Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 272/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 czerwca 2014 roku

Sąd Rejonowy w Świdnicy w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Marek Żurawski

Protokolant Katarzyna Małolepsza

po rozpoznaniu dnia 21.10.2013r., 19.12.2013r., 10.03.2014r., 14.04.2014r. i 02.06.2014r. sprawy karnej

D. Ł.

ur. (...) w Ż.

córki H. i E. z domu Ł.

oskarżonej o to, że:

1.  13 marca 2013r. w S. znieważyła S. J. (1) słowami powszechnie uznanymi za obelżywe takimi jak: „kurwa, ty kurwo pierdolona, wariatka”,

tj. o czyn z art. 216 § 1 kk

2.  w dniu 09 sierpnia 2013r. w S. znieważyła S. J. (1) słowami powszechnie uznanymi za obelżywe takimi jak: „ty kurwo pierdolona, ty szmato,

tj. o czyn z art. 216 § 1 kk

3.  dnia 23 września 2013r. w S. znieważyła S. J. (1) słowami powszechnie uznanymi za obelżywe takimi jak: „ty szmato, ty kurwo, załatwię cię, lafiryndo”,

tj. o czyn z art. 216 § 1 kk

I.  oskarżoną D. Ł. uznaje za winną czynów opisanych w punkcie 1, 2 i 3 części wstępnej wyroku, tj. występków z art. 216 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk wymierza jej karę 6 (sześciu) miesięcy ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze po 20 (dwadzieścia) godzin w stosunku miesięcznym;

II.  na podstawie art. 70 § 1 pkt 2 kk wykonanie wyżej wymierzonej oskarżonej D. Ł. kary ograniczenia wolności warunkowo zawiesza na okres próby lat 2 (dwóch);

III.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 kk zobowiązuje oskarżoną D. Ł. do przeproszenia na piśmie pokrzywdzonej S. J. (1) w terminie 1 (jednego) miesiąca od dnia uprawomocnienia się wyroku;

IV.  na podstawie art. 624 § 1 kpk oraz art. 17.1 ust. o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżoną D. Ł. od ponoszenia kosztów sądowych w tym opłaty, zaliczając wszelkie poniesione tymczasowo wydatki na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. Z. G. kwotę 708,48 zł (siedemset osiem złotych czterdzieści osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika oskarżycielki prywatnej S. J. (1) - Kancelarii Adwokackiej adw. A. J. kwotę 1136,52 zł (jeden tysiąc sto trzydzieści sześć złotych pięćdziesiąt dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pokrzywdzonej z urzędu.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Emerytka S. J. (1) zamieszkuje samotnie w S. na ul. (...). Jej sąsiadką jest D. Ł. zamieszkała w S. przy ulicy (...). D. Ł. pozostaje skłócona z sąsiadami z powodu bliżej nieokreślonych pretensji pod ich adresem.

W dniu 13 marca 2013r S. J. (1) około godziny 17:00 wracała ze sklepu do domu. Na podwórku przy ulicy (...) w S. spotkała sąsiadkę D. Ł.. S. J. (1) poskarżyła się jej, że, któryś z synów D. Ł. ukradła jej beczkę i poprosiła aby ją oddano. D. Ł. towarzyszył syn W. Ł.. D. Ł. zaczęła wyzywać S. J. (1) używając wobec niej słów powszechnie uznanych za obelżywe tj. „tu kurwo” oraz „ty wariatko”. Świadkiem tego zajścia była D. W. (1) i W. Ł..

W dniu 09 sierpnia 2013r gdy S. J. (1) wracała ze sklepu do domu, D. Ł. stała na schodach i czekała na nią. Gdy D. Ł. zobaczyła S. J. (1) zaczęła ja wyzywać słowami „ty kurwo”, „ty szmato pierdolona” świadkiem tego zajścia była R. C. (1), która stanęła w obronie S. J. (1), gdy pokrzywdzona zaatakowana przez D. Ł. wzywała ratunku.

W dniu 23 września 2013r do zajścia doszło na korytarzu budynku w którym mieszka pokrzywdzona. Gdy pokrzywdzona zareagowała uwagami na obecność D. Ł., którego się obawiała, ta znieważyła ja słowami obelżywymi takimi jak „ty kurwo”.

Dowody:

zeznania S. J. k; 3-4,68,

zeznania R. C. k; 93-94,

zeznania I. M. k; 94,

zeznania D. W. k; 95-96,

zeznania W. P. /częściowo / k; 137,

Oskarżona D. Ł. nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i wyjaśniła, że nie mogła dopuścić się zarzucanych jej czynów na szkodę pokrzywdzonej albowiem w czasie zdarzeń w ogóle nie było jej na miejscu przestępstwa. Cała linia obrony D. Ł. została oparta o wykazywanie jej nieobecności w dniach, w których miała znieważać S. J.. Zdaniem oskarżonej w dniu 13 marca 2013r nie było jej w domu w S., zaś w dniu 09 sierpnia 2013r to bliżej nieokreślona koleżanka S. J. (1) miała znieważać D. Ł. a S. J. (1) stała i się z tego śmiała. Oskarżona wyjaśniła także, iż nie pamięta co działo się 23 września 2013r.

Następnie D. Ł. wyjaśniła także, iż w dniu 13 marca 2013r nie mogła popełnić przestępstwa na szkodę pokrzywdzonej albowiem pozostawała poza miejscem zamieszkania, tj, w lasku w G. gdzie była zatrudniona przez pracujące tam prostytutki. Co do dnia 09 sierpnia 2013r D. Ł. zmieniła wyjaśnienia i stwierdziła, że tego dnia także nie było jej w miejscu zamieszkania ponieważ przebywała w S. u swojej matki. Zdaniem oskarżonej zdarzenia w dniu 23 września 2013r w ogóle nie było.

W toku postępowania sądowego poddano oskarżoną badaniom przez biegłych lekarzy psychiatrów. Biegli w opinii z dnia 28 lutego 2014 stwierdzili m.in., że D. Ł. nie cierpi na chorobę psychiczną w znaczeniu psychozy, na niedorozwój umysłowy ani na inne krótkotrwałe zaburzenia psychiczne. Stwierdzono u oskarżonej zaburzenia adaptacyjne. D. Ł. miała w pełnym stopniu zdolność do rozpoznania znaczenia czynów i kierowania swoim postępowaniem.

Dowody:

wyjaśnienia D. Ł. k; 46,

informacja z K. k; 33,35,

opinia biegłych psychiatrów. k; 106-111,

Sąd zważył, co następuje:

Sąd ustalił stan faktyczny sprawy w oparciu o zeznania wiarygodnych w ocenie sądu zeznań świadków tj. S. J., R. C., I. M. oraz D. W. a częściowo także W. P., który był świadkiem jednego ze zdarzeń. Świadkowie ci to osoby obce dla stron i wszyscy oni zeznawali zgodnie z ustalonym stanem faktycznym. Zeznania tych świadków, którzy nie są członkami rodziny żadnej ze stron są zdaniem sądu wiarygodne ponieważ potwierdzają się wzajemnie, jak również potwierdzają w pełni wersje pokrzywdzonej. Również zeznania W. P. z których wynika, że jedno z zajść, któremu przeczy oskarżoną, że w ogóle miało miejsce - przebiegało zgodnie z relacją pokrzywdzonej w sposób zasadniczy podważa wiarygodność oskarżonej.

Dla oceny tego czy pokrzywdzona S. J. (1) mogła w sposób prawidłowy spostrzegać zachodzące wobec niej zdarzenia oraz czy może je w prawidłowy sposób relacjonować sąd dopuścił dowód z opinii biegłej psycholog. Biegła psycholog w opinii z dnia 01.11.2013r stwierdziła m.in., iż inteligencja słowna mieści się w granicach normy osobniczej, posiada ona poprawne umiejętności spostrzeżeniowe, ale z powodu na osłabienie funkcji pamięci nie może podać chronologii zdarzeń, wszystkich ich szczegółów oraz ścisłych dat. Zdaniem biegłej S. J. (1) nie ujawnia skłonności do fantazjowania, w myśleniu i postrzeganiu nie ujawnia także zaburzeń psychopatycznych pod postacią urojeń i omamów. W opinii uzupełniającej z dnia 22.12.2013r biegła stwierdziła, iż S. J. (1) nie jest upośledzona umysłowo i nie cierpi na chorobę psychiczną w sensie psychozy. Zdarzenia z udziałem oskarzonej były zapisywane przez sąsiadkę, stąd pokrzywdzona mogła je podawać podczas przesłuchania na sali sądowej / k - 51-54,76-77 /.

Świadek I. M. (2) zeznała także, iż wyzwiska ze strony oskarzonej pod adresem S. J. (1) powtarzają się permanentnie, maja miejsce co dwa trzy tygodnie, zaś zdaniem świadka D. W. (1) nigdy nie widziała ona aby to S. J. (1) podniosła na kogokolwiek głos / k 94, 96 /.

Z tych względów zeznania wyżej wskazanych świadków oraz pokrzywdzonej S. J. (1) sąd uznał za wiarygodne.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarzonej D. Ł. i zeznaniom świadków obrony albowiem są to zeznania nielogiczne i pokrętne. A sama oskarżona zmienia prezentowaną przez siebie wersje zdarzeń w zależności od rozwoju sytuacji procesowej. Stwierdzić należy, iż świadkowie obrony to w zasadzie jedynie członkowie rodziny oskarżonej, która pozostaje w konflikcie ze S. J. (1) a świadek N. P. był już karany za wykroczenie popełnione na szkodę S. J. (1) / k - 64 /. Już ta okoliczność każe traktować te zeznania ze szczególną ostrożnością. W zeznaniach członków rodziny dało się zauważyć, iż byli oni instruowani przez oskarżoną co do tego, co i na jaką okoliczność mają zeznawać. Pomimo jednak takich „instrukcji” świadkowie ujawniali swoją niewiarygodność myląc daty co do których mieli zeznawać, natomiast co do dni w których doszło do zajść miedzy stronami - relacjonując przebieg zdarzeń niezgodnie z wersją oskarzonej.

Świadek M. Ł. ograniczył się do stwierdzenia, że sąsiedzi w tej sprawie zmówili się przeciwko jego matce i chcą się jej pozbyć. To sąsiedzi namówili zdaniem świadka pokrzywdzoną do założenia sprawy sądowej. Zdaniem świadka S. J. (1) opłaca świadków a pieniądze spodziewa się otrzymać z odszkodowania, którego oczekuje od D. Ł.. Sąsiedzi, którzy zeznają przeciwko jego matce to „banda pijaków i alkoholików”. O samych zajściach świadek nie zeznał niczego konkretnego poza tym, iż w sposób istotny podważył linie obrony D. Ł., gdy stwierdził, że w dniu 09 sierpnia 2013r matka była razem z nim w J. i nie mogła popełnić przestępstwa, podczas gdy D. Ł. wyjaśniła, że w tym dniu była znieważana przez nieznana jej koleżankę S. J. (1), a następnie zmieniając wyjaśnienia stwierdziła, że tego dnia była u matki w S.. M. Ł. oświadczył także, iż od trzech lat nie mieszka z matką „ale często u niej przebywa”, bez zastanowienia zeznawał także na temat rzekomych czynności wykonywanych z matką w dowolnych datach o które pytał sąd, a które nie miały jakiegokolwiek znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy / k - 93 /.

Świadek I. P. zeznała, że mama pilnowała prostytutek w G. i paliła im ognisko w okresie od stycznia do marca 2013r, przy czym świadek nie potrafiła stwierdzić czy robiła to także w dniu 13 marca 2013r / k - 95 /.

K. P. stwierdził, że to matka pada ofiara napaści ze strony S. J. (1) i sąsiadów ponieważ „upomina się o swoje”. Świadek nie potrafił zeznać niczego rzeczowego na temat zajść o których mowa w akcie oskarżenia, potwierdzał jedynie „zatrudnieni” matki przez prostytutki w G. i dowodził, że z tego powodu zajście z dnia 13 marca 2013r nie mogło mieć miejsca / k - 95 /.

Świadek M. K. potwierdzała, że woziła oskarżoną do lasku w G. gdzie miała ona znajdywać zajęcie przy podtrzymywaniu ogniska prostytutkom, świadek jednak ograniczyła się do stwierdzenia, że robiła to „przez połowę marca 2013”. Co nie wyklucza iż oskarżoną mogła dopuścić się przestępstwa na szkodę pokrzywdzonej w dniu 13 marca 2013r / k – 117-118 /.

Świadek N. P. natomiast pogrążył w ocenie sądu oskarżoną przecząc, aby w roku 2013 dochodziło w ogóle do jakichkolwiek kłótni pomiędzy stronami. W jego ocenie panie kłóciły się „ ale było to parę lat temu” / k – 118 /. Podobne stanowisko zajął konkubent oskarżonej B. P. , który zeznał, że było jakieś zajście ale w 2010r, natomiast w 2013r o niczym takim nie słyszał.

Świadek E. S. - matka oskarzonej potwierdziła, że w miesięcy wrześniu 2013r w bliżej nieokreślonym dniu, oskarżona była u niej jeden dzień ponieważ kopano wtedy kartofle - o zajściu pomiędzy stronami świadek nie wie niczego.

Co do kwalifikacji prawnej:

Oskarżonej D. Ł. zarzucono czyny z art. 216 § 1 kk. Zgodnie z dyspozycją tego przepisu odpowiedzialności karnej podlega ten, kto „znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła”. Za zniewagę uważa się zachowanie uwłaczające godności, wyrażające lekceważenie lub pogardę. O tym czy zachowanie to ma charakter znieważający, decydują dominujące w społeczeństwie oceny i normy obyczajowe. Nie ulegało wątpliwości sądu, iż słowa użyte przez D. Ł. wobec pokrzywdzonej realizowały znamiona przestępstwa zniewagi i w realiach niniejszej sprawy były wypowiadane w celu dokuczenia i poniżenia pokrzywdzonej S. J. (1). Sąd uznał, iż nie było dowodu na to aby czyny oskarżonej traktować jako działania powzięte z jednym zamiarem, dlatego też uznał, iż stanowią one trzy przestępstwa za które wymierzono karę przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk.

Co do kary:

Wymierzając karę D. Ł. sąd jako okoliczność łagodzącą przyjął dotychczasową niekaralność oskarzonej. Za okoliczność obciążającą uznano fakt, iż zniewagi kierowane były do osoby w podeszłym wieku, schorowanej i samotnej.

Zdaniem sądu karą adekwatną do całokształtu okoliczności sprawy będzie kara ograniczenia wolności w rozmiarze 6 miesięcy, polegająca na świadczeniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w rozmiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Sąd jednak miał świadomość, iż fakt wyrokowania w sprawie nie zmieni sytuacji osobistej i mieszkaniowej stron i nadal pozostaną one sąsiadkami. Fakt ukarania D. Ł. mógłby skłonić ją do dalszego szykanowania S. J. (1). Dlatego też są zawiesił wykonanie orzeczonej kary ograniczenia wolności na okres próby dwóch lat, dając szansę wyjścia „z twarzą” oskarżonej poprzez pisemne przeproszenie pokrzywdzonej a tym samym unikniecie wykonywania kary ograniczenia wolności. Rozstrzygnięcie to w ocenie sądu nie będzie pogłębiało konfliktu pomiędzy stronami i może przyczynić się do załagodzenia konfliktu pomiędzy nimi.

O kosztach postępowania sąd orzekł na podstawie przepisów wskazanych w części dyspozytywnej wyroku.