Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 348/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Ewa Jastrzębska (spr.)

Sędziowie :

SA Joanna Kurpierz

SO del. Grażyna Kardolińska

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 5 września 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa D. U. i K. U.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 23 grudnia 2013 r., sygn. akt I C 241/12

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda D. U. 1800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 348/14

UZASADNIENIE

Powód D. U. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. ( obecnie (...) S.A. w W. ) kwoty 80 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za śmierć żony, kwoty 40 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu tytułem odszkodowania z powodu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej po śmierci żony oraz kwoty 400 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Powód K. U. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. ( obecnie (...) S.A. w W. ) kwoty 145 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za śmierć matki oraz kwoty 60 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu tytułem odszkodowania z powodu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej po śmierci matki.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Przyznał, że ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku , w którym zginęła żona i matka powodów, jednakże wypłacone powodom dobrowolnie kwoty winny zaspokoić ich roszczenia .

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 23 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Katowicach:

1.zasądził od pozwanej na rzecz powoda D. U. kwotę 65.000 zł) z ustawowymi odsetkami od dnia 29 marca 2012 r.,

2. zasądził od pozwanej na rzecz małoletniego powoda K. U. kwotę 95.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29 marca 2012 r., płatną do rąk ojca D. U.,

3.oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

4.zasądził od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwotę 10.713,36 zł tytułem kosztów procesu.

W uzasadnieniu ustalił , iż w dniu 18 lutego 2011 r. w K. przy ul. (...), kierujący pojazdem D., nr rej. (...), potrącił przechodzącą na przejściu dla pieszych E. U.. E. U. na skutek wypadku doznała urazu czaszkowo-mózgowego, który był bezpośrednią przyczyną jej zgonu w dniu (...). E. U. (ur. (...)) była żoną D. U. (ur. (...)) i matką małoletniego K. U. (ur. (...), dowód: notatka urzędowa o wypadku drogowym k. 15, karta statystyczna do karty zgonu k. 16, odpis skrócony aktu zgonu k. 17, odpis aktu małżeństwa k. 32, odpis aktu urodzenia k. 33).

Związek małżeński D. U. i E. U. został zawarty w dniu 4 października 1997 r. Niemal przez 10 lat starli się o dziecko. Żona powoda miała wykształcenie zawodowe, była krawcową, w chwili wypadku pracowała w firmie konfekcyjnej, ale jej umowa został wypowiedziana z uwagi na planowane zamknięcie firmy. Natomiast powód D. U. od 1 stycznia 2010 r. do 4 czerwca 2011 r. był zatrudniony w firmie transportowej na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego ze średnim miesięcznym wynagrodzeniem w kwocie 1 255 zł plus diety w kwocie 1750 zł. Pracodawca nie przedłużył umowy z powodem, ponieważ dwukrotnie zdarzyło się, że powód nie załadowanie całego towaru, który miał przywieźć, przy czym pierwszy taki przypadek zdarzył się jeszcze przed śmiercią żony. W roku podatkowym 2010 dochód E. U. wyniósł 12 543, 06 zł, a powoda D. U. 20 166, 24 zł (w roku 2009 – 26 257 zł ). Decyzją z dnia 6 czerwca 2011 r. powód D. U. został uznany za osobę bezrobotną z prawem do zasiłku w wysokości 761 zł ( dowód: zeznania powoda k. 75-76, zaświadczenie US o dochodach k. 34, zaświadczenie k. 36, decyzja k. 35). Po śmierci żony powód otrzymał 80 000 zł z tytułu ubezpieczenia na życie i 10 000 zł z tytułu składek ZUS na emeryturę. Część tych składek zaliczono na poczet przyszłej emerytury powoda. Pozwany z tytułu zadośćuczynienia za śmierć E. U. wypłacił D. U. kwotę 15 000 zł, a K. U. 5 000 zł. Tytułem pogorszenia się sytuacji życiowej przyznał powodom po 5 000 zł. Zwrócił też koszty pogrzebu w wysokości 7 471,04 zł (dowód: pisma stron k. 18-31 i w aktach szkodowych). Decyzją ZUS z dnia 15 lipca 2011 r. przyznano powodom rentę rodzinną od dnia 8 maja 2011 r. tj. od dnia śmierci E. U. w łącznej wysokości 771, 27 zł ( decyzja ZUS k. 37).

Obecnie powód ma 39 lat. Nie pracuje, zajmuje się wychowaniem syna. Na pomoc teściów w tym zakresie nie może liczyć, ponieważ oboje mają po prawie 80 lat i sami wymagają wsparcia. Dotychczas powód nie związał się z inną kobietą. We wrześniu 2011r. podjął leczenie psychiatryczne. Z powodu śmierci żony u powoda D. U. występuje przedłużona reakcja żałoby. Śmierć żony wywołała u powoda liczne dolegliwości skutkujące koniecznością podjęcia leczenia psychiatrycznego. Dolegliwości te (obniżenie nastroju, spowolnienie, drażliwość, wybuchowość, brak koncentracji, poczucie pustki i bezsensu życia, poczucie krzywdy, utrata zainteresowani, anhedonia) spowodowały znaczne pogorszenie codziennego funkcjonowania, rezygnację z pracy. W chwili obecnej szereg dolegliwości utrzymuje się nadal i powód nadal wymaga pomocy psychiatry. Śmierć żony wpłynęła znacząco w negatywny sposób na stan psychiczny powoda, wywołała trwały uszczerbek na jego zdrowiu psychicznym (dowód : opinia biegłej G. C. k. 95-97, opinia biegłej A. O. k. 98 -100, zaświadczenie medyczne k. 39, opinia uzupełniająca k. 143-144).

Małoletni powód K. U. ma obecnie 6 lat. U powoda nadal obserwuje się przeżywanie smutku i powagi, które jednak nie zakłóca jego funkcjonowania na tym etapie i nie wymaga leczenia psychiatrycznego.

Zdaniem sądu pierwszej instancji powództwo jest częściowo zasadne. Pozwany nie kwestionował zasady swej odpowiedzialności. Powodom należy się zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c. Zdaniem sądu pierwszej instancji życie powodów po śmierci E. U. uległo znaczącym zmianom. Powodowie przeżyli ogromne cierpienie w związku ze śmiercią żony i matki. Więź małżeńska oraz więź między rodzicami a dziećmi jest bowiem jedną z silniejszych więzi międzyludzkich. Brutalne rozerwanie tej więzi przez spowodowanie przez osobę trzecią śmierci żony, matki, pozbawiło powodów prawa do życia w związku małżeńskim, w pełnej rodzinie, do posiadania żony, matki. E. U. w chwili śmierci miała zaledwie 37 lat. Krzywda, jakiej na skutek śmierci matki doznał małoletni K. U. jest zatem szczególnie dotkliwa, gdyż utracił on jedną z najbliższych osób mających największy wpływ na jego życie. Powód D. U. boleśnie przeżywa śmierć żony do dnia dzisiejszego. Nadal korzysta z pomocy psychiatrycznej i leczy się farmakologicznie. Odczuwa silne i liczne dolegliwości psychiczne z powodu śmierci żony, nie związał się z inną kobietą. Powód w związku małżeńskim z E. U. mógł przeżyć jeszcze wiele lat, mogli wspólnie wychowywać dziecko, snuć plany na przyszłość. Teraz powód musi sam dbać o utrzymanie i wychowanie syna.

W ocenie Sądu pierwszej instancji powodowie, jako najbliżsi członkowie rodziny zmarłej – mąż i syn, wykazali istnienie silnej więzi emocjonalną ze zmarłą, a ich ból i cierpienie, a także ogromny wstrząs i liczne dolegliwości związane ze śmiercią matki i żony, potwierdzili biegli z zakresu psychiatrii i psychologii. W ocenie Sądu opinie biegłych G. C., A. O., A. C. są rzetelne i logiczne.

Podkreślił sąd pierwszej instancji, że powodowie doznali nagłej dekompozycji rodziny w sytuacji, kiedy mieli udane, spokojne i ustabilizowane życie rodzinne, a małoletni powód był i nadal jest w wieku, w którym znaczenia pełnej rodzinny dla jego prawidłowego rozwoju nie sposób przecenić.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd pierwszej instancji uznał, iż zadośćuczynienie należne powodowi D. U. powinno wynosić 80 000 zł, a zadośćuczynienie należne małoletniemu K. U. 100 000 zł. Wobec powyższego, uwzględniając wypłacone już przez pozwanego z tytułu zadośćuczynienia kwoty, Sąd pierwszej instancji zasądził od pozwanego na rzecz powodów na podstawie art. 446 § 4 k.c. odpowiednio kwoty 65 000 zł i 95 000 zł. Różnicując wysokość przyznanego powodom zadośćuczynienia miał Sąd pierwszej instancji na uwadze, że ujemne doznania powoda D. U. związane ze śmiercią żony wraz z upływem czasu powinny ulegać naturalnemu osłabieniu, podczas gdy w przypadku małoletniego powoda w okresie jego dorastania mogą one ulegać nasileniu i być bardziej rozciągnięte w czasie

Za bezpodstawne uznał Sąd pierwszej instancji domaganie się przez pozwanego zasądzenia ustawowych odsetek od zasądzonych zadośćuczynień dopiero od daty wyrokowania, skoro krzywda powodów istniała i była już znana w chwili wezwania do zapłaty, a orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, nie zaś konstytutywnego (wyrok SA w Lublinie z 27.03.2013r., IACa 807/12 , LEX nr 1306007 ).

Sąd pierwszej instancji nie znalazł natomiast podstaw do uwzględnienia roszczenia powodów z tytułu odszkodowania z powodu znacznego pogorszenia się ich sytuacji życiowej po śmierci najbliższego członka rodziny, okoliczności sprawy nie dawały bowiem podstaw do przyjęcia, że wskutek śmierci matki i żony nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, obciążając nimi strony stosunkowo do uwzględnionego powództwa po połowie. Koszty procesu poniesione przez strony łącznie wyniosły 35 860,72 zł. Z przedstawionego przez powodów spisu kosztów uwzględnione zostały opłaty od pozwu w łącznej kwocie 16 270 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwotach 7 200zł i 3 600 zł, koszty opinii biegłych w kwocie 634 zł oraz wydatki jednego pełnomocnika związane z dojazdem na rozprawy i opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 937,72 zł. Pozwany natomiast poniósł koszty zastępstwa procesowego i koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 7.217 zł. Z łącznej kwoty 35 860,72 zł każda ze stron winna zatem ponieść 17 930, 36 zł, a skoro powodowie ponieśli 28 643,72 zł, to należna im kwota z tytułu zwrotu kosztów wynosi 10 713,36 zł, co uzasadnia rozstrzygnięcie w pkt 4 wyroku. W ocenie Sądu, ani stopień skomplikowania sprawy ani nakład pracy pełnomocnika powodów, nie uzasadniał przyznania wynagrodzenia w wysokości podwójnych stawek minimalnych. Żądanie zwrotu podarku VAT również nie było uzasadnione, ponieważ pełnomocnik powodów był pełnomocnikiem z wyboru, a nie z urzędu.

Od wyroku tego wniósł apelację pozwany. Wyrok zaskarżył w części tj. w punkcie 1 ponad kwotę 40.000 zł oraz w punkcie 4.

Zarzucił :

1.  Naruszenie prawa materialnego przez błędna jego wykładnie i niewłaściwe zastosowanie , w szczególności przepisu :

a.  art. 446§4kc przez zasądzenie rażąco wysokiej kwoty zadośćuczynienia;

b.  art. 6kc przez uznanie ,że powód D. U. wykazał rozmiar krzywdy uzasadniającej przyznanie na jego rzecz kwoty ponad 40.000zł.

2.  naruszenie prawa procesowego, a to art. 233§1kpc przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na przyjęciu, iż materiał dowodowy zebrany w sprawie uzasadnia zasadzenie świadczenia w wysokości ponad 40.000zł.

Wnosił o zmianę wyroku i oddalenie powództwa ponad kwotę 40.000zł oraz zmianę stosownego rozstrzygnięcia o kosztach oraz o zasądzenie kosztów za drugą instancję, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja na uwzględnienie nie zasługiwała, zatem należało ją oddalić.

Wbrew zarzutom skarżącego sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił wysokość zadośćuczynienia na należnego powodowi D. U.. Na wstępie wskazać trzeba, że pozwany nie kwestionował zasady swej odpowiedzialności wynikającej z art. 822 k.c., art. 436 § 1 k.c. oraz art. 9 i 9a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli komunikacyjnych, dlatego też przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego było jedynie to, czy kwota przyznanego przez sąd pierwszej instancji zadośćuczynienia powodowi D. U. wraz z zadośćuczynieniem wypłaconym dobrowolnie przez pozwanego była odpowiednia w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.

Podnieść też trzeba, że okoliczności wypadku oraz sytuacja rodzinna i majątkowa powoda D. U. w zasadzie były bezsporne; podzielić więc należy ustalenia faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji. Podzielić też należy ustalenia sądu pierwszej instancji, co do wpływu śmierci żony powoda na jego stan psychiczny , trafnie przyjął sąd pierwszej instancji ,iż wywołała ona trwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym powoda , co wynika jednoznacznie z opinii biegłych : psychiatry i psychologa G. C. i A. O.. Opinie te są bowiem jasne, logiczne, spójne i w wystarczający sposób wyjaśniają zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych.

Przechodząc natomiast do oceny kwestionowanej w apelacji wysokości przyznanego powodowi zadośćuczynienia, to biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy mające wpływ na jego wysokość jest ono, zdaniem Sądu Apelacyjnego adekwatne do rozmiaru poniesionej przez powoda krzywdy.

Zgodnie z art. 446 § 4 k.c. sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. (patrz wyrok SN z dnia 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12, LEX nr 1288712). Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar. (tak SN w wyroku z dnia 10 maja 2012 r., IV CSK 461/11, Lex 1212823). W orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (patrz. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.). Podkreślić trzeba, że niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Oceniając więc wysokość zadośćuczynienia przyznanego przez sąd pierwszej instancji powodowi wskazać należy, iż nie ulega wątpliwości, że krzywda wywołana śmiercią długoletniej partnerki życiowej jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez żonę. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć żony powoda nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym zawinionym przez sprawcę, bez przyczynienia się zmarłej. Biorąc pod uwagę wiek i stan zdrowia zmarłej powód nie miał podstaw aby spodziewać się jej rychłej śmierci, a wręcz przeciwnie mógł spodziewać się , że będą wspólnie żyli szereg lat wychowując syna, na narodziny którego czekali przez 10 lat. Zwiększało to z pewnością odczuwane przez powoda poczucie krzywdy wynikające z bólu, cierpienia i bezradności, zwłaszcza, że jak wynika z ustaleń faktycznych powód i jego żona byli bardzo kochającym się małżeństwem, zmarła była osobą aktywną życiowo, wykonywała wszystkie obowiązki domowe, dbała o powoda i wspólnie z powodem wychowywała syna, powód czynił z nią plany na przyszłość. Wziąć także pod uwagę należy, iż jak wynika z opinii biegłych psychiatry i psychologa u powoda stwierdzono przedłużoną reakcję żałoby po śmierci żony. Mimo upływu czasu u powoda nadal występuje obniżenie nastroju, spowolnienie, drażliwość, wybuchowość, brak koncentracji, poczucie pustki i bezsensu życia, anhedonia, co spowodowało znaczne pogorszenie codziennego funkcjonowania powoda. Powód ma trudności z radzenia sobie w konstruktywny sposób z nieprzyjemnymi stanami emocjonalnymi, skłonność do reagowania w sposób depresyjny, co utrudnia mu funkcjonowanie w życiu codziennym, a jest skazany na trudne, samotne rodzicielstwo co dodatkowo pogłębia odczuwane cierpienia. Reasumując w ocenie Sądu Apelacyjnego wbrew podnoszonym przez skarżącego zarzutom ustalone przez sąd pierwszej instancji zadośćuczynienie w łącznej kwocie 80.000 zł (15.00 zł wpłacone dobrowolnie przez pozwanego + 65.000) zł zasądzone wyrokiem jest adekwatne do rozmiaru odczuwanego cierpienia i nie jest nadmierne.

Biorąc pod uwagę wynik postępowania przez sądem pierwszej instancji za trafne uznać należy także rozstrzygnięcie o kosztach procesu za I- szą instancję.

Zatem apelację jako pozbawioną uzasadnionych podstaw należało oddalić na mocy art. 385kpc.

Pełnomocnik powoda nie złożył wniosku o zwrot kosztów postępowania apelacyjnego zatem Sąd Apelacyjny o kosztach tych nie orzekał.