Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 131/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2014 r. w Szczecinie

sprawy J. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 3 grudnia 2013 r. sygn. akt VII U 1448/12

oddala apelację.

SSO del. Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka

III A Ua 131/ 14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 marca 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił J. M. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres, ponieważ orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS ubezpieczona została uznana za zdolną do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji J. M. wniosła o jej zmianę i przyznanie prawa do renty na dalszy okres wskazując, że od wielu lat systematycznie leczy się u wielu specjalistów, a od 2001 roku przebywała na rencie w związku z chorobą nowotworową. Ubezpieczona podniosła, że ma amputowaną prawą pierś oraz usunięte węzły chłonne, a ponieważ jest osobą praworęczną wskazane zabiegi chirurgiczne uniemożliwiają jej wykonywanie podstawowych czynności życiowych, gdyż prawa ręka jej cierpnie i traci w niej czucie. Nie może też dźwigać ciężarów powyżej 2 kg. Nadto wnioskodawczyni podała, że wykonywanie każdej, nawet najlżejszej pracy, powoduje nasilenie jej dolegliwości bólowych. Poza tym ubezpieczona wskazała, że leczy się z powodu dyskopatii i osteoporozy, a nadto pozostaje pod stałą opieką psychiatry.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując stanowisko wyrażone w orzeczeniu komisji lekarskiej z dnia 24 lutego 2012 r. oraz argumentację, jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

J. M. urodziła się w dniu (...) Posiada ona wykształcenie zasadnicze zawodowe jako ślusarz. W toku swojej aktywności zawodowej ubezpieczona pracowała jako tokarz-wiertacz oraz robotnik magazynowy. W okresie od lutego 2001 r. do 28 lutego 2006 r. J. M. uprawniona była do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, a następnie od 1 marca 2006 r. do 29 lutego 2012 r. ubezpieczona uprawniona była do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Świadczenie to zostało przyznane w związku ze stanem po radykalnej mastektomii i chemioterapii z powodu raka sutka prawego oraz zespołem neurasteniczno-lękowym.

Aktualnie u J. M. rozpoznaje się:

- nowotwór złośliwy piersi prawej – stan po mastektomii wraz z usunięciem węzłów chłonnych prawej pachy i po leczeniu chemioterapią,

- stan po przebytej w 2009 roku operacji odtwórczej piersi prawej,

- początkowe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego bez objawów zespołu bólowego i ubytkowych objawów neurologicznych,

- zaburzenia emocji ze skłonnością do reakcji przygnębiennych i lękowych.

Stwierdzone u ubezpieczonej zmiany chorobowe - w aktualnym stanie klinicznego zaawansowania - nie dają podstaw do orzekania długotrwałej, częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy. J. M. jest po 29 lutego 2012 r. osobą zdolną do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami.

W wyniku zastosowanego leczenia onkologicznego u ubezpieczonej uzyskano 12-letnie przeżycie bez wznowy choroby nowotworowej. Leczenie to nie pozostawiło skutków ubocznych, upośledzających sprawność organizmu. Obrzęk limfatyczny ustąpił, a ubezpieczona odzyskała pełen zakres ruchów w stawach kończyny górnej prawej. Podawane przez ubezpieczoną dolegliwości bólowe kręgosłupa nie znajdują potwierdzenia w badaniu klinicznym i mogą być leczone w ramach zwolnienia lekarskiego. Z kolei, rozpoznane zaburzenia emocjonalne ze skłonnością do reakcji depresyjnych i lękowych mają charakter czynnościowy i nie są nasilone w stopniu powodującym długotrwałą niezdolność do pracy. Mogą one być łagodzone w ramach kontynuowania leczenia w gabinecie psychiatrycznym i psychoterapię.

J. M. może pracować na stanowisku tokarza, która to praca polega na odtwarzaniu kształtu z wyrysu wzornika za pośrednictwem urządzenia sterującego ruchem posuwowym noża. Pod względem fizjologicznym praca ta odbywa się w pomieszczeniu, przy użyciu maszyny, a wykonywana jest w pozycji stojącej w lekkim pochyleniu przy zaangażowaniu kończyn górnych oraz sporadycznie mięśni tułowia. Jest to praca o średniej intensywności z przewagą wysiłku statycznego. J. M. może również kontynuować pracę robotnika w magazynie z przeciwwskazaniem do ciężkiej pracy fizycznej, w tym przemieszczania ciężarów, np. przy załadunku i wyładunku, ręcznego przenoszenia ciężarów, pchania wózków i taczek.

Na podstawie ustalonego stanu faktycznego oraz art. 57 i 58 w związku z art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalno-rentowa) Sąd Okręgowy uznał, odwołanie za w całości nieuzasadnione.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że w niniejszej sprawie przedmiot sporu sprowadzał się do ustalenia, czy ubezpieczona J. M. jest nadal po 29 lutego 2012 r. osobą niezdolną do pracy w rozumieniu przepisów ustawy emerytalno-rentowej. Ustalenia w tym przedmiocie zostały poczynione przez sąd meriti w oparciu o analizę dokumentacji rentowej i medycznej J. M. oraz w szczególności na podstawie przeprowadzonego w toku postępowania sądowego dowodu z opinii biegłych sądowych lekarz specjalistów z zakresu onkologii, ortopedii, neurologii, psychiatrii oraz medycyny pracy. Biegli sądowi lekarze wskazanych specjalności – na podstawie analizy źródłowej dokumentacji medycznej, zebranego od ubezpieczonej wywiadu oraz po przeprowadzeniu badań – rozpoznali u J. M. wskazane w uzasadnieniu niniejszego wyroku schorzenia.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że przede wszystkim biegła z zakresu onkologii, tj. specjalista w zakresie zasadniczej jednostki chorobowej występującej u ubezpieczonej (nowotworu prawej piersi - po mastektomii radykalnej z wycięciem węzłów chłonnych prawej pachy), stanowiącej dotychczasową podstawę orzekania zarówno o całkowitej, jak i o częściowej niezdolności do pracy, stwierdziła, że J. M. jest osobą zdolną do pracy. Biegła podkreśliła, że u ubezpieczonej uzyskano 12-letnie przeżycie bez wznowy choroby nowotworowej, a leczenie onkologiczne, w tym chemioterapie nie pozostawiły skutków ubocznych, upośledzających sprawność organizmu. Obrzęk limfatyczny ustąpił, a ubezpieczona odzyskała pełen zakres ruchów w stawach kończyny górnej prawej. Również pozostałe schorzenia rozpoznane przez biegłych zakresu ortopedii i neurologii, dotyczące układu ruchu, w ocenie sądu pierwszej instancji nie dają podstaw do kwalifikacji ubezpieczonej jako osoby długotrwale niezdolnej do pracy. Zdaniem biegłych podawane przez ubezpieczoną dolegliwości bólowe kręgosłupa nie znajdują potwierdzenia w badaniu klinicznym i mogą być leczone w ramach zwolnienia lekarskiego. Także rozpoznane zaburzenia emocjonalne ze skłonnością do reakcji depresyjnych i lękowych w ocenie biegłej z zakresu psychiatrii mają charakter czynnościowy i nie są nasilone w stopniu powodującym długotrwałą niezdolność do pracy. Mogą one być łagodzone w ramach kontynuowania leczenia w gabinecie psychiatrycznym i przez psychoterapię.

Niezależnie od powyższego w ocenie sądu pierwszej instancji charakter i specyfika wykonywanych przez ubezpieczoną w trakcie jej aktywności zawodowej prac (tokarz-wiertacz, robotnik magazynowy), specyficzne umiejętności oraz predyspozycje psychofizyczne niezbędne do ich wykonywania, jak również specyficzne warunki pracy (praca przy maszynach w ruchu, praca wymagająca dźwigania), obciążające tylko niektóre narządy organizmu człowieka, wymagały kompleksowej oceny, czy rozpoznane u ubezpieczonej schorzenia dyskwalifikują ją jako pracownika na ogólnym rynku pracy, a jeśli tak w jakim okresie. Mając powyższe na uwadze, biegła z zakresu medycyny przemysłowej, podzielając stanowisko pozostałych biegłych co do postawionego rozpoznania schorzeń ubezpieczonej, wyjaśniła, że J. M. jest zdolna do wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Biegła wskazała, że w przypadku ubezpieczonej wykluczona jest jedynie ciężka praca fizyczna. Jednak J. M. może pracować na stanowisku tokarza, która to praca polega na odtwarzaniu kształtu z wyrysu wzornika za pośrednictwem urządzenia sterującego ruchem posuwowym noża. Jak wyjaśniła biegła, pod względem fizjologicznym praca ta odbywa się w pomieszczeniu, przy użyciu maszyny, a wykonywana jest w pozycji stojącej w lekkim pochyleniu przy zaangażowaniu kończyn górnych oraz sporadycznie mięśni tułowia. Jest to praca o średniej intensywności z przewagą wysiłku statycznego. Nadto J. M. może również kontynuować pracę robotnika w magazynie z przeciwwskazaniem do ciężkiej pracy fizycznej, w tym przemieszczania ciężarów, np. przy załadunku i wyładunku, ręcznego przenoszenia ciężarów, pchania wózków i taczek.

Zdaniem Sądu Okręgowego opinie sporządzone w toku niniejszego postępowania wydane zostały przez biegłych sądowych - specjalistów posiadających wieloletnią praktykę zawodową, cieszących się dużym autorytetem, po uprzednio przeprowadzonym badaniu ubezpieczonej oraz analizie treści wcześniejszej dokumentacji lekarskiej jej dotyczącej. W ocenie tego sądu opinie te są logiczne i spójne, a wnioski w nich zawarte prawidłowo uzasadnione. Wszystkie zastrzeżenia J. M. dotyczące spójności ustaleń w przedmiocie stanu jej zdrowia oraz jego wpływu na zdolność do pracy zostały przez sąd wnikliwie rozważone – w tym zakresie sąd dopuścił sporządzenie opinii przez biegłą z zakresu medycyny przemysłowej.

Jednocześnie sąd pierwszej instancji podniósł, że powyższej oceny nie mogą podważać li tylko subiektywne odczucia samej J. M., która poza polemiką z rozpoznaniem postawionym przez biegłych sądowych (dotyczącym z resztą nie tyle medycznego rozpoznania chorób, co postawionej diagnozy dotyczącej braku niezdolności do pracy) nie przedstawiła żadnych argumentów świadczących o ewentualnej wadliwości przeprowadzonych przez biegłych badań.

W uwzględnieniu powyższego sąd meriti nie podzielił zarzutów ubezpieczonej formułowanych przez nią w pismach procesowych z dnia 10 września 2012 r., 8 października 2012 r. i 19 czerwca 2013 r., ponieważ nie zawierały one merytorycznych zastrzeżeń co do treści opinii mogących podważyć prawidłowość badania i posiadaną przez biegłych wiedzę specjalną z zakresu medycyny.

Przy czym Sąd Okręgowy wskazał, że zgadza się z ubezpieczoną, iż jest ona osobą chorą, jednakże zakres stwierdzonych u niej schorzeń nie powoduje jej niezdolności do pracy, ponieważ o niezdolności do pracy decyduje upośledzenie funkcji organizmu, czy danego narządu, a nie same zmiany anatomiczne. Dlatego też rozpoznane u J. M. schorzenia, mimo że istnieją, nie muszą aktualnie powodować jej niezdolności do pracy. Dla ustalenia bowiem niezdolności do pracy nie wystarcza samo stwierdzenie u pacjenta zmian chorobowych, konieczne jest jeszcze ustalenie, że zmiany te upośledzają funkcje organizmu w stopniu uniemożliwiającym (całkowicie lub częściowo) wykonywanie pracy. Również stałość pozostawania w leczeniu, tak jak to ma miejsce w przypadku ubezpieczonej, nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania niezdolności do pracy, nawet jeśli w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2005 r., II UK 288/04, OSNP 2006/5-6/99). Innymi słowy to, że ubezpieczona jest poddawana leczeniu nie jest równoznaczne z jej niezdolnością do pracy w rozumieniu ustawy emerytalno-rentowej. Powyższe schorzenia nie dają bowiem tak istotnych objawów klinicznych, które wykluczałyby ubezpieczoną jako pracownika.

Dalej Sąd Okręgowy zauważył również, że uprzednio stwierdzona u J. M. niezdolność do pracy, skutkująca przyznaniem prawa do renty na konkretny okres czasu, nie daje podstaw do uznania, iż chroniła ją w tym zakresie zasada poszanowania praw słusznie nabytych. Wyjąwszy przypadki przyznania renty stałej, specyfiką świadczenia rentowego, jest jego okresowość, co znaczy, że by nabyć na powrót uprawnienie do tego świadczenia, u osoby wnioskującej musiałaby być stwierdzona niezdolność do pracy. Zmiana stanu zdrowia ubezpieczonej, mogąca skutkować wystąpieniem u niej niezdolności do pracy, jako okoliczność podlegająca okresowej weryfikacji organu rentowego oraz przy wniesieniu odwołania od decyzji odmownej także kontroli sądowej, przesądza o niemożności uznania, że prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, przyznane na określony czas, stanowi prawo nabyte w rozumieniu przepisów ustawy zasadniczej, albowiem po upływie tego czasu i przy braku przesłanek ponownego jego ustalenia, uprawnienie takie zgodnie z prawem ustaje.

Następnie sąd pierwszej instancji podkreślił, że nie ma też znaczenia, czy J. M. z racji swego schorzenia znajdzie pracodawcę chcącego ją zatrudnić. Pamiętać bowiem należy, że ochroną ubezpieczeniową objęta jest wyłącznie niemożność świadczenia pracy ze względów medycznych, a więc z przyczyn mających swe źródło w organizmie ludzkim. Zatem, jeżeli jest to niezdolność do pracy będąca wynikiem choroby czy wypadku. Nie ma natomiast znaczenia, czy ubiegający się o rentę ma środki finansowe, czy też nie, oraz czy z racji wieku i uwarunkowań na rynku pracy znajdzie zatrudnienie. Ustawodawca poprzez wprowadzenie instytucji renty z tytułu niezdolności do pracy czy renty socjalnej zapewnia środki utrzymania tej osobie, która nie może podjąć zatrudnienia wyłącznie ze względu na stan swojego zdrowia. Inną natomiast kwestią jest, czy osoba ubiegająca się o świadczenie z ZUS ma środki pozwalające jej na utrzymanie. Trudna sytuacja materialna ubiegającego się o świadczenie czy ewentualna niechęć potencjalnych pracodawców do zatrudniania osób dotkniętych jakimś schorzeniem nie jest bowiem chroniona w ramach zabezpieczenia społecznego, o ile osoby te, patrząc wyłącznie z medycznego punktu widzenia, mogą świadczyć pracę zgodną z poziomem swoich kwalifikacji.

Sąd Okręgowy zaznaczył także, że bez wpływu na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie pozostaje również wiek ubezpieczonej oraz to, czy i ewentualnie w jakim okresie mogłaby ona nabyć prawo do innych świadczeń, np. świadczenia przedemerytalnego.

Przy tym sąd meriti podniósł, że o ile ubezpieczona uważa, iż aktualnie stan jej zdrowia uległ pogorszeniu, może ponownie wystąpić do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie świadczenia rentowego. Zważyć bowiem należy, że przedmiotem oceny sądu w niniejszej sprawie był stan zdrowia ubezpieczonej oraz jego wpływ na jej zdolność do pracy w odniesieniu do daty wydania zaskarżonej decyzji (tj. marzec 2012 r.), a nie in genere.

Argumentując jak wyżej, sąd - na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. – oddalił odwołanie jako nieuzasadnione.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodziła się J. M., która w wywiedzionej apelacji podniosła, że jest osobą z upośledzeniem sprawności organizmu spowodowanym chorobą nowotworową. Skarżąca zarzuciła, że nieprawdą jest, iż ustąpił obrzęk limfatyczny, bo najmniejszy wysiłek fizyczny powoduje ból i obrzęk, który ustępuje dopiero po rozmasowaniu i odpowiednich ćwiczeniach.

Apelująca wniosła o ponowne rozpoznanie sprawy oraz ewentualne ponowne badanie przez specjalistę z zakresu onkologii.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie w całości podzielając ustalenia faktyczne i rozważania prawne przedstawione przez sąd pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej okazała się nieuzasadniona.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się wadliwości postępowania przed sądem pierwszej instancji. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd Apelacyjny nie dostrzega potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776; z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, LEX nr 558303).

W sprawie przypomnieć trzeba, że przepis art. 12 ustawy emerytalno-rentowej stanowi, że niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust. 1), przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (ust. 2), a częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3).

Fakty ustalone w niniejszej sprawie wskazują, że ubezpieczona po dniu 29 lutego 2012 r. nie jest osobą niezdolną do pracy.

Odnosząc się do zarzutu błędnych ustaleń faktycznych poprzez przyjęcie, że ubezpieczona na dzień wydania decyzji nie była osobą niezdolną do pracy, należy podkreślić, że zebrany w postępowaniu materiał dowodowy w postaci opinii biegłych oraz dokumentacji medycznej, nie pozwalał na dokonanie odmiennej oceny. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego rozumowania. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasad określonych w art. 233 k.p.c., wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko te uchybienia mogą być przeciwstawiane uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, LEX nr 322031).

Sąd Okręgowy przy ocenie dowodów nie naruszył zasad wskazanych powyżej. W swym uzasadnieniu sąd pierwszej instancji jasno i logicznie przedstawił jakie dowody uznał za istotne i wiarygodne w sprawie. W ocenie Sądu Apelacyjnego ocena materiału dowodowego dokonana przez sąd meriti odpowiada zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Sąd pierwszej instancji słusznie w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy przyjął, że ubezpieczona po dniu 29 lutego 2012 r. jest osobą zdolną do pracy.

Oceny stanu zdrowia J. M. sąd pierwszej instancji dokonał w oparciu o dowód z opinii biegłych o specjalnościach odpowiednich do jej schorzeń. Ponieważ ustalenie stopnia i zaawansowania chorób oraz ocena ich wpływu na stan czynnościowy organizmu wymaga wiadomości specjalnych, a zatem, okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.). Opinia biegłych ma na celu ułatwienie sądowi należytą ocenę zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64). Specyfika tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie ma wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej. Przy czym, pierwszorzędne znaczenie nadaje, przy tej ocenie, kryterium poziomu wiedzy biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, LEX nr 77046).

Powołani w tej sprawie biegli z zakresu onkologii, ortopedii, neurologii, psychiatrii, a także specjalista medycyny przemysłowej sporządzający w toku postępowania pierwszoinstancyjnego opinie, jednolicie i kategorycznie uznali, że ubezpieczona jest zdolna do pracy z przeciwwskazaniem do ciężkiej pracy fizycznej. Biegli jednoznacznie wskazali, że występujące u ubezpieczonej schorzenia wymagają odpowiedniego leczenia, jednak spowodowany przez nie stopień upośledzenia sprawności organizmu nie wyczerpał podstawy do stwierdzenia choćby częściowej niezdolności do pracy. Opinie biegłych sądowych w zakresie ustalenia braku niezdolności do pracy potwierdziły stanowisko zajęte przez komisję lekarską ZUS.

Jednocześnie w odpowiedzi na zarzuty ubezpieczonej należy wskazać, że biegli i sąd winni wskazać schorzenia występujące u badanej, stopień ich nasilenia i wpływ na zdolność do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami. Takie elementy występują we wszystkich opiniach sporządzonych w sprawie, a podkreślić należy, że apelująca nie kwestionuje dokonanego przez biegłych rozpoznania schorzeń, nie zgadza się jednak z oceną ich wpływu na zdolność do wykonywania pracy. Biegli nie mieli żadnych wątpliwości, że stwierdzone w badaniach odchylenia nie upośledzają funkcjonowania wnioskodawczyni i nie czynią jej niezdolną do pracy. Ubezpieczona formułuje wnioski o stanie swego zdrowia na podstawie własnych subiektywnych odczuć, a nie bierze pod uwagę, że do oceny stanu zdrowia w kontekście art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej konieczna jest wiedza, którą posiadają biegli sądowi, osoby o dużym doświadczeniu zawodowym, specjaliści w określonych dziedzinach i wypowiadający się w ramach posiadanej wiedzy. Biegli na podstawie dokumentacji medycznej dotyczącej ubezpieczonej oraz wyników jej badań mieli za zadanie ustalenie, czy po dniu 29 lutego 2012 r. J. M. była osobą zdolną do pracy i taką ocenę przedstawili.

Zatem, mając na uwadze powyższe, opinie sporządzone w sprawie, należało uznać za pełne, jasne, spójne i logiczne. Zostały one wydane na podstawie dokumentacji medycznej ubezpieczonej zebranej przez organ rentowy i w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Biegli przed wydaniem opinii przeprowadzili również badanie przedmiotowe ubezpieczonej. Biegli dysponowali całą dostępną dokumentacją medyczną, w tym także dokumentacją, która była uwzględniana wówczas, gdy ubezpieczoną uznawano za niezdolną do pracy. Biegli - powołani celem oceny stanu zdrowia ubezpieczonej - mieli zadanie obiektywnej oceny faktycznego stanu zdrowia ubezpieczonej, dlatego ich praca opierała się nie tylko na zgłaszanych przez wnioskodawczynię dolegliwościach, ale przede wszystkim na przeprowadzeniu badania przedmiotowego oraz analizie dostępnej dokumentacji medycznej. Dopiero ocena oparta na tak ustalonym materiale doprowadziła biegłych do wniosku, że stan zdrowia ubezpieczonej po dniu 29 lutego 2012 r. nie powoduje jej niezdolności do pracy.

Wobec faktu, że Sąd Apelacyjny nie dostrzega podstaw do odmowy przeprowadzonym w postępowaniu pierwszoinstancyjnym dowodom wiarygodności, należało uznać postawione przez ubezpieczoną zarzuty za nieuzasadnione. Dlatego, słusznie Sąd Okręgowy mając na uwadze opinie biegłych, dokumentację lekarską zgromadzoną w aktach sprawy, podzielił wnioski biegłych sądowych i uznał, że ubezpieczona była osobą zdolną do pracy.

Nadto Sąd Apelacyjny - odnosząc się do zarzutów apelacji - wskazuje, że orzekając w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy sąd zawsze bierze pod uwagę stan zdrowia ubezpieczonej na dzień wydania zaskarżonej decyzji, badając jej zgodność z prawem pod względem formalnym i merytorycznym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II UK 395/03, OSNP 2005/3/43 i 7 lutego 2006 r., I UK 154/05, LEX nr 272581 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 stycznia 2014 r., III AUa 382/13, niepublikowany). Dlatego też, późniejsza ewentualna zmiana stanu zdrowia ubezpieczonej, nie jest podstawą do uznania owej decyzji za wadliwą i jej zmiany. Zaistnienie po wydaniu decyzji przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych nowych okoliczności, które wskazują na pogorszenie stanu zdrowia, bądź na powstanie nowych schorzeń może jedynie stanowić podstawę nowego wniosku do organu rentowego o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Uwzględniając powyższe, apelację ubezpieczonej uznano za nieuzasadnioną i dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny oddalił ją w całości.

SSo del. Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka