Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III U 366/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Teresa Suchcicka

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Małgorzata Laskowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 października 2014 r. w O.

sprawy z odwołania Agencji (...) w P. i R. N. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P.

o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego

na skutek odwołania Agencji (...) w P. i R. N. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P.

z dnia 11 marca 2014r. nr (...)

orzeka:

1.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdza, iż R. N. (1) jako pracownik u płatnika składek Agencji (...) w P. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 1 sierpnia 2013r.;

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. na rzecz R. N. (1) kwotę 120 (sto dwadzieścia złotych) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

UZASADNIENIE

R. N. (1)i Agencja (...)w P.złożyli odwołania od decyzji z dnia 11.03.2014r., nr (...)Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P., stwierdzającej, że R. N. (1)jako pracownik Agencji — (...) A. C.nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 01.08.2013 r.

W uzasadnieniu obu odwołań wskazano, że w zaskarżonej decyzji Zakład Ubezpieczeń Społecznych podniósł, że odwołujący zawarł pozorną umowę o pracę, o czym ma rzekomo świadczyć m.in. wysokie wynagrodzenie otrzymane przez R. N. (1), późne zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego, nieznajomość nazwisk pracowników. Ponadto ZUS uznał, że płatnik składek nie miał możliwości finansowych na zatrudnienie nowej osoby, co ma potwierdzać strata uwzględniona w zestawieniu jego przychodów i rozchodów. W uzasadnieniu organ podkreślił, że celem zgłoszenia pracownika do ubezpieczenia społecznego było rzekomo wykorzystanie świadczeń z ubezpieczenia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przy wydawaniu decyzji oparł się o protokół kontroli przeprowadzonej u płatnika składek, która odbyła się w dniu 7 i 13 listopada 2013 roku. W czasie czynności kontrolera zostały mu przedstawione dokumenty w tym dokumenty medyczne będące podstawą zatrudnienia odwołującego się oraz zostali przesłuchani: R. N. (1), A. C., Ł. C.. Kontroler ZUS nie przeprowadził dowodu z zeznań M. M. (1), G. B.. Z oceną przyjętą przez ZUS nie sposób się zgodzić – zdaniem odwołujących się - nawet na gruncie ustaleń przyjętych przez ZUS. Odwołującego łączył od 1 sierpnia 2013 roku stosunek pracy z (...) C. A.i R. N. (1)wykonywał swoje obowiązki wynikające z tej umowy. W konsekwencji odwołujący się wnosili o zmianę zaskarżonej decyzji.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołań wskazując, że w wyniku przeprowadzonej kontroli ustalono, że R. N. (1) został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia z wynagrodzeniem 3000 zł brutto w dniu 04.09.2013r. z datą powstania obowiązku ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego od 01.08.2013r. Następnie od 05.09.2013r. stał się niezdolny do pracy i wystąpił z wnioskiem o wypłatę zasiłku chorobowego. Zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania określonej pracy zostało wystawione w dniu 28.08.2013r. Z posiadanej dokumentacji wynika, że od czerwca 2012r. R. N. (1) posiadał problemy zdrowotne. Okoliczności te wskazują, że zamiarem R. N. (1) nie było faktyczne wykonywanie pracy za wynagrodzeniem, a A. C. zatrudnienie pracownika w celu poprawienia sytuacji finansowej firmy. Ponadto ZUS analizując materiał pokontrolny zwrócił uwagę, że płatnik składek dla zapewnienia płynności finansowej formy zatrudnił kierownika serwisu z wysokim wynagrodzeniem, którego następnie zastępuje pracownik z minimalnym wynagrodzeniem. R. N. (1) ponadto nie był upoważniony do podpisywania żadnych dokumentów, nie znał on nazwisk pracowników, z którymi współpracował, co może świadczyć o tym, nie wykonywał tej pracy. Z analizy dochodów firmy wynika, że płatnika składek A. C. nie było stać na pracownika z tak dużym wynagrodzeniem. W związku z powyższym, ZUS uznał, że celem zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych R. N. (1) było wykorzystanie świadczeń z ubezpieczenia.

Na podstawie art. 219 kpc Sąd połączył sprawy z odwołania R. N. (1)(III U 366/14) i Agencji (...)(III U 367/14) do wspólnego rozpoznania, rozstrzygnięcia i dalej łącznego prowadzenia pod sygn. III U 366/14 .

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ostrołęce ustalił i zważył, co następuje:

Odwołanie R. N. (1)i Agencji (...)w P.jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie.

Według art. 22 Kodeksu pracy (Dz.U.1998.21.94 j.t.), przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zgodnie z art. 78 kodeksu pracy wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy.

Art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego stanowi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność ma miejsce, kiedy praca nie jest świadczona.

Stosownie do treści art. 13 pkt. 1 ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2013.1442 j.t.), pracownicy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

W myśl art. 18 ust. 1 pkt. 2 powołanej ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt. 1-3 i pkt 18a stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. la i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12, w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 nie uwzględnia się wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną oraz zasiłków.

Zgodnie z art. 20 ust. 1 powołanej ustawy podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe.

Kwestią sporną, a zarazem mającą istotny wpływ na zasadność odwołań R. N. (1)i Agencji (...)było ustalenie, czy zamiarem R. N. (1)było faktyczne wykonywanie pracy za wynagrodzeniem, a celem A. C.- zatrudnienie pracownika, czy też jak twierdził ZUS - celem zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych R. N. (1)było jedynie wykorzystanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Odnośnie wysokości wynagrodzenia należy podnieść, że w obecnym postępowaniu kwestia ta nie była przedmiotem rozstrzygania, ponieważ decyzja ZUS tego nie dotyczy.

Organ rentowy podnosił, że z tytułu zatrudnienia w Agencji (...)został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 01.08.2013r. dopiero w dniu 04.09.2013r. Zaświadczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierownika serwisu zostało wystawione w dniu 28.08.2013r. (k. 18 a.r.). Według karty szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP odwołujący R. N. (1)w dniu 01.08.2013r. uczestniczył w szkoleniu z zakresu bhp oraz w szkoleniu z zakresu ochrony przeciwpożarowej (k. 19, 21 a.r.). Od dnia 05.09.2013r. odwołujący stał się niezdolny do pracy i wystąpił z wnioskiem o wypłatę zasiłku chorobowego. Operacja wykonana w A.w dniu 06.09.2013r. nie była planowana. R. N. (1)posiada problemy zdrowotne od czerwca 2012r. (akta ZUS).

Sąd dopuścił dowód z akt osobowych odwołującego się R. N. (1), G. B., M. M. (1), Ł. C., akt ZUS nr (...), zeznań świadków G. B., Ł. C.i M. M. (1), oraz przesłuchania odwołujących się w charakterze stron.

Z akt osobowych złożonych przez Agencję (...)w P.wynika, że w dniu 01.08.2013r. Agencja (...)w P.i A. N.zawarli umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku kierownika serwisu w P.. Wynagrodzenie określono na kwotę 3000 zł brutto (umowa z dnia 01.08.2013 r., a.o.).

Zaświadczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierownika serwisu zostało wystawione w dniu 28.08.2013r. Według karty szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP odwołujący R. N. (1) w dniu 01.08.2013r. uczestniczył w szkoleniu z zakresu bhp oraz w szkoleniu z zakresu ochrony przeciwpożarowej. Instruktażu ogólnego oraz szkolenia z zakresu ochrony przeciwpożarowej udzielił specjalista ds. bhp i p.poż R. R. (1), natomiast instruktażu stanowiskowego udzielił płatnik A. C..

W aktach osobowych brak zakresu obowiązków dla zatrudnionego pracownika (akta osobowe).

W aktach osobowych znajduje się także orzeczenie lekarza orzecznika ZUS, według którego istnieją okoliczności uzasadniające ustalenie uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 6 miesięcy od daty wyczerpania zasiłku chorobowego oraz decyzja ZUS z dnia 17.03.2014r. o przyznaniu prawa do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 06.03.2014 r. do 03.06.2014 r. w wysokości 90% podstawy wymiaru, zaś od 04.06.2014r. do 01.09.2014r. w wysokości 75% podstawy wymiaru.

Z zaświadczenia lekarskiego z dnia 02.09.2014r. wynika, że R. N. (1) nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierownika serwisu.

Z akt osobowych pozostałych pracowników Agencji (...) wynika, że:G. B. był zatrudniony na stanowisku montera serwisanta w okresie od 03.04.2012r. do 31.08.2013r. z wynagrodzeniem 1500 zł brutto miesięcznie, M. M. (1) jest zatrudniony na stanowisku montera serwisanta od dnia 01.09.2012r. z wynagrodzeniem 1500 zł brutto miesięcznie, Ł. C. jest zatrudniony na stanowisku sprzedawcy serwisanta od dnia 23.10.1996r. z wynagrodzeniem 899,10 zł brutto miesięcznie.

Celem wyjaśnienia sporych okoliczności Sąd w toku niniejszego postępowania dopuścił dowód z zeznań świadków i zainteresowanych stron.

Świadek G. B. zeznał, że był zatrudniony w firmie na stanowisku monter serwisant do sierpnia 2013r. z wynagrodzeniem podstawowym. Pracował w godz. od 7-15, zajmował się pomocą zleconą, naprawiał pompy i pulsatory. Firma mieściła się na ul. (...) w miejscu zamieszkania pana C.. Był tam sklep, biuro, pomieszczenie socjalne i warsztat. Podpisywał listę obecności, która była u szefa na biurku. Jednym z zatrudnionych pracowników był Ł. C., syn właściciela, który zajmował się sprzedażą w sklepie różnych płynów, części do dojarek. Świadek zeznał, że R. N. (1) przychodził do pracy na siódmą, miał swoje stanowisko. Z końcem sierpnia, kiedy świadek odchodził do lepszej pracy, to pan N. jeszcze pracował. Pan N. został zatrudniony, gdy szef miał nogę w gipsie. Dokumenty w firmie podpisywał tylko szef. Pan N. dowoził materiały do firmy, woził pana C. do lekarza (rozprawa z dnia 27.08.2014r., adnotacja 00:25:39, k. 65 v.a.s.).

Świadek Ł. C.zeznał, że firma (...)posiada profil rolniczy i działa ok. 20 lat. Wcześniej była to firma 1 -osobowa, potem zatrudniała od 2 do 5 osób w najlepszym okresie. Świadek jest synem właściciela i jednocześnie pracuje u niego jako sprzedawca serwisant około 10 lat, ma umowę na czas nieokreślony z wynagrodzeniem minimalnym. Pracuje jest w godzinach od 7-16, podpisuje listy obecności były w biurze. Pan N.został zatrudniony jak ojciec świadka złamał nogę w połowie lipca. Jak świadek zeznał, potrzebny był człowiek do zarządzania ludźmi. Pilną czynnością było postawienie wiaty, gdyż potrzebowali dodatkowego pomieszczenia. Pan N.przychodził codziennie do pracy w godz. od 7-15, podpisywał listę obecności. Był na placu przy budowie wiaty, jeździł też po towar. Pracował razem z panem M.i B., wydawał polecenia pracownikom. Pan N.pracował ok. miesiąca, gdyż miał jakiś zabieg, po którym nie wrócił do pracy. Świadek pracuje tylko w sklepie. Świadek potwierdził, że do podpisywania dokumentów jest uprawniony tylko szef. Od sierpnia 2013r. firma rozbudowywała się. Świadek zeznał, że poza wynagrodzeniem otrzymuje dodatkowe profity, gdy pomaga ojcu (rozprawa z dnia 27.08.2014r., adnotacja 00:37:30, k. 66 a.s.).

Świadek M. M. (1)zeznał, że w (...) jest zatrudniony od 2 lat na stanowisku monter serwisant na podstawie umowy na czas nieokreślony z wynagrodzeniem ok. 1200 zł netto. Oprócz właściciela nikt w firmie nie podpisywał dokumentów. Od 2013r. firma cały czas się rozbudowuje. W tamtym okresie była potrzeba zatrudnienia pracownika. Ł. C.nie mógł przejąć obowiązków ojca. To był ciężki okres w firmie. W sierpniu 2013r. przyjęto R. N. (1). Praca w Agencji (...)świadczona jest w godz. od 7 do 15, podpisuje się listę obecności. Polecenia wydaje pan A., a na czas złamania nogi - polecenia wydawał pan N.. Pracował on około 1 miesiąca w godz. od 7-15, podpisywał również listę obecności. Pan N.koordynował pracę, razem stawiali wiatę, pracował też przy tym G. B.. Poza budową wiaty pan N.pracował przy biurku przy dokumentach, zdarzało się też, że wyjeżdżał i załatwiał różne rzeczy. Świadek nadal pracuje w Agencji z minimalnym wynagrodzeniem. Po panu N.nikt nie był zatrudniony. Polecenia wydaje szef i jego syn Ł.(rozprawa z dnia 27.08.2014r., adnotacja 00:46:03, k. 66 a.s.).

Przesłuchany w charakterze strony odwołujący się A. C. zeznał, że prowadzi działalność gospodarczą od 1992r., zatrudniał 3-5 osób. W 2013r. uległ wypadkowi i złamał nogę, co wyłączyło go z życia zawodowego. Następstwem wypadku było zatrudnienie odwołującego, bo syn ma w sklepie dużo zajęć i kontaktów z klientami. Pracownik był potrzebny do nadania ram działalności firmy, wydawania poleceń, egzekwowania ich wykonania, do nadzoru i utrzymania porządku. Znał pana N. wcześniej, bo mieszkają na jednej ulicy, nie byli w zażyłych stosunkach, ale miał do niego zaufanie. Wynagrodzenie ustalili na 3000 zł brutto. Była to adekwatna kwota na kierownicze stanowisko. Pan N. miał zrobione badania lekarskie. R. N. (1) wrócił do pracy 5 września i nadal zajmuje to stanowisko. Firma się rozwija. Pełnomocnictwa nie dawał nikomu do podpisywania dokumentów. Budowali wiatę magazynową. N. nadzorował pracę i ją wykonywał. Zawoził świadka do szpitala. Poza tym - szkolił się. Pracował od 7.00 do 15.00 i ewentualnie był dodatkowo ,,na telefon”. Podpisywał listę obecności. Wynagrodzenie płacono w gotówce ostatniego dnia miesiąca. R. N. (1) pracował przez miesiąc, do momentu, kiedy zachorował. Wiatę budowali z własnego materiału, a jak były potrzebne rzeczy do montażu, to też przywoził N.. A. C. zeznał, że cały czas liczył na to, że R. N. (1) wróci i dlatego na ten czas powierzył obowiązki synowi. W lipcu i sierpniu dodatkowo zatrudnił asystentkę do porządkowania spraw biurowych (rozprawa z dnia 08.10.2014r., adnotacja 00:01:40, k. 77 a.s.).

Przesłuchany w charakterze strony odwołujący się R. N. (1) zeznał, że działalność gospodarczą zakończył w 2009r. Wyjeżdżał za granicę, pracował. Jak wrócił, to starał się szukać pracy w Polsce. Przed zatrudnieniem u pana C. miał operację wstawania stenów, po tym zabiegu czuł się dobrze. W Agencji (...) zatrudniony został od dnia 01.08.2013r. Firma zajmowała się dystrybucją maszyn rolniczych dla rolników i różnymi instalacjami, rozbudowywała się. Podpisał umowę na czas nieokreślony na stanowisku kierowniczym, wynagrodzenie to 3000 zł brutto. Biuro znajduje się w budynku mieszkalnym. Jest tam też sklep. Pracował w godzinach od 7-15, podpisywał listę obecności. Odbył szkolenia BHP, które przeprowadzał pan R.. Szkolenie miał w późniejszym czasie, bo przez jeden miesiąc pracy priorytetem była budowa pomieszczeń, w tym wiaty magazynowej na terenie zakładu. Praca była różna. Prowadził samochód, woził szefa do szpitala, rozdzielał i koordynował pracę pracownikom. Miał dwóch ludzi do dyspozycji – pana G. B. i M. M. (1). Wszystko nadzorował A. C., który przebywał na terenie zakładu, czasami R. N. (1) w godzinach pracy woził go do lekarza. Pan C. wydawał mu bezpośrednio polecenia. Do sierpnia zajmował się budową wiaty. Otrzymał wynagrodzenie za pracę w kwocie 2150 zł pod koniec miesiąca do ręki, gdyż nie posiadał rachunku. Potem zachorował, miał duszności, postanowił zrobić badania, które wykazało zwężenie naczyń krwionośnych. Zalecono mu zabieg operacyjny. Na zwolnieniu był dość długo, około 100 dni, potem dostał zasiłek rehabilitacyjny, który następnie wstrzymano. Był na utrzymaniu małżonki, ale zamierzał wrócić do pracy do pana C.. Od dnia 08.09.2014r. wrócił do pracy, dostał pozwolenie lekarza medycyny pracy, czuje się dobrze. Nie zmieniono mu umowy, także wynagrodzenie było na tym samym poziomie. Nie zamierzał chorować, lecz pracować (rozprawa z dnia 08.10.2014r., adnotacja 00:12:31, k. 77 v.a.s.).

Sąd dał wiarę przesłuchanym stronom i świadkom oraz uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy może stanowić podstawę rozstrzygnięcia. Z akt ZUS wynika, że z tytułu zatrudnienia w Agencji (...) został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 01.08.2013r. dopiero w dniu 04.09.2013r. Zaświadczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierownika serwisu zostało wystawione w dniu 28.08.2013r. (k. 18 a.r.). Powyższe potwierdzili odwołujący się R. N. (1) i A. C., według których z powodu złamania nogi i nawału obowiązków zgłoszenie pracownika nastąpiło z opóźnieniem. Przesłuchani w sprawie świadkowie: G. B., Ł. C. i M. M. (1) zeznali, że w sierpniu 2013r. właściciel firmy miał nogę w gipsie i potrzebny był człowiek do zarządzania ludźmi. Ł. C. nie mógł przejąć obowiązków ojca. To był ciężki okres w firmie. R. N. (1) przychodził do pracy na siódmą, a kończył o godz. 15.00, miał swoje miejsce pracy, podpisywał listę obecności, pracował przy budowie wiaty, przy biurku przy dokumentach, zdarzało się też, że wyjeżdżał i załatwiał różne sprawy, woził A.czarnowskiego do lekarza. R. N. (1) pracował razem z panem M. i B., wydawał polecenia pracownikom. Powyższe potwierdzili odwołujący się A. C. i R. N. (1). Zeznania wszystkich przesłuchanych w sprawie osób są spójne, logiczne i znajdują potwierdzenie z pozostałym materiałem dowodowym znajdującym się w aktach sprawy, w tym z aktami osobowymi pozostałych pracowników dlatego w ocenie Sądu w pełni zasługują na wiarę.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że firma (...), w której zatrudniony był R. N. (1), zajmuje się dystrybucją maszyn rolniczych dla rolników i różnymi instalacjami. Zdaniem Sądu, pracodawca miał realną potrzebę zatrudnienia pracownika, a zawarta umowa nie była pozorna i zawarta tylko w celu wyłudzenia świadczeń społecznych. W okresie zatrudnienia R. N. (1) firma rozbudowywała się, jej właściciel złamał nogę, należy też zwrócić uwagę, że sierpień to miesiąc wykonywania wszelkich prac polowych, zapotrzebowanie więc w tym okresie na usługi firmy związanej z dystrybucją sprzętu rolniczego mogło być duże. Firma zatrudnia parę osób, w tym syna właściciela – który zajmuje się sprzedażą i kontaktami z klientami, na czas zatrudnienia odwołującego się było dwóch monterów serwisantów, a nad wszystkim czuwał właściciel A. C.. Po odejściu na zwolnienie lekarskie R. N. (1), jego obowiązki przejął syn, zatrudniono także asystentkę do pracy biurowej. Powyższe wskazuje, że wbrew twierdzeniu ZUS – istniała realna potrzeba zatrudnienia R. N. (1).

W niniejszej sprawie znaczące znaczenie ma treść art. 22 kodeksu pracy, według którego „przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem”. Analizując zgromadzony materiał dowodowy nie ma wątpliwości, iż umowa o pracę podpisana przez odwołującego z Agencją (...), karta szkolenia wstępnego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, potwierdzenie przeprowadzenia szkolenia wstępnego z zakresu ochrony przeciwpożarowej, zaświadczenie lekarskie, oświadczenie o zapoznaniu się z przepisami i zasadami bhp, listy obecności, listy płac, oraz zeznania przesłuchanych w sprawie świadków potwierdzają, że R. N. (1) był związany z Agencją (...) stosunkiem pracy. Odwołujący się miał zamiar pracować, a zły stan kardiologiczny nie był przez niego zaplanowany. Także opóźnienie w zgłoszeniu do ubezpieczenia społecznego, nie powoduje, że stosunek pracy nie został nawiązany, pracownik bowiem nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne zaniedbania pracodawcy w zakresie terminu przeprowadzenia badań profilaktycznych czy zgłoszenia pracownika do ZUS. W tej kwestii wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Lublinie wydając wyrok z dnia 30.07.2013r. (Sygn. akt III AUa 350/13), w którym stwierdził, że „nieprawidłowo przeprowadzone szkolenie BHP, jak i brak zaświadczenia lekarskiego o dopuszczeniu pracownika do pracy nie może obciążać pracownika. Brak szkolenia i stosownego badania lekarskiego nie niweczy stosunku pracy, jeżeli osoba faktycznie wykonywała pracę tak jak pracownik”. Pracownika nie można bowiem obciążać ujemnymi skutkami zaniedbań pracodawcy w zakresie opłacania składek.

O realności, a nie pozorności umowy o pracę zawartej przez odwołującego z Agencją (...) świadczy również motywacja, jaką kierował się pracodawca zatrudniając odwołującego i motywacja pracownika. Potrzeba zatrudnienia odwołującego wynikała bezpośrednio z faktu, że w dniu 21.07.2013r. A. C. złamał nogę i potrzebował pomocy w prowadzeniu firmy. Co więcej, odwołujący się R. N. (1) chciał pracować, bowiem powrócił na poprzednio zajmowane stanowisko pracy, kiedy tylko stan jego zdrowia uległ poprawie. Praca była faktycznie wykonywana. ZUS uznał, że jedynym celem odwołującego było uzyskanie tylko i wyłącznie prawa do zasiłku chorobowego. Tymczasem R. N. (1) zeznał, że szukał pracy, chciał pracować, po wyczerpaniu świadczeń z ZUS był na utrzymaniu małżonki, zaś aktualnie ponownie zatrudniony jest w Agencji (...). Powyższe wskazuje, że jego celem nie było tylko uzyskanie zasiłku chorobowego. Należy w tym miejscu przytoczyć wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15.05.2014r., zgodnie z którym „cel zawarcia umowy o pracę w postaci uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą (art. 58 § 1 k.c.). Jeżeli w konkretnym przypadku została zawarta umowa o pracę nienaruszającą art. 22 k.p., nie można stawiać zarzutu zawarcia takiej umowy w celu obejścia prawa, nawet gdy jej cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego.” (III AUa 1870/13, LEX nr 1473661).

W kwestii pozorności umów o pracę wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydając wyrok z dnia 10.09.2013r. w sprawie sygn. akt III AUa 224/13: „Brak zamiaru wywołania skutków prawnych powoduje, że osoba składająca oświadczenie woli albo nie chce w ogóle wywoływać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałoby ze złożonego przez nią oświadczenia woli. Jeżeli po zawarciu umowy o pracę (złożeniu oświadczenia woli) pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował, to nie można mówić o pozorności złożonych oświadczeń woli w przedmiocie zawarcia umowy o pracę.” Natomiast według Sądu Apelacyjnego w Łodzi, „oświadczenia woli o zawarciu umowy o pracę nie są pozorne, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował, nawet jeśli podstawowym celem zawarcia umowy o pracę jest skorzystanie z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym” (wyrok z dnia 20.05.2013 r., sygn. akt III AUa 1481 /12). Nie można natomiast przypisać pozornego charakteru umowy o pracę, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym, jeżeli były wykonywane obowiązki i prawa płynące z tej umowy.”. (Sąd Apelacyjny w Łodxzi, wyrok z dnia 17.09.2013 r., sygn. akt III AUa 1840/12).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w uzasadnieniu wydanej decyzji kwestionował również zasadność zatrudnienia nowego pracownika, jakim był R. N. (1), argumentując to okolicznością, że płatnik składek wykazywał stratę finansową. Jak słusznie zauważył odwołujący się R. N. (1), nie jest rolą organu rentowego decydowanie o polityce kadrowej. Strata finansowa, która powstaje w ciągu roku podatkowego, nie jest zjawiskiem nienormalnym i nie oznacza, że jest to sytuacja trwała. Właśnie niesatysfakcjonujące wyniki finansowe często stają się motywem zatrudniania nowych pracowników, których praca — stanowiąc początkowo dodatkowy koszty — ma w perspektywie przynieść poprawę kondycji firmy. Obowiązujące przepisy nie dają organowi rentowemu możliwości kwestionowania decyzji kadrowych przedsiębiorcy, a także wpływu na podejmowanie zobowiązań przez pracodawcę. Kontrola ZUS może dotyczyć tylko i wyłącznie faktycznego zatrudnienia i wykonywania przez osobę ubezpieczoną czynności wynikających z zawarcia umowy o pracę. Bezzasadne jest zatem stanowisko ZUS, że płatnika składek nie było stać na zatrudnienie odwołującego. Ponadto, jak o tym była już mowa, pracodawca w istocie — niezależnie od swojej sytuacji finansowej — był zmuszony zatrudnić swojego zastępcę, bo z powodu złamania nogi nie był w stanie samodzielnie wykonywać wszystkich dotychczasowych czynności, przede wszystkim faktycznych, w tym nie mógł prowadzić samochodu w celu dowozu materiałów, nadzoru nad pracownikami płatnika. Brak zatrudnienia pracownika, który zastąpiłby przy tych czynnościach A. C., mógłby spowodować negatywne skutki dla pracodawcy w postaci niewywiązania się ze zobowiązań, co wpłynęłoby jeszcze bardziej niekorzystnie na jego sytuację finansową. Zatrudnienie odwołującego było racjonalną decyzją. Nie może być podstawą zarzutu pozorności umowy o pracę okoliczność, że pracownik po krótkim czasie od zawarcia umowy stał się niezdolny do pracy. Istotne jest, że odwołujący został uznany za zdolnego do pracy podjętej w Agencji, o czym świadczy zaświadczenie z dnia 28.08. 2013r. Jest oczywiste, że osoba, która choruje na chorobę przewlekłą, w tym taka, która przeszła zawał serca, nie jest wykluczona z rynku pracy i nie traci na trwałe zdolności do pracy. Przyjęcie odmiennego poglądu musiałoby oznaczać, że ZUS powinien przyznawać rentę bezterminową każdej osobie, która przeszła zawał. Przepisy prawa pracy nie zakazują zatrudniania osób, które w przeszłości miały problemy zdrowotne, a pogorszenie stanu zdrowia nawet z powodu choroby, która była już wcześniej leczona, nie powoduje, że nawiązany stosunek pracy staje się pozorny.

W związku z powyższym nie można uznać, że strony stosunku pracy złożyły pozorne oświadczenia woli, skoro odwołujący wykonywał faktycznie zawartą umowę o pracę, zgodnie z własnymi ustaleniami i oczekiwaniami.

Warto też zwrócić uwagę, iż nie może stanowić podstawy ustalenia, że do nawiązania stosunku nie doszło, okoliczność, że R. N. (1) nie pamięta nazwisk współpracowników. Pełnomocnik odwołującego w odpowiedzi na odwołanie wskazał, że pracownicy Agencji (...) zwracali się bowiem do siebie po imieniu, co było wystarczające dla prawidłowej organizacji pracy i jest typowe w tego rodzaju zakładach. Ponadto R. N. (2) pracował z innymi pracownikami przez nieco ponad miesiąc i nie miał potrzeby zapamiętywać ich nazwisk.

W świetle przytoczonych okoliczności należy uznać, iż decyzja ZUS nr (...) z dnia 11.03.2014r. nie jest prawidłowa.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd na podstawie art. 477 14§2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że R. N. (1) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 01.08.2013r. z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę u płatnika składek Agencji (...) w P. . W punkcie 2 orzeczono o kosztach zastępstwa prawnego, udzielonego odwołującemu się przez radcę prawnego zasądzając od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. kwotę 120,00 zł. Pełnomocnik wykazał się bowiem dużą starannością, co uzasadnia przyznanie kosztów w podwójnej stawce. Orzeczenie to wydano na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 11 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.).

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.