Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 292/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Krzysztof Chojnowski

Sędziowie

:

SSA Elżbieta Borowska

SSA Beata Wojtasiak (spr.)

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 4 września 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa P. G.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 29 listopada 2013 r. sygn. akt I C 847/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach I, II i IV o tyle, że zasądzoną w pkt I kwotę podwyższa do 119.000 (sto dziewiętnaście tysięcy) zł oraz zasądza od pozwanego na rzecz powódki 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 3.187 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Małoletnia powódka P. G. reprezentowana przez przedstawicielkę ustawową w osobie matki A. G. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 98.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek śmierci ojca z ustawowymi odsetkami od dnia 27 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty; kwoty 35.000 zł tytułem odszkodowania z powodu pogorszenia sytuacji życiowej wskutek śmierci ojca z odsetkami ustawowymi od dnia 27 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty; kwoty w wysokości 350 zł miesięcznie tytułem renty, płatnej do 10 tego każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi, począwszy od dnia 17 lipca 2010 r. oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwane Towarzystwo wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu swego stanowiska podniosło, że zmarły J. G. przyczynił się w 30% do powstania szkody, bowiem poruszał się z prędkością znacznie wyższą od dopuszczalnej.

Sąd Okręgowy w Białymstoku w wyroku z dnia 29 listopada 2013 r. zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 77.000 zł z ustawowymi odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym od dnia 27 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty (pkt. I), zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt. II). Ponadto, nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku kwotę 3.875,61 zł tytułem brakującej części kosztów sądowych (pkt. III) oraz zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego (pkt. IV).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i prawne:

W dniu (...) ok. godziny 20.20 w A. na skrzyżowaniu ulicy (...) i ulicy (...) doszło do wypadku komunikacyjnego. M. L. kierująca samochodem marki A. (...) o nr rejestracyjnym (...) wyjeżdżając z drogi podporządkowanej – ulicy (...) w miejscu oznaczonym znakiem (...) na drogę główną, tj. ulicę (...), nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem marki S. o nr rej. (...) J. G., który w wyniku zderzenia z samochodem zmarł po przewiezieniu go do szpitala o godzinie 21.50 na skutek urazu wielonarządowego z uszkodzeniem narządów wewnętrznych i krwotokiem wewnętrznym. W czasie wypadku J. G. poruszał się motocyklem przekraczając dozwoloną w tym miejscu prędkość. Sprawca wypadku M. L. została prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Augustowie z dnia 9 lutego 2012 r. w sprawie o sygn. akt II K 504/10 uznana winną spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k. skazana na karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania orzeczonej kary na okres próby wynoszący 3 lata. Sprawca wypadku był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

W chwili wypadku J. G. miał 32 lata, ukończył licencjat z ratownictwa medycznego. Wiązał przyszłość z wykonywaniem tego zawodu i zamierzał kontynuować naukę na studiach magisterskich. Prowadził własną działalność gospodarczą w postaci ratownictwa medycznego i uzyskiwał z tego tytułu dochód na poziomie 4.000 – 5.000 zł miesięcznie. Miał zawartą umowę z Wojewódzką (...) w B.. Standard życia rodziny był dobry. Zmarły partycypował w kosztach spłaty kredytu mieszkaniowego zaciągniętego przed ślubem przez żonę A. G.. Wspierał finansowo swoich rodziców. Miał wiele pasji, były nimi podróże, jazda rowerem i motocyklem. Odbył podróż rowerową po Europie, nurkował, pływał, jeździł w góry. Był osobą wysportowaną, towarzyską i uczynną. Rodzina, jak również obce osoby mogły liczyć na jego pomoc.

Małoletnia powódka P. G. urodziła się w dniu (...), tj. trzy tygodnie po śmiertelnym wypadku ojca J. G.. Po jej narodzinach matka powódki A. G. korzystała ze wsparcia najbliższej rodziny w opiece nad córką. Przed wypadkiem zmarły był troskliwym mężem i z radością oczekiwał narodzin córki. A. G. nie ukrywała przed małoletnią, że jej ojciec nie żyje. Pierwszym słowem, jakie powódka wypowiedziała, było słowo „tato”. Wzywała go też na ratunek, kiedy trzeba było podać jej lek. Każdy napotkany przez powódkę mężczyzna był uważany za jej tatę, z czasem zaczęło to ulegać zmianie. Zdarzało się, że pytała matkę, gdzie jest tato. Powódka wiedzę na temat ojca czerpie od matki, od najbliższej rodziny i ze zdjęć. Kiedy wspólnie z matką oglądają zdjęcia ojca, powódka wyraża tęsknotę za nim.

Po śmierci J. G. standard życia rodziny uległ obniżeniu. Rodzina utrzymuje się z wynagrodzenia A. G. w wysokości ok. 2.000 zł miesięcznie i renty rodzinnej powódki w wysokości ok. 800 zł miesięcznie. Matka powódki ponosi miesięczne koszty utrzymania rodziny obejmujące opłatę za przedszkole – 330 zł, czynsz za mieszkanie – ok. 370 zł, opłatę za energię elektryczną – ok. 140 zł, opłatę za gaz – ok. 28 zł, opłatę za telefon komórkowy – ok. 120 zł, opłatę za telefon stacjonarny – 54,13 zł, opłatę za Internet – ok. 45 zł, ratę kredytu mieszkaniowego – 940,52 zł, zakup żywności, środków czystości, chemii gospodarczej i kosmetyków – 500 zł.

Małoletnia powódka ma obecnie 3 lata i uczęszcza do przedszkola. Nie ma większych problemów zdrowotnych. Mieszka wraz z matką.

Przedstawicielka ustawowa małoletniej powódki pismem z dnia 21 listopada 2012 r. wystąpiła do ubezpieczyciela z żądaniem zapłaty odszkodowania w wysokości 80.000 zł tytułem znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powódki po śmierci ojca oraz zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 150.000 zł tytułem krzywdy wyrządzonej wskutek śmierci ojca.

Pozwana uznała swoją odpowiedzialność za szkodę spowodowaną przez sprawcę, korzystającego z polisy OC wykupionej u niego. Pismem z dnia 3 grudnia 2012 r. przyznała powódce na podstawie art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienie w wysokości 10.000 zł, które wypłaciła w kwocie 7.000 zł z uwagi na przyjęcie 30% przyczynienia się zmarłego do powstania szkody. Odmówiła natomiast wypłaty odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c.

Mając na względzie powyższe ustalenia faktyczne, Sąd Okręgowy przeanalizował podstawę prawną odpowiedzialności cywilnej pozwanej w oparciu o przepisy art. 34 ust. 1 oraz art. 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124 poz. 1152 z późń. zm).

Ustalił, że okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie była łącząca sprawcę wypadku i pozwanego ubezpieczyciela umowa odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W celu określenia zakresu ochrony ubezpieczeniowej, Sąd zweryfikował zasady odpowiedzialności zawarte w przepisach art. 435 – 437 k.c. Wskazał, że pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował swej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia(...).

W swoich rozważaniach odniósł się także do odpowiedzialności określonej w przepisach art. 444 k.c. art. 445 k.c., art. 446 k.c. Za uzasadnione co do zasady uznał żądanie odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. W ocenie Sądu śmierć J. G. spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki. Jego dochody wynosiły 4.000 – 5.000 zł miesięcznie i zapewniały dobry standard utrzymania rodziny. Przed jego śmiercią rodzina mogła sobie pozwolić na ponadprzeciętne wydatki. J. G. jeździł motocyklem, miał pełne wyposażenie motocyklisty, pływał, nurkował, chodził po górach. Realizacja tych pasji wymagała znacznych nakładów finansowych i nie byłaby możliwa przy niższych dochodach. Powód był również osobą ambitną, zaradną życiowo, pragnącą podnosić swoje kwalifikacje w zakresie wykonywanego zawodu ratownika medycznego. Zamierzał podjąć studia magisterskie na tym kierunku. Powyższe doprowadziło Sąd I instancji do przekonania, że w przyszłości, z upływem czasu standard życia rodziny byłby dzięki staraniom zmarłego jeszcze wyższy, niż przed jego śmiercią. Zdaniem Sądu, zmarły J. G. mógł dzięki swoim zarobkom zaspokoić potrzeby małoletniej nie tylko na podstawowym poziomie, ale również zapewnić jej wyższy standard życia. Powódka mogłaby też niewątpliwie liczyć na wsparcie ojca w ponoszeniu kosztów dalszej edukacji. Jest też wysoce prawdopodobne, że przy tych zarobkach zmarły zapewniłby córce odpowiedni start w dorosłym życiu (zakup mieszkania itp.). Po śmierci ojca podstawowe potrzeby małoletniej powódki są zaspokajane przez matkę. Zdaniem Sądu Okręgowego nie można jednak przyjąć, aby przy dochodach rodziny rzędu ok. 3.000 zł miesięcznie powódka mogła żyć na poziomie, jaki umożliwiałyby jej zarobki ojca oraz mieć podobny start w dorosłym życiu. W ocenie Sądu, okolicznością wpływającą znacząco na rozmiar należnego odszkodowania jest również to, że małoletnia urodziła się trzy tygodnie po tragicznej śmierci ojca, a więc praktycznie przez całe swoje dzieciństwo, młodość oraz część dorosłego życia, tj. przez około 24 lata, nie będzie miała wsparcia finansowego ze strony ojca. Na obecnym etapie, gdy małoletnia powódka ma 3 lata, trudno ocenić, czy doszło do obniżenia jej aktywności życiowej. Nie można jednak wykluczyć, że z upływem czasu, gdy powódka uświadomi sobie skutki śmierci ojca, skutki te mogą być odczuwalne i wpływać na jej funkcjonowanie w życiu codziennym. Zależy to jednak w dużej mierze od aktywności matki na tym polu, która – zdaniem Sądu – dotychczas wiele zrobiła, aby złagodzić skutki braku ojca.

Sąd I instancji mając na uwadze powyższe okoliczności ocenił, że odszkodowanie w wysokości 30.000 zł jest adekwatne do stopnia pogorszenia sytuacji życiowej powódki wskutek śmierci ojca.

Odnosząc się do kolejnego roszczenia powódki, tj. zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c., Sąd Okręgowy dokonał jego analizy w oparciu o wypracowane już stanowisko judykatury i doktryny. Skonstatował, że powódka urodziła się trzy tygodnie po tragicznej śmierci ojca J. G., a zatem więzi między nimi nie zdążyły się wykształcić. Miał także na uwadze wnioski płynące z opinii biegłej psycholog, która stwierdziła, że brak ojca może być dotkliwy w przyszłości. Obecnie matka jest tą osobą, która stara się zaspokoić podstawowe potrzeby psychiczne i fizyczne małoletniej. Jednakże powódce brakuje na co dzień wzorca męskiego – osoby ojca. Biegła nie wykluczyła zatem, że w przyszłości mogą pojawić się trudności adaptacyjne wskutek niezaspokojenia pełnego poczucia bezpieczeństwa i przynależności, co z reguły ma miejsce w pełnej rodzinie.

Z ustaleń Sądu meriti wynika także, że zmarły J. G. był osobą ciepłą, serdeczną, okazującą innym pomoc. Z radością oczekiwał przyjścia na świat małoletniej powódki. Sąd przyjął zatem, że zmarły odgrywałby znaczącą rolę w życiu powódki, jako ojciec i powiernik jej spraw. W jego ocenie, z uwagi na cechy charakteru i osobiste przymioty zmarłego, wysoce prawdopodobne jest też, że relacja między powódką, a zmarłym byłaby prawidłowa. J. G. był osobą aktywną życiowo, wysportowaną i mającą wiele pasji. Zapewne starałby się zapewnić córce warunki pozwalające na kształtowanie i rozwój zainteresowań oraz angażowałby ją w różne inicjatywy. Śmierć ojca spowodowała zaś, że powódka utraciła bezpowrotnie tę możliwość.

W ocenie Sądu I instancji charakter i rozmiar wyrządzonej powódce krzywdy z powodu śmierci ojca uzasadnia na podstawie art. 446 § 4 k.c. przyznanie jej zadośćuczynienia w wysokości 90.000 zł.

Na podstawie art. 446 § 2 zd. 1 k.c. Sąd oddalił natomiast roszczenie o zasądzenie renty w wysokości 350 zł miesięcznie. Zdaniem Sądu, nie było przesłanek uzasadniających uwzględnienie tego żądania. Uzyskiwane przez małoletnią powódkę świadczenia w postaci renty rodzinnej z ZUS w wysokości ok. 800 zł miesięcznie pozwalają na zaspokojenie jej usprawiedliwionych potrzeb w stopniu, w jakim byłby do tego zobowiązany zmarły J. G.. Obowiązek alimentacyjny względem powódki ciąży również na jej matce A. G., której możliwości zarobkowe pozwalają na pokrywanie pozostałych kosztów utrzymania powódki.

Przyznane małoletniej P. G. świadczenia odszkodowawcze należało pomniejszyć o stopień przyczynienia się zmarłego do powstania szkody (art. 362 k.c.). W sprawie nie było kwestionowane przez strony, że J. G. przyczynił się do powstania szkody w 30%. Po uwzględnieniu stopnia przyczynienia się należne powódce do wypłaty odszkodowanie stanowi kwotę 21.000 zł, zaś zadośćuczynienie – kwotę 63.000, którą należało dodatkowo pomniejszyć o kwotę 7.000 zł wypłaconą powódce przez ubezpieczyciela na etapie likwidacji szkody.

W tych okolicznościach Sąd na podstawie art. 446 § 3 i 4 k.c. przyznał powódce kwotę w wysokości 77.000 zł oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie na podstawie tych przepisów oraz art. 446 § 2 k.c.

O odsetkach orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 § 1 i § 2 k.c. przyjmując początkowy termin ich naliczania od dnia 27 grudnia 2012 r.

O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., mając na względzie, że roszczenie powódki zostało uwzględnione blisko w 50%, co uzasadniało obciążenie nimi stron w równym stopniu. Powódka poniosła koszty sądowe w wysokości 3.400 zł obejmujące część opłaty od pozwu – 3.000 zł oraz zaliczkę na opinię biegłego – 400 zł. Nieuiszczone koszty sądowe obejmowały pozostałą część opłaty od pozwu – 6.860 zł oraz nieznajdujące pokrycia we wniesionej zaliczce wydatki na opinię biegłego z zakresu psychologii – 15,61 zł. Wydatkami tymi Sąd obciążył więc pozwanego. Zniósł też wzajemnie poniesione przez strony koszty zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka zaskarżając go w części oddalającej powództwo o zapłatę zadośćuczynienia w zakresie kwoty 42.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty; oddalającej powództwo o zapłatę odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej w zakresie kwoty 14.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz w części oddalającej roszczenie o zapłatę renty w wysokości po 350 zł miesięcznie począwszy od dnia 17 lipca 2010 r. wraz z odsetkami w razie zwłoki. Sądowi I instancji zarzuciła:

1)  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

a)  art. 446 § 4 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, znaczne ograniczenie kompensacyjnej roli zadośćuczynienia i przyznanie oczywiście i rażąco zaniżonego świadczenia w stosunku do rzeczywistego rozmiaru krzywdy i cierpienia małoletniej powódki po śmierci ojca,

b)  art. 446 § 3 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, nieuwzględnienie wszystkich ustalonych okoliczności oraz ustawowych przesłanek i zaniżenie zasądzonego małoletniej powódce odszkodowania,

c)  art. 466 § 2 k.c. w zw. z art. 135 k.r.o. poprzez jego błędną wykładnię, nieuwzględnienie ustawowych przesłanek i uznanie, że obowiązek alimentacyjny zmarłego ojca jest w całości realizowany w ramach świadczeń ZUS i bezpodstawne oddalenie roszczenia o zasądzenie renty;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 ust. 6 rozporządzenia z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych poprzez jego niezastosowanie w sytuacji istnienia przesłanek do zasądzenia na rzecz powódki kosztów procesu w pełnej wysokości.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz małoletniej powódki kwot wskazanych w żądaniu pozwu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

W niniejszej sprawie nie było pozbawione słuszności stanowisko powódki, kwestionującej zasądzenie na jej rzecz zbyt niskiej kwoty zadośćuczynienia. W pozostałym zakresie Sąd Apelacyjny podzielił zarówno ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną dokonane przez Sąd meriti, uznając je za własne.

Podkreślić należy, że wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 446 § 4 k.c. ma charakter ocenny i dlatego przy jego ustalaniu sądy zachowują duży zakres swobody. W konsekwencji zarzut wadliwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być w postępowaniu odwoławczym skuteczny tylko wtedy, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania świadczenia, zaś w ramach kontroli instancyjnej nie jest możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00 – zbiór Lex nr 56891).

W ostatnich latach Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość nie może być symboliczna, ale przedstawiać musi odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest jedynie wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, OSNC 2000, nr 3, poz. 58; z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, LEX nr 52520; z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00, LEX nr 56891; z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, LEX nr 183777; z dnia 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05, LEX nr 179739).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że przyjęta przez Sąd I instancji kwota wyjściowa zadośćuczynienia jest niewspółmiernie niska w porównaniu z rozmiarem krzywdy doznanej przez powódkę. Sąd Apelacyjny podziela w tym względzie stanowisko strony skarżącej, że kwotę wyjściową winna stanowić suma wskazana w pozwie, tj. 150.000 zł. Zważyć, bowiem należy na szczególną sytuację, jaka zaistniała w życiu małoletniej P. G. w następstwie zdarzenia z dnia (...) Oceniając rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy należy posiłkować się kryteriami obiektywnymi, bowiem w/w ma obecnie 4 lata i jeszcze nie do końca zdaje sobie sprawę z ogromu poniesionej straty.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, śmierć rodzica niewątpliwie stanowi jedną z najbardziej dotkliwych krzywd i z reguły rzutuje na dalsze życie dziecka. Ma to związek z charakterem i siłą więzów rodzinnych oraz rolą pełnioną w rodzinie przez rodzica. Stanowisko to wyraził również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 maja 2012 r. w sprawie IV CSK 416/11, stwierdzając, że krzywda małoletniego dziecka wynikająca z utraty ojca – jednej z dwóch najbliższych i najważniejszych dla dziecka osób, których nikt nie może zastąpić – będzie trwać przez całe życie dziecka, a jej skutki są nie do przewidzenia.

W przypadku powódki, utrata ojca wiąże się z niemożliwością nawiązania szczególnego rodzaju więzi emocjonalnych, brakiem ojcowskiej opieki i troski, a także brakiem wzorca mężczyzny w rodzinie, istotnego dla prawidłowego rozwoju dziecka. Krzywda powódki jest tym większa, że jeszcze przed narodzeniem została ona pozbawiona możliwości bezpośredniego kontaktu z ojcem, nigdy go nie zobaczyła ani nie usłyszała. Nigdy też nie zazna wsparcia z jego strony na różnych etapach swego życia. Nie jest pozbawiony znaczenia również charakter relacji panujących w małżeństwie państwa G., a także postawa zmarłego związana z oczekiwaniem na narodziny córki. Ujawniane przez niego oczekiwanie na narodziny dziecka, okazywana żonie z tego tytlu radość i czułość pozwalają przyjąć, ze istniało wysokie prawdopodobieństwo wzorowego wypełniania przez J. G. roli ojca. Zadośćuczynienie w niniejszej sprawie stanowi nie tyle kompensatę bólu wywołanego śmiercią osoby bliskiej, co kompensatę przedwczesnej utraty jednego z najważniejszych członków rodziny.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, w ocenie Sądu Apelacyjnego zaistniała potrzeba skorygowania w tym zakresie orzeczenia Sądu I instancji. Kwotę adekwatną do rozmiaru krzywdy doznanej przez małoletnią powódkę winna stanowić kwota 150.000 zł. Uwzględniając zaś 30% przyczynienia się zmarłego do skutków zdarzenia z dnia (...)oraz wypłaconą już przez ubezpieczyciela w ramach postępowania likwidacyjnego sumę 7.000 zł, zasądzeniu podlega – zgodnie z żądaniem pozwu – kwota 98.000 zł.

W pozostałej części apelacja nie była zasadna. Trudno podważać ustalenia Sądu Okręgowego w przedmiocie wysokości należnego powódce odszkodowania z art. 446 § 3 k.c., bowiem Sąd ten dokładnie rozważył całokształt czynników kształtujących sytuację materialną powódki. Jedynie na marginesie zaznaczyć wypada, że w niniejszej sprawie nie do końca wyjaśniona była kwestia faktycznie osiąganych przez zmarłego dochodów. Podczas toczącego się postępowania wymieniano bowiem kwoty rzędu 4.000 – 5.000 zł, zaś w pozwie powódka wskazała dochody ojca w wysokości ok. 3.200 zł. Zważywszy na młody wiek J. G., jego wykształcenie i aktywność zawodową, można przyjąć, że jego rzeczywiste zarobki kształtowały się na poziomie 4.000 zł, jednakże trudno na tej podstawie mówić o bardzo wysokiej, ponadstandardowej stopie życia rodziny, która uzasadniałaby przyznanie wyższego odszkodowania. W efekcie uznać należy, że przyjęta przez Sąd I instancji kwota wyjściowa 30.000 zł jest adekwatna do stopnia pogorszenia się sytuacji życiowej powódki wskutek śmierci ojca.

Nie wymagało również ingerencji rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w przedmiocie oddalenia roszczenia o przyznanie renty (art. 446 § 2 k.c.). Zauważyć bowiem należy, że powódka otrzymuje rentę rodzinną z ZUS, która podlega waloryzacji i obecnie kształtuje się na poziomie ponad 800 zł miesięcznie. Gdy weźmie się pod uwagę przesłanki z art. 135 k.r.o., równy obowiązek rodziców partycypowania w kosztach utrzymania dziecka oraz stopień przyczynienia się zmarłego do powstania szkody, stwierdzić należy, że bieżące potrzeby dziecka są odpowiednio zaspokojone.

Zmiana wyroku w zakresie wysokości należnego zadośćuczynienia zobligowała Sąd Apelacyjny do dokonania korekty w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego za pierwszą instancję. Mając na względzie rozmiar zasądzonej kwoty, jak również okoliczność, że jej ustalenie zależało od obrachunku Sądu, zasadnym jest przyznanie tych kosztów w pełnej wysokości. Stąd też na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę pranego ustanowionego z urzędu, postanowiono jak w pkt. I wyroku.

W tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny rozstrzygnął na zasadzie proporcjonalności w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c., a także § 6 pkt. 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.), mając na uwadze, że apelacja powódki została uwzględniona w 70%.