Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII K 597/07

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2012 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie w VIII Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Grabowska

Protokolant: Anna Kopeć, Anna Pieczurczyk, Małgorzata Morka Dariusz Markowski, Martyna Perzyńska, Kamila Wojtalewicz, Małgorzata Skonieczna, Monika Walicka, Monika Grzegorczuk, Grzegorz Masłowski, Anna Grotkowska, Katarzyna Kuźma, Katarzyna Świdwa

w obecności Justyny Brzozowskiej, Wioletty Bąkowskiej-Ładna, Agnieszki Zabłockiej-Konopka, Dariusza Ziółkowskiego, Wojciecha Górniaka, Przemysława Ścibisz - Prokuratorów Prokuratury Rejonowej Warszawa (...)

przy udziale oskarżycieli posiłkowych A. K., W. K.oraz (...) Sp. z o.o.

po rozpoznaniu w dniach 25 kwietnia, 19, 20, 26 maja, 2, 20 i 23 czerwca, 1 i 7 sierpnia, 8 i 25 września, 23 października, 16 grudnia 2008 r., 19 stycznia, 12 lutego, 31 marca, 5 i 26 maja, 10 czerwca, 3 sierpnia, 11 i 29 września, 16 listopada, 29 grudnia 2009 r., 2 kwietnia, 9 kwietnia, 10 września, 2 listopada 2010 r., 23 maja, 20 czerwca, 26 września, 17 października, 28 listopada 2011 r., 20 stycznia, 5 marca, 24 kwietnia, 5 czerwca, 9 lipca, 6 września, 19 września, 2 października 2012 r.

sprawy:

1. M. Ł.

urodzonego (...) w B.

syna Z. i I. z domu G.

2. P. P.

urodzonego (...) w W.

syna J. i J. z domu Y.

3. P. D. (poprzednie nazwisko D.)

urodzonego (...) w D. (Białoruś)

syna V. i T. z domu B.

oskarżonych:

1.  M. Ł.– o to, że

W dniu 16 listopada 2006 roku w W.przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami pozbawił wolności A. K.i zatrzymał go w charakterze zakładnika w celu zmuszenia ojca w.w., W. K.i firmę (...)do zapłacenia okupu za jego uwolnienie, a którego następnie przetrzymywał do dnia 21 grudnia 2006 roku na terenie posesji nr (...)przy ul. (...)w miejscowości Ż., przy czym pozbawienie wolności A. K.trwało dłużej niż siedem dni i łączyło się z jego szczególnym udręczeniem polegającym m. in. na grożeniu mu pozbawieniem życia, przetrzymywaniu w pomieszczeniu piwnicznym przykutego do ściany łańcuchami, doprowadzając tym samym W. K.i firmę (...)do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości 3 133 397,80 zł, która to kwota została przekazana zgodnie z żądaniem na jego konta w zamian za uwolnienie A. K.w dniu 21 grudnia 2006 r.,

tj. o czyn z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w zb. z art. 282 k.k. i w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

2.  P. P.– o to, że:

I. W dniu 16 listopada 2006 roku w W.przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami pozbawił wolności A. K.i zatrzymał go w charakterze zakładnika w celu zmuszenia ojca w.w., W. K.i firmę (...)do zapłacenia okupu za jego uwolnienie, a którego następnie przetrzymywał do dnia 21 grudnia 2006 roku na terenie posesji nr (...)przy ul. (...)w miejscowości Ż., którą wynajął od M. C., przy czym pozbawienie wolności A. K.trwało dłużej niż siedem dni i łączyło się z jego szczególnym udręczeniem polegającym m. in. na grożeniu mu pozbawieniem życia, przetrzymywaniu w pomieszczeniu piwnicznym przykutego do ściany łańcuchami, doprowadzając tym samym W. K.i firmę (...)do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości 3 133 397,80 zł, która to kwota została przekazana zgodnie z żądaniem na jego konta w zamian za uwolnienie A. K.w dniu 21 grudnia 2006 r., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne

tj. o czyn z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w zb. z art. 282 k.k. i w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.;

II. w dniu 04 stycznia 2007 roku w W., wbrew przepisom ustawy, posiadał środki odurzające w postaci kokainy w ilości 1,48 grama oraz substancje psychotropowe w postaci amfetaminy w ilości 0,04 grama,

tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29.07.2005 r. z późniejszymi zmianami;

III. w dniu 04 stycznia 2007 roku w W. przy ul. (...), w celu puszczenia w obieg, przechowywał podrobione zagraniczne znaki pieniężne w postaci banknotów dolarów amerykańskich o nominale 100 USD w ilości 11 sztuk oraz o nominale 50 USD w ilości 127 sztuk,

tj. o czyn z art. 310 § 2 k.k.;

IV. w miejscu i czasie jak w pkt. III posiadał elektryczny młynek do kawy i prasę hydrauliczną przerobioną z podnośnika samochodowego, służące do niedozwolonego przetwarzania środków odurzających w postaci kokainy,

tj. o czyn z art. 54 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29.07.2005 r., z późniejszymi zmianami;

3.  P. D. – o to, że

W dniu 16 listopada 2006 roku w W.przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami pozbawił wolności A. K.i zatrzymał go w charakterze zakładnika w celu zmuszenia ojca w.w., W. K.i firmę (...)do zapłacenia okupu za jego uwolnienie, a którego następnie przetrzymywał do dnia 21 grudnia 2006 roku na terenie posesji nr (...)przy ul. (...)w miejscowości Ż., przy czym pozbawienie wolności A. K.trwało dłużej niż siedem dni i łączyło się z jego szczególnym udręczeniem polegającym m. in. na grożeniu mu pozbawieniem życia, przetrzymywaniu w pomieszczeniu piwnicznym przykutego do ściany łańcuchami, doprowadzając tym samym W. K.i firmę (...)do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości 3 133 397,80 zł, która to kwota została przekazana zgodnie z żądaniem na jego konta w zamian za uwolnienie A. K.w dniu 21 grudnia 2006 r.,

tj. o czyn z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w zb. z art. 282 k.k. i w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

orzeka

1.  Oskarżonych: M. Ł.w ramach zarzuconego mu czynu i P. P.w ramach zarzuconego mu w punkcie I czynu uznaje za winnych tego, że w dniu 16 listopada 2006 roku w W.przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu ze sobą oraz z innymi osobami pozbawili wolności A. K.i zatrzymali go w charakterze zakładnika w celu zmuszenia ojca w.w., W. K.i firmy (...)do zapłacenia należności firmy (...)oraz okupu za jego uwolnienie, a którego następnie przetrzymywali do dnia 21 grudnia 2006 roku na terenie posesji nr (...)przy ul. (...)w miejscowości Ż., którą P. P.wynajął od M. C., przy czym pozbawienie wolności A. K.trwało dłużej niż siedem dni i łączyło się z jego szczególnym udręczeniem polegającym na grożeniu mu pozbawieniem życia, biciu pięściami i drewnianym kołkiem, przetrzymywaniu w pomieszczeniu piwnicznym przykutego do ściany łańcuchami, uniemożliwianiu korzystania z toalety i doprowadzili tym W. K.do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w kwocie 106 200 (sto sześć tysięcy dwieście) zł, która to kwota została przekazana zgodnie z żądaniem na rachunek osobisty M. Ł.oraz mieniem firmy (...)w łącznej wysokości nie niższej niż 573 741,98 zł (pięćset siedemdziesiąt trzy tysiące siedemset czterdzieści jeden tysięcy złotych i dziewięćdziesiąt osiem groszy) oraz zapłaty kwoty 2 453 455,79 zł (dwa miliony czterysta czterdzieści pięć tysięcy złotych i siedemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem żądanych rozliczeń, które to kwoty zostały przekazane, zgodnie z żądaniem, na konto (...)w zamian za uwolnienie A. K., które nastąpiło w dniu 21 grudnia 2006 r., to jest popełnienia czynu z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. i w zb. z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., przy czym P. P.czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, zatem wobec niego czyn ten kwalifikuje z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. i w zb. z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

2.  Za tak opisany czyn skazuje M. Ł.na podstawie art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. i w zb. z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., a na podstawie art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r. wymierza mu karę 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności.

3.  Na podstawie art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. i w zb. z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. skazuje P. P., a na podstawie art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r. wymierza mu karę 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności.

4.  P. P.uznaje za winnego popełnienia czynów zarzuconych mu w punktach II i III i za czyn z punktu II na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29.07.2005 r. skazuje go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

5.  Za czyn z punktu III na podstawie art. 310 § 2 k.k. skazuje go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

6.  W ramach zarzutu z punktu IV uznaje P. P.za winnego tego, że w miejscu i czasie jak w zarzucie posiadał elektryczny młynek do kawy, prasę hydrauliczną przerobioną z podnośnika samochodowego oraz wagę elektroniczną, służące do niedozwolonego przetwarzania środków odurzających w postaci kokainy, tj. czynu z art. 54 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29.07.2005 r., z późniejszymi zmianami i za tak opisany czyn z punktu IV na podstawie art. 54 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29.07.2005 r. skazuje go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

7.  Na podstawie art. 85 i 86 § 1 wymierzone P. P.kary pozbawienia wolności łączy, orzekając jedną karę łączną 9 (dziewięciu) lat pozbawienia wolności.

8.  P. D. od zarzuconego mu czynu uniewinnia.

9.  Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności M. Ł.– od dnia 3 stycznia 2007 r. do 10 lipca 2008 r.

10.  Zasądza od M. Ł.na rzecz (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnościąkwotę 573 741,98 zł (pięćset siedemdziesiąt trzy tysiące siedemset czterdzieści jeden złotych i dziewięćdziesiąt osiem groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 grudnia 2006 r. do dnia zapłaty.

11.  Powództwo cywilne (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w pozostałej części pozostawia bez rozpoznania.

12.  Zasądza od M. Ł.na rzecz W. K.kwotę 106 200,00 (sto sześć tysięcy dwieście) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19.12.2006 r. do dnia zapłaty.

13.  Dowód rzeczowy w postaci kasety T. (...) nr (...) z zapisem monitoringu, opisany pod poz. 1 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v. akt sprawy – zwraca Bankowi (...) w E..

14.  Dowody rzeczowe w postaci odzieży, opisane pod poz. 3 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v. akt sprawy przekazuje Prokuraturze Rejonowej Warszawa (...)do postępowania wyłączonego z materiałów niniejszej sprawy.

15.  Dowody rzeczowe w postaci umowy najmu z dn. 6.11.2006 r. oraz faktury, opisane pod poz. 4 i 5 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v. akt sprawy zwraca M. C..

16.  Dowód rzeczowy w postaci kawałków szarej taśmy przylepnej, opisany pod poz. 2 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v. akt sprawy, uznaje za ślad kryminalistyczny i wraz ze śladami opisanymi pod poz. od 6 do 59 tego Wykazu na kartach 1093v.-1095v. akt sprawy, nakazuje przechowywanie ich wraz z aktami sprawy.

17.  Dowody rzeczowe w postaci czterech telefonów komórkowych, opisanych pod poz. 60, 61, 62, 66 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1095v.- 1096 akt sprawy oraz segregator koloru żółtego, opisany pod poz. 64 w.w. Wykazu na k. 1095v. i potwierdzenie wypłat pieniędzy z rachunku bankowego, opisany pod poz. 63 oraz dyktafon opisany pod poz. 65 tego Wykazu, zwraca M. Ł..

18.  Na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek telefonu komórkowego opisanego pod poz. 67 wymienionego Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 i zarządza jego zniszczenie.

19.  Dowody rzeczowe w postaci dokumentów opisanych pod poz. 69 i 70 w.w. Wykazu na k. 1096, okładki po kartach SIM, opisane pod poz. 74, 81, karty telefoniczne opisane pod poz. 82 i 83, wezwanie i kopertę na nazwisko E. K., opisany pod poz. 76 oraz fragment kierownicy samochodowej, opisany pod poz. 75 tego Wykazu, zwraca P. P..

20.  Na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzeka przepadek młynka do kawy, trzech torebek foliowych, wagi elektronicznej, prasy hydraulicznej, torebki foliowej z zawartością białego proszku, opisanych pod poz. 72, 73, 77, 78, 79 i zarządza ich zniszczenie.

21.  Na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek falsyfikatów banknotów, opisanych pod poz. 80 wymienionego Wykazu dowodów rzeczowych.

22.  Płytę zawierająca kopię nagrań uznaje za część akt sprawy i nakazuje pozostawienie jej w aktach.

23.  Dowody rzeczowe opisane pod poz. od 86 do 100 Wykazu dowodów rzeczowych nr 2/75/06 na karcie 1336-1336v. – zwraca P. D..

24.  Dowód rzeczowy opisany pod poz. 101 Wykazu dowodów rzeczowych nr 2/75/06 na karcie 1336v. akt sprawy przekazuje Prokuraturze Rejonowej W. (...)gdyż dotyczy on innego postępowania.

25.  Zasądza od oskarżonego M. Ł.na rzecz Skarbu Państwa kwotę 62 224,09 (sześćdziesiąt dwa tysiące dwieście dwadzieścia cztery złote i dziewięć groszy) tytułem kosztów sądowych, w tym: 600 (sześćset) zł tytułem opłaty w sprawie karnej i 33 997,09 zł (trzydzieści trzy tysiące dziewięćset dziewięćdziesiąt siedem złotych i dziewięć groszy) tytułem opłaty od zasądzonej części powództwa cywilnego.

26.  Zasądza od oskarżonego P. P.na rzecz Skarbu Państwa kwotę 29 309,57 zł (dwadzieścia dziewięć tysięcy trzysta dziewięć złotych i pięćdziesiąt siedem groszy) tytułem kosztów sądowych, w tym 600 (sześćset) zł tytułem opłaty.

27.  Pozostałymi kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa.

VIII K 597/07

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego Sąd ustalił, co następuje.

W. K.i A. K.prowadzili działalność gospodarczą w ramach (...) Sp. z o.o.z siedzibą w W.przy ul. (...). Spółka zajmowała się m. in. handlem polimerami. W ramach tej działalności nawiązano współpracę z firmą (...)z/s w P.. Handel polimerami pochodzącymi z (...) Sp. z o.o.firmy prowadziły przy udziale pełnomocnika (...), T. K., a potem, po zakończeniu współpracy z (...), (...)kupował polimery za pośrednictwem firmy (...)należącej do T. K.. Zakupy polimerów były dokonywane od (...)za pośrednictwem jednej z w.w. firm, zawsze z przedpłatą ze strony (...). Strony ((...)i (...), reprezentowany przez T. K.oraz (...)T. K.) zawarły umowę kompensacyjną z dnia 20.01.2004 r., według której uznały się za wzajemnie rozliczone.

Umowa o współpracy pomiędzy (...)a (...)(k. 2401-2403, k.3172 – 3178), aneks do tej umowy ( k. 2404-2406, 3184-3186), kopia umowy pomiędzy (...), a (...)(k. 3181-3183), kopie aneksów do umowy współpracy pomiędzy „(...)”, a (...)(k. 3201 -3203, 3208), kopia pełnomocnictwa udzielonego T. K.(k.3169-3171), kopia umowy kompensacyjnej pomiędzy „(...)”, (...)i (...)(k.3189 -3190)

Współpraca ta została definitywnie zakończona w 2004 r., jednak zarówno ze strony (...), jak i (...), podnoszone były roszczenia o zapłatę nierozliczonych , ich zdaniem, kwot przez (...). Ostatecznie, wskutek powództwa (...)przeciwko (...)toczyło się przed Sądem Okręgowym w Warszawie, Wydziałem Gospodarczym w sprawie XX GC922/04 postępowanie, gdzie prawomocnie uwzględniono powództwo (...), zasądzając na jej rzecz 281162,79. zł od (...).

Kopie dokumentów z akt w.w. sprawy k. 3226-3261 (k. 3226- 3229 kopia pozwu „(...)” przeciwko T. K., k. 3230 -3231 kopia nakazu do zapłaty w sprawie XX GNc 624/04 wraz z klauzulą wykonalności, k. 3232 -2234 zarzuty przeciwko nakazowi zapłaty, k. 3235 -3239 kopia pisma procesowego, k. 3240- 3244 kopia pozwu „(...)” przeciwko T. K., k. 3245-3252 kopia uzasadnienia wyroku w sprawie XX GC 922/04, k. 3253- 3254 kopia apelacji, k. 3255-256 kopia uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego, k. 3257-3261 kopia wyroku VI ACa 684/07 Sądu Apelacyjnego w Warszawie)

W dniu 28 listopada 2005 r. M. Ł.wystąpił do Sądu Okręgowego w Warszawie z powództwem o wydanie nakazu zapłaty i zasądzenie kwoty 976 161,47 zł z tytułu nieuiszczonych należności firmy (...), z którą (...)zawarł umowę cesji tych wierzytelności, w dniu 10 lutego 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie XX GNc 873/05 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w.w. kwoty przeciwko (...). W dniu 1.03.2006 r. (...)złożył sprzeciw od w.w. nakazu. Sprawie nadano sygnaturę XX GC 193/06. W dniu15.02.2007 r. wpłynęło do w.w. sądu pismo pełnomocnika M. Ł.zawierające oświadczenie o cofnięciu pozwu wskutek uznania powództwa przez pozwanego, który dokonał zapłaty całej zasądzonej nakazem kwoty wraz z odsetkami. Postanowieniem z dnia 5 kwietnia 2007 r., Sąd umorzył postępowanie oraz zasądził od pozwanego – (...) Sp. z o.o.koszty zastępstwa procesowego.

Akta sprawy XX GC 193/06 Sądu Okręgowego w warszawie dołączone do akt sprawy niniejszej (k. 1-9 – pozew, k. 55-56 – nakaz zapłaty, k. 66-69 sprzeciw od nakazu zapłaty, k. 157-158 – pismo procesowe, k. 165 – postanowienie o umorzeniu postępowania)

Powództwem z dnia 8 marca 2006 r.. (...)wystąpił przeciwko (...)o wydanie nakazu zapłaty kwoty 851 036,30 zł z tytułu rozliczenia współpracy z (...) Sp. z o.o.(niezapłacone faktury). W dniu 6 czerwca 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie XX GNc 164/06 wydał nakaz zapłaty w.w. kwot, zaś 23 czerwca 2006 r. (...)złożył sprzeciw od tego nakazu. Zarządzeniem z dnia 21.12.2006 r., Sąd Okręgowy w sprawie, której nadano sygn. XX GC 460/06, wyznaczył termin rozprawy. 18 grudnia 2006 r., faksem pełnomocnik powoda cofnął pozew, postanowieniem z dnia 2 lutego 2007 r., Sąd umorzył postępowanie w sprawie i zasądził od pozwanego koszty zastępstwa procesowego.

Akta sprawy XX GC 460/06 Sądu Okręgowego w warszawie dołączone do akt sprawy niniejszej (k. 2-5 – pozew, k. 47-48 – nakaz zapłaty, k. 51-52 sprzeciw od nakazu zapłaty, k. 76-77, 82-83 – pismo procesowe, k. 93 – postanowienie o umorzeniu postępowania)

Istotnie, kwoty wymienione w powyższych pozwach oraz kwoty przewyższające wysokość odsetek ustawowych należnych od tych kwot, wpłynęły w dniach 5 i 11 grudnia 2006 r. na rachunek M. Ł.w okolicznościach opisanych poniżej.

Wydruki potwierdzenia operacji bankowych (k. 12,13, 23)

W dniu 16 listopada 2006 r., W. K.przebywał służbowo w G.. A. K.jako Dyrektor Handlowy (...)prowadził spotkanie przedstawicieli przedsiębiorstw i banku w siedzibie firmy przy ul. (...)w W.. Spotkanie skończyło się ok. 18.15. Po pożegnaniu gości, A. K.zamknął biuro i wsiadł do swojego samochodu zaparkowanego przed budynkiem. W tym czasie podjechał do niego pojazd marki S. (...), wysiadło z niego dwóch ludzi, jeden z nich miał na sobie pas z napisem „Policja”, „machnął” A. K.odznaką policyjną i zażądał opuszczenia samochodu, otworzenia bagażnika, a następnie oznajmił, że A. K.jest zatrzymany w związku z podejrzeniem zlecenia zabójstwa M. Ł., którego usiłowano dokonać i należy to wyjaśnić. A. K.został skuty kajdankami i podsadzony w samochodzie „policyjnym”. Powiedziano mu, że po drodze zabiorą jeszcze „kolegów” z okolic P.. Ze strony kierującego „radiowozem” padło pytanie, „ile jesteście winni Ł.?”. Po dojechaniu w okolice P., samochód nagle przyspieszył, a A. K.zarzucono na głowę czarną torbę i przygnieciono do podłogi pojazdu. Po chwili samochód gwałtownie się zatrzymał, kierowca i pasażer usiłowali wyciągnąć A. K.na zewnątrz, a ponieważ stawiał opór, był bity pięściami w głowę i na chwilę stracił świadomość. Następnie wywleczono go i ciągnięto po betonowej nawierzchni, by po chwili wrzucić go do bagażnika samochodu, także S., zaklejono pokrzywdzonemu twarz – usta, taśmą samoprzylepną, ale niedokładnie, zaciągnięto roletę bagażnika. Wtedy A. K.udało się ze swojego telefonu, który jeszcze miał przy sobie, wysłać do adw. R. D.wiadomość SMS o treści „porwali”, wcześniej połączył się z policją pod nr 112, ale bał się mówić, aby go nie usłyszano z wnętrza samochodu. Po kilku minutach samochód się zatrzymał, pokrzywdzonego wyciągnięto z bagażnika i zaprowadzono – w pozycji zgiętej, głową w dół, bijąc go po drodze - do garażu budynku w Ż.przy ul. (...).

Zeznania A. K.(k. 54-57v.), zeznania K. S.(k. 2528- 2529, 341-342, 343v.-344), zeznania T. B.(k. 2598-2599, 347a-348), W. O.(k. 412 – 416, 2718), A. S. (1)(k. 423- 427, 2718), wykaz połączeń telefonu A. K.(k. 1425)

Posesję tę wynajął w dniu 6.11.2006 r. P. P., podpisując umowę z M. C.. Umowę te podpisał posługując się danymi M. S., zam. W W.przy ul. „(...)oraz podając nr dowodu osobistego (...), na drugiej stronie umowy M. C.wpisał numer telefonu „M. S.”: (...). Pomimo prośby M. C., najemca nie pokazał mu żadnego dokumentu stwierdzającego jego tożsamość. Ponieważ zaistniała konieczność podłączenia gazu do posesji i zawarcia umowy z gazownią, M. C.prosił najemcę o spotkanie w gazowni i zawarcie umowy, gdyż poprzedni najemca pozostawił dom zadłużony z powodu poboru gazu i nieuregulowania rachunków. Natarczywość ta doprowadziła w końcu do okazania przez najemcę własnego prawa jazdy wystawionego na nazwisko P. P.. M. C.rozpoznał P. P.na tablicy poglądowej okazanej mu podczas przesłuchania.

Zeznania M. C.(k. 114-116, 2600-2603), umowa najmu domu przy ul. (...)w Ż.i faktura dla firmy pośredniczącej w wynajmie (k. 112)

W garażu, do którego wprowadzono A. K., rozebrano go i nakazano ubrać się w znajdujące się tam rzeczy. Podczas przeszukania ubrania A. K., znaleziono jego telefon komórkowy i kazano zadzwonić do ojca i przekazać ściśle określoną wiadomość – że trzeba zapłacić firmie (...)z P., jeśli A. K.ma wrócić do domu. Takie połączenie zostało wykonane, A. K.był przekonany, że rozmawiał z ojcem, jednak W. K.nie otrzymał żadnej wiadomości, dowiedział się później od policji, że była próba połączenia z telefonu syna na jego numer w dniu 16.11.2006 r., potem już wyłączono telefon A. K.. Przykuto A. K.za ręce łańcuchem do rury biegnącej dość nisko nad podłogą, na której był położony materac, nogi skuto łańcuchem. W miejscu przetrzymywania zakładnika, pilnowało go dwóch mężczyzn mówiących z białoruskim akcentem. Obaj pilnujący stale nosili na głowach kominiarki, pokrzywdzony nigdy nie widział ich twarzy. Pilnujący kilkakrotnie pytali A. K.o wysokość zadłużenia u M. Ł.. A. K.był przetrzymywany na materacu, przykuty łańcuchem do ściany, dawano mu jeść dwa razy dziennie – kanapki i herbatę, dwukrotnie w ciągu dnia pozwalano mu korzystać z toalety, nie mógł się umyć.

Zeznania A. K.(k. 58-58v., 64v.,-65v.2365v.- 2366), protokół przeszukania posesji w Ż.przy ul. (...)(k. 122-123), protokół oględzin tej posesji (k. 124-132), ekspertyzy z zakresu badań daktyloskopijnych i badań biologicznych ( k. 548-553, 576-582, 585-593, 604-611, 614-622, 643-652 )

W. K.wrócił do domu 16.11.2006 r. późnym wieczorem. Rano, ok. 9.00 przyjechał do biura, przed budynkiem stał samochód syna, ale A. K.nie było w biurze. Zadzwonił do rodziny i okazało się, że A. K.nie wrócił na noc

R. D.włączył swój telefon komórkowy dopiero o godz. 10.00 rano w dniu 17 listopada, zatelefonował do W. K., pytając, czy ma kontakt z synem i poinformował go o SMSie, który otrzymał. Koło południa spotkał się z W. K.. Ustalili, że należy udać się do Komendy Rejonowej Policji W. (...)i zgłosić uprowadzenie A. K..

Zeznania R. D.(k. 418-422, 2485-2487v.), zeznania W. K.(k. 2462), zeznania A. S. (2)(k. 14a-16, 2595-2598)

21 listopada 2006 r., jeden z pilnujących (pokrzywdzony nazywał ich imionami (...)i (...)i tak się do nich zwracał), przyniósł dyktafon cyfrowy i kazał A. K., aby nagrał wiadomość do ojca o treści: „cześć tato, na razie jestem zdrowy, trzeba zapłacić temu człowiekowi jego pieniądze, to wtedy wrócę cały i zdrowy”, A. K.usiłował przemycić jeszcze jakąś informację odnoszącą się w sposób zakamuflowany do miejsca jego przetrzymywania, jednak wiadomość, którą odtworzono telefonując w dniu 28 listopada 2006 r. do W. K., nie została przez tego ostatniego zrozumiana. Osoba telefonująca przekazała mu wiadomość, że ma zapłacić pieniądze. Kiedy W. K.powtarzał, że nie wie, komu ma zapłacić, dzwoniący mężczyzna powiedział, że W. K.dobrze wie, komu ma zapłacić, wie, z kim ma proces sądowy. Ponieważ jedynymi sprawami sadowymi, które wówczas toczyły się z udziałem W. K., były procesy wytoczone przez (...) spółce (...), w których wydano nakazy zapłaty, W. K.domyślił się, że za uprowadzenie jego syna odpowiada M. Ł.lub T. K.. W. K.po tym telefonie zadzwonił do M. Ł.i proponował spotkanie w sprawie załatwienia spornych spraw, M. Ł.udawał zaskoczonego i stwierdził, że nic nie wie „o tej sprawie”. W dniu 4 grudnia 2006 r., do W. K.ponownie zadzwonił mężczyzna, który telefonował 28 listopada i zapytał, dlaczego W. K.jeszcze nie zapłacił pieniędzy, ten ponownie powiedział, że nie wie, komu ma zapłacić i ile, mężczyzna odpowiedział, że dobrze wie, komu i dobrze wie, ile i dał mu trzy dni za dokonanie zapłaty. Po konsultacji z policją, W. K.wysłał na numer, z którego do niego dzwoniono, wiadomość SMS, że zapłaci pieniądze i aby nie robić krzywdy A.. Zatelefonował też do M. Ł., aby zapytać o aktualność numeru konta formy (...). W tej rozmowie M. Ł.powiedział mu, że nic nie wie o żadnych przelewach, a W. K.dysponuje dokumentami sądowymi, z których wynikają wysokości roszczeń. W. K.w dniu 5 grudnia 2006 r. rano złożył w banku (...)dyspozycję przelewu dwóch kwot w wysokości 851.036,30 zł i 976.161,47 zł z rachunku (...)na rachunek (...), o numerze (...).

Dnia 8 grudnia 2006 r., do W. K.zadzwonił po raz kolejny mężczyzna, którego głos rozpoznał jako głos osoby, która już 28 listopada i 4 grudnia telefonowała w sprawie przekazania pieniędzy w zamian za uwolnienie A. K.. Powiedział on, że W. K.„chyba nie chce zobaczyć syna żywego”. W. K.zapytał, o co chodzi, skoro wszystkie żądane kwoty przekazał. Nastąpiła chwila przerwy w rozmowie i mężczyzna zapytał, ile W. K.zapłacił. Odpowiedział, że około 1 850 000 zł, wówczas mężczyzna powiedział, że jeszcze się odezwie.

9 grudnia 2006 r., do W. K.ponownie zadzwonił ten sam mężczyzna i powiedział, że przekazał tylko kwotę milion osiemset tysięcy, ale nie odsetki, chyba nie myśli, że ktoś mu daruje odsetki. W. K.zapytał, ile tych odsetek ma do zapłacenia, rozmówca odparł, że 1 200 000 zł i powiedział „wpłacasz w poniedziałek odsetki, w środę będziesz miał syna” (9 grudnia 2006 r. była sobota).

11 grudnia 2006 W. K.przelał na konto (...)kwotę 1200 000 zł. tego samego dnia otrzymał pocztą dokonane przez M. Ł.rozliczenie wcześniej wpłaconych kwot. W dniu 13 grudnia znowu zadzwonił człowiek w sprawie pieniędzy, mówiąc, że A. K.nic nie grozi, wróci do domu za kilka dni, gdyż musi on (osoba dzwoniąca) jeszcze odebrać forsę. 15 grudnia 2006 r. W. K.otrzymał kolejne pismo M. Ł., zawierające wykaz należności, na które zaliczył wpłacone kwoty. Z pism tych wynika, iż do zapłacenia pozostało nadal 428 tys. zł. W. K.zaprzeczał istnieniu takich zobowiązań, ale z powodu uprowadzenia syna chciał zaspokoić roszczenia Ł.. Zatelefonował więc do niego i w rozmowie oznajmił, ze nie ma już więcej pieniędzy i nie zapłaci 428 tys. zł, ponadto stwierdził, że wymieniona w piśmie kwota 106 200 zł, składająca się na niespłacone jeszcze roszczenia Ł., nie może być zapłacona z konta spółki, gdyż została wskazana jako kwota prywatnej pożyczki M. Ł.dla A. K., W. K.zaproponował, że może zapłacić ją ze swojego prywatnego konta, M. Ł.odpowiedział, że się zastanowi. Tego samego dnia znowu zadzwonił człowiek, który poprzednio domagał się pieniędzy, mówiąc, że wszystko się zgadza. 16 grudnia 2006 r., po ustaleniu, że M. Ł.usiłował połączyć się z W. K., ten ostatni zatelefonował i M. Ł.powiedział mu, żeby wpłacił kwotę 106 200 zł na jego prywatne konto, nr (...)w banku (...)- I Oddział w E.. 18 grudnia W. K.przelał w.w. kwotę na podany rachunek. W czasie dokonywania czynności w banku ponownie zadzwonił ten sam człowiek, który telefonował wcześniej i powiedział, że wszystko się zgadza, że syn zostanie wypuszczony we środę lub czwartek, gdyż „mają jeszcze coś do załatwienia”.

Zeznania W. K.(k. 9v.-11, 17v.-19, 24v.-25, 30v.-31, 2467 -2467v.), pismo (...) Banku (...)o operacjach na rachunkach M. Ł.(k. 429-431), pisma M. Ł.do (...)(k. 20-22, 26-29), zestawienia rozmów telefonicznych (k. 1427-1435, 1480, 1534, 15421479)

Dnia 21 grudnia A. K.został wypuszczony w ten sposób, że wyprowadzono go w tym ubraniu, w którym cały czas przebywał, bez butów, dano mu kurtkę oraz założono kominiarkę w taki sposób, że otwory znajdowały się z tyłu głowy. Wywieziono go z miejsca przetrzymywania i zostawiono pod krzakiem, spętanego w taki sposób, by mógł się sam uwolnić. Po pewnym czasie A. K.wyswobodził się i poszedł w stronę drogi. Doszedł do stacji benzynowej w miejscowości C.i poprosił zatrudnioną tam J. L., aby pozwoliła mu zatelefonować do ojca. Odpowiedziała, że sama zadzwoni do jego ojca, po podaniu numeru rzeczywiście połączyła się z W. K., który przyjechał na stację benzynową w towarzystwie funkcjonariuszy policji.

Zeznania A. K.(k. 302v.-304), zeznania J. L.(k. 77v-78, 2468-2468v.),

W czasie uwięzienia, otrzymując informacje, że jego ojciec płaci porywaczom pieniądze, A. K.zaczął obawiać się, iż zostanie zabity. W momencie, gdy obaj pilnujący go mężczyźni, po wypiciu większej ilości piwa, spali, podjął próbę ucieczki (nie był wówczas przypięty łańcuchem do rury, miał ręce i nogi skute łańcuchem), wziął klucze i opuścił pomieszczenie, w którym spali pilnujący go. Jednakże nie zdążył opuścić budynku, kiedy jeden z nich obudził się, bardzo się zdenerwował, przykuł K.do ściany i razem z drugim pilnującym, pobili go drewnianymi pałkami. Wprawdzie A. K.zdawał sobie sprawę, że biją go, żeby „dać mu nauczkę”, a nie po to, by go zabić, to jednak nie opuszczała go obawa o własne życie, wydrapał sobie na boku numer PESEL w celu ewentualnego łatwiejszego zidentyfikowania zwłok. Za próbę ucieczki A. K.został pozbawiony jedzenia oraz możliwości korzystania z toalety przez trzy dni.

Zeznania A. K.(k. 300-301), protokół oględzin pomieszczeń (k. 124-132), materiał fotograficzny z oględzin osoby (k. 308-311)

Po uwolnieniu A. K., dzięki jego bardzo dokładnemu (jak na osobę jadącą samochodem z workiem na głowie) opisowi sposobu i czasu dojazdu do posesji, na której był przetrzymywany, a także opisowi odgłosów dochodzących do niego z zewnątrz, z podaniem szczegółowych dat i godzin, ustalono, że był on przetrzymywany w Ż.przy ul. (...).

Ustalenie miejsca doprowadziło do ustalenia właścicielki posesji i osoby działającej w jej imieniu – M. C.. Od niego zabezpieczono umowę najmu podpisaną nazwiskiem M. S., jednak świadek zeznał, że podpisującym był P. P., który początkowo twierdził, że nie ma żadnego dokumentu, na podstawie którego można byłoby ustalić jego tożsamość, na liczne prośby i ponaglenia, podczas spotkań z M. C., związanych z naleganiem, by to najemca zawarł umowę z gazownią (poprzedni najemca nie zapłacił za gaz i odcięto jego dostawę), okazał dokument – prawo jazdy. M. C.wpisał nazwisko z dokumentu do pamięci swojego telefonu komórkowego, spisał też numer rejestracyjny samochodu, którym poruszał się P.F. (...).

Zeznania M. C.(k. 114-116, 2600-2603), umowa najmu lokalu wraz z „wizytówką” osoby, która przedstawiała się jako pośrednik k. 112

W dniu 4 stycznia 2007 r. zatrzymano P. P.. Podczas przeszukania mieszkania, które wówczas wynajmował, znaleziono prasę wykonaną z podnośnika samochodowego oraz młynek do kawy, na których ujawniono ślady kokainy. W mieszkaniu znajdowały się także środki odurzające w postaci kokainy (1,48 g) i amfetaminy (0,04 g) oraz podrobione banknoty o nominale 100 USD w ilości 11 sztuk oraz o nominale 50 USD w ilości 127 sztuk. Przedmioty te należały do P. P..

Protokół zatrzymania P. P.(k. 191-192), protokół przeszukania mieszkania (k. 204-205), spis o opis rzeczy (k. 206-213), protokoły oględzin (k. 219-220, 321-323, 324-325, 326-327), ekspertyza fizykochemiczna (k. 409-411), opinia eksperta NBP (k. 539-541), zeznania M. Z.(k. 4016v.-4017)

Sąd dysponował obszernym materiałem dowodowym w postaci zeznań świadków A. K. (k. 54-58v., 64-69, 133v.-134, 299v.-306v., 2362-2367, 3879v.-3880 oraz na niejawnej części rozprawy – protokół w aktach opatrzonych klauzulą „poufne”), W. K. (k. 9v.-11, 16v.-19, 24v.-25, 30v.-31, 2462-2468), A. S. (2) – konkubiny A. K., (k. 14a-16, 2595-2598) J. L. – pracownicy stacji paliw w m. C. (k. 77v.-78, 2468 -2468v.), P. S. (2) – osoby pozostającej w związku z M. Ł.(k. 174v.-175, 2468v.-2469v.), M. C. – osoby, która wynajęła dom w Ż.(k. 114-116, 2600-2603), R. S. (1) – zamieszkałego na M.znajomego M. Ł.i P. D.(k. 1223-1224, 1224-1225, 2703v.- 2709), D. P. – właściciela sklepu z telefonami, z którego pochodziły aparaty używane do rozmów o uwolnieniu A. K.(k. 971-972, 1104, 2468v.-2469v.), R. K. – wspólnika M. Ł.w firmie (...), prowadzącej tartak w B.(k. 510-511, 2482-2484), B. W. – pracownicy tartaku (k. 508v.-509), J. S. , który miał naprawiać linię produkcyjną w tartaku oskarżonego (k.2922-2925), J. P. – znajomej matki osk. Ł.(k. 502v.), L. D.pracownika tartaku (k. 512v., 2484 -2484v.), R. D. – adwokata, który prowadził sprawy (...)i do którego A. K.wysłał SMS o swoim porwaniu (k. 418-422, 2485-2487v.), M. G. (2) – konkubenta córki R. S. (1)(k. 2526-2527), osób, które brały udział w ostatnim przed porwaniem spotkaniu A. K.w biurze spółki (...): K. S. (k. 340v.-342, 243v.-244, 2528-2529), T. B. (k. 347a-348, 2598-2599), W. O. (k. 412-416v.) i A. S. (1) (k. 424-427v.) oraz G. K. (k. 3880-3881, 4709-4711v.), J. D.współwłaściciela firmy windykacyjnej, której przekazano do windykacji sporne należności (...)(k. 3500-3502), M. Z. – osoby, która w imieniu właściciela wynajmowała P. P.mieszkanie w W.(k. 4016v.- 4017) specjalisty, który zabezpieczał ślady kryminalistyczne J. K. (k. 3121-3123), eksperta daktyloskopii T. K. (2) (k. 3507-3511). Przesłuchano także biegłych – z zakresu daktyloskopii R. Ł. (k. 2953, 3049) oraz z zakresu technik informatycznych K. Ż. (k. 3502-3506).

Stwierdzić należy, że spośród powyższych dowodów, istotne znaczenie mają niewątpliwie zeznania A. K.i W. K., a także M. C., R. D., G. K., M. Z.. Zeznaniom tym Sąd dał wiarę, nie znajdując pomiędzy nimi elementów wzajemnie sprzecznych, ani sprzecznych z dowodami, którym przyznano przymiot wiarygodności, omówionym, niżej. Zeznania P. S. (2), A. S. (2), J. L.są potwierdzone innymi dowodami (P. S.wydała policji pudełko z pieniędzmi, które przyniósł jej M. Ł., zeznania J. L.potwierdzają to, co zeznali A.i W. K., A. S. (2)potwierdza fakt zaginięcia A. K.) i nie ma powodów, by odmówić im wiarygodności. Świadkowie S., O., B.i S.potwierdzili jedynie przebieg ostatniego spotkania z A. K.w dniu 16 listopada 2006 r. i do sprawy samego uprowadzenia nic nie wnieśli. To samo dotyczy zeznań M. K.(k. 2595-2596), którego zeznania dotyczyły jedynie własności pojazdu, w którym zatrzymano P. D.. Świadkowie R. K., J. S., B. W., L. D., J. P.mieli potwierdzić okoliczność, że w okresie uprowadzenia i więzienia A. K., M. Ł.nie opuszczał Okolicswojego miejsca zamieszkania i pracy. Jak niżej wskazano, okoliczność ta wynika też z wykazów stacji (...), na których logował się telefon oskarżonego M. Ł.w wymienionym okresie (płyta na k. 1551, wydruk k. 2727-2794) i nie jest kwestionowana. D. P., który został zatrzymany w związku z niniejszym postępowaniem, nie wniósł żadnych istotnych treści do postępowania, stwierdził jedynie, że zna P. P.i P. D.i że handluje telefonami, także używanymi.

Przesłuchani specjaliści i biegli, którzy zebrali i badali ślady kryminalistyczne znalezione w miejscu przetrzymywania A. K., potwierdzili swoimi zeznaniami i ustnymi opiniami, że czynności te zostały sporządzone rzetelnie i przekonująco objaśnili wyjątkowość linii papilarnych, co powoduje jednoznaczność identyfikacji osób.

Opinie biegłych z zakresu księgowości zostaną omówione w dalszej części uzasadnienia. W tym miejscu jedynie należy stwierdzić, że opinie te oparte są o obliczenia, których podstawą są dokumenty księgowe, zatem ich rzetelność jest potwierdzona prawidłowością dokonania obliczeń i zgodnością z badaną dokumentacją księgową, co nie było przez żadną ze stron kwestionowane.

W sprawie przesłuchano także oskarżonych M. Ł. (k. 185-186, 235-236, 249-250, 2361, oskarżony ten składał tez oświadczenia w toku rozprawy, P. P. (k. 241-241v., 247, 2359 -2360), P. D. (k. 828, 2360-2361v.) omówione niżej.

Poza osobowymi źródłami dowodowymi, Sądowi przedstawiono dokumenty w postaci: wydruków operacji bankowych (k. 12,13, 23), Pisma Banku o wypłatach z rachunków M. Ł.oraz logowaniach do rachunku przez Internet (k. 429-433), potwierdzeń wypłat z rachunku bankowego (k. 1340), pisma (...)dot. osób uprawnionych do rachunku bankowego (...)(k. 3013), kopii pism M. Ł.(k. 20-22, 26-29), protokołów oględzin: miejsca uwolnienia A. K.(k. 42-43) i odzieży A. K.(k. 48-49), , faktury, umowy najmu i wizytówki zatrzymanych u M. C.(k. 112), protokołu przeszukania i oględzin posesji przy ul. (...)w Ż.(k. 122-132), protokołu przeszukania w firmie (...)ze spisem zatrzymanych przedmiotów (k. 155-159), protokołu przeszukania mieszkania P. S. (2)(k. 169-172), protokołów przeszukania osoby P. P., jego mieszkania i samochodu (k. 193-197, 204-205, 206-213, 215-216, 217), protokołu oględzin rzeczy znalezionych u P. P.(k. 219-220, 321-323, 324-325, 326-327, 328-332), umowy najmu lokalu mieszkalnego wraz z załącznikami (k. 3950- 3954), protokołu oględzin rzeczy znalezionych na posesji w Ż.(k. 402-406), opinii z zakresu badań fizykochemicznych substancji i przedmiotów ujawnionych u P. P.(k. 409-411, 563-564), ekspertyzy NBP banknotów znalezionych u P. P.(k. 538-541), wykazów połączeń telefonicznych (k. 523-536, 1356-1385, 1386-1420, 1424-1426, 1427-1474, 1484-1545, 1553-1557, 1566-1611, 1612-1787, płyta k. 1551, 1831), wykazów stacji (...)(k. 1791-1830, 1866-1879, 2727-2794), wykazu lokalizacji aparatów samoinkasujących (k. 1882-1886), analiz połączeń telefonicznych (k. 1015, 111, 1112, 1113, 1230-1257, 1258, 1262-1273), opinii z zakresu badań daktyloskopijnych (k. 548-533, 656-660, 666-671, 685-693, 697-701, 704-708, 711-715, 718-727, 730-736, 739-743, 780-787, 864-867, 1312-1324), opinii z zakresu badań biologicznych (DNA, k. 576-582, 585-593, 569-601, 604-611, 614-622, 626-630, 633-640, 643-652, 1099-1102), dokumentacji fotograficznej (obrażeń A. K.,k. 308-311, przeszukania posesji w Ż.– k.457-473, przeszukania w mieszkaniu P. P.-474-477), opinii biegłej z zakresu księgowości E. L.(k. 4153-4162), opinia biegłego księgowego J. W.( k. 4430-4464), opinii uzupełniającej biegłego W.wraz załącznikami (k.4490-4513), pism Ewidencji AŚ W. (...)(k.4775 i 4846, 4887) notatki dot. miejsca zamieszkania i portret V. K.i A. T.(k. 1007), dokumentacji dotyczącej współpracy (...)z (...)i (...)(umowy, aneksy, pisma, rozliczenia, faktury -k. 2401-2403, 2404-2406, 2407-2408, 2409-2413, 3169-3171, 3172 – 3178, 3179-3180, 3181-3183, 3184-3186, 3189 -3190, 3196 -3198, 3199-3200, 3201 -3203, 3208, 3204-3205, 3206-3207, 3214-3215, 3218-3224), kopii sprawozdań (...) spółki (...)– chem” (k. 3655- 3726),rozliczenia obrotów PE/PP pomiędzy „(...)”, a (...), kopii wyroków: VI ACa 684/07 Sądu Apelacyjnego w Warszawie (k. 3257-3261), Sądu Rejonowego w P. II K 1084/05 wraz z uzasadnieniem (k.3262- 3425), Sądu Rejonowego w P. w sprawie II K 982/07 wraz z uzasadnieniem (k. 3779 – 3842), Sądu Rejonowego w P. w sprawie II K 245/05 (k. 3989-3991), kopii apelacji M. Ł.w sprawie II K 982/07 (k. 3985 – 3987) oraz z k. 4618-4627, a ponadto żółtego segregatora nadesłanego z Biura Dowodów Rzeczowych zawierającego dokumenty firmy (...), akta spraw XX GC 193/06 oraz XX GC 460/06 Sądu Okręgowego w Warszawie, dokumentów znajdujących się w aktach niejawnych i innych dokumentów opisanych na kartach 3066-3071, 3912-3914, 4130v., 4914.

Sąd zważył, co następuje.

Jedynym dowodem tego, co działo się w miejscu przetrzymywania A. K.w czasie jego uprowadzenia, w tym także sposobu traktowania go, są jego zeznania. Przyznać należy, że są one nadzwyczaj precyzyjne. A. K., mimo stresu, przedstawił bardzo dokładnie przebieg zasłyszanych z zewnątrz wydarzeń, wraz z podaniem dat i godzin – dotyczyło to meczu piłkarskiego na niedalekim boisku, pokazu fajerwerków, dat i godzin wywozu śmieci z sąsiedniej posesji, natężenia dźwięku dzwonu kościelnego, czy startujących samolotów, ilości i wielkości psów szczekających na sąsiedniej posesji, czy też rodzaju uruchamianych w pobliżu pojazdów, a także czas przerw w dostawie prądu do posesji. Podał też dokładnie wymierzony czasowo przebieg dojazdu do posesji, na której był przetrzymywany. Skutkiem tego było bardzo szybkie odnalezienie tego miejsca przez policję i zabezpieczenie dużej ilości śladów na posesji w Ż.przy ul. (...). A. K.rozpoznał to miejsce, jako miejsce, w którym spędził czas swojego uwięzienia. Fakt pobytu tam A. K.potwierdziły ekspertyzy z badań daktyloskopijnych i biologicznych, które wykazały istnienie jego odcisków palców oraz śladów DNA na pojemnikach po napojach i innych przedmiotach (ekspertyzy k. 548-553, 576-582, 585-593, 604-611, 614-622, 643-652)

Stwierdzić należy, ze nie ma żadnych powodów, by dać wiarę tylko części zeznań pokrzywdzonego. Skoro dodatkowe i obiektywne dowody potwierdziły zeznania w zakresie położenia nieruchomości i przetrzymywania tam A. K., to Sąd za wiarygodne uznał te zeznania w całości.

Podobnie walor wiarygodności należy przyznać zeznaniom W. K., który opisał fakty szczegółowo i bez emocji, był przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym na bieżąco, jeszcze przed uwolnieniem A. K.. Zeznania te potwierdzają także materiały niejawne, co jest omówione w niejawnej części uzasadnienia.

Wskutek analizy odcisków linii papilarnych pozostawionych przez osoby, które pilnowały A. K.w miejscu jego przetrzymywania, ustalono, iż są nimi V. K.i A. T.(T.) – obywatele Białorusi, co do których wyłączono postępowanie do odrębnego prowadzenia, ponieważ ustalono, że w.w. opuścili terytorium Polski (ekspertyza z badań daktyloskopijnych - k. 780-786, notatka o miejscu pobytu w.w. - k. 1007)

A. K.szczegółowo opisał osoby, które go uprowadziły spod biura firmy (...), podając się za policjantów. Nie rozpoznał w oskarżonych w sprawie niniejszej M. Ł.(którego znał wcześniej), P. P.i P. D., żadnej z tych osób. Wynika stąd, że w całe przedsięwzięcie zaangażowane było większe grono osób – dwie odpowiedzialne tylko za uprowadzenie, dwie do pilnowania pokrzywdzonego, osoba telefonująca do W. K.w sprawie okupu, najemca nieruchomości, a także osoby koordynujące. A. K.zeznał, że jeden z pilnujących, którego nazywał (...)powiedział mu, iż wykonuje polecenia „tych na górze” (k. 304).

P. P. został powiązany ze sprawą uprowadzenia A. K.po pierwsze faktem wynajęcia nieruchomości przy ul. (...)w Ż.. Wobec zeznań M. C., który wprost wskazał jego imię i nazwisko, wskazał go na tablicy poglądowej, okazanej podczas przesłuchania, P. P.nie kwestionował tego zdarzenia. M. C.zeznał, że P. P.nalegał, żeby (...)nie chodził na tę posesję i skłonił go do oddania drugiego kompletu kluczy (k. 2601, 2603). Zeznania świadka (...)Sąd uznał za wiarygodne wobec potwierdzenia ich umową najmu nieruchomości i innymi dowodami. Wizytę M. C.na terenie wynajmowanego obiektu potwierdził A. K.(k. 68v. – pilnujący go ludzie przytrzymali go, zakrywając mu usta, a jeden z nich powiedział, że był właściciel). Świadek (...)zeznał to, co mógł wiedzieć z własnych obserwacji, a także opisał swoje wnioski, np. odnośnie faktu, że według jego opinii P. P.i ludzie, którzy przedstawiali się jako pośrednicy wynajmu nieruchomości, znali się i działali wspólnie. P. P.nie zaprzeczył, że wynajął przedmiotową nieruchomość od M. C.. Nie potwierdził jednak swoich związków z porwaniem A. K.. Wyjaśnił, że mężczyzna o pseudonimie (...), poznany za pośrednictwem niejakiego I. J., z którym P. P.miał przebywać w jednej celi w areszcie śledczym W. (...)w 2000 r., poprosił go o wynajęcie na swoje nazwisko jakiegoś domu, za wynagrodzeniem 5 tys. zł. P. P.zgodził się na to, myślał, że (...)potrzebuje domu, by przetrzymywać tam ludzi przemycanych zza wschodniej granicy (k.241v.). Pomimo uwzględnienia wniosku dowodowego oskarżonego P.i zwrócenia się do Aresztu Śledczego, Sąd nie ustalił danych I. J.. Areszt odpisał, że taka osoba nie przebywała w tej jednostce (k. 4775). Zdaniem Sądu, nawet ustalenie, że I. J.faktycznie istnieje, a nawet wezwanie go i potwierdzenie, że przedstawił P. P.niejakiemu (...), nie doprowadziłoby do żadnych konkretnych ustaleń, gdyż mało prawdopodobne jest, by osoba, o której mówił P. P., o ile w ogóle istnieje, mogła zostać ujawniona z imienia i nazwiska i odnaleziona w celu złożenia zeznań. Oczywiste jest przy tym, że osoba zlecająca wynajęcie domu wiedziała, jakiemu celowi ma on służyć. O tym, że P. P.wyjaśnia nieprawdę, mówiąc, że nie wiedział o planach przetrzymywania w wynajętym domu porwanego człowieka świadczą po pierwsze jego kontakty z osobami przetrzymującymi A. K.. Być może nie był to kontakt bezpośredni, ale P. P.wiedział o tym, co dzieje się na posesji, przede wszystkim o tym, że M. C.był w tym domu. P. P.zaraz po tym zdarzeniu zażądał od niego drugiego kompletu kluczy w celu uniemożliwienia mu wizyt. Wprost też nalegał, by M. C.nie chodził do tego domu (zeznania (...)k. 116). Po drugie – poprzez swój telefon P. P.został ujawniony jako osoba, która telefonowała do W. K.po okup za uwolnienie jego syna.

Prokurator przedstawił jako główny dowód winy wszystkich oskarżonych dokument wytworzony przez funkcjonariuszy policji na podstawie analizy zestawień połączeń telefonicznych pomiędzy poszczególnymi numerami telefonów i aparatami telefonicznymi identyfikowanymi numerami IMEI, a przypisanymi poszczególnym oskarżonym. Dokument ten ma pewne braki, które zostaną omówione później, jednak bez wątpienia stanowi rzetelną analizę połączeń telefonicznych, którą można zweryfikować z zamieszczonymi w aktach sprawy licznymi zestawieniami połączeń, otrzymanymi od poszczególnych operatorów sieci komórkowych. Najważniejsze z nich to billingi rozmów wychodzących i przychodzących na numer W. K. (...) (k. 1427-1435), A. K. (...)(k. 1425-1426), numery, z których telefonowano do W. K.o okup za A. K.(charakterystyczne jest użycie tych kart praktycznie jedynie do tych połączeń i najwyżej dwóch innych tego samego dnia – k. 1480, 1534, 1542, 1479, 1541, 1550) oraz telefonu o nr (...)(dane na płycie na k. 1551 – plik „rozmowy_082_1.rtf”). Słabość wspomnianej „analizy” przejawia się w sformułowanych w jej drugiej części zatytułowanej „przebieg uprowadzenia” wnioskach - niejednokrotnie nieuprawnionych – wyciąganych z samej analizy połączeń.

Na podstawie wymienionych billingów, można przypisać P. P.fakt korzystania z aparatu telefonicznego o nr (...). Aparat ten został zatrzymany wskutek przeszukania osoby P. P.w dniu jego zatrzymania, tj. 4.01.2007 r. (k. 197). Na podstawie wykazu rozmów ustalono, że z tego właśnie aparatu, posługując się kartą SIM o numerze abonenckim (...) telefonowano do W. K.w dniu 18.12.2006 r. o godz. 10.23 w celu potwierdzenia, że pieniądze wpłynęły , a A. K.zostanie wypuszczony za kilka dni, bo rozmówca W. K.„ma jeszcze coś do załatwienia” (zestawienie połączeń k. 1541, zeznania W. K.k. 31, k. 2467v) Zarówno przed tym połączeniem, jak i po nim, a także w dniu zatrzymania, w aparacie tym funkcjonowała karta o nr abonenckim (...).

P. P.miał numer telefonu W. K.wpisany w dwóch swoich telefonach, co ustalono podczas ich oględzin (k. 329v., 330v.) Na numer ten telefonował M. C.. Jest on zapisany na umowie wynajmu posesji w Ż., jako numer M. S.(k. 112), Świadek (...)rozmawiał z P. P.przez telefon podczas przesłuchania na policji (k. 2603). Zdaniem Sądu, nie ma wątpliwości, że telefon zatrzymany u P. P.w dniu 4.01.2007 r., służył do przeprowadzenia rozmowy z W. K.w sprawie uwolnienia jego syna – w dniu 18.12.2006 r. o godz. 10.23. Aparat ten był w posiadaniu P. P.zarówno w czasie, gdy wynajmował on dom od M. C., jak i w czasie zatrzymania. Wynika to stąd, że karta z numerem abonenckim (...), który P. P.podał M. C.(podając wówczas fałszywe dane), współpracowała z tym właśnie aparatem telefonicznym w czasie gdy telefonował do niego M. C.i znajdowała się w nim w chwili zatrzymania P. P.(k. 330v., dane na płycie na k. 1551 – plik „rozmowy_082_1.rtf”, strona 15, 109, 110). Z informacji (...) wynika, że karta z numerem (...)współpracowała z aparatem o nr (...)(k. 533). Jest to realny dowód łączący P. P.z osobami związanymi z porwaniem A. K.. Nie ma w takim razie znaczenia, co powiedziałby ewentualnie ustalony świadek o pseudonimie (...), skoro i tak nie ma wątpliwości, że P. P.telefonował do W. K.w sprawie „rozliczeń” wynikających z uprowadzenia jego syna.

Prokurator, składając wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii T. Ż. (1)- z zakresu technologii informatycznej, w celu zbadania telefonów komórkowych P. P., aby ustalić, kiedy numery W. K.zostały wprowadzone do pamięci telefonu P. P., miał na celu obalenie linii obrony tego oskarżonego, który twierdził, że telefony kupił „z drugiej ręki” i wskazane numery mogły w nich już być zapisane. Biegły w swojej opinii (k.3137-3158) oraz w opinii ustnej (k. 3502-3506), wskazał, że nie przełamał zabezpieczeń jednego z aparatów, zaś co do drugiego, stwierdził, że brak jest możliwości ustalenia daty wprowadzenia poszczególnych danych o numerach telefonów. Dowód ten zatem nie doprowadził do rozstrzygnięcia wskazanej kwestii. Stwierdzić można jedynie, że gdyby P. P.był pewien swojej racji, sam podałby biegłemu kod zabezpieczenia aparatu. Zdaniem Sądu, brak informacji o dacie wprowadzenia numeru W. K.do aparatów (aż dwóch!) P. P., nie obala żadnego z wyżej przytoczonych argumentów wskazujących na udział w.w. oskarżonego w zarzuconym mu przestępstwie, a sam fakt wpisania tych numerów w dwóch posiadanych przez niego telefonach nakazuje co najmniej wątpić w przypadkowość pojawienia się tych numerów w książkach telefonicznych w.w aparatów i wpisuje się w łańcuch dowodów świadczących przeciwko wersji oskarżonego.

Początkowo W. K.zeznał, ze głos mężczyzny, który dzwonił do niego 28.11.2006 r., był głosem M. Ł., jednak po drugiej rozmowie, w dniu 4.12.2006 r. stwierdził stanowczo, iż dzwonił ten sam mężczyzna, co poprzednio, ale nie był to jednak głos M. Ł.(k. 11, 2467). Zeznania te są logiczne. W. K.jest człowiekiem rzeczowym, co daje się zauważyć w sposobie jego reagowania na tę, szczególnie dla niego trudną sytuację, więcej w tym zakresie wynika z materiałów niejawnych, omówionych w części niejawnej uzasadnienia. Jest też człowiekiem ostrożnym w formułowaniu kategorycznych sądów. Początkowo myślał, że rozmawia z M. Ł., bo to jego właśnie (całkiem słusznie) łączył z porwaniem syna, później jednak – po rozmowie z Ł.w dniu 29 lub 30 listopada 2006 r., musiał przyznać, że głos rozmówcy domagającego się okupu za syna różni się od głosu słyszanego w rozmowie z Ł.. W tym miejscu zaznaczyć należy, że oskarżony M. Ł.ma charakterystyczny, niski głos, który dość łatwo byłoby rozpoznać, jednak przed rozmową z dnia 29 listopada 2006 r., W. K.przez dłuższy czas nie miał kontaktu z M. Ł.i logiczne jest, że mógł tego głosu nie pamiętać, natomiast z pewnością zasugerowany był okolicznością, że porywacze domagają się od niego zapłacenia pieniędzy na rzecz osoby, z którą ma proces sądowy. Po rozważenia tej kwestii po rozmowie z M. Ł., do którego sam zadzwonił, zmienił zdanie co do rozpoznania głosu osoby kontaktującej się z nim w sprawie okupu. Mając na uwadze taką ostrożność w formułowaniu swoich ocen i sprostowanie co do tożsamości osoby, z którą rozmawiał przez telefon, uznać należało za wiarygodne stwierdzenie W. K., że wszystkie rozmowy na temat zapłaty za uwolnienie syna przeprowadził z tą samą osobą. Świadek, wypowiadając taką opinię , miał pewność co do tej kwestii.

W miejscu przetrzymywania A. K.znaleziono wiele różnego rodzaju śmieci (odpadków, pojemników po napojach i jedzeniu i innych opakowań) pozostawionych po ponad miesięcznym pobycie tam trzech osób. Wśród nich ujawniono jedną torebkę foliową, na której ujawniono odcisk linii papilarnych P. P.(ekspertyza k. 718-728 – ujawniono linie papilarne, ekspertyza k. 656-659 – zidentyfikowano je w drodze badań porównawczych jako odciski serdecznego palca prawej reki i od środkowego palca lewej ręki P. P.). jest to kolejny dowód, który łączy P. P.z przedmiotowym zdarzeniem.

„Analiza wykazów połączeń telefonicznych zgromadzonych ds. (...)w oparciu o zebrany materiał dowodowy” (k. 1262-1271), zawierająca wskazanie umiejscowienia stacji przekaźnikowych (...), na których logowały się telefony wskazane jako należące do oskarżonych i na tych podstawach ustalająca opis hipotetycznego przebiegu wydarzeń, nie może stanowić jedynego, ani nawet głównego dowodu popełnienia przestępstwa przez oskarżonych. Jego wartość polega na zebraniu interesujących informacji w jednym dokumencie i zrelacjonowaniu istotnych w sprawie dowodów w postaci wykazów rozmów telefonicznych i miejsc logowań telefonów. Okoliczności te stanowią poparcie innych dowodów w przypadku P. P.. Co do tego oskarżonego można bowiem stwierdzić z całą pewnością, że aparat telefoniczny o numerze (...), w którym była umieszczona karta SIM z numerem abonenckim (...), był w jego użytkowaniu przez cały okres uprowadzenia i przetrzymywania A. K..

Wykaz ten może pozwolić również na wykluczenie obecności M. Ł.w okolicach miejsc uprowadzenia i przetrzymywania A. K.. Wynika z niego bowiem, że prowadził rozmowy ze swojego telefonu, o ustalonym numerze i logował się w okolicach miejscowości swojego miejsca zamieszkania, miejsca zamieszkania P. S. (2), z którą wówczas był związany, a także miejsca prowadzenia tartaku. Te ustalenia poparte są zeznaniami świadków – pracowników tartaku ( B. W.–k. 508v.-509, 2718., L. D.k.512v., 2484 -2484v.,), wspólnika M. Ł.- R. K.(k. 510v.-511, 2482-2484), a także J. P.– znajomej matki M. Ł.(k. 502v, 2718) oraz R. S. (1), prowadzącego usługi leśne w nadleśnictwie Z. (k.2703, 2706-2707) i R. S. (2), który miał w okresie od sierpnia 2006 r. do marca 2007 r., remontować linię produkcyjną w tartaku oskarżonego (k. 2922-2925). Zeznania te uznano za wiarygodne, są one potwierdzone wykazem logowania się telefonu oskarżonego na stacjach (...), brak jest natomiast dowodów przeciwnych. Za słuszne należy uznać spostrzeżenie zawarte w wymienionej „analizie”, iż M. Ł.wcale nie musiał wyjeżdżać poza miejsce swojego zamieszkania i pracy, aby uczestniczyć w uprowadzeniu A. K..

Po pierwsze zauważyć należy, że M. Ł.miał oczywisty motyw w uzyskaniu pieniędzy od W. K.. Wytoczył dwa powództwa przed Sądem Gospodarczym i uzyskał nakazy zapłaty. Po wniesieniu zarzutów od tych nakazów, musiał zdawać sobie sprawę z tego, że ma niewielkie szanse na uzyskanie pozytywnego dla siebie wyroku. Zwłaszcza zarzut przedawnienia roszczeń z faktur wystawionych przez (...), zasadny w świetle porównania dat wystawienia faktur i daty wniesienia powództwa, stawiał go praktycznie na straconej pozycji co do tej kwoty (851 036,30 zł). Dlatego oczekiwanie na prawomocne rozstrzygnięcie sądu, nie leżało w jego interesie. Wymuszenie na spółce (...)zapłaty w trakcie trwania procesu, powodowało naturalną konsekwencję w postaci wniosku o umorzenie postępowania w związku z dokonaniem zapłaty, która w normalnych warunkach stanowiłaby jednoznaczny dowód uznania powództwa przez pozwaną spółkę.

Po drugie, jedynie M. Ł.miał dostęp do rachunku firmy (...), co sam przyznał w swoich wyjaśnieniach (k. 185v., 2361v.). Drugą osobą upoważnioną do dokonywania sprawdzenia rachunku, był T. K., pełnomocnictwo zostało mu cofnięte w dniu 7.12.2006 r. (pismo (...)k. 3013), po dokonaniu przez W. K.pierwszej wpłaty. Jednak T. K.nie mógł dokonywać sprawdzenia rachunków, ponieważ w okresie uprowadzenia A. K.i dokonywania wpłat na konto (...)przez W. K., był tymczasowo aresztowany do sprawy V Ds. 2/05/S Prokuratury Okręgowej w P. (k. 34). Z zeznań W. K.wynika, że osoba telefonująca po okup w dniu 9 grudnia 2006 r. (P. P.) potwierdza, że W. K.zapłacił ok. 1800 tys. zł, ale żąda zapłacenia jeszcze kwoty, którą nazywa odsetkami – 1 200 000 zł. (zeznania W. K.k. 18). Wynika stąd, że osoba, która rozmawiała z W. K.w tym dniu – P. P., miała informacje o tym, że pieniądze w ogóle wpłacono na konto, a także – co do wysokości tej kwoty. Na kartach 432-433, znajduje się wykaz logowań do banku w celu sprawdzenia konta (...). Wszystkie logowania w okresie od dnia 4 grudnia 2006 r. do dnia 21 grudnia 2006 r. zostały wykonane z jednego komputera o numerze IP (...)(k. 432 i 433) . M. Ł.twierdził, że sprawdzał stan konta (k. 185v.), wynika to także chociażby z treści pism do (...)(k. 20-22, 26-27, 28-29), co świadczy o tym, że logowania dokonywała jedyna osoba do tego uprawniona, czyli M. Ł., który następnie przekazywał te informacje innym osobom biorącym udział w uprowadzeniu.

W rozmowach telefonicznych po dokonaniu wpłat żądanych przez porywaczy kwot, W. K.dowiadywał się, że A. K.zostanie zwolniony, ale rozmówca W. K., musi jeszcze odebrać pieniądze. Oczywiste jest, że chodzi o jego „działkę” wynikającą z podziału uzyskanych kwot. Oczywiste jest zatem, że pieniądze te miały być przekazane przez osobę, która wypłaciła je z konta firmy (...), tj. M. Ł.(potwierdzenia wypłat k. 1340). Wypłatę przynajmniej części wymienionej kwoty i dysponowanie nią, potwierdziła P. S. (2)(k. 174v.-175, 2469). Słuszne jest spostrzeżenie, że nikt nie przeprowadza tak ryzykownej operacji „charytatywnie”. Osoby, które uprowadziły A. K., a później te, które przetrzymywały go w Ż., z pewnością otrzymały za to wynagrodzenie. Od początku pytały one A. K., ile jest winien Ł.. (zeznania A. K.k. 56). A. K.zeznał też, że osoby pilnujące go mówiły, że w sprawie wypuszczenia go dogadać się muszą „ci na górze”. Oczywiste jest, że T.i K.zostali wynajęci po to, by pilnować osoby uprowadzonej. Wykonywali oni swoja „pracę” profesjonalnie. Nigdy nie pokazali A. K.swoich twarzy, chodzili przy nim w kominiarkach, w których nawet spali, nie podali mu swoich imion, zostali zidentyfikowani na podstawie licznych odcisków linii papilarnych pozostawionych w miejscu przetrzymywania zakładnika. Nie pozostawili przy A. K.ani jednego przedmiotu należącego do niego, aby uniknąć ewentualnego „namierzenia” go w przypadku posiadania ukrytych nadajników. Skoro do uprowadzenia pokrzywdzonego wynajęto dwie osoby, do pilnowania go, kolejne dwie, a do W. K.telefonowała jeszcze jedna – piąta osoba, należy stwierdzić, że uprowadzenie zostało zorganizowane w sposób fachowy, poszczególne osoby miały przydzielone określone zadania. M. Ł.nie musiał zatem opuszczać swojego miejsca zamieszkania i pracy.

Stwierdziwszy, że M. Ł.musiał po pierwsze informować inne osoby biorące udział w uprowadzeniu, że wpłynęły pieniądze (a - jak wskazano wyżej – informował również o kwocie), a po drugie – po wypłaceniu tych pieniędzy z konta – zapłacić porywaczom, nie ma wątpliwości, że uczestniczył w uprowadzeniu i przetrzymywaniu zakładnika, choć nie był to udział bezpośredni. Nie można wykluczyć, że – jak sugerowała obrona M. Ł.- jacyś wierzyciele M. Ł.zorganizowali uprowadzenie w celu umożliwienia mu spłacenia długów. O osobach, które domagały się zwrotu pieniędzy od M. Ł., zeznał T. K.(k. 876-877v., k. 2474v.), mówił o tym także A. K.(k. 305-306). Jednak nie ma wątpliwości, że cała ta operacja odbyła się z udziałem M. Ł.. Niewątpliwie uczestniczył w przestępstwie udzielając informacji oraz wypłacając wynagrodzenie za uprowadzenie i przetrzymywanie A. K..

Jeśli zaś chodzi o udział w uprowadzeniu i przetrzymywaniu A. K.trzeciego z oskarżonych – P. D., jego związek z tym zdarzeniem został oparty o poszlaki, które nie pozostają w tak ścisłym związku, by uznać, iż na ich podstawie można zyskać pewność o popełnieniu przez niego przestępstwa.

Po pierwsze – ustalono, że w okresie uprowadzenia A. K.i jego uwięzienia, w aparacie telefonicznym nr (...), ujawnionym u P. D.w dniu jego zatrzymania, tj. 15.06.2007 r. (k. 801-802, 805-806) funkcjonowała karta SIM o numerze abonenckim (...), która współpracowała także z telefonem o nr (...)(nie odnalezionym), z którym współpracowała też karta o nr (...). Ten ostatni numer jest wpisany w książce telefonicznej telefonu P. P.pod hasłem „(...)”.

Po drugie - numer tel. (...)logował się wielokrotnie na tych samych stacjach (...), co ustalone telefony P. D..

Po trzecie – osoby, które pilnowały A. K.to – tak jak P. D.– obywatele Białorusi, zamieszkali w tym samym mieście, w którym zameldowany jest D., tj, w I.(przy czym V. K.ma miejsce zamieszkania przy tej samej ulicy, co oskarżony).

Po czwarte – w miejscu przetrzymywania A. K.znaleziono odcisk palca P. D.na tej samej torebce, na której ujawniono ślad daktyloskopijny P. P.(ekspertyzy z badania odcisków linii papilarnych k. 718-728, 780-786).

Po piąte – P. D.w telefonie zatrzymanym u niego (nr (...)) posiadał wpis (...)pod numerem telefonu R. S. (1) (...) i w czasie przetrzymywania A. K., często kontaktował się z tym numerem. W tym samym czasie z R. S. (1)często rozmawiał M. Ł..

Po szóste – z numeru (...), przypisywanego pośrednio P. D., łączono się z telefonem, który rozbity znaleziono w miejscu przetrzymywania A. K.(prot, oględzin k. 128).

Zdaniem Sądu, nie można wykluczyć, że P. D.brał udział w porwaniu A. K., że to on wynajął K.i T., zwłaszcza wobec znanego Sądowi z urzędu faktu wiązania go przez świadków w innych sprawach, z działalnością grup przestępczych. Nie można wykluczyć, że za pośrednictwem R. S. (1)kontaktował się z M. Ł., że spotykał się z P. P.i telefonował na „dziuplę”. Jednak w materiale dowodowym sprawy brak jest choćby jednego dowodu, który mógłby stanowić jakiś zwornik powyższych przypuszczeń, który pozwoliłby w sposób nie budzący wątpliwości powiązać P. D.ze sprawą uprowadzenia A. K.. Łańcuch poszlak może być dowodem winy jedynie w sytuacji, gdy wszystkie niebezpośrednie dowody, powiązane są tak silnymi związkami, że nie można ich wspólnego zaistnienia wyjaśnić w inny sposób. W niniejszej sprawie takie alternatywne wyjaśnienie jest możliwe.

Wymieniona wyżej „Analiza” zawiera stwierdzenie, iż P. D.kłamie, mówiąc, iż nie zna P. P., ponieważ „nie można często rozmawiać przez telefon z nieznaną osobą i na dodatek spotykać się z nią”, nie wyjaśnia jednak, co jest dowodem znajomości obu oskarżonych.

Zauważyć należy, że P. D.został zatrzymany w dniu 15.06.2007 r. (k. 801-802), zatem ponad pół roku po uwolnieniu A. K.. Nie ma pewności, czy telefony zatrzymane w tym dniu przy oskarżonym, były w jego posiadaniu w listopadzie i grudniu 2006 r. Powiązanie numeru wpisanego w telefonie P. P.jako (...)z osobą P. D.jest takie, że karta SIM z tym numerem współpracowała w okresie uwięzienia A. K.z telefonem, który współpracował z kartą, używaną również w jednym z telefonów, które zatrzymano u P. D.w dniu 15.06.2006 r. Nie ma jednak pewności, czy listopadzie-grudniu 2006 r., ten aparat był już w posiadaniu oskarżonego. Nie ma bowiem żadnego dowodu ( w przeciwieństwie do numerów i aparatu używanych przez P. P.), wskazującego na osobę P. D.jako użytkownika tego telefonu wcześniej. Fakt umieszczenia numeru (...) w książce telefonicznej telefonu P. P.może sugerować, że (...)to (...), jak zwracano się do D.(zeznania R. S. (1)k. 1224).

Nawet jednak gdyby uznać, ze D.kłamie mówiąc, że nie zna P. P., nie może to automatycznie oznaczać, że był zamieszany w porwanie A. K..

Z kolei kwestia zamieszkania oskarżonego D.w miejscowości I., tej samej, w której zamieszkują obaj mężczyźni, którzy pilnowali pokrzywdzonego „na dziupli”, pomijając nawet wykazane przez oskarżonego zameldowanie go w tym mieście dopiero w dniu 8 maja 2007 r. (k. 2687-2690), tj. pół roku po porwaniu, także nie przesądza ani o jego znajomości z w.w. osobami, ani – tym bardziej – o jego udziale w przestępstwie. Fakt telefonowania do jednego z pilnujących A. K.mężczyzn, o ile numer (...) dałoby się rzeczywiście z całą pewnością przypisać oskarżonemu, a także znalezienie się w ich posiadaniu torebki z odciskiem palca oskarżonego, można wyjaśnić faktem (podawanym przez oskarżonego prawdopodobnie ze względu na treść „analizy” przytoczoną in extenso prawie w całości w akcie oskarżenia), że z osobami rosyjskojęzycznymi zamieszkałymi na terenie Polski wymieniał książki i filmy (wyjaśnienia osk. D.k. 2360). Wyjaśnienia te można uznać za przyjętą przez oskarżonego linię obrony, ale faktem jest, że nie istnieją dowody, które z całą stanowczością obaliłyby ją, wykazując inne okoliczności lub niemożliwość zaistnienia zdarzeń opisanych przez oskarżonego.

R. S. (1) zeznał, że P. D.jest jego bliskim znajomym, przyjacielem rodziny, bywa u niego często (k . 2703v., 2704v.). Przesłuchany na rozprawie zeznał, że z M. Ł.utrzymywał wyłącznie zawodowe kontakty (k. 1224, 2706). Było to związane z zamówieniem, które złożył w tartaku oskarżonego – przygotowania więźby dachowej z drewna dostarczonego przez R. S. (1)jesienią 2006 roku. Świadek zeznał, że w związku z tym zleceniem kontaktował się z M. Ł.w różnych porach dnia, bo tartak pracował na trzy zmiany. Drewno było ścięte po lipcu, mogło być przekazane do tartaku w sierpniu, zlecenie wykonano „z poślizgiem” (k. 2706v.). Co do P. D., przyznał, że sam oskarżony mówił mu, iż „po rusku mówi się na niego - P.i tak się określał” (k. 1224). Wskazał, ze P.bywał u niego na święta i inne uroczystości, często do niego dzwonił, przyjeżdżał przypatrywać się polowaniom. Polowania odbywają się jesienią i zimą (k.2704).

Zdaniem Sądu, zeznania te, zgodnie z sugestią wyrażoną w „Analizie”, mogły służyć wytłumaczeniu częstych kontaktów telefonicznych P. D.z R. S. (1)w okresie listopada i grudnia 2006 r. Mogą one wskazywać na to, że oskarżony faktycznie często telefonował do R. S.w okresie gdy A. K.był uprowadzony, a zatem, że P. D.dzwonił być może z tych numerów, które wskazano w „analizie”, a R. S. (1)uzyskane informacje przekazywał M. Ł.i odwrotnie, jednakże znowu są to tylko przypuszczenia. Brak jest bowiem rzetelnego dowodu obalającego taką linię obrony oskarżonego. Należy przy tym zgodzić się z tezą obrony oskarżonego Ł., że gdyby istniały dowody przekazywania przez R. S. (1)informacji dotyczących działań przestępnych pomiędzy P. D.a M. Ł., prokurator postawiłby mu zarzut udziału w tym przestępstwie.

Zdaniem Sądu, obecność jednego odcisku palca P. D.na torebce foliowej znalezionej wśród odpadków pozostawionych w „dziupli”, nie stanowi dowodu obecności oskarżonego w tym miejscu. Może – w połączeniu z analizą połączeń telefonicznych, pośrednio wiążących jeden z numerów telefonów przypisywanych P. D.z połączeniami z aparatem znalezionym „na dziupli” – wskazywać na to, że znał osoby pilnujące A. K., że rozmawiał z nimi, że przekazywał im jakieś przedmioty. Oskarżony wyjaśnił, że były to książki i filmy w języku rosyjskim (k. 2360).

Sąd stwierdza, że znajomość z kimkolwiek, nawet groźnym przestępcą, rozmowy telefoniczne z taką osobą, a nawet spotykanie się z nią, nie mogą stanowić dowodu udziału w przestępstwie dokonanym przez nią. Wszystkie zgromadzone przez organa ścigania informacje pozwoliły na skonstruowanie pewnej hipotezy, której jednak nie udało się poprzeć dowodami bezpośrednimi lub chociażby poszlakami ułożonymi w sensowny i nierozerwalny łańcuch.

Nawet bowiem odmówienie wiarygodności zeznaniom R. S. (1)i M. G. (2)(zeznał on, że P. D.bywał w P. u jego konkubiny, a córki R. S. (1)- k. 2526-2627) oraz wyjaśnieniom oskarżonego, nie prowadzi do żadnych konkluzji określających pozytywnie przebieg wydarzeń z udziałem tego oskarżonego. Nie ma w tej sprawie sytuacji, która pozwalałaby na uznanie, że jeśli nie było tak, jak mówi R. S. (1), M. G. (2)i oskarżeni P.i D.(że się nie znają), to można zbudować inną spójną wersję wydarzeń.

Wyżej opisana ocena materiału dowodowego musiała doprowadzić do uniewinnienia P. D. od popełnienia zarzuconego mu czynu, z powodu braku dostatecznych dowodów winy.

Sąd, dysponując wyżej opisanymi dowodami uznał, że zeznania świadków J. D.przedstawiciela firmy windykacyjnej (k. 3500-3502) oraz M. W. (2), który zeznał, iż A. K., gdy dowiedział się, ze świadek jest skłócony z T. K., proponował mu, by ujawnił coś na temat pana K.i Ł., co pomoże K.ich pogrążyć proponował za to jakąś gratyfikację (k. 3774, 3879), nie wnoszą żadnych istotnych elementów do sprawy. Dowodami z zeznań pracowników firmy windykacyjnej (pana O.nie udało się przesłuchać) oraz M. W. (2), obrona M. Ł.chciała wykazać, że (...)uznawał swoje zadłużenie wobec (...)oraz że A. K.chciał w sposób pozaprawny „wyciąć” niewygodnych wierzycieli. Jednak zeznania J. D.nie potwierdziły takiej wersji, ustalono jedynie , że były prowadzone z (...)rozmowy, które nie zakończyły się sukcesem. Przeciwko zeznaniom M. W. (2)zeznał A. K., twierdząc, że to właśnie świadek przyjechał do niego z podobną propozycją (k. 3879v.-3880). Jest to kwestia w zasadzie nie do rozstrzygnięcia i bez znaczenia dla ustaleń w sprawie niniejszej. Nie ma bowiem wątpliwości, że A. K.sam nie spowodował swojego porwania i stały za nim osoby wprost domagające się spłaty pieniędzy na rzecz M. Ł..

Opisane dowody doprowadziły do uznania, że M. Ł.i P. P.wzięli udział w przestępstwie uprowadzenia i przetrzymywania A. K.w celu uzyskania od (...)zapłaty kwoty w sumie ponad 3 milionów zł (dokładnie zapłacono 3 027 197,77 zł). Na sumę wpłat dokonanych przez W. K.złożyły się dwie kwoty zasądzone nakazami zapłaty 851 036,30 zł oraz 976 161,47 zł – w sumie 1 827 197,77 zł oraz kwota określona przez osobę telefonującą w sprawie zapłaty za uwolnienie A. K.jako „odsetki”. Sąd samodzielnie dokonał obliczenia odsetek od kwot zasądzonych dwoma nakazami zapłaty – za poszczególne faktury od dnia ich wymagalności określonej w pozwach, do dnia zapłaty - 5 grudnia 2006 r., przyjmując wysokość odsetek ustawowych w okresie od 1.10.2003 r. (data najwcześniej naliczanych odsetek) do 9.01.2005 r. na 12,25% (Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia z dnia 18 września 2003 r., Dz.U. z 2003 r., nr 166, poz.1613), od 10.01.2005 r. do 14.10.2005 r. – na 13,5% (Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia z dnia 4 stycznia 2005 r., Dz.U.z 2005 r., nr 3, poz. 16) i od 15.10.2005 r. do 5.12.2006 r. (data zapłaty) – 11,5% (Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 13 października 2005 r., Dz. U. z 2005 r., nr 201, poz.1662). Kwota tych odsetek wyniosła 626 258,02 zł, nie ma zatem wątpliwości, że kwota przekraczająca te – hipotetycznie należne – odsetki jest kwotą nienależną. Znajdujące się na kartach k. 21-22 i 26-27 pisma M. Ł.o zaliczeniu otrzymanych pieniędzy na faktury z nakazów zapłaty w sprawach XX GNc 164/06 i XX GNc 873/05 oraz na kartach 28-29 (sprostowanie zaliczeń), wskazuje jeszcze inne tytuły płatności – nie uwzględnione w wymienionych nakazach zapłaty – faktura nr (...)z 23.09.2004 na kwotę 585 800,08 zł plus odsetki w kwocie 744 724,48 zł (do dnia 13.12.2006 r.) oraz „rozliczenie marży i różnicy rabatowej” – 160 931,92 zł , a także przekazana A. K.kwota 106 200 zł „na pozyskanie finansowania z austryjackiej firmy (...)(k. 27)

W. K.przez cały czas trwania postępowania konsekwentnie utrzymywał, że rozliczenia pomiędzy (...)a (...)zostały zakończone i wszystkie podnoszone przez M. Ł.roszczenia są bezpodstawne. Dowodem na dokonanie końcowego rozliczenia z firmą (...)jest aneks nr (...)z dnia 1.12.2003 r. do umowy o współpracy pomiędzy (...)a (...)zawartej 23.06.2003 r. (k. 2401-2403). Stwierdza on w § 5, że wraz z podpisaniem tego aneksu „wygasają wszelkie zobowiązania i roszczenia Stron z tytułu zawartych i wykonanych między sobą transakcji handlowych” (k. 2402) Aneks w imieniu (...)podpisał T. K.jako pełnomocnik. M. Ł.wskazał, że w dniu podpisania tego aneksu, T. K.nie miał już pełnomocnictwa do reprezentowania go w takim zakresie, jak na początku współpracy z (...), ponieważ mocodawca cofnął pełnomocnictwo (k.185v.) . Wyjaśnił też, że odwołanie pełnomocnictwa znajduje się w żółtym segregatorze, zatrzymanym w jego biurze. Istotnie na karcie 6 tego segregatora (zaliczonego do materiału dowodowego – k. 4130v.), znajduje się wypowiedzenie udzielonego pełnomocnictwa w zakresie składania wszelkich oświadczeń woli, zaciągania jakichkolwiek zobowiązań finansowych i niefinansowych w imieniu M. Ł.prowadzącego przedsiębiorstwo (...)w P., za wyjątkiem dokonywania transakcji handlowych kupna towarów w firmie (...) Sp. z o.o.i sprzedaży zakupionych towarów. Na wypowiedzeniu, datowanym na 15.06.2003 r., widnieje adnotacja T. K.„odebrałem 15.06.03”. Oryginał pełnomocnictwa z 25.02.2003 r., z podpisem poświadczonym notarialnie w dniu 27.02.2003 r., znajduje się na karcie 5 żółtego segregatora dołączonego do akt sprawy.

Przeciwko T. K.i M. Ł.toczyło się postępowanie przed Sądem Rejonowym w P. – o dokonanie przestępstwa m. in. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. czyn ten miał polegać na doprowadzeniu przedstawicieli Zakładów (...) SAdo niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z prowadzoną współpracą handlową która polegała na handlu polimerami zakupionymi z (...) Sp. z o.o.Ustalony przez Sąd Rejonowy w P. w sprawie II K 982/07 model działania T. K.polegał na sprzedaży polimerów znacznie poniżej ceny jego zakupu w (...), co prowadziło do uzyskania przez T. K.i M. Ł.wysokiej marży, lecz powodowało także niewywiązanie się z płatności wobec (...)(k. 3779-3842). W aktach sprawy znajduje się nadesłana przez oskarżonego Ł.kopia wyroku Sądu Okręgowego w P. w sprawie V Ka 617/09, zmieniającego w.w. wyrok Sądu Rejonowego i uniewinniającego M. Ł.i T. K.od popełnienia zarzuconych im czynów (k. 4119). W aktach sprawy znajduje się także wyrok Sądu Okręgowego w P., sygn. akt II K 1084/05, uniewinniający oskarżonych, w tym A. K.- od zarzutu wręczenia korzyści majątkowej członkom Zarządu (...) Sp. z o.o.(k. 3262-3264). Ustalenia tego Sądu odnośnie sposobu prowadzenia działalności gospodarczej przez T. K., tj. sprzedaży polimerów poniżej ceny ich zakupów, co spowodowało znaczne problemy finansowe T. K., były takie same (k.. T. K.otrzymał jako pełnomocnik (...)czeki o wartości 500 tys. zł, wystawione, na jego wyraźne żądanie, na jego nazwisko, a nie na (...), które to czeki zrealizował, a następnie zawiadomił CBŚ KGP, że kwoty te zostały na polecenie A. K.wręczone członkom zarządu (...), jako korzyść majątkowa. Sąd nie uznał zeznań T. K.za wiarygodne w tym zakresie, co szczegółowo i logicznie wyjaśnił (k. 3265-3425, zwłaszcza k.3315-3318, 3400-3409.).

Wyżej opisane ustalenia w żaden sposób nie wiążą Sądu w niniejszej sprawie, ale dają podstawę do uznania, że możliwe jest, że T. K., zdając sobie sprawę, że nie jest uprawniony do zawarcia aneksu nr (...)do umowy współpracy z (...), aneks ten jednak w dniu 1.12.2003 r. podpisał, nie informując przedstawicieli (...)o wygaśnięciu pełnomocnictwa. W swoich zeznaniach T. K.(k. 2472) potwierdził ten fakt, twierdząc, że różnica pomiędzy ceną kupna polimerów od (...)(niższą) a ceną sprzedaży do (...)(wyższą), miały kompensować faktury za pośrednictwo (k.2472). Świadek ten przyznał, że podpisał w imieniu (...)dokument, który stwierdzał, że bilans rozliczeń pomiędzy (...)a (...)jest równy zero. Wskazał, że uczynił tak, ponieważ był przekonany, że A. K.zapłaci zaległą prowizję (k. 2472). Wskazał, że podpisał porozumienie z firmą (...), gdyż A. K.wskazywał to jako warunek uzyskania pieniędzy, umowa była antydatowana. Świadek zeznał, że podpisałby wszystko, co by A. K.mu podetknął, bo był zadłużony (k. 2472v.). Przyznał przy tym, że podpisał dokument, który jeszcze zwiększył jego dług (k. 2472v.). Zeznania te są nielogiczne. Gdyby bowiem w chwili podpisywania dokumentu o nazwie „Aneks nr (...)Do umowy o Współpracy z dn. 23.06.2003” (k. 2401-2403), istniały jakieś zobowiązania (...)byłoby to zawarte w aneksie, chyba, że T. K.celowo działał na szkodę (...), czego też nie można wykluczyć. Aneks w § 4 zawiera oświadczenie Sprzedającego (czyli (...)), że „rozliczenie należnej Sprzedającemu prowizji handlowej z tytułu zawartych i wykonanych transakcji z Kupującym akceptuje i potwierdza otrzymanie wypłaconej prowizji handlowej” (podkr. S.O; k. 2402), dlatego nie można uznać za wiarygodne twierdzenia świadka K., że jakiekolwiek roszczenia z tytułu prowizji nie zostały zaspokojone i miały być uregulowane później. Odnośnie dwóch czeków o wartości 500 tys. złotych, świadek powtarza swoją wersję o otrzymaniu ich od A. K.w celu wręczenia łapówki (k. 2472)

Na pytania oskarżonego Ł., świadek K.odpowiedział, że zdawał sobie sprawę, iż formalnie nie miał prawa podpisać porozumienia o zakończeniu współpracy z (...), jednak pomimo odwołania pełnomocnictwa, decyzje o podpisaniu aneksu konsultował z M. Ł.. Według niego, miał zgodę M. Ł.na podpisanie takiego dokumentu. Świadek zeznał, że nie pamięta już, co twierdził wobec U.na temat swojego umocowania i jaki dokument przedstawił (k. 2473)

Świadek ten wielokrotnie podkreślał, że jego zdaniem M. Ł.ma związek z porwaniem A. K., powiedział to w śledztwie (k. 876), a także na rozprawie (k. 2471v., 2472, 2474) „ Kiedy A. K.został uprowadzony, od razu łączyłem to z osobą M. Ł., ponieważ od momentu kiedy wyszło na jaw ż A. K.nas oszukał, marzec-kwiecień 2004r., M. Ł.wielokrotnie odgrażał się K.w rozmowach ze mną”(k. 2471v.). A także, że wielokrotnie wypytywał o majątek A.i W. K.(k.876, 2472). T. K.przyznał przy tym, że jego relacje z M. Ł.są wrogie.(k. 2475). Obniża to zasadniczo wartość dowodową zeznań T. K., gdyż – w połączeniu z oceną jego zeznań dokonaną w sprawie II K 1084/05 Sądu Okręgowego w P.. Stanowi to argument za przyjęciem, iż T. K.ma swoje powody, by pomawiać różne osoby o niedopełnione przez nie przestępstwa. Faktem jest także, że jego zeznania odnośnie osób odpowiedzialnych za uprowadzenie A. K., stanowią tylko jego przypuszczenia.

Sąd stwierdza, że osobami zainteresowanymi w uzyskaniu od (...)pieniędzy zasądzonych dwoma wymienionymi nieprawomocnymi nakazami zapłaty, byli przede wszystkim M. Ł.i T. K., w dalszej kolejności zaś – ich wierzyciele. Faktem jest, że T. K.był tymczasowo aresztowany do dnia 16.12.2006 r. (k. 34, 2472v.), a osobami upoważnionymi do wglądu w rachunek (...)były tylko dwie osoby – M. Ł.i T. K., ten ostatni do dnia 7.12.2006 r. (k. 3013 – pismo (...) Banku (...)I Oddział w P.), osoba sprawdzająca stan rachunku logowała się z jednego IP komputera. M. Ł.na pewno sprawdził stan rachunku, skoro wysłał pisma do (...)(k. 21-22, 26-29). T. K., poza tym, że przebywał w areszcie, wpływu na rachunek (...)kwoty 1 200 000 zł nie mógłby sprawdzić, gdyż w chwili tej wpłaty (k. 23) – 13.12.2006 r., nie miał już upoważnienia do dokonywania operacji na tym rachunku (k. 3013 – pismo (...) Banku (...)). T. K.zeznał, że od zakończenia współpracy z P.tj. od marca 2004 r. nie był ani razu w banku jako pełnomocnik P.. Nie zapoznawał się ze stanem konta. Chyba miał dostęp do tego rachunku przez Internet, ale musiał mieć hasło lub token – urządzenie elektroniczne, które generowało kody. W 2006 r. nie posiadał takiego urządzenia. Świadek nie był w stanie powiedzieć czy mógł wykonać jakąś operację odnośnie ustalenia stanu konta. (k. 2472v.). Niewątpliwie jedyną osobą, która wypłaciła pieniądz z konta był M. Ł.(k. 1340). Okoliczności te potwierdzają dokonane ustalenia co do udziału M. Ł.w uprowadzeniu A. K.– w zakresie przekazywania osobom, które bezpośrednio dokonały porwania, czy okup został zapłacony, a ponadto – zapłaty za wykonaną przez bezpośrednich sprawców „usługę”.

W sprawie ustalono udział dwóch z trzech oskarżonych w przedmiotowym zdarzeniu, którego kwalifikacja z art. 189 § 2 w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r., nie budzi wątpliwości w świetle wiarygodnych zeznań A. K.o warunkach jego przetrzymywania, przykuwaniu łańcuchem do ściany, biciu drewnianymi pałkami, uniemożliwianiu korzystania z toalety, uniemożliwianiu umycia się, głodzeniu przez kilka dni i długotrwałości pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu zeznania A. K.– jak wyżej opisano – uznane za wiarygodne, potwierdzone dodatkowo poprzez oględziny miejsca jego przetrzymywania, opisują warunki jego uwięzienia w taki sposób, że nie ma wątpliwości, iż pozbawienie wolności łączyło się z jego szczególnym udręczeniem. Znamiona typu podstawowego przestępstwa z art. 189 k.k., tj. jego § 1, wypełnione są wówczas, gdy osoba zostanie pozbawiona wolności, a więc swobody poruszania się, opuszczenia pomieszczenia, w którym się znajduje. Wszelkie niedogodności wykraczające poza te wynikające z samego pozbawienia wolności, należy uznać za udręczenie, natomiast szczególne udręczenie będzie miało miejsce wówczas, gdy te niedogodności, różnego rodzaju nieprzyjemności, cierpienia fizyczne lub psychiczne, osiągają znaczne natężenie. Zdaniem Sądu, bicie pokrzywdzonego pięściami, skucie go kajdankami i przewożenie w bagażniku samochodu, rozebranie i pozbawienie własnego ubrania, przykucie łańcuchem do rury poprowadzonej nisko nad ziemią w taki sposób, że nie mógł zmienić pozycji, reglamentowanie korzystania z toalety, a w odwecie za próbę ucieczki – pozbawienie w ogóle takiej możliwości na trzy dni, pobicie drewnianymi pałkami i pozbawienie jedzenia na cztery dni, a także pozbawienie możliwości umycia się podczas trwającego 35 dni uwięzienia, a także cierpienia psychiczne związane z brakiem pewności zamiarów porywaczy, nieinformowaniem więźnia o jego sytuacji, stanowi dla człowieka normalnie funkcjonującego w europejskim kręgu cywilizacyjnym, szczególne udręczenie. Czas trwania pozbawienia wolności w czasie jego dokonania także wypełniał znamiona art. 189 § 2 k.k. Sąd zastosował wobec oskarżonych ten przepis na podstawie art. 4 § 1 k.k., gdyż ustawa obowiązująca w dniu popełnienia czynu, jest względniejsza dla sprawców (obecnie przestępstwo z art. 189 § 3 k.k. stanowi zbrodnię). W. K.((...)) uprowadzeniem A. K.i groźbami pozbawienia go życia (W. K.cytował wypowiedź osoby telefonującej w sprawie pieniędzy za jego uwolnienie - „ty chyba nie chcesz zobaczyć swojego syna”- k. 17v.) został zmuszony do zapłacenia określonych kwot, których nie chciał zapłacić i nie uznawał roszczeń M. Ł.((...)) i T. K.((...)), za zasadne, czemu dał wyraz składając sprzeciwy od nakazów zapłaty. Sąd uznał, że sprawcy wypełnili znamiona art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed noweli obowiązującej od 19.04.2010 r. Przepis obowiązujący poprzednio jest względniejszy dla sprawców, tak w § 1 , jak i §2 art. 252 k.k. W realiach niniejszej sprawy, stosując ustawę nową należałoby przyjąć, iż przypisane sprawcom zachowanie wypełniło znamiona art. 252 § 2 k.k.

M. Ł.wyjaśnił, że jego roszczenia wobec (...)wynikały z faktu współpracy jego firmy (...)z (...), a także z cesji wierzytelności (...)dokonanej na jego rzecz przez T. K.(k. 185).

Sąd, po ustaleniu, że M. Ł.brał udział w uprowadzeniu, wzięciu i więzieniu zakładnika, musiał rozważyć kwestię istnienia wierzytelności, dla zweryfikowania, czy nie zachodzą przesłanki do zakwalifikowania zachowania oskarżonego Ł.z art. 191 § 2 k.k.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych jednolicie wskazuje, że wypełnienie znamion strony podmiotowej tego przestępstwa wymaga ustalenia subiektywnego przekonania sprawcy o istnieniu po jego stronie wierzytelności (tak np. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 2012 r. III KK 347/11 OSNKW 2012/10/102, LEX nr 1212365, Biul.PK 2012/5/9, Biul.SN 2012/10/19, Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2008 r. IV KK 200/08 LEX nr 486199, Prok.i Pr.-wkł. 2009/6/7, Biul.PK 2009/3/68, OSNwSK 2008/1/2518).

M. Ł.przesłał do (...)pisma wskazujące na rozliczenia pomiędzy tą spółką a (...)(k.21-22, 26-27, 28-29). Wprawdzie A.i W. K.przeczyli istnieniu jakichkolwiek wierzytelności po stronie M. Ł., czy też T. K., jednak Sąd musiał w sprawie niniejszej zbadać, czy dokumentacja księgowa mogła uzasadniać przekonanie o istnieniu wierzytelności. Przekonanie sprawcy, pomimo, iż podkreśla się jego subiektywny charakter, musi znajdować swoje uzasadnienie w okolicznościach, które można obiektywnie zbadać, nie może bowiem być zupełnie dowolnym wymysłem. Uzasadnieniem takiego rozumowania jest okoliczność, że wierzytelność zawsze ma jakąś podstawę prawną.

W celu dokonania opisanych ustaleń Sąd dopuścił dowód z opinii biegłej księgowej E. L., która na podstawie badania dokumentacji księgowej (...), stwierdziła, że spośród badanych przez nią faktur, których dotyczyły postępowania w sprawach XX GC 193/06 i XX GC 460/06, jedna nie została zaksięgowana w księgach rachunkowych (...)faktura nr (...)z dnia 15.12.2003 r., na kwotę 148 747,28 zł, wystawiona przez (...). Na pytanie biegłej, Dyrektor handlowy (...), A. K.oświadczył, że faktura ta nie została uznana, anulowano ją, co strony zgodnie ustaliły (k. 4159) . Ponadto biegła stwierdziła, że nie jest możliwe jednoznaczne rozliczenie każdej z faktur osobno, ponieważ kupujący ((...) Sp. z o.o.) dokonywał przedpłat, zaliczek, częściowych płatności za dostawy na rachunku obu firm – (...)i (...)(k. 4153). Biegła dokonała więc samodzielnie zestawienia wszystkich transakcji przeprowadzonych pomiędzy stronami (tj. (...)a (...)i (...)a (...)) w okresie od 23.06.2003 r. do dnia 31.03.2004 r., ujętych w księgach rachunkowych (...). Te rozliczenia wykazały, że na dzień 31.12.2004 r. zobowiązania (...)wobec B.H. (...) T. K., wynosiły 178 379,35 zł, choć w księgach (...)wskazano, że zobowiązania te wynoszą 10 376,93 zł. Biegła doliczyła wymienioną wyżej fakturę oraz kwotę 40 tys. zł, która została zaksięgowana, pomimo braku dokumentów w postaci pokwitowania odbioru w.w. kwoty, jako spłatę zobowiązania wobec (...)(k. 4154) Główna Księgowa (...)wyjaśniła na piśmie, że pożyczkę udzieloną przez A. K.dla firmy (...)zaksięgowała na konto B.H. (...)„na podstawie ustnego polecenia przełożonego” (k. 4161.).

Co do kwot należnych (...)od (...), biegła obliczyła je w wysokości 224 375,90 zł, co jest zgodne z wykazami w księgach rachunkowych spółki (...)(k. 4154.)

Biegła na rozprawie potwierdziła, że swoich ustaleń dokonała w oparciu o dokumentację księgową, wskazała również, że istnieje rozbieżność pomiędzy tą dokumentacją a treścią umów kompensacyjnych, przyznała też, że nie powinno być tak, że co innego wynika z dokumentacji księgowej, a co innego z porozumień pomiędzy stronami. „ Umowy kompensacyjne nie były w 100% spójne z dokumentami księgowymi”, „Nie powinno być tak, że stan rozliczeń wynikający porozumień pomiędzy stronami jest inny niż stan rozliczeń wynikający z dokumentacji finansowo- księgowej”. (k. 4285)

Wobec pewnych niejasności – w tym niewyjaśnionej kwestii , czy niezaksięgowana w (...)faktura nr (...)), została anulowana przez wystawcę, a także sprzeczności pomiędzy pewnością oskarżycieli posiłkowych co do braku zobowiązań (...)wobec (...)i (...), a zapisami ksiąg rachunkowych (...), Sąd, na wniosek obrony, dopuścił dowód z analogicznego badania dokumentacji księgowej firmy (...). Zasadniczą trudnością był jednak fakt, że firma (...)nie prowadziła pełnej dokumentacji księgowej, a ponadto księgi rachunkowe firmy zostały zatrzymane do dyspozycji Prokuratury, a następnie Sądu Rejonowego w P., a ostatecznie wydane T. K., który w piśmie do Sądu podał, ze przekazał biegłemu J. W.wszystkie wydane mu przez Sąd dokumenty (k.4380). Opinia biegłego W.wykazała zupełnie inny stan rozliczeń pomiędzy (...)a (...)i (...), niż opinia biegłej L.. W pierwszej opinii biegły stwierdził, że nie dostarczono mu podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Na podstawie badanej dokumentacji (dostarczonej przez M. Ł.i T. K.), biegły odtworzył ewidencję księgową obejmująca przychody ze sprzedaży oraz koszty za badany okres (k. 4431). Opinia we wnioskach wskazuje, że na dzień 16 listopada 2006 r. (...)zaległa z płatnościami na rzecz (...)na kwotę 696 814,38 zł , zaś wobec (...)na kwotę 976 161,47 zł (k. 4461). Ponadto biegły obliczył, że wskutek wpłat dokonanych przez W. K.w grudniu 2006 r., rozliczenia pomiędzy (...)a petro service wykazywały nadpłate w kwocie 593 585,52 zł (k. 4463-4464).

Na rozprawie w dniu 23.05.2011 r., pełnomocnik (...)wykazał niespójność, a nawet nierzetelność dokumentacji księgowej (...), przekazanej biegłemu, okazując kserokopię oryginału faktury VAT nr (...)z dnia 29.08.2003 r., wykonaną z faktury znajdującej się w księgowości (...), która opiewała na inną kwotę, niż faktura przedstawiona biegłemu o takiej samej dacie wystawienia i numerze (k. 4475), kserokopię oryginału faktury nr (...)z dnia 17 listopada 2003 r., wystawionej przez (...)dla (...), podczas, gdy biegły dysponował kopią faktury o takim samym numerze i z taką samą datą, wystawionej jednak przez (...)dla innego podmiotu i na inną kwotę (k. 4475v.). W dokumentacji dostarczonej biegłemu znajdowały się także dwie faktury oznaczone takim samym numerem (nr (...)) wystawione w różnych datach i na różne kwoty (k. 4475v.).

Ostatecznie Sąd na wniosek pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych dopuścił dowód z opinii uzupełniającej biegłego J. W., nakazując mu zapoznać się z dokumentami – umowa o współpracy z 23.06.2003 r., aneksem nr (...)do tej umowy, z 1.12.2003 r. i umową kompensacyjną z dnia 23.01.2004 r. oraz wyrokiem, którym zasądzono na rzecz (...)należności od T. K.(...). Po zapoznaniu się z tymi dokumentami biegły obliczył, że dokonując wpłat w grudniu 2006 r. (...)nadpłacił w stosunku do swoich zobowiązań wobec (...)kwotę 1 170 158,69 zł (k. 4507). Taka zmiana stanowiska była skutkiem przyjęcia, że roszczenie (...)o zapłatę kwoty 976 161,47 zł, podniesione jako zarzut w sprawie XX GC 922/04 z powództwa (...)o zapłatę 281 162,79 zł, uznane przez Sąd Gospodarczy za nieudowodnione, było rzeczywiście nieuzasadnione, zatem biegły uznał je za nieistniejące (k. 4516v. – opinia ustna uzupełniająca).

W tym miejscu jedynie wypada stwierdzić, że okoliczność uznania kwoty roszczenia za nieudowodnioną w postępowaniu cywilnym, nie może być dla sądu rozstrzygającego sprawę karną, wiążące w odniesieniu do istnienia po stronie T. K.uzasadnionego przekonania, iż wierzytelność w rzeczywistości mu przysługuje.

Na rozprawie w dniu 28 listopada 2011 r., pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych złożył poświadczoną za zgodność z oryginałem kopię faktury wystawionej w dniu 20.04.2004 r. przez (...)dla nabywcy – (...), na kwotę 1 369 151,34 zł brutto (k.4677). Pełnomocnik oświadczył, że faktury tej nie zaksięgowano w spółce (...), a M. Ł.nie domagał się zapłaty tej faktury (k. 4678v.). Oskarżony Ł.odmówił odpowiedzi na pytania odnośnie tej faktury (k. 4679, 4711v.). Przesłuchana ponownie księgowa spółki (...)zeznała, że faktura ta nie została zaksięgowana. Dokumenty do księgowania otrzymuje od swoich szefów, przypuszcza, ze wskazana faktura była kwestionowana i dlatego księgowa nie otrzymała jej do zaksięgowania (k. 4709v.-4710v.).

W tym stanie rzeczy, Sąd uznał, że dalsze drążenie sprawy rozliczeń pomiędzy (...)a oskarżonym M. Ł., (...)i (...) T. K.nie dostarczy wiedzy, która byłaby przydatna dla rozstrzygnięcia kwestii kwalifikacji prawnej zarzuconych oskarżonym czynów.

Niewątpliwe jest, że nawet księgi (...) spółki (...)wykazały niezapłacone należności (...), co wykazała biegła L.po zbadaniu tej dokumentacji (k. 4154). Niewątpliwie też dokumentacja wystawiana przez M. Ł.(faktury VAT) nie była sporządzona z należytą starannością, zatem nie można jej uznać za podstawę obliczenia faktycznego stanu rozliczeń. Dalsze badanie stanu salda rozliczeń pomiędzy (...)a (...)byłoby już jednak rozstrzyganiem kwestii cywilistycznych i nie przyczyniłoby się do wyjaśnienia kwestii prawnokarnych, w szczególności kwalifikacji prawnej przypisanych oskarżonym przestępstw w większym stopniu, niż zostało to uczynione dotychczas przeprowadzonymi dowodami.

Mając na uwadze treść opinii biegłej i niejasności dotyczące rzeczywistego stanu rozliczeń, Sąd w sprawie niniejszej mógł bez wątpliwości stwierdzić, że M. Ł.miał podstawy do uznania, że pewne kwoty od (...)są mu należne, choć Sąd daleki jest w tym miejscu od przesądzania rzeczywistej wysokości uzasadnionych roszczeń. Sąd mógł też z całą pewnością stwierdzić, że skoro od W. K.od początku domagano się kwot z powołaniem się na postępowania sądowe, powołując się na nie jako podstawę wysokości wpłat żądanych od niego („ wiesz komu masz zapłacić i wiesz, ile”, „ wiesz, z kim masz proces sądowy”), to żądanie zapłaty następnie 1 200 000 zł jako odsetek nie mieściło się w żaden sposób w tych rozliczeniach. Sąd Okręgowy samodzielnie dokonał obliczenia kwoty odsetek należnych od wszystkich kwot zasądzonych nieprawomocnymi nakazami zapłaty i uznał, że z całą pewnością kwoty przekraczającej wartość odsetek obliczonych na dzień zapłaty, tj. 5.12.2006 r., M. Ł.nie mógł uznać za należną. Jest to kwota minimalna, co do której nie ma wątpliwości, że została wymuszona, pomimo późniejszych prób uzasadnienia jej zapłaty zaliczaniem na poczet innych należności – nie zgłoszonych w wyżej wskazanych postępowaniach sądowych (k. 28-29). Co do pozostałych kwot – nie można wykluczyć, że M. Ł.trwał w przekonaniu, iż są one mu należne z tytułu rozliczeń współpracy z (...), a zatem, że ich zapłacenie uznał za spłatę długu.

Z kolei w aktach sprawy brak jest jakichkolwiek śladów, by kwota 106 200 zł została kiedykolwiek wręczona M. Ł.przez A. K.. Jedynie M. Ł.twierdził, ze taka wierzytelność po jego stronie faktycznie istniała. A. K.zaprzeczał istnieniu takiej pożyczki. M. Ł.nie dysponował żadnym dokumentem poświadczającym zawarcie takiej umowy lub pobranie wymienionej kwoty przez pokrzywdzonego. Sąd zatem uznał, ze nie ma podstaw do przyjęcia, że wpłacona przez W. K.na osobisty rachunek M. Ł.kwota 106 200 zł stanowiła spłatę jakichkolwiek zobowiązań, była ona kolejną kwotą wymuszoną na W. K., któremu grożono pozbawieniem życia jego syna.

Dlatego kwalifikując czyn przypisany M. Ł.i P. P.(w punkcie I), Sąd zastosował kumulatywną kwalifikację z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 18 kwietnia 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k, (co wyjaśniono już wyżej), także w zbiegu z art. 282 k.k. i w zbiegu z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Dopiero te cztery przepisy oddają całość zachowań sprawców porwania i uwięzienia A. K., w których obaj oskarżeni uczestniczyli, mając świadomość wszystkich okoliczności istotnych z punktu widzenia znamion przypisanego im czynu. Kumulatywna kwalifikacja z art. 282 k.k. i 191 § 2 k.k., choć na pierwszy rzut oka niezrozumiała, nabiera sensu, gdy zważy się, iż uprowadzenie i przetrzymywanie zakładnika stanowiło jeden czyn – jedno przestępstwo, zaś kwoty uzyskane jako okup, częściowo z pewnością stanowiły korzyści wymuszone bez żadnej podstawy prawnej, częściowo zaś należało przyjąć, iż oskarżeni działali w przekonaniu, iż egzekwują zwrot wierzytelności.

Wymierzając oskarżonym M. Ł.i P. P.kary za tak przypisane im przestępstwo, Sąd wziął pod uwagę wysoką społeczną szkodliwość czynu polegającego na precyzyjnym zorganizowaniu i przeprowadzeniu porwania, profesjonalnym sposobie działań (np. kontaktowanie się z W. K.za każdym razem z innego numeru telefonu, który służył temu tylko celowi, sposób zachowania się osób pilnujących wobec A. K., świadczący o tym, że do wykonania tego zadania wybrano osoby znające się na popełnianiu takich przestępstw), długotrwałość przetrzymywania pokrzywdzonego, zakres cierpień pokrzywdzonego, co do których nikt nie może podnosić, że ich nie przewidział, wybierając taki właśnie sposób dokonania czynu zabronionego. Fakt gangsterskiego wymuszenia potężnych kwot, świadczy o demoralizacji sprawców. Przeciwko M. Ł.przemawia okoliczność, że to on, jego żądania finansowe, stały się motorem wprawiającym w ruch całą, skonstruowaną na potrzeby tego przestępstwa, machinę działań. Przeciwko P. P.świadczy jego uprzednia karalność za przestępstwa podobne. P. P.został skazany za czyny z art. 280 § 2 k.k. i 282 k.k. wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 17.06.2004 r. w sprawie o sygn. akt VIII K 353/03, prawomocnym w dniu 2 lutego 2005 r. (k. 568-570). Wyrokiem tym zaliczono na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w tej sprawie od dnia 2.10.2001 r. do dnia 17.06.2004 r. (k. 569v.), uzasadniło to skazanie oskarżonego w ramach art. 64 § 1 k.k. za czyn z pkt. I

Kary orzeczone są zbliżone do górnej granicy zagrożenia, jednakże, zdaniem Sądu, tylko surowe karanie przestępstw popełnionych z całą bezwzględnością i premedytacją, z wykorzystaniem osób trudniących się przestępstwami niejako „zawodowo”, spełnia warunki prewencji indywidualnej i społecznego oddziaływania kary.

P. P.został oskarżony jeszcze o trzy inne czyny wynikłe z efektów przeszukania w zajmowanym przez niego mieszkaniu nr (...)w budynku przy ul. (...)blok (...)w W.. Na skutek rutynowego przeszukania zawiązanego z podejrzewaniem P. P.o udział w uprowadzeniu A. K., w mieszkaniu wynajmowanym przez niego od K. R.znaleziono torebki foliowe z zawartością kokainy – jak ustalono w ilości 1,48g netto i amfetaminę (siarczan amfetaminy) w ilości 0,04 grama netto. O zakwalifikowaniu wymienionych substancji jako wyżej wymienionych substancji psychoaktywnych, zadecydowały ekspertyzy fizykochemiczne znalezionych substancji (k. 409-411) Oskarżony P.przyznał się do posiadania kokainy na swój użytek (k. 2359v.), co do posiadania prasy i młynka, które – wobec stwierdzonych na nich śladów środków odurzających (ekspertyza k. 563-564) – słusznie uznano za służące do przetwarzania (mieszania, a następnie zgniatania w celu uzyskania sprasowanych paczek) środków odurzających. Oskarżony wskazał, że waga i torebki strunowe służyły mu do przygotowania cracku, który palił (k. 241v., 2359v.), jednak nie wyjaśnił, w jaki sposób przy użyciu wagi i torebek foliowych przeprowadzał chlorowodorek kokainy (czyli sól) w wolną zasadę (tj. w tzw. crack). Zdaniem Sądu, jest to obiektywnie niemożliwe, stąd nie ma wątpliwości, że wspomniane przedmioty służyły do przetwarzania, a konkretnie – konfekcjonowania środków odurzających. Oskarżony wyjaśnił, że prasa i młynek pozostały w mieszkaniu po poprzednim najemcy. Jednak przesłuchany w charakterze świadka M. Z., który w imieniu właścicieli zajmował się tym mieszkaniem i je wynajmował (kopia umowy najmu k.3950- 3954), zeznał, iż po wyprowadzeniu się najemcy, przed wynajęciem lokalu następnej osobie, sprzątał on mieszkanie, czyścił wszystko i sprawdzał stan techniczny mebli (k. 4016v.- 4017). Sąd dał wiarę tym zeznaniom, gdyż są one logiczne, zgodne z doświadczeniem życiowym odnoszącym się do standardów wynajmowania lokali. M. Z.zeznał, że był w mieszkaniu razem z P. P., przed jego wynajęciem. Nie pamiętał, czy był tam młynek do kawy, bo to mała rzecz, ale prasę hydrauliczną zauważyłby (k. 4017), sprawdzając stan mieszkania przed wynajęciem, zaglądał do wszystkich szaf i szuflad (k. 4016v,)

P. P.wyjaśnił odnośnie znalezionych w wymienionym mieszkaniu w sumie 138 banknotów o nominałach 100 USD (11szt.) i 50 USD (127 szt.), iż są to papierki podobne do dolarów, nie fałszywe pieniądze, ale prymitywne imitacje, które nawet dziecko rozpozna (k. 241v., 2359v.). Wyjaśnieniom tym przeczy ekspertyza przeprowadzona przez NBP (k. 538-541). z której wynika, że banknoty te są łatwe do rozpoznania jako falsyfikaty dla fachowców, natomiast dla niefachowców są one trudne do rozpoznania. Na podstawie tej analizy, której nie sposób odmówić wiarygodności, Sąd uznał, ze banknoty te stanowiły podrobione środki płatnicze, a ich ilość wskazuje jednoznacznie, że miały zostać puszczone w obieg, przy czym P. P.nie postawiono zarzutu puszczania ich w obieg, a jedynie przechowywania w takim celu.

Sąd na podstawie zgromadzonych dowodów w postaci protokołu przeszukania mieszkania wraz ze spisem i opisem zatrzymanych przedmiotów (k. 204-205, 206-213), protokołów oględzin tych rzeczy (k. 321-323, 324-325), ekspertyz fizykochemicznych i ekspertyzy NBP, a także nie budzącego wątpliwości przyznania się oskarżonego do posiadania środków odurzających, uznał P. P.za winnego popełnienia przestępstw zarzuconych mu w punktach II, III, IV aktu oskarżenia.

P. P.był już karany za czyn polegający na posiadaniu środków odurzających (k. 745-758), a także za przestępstwa przeciwko mieniu, co powoduje uznanie, iż działał on w warunkach powrotu do przestępstwa określonego w art. 64 § 1 k.k. w odniesieniu do czynu z pkt. I. Orzeczone kary uwzględniają społeczną szkodliwość czynów przypisanych oskarżonemu. Posiadanie kokainy na własny użytek może być przez oskarżonego uznane za jego osobistą sprawę, jednakże ustawodawca uznał samo zjawisko narkomanii, nie tylko w postaci uzależnień, ale też okazjonalnego odurzania się, za niepożądane z punktu widzenia społecznego, gdyż prowadzi do patologii w postaci głębokich uzależnień (zwłaszcza zażywanie kokainy) i czyni osoby używające środków odurzających, nieprzydatnymi, a nawet obciążającymi dla społeczeństwa, czego przykładem, niestety, jest P. P., który nie pracuje, a z danych o karalności można wywnioskować, że utrzymuje się z popełniania przestępstw. Posiadanie urządzeń do przetwarzania środków odurzających jest czynem przestępnym samo w sobie dlatego, że posiadanie takich naczyń i urządzeń może wskazywać na udział osoby je posiadającej w obrocie takimi środkami. P. P.udziału w obrocie nie zarzucono, ale posiadane młynek, prasa i waga z torebkami zasługuje na potępienie, czego wyrazem jest orzeczona kara pozbawienia wolności.

Jeśli chodzi o karę pozbawienia wolności orzeczoną za posiadanie sfałszowanych banknotów, Sąd orzekł karę uznając czyn oskarżonego za szkodliwy społecznie w stopniu znacznym. Przestępstwo to godzi w prawidłowość i rzetelność obrotu gospodarczego. Sąd uznał jednak, że najniższa kara przewidziana przez ustawodawce, jest kara dostatecznie surową w odniesieniu do przypisanego oskarżonemu P. czynu.

Orzekając karę łączną pozbawienia wolności, Sąd wziął pod uwagę zbieżność czasową przypisanych oskarżonemu czynów, a także bliskość przedmiotowa czynów z pkt. II i IV, a ponadto baczył, by popełnienie wielu czynów zabronionych znalazło swoje odbicie w wymiarze kary łącznej. Zastosowanie zasady pełnej absorpcji doprowadziłoby do sytuacji nagrodzenia oskarżonego za popełnienie większej ilości przestępstw.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył M. Ł.okres jego tymczasowego aresztowania w sprawie - od dnia 3 stycznia 2007 r. do 10 lipca 2008 r.

P. P.także był tymczasowo aresztowany w niniejszej sprawie, jednakże po zatrzymaniu wprowadzono do wykonania karę pozbawienia wolności (k. 369). W dniu 23.06.2008 r. Sąd uchylił tymczasowe aresztowanie wobec P. P..

Mając na uwadze ustalenia dotyczące kwot bezsprzecznie nienależnych M. Ł.a wpłaconych na jego rachunek osobisty z konta W. K.(kwota 106 200 zł) i z konta (...)( kwota 573 741,98 zł), Sąd w tym zakresie uwzględnił powództwo cywilne W. K.i (...), zasądzając wskazane kwoty od M. Ł., gdyż nie ma wątpliwości, że to on był beneficjentem wpłat dokonanych przez W. K..

W pozostałym zakresie, uznając kwestie roszczeń cywilnych za wymagające dalszych czynności dowodowych, powództwo cywilne (...) pozostawił bez rozpoznania.

Orzekając o dowodach rzeczowych, Sąd – w odniesieniu do przedmiotów odebranych od P. D., wobec jego uniewinnienia oraz stwierdzenia, że przedmioty te nie wymagają specjalnego zezwolenia na ich posiadanie, ani ich posiadanie nie jest zabronione, zwrócił je P. D. (Dowody rzeczowe opisane pod poz. od 86 do 100 Wykazu dowodów rzeczowych nr 2/75/06 na karcie 1336-1336v.),

Telefon komórkowy, zatrzymany u P. P., który – jak ustalono – służył mu m. in. do kontaktowania się z W. K.w sprawie warunków uwolnienia jego syna, Sąd uznał za przedmiot służący do popełnienia przestępstwa i na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekła jego przepadek i zniszczenie (dowód z poz. 67 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06, k. 1093-1096). Art. 44 § 2 k.k. stał się także podstawą do orzeczenia przepadku sfałszowanych banknotów znalezionych u P. P.(dowód z poz. 80 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06, k. 1093-1096). Dowody rzeczowe w postaci młynka do kawy, trzech torebek foliowych, wagi elektronicznej, prasy hydraulicznej, torebki foliowej z zawartością białego proszku (poz. 72, 73, 77, 78, 79 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06, k. 1093-1096), podlegały przepadkowi na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.

Pozostałe dowody rzeczowe Sąd uznał za rzeczy zbędne dla niniejszego postępowania i nie stwierdził, by stanowiły przedmioty przestępstwa, przedmioty pochodzące bezpośrednio z przestępstw lub służące do ich popełnienia i na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazał zwrócić osobom lub podmiotom, od których je zatrzymano: kasetę T. (...)nr (...)z zapisem monitoringu, (poz. 1 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v.) - Bankowi (...)w E., umowę najmu z dn. 6.11.2006 r. oraz faktury ( poz. 4 i 5 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v.) - M. C., cztery telefony komórkowe, segregator koloru żółtego i potwierdzenie wypłat pieniędzy z rachunku bankowego oraz dyktafon (poz. 60 do 66 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1095v.-1096) - M. Ł., dokumenty, okładki po kartach SIM, karty telefoniczne, wezwanie i kopertę na nazwisko E. K.oraz fragment kierownicy samochodowej (poz. 69, 70, 74, 75, 76, 81, 82 i 83 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na k. 1096) - P. P..

Płytę zawierająca kopię nagrań z telefonu komórkowego W. K., jako wytworzoną przez organ procesowy, Sąd uznał za część akt sprawy, czego konsekwencją jest pozostawienie jej w aktach sprawy.

Dowód rzeczowy w postaci kawałków szarej taśmy przylepnej, opisany pod poz. 2 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v. akt sprawy, stanowi ślad kryminalistyczny, tak jak ślady kryminalistyczne, oznaczone jako takie, opisane pod poz. od 6 do 59 tego Wykazu (k. 1093v.-1095v.). Ślady takie są częścią akt sprawy i muszą dzielić losy akt (tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w postanowieniu z dnia 17 lipca 2008 r., II AKz 226/08, OSAB 2008/2-3/58, KZS 2008/11/71)

Dowód rzeczowy opisany pod poz. 101 Wykazu dowodów rzeczowych nr 2/75/06 na karcie 1336v. akt sprawy, to gryps zatrzymany przy E. K., któremu w tym postępowaniu nie postawiono żadnych zarzutów, dlatego należało go zwrócić organowi prowadzącemu postępowanie przygotowawcze , tj. Prokuraturze Rejonowej W. (...), jako niezwiązany z niniejsza sprawą.

Mając na uwadze, że Prokuratura wyłączyła do odrębnego postępowania sprawę dwóch osób, które pilnowały A. K.„na dziupli”, tj. W. K.i A. T.do odrębnego postepowania. Na podstawie zeznań A. K.stwierdzić należało, że dowody rzeczowe w postaci odzieży, opisane pod poz. 3 Wykazu dowodów rzeczowych nr 1/73/06 na karcie 1093v., to rzeczy należące do tych osób (w pomieszczeniu tym nie przebywały inne osoby, ani nie było tam żadnych rzeczy należących do A. K., ubranie, które miał na sobie, otrzymał od porywaczy). Sąd przekazał je Prokuraturze Rejonowej W. (...)do postępowania wyłączonego z materiałów niniejszej sprawy.

Sąd skazując oskarżonych, zasądził od nich na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, na które złożyły się opłaty w sprawach karnych (po 600 zł), koszty cywilne (opłata od zasądzonej części powództwa cywilnego = 33 997,09 zł) oraz koszty wynikające z wydatków: ekspertyz z zakresu badań daktyloskopijnych i biologicznych przeprowadzonych w postępowaniu przygotowawczym (po 22 998,36 zł – przypadające na każdego z trzech oskarżonych, gdyż dowody te dotyczyły ich w równym stopniu), ryczałtów za doręczenia i przechowywanie dowodów rzeczowych (po 26,66 zł na każdego z trzech oskarżonych – po 20 zł ryczałt za doręczenia w śledztwie i post. sądowym oraz 40 zł za przechowywanie dowodów rzeczowych podzielone na 3), kwoty zapłacone w śledztwie za billingi rozmów telefonicznych (po 393,88 na każdego z trzech oskarżonych), kwoty po 3642,24 zł , wynikające z podziału na 3 oskarżonych wydatków związanych z kosztami wydania opinii biegłych księgowych, biegłego T. Ż.oraz opinii uzupełniającej ustnej biegłego R. Ł., wynagrodzenia (...) oraz kosztów konwoju świadka S.kwoty po 335,86 zł przypadające na każdego z 3 oskarżonych, wynikające z kosztów dojazdów świadków do sądu, ponadto koszty konwojów – osk. P.720 zł, osk. Ł.– 180 zł. Tylko P. P.obciążono kosztami ekspertyz dotyczących badań fizykochemicznych przedmiotów znalezionych w jego mieszkaniu oraz kosztami opinii sądowo-psychiatrycznej. Koszty te zamknęły się kwotami 28 709,57 zł + 600 zł opłaty - przypadająca na P. P.oraz 27 672,00 zł +600 zł opłaty w sprawie karnej + 33 997,09 opłaty od zasądzonej części powództwa – przypadająca na oskarżonego M. Ł..