozwanego.

Powód domagał się zasądzenia kwoty 5.100,177,70 zł tytułem naprawienia szkody spowodowanej wcześniejszym rozwiązaniem umowy z dnia 27.10.1999r stanowiącej równowartość nakładów na stadion stanowiący własność pozwanego po odliczeniu amortyzacji. Powód zawarł kolejną umowę użyczenia i kontynuował nakłady rozpoczęte pod rządem wcześniejszej umowy z 1996r. Między umowami była kilkudniowa przerwa i kolejna umowa z 1999r miała tą samą treść co poprzednia, za wyjątkiem terminu obowiązywania. Jako ich potwierdzenie powód przedstawił umowy z wykonawcami za okres obowiązywania obu umów. Ich wysokość potwierdziła także opinia biegłego. Rozwiązanie umowy uniemożliwiło amortyzację całości nakładów i to stanowi szkodę powoda. Ustawa o rachunkowości posługuje się terminami: „odpisy amortyzacyjne" lub „odpisy umorzeniowe", nie definiując ich. Zgodnie z praktyką polską przez odpisy amortyzacyjne rozumie się systematyczne rozłożenie w ustalonym czasie wartości początkowej składnika majątkowego w ciężar kosztów w rachunku zysków i strat (wynikowo). (Komentarz Bogusława Bek-Gaik. do art.32 ustawy o rachunkowości-lex) Amortyzacja jest kosztem niepieniężnym (to znaczy nie pociąga za sobą wydatków w bieżącym okresie). Jest także źródłem finansowania inwestycji restytucyjnych. Z pomocą amortyzacji nakłady na zakup czy wytworzenie środka trwałego są stopniowo zaliczane w koszty poszczególnych okresów, co pozwala (przynajmniej teoretycznie) zgromadzić fundusze na zakup nowych środków trwałych po całkowitym zamortyzowaniu starych. Tym samym rozwiązanie umowy z 1999r przed terminem i nie zawarcie kolejnej pozbawiło powoda odzyskania swoich nakładów na cudzą rzecz stąd ograniczanie wysokości poniesionej szkody tylko do nakładów z ostatniej umowy jest zdaniem powoda nieuprawnione.

Zdaniem powoda właśnie amortyzacja wskazuje na związek przyczynowy pomiędzy szkodą a jej rozmiarem i wcześniejszym rozwiązaniem kolejnej umowy użyczenia. Celem tej umowy było dalsze modernizowanie stadionu i realizowaniem przez klub imprez sportowych przez wiele lat. Zawieranie przez strony umów czasowych wynikało ze zmiany władz pozwanego a nie z założenia, że kolejna umowa nie zostanie zawarta.

Pozwany w swojej apelacji wskazał, że wyrok Sądu Okręgowego zaskarża w części, tj. w zakresie pkt 1 zasądzającego na rzecz powoda kwotę 396.805,93 zł. Domagał się :

1.  zmiany pkt 1 w/w wyroku poprzez orzeczenie o oddaleniu powództwa w zakresie kwoty 396.805,93 zł,

2.  zasądzenia kosztów sądowych poniesionych przez pozwanego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonemu pkt 1 wyroku pozwany zarzucił naruszenie przepisów art. 713 i art. 471 kodeksu cywilnego poprzez niewłaściwe ich zastosowanie. Ponadto wskazał, iż Sąd Okręgowy naruszył przepisy art. 230 i art. 233 §1 kpc dotyczące oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, uznając zasadność oparcia rozstrzygnięcia o treść art. 471 kc w związku z nieudowodnieniem (jakoby) przez pozwanego okoliczności uzasadniających dokonane w dniu 17.10.2003r. odstąpienie od umowy użyczenia zawartej pomiędzy stronami w dniu 27.10.1999r.

W uzasadnieniu swojej apelacji pozwany wyjaśnił, że pozwem z dnia 8 stycznia 2010r. (...) domagało się od niego zapłacenia kwoty 5.100.771,70 zł tytułem zwrotu nakładów poczynionych na nieruchomości przy ul. (...) i ul. (...). W wyniku rozpoznania tego pozwu zapadł wyrok-Sądu Okręgowego w Bydgoszczy I Wydział Cywilny, na mocy którego zasądzona została na rzecz Powoda kwota 396.805,93 zł z odsetkami od 11.01.201 Or. tytułem zwrotu nakładów na obiekt przy ul. (...) w B. dokonanych przez w/w Stowarzyszenie w ramach wykonywania umowy użyczenia zawartej z Miastem B. w dniu 27.10.1999r. W uzasadnieniu przedmiotowego orzeczenia Sąd I instancji wskazał, iż za podstawę roszczeń Powoda należy przyjąć art. 471 kodeksu cywilnego , gdyż umowny okres użyczenia w dacie zwrotu nieruchomości przy ul. (...) w B. nie upłynął, „a zatem zwrot rzeczy nie nastąpił na podstawie przepisów użyczenia. Umowa został[a wypowiedziana przez pozwanego przed upływem końca jej obowiązywania, a zatem powód dochodzi swoich roszczeń na podstawie art. 471 kc podnosząc argument, iż poczynione nakłady się nie zamortyzowały a zatem ma prawo dochodzić odszkodowania w wysokości ich równowartości. (...) W przedmiotowej sprawie pozwany wypowiedział umowę przed końcem jej obowiązywania powołując się na niezgodne z treścią umowy zachowanie powoda w postaci zawierania umów podnajmu na obiekcie bez zgody pozwanego oraz przy czym okoliczności tych w toku procesu nie udowodnił. Wobec powyższego podstawą dochodzonego przez powoda roszczenia jest treść przepisu art. 471 kc wobec którego obowiązuje na zasadach ogólnych z art. 118 kc okres przedawnienia wynoszący 10 lat".

Ze stanowiskiem Sądu Okręgowego pozwany się nie zgodził. Jego zdaniem, nie jest zasadne uznanie przez Sąd Okręgowy, iż sprawą sporną pomiędzy stronami był tryb rozwiązania umowy użyczenia. W żadnym piśmie powoda nie występuje jego twierdzenie, jakoby kwestionował rzeczywiste istnienie powodów, ze względu na zaistnienie których doszło do rozwiązania umowy użyczenia z dnia 27.10.1999r. Przeciwnie - w pozwie z dnia 8 stycznia 2010r. na str. 2 sama strona powodowa stwierdza, iż „pismem z dnia 17.10.2003r. Prezydent Miasta B. odstąpił ze skutkiem na dzień 7 listopada 2003r. od umowy użyczenia, z uwagi na szereg rażących nieprawidłowości. Kontekst powyższej wypowiedzi, jak również brak zamieszczenia jakiegokolwiek sformułowania kwestionującego owo twierdzenie (np. z uwagi na jakoby szereg rażących...") wskazuje, zdaniem pozwanego, iż strona powodowa podziela negatywną ocenę działań Stowarzyszenia dokonaną przez właściciela nieruchomości. W piśmie procesowym z dnia 6 kwietnia 2010r., w którym powód wskazał z tzw. ostrożności procesowej na podstawę swojego roszczenia (art. 471 kc) także nie zakwestionował podstaw faktycznych rozwiązania w/w umowy. Zatem w ocenie strony pozwanej okoliczności powyższe były niesporne. Milczenie pozwanego w tej kwestii, zgodnie z art. 230 kodeksu postępowania cywilnego należało zatem uznać za wyraz przyznania, iż to rażące nieprawidłowości w wykonywaniu umowy użyczenia przez powoda były powodem uzasadniającym rozwiązanie umowy użyczenia. Tymczasem fakt milczenia w powyższej sprawie Sąd I instancji zinterpretował w zgoła odwrotny sposób - uznał (jak to stwierdził na str. 6 uzasadnienia do wyroku), iż „niezgodnego z treścią umowy [użyczenia] zachowania powoda w postaci zawierania umów podnajmu na obiekcie bez zgody pozwanego (...) przy czym [pozwany] okoliczności tych w toku procesu nie udowodnił".

Jak wynika z analizy uzasadnienia skarżonego wyroku właśnie ze względu na powyżej opisaną ocenę dowodów Sąd Okręgowy uznał, iż w sprawie niniejszej zasadne jest oparcie roszczenia Powoda o treść art. 471 kodeksu cywilnego, nie zaś o postanowienia art. 719 kc. Powyższe stanowisko sądu jest przy rozstrzygnięciu niniejszej sprawy zasadnicze. Oznacza ono bowiem, iż mamy do czynienia z 10-letnim terminem przedawnienia (w zakresie roszczeń odszkodowawczych z art. 471 kc), nie zaś z jednorocznym okresem przedawnienia roszczeń liczonym od dnia zwrotu rzeczy przez biorącego w użyczenie. Pozwana podtrzymał

swoje stanowisko, iż w niniejszej sprawie zasadne jest podniesienie zarzutu przedawnienia wobec roszczeń powoda. Zgodnie z art. 719 kodeksu cywilnego : „roszczenie użyczającego przeciwko biorącemu do używania o naprawienie szkody za uszkodzenie lub pogorszenie rzeczy, jak również roszczenia biorącego do używania przeciwko użyczającemu o zwrot nakładów na rzecz oraz o naprawienie szkody poniesionej wskutek wad rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy". Przytoczony przepis nie wskazuje, iżby miał zastosowanie jedynie w sytuacji, do nakładów, o których mowa w zdaniu pierwszym art. 713 kc. Potwierdza to m.in. wyrok SN z dnia 15 października 2009 r. o nr : I CSK 84/09 (publ. w : 10SNC.2010/4/60) stwierdzający, iż: „Artykuł 719 k.c. dotyczy nakładów koniecznych i użytecznych". Treść w/w przepisu nie wskazuje także, wedle pozwanego, iż nie dotyczy on sytuacji, w których dochodzi do zwrotu przedmiotu użyczenia w terminie wcześniejszym, niż termin przewidziany w pierwotnej umowie.

Art. 471 kc, stwierdza iż „dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi". Niewykonanie umowy użyczenia przez użyczającego (Miasto B.) polegające na zezwoleniu (...) na korzystanie z nieruchomości przy ul. (...) w B. do końca umownego terminu użyczenia było spowodowane naruszaniem w/w umowy przez biorącego w użyczenie ((...)). Jest to zatem okoliczność, za której zaistnienie nie ponosi odpowiedzialności Miasto B. (użyczający). Tym samym chociażby z tej przyczyny roszczenie powoda winno zostać oddalone.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Na wstępie należy zaznaczyć, że w komparycji zaskarżonego wyroku miała miejsce niedokładność polegająca na nie zamieszczeniu miejsca siedziby powoda. Analizując treść dokumentów dołączonych do akt sprawy, Sąd Apelacyjny ustalił, że oznaczenie powoda powinno zawierać również wskazanie jego siedziby. Dlatego też, mając na uwadze treść przepisu art. 350 § 1 i 3 k.p.c. Sąd Apelacyjny dokonał sprostowania wyroku Sądu Okręgowego orzekając jak w pkt. I wyroku.

Odnosząc się natomiast do środków odwoławczych stron należy stwierdzić, że jedynie apelacja pozwanego jest zasadna i jako taka podlega uwzględnieniu z powodów, które poniżej zostaną przedstawione. Natomiast apelację powoda Sąd Apelacyjny uznał na bezzasadną.

Wobec uznania zasadności apelacji pozwanego, w pierwszej kolejności koniecznym jest analiza zarzutów w niej przedstawionych.

Słusznie skarżący - pozwany podnosi, że Sąd Okręgowy w sposób nieprawidłowy zastosował przepisy art. 713 k.c. oraz 471 k.c. rozważając kwestię reżimu odpowiedzialności pozwanego. Oczywiście Sąd nie jest związany podstawą prawną wskazaną przez same strony, orzeka natomiast na podstawie zaprezentowanych okoliczności faktycznych. Początkowo - w pozwie powód jako podstawę faktyczną swojego roszczenia wskazał obowiązek pozwanego zwrotu poczynionych przez powoda nakładów na nieruchomość, będąca przedmiotem umowy użyczenia zawartej przez strony 27 października 1999 r., argumentując jednocześnie konieczność zastosowania do sporu stron terminu przedawnienia wynikającego, nie z art. 719 k.c., lecz z przepisów ogólnych - tj. art. 118 kc., który termin ten określa na 10 lat. Następnie w kolejnym piśmie procesowym z dnia 6 kwietnia 2012 r. (k. 32-35) powód „z ostrożności procesowej” jako podstawę prawną swojego roszczenia wskazał przepis art. 471 k.c. jednocześnie powołując się na okoliczności faktyczne żądania polegające na powstaniu szkody w majątku powoda w wyniku braku możliwości amortyzacji nakładów poczynionych przez niego na nieruchomościach pozwanego. Z oświadczenia powoda zawartego w przytoczonym piśmie nie wynika, jak przyjął Sąd Okręgowy, by powód wskazał nowe podstawy prawne i faktyczne powództwa w miejsce pierwotnych. Domagał się on bowiem zbadania podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego na wypadek, gdyby obowiązki pozwanego wynikające w przepisów kodeksu cywilnego o umowie użyczenia nie znalazły podstaw w okolicznościach zaprezentowanych w niniejszej sprawie.

Rozważając zatem podstawę faktyczną roszczenia powoda, Sąd Apelacyjny miał na uwadze fakt, że powód nie zrezygnował z poszukiwania odpowiedzialności pozwanego w jego obwiązkach jako użyczającego. Powoływał się przy tym na umowę stron zawartą 27 października 1999 r., która została przez pozwanego wypowiedziana ze skutkiem na dzień 7 listopada 2003 r. (tj. przez upływem okresu na jaki umowa została zawarta) z uwagi na szereg rażących nieprawidłowości.

Zgodnie z treścią przepisu art. 713 k.c. biorący do używania ponosi zwykłe koszty utrzymania rzeczy użyczonej, jeżeli poczynił inne wydatki lub nakłady na rzecz, stosuje się odpowiednio przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia. Umowa użyczenia to umowa jednostronnie zobowiązująca, w której biorący korzysta z rzeczy cudzej w sposób określony przez użyczającego, a jeżeli dokonuje nakładów na rzecz, to zgodnie z art. 752 w zw. z art. 713 k.c. czyni to nie dla siebie, lecz dla użyczającego, dla jego korzyści i tylko wtedy może żądać zwrotu uzasadnionych nakładów jak osoba prowadząca cudze sprawy bez zlecenia.

W niniejszej sprawie powód z pewnością poczynił nakłady na używaną przez siebie nieruchomość, na co wskazują dowody przeprowadzone w sprawie - zarówno z dokumentów jak i osobowe. Z pewnością też w znakomitej części czynności te odbywały się za wiedzą pozwanego. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że powód w wyniku wypowiedzenia przez pozwanego umowy z dnia 27 października 1999 r. przekazał mu przedmiot umowy użyczenia w dniu 7 listopada 2003 r., powództwo zaś w niniejszej sprawie zostało wytoczone 8 stycznia 2010 r.

Przepis art. 719 k.c. stanowi, iż roszczenie użyczającego przeciwko biorącemu do używania o naprawienie szkody za uszkodzenie lub pogorszenie rzeczy, jak również roszczenia biorącego do używania przeciwko użyczającemu o zwrot nakładów na rzecz oraz o naprawienie szkody poniesionej wskutek wad rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy.

W myśl zatem przywołanego przepisu art. 719 k.c. roszczenie powoda o zwrot nakładów poczynionych na używaną przez niego nieruchomość uległo przedawnieniu z dniem 7 listopada 2004 r. Zasadnie też pozwany zarzut ten podnosił w toku postępowania (od chwili złożenia odpowiedzi na pozew, aż do wywiedzenia apelacji od wyroku Sąd Okręgowego).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny uznając zasadność zarzutu apelacji pozwanego w zakresie naruszenia w zaskarżonym wyroku przepisu art. 713 k.c. doszedł do przekonania, że roszczenie powoda oparte na podstawie faktycznej wywodzącej się treści umowy użyczenia w całości uległo przedawnieniu i dlatego należało w całości je oddalić. Tym samym w wyniku uznania apelacji pozwanego za zasadną należało w myśl art. 386 § 1 k.p.c. zmienić zaskarżony wyrok i oddalić powództwo również co do kwoty 396 805,93 zł., jak w pkt. II wyroku.

Odnosząc się natomiast do twierdzenia powoda o odszkodowawczym charakterze odpowiedzialności pozwanego należy stwierdzić, że zarzuty apelacji pozwanego naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 471 k.c. są trafne. W myśl przywołanego przepisu dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

„W przypadku roszczenia opartego na art. 471 k.c. zaistnieć muszą trzy przesłanki odpowiedzialności kontraktowej, określone w tym przepisie. Przesłanki te, co należy podkreślić, wystąpić muszą łącznie. Są one następujące:

a)  niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania (naruszenie zobowiązania),

b)  fakt poniesienia szkody,

c)  związek przyczynowy pomiędzy niewykonaniem bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą (por. np. wyrok SA w Warszawie z dnia 9 października 2008 r., VI ACa 317/2008, niepubl.; wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 grudnia 2006 r., I ACa 707/06, LEX nr 330993; wyrok SN z dnia 15 października 2009 r., I CSK 84/09, LEX nr 564967; tak również m.in. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 180; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Saijan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 317). Przesłanki te określa się mianem nieruchomych przesłanek odpowiedzialności kontraktowej (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 37). Jednocześnie nawet rażące naruszenie umowy nie uzasadnia odpowiedzialności odszkodowawczej, lecz konieczne jest zaistnienie przesłanek odpowiedzialności (wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 marca 2007 r., I ACa 47/07, LEX nr 298571; wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 grudnia 2006 r., I ACa 707/06, LEX nr 330993)” (Agnieszka Rzetecka-Gil, Komentarz do art. 471 Kodeksu Cywilnego LEX).

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

„W doktrynie przyjmuje się, że unormowanie zawarte w art. 361 § 1 k.c. opiera się na założeniach teorii adekwatnego związku przyczynowego (przyczynowości adekwatnej), w wersji obiektywnej, zwanego też „normalnym związkiem przyczynowym". Teoria ta zakłada, że związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy w grupie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Nie wystarczy więc stwierdzić istnienie związku przyczynowego jako takiego, lecz należy stwierdzić, że chodzi o następstwa normalne (a nie niezwykłe, nadzwyczajne). Przy ocenie normalności następstw należy odwoływać się do reguł obiektywnie ustalonych, a nie wiedzy o związkach przyczynowych osoby odpowiedzialnej (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 58; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 81; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 866 i n.; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 267; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 562).” (Agnieszka Rzetecka-Gil, Komentarz do art. 361 Kodeksu Cywilnego LEX).

Przede wszystkim natomiast należy mieć na uwadze rozkład ciężaru dowodu. Obowiązek wykazania łącznego wystąpienia wszystkich trzech przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego spoczywa na powodzie. Ten ostatni bowiem z faktu tego wywodzi skutki prawne i to on w myśl przepisu art. 6 k.c. winien zaprezentować Sądowi dowody na poparcie swoich twierdzeń w zakresie odszkodowawczej odpowiedzialności pozwanego. Dlatego też w niniejszej sprawie w sposób niewłaściwy rozłożony został ciężar dowodu. Stosując powołane powyżej zasady oraz przepisy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, to powód powinien zaprezentować Sądowi dowody świadczące o łącznym wystąpieniu przesłanek odszkodowawczej odpowiedzialności pozwanego, tj. niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania (naruszenie zobowiązania) przez pozwanego, fakt poniesienia szkody w majątku powoda oraz związek przyczynowy pomiędzy niewykonaniem bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą. O ile wysokość szkody byłaby możliwa do ustalenia, chociaż przydatność opinii biegłego A. G. jest ograniczona, gdyż w znacznej części opierał się on na jednostronnych zestawieniach sporządzonych przez powoda. O tyle pozostałe przesłanki odszkodowawczej odpowiedzialności pozwanego nie zostały wykazane w toku postępowania. Mianowicie powód nie udowodnił, by pozwany nienależycie wykonał swoje zobowiązanie, a co za tym idzie brak jest adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem pozwanego, a szkodą w majątku powoda. Niewłaściwość rozkłady ciężaru dowodu w toku postępowania pierwszoinstancyjnego polegała w ocenie Sądu Apelacyjnego na nałożeniu na pozwanego obowiązku wykazania, że istniały przyczyny do wypowiedzenie umowy z dnia 27 października 1999 r. Na marginesie jedynie należy zauważyć, że postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie nie zmierzało w tym kierunku, w powód nie przedstawiał zarzutów przeciwko skuteczności tego wypowiedzenia. Nie sposób zatem dopatrzeć się, w świetle okoliczności niniejszej sprawy takiego działania pozwanego, któremu można by przypisać charakter nienależytego wykonania umowy stron, prowadzącego do przyjęcia jego odszkodowawczej odpowiedzialności. Dlatego też, w ocenie Sądu Apelacyjnego, twierdzenia powoda w zakresie okoliczności faktycznych mających swoją podstawę prawną w przepisie art. 471 k.c. nie znalazły potwierdzenia. Jak już podkreślono, powód nie wykazał przesłanek odpowiedzialności pozwanego, a to właśnie jego obwiązek taki obciążał.

Ogólna zasada rozkładu ciężaru dowodu uregulowana została w przepisie art. 6 k.c., zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Artykuł ten wskazuje, kogo obciążają skutki niepowodzenia procesu udowadniania. Nie wynikają z niego ani prawa, ani obowiązki o charakterze materialnoprawnym. Mimo to zamieszczenie zasady rozkładu ciężaru dowodu w kodeksie cywilnym ma swój sens, gdyż pozwala stronie ocenić realną możliwość egzekwowania przed sądem praw przysługujących jej na podstawie tego kodeksu. Zanim strona zapozna się z formalnymi regułami dochodzenia roszczeń, może ocenić szansę wygrania procesu. Z art. 6 k.c. płynie generalny wniosek, że prawa podmiotowe mogą być skutecznie dochodzone o tyle,

0  ile strona jest w stanie przekonać sąd co do faktów, z których wyprowadza korzystne dla siebie twierdzenia. Patrząc w ten sposób na art. 6k.c., należałoby powiedzieć, że zawiera on informację niezwykle istotną dla podmiotów prawa. Dlatego, choć przepis nie kształtuje praw

1  obowiązków, można uznać, iż jego adresatem jest ogół podmiotów (vide Pyziak-Szafnicka Komentarz do art. 6 k.c. LEX 2009).

Z treści przepisu art. 6 k.c. wyprowadzić można również wniosek, że w istocie wprowadza on prawo strony do przedstawienia dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Strona bowiem nie ma materialnoprawnego obowiązku aktywnego działania w procesie. Jednakże brak należytej aktywności w postępowaniu dowodowym może w konsekwencji doprowadzić do uznania przez sąd, że twierdzenia tej strony nie zostaną udowodnione, a tym samym nie uzyska ona korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia.

Niezależnie natomiast od postrzegania przepisu art. 6 k.c. jako prawa, czy też obowiązku dowodzenia, w ocenie Sąd Apelacyjnego w niniejszej sprawie powód nie zaproponował materiału dowodowego, który potwierdzałby istnienie wszystkich przesłanek odszkodowawczej odpowiedzialności pozwanego.

Zarzut zatem apelacji pozwanego naruszenia przepisu art. 471 k.c. w zakresie wskazanym przez skarżącego należy uznać za słuszny.

Dlatego też, również z powyższych względów, w wyniku uznania słuszności zarzutów apelacji pozwanego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w pkt. II wyroku.

Odnosząc się natomiast do apelacji powoda, stwierdzić należy, że w ocenie Sądu Apelacyjnego jest ona w całości bezzasadna. Powód bowiem zarzucał naruszenie przez Sąd Okręgowy przepisu art. 471 k.c. poprzez ograniczenie odszkodowania jedynie do umowy z dnia 27 października 1999 r. twierdząc, że szkoda w jego majątku miała związek w wcześniejszymi umowami stron. Zarzut ten jest chybiony, przede wszystkim w świetle powyższych rozważań w odniesieniu do charakteru i przesłanek odpowiedzialności pozwanego, a także w odniesieniu do zasady ciężaru dowodu. Skoro brak jest podstaw, by dopatrzeć się nienależytego wykonania umowy z dnia 27 października 1999 r. wypowiedzianej przez pozwanego (w okolicznościach nie podważanych przez powoda), to tym bardziej brak jest takich podstaw w stosunku do działań pozwanego w związku z ewentualnym nienależytym wykonaniem wcześniejszych umów stron. Umowy te, jak można wywnioskować z fragmentarycznych twierdzeń powoda, wygasły wskutek upływu okresu, na jaki były zawarte. Tym bardziej zatem stwierdzić należy, że powód nie udowodnił, by ich niewłaściwe wykonanie przez pozwanego było przyczyną (pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym) wystąpienia szkody w majątku powoda.

Mając zatem powyższe na uwadze, na zasadzie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt. III wyroku.

Orzekając o kosztach postępowania, jak w pkt. IV, Sąd Apelacyjny miał na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania określną przepisami art. 98 i nast. k.p.c., a także przepisy § 6 pkt. 7) w zw. z § 12 pkt. 1 podpunkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Stosując te przepisy do kosztów postępowania Sąd Apelacyjny zaliczył uiszczoną przez pozwanego opłatę sądową od apelacji w kwocie 19 842 zł. oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w kwocie 5 400 zł. Na marginesie jedynie należy zauważyć, że w myśl przepisu art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w prawach cywilnych, zwolnienie od kosztów sądowych (które zostało powodowi w niniejszej sprawie udzielone) nie zwalnia od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi.