Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 740/13

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 listopada 2012 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z wniosku J. Ż. z udziałem P. Ż. o podział majątku wspólnego:

1.  ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków J. Ż. i P. Ż. wchodzi:

a) spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nr (...), położonego w Ł. przy ulicy (...), o powierzchni użytkowej 47,20 m 2, wartości 181.000,00 złotych,

b)  prawo własności boksu garażowego nr (...) położonego w Ł. przy ulicy (...) wartości 16.600,00 złotych,

c) zestaw mebli (...) bez wartości handlowej,

d)  telewizor (...) bez wartości handlowej,

e)  samochód osobowy marki F. (...) o nr rejestracyjnym (...) wartości 550,00 złotych,

f)  samochód osobowy marki F. (...) o nr rejestracyjnym (...) wartości 500,00 złotych,

g)  dwa radioodtwarzacze bez wartości handlowej,

h)  trzy plecaki turystyczne bez wartości handlowej;

2. ustalił wartość nakładów poczynionych przez J. Ż. na poczet opisanego w punkcie pierwszym niniejszego postanowienia majątku wspólnego na kwotę 30.158,76 złotych;

3. ustalił, że udział J. Ż. w majątku wspólnym wynosi 7/10, zaś P. Ż. 3/10;

4. dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków J. Ż. i P. Ż. w ten sposób, że przyznał wyłącznie J. Ż. składniki opisane w punkcie pierwszym podpunkt a, b, c, d niniejszego postanowienia, zaś P. Ż. składniki opisane w punkcie pierwszym podpunkt e, f, g, h niniejszego postanowienia;

5. zasądził od J. Ż. na rzecz P. Ż. na skutek dokonanego podziału majątku wspólnego tytułem spłaty kwotę 49.497,37 złotych płatną w terminie sześciu miesięcy od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia;

6. przyznał i nakazał wypłacić adw. A. S. prowadzącej Kancelarię Adwokacką w Ł. ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 6.642,00 złote brutto tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej uczestnikowi z urzędu;

7. przyznał i nakazał wypłacić adw. G. R. prowadzącej Kancelarię Adwokacką w Ł. ze Skarbu Państwa –Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 6.642,00 złote brutto tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu;

8. ustalił, iż każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie;

9. nie obciążył uczestników obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenie, że w Ł. w dniu 12 lipca 1950 roku strony zawarły związek małżeński. Ze związku pochodzi dwoje obecnie dorosłych dzieci. Pierwszy pozew rozwodowy w lutym l963 roku złożyła wnioskodawczyni powołując się w uzasadnieniu żądania na rozwiązłość małżonka i brak dbałości o rodzinę. W toku tegoż postępowania strony doszły jednak do porozumienia i J. Ż. cofnęła pozew, co skutkowało umorzeniem postępowania. W 1995 roku z pozwem o rozwód wystąpił uczestnik, wtedy też wyprowadził się z wspólnego mieszkania stron. W toku sprawy o rozwód, na mocy postanowienia sądu prowadzącego postępowanie określono tymczasowy sposób korzystania ze wspólnego mieszkania, gwarantując uczestnikowi m.in. prawo do wyłącznego korzystania z jednego z pokoi. Prawomocnym postanowieniem wydanym w sprawie R VII C 471/01 z 20 grudnia 2001 roku zniesiona została wspólność majątkowa małżeńska J. Ż. i P. Ż.. Do czasu wydania powyższego rozstrzygnięcia wnioskodawczyni i uczestnik pozostawali w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej, nigdy nie zawierali umów ograniczających czy rozszerzających wspólność majątkową. Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 2 lutego 2005 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt XII C 973/02, rozwiązany został przez rozwód związek małżeński J. Ż. i P. Ż.. Kilka późniejszych skarg wnioskodawczyni o wznowienie postępowania nie skutkowało wzruszeniem rozstrzygnięcia. W chwili zawierania związku małżeńskiego strony były w trakcie pobierania nauki na studiach. Po ich ukończeniu P. Ż. podjął pracę w Zakładach (...), następnie zmienił ją otrzymując stanowisko dyrektora w Zjednoczeniu Centralnym Zarządzie P. Różnych, gdzie pracował przez dwa lata, później próbował, bez większych sukcesów prowadzić własną działalność galanteryjną, począwszy zaś od 1963 roku do czasu przejścia na emeryturę w 1990 roku pracował w Instytucie (...) na stanowisku adiunkta. Wnioskodawczyni po zawarciu związku małżeńskiego zmieniła tryb studiów na zaoczny i podjęła równocześnie pracę. Po ukończeniu nauki pracowała na państwowych posadach zajmując eksponowane stanowiska, podejmowała się też dodatkowych prac zleconych. W 1982 roku skorzystała z prawa do wcześniejszej emerytury i rozpoczęła własną działalność, m.in. prowadziła butik z odzieżą dżinsową, zakład fotooptyczny, uruchomiła jedną z pierwszych pijalni piwa w Ł. (P.), sklep i hurtownię z tym produktem. Zarówno sklep jak i pijalnia cieszyły się popularnością i przynosiły wysokie dochody. Dochody uzyskiwane z działalności wnioskodawczyni były wyższe aniżeli uzyskiwane przez uczestnika z pensji w Instytucie (...). Wnioskodawczyni pracowała całymi dniami, uczestnik widywany był podczas jazdy coraz to innymi samochodami oraz na spacerach z psem. W latach 1990 - 1997 P. Ż., co najmniej kilkanaście razy spędzał czas w hotelu z inną kobietą. Wnioskodawczyni zarobione środki przeznaczała na potrzeby rodziny jak też inwestowała. Kupowała dużo ładnej i drogiej biżuterii. W dniu 27 lutego 1989 roku do majątku wspólnego kupiła działkę w B., następnie nieruchomość przy ul. (...). W 1991 roku uczestnik założył firmę pod nazwą B., przedmiot działalności której miało stanowić wytwarzanie materiałów i wyrobów na potrzeby budownictwa mieszkaniowego. Działalność ta nie została rozwinięta, zakończona została w drugiej połowie 90-ych. W tym czasie też na skutek m.in. starań wnioskodawczyni uczestnikowi udało się odzyskać własność należących do jego poprzedników prawnych trzech kamienic w K.. Dwie z nich sprzedane zostały w latach 1991 - 1993. Wnioskodawczyni i uczestnik uzgodnili, iż środki uzyskane ze sprzedaży kamienic P. Ż. przeznaczy na otworzenie spółki z córką stron E. Ż.. W 1994 roku P. Ż., korzystając z tych środków, utworzył spółkę cywilną pod nazwą E. - C., ale nie z córką, a z jej mężem G. O.. Wkład w spółce pokryty został przez P. Ż., udziały określone zostały na 50% dla każdego ze wspólników. W 1995 roku zmieniona została umowa spółki w zakresie określenia udziałów wspólników, udział G. O. określono na 75%, P. Ż. na 25%. 9 maja 1996 roku G. O., działając w imieniu własnym i P. Ż., jako wspólnicy spółki, do majątku spółki jako współwłasność łączną, nabył prawo użytkowania wieczystego stanowiącej własność Skarbu Państwa działki gruntu nr (...) położonej w P. przy ulicy (...) wraz z prawem własności stanowiącego odrębną nieruchomość budynku. W dniu 31 grudnia 1998 roku spółka (...) została przez jej wspólników rozwiązana. W ramach rozliczenia G. O. przejął samochód P. (...), a P. Ż. system komputerowy GeoSoft, urządzenia alarmowe i trzy biurka. Nic z tego nie zachowało się do grudnia 2001 roku. W czasie trwania wspólności majątkowej J. Ż., P. Ż. ze środków pochodzących z wynagrodzeń za pracę, pobranych w tym czasie pożyczek zakładowych, kredytów, dochodów z działalności wnioskodawczyni nabyli: spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. przy ulicy (...), prawo własności boksu garażowego nr (...) położonego w Ł. przy ulicy (...), zestaw mebli T., telewizor N., dwa radioodtwarzacze, plecaki turystyczne. Sprzęty te nabyte były dla potrzeb rodziny. (...), telewizor znajdują się w posiadaniu wnioskodawczyni. Radioodtwarzacze, plecaki zabrane zostały przez uczestnika. W czasie trwania małżeństwa strony były w posiadaniu kilku samochodów osobowych, przy czym J. Ż. korzystała z f. (...), zaś P. Ż. wielokrotnie zmieniał wykorzystywane przez siebie samochody. Znajdujący się w posiadaniu wnioskodawczyni F. (...) uległ całkowitemu zniszczeniu w pożarze, samochód nie był ubezpieczony, z tytułu zdarzenia nie wypłacono żadnych świadczeń. Na moment ustania wspólności majątkowej stron w posiadaniu P. Ż. znajdowały się samochód osobowy marki F. (...) o nr rej (...) (poprzedni nr (...)) kupiony 12 sierpnia 2001 roku, zarejestrowany na uczestnika w październiku 2002 roku i samochód marki F. (...) o nr rej (...), nabyty 22 lutego 2000 roku, zarejestrowany na uczestnika 23 marca 2000 roku. Posiadane wcześniej i wykorzystywane przez uczestnika samochody takie jak m.in. Wartburg o nr rej (...), F. (...), M. (...) zbyte zostały przez niego na długo przed ustaniem wspólności, odpowiednio Wartburg w 1991, F. (...) w 1995 i M. w 1997 roku. Ten ostatni samochód zamieniony został w drodze umowy zawartej w czerwcu 1997 roku z W. Ś. na łódź motorową wyprodukowaną w 1996 roku - typ S. -D., jednokadłubową otwarto pokładową z dwoma silnikami, która następnie zbyta została na rzecz T. N., który zarejestrował ją na siebie w dniu 7 lipca 1999 roku. Większość pozostałych w majątku na czas ustania wspólności majątkowej stron ruchomości (telewizor, meblościanka, plecaki, radioodtwarzacze) z uwagi na datę produkcji i stopień zużycia nie posiadała już wartości handlowej. Wartość samochodu P. o nr rej. (...) wynosiła 550 zł, wartość samochodu P. nr rej. (...) wynosiła 500 zł. Wartość nieruchomości wynosiła: mieszkania 181.000 zł, garażu 16.600 zł. Na moment ustania wspólności majątkowej stron w ich mieszkaniu nie było biżuterii zakupionej przez wnioskodawczynię. Nie została ona zabrana przez uczestnika. We wrześniu 200l roku J. Ż. wraz z działającą w imieniu uczestnika córką stron E. Ż. sprzedały nieruchomość w B. za kwotę 5.000 zł, którą w całości wraz ze środkami uzyskanymi wcześniej z ubezpieczenia po pożarze znajdującego tam domu dostała E. Ż.. W trakcie trwania jeszcze wspólności ustawowej stron sprzedana została nieruchomość przy ul. (...), a uzyskane z tego tytułu środki przeznaczone zostały dla dzieci. W 1996 roku wnioskodawczyni uzyskała od swej matki w drodze darowizny środki pieniężne na zakup mieszkania przy ul. (...) w Ł., dochód z wynajmu którego miał być przeznaczony na potrzeby matki wnioskodawczyni. Środki uzyskane ze sprzedaży mieszkania wnioskodawczyni przekazała swojej matce. W posiadaniu stron w trakcie trwania ich związku znajdowały się trzy obrazy olejne o tematyce marynistycznej z XVII w oraz sygnet w złotej oprawie. Przedmioty te stanowiły pamiątkę rodzinną P. Ż.. Obrazy należały do jego dziadka, przekazane zostały uczestnikowi przez ojca. Obrazy te zostały zabrane przez uczestnika wraz z rzeczami osobistymi z mieszkania stron w 1996 roku. S. przeznaczony był dla E. Ż.. Po wyprowadzeniu się przez uczestnika z wspólnego mieszkania stron zaprzestał on łożyć jakiekolwiek sumy na utrzymanie mieszkania i garażu, gospodarstwa domowego. Na dzień 31 grudnia 2001 roku na koncie stron w spółdzielni występowało zadłużenie w wysokości 5.468,10 zł. Zostało ono spłacone w całości przez wnioskodawczynię po zniesieniu wspólności. W okresie od 1 listopada 2005 roku do 30 czerwca 2011 roku opłaty za stanowiący majątek stron lokal mieszkalny przy ul (...), z pominięciem należności związanych z samym jego użytkowaniem, rozliczanych na osobę, wynosiły łącznie 16.758,46 zł. Opłaty za garaż 3.898,67 zł. Należności te w całości zostały uiszczone przez wnioskodawczynię. W czerwcu 2005 roku na poczet należności za garaż wnioskodawczyni uiściła kwotę 46,13 złotych. W latach 2002-2004 wnioskodawczyni wymieniła w mieszkaniu przy Konstytucyjnej okna, ponosząc z tego tytułu wydatki łącznie 2.587,40 złotych. Wymieniła też drzwi, ponosząc koszt 1.400,00 złotych. Na chwilę obecną P. Ż. ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe, wnioskodawczyni realizuje je w ramach mieszkania stron. P. Ż. utrzymuje się z emerytury, posiada dodatkowe środki z majątku odziedziczonego po zmarłej niedawno siostrze. J. Ż. utrzymuje się z samej emerytury.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że zgłoszone do podziału samochody marki W., F. (...), F. (...) oraz łódź motorowa, dochody uczestnika z lat 1995, 1996 jak i dochody spółki, środki ze sprzedaży działki w B., nieruchomości przy ulicy (...) w Ł. nie wchodziły w skład majątku wspólnego na datę ustania wspólności. Środki uzyskane z sprzedaży prawa użytkowania nieruchomości przy ulicy (...) w P. jak i obrazy olejne oraz sygnet herbowy stanowiły zaś majątek odrębny uczestnika, a środki z tytułu mieszkania przy ulicy (...) majątek odrębny wnioskodawczyni. Jako składnika majątku wspólnego nie uwzględniono także biżuterii, na jaką wskazywała wnioskodawczyni z uwagi na obiektywny możliwości weryfikacji wartości jak i jej przynależności do majątku wspólnego na czas ustania wspólności. Wartość składników objętych podziałem wynosiła 198.650,00 złotych. Sposób podziału majątku wspólnego uwzględniał dotychczasowy sposób korzystania z nich. Lokal mieszkalny oraz garaż przyznano wnioskodawczyni z uwagi na fakt, iż realizowała w nim ona swoje potrzeby mieszkaniowe, zaś uczestnik zainteresowany był jedynie ich zbyciem i podziałem uzyskanych z tego tytułu środków. Ostateczna wartość przypadających uczestnikowi składników odpowiadała kwocie 1.050,00 złotych, zaś wnioskodawczyni 197.600,00 złotych. Niemniej jednak, zdaniem Sądu I Instancji, w świetle art. 43 § 2 k. r. i o., zasługiwał na uwzględnienie wniosek wnioskodawczyni o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, wskutek czego proporcje te winny wynosić 70-30 na korzyść wnioskodawczyni. W powstanie majątku dorobkowego więcej starań wkładała bowiem wnioskodawczyni, która pracowała całymi dniami, skupiając swe wysiłki na podejmowaniu nowych inicjatyw, rozwijaniu podjętej działalności oraz podejmowała dodatkowe zlecenia a całość uzyskanych z tego tytułu środków przeznaczała dla potrzeb rodziny. Uczestnik, pomimo możliwości, poprzestawał na jednej tylko pracy, nie angażował się w funkcjonowanie wspólnego gospodarstwa, a z posiadanych środków zaspokajał głównie swoje potrzeby, wielokrotnie zmieniając samochody czy też spędzając czas na wyjazdach w towarzystwie innej kobiety. Nadto jeden z głównych składników majątku, zachowujący konkretną wartość- garaż przyznany został wyłącznie w wyniku starań wnioskodawczyni podjętych w okresie, co przyznawał sam uczestnik, kiedy już się wyprowadził i w najmniejszym nawet stopniu nie uczestniczył w funkcjonowaniu rodziny. W zakresie zgłoszonego przez wnioskodawczynię roszczenia o rozliczenie nakładów, uwzględnieniu podlegały jedynie wydatki w kwocie 30.158,76 złotych, obejmujące kwotę wydatkowaną przez nią na spłatę zadłużenia lokalu i garażu – 5.468,10 złotych, należności czynszowe za ten lokal i garaż za okres od listopada 2005 roku do czerwca 2011 roku w łącznej kwocie 16.758,46 złotych , opłatę za garaż w kwocie 46,13 złotych, koszty wymiany okien i drzwi w łącznej kwocie 3.987,40 złotych. Wydatki przewyższające tę kwotę sąd uznał za nieudowodnione bądź nieuzasadnione. Należną uczestnikowi spłatę rozłożono na raty z uwagi na sytuację majątkową i osobistą wnioskodawczyni. O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia wniósł uczestnik, zaskarżając je w części to jest w punkcie 2., 3 i 5. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego skarżący zarzucił naruszenie:

-art. 233 § 1 k.p.c. poprzez rażące przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów oraz sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, skutkujące w efekcie dowolną oceną materiału dowodowego, co doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia przez Sąd I Instancji, że nakłady wnioskodawczyni na majątek wspólny wyniosły 30.158,76 złotych oraz udział wnioskodawczyni w majątku wspólnym wyniósł 7/10, a uczestnika 3/10, w sytuacji gdy w rzeczywistości nakłady wnioskodawczyni na majątek wspólny wyniosły maksymalnie 22.272,69 złotych, a udziały byłych małżonków są równe, a to wskutek:

a) błędnego ustalenia, że wydatki na wymianę okien i drzwi (3.987,40 złotych) stanowią nakład wnioskodawczyni na majątek wspólny w sytuacji, gdy nakłady te były zbędne, wnioskodawczyni nie ustalała ich poniesienia z uczestnikiem oraz poczynione zostały w wyłącznym interesie wnioskodawczyni i nie wpływały na wartość majątku wspólnego, co potwierdził biegły w uzupełniającej opinii pisemnej z dnia 25 sierpnia 2010 roku, w rezultacie wydatki te nie stanowiły nakładu na majątek wspólny,

b) błędnym ustaleniu w wyniku błędu rachunkowego, że nakłady wnioskodawczyni na majątek wspólny wynoszą 30.158,76 złotych, w sytuacji gdy nawet jakby ująć wydatki na wymianę okien i drzwi, to nakłady wyniosły 26.260,09 złotych,

c) błędnym ustaleniu, że wnioskodawczyni przyczyniła się w większym zakresie niż uczestnik do powstania majątku wspólnego wskutek wyższych zarobków, które przeznaczała na utrzymanie siebie i rodziny a to wskutek:

- ca) błędnego przyjęcia przez Sąd, że uczestnik przyznał te okoliczności, podczas gdy uczestnik zaprzeczył twierdzeniom wnioskodawczyni i wskazał, że większość czasu to on więcej zarobkował, a wnioskodawczyni jedynie w ostatnim etapie małżeństwa, gdy prowadziła działalność gospodarczą (protokół rozprawy z dnia 21 września 2012 roku – k. 1842),

-cb) błędnego ustalenia przedziału czasowego, w którym wnioskodawczyni miała wyższe zarobki, co doprowadziło do chybionych wniosków, że wnioskodawczyni przeznaczała większe kwoty na utrzymanie siebie i rodziny, a uczestnik przeznaczał swoje dochody na własne przyjemności, w sytuacji gdy w rzeczywistości wnioskodawczyni wyższe zarobki miała od połowy lat 80-tych, gdy dzieci stron były już samodzielne finansowo i nie zamieszkiwały z matką, a zarobione środki wnioskodawczyni – jak sama zeznała inwestowała w nieruchomości i biżuterię, ponadto Sąd dokonał nieprawidłowej oceny wiarygodności zeznań wnioskodawczyni, która w trakcie procesu wielokrotnie podnosiła gołosłowne okoliczności, tak jak i w zakresie przeznaczania środków na utrzymanie siebie i rodziny (podczas gdy tworzyła wówczas już gospodarstwo jednoosobowe), w tym kontekście bez znaczenia jest, na co dochody przeznaczał uczestnik, skoro każde z małżonków de facto prowadziło odrębne gospodarstwa, konsumując całość dochodów i nie powiększając wartości majątku wspólnego,

cc) błędnym przyjęcia, że uczestnik w niższym stopniu przyczyniał się do powstania majątku wspólnego, a to wskutek pominięcia ustalonych faktów, że uczestnik-oprócz wynagrodzenia – otrzymywał dochody z 17 patentów i poza godzinami pracy dokonywał odpłatnie tłumaczeń z języków obcych, które znacząco wspierały wspólny budżet domowy, gdy takowy jeszcze funkcjonował, to jest do czasu gdy córka E. Ż. nie usamodzielniła się finansowo i mieszkaniowo, jak i że sprzedał znaczny majątek osobisty (kamienice), z których cenę przeznaczał na bieżące potrzeby rodziny oraz uposażenia dzieci w celu ich usamodzielnienia się;

- art. 43 § 2 k.r. i o. poprzez nieprawidłowe zastosowanie, wynikające z błędnego ustalenia, że zaistniały ważne powody, uzasadniające ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, jak i że powódka przyczyniła się do jego powstania w 70% w sytuacji, gdy w okresie, gdy wnioskodawczyni miała wyższe zarobki, majątek wspólny nie uległ powiększeniu, jak i zarobki wnioskodawczyni przeznaczane były na jej wyłączne wydatki;

- art. 45 i 46 k. r. i o. w zw. z art. 212 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, skutkujące ustaleniem zaniżonej wysokości spłaty na rzecz uczestnika, a to wskutek błędnego przyjęcia nierównych udziałów w majątku wspólnym oraz błędnej wysokości nakładów wnioskodawczyni na majątek wspólny.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt. 2., 3. i 5 w ten sposób, że:

- w pkt 2. ustalić wartość nakładów poczynionych przez J. Ż. na poczet opisanego w punkcie pierwszym niniejszego postanowienia majątku wspólnego na kwotę 22.272,69 złotych,

- w pkt. 3. ustalić równe udziały J. Ż. i P. Ż. w majątku wspólnym,

- pkt. 5. zasądzić od J. Ż. na rzecz P. Ż. na skutek dokonanego podziału majątku wspólnego tytułem spłat kwotę 87.138,66 złotych płatną w terminie sześciu miesięcy od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia,

a także o zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia w pkt. 2., 3. i 5 i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach procesu za wszystkie instancje, w tym o kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym (apelacja wraz z załącznikami – k. 2043-2056).

Apelację od powyższego postanowienia wniosła także wnioskodawczyni J. Ż., zaskarżając je w części, to jest w zakresie pkt. 1., 2. 3. i 5. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego skarżąca zarzuciła naruszenie:

- art. 648 k.p.c. w zw. z art. 567 k.p.c. przez zaniechanie ustalenia aktualnej w dacie orzekania wartości majątku wspólnego stron i oparcie rozstrzygnięcia w sprawie o nieaktualne, zawyżone wartości przedmiotowego spółdzielczego prawa do mieszkania oraz garażu oraz nakładów poczynionych przez wnioskodawczynię na majątek wspólny z jednoczesnym bezzasadnym zaniechaniem rozliczenia nakładów wnioskodawczyni na majątek wspólny za okres od 1 stycznia 2002 roku do 31 października 2005 roku pomimo przedłożenia przez wnioskodawczynię wymaganych przez Sąd dokumentów na okoliczność ponoszonych w tym okresie opłat czynszowych za mieszkanie i garaż oraz dalszych za okres od 1 lipca 2011 roku do 31 października 2012 roku;

- art. 43 k. r. i o. w zw. z art. 684 k.p.c. i art. 567 k.p.c. przez zaniechanie rozstrzygnięcia żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym stron w proporcji 75% wnioskodawczyni do 25% uczestnik i bezzasadne zaniżenie tych proporcji do ustalonych 7/10 wnioskodawczyni i 3/10 uczestnik;

- art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, a w konsekwencji dowolne (błędne) ustalenie stanu faktycznego sprzecznego ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności wyrażające się w subiektywnych stwierdzeniach, że:

a) do majątku wspólnego nie wchodzą przedmiotowe obrazy o wartości 30.000,00 złotych, sygnet herbowy w oprawie ze złota o wartości 2.000,00 złotych, 28 sztuk wyrobów ze złota o wartości 190.000,00 złotych oraz łódź motorowa o wartości 60.000,00 złotych a zatem łącznie o wartości 222.000,00 złotych,

b) ustalenie wartości przedmiotowego lokalu mieszkalnego i garażu może być dokonane w oparciu o opinie z 27 września 2008 roku i 8 sierpnia 2011 roku, a zatem nieaktualne w dacie rozstrzygania i zaniechanie wymaganego w sprawie przeprowadzenia dowodu na okoliczność ustalenia aktualnej w dacie rozstrzygania wartości tych składników- zwłaszcza w sytuacji powszechnie znanego faktu spadku cen rynkowych – handlowych lokali mieszkalnych i garaży,

c) wartość przedmiotowego lokalu mieszkalnego wynosi 181.000,00 złotych a garażu 16.000,00 złotych podczas gdy faktyczna wartość możliwa do uzyskania w obrocie handlowym wynosi aktualnie nie więcej niż 130.000,00 złotych, zaś garażu 10.000,00 złotych, a zatem została zawyżona o 57.600,00 złotych,

d) do rozliczenia można przyjąć jedynie nakłady czynszowe na lokal i garaż poniesione przez wnioskodawczynię na majątek wspólny w okresie XI 2005 roku – VI 2011 roku w wysokości 16.758,46 złotych, podczas gdy zgromadzony na żądanie Sądu materiał dowodowy pozwalał na ustalenie, że w okresie od stycznia 2002 roku do października 2005 roku oraz od sierpnia 2011 roku do października 2012 roku nakłady czynszowe wnioskodawczyni na majątek wspólny wynosiły łącznie 26.568,20 złotych i w żądanym udziale winny być uwzględnione w końcowym rozliczeniu,

e) dołączone przez wnioskodawczynię dowody wpłat i zbiorcze wyciągi nie pozwalały na ich weryfikację i wobec wątpliwości zaniechanie przeprowadzenia wymaganego dowody z opinii rzeczoznawcy do spraw wyliczania czynszów w sytuacji, gdy Sąd nie kwestionował waloru dowodowego z przedłożonych dokumentów, a zbiorcze zestawienia wnioskodawczyni sporządziła w oparciu o załączone do nich źródłowe dokumenty w postaci dowodów wpłat czynszu za lokal i opłat za garaż,

f) ustalony udział wnioskodawczyni w majątku wspólnym wynosi 70% a uczestnika 30% bez żadnego uzasadnienia przyczyny, dla której udziały nie zostały ustalone zgodnie z żądaniem wnioskodawczyni to jest 75% wnioskodawczyni a 25% uczestnik i w tym zakresie zaniechanie wymaganej oceny/ponad wskazaną już w uzasadnieniu, że uczestnik trwonił majątek wspólny i zadłużał się skutkiem czego z tytułu prowadzonej przez niego działalności prowadzone było postępowanie komornicze, zagarniał dochody z majątku osobistego na szkodę majątku wspólnego jak np. dochody ze sprzedaży kamienic w K. czy też nieruchomości w P. kosztem majątku wspólnego, nie przedłożył pomimo zobowiązania dokumentu na okoliczność wartości i daty sprzedaży nieruchomości w K. i P., nie wnosił osobistej pracy we wspólnym gospodarstwie domowym, porzucając żonę i opuszczając mieszkanie potajemnie zabrał z domu wiele wartościowych przedmiotów i pomimo złożonego w prokuraturze oświadczenia nie dokonał ich rozliczenia z wnioskodawczynią, wynagrodzenia za pracę stron nigdy nie były porównywalne bowiem dochody pozyskiwane przez wnioskodawczynię z tytułu pracy zawodowej, prowadzenia działalności gospodarczej, wielokrotnie przewyższały skromne zarobki uczestnika;

- art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważania materiału dowodowego, a w konsekwencji dowolne(błędne) ustalenie stanu faktycznego sprzecznego ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym wyrażające się w błędnym ustaleniu, że wnioskodawczyni winna zwrócić uczestnikowi kwotę 49.497,37 złotych w ciągu 6 miesięcy bez należytego rozważenia, że nieposiadająca majątku, ciężko chora wnioskodawczyni nie ma możliwości zgromadzenia takiej kwoty- podczas gdy prawidłowo ustalony stan faktyczny winien prowadzić do stwierdzenia, że to uczestnik powinien spłacić wnioskodawczynię kwotą 145.681,74 złotych płatną w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie;

- art. 5 k.c. w zw. z art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia dowodów oraz dowolną ocenę dowodów, a w konsekwencji pominięcie, że postępowanie uczestnika w odniesieniu do obowiązku dbałości o majątek wspólny w istocie było nadużyciem prawa, sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bowiem zmierzało do osaczenia współmałżonki słabszej finansowo i dotkniętej ciężką chorobą poprzez ukrywanie dochodów jakie uzyskiwał z majątku osobistego i w całości w okresie trwania wspólności ustawowej wykorzystywanie ich na własne przyjemności kosztem majątku wspólnego i nieprzedłużenie pomimo zobowiązania Sądu dokumentu na okoliczność sprzedaży kamienic w K. co miało istotne znaczenie dla ustalenia czy i jaka kwota mogła być zaangażowana przez uczestnika w nabycie nieruchomości w P..

W konkluzji skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania apelacyjnego według norm przypisanych w tym o kosztach pomocy prawnej udzielonej z urzędu wnioskodawczyni w postępowaniu odwoławczym, które to koszty nie zostały opłacone ani w całości, ani w części, ewentualnie o zmianę zaskarżonego postanowienia w zaskarżonej części i ustalenie, że w skład majątku wspólnego stron wchodzą również przedmiotowe obrazy o wartości 30.000,00 złotych, sygnet herbowy w oprawie ze złota o wartości 2.000,00 złotych, 28 sztuk wyrobów ze złota o wartości 190.000,00 złotych, łódź motorowa o wartości 60.000,00 złotych a zatem przedmioty o łącznej wartości 222.000,00 złotych, przyznanie składników z punktu b) na wyłączność uczestnikowi, ustalenie, że wnioskodawczyni poczyniła nakłady na majątek wspólny łącznie w kwocie 56.726,96 złotych, udział J. Ż. w majątku wspólnym wynosi 75% a P. Ż. 25%, zasądzenie od P. Ż. na rzecz J. Ż. tytułem spłaty kwotę 145.681,74 złotych. Nadto wnioskodawczyni wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw wyceny wartości nieruchomości celem określenia aktualnej wartości przedmiotowego lokalu mieszkalnego oraz garażu, wartości nakładów czynszowych za mieszkanie i garaż poniesionych przez wnioskodawczynię na majątek wspólny w okresie od 1 stycznia 2002 roku do 31 października 2005 roku oraz od 1 lipca 20011 roku do daty wydania opinii, wartości przedmiotowych obrazów olejnych, biżuterii oraz wartości przedmiotowej łodzi motorowej. W uzupełnieniu apelacji wnioskodawczyni zmodyfikowała swoje stanowisko, wnosząc o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym w proporcji 99% wnioskodawczni i 1% uczestnik. (apelacja – k. 2095-2099, uzupełnienie apelacji – k. 2437-2448) .

Postanowieniem z dnia 31 stycznia 2013 roku cofnięto zwolnienie od kosztów uczestnika P. Ż. (postanowienie – k. 2102).

W odpowiedzi na apelację wnioskodawczyni uczestnik wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od wnioskodawczyni na jego rzecz kosztów postępowania (odpowiedź na apelację – k. 2247-2251).

W odpowiedzi na apelację uczestnika wnioskodawczyni wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania (odpowiedź na apelację – k. 2342-2346).

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 3 grudnia 2013 roku pełnomocnik wnioskodawczyni złożył kserokopię aktu notarialnego zawierającego umowę darowizny spółdzielczego prawa do lokalu i garażu, uczestnik złożył pismo, w którym wskazał, że w związku z faktem, iż uczestnik i wnioskodawczyni darowali przysługujące im udziały w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego oraz garażu położonych w Ł. przy ulicy (...) a jednocześnie zostały zabezpieczone warunki bytowe wnioskodawczyni, wnosi o wyłączenie tych składników majątkowych, pełnomocnik wnioskodawczyni cofnęła zawarty w apelacji wniosek co do uaktualnienia opinii w przedmiocie wartości własnościowego prawa do lokalu i garażu i poparła pozostałe wnioski dowodowe zawarte w apelacji, uczestnik oświadczył, że obrazy, o których była mowa w sprawie sprzedał jakieś 15 lat temu i nie ma na to dokumentów a sygnet herbowy jest w posiadaniu córki. Rozprawę odroczono i dopuszczono dowód z opinii biegłego do spraw czynszów, któremu zlecono wypowiedzenie się na okoliczność ustalenia wartości nakładów czynszowych na przedmiotowe własnościowe prawo do lokalu nr (...) przy ulicy (...) w Ł. oraz garażu nr (...) przy ulicy (...) w Ł. poniesionych przez wnioskodawczynię w okresie od 1 stycznia 2002 roku do 31 października 2005 roku oraz w okresie od 1 lipca 2011 roku do chwili wydania opinii (z wyłączeniem opłat eksploatacyjnych jak za wodę, energię, śmieci itd.) (protokół rozprawy apelacyjnej – k. 2618-2619).

W piśmie z dnia 17 lutego 2014 roku wnioskodawczyni oświadczyła, że nie zgłasza zastrzeżeń do opinii biegłego sądowego (pismo – k. 2631).

W piśmie z dnia 14 lutego 2014 roku uczestnik zgłosił zastrzeżenia do opinii biegłego i wniósł o zobowiązanie biegłego do złożenia dodatkowej opinii pisemnej i wezwanie biegłego na rozprawę celem ustnego wyjaśnienia opinii (pismo – k. 2632-2633).

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 12 sierpnia 2014 roku biegły poparł złożoną przez siebie opinię, pełnomocnik wnioskodawczyni poparła własną apelację, wniosła o oddalenie apelacji uczestnika oraz o zasądzenie nieopłaconych kosztów postępowania (protokół rozprawy apelacyjnej – k. 2674-2675).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje obojga uczestników skutkowały zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia lecz z innych powodów, aniżeli w nich wywiedzionych.

Pomimo obszerności wywodów apelacji, skarżący nie zdołali przedstawić argumentów, które podważałyby prawidłowość zaskarżonego rozstrzygnięcia, a konieczność zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia wyniknęła jedynie z faktu rozporządzenia przez uczestników postępowania niektórymi składnikami majątku wspólnego na rzecz córki w toku postępowania apelacyjnego.

Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. wskazany w apelacji wnioskodawczyni nie zasługuje na aprobatę. Podzielając stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 7 stycznia 2010 roku wydanym w sprawie o sygn. akt II UK 148/09 opubl. w LEX nr 577847, należy podkreślić, że zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może znaleźć zastosowanie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu I Instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia. A to dlatego, że sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia z natury rzeczy nie ma wpływu na wynik sprawy, jako że uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia. Powyżej wskazana sytuacja w realiach niniejszej sprawy nie ma miejsca. Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie szczegółowo wyjaśnił z jakich powodów i w oparciu o jakie dowody wyprowadził wnioski, które stały się podstawą rozstrzygnięcia. Pisemne motywy zaskarżonego orzeczenia przedłożone przez Sąd Rejonowy spełniają zatem należycie funkcję przypisaną przez ustawę temu dokumentowi sprawozdawczemu, umożliwiając odtworzenie rozumowania sądu orzekającego, które znalazło wyraz w sentencji zapadłego orzeczenia, pozwalając na dokonanie kontroli instancyjnej zaskarżonego postanowienia. W świetle powyższego zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w niniejszej sprawie nie mógł okazać się skuteczny, tym bardziej, że przywołany przepis reguluje jedynie techniczne wymogi, jakim odpowiadać ma uzasadnienie orzeczenia. Z istoty rzeczy nie mogą zatem świadczyć o jego naruszeniu podnoszone w tym względzie przez skarżącą okoliczności dotyczące kwestii oceny dowodów.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny, ustalając dodatkowo, że: umową z dnia 30 października 2013 roku J. Ż. i P. Ż. darowali przysługujące im udziały w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego oznaczonego nr (...) położonego w Ł. przy ulicy (...) oraz w spółdzielczym własnościowym prawie do boksu garażowego oznaczonego nr (...) położonego w Ł. przy ulicy (...) na rzecz córki E. Ż. (okoliczności przyznane, kserokopia aktu notarialnego z dnia 30 października 2013 roku).

Ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy, jako znajdujące oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym uznać należało za prawidłowe. Niemniej jednak wobec faktu, iż w toku postępowania apelacyjnego uczestnicy postępowania rozporządzili wskazanymi powyżej składnikami majątku wspólnego, zachodziła konieczność uzupełnienia przedmiotowych ustaleń w trybie art. 382 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Przedmiotowa okoliczność ma znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (art. 227 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Skoro bowiem uczestnicy postępowania w jego toku rozporządzili w całości przysługującymi im udziałami w prawach do przedmiotowych składników, składniki te, jako niewchodzące już w skład majątku wspólnego byłych małżonków Ż., nie mogą podlegać podziałowi w ramach niniejszego postępowania.

Prawidłowości poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń w kontekście zaskarżonego rozstrzygnięcia nie podważają zaś zastrzeżenia zgłaszane w tym względzie przez oboje skarżących.

Wobec uczynionej przez uczestników postępowania darowizny w zakresie wchodzących w skład ich majątku wspólnego lokalu mieszkalnego oraz garażu, wskutek której składniki te przestały podlegać podziałowi w tym postępowaniu, bezprzedmiotowymi stały się zastrzeżenia apelacji w kwestii nieaktualności wycen przedmiotowych składników majątku. Wnioskodawczyni ostatecznie cofnęła zgłoszone w tym przedmiocie w apelacji wnioski dowodowe.

Nie sposób także podzielić zastrzeżeń skarżącej wnioskodawczyni co do składu majątku wspólnego. Zarzut wadliwej oceny dowodów dla swojej skuteczności winien bowiem określać jakich to konkretnie uchybień dopuścił się sąd orzekający, naruszając tym samym zasady logicznego rozumowania bądź wskazania doświadczenia życiowego w toku wyprowadzania wniosków w oparciu o przeprowadzone dowody. Osoba skarżąca może zatem tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności oraz mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy. Mając wskazany wymóg na względzie, skarżąca usiłuje wprawdzie formułować swoje zastrzeżenia w sposób mu odpowiadający, czyni to jednak jedynie pozornie. Zarzucając sprzeczność poczynionych ustaleń i wyprowadzonych przez Sąd I Instancji wniosków ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w istocie tej sprzeczności nie wykazuje. W przeciwieństwie do Sądu Rejonowego, swoje stanowisko uzasadnia, opierając się wyłącznie na subiektywnej interpretacji wybiórczo akcentowanych okoliczności bez odniesienia się do całokształtu wniosków i wywodu przedstawionego w tym względzie przez Sąd Rejonowy. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi zaś do wniosku, że przedstawione w tej sprawie dowody zostały przez Sąd Rejonowy ocenione prawidłowo. Dla podważenia dokonanej przez Sąd I Instancji oceny dowodów oraz poczynionych w oparciu o nią ustaleń nie jest natomiast wystarczające wskazanie, że zgromadzone dowody pozwalają na wyciągnięcie odmiennych wniosków co do okoliczności faktycznych danej sprawy. Uzasadnienie zarzutów wyprowadzonych w tej kwestii w apelacji świadczy zaś o tym, że skarżąca zdaje się nie przyjmować do wiadomości, że podziałowi w ramach niniejszego postępowania podlegać może jedynie majątek wspólny w takim kształcie, w jakim pozostawał on na dzień ustania wspólności majątkowej małżeńskiej, czyli na dzień 20 grudnia 2001 roku.

Argumentacja skarżącej, jakoby w skład majątku wspólnego wchodzi łódź motorowa, nie zasługuje na jurydyczna aprobatę w sytuacji, gdy z przedstawionych dowodów wynika, że łódź została zbyta na rzecz T. N. w 1999 roku. Jak zaś prawidłowo wywiódł Sąd Rejonowy, przedstawione dowody nie dają podstaw do uznania, że na dzień ustania wspólności majątkowej stron w majątku wspólnym małżonków pozostawały jeszcze jakiekolwiek środki z tego tytułu.

Nietrafnie także skarżąca podważa stanowisko Sądu I Instancji w kwestii obrazów oraz sygnetu herbowego. Rację ma Sąd Rejonowy, że zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy, w tym w szczególności zeznania przesłuchanych świadków w osobach M. W. oraz J. J., nakazują w tej kwestii przychylić się do stanowiska uczestnika, że wskazane przedmioty nie wchodziły do majątku wspólnego. Obrazy uczestnik otrzymał bowiem jako pamiątkę po dziadku L. Ż. jeszcze przed ślubem, znajdowały się one w jego mieszkaniu rodzinnym, a jedynie ich przekazanie nastąpiło, gdy wyprowadził się z wnioskodawczynią do wspólnego domu. S. herbowy stanowił natomiast pamiątkę rodziną uczestnika, a nadto przeznaczony był dalej dla córki uczestników.

Nie nasuwa także wątpliwości ocena Sądu Rejonowego, że nie zachodziła możliwość uwzględnienia w ramach podziału biżuterii, na jaką wskazuje skarżąca w apelacji. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy nie pozwala na poczynienie miarodajnych ustaleń ani odnośnie jej ilości (wnioskodawczyni wskazuje w tym względzie na 28 sztuk, zaś uczestnik jedynie na 14 ) i rodzaju ani też nie wyjaśnia co się z ową biżuterią stało, w tym w szczególności czy nadal pozostawała ona w majątku wspólnym na dzień ustania wspólności majątkowej uczestników. Pomimo podnoszonych w tym względzie twierdzeń, jakoby biżuteria została zabrana przez uczestnika, skarżąca nie przedstawiła dowodów, które by taką wersję zdarzeń potwierdzały. Przepis art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. nie oznacza natomiast, że sąd winien zastępować uczestników w ciążących na nich obowiązkach, a tym bardziej zarządzać dochodzenie celem poszukiwania składników, które mogą potencjalnie stanowić majątek wspólny. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 stycznia 1968 roku wydanym w sprawie o sygn. akt III CR 97/67 opubl. w OSNC 1968/10/169: „Znaczenie art. 684 k.p.c. dla postępowania o podział majątku wspólnego polega na tym, że sąd w dążeniu do zakończenia podziału majątku w jednym postępowaniu, powinien zwrócić uwagę małżonków na potrzebę wskazania całego majątku podlegającego podziałowi oraz że nie jest związany wnioskami małżonków, jeżeli z oświadczeń ich wyniknie, że istnieje inny jeszcze majątek wspólny wymagający podziału. Przepis powyższy nie daje natomiast sądowi uprawnień do prowadzenia z urzędu dochodzeń czy i jaki istnieje inny wspólny majątek.”

W tym stanie rzeczy, w kontekście art. 227 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., na uwzględnienie nie zasługiwały wnioski dowodowe zgłoszone przez wnioskodawczynię w apelacji o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych do spraw wyceny obrazów olejnych, biżuterii oraz łodzi motorowej, jako zbędne dla rozstrzygnięcia.

Wbrew stanowisku obojga skarżących nie zachodzą również podstawy do korygowania stanowiska Sądu Rejonowego w kwestii nakładów poczynionych przez wnioskodawczynię z majątku osobistego na majątek wspólny. Skarżący uczestnik wprawdzie nie bez racji podnosi, że wyliczenie przedstawione w tym względzie w pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia w części obejmującej rozważania jest matematycznie nieprawidłowe, gdyż wymienione w nim sumy nie składają się na kwotę 30.158,76 złotych, lecz wynoszą łącznie 26.260,09 złotych, jednakże uchybienie to nie ma znaczenia, jakie nadaje mu skarżący. W przedstawionym wyliczeniu Sąd Rejonowy przez przeoczenie nie wymienił jako jednego ze składników kwoty 3.898,67 złotych, jaką, wedle poczynionych ustaleń, wnioskodawczyni uiściła w okresie od 1 listopada 2005 roku do 30 czerwca 2011 roku tytułem opłaty za garaż. Uwzględnić zaś należy, że kwota ta wraz z kwotami wymienionymi przez Sąd daje łącznie właśnie 30.158,76 złotych, przyjętą przez Sąd Rejonowy jako podlegającą rozliczeniu z tytułu poczynionych przez wnioskodawczynię nakładów na majątek wspólny. Nietrafnie zaś skarżący podważa prawidłowość uwzględnienia w tym zakresie nakładów koniecznych w postaci kosztów wymiany okien i drzwi. Pogląd apelującego w tej kwestii nie znajduje oparcia w dyspozycji art. 207 k.c., stosowanego w tym postępowaniu w oparciu o art. 46 k. r. i o i art. 1035 k.c., który wyraźnie stanowi, że ciężary i wydatki związane z rzeczą wspólną obciążają właścicieli w stosunku do wielkości ich udziałów. Nie może mieć zaś znaczenia akcentowana przez skarżącego okoliczność, że przedmiotową nieruchomością w tym okresie wyłącznie dysponowała wnioskodawczyni. Z mocy art. 207 k.c. współwłaściciele są bowiem zobowiązani do ponoszenia wydatków i ciężarów związanych z rzeczą wspólną proporcjonalnie do przysługujących im udziałów w zasadzie niezależnie od tego czy z prawa do używania rzeczy korzystają czy też nie. Wyjątek w tym względzie stanowią jedynie wydatki i nakłady o charakterze eksploatacyjnym. Nie ulega zaś wątpliwości, że przedmiotowych wydatków, koniecznych z uwagi na upływ czasu, w przeciwieństwie do wydatków związanych ze zwykłym użytkowaniem nieruchomości, takich jak opłaty z tytułu dostawy mediów, nie sposób zakwalifikować jako wydatku o takim właśnie charakterze. Nie sposób wszak przyjąć aby konieczną z upływem lat wymianę okien i drzwi we wspólnym lokalu uczestników, zmierzającą w istocie do zachowania substancji rzeczy, można było uznać za uczynioną wyłącznie w interesie wnioskodawczyni, jedynie z tego względu, że nie była ona uzgodniona z uczestnikiem, który w owym okresie nie korzystał ze wspólnego lokalu, tym bardziej, że taki stan rzeczy wynikał jedynie z woli uczestnika. Jak bowiem trafnie ocenił Sąd Rejonowy, niezasadnie skarżący utrzymuje, jakoby był on takiego prawa pozbawiony. Podkreślić w tym miejscu wypada, że choćby na etapie postępowania rozwodowego zostało mu ono zagwarantowane sądownie.

W kontekście powyżej przedstawionych rozważań, nie zachodzą podstawy do uwzględnienia wydatków z powyżej opisanego tytułu na poziomie wyższym niż przyjęty przez Sąd I Instancji. Przychylając się do zastrzeżeń zgłaszanych w tym względzie w apelacji wnioskodawczyni oraz uwzględniając zgłoszone w tej materii wnioski, Sąd Okręgowy dopuścił wprawdzie dowód z opinii biegłego do spraw czynszów, któremu zlecił wypowiedzenie się na okoliczność ustalenia wartości nakładów czynszowych na przedmiotowe własnościowe prawo do lokalu oraz garażu poniesionych przez wnioskodawczynię w okresie od 1 stycznia 2002 roku do 31 października 2005 roku oraz w okresie od 1 lipca 2011 roku do chwili wydania opinii, jednakże przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwoliło zweryfikować wyszczególnionych w przedłożonych przez wnioskodawczynię dokumentach kwot w kontekście opłat o charakterze czynszowym bądź eksploatacyjnym. Nie sposób zatem stwierdzić, jaka kwota faktycznie obejmowała opłaty czynszowe, a jaka opłaty z tytułu dostaw mediów. Niemożność ta w zaistniałym stanie rzeczy nie pozwala zaś uznać nakładów w wysokości wyższej niż przyjęta przez Sąd Rejonowy za udowodnione. W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury, wnioskodawczyni nie może skutecznie domagać się obciążenia uczestnika kosztami poczynionych przez nią wydatków eksploatacyjnych. Zasada określona w art. 207 k.c. ulec musi bowiem modyfikacji, w sytuacji, gdy faktycznej modyfikacji ulega także sposób posiadania i korzystania z nieruchomości. Rozwiązanie z art. 207 k.c. jest rozwinięciem reguły określonej w art. 206 k.c. i jako takie może znaleźć pełne zastosowanie jedynie wtedy, gdy wspólne posiadanie całej rzeczy objętej współwłasnością i korzystanie z niej rzeczywiście zachodzi. W przeciwnym razie wydatki eksploatacyjne obciążają tego ze współwłaścicieli, który z nieruchomości faktycznie korzysta (tak Sąd Najwyższy m. in w uchwale z dnia 8 stycznia 1980 roku wydanej w sprawie o sygn. akt III CZP 80/79 opublikowane w OSNC 1980/9/157). To bowiem ten ze współwłaścicieli wydatki te generuje i są one czynione w jego interesie.

Nietrafnie także skarżący kwestionują prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w kwestii ich udziałów w majątku wspólnym. Orzeczenie to bowiem, wbrew stanowisku obu apelacji, w pełni koreluje z wnioskami płynącymi ze zreferowanych powyżej ustaleń poczynionych przez Sąd I Instancji. Dyspozycja art. 43 § 2 k. r. i o. nie pozostawia wątpliwości, że przy ocenie istnienia ważnych powodów należy mieć na uwadze całokształt postępowania małżonków w czasie trwania wspólności majątkowej w zakresie wykonywania ciążących na nich obowiązków względem rodziny, którą przez swój związek założyli (tam m. in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 października 1974 r. wydanym w sprawie o sygn. akt III CRN 190/74 opublikowanym w bazie orzecznictwa LEX pod nr (...)). W kontekście argumentacji podniesionej w tej kwestii przez uczestnika stwierdzić zatem należy, że ewidentnie nie przyjmuje on do wiadomości, że ważne powody o jakich mowa w art. 43 § 2 k. r. i o. wiązać należy z jego postawą względem rodziny i tego majątku w świetle zasad współżycia społecznego. Nie można bowiem tracić z pola widzenia ratio legis przedmiotowego przepisu, który ma na celu zapewnienie, aby udział w majątku wspólnym każdego z małżonków nie pozostawał w rażącej sprzeczności z zasadami słuszności i sprawiedliwości. Chodzi tutaj przede wszystkim o nieprawidłowe, rażące lub uporczywe nieprzyczynianie się do zwiększania majątku wspólnego, pomimo posiadanych możliwości zdrowotnych i zarobkowych, bądź też odbiegający od obiektywnych wzorców brak staranności o zachowanie istniejącej już substancji majątku wspólnego. W efekcie w aspekcie art. 43 § 3 k. r. i o. sama wysokość dochodów małżonków czy zajmowane przez nich stanowiska mają znaczenie drugorzędne. W przedmiotowej instytucji nie chodzi bowiem o to, który z małżonków ile zarabiał i jakie konkretnie zajmował stanowisko w danym okresie, ale o to, jaka była jego generalna postawa względem przedmiotowego majątku w kontekście ciążących na każdym z małżonków obowiązków rodzinnych. Nie sposób nie zauważyć, iż w czasie gdy uczestnik pracował w zakładach chemicznych oraz na stanowisku dyrektora, jego dochody były wyższe niż dochody uzyskiwane w owym okresie przez wnioskodawczynię, jednak skarżący nie zauważa, że jego twierdzenia w tym względzie w żaden sposób nie podważają nawet prawidłowości poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń. Uwzględnić wszak trzeba, że z ustaleń tych wynika jedynie, iż dochody uzyskiwane z działalności wnioskodawczyni prowadzonej przez nią już od 1982 roku były wyższe aniżeli uzyskiwane przez uczestnika z jego pensji w Instytucie (...). Faktowi temu uczestnik nie tylko nie zaprzeczył, ale wprost wynika on z jego własnej relacji. Kwestionując prawidłowość wyprowadzonych przez Sąd Rejonowy wniosków, apelujący całkowicie pomija także to, że w małżeńskiej wspólności majątkowej pozostawał z wnioskodawczynią od 1950 roku do 2001 roku a w zakładach chemicznych oraz na stanowisku dyrektora pracował łącznie tylko przez 7 lat. W pozostałym okresie bez sukcesów prowadził działalność gospodarczą, następnie pracował w Instytucie (...) na stanowisku adiunkta z pensją niższą niż dochody wnioskodawczyni a w 1990 roku przeszedł na emeryturę. Po przejściu na emeryturę uczestnik wprawdzie podobnie jak wnioskodawczyni usiłował prowadzić działalność gospodarczą, lecz w przeciwieństwie do przedsięwzięć, w które angażowała się wnioskodawczyni, podejmowane w tym zakresie przez uczestnika przedsięwzięcia bądź w ogóle nie zostały rozwinięte (B.), bądź też nie przyniosły mu przychodów, które przekraczałyby zainwestowane w nie środki (E.-C.). Znamiennym jest także, że z jednej strony uczestnik podnosi jakoby jego dzieci już w latach 80-tych, kiedy to wnioskodawczyni rozpoczęła działalność gospodarczą, nie potrzebowały pomocy finansowej, gdyż były w pełni samodzielne, a z drugiej argumentuje, że na bieżące potrzeby oraz uposażenie dzieci w celu ich usamodzielnienia przeznaczył środki ze sprzedaży kamienic, która to sprzedaż miała miejsce dopiero w latach 90 -tych. W tym stanie rzeczy, nie może mieć zatem takiego znaczenia jakie nadaje jej skarżący okoliczność, że działalność gospodarczą, przynoszącą duże dochody, znacznie przekraczające dochody uzyskiwane przez uczestnika, wnioskodawczyni rozpoczęła dopiero po przejściu na wcześniejszą emeryturę. Zwłaszcza, że miało to miejsce w latach 80- tych, a małżeńska wspólność majątkowa ustała dopiero w 2001 roku. Tym bardziej, że, jak wynika z przedstawionych dowodów, uzyskiwane z tego tytułu środki wnioskodawczyni zainwestowała między innymi w nieruchomości, a uzyskane z ich sprzedaży środki przeznaczyła na potrzeby dzieci. Uczestnik nie może również skutecznie argumentować, że w okresie, gdy wnioskodawczyni miała wyższe zarobki, majątek wspólny nie uległ powiększeniu, w sytuacji, gdy z poczynionych w tej sprawie ustaleń wynika, że w owym okresie do majątku wspólnego wnioskodawczyni kupiła dwie nieruchomości. W kontekście argumentacji prezentowanej w tym względzie przez skarżącego, nie wolno także tracić z pola wiedzenia, że jeden z głównych składników majątku, a mianowicie garaż przyznany został wyłącznie w wyniku starań wnioskodawczyni, nadto podjętych w okresie, co przyznał sam uczestnik, kiedy opuścił on już założoną z wnioskodawczynią rodzinę i w najmniejszym nawet stopniu nie uczestniczył w jej funkcjonowaniu. Uczestnik nie zauważa także, że art. 43 § 3 k.r. i o. przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, nakazuje uwzględniać również nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym. Wnioski płynące z poczynionych w tej sprawie ustaleń jednoznacznie przemawiają w tym aspekcie na niekorzyść uczestnika, który wprawdzie uzyskiwał określone dochody, jednak trwonił wspólny majątek przeznaczając go na coraz to inne samochody lub też przyjemności z innymi kobietami, w tym pobyty z nimi w hotelach. Jak wynika z przedstawionych dowodów, uczestnik nie wnosił także osobistej pracy we wspólnym gospodarstwie domowym i angażował się w różne nietrafione przedsięwzięcia gospodarczo-finansowe, zaciągając przy tym zobowiązania, których następnie nie regulował, wskutek czego prowadzone było nawet względem niego postępowanie komornicze. W tym kontekście znamiennym jest fakt, iż jakkolwiek zgromadzony materiał dowodowy wskazywał na to, iż uczestnik w toku małżeństwa obracał majątkiem dużej wartości, nie był on w stanie wykazać, co się z owym majątkiem stało i na co właściwie został on przeznaczony, a tym bardziej, że uzyskane z tego tytułu środki faktycznie przeznaczył na zaspokojenie potrzeb rodziny. Z przedstawionych dowodów wynika jedynie to, iż uzyskiwane dochody przeznaczał on na zaspokojenie własnych potrzeb, takich jak zakup wczasów czy też kolejnych samochodów, pobyty w hotelach z inną kobietą. Uczestnik nie był także w stanie wyjaśnić, co się stało ze środkami uzyskanymi z tytułu sprzedaży łodzi motorowej w 1999 roku. Przedstawione w tym postępowaniu dowody nie potwierdzają relacji uczestnika, jakoby cenę uzyskaną z tytułu zbycia rodzinnych kamienic, które uczestnik odzyskał dzięki staraniom wnioskodawczyni, przeznaczyć miał na „bieżące potrzeby rodziny oraz uposażenie dzieci w celu ich usamodzielnienia się”. Przeciwnie, z dowodów tych wynika jedynie, że, pomimo uzgodnienia z wnioskodawczynią, iż uzyskane z tego tytułu środki przeznaczy na założenie spółki z córką uczestników, środki te uczestnik przeznaczył na założenie działalności z mężem córki G. O., a po rozwiązaniu spółki uzyskał z tego tytułu jedynie system GeoSoft, urządzenia alarmowe i trzy biurka. Skarżący nie przedstawił także dowodów, które potwierdzałyby, iż faktycznie w toku małżeństwa oprócz wynagrodzenia uzyskiwał także dochody z 17 patentów i poza godzinami pracy dokonywał odpłatnie tłumaczeń z języków obcych, które to środki przeznaczał nadto na zaspokojenie potrzeb rodziny. Takiemu stanowi rzeczy zdecydowanie zaprzeczyła wnioskodawczyni, zeznając, że jeśli nawet uczestnik uzyskiwał jakieś dodatkowe dochody, jego rodzina o tych dochodach nic nie wiedziała. Jeśli zaś uczestnik faktycznie przeznaczał znaczące środki na zaspokajanie potrzeb rodziny, nie wskazują na to dowody przedstawione w tym postępowaniu. Wnioskodawczyni tymczasem po zawarciu związku małżeńskiego zmieniła tryb studiów na zaoczny i podjęła pracę, przy czym pracowała nie tylko na państwowych posadach, zajmując eksponowane stanowiska, ale także podejmowała dodatkowe prace zlecone. Po przejściu zaś w latach 80-tych na wcześniejszą emeryturę rozpoczęła własną działalność gospodarczą, którą prowadziła z dużymi sukcesami. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, w przeciwieństwie do uczestnika, uzyskiwanych środków, nie przeznaczała wyłącznie na własne zachcianki, lecz inwestowała je, co pozwoliło jej w rezultacie zakupić działkę w B. a następnie nieruchomość przy ulicy (...) w Ł.. Środki ze sprzedaży opisanych nieruchomości przeznaczyła na potrzeby dzieci. Przedstawiony stan rzeczy, wbrew sugestiom czynionym w tym względzie przez skarżącego uczestnika, nie pozostawia wątpliwości, że postawa uczestników niniejszego postępowania względem wspólnego majątku i obowiązków rodzinnych była diametralnie różna. O ile bowiem wnioskodawczyni koncentrowała się na zgromadzeniu, zachowaniu i pomnażaniu wspólnego majątku celem zaspokojenia nie tylko potrzeb własnych, ale także potrzeb innych członków rodziny, o tyle uczestnik w zasadzie na własnych przyjemnościach. Co więcej, pozostając w związku małżeńskim we wspólności majątkowej, część uzyskiwanych dochodów uczestnik kilkunastokrotnie przeznaczał na wakacje i wypoczynek z inną kobietą. Utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego nakazuje zaś uznać za ważne powody, takie których doniosłość wynika z zasad współżycia społecznego (postanowienie SN z dnia 28 kwietnia 1972 r. wydane w sprawie o sygn. akt III CRN 626/71 opublikowane w bazie orzecznictwa LEX pod nr (...)).

W świetle powyżej opisanego stanu rzeczy, nie budzi zastrzeżeń ostateczny wniosek Sądu I Instancji, iż wnioskodawczyni w większym niż uczestnik stopniu przyczyniła się do powstania wspólnego majątku, a całokształt postępowania małżonków w czasie trwania wspólności majątkowej w zakresie wykonywania ciążących na nich obowiązków względem rodziny, którą przez swój związek założyli, nakazuje uznać, iż zachodzą ważne powody uprawniające do ustalenia, iż udziały małżonków nie są równe, lecz pozostają w proporcji 70% do 30% na korzyść wnioskodawczyni. Rację ma bowiem Sąd Rejonowy, że w świetle ustalonych faktów, należy uznać za wiarygodne twierdzenia wnioskodawczyni, że w głównej mierze to ona zarabiała i pracowała na wspólny majątek a uczestnik wspólne środki przede wszystkim wydawał, w tym nie tylko na własne zachcianki typu kolejne samochody i nietrafione przedsięwzięcia, ale także inne kobiety.

Nie ma jednak racji skarżąca, że powyższy stan rzeczy winien prowadzić do ustalenia powyższej proporcji na poziomie 75-25 % , a tym bardziej 99- 1 % na jej korzyść. Ustalenie proporcji udziałów małżonków w majątku wspólnym musi bowiem odpowiadać całokształtowi ujawnionych okoliczności danej sprawy, w tym w szczególności uwzględniać stopień przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego. Jakkolwiek zaś zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, że uczestnik lekko traktował zarówno wspólny majątek jak i ciążące na nim obowiązki rodzinne, to jednak nie można pominąć faktu, że także i on w toku małżeństwa uzyskiwał określone, stosunkowo wysokie dochody a swoje zachcianki pokrywał także ze środków pochodzących z jego majątku odrębnego. Nie zachodzą zatem najmniejsze nawet podstawy do ustalenia proporcji udziałów uczestników w majątku wspólnym na poziomie 99-1% na korzyść wnioskodawczyni. Nie sposób także dopatrzeć się kryteriów, które pozwalałyby zweryfikować przedmiotową proporcję na 75% do 25%. Co znamienne, nie podaje ich nawet sama wnioskodawczyni, która ograniczyła się jedynie do wskazania, że, w jej ocenie, przedmiotowa proporcja winna wynosić właśnie tyle.

W konsekwencji za niezasadne uznać należało przywołane w apelacjach następczo zarzuty naruszenia prawa materialnego. W tym względzie nieodzowną jest uwaga, że nietrafnie skarżąca odwołała się do dyspozycji art. 5 k.c. Przepis ten może być bowiem stosowany tylko jako szczególny wyjątek. Stosowanie wskazanej normy, wbrew oczekiwaniom wnioskodawczyni, nie może iść dalej i prowadzić do zanegowania samego faktu istnienia prawa podmiotowego. Instytucja nadużycia prawa dotyczy bowiem praw istniejących, których byt jest od niej całkowicie niezależny (M. P.-S. Kodeks cywilny. Komentarz. Część Ogólna LEX 2014).

Z uwagi na zmianę stanu rzeczy wynikającą z faktu dokonania przez uczestników darowizny na rzecz córki, bezprzedmiotowym był zarzut apelacji wnioskodawczyni odwołujący się do kwestii płatności zasądzonej na jej rzecz kwoty w kontekście sytuacji majątkowej i osobistej wnioskodawczyni.

Zarzuty wyprowadzone przez skarżących w apelacji nie mogły zatem doprowadzić do oczekiwanego przez uczestników rezultatu. Podniesione w nich argumenty nie podważały bowiem prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia. Niemniej jednak rozporządzenie przez uczestników w toku postępowania apelacyjnego zasadniczymi składnikami majątku na rzecz osoby trzeciej, prowadzić musiało do zmiany zaskarżonego orzeczenia poprzez uchylenie pkt. 1a i pkt 1b a oraz stosowną zmianę rozstrzygnięć zawartych w pkt. 4. i 5. Jak bowiem wskazano już na wstępie niniejszych rozważań, wskutek dokonanej darowizny, przedmiotowe składnik utraciły charakter składników majątku wspólnego nie stanowiąc ostatecznie przedmiotu podziału w ramach niniejszego postępowania.

W efekcie zreferowanych zmian, wnioskodawczyni przyznano dwa składniki majątku bez wartości handlowej, zaś uczestnikowi składniki majątku o łącznej wartości 1.050,00 złotych. Uwzględniając wysokość udziałów uczestników w majątku wspólnym na rzecz wnioskodawczyni tytułem spłaty przypadała zatem kwota 735,00 złotych (1.050,00 złotych x 70%). Nakłady poniesione przez wnioskodawczynię na majątek wspólny wyniosły 30.158,76 złotych. Skoro zaś udział w majątku wspólnym wnioskodawczyni wynosił 7/10 części, uczestnika z tytułu przedmiotowych nakładów obciążać mogła jedynie kwota 9.047,63 złotych, odpowiadająca 30% poniesionych przez wnioskodawczynię nakładów. Na rzecz wnioskodawczyni z tytułu spłaty oraz nakładów na majątek wspólny należało zatem zasądzić kwotę 9.782,54 złotych (735,00 złotych + 9.047,54 złotych). Decydując o jednorazowości oraz terminie płatności przedmiotowej kwoty Sąd miał przy tym na względzie zarówno wysokość kwoty przypadającej do zapłaty jak i sytuację majątkową, zdrowotną i osobistą uczestników postępowania.

Z powyższych względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżone postanowienie w pkt. 1a, 1b, 4. i 5. w sposób szczegółowo opisany w sentencji, a na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił obie apelacje w pozostałym zakresie jako bezzasadne.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.. W realiach niniejszej sprawy, z uwagi na brak sprzeczności interesów uczestników oraz równy stopień ich zainteresowania wyrażający się w dążeniu do wyjścia ze wspólności majątkowej i uregulowania wzajemnych stosunków majątkowych, nie zachodziły podstawy do odstąpienia od podstawowej zasady rozliczenia kosztów postępowania nieprocesowego.

Wobec faktu, że uczestniczka korzystała w postępowaniu apelacyjnym z pomocy prawnej pełnomocnika ustanowionego z urzędu, o kosztach przedmiotowej pomocy Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku prawo o adwokaturze (Dz.U.2014.635 j.t.). Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu ustalono natomiast w oparciu o § 7 ust. 1 pkt. 10 w zw. z § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 1 oraz w zw. z § 2 ust. 3 oraz § 19 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 2013 poz. 461.), przy uwzględnieniu stawki podatku VAT w wysokości 23%.

W punkcie V. postanowienia na podstawie art. 113 ust. 4 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. Nr 90, poz. 594 ze zm.), orzeczono o wynagrodzeniu biegłego A. K. z tytułu wynagrodzenia za stawienie się na rozprawę i wydanie opinii ustnej, gdyż odstąpiono od obciążania uczestników tymi kosztami.