Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 74/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Przemysław Majkowski

Protokolant : sekr. Joanna Wołczyńska – Kalus

po rozpoznaniu w dniu 20 października 2014 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. U.

przeciwko (...) SA w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda Z. U. kwotę 35.000,00 ( trzy pięćdziesiąt tysięcy ) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 stycznia 2014 r. do dnia zapłaty,

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

3.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda Z. U. kwotę 300 ( trzysta ) zł tytułem uiszczonej opłaty od pozwu,

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 1.450,00 ( jeden tysiąc czterysta pięćdziesiąt ) zł tytułem części opłaty sądowej, od której strona powodowa była zwolniona,

5.  koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 74/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 03 marca 2014 roku (data wpływu do Sądu) powód Z. U. wniósł o zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. zadośćuczynienia w kwocie 100 000,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 08 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zrekompensowania krzywdy powoda i naruszenia jego dóbr osobistych – prawa do utrzymywania więzi rodzinnych, wskutek śmierci jego syna M. U. w wyniku zdarzenia z dnia 17 lipca 2002 roku, za które odpowiedzialność ponosiła osoba trzecia, posiadająca zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. W uzasadnieniu pozwu wskazano ponadto, iż śmierć syna była dla powoda ogromną tragedią i niepowetowaną stratą, z którą cały czas nie może się pogodzić ( pozew wraz z uzasadnieniem k. 2-6 ).

W odpowiedzi na pozew (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. nie uznał powództwa, co do zasady, kwestionując możność dochodzenia przywołanych roszczeń związanych ze śmiercią osoby bliskiej wskutek zdarzeń zaistniałych przed dniem wejścia w życie ostatniej nowelizacji kodeksu cywilnego obejmującej art. 446 k.c. (czyli przed dniem 3.08.2008 r.). Strona pozwana oparła swoje stanowisko na stanowisku judykatury odrzucającym odmienną wykładnię obowiązujących przepisów w zakresie ochrony dób osobistych, prezentowaną konsekwentnie w najnowszych judykatach Sądu Najwyższego, (odpowiedź na pozew k. 21-27 ).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. U. urodzony w dniu (...), był synem M. i Z. U.. W dniu 17 lipca 2002 roku, w wieku 14 lat zginał w wypadku samochodowym, (dowód: w aktach szkodowych – odpis skrócony aktu zgonu).

Przed śmiercią M. U. zamieszkiwał wraz z rodzicami i o dwa lata młodszą siostrą K.. Pomagał rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Relacje w rodzinie U. układały się bardzo dobrze, M. miał dobry kontakt z rodzicami i siostrą. Spędzał z nimi swój wolny czas. Powód często spędzał wolny czas tylko z synem, (dowód: zeznania powoda –protokół rozprawy z dnia 20 października 2014 roku- 00:04:04 – 00:18:26 k. 56 w zw. z k. 49-49v, zeznania świadka K. K. (1) – k.49v).

W dniu 17 lipca 2002 roku w miejscowości S. doszło do wypadku drogowego, polegającego na tym, że kierując samochodem osobowym marki P. o nr rej. (...) G. I. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości kierowanego przez siebie pojazdu do jego stanu technicznego, panujących warunków drogowych i atmosferycznych, w wyniku czego stracił nad nim panowanie zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka autobusem marki A. (...) o nr rej. (...), którym kierował K. K. (2). W następstwie przedmiotowego wypadku pasażerowie pojazdu P., K. G., P. G. oraz M. U. ponieśli śmierć na miejscu. (niesporne).

Sąd Rejonowy w Sieradzu II Wydział Karny w dniu 27.01.2003 r. uznał G. I. za winnego zarzucanego mu czynu z art. 177 §1 i 2 kk i wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności, którą warunkowo zawiesił na okres próby w wysokości 5 lat. Sąd Okręgowy w Łodzi Ośrodek (...) w S. XV Wydział Karny w sprawie sygn. akt XV Ka 58/03 zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchylił orzeczenie o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności, uchylił orzeczenie o wymierzeniu kary grzywny, a w pozostałej części wyrok utrzymał w mocy.

(dowód: w aktach szkodowych - wyrok Sądu Rejonowego w Sieradzu, II Wydział Karny z dnia 27.01.2003 r. , sygn. akt II K 679/02; wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi. Ośrodek (...) w S. XV Wydział Karny z dnia 20.03.2003 r. sygn. akt. XV Ka 58/03) .

Po uzyskaniu informacji o śmierci syna powód udał się wraz z żoną na miejsce wypadku. Widok był szokujący. M. U. leżał na poboczu, zakrwawiony, miał rozbitą głowę. Powód rozpłakał się, krzyczał, ukląkł na drodze i modlił się. Był w fazie szoku i niedowierzania. Z powodu odczuwanego żalu i bólu powód udał się do lekarza rodzinnego, który zaordynował mu leki uspakajające. Lekarstwa te przyjmował przez dwa miesiące. Następnie zaś pogrążył się w żałobie, którą manifestował swoim ubiorem przez 5-6 lat. Ponieważ wypadek miał miejsce w okolicach posesji powoda, ten ustawił na miejscu zdarzenia 3 krzyże, dla każdej z ofiar wypadku. Przez parę pierwszych lat po śmierci syna, powód wraz z żoną codziennie odwiedzali jego grób. Obecnie chodzą na cmentarz 3 razy w tygodniu. Do dzisiaj wraz z żoną powód zamawia mszę za duszę syna, w dniu jego urodzin, imienin, w dzień wypadku, w święta. Po śmierci syna powód z żoną odizolowali się od otoczenia, kontakty interpersonalne ograniczyli do członków najbliższej rodziny. Przez długi okres czasu nie chodzili na żadne zabawy ani uroczystości rodzinne. Nie chcieli być w gronie osób, które się radują, (dowód: zeznania powoda –protokół rozprawy z dnia 20 października 2014 roku- 00:04:04 – 00:18:26 w zw. z k. 49-49v, zeznania świadka K. K. (1) – k.49v).

Powód przed śmiercią syna planował przekazać mu trzynastohektarowe gospodarstwo rolne. Małoletni orientował się w pracy na roli i chętnie pomagał ojcu. Po śmierci M. powód zmuszony jest wynajmować osoby do pracy w gospodarstwie, (dowód: zeznania powoda –protokół rozprawy z dnia 20 października 2014 roku- 00:04:04 – 00:18:26 w zw. z k. 49-49v, zeznania świadka K. K. (1) – k.49v).

Powód ma jeszcze jedno dziecko, córkę K., lat 24. Wymieniona wyszła za mąż, ma syna w wieku 2 lat, wspólnie z rodziną zamieszkuje z rodzicami. Troska o wychowanie wnuka nadaje sens dalszemu życiu powoda i pozwala choć częściowo przezwyciężyć nastrój rezygnacji i wycofania wywołany śmiercią syna, (dowód: zeznania powoda –protokół rozprawy z dnia 20 października 2014 roku- 00:04:04 – 00:18:26 w zw. z k. 49-49v, zeznania świadka K. K. (1) – k.49v).

Powód reprezentowany przez (...) S.A. pismem z dnia 02.12.2013 r. zgłosił stronie pozwanej roszczenie w kwocie 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią syna. Pozwany decyzją z dnia 07.01.2014 r. odmówił wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powoda uzasadniając ten fakt brakiem podstaw prawnych do realizacji roszczenia na rzecz powoda, (niesporne).

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przywołane dowody, zgromadzone w aktach sprawy. Dowody te obejmowały dokumenty prywatne i urzędowe (w kopiach, odpisach), których prawdziwości, autentyczności zgodności z oryginałem żadna ze stron procesu, reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników nie kwestionowała.

Sąd obdarzył wiarą zeznania powoda oraz świadka K. K. (1). Treść tych zeznań dopełnia obraz skutków śmierci syna dla powoda, szczególnie w sferze subiektywnego postrzegania przez Z. U. zmiany jakości życia i poczucia krzywdy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się częściowo zasadne.

Podstawa odpowiedzialności pozwanego była sporna, dlatego też należy wspomnieć, iż stosownie do treści art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych: z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Przepisy tej ustawy, w zakresie przez nią uregulowanym, mają charakter szczególny w stosunku do przepisów Kodeksu cywilnego (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2008 roku w sprawie III CZP 115/07, OSNC 2008/9/96). Niemniej jednak dla porządku wypada wskazać, iż zgodnie z art. 435 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c., samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego środka komunikacji, nie wyłączając pasażera pojazdu, który prowadzi, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności, czyli jego odpowiedzialność prawodawca ukształtował na zasadzie ryzyka. W sprawie bezspornym był fakt, że do przedmiotowego wypadku doszło z winy posiadacza pojazdu P. o nr rej (...), za którego zastępczą odpowiedzialność cywilną ponosi pozwany.

W przedmiotowej sprawie, z uwagi na datę zaistnienia zdarzenia szkodowego (17 lipca 2002 roku) przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego na gruncie stanu prawnego obowiązującego przed nowelizacją art. 446 k.c., dokonaną art. 1 ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) skutkiem, której został wprowadzony do porządku prawnego art. 446 § 4 k.c. przewidujący zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej i prima facie wysuwana bywa teza, jak czyni to strona pozwana, iż brak było przepisu umożliwiającego powodom bezpośrednie domaganie się zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej.

Jednakże taka wykładnia przepisów obowiązującego ówcześnie stanu przyjmuje błędnie istnienie luki prawnej, która de facto ma charakter pozorny
i którą likwiduje konsekwentne, najnowsze orzecznictwo sądów powszechnych. Najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje, bowiem, na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. i zasady tej nie wyłączał art. 34 przywołanej ustawy ubezpieczeniowej ( tak wprost uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 20 grudnia 2012 r. III CZP 93/12 B. (...)/1, z dnia 7.11.2012 r. III CZP 67/12, z dnia 13 lipca 2011 r. III CZP 32/11, z dnia 22 października 2010 roku III CZP 76/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku w sprawie IV CSK 307/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 roku w sprawie I ACa 1137/07). Podsumowania powyższych wywodów dokonał obecnie Sąd Najwyższy w swoim postanowieniu z dnia 27 czerwca 2014 r. w sprawie sygn. akt III CZP 2/14, gdzie odmawiając podjęcia uchwały na wniosek Rzecznika Ubezpieczonych w istocie jednak przesądził ostatecznie, iż osobie najbliższej przysługuje z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę wynikającą z naruszenia jej dobra osobistego, nawet gdy poszkodowany zmarł przed 3 sierpnia 2008 r. Sąd Okręgowy podziela powyższe wnioskowania.

Katalog dóbr osobistych określonych w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Judykatura i doktryna ciągle odkrywają nowe postaci dóbr osobistych np. kult pamięci po zmarłej osobie bliskiej, sfera życia prywatnego, prawo do korzystania z nieskażonego środowiska, cisza domowa. Brak jest ostrych granic pomiędzy poszczególnymi dobrami. Występują wątpliwości dotyczące relacji między poszczególnymi dobrami osobistymi wymienionymi w art. 23 k.c. oraz pomiędzy nimi, a tymi nowymi. Precyzyjne ustalenie listy dobór osobistych nie jest w tej sytuacji możliwe (por. M. Pazdan (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 1118 -1119, s. 1141 -1149).

Według powszechnie panującego przekonania dobra osobiste są wartościami niemajątkowymi związanymi z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawnych, w przypadku osób fizycznych związanych z osobowością człowieka i obejmujących fizyczną i psychiczną integralność człowieka, jego indywidualność, godność i pozycję w społeczeństwie, co stanowi przesłankę samorealizacji osoby ludzkiej (por. M. Pazdan (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 1117). Rola tych dóbr w społeczeństwie nieustannie wzrasta. Towarzyszy temu wzmocnienie ochrony prawnej dóbr osobistych (por. M. Pyziak –Szafnicka (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 717, s. 719).

Więź emocjonalna łącząca osoby bliskie może być zaliczona do katalogu dóbr osobistych. Trudno bowiem znaleźć argumenty sprzeciwiające się uznaniu za dobro osobiste człowieka więzi rodzinnych, które stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej. Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori – może nim być także więź między osobami żyjącymi. Nie ulega również wątpliwości, że śmierć osoby bliskiej zwykle stanowi dla rodziny wielki wstrząs, a cierpienia psychiczne jakie się z tym wiążą się, mogą przybrać ogromny rozmiar, tym większy, im mocniejsza była w danym wypadku więź emocjonalna łącząca zmarłego z jego najbliższymi. Nie każdą jednak więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Tylko zatem przy naruszeniu bardzo silnej więzi, np. między rodzicami, a dziećmi, małżonkami, można mówić o naruszeniu dobra osobistego, a osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna wykazać istnienie tego rodzaju więzi, stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochronie (por. uchwała SN z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, Nr 1, poz. 10). W przypadku więzi rodzinnej trudno jest często taki dowód przeprowadzić, choć niekiedy jej istnienie można domniemywać np. w przypadku śmierci dziecka bardzo silnie emocjonalnego związanego z matką dochodzącą kompensacji uszczerbku.

Wprowadzenie do Kodeksu cywilnego w 1996 roku art. 448 w jego nowym, całkowicie zmodyfikowanym kształcie stanowiło rewolucyjną zmianę w zakresie ochrony dóbr osobistych. Ochroną tą objęto wszystkie dobra osobiste (por. A. Śmieja (w): System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 698). Przepis ten w aktualnym kształcie stanowi prawdziwy przełom dla polskiego prawa cywilnego, gdyż poprzednio polski ustawodawca bardzo ostrożnie podchodził do możliwości kompensowania krzywdy w formie zadośćuczynienia pieniężnego. Aktualnie ochroną majątkową są objęte wszystkie dobra osobiste, z tym jednak, że art. 445 k.c. jako przepis szczególny dotyczy trzech z nich: zdrowia, swobody seksualnej i wolności, zaś art. 448 k.c. pozostałych (por. A. Śmieja (w): System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 710). Dodanie przepisu art. 446 § 4 k.c. należy uznać za kolejny wyjątek od ogólnej zasady ochrony majątkowej dóbr osobistych określonej w art. 448 k.c. W świetle obecnie przeważającej interpretacji przepisu art. 448 k.c. mógłby on uzasadniać naprawienie szkody niemajątkowej tylko w oparciu o zasadę winy, podczas gdy w świetle art. 446 § 4 k.c. roszczenie o zapłacenie stosownego zadośćuczynienia uzasadnia każda podstawa odpowiedzialności deliktowej, co oznacza, że w rachubę wchodzi przede wszystkim odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Tym samym nowa regulacja wprowadzona w art. 446 § 4 k.c. jest znacznie korzystniejsza dla podmiotów w nim wymienionych, aniżeli próby znalezienia rozwiązania na gruncie art. 448 k.c., gdyż umożliwia jego uzyskanie zadośćuczynienia bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek innych –poza w nim wymienionych –przesłanek. Przepis art. 446 § 4 k.c. nie wymaga również, przynajmniej w swojej warstwie słownej, naruszenia jakiegoś dobra osobistego objętego zakresem art. 23 k.c. Jego dodanie w 2008 r. zamyka dokonania ustawodawcy zmierzające w kierunku rozszerzenia zakresu odpowiedzialności za szkodę niemajątkową (por. A. Śmieja (w): System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 737, s. 698 -699, uchwała SN z dnia 22.10.2010 r. III CZP 76/10, OSNC –ZD 2011, nr B, poz. 42).

Osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby najbliższej nie jest poszkodowana jedynie pośrednio. Ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom. Źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Również zatem osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 k.c. może być poszkodowana bezpośrednio i dochodzić naprawienia własnej krzywdy, doznanej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego (por. uchwała SN z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, Nr 1, poz. 10).

Jak wynika z poczynionych ustaleń faktycznych więź rodzinna łącząca powoda ze zmarłym synem, była bardzo silna, miała charakter szczególny, co utrudnia powodowi zracjonalizowanie i zaakceptowanie faktu jej zerwania. M. U. z racji wieku (14 lat) zamieszkiwał razem z rodzicami i pozostawał z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym. Z rodzicami łączyły go bardzo ścisłe relacje takie jaki łączą rodziców z niepełnoletnim dzieckiem, które z natury rzeczy charakteryzują się bardzo silą więzią emocjonalną łączącą osoby bliskie. Naturalną konsekwencją zerwania tego rodzaju więzi jest ból, cierpienie i poczucie krzywdy. Zerwanie więzi z synem wywołało tego rodzaju skutki u powoda, co potwierdzają jego zeznania oraz zeznania świadka K. K. (1). Niezależnie od powyższego w realiach niniejszej sprawy, zachodzą podstawy do skonstruowania domniemania istnienia bardzo głębokiej więzi między powodem, a zmarłym synem ze względu na najbliższy stopień pokrewieństwa, wspólne zamieszkiwanie oraz młody, dziecięcy wiek zmarłego determinujący kształtowanie się jego relacji z rodzicami na płaszczyźnie opiekuńczo – wychowawczej. Tym samym powód jako osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. wykazał istnienie więzi ze zmarłym synem, stanowiącej jego dobro osobiste podlegające ochronie.

W tym miejscu wskazać należy, że przepis art. 448 k.c. nie tworzy samodzielnej podstawy odpowiedzialności, ale odsyła (podobnie jak art. 445 k.c.) do innych przepisów reżimu deliktowego, które wyraźnie wskazują podmiot odpowiedzialny i szczegółowe przesłanki jego obowiązku odszkodowawczego.

W przedmiotowej sprawie oczywiste jest, że śmierć syna powoda była w całości powiązana adekwatnym związkiem przyczynowym z bezprawnym działaniem kierowcy samochodu P., za którego ponosi zastępczą odpowiedzialność pozwana spółka.

Podsumowując powyższe rozważania, należy wskazać, iż spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniósł 14-letni syn powoda, było bezprawnym naruszeniem jego dobra osobistego w postaci prawa do życia
w pełnej rodzinie, prawa do utrzymania więzi rodzinnych.

W sprawie zostało wykazane, że sprawca wypadku, za którego odpowiedzialność ponosi pozwany, dopuścił się bezprawnego naruszenia dóbr osobistych powoda, Sąd był zatem uprawniony do przyznania mu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Ustalenie krzywdy – i jej rozmiaru - ma podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę. Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, a także stopnia winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia (por. wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; wyrok SN z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978, nr 11, poz. 210).

W realiach sprawy ustalono jednoznacznie, że po śmierci syna u powoda rozwinęła się reakcja żałoby, który to proces trwał około 5-6 lat. W judykaturze akcentuje się, że na rozmiar krzywdy związanej ze śmiercią osoby bliskiej mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań, poczucie osamotnienia i pustki, wstrząs psychiczny, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem odejścia osoby bliskiej (nerwicy, depresji), stopień w jakim pokrzywdzony potrafił się znaleźć w nowej rzeczywistości (por. uzasadnienie wyroku SA w Lublinie z dnia 8.08.2012 r. I ACa 330/12). Bez powtarzania dokonanych ustaleń, należy tylko zaakcentować, że u powoda wskutek śmierci syna powstały trwale poczucia pustki i osamotnienia, które uwypuklają się szczególnie w czasie Świąt Wielkiej Nocy czy Bożego Narodzenia. Wówczas w jego funkcjonowaniu emocjonalnym dominuje smutek, żal poniesionej krzywdy, swoiste odrętwienie emocjonalne. Po śmierci syna powód na długi czas zerwał kontakty interpersonalne, wycofał się z relacji z innymi ludźmi. Unikał zabaw i uroczystości rodzinnych. Przed śmiercią syna chętnie wychodził z całą rodziną. Obecnie powód odczuwa smutek i żal, kiedy widzi rówieśników zmarłego syna.

Nie ulega wątpliwości, że krzywda wywołana śmiercią dziecka, jest – oceniając według kryteriów obiektywnych - jedną z najbardziej dotkliwych i najmocniej odczuwalnych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez – w tym wypadku - syna. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć nastąpiła nagle w wypadku komunikacyjnym i dotknęła małego dziecka. Dla powoda była to utrata syna, z którym był silnie związany i tworzył zgodną rodzinę, a także pokładał w nim swoje liczne nadzieje.

Zważyć należy, iż skutki śmierci syna rozciągają się wszak na całe życie powoda i będą skutkować zarówno w aspekcie osłabienia aktywności życiowej, motywacji do przezwyciężania trudności życia codziennego, pogorszenia stanu zdrowia w następstwie cierpienia i poczucia krzywdy z powodu utraty dziecka. To zadośćuczynienie pieniężne choć w części zrekompensuje krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Poczucie krzywdy powoda jako rodzica, wynikające z osobistego żalu, bólu, osamotnienia, cierpienia i bezradności po niespodziewanej śmierci syna - może być nadal w ocenie Sądu ogromne. Z drugiej jednak strony śmierć syna nie skutkowała zmianą dotychczasowego trybu życia powoda, nie zaburzyła w istotny sposób jego dotychczasowego funkcjonowania i nie wywołała wstrząsu psychicznego, który wymagałby podjęcia specjalistycznego leczenia. Wskutek śmierci syna, powód nie zaprzestał aktywności zawodowej, nadal prowadził gospodarstwo rolne. Co więcej, za wyjątkiem doraźnego przyjmowania leków uspokajających powód nie wymagał leczenia specjalistycznego, nie podjął terapii psychologicznej, bo nie miał takiej potrzeby. Zatem należało przyjąć, iż powód niewątpliwie nadal przeżywa boleśnie stratę syna, ale nie rzutuje to na jego funkcjonowanie w rodzinie i w pracy zawodowej. Powód ma jeszcze jedno dziecko, córkę K., lat 24. Wymieniona wyszył za mąż, ma syna w wieku 2 lat, wspólnie z rodziną zamieszkuje z rodzicami. Troska o wychowanie wnuka nadaje sens dalszemu życiu powoda i pozwala choć częściowo przezwyciężyć nastrój rezygnacji i wycofania wywołany śmiercią syna.

W konsekwencji, mając powyższe na względzie, Sąd uznał, że krzywda powoda ustalona w sprawie w opisanym powyżej wymiarze, będzie w całości zrekompensowana zadośćuczynieniem w wysokości 35.000,00 zł. Doliczając do tego wypłaconą przez pozwanego powodowi kwotę 15.000 zł, daje już sumę 50.000 zł co jest już wartością ekonomicznie odczuwalną. Kwota ta jest adekwatna do ustalonych w sprawie rodzajów cierpień powoda, czasu ich trwania oraz oddziaływania na życie Z. U., przy uwzględnieniu nadal odczuwanych negatywnych emocji, jest przy tym właściwa dla zatarcia negatywnych emocji lub co najmniej złagodzenia odczucia krzywdy, przy jednoczesnym utrzymaniu w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa i rekompensowaniu z góry tych skutków zdarzenia, jakie powód będzie odczuwał jeszcze w przyszłości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lutego 2012 roku, sygn. akt I ACa 84/12, LEX 1124827, tak też uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 08.12.1973 III CZP 37/73 OSNC 1974.p.145). Sąd oddalił żądanie zadośćuczynienia w pozostałej części, tj. co do kwoty 65 000,00 zł. W ocenie Sądu zasądzona kwota zadośćuczynienia odpowiada aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa, stanowi przy tym odczuwalną wartość i pozwoli na zrekompensowanie w takim jak jest to możliwe stopniu przebytych cierpień, przy jednoczesnym częściowym zabezpieczeniu finansowym na dalsze lata życia.

Orzeczenie w zakresie odsetek znajduje uzasadnienie w treści przepisów art. 817 § 1 k.c. i art. 481 § 1 k.c. Sąd stoi na stanowisku, iż zadośćuczynienie należy traktować jak wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Pogląd ten należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011r., I CSK 243/10, LEX nr 848109, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011r., V CSK 38/11, LEX nr 1129170). W przypadku, gdy żądanie w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę było uzasadnione i udokumentowane już na etapie postępowania likwidacyjnego, odsetki przewidziane w art. 481 k.c. powinny być zasądzone od dnia, w którym zgodnie z przepisami prawa ubezpieczyciel zakończył lub powinien był zakończyć postępowanie likwidacyjne i wypłacić należne świadczenie. Pozwany decyzją z dnia 07 stycznia 2014 roku zakończył postępowanie likwidacyjne i od dnia 08 stycznia 2014 roku pozostaje w opóźnieniu w zapłacie powodowi żądanej kwoty.

Podstawę orzeczenia o kosztach stanowił przepis art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., zgodnie, z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Wyrażona w tym przepisie zasada kompensaty kosztów procesu znajduje zastosowanie w wypadku częściowego uwzględnienia żądań, co miało miejsce w tej sprawie. Wartość przedmiotu sporu w przedmiotowej sprawie wynosiła 100 000,00 zł, a zatem opłata od pozwu wynosiła 5.000,00 zł. Pozwany przegrał sprawę w 35% i winien ponieść opłatę w kwocie 1.750,00 zł, a powód przegrał w 65% i w tym też stosunku winien ponieść opłatę od pozwu tj. 3 300,00 zł, a uiścił 3.000,00 zł. Różnica obu kwot, a więc 300 zł stanowi wartość należnych powodowi od pozwanego kosztów procesu (pkt 3. wyroku. Nadto na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167,poz.1398) nakazano ściągnąć od strony pozwanej brakującą część opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony (pkt 4. wyroku). Z uwagi na fakt, że obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników należało na podstawie art. 100 k.p.c. znieść koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami.