Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt : II AKa 147/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Michał Marzec (spr.)

Sędziowie

SSA Małgorzata Niementowska

SSA Grażyna Wilk

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Tomasza Janeczka

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2014 r. sprawy

1.  M. Ł. s. K. i S., ur. (...)
w K.

oskarżonego z art. 297 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i inne

2.  K. L. s. A. i T., ur. (...)
w S.

oskarżonego z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i inne

3.  L. W. c. T. i Z., ur. (...) w G.

oskarżonej z art. 297 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i inne

4.  K. S. c. G. i E., ur. (...) w B.

oskarżonej z art. 297 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

5.  K. Ł. s. J.i K., ur. (...)
w L.

oskarżonego z art. 297 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji prokuratora co do oskarżonych: M. Ł., K. L., L. W., K. S.i K. Ł.
i obrońców oskarżonych: M. Ł., K. L., L. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 21 czerwca 2013 r.

sygn. akt. V K 201/06

1.  uchyla zaskarżony wyrok odnośnie M. Ł. w pkt 6, oskarżonej K. S. w pkt 14 oraz K. L. w pkt 19 i w tej części przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.

2.  uchyla zaskarżony wyrok odnośnie K. Ł.w pkt 15 i 16 i na mocy art. 17 § 1 pkt 4 kpk w zw. z art. 297 § 3 kk umarza postępowanie odnośnie obu zarzucanych mu w akcie oskarżenia czynów wyczerpujących znamiona art. 297§1 kk przyjmując, że przed wszczęciem postępowania dobrowolnie zapobiegł wykorzystaniu przyznanych kredytów bankowych, a kosztami procesu w tej części obciąża Skarb Państwa;

3.  zmienia zaskarżony wyrok:

a/ w odniesieniu do oskarżonego M. Ł.:

-

w pkt 1 poprzez podwyższenie orzeczonej kary grzywny do wysokości 50 (pięćdziesiąt) stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 20 (dwadzieścia) złotych;

-

w pkt 2 poprzez wyeliminowanie z podstawy prawnej wymiaru kary przepisu art. 12 kk oraz podwyższenie orzeczonej kary grzywny do wysokości 120 (sto dwadzieścia) stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 20 (dwadzieścia) złotych;

-

uchyla orzeczenie o karze łącznej grzywny z pkt 4 wyroku i na mocy art. 85 kk, art. 86§1 i 2 kk wymierza karę łączną grzywny w wysokości 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 20 (dwadzieścia) złotych;

b/ w odniesieniu do oskarżonej L. W. w pkt 9 poprzez wyeliminowanie
z podstawy prawnej wymiaru kary przepisu art. 12 kk;

c/ w odniesieniu do K. L. w pkt 17 poprzez wyeliminowanie
z podstawy wymiaru kary przepisu art. 286 § 1 kk oraz podwyższenie orzeczonej kary grzywny do wysokości 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 20 (dwadzieścia) złotych;

4.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

5.  zasądza od oskarżonych M. Ł., L. W. i K. L. wydatki za postępowanie odwoławcze w częściach równych oraz opłatę za obie instancje w wysokości:

-

900 (dziewięćset) zł od oskarżonego M. Ł.;

-

780 (siedemset osiemdziesiąt) zł od oskarżonego K. L.

oraz opłatę za II instancję w kwocie 500 (pięćset) zł od oskarżonej L. W..

Sygn. akt II AKa 147/14

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 21 czerwca 2013 roku uznał:

oskarżonego M. Ł. za winnego popełnienia czynów:

- z art. 297 § 1 kk i za to na mocy tego przepisu w zw. z art. 33 § 1,2 i 3 kk skazał go na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności i 20 stawek grzywny po 20 złotych każda

- z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 297 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na mocy art. 19 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk i art. 33 § 1,2 i 3 kk skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności i 80 stawek grzywny po 20 złotych każda

- z art. 296 § 1 i 3 kk i za to na mocy art. 296 § 3 kk skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności.

Na mocy art. 85 kk i art. 86 § 1 i 2 kk orzekł karę łączną 1 roku pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny po 20 złotych każda, przy czym karę pozbawienia wolności, na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat.

Tym samym wyrokiem uniewinniono oskarżonego od zarzutu popełnienia czynu z art. 296 § 1 i 3 kk, kosztami postępowania w tej części obciążając Skarb Państwa.

W niezaskarżonej części wyroku, na mocy art. 17 § 1 pkt 6 kpk umorzono postępowanie o czyn z art. 56 § 1 kks w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 kks, kosztami postępowania w tej części obciążając Skarb Państwa.

oskarżoną L. W. za winną popełnienia czynów:

- z art. 297 § 1 kk i za to na mocy tego przepisu w zw. z art. 33 § 1,2 i 3 kk skazał ją na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności i 20 stawek grzywny po 20 złotych każda

- z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 297 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na mocy art. 19 § 1 kk w zw. z art. 297 § 1 kk i art. 33 § 1,2 i 3 kk skazał ją na karę 1 roku pozbawienia wolności i 60 stawek grzywny po 20 złotych każda

- z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 271 § 1 kk i za to na mocy art. 19 § 1 kk w zw. z art. 271 § 1 kk skazał ją na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Na mocy art. 85 kk i art. 86 § 1 i 2 kk orzekł karę łączną 1 roku pozbawienia wolności i 80 stawek dziennych grzywny po 20 złotych każda, przy czym karę pozbawienia wolności, na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat.

W niezaskarżonej części wyroku, na mocy art. 17 § 1 pkt 6 kpk umorzono postępowanie o czyn z art. 56 § 1 kks w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 kks, kosztami postępowania w tej części obciążając Skarb Państwa.

oskarżoną K. S. uniewinnił od zarzutu popełnienia czynu z art. 297 § 1 kk i art. 273 kk w zw. art. 11 § 2 kk, kosztami postępowania w tej części obciążając Skarb Państwa.

oskarżonego K. Ł. uznał za winnego popełnienia 2 czynów z art. 297 § 1 i 3 kk i na mocy art. 17 § 1 pkt 4 kpk umorzył postępowanie, kosztami postępowania w tej części obciążając Skarb Państwa.

oskarżonego K. L. za winnego popełnienia czynów:

- z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kkw zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 33 § 1,2 i 3 kk skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności i 100 stawek grzywny po 20 złotych każda, przy czym karę pozbawienia wolności, na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat.

- uniewinnił oskarżonego od zarzutu popełnienia czynu z art. 296 § 1 i 3 kk, kosztami postępowania w tej części obciążając Skarb Państwa.

Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator i obrońcy oskarżonych M. Ł., L. W. i K. L..

Prokurator zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego M. Ł.w zakresie uniewinnienia z pkt 6 oraz w zakresie kary za przypisane oskarżonemu czyny w pkt 1,2,3 i 5 oraz karę łączną w pkt 4, oskarżonej L. W.w zakresie kary za przypisane jej czyny w pkt 8,9 i 10 oraz kary łącznej z pkt 11, K. S.i K. Ł.w całości oraz K. L.w zakresie uniewinnienia z pkt 19 oraz w zakresie kary za przypisany oskarżonemu czyn w pkt 17. Zarzucił obrazę przepisów postępowania art. 92 kpk, 366 § 1 kpk, art. 410 kpk i art. 424 §1pkt 1 kpk, mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez oparcie wyroku na nieujawnionych dowodach, pominięcie części dowodu w postaci decyzji Urzędu Kontroli Skarbowej, co skutkowało uniewinnieniem oskarżonych M. Ł.i K. L.będącym konsekwencją oceny materiału dowodowego z naruszeniem art. 7 kpk, błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia uniewinniającego M. Ł.i K. L.od czynu z art. 296 § 1 i 3 kk poprzez danie wiary zeznaniom J. J.i P. W., rażącą niewspółmierność kary grzywny wymierzonej oskarżonemu M. Ł.w pkt 1 i 2 wyroku, nie wymierzenie kary grzywny za czyn z pkt 3 wyroku, niesłuszne warunkowe zawieszenie wykonania kary łącznej 2 lat pozbawienia wolności oraz niesłuszne nie zastosowanie środka karnego zakazu zajmowania stanowisk w organach spółek prawa handlowego, rażącej niewspółmierności kary grzywny wymierzonej L. W.w pkt 8 i 9 wyroku oraz niesłuszne nie zastosowanie środka karnego zakazu wykonywania zawodu księgowego, obrazę przepisów postępowania art. 366 § 1 kpk, mogącą mieć wpływ na treść wyroku poprzez nie przeprowadzenie dowodu wnioskowanego przez prokuratora na rozprawie w dniu 18 grudnia 2007 roku oraz nie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego grafologa, obrazę art. 424 § 1 pkt 1 kpk, mogąca mieć wpływ na treść orzeczenia, poprzez nie wyjaśnienie skorzystania przez sąd wobec oskarżonego K. Ł.z dobrodziejstwa art. 297 § 3 kk i umorzenie postępowania na mocy art. 17 § 1 pkt 4 kpk oraz rażącą niewspółmierność kary grzywny orzeczonej wobec oskarżonego K. L.w pkt 17 wyroku oraz niesłuszne nie zastosowanie środka karnego zakazu zajmowania stanowisk w organach spółek prawa handlowego. Prokurator wniósł o uchylenie wyroku odnośnie M. Ł.w pkt 6, oskarżonej K. S.w pkt 14, oskarżonego K. Ł.w pkt 15 i 16 oraz K. L.w pkt 19 do ponownego rozpoznania oraz zmianę wyroku w odniesieniu do oskarżonego M. Ł.poprzez uchylenie orzeczenia o warunkowym zawieszeniu wykonania kary łącznej pozbawienie wolności, podwyższenie orzeczonej w pkt 1 kary grzywny do wysokości 50 stawek dziennych przyjmujące każda z nich wynosi 50 złotych, podwyższenie orzeczonej w pkt 2 kary grzywny do wysokości 120 stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 50 złotych, w pkt 3 poprzez zasądzenie obok kary pozbawienia wolności kary grzywny w wysokości 200 stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 50 złotych i orzeczenie nowej kary łącznej grzywny w wysokości 200 stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 50 złotych i orzeczenie zakazu zajmowania stanowisk w organach spółek prawa handlowego, w odniesieniu do oskarżonej L. W.zmianę wyroku w pkt 8 poprzez podwyższenie orzeczonej kary grzywny do wysokości 50 stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 50 złotych, w pkt 9 poprzez podwyższenie orzeczonej kary grzywny do wysokości 120 stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 50 złotych, orzeczenie nowej kary łącznej grzywny w wysokości 150 stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 50 złotych i orzeczenie zakazu wykonywania zawodu księgowego oraz w odniesieniu do K. L.zmianę wyroku w pkt 17 poprzez podwyższenie kary grzywny do wysokości 150 stawek dziennych przyjmując, że każda z nich wynosi 50 złotych i orzeczenie zakazu zajmowania stanowisk w organach spółek prawa handlowego.

Obrońca oskarżonego M. Ł. zaskarżył wyrok w części skazującej oskarżonego. Zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść poprzez błędne przyjęcie, że społeczna szkodliwość czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 była większa niż znikoma, obrazę przepisów prawa materialnego polegającą na błędnym przyjęciu, że oskarżony swym zachowaniem wypełnił znamiona czynów przypisanych mu w pkt 1, 2 i 3 wyroku. Obrońca wniósł o uniewinnienie oskarżonego od czynów przypisanych mu w pkt 1, 2 i 3 bądź umorzenie postępowania odnośnie czynu z pkt 1 wyroku.

Obrońca oskarżonej L. W. zaskarżył wyrok w części dotyczącej kary. Zarzucił obrazę prawa materialnego art. 66 § 3 kk poprzez nie zastosowanie tego przepisu i wniósł o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonej.

Obrońca oskarżonego K. L. zaskarżył wyrok w części skazującej oskarżonego. Zarzucił obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć wpływ na treść wyroku, art. 4 kpk, 7 kpk i art. 410 kpk poprzez oparcie wyroku na dowodach obciążających i pominięcie dowodów świadczących na jego korzyść i art. 424 § 1 kpk poprzez brak wskazania przesłanek uzasadniających dokonaną ocenę materiału dowodowego oraz błąd w ustaleniach faktycznych poprzez ustalenie, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim uzyskania korzyści majątkowej. Wniósł o uniewinnienie oskarżonego względnie uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Z wniesionych apelacji częściowo zasadna okazała się apelacja prokuratora i jej konsekwencją stało się uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania wobec M. Ł. w pkt 6, oskarżonej K. S. w pkt 14 oraz K. L. w pkt 19 oraz zmiana wyroku w zakresie kary w odniesieniu do oskarżonego M. Ł. i K. L.. Choć apelacja prokuratora nie była zasadna w zakresie dotyczącym oskarżonego Ł., to jej konsekwencją stało się uchylenie wyroku w zakresie pkt 15 i 16 i prawidłowe umorzenie postępowania wobec tego oskarżonego na mocy art. 17 § 1 pkt 4 kpk. Apelacje obrońców nie okazały się zasadne.

Odnośnie apelacji prokuratora:

1.  w części dotyczącej uniewinnienia oskarżonych Ł. i L.:

apelacja w tej części okazała się zasadna.

Analizując treść pisemnego uzasadnienie zaskarżonego wyroku w zakresie zarzucanych oskarżonym M. Ł.i K. L.czynów z art. 296 § 1 i 3 kk, od których zostali uniewinnieni, nie można się pozbyć wrażenia, że uzasadnienie to ma bardziej charakter publicystyczny niż prawny. Argumentacja sądu meriti nie skupia się na analizie zachowania oskarżonych dotyczących realizacji znamion czynu z art. 296 § 1 i 3 kk pod względem faktycznym i prawnym, ale ogólnej oceny zasadności ich postępowania i to dokonywanej poprzez pryzmat, wynikającego z wyjaśnień oskarżonych i części świadków, w szczególności celu jakim miało być osiągnięcie dominacji (...)na rynku energetycznym. Ocena zamiaru działania oskarżonych musi być kompleksowa i uwzględniać cały materiał dowodowy w sprawie, a więc nie tylko poglądy oskarżonych i części świadków zawarte w ich wyjaśnieniach i zeznaniach, ale i oceniać ich postępowanie pod kątem legalności, a więc zgodności z obowiązującymi przepisami prawnymi. Przy tej ocenie nie można stracić z pola widzenia, że przedmiotem ochrony przestępstwa z art. 296 kk są zasady uczciwego obrotu gospodarczego w warunkach gospodarki wolnorynkowej. Z jednej strony przepis ten chroni indywidualne interesy majątkowe i działalność gospodarczą podmiotów uczestniczących w obrocie gospodarczym, a z drugiej przepis ten ma na celu prawnokarną ochronę interesów gospodarczych społeczeństwa. Tak więc istotne jest nie tylko to czy podjęte przez oskarżonych działania miały na względzie interes spółki, ale także to czy były zgodne z obowiązującym prawem. W tym kontekście wątpliwe są rozważania sądu I instancji tłumaczące zawieranie umów przechowań przez oskarżonych celem gospodarczym jakim było pozyskiwanie środków na zakup akcji na rynku giełdowym przez podstawione osoby fizyczne w sytuacji, gdy nabycie tych akcji przez spółki, którym zarządzali oskarżeni ograniczone było obowiązującymi przepisami prawnymi, w szczególności uzyskaniem zgody na planowany zakup od Komisji Papierów Wartościowych, której nota bene nie uzyskano, zaś zakup tych akcji przez osoby fizyczne ze środków (...)i (...) miał w oczywisty sposób na celu obejście prawa.

Ocena czy oskarżeni wyczerpali swym zachowaniem znamiona przestępstwa z art. 296 § 1 kk czy też nie, wymagała wynikającej ze znamion art. 296 § 1 kk analizy podstawowych przesłanek ich odpowiedzialności. W pierwszej kolejności należało ustalić czy oskarżeni byli podmiotami mającymi kwalifikacje do zajmowania się sprawami majątkowymi pokrzywdzonych spółek, następnie jaki był zakres ciążących na nich obowiązków, czy swym zachowaniem tych obowiązków nie dopełnili i wreszcie ustalenie czy ich zachowanie wyrządziło spółkom szkodę w wielkich rozmiarach. Sąd Okręgowy ani nie czynił szczegółowych ustaleń w tym zakresie ani analizował materiału dowodowego pod tym kątem.

Posiadanie przez oskarżonych kwalifikacji do zajmowania się sprawami majątkowymi pokrzywdzonych spółek nie było kwestionowane przez strony więc wystarczy wskazać, że takie kwalifikacje w wypadku M. Ł.jako Prezesa/członek zarządu/ spółki (...) Sp. z o.o., wynikają już z przepisów ustawowych, gdyż na mocy przepisu art. 208 ksh był zobowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jaką była (...), zaś w wypadku K. L. Prezesa/członka zarządu/ spółki akcyjnej (...)był to przepis art. 371 i 372 ksh.

Wykazanie czy oskarżeni dopuścili się niedopełnienia obowiązku i w ten sposób wyrządzili szkodę majątkową zarządzanym przez siebie spółkom czy też nie, wymagało w pierwszej kolejności poczynienia ustaleń co do rodzaju i zakresu ciążących na oskarżonych obowiązkach. Skoro Sąd Okręgowy nie ustalił jakie były obowiązki oskarżonych w rozumieniu art. 296 § 1 kk, to na jakiej podstawie mógł w ogóle orzekać, czy je przekroczyli czy nie. Poza tym ocena w tej kwestii musi być o wiele bardziej wnikliwa niż to zaproponował sąd I instancji. Przesądzenie, że sprawca swoim działaniem lub zaniechaniem nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku w zakresie zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą innego podmiotu, musi opierać się na ustaleniach związanych z zasadami prawidłowego gospodarowania w danej dziedzinie. Uprawnienia i obowiązki sprawcy przestępstwa określonego w art. 296 § 1 k.k. sprowadzają się bowiem do prawa i możliwości samodzielnego podejmowania i wykonywania przez sprawcę czynności mających znaczenie dla spraw majątkowych lub działalności gospodarczej przy zachowaniu zasad prawidłowego gospodarowania. Przyjmując, że zasady prawidłowego gospodarowania są czynnikami wyznaczającymi treść i zakres normy sankcjonowanej art. 296 § 1 kk, z której przekroczeniem związany jest typ czynu zabronionego o charakterze materialnym, stwierdzić należy, że norma zawierająca zakaz lub nakaz określonego zachowania odnosi się wyłącznie do zachowań naruszających te reguły i przez to stwarzających lub zwiększających ponad społecznie akceptowaną miarę ryzyko wystąpienia skutku w postaci szkody w mieniu spółki. W realiach niniejszej sprawy oznacza to, że tylko ocena zachowania oskarżonych jako zgodnego z zasadami prawidłowego gospodarowania mieniem spółki, może stanowić podstawy uniknięcia przez nich odpowiedzialności za przestępstwo określone w art. 296 § 1 k.k. Przy tej ocenie należy oczywiście uwzględnić charakterystyczne dla działalności gospodarczej ryzyko, pamiętając, że zasady dobrego gospodarowania wyznaczają krąg zachowań, w których ryzyko wystąpienia szkody majątkowej nie przekracza społecznie akceptowanego poziomu, tzn. poziomu wynikającego z obowiązujących w danej sferze gospodarki zasad. Zachowania zgodne z tymi zasadami są zachowaniami podejmowanymi w sferze tzw. dozwolonego ryzyka gospodarczego i jako takie nie mogą stanowić podstawy odpowiedzialności na podstawie art. 296 § 1 k.k. Trafnie wskazuje SN, że nie odpowiada za przestępstwo skutkowe menadżer, którego działalność nie stwarzała albo w znaczący sposób nie zwiększała niebezpieczeństwa dla dobra chronionego prawem /wyrok SN z 1 grudnia 2000 r., IV KKN 509/98, OSNKW 2001, nr 5-6, poz. 45/.

Ocena dokonana przez Sąd Okręgowy wskazanych kwestii w ogóle nie dotyka. Zgodzić się można z zarzutami apelacji, że bezkrytycznie przyjmuje wersje świadków J. J.i P. W.za wiarygodne i poprzez pryzmat ich treści ocenia zachowanie oskarżonych. Sąd Okręgowy dokonując własnych ocen pomija właściwie, że zachowanie oskarżonych polegało na przekazaniu osobom fizycznym wskazanych w zarzutach kwot pieniężnych stanowiących własność spółek (...)i (...). Środki pieniężne, którymi oskarżeni mieli zarządzać jako Prezesi Zarządu, wypływały ze spółki i pozostawały poza ich władztwem. Za co najmniej naiwne należy uznać twierdzenia Sądu Okręgowego, że wystarczającym zabezpieczeniem przekazywanych środków był rachunek inwestycyjny w biurze maklerskim, gdyż do każdego z tych rachunków pełnomocnikami byli M. Ł.i P. W.. Bez względu jak oceniać uczciwość tych osób i wystarczający zakres takiego zabezpieczenia, to stwierdzić należy, że osoby te nie występowały w charakterze pełnomocników jako organy spółek(...)i (...)ale jako osoby fizyczne. W momencie przekazania środków pieniężnych na rachunki inwestycyjne, spółki traciły w całości władztwo na tymi środkami. Zresztą zaprezentowana ocena sądu I instancji jest sprzeczna z materiałem dowodowym, w szczególności treścią umów. Sam oskarżony M. Ł.w swych wyjaśnieniach stwierdził, że w samych umowach przechowania nie było bezpośredniego zabezpieczenia ewentualnych przyszłych roszczeń spółki (...)względem przechowawców. Także przyszły odkup akcji przez spółki był czysto hipotetyczny i opierał się tylko na ustnych, a nie ujętych w pisemnej umowie ustaleniach/protokół k-7966/. Identycznie rzecz się miała w wypadku spółki (...). Poza ocenami Sądu Okręgowego pozostała bardzo istotna kwestia, że umowy przechowania były zawierane dla pozoru, o czym mogą świadczyć okoliczności wskazane także w apelacji prokuratora. W tym kontekście, odnosząc się do I zarzutu apelacji, nie można w żadnym razie zgodzić się z tezą, że ewentualne wyroki cywilne dotyczące legalności umów przechowania są wiążąca dla sądu meriti w niniejszej sprawie. Sąd karny nigdy nie jest związany orzeczeniami sądów cywilnych chyba, że mają charakter konstytutywny, a więc tworzący prawo lub stosunek prawny. Żadne z orzeczeń sadu cywilnego w sprawie o zapłatę oceniające legalność umowy przechowania będącej źródłem dochodzonego roszczenia takiego charakteru mieć nie może. Nie ulega jednak wątpliwości, że ocena prawna wynikająca z takiego wyroku może mieć pomocny charakter, dla podejmowanych przez sąd meriti ocen legalności działania oskarżonych. Dlatego, choć nie można mówić o obrazie art. 366 kpk, nic nie stało na przeszkodzie, aby w toku postępowania dopuścić dowód i zapoznać się z wyrokiem w sprawie o zapłatę dotyczącym M. B.bądź aktami postępowania prowadzonego przez Urząd Kontroli Skarbowej, o których mowa w apelacji. Przy założeniu, co należy jeszcze raz podkreślić, że orzeczenia tych organów nie wiążą sądu karnego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego o pozorności umów przechowania świadczą także okoliczności wynikające wprost z materiału dowodowego. Środki po przelaniu na konta przechowawców, były przelewane dalej na kolejne konta w biurach maklerskich, co w oczywisty sposób nie tylko ograniczało możliwość kontroli nad nimi, ale wprost przekonuje o tym, że celem tych umów nie było przechowanie pieniędzy. Środki te były także wykorzystywane dla innych niż deklarowane przez oskarżonych celów np. spłaty rat zaciągniętych kredytów. Ponadto zgodnie z umowami przechowania, po upływie okresu umowy, przechowawca miał dokonać w całości zwrotu przekazanych mu kwot, ewentualnie pomniejszonych o kwoty przekazane kolejnym przechowawcom. Było to przecież niewykonalne w sytuacji, w której celem zawartych umów miał być zakup akcji spółek na giełdzie, co wiązał się z wydatkiem tych pieniędzy. Kwestia odkupienia w ten sposób nabytych akcji od pracowników, co już podniesiono, była jedynie przedmiotem ustnej umowy i nie była uregulowana na piśmie. Zresztą tego rodzaju ustalenie okazało się w ogóle nie wykonalne po decyzji Komisji Papierów Wartościowych odmawiającej zezwolenia na nabycie akcji (...) SA, a później po piśmie Komisji Papierów Wartościowych informującym o konsekwencjach podejrzewanego porozumienia między C.i W.w sprawie zakupu tych akcji. Tylko dostrzeżenie tych wszystkich okoliczności i ich kompleksowa ocena mogła pozwolić Sądowi Okręgowemu na wydanie prawidłowego rozstrzygnięcia. Skoro Sąd Okręgowy tego nie uczynił, to w oczywisty sposób mógł dokonać błędnych, bo nie uwzględniających całego materiału dowodowego ustaleń, co mogło mieć wpływ na treść wyroku. Konsekwencją musi być zatem uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania, w którego toku należy przesłuchać oskarżonych oraz tych świadków, w szczególności J. J.i P. W., których zeznania miały wpływ na uchylenie wyroku. W zakresie pozostałych świadków, z pewnością tych, których zeznania jedynie potwierdzają zgromadzoną w aktach dokumentację, można skorzystać z możliwości art. 442 § 2 kpk.

Nie ulega wątpliwości, że ponownie rozpoznając sprawę sąd I instancji musi się także zająć trzecią podstawową przesłanką odpowiedzialności oskarżonych za czyn z art. 296 § 1 i 3 kk tj. kwestią związku przyczynowego między działaniem oskarżonych, a wyrządzoną szkodą i jej wysokością. Warunkiem przypisania sprawcy odpowiedzialności za przestępstwo nadużycia zaufania jest wykazanie, że swoim zachowaniem, polegającym na nadużyciu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązku, doprowadził do wyrządzenia znacznej szkody majątkowej /por. wyrok SN z 3 lutego 2005 r., III KK 339/04, Prok. i Pr. 2005, nr 6, poz. 2/. Na marginesie należy stwierdzić, że przelewu środków pieniężnych w kwotach określonych zarzutami aktu oskarżenia w wykonaniu zawieranych umów o przechowanie strony w toku procesu nie kwestionowały. Ta okoliczność winna mieć istotne znaczenie dla oceny istnienie wskazanej przesłanki, oczywiście w wypadku uznania zachowania oskarżonych za nie dopełniające ciążącego na nich obowiązku w rozumieniu art. 296 § 1 kk.

Mając na uwadze, że z uwagi na ponad 6 miesięczny odstęp czasu miedzy czynami zarzucanymi oskarżonemu w pkt 3 i 4 aktu oskarżenia oraz brak ustaleń pozwalających na teoretyczną możliwość przyjęcia, że oskarżony działał w przypadkach tych czynów z góry powziętym zamiarem, uchylenie wyroku w zakresie pkt 4 nie mogło skutkować potrzebą uchylenia wyroku w zakresie pkt 3, co byłoby konieczne gdyby warunkiem pełnej oceny kryminalnej zawartości zachowania oskarżonego była możliwość przyjęcia konstrukcji czynu ciągłego w rozumieniu art. 12 kk w odniesieniu do obu wyżej wskazanych wyżej czynów.

2.  w części dotyczącej uniewinnienia oskarżonej K. S.:

apelacja w tej części jest zasadna.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Sąd Okręgowy z obrazą art. 366 kpk w zw. z art. 170 § 3 kpk nie przeprowadził wnioskowanego przez prokuratora na rozprawie w dniu 18 grudnia 2007 roku dowodu w postaci okazania oskarżonej zaświadczenia o uzyskiwanych przez nią dochodach w spółce (...), którego nieprawdziwość jest przedmiotem zarzutu stawianego oskarżonej w akcie oskarżenia. Przypomnieć należy, że prokurator złożył ten wniosek bezpośrednio po wyjaśnieniach oskarżonej, która zaprzeczyła aby podpis w tym zaświadczeniu był jej autorstwa. Sąd Okręgowy ustalił, że w aktach Sądu Rejonowego (...)w K. (...)ma znajdować się oryginał tego zaświadczenia. Z zapisku urzędowego z dnia 5.02.2008 roku wynika, że akta (...)znajdowały się w Sądzie Rejonowym, lecz nie mogły być natychmiast nadesłane /zapisek k-7803/. Prośba o przesłanie akt została skierowana do Sądu Rejonowego (...)w dniu 28.02.2008 roku /pismo k-7828, zwrotka odbioru pisma k-7829/. Pismo ponowiono w dniu 16 maja 2008 roku k-7848, zwrotka odbioru k- 7850/. W dalszym toku postępowania Sąd Okręgowy nie wzywał ponownie o akta, choć ich nie otrzymał. Nie wydał także postanowienia o oddaleniu wniosku prokuratora o okazanie oryginału zaświadczenia.

Nie ulega wątpliwości, że wykazana rażąca obraza prawa mogła mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Podstawą ustaleń Sądu Okręgowego w zakresie czynu zarzucanego oskarżonej były jej wyjaśnienia, w których twierdziła, że nie składała wniosku kredytowego i zaświadczenia o zarobkach w C.. Prokurator złożył wniosek o okazanie oskarżonej oryginału przedmiotowego wniosku i zaświadczenia, co jak wynika z apelacji miało poprzedzać wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa w przedmiocie autorstwa podpisu na wniosku. Nie ma potrzeby w tym miejscu wykazywać bardziej szczegółowo przydatności tej czynności dla prawidłowego rozpoznania w sprawie, a więc możliwości wpływu na treść wyroku, skoro Sąd Okręgowy uznał zasadność tego wniosku i w tym celu zwrócił się do Sądu Rejonowego w K.o nadesłanie akt sprawy (...)/wcześniej (...)/, w których mają znajdować się oryginały tych pism. Sąd Apelacyjny zapoznał się z odpowiedzią na apelacje oskarżonej K. S.i jej treść nie mogła wpłynąć na zmianę podjętej decyzji. To obowiązkiem Sądu Okręgowego jest podjęcie wszelkich czynności mających na celu prawidłowe wyjaśnienie merytorycznych okoliczności sprawy i wyrokowanie w oparciu o możliwy materiał dowodowy. Tak więc tylko dołączenie akt Sądu Rejonowego (...) (...)i ich zawartość może być podstawa ustaleń w tej kwestii. Skoro w dalszym toku postępowania Sąd I instancji nie podjął skutecznych czynności w celu dołączenia tych akt i de facto wniosek prokuratora pominął, nie wydając żadnej decyzji procesowej w tej kwestii, to popełnił oczywisty błąd. Dlatego zaskarżony wyrok w tej części należało uchylić do ponownego rozpoznania celem ponownego przeprowadzenia postępowania dowodowego, z uwzględnieniem podjęcia próby okazania oryginałów wniosku, którego dotyczy zarzut aktu oskarżenia i następnie rozważania konieczności dopuszczenia dowodu z opinii biegłego grafologa, celem weryfikacji wersji oskarżonej.

3.  w części w części dotyczącej umorzenia postępowania wobec oskarżonego K. Ł.:

apelacja okazała się niezasadna, jednak jej konsekwencją stało się uchylenie wyroku w tej części i umorzenie postępowania.

Nie można się zgodzić z zarzutem apelacji, iż pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie spełnia wymogów art. 424 § 1 pkt 1 kpk w zakresie powodów skorzystania przez sąd I instancji z dobrodziejstwa art. 297 § 3 kk. Sąd Okręgowy w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał jaki ustalił stan faktyczny oraz zawarł analizę materiału dowodowego, który do takich ustaleń doprowadził. Z uzasadnienia wynika, że Sąd Okręgowy opierając się m.in. na wyjaśnieniach oskarżonego Ł.ustalił, że nigdy kart kredytowych, których dotyczyły zarzuty aktu oskarżenia, z Banku nie odebrał. Przypomnieć należy, że tego ustalenia apelacja nie kwestionuje. Powołując się na to ustalenie Sąd Okręgowy w dalszej części uzasadnienia wskazuje, że skoro kart tych oskarżony nie odebrał i nie posługiwał się nimi to należy zastosować wobec niego klauzulę bezkarności z art. 297 § 3 kk. Wskazane fragmenty uzasadnienia czynią bezzasadny zarzut apelacji o obrazie art. 424 § 1 pkt 1 kpk. W tym kontekście należy podnieść, iż taka ocena sądu I instancji jest prawidłowa. Istota zapobieżenia wykorzystaniu wsparcia finansowego w rozumieniu art. 297 § 3 kk oznacza takie dobrowolne działanie lub zaniechanie sprawcy, które doprowadzi do niezrealizowania uzyskanego w sposób opisany w art. 297 § 1 kredytu, pożyczki pieniężnej, gwarancji, poręczenia, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji, lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, elektronicznego instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego. Zachowanie sprawcy może więc przyjąć postać zaniechania polegającego na niepodjęciu np. przyznanego kredytu. Warunek niekaralności jest spełniony już wówczas, gdy sprawca zapobiegnie wykorzystaniu przyznanej instytucji i nie jest konieczne, aby powiadamiał właściwy organ lub instytucję, że dana forma wsparcia finansowego uzyskana została w wyniku działań opisanych w art. 297 § 1 kk. Wywody apelacji odnoszące się do dat wszczęcia postępowania wobec oskarżonego są o tyle bez znaczenia, że podana data 8 września 2000 roku jako data wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie (...)poprzedza nawet datę obu czynów oskarżonego, więc trudno zasadnie twierdzić, iż może stanowić datę wszczęcia postępowania w części jego dotyczącej. Nie może budzić wątpliwości, że sformułowanie „przed wszczęciem postępowania karnego” z art. 297 § 3 kk oznacza postępowanie wszczęte zarówno in rem jak i in personam, ale tylko w zakresie tych zdarzeń, które stały się przedmiotem zarzutów stawianych sprawcy korzystającemu z tej klauzuli bezkarności. Skoro zatem ustalono, że oskarżony po przyznaniu mu kredytu bankowego nigdy kart kredytowych umożliwiających wykorzystanie tego kredytu nie odebrał, a postępowanie karne mogło toczyć się, w podanym wyżej rozumieniu, wobec niego nie wcześniej niż po złożeniu przez niego dokumentów w Banku, to wniosek zasadności skorzystanie przez niego z klauzuli bezkarności z art. 297 § 3 kk jest prawidłowy.

Niezależnie od powyższych rozważań zaskarżony wyrok w zakresie pkt 15 i 16 musiał zostać uchylony. Konsekwencją zaistnienia ujemnej przesłanki procesowej z art. 17 § 1 pkt 4 kpk każdorazowo musi być umorzenie postępowania karnego, co nawet nie wymaga bardziej wnikliwego uzasadnienia, gdyż konieczność taka wynika jednoznacznie z początkowej treści przepisu art. 17 § 1 kpk „nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza”. Nie można tak jak to uczynił sąd I insatncji najpierw uznać oskarżonego za winnego popełnienia jakiegoś czynu, a następnie postępowanie w zakresie tego czynu umorzyć. Są to orzeczenia wzajemnie się wykluczające. Tego typu konstrukcja jest możliwa w wypadku odstąpienia od wymierzenia kary, a więc najpierw uznanie winy, a następnie odstąpienie od wymierzenia kary, ale taka sytuacji nie zachodzi w wypadku zaistnienia przesłanki z art. 17 § 1 pkt 4 kpk, która wyłącza dopuszczalność postępowania karnego wobec osoby, która według ustawy nie podlega karze. Zaistniała sytuacja stworzyła procesowy problem dla sądu odwoławczego, jaką powstały błąd konwalidować. Zdaniem Sądu Apelacyjnego najlepsze są rozwiązania najprostszą drogą dążące do celu dlatego wydał orzeczenie kasatoryjne i ponownie, tym razem w pełni prawidłowo umorzył postępowania w zakresie czynów zarzucanych oskarżonemu Ł., kosztami obciążając Skarb Państwa.

4. w części dotyczącej kary za czyny przypisane oskarżonym M. Ł., L. W. i K. L.:

apelacja okazała się częściowo zasadna.

Sąd Okręgowy wymierzając kary za jednostkowe czyny przypisane oskarżonym M. Ł.i K. L.oraz karę łączną grzywny wobec M. Ł.w pisemnym uzasadnieniu argumentację dotyczącą wymiaru orzeczonych kar ograniczył do powtórzenia treści wyroku i powołaniu kilku ogólnych określeń ustawowych. Nie ulega wątpliwości, że uzasadnienie w tej części nie spełnia wymogów art. 424 § 2 kpk. Sąd Najwyższy i sądy apelacyjne wielokrotnie wskazywały jednak w swych orzeczeniach na to, że uzasadnienie wyroku jest sporządzane po wydanie wyroku i tylko niemożność kontroli odwoławczej wyroku może skutkować oceną, że wpływ tego braku na treść wyroku jest tak duży, że winien powodować uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania. W sytuacji, w której zarzut apelacji prokuratora dotyczący rażąco łagodnej kary grzywny Sąd Apelacyjny uznaje za zasadny, szczególnie w kontekście stopnia społecznej szkodliwości przypisanych im czynów, to nic nie stoi na przeszkodzie aby wymiar tej kary zmodyfikować, bez konieczności uchylania sprawy do ponownego rozpoznania. Zgodnie z treścią art. 454 § 2 kpk ograniczenie orzekania kary surowszej pozbawienia wolności w instancji odwoławczej dotyczy tylko kary pozbawienia wolności. W wypadku orzeczonych w zaskarżonym wyroku kar grzywny sprawa jest o tyle oczywista, że skoro kara ta ma stanowić dolegliwość wymierzoną z uwzględnieniem dyrektyw określonych w art. 53 § 1 kk, to musi mieć na względzie, zgodnie z treścią art. 33 § 3 kk, również możliwości finansowe oskarżonych. W sytuacji, w której stopień społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonych był znaczny, a oskarżeni M. Ł.i K. L.mają taki status majątkowy, że kary grzywny w wymiarze kwotowym 400 złotych za czyn z pkt 1 i 1600 złotych za czyn z pkt 2 wyroku w wypadku oskarżonego M. Ł.i 2000 złotych za czyn z apkt 17 wobec K. L.wyroku jawią się jako rażąco łagodne. Oskarżeni Ł.i L., przeciwieństwie do L. W.pełnili w spółkach(...)i (...) funkcje Prezesów Zarządu, z którymi z istoty rzeczy winien się wiązać większy zakres odpowiedzialności. Ważniejsza wykonywana funkcja, to też większa odpowiedzialność. Zdaniem Sądu Apelacyjnego dopiero kara grzywny w wymiarze 50 stawek po 20 złotych za czyn z pkt 1 wyroku i 120 stawek po 20 złotych każda za czyn z pkt 2 wyroku wobec oskarżonego Ł.i grzywna w wysokości 150 stawek dziennych po 20 złotych każda wobec oskarżonego K. L.za czyn z pkt 17 wyroku spowoduje, że kary grzywny za te czyny, przy uwzględnieniu stopnia społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonych, spełnią cele represyjne kary. Należy podkreślić, że grzywny wobec orzeczenia wobec oskarżonych kar wolnościowych stanowią jedyną realną dolegliwość poniesioną za popełnione czyny. Kara łączna grzywny wymierzoną wobec oskarżonego M. Ł., przy zastosowaniu zasady absorpcji, oraz kara grzywny wymierzona wobec oskarżonego L.obie w wysokości 150 stawek dziennych po 20 złotych w większym stopniu spełnią stawiane przed karą cele i stanowiąc dopełnienie orzeczonych kar pozbawienia wolności będzie sprawiedliwą odpłatą za popełnione czyny.

Nie można się zgodzić z zarzutem apelacji dotyczącym niezasadnego zastosowania dobrodziejstwa warunkowego zawieszenie kary pozbawienia wolności w pkt 5 wyroku wobec oskarżonego Ł.. Prokurator nie przywiązał w apelacji wystarczającej wagi do tego, że oskarżony nigdy wcześniej nie był karany. Stopień społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonemu nie był tego rodzaju by uznać za niewystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa, poprzez orzeczenie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Jeśli chodzi o orzeczenie środka karnego w postaci orzeczenia wobec oskarżonych Ł., W. i Ł. środków karnych w postaci postulowanych w apelacji zakazów pełnienia wskazanych funkcji, to trzeba mieć na względzie, niezależnie od teoretycznych podstaw faktycznych i prawnych, że postępowanie w tej spawie trwa tak długo, że aktualnie orzeczenie tych środków 15 lat po popełnionym czynie nie ma nic wspólnego z odpłatą za zawinione postępowanie. O ile kary zasadnicze są sprawiedliwą odpłatą za dokonany czyn, o tyle środek karny ma cele dopełniające tę i karę i nie można tracić z pola widzenia, że po upływie 15 lat od popełnienia czynu orzeczenie tego środka jest niecelowe.

Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego M. Ł.:

Apelacja nie okazała się zasadna.

Obrońca, choć błędnie formułuje zarzut obrazy prawa materialnego, w rzeczywistości w apelacji kwestionuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy w zakresie czynów przypisanych mu w pkt 1, 2 i 3 wyroku. Dlatego też należy rozpocząć od stwierdzenia, że oceny faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są oparte na wynikach przewodu sądowego i nie zawierają błędów logicznych czy faktycznych. Sąd Okręgowy przeprowadził pełne postępowanie dowodowe a zebrane dowody ocenił bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów określonej dyspozycją art. 7 kpk.

Sąd Okręgowy miał bezpośredni kontakt z przesłuchiwanymi na sali sądowej osobami i dokonując oceny przeprowadzonego w ten sposób materiału dowodowego w sposób prawidłowy zwrócił uwagę, w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, na istotne dowody, które pozwoliły na czynienie stanowczych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Obrońcy mają prawo oczywiście do własnych ocen zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ale by ta argumentacja mogła stać się podstawą apelacji i skutecznie kwestionować dokonaną przez sąd, w myśl art. 7 kpk, swobodną ocenę dowodów, winna odnosić się w pierwszej kolejności do faktycznej analizy dowodów przeprowadzonej w zaskarżonym wyroku, w tym zaprezentowanych tam ocen i ewentualnego wskazania, jakie konkretnie dowody zostały przez sąd meriti pominięte, jakie oceniono niezgodnie z ich treścią bądź w jakich ocenach sąd dopuścił się błędów logicznych lub sprzecznych z wiedzą i doświadczeniem życiowym. W sytuacji, gdy obrońca w apelacji nie zarzuca pominięcia przez sąd I instancji jakiegokolwiek dowodu, a ich polemika z oceną materiału dowodowego dokonaną przez Sąd Okręgowy sprowadza się do własnych ocen tego materiału i stwierdzeniem, że wyjaśnienia oskarżonego winny być podstawą ustaleń, to trudno by zarzuty formułowane w niniejszej apelacji były wystarczające do podważenia ocen sądu dokonanych zgodnie z zasadą art. 7 kpk.

Podstawowym błędem apelacji w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 i 2 wyroku jest zupełne pominięcie podstawowego dowodu, który miał wpływ na ustalenia faktyczne w przedmiocie zamiaru działania oskarżonego Ł.jakim były zeznania św. R. M.dyrektora ds. zatrudnienia w (...), która wyjaśniła, że oskarżony M. Ł.polecił jej przygotować zaświadczenia dla osób, które chcą otrzymać kartę C.w taki sposób, żeby była na nich kwota co najmniej 2 000 złotych. Świadek potwierdziła, że oskarżony podpisując zaświadczenia wiedział, że zawierają one zawyżone zarobki i służą do otrzymania kredytów /protokoły przesłuchania k-181-186 t.I a, 8787-8789 t.XLIV/. Wywody apelacji dotyczące „braku subiektywnego przekonania bądź wiedzy oskarżonego o fakcie nierzetelności podpisywanych dokumentów” są na tyle naiwne, że trudno się do nich rzetelnie odnieść. Nie chodzi nawet o oczywistą sprzeczność tych twierdzeń z treścią zeznań św. R. M., ale także o to, że abstrahują od właściwości oskarżonego, który pełnił przez długi okres czasu funkcję Prezesa Zarządu swego czasu potężnej spółki prawa handlowego. Zarzut ten jest także zupełnie absurdalny w zakresie czynu z pkt 1 wyroku, bo przecież wysokość osiąganych przez siebie zarobków była chyba oskarżonemu znana. Posądzania oskarżonego w apelacji o naiwność nie tylko w zakresie wiedzy o wysokości zarobków pracowników spółki ale nawet faktu rzeczywistego zatrudnienia części osób w spółce nie koresponduje ze wskazanymi wyżej cechami oskarżonego i materiałem dowodowym sprawy.

Jeżeli chodzi o czyn przypisany oskarżonemu w pkt 3 wyroku, to istota odpowiedzialności oskarżonego sprowadzała się do oceny czy zawierając umowę przedwstępna sprzedaży nieruchomości należących do braci J. i zobowiązując się do przekazania przed sprzedażą kwoty 3 920 000 złotych /w rzeczywistości kwota ta została ograniczona do 3 229 154,20 złotych/ nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku rzetelnego zajmowania się sprawami majątkowymi spółki (...). W apelacji obrońca nie zauważa jak wielka dysproporcja występuje między faktyczną wartością nieruchomości, których dotyczyła umowa przedwstępna zakupu zawarta między (...) i braćmi J., a ustaloną ceną zakupu. Nawet uwzględnienie okoliczności podnoszonych w apelacji, które także dostrzegł Sąd Okręgowy, związanych z poniesieniem przez braci J. dodatkowych kosztów spłaty obciążeń tej nieruchomości nie może zmienić oczywistego wniosku, że zobowiązanie się przez oskarżonego reprezentującego (...) do odkupienia działki zakupionej wcześniej, według dokumentów przez braci J. za 55 000 złotych za astronomiczną kwotę 8 000 000 złotych w oczywisty sposób pozwalało na czynienie przez Sąd Okręgowy pewnych ustaleń faktycznych w zakresie zamiaru działania oskarżonego. Zachowanie oskarżonego pozwoliło na skompensowanie wysokiego, bo ponad 3 milionowego długu braci J. wobec spółki (...) i żadne tłumaczenie nie może tej okoliczności podważyć. Działanie oskarżonego skutkowało powstaniem szkody w majątku spółki w wielkich rozmiarach.

Opis czynu jednoznacznie wskazuje na wysokość ustalonej szkody poniesionej przez (...) w wyniku działania oskarżonego i sposobu jej wyliczenia. Skoro w wyniku uznania przez (...) jako zapłaty za wierzytelność, którą spółka miała wobec braci J., w wysokości 3 229 154,20 złotych, a wartość nieruchomości w momencie zakupu wynosiła 749 000 złotych, to słusznie wartość szkody ustalono na stanowiącą różnicę tych wartości kwotę 2 480 145,20 złotych. Apelacja obrońcy oskarżonego wyliczenia wysokości szkody nie kwestionuje, niemniej należy podnieść, że w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy niepotrzebnie podniósł w kontekście szkody okoliczności związane z utraconymi korzyściami przez (...), w szczególności odsetkami od kwoty ustalonej szkody. Szkodę, co jednoznacznie wynika z opisu czynu z pkt 3 wyroku ustalono poprzez wartość doznanego uszczerbku – damnum emergens, bez uwzględnienia utraconych korzyści - lucrum cessans, więc ta argumentacja zawarta w pisemnym uzasadnieniu wyroku jest zbędna.

Za zupełnie nieuzasadniony należy uznać zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 i nie uznania go za znikomy. Gdyby zgromadzony materiał dowodowy był wystarczający do uznania, że oskarżony działał z zamiarem wyrządzenia szkody C., to kwalifikacja zarzucanego mu czynu musiałby zawierać także oszustwo z art. 286 § 1 kk. To, że tak nie było nie uprawnia do wniosku o znikomej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego. Czyn oskarżonego był naganny w stopniu wyższym niż znikomy mimo, iż uruchomione linie kredytowe były terminowo i regularnie spłacane. Truizmem jest twierdzenie, że udzielenie kredytu w warunkach innych niż określone warunkami udzielania kredytu w oczywisty sposób zwiększa ryzyko jego spłaty i przerzuca to ryzyko na Bank. Kwota uzyskanego kredytu nie była duża, nie mniej kwota 6 000 złotych nie może być oceniana w kategoriach znikomości. Każda osoba starającą się o kredyt musi spełnić rygorystycznie określone przez Bank warunki i obejście tych wymogów poprzez przedłożenie fałszywego zaświadczenia o zarobkach nie może być tak łagodnie oceniane jak chciałby obrońca.

Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonej L. W.:

Apelacja nie jest zasadna.

Apelacja nosi cechy oczywistej bezzasadności, jednak wątpliwości co do treści wyroku w zakresie dotyczącym oskarżonej L. W. spowodowały, że tego przymiotu apelacji Sąd Apelacyjny nie przyznał. Otóż Sąd Okręgowy przypisując oskarżonej czyn w punkcie 10 wyroku posłużył się uproszczoną formą opisu przypisanego oskarżonej czynu poprzez odwołanie się do treści zarzutu aktu oskarżenia. Tyle, że w opisie czynu zarzucanego oskarżonej w pkt III czynu jednoznacznie wskazano działanie oskarżonej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zaś w podstawie skazania za czyn przypisanej oskarżonej w pkt 10 wyroku przywołano wyłącznie kwalifikacje art. 271 § 1 kk, a nie art. 271 § 3 kk, który znamię działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej zawiera. Brak apelacji na niekorzyść oskarżonej spowodował, ze mimo oczywistego działania przez nią w celu osiągnięcia korzyści majątkowej punktem odniesienia dla oceny istnienia przesłanek formalnych do warunkowego umorzenia postępowania było zagrożenie z art., 271 § 1 kk. Powyższe rozważania nie zmieniają faktu, iż brak formalnych podstaw do uwzględnienia zarzutu apelacji. Zgodnie z treścią art. 66 § 2 kk zasadą jest, że warunkowego umorzenia postępowania nie stosuje się do przestępstw, których górna granica zagrożenia przekracza 3 lat pozbawienia wolności. Istnieje wyjątek od tej zasady. W art. 66 § 3 k.k. przewidziano wyjątkowo, przy spełnieniu warunków określonych w tym przepisie, możliwość zastosowania warunkowego umorzenia do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą nieprzekraczającą 5 lat pozbawienia wolności. W tym jednak wypadku, niezależnie od ogólnych przesłanek stosowania tej instytucji określonych w art. 66 § 1 k.k., niezbędne jest spełnienie dodatkowego warunku - pojednania się pokrzywdzonego ze sprawcą, naprawienia szkody przez tego ostatniego, ewentualnie uzgodnienia sposobu naprawienia szkody pomiędzy pokrzywdzonym a sprawcą. Przy czym dla zastosowania warunkowego umorzenia w sytuacji przewidzianej w art. 66 § 3 k.k. wystarczające jest wystąpienie któregokolwiek z wymienionych tam warunków. W przypadku obu przestępstw przypisanych oskarżonej dwa ostatnie z tych warunków nie mogą zostać spełnione. W wypadku przypisanych oskarżonemu przestępstw w art. 297 § 1 kk i art. 271 § 1 kk nie ustalono spowodowania w wyniku jego działania materialnej szkody. Zaś pojednanie pokrzywdzonego z oskarżonym, a więc pierwszy ze wskazanych wyżej warunków, nie miał miejsca. Pojednanie ze sprawcą może nastąpić także ze strony osoby prawnej lub instytucji państwowej, samorządowej albo społecznej, choćby nie miała osobowości prawnej, w zależności od rodzaju przestępstwa. W takich przypadkach oświadczenia w tym zakresie (tj. co do pojednania) może składać organ uprawniony do reprezentacji tego podmiotu (tak: Kunicka-Michalska (w:) System prawa karnego, 2010, s. 969-970; Kozioł, Warunkowe umorzenie postępowania karnego, s. 136; odmiennie Zoll (w:) Zoll I, s. 832, który twierdzi, że możliwość pojednania ze sprawcą dotyczy tylko osoby fizycznej). Takiego oświadczenia w aktach nie ma, więc brak przesłanek formalnych do uwzględnienia zarzutu apelacji, gdyż górna granica zagrożenia za czyny przypisane oskarżonej uniemożliwiają zastosowanie dobrodziejstwa z art. 66 § 1 kk.

Na marginesie tylko można dodać, że także powody merytoryczne sprzeciwiają się uwzględnieniu apelacji. Nie do zaakceptowania jest teza, że działanie oskarżonej przez okres ponad 2 lat, polegające na wielokrotnym, bo 15 krotnym, podejmowaniu zachowań godzący w istotną dla Państwa sferę gospodarczą, jaką jest bankowość, mających na celi osiągnięcie korzyści majątkowej /tak w opisie/ może być oceniona poprzez pryzmat nie znaczącego stopnia społecznej szkodliwości czynu.

W podstawie prawnej wymiaru kary wobec oskarżonej w pkt 9 wyroku błędnie powołano art. 12 kk, który nie jest elementem wymiaru kary. Dlatego należało zmienić wyrok w tej części i przepis ten wyeliminować.

Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego L.:

Apelacja nie okazała się zasadna.

Oceny faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są oparte na wynikach przewodu sądowego i nie zawierają błędów logicznych czy faktycznych. Sąd Okręgowy przeprowadził pełne postępowanie dowodowe a zebrane dowody ocenił bez przekroczenia zasady obiektywizmu z art. 4 kpk jak i bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów określonej dyspozycją art. 7 kpk.

Sąd Okręgowy prawidłowo zwrócił uwagę, w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, na istotne dowody, które pozwoliły na czynienie stanowczych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Obrońcy mają prawo oczywiście do własnych ocen zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ale by ta argumentacja mogła stać się podstawą apelacji i skutecznie kwestionować dokonaną przez sąd, w myśl art. 7 kpk, swobodną ocenę dowodów, winna odnosić się w pierwszej kolejności do faktycznej analizy dowodów przeprowadzonej w zaskarżonym wyroku, w tym zaprezentowanych tam ocen i ewentualnego wskazania, jakie konkretnie dowody zostały przez sąd meriti pominięte, jakie oceniono niezgodnie z ich treścią bądź w jakich ocenach sąd dopuścił się błędów logicznych lub sprzecznych z wiedzą i doświadczeniem życiowym. W sytuacji, gdy obrońcy w apelacji nie zarzucają pominięcia przez sąd I instancji jakiegokolwiek dowodu, a ich polemizują z oceną materiału dowodowego dokonaną przez Sąd Okręgowy sprowadza się do własnych ocen tego materiału i stwierdzeniem, że twierdzenia oskarżonych winny być podstawą ustaleń, to trudno by zarzuty formułowane w niniejszej apelacji były wystarczające do podważenia ocen sądu dokonanych zgodnie z zasadą art. 7 kpk.

Apelacja nie kwestionuje faktu przedłożenia poświadczających nieprawdę dokumentów w Banku (...) SAw celu uzyskania kredytu, a jedynie brak świadomości oskarżonego co do ich treści. Wszelkie argumenty apelacji wskazujące na ignorancję oskarżonego w zakresie sprawowanej przez niego funkcji Prezesa Zarządu (...) SA, bo tak należy rozumieć tezy braku świadomości o treści podpisywanych przez niego dokumentów czy braku jego świadomości co do kondycji finansowej spółki, którą zarządzał, nie mogą zasługiwać na uwzględnienie i w oczywisty sposób świadczą o chęci uniknięcia odpowiedzialności. Nawet dla laika, gdyby przyjąć sposób rozumowania obrońcy, musi być oczywiste, że podpisywania dokumentów warunkujących uzyskanie kredytu sporządzonych przez osobę nie pracującą w spółce (...)L. W., podpisywanie dokumentu poświadczającego brak (...) spółki (...), w sytuacji gdy takie kredyty były i trudno uznać by Prezes zarządu o tym nie wiedział, ponadto zataił, iż wystawiał i podpisywał weksle o wartości 15 000 000 złotych na rzecz innych, które w czasie starania się o kredyt nie były wykupione musi świadczyć o zamiarze bezpośrednim wprowadzenia Banku (...) SAw błąd w celi doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia poprzez udzielenie kredytu w kwocie 2 500 000 złotych.

Niezależnie od zarzutów apelacji Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w zakresie podstawy prawnej wymiaru kary orzeczonej wobec K. L. w pkt 17 wyroku poprzez wyeliminowanie art. 286 § 1 kk, którego powoływanie obok art. 294 § 1 kk jest nieprawidłowe.

Orzeczenie o kosztach sądowych jest konsekwencją wydanego wyroku. Zasądzono od oskarżonych, na mocy art. 636 § 2 kpk w zw. z art. 633 kpk, wydatki za postępowanie w częściach równych oraz opłatę za II instancję, na którą na mocy art. 2 ust. 1 i 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych składały się opłaty za wymiar kary pozbawienia wolności oraz 20 % wymierzonych grzywien. W wypadku oskarżonych Ł. i L. wobec podwyższenia kary grzywny konieczne było orzeczenie opłaty w nowej wysokości za obie instancje.